Styczeń - Luty - Chmielnickie Centrum Kultury

Transcription

Styczeń - Luty - Chmielnickie Centrum Kultury
www.chmielnik.com
STYCZEÑ-LUTY 2 0 0 7
( R O K V III )
1 -2 ( 8 3-84)
Cena 2 z³,-
fot. J. Banasik
fot. W. Kwiatkowski
Œwi¹teczne prezenty w Chmielniku
... w przedszkolu
... w Szkole Podstawowej
zdjêcia:W. Kwiatkowski
Spotkanie rocznicowe
fot. A. Pêczalski
fot. W. Kwiatkowski
Goœcie
Goœcie ss Serbii
Serbii na
na chmielnickim
chmielnickim Rynku
Rynku
fot. M. Ignacak
Mateusz
Mateusz ma
ma 77 lat...
lat...
...
... ii gazeta
gazeta te¿!!!
te¿!!!
zdjêcia: W. Kwiatkowski
3
Œwiêtokrzyskie Centrum Demokracji
Lokalnej w Kielcach w ramach projektu
„Œwiêtokrzyskie dla Serbii”, zorganizowa³o wizytê kilkunastoosobowej delegacji z
Serbii, w której udzia³ wziêli przedstawiciele tworzonego w tym kraju samorz¹du terytorialnego.
18 grudnia 2006 r. serbscy goœcie
przybyli na ziemiê chmielnick¹, gdzie
zostali serdecznie przywitani przez gospodarza, burmistrza Jaros³awa Zatorskiego, który jak siê wkrótce okaza³o,
pe³ni³ równie¿ funkcjê przewodnika.
Wizyta rozpoczê³a siê od zwiedzenia
Sanktuarium Maryjnego w Piotrkowicach. Goœcie z du¿ym zaciekawieniem
s³uchali o historii Sanktuarium i bacznie
przygl¹dali siê poszczególnym o³tarzom,
a w szczególnoœci Kaplicy Loretañskiej.
Wizyta
delegacji
z Serbii
Kolejnym punktem wizyty by³o odwiedzenie jednego z gospodarstw agroturystycznych p³o¿onych w malowniczym
Œladkowie Ma³ym. Serbscy goœcie podziwiali nie tylko uroki po³o¿onej wœród stawów, ³¹k i lasów miejscowoœci, ale tak¿e
mieli okazjê przekonaæ siê o polskiej
goœcinnoœci, bowiem zostali poczêstowani ciep³ym posi³kiem.
W miêdzyczasie burmistrz z dum¹
opowiada³ o procesie tworzenia pierwszej w Polsce wsi wybranej i doposa¿onej
przez Uniê Europejsk¹ w Programie
Œladków Ma³y.
Nastêpnie goœcie przybyli do Œrodowiskowego Domu Samopomocy w
Chmielniku, gdzie mogli poznaæ zasady
funkcjonowania placówki przeznaczonej
dla osób z lekkim stopniem upoœledze-
zdjêcia: M. Ignacak
PHARE - TOURIN II, jak¹ w³aœnie jest
4
nia. Z zainteresowaniem zwiedzali miejsce, gdzie ludzie niepe³nosprawni maj¹
stworzone warunki do tego, by pod fachow¹ opiek¹ zdobywaæ now¹ wiedzê i
doœwiadczenia. Wyposa¿ony w pracownie: kulinarn¹, muzyczn¹, plastyczn¹,
komputerow¹ oraz sale rehabilitacyjne
ŒDS – to kolejny inwestycyjny sukces na
terenie naszej gminy, co zgodnie potwierdzili serbscy goœcie.
Lawina pytañ do burmistrza ze strony przyby³ej delegacji posypa³a siê przy
okazji zwiedzania mieszkañ socjalnych,
oczyszczalni œcieków w Chmielniku, a
tak¿e ujêcia wody w Zreczu Du¿ym. Dotyczy³y one przewa¿nie sposobu tworzenia tego typu obiektów, kosztów utrzymania oraz korzyœci materialnych i spo³ecznych p³yn¹cych z ich powstania.
Zwiedzaj¹c Chmielnik, nie mo¿na
pomin¹æ tak wa¿nego pod wieloma
wzglêdami miejsca, jakim jest Przychodnia Zdrowia. Zaproszona do jej zwiedzenia delegacja, a wœród niej lekarz medycyny, by³a pod wra¿eniem wyposa¿enia i
organizacji tak prê¿nie dzia³aj¹cego
oœrodka.
W scenerii zachodz¹cego s³oñca goœcie mieli okazjê przyjrzeæ siê chmielnickiemu Rynkowi wraz z elementami ma³ej architektury. Furorê zrobi³a studnia
oraz choinka, która tego dnia rozb³ys³a
tysi¹cem œwiate³.
Nastêpnie delegacja zosta³a zaproszona do zwiedzenia Chmielnickiego Centrum Kultury, w którym zaprezentowano prezentacjê „Ziemia Chmielnicka –
pamiêæ, ludzie, wydarzenia”, po której
goœcie otrzymali album o tym samym tytule.
Ostatnim punktem wizyty by³a uroczysta kolacja wigilijna, poprzedzona
wspóln¹ modlitw¹ i ¿yczeniami noworocznymi.
Warto dodaæ, i¿ przez ca³y czas uczestnikom wizyty towarzyszy³a ekipa TVP3
Kielce.
m.i.
zdjêcia: M. Ignacak
5
Podsumowanie roku 2006
20 grudnia w Chmielnickim Centrum Kultury odby³o siê podsumowanie
pracy Urzêdu Miasta i Gminy w Chmielniku. W spotkaniu uczestniczyli burmistrz Jaros³aw Zatorski, pracownicy
UMiG, a tak¿e dyrektorzy i przedstawiciele szkó³ z terenu Gminy oraz pracownicy jednostek podleg³ych urzêdowi.
Na wstêpie burmistrz omówi³ efekty
ca³orocznej pracy w poszczególnych wy-
dzia³ach UMiG. Podkreœli³, jak wiele
przedsiêwziêæ i projektów uda³o siê
wspólnie zrealizowaæ. Dziêki sumiennej
pracy i zaanga¿owaniu pracowników
m.in. rozbudowano i zmodernizowano
Chmielnickie Centrum Kultury. Powsta³
obiekt, którego nie powstydzi³oby siê
¿adne miasto wojewódzkie. Nastêpnie
przedstawi³ plany, jakie zamierza realizowaæ w 2007 roku, po czym zgromadze-
zdjêcia: M. Ignacak
Nagrodê otrzymuje Marta Wójtowicz...
... i Zbigniew Zarzycki
ni na sali widowiskowej obejrzeli projekcjê multimedialn¹ albumu p.t.: „Ziemia
Chmielnicka – Pamiêæ, Ludzie, Wydarzenia”.
Kolejnym wa¿nym punktem spotkania by³o wrêczenie dyplomów i wyró¿nieñ osobom szczególnie zaanga¿owanym w pracê.
Nagrody otrzymali:
• Jadwiga Jêdrzejska – za wzorowe
zarz¹dzanie Zespo³em Placówek Oœwiatowych w Suchowoli, pracê spo³eczn¹ z
wymian¹ dzieci i m³odzie¿y z zagranic¹
oraz zaanga¿owanie w dzia³alnoœæ Funduszu Pomocy Rodzinie FAMILIENHILFE.
• Anna Bednarek – za zaanga¿owanie w pracê zastêpcy Dyrektora Szko³y
Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego
Chmielniku, pracê spo³eczn¹ zwi¹zan¹
z wymian¹ dzieci i m³odzie¿y z zagranic¹
oraz wzorow¹ wspó³pracê z Funduszem
Pomocy Rodzinie FAMILIENHILFE.
• Joanna Ko³omañska – w uznaniu
osi¹gniêæ w VIII konkursie „Na najbardziej ekologiczn¹ gminê województwa
œwiêtokrzyskiego – Edukacja Ekologiczna”
• Marta Wójtowicz – w uznaniu
skutecznego zaanga¿owania w pozyskanie œrodków finansowych oraz sprawnego nadzorowania przebiegu inwestycji
rozbudowy i modernizacji oraz wyposa¿enia Chmielnickiego Centrum Kultury.
• Hieronim Górski – za wzorowe
zarz¹dzanie Szko³¹ Podstawow¹ im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku.
• Aleksander Bracisiewicz – w uznaniu osi¹gniêæ szko³y w VIII konkursie
„Na najbardziej ekologiczn¹ gminê województwa œwiêtokrzyskiego – Edukacja
Ekologiczna”.
• Zbigniew Zarzycki – w uznaniu
dotychczasowej pracy w Urzêdzie Miasta,
a w szczególnoœci za zaanga¿owanie w
Wojewódzkim Konkursie Ekologicznym
uwieñczonym zdobyciem przez Gminê
Chmielnik nagrody.
Na zakoñczenie burmistrz Jaros³aw
Zatorski podziêkowa³ wszystkim za ca³oroczn¹ rzeteln¹ pracê i ¿yczy³ sukcesów
w ¿yciu osobistym i zawodowym w nadchodz¹cym 2007 roku.
m.i.
6
Zimowa przygoda
Nie ma przyjemniejszego okresu w
ca³ym roku szkolnym, ni¿ ferie zimowe.
Z organizacj¹ tego czasu doskonale poradzi³a sobie Dyrekcja i nauczyciele ze
Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku. Drzwi by³y szeroko otwarte, bo pedagodzy przygotowali
dla uczniów wiele zajêæ. Ka¿de dziecko
mog³o znaleŸæ dla siebie coœ interesuj¹cego, spêdziæ ten wolny czas w mi³ej i
przyjaznej atmosferze pod opiek¹ swoich wychowawców.
Uczniowie z naszej placówki mieli
mo¿liwoœæ uczestniczyæ w spotkaniu z literatur¹ piêkn¹, które przygotowa³y panie polonistki. Dzieci czyta³y wybrane
przez siebie, utwory literackie. W prezentowanych fragmentach znaleŸæ by³o mo¿na prawdziwe „pere³ki” literatury. Ca³oœæ
uzupe³nia³a odpowiednia dekoracja i
piêkna muzyka klasyczna. Poziom zaprezentowanych utworów by³ wyrównany i
bardzo wysoki. Wysok¹ frekwencj¹ cieszy³y siê zajêcia jêzykowe, na których
uczestnicy rozwi¹zywali ³amig³ówki, krzy¿ówki oraz œpiewali anglojêzyczne piosenki udoskonalaj¹c swoje umiejêtnoœci.
Wspólnie z nauczycielami jêzyka angielskiego dokonali wyboru najlepszych prac
z konkursu: „Chmielnik – nasze miasto”.
Du¿ym zainteresowaniem cieszy³y siê zajêcia pod has³em „Bezpieczny Internet”.
G³ównym ich za³o¿eniem by³a profilaktyka, czyli dzia³ania, które maj¹ zapobiec
sytuacji, gdy dzieci, u¿ywaj¹c Internetu,
staja siê ofiarami przestêpstw. Nauczyciele informatycy pragnêli przybli¿yæ i uœwiadomiæ uczniom, ¿e Internet mo¿e byæ
równie¿ bezpiecznym miejscem pracy,
edukacji i rozrywki. Myœl¹ przewodni¹ w
krêgu historii by³o „Spotkanie ze staro¿ytnoœci¹”. Dzieci chêtnie uczestniczy³y
w projekcji filmu edukacyjnego „Egipt –
bogactwa Doliny Królów”, a nastêpnie
przyst¹pi³y do quizu „Jeden z dziesiêciu”.
Panowa³ tu mi³a atmosfera i zdrowa rywalizacja. Podczas wolnych dni dziewczynki i ch³opcy mogli równie¿ spêdziæ
mi³a chwile na rozwi¹zywaniu zadañ
matematycznych i uczestnictwie w zawodach „Bieg z matematyk¹”. G³ównym
celem zajêæ by³o rozbudzanie zainteresowañ uczniów, rozwijanie umiejêtnoœci
stosowania zdobytej wiedzy w praktyce
oraz doskonalenie umiejêtnoœci koncentracji uwagi i logicznego myœlenia. Udzia³
w konkursie „Kangur matematyczny”
uœwiadomi³ dzieciom, ¿e na matematykê mo¿na spojrzeæ nie od strony lekcji
szkolnych, lecz ¿e mo¿e byæ ona œwietn¹
rozrywk¹ i zabaw¹. Starsi uczniowie wraz
z nauczycielami przyrody brali udzia³ w
wycieczce do Krzy¿anowic Œrednich. Celem tego wyjazdu by³o poszerzenie wiadomoœci dotycz¹cych ró¿nych form
ochrony przyrody i poznanie walorów
przyrodniczych i krajobrazowych Ponidzia. W czasie trwania wycieczki uczniowie zadawali pytania i wywi¹zywa³y siê
dyskusje dotycz¹ce ró¿nych problemów,
przede wszystkim sposobów w³aœciwego
zachowania siê na obszarach objêtych
ochron¹. Oprócz luŸnych zajêæ i spotkañ
dzieci z naszej placówki bra³y udzia³ w
szkoleniu zastêpowych, które odby³o siê
w Radomicach. Wziêli w nim udzia³ harcerze z ró¿nych dru¿yn z terenu Hufca
Kielce – Powiat. G³ównym jego celem
by³o przygotowanie harcerzy do pe³nienia funkcji zastêpowego. By³o przy tym
du¿o zabawy i œmiech. Uczniowie klas
drugich byli w Kielcach na projekcji filmu „Artur i Minimki”. Panie wychowawczynie wybra³y tez film ze wzglêdu na
dobre recenzje i nazwisko re¿ysera –
Luca Bessona. Zgodnie z oczekiwaniami
film okaza³ siê pozycj¹ wartoœciow¹, które nie tylko bawi, ale i uczy szacunku do
siebie i innych. Maluchy z klas pierwszych mia³y spotkanie z aktorem w Teatrze Lalki i Aktora „Kubuœ” w Kielcach,
wraz ze swoimi paniami zwiedzi³y piêkna wystawê w Galerii Lalki Teatralnej, z
zapartym tchem ogl¹da³y spektakl „Na
jagody”. Nastêpnie zwiedzi³y Bazylikê Katedraln¹, Kieleckie Centrum Kultury i
Pa³ac Biskupi.
S¥ TO CIEKAWE POMYS£Y NA FERIE, GDY ŒNIEGU BRAK!
Nasi wychowankowie mieli mo¿liwoœæ
uczestniczyæ równie¿ w zajêciach sportowych. Chmielniccy przedsiêbiorcy, którzy kiedyœ byli uczniami naszej szko³y
wyst¹pili z propozycj¹ zorganizowania
szkolnego turnieju tenisowego i do sponsorowania nagród. W organizacji turnieju pomogli równie¿ stra¿acy z zaprzyjaŸnionej ze szko³¹ podstawowa Jednostki
Ratowniczo – gaœniczej wypo¿yczaj¹c
swój stó³ do tenisa i sêdziuj¹c w rozgrywkach.
Na koniec imprezy czeka³a wszystkich
zgromadzonych najwiêksza niespodzianka: sponsorzy przekazali na rêce dyrektora szko³y pana Hieronima Górskiego
wspania³y komplet strojów sportowych.
W Sali gimnastycznej odby³ siê równie¿
inny turniej – minipi³ka no¿na. Systemem „ka¿dy z ka¿dym” walczy³y miêdzy
sob¹ reprezentacje klas V i VI. Nagrodami by³y pi³ki no¿ne, które ufundowali
sponsorzy.
7
A CO W BIBLIOTECE SZKOLNEJ?
Otó¿ odbywa³y siê tu zajêcia, podczas
których dzieci czyta³y wybrane przez siebie oraz nauczyciela – bibliotekarza bajki o tematyce zimowej. Celem zajêæ by³o
zwrócenie uwagi dzieci na znaczenie g³oœnego czytania w procesie edukacyjnym.
A W ŒWIETLICY SZKOLNEJ…
G³ównym za³o¿eniem czasie tegorocznych ferii zimowych by³o rozwijanie
zainteresowañ dzieci. Realizowano to
organizuj¹c zajêcia plastyczne, muzyczne i sportowe. Wiêkszoœæ pomys³ów powsta³o z inicjatywy dzieci. Weso³a i ro-
dzinna atmosfera spowodowa³a, ¿e do
œwietlicy szkolnej przychodzi³a spora gromadka uczniów naszej szko³y.
DLA WSZYSTKICH DZIECI PRZYGOTOWANY BY£ GOR¥CY POSI£EK.
FERIE W FILII W SZYSZCZYCACH.
Uczniowie w filii wziêli udzia³ w wycieczce do Teatru Lalki i Aktora „Kubuœ”.
Obejrzeli bajkê zatytu³owan¹ „O straszliwym smoku i dzielnym szewczyku, przeœlicznej królewnie i królu GwoŸdziku”.
Prócz tego uczestniczy³y w rozgrywkach
sportowych oraz konkursie œpiewania
zimowych piosenek i turnieju gier planszowych.
FERIE W FILII W ŒLADKOWIE
MA£YM minê³y w atmosferze mi³ej zabawy. Dzieci uczestniczy³y w uroczystym
spotkaniu z okazji Dnia Babci i Dziadka,
bawi³y siê w piêknie udekorowanej Sali
bior¹c udzia³ w zabawie choinkowej. OSP
w S³adkowie Ma³ym przy wspó³pracy ze
Szko³¹ Podstawow¹, Policj¹, Stra¿
Miejsk¹, Lasami Pañstwowymi i WOOPR
zorganizowa³a maluchom zajêcia pod
has³em: „Po¿yteczne ferie 2007”. By³y
one prowadzone w taki sposób, aby dzieci zdoby³y niezbêdn¹ wiedzê z zakresu
ratownictwa medycznego, wodnego,
po¿arniczego i drogowego. Mi³ym akcentem dla uczniów by³ przeprowadzony na
zakoñczenie ferii kulig z pieczeniem kie³basek przy ognisku.
Jak widaæ ferie nie musz¹ byæ nudne! Mo¿na wspaniale siê bawiæ, mi³o
odpoczywaæ na Terenia szko³y i nie tylko tam.
PODZIÊKOWANIA DLA:
• Miejsko Gminnego Oœrodka Pomocy Spo³ecznej za op³atê posi³ków dla
uczniów,
• Urzêdu Miasta i Gminy Chmielnik za bezp³atne udostêpnienie autokaru na wycieczki,
• Panów: Andrzeja ¯akowskiego i
Andrzeja Grandosa za ufundowanie strojów sportowych z nadrukiem nazwy naszej szko³y oraz nagród rzeczowych i s³odyczy,
• Ochotniczej Stra¿y Po¿arnej w
S³adkowie Ma³ym,
• Lasów Pañstwowych w Chmielniku,
• Jednostki Ratowniczo Gaœniczej w
Chmielniku,
• Policji w Chmielniku,
• Stra¿y Miejskiej w Chmielniku,
• WOOPR-u,
• Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w
Chmielniku,
• Panów Jana Duliñskiego i Tomasz
Kucharskiego.
Dziêki instytucjom i osobom prywatnym dzieci mog³y spêdziæ atrakcyjnie
ferie, skorzystaæ z gor¹cego posi³ku oraz
mog³y cieszyæ siê z otrzymanych upominków!
Edyta Klimczak
8
Jadwiga Adamczak
Pamiêtam jak dziœ. By³a wiosna tysi¹c
dziewiêæset szeœædziesi¹tego dziewi¹tego
roku. Piêkny s³oneczny dzieñ, przez
uchylone okna dobiega³ radosny œwiergot wróbli i pokrzykiwania dzieci, graj¹cych w pi³kê na boisku szkolnym. Co jakiœ
czas rozlega³ siê ostry g³os gwizdka, którym nauczyciel przywo³ywa³ do porz¹dku m³odych zawodników. Z s¹siedniej
klasy dochodzi³ dŸwiêczny g³os skrzypiec
na których, nauczyciel œpiewu, pan Aleksander Kuczyñski, wdziêcznie wygrywa³
moniuszkowsk¹ ,,Prz¹œniczkê”. Na korytarzu panowa³ spokój, przerywany jedynie, charakterystycznym pokas³ywaniem
Romana Breli, woŸnego, który, srog¹
min¹ potrafi³ wzbudzaæ respekt, nawet
wœród najodwa¿niejszych m³odzieñców...
Siedzieliœmy w szkolnych ³awkach, z zaciekawieniem s³uchaj¹c tego, o czym
mówi³a przechadzaj¹ca siê po klasie nauczycielka. Opowiada³a piêknie i niezwykle obrazowo. Przenosi³a nas w marzeniach, w malowniczy œwiat, tam gdzie
,,bursztynowy œwierzop, gryka jak œnieg
bia³a”, po to, aby po chwili b³¹dziæ z nami
wzd³u¿ brzegów jeziora w którym ,,woda
siê dot¹d burzy i pieni” , albo wiod³a nas
tam gdzie ,, tysi¹czne œwiec¹ kagañce,
zje¿d¿aj¹ siê goœcie weselni, muzyka, ha³as i tañce”. Razem przechodziliœmy
przez Ostr¹ Bramê, napawaliœmy siê widokiem Niemna, myœlami szybowaliœmy
nad bezkresnymi stepami Ukrainy lub
nurzaliœmy siê, po pas, w wonnych burzanach. Mijaliœmy kolejne wsie i miasteczka. Pozostawa³y daleko za nami;
Wilno, Grodno,Nowogródek, Drohiczyn, Kobryñ, Dawigródek, Piñsk... Tê
niezwyk³¹ chwilê przerwa³ g³os, z tylnej
Ma³a Jadzia
³awki; ,,Proszê pani, mia³o byæ o Polsce,
a przecie¿ to Rosja. Pani opowiada nam
o Rosji”. Nauczycielka zatrzyma³a siê w
pó³ kroku. Spojrza³a, najpierw na wisz¹c¹
obok mapê, potem na klasê, w milczeniu podesz³a do okna i odwróci³a siê.
Spod d³oni, w których ukry³a twarz pop³ynê³y ³zy. P³aka³a d³ugo, bezg³oœnie. W
szkolnej izbie zaleg³a niespotykana cisza...
* * *
Niedziela, 26 listopada 2006 roku.
Otwarcie rozbudowanego i wyremontowanego Domu Kultury w Chmielniku.
Gala. Jaros³aw Zatorski, burmistrz, wita
zaproszonych goœci. Padaj¹ kolejne nazwiska. W pewnym momencie s³yszê s³owa - ,,Niezwykle serdecznie witam pani¹
profesor Jadwigê Adamczak, przed laty
nauczycielkê jêzyka polskiego w chmielnickich szko³ach i kieleckich liceach”.
Oklaski, które rozleg³y siê w tym momencie, wydaj¹ siê bardziej rzêsiste ni¿ te,
które s³ysza³em dotychczas. Pod¹¿am za
wzrokiem witaj¹cego i dostrzegam Nasz¹
Nauczycielkê, która z wdziêkiem k³ania
siê publicznoœci... Przed trzydziestoma
oœmioma laty, zadziwia³a nas nie tylko
swoj¹ wiedz¹ i sposobem jej przekazywania, ale tak¿e, piêknoœci¹ kobiety w kwiecie wieku. Teraz zauroczy³a mnie urod¹
i dystynkcj¹ niewiasty, dla której jesieñ
¿ycia, zdaje siê byæ, nieustannie trwaj¹c¹
wiosn¹... Podczas bankietu, stara³em siê
byæ jak najbli¿ej Pani Profesor... W jednej chwili wróci³y wspomnienia m³odoœci i niezapomniane chwile spêdzone w
szkolnych ³awkach, wspania³e lekcje jêzyka polskiego i historii... Pamiêæ przywo³a³a strofy wierszy Mickiewicza, S³owac-
kiego, Asnyka i Norwida, romantyków,
o których jak nikt inny, potrafi³a opowiadaæ nam ulubiona polonistka. Na po¿egnanie otrzyma³em od Niej wizytówkê i
niemal wymog³em przyrzeczenie, ¿e spotka siê ze mn¹, po to, aby opowiedzieæ
naszym czytelnikom o sobie i swoim dotychczasowym, ciekawym jak okaza³o siê,
¿yciu.
* * *
Wtorek, 30 stycznia 2007 roku. Kielce, ulica Jarzêbinowa, czteropiêtrowy
blok, mieszkanie na parterze. Naciskam
przycisk domofonu, z g³oœnika s³yszê znajomy g³os. Pani Profesor zaprasza mnie
do mieszkania. Ju¿ w progu podaje mi
swoj¹ d³oñ, na której sk³adam pe³en szacunku poca³unek. Za chwilê œciskam
rêkê mê¿a pani Adamczak, Jerzego. Przyznam, ¿e przez moment poczu³em siê,
trochê niepewnie. Za chwilê udzieli mi
wywiadu nauczycielka, która przed laty,
potrafi³a surowo, chocia¿ sprawiedliwie
oceniaæ moje wypracowania. Jednak niezwykle serdeczne przyjêcie mojej osoby
przez gospodarzy, sprawia, ¿e trema
opuszcza mnie z ka¿d¹ chwil¹. Zasiadamy w gustownie urz¹dzonym pokoju
goœcinnym. Wœród pami¹tek i fotografii
spostrzegam znajome twarze. Tak, to bez
w¹tpienia dzieci pañstwa Adamczaków,
syn Robert, którego wzrost, zawsze wyró¿nia³ spoœród rówieœników i córka
Ma³gorzata, któr¹ zapamiêta³em jako
œliczn¹, kilkuletni¹ dziewczynkê, towarzysz¹c¹ mamie w szkolnych wycieczkach.
Dziœ to ju¿ dojrzali ludzie, wychowuj¹cy
w³asne dzieci. Robert, po ukoñczeniu
Politechniki Warszawskiej i uzyskaniu
dyplomu magistra in¿yniera, powróci³ do
Kielc, gdzie pracuje w jednej z firm, natomiast Ma³gorzata jest nauczycielk¹ jêzyka polskiego w II Liceum Ogólnokszta³c¹cym w Kielcach. Pani Adamczak,
w pierwszej chwili sprawia wra¿enie, jak
gdyby nie chcia³a mówiæ o sobie i rozpamiêtywaæ minionych lat. - ,,Ot, ¿ycie,
podobne do ¿ycia wielu innych ludzi, czy
warto o tym wszystkim pisa撒, zastanawia
siê g³oœno i waha przez d³ug¹ chwilê...
W koñcu siêga po album z fotografiami.
Z szafki wyjmuje plik dokumentów, stare metryki i rozpoczyna interesuj¹c¹,
wielow¹tkowa opowieœæ, któr¹ ja, skrzêtnie zapisujê... Jadwiga Adamczak urodzi³a na Wschodnich Kresach II Rzeczypospolitej, w Piñsku, mieœcie po³o¿onym w
centralnej czêœci Polesia, u ujœcia rzeki
Piny, które w okresie rozbiorowym, po
1793 roku, zosta³o zajête przez Rosjê, a
9
po wojnie polsko – bolszewickiej w 1920
roku, powtórnie sta³o siê miastem polskim. Na Polesie oficjalnie powróci³a
polska mowa. Przybywa³o nowych mieszkañców, poœród których znaleŸli siê Czes³awa Krukierek i Antoni Wzi¹tek, m³odzi nauczyciele. Ona przywêdrowa³a tutaj z Krosna, On z okolic O¿arowa. M³odzi ludzie przywi¹zali siê do siebie, pokochali i w koñcu stanêli na œlubnym
kobiercu. Z ma³¿eñskiego zwi¹zku przysz³o na œwiat czworo dzieci, wœród nich
bohaterka naszej opowieœci Jadwiga, nazywana w dzieciñstwie Jagódk¹, na wspomnienie córki marsza³ka Pi³sudskiego.
Rodzina Wzi¹tków wiod³a spokojne, dostatnie ¿ycie. Po przeprowadzce z Piñska
do Dziat³owicz pan Antoni pobudowa³
solidny murowany dom, taki, jakiego
trudno by³oby doszukaæ siê w najbli¿szej
okolicy. Rodzice pracowali, dzieæmi zajmowa³a siê piastunka, Glikiera. Antoni
Wzi¹tek okaza³ siê œwietnym organizatorem ¿ycia publicznego, a jako gor¹cy
patriota uczestniczy³ w czêstych szkoleniach z przysposobienia obronnego. Na
jednym ze zdjêæ widzimy go w otoczeniu
kolegów nauczycieli, bior¹cych udzia³ w
æwiczeniach. Spokój i sielsk¹ atmosferê
Polesia zburzy³, nieoczekiwanie, wybuch
II Wojny Œwiatowej. Z zachodu naciera³y pancerne zagony wojsk niemieckich,
ze wschodu czerwonoarmiœci, siej¹cy
przed sob¹ niebywa³y lêk i trwogê. Polesie po raz kolejny w swojej historii, p³onê³o. Coraz czêœciej dochodzi³y wieœci o
aresztowaniach i tajemniczym znikaniu
ludzi. W tej sytuacji, lekkomyœlnoœci¹
by³oby pozostawanie d³u¿ej, w miejscu
ogarniêtym wojenn¹ po¿og¹. Jedynym
rozs¹dnym wyjœciem by³a ewakuacja, a
w³aœciwie ucieczka na zachód, w kierunku Centralnej Polski. Pani Jadwiga, mia³a wówczas niespe³na trzy lata i nie zapamiêta³a niczego z okresu wojennej tu-
³aczki. O tym tragicznym epizodzie z
¿ycia najbli¿szej rodziny dowiedzia³a siê
od rodziców, d³ugo po wojnie. Temat
ten, przez d³ugie lata pomijany by³ milczeniem. ,,By³am ju¿ doros³¹ kobiet¹,
kiedy moja mama, po raz pierwszy wróci³a wspomnieniami do wydarzeñ sprzed
lat. Pamiêtam, ¿e sprz¹taj¹c ze sto³u, zamierza³am wyrzuciæ do kosza, niedojedzon¹ kromkê chleba. Mama widz¹c to,
chwyci³a mnie za rêkê, wyjê³a z mojej
d³oni chleb, z poszanowaniem po³o¿y³a
go na serwecie i zaczê³a opowiadaæ. Ojciec s³ucha³ i p³aka³, a ja razem z nim. ,,Zagro¿enie ze strony sowietów, z dnia
na dzieñ stawa³o siê coraz bardziej nieuniknione, mówi³a mama. Na porz¹dku
dziennym by³y nocne aresztowania i w
najlepszym przypadku, wywózka, w wiadomym kierunku, Kazachstan lub daleka Syberia. Nie sposób by³o czekaæ ani
godziny d³u¿ej. Dwudziestego paŸdziernika tysi¹c dziewiêæset trzydziestego
dziewi¹tego roku, spakowaliœmy ubrania,
czêœæ najcenniejszych rodzinnych pami¹tek, fotografie i oczywiœcie niezbêdny
zapas ¿ywnoœci. Noc¹ o umówionej po-
rze, pod dom podjecha³a furmanka, na
któr¹ zapakowaliœmy skromn¹ cz¹stkê
naszego dobytku i z pomoc¹ zaufanych
uczniów ojca ruszyliœmy w nieznane. Prowadzi³y nas gwiazdy, a g³ównym drogowskazem by³a ta, jaœniej¹ca na samym
szczycie, niebieskiego firmamentu, zwana ,,gwiazd¹ polarn¹’’. Pierwszy etap, jazda furmank¹, by³ wzglêdnie ma³o uci¹¿liwy. Nale¿a³o tylko zachowaæ ciszê i
omijaæ ludzkie sadyby, aby nie wzbudzaæ
niepotrzebnych podejrzeñ. Furmani, w
trosce o w³asne bezpieczeñstwo, nie
mogli jednak wieŸæ nas bez koñca i po
up³ywie doby, musieli zawróciæ w powrotn¹ drogê. Ukryliœmy siê w zaroœlach
nad brzegiem, niezbyt szerokiej rzeki,
nie bardzo wiedz¹c co dalej pocz¹æ. PaŸdziernikowa noc by³a ch³odna, dzieci
zasnê³y, otulone kocami, a my z ojcem i
wujkiem Pa³ach¹, czuwaliœmy na zmianê.
Rozwidnia³o siê, kiedy towarzysz¹cy nam
pies, seter ,,Bajbus”, nasro¿y³ siê, sprê¿y³
i warkn¹³ ostrzegawczo. Cud, ¿e nie zaszczeka³. Zdrêtwieliœmy z przera¿enia,
nieopodal, drog¹ wy³aniaj¹c¹ siê ze spowitego porann¹ mg³¹ zagajnika, szed³
kilkuosobowy rosyjski patrol. Przylgnêliœmy do ziemi, a gêste krzewy, uczyni³y nas
niewidocznymi. To by³y zaledwie minuty. Nam te chwile wydawa³y siê wiecznoœci¹... Kiedy zagro¿enie minê³o, wuj wyruszy³ szukaæ przewoŸnika. Ujrzeliœmy go
dopiero po kilku godzinach, wios³uj¹cego w ³ódce, której w³aœcicielem by³ niestary jeszcze, brodaty mê¿czyzna. Szybko omówiliœmy formê zap³aty i po kilkunastu minutach znaleŸliœmy siê na przeciwleg³ym brzegu. Przez kilka kolejnych
dni wêdrowaliœmy pieszo. W zastraszaj¹cym tempie kurczy³y siê zapasy ¿ywnoœci.
Chwilami ogarnia³a nas myœl, ¿e nie dojdziemy do upragnionego celu. Szczególnie dawa³y siê we znaki nocne przymrozki. Modli³am siê do Boga, aby zes³a³ nam
ocalenie. G³ód doskwiera³ coraz silniej.
10
W koñcu dosz³o do tego, ¿e suchy chleb
macza³am w œniegu, a wy, przed po³kniêciem d³ugo trzymaliœcie go w ustach”.
Opowieœæ mamy, chwilami rwa³a siê i
pl¹ta³a, wspomina pani Jadwiga. Z jej
piersi wydobywa³y siê g³oœne westchnienia, którym towarzyszy³ nierówny, g³êboki oddech, silnie wzruszonego ojca... ,,Nie pozostawa³o nic innego jak wieczorami zakradaæ siê pod okna mijanych
domów i prosiæ o jedzenie. Niemal z
cudem graniczy³o to, ¿e dostaliœmy siê
do poci¹gu, jad¹cego w g³¹b Polski. Jak-
kolwiek nie mala³o niebezpieczeñstwo
zwi¹zane z ewentualnym zatrzymaniem,
pocz¹tkowo przez sowieckie, póŸniej niemieckie patrole, wierzyliœmy, ¿e Dobry
Bóg, doprowadzi nas szczêœliwie do kresu wêdrówki. Tak te¿ siê sta³o. Na Wigiliê Bo¿ego Narodzenia, po wielu perypetiach, dotarliœmy do domu babci ze
strony ojca, w KoryciŸnie ko³o O¿arowa...”. Pani Jadwiga, przywo³uj¹c z pamiêci opowieœæ swojej matki, przebiera palcami kartki trzymanej w d³oni ksi¹¿ki. Z
pomiêdzy stronic wypada starannie z³o-
¿ona, po¿ó³k³a mapka. Rozwijam j¹ powoli. To mapa Rzeczypospolitej Polskiej
z okresu miêdzywojennego. Pani Profesor wyg³adza d³oni¹ podniszczony papier.
W jej oczach, po raz drugi w swoim ¿yciu,
widzê b³yszcz¹ce ³zy... W jeden chwili,
staje siê dla mnie jasne, dlaczego przed
trzydziestoma oœmioma laty, p³aka³a w
klasie, Nasza Nauczycielka...
c.d.n.
Waldemar Kwiatkowski
Nasze osi¹gniêcia
Uczniowie Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego
w Chmielniku od lat uczestnicz¹ w licznych konkursach sprawdzaj¹cych ich wiedzê i umiejêtnoœci. Godnie reprezentuj¹
szko³ê, nie tylko na szczeblach gminnych, lecz równie¿ wojewódzkich, a nawet ogólnopolskich. Œwiadczy to bez w¹tpienia o dobrym przygotowaniu dzieci, du¿ym wk³adzie ich pracy oraz przygotowuj¹cych ich nauczycieli.
Uczniowie Szko³y Podstawowej z Chmielnika uczestnicz¹
w wielu konkursach przedmiotowych oraz tematycznych,
wiedz¹ dalece wykraczaj¹cych poza ramy programów nauczania. Maj¹ zatem bardzo wszechstronne zainteresowania, które systematycznie przy wsparciu nauczycieli rozwijaj¹. Ka¿dy
bowiem, choæby najcenniejszy kamieñ wymaga fachowego
szlifu. Tak te¿ jest z dzieæmi, które bez odpowiedniego naprowadzenia, nie s¹ w stanie osi¹gn¹æ pewnych wyników, które s¹ nagrod¹ dla nich, lecz równie¿ dla nauczycieli, którzy
wk³adaj¹ w przygotowanie dziecka nie tylko pracê lecz czêsto
serce.
Przyk³adem konkursu, w którym od kilku ju¿ lat uczestnicz¹ dzieci ze Szko³y Podstawowej w Chmielniku s¹ „Dzieje
¿o³nierza i orê¿a polskiego”. To w nim uczniowie SP osi¹gnêli
bardzo wiele, bo od kilku ju¿ lat s¹ laureatami szczebla wojewódzkiego. Przygotowanie do tego konkursu wymaga od dzieci du¿o mozolnej pracy, bowiem wiedza, któr¹ jego uczestnicy musz¹ posi¹œæ, dalece wykracza poza t¹, któr¹ mo¿na zg³êbiæ ucz¹c siê z podrêcznika do historii. Przygotowaniem dzieci do konkursu zajmuje siê mgr Renata £ukawska w ramach
ko³a historycznego, lecz nie tylko. „Dzieje ¿o³nierza i dzieje
orê¿a polskiego” to konkurs, który obejmuje ró¿ne okresy
historyczne. Pe³na nazwa konkursu w bie¿¹cym roku szkolnym brzmi: „Losy ¿o³nierza i dzieje orê¿a polskiego w latach
1768-1864 od Konfederacji Barskiej do Powstania Styczniowego”. Konkurs ten wymaga³ od dzieci bardzo szczegó³owego zg³êbienia tematyki dotycz¹cej nie tylko t³a historycznego,
pewnego okresu w dziejach, lecz dog³êbnego zapoznania siê
z rozwojem ówczesnego uzbrojenia. To tematyka, rzec mo¿na, bardzo specjalistyczna i trudna do przyswojenia, zw³aszcza przez ucznia szko³y podstawowej. Jak widaæ jednak praca
i wytrwa³oœæ czasami bywaj¹ nagrodzone. Tegorocznym laureatem konkursu jest uczeñ klasy VId - Jakub Grzywacz, który
na szczeblu wojewódzkim zdoby³ II miejsce. Przed nim kolejny etap na szczeblu regionalnym. Pozostaje ¿yczyæ mu powodzenia i po³amania przys³owiowego pióra.
„Chmielnik – moje miasto” - to kolejny konkurs, w którym wziêli udzia³ uczniowie Szko³y Podstawowej w Chmielniku. Zadaniem ich, by³o przygotowanie w jêzyku angielskim
tekstu o naszym mieœcie, Chmielniku. Uczniowie – uczestnicy konkursu mogli do³¹czyæ do pracy fotografie zwi¹zane z
naszym miasteczkiem. Na rêce organizatorów: mgr Zofii Grandos, mgr Ma³gorzaty Katry oraz Grzegorza Weso³owskiego z³o¿yli 11 prac. Wyniki konkursu przedstawiaj¹ siê nastêpuj¹co:
I miejsce – Micha³ Kucharski, uczeñ klasy VIc (opiekun
mgr Zofia Grandos)
II miejsce – WoŸniak Mateusz, uczeñ klasy VId (opiekun
mgr Zofia Grandos)
III miejsce – Daria Skuza, uczennica klasy Va (opiekun
mgr Grzegorz Weso³owski)
Uczniowie Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego
w Chmielniku wziêli udzia³ w Ogólnopolskim Konkursie Jêzyka angielskiego – Test Oxford Plus 8 Edycja OXFORD Educational International – London. Konkurs odby³ siê w dwóch
kategoriach wiekowych.
Pierwsza kategoria przeznaczona by³a dla klas pi¹tych,
druga zaœ dla szóstych. W pierwszej kategorii zwyciê¿yli:
I miejsce Anna Kaczor – uczennica klasy Vb (opiekun mgr
Zofia Grandos), laureatka I sopnia z wyró¿nieniem, zdoby³a
maksymaln¹ iloœæ 100 punktów.
II miejsce Maksym Gromiec – uczeñ klasy Vb (opiekun
mgr Zofia Grandos), laureat I stopnia, zdoby³ 96 punktów.
II miejsce ex aequo Norbert Trzuskowski – uczeñ klasy Vc
(opiekun mgr GrzegorzWeso³owski), laureat I stopnia zdoby³ równie¿ 96 punktów.
III miejsce – Paulina Go³êbiowska, uczennica klasy Vb
(opiekun Zofia Grandos), lureatka II stopnia, zdoby³a 92
punkty.
W drugiej kategorii zwyciê¿yli:
I miejsce – Jakub Grzywacz, uczeñ klasy VId (opiekun mgr
Ma³gorzata Katra), laureat I stopnia, zdoby³ 96 punktów.
II miejsce – Leszek Piotrowski, uczeñ klasy VIb (opiekun
mgr Zofia Grandos), laureat III stopnia, zdoby³ 88 punktów.
III miejsce – Micha³ Gadawski, uczeñ klasy VIc (opiekun
mgr Zofia Grandos), laureat V stopnia, zdoby³ 80 punktów.
Ania Kaczor otrzyma³a dyplom laureatki I stopnia z wyró¿nieniem oraz nagrodê od organizatora konkursu, zestaw
p³yt CD z filmem „Marco Polo”.
Swoist¹ ,,pere³k¹” wœród uczniów SP w Chmielniku jest
Jakub Grzywacz, który równie¿ zakwalifikowa³ siê do etapu
wojewódzkiego konkurs matematyczno-przyrodniczego. Tym
samym udowodni³, ¿e dziêki wytrwa³oœci i pracy mo¿na osi¹gn¹æ wiele niemal z ka¿dej dziedziny wiedzy.
Wszystkim zwyciêzc¹ konkursów pozostaje pogratulowaæ i
¿yczyæ jeszcze wiêkszych osi¹gniêæ w bli¿szej i dalszej przysz³oœci.
Ewa Radosz
11
Alfabet Gminy
BORZYKOWA
Borzykowa to wioska, której historia
pisana siêga 1396 roku kiedy to, jak twierdzi dr Stanis³aw Rogala, zosta³a zapisana w dokumentach w formie Borzicowa.
Nazwa jest patronimiczna i pochodzi od
staropolskiej nazwy osobowej Borzyk. W
drugiej po³owie XVIII wieku jej w³aœcicielem by³ Stanis³aw Borzykowski herbu
£odzia, syn Floriana i Salomei, zmar³y w
1762 roku. W Koœciele parafialnym w
Gnojnie do którego w tym czasie nale¿a³a wieœ, znajduje siê jego tablica epitafijna, wmurowana na zewn¹trz prezbiterium. Do dóbr Borzykowej nale¿a³ folwark D¹browa. W 1827 roku wieœ liczy³a
25 domów i 206 mieszkañców. Fakt, ¿e
krainê geograficzn¹, poprzecinan¹ strumykami stanowi¹cymi dop³yw rzeczki
Sanicy, nazywa siê Dolin¹ Borzykowsk¹,
a tak¿e liczne krzy¿e i piêæ kapliczek usytuowanych wzd³u¿ przecinaj¹cych wioskê
dróg, œwiadczy wymownie o tym, ¿e Borzykowa w przesz³oœci odgrywa³a wa¿n¹
rolê w okolicy. Do dziœ, po zabudowaniach dworskich, zosta³a jedynie stodo³a i resztki podpiwniczenia oraz dwa
maleñkie i zamulone krasowe jeziorka
nazywane niegdyœ stawami dworskimi...
Przed siedmioma laty Borzykowê odwiedzi³ z piórem i aparatem fotograficznym
w rêku, redaktor naczelny Nowego Kuriera Chmielnickiego, Jaros³aw Banasik,
który zauroczony niezwyk³oœci¹ miejsca
pisa³ o nim w ten oto sposób: - ...,,Borzykowa, jedna z mniejszych wiosek gminy
Chmielnik, przycupnê³a za wzniesieniem, którym biegnie droga krajowa
Tarnów- Kielce. W³aœnie skrêcaj¹c z tej
drogi w Œladkowie Ma³ym, w kierunku
Kargowa, mo¿na najwygodniej dojechaæ
do tej malowniczo po³o¿onej miejscowoœci. Zjechawszy ze wzniesienia w rozleg³¹
dolinê znajdziemy siê w zgo³a odmiennym krajobrazie. Droga prowadzi przez
malowniczy krajobraz o zró¿nicowanej
powierzchni terenu, gdzie jak okiem siêgn¹æ, nie widaæ choæby jednego ludzkiego domostwa. Przez kilka minut jesteœmy
sam na sam z przyrod¹”... My wybraliœmy
siê z wycieczk¹ do Borzykowej w styczniu 2007 roku, drog¹ inn¹ ni¿ ta, któr¹
poleca red. Banasik, mianowicie szos¹
wiod¹c¹ przez Ciecierze, Szyszczyce, Kotlice i Suskrajowice. Koñcow¹ czêœæ trasy przebyliœmy ledwie utwardzon¹ poln¹
dro¿yn¹. Na rozstajach, po lewej rêce
zostawiliœmy Kosterê, skrêcaj¹c w prawo
na zachód i ju¿ po chwili wita³a nas stoj¹ca przy wjeŸdzie do wsi figura œwiêtego
Floriana, a po przeciwleg³ej stronie,
ogromna przedwieczna grusza, której
koronê stanowi pl¹tanina ³ysych, bo pozbawionych o tej porze liœci konarów. Jechaliœmy wolno na przeciwleg³y koniec
wsi, dobrze utrzyman¹ asfaltow¹ drog¹.
Obejœcia po obydwóch stronach jezdni
nie prezentowa³y siê zachêcaj¹co. Najcieplejszy od blisko dwustu trzydziestu lat,
bezœnie¿ny styczeñ, bezlitoœnie obna¿y³
wszystkie mankamenty, które latem
skrzêtnie ukrywa bujna zieleñ drzew,
krzewów i traw... Przed domem so³tysa
dostrzegliœmy trzech zawziêcie dyskutuj¹cych mê¿czyzn, jednym z nich okazuje
siê Ryszard Nowakowski, od dwunastu
lat, z woli mieszkañców przewodz¹cy gromadzie. Na nasz widok koñczy rozmowê
z s¹siadami i zaprasza do mieszkania na
rozmowê o rodzinnej wiosce. Szybko
orientujemy siê, ¿e so³tys z powag¹ i odpowiedzialnoœci¹ traktuje obowi¹zki wynikaj¹ce z pe³nionej funkcji.Czasu na
dzia³alnoœæ spo³eczn¹ ma o wiele wiêcej
jak przed dwoma jeszcze laty, kiedy to
pracowa³, przed odejœciem na emeryturê, jako nauczyciel zawodu w Zak³adzie
Doskonalenia Zawodowego w Chmielniku. Problematyczne tematy rozstrzyga
wspólnie z Rad¹ So³eck¹, któr¹ stanowi¹
Robert Banasik, Marek Mo³as,Krystyna
Krzapczyk i Teresa Chwaliñska. Niezale¿nie od so³tysowania Ryszard Nowakowski w minionej kadencji pe³ni³ funkcjê
radnego Rady Miejskiej Chmielnik. Jakkolwiek powierzony mu mandat zaufania spo³ecznego wype³nia³ dobrze, to w
wyborach, 12 listopada ubieg³ego roku,
mieszkañcy Okrêgu Wyborczego nr 9
zag³osowali na Teresê Chwaliñsk¹... W
minionych kilkunastu latach, zdaniem
so³tysa, wiele we wsi zmieni³o siê na korzyœæ mieszkañców. Przede wszystkim
wykonano drogê dojazdow¹ do szosy wiod¹cej od drogi krajowej nr 73 w kierunku Balic. W 1998 roku zbudowano wodoci¹g, który zaopatruje gospodarstwa
domowe w wodê z ujêcia w Zreczu Du¿ym. Od dwóch z gór¹ lat nie strach ju¿
wychodziæ z domu po zmroku, bo drogê
œródwiejsk¹ oœwietla szereg latarni. Droga ta, jak wspomnieliœmy na wstêpie, po
ostatnim remoncie znajduje siê w dobrym stanie. Warta³oby, szczególnie ku
wygodzie dzieciaków uczêszczaj¹cych do
szko³y w Kosterze, wyasfaltowaæ jeszcze
oko³o kilometra traktu, jednak sprawê
komplikuje to, ¿e przebiega on na terenie dwóch s¹siaduj¹cych gmin. Sprawa
jest jednak otwarta i byæ mo¿e zakoñczy
siê po myœli mieszkañców... - ,,Przysz³oœæ
Borzykowej nie jawi siê w ró¿owych barwach, pisa³ w dwutysiêcznym roku Jaros³aw Banasik. Wieœ starzeje siê i wyludnia. A to za przyczyn¹ kawalerów, którzy
stanowi¹ 30% doros³ej populacji mieszkañców! Wolnych mê¿czyzn powy¿ej 18
lat, gotowych w ka¿dej chwili do wziêcia,
12
Witold Szczygtowski
jest we wsi ok. 60!!!... O dziwo, staropanieñstwa we wsi nie stwierdzono. Liczba
zawieranych ma³¿eñstw jest naprawdê
znikoma, a jak mówi przys³owie - z pustego i sam Salomon nie naleje. Dlatego
wsi grozi wyludnienie. Wiêkszoœæ kawalerów nie pracuje”..., martwi³ siê autor
reporta¿u... Aktualnie sytuacja wygl¹da
lepiej ni¿ przed szeœcioma laty twierdzi
so³tys. Liczba kawalerów we wsi zmniejszy³a siê, za m¹¿ powychodzi³y m³ode panienki, rodzi³y siê dzieci. Trudno jednak
oczekiwaæ, aby w obecnej sytuacji niewielkie, kilkuhektarowe gospodarstwa na
lichej ziemi, dawa³y profity pozwalaj¹ce
utrzymaæ rodzinê. M³odzi szukaj¹ wiêc
zatrudnienia w okolicy. Kto ma pracê ten
wi¹¿e koniec z koñcem. W nowej rzeczywistoœci potrafili siê znaleŸæ przedsiêbiorczy, m³odzi i pe³ni energii ludzie, a wœród
nich; Marek i Czes³aw Mo³asowie, prowadz¹cy prywatn¹ dzia³alnoœæ gospodarcz¹ oraz w³aœcicielki sklepów Danuta
Milewicz i Teresa Chwaliñska... Gospodarze uprawiaj¹ rolê i zbieraj¹ plony
g³ównie na w³asny u¿ytek. Podobnie jest
z hodowl¹, nie ma we wsi specjalistycznych gospodarstw, nastawionych na konkretn¹ produkcjê. Z mechanizacj¹ te¿
nie jest najlepiej. Podstawow¹ si³ê robocz¹ i poci¹gow¹, podobnie jak przed
laty, stanowi¹ konie, których uchowa³o
siê we wsi dwadzieœcia cztery.Na brak zajêcia nie narzeka wiêc, ostatni chyba w
okolicy, kowal Tadeusz Janik. Poproszony przez s¹siada, potrafi fachowo podkuæ konia lub zreperowaæ uszkodzony
p³ug lub bronê. Nie wyzbyto siê równie¿
krów. W domach jest zawsze œwie¿e mle-
ko, a niema³e iloœci tego surowca odstawia siê do mleczarni. Wed³ug danych z
Urzêdu Miasta i Gminy Chmielnik, w
ostatnim roku ubieg³ego wieku, w Borzykowej by³o 261 sztuk byd³a, co stanowi³o
rekord w gminie. Z ogólnej powierzchni 496,80 ha, u¿ytki rolne stanowi³y
438,58 ha, grunty rolne 296,61 ha, sady
1,85 ha, ³¹ki 102,78 ha, pastwiska 37,29
ha, pozosta³e grunty 58,22 ha. We wsi
by³o siedemdziesi¹t piêæ gospodarstw, w
których zamieszkiwa³o 346 mieszkañców.
Zasiewy wynosi³y 233 ha, z czego na zbo¿a przypada³o 150 ha, w tym 36 ha pszenicy i 66 ha ¿yta, kukurydzê uprawiano
na 1 hektarze, podobn¹ powierzchniê
zajmowa³y roœliny str¹czkowe. Ziemniaki sadzono na powierzchni 48 ha... So³-
tysa cieszy to, ¿e dobrze uk³ada siê wspó³praca z samorz¹dem gminy.-,, Burmistrz
Zatorski bywa we wsi nie tylko z okazji
zebrañ wiejskich. Widzimy go nieraz, gdy
przeje¿d¿a przez wieœ, lustruj¹c okolicê
gospodarskim okiem, opowiada pan Ryszard. Po pamiêtnej powodzi, kiedy podtopiona by³a Wygoda otrzymaliœmy z
Gminy niema³¹ pomoc. Miêdzy innymi
umorzono nam czêœæ podatku, wyremontowano odp³ywy w rowach melioracyjnych i wyrównano drogi prowadz¹ce
do pól, a zniszczone przez rw¹c¹ wod꒒...
W Dolinie Borzykowskiej panuje najwidoczniej specyficzny mikroklimat, który
sprzyja d³ugowiecznoœci. Zaledwie cztery lata brakuje do okr¹g³ej setki Józefowi Struzikowi i Mariannie Kamiñskiej,
niewiele m³odszy jest Józef Banasik.
Przed kilkoma miesi¹cami zmar³a niestety Rozalia B¹k, która w tym roku œwiêtowa³aby jubileusz setnej rocznicy urodzin.
Najpopularniejszym, znanym w okolicy
mieszkañcem Borzykowej, by³ do niedawna Witold Szczyg³owski, znakomity
skrzypek ludowy, przez d³ugie lata przygrywaj¹cy zespo³owi ,,Œladkowianki” ze
Œladkowa Ma³ego. Muzykê uwielbia³
nade wszystko i jak sam czêsto opowiada³, gdy wyszed³ w pole to gra³o wokó³
niego niemal wszystko. Potrafi³ siê doszukaæ melodii w szumie drzew, ³anów
faluj¹cych zbó¿, traw lub padaj¹cego
deszczu. Kocha³ swoje skrzypce i jak ma³o
kto potrafi³ wygrywaæ na nich sobie tylko znane oberki, polki i kujawiaki. Tradycyjnie, kiedy blady œwit wita³ pierwszy
dzieñ miesi¹ca stycznia, poœród zasypanych œnie¿nym puchem domów, stodó³ i
obór rozlega³y siê dŸwiêki znajomych
13
melodii, którymi Witold ,,ogrywa³ Nowy
Rok”. Smutno zrobi³o siê we wsi, kiedy
zabrak³o ulubionego przez s¹siadów grajka. Przedwczeœnie wyrwa³a go z gromady d³ugotrwa³a, ciê¿ka, nieuleczalna choroba. Wspominaj¹cym pozosta³a jedynie
nadzieja, ¿e swoim przyk³adnym ¿yciem
na ziemskim padole, zas³u¿y³ sobie na
przygrywanie chórom anielskim, w krainie wiecznej szczêœliwoœci... W ostatniej
drodze, pomimo wœciek³ego mrozu, towarzyszy³a mu rzesza s¹siadów, znajomych i przyjació³. Wœród ¿egnaj¹cych Go
nie zabrak³o przedstawicieli samorz¹du
gminy Chmielnik, wieniec kwiatów z³o¿y³ na mogile burmistrz Jaros³aw Zatorski. Wspomnienie po ludowym artyœcie
zamieœci³ ,,Kurier Chmielnicki”, który
pisa³ w taki oto sposób -,,Po¿egnania by³y,
s¹ i bêd¹ zawsze najsmutniejszym momentem, którego ka¿dy z nas doœwiadczy³, b¹Ÿ te¿ doœwiadczy w swoim ¿yciu.
Nie sposób ich unikn¹æ, omin¹æ. Po¿egnaniu bliskiej osoby zawsze towarzyszy
smutek, ¿al i têsknota. Najsmutniejsze
jednak bywaj¹ rozstania, które s¹ ostatnimi. Pogrzeby, bo o nich mowa, s¹ zakoñczeniem ziemskiej wêdrówki i to one
s¹ najsmutniejszymi z po¿egnañ. Bezpowrotnie odchodzi gdzieœ w nieznane
ktoœ, kogo kochaliœmy, bez którego trudno wyobraziæ sobie dalsze codzienne
¿ycie, dalsz¹ egzystencjê. Szczególnie
smutno jest wtedy, gdy odchodzi ktoœ, kto
¿ywotnoœci¹ sw¹ przewy¿sza³ wielu innych. Ktoœ, kto kocha³ ¿ycie pe³n¹ piersi¹. Trudno wyobraziæ sobie, ¿e tej osoby ju¿ nie bêdzie. Osoby, która przecie¿
tak niedawno jeszcze ¿y³a i by³a obecna
wœród nas ca³ym swym sercem. Pozosta³a pustka i ¿al. Pozosta³o jednak jeszcze
coœ – pamiêæ o niej. Pan Witold Szczyg³owski, bo o nim mowa, by³ jednym z
nielicznych pozosta³ych jeszcze, a mo¿e
ju¿ ostatnim, ze skrzypków ludowych, dla
którego muzyka i œpiew by³y treœci¹ ¿ycia.
Bez których, tak jak cz³owiek bez tlenu
nie móg³by ¿yæ. Razem z nim odszed³
pewien etap historii, odesz³o coœ, co nie
wróci. Wiele lat nale¿a³ do zespo³u ,,Œladkowianki”. I choæ odleg³oœæ Borzykowej
do Œladkowa Ma³ego jest doœæ du¿a, jak
na rowerowy œrodek lokomocji, panu
Witoldowi to nie przeszkadza³o. Systematycznie po skoñczonej pracy, przemierza³
odleg³oœæ kilku kilometrów, aby znów byæ
obecnym na próbie i zagraæ tego siarczystego oberka, bez którego nie móg³ ¿yæ.
Dziœ ju¿ nikt tak nie zagra. Bezpowrotnie pan Witold zabra³ ze sob¹ do grobu
ten niepowtarzalny talent. Ten symbol
przynale¿noœci do rodzinnego folkloru
naszej ziemi, bez której ³atwo zatraciæ siê
i straciæ w³asn¹ to¿samoœæ. Dlatego z tak
wielkim ¿alem przysz³o nam po¿egnaæ
pana Witolda – symbol rodzimego folkloru. W ostatniej drodze towarzyszy³o mu
wielu bliskich i przyjació³. Ich obecnoœæ
œwiadczy³a o wielkiej sympatii, jak¹ wielu Go darzy³o”. Witolda Szczyg³owskiego zna³ od lat i bardzo ceni³ miêdzy innymi Józef Struzik, który pomimo matuzalemowego wieku zachowa³ doskona³¹
pamiêæ. Potrafi piêknie opowiadaæ nie
tylko o potañcówkach, podczas których
przygrywa³ jego ulubiony muzykant, ale
zachowa³y siê w jego pamiêci obrazy lat
minionych, nie wy³¹czaj¹c trudnych lat
wojny, w której bra³ udzia³, w pamiêtnym
tysi¹c dziewiêæset trzydziestym dziewi¹tym roku. Barwnie i przejmuj¹co zarazem wspomina swoj¹ wojenn¹ tu³aczkê.
Naje¿on¹ trudnoœciami podró¿ do 3
pu³ku Legionów Piechoty w odleg³ym
Jaros³awiu, wszechobecne zamieszanie i
bezsk³adne ruchy wojsk polskich, osaczonych przez Niemców z zachodu, a Rosjan ze wschodu, jeszcze dziœ tuli g³owê
w ramiona na wspomnienie nieprzyjacielskich samolotów, zawziêcie siek¹cych
ogniem karabinów maszynowych, kolumny cofaj¹cych siê w bez³adzie pol-
skich oddzia³ów. O dreszcz emocji przyprawia s³uchacza opowieœæ o powrocie
do rodzinnego domu po kapitulacji w
dniu 5 paŸdziernika 1939 roku. - ,,Po
rozwi¹zaniu oddzia³u zostaliœmy pozostawieni samym sobie. Zdemobilizowani
¿o³nierze pojedynczo lub niewielkimi
grupkami przemykali siê pomiêdzy okupacyjnymi wojskami, w ka¿dej chwili nara¿aj¹c siê na zatrzymanie i rozstrzelanie lub w najlepszym przypadku niemieck¹ lub rosyjsk¹ niewolê, wspomina
pan Józef. Kilkakrotnie, niemal cudem
unikn¹³em aresztowania, inni mieli zdecydowanie mniej szczêœcia. Pomóg³ mi
przys³owiowy ³ut szczêœcia i dobrzy ludzie, którzy zamienili mi mundur na cywilne ubranie i po¿ywili, czym mogli, po
drodze. Kiedy dotar³em do rodzinnego
domu przypomina³em cieñ cz³owieka.
D³ugo nie mog³em siê otrz¹sn¹æ z wojennego koszmaru, tote¿ czêsto w myœlach i modlitwie, prosi³em Boga, aby
oszczêdzi³ podobnych okropnoœci m³odemu pokoleniu”... Weteran opowiada
d³ugo i z niezwyk³ym przejêciem. Wyrzuca z siebie s³owa szybko, jak gdyby obawia³ siê, ¿e nie zd¹¿y opowiedzieæ wszystkiego co drêczy go od z gór¹ szeœædziesiêciu oœmiu lat. My notujemy ka¿de jego
s³owo, aby wspomnieniom tym poœwiêciæ odrêbny artyku³. Tymczasem s³oñce
kryje siê za wierzcho³kami drzew, szybko
zapada zmrok. ¯yczymy zdrowia naszemu rozmówcy, ¿egnamy siê z domownikami i towarzysz¹cym nam so³tysem.
Drog¹ prowadz¹c¹ wœród pozbawionych
œnie¿nej otuliny ³¹k i pól ruszamy w kierunku Chmielnika, pozostawiaj¹c za sob¹
otulon¹ szarym oparem mg³y, Borzykow¹.
Tekst i zdjêcia
Waldemar Kwiatkowski
W kolejnym numerze: Celiny
Podziêkowania
Chmielnickie Centrum Kultury – Biblioteka Publiczna pragnie z³o¿yæ podziêkowania Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego za przyznanie w
2006 r. 10 tys.z³ w ramach programu
„Promocja Czytelnictwa” Priorytet I:
„Rozwój Ksiêgozbiorów Bibliotek”.
Za w/w kwotê zakupiono 537 egzemplarzy ksi¹¿ek, g³ównie z dziedzin: medycyna, budownictwo,ekonomia, pedagogika oraz beletrystykê.
Ponadto Biblioteka Publiczna Miasta
i Gminy w Chmielniku, serdecznie dziêkuje za dary ksi¹¿kowe nastêpuj¹cym
osobom:
Jadwidze Adamczak, Marii Górskiej,
Annie Go³êbiowskiej, Annie Zawierusze,
Beacie Œwit, Monice Binkowskiej, Piotrowi Krawczykowi, Jerzemu Maciñskiemu,
Wojciechowi Ornatowi, Alanowi Stachurskiemu oraz Hurtowni „Sezam” i firmie
„Cezar” z Kielc.
Naszym wiernym czytelnikom dziêkujemy tak¿e za przekazane czasopisma.
Jednoczeœnie przypominamy, ¿e biblioteka przyjmuje równie¿ dary w postaci dokumentów z ¿ycia spo³ecznego
(np. fotografie), które wzbogacaj¹ archiwum placówki i s³u¿¹ jako Ÿród³o informacji o naszej gminie.
14
Spotkanie wigilijne Zarz¹du ZDZ
zdjêcia: M. Ignacak
20 grudnia 2006 roku w Oœrodku
Kszta³cenia Zawodowego w Chmielniku
odby³o siê posiedzenie Zarz¹du Zak³adu Doskonalenia Zawodowego, w którym udzia³ wziêli Dyrektorzy i pracownicy ZDZ z terenu trzech województw
(œwiêtokrzyskiego, mazowieckiego i ma³opolskiego).
Obecnych na uroczystym spotkaniu
wigilijnym zaszczycili swoj¹ obecnoœci¹:
przedstawiciele Starostwa Powiatowego
w Kielcach, burmistrz Miasta i Gminy
Chmielnik – Jaros³aw Zatorski z zastêpc¹
– Bo¿ena Stêpieñ, ksi¹dz dziekan Franciszek Siarek oraz dyrektorzy szkó³ i placówek oœwiatowych z terenu gminy
Chmielnik.
Zgromadzonych goœci powita³a Maria Wójcik-Jankowska – dyrektor ZDZ
w Chmielniku oraz uczniowie reprezentuj¹cy samorz¹d szkolny. W imieniu prezesa Zarz¹du ZDZ Kielce, Jerzego W¹troby, powitalne kwiaty z r¹k burmistrza i
jego zastêpcy oraz dyrektor ZDZ i
uczniów przyjêli wiceprezesi Zarz¹du:
Katarzyna Ko³odziejska i Leszek Bucki.
Znany z otwartoœci na wspó³pracê ze
œrodowiskiem zewnêtrznym burmistrz
Jaros³aw Zatorski podziêkowa³ najwy¿szym w³adzom ZDZ za odbudowê i rozwój Oœrodka, którego dzia³alnoœæ s³u¿y
lokalnemu spo³eczeñstwu. Ceniona za
serdecznoœæ dyr. Maria Wójcik-Jankowska podkreœlaj¹c rangê spotkania wyrazi³a s³owa wdziêcznoœci dla Zarz¹du za
„skierowane” do Chmielnika œrodki finansowe na modernizacjê placówki, a
tak¿e do burmistrza za ¿yczliwoœæ, wsparcie oraz wspó³pracê w zakresie dzia³añ
edukacyjnych na rzecz mieszkañców
gminy Chmielnik oraz gmin oœciennych.
Równie¿ uczniowie zwrócili do zgromadzonych s³owa podziêkowania za stworzenie im tak dobrych i bezpiecznych warunków do nauki.
Po zakoñczeniu obrad, ka¿dy z
uczestników otrzyma³ drobny upominek,
po czym zebrani zwiedzili bazê Oœrodka. Du¿e zainteresowanie wzbudzi³a wystawa fotograficzna – „Ziemia Chmielnicka w obiektywie”, wyeksponowana w Bibliotece Publicznej.
Nastêpnie goœcie udali siê do Chmielnickiego Centrum Kultury, gdzie zosta³o zaprezentowane multimedialne wydanie albumu „Ziemia Chmielnicka”, który wraz z ciep³ym komentarzem gospodarza miasta i gminy ogromne wra¿enie
na widzach.
Po projekcji filmu przedstawiciele
terenowych oœrodków ZDZ z województwa œwiêtokrzyskiego, ma³opolskiego i
mazowieckiego otrzymali album „Ziemia
Chmielnicka – Pamiêæ, Ludzie, Wydarzenia”, po czym goœcie zgromadzili siê na
sali konferencyjnej, gdzie mia³a miejsce
uroczysta kolacja wigilijna.
m.i.
15
W obecnosci przedstawicieli najwyzszych wladz województwa swietokrzyskiego, z marszalkiem Adamem Jarubasem na
czele odbyl sie kolejny final konkursu na ,,Chmielniczanina
Roku 2006”. Tegorocznym Laureatem tej prestizowej nagrody zostal obywatel Izraela, Majer Maly, urodzony przed wojna w Chmielniku i od kilku lat utrzymujacy scisly kontakt z
naszym miastem.
Publicznosc zgromadzona w sali widowiskowej Chmielnickiego Centrum Kultury w Chmielniku powital dyrektor Krzysztof Tworogowski slowami: - ,,Szanowni Panstwo! Domyslam
sie, ze chmielniczanie dlugo czekali, na te chwile. Na ten
dzien, w którym pokazemy, ze potrafimy byc konsekwentni w
dazeniu do jasno okreslonego celu... Kiedy podrózuje po
Polsce i spotykam sie z róznymi ludzmi, czesto w rozmowach
pada slowo Chmielnik. Slysze wówczas rózne wypowiedzi i
raduje mnie, ze sa to glosy pozytywne... Ciesze sie, ze mieszkam w Chmielniku i jestem przekonany o tym, ze chmielniczanie sa dumni z tego, ze sa obywatelami tego miasta. Miasta, które potrafi docenic wspólna historie, tworzona przez
wieki, przez dwie narodowosci, polska i zydowska”. Nastepnie zabral glos burmistrz Jaroslaw Zatorski, który przypomnial
geneze konkursu, który kazdego roku wzbudza duze zainteresowanie wsród chmielniczan. Powital serdecznie zgromadzonych na widowni mieszkanców gminy oraz zaproszonych
gosci. Oklaskami przyjeto Zenona Janusa - staroste powiatu
kieleckiego, profesora Stanislawa Zaka z malzonka, red. Andrzeja Zalewskiego reprezentujacego Polskie Radio, Adama
Gradzika – przewodniczacego Rady Miejskiej Buska Zdroju i
jego zastepce - Stanislawa Walaska, Piotra Wasowicza – burmistrza Buska Zdroju i jego zastepców – Miroslawa Wieczorka i Grzegorza Lasaka oraz skarbnika Gminy – Barbare Porebska, Wlodzimierza Badure – burmistrza Pinczowa, który
przybyl z zona Malgorzata, Krzysztofa Slonine – wójta gminy
Kije i jego malzonke Joanne, Jerzego Watrobe – prezesa Zakladu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach, Artura Radwanskiego – Komendanta Miejskiego Policji w Kielcach, Juliusza
Brauna – b. posla ziemi swietokrzyskiej, Zbigniewa Banaskiewicza – dyrektora Gabinetu Marszalka województwa swietokrzyskiego, plk Jana Chruslinskiego z Warszawy, Mariana
Obare – prezesa Wojewódzkiego Funduszu Gospodarki Wodnej i Ochrony Srodowiska i jego malzonke Jadwige, Andrzeja
Zadlo – zastepce dyrektora Buskiego Centrum Kultury. Entuzjastycznie powitano dr Czeslawa Siekierskiego – posla do
Parlamentu Europejskiego oraz o. Szczepana Praskiewicza –
Konsultora Watykanskiej Kongregacji Do Spraw Kanonizacyjnych oraz ksiedza kanonika Franciszka Siarka - dziekana Dekanatu Chmielnik i inne zasluzone dla regionu osobistosci.
Do dwunastoosobowej grupy Laureatów Honorowego i
szescdziesieciu czterech osób wyróznionych, w dniu 3 stycznia 2007 roku dolaczyli nastepni. Wyróznienia otrzymali: Maciej Szewczyk, kurator sadowy z Kielc, za wielkie zaangazowanie w prace z ludzmi, którzy weszli w konflikt z prawem.
Malgorzata Gladyszewska – plastyk w Chmielnickim Centrum
Kultury. Absolwentka Liceum Plastycznego w Kielcach i Wyzszej Szkoly Pedagogicznej w Kielcach. Autorka budzacych
zachwyt, okolicznosciowych scenografii i prac plastycznych,
wykonywanych rózna technika (akwarele, pastele i tkactwo),
które prezentuje na corocznych wystawach na terenie woj.
swietokrzyskiego. Prowadzi kolo plastyczne dla dzieci i mlo-
zdjêcia: J. Banasik
CHMIELNICZANIN Roku 2006
16
ny Lewickiej, Artura Jaronia i Mateusz Zajdla. W finale prezentacji, poproszono na scene glównego bohatera uroczystosci, Mayera Malego, któremu towarzyszyl syn Józef, profesor
Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Wchodzacy na scene goscie z Izraela powitani zostali wierszem Leona Wójcika:
,,Ziemio moich Ojców, uprawiana w trudzie.
Odkad ciebie opuscilem, posiwialy skronie.
Moja strono rodzinna, i wy bliscy mi ludzie.
Wasze domy i pola biore w swoje dlonie,
bo przeciez zylem z Wami, chleb jadlem z tej Ziemi.
Jego zapach pozostal, mimo zycia jesieni”...
Jest cos takiego w czlowieku, mówil prowadzacy impreze
Jaroslaw Zatorski, ze w miare uplywu lat, teskni coraz bardziej do swojego miejsca urodzenia, tam gdzie sie wychowal i
przezyl najpiekniejsze lata. Na pytanie; - Czy mozna nauczyc
dzieci patriotyzmu i milosci do miejsca swoich narodzin, odpowie nam za chwile czlowiek, który pomimo swoich niemal
dziewiecdziesieciu lat, przyjechal dzisiaj do Chmielnika ze
swoim synem, który co prawda nie zna jezyka polskiego, ale
nasz kraj jest bliski jego sercu”. Majera Malego, który stanal
w swietle jupiterów witaly dlugie oklaski, a on zwrócil sie do
sluchaczy takimi slowami: ,,Wychowanie dzieci to najwazniejsze zadanie rodziców, którzy powinni uczyc dzieci wiernosci
swojemu narodowi (w tym miejscu widownia zareagowala
oklaskami)... Majer Maly zawsze pamieta o Chmielniku, mówil burmistrz, i od kilku lat z ochota przyjezdza do nas, aby
odwiedzic ulice Mielczarskiego, gdzie sie urodzil, wychowal i
skad, bedac juz dwudziestoletnim mlodziencem uciekl przed
Niemcami do Rosji. Tam na Syberii przezyl straszne chwile...
Po latach tulaczki znalazl sie w Izraelu. Jego syn Józef po raz
dziezy. Wspólpracuje ze szkolami z terenu gminy Chmielnik.
Wspólautorka albumu pt. ,,Ziemia Chmielnicka – pamiec,
ludzie, wydarzenia”. Halina i Tadeusz Sabatowie – pochodzacy z Suliszowa, mieszkancy Bilczy. Nagrodzeni za konsekwencje w dzialaniu zmierzajacym do wybudowania stacji LPG i
pizzerii w Piotrkowicach. Maria Elzbieta Borek - polonistka w
Szkole Podstawowej im. Stefana Zeromskiego w Chmielniku.
Solistka Zespolu Estradowego i Kapeli ,,Chmielniczanie”.
Nagrodzona w uznaniu wielkiego talentu i artystycznych umiejetnosci oraz w podziekowaniu za spoleczna dzialalnosc estradowa na arenie gminy Chmielnik. Jan Slusarski – kronikarz ziemi chmielnickiej. Wieloletni dzialacz sportowy. Autor ksiazek ,,Od Alarmu do Zenitu” oraz ,,Szpital w Chmielniku, wczoraj i dzis”, nagrodzony w uznaniu pasji kronikarskiej i w podziekowaniu za napisanie historii Klubu Sportowego ,,Zenit” i historii szpitala w Chmielniku. Maria i Slawomir Gadawscy – lekarze cieszacy sie wielkim uznaniem pacjentów, o których zwyklo sie mówic, ze ,,lecza nie tylko medykamentami, ale przywracaja zdrowie serdecznym usmiechem i niebywala troska o wszystkich, którzy potrzebuja ich
pomocy”. Pani Maria, zajmuje jedno z czolowych miejsc w
prowadzonym wlasnie plebiscycie na najlepszego lekarza
województwa swietokrzyskiego. Nagrodzeni zostali w uznaniu
wielkiej sympatii i popularnosci wsród mieszkanców naszej
gminy oraz w podziekowaniu za wspaniale wyniki w pracy zawodowej i wyjatkowy stosunek do ludzi. Wszyscy wyróznieni
witani byli krótkimi wierszykami, które deklamowaly dzieci
szkolne, otrzymali róze, oraz dedykacje muzyczne w wykonaniu znakomitych artystów: Ludmily Worobec Witek, MarzeLudmi³a Worobex Witek i Mateusz Zajdl
17
pierwszy przyjechal do Polski”. Zwracajac sie do M. Majera zapytal: - ,,Prosze
nam powiedziec, czy Chmielnik, dla panskich dzieci, pozostaje tak waznym miejscem na mapie swiata, jak dla pana?”.
Zapytany odparl: ,,W Chmielniku urodzilem sie ja i tu przyszla na swiat moja
zona. Pamiec o tym miasteczku pozostaje w swiadomosci nie tylko moich dzieci, ale takze wnuków”... O swoich wrazeniach z kilkudniowego pobytu w Polsce
opowiedzial równiez prof. Józef Maly (z
jezyka angielskiego tlumaczyl Piotr Krawczyk). Profesor stwierdzil, ze jest bardzo
mile zaskoczony ranga uroczystosci i niezwykle milym przyjeciem ze strony
chmielniczan. Mówil, ze w rodzinnym
domu wiele mówi sie o Chmielniku, a
relacje ojca, po kolejnych powrotach z
Polski, sluchane sa z duzym zainteresowaniem... To co sie dzieje w Chmielniku, w opinii profesora, jest kluczem do
przyszlosci opartej na wzajemnym zrozumieniu, w tworzeniu nowej rzeczywistosci. Z kolei Majer Maly odczytal list
do chmielniczan zaczynajacy sie od slów:
- ,,Panie Burmistrzu! Dostojne Panie i
Panowie! Na prosbe synowej napisalem
swoje wspomnienia. Wam przeczytam
tylko kilka zdan... Los sprawil, ze jestem
swiadkiem kolosalnych zdarzen. Wlasciwie, nie tylko swiadkiem. Zdarzalo mi sie
brac udzial w czynach, które zmienialy
obraz swiata. Dziesiec lat trwala moja
wedrówka z Polski do Palestyny, dzis Izraela... Wczesniej, bylem swiadkiem zaglady ludnosci zydowskiej, w Europie, w
Polsce. Dlugie lata spedzilem w obozach
dla bezdomnych i w obozach wojskowych, rozsianych od Baltyku do Morza
Czarnego. Bralem udzial w wyzwoleniu
Europy od niemieckich okupantów.
Przyszlo mi zyc wsród narodów o odmiennej tradycji, kulturze i religii. Pieszo przeszedlem setki kilometrów, od
Smolenska do Berlina... Przezylem ustroje polityczne zgnile i okrutne. Bylem
swiadkiem zmiany granic panstwowych.
Miliony ludzi zostalo zmuszonych do
zmiany narodowej barwy... W Chmielniku zylem dwadziescia lat, przed wojna i
rok po wojnie. Nalezalem do Obozu Syjonistycznego, a po przybyciu do mlodego panstwa Izrael, stanalem do budowy
mojego nowego zycia. Po dzien terazniejszy biore udzial w tworzeniu wartosci
kulturalnych i moralnych... Przed wieloma laty, opuscilem Polske wzgardzony i
ponizony. Dzis znów znajduje sie u Was.
Od czterech lat jestem z wami w scislym
kontakcie. Dzieki szlachetnosci Pana
Burmistrza i miejscowego srodowiska,
powrócila mi wiara w ludzi dobrej woli.
Dziekuje za to wszystkim, równiez tym
których osobiscie nie zdazylem poznac,
za zasiane tutaj ziarno, które z czasem
zakwitnie. Zycze Wam wszystkiego najlepszego”... Kiedy niezmiernie wzruszonemu panu Majerowi, w pewnym momencie zalamal sie glos, a po utrudzonej cierpieniem twarzy poplynely lzy, stala sie rzecz niespotykana... Zazwyczaj w
podobnych przypadkach publicznosc
reaguje oklaskami, aby rozladowac sytuacje. Tym razem stalo sie zupelnie inaczej... Majer Maly glosno lkal, a jego placzowi towarzyszyla przejmujaca cisza,
która wypelnila sale z trwajaca w bezruchu, jak gdyby porazona niezwykloscia
chwili, ponad dwustuosobowa widow-
nia... Dopiero po dlugiej chwili wszyscy
powstali z miejsc, a trwajaca cisze przerwala dlugo niemilknaca owacja. Fotografujacy te scene dziennikarze zarejestrowali na zdjeciach, skupione i wzruszone twarze. W oczach niektórych osób
lsnily nieskrywane lzy... Kiedy umilkly
oklaski, Jaroslaw Zatorski odczytal tresc
wreczanego Laureatowi dyplomu: ,,Panu Majerowi Malemu, w wielkim
uznaniu milosci do rodzinnego miasta
oraz w podziekowaniu za wieloletni trud
laczenia historii przedwojennego
Chmielnika z jego wspólczesnoscia”.
Podobnie jak osoby wyróznione, Laureat Honorowego Tytulu ,,Chmielniczanin
Roku 2006'’, otrzymal kwiaty i prezenty,
18
tylko tradycyjna ambona i konfesjonal,
ale takze uroczystosci podobne do tej, w
której dzis wspólnie uczestniczymy. To
jest nowa forma ewangelizacji. Skladam
w tym miejscu gratulacje panu burmistrzowi, juz po raz trzynasty... Jest to nowa
forma ewangelizacji, bo Chrystus w swej
Ewangelii mówil o talentach, których nie
wolno zakopywac, ze powinny one owocowac i wydawac plon obfity. Dzisiaj zostaly uhonorowane, wlasnie talenty. Talenty tych Szanownych Osób, które stoja przed nami. Zostalo nagrodzone ich
zaangazowanie, miedzy innymi w prace
z osobami, które zagubily sie w zyciu i
wymagaja resocjalizacji. Doceniono talenty artystyczne; lekki pedzel pani Malgorzaty i piekny spiew pani Marii Elzbie-
Waldemar Kwiatkowski
zdjêcia: J. Banasik
majace upamietnic ten niezwyczajny w
zyciu dzien. Bioracy udzial w uroczystosci ostatni klezmer Galicji, Leopold Kozlowski, wnuk legendarnego Pejsacha
Brandweina zlozyl panu Majerowi najserdeczniejsze zyczenia, zaintonowal
,,Sto lat”, a w chwile potem piesn ,,Szalom aleihem”, która podjeli obecni na
sali widzowie... Przed zakonczeniem
czesci oficjalnej przemawiali zaproszeni
goscie, a wsród nich marszalek województwa swietokrzyskiego Adam Jarubas,
który powiedzial miedzy innymi: „ …Jest
dla mnie ogromna przyjemnoscia to, ze
moge dzis brac udzial w tym niezwyklym
wydarzeniu. W imieniu swoim i posla do
Parlamentu Europejskiego, który niespodziewanie, wzywany innymi obowiazkami musial wczesniej opuscic sale, pragne zlozyc serdeczne gratulacje, Laureatowi i osobom wyróznionym. Mam dzis
okazje doswiadczyc obecnosci osób o
wielkich sercach. Wielki Polak papiez
Jan Pawel II, powiedzial kiedys: - ,,Czlowiek jest wielki, nie przez to co posiada,
lecz przez to kim jest”. Nie przez to, co
ma, lecz przez to, czym dzieli sie z innymi”. Wy dzielicie sie z innymi, swoimi
sercami, wkladanymi w swoja prace i w
umilowanie Ojczyzny, w dzialalnosc zawodowa i spoleczna. Gratuluje Wam
wszystkim. Gratuluje Panu Burmistrzowi, tego, ze kontynuuje piekna idee wyrózniania osób szczególnie zasluzonych,
dla srodowiska Miasta i Gminy Chmielnik”... Glos zabral takze niezrównany
kaznodzieja, karmelita bosy, o. Szczepan
Praskiewicz, który kontynuujac mysl
przedmówcy mówil; - ,,Jan Pawel II, rozpoczal w Kosciele wielkie dzielo. Dzielo
Nowej Ewangelizacji. Powiedzial, ze powinna ona byc Nowa, w swoich wyrazeniach, metodach i swoich srodkach. Nie
ty. Doceniono przedsiebiorczosc panstwa Sabatów. Zamilowanie do sportu i
historii, wykazywane przez pana Jana.
Zaangazowanie na rzecz czlowieka chorego, wymagajacego leczenia i podania
dloni... Uhonorowano cierpienie, którego najtrafniejszym okresleniem, jest slowo Holocaust... Dzis dziekujemy Panu
Bogu za to, ze talenty, którymi obdarzyl
tych ludzi, nie zostaly zmarnowane... Raz
jeszcze podkreslam, ze kontynuujemy
dzielo naszego Wielkiego Polaka...”. Gratulacje wszystkim nagrodzonym zlozyl
równiez starosta kielecki Zenon Janus,
który ponadto wreczyl upominek Panu
Majerowi. Do zyczen i gratulacji dolaczyl
Jerzy Kulpinski, przewodniczacy Rady
Miejskiej Chmielnik i redaktor Andrzej
Zalewski. Po wykonaniu pamiatkowych
fotografii, scena zawladnal popularny i
lubiany piosenkarz, Piotr Szczepanik. W
recitalu uslyszano piosenki, które towarzysza kolejnemu juz pokoleniu wielbicieli, tego artysty. Uroczysty wieczór, zakonczyla wspólna kolacja. Nalezy nadmienic, ze dzieki niebywalemu zaangazowaniu pracownic Urzedu Miasta i
Gminy Chmielnik, którym przewodzila
pani Halina Kostecka, uroczystosc przebiegla nadzwyczaj sprawnie, ku radosci
i zadowoleniu uczestników. Jak zawsze,
wrazenie na widzach wywarla fantastyczna dekoracja, przedstawiajaca Chmielnik przed I wojna swiatowa, wykonana
przez Malgorzate Gladyszewska.
19
Historia powinna uczyæ
zdjêcia: W. Kwiatkowski
W Chmielnickim Centrum Kultury 5
lutego br. odby³o siê spotkanie w³adz samorz¹dowych i nauczycieli naszej gminy z prof. Josepfem Malim - historykiem
Uniwersytetu w Tel Awiwie.
Goœæ przyby³ na zaproszenie Jaros³awa Zatorskiego burmistrza Chmielnika
wraz ze swoim ojcem Mejerem Ma³y, któ-
ry dzieñ wczeœniej zosta³ nagrodzony tytu³em „Chmielniczanina Roku 2006”.
- Jest to moja pierwsza wizyta w Polsce,
ale czuje siê jakbym tu mieszka³ ca³e ¿ycie. Moi
rodzice opowiadali mi o Chmielniku, dlatego
znam to miasto g³ównie z ich przekazu.
Chcia³bym wam powiedzieæ, dziêkuj¹c za goœcinê, ¿e moja mama przez wiele lat nie chcia-
³a nam opowiadaæ, co siê tu dzia³o w czasie
wojny, chcia³a nas chroniæ – powiedzia³ na
wstêpie prof. Mali.
W kameralnym gronie wszyscy zebrani s³uchali wyk³adu goœcia na temat sposobu przekazywania historii najm³odszemu pokoleniu i roli nauczyciela w tym
przekazie. Odpowiada³ równie¿ na pytania.
- Nauczanie historii to krytyka rzeczywistoœci.
My nauczyciele korzystamy z ró¿nych podrêczników, ale musimy pamiêtaæ, ¿e ogólna
historia jest jedna, wspólna dla wszystkich.
Wa¿ne jest to, ¿e nie ma jednego spojrzenia
na historiê, jednego punktu widzenia. Staramy siê na wyk³adach ukazaæ problemy historyczne z ró¿nych stron, na podstawie ró¿nych
pogl¹dów. Nie mo¿emy siê wzorowaæ na historii politycznej, która czêsto wypacza tê
ogóln¹ – mówi³.
Podkreœla³ jak wa¿ne jest poznawanie
przesz³oœci na podstawie ró¿nych Ÿróde³
i aby te Ÿród³a historyczne przekazywaæ
w prawdzie nie fa³szuj¹c jej. Zaznaczy³
równie¿, ¿e istotn¹ rolê w kszta³towaniu
naszej wiedzy o przesz³oœci ma historia
lokalna i jej rozpowszechnianie poprzez
dzia³alnoœæ jak¹ prowadz¹ miejscowe
w³adze wraz ze szko³ami (wydarzenia
kulturalne, wydawanie ksi¹¿ek, spotkania literackie).
To, ¿e tu jestem, to te¿ uczenie siê tej historii lokalnej, staram siê dog³êbnie poznaæ to
wszystko tak¿e poprzez dzieje mojej rodziny.
Nie jest to ³atwo odtworzyæ lokalne dzieje na
podstawie Ÿróde³, powstaje wiele pytañ.
(…)Trzeba równie¿ spojrzeæ na to krytycznie
- co ja robie prze ca³e ¿ycie - podsumowa³.
Dyskusjê uœwietni³ bo¿onarodzeniowy koncert zespo³u m³odzie¿owego „S³oneczne Trampy” dzia³aj¹cego przy Buskim Samorz¹dowym Domu Kultury.
Wystêp zatytu³owano „Wêdrujemy do stajenki” - akompaniowa³ Andrzej ¯¹d³o.
Spotkanie zosta³o przygotowane
przez Chmielnickie Stowarzyszenie Kulturalne. Organizatorzy podarowali goœciowi ksi¹¿kê Normana Davies’a – „Powstanie ’44”, który w rewan¿u przekaza³
pracê swojego autorstwa pt. „Mity Historii” w j. ang. z nastêpuj¹c¹ dedykacj¹ „Dla
mieszkañców Chmielnika z podziêkowaniami za Wasz¹ goœcinnoœæ i z nadziej¹
na przysz³oœæ”.
Mi³ym akcentem na zakoñczenie by³
wspólny poczêstunek m.in. z Ko³em
Emerytów i Rencistów.
EK
20
Spotkanie po latach
fot. W. Kwiatkowski
Niecodzienne emocje towarzyszy³y uczestnikom kole¿eñskiego zjazdu absolwentów klasy ósmej Szko³y Podstawowej
nr 2 w Chmielniku, którzy po trzydziestu trzech latach, jakie
up³ynê³y od chwili opuszczenia szkolnych murów, w dniu 27
stycznia 2007 roku, spotkali siê w Domu Kultury w Chmielniku, aby we wspomnieniach powróciæ do lat beztroskiej m³odoœci, która przypad³a na prze³om lat szeœædziesi¹tych i siedemdziesi¹tych minionego stulecia. Pomys³ na spotkanie zrodzi³ siê w g³owach El¿biety Kwiatkowskiej, Niny Cholewickiej
i Andrzeja Grandosa, wspania³ej trójki, która do³o¿y³a wszelkich starañ, aby kole¿eñskiemu spotkaniu, nadaæ odpowiedni¹ rangê i znaczenie. Na zaproszenie wystosowane przez organizatorów, odpowiedzia³o i przyby³o do Chmielnika osiemnaœcie osób. Niektórzy, po wyjeŸdzie w odleg³e strony kraju,
nie widzieli miasteczka od wielu lat. Sentymentalny spacer
uliczkami sprawi³ wiêc, ¿e od¿y³y na nowo wspomnienia beztroskich lat dzieciñstwa, a widok zau³ków z którymi kojarzy³o
siê takie lub inne, sobie tylko znane wydarzenie, stawa³ siê
przyczyn¹ przyœpieszonego bicia serca... Kiedy szybko zapadaj¹cy zmrok otuli³ znajome mury kamienic, o godzinie 17.00
wszyscy spotkali siê na Mszy œwiêtej sprawowanej w intencji
absolwentów, któr¹ odprawi³ ksi¹dz dziekan Franciszek Siarek. Po nabo¿eñstwie, któremu towarzyszy³y kolejne chwile
wzruszeñ, grupa przyjació³ uda³a siê do miejsca, gdzie czeka³y obficie i gustownie nakryte sto³y, aby przy blasku p³on¹cych œwiec i dŸwiêkach muzyki, spêdziæ pozosta³¹ czêœæ wieczoru, w arcymi³ym, jak siê mia³o wkrótce okazaæ, nastroju.
£zy radoœci towarzyszy³y spotkaniu z nauczycielkami Barbar¹
Œmigielsk¹ i Edward¹ Gadawsk¹, a rêce oplecione wokó³ szyi
ukochanej wychowawczyni Wies³awy Wójcik, d³ugo nie chcia³y zwolniæ pe³nego uwielbienia uœcisku. Andrzej Grandos, w
gor¹cych s³owach, powita³ wszystkich i d³ugo oddawa³ siê wspomnieniom, a jego koledzy wrêczyli Swoim Paniom wi¹zanki
kwiatów. Równie szczêœliwe wydawa³y siê byæ panie Genowefa
Szymczyk, pieszczotliwie nazywana przez uczniów ,,ciocia Gieni¹“ i Genowefa Koszyka, ulubione przez dzieci, woŸne... ,,Nasze kole¿anki prezentowa³y siê przepiêknie, opowiada pan
Andrzej. W wieczorowych sukniach, równie œliczne, jak przed
laty i pe³ne powabnego, kobiecego wdziêku, sprawia³y ,¿e ten
i ów uœmiecha³ siê lekko, na wspomnienie, pierwszej m³odzieñczej, a platonicznej mi³oœci, jak¹ przed dziesiêcioleciami darzy³, najczêœciej nieœwiadom¹ skrywanego afektu, szkoln¹ kole¿ankê”... Panie, Ela i Nina, równie mile wyra¿aj¹ siê o swoich kolegach, podkreœlaj¹c, ¿e jakkolwiek delikatny szron,
posrebrzy³ ich g³owy, to jednak ¿aden z nich nie straci³ m³odzieñczej werwy, ochoty do tañca i chêci us³ugiwania damom,
która to cecha od wieków wyró¿nia Polaków, spoœród innych
nacji... ,, Mia³yœmy pewne obawy,¿e byæ mo¿e zabraknie tematów do rozmowy, lecz sta³o siê zupe³nie inaczej. Nawet na
chwilê nie milk³y towarzyskie dyskusjê, które dotyczy³y nie tylko wspomnieñ, ale tak¿e spraw codziennych; ¿ycia rodzinnego, pracy zawodowej i innych. Ka¿dy mia³ coœ ciekawego do
powiedzenia o sobie, wszystkich radowa³o to, ¿e nikt z grupy,
nie zatraci³ siê na trudnych i zawi³ych œcie¿kach doros³ego
¿ycia. Interesuj¹cym opowiastkom nie by³o koñca i nikt nie
obra¿a³ siê, kiedy zwracano siê do niego nie po imieniu, ale
21
szkolna ksywk¹. Andrzej nie mia³ nic przeciwko nazywaniu
go, po staremu ,,Aja”, Ela w³aœciwie reagowa³a na okreœlenie
,, Kroæka”, a gdy ktoœ zawo³a³ ,, Bajka”, natychmiast odzywa³a
siê Nina. Pan Jurek doskonale pamiêta³,¿e ,,Erzyk” to w³aœnie
on, a niezwykle sympatyczny i nieustannie sk³onny do ¿artów,
pan Leszek, który pozostanie w pamiêci przyjació³, jako ten,
któremu... ,,struna a perkusji pêk³a”, uœmiecha³ siê wyrozumiale, na zwrot ,,Patejka”... Emocji, dostarczy³o odczytanie
listy obecnoœci. By³a to chwila szczególnie sentymentalna dla
pañ, bowiem zabrzmia³y w ustach wychowawczyni ich panieñskie nazwiska. Tak jak wtedy, gdy byli jeszcze dzieæmi, wyczytani powstawali z miejsca i wypowiadali s³owo - ,,jestem”.
WyraŸnie wzruszona pani Wies³awa Wójcik, niemal nie
spogl¹dajac na listê wywo³ywa³a kolejnych wychowanków;
Badura Janusz, Bielecki Jan, Doroz Barbara, Gajos Leszek,
Gajos Zbigniew, Go³êbiowska Danuta, Grandos Andrzej, Kroæ
El¿bieta, Krysiñski Leszek, Lisiñski Czes³aw, Pakosiñska Nina,
Paw³owski Piotr, Paw³owski Stanis³aw, Rzadkowski Krzysztof,
Soja Witold, Tetela Jerzy, Wójcik Danuta... ,,To by³o niespotykane uczucie, komentuje pan Zbyszek, poczu³em siê tak, jakby w jednej chwili uby³o mi lat. Jestem doros³ym mê¿czyzn¹,
ale przyznam, ¿e tak jakoœ dziwnie ,,mrowi³o” mnie, w tym
momencie, pod powiekami”... Podobnego zdania jest Danuta Bober, która na spotkanie przyjecha³a z Lublina: - „Do dziœ
pozostajê pod wra¿eniem zjazdu. Po latach niewidzenia spotka³am moje nauczycielki, kole¿anki i kolegów z klasy. Byli-
œmy znowu we w³asnym gronie, a czaruj¹cy nastrój sprawi³, ¿e
chwilami czu³am siê jak nastolatka. Doskona³¹ atmosferê potêgowa³a starannie dobrana muzyka. Przeboje sprzed lat wyzwala³y mi³e wspomnienia. Bawiliœmy siê tak œwietnie i beztrosko, ¿e ktoœ obserwuj¹cy nas z boku, nie uwierzy³by, ¿e niektóre z nas s¹ ju¿ babciami... D³ugo bêdê wspominaæ ten wieczór, który pozwoli³ mi siê przenieœæ w odleg³e, lecz niezapomniane lata, bardzo wczesnej m³odoœci... Cieszê siê, i proszê,
aby to zosta³o napisane, ¿e moje rodzinne miasto zmienia sie
zdecydowanie na korzyœæ, a wêdrówka po dawno niewidzianych miejscach, by³a dla wielu z nas prawdziw¹ przyjemnoœci¹. Podzielam opinie moich dzieci, które spêdzaj¹ w Chmielniku niemal ka¿de wakacje, ¿e jest to miasteczko bezpieczne
i ³adniej¹ce z ka¿dym rokiem... Dziêkujemy pani Helenie
Gajos za smaczne potrawy, Eli ,,Kroæce” Kwiatkowskiej za niezrównany staropolski bigos, a ¿onie Andrzeja Grandosa, Ma³gosi, za to, ¿e zwolni³a go z nadmiaru codziennych obowi¹zków, dziêki czemu poœwiêci³ kilka dni na przygotowanie uroczystoœci”... Warto nadmieniæ, ¿e styczniowe wydarzenie tak
bardzo przypad³o wszystkim do gustu, ¿e postanowili sie spotkaæ ponownie, latem, na ³onie natury. Redakcja ¿yczy kolejnych równie emocjonuj¹cych i mi³ych wra¿eñ.
Waldemar Kwiatkowski
zdjêcie; -,,Cyfrowe Studio Fotograficzne-PERFEKT’
W nastêpnym numerze: komentarz p. Wies³awy Wójcik
ZA£Ó¯ W£ASN¥ FIRMÊ
w ramach projektu
„Nareszcie na swoim – czyli jak za³o¿yæ w³asny biznes”
i skorzystaj z mo¿liwoœci:
• uczestnictwa w bezp³atnych szkoleniach,
• uzyskania fachowego doradztwa,
• ubiegania siê o bezzwrotne dotacje w wysokoœci 20.000 z³ na rozpoczêcie dzia³alnoœci
gospodarczej.
Bli¿sze informacje mo¿na uzyskaæ w siedzibie
FUNDACJA ROZWOJU REGIONU PIERZCHNICA
26- 015 Pierzchnica, ul. Szkolna 28
Tel. 041 353 81 67 fax: 041 353 81 67
22
NIE ŒNI£O SIÊ FILOZOFOM...
Po raz trzynasty w Chmielniku wybrano ludzi godnych, statecznych, zas³u¿onych, zaradnych, u¿ytecznych, którzy w
mniejszym lub wiêkszym sto-pniu „w tym
zakresie” pomagaj¹ gminie, swoj¹ prac¹ i pomys³owoœci¹ ³agodz¹ jej bol¹czki,
a tym samym pomagaj¹ s¹siadom. Wybrano tak¿e po raz trzynasty „Chmielniczanina roku 2006”.
W odnowionym i rozbudowanym
Domu Kultury, na wielkiej sali zasiad³a
„samych gwiazd elita” czyli – miêdzy innymi - Marsza³ek województwa, szef gabinetu Marsza³ka, Europose³, naczelny
ekolog i meteorolog kraju, p. Andrzej
Zalewski, ostatni klezmer RP, p. Leopold
Koz³owski... Wszyscy przecierali oczy,
patrz¹c na to, co siê dzia³o w tej sali i na
scenie. Otó¿ sala wype³niona po brzegi,
a na scenê wychodzili laureaci. Pan burmistrz, Jaros³aw Zatorski, w towarzystwie
wybranych uczniów szko³y podstawowej,
oznajmia³ wszem i wobec nazwisko uhonorowanego, wrêcza³ dyplom, a urocze
panie podawa³y kwiaty i upominki. Potraktowani dostojnie i godnie, wzruszeni wybrañcy, siadali na przygotowanych
krzes³ach, s³uchali porywaj¹cej gry skrzypaczki p. Ludmi³y Worobec-Witek, z
akompaniamentem fortepianu, przy którym siedzia³ dyrektor kieleckiej szko³y
muzycznej, p. Artur Jaroñ.
G³ównym laureatem, czyli „Chmielniczaninem roku 2006”, zosta³ prawie
dziewiêædziesiêcioletni Majer Ma³y, który na tê uroczystoœæ przyby³ z Izraela wraz
z synem, profesorem historii Uniwersy-
tetu w Tel Aviwie. Majer Ma³y urodzi³ siê
w Chmielniku. Tu chodzi³ do szko³y, mia³
kolegów i przyjació³, ale wojna wyrzuci³a
Go st¹d. Uciek³ wraz z rodzin¹ przed
Niemcami na wschód, by³ na Syberii.
Wróci³ po wojnie do gniazda i jeszcze rok
tu mieszka³. Potem wyjecha³ do Izraela,
ale nie zapomnia³ dzieciñstwa i pierwszej
m³odoœci. Nie zapomnia³ te¿, jaki ludzie
ludziom zgotowali los. Pierwszy raz przyjecha³ do Chmielnika na „Spotkania z
kultur¹ ¿ydowsk¹”, wyszed³ na scenê i
recytowa³ inwokacjê „Pana Tadeusza”,
chc¹c udowodniæ, ¿e jest st¹d, ¿e tu, w
Chmielniku, uczy³ siê fragmentu arcypoematu Mickiewicza. S³uchaj¹c Go wtedy
pomyœla³em: „Latarnik”, tak by³ wzruszony, ¿e pewnie zapomnia³by zapaliæ latarniê, gdyby rzeczywiœcie by³ latarnikiem.
A teraz Jego syn, siedz¹c przy boku ojca,
w³asnym oczom nie wierzy³. Mówi³ po
angielsku (polskiego jêzyka nie zna), ¿e
ojciec i matka ci¹gle mówili o Chmielniku, opowiadali o ludziach, wspominali
ró¿ne sytuacje i on dopiero tu i teraz zrozumia³ motywy ich pamiêci; by³ wzruszony i oczarowany postaw¹ ludzi i sam¹
uroczystoœci¹. Ojciec natomiast powiedzia³ jedno wa¿ne zdanie: „tu, w Chmielniku, przywrócili mi wiarê w cz³owieka”.
A ja, siedz¹c na sali, przypomnia³em
sobie wyk³ad R. Kapuœciñskiego, wyg³oszony 12 paŸdziernika 1990 roku w Grazu, na Miêdzynarodowym Sympozjum
Pisarzy: „Mój Inny”. Zmar³y niedawno
autor tego wyk³adu pisze, i¿ tê innoœæ
tworz¹ trzy sk³adniki: kolor, nacjonalizm,
religia. Wszystkie napiêcia powstaj¹ w
tym trójk¹cie. Odwo³uj¹c siê do Johna
Lukacsa, przytoczy³ jego opiniê, ¿e „nacjonalizm okaza³ siê u schy³ku XX wieku najsilniejszym ze wszystkich „-izmów”
znanych wspó³czesnemu cz³owiekowi.
Kapuœciñski pisa³ tak¿e: „Mój Inny jest
istot¹ g³êboko wierz¹c¹ w istnienie œwiata pozacielesnego, pozamaterialnego”.
Pisarz konkluduje: „Oto mój Inny. Je¿eli los zetknie go z jakimœ Innym – Innym
dla niego – trzy cechy Innego bêd¹ dla
niego najwa¿niejsze: rasa, narodowoœæ,
religia. Szukam, co jest wspólnego w tych
cechach, co je ³¹czy. Otó¿ jest w nich
wszystkich zawarty wielki ³adunek emocjonalny, tak wielki, ¿e od czasu do czasu mój Inny nie jest w stanie nad nim
zapanowaæ. Wtedy dochodzi do konfliktu, do starcia, do rzezi, do wojny. Mój
Inny to cz³owiek bardzo emocjonalny. To
dlatego œwiat, w którym ¿yje, jest beczk¹
prochu tocz¹c¹ siê niebezpiecznie w kierunku ognia”.
Ogl¹daj¹c ten wspania³y chmielnicki spektakl, s³uchaj¹c przemówieñ i muzyki z uwag¹ patrzy³em na Innego
Chmielniczanina Roku 2006 i doszed³em do wniosku, ¿e tu, w tym ma³ym
miasteczku, wygaszono ten ogieñ, do
którego toczy siê niebezpiecznie beczka
prochu; wygaszono tak¿e wszelkie uprzedzenia i fobie, co potwierdzi³a reakcja
zebranych. Tu, w tej ma³ej ojczyŸnie,
znika Inny, a jawi siê Cz³owiek, cz³onek
Wielkiej Rodziny Ludzkiej.
Stanis³aw ¯ak
23
Halowe granie
Pi³karskie pi¹tki na parkiecie
Miniony rok 2006 by³ niezwykle udany dla pi³karskich Oldbojów. Odnieœli
kilka spektakularnych sukcesów zarówno na zielonej murawie, jak i w hali. 22
grudnia podejmowali ich pi³karze z Buska Zdroju.
Nasi zawodnicy potraktowali rywali
chyba nazbyt powa¿nie i do przerwy prowadzili ju¿ 5:0. Krótka narada bojowa,
decyzja i … zmiana bramkarza. Œwietnie
spisuj¹cego siê miêdzy s³upkami bramki
Tomasza Kwietnia, zast¹pi³ gracz z pola
gry Artur Œlusarski. Mecz siê wyrówna³,
gole pada³y obficie i ostateczny wynik
10:5 dla chmielniczan nie zepsu³ ogólnej mi³ej atmosfery. 4 bramki dla naszego zespo³u zdoby³ Tadeusz Stêpieñ, 3 –
Tomasz Piekarski, 2 –Jaros³aw Pawelec
oraz Piotr Idzik. Pozostali: Tomasz Pi¹tkowski, Robert Kwiatkowski, Artur Radwañski, Micha³ Widomski.
Œwi¹teczno – wigilijny nastrój panowa³ w przytulnej karczmie „U ch³opa”
przy suto zastawionym stole z wigilijnymi potrawami. Tam gospodarze podjêli
zaprzyjaŸnionych kolegów „zza miedzy”.
Si³¹ rzeczy tematem tego dnia by³a nie
tylko pi³ka no¿na. A¿ trzech Tomaszów
obchodzi³o imieniny. Przyjazd do rodzinnego miasta wymaga³ dalszej celebry.
„Ale to ju¿ by³o…”
***
Jako pierwsi w tym roku sportowy
sezon zainaugurowali uczniowie Zespo³u Szkó³ nr 3 uczestnicz¹c w Mistrzostwach Powiatu Szkó³ Ponadgimnazjalnych w halowej pi³ce no¿nej. 10 stycznia
do hali sportowej ZSP w Nowinach zjecha³y reprezentacje 8 szkó³ z powiatu
kieleckiego. Podzieleni na dwie grupy rywalizowali systemem „ka¿dy z ka¿dym”.
W fazie podstawowej nasz zespó³ trafi³
na silnych rywali i w pierwszym pojedynku przegra³ z Nowinami 1:7. –Pojechaliœmy os³abieni, zabrak³o Mariusza Tomczyka, jeszcze niezgrani na tak du¿ym
obiekcie i rywale nas zaskoczyli – t³umaczy³ Pawe³ Makówka. Potem by³o ju¿ tylko lepiej.
Pewnie pokonali Chêciny 3:1 i rozgromili Now¹ S³upiê 7:0 awansuj¹c do
pó³fina³u. Tam graj¹c swobodnie wygra-
li ze zwyciêzc¹ grupy pierwszej Podzamczem 3:1. W tej fazie Nowiny zdeklasowa³y Zagnañsk 12:0. W pojedynku o III
miejsce Podzamcze Chêciñskie zwyciê¿y³o Zagnañsk 3:1. –Fina³owy mecz by³ zdecydowanie najlepszym widowiskiem ca³ego turnieju. Ch³opcy z Chmielnika
pomimo utraty bramki ju¿ w pierwszych
sekundach nie za³amali siê i doœæ szybko
wyrównali. Spotkanie siê wyrówna³o i
obie strony mog³y strzeliæ gole, m.in. po
strzale Damiana Nêdzy pi³ka trafi³a w s³upek –relacjonowa³ Jaros³aw Olesiñski. –
Niestety szczêœcie tego dnia by³o po stronie gospodarzy imprezy i to oni objêli
prowadzenie. W ostatnich sekundach,
gdy moi podopieczni byli w ofensywie,
kolejna ich kontra zakoñczy³a siê celnym
strza³em i ostatecznie wynikiem 3:1 dla
ch³opców z Nowin – uzupe³ni³ relacjê trener.
- Drugie miejsce naszego zespo³u to
sukces zwa¿ywszy na siln¹ obsadê turnieju i pocz¹tek sezonu halowego. Wiem,
¿e trener szczególnie wyró¿ni³ Damiana
Nêdzê, Kamila Drozdowskiego i Marcina Czajê w bramce, ale i pozostali starali
siê sprostaæ bardziej ogranym kolegom
– wyjaœni³ Karol Cieliba³a. Pozostali zawodnicy to Krzysztof Wawszczyk, Mateusz Bracisiewicz, Mateusz Bielecki.
***
4 stycznia przygotowania do rundy
wiosennej rozpoczêli pi³karze Zenitu.
Tak wczesny termin zaskoczy³ chyba wielu z nich, bowiem w gimnazjalnej sali
gimnastycznej zjawi³o siê zaledwie piêciu
graczy. Wœród nich wychowanek klubu
Wies³aw Francuz, jesieni¹ zawodnik III
– ligowego AKS Busko – Zdrój! – Wie-
siek podpisa³ umowê na pó³ roku i nie
by³o ³atwo przekonaæ go do tej decyzji –
informuje ci¹gle aktywny sponsor Tomasz Skowerski. Pytany o szczegó³y transferu wymownie milcza³ dodaj¹c, ¿e tak
znacz¹ce wzmocnienie oznacza walkê o
wy¿sz¹ pozycjê w tabeli.
27 stycznia nasi pi³karze, graj¹cy w
sk³adzie z Micha³em Pucha³¹ – kolejnym
wychowankiem klubu, dotychczas zawodnikiem AKS Busko, zajêli szóste miejsce
w IV Halowym Turnieju o puchar prezesa Sparty Kazimierza Wielka. Zwyciê¿y³a
Victoria Skalbmierz. 10 lutego nasz zespó³ rozegra³ pierwsze spotkanie sparingowe pokonuj¹c w Pierzchnicy Polan 7:3.
W roli playmakera wyst¹pi³ trener Piotr
Idzik!
***
Przygotowuj¹ce siê do Wojewódzkich
Igrzysk M³odzie¿y Szkolnej gimnazjalne
koszykarki pokona³y w spotkaniu kontrolnym dru¿ynê licealistek z Buska 35:30.
– Chocia¿ rywalki, co zrozumia³e, przewa¿a³y pod wzglêdem fizycznym, to moje
podopieczne wyraŸnie dominowa³y na
parkiecie i przy lepszej skutecznoœci
mog³y wygraæ znacznie wy¿ej –przekonuje S³awomir Wrona.
***
II miejsce w silnie obsadzonym turnieju pi³karskim w Kazimierzy Wielkiej
zajêli pi³karze Zenitu – rocznik 1993 i m³.
M³odzicy po rundzie jesiennej zajmuj¹
drugie miejsce w swojej grupie wiekowej
ustêpuj¹c jedynie Heko Czermno o trzy
punkty. Podopieczni Rados³awa Ozóga
zamierzaj¹ graæ o najwy¿sze cele w lidze.
(ag)
Wszystkim, którzy brali udzia³
w uroczystoœci pogrzebowej,
³¹czyli sie z nami w bólu i smutku po œmierci
œp. W£ADYSLAWA GMYRA
sk³adamy serdeczne podziêkowania
RODZINA
24
Dzieñ Babci i Dziadka
W piêkny sposób uczci³y Dzieñ Babci i Dziadka, dzieci ze Œladkowa Ma³ego,
które pod kierunkiem nauczycielek
Szko³y Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego w Chmielniku, Filia w Œladkowie
M. przygotowa³y wystêpy artystyczne, ku
zadowoleniu i uciesze kilkudziesiêciosobowej grupy sniorów wioski. Wœród widzów zasiedli tak¿e radni Rady Miejskiej
MiG Chmielnik; Halina Maj - cz³onek
Komisji Kultury oraz Henryk Pilawski zastêpca przewodnicz¹cego Komisji Rolnictwa i Ochrony Œrodowiska. Obecny
by³ dyrektor Hieronim Górski, Janina
Wolna – kierownik artystyczny zespo³u
,Œladkowianki”, a tak¿e niezwykle popularny i ceniony we wsi Tadeusz Bracisiewicz. Samorz¹d gminy reprezentowali
Marek Nowak - naczelnik Wydzia³u
Oœwiaty i Alicja Janus, ksiêgowa. Przedstawienie odby³o siê w niezwykle sympatycznym nastroju, przy starannie nakrytych sto³ach, na których nie zabrak³o
ciast domowego wypieku, s³odyczy, gor¹cej herbatki i aromatycznej kawy. Œciany stra¿ackiej remizy, udekorowane kolorowymi balonikami i lampionami, podkreœla³y rangê spotkania i nawet na chwilê nie pozwala³y zapomnieæ o trwajacym
w³aœnie karnawale. Wszystkich zebranych
powita³ dyr. Hieronim Górski, ¿ycz¹c
wzruszonym babciom i dziadkom, zdrowia i zadowolenia z wnucz¹t. Na program artystyczny z³o¿y³y siê piêkne rymowanki, tematycznie zwi¹zane z obchodzonym œwiêtem, pokaz tañca nowoczesnego oraz wystêp muzycznego trio, w sk³adzie; Ola Sikora -syntezator, Julita Zió³kowska i Joasia Kozera – skrzypce. Utalentowane dziewczynki zagra³y dwie kolêdy i dwa utwory z gatunku muzyki rozrywkowej. Ostatni temat, którym by³a
powszechnie znana piosenka ,,Hej soko³y”, podchwyci³a ca³a widownia, nuc¹c i
przyklaskujac w rêce do taktu. Nale¿y
nadmieniæ,¿e w miesi¹cu grudniu ubieg³ego roku Joasia i Julita zdoby³y drugie
miejsce podczas Powiatowego Przegl¹du
Kolêd i Pastora³ek w Kielcach. Przedstawienie przypad³o do gustu wszystkim
obecnym, tote¿ nikt nie ¿a³owa³ rzêsistych oklasków, a pan Marek Stachowicz
w³aœciciel firmy przewozowej z Chmielnika oznajmi³, ¿e funduje dzieciom nieodp³atny przejazd do krakowskiego
ZOO, w wybranym przez uczniów terminie. Adam Pietrzyk, prezes miejscowej
jednostki OSP, zaprosi³ dzieci na szereg
spotkañ i pogadanek, miêdzy innymi na
temat bezpieczeñstwa w ruchu drogowym i zabezpieczenia przeciwpo¿arowego, kóre bêd¹ siê odbywaæ w remizie, w
okresie ferii szkolnych. Bardzo zadowolonym ze spotkania by³ mieszkaniec wsi,
Roman Pasternak, za naszym poœrednictwem pragn¹cy wyraziæ podziêkowanie
nauczycielkom Annie Gromiec, Bo¿enie
Szumilas i Annie Zawierusze za pamiêæ
o najstarszych mieszkañcach i staranne
przygotowanie wystêpów. Z kolei Janina
Wolna wyrazi³a swój podziw dla talentu
najm³odszych: ,,Zachwyci³a mnie œmia³oœæ, z jak¹ prezentowa³y siê na scenie
nasze pociechy. £adnie opanowa³y teksty wierszyków, a piosenki zaœpiewa³y tak,
¿e jestem spokojna o kultywowanie folk-
loru w Œladkowie Ma³ym. Cieszê sie, ¿e
wyrasta nam kolejne pokolenie zdolnych
i m¹drych dzieci. Czu³am mi³y ucisk w
piersi s³uchaj¹c wypowiadanych pod naszym adresem ¿yczeñ. Ze swojej strony
¿yczê naszym kochanym wnusiom, aby
omija³y ich wszelkie troski i zmartwienia,
a towarzyszy³o im tylko to, co najpiêkniejsze w m³odzieñczym ¿yciu”, doda³a na
zakoñczenie wyraŸnie wzruszona pani
Jasia. Marek Nowak przekaza³ pozdrowienia i okazjonalne ¿yczenia od burmistrza Jaros³awa Zatorskiego, który z powodu wype³niania, innych, wa¿nych obowi¹zków s³u¿bowych nie móg³ skorzystaæ
z zaproszenia.
Tekst i zdjêcia:
Waldemar Kwiatkowski
zdjêcia: W. Kwiatkowski
25
JRG CHMIELNIK- rok pe³en wydarzeñ
Nie³atwym i pe³nym wydarzeñ okaza³
siê dla stra¿aków z Jednostki Ratowniczo- Gaœniczej w Chmielniku, miniony
2006 rok. W tym okresie odnotowano
blisko 400 wyjazdów w teren. Przyczyn¹
163 alarmów by³y po¿ary, pozosta³¹ liczbê stanowi³y zdarzenia, okreœlane jako
miejscowe zagro¿enia, czyli; wypadki
drogowe, plamy oleju na jezdni, zatarasowanie dróg przez zwalone wichurami
drzewa, podtopione domostwa itp.
Nasza Jednostka zatrudnia 31 osób,
mówi Dowódca JRG kpt. mgr Jaros³aw
Dro¿d¿owski, z czego w tzw. przedziale
bojowym 29 stra¿aków, zatrudnionych w
systemie zmianowym 24 na 48 godzin i
2 w systemie codziennego dowództwa.
Rejon naszego dzia³ania jest doœæ rozleg³y, bo obejmuje teren gmin: Chmielnik,
Raków, Pierzchnica, Morawica i Gnojno.
Bywa³y dni, w których wyje¿d¿aliœmy kilkakrotnie w ci¹gu dnia do po¿arów poszycia leœnego i upraw w gospodarstwach
rolnych. Uczestniczyliœmy w szeroko zakrojonej akcji gaszenia kompleksów leœnych i torfowisk, w podkieleckim Bia³ogonie. Tego typu po¿ary s¹ szczególnie
trudne do opanowania, poniewa¿ komorowe wypalanie siê torfu obejmuje swoim promieniem niekiedy kilkaset metrów powierzchni i siêga w g³¹b, nierzadko na kilka metrów. Torfowiska p³onê³y
przez blisko 2 tygodnie, anga¿uj¹c stra¿e po¿arne z ca³ego powiatu kieleckiego. Zdarza³y siê bardzo spektakularne
akcje gaœnicze, dodaje zastêpca dowódcy m³. kpt. Maciej Œlusarski, mo¿na do
nich zaliczyæ miêdzy innymi po¿ar Zak³adów Produkcji Wêgla Drzewnego w
Pierzchnicy i po¿ar budynków gospodar-
czych i magazynu w Grzybowej, przysió³ku Œladkowa Ma³ego. W tym drugim
przypadku istnia³o realne zagro¿enie
zdrowia, a nawet ¿ycia ratowników, bowiem w trawionych po¿og¹ pomieszczeniach znajdowa³y siê beczki z olejem napêdowym, a w domu nie opodal, odkrêcone butle z gazem. Stra¿acy zmuszeniu
byli prowadziæ akcjê ratownicz¹, w specjalistycznych ubraniach i w maskach tlenowych. Zanotowaliœmy szereg wyjazdów
do gminy Raków. Z nieustalonych przyczyn p³onê³y tam budynki mieszkalne,
stodo³y i zabudowania gospodarcze. Nietypow¹ akcja by³o ratowanie cz³owieka,
który zas³ab³ na dnie blisko dziesiêciometrowej studni... W zwi¹zku z du¿¹
liczb¹ wypadków drogowych monitowano do Komendy Miejskiej Stra¿y Po¿arnych w Kielcach o wymianê wyeksploatowanych urz¹dzeñ hydraulicznych, s³u¿¹cych do rozcinania karoserii samochodów, w których uwiêzione zosta³y ofiary
wypadków. W wyniku podjêtych starañ
pozyskano najnowoczeœniejsze urz¹dzenia firmy ,,HOLMATRO’’. W ramach
wspó³pracy samorz¹du terytorialnego
Miasta i Gminy Chmielnik z Komend¹
Miejsk¹ PSP w Kielcach, w minionym
roku zakupiono samochód operacyjnorozpoznawczy marki ,,Nissan”, który bêdzie s³u¿y³ jako œrodek pomocniczy, w
prowadzonych dzia³aniach ratowniczych.
Gmina Chmielnik dofinansowa³a zakup
pojazdu kwot¹ 50 tysiêcy z³otych, pozosta³e 60 tys. z³ stanowi³y fundusze w³asne
KM PSP w Kielcach. Oficjalne przekazanie pojazdu odby³o siê w dniu 5 stycznia
br. w obecnoœci przedstawicieli w³adz samorz¹dowych miasta i gminy Chmielnik,
w osobach przewodnicz¹cego RM Jerzego Kulpiñskiego, burmistrza Jaros³awa
Zatorskiego i jego zastêpczyni Bo¿eny
Stêpieñ. Pañstwow¹ Stra¿ Po¿arn¹ reprezentowali Œwiêtokrzyski Komendant
Wojewódzki PSP, st. brygadier Grzegorz
Jankowski, jego zastêpca st. brygadier
Zbigniew Muszczak oraz komendant
miejski PSP w Kielcach, st. brygadier
Ryszard Kêpiñski, ze swoim zastêpc¹,
brygadierem Zdzis³awem KuŸdubem
oraz m³. brygadier Jaros³aw Dro¿d¿owski, dowódca JRG w Chmielniku... Jednostka Ratowniczo Gaœnicza w Chmielniku wspólnie z Zarz¹dem Gminnym
OSP, od kilku lat organizuje dla dzieci i
m³odzie¿y szkolnej trójetapowy Turniej
Wiedzy Po¿arniczej oraz spotkania z
uczniami, podczas których najm³odsi
zapoznaj¹ siê ze specyfik¹ pracy stra¿aka, ratownika. W zak³adach pracy prowadzone s¹ æwiczenia taktyczno – bojowe, po³¹czone z kontrol¹ np. stanu sieci
hydrantowej, wyposa¿enia w podstawowy sprzêt gaœniczy i inne. We wrzeœniu
ub.r skontrolowano stacje LPG, pod
wzglêdem przestrzegania przepisów
przeciwpo¿arowych. Podczas gaszenia
po¿arów JRG wspomagaj¹ Jednostki
OSP z Krajowego Systemu Ratowniczo
Gaœniczego, g³ównie z Pierzchnicy,
Chmielnika, Rakowa, Szumska, Morawicy, Brudzowa, Woli Morawickiej, Piotrkowic i Sêdziejowic. W minionych kilkunastu miesi¹cach nast¹pi³o odm³odzenie
kadry. Na zas³u¿one emerytury odeszli
kapitan Stanis³aw Tadeusz Lech, starsi
ogniomistrzowie; Zdzis³aw Paw³owski,
Stanis³aw Lech, Adam Mierzwa, Marek
Milewicz i Tadeusz Pietryka.
Waldemar Kwiatkowski
fot. W. Kwiatkowski
PODZIEKOWANIE
Pacjenci, kierownictwo oraz
pracownicy Zak³adu OpiekuñczoLeczniczego w Chmielniku sk³adaj¹ serdeczne podziêkowania ojcu
Romualdowi Gosiewskiemu i grupie m³odzie¿y z Piotrkowic, która
w dniu 8 stycznia br. przedstawi³a
nam piêkne Jase³ka. Dziêkujemy
tak¿e Chórowi parafialnemu i Seniorom z Ko³a Emerytów i Rencistów w Chmielniku za wspólne œpiewanie kolêd.
26
Spotkanie rocznicowe
Na pami¹tkê wydarzenia, jakim by³o spisanie w 1994 r.
porozumienia komunalnego gmin Buska-Zdroju i Chmielnika w sprawie eksploatacji ujêcia wody w Zreczu Du¿ym, 1 lutego 2007 roku w Chmielniku odby³o siê okolicznoœciowe
spotkanie rocznicowe.
Wziêli w nim udzia³: burmistrz Miasta i Gminy Busko-Zdrój
Piotr W¹sowicz ze swoimi zastêpcami – Miros³awem Wieczorkiem i Grzegorzem Lasakiem oraz przewodnicz¹cy Rady Miejskiej – Adam Gradzik, a tak¿e sekretarz – Maciej Renda i skarbnik – Barbara Porêbska. Obecny by³ równie¿ dyrektor Miejsko Gminnego Zak³adu Komunalnego w Busku-Zdroju – W³odzimierz Marchewka wraz ze swoim zastêpc¹ Jerzym Wójci-
kiem. Miasto i Gminê Chmielnik reprezentowali: burmistrz
Jaros³aw Zatorski, sekretarz UMiG Andrzej Piwowarski, a tak¿e dyrektor Zak³adu Us³ug Komunalnych Jerzy Grusiecki.
Goœcie najpierw zwiedzili Ÿród³a i budynki oraz ujêcie wody
w Zreczu Du¿ym, a nastêpnie zostali zaproszeni do Chmielnickiego Centrum Kultury, gdzie obejrzeli filmow¹ wersjê albumu poœwiêconego Ziemi Chmielnickiej.
Tegoroczne spotkanie rocznicowe odby³o siê w atmosferze wzajemnego szacunku z planami dalszej, równie owocnej
wspó³pracy.
m.i.
Spotkanie so³tysów
fot. W. Kwiatkowski
W czwartek 18 stycznia br. w sali konferencyjnej Domu
Kultury w Chmielniku odby³o siê spotkanie so³tysów gminy
Chmielnik, zrzeszonych w Stowarzyszeniu So³tysów Ziemi Kieleckiej.
Tematem spotkania by³o sprawozdanie z dzia³alnoœci za
ubieg³y rok, które z³o¿y³ cz³onek Zarz¹du Stowarzyszenia,
Miros³aw Pra¿uch. Z referatami wyst¹pili równie¿; Feliks Januchta i Kazimierz £ebek, reprezentanci Zarz¹du Wojewódzkiego Stowarzyszenia So³tysów Ziemi Kieleckiej. Obecny na
spotkaniu, burmistrz Jaros³aw Zatorski, poinformowa³ zebranych o inwestycjach wykonanych w wioskach, w minionych
czterech latach oraz przedstawi³ plany rozwoju wsi na lata na-
stêpne. Prezes Ko³a Gminnego, Marek Kwiecieñ z³o¿y³ relacjê z jego dotychczasowej dzia³alnoœci, na któr¹ z³o¿y³y siê
miêdzy innymi; prenumerata, Gazety So³eckiej”, oraz tematycznego poradnika. Udzia³ so³tysów w uroczystoœciach 3 majowych i wycieczce do Sanktuarium w Licheniu, szkolenie
so³tysów w Œladkowie Ma³ym, z udzia³em cz³onka Zarz¹du
Województwa, Marka Gosa, dyrektora Pañstwowego Zak³adu
Ubezpieczeñ, Wojciecha Zawiszy i Inspektora Pañstwowej Inspekcji Pracy Stanis³awa Golmento. Podkreœlony zosta³ udzia³
Marka Cichoñskiego w Turnieju So³tysów w W¹chocku, w lipcu 2006 roku, podczas którego otrzyma³ on nagrodê za ca³okszta³t pracy na rzec swojego œrodowiska.
wk
27
Œwi¹teczne prezenty
Gminy Chmielnik, Aneta Go³êbiowska.
Na zorganizowanie ,,Miko³ajek 2006 «»,
informuje dyr. Jadwiga Jêdrzejska, pozyskano kwotê 2500 z³otych, œrodki w³asne
funduszu wynios³y 1950 z³. W akcje za-
anga¿owa³y siê nauczycielki; Marta Lasak, Beata Todorowska, Renata Nowak
oraz zastêpczyni dyrektora SP w Chmielniku Anna Bednarek.
wk
zdjêcia: W. Kwiatkowski
Mi³a niespodzianka czeka³a na liczn¹
grupê dzieci, uczniów chmielnickich
szkó³ podstawowych, które w dniu 18
grudnia ubieg³ego roku, spotka³y siê w
,,sali zielonej”, w Szkole Podstawowej im.
Stefana ¯eromskiego w Chmielniku. Na
wstêpie, w obecnoœci œw. Miko³aja i towarzysz¹cych mu anio³a oraz sympatycznego diabe³ka, kilkanaœcioro dzieci zaprezentowa³o swoje umiejêtnoœci wokalne i recytatorskie. Obecni na spotkaniu
burmistrz Jaros³aw Zatorski, dyrektor
Szko³y Hieronim Górski oraz panie nauczycielki, towarzysz¹ce swoim podopiecznym, wys³uchali ³adnie zaœpiewanych kolêd i mniej lub bardziej sk³adnie, ale z przejêciem deklamowanych
wierszyków. Wielobarwne œwiate³ka okolicznoœciowej dekoracji i mieni¹ca siê
têcz¹ kolorów choinka, dodawa³y
uczniowskim popisom, swoistego kolorytu. Ka¿dy z wystêpuj¹cych otrzyma³
nale¿ne mu brawa, za które dziêkowa³
uk³onem, a rumieni¹ce siê twarze wymownie œwiadczy³y o tym, ¿e dla niektórych publiczne wyst¹pienie by³o nie lada
prze¿yciem... Nastêpnie d³ugi w¹¿ zadowolonych dzieci ustawi³ siê przed
Miko³ajem, który wrêcza³ im przygotowane wczeœniej paczki ze s³odyczami.
Obdarowywanie trwa³o bardzo d³ugo, a
to dlatego, ¿e œwi¹tecznego prezentu nie
zabrak³o dla nikogo. Prawie dwieœcie razy
pochyla³ siê Miko³aj nad pakownymi
workami i tyle samo razy wyci¹ga³ rêkê z
upragnion¹ paczk¹ do uszczêœliwionego
ch³opca lub radosnej dziewczynki. Te
dzieci które ju¿ otrzyma³y podarunek,
siada³y grzecznie na parkiecie czêstuj¹c
siê wzajemnie otrzymanymi smako³ykami. To sympatyczne przedœwi¹teczne spotkanie odby³o siê dziêki temu, ¿e Wydzia³
Polityki Spo³ecznej Urzêdu Wojewódzkiego w Kielcach, pozytywnie rozpatrzy³
wniosek Fundacji Pomocy Rodzinie FAMILIENHILFE przy Szkole Podstawowej w Suchowli ,,O realizacjê zadania z
zakresu pomocy spo³ecznej”, który 18 lipca ub r. sporz¹dzi³a pracownica Wydzia³u Organizacyjnego Urzêdu Miasta i
28
„POMOG£EŒ KOLEJNY RAZ”
Kolejny raz nauczycielki ze Szko³y
Podstawowej im. Stefana ¯eromskiego
w Chmielniku wyruszy³y z proœb¹ do
mieszkañców naszego miasta o wsparcie
miko³ajkowej akcji, maj¹cej na celu zgromadzenie funduszy, za które mo¿na bêdzie zakupiæ paczki dla najbardziej potrzebuj¹cych uczniów naszej szko³y.
W tym roku uda³o siê zebraæ rekordowo wysok¹ kwotê – ponad 1200 z³otych. Zbiórkê rozpoczê³yœmy od sklepu
motoryzacyjnego rodziny Pad³ów, którzy
tradycyjnie szczodr¹ rêk¹ „zrobili” nam
dobry pocz¹tek. Kwestowanie to trudna
sprawa, nie zawsze kontakt z ofiarodawc¹
jest mi³y. Zapewniamy wszystkich sceptyków - pieni¹dze zosta³y wykorzystane najekonomiczniej, jak tylko mo¿na by³o. Co
do grosza wydano je na artyku³y spo¿ywcze, które znalaz³y siê w paczkach. Obdarowano 105 osób, które wskazali wychowawcy. Obdarowanym powiedziano,
¿e w³aœnie ich wylosowa³... szkolny komputer.
Poniewa¿ szko³y filialne w sumie licz¹
tylko 58 uczniów, postanowiono ka¿dego malucha obdarowaæ czymœ s³odkim.
Przygotowano wiêc dla ka¿dego s³odkie
„co nieco”.
Szanowni Ofiarodawcy!
Na ³amach naszej chmielnickiej gazety dziêkujemy wszystkim tym, którzy
szczodr¹ rêk¹ wsparli nasz¹ akcjê. Nagrod¹ niech Wam bêdzie œwiadomoœæ
wielu uœmiechów na dzieciêcych buziach.
Organizatorzy akcji:
Anna Gromiec
Joanna Kucharska
Anetta Sobiegraj
Lista sponsorów:
1. Andrzej Pad³o
2. Ma³gorzata ¯erebiec
3. Ewa Kwiecieñ
4. Bogdan Pakosiñski
5. Teresa Noga
6. Ewa Stradowska
7. Barbara Borek
8. Danuta Œlusarska
9. Dariusz Go³êbiowski
10. W³odzimierz Czaja
11. W³odzimierz Grandos
12. Gra¿yna Styrcz
13. Andrzej ¯akowski
14. Micha³ Stêpieñ
15. Urszula Skiba
16. Lucyna Rybak
17. Kazimierz Drab
18. Marek Juszczak
19. Maria Wójcik
20. Agata Gardyñska
21. El¿bieta Wojtasik
22. £ukasz Klank
23. Marta Wysocka
24. Sylwia Budziñska
25. Adam Szyszka
26. Maria Go³êbiowska
27. Ewa Zychowicz
28. Edyta Zarychta
29. Marian Przepiórka
30. Andrzej Skuza
31. Tomasz Pi¹tkowski
32. Renata Kumur
33. Henryk Podlipalin
34. W³odzimierz Hanszke
35. Maria Cury³o
36. Mariusz Wojtasik
37. Henryka Szabla
38. Maria Idzik
39. Teresa Osman
40. Witold Koz³owski
41. Jacek Wrzesieñ
42. Ma³gorzata Rysiak
43. Pawe³ Baliñski
44. Ryszard Czerwiñski
45. Halina P³aza
46. Marek Katra
47. Barbara Kwiatkowska
48. Justyna Weso³owska
49. Barbara Zwolska
50. Andrzej Galon
51. El¿bieta Piotrowska
52. Edward Zachariasz
53. Ilona B¹kowska
54. Maria Rogala
55. Beata Treliñska
56. Jaros³aw Szczukiewicz
57. Miros³awa Henriksson
58. Anna Jagodziñska
59. Arkadiusz Walczak
60. Hubert Pajor
61. Pawe³ Walkiewicz
62. Stanis³aw Radwañski
63. Renata Strzy¿
64. Dariusz Œlusarski
65. Justyna Zarzycka
66. Kazimierz Juszczak
67. Jadwiga Michalska
68. Agnieszka Kwiatkowska
69. Leszek Morawiecki
70. Marek Kucharski
71. Andrzej Gardyñski
72. Andrzej Grandos
Pyton ... w nagrode !!!
Rada Nadzorcza Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, uwzglêdniaj¹c przekazane przez Urz¹d Marsza³kowski Województwa Œwiêtokrzyskiego, wyniki Konkursu ,,Na najbardziej ekologiczn¹ gminê
województwa œwiêtokrzyskiego”, podjê³a na posiedzeniu w
dniu 28 wrzeœnia 2006 roku uchwa³ê w sprawie trybu przyznania nagród w konkursie. Zgodnie z powy¿sz¹ uchwa³¹ Wojewódzki Fundusz, przyzna³ gminie Chmielnik dotacjê w wysokoœci 60.000,00 z³ w tym z przeznaczeniem dla Gimnazjum
Publicznego w Chmielniku w wysokoœci 15.000,00 z³ na dofinansowanie zadania zgodnego z celami wydatkowania œrodków Wojewódzkiego Funduszu. Za otrzymane œrodki zakupiono pomoce dydaktyczne dla szko³y. Za kwotê 44.469,00 z³ w
drodze postêpowania przetargowego zakupiono Urz¹dzenie
Wysokociœnieniowe – Pyton 140/40. Jak informuje kierownik Wydzia³u Eksploatacji sieci Wodno - Kanalizacyjnej ZUK
w Chmielniku – Jerzy Ogórek, urz¹dzenie to doskonale sprawdza siê przy usuwaniu zatorów kanalizacji sanitarnej. ,,Pyton”
napêdzany jest doskona³ym silnikiem BRIGGS & STRATTON
o mocy 22 KM, napêdzanym benzyn¹ bezo³owiow¹. Pompa
Speck P 30 zapewnia ciœnienie 140 barów, przy maksymalnym
wydatku wody 40 l/ min. D³ugoœæ wê¿a penetruj¹cego wynosi
60 metrów, co jest wielkoœci¹ wystarczaj¹c¹, bo studzienki kanalizacyjne rozmieszczone s¹ w odleg³oœci 40, jedna od drugiej. Specjaliœci z Zak³adu Us³ug Ró¿nych, po raz kolejny zwracaj¹ siê z proœb¹ do u¿ytkowników sieci kanalizacyjnej, aby
wykorzystywali j¹ zgodnie z przeznaczeniem. Czêstymi przyczynami niedro¿noœci instalacji, jest jej zapchanie np.: ³upinami ziemniaków i innymi odpadami pochodz¹cymi z gospodarstw domowych.
wk
29
Biesiada Poetycka o Zielone Pióro
Konstantego Ildefonsa Ga³czyñskiego
5 stycznia 2007 r. uczniowie Gimnazjum im. gen. K. Tañskiego w Chmielniku:
Marta Stêpieñ, Ewa Chudzicka, Aleksandra Kozak (klasa 1e), Damian Rysiak, Anna
Tadeusz (klasa 1a), Sylwia Pisarczyk, Izabela Stawiarz (klasa 2h), Paulina Pisarczyk, Anna Kosierkiewicz, Magdalena Lewicka (klasa 3h) brali udzia³ w III edycji
konkursu literacko - plastycznego ,,O Zielone Pióro Konstantego Ildefonsa Ga³czynskiego” zakoñczonego Biesiad¹ Poetyck¹ w XI Liceum Ogólnokszta³c¹cym w
Kielcach.
Wyró¿nienie za w³asn¹ twórczoœæ li- cyklopediê multimedialn¹ o sztuce, dyterack¹ zdoby³y uczennice: Anna Tade- plomy i tomiki poezji. Pozostali uczestusz za wiersz pt. ,,Krzak Ró¿y” i Anna nicy otrzymali za udzia³ w konkursie dyKosierkiewicz za wiersz pt. ,,Vana ima- plomy i tomiki z wierszami wszystkich
go”. W nagrodê otrzyma³y s³ownik, en- uczestników tegorocznego konkursu.
Podobnie jak w ubieg³ym roku równie¿
i w tym m³odzie¿ licealna recytowa³a wiersze nagrodzone i wyró¿nione a tak¿e zaprezentowa³a na scenie szkolnego teatru
,,A (tu)” wspó³czesne widowisko teatralne. M³odzie¿ i ich opiekunowie zostali
poczêstowani pysznymi kanapkami i herbatk¹. Warto wspomnieæ, ¿e nasza szko³a by³a jedn¹ z liczniejszych reprezentacji bior¹cych udzia³ w tegorocznej edycji konkursu.
Danuta Nyk
¯eby siê coœ dzia³o!
Jak powszechnie wiadomo, szko³a publiczna jest instytucj¹ poszukuj¹c¹ sponsorów i z entuzjazmem przyjmuje ka¿d¹
finansow¹ pomoc. Rzadko zdarza siê, ¿e
sponsor sam siê zg³asza. Taki przypadek
mia³ miejsce przed feriami zimowymi,
kiedy to Andrzej Grandos i Andrzej ¯akowski wyst¹pili z propozycj¹ zorganizowania szkolnego turnieju tenisowego,
zg³aszaj¹c gotowoœæ sponsorowania nagród. Dlaczego? Ano po to, ¿eby siê coœ
dzia³o! W organizacji turnieju pomogli
równie¿ stra¿acy z zaprzyjaŸnionej ze
szko³¹ podstawow¹ Jednostki Ratowniczo
– Gaœniczej wypo¿yczaj¹c swój stó³ do
tenisa i sêdziuj¹c w rozgrywkach (st.ogn.
Jan Oduliñski i m³.ogn. Tomasz Kucharski). Stra¿acy uprawiaj¹ wiele dyscyplin
sportowych, a dzieci z naszej szko³y korzystaj¹ z dostêpnego w jednostce sprzêtu sportowego (za co w tym miejscu serdecznie dziêkujemy).
Dzieci z entuzjazmem przyjê³y wiadomoœæ o turnieju. Swój udzia³ zg³osi³o 28
osób. Organizatorzy opracowali regulamin rozgrywek – uczestnicy zostali podzieleni na trzy kategorie: dziewczêta z
klas pi¹tych i szóstych, ch³opcy z klas szóstych, ch³opcy z klas pi¹tych, grano w
systemie pucharowy. 18 stycznia (choæ
na dworze by³o zimno i wia³ silny wiatr)
na sali gimnastycznej panowa³a gor¹ca
atmosfera. Walka by³a ostra, toczy³a siê
jednoczeœnie na czterech sto³ach, a graj¹cych dopingowali sponsorzy, dyrektor
szko³y i koledzy z klas. Sponsorzy, oprócz
nagród rzeczowych przygotowanych dla
zwyciêzców, podarowali dzieciom kilka-
naœcie kilogramów owoców. Po zakoñczeniu konkursu ka¿dy obecny na sali dzieciak dosta³ te¿ czekoladê, By³o sportowo,
zdrowo i bardzo weso³o. Walczono ostro,
ale uczciwie.
Nagrodzeni zostali zawodnicy, którzy
zajêli w swoich grupach II i III miejsce.
Byli to: Maja Moskwa z Vd – III miejsce, Aleksandra Stradowska z VIc -II miejsce, w kategorii ch³opcy: Arkadiusz Walkiewicz z Va – III miejsce, Piotr Rogala z
Vd – II miejsce, Filip Szczukiewicz VI b –
II miejsce, Kamil Kuranda VId – III miejsce. Nagrodami by³y rakietki tenisowe i
pi³ki do siatkówki.
Pierwsze trzy miejsca w szkole wywalczyli:
Paulina Ciechanowska VI c – III miejsce (przenoœny odtwarzacz p³yt CD),
Wojciech Gulas z Vc ( komplet kibica i pi³ka no¿na) – II miejsce,
Micha³ Kucharski z VI c – I miejsce
(odtwarzacz mp3).
Odby³y siê równie¿ dwa konkursy –
niespodzianki: dmuchaj¹c nale¿a³o
utrzymaæ jak najd³u¿ej w powietrzu pi³eczkê ping – pongow¹. Tutaj najlepsza
okaza³a siê Malwina Cichoñska z VIc,
która w nagrodê otrzyma³a odtwarzacz
mp3. Nagrodê „z ¿artem” ufundowa³ T.
Kucharski: pi³ki do siatkówki otrzyma³
najwy¿szy i najni¿szy uczestnik konkursu, czyli Iwona Gudwañska z VId i Maja
Moskwa z Vd. Na koniec imprezy czeka-
30
³a wszystkich zgromadzonych najwiêksza
niespodzianka: sponsorzy przekazali na
rêce dyrektora szko³y p. H. Górskiego
wspania³y komplet strojów sportowych:
koszulki z nadrukiem nazwy szko³y,
spodenki i getry. Taki komplet otrzyma³
równie¿ dla swoich uczniów dyrektor
gimnazjum, A. Bracisiewicz. W tych piêknych strojach uczniowie bêd¹ reprezentowaæ nasze szko³y w zawodach sportowych. Sponsorzy otrzymali w podziêkowaniu od uczniów piêknie oprawione
prace plastyczne.
19 stycznia odby³y siê kolejne szkolne zawody sportowe, tym razem turniej
halowej minipi³ki no¿nej. Systemem
„ka¿dy z ka¿dym” walczy³y miêdzy sob¹
reprezentacje klas V i VI. Nagrodami
by³y pi³ki no¿ne, które równie¿ ufundowali p. Andrzej Grandos i Andrzej ¯akowski. Ponownie uczestnicy zostali poczêstowani s³odyczami, które ofiarowali
sponsorzy.
Pierwsze miejsce zajê³a reprezentacja
VIa, drugie – VId, a trzecie – Vc. Najlepszym strzelcem zosta³ Wojciech Gulas z
Vc zdobywaj¹c siedem bramek. Równie
wysoki poziom zaprezentowali Igor Moskwa i Marcin Piotrowski z VId oraz Wiktor Weso³owski z VIa zdobywaj¹c po szeœæ
bramek. Tak bawi³y siê nasze dzieci w
ci¹gu dwóch dni ferii. Zabawê tê uatrakcyjni³y znacznie czekaj¹ce na zwyciêzców
nagrody.
W imieniu ca³ej spo³ecznoœci szkolnej dziêkujemy panom: Andrzejowi
Grandosowi (sklep spo¿ywczy) i Andrzejowi ¯akowskiemu (firma „Amir”) za
wspieranie sportu w naszej szkole. Takie
bezinteresowne gesty godne s¹ naœladowania, bo przecie¿ wszystkie dzieci s¹
nasze.
Organizatorzy konkursów
Joanna Kucharska
i Rados³aw Ozóg
OG£OSZENIE
W dniu 21 grudnia 2006 r. odby³o siê spotkanie za³o¿ycielskie ko³a Platformy Obywatelskiej w Chmielniku. W
spotkaniu uczestniczyli zaproszeni goœcie reprezentuj¹cy zarz¹d regionu œwiêtokrzyskiego i powiatu kieleckiego Platformy Obywatelskiej. Wœród uczestników spotkania by³ wiceprzewodnicz¹cy regionu, Wicemarsza³ek Województwa
Œwiêtokrzyskiego Zdzis³aw Wrza³ka.
Na spotkaniu, w którym uczestniczy³o 10 cz³onków za³o¿ycieli ko³a PO w Chmielniku, omówiono sprawy organizacyjne oraz sytuacjê spo³eczno-gospodarcz¹ w naszej gminie. W wyniku wyborów sk³ad zarz¹du ko³a Platformy Obywatelskiej tworz¹:
Jaros³aw Pawe³ Olesiñski – przewodnicz¹cy
Anna Grudzieñ – z-ca przewodnicz¹cego
Artur Radwañski – z-ca przewodnicz¹cego
Karolina Idzik – sekretarz
Tomasz £ukawski – skarbnik
W³odzimierz Czaja – cz³onek zarz¹du
W³odzimierz Grandos – cz³onek zarz¹du.
Dzia³alnoœæ ko³a jest ukierunkowana na pobudzenie wzrostu aktywnoœci mieszkañców w ¿yciu publicznym oraz
podejmowanie wysi³ków na rzecz gospodarczego i cywilizacyjnego rozwoju naszej gminy.
Zarz¹d ko³a PO w Chmielniku zaprasza wszystkich sympatyków i osoby zainteresowane do wspó³pracy.
Przewodnicz¹cy Ko³a – Jaros³aw Olesiñski
Miesiêcznik spo³eczno-Kulturalny
„NOWY KURIER CHMIELNICKI”
Wydawca: Chmielnickie Centrum Kultury,
ul. Slarobuska 8, 26-020 Chrnielnik, tel. (0-41) 354-23-97
Redaguje Kolegium Redakcyjne w sk³adzie: redaktor naczelny
- Jaros³aw Banasik tel. 0602 475-194, sekretarz - Krzysztof Tworogowski, Jan Rêkas, Waldemar Kwiatkowski, Adam Grudzieñ.
Sk³ad i druk: Zak³ad Ma³ej Poligrafii Wiktor Nowakowski, Kielce
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i poprawek oraz zmiany tytu³ów. Przedruki za zgod¹ redakcji. Materia³ów
nie zamówionych redakcja nie zwraca. Redakcja nie ponosi odpowiedzialnoœci za treœæ artyku³ów sponsorowanych, listów od czytelników oraz reklam i og³oszeñ.
ANONIMY WRZUCAMY DO KOSZA!!!
e-mail: [email protected]
Chmielniczanin Roku 2006
zdjêcia: Jaros³aw Banasik
Maciej Szewczyk
Maria i S³awomir Gadawscy
Ma³gorzata G³adyszewska
Maria El¿bieta Borek
Jan Œlusarski
Mayer Ma³y i Adam Jarubas
Halina i Tadeusz Sabatowie
zdjêcia: A. Pêczalski