Zakony rycerskie (1)

Transcription

Zakony rycerskie (1)
POLIS H- CA N A D IA N IN D EPEN D EN T COU RIER ï
www.nowykurier.com
ISSN 0848-1946
Porozmawiajmy o
węglu brunatnym (2)
Wiesław Blaschke
Polska jest uważana w Unii
Europejskiej jako kraj o wysokim
stopniu bezpieczeństwa energetycznego. Bezpieczeństwo to gwarantują posiadane zasoby węgla
kamiennego i węgla brunatnego.
Część potrzeb paliwowych zabezpiecza wydobycie gazu ziemnego,
który jest najbardziej pożądanym
obecnie nośnikiem energii na
świecie. Niestety krajowe wydobycie zaspokaja nieco więcej niż
jedną trzecią naszego zapotrzebowania, resztę trzeba importować.
Ropy naftowej wydobywamy
niewielkie ilości. Ta sytuacja powoduje, że produkcja energii
opar ta jest głównie na stałych
kopalnych nośnikach energii.
Węgiel brunatny jest, prawdopodobnie – bo zależeć to będzie
od przyjętej polityki energetycznej Polski - gwarantem dostaw do
elektroenergetyki krajowego
paliwa. Pisałem uprzednio, że
mamy udokumentowane jedenaście złóż a eksploatacja prowa dzona jest tylko w czterech kopalniach odkrywkowych. Natomiast
rozpoznanych jest już ponad 150
złóż i obszarów węglonośnych
DokoÒczenie na stronie 15
Dziedzictwo Sepulvedy
i Las Casasa
Izabella Bukraba-Rylska
Moøe i historia, jak chcπ tego
zwolennicy skrajnego idiografizmu, sk≥ada siÍ z kolejno po sobie
nastÍpujπcych zdarzeÒ, ktÛre choÊ
uwarunkowane okolicznoúciami,
czasem nawet podobne do innych
w zasadzie pozostajπ niepowtarzalne. Moøe rzeczywiúcie, trudno doszukiwaÊ siÍ w prze bie gu
dziejÛw, czego z kolei chcieliby
zwolennicy nomotetyzmu, jakichú
prawid≥owoúci, ktÛre pozwoli≥yby
nawet przewidzieÊ to, co siÍ stanie. Z tym ostatnim prze ú wiad czeniem, zwanym historycyzmem
polemizowa≥ swego czasu Karol
Popper. W swojej ÑNÍdzy historycyzmuî wykazywa≥, iø mrzonkπ
jest formu≥owanie jakichkolwiek
prognoz, wykrywanie schematÛw
albo tren dÛw rozwojowych, a
przede wszystkim kwestionowa≥
moøliwoúÊ przewidywania biegu
historii w tej mierze, w jakiej moøe wp≥ywaÊ naÒ rozwÛj wiedzy
naukowej: Ñøaden naukowy progDokoÒczenie na stronie 4
Polonia, Polonia,
sportowa kolonia ...
Krystyna Starczak-Kozłowska
- Czym jest dla was sport? pytam. Odpowiedzi padają rozmaite, ale pod każdą mogłabym
się podpisać:
- Najlepsza odskocznia od codzienności i szarzyzny życia!
- Przedłużenie młodości na
100%!
- Cudowny sposób na odstresowanie !
- Totalne dowartościowanie żeby się czuć młodym i potrzebnym!
- Szlachetna rywalizacja, przeniesienie do życia młodzieńczych
ideałów!
- Satysfakcja fizyczna i psychiczna!
- Samodyscyplina, przeciwieństwo biernego siedzenia przy TV!
Były i wypowiedzi bardziej
rozwinięte:
- Sport rekreacyjny daje siłę i
radość życia - ludzie się przy nas
dobrze czują...
- Na pierwszej randce przepytałem moją przyszłą żonę, czy
aprobuje moją sportową pasję inaczej bym się z nią nie ożenił....
Tak mówią organizatorzy
przyszłych XIV Światowych
Letnich Igrzysk Polonijnych w
Toruniu - znajduję się wśród
nich. I mnie też udziela się ich
radość życia!
***
Strona 24
ES TA B LIS HED 1 9 7 2
Oglądając się daleko wstecz
DokoÒczenie na stronie 12
15-28 Lutego (February) 2009 No 04 (970)
WORKING VISIT TO CANADA BY THE
PRESIDENT OF THE UNITED STATES
Od Wydawcy:
Pierwszą wizytą zagraniczna
nowego Prezydenta Stanów Zjednoczonych była podróż do Ottawy. Była to tzw. "wizyta robocza", której sedno stanowiły
sprawy ekonomiczne. Kanada
obawia się amerykańskiego protekcjonizmu, który mógłby zagrozić gospodarce kanadyjskiej.
Prezydent uspokajał, ale jak
wiadomo naciski protekcjonistyczne mogą przyjść ze strony Kongresu. Uważam, że warto zaprezentować w całości materiały jakie otrzymałam na temat tej wizyty. Są to fakty i liczby o stosunkach Kanada-USA, program wizyty i konferencja prasowa Prezydenta Obamy i Premiera Harpera.
Osobiście uważam, że wizyta
była istotna i dała rządowi kanadyjskiemu możliwość zasygnalizowania, że wolny handel z Kanadą jest dla Ameryki korzystny.
Mam nadzieję, że nowa administracja w Waszyngtonie będzie w
stanie powstrzymać bardziej radykalne naciski protekcjonistyczne ze strony Izby Reprezentantów
i Senatu. Wszyscy w końcu pa-
miętają, że jedną z przyczyn
Wielkiej Depresji lat trzydziestych był właśnie protekcjonizm
gospodarczy.
Jolanta Cabaj
DokoÒczenie na stronie 19
Zakony rycerskie (1)
Grażyna Majka
Wiek XI - to okres bujnego rozwoju Europy Zachodniej w różnych dziedzinach. Rozwój techniki rolnej, rzemiosła i handlu
oraz wzrost liczby ludności i
pow stawanie miast było przy czyną zamieszania w społeczeństwie feudalnym. Chłopi szukali
nowych ziem pod uprawę i lepszych warunków życia, kupcy poszukiwali nowych rynków i zysków, szerzyła się anarchia, dobra
kościelne opanowywali przedstawiciele możnych rodów. Warunki
te były powodem porzucenia dotychczasowych sie dzib i trybu
życia, by szukać lepszego losu.
Dalekie wędrówki, często trudne
warunki życia, nie odstraszały.
Zamieszanie nie ominęło też
Kościoła i życia religijnego. Zwolennicy reformy kościoła toczyli
walkę z zepsuciem ducho wień stwa i nadużyciami. Spowo do wało to zmianę pozycji społecznej duchowieństwa, sprzyjało
pogłębianiu i popularyzacji ideologii chrześcijańskiej w szerokich
masach. Szczególne stanowisko
przypadło papiestwu, które odzyskało autorytet i zdobyło duchowe przywództwo świata chrześcijańskiego. Uczucia re li gijne
sze rokich kręgów społecz nych
Europy Zachodniej miały być
wykorzystane do ekspansji chrześcijańskiej wspólnoty na tereny
obcych kręgów cywilizacyjnych.
W związku z ideologią wojny z
niewiernymi innego charakteru
nabrał stosunek Kościoła do rycer stwa. Przedstawiciele kla sy
społecznej przeznaczonej do koniecznego - z pun ktu widzenia
Kościoła - ale mało chwalebnego
zadania obrony porządku
społecz-nego na zewnątrz i
wewnątrz, do po tępianego
przelewu krwi, stali się teraz
ofiarnymi bo jow nikami
bożymi, spieszącymi oddać
życie za wiarę, w walce z
wro gami Chrys tusa. Ta
zmiana sto sunku Kościoła
do zawodu rycerza uwidoczniła się w ceremoniach. Do
zwy czaju pasowania na
rycerza dołączono ceremoniał kościel ny oraz przy sięgę zobowiązującą rycerza
do obrony słabszych, a przede wszystkim do wal ki za
wiarę.
Na przyspieszenie ekspan sji
zachodniego chrześcijań stwa
przeciw „niewiernym” wpłynęło
niebezpieczeństwo, jakie zagroziło ze stro ny świata islamu
chrześcijaństwu bizantyjskiemu.
DokoÒczenie na stronie 18
JAN CZAN
Broker
(905)
625-8421- 24godz.
$49,900 - Dochodowy Business - 10 lat od za≥oøenia
$119,900 -B.dobrze wyposaøona Pizzeria- dobry dochÛd
$179,900 - Luksusowe condo, nowoczesny budynek.
$187,000 -Condo, 2 parkingi, balkon, nowy budynek.
$339,000 -PiÍkny i Nowy 1880 sq.ft. executive townhouse
$369,000 Samodzielny europejski dom-bardzo zadbany
$559,000 - Dom po rozbudowie i completnej renowacji - jak
nowy - Dom Marzenie!!!
TOP
PRODUCER
Szybka Telefoniczna darmowa wycena domÛw!
Wycena poprzez [email protected]
15-28/02/ 2009 No 04 (970)
Strona 2
Kazimierz Z. PoznaÒski
University of Washington
Szybka sprzedaż
Tam gdzie w Europie Wschodniej zaniehano prywatyzacji kuponowej, majątek został sprzedany przez państwo inwestorom. Z
początku, jak w Polsce czy na
Węgrzech, nowe władze sądziły,
że najlepiej będzie przepchnąć
majątek przez giełdę, która ustali
właściwą cenę majątku oraz
pozwoli na wyłonienie najlep szych nowych właścicieli.
Oczekiwania były właściwe
tyle tylko, że te kraje nie miały
giełdy za komunizmu. Zabrano
się więc do zakładania giełdy, na
wzorach z Europy Zachodniej
/np. z Francji/. Okazało się, że nie
da się giełdy stworzyć z dnia na
dzień. Minęło sporo czasu jak na
giełdzie pojawiło się kilka przedsiębiorstw a czekały setki lub
tysiące.
Bez odpowiedniej obudowy
instytucjonalnej - jak nadzór oraz z małą ilością zarejestrowa-
nych przedsiębiorstw giełda
okazała się nie zdolna na długi
okres czasu stać się mechani z mem dla pry wa ty zacji, którą
chciano przepro wa dzić szybko.
Zdecydowano się więc, że giełda
będzie tylko dodatkowym - uzupełniającym - kanałem sprzedaży.
Zamiast stać się narzędziem
prywatyzacji giełda - papierów
wartościowych - stała się produktem prywatyzacji, jak można się
było tego spodziewać na podstawie doświadczeń historycznych
wysoko rozwiniętych krajów,
gdzie ewolucja systemu finansowe go polegała na przejściu od
finansowania z zysku, do banków,
a potem giełdy.
Doświadczenia z giełdą nie
były bez znaczenia, zwłaszcza w
przypadku banków, których duża
część została wprowadzona na
giełdę na początku prywatyzacji
/np. Bank Śląski/. Zgłoszenia te
okazały się kontrowersyjne, gdyż
pierwsi nabywcy pakietów akcji w tym dyrekcja - zrobili wielkie
korzyści w momencie gdy weszły
one w obrót.
Zamiast polegać głównie na
JOLANTA KRYSTKOWICZ
Adwokat, Notariusz
L.L.B, LLM By≥y SÍdzia w Polsce
2347 Kennedy Rd. Unit 402, Scarborough, Ont.
M1T 3T8
pÛ≥nocno-wschodni rÛg ulic Kennedy Rd. i Sheppard Ave.
Tel.: 416-292-8337
AUTO WORK LTD.
1557
Sedlescomb Dr.
Mississauga, Ont.
L4X 1M4
1557SEDLESCOMB DR.
Jarrow
DUNDAS
ZENON MIGUS
Bus. (905) 629-1892Cell.
(416) 707-8304
Gdy samochÛd twÛj nie rusza dzwoÒ natychmiast do Migusa. FachowoúÊ i uczciwoúÊ
47 LATA
OBS£UGI
POLONII
HWY 427
• Tune - Ups
• Shocks
•Tire Services
•Brakes
•Mufflers
•Car Detailing
• Elektrical
•Front End Work
DIXI RD.
Complete Auto Repair
Used & New Tire Service
giełdzie wybrano jako główną
drogę prywatyzacji tzw. sprzedaż
bezpośrednią, kiedy to państwo
ogłasza przetarg na określone
przedsiębiorstwo oraz negocjuje
cenę sprzedaży przez wyłonienie
finalisty, który oferuje nie tylko
najlepszą cenę ale również najlepsze gwarancje jego prawidłowego
rozwoju.
Do wyboru były dwie metody,
mianowicie tzw. własność rozproszona oraz tzw. własność skoncentrowana. Własność rozproszona wydawała się łatwiejsza do
kontrolowania przez państwo. W
tych warunkach nawet stosunkowo niewielki udział państwa może dać kontrolę nad przedsiębiorstwem, zwłaszcza jeśli zachowa
ono tzw. blukującą akcję.
Z kolei tzw. skoncentrowana
własność, kiedy wyłania się tzw.
strategiczny właścicieł z więk szościowym pakietem ma tą zaletę, że nabywca jest potencjalnie
bardziej skłonny do zapłacenia
wyższej ceny. Taki pakiet daje
pra wo do faktycznej kontroli
przedsiębiorstwa, włącznie z podziałem zysków oraz wypłatą
tzw. dywidend.
W praktyce, wybór padł na
własność skoncentrowaną z in wes torem zagranicznym. Przy
ogólnym przekonaniu, że państwa
jako właściciela trzeba się pozbyć
jak najszybciej kwestia kontroli
przedsiębiorstw przez państwo
zeszła na zupełny margines /np.
tylko bardzo wyjątkowo podjęto
próby zachowania tzw. blokującej
akcji/
Ponieważ większościowy pakiet wymagał, żeby właściciel
miał ponad połowę wartości akcji - przedsiębiorstwa /lub
mniej jeśli akcje w rękach innych
inwestorów są rozproszone/,
przyjęcie tej koncepcji oznaczało,
że lokalni - krajowi - inwestorzy
zostaną praktycznie wyłączeni z
prywatyzacji, przynajmniej większych przedsiębiorstw.
Tak też się stało, tak że sektor
po sektorze został sprzedany inwes torom zagranicznym, jak w
przypadku banków tzw. komercyjnych w Polsce. W tych przypad kach gdy zaczęto pry wa ty zację od zgłoszeń giełdowych,
kolejne - główne - aktywa zostały
sprzedane bezpośrednio, prawie
bez wyjątku inwestorom z zagra-
POMNIKI
REALTY LTD.,
Sales representative od 1988 r.
BROKERAGE
416-534-3511
Zofia Lachowicz
1% +
MLS
Lexus
Do wygrania
416-459-0995
Cell:
2273 Dundas St. West
Toronto, On. M6R 1X6
Fax: 416-534-3512
Zapewniam fachowπ i
rzetelnπ us≥ugÍ popartπ wieloletnim oúwiadczeniem.,
finansowanie, bonus!
Pe≥ne badanie oczu
EWA G£ADECKA
1224 Dundas St. West, Suite 102, Mississauga,
Ontario L5C 4G7
Promocyjne ceny BiletÛw do Polski
Income - Tax
Dixie
Wa k a c j e n a s ≥ o n e c z n y m p o ≥ u d n i u - ì l a s t m i n u t e î
(416) 232-2262
83 Six Point Road
granicznym ale własnym obywatelom, a więc działać niejako w
duchu tzw. demokratycznego kapitalizmu, lub innymi słowy wybrało wariant - nacjonalistyczny.
Cdn.
VISTULA TRAVEL
Pomniki z granitu
P≥yty z brπzu
Gwarantowana wysoka
jakoúÊ us≥ugi
Duøy wybÛr kolorÛw
i wzorcÛw
PrzystÍpne ceny
24 godzinna obs³uga
oraz dostawa oleju
opa³owego
Toronto, ON M8Z 2X3
nicy.
Tam gdzie udało się in wes torom lokalnym uzyskać przedsiębiorstwa przez przejęcie państwo wych przedsiębiorstw czy
przez założenie zupełnie nowych
jednostek w momencie gdy w danym sektorze zaczęła się wyprzedaż zagranicy, duża ich część nie
wytrzymała konkurencji, tak że
albo upadła albo została sprzedana obcym inwestorom.
Metoda ta okazała się skuteczna z punktu widzenia tempa prywa tyzacji, jak na przykład na
Węgrzech. Prywatyzacja tą metodą nigdzie nie została za koń czona w Europie Wschodniej w
czasie krótszym niż dzięsięć lat,
tyle że prawie zawsze większość
majątku państwa została upłynnio na w parę tylko lat np. na
Węgrzech w 1994-1995/.
Nawet ten dziesięcioletni okres
to było zawrotne tempo, jeśli to
porównać choćby z Wielką Brytanią, kiedy to pod rządami Thatcher rząd brytyjski sprywatyzował mniej niż 10 procent majątku
produkcyjnego kraju w mniej
więcej piętnaście lat, tak że gdyby
w planie bylo 40 procent to musiałoby to zająć jej około sześćdziesiąt lat prywatyzacji.
Wielka Brytania miała na przeszkodzie to, że w jej przypadku
państwo zdecydowało się sprzedac majątek publiczny /koleje,
stalownie etc./ nie inwestorom za-
(416) 232-1250
83 SIX POINT ROAD
VISTULA TRAVEL
Ubezpieczenia turystyczne - juø od $1.10
Wy s y ≥ k a p a c z e k i p i e n i Í d z y
Tel.: 905-624-4141
Dundas St. E.
1425 Dundas St. E. Unit 5A Mississauga
No 04 (970) 15-28/02/2009
Strona 3
Informacje o najnowszych
książkach wydawanych w Polsce
Maria Budziakowska
PIOTR PARANDOWSKI:
Mitologia Wspomnień. War szawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 2008. 189 str. ANDRZEJ FRISZKE: Przystosowanie
i Opor. Studia z dziejów PRL.
War szawa: Biblioteka „Więzi”,
2007.
Piotr Parandowski, syn zna nego pisarza Jana Parandowskie-
go, wydał swoją pierwszą książkę
pt. „Nie ma, a jest”. Tytuł tej
książki, jak pisze w przedmowie
„był rodzajem hasła albo zaklęcia
modlitewnego, aby nie gubić tego, co ucieka w przeszłość - rzeczy duchowych i materialnych”.
W drugiej książce „Mi to logia
wspomnień” opisuje swojego ojca, matkę, rodzeństwo, żonę Ewę,
a także wiele osób z grona rodziców, głównie grupę znajomych
pań, jak np. Watową, Tuwimową,
Iwaszkiewiczową, Gałczyńską,
Monikę Żeromską, Tulcię Ko walską, a spośród panów, Wiktora
Osiatyńskiego, Juliana Tuwima,
Antoniego Słonimskiego. Autor
także opisuje swoje podróże, głównie do Egiptu, Syrii i Sudanu.
„Wszelka pamięć ludzka jest
zbiorem mitów, one bowiem rodzą się w samym akcie poznania.
Potem dojrzewają i konserwują
się w nieskończonych konfiguracjach i tworzą właśnie ową mitolgię wspomnień. W życiu moim i,
zapewne, w życiu mojego rodzeństwa, siostry i brata, a na wet i
naszej matki, rozwinięciu takiego
rodzaju pamięci sprzyjał ważny
czynnik. Była nim sztuka pisarka
ojca, autora wielu pięknych książek, z których szczególnie jedna Mitologia - w czarodziejski sposób deformowała moją wyobraźnię, czyniąc z niej narzędzie baśniowego, a nie trzeźwego i racjo-
nalnego poznawania zjawisk”.
Jan Larecki : Krystyna Skarbek
Agentka o Wielu Twarzach. Warszawa : Książka i Wiedza, 2008.
Bohaterką książki jest hrabianka Krystyna Skarbek (19081952). W czasie drugiej wojny
światowej była tajną agentką,
pracowała dla brytyjskich służb
specjalnych pod pseudonimem
Christine Granville. Autor szukał
wszystkich śladów, jakie pozostały po Krystynie Skarbek. Na podstawie materiałów archiwalnych
zweryfikował dane biograficzne i
jej działalność wojenną. Wyjaśnił
i starał zrozumieć motywy jej
postępowania.
Krystyna Skarbek była piękną
kobietą. Lubiła ryzyko i niebezpie czne sytuacje. Miała bardzo
bar wne życie, ale tragiczną
śmierć.
W 2007 roku na łamach prasy i
na internecie pojawiły się informacje, że znana polska reżyser
Agnieszka Holland ma zamiar
zrea lizować film o Krystynie
Skarbek.
Bóg i Auschwitz. O Edycie
Stein, Wizycie Papieża Be ne dykta XVI i Bogu w Mrokach
Dziejów. Pod redakcją ks. Manfreda Deselaersa, ks. Leszka ŁyDokoÒczenie na stronie 15
$ !$# ! -1 -0-73:6/-)+3
45=)(67%:-% :-(3:-6/3 7)%75%02318=<'=2)
4)A2) 4-36)2)/ ,81358 - 6)27<1)278
$ !$# ! -1 -0-73:6/-)+3
=%45%6=% 2% :-(3:-6/3 7)%75%02318=<'=2)
4)A2) 4-36)2)/ ,81358 - 6)27<1)278
!D# ""
!D# ""
:<67B4-B
%22% '=<6='=32 > /-2+% 1-753:6/% > 1%5-% 23:37%56/%
%+%7% 4-0-73:6/% > &%57)/ (C&3:6/- > 6A%:)/ -:%6-8/
> 1-',%A /80)'=/% > %2(5=). 4%6%(<2 > %2(5=). 6A%&-%/
+584% ?@ 4%80-2% 30(%/3:6/% 53;< =%4%A% /-2+% =&353:6/%
5%*%A /<2'=): 1%5-86= /3:%0)2/3 1-',%A /3=A3:6/?@ .82-35 1%7)86= &3&)0 %0); '-)E0%/ .80-% (C&3:6/% 1%5)/ 587%
1%7)86= 587%
6')23+5%*-% .3%22% (B&53:6/% > /367-81< 2-2% 1(-9%2> 345%'3:%2-) 18=<'=2) :3.7)/ &3',)2)/
> E:-%7A3 (F:-C/ )*)/7< /6%.(%/ 563/3A3:6/- 7 0-6
!$ G#
" +.'59 8 %'0+' 013/#.0' 4:-1.0'
&1 0#$9%+# ')#: .#:# !+4=# ')#: 5#34-+ 64#3: .#:# *12+0 +#45 8 5#34-9 +#45 10%'47#..'4 7' 0(13/#%,' + 3':'38#%,' .6$ 8885'#5321.4-+5131051%1/
<;!" Ogłoszenie sponsorowane przez
Nowy Kurier
& " #& ! &%' "" & %# ! &% &! !"
! %" & &' % % &
" $ ! ! %# !&% ## 45%45)1-)5% 4-B7)/ 1%5'% +3(= 35%=
63&37% 1%5'% +3(= - 2-)(=-)0% 1%5'% +3(= ! # &852,%17,354) 53%( )%67 %7 (-;-) 1-66-66%8+% 327%5-3
-2*351%'.) - 5)=)5:%'.) www.poloniacanada.ca
15-28/02/ 2009 No 04 (970)
Strona 4
Dziedzictwo Sepulvedy i Las Casasa
DokoÒczenie ze strony 1
nosta nie moøe za pomocπ metod
naukowych podaÊ swych w≥as nych przysz≥ych wynikÛwî t≥umaczy≥ filozof.
Przeciwwagπ dla tej umo ty wowanej logicznymi wzglÍdami
postawy jest rzeczywiste postÍpowanie aktorÛw historii, ktÛrzy i
przed i po dokonaniu jakiegoú
czynu potrafiπ dok≥adnie uzasadniÊ, dlaczego podjÍli pewne dzia≥ania oraz oceniÊ ich skutki. W
konstrukcjach, jakie budujπ na
dowolnπ okazjÍ mieszajπ siÍ
wzglÍ dy jak najbardziej racjo nalne, ale nie brak teø argumentacji moralizujπcej, wszystko zaú
doprawione jest sporπ dozπ retoryki, by nie powiedzieÊ erystyki.
Wbrew pozorom, inwencja au torÛw takich uzasadnieÒ nie jest
wcale imponujπca: w istocie dla
usprawiedliwienia swoich czy nÛw wykorzystujπ oni kilka ogranych chwytÛw i pos≥ugujπ siÍ w
gruncie rzeczy tymi samymi sloganami.
O zastanawiajπcej trwa≥oúci i
øenujπcym ubÛstwie repertuaru
racji, stosowanych od wiekÛw
przez silnych, ktÛrzy pragnπ udowodniÊ, iø atakujπc s≥abszych
powodowani byli szczytnymi zasadami, pisze w wydanej niedawno ksiπøeczce ÑEuropejski uni wersalizm. Retoryka w≥adzyî Immanuel Wallerstein. Autor przypomina w niej postacie dwu
HiszpanÛw, spierajπcych siÍ w
XVI wieku o to, czy podbÛj Ameryki i ludobÛjstwo Indian (wed≥ug
Tzvetana Todorowa, wybitnego
wspÛ≥czesnego humanisty - nie
majπce sobie rÛwnych w dziejach
úwiata) by≥y s≥uszne, czy teø naganne. Las Casas, wstrzπúniÍty
rze ziami tubylcÛw i okru cieÒ stwem konkwistadorÛw pisa≥, iø
wszystkie systemy spo≥eczne majπ rÛwnπ wartoúÊ, a wiÍc trudno
tu o naturalnπ hierarchiÍ, ktÛra
usprawiedliwia≥aby kolonialne
pa nowanie, øe droga podbojÛw
nie ma nic wspÛlnego z g≥oszeniem Ewangelii, zaú domniemane
barbarzyÒstwo autochtonÛw nie
usprawiedliwia przemocy, z jakπ
siÍ spotykajπ ze strony najeüdü-
cÛw. Antycypujπc tak wp≥ywowπ
dziú zasadÍ kulturowego relatywizmu powtarza≥ niejako argu mentacjÍ Paw≥a W≥odkowica, ktÛry duøo wczeúniej, bo juø na soborze w Konstancji (1414-1418)
potÍpia≥ podbijanie i nawracanie
przemocπ pogan przez Krzy øa kÛw.
Z kolei Sepulveda, odwo≥ujπc
siÍ do pism czo≥owych wÛwczas
autorytetÛw - Arystotelesa, úw.
Augustyna i úw. Tomasza twierdzi≥, iø interwencja zewnÍtrzna jest rzeczπ s≥usznπ, gdyø
Indianie to ÑbarbarzyÒcy, nieo krzesani, niepiúmienni i niewykszta≥ceni, prostacy ca≥kowicie niezdolni do nauczenia siÍ cze gokolwiek prÛcz sprawnoúci mechanicznych, pe≥ni wystÍpku,
okrutni, tego rodzaju, øe lepiej,
aby byli rzπdzeni przez innychî.
Druga jego teza g≥osi≥a, øe ÑIndianie muszπ przyjπÊ hiszpaÒskie
jarzmo jako karÍ za zbrodnie
przeciw boskiemu i naturalnemu
prawu, ktÛre zbrukali, w szczegÛl noúci za ba≥wochwalstwo i
bezboøny zwyczaj sk≥adania ofiar
z ludziî. Trzeci powÛd by≥ taki,
øe Hiszpanie sπ wrÍcz zobowiπzani prawem boskim i naturalnym
do Ñpowstrzymania krzywdy i
olb rzymich cierpieÒ, jakie In dianie zadawali i nadal zadajπ
niewinnym ludziom, sk≥adanym
co roku w krwawej ofierze ich
boøkomî. Czwarta racja, do ktÛrej
siÍ odwo≥ywa≥ g≥osi≥a, øe hiszpaÒskie panowanie u≥atwia ewangelizacjÍ, pozwalajπc ksiÍøom katolic kim nauczaÊ Ñbez niebez pie czeÒstwa i zagroøenia úmierciπ z
rπk poganî.
PorÛwnanie argumentacji szesnastowiecznych polemistÛw z powodami, jakie przytacza siÍ dla
poparcia agresywnej polityki militarnej takøe obecnie, ukazuje
toøsamoúÊ myúlenia, ktÛre Wallerstein nazywa Ñeuropejskim uniwersalizmemî i rekonstruuje jego
d≥ugπ i pe≥nπ sukcesÛw drogÍ.
Jed nym z ostatnich dowodÛw
trwa≥oúci i produktywnoúci tego
myúlenia jest przyk≥ad drugiej
wojny z Irakiem, kiedy to Ameryka uzasadnia≥a swÛj atak dok≥ad-
Euro-Can
Produkujemy wszystkie gatunki win na kaødπ okazjÍ.
Wysoka jakoúÊ, niska cena.
Katherine Ziemianin
1625 Steeles Ave.E, Unit #12
Brampton,
Tel./Fax
Ontario L6T 4T7
905-791-3447
www.nowykurier.com
nie w ten sam sposÛb, jak Sepulveda broni≥ postÍpowania HiszpanÛw w Ameryce. Odwo≥ania do
uniwersalizmu wystÍpujπ, zda niem Wallersteina, w trzech podstawowych odmianach. Pierwsza
to t≥umaczenie, øe polityka przywÛdcÛw úwiata paneuropejskiego
s≥uøy demokracji i obronie Ñpraw
cz≥owiekaî, zagroøonych pod rzπdami atakowanego reøimu. Druga
korzysta z øargonu Ñzderzenia cywi lizacjiî, ktÛry zak≥ada wyø szoúÊ cywilizacji Ñzachodniejî
nad wszelkimi innymi cywilizacjami, poniewaø tylko ona zbudowana jest na fundamentach autentycznych prawd i wartoúci.
Trzeci rodzaj odwo≥ania do uniwersalizmu polega na traktowaniu
gospodarki wolnorynkowej jako
idealnego rozwiπzania, ktÛrego
nieuchronnoúÊ uznaÊ muszπ nawet rzπdy spo≥eczeÒstw funkcjonu jπcych wedle innych zasad.
Czwarty g≥osi koniecznoúÊ za pewnienia swobodnego ruchu ludzi, idei oraz towarÛw we wspÛ≥czesnym úwiecie, a na straøy tego
muszπ staÊ si≥y paÒstw zachod nich, gwarantujπce przestrzeganie
podstawowych praw i wolnoúci.
Gdyby Wallerstein zna≥ historiÍ
Polski, niewπtpliwie pos≥uøy≥by
siÍ paroma innymi przyk≥adami,
jakich dostarczajπ nasze dzieje.
Oto niejaki Clausevitz, wycho dzπc z za≥oøenia o zachowaniu
niezbÍdnej rÛwnowagi politycznej, przekonywa≥, iø rozbiory Polski by≥y koniecznoúciπ, gdyø w
sercu Europy, poúrÛd rozwi niÍ tych i dobrze rzπdzonych paÒstw
funkcjonowa≥o jakieú ÑpaÒstwo
tatarskieî nie odgrywajπce øadnej
roli politycznej, a tylko stano wiπce jab≥ko niezgody dla innych.
InnoúÊ ustrojowa, specyfika polskiego republikanizmu, stanowiπcego inspiracjÍ dla demokracji
ame rykaÒskiej, wreszcie ewi dentne s≥aboúci kraju, ale spowodowane zniszczeniami wojennymi
XVII i XVIII w., ktÛre obrÛci≥y w
perzynÍ co najmniej 40% majπtku
narodowego - te wszystkie okolicznoúci nie by≥y oczywiúcie brane pod uwagÍ przez wybitnego
stratega, albo teø spotyka≥y siÍ z
jednoznacznie negatywnπ ocenπ.
Jego punkt widzenia nakazywa≥
uwzglÍdnianie racji geopolitycznych - bezwzglÍdnych i obiektywnie Ñracjonalnychî.
Ale warto tu przypomnieÊ takøe
innπ argumentacjÍ, jakπ pos≥ugiwali siÍ zaborcy pragnπc przedstawiÊ w jak najlepszym úwietle
swoje postÍpowanie. RÛwnie
chÍtnie siÍgano bowiem do uzasadnieÒ moralnych przekonujπc,
iø w Polsce panujπcy dopuszczajπ
siÍ odraøajπcych postÍpkÛw, za
ktÛre musi spotkaÊ ich niechybna
kara. Dogodnym pretekstem rozbioru z 1773 r. sta≥o siÍ zabÛjstwo
Gertrudy Komorowskiej, czego
dopuúci≥a siÍ rodzina Potockich,
oburzona mezaliansem syna,
SzczÍsnego. Na ile silna by≥a propaganda szerzona przez zaborcÛw
úwiadczπ pamiÍtniki, ktÛrych autorzy powtarzajπ s≥owo w s≥owo
racje obcych dworÛw. Przyk≥a dowo, Julian Ursyn Niemcewicz
pisa≥ o tym nastÍpujπco: ÑMaria
Teresa uporczywie opiera≥a siÍ
onemu {rozbiorowi}. KtÛøby powiedzia≥, haniebne zg≥adzenie ze
úwiata pierwszej øony SzczÍsnego
Potockiego przez w≥asnego jej
úwiekra, usunÍ≥o skrupu≥y cesarzowej. - Zniesieø øe pani - rzek≥
jej Kaunitz - by kraj, w ktÛrym
tak zbrodnicze pope≥niajπ siÍ wystÍpki, d≥uøej w szkaradnym bezrzπdzie swoim zostawa≥? - Zezwoli≥a Marja Teresaî. O sprawie
Komorowskiej pisa≥ teø Fran ciszek KarpiÒski, dodajπc inne
jeszcze przyk≥ady bezrzπdu i depra wacji moønych: ÑDruga ma gnat ka, wojewodzina wileÒska,
Radziwi≥≥owa, z domu Rzewuska,
niejakiego Litwina CzeszejkÍ,
ktÛry zbiera≥ sk≥adki od obywateli
polskich na potrzeby konfede racji, øe siÍ oúmieli≥ swywolne jej
øycie naganiÊ, sprowadziwszy kata do Bia≥ego Kamienia, gdzie
mieszka≥a, úciπÊ go kaza≥a bez
øadnego sπdu. Takie krymina≥y,
bezkarnie úwieøo pope≥nione,
przekona≥y na koniec MarjÍ TeresÍ, øe do rozbioru Polski z drugimi dwoma mocarstwami przystπpi≥aî.
Przywo≥ane cytaty úwiadczπ o
tym, jak trudno oddzieliÊ si≥Í ar-
gumentÛw od argumentÛw si≥y i
jak ≥atwo ulec wp≥ywom retoryki,
przys≥aniajπcej rzeczywiste uk≥ady si≥ pod zrÍcznie dobieranymi
uk≥adami znaczeÒ i wartoúci.
ÑCzy w ostatniej instancji uk≥ady
miÍdzy uk≥adami si≥ a uk≥adami
znaczeÒ sπ uk≥adami znaczeÒ czy
uk≥adami si≥î - zapytuje przenikliwie Pierre Bourdieu, socjolog
fran cuski, analizujπcy przemoc
symbolicznπ systemu wspÛ≥czesnej edukacji. Bieg≥oúÊ w retoryce,
pozwalajπcej zrÍcznie pos≥ugiwaÊ
siÍ znaczeniami, niewπtpliwie
przyczynia siÍ do sukcesu odnoszonego innymi metodami, choÊ
moøna mieÊ wπtpliwoúci, czy jest
w stanie je zastπpiÊ. Tak czy inaczej, warto ÊwiczyÊ siÍ i w jednym, i w drugim: umacniajπc
swojπ pozycjÍ w úwiecie, nie zaniedbywaÊ jednoczeúnie talentÛw
retorycznych. O skutecznoúci obu
tych narzÍdzi przekonuje fakt, øe
chociaø s≥ynna debata Sepulvedy i
Las Casasa toczona w 1550 r. w
Valladolid przynios≥a zwyciÍstwo
Las Casasowi, do dzisiaj zdecydowanie gÛrπ sπ dziedzice Sepulvedy, dysponujπcy i fizycznπ si≥π,
i wyprÛbowanym arsena≥em argumentÛw.
Izabella Bukraba-Rylska
'2/- , #
&$ % # $ # !!
# ( ) $&$' % )( ) ' *21$&- 3 &-#5 -# #- 3 *2!'$ 67
! !
,#4# 1)' 5 .-5 $ ( $&$ $ !
*2! ! $$ ) 333+'00.-*-,' " , # "
$"$## !( ) ) "# $ ( $'
$ (
! 5#(9"' & #" "
" !214 "# '00 -*-,' , # 3$:+'$ 2#5' 8
3 %', *$ )-,)2/02 '00 -*-,' 3 -*0"$
) 333+'00.-*-,' " , # "
Ogłoszenie sponsorowane przez Nowy Kurier
Strona 5
No 04 (970) 15-28/02/2009
Mickiewicz the Polish
Byron
By Barbara Sharratt
Starry, starry night …
There have been times in the
history of mankind when human
talent manifested itself in spectacular abundance. It seems that
the Earth, after a fallow period
suddenly gave forth an amazing
number of gifted people. Such
epochs were the Golden Age of
Pericles in Greece, the Renais sance and Romanticism.
The brightest stars outshine
lesser ones. It does seem unfair
that such outstanding painters as
Lorenzo Lotto, Gozzoli, Ghirlandaio and Ucello, to mention only
a few, were obscured by the
genius of the three Titans:
Leonardo, Michelangelo and
Raphael. In another age, their
share of fame would have been
greater.
Likewise, had Keats and
Shelley not been Lord Byron’s
contemporaries, their poetry
would have found more ap pre ciation among the English reading
public. As it was, it fell to posterity to give these outstanding poets
their full credit. The same can he
said about such Polish poets of
genius as Slowacki, Krasinski and
Norwid, whose work was “dis covered” posthumously.
What makes a super-nova?
Why did Byron obscure his equally, and some critics say, more
talented colleagues, and Mickiewicz almost totally overshadowed
Slowacki? The answer lies in the
incident of their birth, international exposure and the sheer force
of their personalities.
Byron and Mickiewicz were
born on the cusp of the Age of
Enlightenment. They were older
than their colleagues. Both were
rebellious spirits who rejected the
ideas of the previous age, and
ushered in the new Age of Feeling. They were the heralds of
Romanticism.
Adam Mickiewicz
The circumstances of their birth
were rather unusual: George Gordon Byron was born on February
22, 1788 in London. His father,
an English aristocrat, could not
risk setting foot in England
because of his unpaid debts, so
Byron’s mother Catherine
Gordon, who was Scottish, found
herself alone in a strange city
when she had to deliver her first
baby. The baby was born with a
deformed leg which no medical
intervention could remedy. Byron
was lame and considered his
lameness to be the greatest curse
of his life.
Adam Bernard Mickiewicz
was born ten years later, on
December 24, 1798 in Lithuania.
Scholars are not unanimous as to
the place of his birth: some
maintain that it was the town of
Nowogrodek, where his father
had a law practice, others claim
that it was the village of Zaosie,
some 40 km from Nowogrodek.
There is also an account, possibly
apocryphal, that the poet was in
fact born in an inn called Wygoda, which translates into “Comfort Inn” about 2 miles from Zaosie. Since he was born on Christmas Eve which is Adam and
Eve’s day, Mickiewicz was given
the name Adam. All his life he
would look for his Eve, and the
two women that he wanted to
marry bore that name: Marianna
Ewa Wereszczakowna, called
Maryla, and Ewa Henrietta Ankwicz.
Both Byron and Mickiewicz
both lost their fathers early to
consumption, and grew up in the
provinces, in strained financial
circumstances. Byron spent his
childhood in Aberdeen in Scotland, and Mickiewicz in Nowogrodek. In Mickiewicz’s case, the
circumstances were considerably
more strained, and the five boys
in the family had to share shirts
and pants. Mickiewicz’s mother’s
letters contain requests for money
for the younger siblings.
In spite of these hardships, both
poets received excellent educa tion, the former at Harrow and
Cambridge, and the latter
at the famous University
of Wilno (Vilnius) then
chaired by Prince Adam
Czartoryski. Adam and
his brother Aleksander
were active in student
organizations: the Philarets and the Philomats
which were associated
with Free Ma sons.
Mickiewicz, who ori ginal ly wanted to study
medicine, receiv ed a
scholarship,
which
stipulated that he would
have to teach school on
completion of his degree.
He received his M.A. at
20, and went to teach in
the city of Kowno.
Byron, who largely
ignored his studies, but
read voraciously, wrote a
poem entitled: “Thoughts
Suggested by a College Examination” in 1806, in which he
ridiculed his Cambridge dons:
“Vain as their honours, Heavy as
their Ale, Sad as their wit, And
tedious as their tale”. His M.A.
was automatically conferred on
July 4, 1808, when he was 20
years of age.
During their university years,
Byron and Mickiewicz wrote a
great deal of poetry. Both published their first work at nineteen:
Byron a collection of poems
entitled: “Hours of Idleness”,
Mickiewicz his poetic debut:
“Zima miejska” (Winter in the
City).
Their roots were classicist:
Byron learned from Pope and
Dryden, Mickiewicz admired the
poets of the Polish Enlighten ment, especially Stanislaw Trembecki, the most talented among
them. Yet both poets felt that the
classical mode should be replaced
by a new sensibility. And neither
would accept criticism. Byron
ridiculed his critics and many
other poets in his biting satire:
“English Bards and Scotch Reviewers”, Mickiewicz had his re venge on the Warsaw critics “O
krytykach i recenzentach war szawskich” (On Warsaw critics
and reviewers), his manifesto of
Romanticism.
Lord Byron was one of young
Mickiewicz’s idols. To the poor
but very ambitious youth from a
small town in Lithuania, which at
that time was Poland’s back -
woods, the handsome, dashing
and extravagant lord was a model
of daring and passion. Byron’s
poems were full of imagination
and wit, set against exotic scenery of far away places, and por traying demonic characters.
Young Mickiewicz translated
excerpts from Byron’s epic poem
“Giaour”, and from his “Childe
Harold’s Pilgrimage”. He also
transposed Byron’s poems: “The
Dream”, “Darkness” and “Euthanasia”. The mood of despair
pervading these poems matched
Mickiewicz’s own feelings after
his beloved Maryla married
another.
Byron travelled extensively
since 1809. Mickiewicz’s chance
to travel came later, during his
exile in Russia. His journey to
Odessa and his excursion to the
Crimea with General Witt and his
mistress Karolina Sobanska, who
was also Mickliewicz’s mistress
at that time, resulted in the most
beautiful sonnets ever written in
the Polish language: :”The
Crimean Sonnets”.
In Russia, Mickiewicz began to
create his myth of a Romantic
hero with a broken heart, lionizing the aristocratic ladies of Moscow and Petersburg, and meeting
freely with Russian poets, who
admired his talent. The Russians
received him with open arms:
here was a brilliant young man,
who spoke several languages, and
could improvise both is French
and in Polish. He was a welcome
guest of literary salons, and was
especially welcome in the home
of Maria Szymanowska, a wellknown pianist and composer,
residing in Petersburg. That was
where he met his future wife,
Celina, who was then fourteen.
But at that time, Mickiewicz did
not contemplate marriage. Skilfully, he avoided several possibilities of marriage, including
Karolina Jaenisch, his talented
pupil, and departed from Russia
leaving many broken hearts in his
wake.
Mickiewicz’s conscious or
unconscious imitating Byron is
apparent in his portrait painted by
Wankowicz, in which Adam
strikes a pose, like Byron in his
famous portrait, leaning on his
arm, and propping his chin with
his hand. Aware of the effect, he
plays the part of the Romantic
poet, creating his own legend.
Byron has been credited with
creating a poetic persona, “a
being more intense than other
men” (Childe Harold, iii, 6). His
protagonists: Childe Harold, Don
Juan, Manfred, Cain or Giaour are
uncommon men, Napoleonic
characters aware of their uniqueness. They are law unto them selves. The dying Manfred says:
“Whatever I may have been or
am, doth rest between Heaven
and myself”. He does not want or
need intermediaries, and rejects
the Abbot’s offer of reconci liation.
Both Byron and Mickiewicz
were great admirers of Napoleon,
Continued on page 23
Strona 6
No 04 (970) 15-28/02/2009
Obserwacje z USA
Andrzej Targowski
Gospodarczy kryzys a
Ciemne Wieki ignorancji
Gospodarczy kryzys światowy
trwa i będzie jeszcze długo trwał,
dotąd zapewne, kiedy decydenci
znajdą trafną diagnozę jego przyczyn. Dziw bierze, że nikt tej
przyczyny nie może zdefiniować,
albo po prostu boi się o niej powiedzieć głośno.
Pakiet stymulacyjny prezydenta
B. Obamy na kwotę blisko 800
mi liardów dol. nie wyprowadzi
USA z kryzysu, tylko złagodzi
tem po zapadania się tej gospo darki. Bowiem pakiet ten jest tylko realizacją programu Partii Demokratycznej, który od wielu lat
nie mógł być realizowany. Pakiet
ten wspiera prace ale nie tworzy
trwałych miejsc pracy. Po angielsku to brzmi lepiej, kiedy wy raźniej widać różnicę między
work and job. Kiedy skończą się
remonty dróg, mostów i szkół,
skończy się praca.
Dlaczego? Bowiem ów stymulus jest korzystny dla restauracji i
supermarketów typu Wall-Mart i
Target, gdzie wydadzą nowozarobione pieniądze nowo-zatrudnieni. W New Deal’u prezydenta
Roosevelta, zarobione pieniądze
w robotach publicznych powodowały wzrost zapotrzebowania na
wyroby i usługi, co pociągało za
sobą uaktywnienie krajowych bizne sów, które na powrót zatru dniały pracowników, przejmując
ich z robót publicz nych. W ten
sposób reperując gospodarkę.
Obecnie zarobią restauracje i
Chiny, bowiem one najwięcej
dos tarczają towarów do „WallMartow i Targetów”. O tym głośno nie mówi się, by nie być posądzonym o protekcjonizm i powstrzymanie globalizacji. Biznesy
bezpaństwowe „lubią” globalizację i nie chcą słyszeć o jej skontrolowaniu. Podobnie nie chcą jej
zlikwidowania szefowie firm,
którzy za obniżanie kosztów poprzez przenoszenie produkcji do
Chin i podwyższanie cen akcji na
giełdzie dostają wielkie bonusy.
To nic, że likwidują siłę nabywczą średniej klasy i tracą klientów
oraz zmuszają rząd do urucha miania stymulusów. Ich bonusy
są tak wielkie, że biorą je szybko,
póki jeszcze coś jest do wzięcia.
Obecny kryzys wskazuje, że
gdy amerykańska gospodarka ma
zapalenie płuc, inne gospodarki
walczą o przeżycie. Czy światowa
gospodarka może mieć się do brze, gdy amerykańska gospodarka ma się źle? Teza ta nie znajduje pokrycia w faktach. Zatem
zre perowanie poza amerykań skich gospodarek bez zrepero wania najpierw amerykańskiej
gospodarki jest chyba trudne albo
nawet nie możliwe.
Stąd zreperowanie polskiej gospodarki bez uwzględniania tego
www.nowykurier.com
3730Lakeshore Blvd. West,
Etobicoke, Ontario M8W 1N6
typu zależności jest także nie
możliwe. Chyba, że podejmie się
decyzje wyizolowania polskiej
gospodarki z gospodarki światowej, coś na wzór gospodarki północno-koreańskiej. Czyli naj pierw trzeba mówić w Polsce jak
zre perować gospodarkę amery kańska i globalną a potem polską.
Recepta jest prosta, Amerykanie
nie mo gą mieć olbrzymiej konsumpcji bez przemysłu produk cyjnego, bowiem samymi usługami nie mają czym płacić za importowane towary. To oznacza, że
muszą odbudować przemysł u
siebie i popierać globalizację, jako wymianę towarów i usług przy
niskich taryfach a nie eksportowanie prac by uzyskać wielomilionowy bonus. Być może ten sam
paradygmat powinny zastosować
inne rozwinięte kraje. Wtedy gospodarka światowa wróci w swe
normalne koryto. Choć Pol ska
„nie co” straci na podzleca nych
za mówieniach produkcyj nych z
zagranicy.
Póki nie zostanie zastosowana
przedstawiona strategia, dopóty
świat będzie w kryzysie. Recepta
ta wini biznes za kryzys a biznes
nie widzi na razie swej negatywnej roli w tym kryzysie tylko szuka recepty na stały wzrost, który
jest nie możliwy przy kurczących
się strategicznych zasobach.
Wkroczyliśmy w Wiek Ignorancji, podobny do tego, kiedy Europa była po upadku Imperium
Rzym skiego między 5 a 9 wiekiem, a może i 15 wiekiem, kiedy
zaczęła się restaurować i myśleć
krytycznie. Ówczesny okres nazywaliśmy Ciemnymi Wiekami,
kie dy obowiązywał dogmat, że
Słońce obraca się dookoła Ziemi.
Dziś tym dogmatem jeszcze jest
zasada, że „niebo jest limitem,” i
liberalna, niekontrolowana gospodarka jest najlepsza. Marksiści
niech się za wcześnie nie cieszą,
ich system też był zły. Czekamy
zatem na drugiego Kopernika,
który będzie zainteresowany tym
razem tym co dzieje się na Ziemi
a nie poza nią? A może już nie ma
dobrego i uniwersalnego rozwiązania na darwinizm ludzkiej chciwości?
Nowe przepisy emigracyjne
Izabela Embalo
Rzπd kanadyjski wprowadzi≥
nowe korzystne prawo, pozwalajπ ce na otrzymanie pobytu sta ≥ego. Wymogiem nowego programu jest przepracowanie na kontrakcie pracy lub ukoÒczenie
szko≥y (ponad) úredniej w Kanadzie. Dochodzπ jeszcze inne dodatkowe wymogi jak przepracowanie roku po zakoÒczeniu kursu/szko≥y w Kanadzie oraz znajomoúÊ jÍzyka angielskiego.
Program nie obejmuje francuskiej
czÍúci, a zatem dotyczy kandydatÛw spoza Quebecu.
Poprzednio obowiπzujπce prawo emigracyjne pozwala≥o jedynie, by osoby, ktÛre przyby≥y do
Kanady na autoryzowane kon trakty, tacy najczÍúciej posiadali
jedynie moøliwoúci ubiegania siÍ
o prawo sta≥ego pobytu w oparciu
o tak zwanπ emigracjÍ niezaleønπ. Urzπd imigracyjny za prze pracowane lata w Kanadzie, takøe
za posiadanπ ofertÍ pracy (o ile
pracodawca nadal by≥ zainteresowany zatrudnieniem cudzoziemca) przyznawa≥ dodatkowe punkty na 67 wymaganych aby otrzymaÊ prawo sta≥ej rezydencji. Podobnie odnoúnie studentÛw za granicznych w Kanadzie, otrzymywali dodatkowπ punktacjÍ
Oczy wiúcie do dziú moøna
ubiegaÊ siÍ o sta≥y pobyt w tak
zwanym programie punktowym,
choÊ otwierajπ siÍ nowe moøliwoúci dla zagranicznych pracowni kÛw i absolwen tÛw, ktÛrzy
bÍdπ mogli ubiegaÊ siÍ o sta≥e zamieszkanie jedynie na podstawie
przepracowanych w Kanadzie lat
lub uzyskanej edukacji i doúwiadczenia zawodowego.
Warto nadmieniÊ, øe studenci
zagraniczni posiadajπ prawo pracy w trakcie i po zakoÒ czeniu
pro gramu edukacyjnego, mogπ
zatem zdobywaÊ kana dyj skie
doúwiadczenie w czasie trwania
studiÛw lub po ich zakoÒczeniu.
Podobnie wyglπda na to, øe rzπd
doszed≥ do wniosku, øe imigranci
ktÛrzy juø w jakiú sposÛb zintegrowali siÍ z Kanadπ - majπ kanadyjskie doúwiadczenie, zostali docenieni przez kanadyjskich pracodawcÛw, ich umiejÍtnoúci sπ
nadal w Kanadzie potrzebne - ci
kandydaci sπ bardzo atrakcyjni
poniewaø juø wykazali pe≥nπ samo dzielnoúÊ ekonomicznπ. W
przy padku wielu emigrantÛw
spro wadzanych corocznie z za granicy, nigdy nie wiadomo jak
szybko nowo przybyli znajdπ zatrudnienie, czy ich umiejÍtnoúci
bÍdπ docenione przez kanadyjskich potencjalnych pracodawcÛw,
zwyczajnie czy bÍdπ potrafili odnaleüÊ siÍ w nowym kraju w
nowym otoczeniu.
W przypad ku stu dentÛw za granicznych, koÒ czπ cych kana dyj skie szko≥y, nie majπ oni
problemÛw z otrzy ma niem up rawnieÒ zawodowych, nie muszπ
ewaluowaÊ swoich zagranicznych
dyplomÛw i licencji... zwyczajnie
ich edukacja jest juø kanadyjskim
gotowym pro duk tem. Naleøy
pamiÍtaÊ, øe nie wszyst kie
programy, nie wszystkie zawody
kwalifikujπ siÍ na opisany przeze
mnie program Experience Class.
Osoby zainteresowane emigracjπ, takøe nowym programem czy
sponsorowaniem bliskich prosimy
o kontakt z naszym biurem tel.
416 515 2022.
Zapraszamy takøe do odwie dzenia strony internetowej:
WWW.EMIGRACJAKANAD
A.NET
Dr Wojciech Øurowski
Urazy sportowe, przewlek≥e
i pourazowe choroby
miÍúni, koúci i stawÛw
2238 Dundas St. W Unit 112
Toronto
Tel.: (416) 531-1056
No 04 (970) 15-28/02/2009
Strona 7
Jerzy Przystawa
Trzech Króli. Tam także zebranych 600 tysięcy podpisów nie
zobligowało Sejmu do działania.
Uniwersytet Wroc≥awski
WoJOWnikom pod choinkę
Drukujemy państwu poniższy
artykuł profesora Przytawy, który
otrzymaliśmy w miesiącu grudniu
Ze względów nie zależnych od nas
nie mogliśmy go opublikować
wcześniej.
Jolanta Cabaj
Wydawca i Red. Nacz.
„Nowego Kuriera”
Drodzy Przyjaciele i Sympa tycy,
Boże Narodzenie, to czas nadziei i refleksji, czas najlepszych
życzeń i ciepłych uczuć, poz wólcie więc, że dodam do tego
strumienia dobrych słów - obejmując Was wszystkich przy jaźnią, życzliwością i sympatią także swoich „parę groszy”.
W styczniu minie 16 lat, od
kiedy zainicjowaliśmy we Wrocławiu Ruch Obywatelski na
rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Natchnieniem
dla nas były wypadki we Wło szech, gdzie pojawił się i, w
krótkim czasie przeprowadził
zwycięską kampanię słynny Ruch
”Maggioritario”: zebrano 1.300
tysięcy podpisów pod wnioskiem
o referendum w sprawie JOW, a
w kwietniu 1993, przeprowadzono referendum, w którym za tym
postulatem opowiedziało się ok.
80% głosujących, co stanowiło
przeszło 60% całej populacji
wyborców - wynik niespotykany
w historii Republiki Włoskiej!
Wiedzieliśmy, że problemy, z
jakimi borykało się od początku
społeczeństwo polskie, przede
wszystkim niszczący państwo rak
korupcji politycznej, nie były
odległe od problemów Włochów i
mieliśmy nadzieję, że przykład
włoski zachęci i zdopinguje do
działania Polaków.
Tak się, niestety, nie stało.
Odzew społeczeństwa polskiego
na postulat JOW, okazał się daleko skromniejszy niż poparcie,
jakiego udzielili reformatorom
Włosi. Jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy. Bez wątpienia
część winy spada na nas, zwolenników JOW: może działaliśmy za
mało aktywnie, za mało ofiarnie,
może niezbyt umiejętnie. Tak z
pewnością było. Były jednak, i
nadal są, przyczyny inne, które
mamy prawo uważać za bardziej
istotne i zasadnicze.
Po pierwsze, w przeciwieństwie
do Włochów, nie wywalczyliśmy
sobie wolnych mediów, mediów,
które by za swój obowiązek uwa-
żały informowanie o działaniach
obywateli, o ich postulatach i programach reformatorskich. Przez
16 lat nigdy przedstawicielom
Ruchu JOW nie udzielono głosu
w telewizji publicznej, która stanowi podstawowy środek komunikacji społecznej. Sporadycznie,
może raz lub dwa, pozwolono
działaczom Ruchu zabrać głos w
audycjach Polskiego Radia. A
kiedy nawet zgłaszali się do nas
dziennikarze, przygotowując
audycje i przeprowadzając wy wiady, to zawsze potem się okazywało, że z jakichś tajemniczych
przyczyn, na antenę radia czy
telewizji nic nie docierało. Przy
tego rodzaju zablokowaniu głównych mediów informacyjnych, nie
jest rzeczą dziwną, że nie byliśmy
w stanie dotrzeć do większości
obywateli.
Po drugie, okazało się, że Po-
lacy w swoim państwie, nie mają
takich praw, jakie mają wolni
Włosi, czy obywatele innych krajów europejskich. Włochom
wystarczyło zebrać 600 tysięcy
pod pisów pod wnioskiem o
referendum w tej sprawie i re ferendum musiało być przepro wadzone! W Polsce żadna ilość
podpisów obywatelskich nie pociąga za sobą jakichkolwiek
skutków prawnych, a nawet dyskusji nad złożonym wnioskiem w
polskim Sejmie! Udowodnili nam
to politycy Platformy Obywatelskie, kiedy 3 lata temu złożyli w
Sejmie ponad 750 tysięcy pod pisów pod wnioskiem o referendum w sprawie JOW i wniosek
ten nigdy nie został nawet roz patrzony! Udowodnili nam to
zbierający podpisy pod wnios kiem o referendum w sprawie
wprowadzenia w Polsce Święta
Zaraz po tym, jak w styczniu
1993 powołaliśmy Ruch na rzecz
JOW, zabrał głos senator Jerzy
Stępień, przyszły Prezes Trybunału Konstytucyjnego, a wówczas
jeszcze Generalny Komisarz Wyborczy. 5 marca 1993 wystąpił z
apelem o referendum w sprawie
ordynacji wyborczej, określając
wadliwą ordynację wyborczą jako
najważniejszą przeszkodę na
drodze reformy państwa. W wywiadzie dla tygodnika „Spotkania” powiedział „Potrzebujemy
pół miliona podpisów, aby rozmawiano z nami poważnie”. Dziś
wiemy, że mylił się Prezes TK i
komisarz wyborczy kraju: żadna
ilość podpisów nie jest w stanie
spowodować, żeby „władza”
chciała rozmawiać z nami poważnie!
Ale gdzie jest ta „władza” i kto
jest tą „władzą”? Oto Donald
Tusk, jako wicemarszałek Sejmu, mówi z trybuny sejmowej,
że dzień wyborów powszech nych w Polsce jest „dniem wielkiego oszustwa narodowego
DokoÒczenie na stronie 16
POLSKA SZKOŁA MUZYCZNA
The Frederic Chopin
Music School
Fortepian/pianinoïSkrzypceïGitara ï
E m i s j a g ≥ o s u ( Vo k a l ) ï F l e t ï Tr π b k a ï K l a r n e t
ï A k o r d e o n ï Te o r i a - w s z y s t k i e p o z i o m y
K O M P O Z Y C J A ï I M P R O W I Z A C J A ï D Y RY G O WA N I E
-dla zaawansowanych
RY T M I K A i U M U Z Y K A L N I E N I E d l a d z i e c i o d 4 - g o r o k u ø y c i a
2399 Cawthra Rd. East, Unit 101, Mississauga
Tel. (905) 279-7761
15-28/02/ 2009 No04 (970)
Strona 8
Czy Polska była jak obwarzanek?
Awantura o słowo (2)
Zenowiusz Ponarski
Recenzja opublikowana w prowincjonalnym piśmie, była czytana przez niewielu czytelników.
Stanisław Mackiewicz(Cat) tak o
tym artykule powiedział;” Wańkowicz wspomina, że Marszałek
Piłsudski powiedział kiedyś, że
Polska jest obwarzankiem, wszyst ko co naokoło jest warte, a w
środku pustka. W artykule prof.
Cywińskiego znalazł się passus,
że Polska nie jest jak obwarzanek,
jak to „mawiał pewien kretyn”,
potem bezpośrednio Cywiński
postawił nawias i objaśnił na str.
21 ….Na ten passus jednak nikt w
Wilnie specjalnie uwagi nie zwrócił, być może dlatego, że Dziennik Wileński nie był zbyt po czytny w Wilnie wśród inte li gencji. O ile wiem, nakład pisma
nie wynosił więcej jak 1500 egzem plarzy. Jednak po pewnym
czasie ukazał się w warszawskim
piśmie Naród i Państwo artykuł,
w którym w pompatycznej formie
zostało wskazane, że prof. Cy wiński przez „kabotyn” miał na
myśli tego, „czyją trumnę Prezydent Rzeczypospolitej odprowadził na Wawel”.
Rzeczywiście recenzja ta po zostałaby bez oddźwięku, gdyby
nie podpisany artykuł z 13 lutego
1938 roku, w tygodniku„ Naród i
Państwo”, pt. „Plugastwo słowa”
(nr.5-6). Redaktorem tego pół oficjalnego organu „Naprawy”,
powiązanej grupą zamkową był
Bolesław Srocki, człowiek nie zwykle oryginalny, (zimą chodził
bez palta, jeździł tylko trzecią klasą, żywił się i mieszkał byle jak).
Podczas okupacji redaktor na czelny „Wiadomości Polskich”,
(dwutygodnika Komendy Głównej Armii Krajowej).
Artykuł Plugastwo słowa rozpo czynał się tak; “Nie lubimy
używać ostrych słów. W przeciwniku politycznym wolimy widzieć
zawsze człowieka godnego szacunku. Są jednak wypadki, kiedy
najostrzejsze słowo jest zbyt słabe
do wyrażenia istoty sądu o pewnych metodach i przejawach nadużycia słowa.”. A dalej zarzut
pos tawiony Cywińskiemu, że
niegdyś jako publicysta dopuścił
się napaści na dobre imię Gustawa Daniłowskiego (działacza PPS
i literata). Było to preludium do
ataku; „Lecz w dniach ostatnich
wpadło nam w ręce wyjątkowe w
małostkowej niedojrzałości plugastwo, podpisane przez tegoż samego Stanisława Cywińskiego z
Wilna. Mianowicie, w recenzji z
jednej z książek znanego pisarza,
w Dzienniku Wileńskim z dnia 30
stycznia r.b. znajdujemy następujące zdanie (i w tym miejscu
znany już tekst, którego kwint
esencją było słowo kretyn - Z.P.).
A w zakończeniu; „Nie chcemy
nad sprawą tą zatrzymywać się
dłużej. Nie chcemy wyciągnąć
wniosków co do konsekwencji,
jakie tego zachowanie p.Cywińskiego powinno za sobą pociągnąć
czy w stosunku do autora, czy do
pisma, które ponosi współwinę”.
Niewątpliwie redaktor Srocki nie
zamierzał wywoływać takiej
awan tury, jaka powstała. Nie
przewidział, że z dala od stolicy,
znajdzie się ktoś, kto tak bardzo
oburzy się na słowo, nieopatrznie
wypowiedziane, i zechce wyciągnąć najdalej idące konsekwencje,
Dalszy przebieg zdarzeń był następujący. Dnia 14 lutego 1938 r.
numer „Narodu i Państwa” z zakreślonym czerwonym ołówkiem
z tekstem maskującym Stanisława
Cywińskiego leżał na biurku gen.
Stefana Dąb-Biernackiego, In spektora Armii w Wilnie. Znany z
brutalności, uważał się za generał
- gubernatora Wilna. Przyjmował,
że podlegają mu wszystkie wojskowe jak i cywilne. Zgodnie z
dekretem Prezydenta z lipca 1926
roku powołany został Generalny
Inspektor, któremu podporządkowano 10 terenowych Inspektorów
Jednym z nich był Stefan Dąb Biernacki. W czasie pokoju nie
miał żadnych uprawnień wobec
cywilnej administracji, ale o tym
nie zawsze pamiętał. Dotąd nie
wiadomo, kto był tym usłużnym,
który doniósł mu o tym; Wańkowicz czy Srocki, a może jeszcze
ktoś inny. Ale przeważała opinia,
że był, to „kochany Mel”.
Sprawy bezpieczeństwa wewnęt rznego w Urzędach Woje wódzkich prowadziły Wydziały
Bezpieczeństwa Publicznego, a
od 1935 r. Wydziały SpołecznoPolityczne(WSP). W Wilnie w
styczniu 1935 roku WSP składał
się z Oddziałów; - Polityczno-Narodowościowego (było 7 narodowości), Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego oraz Wyznaniowego. (dla 7 wyznań).
W grudniu 1935 r. wojewodą
wileński został Ludwik Bociański
(1882-1970), Wcześniej był szefem wywiadu w Sztabie Generalnym, a w l.1927 - 1935 dowódcą
jednostek wojskowych. Począt kowo naczelnikiem Wydziału
Społeczno - Politycznego był zasłużony piłsudczyk, Alfred Birkenmayer, sekretarz wojewódz kiego Bezpartyjnego Bloku
Współpracy z Rządem (BBWR)i
poseł. Po jego odejściu naczel nikiem WSP zostaje Marian Jasiński, który stał się prawą ręką
wojewody. Kilka słów o nim Po
odejś ciu w maju 1939 r. Bo ciańskiego, jest nadal szefem
WSP, przy nowym wojewodzie,
Arturze Maruszewskim. Przekracza z nim 19 września 1939 roku
gra nicę litewską w Zawiasach.
Wiemy o tym z relacji i F. Świtalskiego, pełnomocnika Ministra
Skarbu, który 15. IX.1939 r. przybył do Wilna. Przed opuszcze niem miasta spalił w piecach
elek trowni 150 milionów zł w
ban knotach, przywiezionych z
Łucka. W kowieńskim „Dniu Polskim” w styczniu 1940 r. wspominał (pod pseudonimem, Efes):
„Czekamy do godziny 2 w nocy
19 września by ruszyć razem z
wojewodą, urzędujący w gmachu
wojewódzkim, odbywa kon fe rencje i wydaje ostatnie dys po zycje” (nr. 22 z 27.I.). I dalej:
„Samochody mają zabrać moją
załogą, rodzinę wojewody, trzech
urzędników z województwa,
razem 11 osób” (nr.23 z 29.I).
Wśród nich Marian Jasiński, który z wojewodą usiłował kilkakrotnie przekroczyć granicę w Zawiasach, (po stronie litewskiej Skirmantiszki. Obecny tam policjant
Maliuolis wspominał: „Przybył z
5 samochodami wojewoda wi leński Maruszewski z personelem.
Wśród nich, naczelnik wojewódzkiej policji Jasiński … wszyscy
mieli paszporty zagraniczne, wydane w tym dniu …powiadomieni, że bez zgody rządu nie będą
wpuszczeni, zawrócili … następnego dnia wojewoda Maruszewski z Jasińskim powrócili… Dnia
18 września przybyła Piłsudska z
córkami … o jej przybyciu po wiadomił wojewoda Maruszewski” (Lietuvos policja, Chicago
1974, lit.). Piłsudska po inter wencji z Kowna posła Chorwata
przekroczyła w tym dniu granicę.
A wojewoda z osobami towarzyszącymi przekroczył granicę następnego dnia.
W momencie próby Jasiński
nie zawiódł. O tym płk Leon
Mitkiewicz, attache wojskowy w
Kownie, który 23 IX. odnotował;
„ Dziś wojewoda wileński, płk
Maruszewski, pospołu z nadkomisarzem policji państwowej,
panem Jasińskim, przynieśli i
złożyli u mnie w kasie na przechowanie 2095 rubli carskich w
złocie, w monetach 10 i 15 rublowych, dużo kosztowności w złocie, i szlachetnych kamieniach, z
Funduszu Obrony Narodowej i
22073 złotych w banknotach. Pokwitowałem pisemnie przyjęcie
do depozytu … Wszystko to poselstwo nasze przesłało do Paryża” (Wspomnienia kowieńskie
1938 - 1939, Londyn 1968).
Po przydługiej dygresji, wracamy do sedna rzeczy, czyli wydarzeń wileńskich.
Pod nieobecność Bociańskiego
zawezwany został Jasiński do
Inspektora Armii, Dąb - Biernackie go, Ten mu oświadczył, że
wysłał ekipę dwudziestu paru oficerów, wybranych z pułków legionowych, którzy mają za za danie obić Cywińskiego, Fedorowicza i Zwierzyńskiego oraz zdemolować drukarnię redakcję
„Dzien nika Wileńskiego, żeby
więcej nie pisali paszkwili na Naczelnego Wodza: „Ode mnie gen.
Dąb - Biernacki zażądał aresztowania tych panów i wysłanie ich
do Berezy i zamknięcia po wsze
czasy „Dziennika Wileńskiego”.
Zeznał przed Komisją Winiar s kiego:” Gdy zwróciłem mu
uwagę, że wszystko to robi ge nerał bezprawnie, oświadczył, że
przemawia do mnie jako generał gubernator i obowiązany jestem
wszystkie jego rozkazy wykonać,
gdyż mówi do mnie jako wojewody cywilnego.” Jasiński oświadczył mu, że nie zastępuje nieobecnego wojewodę, a w Berezie osadzać może tylko Minister Spraw
Wewnętrznych. Wówczas generał
głosem niezwykle podniesionym
oświadczył, że on tu rozkazuje. A
z Sądem załatwi sam. Jednocześnie pokazał mi numer „Dziennika
Wileńskiego” z 30 stycznia 1938
roku oraz numer tygodnika „Naród i Państwo”, w którym była
krytyka tego artykułu i wyjaśniała, co autor tzn. Cywiński miał na
myśli. Od razu oświadczyłem, że
na artykuł w „Dzienniku Wileńskim” nikt nie zwrócił uwagi, i że
jest to prowokacja ze strony Melchiora Wańkowicza, który przysłał generałowi numery obu pism.
Generał oświadczył, że sam prenumeruje „Naród i Państwo”
Wańkowicz mu tego nie wysyłał zeznał Jasiński - Później spraw-
dziłem na poczcie, że gen. Dąb Biernacki nie prenumerował tygodnika „Naród i Państwo”. Wiedziałem, że Wańkowicz i Cy wiński zwalczają się i czują do
siebie antypatię, na co wielokrotnie zwróciłem uwagę na tzw. Środach Literackich” w „Sali Konrada” przy ul. Ostrobramskiej”.
Mi chał Kryspin Pawlikow ski
(1893 - 1972), wysoki urzędnik
Urzędu Wojewódzkiego w Wilnie
wspominał, ”Pan Bociański był
pułkownikiem „dyplomowanym”
a więc tumanem ex definitione.
…Był w najlepszej komitywie z
arcybiskupem Jałbrzykowskim i kto wie - czy z namowy księcia
kościoła wprowadził do wileńskiej cerkwi garnizonowej język
polski zamiast cerkiewno - słowiańskiego. Szkoda, że słabo znał
historię i zapewne nie wiedział,
że naśladuje Murawiewa, który
np. książki litewskie do nabożeństwa kazał drukować „grażdanką”
- napisał - Bociański z nim (Jasińskim) nie rozstawał się ani na
chwilę; „Odbywał z nim długie
DokoÒczenie na stronie 9
Jedyna w swoim rodzaju
Firma z 19-letnim doświadczeniem na rynku europejskim
„Adrianna” Fashion teraz w Kanadzie zaprasza do swojego studia
projektowego w Mississauga, gdzie można kupić suknie ślubne i
dla osób towarzyszących, wieczorowe, na
zakończenie szkoły, komunijne, kostiumy,
małe czarne oraz dodatki.
Nasze suknie szyte są w najnowszych
trendach europejskich, ręcznie zdobione,
lekkie, szyte na miarę z najlepszych
materiałów, w jednym egzemplarzu. Są to
suknie ekskluzywne na mierę każdej
kieszeni.
„Adrianna” specjalizuje się m.in. w
gorsetach modelujących sylwetkę, które
sprawiają, źe Panie wyglądają
szczuplej, co najmniej o dwa
rozmiary.
W doborze kreacji kierujemy się
indywidualnymi cechami klientek,
jakimi są karnacja, kolor włosów i
oczu, sylwetka, a także temperament.
Dlatego każda Pani w naszych
sukniach wyglądać będzie zawsze
modnie, elegancko i wyjątkowo,
będzie wizytówką naszej firmy.
Mamy zaszczyt ubierać znane Polonii
aktorki, śpiewaczki, piosenkarki, a także
dziewczyny uczestniczące w wyborach Miss.
„Adrianna” Fashion
Tel: 905-290-2304
Kom. 647-201-3292
15-28/02/2009 No 04 (970)
DokoÒczenie ze strony 8
spacery po mieście w towarzystwie szpicla, który o parę kroków
z tyłu za nimi. Asysta tego szpicla
była jak najbardziej oficjalna, bo
gdy znajomi kłaniali się pp Bociańskiemu i Jasińskiemu, szpicel
odkłaniał się grzecznie”. (Wojna i
sezon, Paryż 1965).
„Bociański który jak każdy
dygnitarz lubił przemawiać, miał
jakąś mowę publiczną, w której
wspomniał o wianuszku serc”,
składających w hołdzie komuś
czy czemuś - wspominał Pawlikowski - Jerzy Wyszomirski zaraz
w „Słowie” przyczepił się do tego
„wianuszka”, powiadając że serca
to nie serdelki i nie kiełbaski, by
je w wianuszek na sznurku ni zać”.
Był też w „Słowie” felieton,
któ rego bohaterami byli guber nator Aistow (po rosyjsku Bo cian) i Wianuszka (odpowiednik
Jasia), a działo się w „mieście
Głupowie”, a rzecz była niby z
opowiadania satyryka rosyjskiego
Sałtykowa- Szczedrina. Okazało
się, że nawet tak bardzo wyśmiewany, Bociański nie zamierzał
spełnienić żądań gen. Dąb- Biernackiego.
S. Mackiewicz - Cat, któremu
zatruwały życie częste konfiskaty
„Słowa”, najpierw co tydzień, a
później co drugi dzień, stwierdził:
„Wojewoda Bociański był nie wątpliwie dobrym Polakiem, z tego nie wynika jeszcze, aby był
dobrym wojewodą …Urząd wojewody wymaga jeszcze specjal nych kwalifikacji, których, jak się
zdaje płk Bociański nie posiadał.
Męża stanu nie było w nim za
grosz.”
Skoro „Aistow” nie zamierzał
włączyć się do akcji przeciwko
Cywińskiemu, zdecydował się to
uczynić sam „generał - gubernator”. Ekipa wysłana przez niego
pobiła Cywińskiego w jego mieszkaniu na oczach żony i córki, a
ponieważ pozostałych osób nie
zastawano w domu, dzieło zakończono w redakcji „Dziennika.”
Pobito redaktora naczelnego,
Aleksandra Zwierzyńskiego oraz
Strona 9
Zy gmunta Fedorowicza, który
ukrył się w drukarni, wśród zecerów, ale był rozpoznany i również dotkliwie skopany nogami.
W tym zamieszaniu oberwali,
dozorczyni tego domu i student,
który przypadkowo znalazł się w
redakcji. Ludzie generała zde molowali drukarnię i rozsypali
czcionki. Wezwana policja, przybyła w towarzystwie starosty
grodz kiego, Czernichowskiego,
który przywitał się z napastnikami
- oficerami. Na jego polecenie,
po licja zatrzymała i zabrała do
komendy policji, Zwierzyńskiego
i Fedorowicza oraz Cywińskiego,
który po pobiciu udał się na pogotowie w towarzystwie żony, a
stamtąd poszedł do redakcji. Jak
podaje Andrzej Garlicki; „ Na polecenie prezesa Sądu Apelacyj nego w Wilnie Józefa Przyłuc kiego zostali aresztowani i umieszczeni w szpitalu więziennym.
Sędzia Przyłuski podjął najlepszą
z możliwych decyzji, ratując ich
przed zesłaniem do obozu w Berezie Kartuskiej - napisał - W tym
właśnie czasie został wezwany do
gen. Dąb - Biernackiego naczelnik Marian Jasiński, od którego
generał zażądał wysłania Cywiń-
skiego, Fedorowicza i Zwierzyńskiego do Berezy Kartuskiej”.
(Polityka, W., nr. 11 z 17 marca
2007 r.).
Cdn.
Christopher Delicatessen
Bond & Ontario, Oshawa.
Prawie tam gdzie kiedyú!
Tel:905-579-4369
ï Najlepsze ceny,
ï Najlepsze wyroby
ï Najlepsza obs≥uga,
ï Pyszny chleb i pπczki firmy ìGranowskaî, tylko u nas
Christopher Delicatesen znowu otwarte!
39 Bond Street East, Unit#2, Oshawa
U nas jest ìNowy Kurierî
www.nowykurier.com
15-28/02/2009 No 04 (970)
Strona 10
Na pstrym koniu
Wiesław Piechocki
Jest takie polskie przys≥owie
Ñ≥aska paÒska na pstrym koniu
jedzieì. Ktoú, kto jest u w≥adzy,
zmienia szybko poglπdy wobec
poddanych, jak mu wygodnie,
dyktuje im, co chce. To dotyczy
w wielkiej czÍúci biografii
politycznego wizjonera, jakim by≥
renesansowy Niccolo Machiavelli. To jemu sporo dyktowano...
Uwaøany jest za pierwszego nowoøytnego politologa, ktÛry
trzeü wo patrzπc na wydarzenia
polityczne, umia≥ wysnuÊ z tych
obserwacji tzw. racjonalne i systematyczne wnioski.
Urodzi≥ siÍ i umar≥ we Florencji. MyúlÍ o nim, bo chodzÍ po jej
ulicach.
We W≥oszech trudno nie ocieraÊ siÍ o politykÍ, jako øe W≥oszki i W≥osi sπ dla mnie urodzo nymi dyskutantami w bojach
s≥ownych jak naprawiÊ úwiat i
jaki system w≥adzy jest najodpowiedniejszy dla narodÛw. Kaødy
W≥och jest dla mnie Ñhomo politicusì, urodzonym naprawiaczem
uk≥adÛw spo≥ecznych - stπd tyle
zmian gabinetÛw rzπdowych po
kolejnych woltach i metamorfozach tutejszej sceny u szczytu
w≥adzy wykonawczej.
NiccolÚ Machiavelli urodzil siÍ
w 1469 roku. Ojciec by≥ prawnikiem, zajÍtym doglπdaniem w≥asnego majπtku. Przyda≥o siÍ to potem synowi...w ciÍøkich czasach.
Florencja mia≥a szczegÛlny system polityczny, kiedy Niccolo zaczπ≥ robiÊ karierÍ. Miastem-paÒstwem rzπdzi≥a ÑSignoriaì, czyli
niby uk≥ad demokratyczny, jednak pod absolutnym dyktatem rodziny Medici (wymowa: Me di czi). Ta dynastia rodzinna juø siÍ
od wiekÛw mocno okopa≥a na
szczytach w≥adzy. Machiavelli
ma 19 lat, bÍdπc na us≥ugach
Medyceuszy i zaczyna byÊ wysy≥a nym w misjach politycznych,
waønych dla tamtejszych konstelacji: do Piombino, do ForlÏ (kontakty z rodzinπ Sforza, ktÛra da≥a
nam krÛlowπ BonÍ), do Paryøa do
krÛla Ludwika XII. Zaczyna byÊ
ceniony jako dyplomata.
Si≥a Florencji, jej waluty /florenÛw/ nie podoba siÍ z czasem
zw≥aszcza Francuzom. Nieprzychylnie patrzπ na potÍgÍ stolicy
Tos kanii nad Arno. KrÛl fran cuski Karol VIII organizuje ca≥π
ekspedycjÍ, os≥abiajπcπ W≥ochy,
a FlorencjÍ w szczegÛlnoúci. NastÍpuje dziwny, kryzysowy i chaotyczny okres w historii Florencji:
Medyceusze o dziwo tracπ
w≥adzÍ i to na doúÊ d≥ugo (14941512). Przeciwnicy wyganiajπ
ich. Sami Medici wyczekujπ na
odosobnieniu lepszych czasÛw...
Nikt nie wie, czy Medyceusze w
ogÛle wrÛ cπ a jeúli nawet, to
kiedy? Machiavelli robi nadal to
co robi≥: karierÍ politycznπ,
oddaje swe si≥y swej ojczyünie.
Ale na us≥u gach innych si≥
politycznych. Z jego punktu
widzenia pozosta≥ patriotπ. B≥πd!
Ale o tym nie wiedzia≥, bo nie by≥
Duchem åwiÍtym. Jesieniπ 1501
øeni siÍ z Mariettπ Corsini, ktÛra
mu rodzi 4 sy nÛw (Bernardo,
Ludovico, Pie ro i Guido) oraz
cÛrkÍ BacciÍ. Ota cza go nimb
s≥awy, kiedy do pro wadza do
podpisania uk≥adu pokojowego z
Pizπ, ktÛra po 12 la tach oporu
ustπpi≥a Florencji w 1509 roku.
DziesiÍÊ lat przedtem ra dzi≥
Signorii pokazanie zdecydowanej
si≥y a nie pielÍgnowanie bo ja üliwej formu≥y kompromisÛw.
Czasy sπ jednak niespokojne,
gdyø miesiπc wczeúniej ÑSerenissi maì, czyli Florencja doznaje
poraøki pod Agnadello - koalicja
austriacka (cesarz), krÛl Francji,
krÛl Hiszpanii (Ferdynand Katolicki) oraz papieø Juliusz II pokonujπ solidarnie pychÍ florentyÒskπ.
Juø trzy lata potem, 1 wrzeúnia
1512 roku, Medyceusze wracajπ
triumfalnie do swej wspania≥ej
stolicy (dziÍki militarnej pomocy
HiszpanÛw), robiπc tam tzw.
porzπdek. Republika zostaje de
facto zniesiona. Florencja jest
zno wu w rÍkach nowej-starej
ekipy. To jest dramat osobisty
Ma chiavellego do koÒca øycia.
ÑKo laborowa≥î z tymi, ktÛrzy
wypÍdzili jego poprzednich chlebodawcÛw. Pope≥ni≥ b≥πd tak tyczny.
Popada wiÍc w nie≥askÍ. Jest
osadzony w wiÍzieniu, odbiera
mu siÍ oficjalnie wszystkie
funkcje i urzÍdy (czyli kompletna
degradacja), jest torturowany w
Bargello (dziú mi≥e muzeum,
moje ulubione we Florencji), musi zap≥aciÊ tysiπc florenÛw w z≥ocie (niebotyczna suma!) a na koniec zostaje wygnany.
Zaczyna mieszkaÊ w chatce
ko≥o m≥yna w wiosce San Casciano, niedaleko Florencji. Jest rozøalony na ca≥y úwiat. Tyle chcia≥
dobra dla swej ojczyzny, tyle zrobi≥ dla niej i...nic! Tylko kara go
spotka≥a. Liczy na lepsze czasy.
Ale dosiÍga go cios, czyli informacja z Rzymu : dnia 11 kwietnia
1513, czyli pÛ≥ roku po jego degradacji, papieøem zostaje Leon
X, a w praktyce Giovanni Medici.
Fatalnie! Jego przeciwnicy
wzmocnili siÍ od nowej flanki,
od strony religijnej, watykaÒskiej.
Koszmar!
Co robiÊ? Zaczyna medytowaÊ
w nÍdznym zajeüdzie, przy
úwieczce i przy szklanicach wina:
poczu≥ na w≥asnej skÛrze okrutne
meandry obrzydliwej polityki,
wy sadzenie z siod≥a, poczucie
bezsilnoúci, kompletnie niepewnπ
przysz≥oúÊ dla siebie i rodziny.
Jego úwiat siÍ zawali≥. Co robiÊ?
Ktoú inny by siÍ rozpi≥, moøe po-
pe≥ni≥ samobÛjstwo. Ale nie nasz
bohater! Dlatego go tak lubiÍ!
Broni siÍ psychicznie intelektualnπ pracπ! Praca go ratuje! To
mi imponuje u niego!
Siada do pisania swych refleksji: przy s≥oÒcu za dnia, przy
úwieczce wieczorami. PiÛro gÍsie
maczane w ka≥amarzu + kartki
cennego papieru + ksiÍøyc za
oknem. Przedtem jeszcze wysy≥a
list do przyjaciela Francesco
Vettori: ÑPrzypadek zrzπdzi≥, øe
nie znajπc siÍ ani na produkcji
jedwabiu, ani we≥ny, nie wiedzπc
nic o teorii strat i zyskÛw, zrozumia≥em, iø mam siÍ zastanowiÊ
nieco nad PaÒstwemì. Mia≥ jeszcze jednego przyjaciela. By≥ to
mo øny Francesco Guicciardini,
gubernator papieski na prowincjÍ
Romagna. Zatem by≥ daleko (Bologna) i nie mÛg≥ go teraz broniÊ.
W ten sposÛb, w przymusowej
samotni, wúrÛd wzgÛrz Toskanii
powstaje ksiπøka, ktÛra zrewolucjonizowa≥a wspÛ≥czesnπ politologiÍ : ÑIl Principeì, czyli ÑKsiπøÍì, wydana w 1514 roku, kiedy
mÛj bohater by≥ politycznym zerem w swej ukochanej ojczyünie.
Przedtem liczy≥a siÍ moralnoúÊ,
etyka. Obecnie zasady etyki
tradycyjnej idπ w kπt - tak g≥osi
on. Machiavelli zauwaøa, iø teraz
(czyli na poczπtku XVI wieku!)
liczπ siÍ brutalne akcje, niechrzeúcijaÒskie ataki, brak litoúci dla
przeciwnika, absencja uczuÊ pozytywnych w stosunkach miÍdzynarodowych. Te sπ przecieø re gulowane w ostatniej instancji
przez wojny - co widaÊ nawet ...
przecieø... i dziú! Machiavelli
proponuje utworzenie takich uk≥adÛw i zasad, obecnych w sferze
wewnÍtrznej PaÒstwa, aby wzrasta≥o znaczenie prawa, wspÛlnoty,
dobrego zarzπdzania i wolnoúci.
Dzie≥o to powsta≥o w celu podjÍcia urzÍdÛw, gdy ≥ad we Florencji, a on sam teø powrÛci do ≥ask
w nowych konstelacjach politycznych. ÑCel uúwiÍca úrodkiì - to
teø jego ulubione motto...
Kogo mia≥ na myúli jako adresata w tytule dzie≥a? Komu dedykowa≥ ÑKsiÍciaì? Oficjalnie
ksiπøka jest zadedykowana Lorenzo di Piero di Medici, ktÛry
jednak z tych rad nie mÛg≥ skorzystaÊ, gdyø juø jako 27-letni
m≥ody mÍøczyzna umiera w roku
1519. Wczeúniej niø Machiavelli.
Prawdopodobnie adresatem faktycznym by≥ Cesare Borgia, syn
papieøa Aleksandra VI, ktÛrego
pozna≥ osobiúcie w roku 1502. To
jemu dawa≥ rady w swym politologicznym dziele. W nim przedstawia≥ samego Cesare jako Ñun
maestro di simulazione e dissimulazioneì, czyli Ñmistrza pochlebstw i k≥amliwoúciì.
Twarda rzeczywistoúÊ, stanie
nogami na ziemi, priorytet faktÛw
nad teoriami, realizm i pesymizm
- to podstawy medytacji Machiavellego. Podkreúla≥ on autonomiÍ
nauk w sensie systematycznego
wyk≥adu, jako przeciwwagi wo-
bec teologii. W liúcie do innego
przy jaciela, filozofa Soderini
pisze: Ñw polityce liczy siÍ tylko
cel do osiπgniÍciaì.
Stπd zosta≥ szybko zaszufladkowany Machiavelli jako cynik,
brutal, a przymiotnik Ñmakiawelicznyì jako synonim oznacza:
Ñdemoniczny, diabelski, bez jakich kolwiek skrupu≥Ûwì. Sam
ma kiawelizm pojmowany jest
jako utylitaryzm, pragmatyzm,
nie uznajπcy instancji moralnych,
nie gardzπcy gwa≥tem i wojnami,
aby osiπgnπÊ sukces. Gdyby Machiavelli mÛg≥ siÍ broniÊ, powiedzia≥by spokojnie, iø by≥ po prostu rzecznikiem tego, co siÍ po
niemiecku nazywa ÑRealpolitikì.
Termin Ñmakiawelizmì zrobi≥
jednak zawrotnπ karierÍ, nie ma
od niego odwrotu.
Uwaøam, iø mu zrobiono
krzywdÍ. Z drugiej strony istnieje
dziú úwiatowe towarzystwo
naukowe badaÒ jego dzie≥. Wielu
naukowcÛw politologÛw zaw dziÍcza swe tytu≥y profesorÛw,
docentÛw i doktorÛw jemu, NiccolÚ Machiavellemu. Zmarl 21
czerwca 1527 roku we Florencji z
powodu choroby øo≥πdkowej.
Przynajmniej doúÊ pÛüno doøy≥
swego prywatnego triumfu: miesiπc dos≥ownie wczeúniej (w maju
1527) Medyceusze zostali znowu
wygnani i udali siÍ na politycznπ
emigracjÍ!
Florencja
Alderwood Naturopathic Clinic
• Detoxification
• Clinical Nutrition
• Chinese Medicine
- Acupuncture
- Chinese Herbal Patents
• Homeopathy
• Western Herbal Medicine
• BOWEN Therapy
Jolanta
Polewczak
N.D.,M.D.(PL)
Doctor
of Naturopathic Medicine
Tel: 416- 824-4464
545A Horner Ave., Etobicoke, M8W 2C3
Potrzebna krawcowa z
umiejÍtnoúciπ krojenia i szycia
Tel: 905-290-2304
Hydraulik , Elektryk,
Handyman
Tel: 1-519-238-2431 - po polsku
Plumber, Electrician - Handyman
647-217-0423 - english
Strona 11
No 04 (970) 15-28/02/2009
Politechnika GdaÒska
Henryk Bug≥acki
Jerry J.Ouellette
M.P.P. - Oshawa
Niechciany kryzys puka do
drzwi naszych domów
Obecna ekipa rządowa Donalda
Tuska długo nie chciała dostrzec
sygnałów nadchodzącego kryzysu. Przeświadczenie naszych
ministrów, że Polska jest wyspą
oddzieloną szerokim akwenem od
pogrążonego w kryzysie świata,
było błędne w założeniu. Ministrowie tłumaczą dzisiaj, że jesienią 2008 roku unikali słowa „kryzys”, bojąc się wybuchu społecznego niezadowolenia.
Nie wspominano o kryzysie a
ponadto nie przygotowano zawczasu planu awaryjnego, obejmującego działania państwa uwzględniające mniejsze wpływy do budże tu i nieuchronne cięcia wy datków państwowych. Efektem
tego było przeforsowanie przez
rząd na początku roku 2009 budżetu nieprzystającego do rzeczywistości.
Próbą ratowania zaistniałej
dziury budżetowej była szybka
pró ba szukania oszczędności
gdzie się da - od resortu obrony
po służbę zdrowia. Akcja rządowa miała na celu gwałtowne
poszukiwanie dróg dostosowania
chęci do możliwości. Premier
Donald Tusk wymusił na mini strach oszczędności w resortach.
Przez tydzień ministrowie szukali
oszczędności. Jaki był finał?
Wydatki z budżetu mogą być w
tym roku o 19,7 mld zł mniejsze.
Ale tylko połowę z tego znaleziono w ministerstwach. Reszta
to inżynieria finansowa, bo za budowę autostrad zapłaci nie bu dżet, ale Krajowy Fundusz Drogowy. Nad przebiegiem wielogodzinnego posiedzenia rządu czuwał minister Michał Boni.
“Trzymał w ręku ustawę budżetową i po kolei analizowaliśmy,
co można jeszcze obciąć” - mówi
jeden z rozmówców z rządu.
Obok niego siedzieli minister
finansów Jacek Rostowski i jego
zastępczyni Elżbieta SuchockaRoguska. To właśnie oni przedstawili po południu efekty rządowego zaciskania pasa. “Nie ma
możliwości, żeby to, co się dzieje
w innych krajach, takich jak
Niemcy, nie miało przełożenia na
naszą gospodarkę” - przyznał
Rostowski. Minister poinformował, że rząd planuje zaoszczędzić
prawie 20 mld zł.
“Wprowadzamy cięcia teraz,
abyśmy nie musieli robić dwa
razy większych oszczędności w
drugiej połowie roku” - mówił.
Rząd nie będzie ograniczać
wydatków na emerytury, renty
czy pensje. Nie zamierza też
zwiększać deficytu budżetowego,
czego domagają się opozycja i
część ekonomistów, bo chce
trzymać się planu wprowadzenia
EURO. Jest jeszcze jeden powód
- obsługa długu zagranicznego
będzie kosztowała w tym roku
155 mld zł. A to oznacza, że na
taką kwotę Skarb Państwa musi
sprzedać obligacje. “Gdybyśmy
zwiększyli deficyt, bylibyśmy
niewiarygodni i musielibyśmy
drożej je sprzedawać” - wyjaśniał
Rostowski. Rząd wymyślił więc,
że 9,7 mld zł ma dać na auto strady Krajowy Fundusz Drogowy (KFD). Skąd je weźmie?
Pożyczy. Rząd chce, by sięgnął po pieniądze z zagranicy. Jak
wyjaśniał Boni, nowelizacja ustawy o KFD ma pozwolić na
zaciąganie pożyczek w międzynarodowych instytucjach finanso wych, takich jak Europejski Bank
Inwestycyjny, i na emitowanie
ob ligacji. Z tych pieniędzy sfi nansowana zostanie budowa dróg.
“To model, który chcemy szybko
przygotować, on jest stosowany
w UE” - uzasadniał minister.
Ten właśnie pomysł pozwoli
rządowi na utrzymanie deficytu w
ryzach, bo to nie budżet będzie
pożyczać pieniądze. Krajowy
Fundusz Drogowy istnieje przy
Banku Gospodarstwa Krajowego
i jest finansowany m.in. z akcyzy
170 Athol St. East
Oshawa, On., L1H 1K1
Phone: 905-723-2411
Fax: 905-723-1054
email:[email protected]
Website: www.oshawampp.com
na paliwo. Szczegóły projektu
były trzymane od kilku dni w
głębokiej tajemnicy. Do tego
stopnia, że urzędnicy resortu
infrastruktury, który ma na tym
skorzystać, wczoraj odsyłali po
szczegóły do Rostowskiego i
Boniego.
Premier Donald Tusk przyznał,
że w ostatnich dniach emocji nie
brakowało. “W niektórych resortach ta praca wymagała szczególnej determinacji. Ale wszyscy
wywiązali się ze swoich zobowiązań” - podkreślał. I jak wynika z
naszych informacji, na posiedzeniu rządu podziękował za to
członkom swojego gabinetu.
“W zasadzie wszystko już było
ustalone w piątek i sobotę” mówi jeden z ministrów. Część
cięć to wydatki administracyjne w
resortach: od spinaczy po nowe
samochody czy etaty. Ale rząd
musiał sięgnąć dużo głębiej. I tak
np. obciął pieniądze na przygotowanie szkół do przyjęcia sześciolatków do pierwszych klas, na
czym chce zyskać ponad 300 mln
zł. Ministerstwo Pracy odłożyło
program zastąpienia dużych
domów dziecka małymi. Resort
zdrowia ograniczył inwestycje w
DokoÒczenie na stronie 14
Ruch w interesie wspaniale podniesie.
Reklama z Kuriera co wszÍdzie dociera.
Tel.:/Fax. 416 - 259-4353
www.nowykurier.com
15-28/02/2009 No 04 (970)
Strona 12
Polonia, Polonia, sportowa kolonia ...
DokoÒczenie ze strony 1
sięgnąć należałoby od roku 1987,
kiedy to Zbigniew Koprowski
skończył AWF w Warszawie i
jako nauczyciel rozpoczął pracę
w Szkole Podstawowej w Suwałkach, następnie w Studium Medycz nym i tutejszym Miejskim
Ośrodku Sportowym. Sport jako
ży ciowa pasja był w nim tak
mocno zakorzeniony, że po przybyciu do Kanady z Markiem
Doboszem i Jankiem Dziarskim
zaczęli zaraz po przyjeżdzie
organizować wymianę sportową
młodzieży: Polska-Kanada.
To za ich staraniem przy by wały do Kanady kilkudziesięcioosobowe grupy polskich nasto latków, uprawiających hokej,
które w Toronto brały udział w
rozgrywkach hokejowych, a hokejowy zespół młodzieżowy z
Mimico jechał do Polski na międzynarodowy turniej, na którym
spotykały się zespoły zarówno z
Krynicy, Słowacji, Czech jak i z
Toronto... Dwukrotnie, w latach
1989-1999 zapraszana była w ten
sposób i goszczona w Toronto
polska młodzież sportowa - dzięki
staraniom, a także finansowaniu
tych samych trzech osób: Ko prow skiego, Dobosza i Dziar skiego. W praktyce wyglądało to
tak, że owi zapaleńcy sportowi bo tak należałoby ich nazwać zbierali przez cały rok na ten cel
pieniądze odkładając z własnych
poborów, oczywiście w tajemnicy
przed żonami, nierzadko zaciągając pożyczki, które sami musieli
potem spłacać... A zapewniali
przybyłej z Polski młodzieży
prze jazd, hotele i utrzymanie
przez cały tydzień, dając jej tym
samym jedyną szansę zmierzenia
się - na takim poziomie - z kanadyjską młodzieżą hokejową w
Kraju Klonowego Liścia...
Oczywiście ci dzielni entuzjaści nie zaniedbywali też na ob czyźnie własnego rozwoju w ukochanej przez siebie dziedzinie
sportu. Dla Zbigniewa Koprowskiego - dziś menagera „Nowego
Kuriera” - była to piłka ręczna. W
Polsce posiadacz Kółek Olimpijskich co dawało I Klasę Sportową
zdobytą za trzykrotne Mistrzostwo Polski Szkół. W latach 198990 reprezentował klub torontoński z którym dwukrotnie wystąpił
w finale Ontaryjskim.
***
Najpierw w redakcji Nowego
Kuriera zebrała się większa grupa
odznaczających się takim zamiłowaniem do sportu organizatorów
Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych, rozgrywanych co dwa
lata w innym z polskich miast. W
roku 2009 odbędą się one po raz
14-ty, tym razem w Toruniu,
dzięki pasji garstki zapaleńców,
wśród których jest koordynator
Zbig niew Jóżwiak, kierownik
sportowy Jerzy Dąbrowa, kierownik ekipy, Piotr Lach i Dorota
Makuch, i jest w dalszym ciągu
także Zbigniew Koprowski. Później, na drugim spotkaniu w
„Orbicie” w Mississauga dołączą
inni... Całkowicie wolontaryjnie
organizują tę zakrojoną na sze -
roką skalę imprezę dla kocha jących sport Polaków, zamieszkałych w Kanadzie, którzy zmierzą
się w Toruniu z rodakami ze
wszystkich Polonii świata, re prezentujących środowiska po lonijne państw, w których się
osiedlili...
Ale zacząć by należało od historii Światowych Letnich Igrzysk
Polonijnych, które mają długą
tradycję, bo sięgają roku 1934,
kiedy to na Stadionie Wojska
Polskiego czyli popularnej Legii
w Warszawie odbyły się pierwsze
Polonijne Igrzyska Sportowe.
Otwierał je sam Rydz-Śmigły.
Wówczas to odkryty został wielki
talent sportowy Stanisławy
Walasiewiczówny, której postać
wyryta została na medalu wznowionych Igrzysk. Bowiem po 40letniej przerwie, spowodowanej II
wojną światową i absurdalnymi
rządami komunistów, Igrzyska
zostały wznowione, jeszcze w
PRL-u, za nieco swobodniejszych
czasów Gierka. Był rok 1974 powtórna inicjacja miała miejsce
w Krakowie. „Budka Suflera”
napisała hymn Igrzysk, chwytający za serce, radosny i dyna miczny:
„Polonia, Polonia, sportowa kolonia,
Wygrywa najlepszy,
A wszyscy górą są...”
W latach 1997 i 1999 miejscem Igrzysk dwukrotnie był Lublin, w 2001r. - Sopot, w 2003 –
Poznań, w 2005 -Warszawa, w
2007 - Słupsk...
Nie od dziś wiadomo, że najlepsze są sukcesy grupowe - dla
przykładu: w XII Światowych
Letnich Igrzyskach Polonijnych,
które odbyły się w 2005 roku w
stolicy, pod patronatem ówczesnego prezydenta Warszawy,
Lecha Kaczyńskiego, przy współu dziale organizacyjnym Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i
Telewizji Polonia - wzięło udział
ponad 1000 uczestników z 28
krajów, a Ekipa kanadyjska zdobyła 48 medali, co pozwoliło jej
zająć 3 miejsce w generalnej klasyfikacji.
***
A że Igrzyska mają, mimo
szerokiego udziału nie tylko zawodowców wysoki poziom, przyjrzyjmy się niektórym organizatorom XIV-ych Igrzysk. Oto koordynator Team Canada 2009 w
Toruniu, Zbigniew Jóżwiak - absolwent AWF w Warszawie. Trener I klasy w piłce siatkowej. Pięć
razy z AZS-AWF zdobywał mistrzostwo Polski. Mistrz sportu.
Wielokrotny reprezentant Polski
w siatkówce. Trener reprezentacji
kobiet, która zdobyła Srebrny
Medal na Mistrzostwach Europy
w Turcji i Brązowy Medal na
Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku w 1968 roku. Trener re prezentacji narodowej Dominican
Republic. W 2007 roku zorganizował 75-osobową Ekipę Kanadyjską na XIII Światowe Igrzyska
Polonijne w Słupsku.
Wystarczy?!
Kierownik Sportowy Team
Canada 2009, Jerzy Dąbrowa,
Od lewej: Zbigniew Koprowski, Jerzy Dąbrowa, Zbigniew Jóźwiak, Krystyna Starczak - Kozłowska,
Piotr Lach, Dorota Makuch z mężem
mówiąc o pożytkach pływania
sięga dalej pamięcią wstecz - do
roku 1979, kiedy to w czasie studiów na AWF zajął IV miejsce w
Akademickich Mistrzostwach
Polski w pływaniu stylem zmiennym na 400 m... Wówczas sport
pochłaniał go bez reszty i tak jest
do dzisiaj. Uczestniczył w Maratonach Warszawskich - biegło się
42 km, a także w „Biegach Piastów” w Jakuszycach czy Szklarskiej Porębie. W 1984 roku odbył
pierwszy triatlon na jeziorze odkrytym w Kiekrzu pod Pozna niem - trzeba było przebiec 20
km, 50 km przejechać rowerem i
półtora kilometra przepłynąć...
Do Kanady przenióśł tę pasję:
przez 15 lat (1989-2005) był instruktorem narciarskim w Centenial Park. Pilnie uczestniczy w
mistrzostwach polonijnych w
pływaniu i w tenisie sportowym,
co wyniosło go na forum Światowych Letnich Igrzysk Polonij nych.
Z kolei Piotr Lach, kierownik
tegorocznej Ekipy - to wytrwały i
zapalony uczestnik dwóch letnich
i dwóch zimowych Światowych
Igrzysk Polonijnych. Nigdy nie
był zawodowo związany ze sportem, ale na Igrzyskach w Warszawie zdobył dwa medale w pły waniu ... Jest gorącym zwolennikiem, kibicem i przyja cie lem
sportowców. Zajmując się biznesem, jak powiada, ceni u ludzi
cechy ważne w obu tych dziedzinach: wytrwałość, wiarę w siebie,
uczciwość. Dodatkowo lubi podróże i dobrą, na poziomie zabawę - więc wyjazdy do Polski w
towarzystwie takich ludzi - a tacy
przecież są sportowcy z ducha to prawdziwa radość.
Dołącza do Teamu Canada
2009 Piotr Polański z Lakeshore
United Mississauga Soccer Club,
jeden z kilku aktywistów Klubu
(z Andrzejem Antolakiem i Marcinem Kantorowiczem), założonego przez Janka Radzińskiego
w 1992 roku, a liczącego sobie 30
młodych ludzi od 18 do 35 roku
życia. Warto nadmienić, że syn
pana Janka, Tomek Radziński w
tej dziedzinie sportu należy do
reprezentacji Kanady! Otóż Piotr
Polański wstąpił do Klubu w
1995 roku i do dziś jest jego entuzjastą. Ontario Soccer Liga plus
Polonijna Liga Piłkarska odniosły
wiele sukcesów, m.in. na ostatnich Igrzyskach Letnich w Słupsku. Z myślą o Igrzyskach Polański co roku organizuje uroczyste
Andrzejki na 500 osób i Sylwestra również na 500 osób - cały dochód przeznaczony jest na wyjazd
do kolejnego miejsca Igrzysk, a
więc kiedyś do Poz na nia, War szawy, Słupska, a tym razem do
Torunia. Ostatnio, w 2007 r. w
Słupsku drużyna wystąpiła jako
bardzo dobrze zorga nizowana
grupa - miała jednolite dresy,
buty, sprzęt, mogła też opłacić
sobie hotel nad samym morzem,
zamiast noclegów w „sportowej
wiosce”, ale straciła przez to
bliższy kontakt z resztą uczestników Igrzysk - na następne drużyna piłkarska też chce mieszkać a
akademiku, by skuteczniej integrować się z rodakami z różnych
stron świata...
Bo największe możliwości
kryją się w jedności kanadyjskiej
grupy sportowej - kiedy wszyscy
są razem jak jeden mąż .
***
Ponieważ w 2009 roku, 1 sierpnia rozpocznie się to pasjonujące
widowisko sportowe w Toruniu i
trwać będzie do 9 sierpnia - Team
Canada 2009 kompletuje Polonijną Reprezentację Kanady, poszukując miłośników sportu na XIV
Światowe Letnie Igrzyska Polonijne. Kto może się wybrać?
Właściwie wszyscy, którzy ko cha ją sport i mają lub mieli do
niego aktywny stosunek. Mogli
nawet dotąd nie mieć ze sportem
mierzonym na medale nic wspólnego, ale uwielbiają pływać, biegać,uprawiać np. żeglarstwo, czy
chociażby siat kówkę plażo wą,
albo brydż... Bynajmiej nie muszą
to być zawodowcy, lecz entuzjaści sportowych zmagań.
Jadą więc całe rodziny - z Toronto, Halifax, Edmonton, Vancouver, z odległych zakątków
Kanady i - co tu dużo mówić od noszą sukcesy. Bo dyscyplin
ściśle sportowych i nie tylko (!),
rozgrywanych podczas Igrzysk,
jest ponad 20. Podajmy je w
porządku alfabetycznym: bow -
ling, golf, hokej na trawie, jeź dziectwo, kolarstwo MTD, ko larstwo szosowe, koszykówka,
lekka atletyka, piłka nożna, siatkówka, siatkówka plażowa, piłka
ręczna, skate boarding, strze lectwo, szermierka, szachy, tenis
stołowy, tenis ziemny, wędkar stwo, żeglarstwo, pływanie... Jest
nawet specjalny turniej rodzinny.
Jak widać, każdy znajdzie tu coś
dla siebie, wystarczy przełamać
nieśmiałosć i potrenować, by
zniwelować zastojałe zadawnienie
mięśni...
Bo granic wiekowych praktycznie nie ma. Są kategorie wiekowe do 10 lat, do 20 lat, do 60
plus, a 70-latkowie odnoszą duże
sukcesy np. w pływaniu i z medalami zdobytymi w Warszawie
startowali po upływie dwóch lat
w maratonie pływackim, rozegranym w Szczecinie.
W ogóle jak dotąd pływacy polonijni z Kanady zyskiwali najwięcej medali. Pani Dorota Makuch z Toronto, wymieniona wyżej wśród organizatorów XIV
Igrzysk, absolwentka AWF, w
latach 1976-80 w Polsce w kadrze
narodowej, mistrzyni Polski juniorów i seniorów, obecnie uczest niczka i medalistka Mas ter
Sweem Canada w zawodach prowincjonalnych i federalnych - na
codzień pracuje w szkolnictwie
torontońskim jako trener pły wania - i doprawdy pły wa jak
torpeda: zdobyła np. 3 medale za
pływanie stylem do wolnym w
Słupsku, wcześniej w Poznaniu 7 medali, zaś w Warszawie aż 8!
W sumie prawie 20 medali! Nabrała takiego zamiłowania do tych
letnich polonijnych światowych
rozgrywek, że jeżdżi na nie z całą
rodziną, a mąż oraz syn pa ni
Doroty startują tam w rozgry wkach piłki nożnej i też odnoszą
sukcesy.
Cdn.
Po informację proszę dzwonić
Jerzy Dąbrowa
Tel. 905-609 3345
Zbigniew Jóźwiak
Tel. 416-222 5638
Piotr Lach
Tel. 416-785-3666
No 04 (970) 15-28/02/2009
Strona 13
Bez opłat za połączenia • Bez ukrytych opłat • Bez miesięcznych opłat
Dzwon do
POLSKI
i oszczedzaj!
Kup CiCi dzisiaj i oszczędzaj!
15-28/02/2009 No 04 (970)
Strona 14
Niechciany kryzys puka do drzwi naszych domów
DokoÒczenie ze strony 11
szpitalach i klinikach o 154 mln
zł, a finansowanie przeszczepów
nerek i szpiku przekazał do NFZ.
MSWiA ma oszczędzić ponad 1,2
mld, m.in. na rezygnacji z zakupu
nowych radiowozów. Trzeba
ograniczać wydatki.
Największych cięć dokonano w
MON. Na blisko 2 mld zł. Do
ostatniej chwili nie było jednak
wiadomo, ile ostatecznie uda się
zaoszczędzić na wojsku. Tusk zapowiadał w poniedziałek, że musi
jesz cze „docisnąć imadło w
MON”. Dlatego minister obrony
Bogdan Klich stawił się w kancelarii premiera już przed godz. 9.
Rozmowa z szefem rządu trwała
znacznie dłużej, niż planowano.
Po niej Klich udał się na opóźnione posiedzenie Rady Ministrów.
“Ale nie był blady. Raczej ruminy” - twierdzi jeden z naszych
rozmówców.
Jak przebiegało spotkanie szefa
MON z premierem? “Rozmowa
była trudna. Klich myślał, że może uda mu się taniej wyjść z tych
cięć. Obstawał, że już nie może
więcej. Ale nie miał wyjścia i
musiał ustąpić” - opowiada polityk Platformy Obywatelskiej.
Jeden z członków rządu ze zrozumieniem komentuje postawę
ministra obrony:
“Klich musi brać pod uwagę
skutki tych cięć. To nie wynika z
jego uporu, tylko że jakby się
jeszcze cofnął, to od razu położy
ze trzy fabryki zbrojeniowe.”
Donald Tusk przeciął wczoraj
spekulacje o możliwej dymisji
Klicha. “To dobry zawodnik.
Nawet nie przyszło mi do głowy,
żeby go dymisjonować” - przekonywał.
“Czy to, co robi rząd, to właściwa droga zwalczania kryzysu?
To zamiatanie problemów pod
dywan” - uważa Jarosław Ka czyń ski. Prezes Prawa i Spra wiedliwości powiedział „Dziennikowi”, że przez decyzję premiera
o szukaniu oszczędności w ministerstwach zapanował chaos, a
najgorzej jest w MON.
W opinii Jarosława Kaczyń skiego wymuszenie na MON
gigantycznych oszczędności zagraża obronności państwa. “Nasza
armia potrzebuje jeszcze dużo
czasu i pieniędzy, by uzyskać status armii nowoczesnej i zdolnej
do działania. Przez takie decyzje
się to odkłada w daleką przyszłość” - podkreśla prezes PiS.
Jarosław Kaczyński nie ukrywa,
że z pewnym lękiem obserwuje
to, co się dzieje. Widzi bowiem
niezdolność rządu do przeciwstawienia się kryzysowi. To jest
pytanie o zdolność do rządzenia
ekipy, która implantowała do
Polski pewną ekonomiczną ideologię, która nie była nawet w
głównym nurcie naszej ekonomii
akademickiej. I uczyniła z niej
obowiązujący światopogląd nauko wy, podczas kiedy to była w
istocie tylko ideologia, klasyczna
fałszywa świadomość, jak akurat
celnie napisał Marks. Taka była
wtedy, po 1989 roku, moda.
A teraz przy okazji potężnego
kryzysu światowego przyszedł
przykry moment: zweryfikowania
swoich przekonań. I uznania, że
lekarstwem na takie załamanie
jest stymulowanie gospodarki, a
nie jej mrożenie. I że potrzebna
jest większa odwaga wobec Unii
Europejskiej.
Nie możemy być jedynym krajem, któremu niczego nie wolno.
Ani ratować stoczni, ani zwiększać deficytu budżetowego. Dobrze byłoby, gdyby za sprawą kryzysu można było tak przebu dować stosunki gospodarczospołeczne, by doszło do szybkiego rozwoju Polski. W żadnym
kraju, w którym realizowany był
model ekonomiczny forsowany
przez obecną ekipę, do takiego
rozwoju nie doszło. Bo rola państwa – i było tak m.in. w Irlandii w kreowaniu polityki gospodarczej w każdym rozwijającym się
szybko państwie była ogromna.
Przesłanie antykryzysowe PiS jest
w uchwalonym na kongresie
programie, szczególnie w części
dotyczącej rozwoju. Stanowisko
PiS jest więc jasne. Wiadomo, co
trzeba zrobić, by walczyć z kryzysem, bo program partii Jaro sława Kaczyńskiego jest typo wym planem stymulowania go spo darki. Co powinien zrobić
ktoś, kto w takiej sytuacji walczy
z kryzysem? Przyznać: myliłem
się. Ale to ludziom przychodzi z
trudem i jest dla nich kłopotem.
Na pewno PiS będzie ostro stawiać różne pytania. Ale opozycja
nie rządzi, odpowiedzialność za to
spada na rząd.
Plan oszczędności został domknięty i rząd znalazł wstępnie
brakujące w budżecie miliardy.
Jest nawet więcej niż planowano.
Zamiast 17 miliardów będzie
19,7 mld złotych oszczędności.
Cięcia w budżetach resortów to
10 mld 4 mln złotych, reszta - 9,7
mld to zmiana sposobu finansowa nia budowy dróg. czytaj
dalej... Lista cięć w niektórych
resortach:
1) Ministerstwo Obrony Narodowej: zaoszczędzono ok. 1 mld
947 mln złotych. Zredukowane
lub zlikwidowane będą misje na
wzgórzach Golan, w Libanie, na
Bałkanach i w Czadzie. Cięcia
mogą dotyczyć też reformy
dowództw rodzajów sił zbrojnych
i ich przenosin do Poznania i
Krakowa. Wstrzymane zostaną
niektóre programy zbrojeniowe.
2) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji: zaoszczędzono ok. 1 mld 215 mln złotych. Największe oszczędności 800 mln złotych dotkną policję.
Nie będą kupowane nowe samochody oraz sprzęt dla policji i
innych służb mundurowych.
Cięcia nie dotkną emerytur, rent
i wydatków na paliwo i części
zamienne.
3) Ministerstwo Zdrowia: zaoszczędzono ok. 336 mln złotych.
154 mln zł będzie pochodzić ze
wstrzymania finansowania inwestycji. Chodzi m.in. o budowę lub
rozbudowę szpitali. 52 mln zł to
środki pozyskane w wyniku przesunięcia finansowania świadczeń
specjalistycznych (przeszczepy
szpiku kostnego, nerek) do Narodowego Funduszu Zdrowia”.
4) Ministerstwo Spraw Zagra-
nicznych: zaoszczędzono ok. 35
mln złotych. Zlikwidowano amba sadę w Ułan Bator (Mon golia). Nie zostanie otwarty plano wany konsulat w Stani sła wowie na Ukrainie. MSZ chce
także zmniejszyć fundusz dyspozycyjny. Ministerstwo Edukacji
Na rodo wej: zaoszczędzono 556
mln złotych. Zdecydowano się na
opóź nienie jednej z reform posłania sześciolatków do szkół
5. Ministerstwo Rolnictwa: zaoszczędzono 231 mln złotych. To
głównie wydatki administracyjne.
6) Ministerstwo Środowiska:
zaoszczędzono 61 mln złotych.
Ograniczono koszty zagranicz nych wyjazdów i zakupów reprezentacyjnych.
7) Ministerstwo Infrastruktury: zaoszczędzono ok. 191 mln zł.
8) Ministerstwo Finansów:
zaoszczędzono ok. 530 mln zł
9) Ministerstwo gospodarki:
zaoszczędzono ok. 58 mln zł.
10) Ministerstwo kultury: zaoszczędzono ok. 220 milionów
złotych.
11) Ministerstwo Sportu i
Turystyki: zaoszczędzono 36 mln
złotych. Głównie na spor tow cach.
12) Ministerstwo Nauki i
Szkolnictwa Wyższego: zaoszczędzono ok. 872 mln złotych
13) Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej: zaoszczę dzono
ok. 326 mln złotych.
14) Ministerstwo Rozwoju
Regionalnego: zaoszczędzono ok.
2 milionów złotych.
15) Ministerstwo Skarbu: zaoszczędzono ok 8 mln złotych.
16) Ministerstwo Sprawiedli wości: zaoszczędzono ok. 587
mln złotych.
17) ZUS: oszczędności w
kwocie ok. 455 mln złotych. Wyłącznie wydatki administracyjne.
18) Pozostałe urzędy (np.
UZP, Urzad Statystyczny): zaoszczędzono 50 mln zł.
19) Rezerwy celowe: zaosz czędzono 292 mln złotych.
20) Budżety wojewodów:
zaoszczędzono ok. 1 mld 887 mln
złotych
“Minister Klich nie rozwiał
moich wątpliwości dotyczących
wielkości oszczędności w MON.
Dokonywanie cięć w ciągu kilkudziesięciu godzin może niepo koić, bo te oszczędności mogą
mieć charakter przypadkowy” powiedział po spotkaniu z szefem
MON Aleksander Szczygło szef
Biura Bezpieczeństwa Narodo wego. I wyliczył, że MON straci
piątą część budżetu. Szczygło po
raz kolejny podkreślił, że podana
wczoraj suma około dwóch miliardów jest zaniżona. Bo trzeba
do niej dodać ponad trzy miliardy
za niezapłacone w ubiegłym roku
dostawy. W sumie więc resort
obrony będzie miał około pięciu
miliardów mniej.
Zdaniem szefa BBN, cięcia w
resorcie obrony dotkną głównie
nakładów na modernizację armii.
“Budżet MON to 25 miliardów
złotych, z tego połowa to wydatki
na żołnierskie pensje i emerytury.
Kolejne 6 mld zł. pochłaniają
dzia łania bieżące wojska. Do
dyspozycji ministra Klicha pozostało więc około 5 mld przeznaczonych na modernizację armii“ wyliczał szef BBN. Przypomniał,
że w tym roku do armii trafi
kilkadziesiąt tysięcy ochotników,
którzy mają zostać przeszkoleni.
Program oszczędności zakłada
wycofanie kontyngentu z Czadu.
Mówiąc o polskich siłach stacjonujących w rejonie Wzgórz Golan i w Libanie Szczygło przy pomniał, że są to kontyngenty,
które mają mandat ONZ. Przypomniał, że za służbę polskich
żołnierzy częściowo zwraca pieniądze ONZ, a ponadto na sześć
miesięcy przed zakończeniem
misji, trzeba zgłosić w ONZ takie
plany.
“Z punktu widzenia polskiej
polityki zawsze trzeba rozważać,
czy tak daleko posunięte wycofywanie się z aktywności zewnętrznej będzie polskim interesom
dobrze służyło” - powiedział
Aleksander Szczygło. Dokładny
raport dotyczący oszczędności w
resorcie obrony poznamy 13 lutego. Obcięcie wydatków o prawie dwa miliardy złotych w oczywisty sposób zagraża obronności
państwa. Nasza armia potrzebuje
jeszcze dużo czasu i pieniędzy,
by uzyskać status armii nowo czes nej i zdolnej do działania.
Przez takie decyzje odkłada się to
w daleką przyszłość.
“Obawiam się, że nie będę
mógł utrzymać mojego przekonania, że Polsce potrzeba 120 tys.
żołnierzy” - powiedział minister
obrony Bogdan Klich. Z powodu
budżetowych oszczędności zawodowa armia może być mniejsza. I
nie mieć tak nowoczesnego
sprzętu, jak to planowano.
Nieoczekiwaną deklaracją
ministra Klicha zaskoczona jest
opozycja, która już daje wyraz
swojemu zaniepokojeniu. “Nie
znamy dokładnych danych, ale
jeżeli liczba żołnierzy spadnie
poniżej 100 tys., to należy się
niepokoić” - mówi były szef
MON Janusz Zemke (SLD). Czy
jest to możliwe przy takiej skali
oszczędności? “Absolutnie tak” odpowiada. “Biorąc pod uwagę
ostatni rok rządów w resorcie
obrony nie przywiązywałbym się
do żadnych liczb, które podaje
MON” - dodaje szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło. MON musi zaosz czędzić w tegorocznym bu dże cie ponad 5 mld złotych.
Wojsko na pewno dostanie mniej
transporterów Rosomak, zesta wów
przeciwrakietowych
GROM, pocisków przeciw pan cernych Spike. W tej chwili
MON liczy, o ile mniej. W porozumieniu z mini strami gospo darki i skarbu analizuje też, które
zakłady mogą dłużej poczekać na
pieniądze. Klich zapewniał wczoraj, że nie chce, by zlikwidowana
została jakakolwiek linia produkcyjna w kraju. Zakończone
zostaną także misje w Czadzie,
Libanie i na Wzgórzach Golan.
Pozostaną natomiast te prio ry tetowe: misje w ramach NATO w
Afganistanie i Kosowie. Nad chodzą chude czasy dla zbrojeniówki. Cięcia w budżecie MON
odbiją się na polskich zakładach
zbrojeniowych. Szef resortu Bogdan Klich - po nie dawnych
“kryzysowych” nego cjacjach z
premierem - nie wykluczył zrezygnowania z części zamówień.
Zapewnił jednak, że w pierwszej
kolejności wycofa się z kontraktów zagranicznych. czytaj da lej...
Cdn.
No 04 (970) 15-28/02//2009
Strona 15
Porozmawiajmy o węglu
brunatnym (2)
DokoÒczenie ze strony 1
węgla brunatnego. Zasobność w
obszarach potencjalnych ocenia
się na 140 mld ton. Ilość, jakość i
dostępność zasobów pozwala na
stwierdzenie, że węgiel brunatny
może być strategicznym paliwem
dla polskiej energetyki przez
wiele dziesiątków lat.
Wspominałem, że eksploatowane obecnie cztery złoża pozwolą
pozyskiwać węgiel do 2040-2050
roku, ale wydobycie będzie niestety spadać. Wiąże się to z wyczerpywaniem zasobów w istniejących kopalniach. Aby utrzymać
wydobycie na obecnym poziomie
trzeba będzie uruchamiać eksploatację w nowych obszarach.
Analizy możliwości pozyskiwania węgla brunatnego są od wielu
lat prowadzone przez specjalistyczne ośrodki. Z ogromnej ilości
złóż wytypowano dwadzieścia
naj korzystniejszych, a spośród
tych dwa strategiczne. Są to złoże
Legnica wraz ze złożami satelickimi Ścinawa – Głogów i złoże
Gubin z satelickimi złożami Brody i Mosty. Wymieniam te nazwy, gdyby zainteresowani chcieli
je odnaleźć na mapie Polski.
Ułatwiam szukanie podając, że
złoże Gubin zalega wzdłuż granicy z Niemcami, a złoże Legnica
rozciąga się wzdłuż biegu rzeki
Odry po jej stronie zachodniej.
Zasoby geologiczne węgla
brunatnego, zalegającego w okolicach Legnicy, przekraczają 15
mld ton. To fantastyczne złoże.
Prawdopodobnie od niego może
się zacząć eksploatacja na no wych obszarach. Jak na razie nie
ma jeszcze decyzji, która umożliwiłaby rozpoczęcie cyklu budowy
kopalni. Problem komplikuje się,
gdyż przez tereny złożowe zaplanowano już przebieg autostrady.
Na szczęście nie ma też decyzji o
budowie autostrady. Jeżeli władze
państwowe zadecydują o budowie
autostrady według aktualnych
pla nów to kopalnia nie będzie
mogła powstać. Kopalnia będzie
kopalnią odkrywkową, a więc
autostrada nie może biec przez jej
tereny. Górnicy postulują, aby
przesunąć autostradę, gdyż nierozsądnie byłoby stracić tak bogate złoża węgla brunatnego.
Drogowcy uważają, że przebieg
autostrady według obecnych
planów skraca o dziesiątki kilometrów trasę północ – południe.
Przesunięcie spowoduje znaczny
wzrost kosztów budowy a także
większe koszty przemieszczania
się dłuższą autostradą. Spór na
razie nie jest rozstrzygnięty.
Są też inne aspekty mówiące za
budową kopalni na złożu Legnica.
Jak być może Czytelnikom Nowego Kuriera wiadomo w tamtym
rejonie prowadzona jest eksploatacja rud miedzi. Złoże miedzi
za kilkanaście lat się wyczerpie i
powstanie poważny problem, co
zrobić z zatrudnionymi w gór nictwie miedziowym. Dla potrzeb
pracowników rozbudowano po bli skie miasta, powstały nowe
osiedla i cała infrastruktura (szkoły, sklepy, szpitale, drogi itd. itd.).
Zakończenie eksploatacji rud
mie dzi spowoduje, że wiele z
tych inwestycji przestanie być
potrzebne a także to, że powstanie
problem z zatrudnieniem mieszkańców tamtych okolic. Jednym z
rozwiązań byłoby przekwalifikowanie ich z górników podziemnych na górników odkrywko wych. Budowa kopalni Legnica
byłaby pewnym rozwiązaniem
przyszłościowym. Tu można dodać, że złoże węgla brunatnego w
pewnej części znajduje się nad
złożem rud miedzi co ułatwiłoby
budowę nowej kopalni.
Są też jednak argumenty przeciw budowie kopalni Legnica.
Kopalnia odkrywkowa zajmuje
znaczne tereny. Na niektórych z
nich znajdują się wioski i skupiska zabudowań. Ich mieszkańcy
są, co jest zrozumiałe, przeciwni
budowie kopalni, gdyż łączyłoby
się to z przesiedleniami, zmianą
miejsca ich zamieszkania. Ludzie
osiadli od wielu lat niechętnie
zgadzają się na przeprowadzki.
Związane to też jest z koniecz nością postawienia nowych do mów i obejść gospodarczych.
Różnie też do problemu budowy kopalni podchodzą lokalne
samorządy. I co ciekawe niektóre
są za budową kopalni a inne
zdecydowanie przeciwne. Jak
rozwiązana zostanie sprzeczność
pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami trudno jeszcze przewidzieć.
Budowa kopalni odkrywkowej
trwa wiele lat. W sąsiedztwie
kopalni powstać musi elektrownia. Planuje się ją o mocy 4 250
MW, a jej lokalizacja byłaby nad
rzeką Odrą. Budowa kopalni i
elektrowni trwałaby około 16 lat.
Rozpoczęcie zdejmowania nad kładu tzn. warstwy ziemi zale gającej nad pokładem węgla (w
terminologii górniczej nazywa się
to budową wkopu udostępnia jącego węgiel) mogłoby się
rozpocząć dopiero po dziewięciu
latach prac studialnych, projektowych, uzgodnień, rozwiązania
finansowania, zajęcia terenu ,
prac odwodnieniowych, budowy
maszyn itd. Szacuje się, że docelowe wydobycie węgla osiągnie
się w trzynastym roku po rozpoczęciu budowy wkopu. Rozpo czy nając już prace, o których
wspomniałem, możnaby przyjąć,
że pierwsze wydobycie węgla
brunatnego mogłoby mieć miejsce około 2020 roku. Podaję te
cyfry, gdyż chcę uzmysłowić
Czy telnikom jak długo trwa
projektowanie i budowa kopalni
odkrywkowej. Jeżeli mamy w
Polsce utrzymać dotychczasową
produkcję energii na węglu brunatnym, i pamiętając kiedy kończyć się będzie eksploatacja w
obecnie czynnych kopalniach, to
decyzje o uruchomieniu złoża
Legnica powinny zapaść w
najbliższych kilku latach.
Jakie to będą decyzje trudno
obecnie przesądzać. Konstruo wana jest obecnie polityka energetyczna Polski do 2030 roku. W
zapisach polityki energetycznej
znaleźć się muszą odpowiednie
zapisy. Tu chodzi o to jakie mają
być perspektywy krajowej energetyki. Czy nadal oparte będą o
węgiel kamienny i brunatny a
jeżeli tak to w jakiej proporcji. Od
tego zależeć będzie rozwój górnictwa węgla brunatnego a także
rozwój górnictwa węgla kamiennego. I tu i tu niezbędne są inwestycje, a są to potężne wydatki.
Ważny też będzie zapis określający jest jakie w długofalowej
polityce energetycznej miejsce
zajmie energetyka jądrowa i energetyka oparta na źródłach odnawialnych. Czekamy na propo zycje Ministerstwa Gospodarki.
O założeniach polityki ener getycznej, bilansach zapotrzebowania na energię, skutkach jakie
energetyka wywoła w środowisku
będę miał okazję jeszcze pisać do
Nowego Kuriera. Obecne propozycje zmieniają się, gdyż zmienia
się sytuacja gospodarcza świata a
także naszego kraju. Znam obecne
warianty tej polityki ale one
ulegają kolejnym modyfikacjom.
Nie warto więc o nich pisać –
poczekam na ostateczne rozwiązania.
W niniejszym felietonie piszę o
najważniejszym strategicznym
złożu węgla brunatnego. Wspomniałem też o innych złożach. Perspektywy ich uruchomienia zależą
od decyzji co do złoża Legnica.
Trwają prace studialne nad innymi lokalizacjami kopalń węgla
brunatnego w przyszłości. Postaram się o nich także napisać.
Wiesław Blaschke
Ruch w interesie wspaniale podniesie.
Reklama z Kuriera co wszÍdzie dociera.
Tel.:/Fax. 416 - 259-4353
www.nowykurier.com
Informacje o najnowszych
książkach wydawanych w Polsce
DokoÒczenie ze strony 3
sienia i ks. Jana Nowaka. Kra ków: Wy dawnictwo UNUM
Centrum Dialogu i Modlitwy w
Oświęcimiu, 2007.
We wstępie do książki czy tamy: „Niniejszy zbiór, który
odda j emy w ręce Czytelnika,
gromadzi teksty dotyczące trzech
ważnych wydarzeń roku 2006 w
Centrum Dialogu i Modltwy w
Oświęcimiu: seminarium poświęconego Edycie Stein (9 maja),
wizyty papieża Benedykta XVI
(28 maja) oraz seminarium
‘Obec ność Boga w mrokach
dziejów’ (23-24 listopada).”
Książka składa się z trzech części,
poświęconych wymienionym wydarzeniom : Część I : św. Edyta
Stein, Część II: Benedykt XVI i
Część III: Bóg w mrokach dziejów.
Czy Bóg cierpiał w Auschwitz?
Gdzie był Bóg w tamtych dniach?
Dlaczego milczał? Czy Bóg jest
tylko obserwatorem ludzkiej
komedii niegodziwości czy też
dzieli z człowiekiem jego los?
„Wielka debata na temat Boga,
która rozpoczęła się w okresie
nowożytności, a szczególnego
znaczenia nabrała w czasach
Oświecenia, na przełomie XVIII i
XIX wieku, a XX i XXI stuleciu
trwa nadal, ale jej przedmiotem
stały się zupełnie inne kwestie”.
Kazimierz Braun. Dziesięć Dni
w PRL-u. Norbertinum Lubllin,
2008. 166 str.
Kazimierz Braun jest uczonym,
pisarzem i reżyserem.
Ukończył polonistykę w 1958
roku na Uniwersytecie Poznań -
skim. W czasie studiów występował w przedstawieniach studenckich, a następnie w Teatrze Polskim w Poznaniu, a także reżyserował przedstawienia ama tor skie. W roku 1962 roku uzyskal
tytul magistra sztuki w PWST w
Warszawie. Reżyserował sztuki w
wielu teatrach w Polsce. W latach
1975-1984 był dyrektorem i
kierownikiem arty stycznym
Teatru Współczesnego we Wrocławiu. W 1971 otrzymał tytuł
doktora, w 1975 doktora habilitowanego. Na Uni wersy tecie
Wrocławskim prowadził zajęcia
z kulturoznawstwa, uczył aktorstwa i reżyserii w Kra kowie i
we Wrocławiu. Wydawał książki z dziedziny historii teatru i
dramatu.
W 1985 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych.W 1989
roku został mianowany profesorem na Uniwersytecie Stanu
Nowy Jork w Buffalo. W 1992
został mia no wany profesorem
przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Wyreżyserował ponad 140
przedstawień teatralnych i telewizyjnych, opublikował ponad 30
książek z dziedziny historii teatru.
Napisał kilka sztuk dla torontońskich aktorek Marii Nowotarskiej
i Agaty Pilitowskiej. Jest lau reatem nagród artystycznych i
naukowych w Polsce i za granicą.
W roku 2007 „Rzecz pospolita” zaprosiła Kazimierza Brauna do napisania
krótkiego wspomnienia na
temat jednego dnia jego
życia w PRL-u. Tym dniem
był 22 lipca 1962 roku.
Tekst nosił tytuł „Plama na
defiladzie”.
„Pisanie tego tekstu uruchomiło we mnie na nowo
zarna pamięci. Rozbudo wałem to, co napisałem dla
‘Rzeczpospolitej’. Zaraz
potem, prawie gorączkowo,
zacząłem wracać do moich
ko lejnych dni w PRL-u –
dni znaczących... Do kilku
moich dni w PRL-u wracam
tu po raz pierwszy. Badając
swoją pamięć, sięgnąłem
też do tych jej rewirów, które już
kiedyś przypom niałem, do zda rzeń, o których już opowiadałem,
a opowieści te opubliko wałem.
Choć tu zostały opowie dziane
nie co innymi słowami, często
obszerniej, czasem w innym porządku”.
15-28 /02/ 2009 No 04 (970)
Strona 16
Dr Han
i medycyna naturalna
Oriental MYTH
Naturalny zio≥owy úrodek
przeznaczony dla mÍøczyzn i
kobiet
(416) 787-2959
Wraz ze starzeniem nasze øycie
seksualne i nasz poziom hormonÛw siÍ obniøa. W oparciu o badania naukowe, u mÍøczyzn, poziom testosteronu moøe siÍ zredukowaÊ do 40% w ich czterdziestce w porÛwnaniu do dwudziestki.
Testosteron jest hormonem poøπdania. Jest waøny zarÛwno dla
kobiet i mÍøczyzn. Faktem jest øe
pociπg seksualny u kobiet i podnie cenie zaleøy od testos te ronu
nie estrogenu. Duøo kobiet zaczyna mieÊ niedobÛr testosteronu w
poczπtkach menopauzy.
W po≥owie 1990 roku dr Lu heng Han odkrywa na nowo starodawny chiÒski przepis. Obecnie,
najbardziej powszechne w uøyciu
chemiczne leki w≥aúnie zmieniajπ
krπøenie krwi w organach seksualnych i majπ kilka ubocznych
efek tÛw. Oriental Myth ma na
celu poprawiÊ zdro wie i øycie
seksualne to znaczy poøπdanie,
podniecenie, rozkosz, i przyjemnoúÊ z seksu i nie powoduje øadnych ubocznych efektÛw.
årodek jest sporzπdzany manu-
alnie w oparciu o starodawnπ dokumentacjÍ. Nie ma øadnych
chemicznych procesÛw i nie ma
øadnych dodanych hormonÛw!
A oto przyk≥ady zastosowania
tego preparatu:
Mark - mÍøczyzna 46-letni.
Rok temu zauwaøy≥ zmniejszanie
siÍ zainteresowanie seksem oraz
symptomy zaburzenia zdolnoúci
do erekcji i stopniowo to siÍ pogarsza≥o. Po kilku nieefek tyw nych prÛbach zaøywania che micznych lekÛw zaczπ≥ zaøywaÊ
Oriental Myth. Po czterech tygodniach, seksualny wigor i energia
powrÛci≥y w pe≥ni.
Janet, kobieta 43-letnia, pra cownik zdrowia. Cierpia≥a z powodu niskiej pobudliwoúci od 5
lat i z tego powodu mia≥a stres w
ma≥øeÒstwie. Zanim uøy≥a Oriental Myth prÛbowa≥a innych zio≥owych úrodkÛw ktÛre mia≥y
pomÛc, ale nie zadzia≥a≥y. Po
wziÍciu Oriental Myth doúwiadczy≥a seksualnej przyjemnoúci po
raz pierwszy od piÍciu lat.
Andrew, 52 letni kierowca
ciÍøarÛwek. Mia≥ kompletnπ
dysfunkcjÍ erekcji. Po 17 dniach
brania Oriental Myth jego zdolnoúÊ seksualna powrÛci≥a .
Przez ostatnie kilka lat Oriental Myth pomog≥o wielu ludziom.
Na szczÍúcie Oriental Myth moøe
pomÛc odzyskaÊ zdolnoúÊ i pe≥nπ
radoúÊ z øycia seksualnego i poprawiÊ stan zdrowia. Oriental
Myth jest starodawnπ mπdroúciπ
odkrytπ w nowoczesnych cza sach.
Po wiÍcej informacji o Oriental
Myth i Dr Han, proszÍ odwiedü
www.acmclinic.com
lub zadzwoÒ pod nuemery:
416-787-2959 905-883-0153
WoJOWnikom
pod choinkę
DokoÒczenie ze strony 7
przez partyjne komitety wyborcze”! Oto ten sam Donald Tusk,
już jako premier Rzeczypos po litej, mówi przed kamerami te lewizyjnymi, że „nie spocznie,
dopóki nie wprowadzi je dno mandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu”!
A potem bezradnie rozkłada ręce!
Czy Premier Rzeczypospolitej,
Donald Tusk, sam jest oszustem,
który co innego myśli, co innego
mówi, a co innego robi? Czy
może faktycznie, „nie spoczy wa”, ale stara się ile sił, ale jakieś
nieznane nam „siły wyższe” uniemożliwiają mu realizację jego
uro czystych zapewnień i zobo wiązań? A w takim razie: czy
Rzeczpospolita Polska jest na prawdę wolnym krajem, w któ rym, zgodnie z art. 4.1. Konstytucji „władza zwierzchnia należy
do Narodu”?
Przez minionych 16 lat my,
uczestnicy Ruchu Obywatel s kiego na rzecz Je dno man datowych Okręgów Wyborczych,
uczyniliśmy wiele. Prze mie rzaliśmy nasz kraj wzdłuż i
wszerz, organizowaliśmy setki
konferencji, spotkań, odczytów.
Wydawaliśmy tysiące broszur,
książek i ulotek. Zorganizo wa liśmy cztery ogólnopolskie „Marsze na Warszawę”. Przeprowa dzaliśmy pikiety i demonstracje.
Zebraliśmy setki tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum
i różnymi apelami. Może więc
mamy prawo dojść do wniosku,
że wolna Polska to jedynie fikcja
literacka, zwrot retoryczny, obo-
wiązujący dzisiaj na salonach Europy? Może wspomniany wyżej
art.4. 1 Konstytucji to tylko formalny zapis na papierze, podobny
do zapisów konstytucji stalinowskiej, która obowiązywała u nas
przez dwa pokolenia?
A może to tylko nasz nieuczciwy premier i jego kamaryla wodzą nas za nos, opowiadając nam
o swoich dobrych intencjach, a w
gruncie rzeczy, za nic mający
dobro Polskiego Narodu i jego
obywateli? W takim razie, może
powinniśmy następny Marsz na
Warszawę przeprowadzić nie w
dzień, lecz w nocy, kiedy premier
próbuje zasnąć i odpoczywać, aby
na prawdę - tak, jak się zo bo wiązał - nie miał prawa spocząć,
dopóki nie wprowadzi jednomandatowych okręgów wyborczych?
Drodzy WoJOWnicy, Przy jaciele, którzy ofiarnie i uparcie
szliście razem ze mną przez ostatnich 16 lat, na przekór prze ciwnym wiatrom: zachęcam do
wytrwałości! Jeszcze trochę,
może to już nie długo, może tuż
za rogiem? Mówią mi często:
trzeba jak Mojżesz, przez 40
lat…. itd. No, mamy za sobą już
16, to kawał czasu. A dzisiaj czas
biegnie szybciej, może nie będzie
potrzeba jeszcze dalszych 24?
Wiemy przecież dobrze, co jest
konieczne i niezbędne dla naprawy Rzeczypospolitej! Taka wiedza, to bardzo dużo, to więcej niż
armaty i czołgi!
Najserdeczniej życzę wszyst kim dobrych Świąt, nadziei, optymizmu i lepszego Nowego Roku.
Jerzy Przystawa
Związek Nauczycielstwa Polskiego Oddział Mississauga
przypomina, że z dniem 28 lutego 20009 upływa ostateczny termin nadsyłania prac na konkursy dla uczniów i dla
nauczycieli, ogłoszonych wcześniej w szkołach polskich, organizowanych przez ZNP Oddział Mississauga.
Informacje na temat konkursów można znaleźć na stronie:
http://www.znp.ca/mississauga/konkurs2008.htm
No 04 (970) 15-28/02/2009
KLINIKA
REGENERACJI NATURALNEJ
MedQuantum Research Laboratory®
Dr. T. Szcz´sny Andrews, Ph.D.
• Akupunktura
• Homeopatia
• Electro-Medicine
“Medycyna Przysz∏oÊci”
• Enart Therapy
• Zio∏olecznictwo
• Irydologia
• Dietetyka
• Programy odwykowe
• Skuteczne metody odchudzania
• Walka z bólem, stanami alergicznymi
• Komputerowa analiza diety i alergenów
• Elektroniczna identyfikacja oraz detoksyfikacja jelita
grubego, krwi i limfy
• Pomoc w schorzeniach: nadciÊnienie, cholesterol,
cukrzyca, dro˝d˝yce, paso˝yty, zaburzenia
hormonalne, skóra, przewód pokarmowy, nowotwory,
artretyzm, astma, stawy, mi´Ênie oraz wiele innych.
Strona 17
TEST KOMPUTEROWEJ
OCENY ZDROWIA
“Total Health CyberScan”
Opis i wykresy graficzne
NajnowoczeÊniejsza metoda dostarczajàca informacji na temat
szczegó∏owego stanu zdrowia, w tym wielu narzàdów
wewn´trznych cz∏owieka: serca, wàtroby, ˝olàdka, p∏uc,
tarczycy, nerek, nadnerczy, trzustki, narzàdów p∏ciowych,
gruczo∏ów sutkowych, prostaty i wielu innych.
Badanie jest: bezpieczne, wygodne, bezbolesne, szybkie,
bezinwazyjne.
Warto znaç odpowiedê, aby: poznaç stan swego
zdrowia, uniknàç wielu niebezpiecznych chorób, na czas
wykryç poczàtki schorzenia i rozpoczàç kuracj´, dobraç
odpowiednie lekarstwa.
Dok∏adna, cyfrowa, oparta na bio-feedback ocena stanu
zdrowia. Podczas badanie jest mo˝liwoÊç obejrzenia
analizowanego organu na monitorze komputera.
Nie zwlekaj z decyzjà, dzwoƒ jeszcze dziÊ
i umów si´ na wizyt´.
e-mail: [email protected]
Mississauga: Natural Regeneration Clinic, 1755 Rathburn Rd. East, Unit 60
(905) 602-4191 1-877-949-9993
Słów kilka o chorobach tarczycy
MEDYCYNA NATURALNA
Redaguje Dr.T.SzczÍsny
Andrews, Ph.D.
Duøe rozpowszechnienie chorÛb tarczycy sprawia, øe sπ one
naj czÍúciej spotykanymi choro bami uk≥adu wydzielania wewnÍtrznego, czyli dokrewnego. Ich
czÍstoúÊ jest kilkakrotnie wiÍksza
u kobiet niø u mÍøczyzn. Nie wyjaúniono w pe≥ni tego zjawiska.
Choroby tarczycy przejawiajπ
siÍ na ogÛ≥ zmianami w budowie
tego gruczo≥u, nie wywo≥ujπcymi
zaburzeÒ jego czynnoúci wydzielniczej. Pojawienie siÍ zaburzeÒ
czyn noúci tarczycy powoduje
zwykle powaøne upoúledzenie
ogÛlnego stanu zdrowia. PowiÍkszona tarczyca nosi nazwÍ wola.
Tarczyca nieco powiÍkszajπca siÍ,
okresowo, nie jest objawem choroby. Wole moøe rozwinπÊ siÍ w
przebiegu rÛønych chorÛb tar czycy. Jeøeli stanowi jedyny przejaw choroby, a tak jest najczÍúciej
mÛwi siÍ o w olu obo jÍt ny m.
Wydziela ono hormony w dos tatecznej iloúci i u osÛb dot kniÍtych tπ chorobπ nie stwierdza
siÍ objawÛw zaburzeÒ czynnoúci
tarczycy. Przyczynπ bezpoúredniπ
rozwiniÍcia siÍ wola obojÍtnego
jest g≥Ûwnie dzia≥anie hormonu
tyreotropowego wydzielanego
przez przysadkÍ mÛzgowπ. Hormon ten pobudza zarÛwno rozrost
tarczycy, jak i wydzielanie przez
niπ hormonÛw. Powoduje to z
jednej strony zwiÍkszenie wyt warzania hormonÛw tarczycy i
przywrÛcenie ich prawid≥owego
stÍøenia we krwi, a z drugiej rozrost tkanki tarczycowej. Tarczyca
wydziela dostatecznπ iloúÊ hor monÛw, ale jednoczeúnie rozwija
siÍ wole. Pomimo poznania
licznych czynnikÛw sprzyjajπcych
rozwojowi wola obojÍtnego,
przyczyny tej choroby nie zdo ≥ano ca≥kowicie wyjaúniÊ. Wydaje
siÍ zatem, øe waønπ rolÍ w
rozwoju wola obojÍtnego od grywa indywidualna sk≥onnoúÊ.
Wole obojÍtne jest najczÍúciej
chorobπ niegroünπ. Leczenia wola
obojÍtnego jest zachowawcze lub
operacyjne. Zapobieganie wolu
obojÍtnemu polega na zwiÍk szeniu iloúci spoøywanego jodu.
Bogate w Jod sπ potrawy z ryb
morskich.
PojÍciem nadczynnoúci tarczy cy okreúla siÍ ogÛlnoustrojowe
skutki nadmiernego wydzielania
hormonÛw przez tarczycÍ. Naj czÍúciej wystÍpuje ona w przebiegu choroby Gravesa-Ba se dowa
lub w ola guz kow ego nad cz y nnego, czyli wskutek intensywnego
wydzielania hormonÛw przez
guzki tarczycy. Przyczyna bez poúrednia tej choroby jest nie uchwytna. Poczπtek choroby moøe byÊ doúÊ nag≥y. Chorzy odczuwa jπ wzmoøonπ pobudliwoúÊ
nerwowπ, uskarøajπ siÍ na wychudzenie mimo dobrego lub nawet
zwiÍkszonego apetytu, üle úpiπ.
NastÍpnie do≥πcza siÍ dokuczliwe
ko≥atanie serca, zadyszka wysi≥kowa, os≥abienie, sta≥e odczuwanie gorπca, nadmierna potliwoúÊ.
Chorzy mogπ zaobserwowaÊ powiÍkszenie siÍ tarczycy i zmianÍ
wyglπdu oczu. Szpary powiekowe
rozszerzajπ siÍ. CzÍsto pojawia
siÍ wytrzeszcz oczu, powodujπcy
wiele dalszych zaburzeÒ, takich
jak pieczenie, a nawet bÛl oczu.
W przebiegu nadczynnoúci tar czycy, czyli tyreotoksykozy objawy sπ wywo≥ane dzia≥aniem nadmiaru hormonÛw tarczycy. NastÍpuje znaczny wzrost przemiany
ma terii, wskutek czego nasilajπ
siÍ procesy spalania i wzrasta
gwa≥townie zuøycie tlenu. Chorzy
stale odczuwajπ gorπco, chudnπ
mimo dobrego apetytu. Organizm
wyzbywa siÍ nadmiaru wytworzonego ciep≥a przez zwiÍkszonπ
potliwoúÊ, rozszerzenie naczyÒ
krwionoúnych, zw≥aszcza skÛry i
wiele innych reakcji wyrÛwnawczych, dotyczπcych przede
wszystkim uk≥adu krπøenia. Naleøπ tutaj: sta≥e przyúpieszenie
czynnoúci serca, zwiÍkszenie jego
wysi≥ku, niekiedy z niemiarowπ
czynnoúciπ, bÛlami a nawet
niewydolnoúciπ ca≥ego uk≥adu.
Nad czynnoúÊ tarczycy wp≥ywa
szkodliwie na uk≥ad nerwowy.
Chorzy sπ niespokojni, podnieceni, pobudzeni ruchowo, wykazujπ
zwiÍkszonπ wraøliwoúÊ i sk≥onnoúÊ do p≥aczu. Pojawia siÍ drøenie rπk, a czasami nÛg. Dochodzi
do znacznego os≥abienia si≥y
miÍúniowej. Choroba nasila rÛw-
nieø perystaltykÍ jelit, wskutek
czego doúÊ czÍsto wystÍpujπ biegunki. U kobiet krwawienia miesiÍczne sπ skπpe lub nawet ustajπ.
W chorobie Gravesa- Basedowa rozwijajπ siÍ zmiany w obrÍbie narzπdu wzroku. W za leø noúci od nasilenia tych zmian,
zalicza siÍ je do lekkich, ≥a godnych lub ciÍøkich, zwanych
postÍpujπcymi albo z≥oúliwymi.
Charakterystyczne zmiany oczne
sπ nas tÍp stwem obrzÍku i na ciekÛw zapalnych powstajπcych
w obrÍbie powiek, w tkan ce
oczodo≥u oraz w miÍúniach poruszajπcych ga≥kÍ ocznπ. Wyt rzeszcz polega na nad miernym
wysuniÍciu ga≥ki ocznej poza
brzeg kostny oczodo≥u. In nym
objawem choroby Gra ve sa-Ba sedowa, rzadko spotykanym jest
obrzÍk przedgoleniowy. Przy czyny nadczynnoúci tarczycy
g≥Ûwnie naleøy szukaÊ w wadliwie pracujπcym uk≥adzie immunologicznym, ktÛry z nieznanych
przyczyn produkuje przeciwcia≥a
skierowane przeciwko gruczo≥owi tarczycy. Przewlek≥e, nie leczone alergie pokarmowe mogπ
w pewnym stopniu sprzyjaÊ rozwojowi nadczynnoúci tarczycy.
Do takich alergenÛw naleøπ: mleko, jego przetwory, zboøe, czekola da, kofeina, nikotyna, mocna
herbata. Istniejπ rÛwnieø doniesienia naukowe o stymulujπcym
wp≥ywie na tarczycÍ zwiπzkÛw
rtÍciowych, zawartych w wype≥nia czach dentystycznych, jest
wiÍc to niewskazane dla chorych
na nadczynnoúÊ tarczycy.
W Ameryce uøywany jest bardzo popularnie do leczenia nadczynnoúci tarczycy radioaktywny
Jod (I-131). Przed zastosowa niem tego preparatu warto za siÍgnπÊ drugiej opinii specjalisty,
bowiem bardzo powaøne objawy
uboczne sπ obserwowane w wyniku dzia≥ania tego preparatu.
Z punktu widzenia leczenia
dietetycznego zalecane jest spoøy wanie pokarmÛw surowych,
naturalnych, w jak najmniejszym
moøliwie stopniu chemicznie
przetwarzanych.
SzczegÛlnie istotne jest uw zglÍd nienie zielonych jarzyn,
pe≥nego ziarna i produktÛw bo-
gatych w witaminy z grupy B.
Brak tych elementÛw w codziennych posi≥kach moøe doprowa dziÊ do wyniszczenia organizmu
w zwiπzku z tendencjπ do moøliwoúci zaistnienia syndromu z≥ego
wch≥aniania. Droødøe piwne sπ
wskazane jako suplement, bogaty
w witaminy B. Naleøy unikaÊ
jodowanej soli, herbaty, kofeiny,
coca-coli.
Jarzyny takie jak broccoli,
brukselka, kapusta, kalafiory,
kelp, kale, brzoskwinie, gruszki,
soya, szpinak - zwalniajπ produkcjÍ hormonu tarczycy.
Leczenie naturalne w duøym
stopniu redukuje lub eliminuje
koniecznoúÊ stosowania lekÛw
chemicznych lub przeprowadzenia operacji. Bardzo waønπ rolÍ
odgrywa pierwiastek Lithium
oraz PABA w formie naturalnej
jako czynniki zmniejszajπce negatywny impact nadmiaru hormonu
tarczycy na uk≥ad odpornoúciowy
organizmu. Stosowanie na turalnych form enzymÛw trawiennych pomaga w prawid ≥o wym
funkcjonowaniu trzustki oraz
produkcji soku øo≥πdkowego. W
takiej sytuacji moøliwe jest wyraüne przyúpieszenie przemiany
materii, co w konsekwencji
zwiÍksza szansÍ zuboøenia organizmu w sk≥adniki odøywcze. Naleøy zagwarantowaÊ uzupe≥nienie
diety multiwitaminami, szczegÛlnie z grupy B oraz witaminπ C.
Dalsze uzupe≥nienia øywienia to
dodatki Cynku, Selenu, Miedzi
oraz podstawowych kwasÛw
t≥uszczowych (EFA).
Praktyk homeopata zastosuje
przy nadczynnoúci tarczycy prepa raty Iodum, Belladonna oraz
Natrium.mur.
NiedoczynnoúÊ tarczycy spo wodowana jest zbyt niskπ produkcjπ hormonalnπ gruczo≥u tarczycy. Jest to doúÊ czÍsto spotykana
sytuacja i manifestuje siÍ tendencjπ do czÍstego i szybko wystÍpujπcego zmÍczenia, utratπ apetytu,
nadwagπ, bÛlami przedmiesiπczkowymi, znuøeniem miÍúnio wym, suchπ skÛrπ. CzÍsto spotykane sπ øÛ≥tawe zgrubienia na powiekach oraz s≥abe i wypadajπce
w≥osy, zaparcia, powtarzajπce siÍ
infekcje. Niewydolnoúci tarczycy
towarzyszπ czÍsto takie objawy
jak: narastajπce k≥opoty z pamiÍ-
ciπ, koncentracjπ, miÍkkie i ≥amliwe paznokcie, objawy jelitowe
(tzw. Irritable bowel syndrom),
ar tretyzm, bÛle miÍúniowe,
alergie, astma, podwyøszony poziom cholesterolu, czÍste infekcje
droødøycowe. W bardzo zaawansowanych przypadkach obserwuje
siÍ obrzÍki nÛg i tendencjÍ do
zatrzymywania wody w organiümie. Niebezpieczne sπ przypadki
niedoczynnoúci tarczycy u dzieci
kobiet ciÍøarnych. Momentem
szcze gÛlnie sprzyjajπcym roz winiÍciu siÍ stanu niedoczynnoúci
tarczycy jest okres menopauzy
lub ciπøy. Brak pierwiastka Jodu
w diecie jest w wiÍkszoúci przypadkÛw powodem choroby.
Dodatki øywieniowe w postaci
roúlin morskich ( tzw. seaweeds)
sπ bardzo wskazane, jak rÛwnieø
wszelkie produkty naturalne zawierajπce Jod. Ryby g≥Íbinowe z
oceanu oraz tzw. ìowoce morzaî
gwarantujπ dodatek Jodu, wita miny A, Cynku, prÛcz tego liúcie
burakÛw, pietruszka, marchew.
WúrÛd uzupe≥niajπcych dietÍ
suplementÛw naleøy pamiÍtaÊ o
witaminie E, beta karotenach,
witaminach A C, B-complex oraz
podstawowych kwasach t≥uszczowych (Primrose oil). SzczegÛlnie
dobrym uzupe≥nieniem prawid≥owego odøywiania jest Tryptophan
(aminokwas obecny w rybach,
miÍsie, produktach mlecznych,
jajach, orzechach i kie≥kach).
Tryptophan jest prekursorem
zwiπzku chemicznego, zwanego
serotoninπ - bardzo waønego
stymulatora antydepresyjnego.
Naleøy unikaÊ p≥ynÛw zawierajπcych zwiπzki fluorowe (≥πcznie
z pastπ do zÍbÛw ) oraz chlorowe
(woda pitna ). PiÊ naleøy jedynie
do brπ wodÍ ürÛdlanπ. Bardzo
ostroønie naleøy stosowaÊ leki
zawierajπce zwiπzki siarkowe lub
antyhistaminowe.
WúrÛd ziÛ≥ stosowanych przy
niedoczynnoúci tarczycy naleøy
wymieniÊ Bayberry, Black co hosh, Goldenseal, Angelica, Astragalus, Thyme. Doskona≥ym antyoksydantem jest Pycnogenol i
jest zwykle przydatnym suple men tem w stanach niedo czyn noúci tego gruczo≥u. Podobnie
dzia≥a Turmeric, Gogulipid oraz
ek strakt z nasion owocu gra pe fruit.
ZWALCZANIE BÓLU
PAIN CLINIC
metodami elektromedycznymi “21 Century Technology”
w
KLINICE REGENERACJI NATURALNEJ
Dr. T.A. Szcz´sny, Ph.D.
Skuteczne w takich schorzeniach jak:
wszelkiego rodzaju choroby reumatyczne w tym zapalenie stawów,
mi´Êni, choroby metaboliczne, nowotworowe, zaburzenia nerwowonaczyniowe, choroby koÊci, migreny, MS, fibromyalgia oraz wiele
innych obarczonych bólem chorób.
Zrób pierwszy krok i umów si´ na wizyt´
905-602-4191 1-877-949-9993
1755 Rathburn Rd. East, Unit 60 Mississauga ON L4W 2M8
www.nowykurier.com
15-28/02/ 2009 No 04 (970)
Strona 18
Zakony rycerskie
DokoÒczenie ze stroony 1
Z planem wyprawy, której głównym celem było uwolnienie ziem
chrześcijańskich na Wschodzie,
zagarniętych przez muzuł mań skich Turków Seldżuków, i wyzwolenia Ziemi Świętej, wystąpił
na synodzie w Clermont w 1095
r. papież Urban II. Uczestnikom
wyprawy obiecał opiekę Kościoła, odpuszczenie grzechów i
nagrodę w niebie. Majątek pozostawiony na czas trwania krucjaty
miał być otaczany specjalną opieką Kościoła. Papież, przedstawiając cierpienia chrześcijan w krajach Wschodu, krzywdy wyrządzone pielgrzymom i znieważanie
miejsc kultu, wezwał do odebrania niewiernym grobu Chrystusa,
co wywołało powszechny entuzjazm.
Był to początek wypraw krzyżowych. Ten pierwszy ruch europejskiej kolonizacji zamorskiej
zorganizowało papiestwo pod
hasłem obrony chrześcijaństwa,
wyzwolenie spod muzułmańskiej
okupacji Grobu Chrystusa i in nych miejsc świętych w Palestynie, a także dla rozszerzenia zasięgu oddziaływania religii chrześcijańskiej. Na znak uczestnictwa
w świętej wojnie naszywano sobie na płaszcze krzyże z czerwonego sukna, stąd nazwa - krzy żowcy.
Krzyżowcy zaczęli odnosić
sukcesy, których przewodnia siła
tkwiła w możliwości zdobycia
bogatych ziem i miast, władzy,
odpowiadającej ambicjom uczestników. Ta właśnie perspektywa
zdobycia władzy, być może korony królewskiej, kusiła najbogatszych i najmożniejszych feuda łów, skłaniała ich do udziału w
krucjacie.
Jerozolimę, święte miasto, zdobyto szturmem, zakładając Królestwo Jerozolimskie. Mimo zabez pieczenia wojskowego pań stwa jerozolimskiego, wciąż zdarzały się napaści muzułmańskie
na podróżnych do świętych
miejsc.
W niniejszym artykule przedsta wię dwa popularne zakony
rycerskie - Templariuszy i Joanitów.
Templariusze
Aby zapewnić ochronę piel grzy mom wędrującym między
Jerozolimą i Jafą w 1119 r., rycerz Hugo z Szampanii wraz ze
swym przyjacielem Gotfrydem de
Bouillon utworzyli bractwo rycerzy. Początkowo tylko ośmioosobowe, zwane Ubogimi Rycerzami
Chrystusa. Dla swej pobożnej
działalności otrzymali pozwolenie
i opiekę króla Baldwina II i jerozolimskiego patriarchy, przed
którym złożyli śluby zakonne. Do
tej niepozornej grupki rycerzy
przyłączyli się wkrótce inni. Ich
sława szybko dotarła do Europy.
W ten sposób narodziła się or ganizacja, która 10 lat później
otrzymała swe reguły na synodzie
w Troyes pod patronatem Bernarda z Clairvaux, opata cystersów i
wielkiego protektora zakonu.
W nowym bractwie reguły były
tak ułożone, aby czyniły zadość
potrzebie świętej walki przeciw
„niewiernym”. W regułach tych
pozostał nakaz osobistego ubóstwa i posłuszeństwa, a zamiast
skupienia w modlitwie i pracy
fizycznej został wprowadzony nakaz zbrojnej walki w służbie
Boga i Kościoła. Król Jerozolimy
przekazał bractwu na główną siedzibę część swego pałacu, dawnej
świątyni Salomona - templum
Salomonis. Od tego miejsca zaczęto ich nazywać ry cerzami
świętymi - militia templi, templariuszami.
Templariusze od samego po czątku swego istnienia byli zakonem rycerskim, ale zakon ten
tworzyli nie mnisi, którzy postanowili prowadzić walkę przeciw
niewiernym, lecz społeczność rycerzy, której nadano regułę za kon ną. Początkowo odgrywali
tylko rolę policji, patrolując drogi
i zwalczając opór ludności miejscowej. Szybko zyskali uznanie i
popularność.
Duchowieństwo z zadowole niem przyjęło powstanie rycer skiego bractwa. Wyrazem uznania i poparcia dla Ubogich Rycerzy Chrystusa były bogate darowizny. Dla celów propagandowowerbunkowych zachwalano dyscyplinę i surowość życia oraz aktywność militarną rycerzy nowego zakonu. Szeroko uzasadniano
konieczność walki z innowiercami, których uważano za pogan i
złoczyńców, a „templariusz, który
zabija złoczyńcę nie jest zbrodniarzem, lecz tępi zło. Słusznie
jest szanowany jako mściciel
Chrystusa i obrońca jego wyznawców”.
Zatwierdzona przez papieża w
1128 r. reguła templariuszy tworzyła podstawy niespotykanej
dotąd formy zakonnej. Templariusze mieli nieznane innym za-
konom zadania militarne - obowiązek prowadzenia walki zbrojnej z niewiernymi, a także inną
strukturę wewnętrzną. Decydu jącą rolę w zakonie odgrywali
bracia świeccy, a nie księża.
Wszystkie kierownicze stanowiska obejmowali bracia-rycerze
bez święceń kapłańskich. Jedy nym celem rycerzy-mnichów,
któ remu podporządkowano ich
życie i całą organizację zakonu,
była „święta wojna”.
Uzbrojenie templariuszy było
dobrego gatunku, mocne, proste,
bez żadnych ozdób. Jeżeli bracia
nie zajmowali się wojną, naprawiali broń i ekwipunek. Włosy
nosili krótko obcięte, „aby mogli
swobodnie spoglądać w przód i
do tyłu”. Reguła zakonna zabraniała stosowania długich i nieumiarkowanych postów, które w
innych zakonach należały do
podstawowych praktyk. Każdy
templariusz miał się dobrze odżywiać, aby być sprawnym, silnym i
zdrowym żołnierzem. Ubiorem
zakonnym braci-rycerzy był biały
płaszcz, z wyszytym czerwonym
krzyżem, nakładany na zbroję.
Natomiast bracia służebni i gierm kowie nosili płaszcze ciemne
lub brązowe.
W zakonie obowiązywała żelazna dyscyplina, co było niezbędnym elementem dla utrzymania
porządku, sprawności i siły bojowej. Drobne przewinienia karano
chłostą, postem i więzieniem, zaś
ciężkie - czasowym lub dożywotnim wykluczeniem z szeregów
zakonu. Nowo przyjmowanym
członkom wpajano poczucie bezgranicznego posłuszeństwa.
Bractwo dzieliło się na cztery
grupy:
braci-rycerzy,
braci służebnych-giermków,
kapelanów,
służby i rzemieślników.
Wszystkie grupy miały w zakonie swoje miejsce wyznaczone
przez regułę. Posiadały prawa i
obowiązki. Grupą rządzącą byli
bracia-rycerze, którzy wybierali
ze swego grona urzędników zakonnych, tworząc kapitułę generalną decydującą o najwa żniej szych sprawach zakonu.
Bracia służebni, wywodzący
się z bogatego mieszczaństwa,
brali udział w akcjach wojsko -
wych jako giermkowie lub tworzyli oddziały pomocnicze. Niektórzy peł nili ważne funkcje
zwią zane z działalnością finan sową lub gospodarczą templa riuszy. Dwie pozostałe grupy
spełniały w zakonie funkcje pomocnicze i nie brały bezpośredniego udziału w walkach.
Oprócz tych grup istniał sze roki krąg ludzi nienależących do
zakonu, ale zależnych od jego
władz. Były to przede wszystkim
oddziały wojsk najemnych - turkopole (piechota i lekka konnica),
dowodzone przez specjalnego
urzędnika zakonnego - turkopoliera. Templariuszom podlegały
także duże grupy ludzi zatrudnianych jako siły pomocnicze przy
utrzymaniu floty, prowadzeniu
dzia łalności handlowej i opera cjach finansowych. Zależni od zakonu byli również zarządcy dóbr
ziemskich, dzierżawcy, ludność
poddańcza i niewolnicy uprawiający ziemie zakonne. Zakon mógł
posiadać ziemie i majątek ruchomy.
Władza w zakonie była ściśle
zhierarchizowana. Na czele stał
wielki mistrz, który miał do pomocy kilku dygnitarzy. Następny
sto pień władzy tworzyli wiel cy
ko mandorzy prowincji, którym
podlegali preceptorzy i przeorzy
okręgów. Zamkami, majątkami i
posiadłościami zakonu admini strowali komandorowie.
Wielki mistrz był potężnym
władcą, swój urząd sprawował
dożywotnio. Jego rozkaz miał
moc prawa. W niektórych tylko
wypadkach naradzał się z kapitułą
rycerzy. Zastępcą wielkiego mistrza był seneszalk. Do grona dygnitarzy należał również marszałek, któremu podlegały sprawy
wojskowe. Wielki komandor Królestwa Jerozolimskiego, pełniący
funkcje skarbnika i administratora
dóbr zakonnych na Wschodzie,
zarządzał flotą.
W społeczeństwie średniowiecznym zakon templariuszy był
organizacją uprzywilejowaną i
nie zależną. Okres jego rozwoju
przypadł na czas ostrych konfliktów między papiestwem a cesarstwem o kierownictwo w świecie
chrześcijańskim. Templariusze
popierani przez papieży uzyskali
całkowitą niezależność od władzy
świeckiej. Oddziały zakonne nie
mogły być wykorzystane do innej
walki niż z niewiernymi i wrogami Kościoła. Żaden władca nie
mógł wymagać od mistrza i braci
składania przysięgi lennej. Dawało to templariuszom zupełną autonomię. Tworzyli państwo w państwie. Ponadto liczne przywileje
papieskie uniezależniały templariuszy od władzy patriarchy Jerozolimy i wszelkiej władzy koś cielnej, z wyjątkiem papieża.
Zakon zyskiwał nie tylko przywileje zapewniające wyjątko wą
pozycję w społeczeństwie i Kościele. Po większały się rów nież
jego posiadłości na Wschodzie i
w Europie. Zamki i uforty fi ko wane klasztory znajdowały się we
wszystkich niemal mia stach
Europy Zachodniej. Własnością
zakonu były duże posiad łości
ziemskie, lasy, winnice i sa dy,
hodowle bydła i koni. Poza posiadłościami europejskimi, templa riusze mieli rozległe dobra
ziemskie w Królestwie Jerozolimskim. Bogactwo zakonu płynęło
nie tylko z posiadłości ziemskich.
Podstawą potęgi i wielkości zakonu były operacje finansowe.
Oprócz rzemiosła żołnierskiego,
byli znakomitymi międzynarodowymi bankierami i finansistami.
Ich ufortyfikowane klasztory i
zamki, strzeżone przez mnichówrycerzy, zapewniały bezpieczeństwo powierzonych w depozyt
przez królów, papieży i możnych,
kosztowności, pieniędzy i złota.
Templariusze, mimo sprzyjających warunków, nie mieli ambicji
utworzenia własnego suweren nego państwa. W pełni zadowalała ich rola potężnej, bogatej i
wpływowej organizacji międzynarodowej, niezwiązanej z określonym terytorium.
C.d.n.
GEORGE
CONTRACTOR
STUCCO RESIDENTIAL
COMMERCIAL
Painting and Renovation
Tel.: 647-201-0567
Strona 19
No 04 (970) 15-28/02/2009
WORKING VISIT TO CANADA BY THE
PRESIDENT OF THE UNITED STATES
Continued from page 1
WORKING VISIT TO
CANADA BY THE
PRESIDENT OF THE UNITED
STATES
FACTS & FIGURES
A) THE CANADA – U.S.
RELATIONSHIP
Note: all dollar figures are
Canadian
Diplomacy
• Canada operates 22 missions
and trade offices across the
United States, including our
embassy in Washington, D.C.
• The Canadian embassy is the
only embassy between the Capitol
and the White House.
• The United States maintains
an embassy in Ottawa, as well as
consulates general in Calgary,
Halifax, Montreal, Quebec City,
Toronto, Vancouver, and
Winnipeg.
Border
• The Canada-U.S. border
stretches for 8,891km; it is the
longest undefended border in the
world
• The Ambassador Bridge
between Detroit and Windsor is
the busiest border crossing
between the two countries
• Each day, more than 300,000
people and 200,000 commercial
trucks cross the U.S. - Canada
border
Trade
• Canada and the United States
share the largest bilateral flow of
goods, services, people and
capital between any two countries
in the world - worth $710 billion
in 2007.
• With some $1.9 billion of
good and services crossing the
border each day, the two countries
are one another’s largest
customers and biggest suppliers.
• Canada exported $392 billion
in good and services to the U.S. in
2007 and imported $318 billion in
return.
• 86% of Canada’s total exports
go to the United States.
• The United States absorbed
74% of Canada’s merchandise
exports and furnished nearly twothirds (63.7%) of Canada’s
imports.
• Almost ¼ of Canada-U.S.
merchandise trade is in auto mobiles, trucks, and parts
• Canada is the primary foreign
market for 35 and 50 states,
absorbing more than one fifth of
U.S. exports.
• Canada is the number one
destination for U.S. agricultural
exports.
• Canadians buy more Ame rican goods that Mexico and
Japan combined, more that the
entire European Union, and four
times as much as China.
Investment
• Canada and the United States
also have one of the world’s
largest investment relationships.
• The United States is the
largest foreign investor in Canada
and the most popular destination
for Canadian investment abroad.
• In 2007, 44% of Canadian foreign direct investment (approximately $226 billion) went to the
United States.
• U.S. direct investment in
Canada grew 8% between 2006
and 2007 (the highest annual
growth rate in 6 years) to reach
$288.6 billion
Energy
• Canada ranks sixth in the
world in total energy production,
seventh in global oil production,
third in global gas production and
second in hydro-electric gene ration
• Canada has the world’s
largest known deposits of highgrade natural uranium and is the
world’s leading producer of
uranium for nuclear energy
• Alberta’s oil sands are the
largest single oil deposit in the
world.
• Canada is the United States’
largest supplier of energy - oil,
natural gas, uranium and
electricity
• In 2007, Canadian exports
accounted for 9% of total U.S.
energy demand
• Canadian crude oil imports nearly 2.4 million barrels per day
- accounted for 18% of U.S. crude
oil imports in 2007
• Canada also supplied the
United States with 85% of its
natural gas imports, accounting
for 16% of total U.S. energy
consumption
• Canada supplies approxi mately one third of the uranium
used in U.S. nuclear power plants
• Canada and the United States
share a fully integrated electricity
grid and supply almost all of each
other’s electricity imports.
B) MEDIA
• Over 650+ members of the
media have been accredited for
the visit.
• There are approximately 570
Canadian press and 80 members
of the U.S. press accredited for
this visit.
C) THE PROGRAM ON
PARLIAMENT HILL
Flags
• There will be 90 Canadian
flags and 90 U.S. flags positioned
at various locations on Parliament
Hill.
Gifts
• To reflect the working nature
of this visit, the leaders agreed
that no gifts would be exchanged.
Peace Tower Carillon
• The 54-t (60-ton) carillon,
developed from the 17 century
chiming clocks in Dutch and
Flemish cities, contains 53 bells,
ranging in size from the 4.5 kg
(10 lb.) A-bell 16.6 cm (7 in.) in
diameter to the
10,160 kg (22,400
lb.)
bourdon
tuned to E. It is
the bour don that
strikes the hour.
• The carillon is
played from a
large keyboard
similar to that of
an organ. To play,
the keys are
usual ly struck
with the clo sed
fist, but in the
case
of
the
heavier bells,
which are fixed,
the carilloneur
must use his/her
feet. Connected wires swing the
clappers against the bells.
• Musicians come from all over
the world to study this superbly
tuned carillon. The Peace Tower
contains one of the earliest and
finest carillons in North America.
The Dominion Carillonneur
• The Dominion Carillonneur is
Mme. Andrea McCrady
• She began playing the carillon
in 1971
• Mme. McCrady will play
‘America the Beautiful’ as the
President arrives on Parliament
Hill.
• The lunch time carillon
concert will feature the following
songs:
• One in the Spirit, by Peter
Scholtes, arranged by Milford
Myhre
• Once to Every Man and
Nation, by T.J. Williams, ar ranged by Leen ‘t Hart
• Lift Ev’ry Voice, by James
Weldon Johnson, arrange by Sally
Slade Warner
• America the Beautiful, by
Samuel A. Ward, arranged by
Milford Myhre.
Lunch Menu
Pacific Coast Tuna with a Chilli
and Citrus Vinaigrette
Maple and Miso Cured
Nunavut Arctic Char
Lightly Pickled Vegetables and
an Organic Beet Relish
Applewood Smoked Plains
Bison
Winter Root Vegetables and
Local Mushrooms
Cauliflower and Rosemary
Puree
Juniper and Niagara Red Wine
Jus
Saugeen Yogurt Pot de Crème
with a Lemon and Lavender
Syrup
Wild Blueberry and Partridgeberry Compote
Acadian Buckwheat Honey and
Sumac Tuile
Media program
Visit of the President of the
United States Barack Obama
February 19, 2009
OTTAWA
1030 - Arrival in Canada
Canada Reception Centre
Note: The Welcoming Party
participants are the following:
Her Excellency, The Right
Honourable Michaëlle Jean
Governor General of Canada
His Excellency Jean-Daniel
Lafond
The Honourable Lawrence
Cannon, Minister of Foreign
Affairs
Mr. Terry Breese, Chargé dAffaires of the United States of
America to Canada
Mr. Robert Peck, Chief of
Protocol of Canada
Mr.
Michael
Wilson,
Ambassador of Canada to the
United States of America
Note: RCMP Honour Guard
will be welcoming the President
*Media: Photo-op only
1050 Meeting with the
Governor General of Canada
Canada Reception Centre
*Media: Pool photo op only (at
the beginning of the meeting)
1140 Arrival at Parliament
Hill
The President will be greeted
by the Prime Minister
Centre block, bottom of the
stairs
Welcoming Ceremony
Rotunda
Note: The Welcoming Party
participants are the following:
The Honourable Noël Kinsella,
Speaker of the Senate
The Honourable Peter Milliken,
Speaker of the House of
Commons
Mr. Paul C. Bélisle, Clerk of
the Senate and the Clerk of the
Parliaments
Ms. Audrey O`Brien, Clerk of
the House of Commons
Mr. Kevin MacLeod Usher of
the Black Rod
Mr. Kevin Vickers, Sergeantat-Arms
Signing Ceremony
Rotunda
Note: The Speaker of the
Senate and the Speaker of the
House of Commons will invite
the President to sign the
Distinguished Visitors Books of
the Senate and of the House of
Commons
*Media: Pool photo op only
1155 Meeting (Tête à tête) with
the Prime Minister of Canada
Office of the Prime Minister
*Media: Pool photo op only
(at the end of the Tête à tête)
1255 Working Luncheon given
by the Prime Minister of Canada
Note: The Luncheon partici pants from the Canadian
Delegation are the following:
The Right Honourable Stephen
Harper, Prime Minister of Canada
The Honourable Lawrence
Cannon, Minister of Foreign
Affairs
The Honourable James
Flaherty, Minister of Finance
The Honourable Jim Prentice,
Minister of the Environment
Kevin Lynch, Clerk of the
Privy Council and Secretary to
the Cabinet
Claude Carrière, Foreign and
Defence Policy Advisor to the
Prime Minister Michael Wilson,
Ambassador of Canada to the
United States of America
Guy Giorno, Chief of Staff
Kory Teneycke, Director of Communications
*Media: closed
1440 President and Prime
Minister walk down the Hall of
Honour
Hall of Honour
*Media: Pool photo op only
1445 Joint Media Availability
Reading Room
*Media: Open to pool media
1535 The Prime Minister
farewells the President
Rotunda
*Media: Pool photo op only
1600 Meeting with the Leader
of the Opposition
Canada Reception Centre
*Media: Pool photo op only
(at the beginning of the meeting)
1715 Departure from Canada
Canada Reception Centre
Note: The Farewell Party
participants are the following:
The Honourable John Baird,
Minister of Transport, Infra structure and Communities
Mr. Terry Breese, Chargé
d`affaires of the United States of
America to Canada
Mr. Robert Peck, Chief of
Protocol of Canada
Mr. Michael Wilson
Ambassador of Canada to the
United States of America
Note: RCMP Honour Guard
will farewell the President
*Media: Photo op only
OBAMA (President of the
Continued on page 20
Strona 20
15-28 /02/ 2009 No 04 (970)
PRIME MINISTER’S STATEMENT AND PRESS
CONFERENCE WITH PRESIDENT OBAMA
Continued from page 19
United States of America): Hello,
good afternoon.
HON. STEPHEN HARPER
(Prime Minister of Canada):
Good afternoon ladies and
gentlemen. Bon après-midi
mesdames et messieurs. C’est un
immense plaisir d’accueillir le
président Obama au Canada.
Nous sommes profondément
honorés qu’il ait choisi le Canada
pour sa première visite à
l’étranger depuis son arrivée au
pouvoir. Son élection à la
présidence ouvre un nouveau
chapitre de la riche histoire de la
relation entre le Canada et les
États-Unis. C’est une relation
d’alliés, de partenaires, de voisins
et d’amis très proches, une
relation fondée sur des valeurs
communes: la liberté, la dé mocratie et l’égalité des chances,
des valeurs personnifiées par le
Président lui-même. Nous dis cutons …nos discussions
aujourd’hui ont porté sur trois
priorités majeures. D’abord, le
président Obama et moi-même
reconnaissons que le Canada et
les États-Unis doivent collaborer
étroitement pour contrer la
récession économique mondiale
en prenant des mesures de relance
mutuellement bénéfiques et en
soutenant les efforts déployés
pour renforcer le système
financier international. Nous nous
entendons sur la nécessité
d’action immédiate concertée
pour rétablir la croissance
économique et pour protéger les
travailleurs, les familles les plus
durement touchés par la récession
en réduisant les impôts, en
assurant l’accès au crédit et en
faisant des dépenses qui
soutiennent et stimulent l’activité
économique.
Deuxièmement, le président
Obama et moi-même, nous
sommes entendus sur une
nouvelle initiative qui va accroître
notre coopération transfrontalière
en matière de protection de
l’environnement et de sécurité
énergétique. Nous établissons un
dialogue Canada-États-Unis sur
l’énergie propre qui engage les
hauts dirigeants des deux pays à
collaborer pour développer une
séance et des technologies sur
l’énergie propre, qui réduiront les
gaz à effet de serre, et lutteront
contre
les
changements
climatiques.
Troisièmement, le Président et
moi-même avons eu une
discussion productive sur nos
priorités communes, comme la
sécurité internationale, en
particulier sur notre engagement
envers la stabilité et le progrès en
Afghanistan. Cette visite a été
très constructive. Elle la mise en
lumière un solide consensus sur
d’importantes
questions
bilatérales et internationales.
Monsieur le Président, je suis
dans l’impatience de travailler
avec vous au cours des prochains
mois alors que nous progressons
sur ces questions et tirons profit
de la longue et profonde amitié
entre nos deux pays et nos deux
peuples.
Once again, it is a great
pleasure to welcome President
Obama to Canada. We are deeply
honoured that he has chosen
Canada for his first foreign visit
since taking office. His election
to the presidency launches a new
chapter in the rich history of
Canada-US relations. It is a
relationship between allies,
partners, neighbours and the
closest of friends, a relationship
built on our shared values:
freedom, democracy and equality
of opportunity epitomized by the
President himself. Our discus sions today focused on three main
priorities. First, President Obama
and I agree that Canada and the
United States must work closely
to counter the global economic
recession by implementing
mutually beneficial stimulus
measures and by supporting
efforts to strengthen the
international financial system.
We concur on the need for
immediate concerted action to
restore economic growth and to
protect workers and families hit
hardest by the recession through
lowering taxes, ensuring access to
credit and unleashing spending
that sustains and stimulates
economic activity.
Second, President Obama and I
agreed to a new initiative that will
further cross-border cooperation
on environmental protection and
energy security.
We are
establishing a US-Canada clean
energy dialogue which commits
senior officials from both
countries to collaborate on the
development of clean energy
science and technologies. That
will reduce greenhouse gases and
combat climate change.
Third, the President and I had a
productive discussion about our
shared priorities for international
peace and security, in particular
our commitment to stability and
progress in Afghanistan. This has
been a very constructive visit,
revealing to both of us a strong
consensus on important bilateral
and
international
issues.
President Obama, I look forward
to working with you in the
months ahead to make progress
on these issues and build on the
long and deep friendship between
our two countries and our two
peoples.
BARACK OBAMA: Thank
you. Well, it is a great pleasure to
be here in Ottawa, and Prime
Minister Harper and I just
completed a productive and wideranging discussion on the many
issues of common concern to the
people of the United States and
Canada. I came to Canada on my
first trip as President to
underscore the closeness and
importance of the relationship
between our two nations and to
reaffirm the commitment of the
United States to work with friends
and partners to meet the common
challenges of our time. As
neighbours, we are so closely
linked that sometimes we may
have a tendency to take our
relationship for granted, but the
very success of our friendship
throughout history demands that
we renew and deepen our
cooperation here in the 21st
century. We’re joined together
by the world’s largest trading
relationship, and countless daily
interactions that keep our borders
open and secure. We share core
democratic values and a
commitment to work on behalf of
peace, prosperity and human
rights around the world. But we
also know that our economy and
our security are being tested in
new ways, and the Prime Minister
and I focused on several of those
challenges today.
As he already mentioned, first
we shared a commitment to
economic recovery. The people
of North America are hurting, and
that is why our governments are
acting. This week I signed the
most sweeping economic
recovery plan in our nation’s
history. Today the Prime Minister
and I discussed our respective
plans to create jobs and lay a
foundation for growth. The work
that’s being done by this
government to stimulate the
economy on this side of the
border is welcomed, and we
expect that we can take actions in
concert to strengthen the auto
industry as well. We know that
the financial crisis is global, and
so our response must be global.
The United States and Canada are
working closely on a bilateral
basis, and within the G8 and G20
to restore confidence in our
financial markets. I discussed
this with Prime Minister Harper,
and we look forward to carrying
that collaboration to London this
spring.
Second, we are launching, as
was mentioned, a new initiative to
make progress on one of the most
pressing challenges of our time,
the development and use of clean
energy. How we produce and use
energy is fundamental to our
economic recovery, but also our
security and our planet, and we
know that we can’t afford to
tackle these issues in isolation,
and that’s why we’re updating our
collaboration on energy to meet
the needs of the 21st century.
The clean energy dialogue that
we’ve established today will
strengthen our joint research and
development. It will advance
carbon reduction technologies,
and it will support the development of an electric grid that can
help deliver the clean and
renewable energy of the future to
homes and businesses both in
Canada and the United States.
And through this example and
through continued international
negotiations, the United States
and Canada are committed to
confronting the threat posed by
climate change.
In addition to climate change,
Prime Minister Harper and I
discussed the need for strong
bilateral cooperation on a range
of global challenges, one of the
most pressing being Afghanistan.
The people of Canada have an
enormous burden there that they
have borne. As I mentioned in an
interview prior to this visit, those
of us in the United States are
extraordinarily grateful for the
sacrifices of the families here in
Canada, of troops that have been
deployed and have carried on
their missions with extraordinary
valour. You’ve put at risk your
most precious resource, your
brave men and women in
uniform, and so we are very
grateful for that. There is an
enduring military mission against
Al-Qaida and the Taliban in
Afghanistan and along the border
regions between Afghanistan and
Pakistan, but we also have to
enhance our diplomacy and our
development efforts, and we
discussed this in our private
meetings. My administration is
undertaking a review of our
policies so that we forge a
comprehensive strategy in pursuit
of clear and achievable goals.
And as we move forward, we
intend to consult very closely
with the government here in
Canada to make certain that all
our partners are working in the
same direction. In April we’ll
have a broader dialogue with our
NATO allies on how to
strengthen the alliance to meet the
evolving security challenges
around the world.And finally, we
look forward to the Summit of the
Americas. My administration is
fully committed to active and
sustained engagement to advance
the common security and
prosperity of our hemisphere.
We will work closely with
Canada in advancing these goals,
and look forward to a meaningful
dialogue in Trinidad.
As I’ve said, the United States
is once again ready to lead, but
strong leadership depends on
strong alliances, and strong
alliances depend on constant
renewal. Even the closest of
neighbours need to make that
effort to listen to one another, to
keep open the lines of
communication, and to structure
our cooperation at home and
around the world. That’s the
work that we’ve begun here
today. I’m extraordinarily
grateful to Prime Minister Harper
for his hospitality, his gra ciousness and his leadership, and
I‘m looking forward to this being
the start of a continued ex traordinary relationship between
our two countries.
DIMITRI SOUDAS (Press
Secretary to the Prime
Minister): Bon après-midi, good
afternoon. We’ll start with David
Jackson, USA Today.
REPORTER: Thank you. Mr.
President, Mr. Prime Minister, I
have Afghanistan questions for
you both. Mr. President, General
McKinnon requested 30 000 extra
troops. Your new order calls for
17 000. How likely is it that
you’ll make up that difference
after the review you’ve men tioned, and more importantly,
how long can we expect all US
combat troops to be in Afgha nistan?
And Mr. Prime Minister, based
on your discussions today, are
you reconsidering the 2011
deadline for troop withdrawal,
and are you also thinking about
increasing economic aid to
Afghanistan?
BARACK OBAMA: Well,
David, the precise reason that
we’re doing a review is because I
think that over the last several
years, we took our eye off the
ball, and there’s a consensus of a
deteriorating…that there’s a
deteriorating situation in
Afghanistan. I don’t want to prejudge that review. I ordered the
additional troops because I felt it
was necessary to stabilize the
situation there in advance of the
elections that are coming up, but
we have 60 days of work to do.
That review, which will be wideranging, will then result in a
report that’s presented to me, and
at that point, we will be able to, I
think, provide you with some
clearer direction in terms of how
we
intend
to
approach
Afghanistan. In terms of length,
how long we might be there,
obviously that’s going to be
contingent on the strategy we
develop out of this review, and
I’m not prejudging that as well.
I should mention just to preempt, or to anticipate Prime
Minister Harper’s…the question
directed at him, that I certainly
did not press the Prime Minister
on any addition commitments
beyond the ones that have already
been made. All I did was to
compliment Canada on not only
the troops that are there, the 108
that have fallen as a consequence
of engagement in Afghanistan,
but also the fact that Canada’s
largest foreign aid recipient is
Afghanistan. There has been
extraordinary effort there, and we
just wanted to make sure that we
were saying thank you.
RT.
HON.
STEPHEN
HARPER: Just very quickly, as
you probably know, it was just
last year that we were able to get
through Parliament a bipartisan
resolution extending our military
engagement in Afghanistan for an
additional close to four years at
that point. As we move forward,
we anticipate an even greater
Continued on page 21
No 04 (970) 15-28/02/2009
Continued from page 20
engagement on economic
development. That’s part of the
strategy that we adopted. I would
just say this. You know, ob viously we’re operating within a
Parliamentary resolution. I would
just say this in terms of the United
States looking at its own future
engagement: we are highly
appreciative of the fact United
States is going to be a partner
with us on the ground in
Kandahar. The goal of our
military engagement, its principal
goal right now beyond day-to-day
security is the training of the
Afghan army so the Afghans
themselves
can
become
responsible for their day-to-day
security in that country. I’m
strongly of the view, having led,
you know, as a government
leader, having been responsible
now for a military mission in
Kandahar province, that we are
not in the long term through our
own efforts going to establish
peace and security in Afghanistan,
that that job ultimately can be
done only by the Afghans
themselves. So I would hope that
all strategies that come forward
have the idea of an end date, of a
transition to Afghan responsibility
for security, and to greater
western partnership for economic
development.
DIMITRI SOUDAS: We’ll
continue with Emmanuelle
Latraverse, Radio-Canada.
JOURNALISTE: Bonjour. En
français pour vous, Monsieur
Harper,
au
chapitre
de
l’environnement, au-delà des
technologies vertes, jusqu’où estce que vos deux pays sont prêts à
aller pour harmoniser vos
stratégies dans la réduction des
gaz à effet de serre, et surtout,
comment est-ce que vous pouvez
réconcilier vos approches alors
qu’elles sentent différentes, entre
autres au chapitre des sables
bitumineux, des cibles.
And for you Mr. President, I
can repeat in English. On the file
of the environment, beyond
research, technology and science,
how far are your two countries
willing to go to harmonize your
strategies in terms of greenhouse
gas reductions, and how can you
reconcile your two approaches
when they seem so different,
especially considering the fact
that Canada refuses to have hard
caps, in part because of the oil
sands? Thank you.
RT.
HON.
STEPHEN
HARPER: Do you want…want
me to answer first?
BARACK OBAMA: Please.
TR.
HON.
STEPHEN
HARPER: Yeah. Premièrement,
les États-Unis n’ont pas encore
développé son propre stratégie
nationale, et évidemment il y a
des décisions…il y aura des
décisions aux États-Unis, et le
Président devra faire ses décisions
à l’avenir, et il devrait prendre ses
décisions à l’avenir et c’est plus
tôt de parler de l’harmonisation et
des choses comme ça. Nous
établissons aujourd’hui une
dialogue très importante sur les
stratégies pour la réduction des
gaz à effet de serre, par le
développement de technologies.
Le Président et son administration
font des investissements bien
importants à cet égard, et nous
faisons la même chose. Pour les
différences en approche, comme
je viens de dire, les États-Unis
viennent de commencer son
approche, et comme vous savez,
le Canada avait des difficultés
pendant une décennie maintenant
d’avoir une approche unique dans
une économie continentale
intégrée. Et nous, à notre côté,
nous devons examiner, comme
les États-Unis font des progrès,
feront des progrès dans ce
système, nous chercherons des
opportunités d’harmoniser pour
nos propres besoins. Mais les
approches ne sont pas très
différentes. Si j’examine des
propositions dans la plate-forme
électorale du président Obama et
la nôtre, la réalité est que les
cibles en général sont de plus ou
moins le même. Si on parle des
cibles…des cibles intermédiaires
d’intensité ou d’une façon
absolue, c’est juste deux façons
de…de mesurer la même chose.
On peut convertir l’une à l’autre.
Et je suis convaincu que nous
aurons beaucoup en commun,
comme on fait du progrès.
Just…briefly, first of all, really
premature to talk about anything
like that, anything like
harmonization with the United
States. The United States has not
had a national dialogue and
debate on its own detailed
approach, and obviously that’s
something the President’s
administration will be doing.
What we have agreed to today is
a dialogue on clean energy, and
particularly on the development
of clean energy technology. Both
of our governments are making
large investments in things such
as carbon capture and storage and
other new technologies designed
to fight climate change. We
share…our document on this
clean energy dialogue talks about
things we can do together to
improve the electricity grid in
North America. There are all
kinds of things we can do
together independent of any
American regulatory approach on
climate change. We will be
watching what the United States
does very…with a lot of interest
for the obvious reasons that as we
all know, Canada has had great
difficulty developing an effective
regulatory regime alone in the
context of an integrated
continental economy. It’s very
hard to have a tough regulatory
system here when we are
competing with an unregulated
economy south of the border. So
we’ll be watching what the
United States does. We’ll be
looking ourselves for our own
sake at opportunities for
harmonization to make our
policies as effective as they can,
and I don’t think the differences
are near as stark as you would
suggest. When I look at the
President’s platform, the kind of
targets his administration has laid
out for the reduction of
greenhouse gases are very similar
to ours. You say we have
intensity, they have absolute, but
the truth is, these are just two
Strona 21
different ways of measuring the
same thing. You can convert one
to the other if that’s what you
want to do. So I’m quite opti mistic. I’ll be watching… I’ll be
watching what’s done in the
United States with great interest,
but I’m quite optimistic that we
now have a partner on the North
American continent that will
provide leadership to the world
on the climate change issue, and I
think that’s an important development.
BARACK OBAMA: Well,
this is not just a US or a Canadian
issue. This is a worldwide issue
that we’re going to have to
confront. There are good, sound
economic reasons for us to
address this issue, to the extent
that on both sides of the border,
we can make our economies more
energy efficient. That saves
consumers money. That saves
businesses money. It has the
added advantage of enhancing our
energy security, and we are very
grateful for the relationship that
we have with Canada, Canada
being one of…being our largest
energy supplier. But I think
increasingly we have to take into
account that the issue of climate
change and greenhouse gases is
something that’s going to have an
impact on all of us. And as two
relatively wealthy countries, it’s
important for us to show
leadership in this area. I think the
clean energy dialogue is an
extraordinary beginning because
right now there are no silver
bullets to solve all of our energy
problems. We’re going to have to
try a whole range of things, and
that’s why sharing technology,
sharing ideas, sharing research
and development is so important.
Here in Canada, you have the
issue of the oil sands. In the
United States we have issues
around coal, for example, which
is extraordinarily plentiful and
runs a lot of our power plants, and
if we can figure out how to
capture the carbon, that would
make an enormous difference in
how we operate. Right now the
technologies are at least not costeffective. So my expectation is,
is that this clean energy dialogue
will move us in the right
direction. We’re not going to
solve these problems overnight,
as Prime Minister Harper
indicated. We have to complete
our domestic debate and discussion around these issues. My hope
is, is that we can show leadership
so that by the time the
international conference takes
place in Copenhagen, that the
United States has shown itself
committed and ready to do its
part. I think the more that we can
coordinate with Canada as well as
Mexico, a country that has
already shown interest in
leadership on this issues, and
when I spoke to President
Calderon, he indicated this is an
area of interest to him. The more
that within this hemisphere we
can show leadership, I think the
more likely it is that we can draw
in countries like China and India,
whose participation is absolutely
critical for us to be able to solve
this problem over the long term.
And as Prime Minister Harper
suggested, there are going to be a
number of different ways to go
after this problem. You know,
we’ve suggested a cap and trade
system. There are other countries
who’ve discussed the possibilities
of a carbon tax. I think there’s no
country on Earth that is not
concerned about balancing
dealing with this issue on the
environmental side, and making
sure that in the midst of a severe
recession, that it’s not having too
much of an adverse impact on
economic growth and em ploy ment. So we think that we can
benefit by listening and sharing
ideas, and my hope is, is that we
emerge from this process firmly
committed to dealing with an
issue that ultimately the Prime
Minister’s children and my
children are going to have to live
with for many years.
DIMITRI
SOUDAS:
Continue
with
Jonathan
Wiseman, Wall Street Journal.
REPORTER: Thank you, both
of you. I’ve got a question for
both of you. Mr. President, on
Tuesday you said that now is not
the time to reopen NAFTA, but
your aide said that you would be
trying to convince our friends in
Canada and in Mexico of the
rightness of your position. So,
first, did you convince our friends
in Canada, and when is the right
time to incorporate labour and
environmental standards into the
main body of NAFTA?
Second, for Prime Minister
Harper, Mr. Prime Minister, is
there a way for a “buy American”
provision to be compliant with
the US obligations under the
World Trade Organization.
BARACK OBAMA: Well,
first of all, Jonathan, I’m not sure
that was my exact quote. I
always get a little nervous about
responding to quotes without me
actually saying it. I think what
I’ve said was is that now is a time
where we’ve got to be very
careful about any signals of
protectionism, because as the
economy of the world contracts, I
think there’s going to be a strong
impulse on the part of con stituencies in all countries to see
if they can engage in beggar-thyneighbour policies. And as
obviously one of the largest
economies in the world, it’s
important for us to make sure that
we are showing leadership in the
belief that trade ultimately is
beneficial to all countries.
Having said that, what I also
indicated was that with a NAFTA
agreement that has labour
provisions and environmental
provisions as side agreements,
strikes me if those side agre ements mean anything, then they
might as well be incorporated
into the main body of the
agreements so that they can be
effectively enforced. And I think
it is important, whether we’re
talking about our relationships
with Canada or our relationships
with Mexico that all countries
concerned are thinking about how
workers are being treated, and all
countries are concerned, are
thinking about environmental
issues of the sort that
Emmanuelle just raised earlier.
So you know, I’ve raised this
issue with Prime Minister Harper.
My hope is, is that as our advisors
and staffs and economic teams
work this through, that there’s a
way of doing this that is not
disruptive to the extraordinarily
important trade relationships that
exist between the United States
and Canada.
Now, you didn’t ask me about
the “buy American” provisions,
but since it relates to our recovery
package, let me just reiterate, and
I said this very clearly before the
bill was passed and before I
signed it, that I think it was very
important to make sure that any
provisions that were there were
consonant with our obligations
under WTO and NAFTA. And I
think that is what we achieved. I
recognize the concerns of Canada,
given how significant trade with
the United States is to the
Canadian economy. I provided
Prime Minister Harper an
assurance that I want to grow
trade and not contract it. And I
don’t think that there was
anything in the recovery package
that is adverse to that goal.
RT.
HON.
STEPHEN
HARPER: I’ll answer both
questions as well. First of all, I
just think it’s important to
reiterate that since NAFTA came
into force, and more importantly,
since Canada signed its free trade
agreement with the United States
in 1988, trade agreements
between our two countries have
been nothing but beneficial for
our two countries. There has
been a massive explosion of trade.
It was already the biggest trading
relationship in the world. It’s so
much bigger now, and that trade
supports, you know, countless
millions of jobs. And I don’t
think we should also forget the
leadership that was established in
that. You know, this was about
the end of the cold war, and
Canada and the US signed the
first modern generation trade
agreement that really started the
proliferation of these types of
agreements, which really gave us
the growth of the global economy.
Now, you know, I know some
aspects of trade invariably cause
political concerns, but nobody
should think for a minute that
trade between Canada and the
United States is anything but a
benefit between the two of us, and
quite frankly, the trade challenges
we face are common trade
challenges. The trade challenges
we face in North American are
common trade challenges.
They’re not problems between
our countries. So I just think it’s
always important to keep this in
mind. The President and I did
have a good discussion of his
concerns. You know, our position
is that we’re perfectly willing to
look at ways we can address some
of these concerns, which I
understand, without, you know,
opening the whole NAFTA and
unravelling what is a very
complex agreement. But we had
a good discussion on that, and I
think…I’m hopeful we’ll be able
to make some progress.
Continued on page 22
15-28/02/ 2009 No 04 (969)
Strona 22
PRIME MINISTER’S STATEMENT AND PRESS
CONFERENCE WITH PRESIDENT OBAMA
Continued from page 21
On the “buy American
provisions”, let’s also be very
clear as well that in both WTO
and NAFTA, there are…there are
industries and there are ways in
which, and there are levels of
government at which one can
have domestic preferences in
purchasing policies. These things
are allowed in some cases, but
they’re certainly not allowed
without limit. We expect the
United States to adhere to its
international obligations. I have
every expectation, based on what
the President’s told me and what
he said publicly many times in
the past, that the United States
will do just that. But I can’t
emphasize how important it is
that we do that. We have agreed
in Canada and, you know, all the
major countries of the world
through the G20, we agreed to
pursue economic stimulus
measures, not just to stimulate
our own economies, but to
recognize that we have a
synchronized global recession
that requires policies that will not
just benefit ourselves, but benefit
our trading partners at the same
time. If we pursue stimulus
packages, the goal of which is
only to benefit ourselves, or to
benefit ourselves worse at the
expense of others, we will deepen
the world recession, not solve it.
So I think it’s critical that the
United States has been a leader
for a long time in the goals of an
open global economy. I think it’s
critical that that leadership
continue and I’m quite confident
that the United States will respect
those obligations and continue to
be a leader on the need for
globalized trade. If I could just
comment on our stimulus
package, one of the things we did
in our stimulus package was
actually removed duties on some
imported goods. Now part of the
reason we did that, it’s in our
own economic interest, but also
as well, it will help stimulate
continental and global trade, and
this is important for our recovery.
We know as a small economy, we
can’t recover without recovery in
the United States and recovery
around the world, but that’s true
for all of us these days.
DIMITRI SOUDAS: We have
time for one last question,
Jennifer Ditchburn, Canadian
Press.
REPORTER: I have a
question for both of you. Mr.
President, during your meetings
today, did you discuss the
possibility of Canada stepping up
its stimulus plans?
And
secondly, for both of you, what
do you think the Canada-US
relationship will look like in four
years? What will the auto sector
look like? Will the border be
thicker or thinner, and will you
have a carbon market?
BARACK OBAMA: See, you
stuffed about six questions in
there. (LAUGHTER) Were you
talking to Jonathan? Is that…
(LAUGHTER) Ha! I’ll bet.
Well, first of all, I’ll answer your
last question first. I expect that
four years from now, the USCanadian relationship will be
even stronger than it is today. I
expect that you will see increased
trade. I think we will see
continued integration of efforts on
energy, in various industries, and I
think that’s to be welcomed. I’m
a little biased here, because I’ve
got a brother-in-law who’s
Canadian and I have two of my
key staff people who hail from
Canada, and I love this country,
and think that we could not have a
better friend and ally. And so I’m
going to do everything that I can
to make sure that our relationship
is strengthened. You mentioned a
couple of specific issues, the idea
of thickening of borders. One of
the things that I would like to see
– and Prime Minister Harper and I
discussed this – how we can use
some of our stimulus and
infrastructure spending that is
already being planned around
potentially easing some of these
bottlenecks in our border. Now,
we’ve got very real security
concerns, as does Canada, but I
think that it is possible for us to
balance our security concerns
with an open border that continues
to encourage this extraordinary
trade relationship in which we
have $1.5 billion worth of trade
going back and forth every single
day.
With respect to the auto
industry, obviously we are concerned … we’re deeply concerned
about the current state of the
North American auto industry. It
is an integrated industry. When
we provided our initial federal
help to the auto industry, Prime
Minister Harper stepped up and
provided assistance that was
commensurate with the stake that
Canada has in the auto industry.
We have just received the report
back from GM and Chrysler in
terms of how they intend to move
forward. My economic team is in
the process of evaluating it. One
thing we know for certain is that
there’s going to have to be a
significant restructuring of that
industry, and as that restructuring
takes place, one in which all
parties involved, shareholders,
creditors, workers, management,
suppliers, dealers, as all of those
parties come together to figure out
what is a sustainable and vibrant
auto…North American auto
industry, it’s going to be very
important for our government to
coordinate closely with the
Canadian government in whatever
approach that we decide to take.
And we are committed to doing
that.
And finally, with respect to
stimulus, I think that as Prime
Minister Harper mentioned,
Canada has put in place its own
stimulus package. We obviously
are very proud of the recovery act
that I recently signed, not only
because it provides a short-term
boost to the economy, and
provides relief to families that
really need help, but I think it also
will lay the groundwork for longterm growth and prosperity. We
were talking earlier about the
issue of the electric grid. The
potential that exists for creating
ways of delivering energy from
wind and solar across vast plains
to get to urban areas and
populated areas is enormously
promising. That’s why we are
investing billions of dollars to
help jump-start that process. And
so we think we’ve taken the right
approach to not only get the
economy moving again and to fill
domestic demand as well as
global demand, but also I think
Prime Minister Harper’s taken the
same approach, and to the extent
that as we go to the G20 summit,
that we are seeing the most
significant economies in the
world all taking these steps in
concert, the more likely we are
that we’re going to be able to
slow the recessionary trends,
reverse them and start growing
the economy again, which
ultimately is the bottom line for
both the Prime Minister and
myself, making sure that
Americans, Canadians have good
jobs that pay good wages, allow
them to support a family and send
their kids to college and let their
children aspire to new heights.
So I think we’re going to continue
to coordinate as closely as
possible to make sure that we are
helping families on both sides of
the border.
RT.
HON.
STEPHEN
HARPER: You did ask several
questions. I’ll try and touch on a
few of them. On stimulus, first of
all, it’s important to understand
that Canada’s economic stimulus
package is very large. It’s
certainly larger than the kind of
numbers the IMF was talking
about in the fall. With the
provincial action that we will
bring into our stimulus spending,
we’ll be close to two percent of
GDP for this year, a percent and a
half for next year. This is not as
large as the stimulus package in
the United States, but the issues
in the United States are different,
and in fairness, they are bigger
than in Canada. Let me just give
you a concrete example of the
difference, and I could talk about
housing, or the banking sector,
but American stimulus package
contains significant money, a
significant pot of money being
transferred to lower levels of
government to deal with
healthcare. Well, in Canada, as
you know, we already have
permanent healthcare transfer
arrangements with our provinces
before this economic crisis, so not
all of these things are directly
transferable to the Canadian
experience, but by any measure,
ours is a very large stimulus
program. As the President
mentioned, we talked about today
how we can use our investments
in infrastructure to focus
specifically on border infrastruc-
ture that we share. We know
well, Detroit, Windsor and
elsewhere in Canada that the
growth of our trade is straining
our border infrastructure. That’s
independent even of security
demands, so there may be things
we can do there jointly in the
name of economic stimulus that
are beneficial for the long term.
Statement lays out today a whole
bunch of initiatives we’re
undertaking, and I think President
Obama mentioned them. Beyond
border infrastructure, we have
joint action going on on the auto
sector. We were working closely
with the outcoming administration. We will be continuing to
work with President Obama’s
administration on what is an
integrated industry, needs an
integrated solution. We are
engaged in Afghanistan. We’ve
talked about that at length. We
are launching a clean energy
dialogue on one of the most
important challenges of the next
decade, and that is climate
change. So you know, I see a
range of initiatives that’ll carry us
forward for many years.
I do want to address two
specific things, though, you raise.
One is border thickening and one
is kind of four years from now.
On the thickening of the border, I
just want to make this clear, and I
want to make this clear to our
American friends. Not only have
we since 9/11 made significant
investments in security and
security along our border, the
view of this government is
unequivocal. Threats to the
United States are threats to
Canada. There is no such thing as
a threat to the national security of
the United States which does not
represent a direct threat to this
country. We as Canadians have
every incentive to be as co operative and alarmed about the
threats that exist to the North
American continent in the modern
age as do the government and
people of the United States.
That’s the approach with which
we treat the border. Obviously
we’ve been concerned about the
thickening of the border. You
know, in our judgement, and
we’ll have some time to talk
about this as we move along in
our respective governments.
We’re looking at…the key is to
look at how we can deal with
security in a way that does not
inhibit commerce and social
interaction. That is the real
challenge, but let there be
no…and that’s where thickening
of the border concerns us. But let
there be no illusion about the fact
that we take these security
concerns as seriously as our
American friends.
In terms of big picture, you
know, I think this’d be the safest
prediction in the world, that today
Canada and the United States are
closer economically, socially,
culturally, in terms of our
international partnerships, than
any two nations on the face of the
Earth, closer friends than any two
nations on the face of the Earth,
and I think we can safely predict
that in four years’ time, we will
be in exactly the same spot. What
we can do with that in the
meantime, and what I’m sure
President Obama will want to do
with that, is to take that close
relationship that is so deeply
integrated when it comes to
things like trade, and military and
defence considerations, things
where we have not only
established a close friendship, but
where we have established
models that others who want to
pursue close friendships have
used around the world, that we
can take those things and we can
continue to lead in the future. We
can continue to show how two
countries can work together in
ways that pursue global
cooperation and integration to
mutual benefit. And as we all
know, one of President Obama’s
big missions is to continue world
leadership by the United States of
America, but in a way that is
more collaborative. And I’m
convinced that by working with
our country, he will have no
greater opportunity than to
demonstrate exactly how that
model can operate over the next
four years.
BARACK OBAMA: And let
me just say that, to echo what the
Prime Minister said, we have no
doubt about Canada’s commit ment to security in the United
States as well as Canada.
Obviously we’ve got long lasting
relationships around NORAD, for
example, and the same is true
with respect to border security.
There’s been extraordinary
cooperation, and we expect that
that will continue. And Prime
Minister Harper’s right. It’s a safe
bet that the United States and
Canada will continue to enjoy an
extraordinary friendship and
together I think we’ve got an
opportunity to show the world
that the values that we care about,
of democracy, of human rights, of
economic growth and prosperity,
that these are values that the
world can embrace and that we
can show leadership and I’m very
much looking forward to working
with this government and all
Canadians in order to promote
these values. I want to also, by
the way, thank some of the
Canadians who came over the
border to campaign for me during
the election. (LAUGHTER) It
was much appreciated. And I’m
looking forward to coming back
to Canada…as soon as it warms
up. (LAUGHTER)
DIMITRI SOUDAS: This
brings an end to the press
conference. Cela met fin à la
conférence de presse. Thank you
very much, everybody.
www.nowykurier.com
Strona 23
No 04 (970) 15-28/02/2008
Mickiewicz the
Polish Byron
Continued from page 5
whom they considered a liberator
and, paradoxically, a democrat.
When only a boy at Harrow,
Byron had kept a bust of Napoleon. Later, he would drink Na poleon’s health with his friends at
the Whig Club. Napole on’s
abdication in 1814 was a shock
to Byron, who referred to it as “a
shameful surrender” in his “Ode
to Napoleon”. Before going into
his exile, Byron had a replica
made of Napoleon’s coach
captured at Waterloo. In this
coach, he left England for ever in
1816. When he inherited the
family name Noel, he added the
initial “N” to his “B” for Byron
on his coach, so that his coach
would bear Napoleon’s initials
N.B.
Mickiewicz’s adulation for
Napoleon started when, as a
young boy of fourteen, he watched the Napoleonic army marching
through Nowogrodek, on its way
to Moscow. This moment of buoyant hope, shared by all Poles,
would be later immortalized in
“Pan Tadeusz”, Mickiewicz’s
epic poem set in Lithuania in
1812. As a young man, he signed
himself “Adam Napoleon” in a
letter to a friend. During his last
lecture at the College de France,
where Mickiewicz had given a
survey course of Slavic Literatures, the poet distributed cult
pictures of Napoleon standing
over the map of Europe. Mickiewicz’s admiration of Napoleon
also played an important part in
his seven-year-long association
with Andrzej Towianski, the
leader of a religious sect, who
was also a Napoleon worshipper.
Napoleon had a strong sense of
his own destiny, and so did Byron
and Mickiewcz. At sixteen, Byron
wrote to his mother:
“If my fortune is narrow, it is
my misfortune, not my fault. But
however the way to riches to
greatness lies before me, I can, I
will cut myself a path through the
world or perish in the attempt”.
Byron’s relationship with his
mother oscillated between attachment and hostility. They often
fought. His mother overindulged
her son, and was proud of him.
Byron struggled to liberate
himself from maternal bondage,
only to seek other mother substitutes, such as Augusta Leigh or
Lady Melbourne, his confidante.
Mickiewicz tended to take his
mother for granted, and consi dered himself her superior in
education and worldliness, an
attitude rather typical of a very
young man. In an unfinished
poem written much later in life,
he refers to himself as a bad child.
Adam’s brother, Franciszek complains in a letter to his brother
Aleksander, that Adam never
once visited his mother during her
last illness, even though he was
vacationing nearby. All that can
be said in his justification is that
he was at that time totally pre occupied with his love for
Maryla.
This brings us to the topic of
the mysterious self-inflicted
wound on the forehead of Konrad, the protagonist of Mickie wicz’s drama “The Forefathers’
Eve”. This topic has been dis cussed by every critic of Mickiewicz, from Lechon to Majchrowski. Professor Pigon saw in this
wound a stigma resulting from
Adam’s signing the declaration of
loyalty to the Tsar, which was a
condition of his release from
prison in Wilno. Profesor Weintraub interpreted it is a mark of
pride and blasphemy against God.
Maria Dernatowicz claims that
the wound is Gustaw’s responsibility for the death of his colleague Rollinson. Henry Galle
believes that dedicating “Konrad
Wallenrod” to the Tsar was the
origin of the wound. Lechon and
Majchrowski interpret the wound
as a visible sign of Mickiewicz’s
guilty conscience over his not
joining the November 1830
uprising in which his brother
Franciszek fought. This last interpretation is shared by the poet
Rozewicz who writes as follows:
“Kiedy okr ęt tonął
Wyskoczył
Potem całe morze
Krwi, źółci wypił”
(„When the ship was sinking
He jumped
Then he drank a sea
Of blood and gall”)
I would like to propose yet
another interpretation: the wound
on Gustaw’s forehead is his
feeling of guilt about not seeing
his mother in her last illness.
Adam’s brothers, who seem to
have been very protective of him,
were afraid to tell him of their
mother’s death, fearing for his
sanity. Mickiewicz who does not
as a rule mention his family in his
poems, with the exception of a
poem dedicated to Franciszek
“Szachy” (Chess), evokes the
memory of his mother Barbara
twice in “Forefathers’ Eve”, and
also in his invocation to “Pan
Tadeusz”, his last and his greatest
epic poem. He creates an image
of a crying woman, holding up
her unconscious son to the Madon na icon and praying for his
recovery. The scene illustrates a
real event from Mickiewicz’s
life, when he fell out of the
window, and lost consciousness.
As the wound on the forehead
dominates “The Forefathers’s
Eve”, the motif of a terrible mysterious sin pervades the poems of
Byron. Significantly, Konrad’s
wound is self-inflicted, while
Byron’s protagonists hurt those
whom they love most,. While
George Gordon Byron
Mickie wicz carries around his
guilt about his sins of omission,
Byron keeps hinting about his
incestuous love affair with his
half-sister Augusta Leigh. Manfred confesses “She was like me
in lineaments - her eyes, her hair,
her features, to the very tone even
of the voice, they said were like to
mine”, Selim in “The Bride of
Abydos” considers himself a halfbrother to his beloved Zulejka,
and Cain is his lover Adah’s
brother.
The solutions that Byron and
Mickiewicz seek for their heroes
differ: Mickiewicz’s protagonists
try to redeem themselves by serving their country, and sacrificing
their personal happiness: Konrad
Wallenrod leaves his wife to
rejoin the Teutonic Knights, and
destroy the enemies of Lithuania,
Grazyna dies in battle to prevent
her husband’s betrayal of his
nation and Jacek Soplica atones
for murder by serving his country.
Byron’s heroes seek oblivion and
death. Manfred says that he only
wants “forgetfulness … “of that
which is within me” and oblivion
·
·
·
·
·
·
·
self-oblivion.
“Konrad Wallenrod”
Mickiewicz’s epic poem,
set in Lithuania in the
Middle Ages, has a hero,
who, in his singleness of
purpose which is revenge
resembles
Byron’s
Giaour but he has also
another motive: to save
his
people
from
extermination. The very
choice of topic marks
Mickie wicz’s departure
from Byron. In his drama
“The Forefathers’ Eve”,
the
poet’s
great
confession, he goes one
step further. His pro tagonist Konrad rebels
against
God,
like
Manfred and Cain,
challenges God and
blasphemes, but when he
regains his senses, he is a changed
man. Konrad will dedicate his life
to the cause of freedom for
Poland, and all his actions will
have that objective. Unlike
Byron’s heroes Konrad is a
deeply religious man, searching
for answers to final questions, and
a patriot capable of sacrifice.
Byron’s and Mickiewicz’s lives
in many ways parallel each other,
from the first ideal romantic love,
through exile, amorous adventues
and peregrinations, unhappy
marria ges and their untimely
death in foreign lands.
Byron fell in love at 15 with his
Scotish neighbor Mary Chaworth
who was 16. He never confessed
his love, fearing rejection: he was
lame and fat, and Mary’s heart
was set on another neighbor, the
dashing Jack Musters, whom she
eventually married. The news of
her marriage, imparted to Byron
by his mother, was a blow to the
poet.
Mickiewicz greatest love was
Maryla Wereszczakowna, the
sister of his school friand: Michał.
She was 19, and engaged to marry
POLISH-CANADIAN
INDEPENDENT COURIER
SEMI-MONTHLY
WYDAWCA-PUBLISHER
Nowy Kurier Inc.
REDAKTOR NACZELNY:
JolantaCabaj
DZIA£
REKLAM/ADVERTISING
Dyrektor/Manager Zbigniew Koprowski
Cell: 647-886-1804
Email: [email protected]
ADRES REDAKCJI/ADDRESS
OF EDITORIAL BOARD:
12 Foch Ave, Toronto, ON
M8W 3X1 (Canada)
Tel/Fax: . (416) 259-4353
E-mail: [email protected]
website:
www.nowykurier.com
PUBLICYSCI/CONTRIBUTORS:
Wies≥aw Blaschke (Polska),
Majka Bochnia, Henryk Bug≥acki
(Polska), Izabella Bukraba Rylska (Polska), Winicjusz Gurecki, Jan Jekie≥ek, Jerzy JasieÒski
(Polska), Dariusz W. KulczyÒski,
Eløbieta MarciÒczak -Leppek,
Wies≥aw Piec hoc ki (Austria),
Zenowiusz Ponarski, Kazimierz
Z. PoznaÒski (USA), Jerzy
Przystawa (Polska), Krzysztof
RaczyÒski, Barbara Sharratt,
Krystyna Starczak-Koz≥owska,
Edward So≥tys, Jan Sza rycz,
Tadeusz SzczÍsny, Andrzej Targow ski (USA), Alek sandra
ZiÛ≥kowska -Boehm (USA),
Janusz Zuziak (Polska)
ZDJ CIA/PHOTOGRAPHER
Daniela KulczyÒska
Redakcja nie odpowiada za treúÊ
zamieszczonych og≥oszeÒ.
Teksty zawierajπce numery
telefonÛw sπ
tekstami reklamowymi.
Zamieszczone materia≥y nie
zawsze odzwierciedlajπ poglπdy
Redakcji.
Przedruk bez zezwolenia Redakcji
zabroniony
her neighbour, count Laurens
Puttkammer. Mickiewicz was a
penniless teacher, straight out of
university.
To be continued
Barbara Sharratt
Stowarzyszenie Inżynierów Polskich w Kanadzie
zaprasza na seminarium na temat:
Tax Credits dla różnych form działalności biznesowej
w programie:
Podatki i kredyty prowincjonalne
Podatki i kredyty federalne
Praktyczna prezentacja zasotosowania SR&ED
Tax Credit na wybranym przykładzie
Nowa Forma 661 wymagania CRA co do opisu projektu.
Forma 661 warunki księgowe;
Warunki składania aplikacji
Dyskusja pytania i odpowiedzi.
Spotkanie odbędzie się 26 lutego w SPK przy
206 Beverly Street w Toronto o godz 19
Na powyższe - zaprasza Hieronim Teresiński - prezes SIP
15-28/02/ 2009 No 04 (970)
Strona 24
Zbigniew Koprowski
Jolanta Cabaj
Krzysztof Tomczak
Tomasz Tomczak
Bodome Flooring Canada Inc.
Zaprasza
71 Portland Street, Toronto
oraz Thin Track
Quarter Round
8í - $12.99
T-Molding
8í $ 21.99
Thin Track
8í $ 4.99
Gπbka
200 sqft $19.99
Natural Beech
New Red Brown Alder
Golden Oak
New Merbau
Vermont Maple
Country Oak
Country Oak/Dark Oak
Carolina Maple
Red Oak
Dark Valnut
Pecan
Jesli chcia≥byú
zagwarantowaÊ
Vermount Cherry
The Queensway
Audley St.
Portland St.
Park Lawn Rd.
Grand Ave.
QEW Gardiner Expressway
Royal York Rd.
Mamy w sprzedaøy*
w nastÍpujπcych kolorach:
wysokiej jakoúci
i bardzo dobrej cenie:
Quarter Round
T - Molding
sobie cenÍ do
koÒca tego roku
na og≥aszane produkty
zg≥oú siÍ dzisiaj***
DzwoÒ 416 731 - 1804
Tylko u nas 8ft. (deski) engineering floor*
europejskiej produkcji 2220X 270x13.5mm
Gwarantowana jakość
dπb
od 5.29sq.ft.
klon od 5.29 sq.ft
buk
od 5.09 sq.ft
jatoba od 5.29 sq.ft
american cherry od 5.79 sq.ft
** Specjalna oferta dla polskich wykonawcÛw
** Jesli chcia≥byú zagwarantowaÊ sobie cenÍ w sezonie letnim zg≥oú siÍ dzisiaj
*** Obowiπzujπ pewne ograniczenia
Engineering Floor
Maple (Klon)
2000x 180x13.5 mm
Tylko $3.99**