Zakony rycerskie (1)
Transcription
Zakony rycerskie (1)
POLIS H- CA N A D IA N IN D EPEN D EN T COU RIER ï www.nowykurier.com ISSN 0848-1946 Porozmawiajmy o węglu brunatnym (2) Wiesław Blaschke Polska jest uważana w Unii Europejskiej jako kraj o wysokim stopniu bezpieczeństwa energetycznego. Bezpieczeństwo to gwarantują posiadane zasoby węgla kamiennego i węgla brunatnego. Część potrzeb paliwowych zabezpiecza wydobycie gazu ziemnego, który jest najbardziej pożądanym obecnie nośnikiem energii na świecie. Niestety krajowe wydobycie zaspokaja nieco więcej niż jedną trzecią naszego zapotrzebowania, resztę trzeba importować. Ropy naftowej wydobywamy niewielkie ilości. Ta sytuacja powoduje, że produkcja energii opar ta jest głównie na stałych kopalnych nośnikach energii. Węgiel brunatny jest, prawdopodobnie – bo zależeć to będzie od przyjętej polityki energetycznej Polski - gwarantem dostaw do elektroenergetyki krajowego paliwa. Pisałem uprzednio, że mamy udokumentowane jedenaście złóż a eksploatacja prowa dzona jest tylko w czterech kopalniach odkrywkowych. Natomiast rozpoznanych jest już ponad 150 złóż i obszarów węglonośnych DokoÒczenie na stronie 15 Dziedzictwo Sepulvedy i Las Casasa Izabella Bukraba-Rylska Moøe i historia, jak chcπ tego zwolennicy skrajnego idiografizmu, sk≥ada siÍ z kolejno po sobie nastÍpujπcych zdarzeÒ, ktÛre choÊ uwarunkowane okolicznoúciami, czasem nawet podobne do innych w zasadzie pozostajπ niepowtarzalne. Moøe rzeczywiúcie, trudno doszukiwaÊ siÍ w prze bie gu dziejÛw, czego z kolei chcieliby zwolennicy nomotetyzmu, jakichú prawid≥owoúci, ktÛre pozwoli≥yby nawet przewidzieÊ to, co siÍ stanie. Z tym ostatnim prze ú wiad czeniem, zwanym historycyzmem polemizowa≥ swego czasu Karol Popper. W swojej ÑNÍdzy historycyzmuî wykazywa≥, iø mrzonkπ jest formu≥owanie jakichkolwiek prognoz, wykrywanie schematÛw albo tren dÛw rozwojowych, a przede wszystkim kwestionowa≥ moøliwoúÊ przewidywania biegu historii w tej mierze, w jakiej moøe wp≥ywaÊ naÒ rozwÛj wiedzy naukowej: Ñøaden naukowy progDokoÒczenie na stronie 4 Polonia, Polonia, sportowa kolonia ... Krystyna Starczak-Kozłowska - Czym jest dla was sport? pytam. Odpowiedzi padają rozmaite, ale pod każdą mogłabym się podpisać: - Najlepsza odskocznia od codzienności i szarzyzny życia! - Przedłużenie młodości na 100%! - Cudowny sposób na odstresowanie ! - Totalne dowartościowanie żeby się czuć młodym i potrzebnym! - Szlachetna rywalizacja, przeniesienie do życia młodzieńczych ideałów! - Satysfakcja fizyczna i psychiczna! - Samodyscyplina, przeciwieństwo biernego siedzenia przy TV! Były i wypowiedzi bardziej rozwinięte: - Sport rekreacyjny daje siłę i radość życia - ludzie się przy nas dobrze czują... - Na pierwszej randce przepytałem moją przyszłą żonę, czy aprobuje moją sportową pasję inaczej bym się z nią nie ożenił.... Tak mówią organizatorzy przyszłych XIV Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych w Toruniu - znajduję się wśród nich. I mnie też udziela się ich radość życia! *** Strona 24 ES TA B LIS HED 1 9 7 2 Oglądając się daleko wstecz DokoÒczenie na stronie 12 15-28 Lutego (February) 2009 No 04 (970) WORKING VISIT TO CANADA BY THE PRESIDENT OF THE UNITED STATES Od Wydawcy: Pierwszą wizytą zagraniczna nowego Prezydenta Stanów Zjednoczonych była podróż do Ottawy. Była to tzw. "wizyta robocza", której sedno stanowiły sprawy ekonomiczne. Kanada obawia się amerykańskiego protekcjonizmu, który mógłby zagrozić gospodarce kanadyjskiej. Prezydent uspokajał, ale jak wiadomo naciski protekcjonistyczne mogą przyjść ze strony Kongresu. Uważam, że warto zaprezentować w całości materiały jakie otrzymałam na temat tej wizyty. Są to fakty i liczby o stosunkach Kanada-USA, program wizyty i konferencja prasowa Prezydenta Obamy i Premiera Harpera. Osobiście uważam, że wizyta była istotna i dała rządowi kanadyjskiemu możliwość zasygnalizowania, że wolny handel z Kanadą jest dla Ameryki korzystny. Mam nadzieję, że nowa administracja w Waszyngtonie będzie w stanie powstrzymać bardziej radykalne naciski protekcjonistyczne ze strony Izby Reprezentantów i Senatu. Wszyscy w końcu pa- miętają, że jedną z przyczyn Wielkiej Depresji lat trzydziestych był właśnie protekcjonizm gospodarczy. Jolanta Cabaj DokoÒczenie na stronie 19 Zakony rycerskie (1) Grażyna Majka Wiek XI - to okres bujnego rozwoju Europy Zachodniej w różnych dziedzinach. Rozwój techniki rolnej, rzemiosła i handlu oraz wzrost liczby ludności i pow stawanie miast było przy czyną zamieszania w społeczeństwie feudalnym. Chłopi szukali nowych ziem pod uprawę i lepszych warunków życia, kupcy poszukiwali nowych rynków i zysków, szerzyła się anarchia, dobra kościelne opanowywali przedstawiciele możnych rodów. Warunki te były powodem porzucenia dotychczasowych sie dzib i trybu życia, by szukać lepszego losu. Dalekie wędrówki, często trudne warunki życia, nie odstraszały. Zamieszanie nie ominęło też Kościoła i życia religijnego. Zwolennicy reformy kościoła toczyli walkę z zepsuciem ducho wień stwa i nadużyciami. Spowo do wało to zmianę pozycji społecznej duchowieństwa, sprzyjało pogłębianiu i popularyzacji ideologii chrześcijańskiej w szerokich masach. Szczególne stanowisko przypadło papiestwu, które odzyskało autorytet i zdobyło duchowe przywództwo świata chrześcijańskiego. Uczucia re li gijne sze rokich kręgów społecz nych Europy Zachodniej miały być wykorzystane do ekspansji chrześcijańskiej wspólnoty na tereny obcych kręgów cywilizacyjnych. W związku z ideologią wojny z niewiernymi innego charakteru nabrał stosunek Kościoła do rycer stwa. Przedstawiciele kla sy społecznej przeznaczonej do koniecznego - z pun ktu widzenia Kościoła - ale mało chwalebnego zadania obrony porządku społecz-nego na zewnątrz i wewnątrz, do po tępianego przelewu krwi, stali się teraz ofiarnymi bo jow nikami bożymi, spieszącymi oddać życie za wiarę, w walce z wro gami Chrys tusa. Ta zmiana sto sunku Kościoła do zawodu rycerza uwidoczniła się w ceremoniach. Do zwy czaju pasowania na rycerza dołączono ceremoniał kościel ny oraz przy sięgę zobowiązującą rycerza do obrony słabszych, a przede wszystkim do wal ki za wiarę. Na przyspieszenie ekspan sji zachodniego chrześcijań stwa przeciw „niewiernym” wpłynęło niebezpieczeństwo, jakie zagroziło ze stro ny świata islamu chrześcijaństwu bizantyjskiemu. DokoÒczenie na stronie 18 JAN CZAN Broker (905) 625-8421- 24godz. $49,900 - Dochodowy Business - 10 lat od za≥oøenia $119,900 -B.dobrze wyposaøona Pizzeria- dobry dochÛd $179,900 - Luksusowe condo, nowoczesny budynek. $187,000 -Condo, 2 parkingi, balkon, nowy budynek. $339,000 -PiÍkny i Nowy 1880 sq.ft. executive townhouse $369,000 Samodzielny europejski dom-bardzo zadbany $559,000 - Dom po rozbudowie i completnej renowacji - jak nowy - Dom Marzenie!!! TOP PRODUCER Szybka Telefoniczna darmowa wycena domÛw! Wycena poprzez [email protected] 15-28/02/ 2009 No 04 (970) Strona 2 Kazimierz Z. PoznaÒski University of Washington Szybka sprzedaż Tam gdzie w Europie Wschodniej zaniehano prywatyzacji kuponowej, majątek został sprzedany przez państwo inwestorom. Z początku, jak w Polsce czy na Węgrzech, nowe władze sądziły, że najlepiej będzie przepchnąć majątek przez giełdę, która ustali właściwą cenę majątku oraz pozwoli na wyłonienie najlep szych nowych właścicieli. Oczekiwania były właściwe tyle tylko, że te kraje nie miały giełdy za komunizmu. Zabrano się więc do zakładania giełdy, na wzorach z Europy Zachodniej /np. z Francji/. Okazało się, że nie da się giełdy stworzyć z dnia na dzień. Minęło sporo czasu jak na giełdzie pojawiło się kilka przedsiębiorstw a czekały setki lub tysiące. Bez odpowiedniej obudowy instytucjonalnej - jak nadzór oraz z małą ilością zarejestrowa- nych przedsiębiorstw giełda okazała się nie zdolna na długi okres czasu stać się mechani z mem dla pry wa ty zacji, którą chciano przepro wa dzić szybko. Zdecydowano się więc, że giełda będzie tylko dodatkowym - uzupełniającym - kanałem sprzedaży. Zamiast stać się narzędziem prywatyzacji giełda - papierów wartościowych - stała się produktem prywatyzacji, jak można się było tego spodziewać na podstawie doświadczeń historycznych wysoko rozwiniętych krajów, gdzie ewolucja systemu finansowe go polegała na przejściu od finansowania z zysku, do banków, a potem giełdy. Doświadczenia z giełdą nie były bez znaczenia, zwłaszcza w przypadku banków, których duża część została wprowadzona na giełdę na początku prywatyzacji /np. Bank Śląski/. Zgłoszenia te okazały się kontrowersyjne, gdyż pierwsi nabywcy pakietów akcji w tym dyrekcja - zrobili wielkie korzyści w momencie gdy weszły one w obrót. Zamiast polegać głównie na JOLANTA KRYSTKOWICZ Adwokat, Notariusz L.L.B, LLM By≥y SÍdzia w Polsce 2347 Kennedy Rd. Unit 402, Scarborough, Ont. M1T 3T8 pÛ≥nocno-wschodni rÛg ulic Kennedy Rd. i Sheppard Ave. Tel.: 416-292-8337 AUTO WORK LTD. 1557 Sedlescomb Dr. Mississauga, Ont. L4X 1M4 1557SEDLESCOMB DR. Jarrow DUNDAS ZENON MIGUS Bus. (905) 629-1892Cell. (416) 707-8304 Gdy samochÛd twÛj nie rusza dzwoÒ natychmiast do Migusa. FachowoúÊ i uczciwoúÊ 47 LATA OBS£UGI POLONII HWY 427 • Tune - Ups • Shocks •Tire Services •Brakes •Mufflers •Car Detailing • Elektrical •Front End Work DIXI RD. Complete Auto Repair Used & New Tire Service giełdzie wybrano jako główną drogę prywatyzacji tzw. sprzedaż bezpośrednią, kiedy to państwo ogłasza przetarg na określone przedsiębiorstwo oraz negocjuje cenę sprzedaży przez wyłonienie finalisty, który oferuje nie tylko najlepszą cenę ale również najlepsze gwarancje jego prawidłowego rozwoju. Do wyboru były dwie metody, mianowicie tzw. własność rozproszona oraz tzw. własność skoncentrowana. Własność rozproszona wydawała się łatwiejsza do kontrolowania przez państwo. W tych warunkach nawet stosunkowo niewielki udział państwa może dać kontrolę nad przedsiębiorstwem, zwłaszcza jeśli zachowa ono tzw. blukującą akcję. Z kolei tzw. skoncentrowana własność, kiedy wyłania się tzw. strategiczny właścicieł z więk szościowym pakietem ma tą zaletę, że nabywca jest potencjalnie bardziej skłonny do zapłacenia wyższej ceny. Taki pakiet daje pra wo do faktycznej kontroli przedsiębiorstwa, włącznie z podziałem zysków oraz wypłatą tzw. dywidend. W praktyce, wybór padł na własność skoncentrowaną z in wes torem zagranicznym. Przy ogólnym przekonaniu, że państwa jako właściciela trzeba się pozbyć jak najszybciej kwestia kontroli przedsiębiorstw przez państwo zeszła na zupełny margines /np. tylko bardzo wyjątkowo podjęto próby zachowania tzw. blokującej akcji/ Ponieważ większościowy pakiet wymagał, żeby właściciel miał ponad połowę wartości akcji - przedsiębiorstwa /lub mniej jeśli akcje w rękach innych inwestorów są rozproszone/, przyjęcie tej koncepcji oznaczało, że lokalni - krajowi - inwestorzy zostaną praktycznie wyłączeni z prywatyzacji, przynajmniej większych przedsiębiorstw. Tak też się stało, tak że sektor po sektorze został sprzedany inwes torom zagranicznym, jak w przypadku banków tzw. komercyjnych w Polsce. W tych przypad kach gdy zaczęto pry wa ty zację od zgłoszeń giełdowych, kolejne - główne - aktywa zostały sprzedane bezpośrednio, prawie bez wyjątku inwestorom z zagra- POMNIKI REALTY LTD., Sales representative od 1988 r. BROKERAGE 416-534-3511 Zofia Lachowicz 1% + MLS Lexus Do wygrania 416-459-0995 Cell: 2273 Dundas St. West Toronto, On. M6R 1X6 Fax: 416-534-3512 Zapewniam fachowπ i rzetelnπ us≥ugÍ popartπ wieloletnim oúwiadczeniem., finansowanie, bonus! Pe≥ne badanie oczu EWA G£ADECKA 1224 Dundas St. West, Suite 102, Mississauga, Ontario L5C 4G7 Promocyjne ceny BiletÛw do Polski Income - Tax Dixie Wa k a c j e n a s ≥ o n e c z n y m p o ≥ u d n i u - ì l a s t m i n u t e î (416) 232-2262 83 Six Point Road granicznym ale własnym obywatelom, a więc działać niejako w duchu tzw. demokratycznego kapitalizmu, lub innymi słowy wybrało wariant - nacjonalistyczny. Cdn. VISTULA TRAVEL Pomniki z granitu P≥yty z brπzu Gwarantowana wysoka jakoúÊ us≥ugi Duøy wybÛr kolorÛw i wzorcÛw PrzystÍpne ceny 24 godzinna obs³uga oraz dostawa oleju opa³owego Toronto, ON M8Z 2X3 nicy. Tam gdzie udało się in wes torom lokalnym uzyskać przedsiębiorstwa przez przejęcie państwo wych przedsiębiorstw czy przez założenie zupełnie nowych jednostek w momencie gdy w danym sektorze zaczęła się wyprzedaż zagranicy, duża ich część nie wytrzymała konkurencji, tak że albo upadła albo została sprzedana obcym inwestorom. Metoda ta okazała się skuteczna z punktu widzenia tempa prywa tyzacji, jak na przykład na Węgrzech. Prywatyzacja tą metodą nigdzie nie została za koń czona w Europie Wschodniej w czasie krótszym niż dzięsięć lat, tyle że prawie zawsze większość majątku państwa została upłynnio na w parę tylko lat np. na Węgrzech w 1994-1995/. Nawet ten dziesięcioletni okres to było zawrotne tempo, jeśli to porównać choćby z Wielką Brytanią, kiedy to pod rządami Thatcher rząd brytyjski sprywatyzował mniej niż 10 procent majątku produkcyjnego kraju w mniej więcej piętnaście lat, tak że gdyby w planie bylo 40 procent to musiałoby to zająć jej około sześćdziesiąt lat prywatyzacji. Wielka Brytania miała na przeszkodzie to, że w jej przypadku państwo zdecydowało się sprzedac majątek publiczny /koleje, stalownie etc./ nie inwestorom za- (416) 232-1250 83 SIX POINT ROAD VISTULA TRAVEL Ubezpieczenia turystyczne - juø od $1.10 Wy s y ≥ k a p a c z e k i p i e n i Í d z y Tel.: 905-624-4141 Dundas St. E. 1425 Dundas St. E. Unit 5A Mississauga No 04 (970) 15-28/02/2009 Strona 3 Informacje o najnowszych książkach wydawanych w Polsce Maria Budziakowska PIOTR PARANDOWSKI: Mitologia Wspomnień. War szawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 2008. 189 str. ANDRZEJ FRISZKE: Przystosowanie i Opor. Studia z dziejów PRL. War szawa: Biblioteka „Więzi”, 2007. Piotr Parandowski, syn zna nego pisarza Jana Parandowskie- go, wydał swoją pierwszą książkę pt. „Nie ma, a jest”. Tytuł tej książki, jak pisze w przedmowie „był rodzajem hasła albo zaklęcia modlitewnego, aby nie gubić tego, co ucieka w przeszłość - rzeczy duchowych i materialnych”. W drugiej książce „Mi to logia wspomnień” opisuje swojego ojca, matkę, rodzeństwo, żonę Ewę, a także wiele osób z grona rodziców, głównie grupę znajomych pań, jak np. Watową, Tuwimową, Iwaszkiewiczową, Gałczyńską, Monikę Żeromską, Tulcię Ko walską, a spośród panów, Wiktora Osiatyńskiego, Juliana Tuwima, Antoniego Słonimskiego. Autor także opisuje swoje podróże, głównie do Egiptu, Syrii i Sudanu. „Wszelka pamięć ludzka jest zbiorem mitów, one bowiem rodzą się w samym akcie poznania. Potem dojrzewają i konserwują się w nieskończonych konfiguracjach i tworzą właśnie ową mitolgię wspomnień. W życiu moim i, zapewne, w życiu mojego rodzeństwa, siostry i brata, a na wet i naszej matki, rozwinięciu takiego rodzaju pamięci sprzyjał ważny czynnik. Była nim sztuka pisarka ojca, autora wielu pięknych książek, z których szczególnie jedna Mitologia - w czarodziejski sposób deformowała moją wyobraźnię, czyniąc z niej narzędzie baśniowego, a nie trzeźwego i racjo- nalnego poznawania zjawisk”. Jan Larecki : Krystyna Skarbek Agentka o Wielu Twarzach. Warszawa : Książka i Wiedza, 2008. Bohaterką książki jest hrabianka Krystyna Skarbek (19081952). W czasie drugiej wojny światowej była tajną agentką, pracowała dla brytyjskich służb specjalnych pod pseudonimem Christine Granville. Autor szukał wszystkich śladów, jakie pozostały po Krystynie Skarbek. Na podstawie materiałów archiwalnych zweryfikował dane biograficzne i jej działalność wojenną. Wyjaśnił i starał zrozumieć motywy jej postępowania. Krystyna Skarbek była piękną kobietą. Lubiła ryzyko i niebezpie czne sytuacje. Miała bardzo bar wne życie, ale tragiczną śmierć. W 2007 roku na łamach prasy i na internecie pojawiły się informacje, że znana polska reżyser Agnieszka Holland ma zamiar zrea lizować film o Krystynie Skarbek. Bóg i Auschwitz. O Edycie Stein, Wizycie Papieża Be ne dykta XVI i Bogu w Mrokach Dziejów. Pod redakcją ks. Manfreda Deselaersa, ks. Leszka ŁyDokoÒczenie na stronie 15 $ !$# ! -1 -0-73:6/-)+3 45=)(67%:-% :-(3:-6/3 7)%75%02318=<'=2) 4)A2) 4-36)2)/ ,81358 - 6)27<1)278 $ !$# ! -1 -0-73:6/-)+3 =%45%6=% 2% :-(3:-6/3 7)%75%02318=<'=2) 4)A2) 4-36)2)/ ,81358 - 6)27<1)278 !D# "" !D# "" :<67B4-B %22% '=<6='=32 > /-2+% 1-753:6/% > 1%5-% 23:37%56/% %+%7% 4-0-73:6/% > &%57)/ (C&3:6/- > 6A%:)/ -:%6-8/ > 1-',%A /80)'=/% > %2(5=). 4%6%(<2 > %2(5=). 6A%&-%/ +584% ?@ 4%80-2% 30(%/3:6/% 53;< =%4%A% /-2+% =&353:6/% 5%*%A /<2'=): 1%5-86= /3:%0)2/3 1-',%A /3=A3:6/?@ .82-35 1%7)86= &3&)0 %0); '-)E0%/ .80-% (C&3:6/% 1%5)/ 587% 1%7)86= 587% 6')23+5%*-% .3%22% (B&53:6/% > /367-81< 2-2% 1(-9%2> 345%'3:%2-) 18=<'=2) :3.7)/ &3',)2)/ > E:-%7A3 (F:-C/ )*)/7< /6%.(%/ 563/3A3:6/- 7 0-6 !$ G# " +.'59 8 %'0+' 013/#.0' 4:-1.0' &1 0#$9%+# ')#: .#:# !+4=# ')#: 5#34-+ 64#3: .#:# *12+0 +#45 8 5#34-9 +#45 10%'47#..'4 7' 0(13/#%,' + 3':'38#%,' .6$ 8885'#5321.4-+5131051%1/ <;!" Ogłoszenie sponsorowane przez Nowy Kurier & " #& ! &%' "" & %# ! &% &! !" ! %" & &' % % & " $ ! ! %# !&% ## 45%45)1-)5% 4-B7)/ 1%5'% +3(= 35%= 63&37% 1%5'% +3(= - 2-)(=-)0% 1%5'% +3(= ! # &852,%17,354) 53%( )%67 %7 (-;-) 1-66-66%8+% 327%5-3 -2*351%'.) - 5)=)5:%'.) www.poloniacanada.ca 15-28/02/ 2009 No 04 (970) Strona 4 Dziedzictwo Sepulvedy i Las Casasa DokoÒczenie ze strony 1 nosta nie moøe za pomocπ metod naukowych podaÊ swych w≥as nych przysz≥ych wynikÛwî t≥umaczy≥ filozof. Przeciwwagπ dla tej umo ty wowanej logicznymi wzglÍdami postawy jest rzeczywiste postÍpowanie aktorÛw historii, ktÛrzy i przed i po dokonaniu jakiegoú czynu potrafiπ dok≥adnie uzasadniÊ, dlaczego podjÍli pewne dzia≥ania oraz oceniÊ ich skutki. W konstrukcjach, jakie budujπ na dowolnπ okazjÍ mieszajπ siÍ wzglÍ dy jak najbardziej racjo nalne, ale nie brak teø argumentacji moralizujπcej, wszystko zaú doprawione jest sporπ dozπ retoryki, by nie powiedzieÊ erystyki. Wbrew pozorom, inwencja au torÛw takich uzasadnieÒ nie jest wcale imponujπca: w istocie dla usprawiedliwienia swoich czy nÛw wykorzystujπ oni kilka ogranych chwytÛw i pos≥ugujπ siÍ w gruncie rzeczy tymi samymi sloganami. O zastanawiajπcej trwa≥oúci i øenujπcym ubÛstwie repertuaru racji, stosowanych od wiekÛw przez silnych, ktÛrzy pragnπ udowodniÊ, iø atakujπc s≥abszych powodowani byli szczytnymi zasadami, pisze w wydanej niedawno ksiπøeczce ÑEuropejski uni wersalizm. Retoryka w≥adzyî Immanuel Wallerstein. Autor przypomina w niej postacie dwu HiszpanÛw, spierajπcych siÍ w XVI wieku o to, czy podbÛj Ameryki i ludobÛjstwo Indian (wed≥ug Tzvetana Todorowa, wybitnego wspÛ≥czesnego humanisty - nie majπce sobie rÛwnych w dziejach úwiata) by≥y s≥uszne, czy teø naganne. Las Casas, wstrzπúniÍty rze ziami tubylcÛw i okru cieÒ stwem konkwistadorÛw pisa≥, iø wszystkie systemy spo≥eczne majπ rÛwnπ wartoúÊ, a wiÍc trudno tu o naturalnπ hierarchiÍ, ktÛra usprawiedliwia≥aby kolonialne pa nowanie, øe droga podbojÛw nie ma nic wspÛlnego z g≥oszeniem Ewangelii, zaú domniemane barbarzyÒstwo autochtonÛw nie usprawiedliwia przemocy, z jakπ siÍ spotykajπ ze strony najeüdü- cÛw. Antycypujπc tak wp≥ywowπ dziú zasadÍ kulturowego relatywizmu powtarza≥ niejako argu mentacjÍ Paw≥a W≥odkowica, ktÛry duøo wczeúniej, bo juø na soborze w Konstancji (1414-1418) potÍpia≥ podbijanie i nawracanie przemocπ pogan przez Krzy øa kÛw. Z kolei Sepulveda, odwo≥ujπc siÍ do pism czo≥owych wÛwczas autorytetÛw - Arystotelesa, úw. Augustyna i úw. Tomasza twierdzi≥, iø interwencja zewnÍtrzna jest rzeczπ s≥usznπ, gdyø Indianie to ÑbarbarzyÒcy, nieo krzesani, niepiúmienni i niewykszta≥ceni, prostacy ca≥kowicie niezdolni do nauczenia siÍ cze gokolwiek prÛcz sprawnoúci mechanicznych, pe≥ni wystÍpku, okrutni, tego rodzaju, øe lepiej, aby byli rzπdzeni przez innychî. Druga jego teza g≥osi≥a, øe ÑIndianie muszπ przyjπÊ hiszpaÒskie jarzmo jako karÍ za zbrodnie przeciw boskiemu i naturalnemu prawu, ktÛre zbrukali, w szczegÛl noúci za ba≥wochwalstwo i bezboøny zwyczaj sk≥adania ofiar z ludziî. Trzeci powÛd by≥ taki, øe Hiszpanie sπ wrÍcz zobowiπzani prawem boskim i naturalnym do Ñpowstrzymania krzywdy i olb rzymich cierpieÒ, jakie In dianie zadawali i nadal zadajπ niewinnym ludziom, sk≥adanym co roku w krwawej ofierze ich boøkomî. Czwarta racja, do ktÛrej siÍ odwo≥ywa≥ g≥osi≥a, øe hiszpaÒskie panowanie u≥atwia ewangelizacjÍ, pozwalajπc ksiÍøom katolic kim nauczaÊ Ñbez niebez pie czeÒstwa i zagroøenia úmierciπ z rπk poganî. PorÛwnanie argumentacji szesnastowiecznych polemistÛw z powodami, jakie przytacza siÍ dla poparcia agresywnej polityki militarnej takøe obecnie, ukazuje toøsamoúÊ myúlenia, ktÛre Wallerstein nazywa Ñeuropejskim uniwersalizmemî i rekonstruuje jego d≥ugπ i pe≥nπ sukcesÛw drogÍ. Jed nym z ostatnich dowodÛw trwa≥oúci i produktywnoúci tego myúlenia jest przyk≥ad drugiej wojny z Irakiem, kiedy to Ameryka uzasadnia≥a swÛj atak dok≥ad- Euro-Can Produkujemy wszystkie gatunki win na kaødπ okazjÍ. Wysoka jakoúÊ, niska cena. Katherine Ziemianin 1625 Steeles Ave.E, Unit #12 Brampton, Tel./Fax Ontario L6T 4T7 905-791-3447 www.nowykurier.com nie w ten sam sposÛb, jak Sepulveda broni≥ postÍpowania HiszpanÛw w Ameryce. Odwo≥ania do uniwersalizmu wystÍpujπ, zda niem Wallersteina, w trzech podstawowych odmianach. Pierwsza to t≥umaczenie, øe polityka przywÛdcÛw úwiata paneuropejskiego s≥uøy demokracji i obronie Ñpraw cz≥owiekaî, zagroøonych pod rzπdami atakowanego reøimu. Druga korzysta z øargonu Ñzderzenia cywi lizacjiî, ktÛry zak≥ada wyø szoúÊ cywilizacji Ñzachodniejî nad wszelkimi innymi cywilizacjami, poniewaø tylko ona zbudowana jest na fundamentach autentycznych prawd i wartoúci. Trzeci rodzaj odwo≥ania do uniwersalizmu polega na traktowaniu gospodarki wolnorynkowej jako idealnego rozwiπzania, ktÛrego nieuchronnoúÊ uznaÊ muszπ nawet rzπdy spo≥eczeÒstw funkcjonu jπcych wedle innych zasad. Czwarty g≥osi koniecznoúÊ za pewnienia swobodnego ruchu ludzi, idei oraz towarÛw we wspÛ≥czesnym úwiecie, a na straøy tego muszπ staÊ si≥y paÒstw zachod nich, gwarantujπce przestrzeganie podstawowych praw i wolnoúci. Gdyby Wallerstein zna≥ historiÍ Polski, niewπtpliwie pos≥uøy≥by siÍ paroma innymi przyk≥adami, jakich dostarczajπ nasze dzieje. Oto niejaki Clausevitz, wycho dzπc z za≥oøenia o zachowaniu niezbÍdnej rÛwnowagi politycznej, przekonywa≥, iø rozbiory Polski by≥y koniecznoúciπ, gdyø w sercu Europy, poúrÛd rozwi niÍ tych i dobrze rzπdzonych paÒstw funkcjonowa≥o jakieú ÑpaÒstwo tatarskieî nie odgrywajπce øadnej roli politycznej, a tylko stano wiπce jab≥ko niezgody dla innych. InnoúÊ ustrojowa, specyfika polskiego republikanizmu, stanowiπcego inspiracjÍ dla demokracji ame rykaÒskiej, wreszcie ewi dentne s≥aboúci kraju, ale spowodowane zniszczeniami wojennymi XVII i XVIII w., ktÛre obrÛci≥y w perzynÍ co najmniej 40% majπtku narodowego - te wszystkie okolicznoúci nie by≥y oczywiúcie brane pod uwagÍ przez wybitnego stratega, albo teø spotyka≥y siÍ z jednoznacznie negatywnπ ocenπ. Jego punkt widzenia nakazywa≥ uwzglÍdnianie racji geopolitycznych - bezwzglÍdnych i obiektywnie Ñracjonalnychî. Ale warto tu przypomnieÊ takøe innπ argumentacjÍ, jakπ pos≥ugiwali siÍ zaborcy pragnπc przedstawiÊ w jak najlepszym úwietle swoje postÍpowanie. RÛwnie chÍtnie siÍgano bowiem do uzasadnieÒ moralnych przekonujπc, iø w Polsce panujπcy dopuszczajπ siÍ odraøajπcych postÍpkÛw, za ktÛre musi spotkaÊ ich niechybna kara. Dogodnym pretekstem rozbioru z 1773 r. sta≥o siÍ zabÛjstwo Gertrudy Komorowskiej, czego dopuúci≥a siÍ rodzina Potockich, oburzona mezaliansem syna, SzczÍsnego. Na ile silna by≥a propaganda szerzona przez zaborcÛw úwiadczπ pamiÍtniki, ktÛrych autorzy powtarzajπ s≥owo w s≥owo racje obcych dworÛw. Przyk≥a dowo, Julian Ursyn Niemcewicz pisa≥ o tym nastÍpujπco: ÑMaria Teresa uporczywie opiera≥a siÍ onemu {rozbiorowi}. KtÛøby powiedzia≥, haniebne zg≥adzenie ze úwiata pierwszej øony SzczÍsnego Potockiego przez w≥asnego jej úwiekra, usunÍ≥o skrupu≥y cesarzowej. - Zniesieø øe pani - rzek≥ jej Kaunitz - by kraj, w ktÛrym tak zbrodnicze pope≥niajπ siÍ wystÍpki, d≥uøej w szkaradnym bezrzπdzie swoim zostawa≥? - Zezwoli≥a Marja Teresaî. O sprawie Komorowskiej pisa≥ teø Fran ciszek KarpiÒski, dodajπc inne jeszcze przyk≥ady bezrzπdu i depra wacji moønych: ÑDruga ma gnat ka, wojewodzina wileÒska, Radziwi≥≥owa, z domu Rzewuska, niejakiego Litwina CzeszejkÍ, ktÛry zbiera≥ sk≥adki od obywateli polskich na potrzeby konfede racji, øe siÍ oúmieli≥ swywolne jej øycie naganiÊ, sprowadziwszy kata do Bia≥ego Kamienia, gdzie mieszka≥a, úciπÊ go kaza≥a bez øadnego sπdu. Takie krymina≥y, bezkarnie úwieøo pope≥nione, przekona≥y na koniec MarjÍ TeresÍ, øe do rozbioru Polski z drugimi dwoma mocarstwami przystπpi≥aî. Przywo≥ane cytaty úwiadczπ o tym, jak trudno oddzieliÊ si≥Í ar- gumentÛw od argumentÛw si≥y i jak ≥atwo ulec wp≥ywom retoryki, przys≥aniajπcej rzeczywiste uk≥ady si≥ pod zrÍcznie dobieranymi uk≥adami znaczeÒ i wartoúci. ÑCzy w ostatniej instancji uk≥ady miÍdzy uk≥adami si≥ a uk≥adami znaczeÒ sπ uk≥adami znaczeÒ czy uk≥adami si≥î - zapytuje przenikliwie Pierre Bourdieu, socjolog fran cuski, analizujπcy przemoc symbolicznπ systemu wspÛ≥czesnej edukacji. Bieg≥oúÊ w retoryce, pozwalajπcej zrÍcznie pos≥ugiwaÊ siÍ znaczeniami, niewπtpliwie przyczynia siÍ do sukcesu odnoszonego innymi metodami, choÊ moøna mieÊ wπtpliwoúci, czy jest w stanie je zastπpiÊ. Tak czy inaczej, warto ÊwiczyÊ siÍ i w jednym, i w drugim: umacniajπc swojπ pozycjÍ w úwiecie, nie zaniedbywaÊ jednoczeúnie talentÛw retorycznych. O skutecznoúci obu tych narzÍdzi przekonuje fakt, øe chociaø s≥ynna debata Sepulvedy i Las Casasa toczona w 1550 r. w Valladolid przynios≥a zwyciÍstwo Las Casasowi, do dzisiaj zdecydowanie gÛrπ sπ dziedzice Sepulvedy, dysponujπcy i fizycznπ si≥π, i wyprÛbowanym arsena≥em argumentÛw. Izabella Bukraba-Rylska '2/- , # &$ % # $ # !! # ( ) $&$' % )( ) ' *21$&- 3 &-#5 -# #- 3 *2!'$ 67 ! ! ,#4# 1)' 5 .-5 $ ( $&$ $ ! *2! ! $$ ) 333+'00.-*-,' " , # " $"$## !( ) ) "# $ ( $' $ ( ! 5#(9"' & #" " " !214 "# '00 -*-,' , # 3$:+'$ 2#5' 8 3 %', *$ )-,)2/02 '00 -*-,' 3 -*0"$ ) 333+'00.-*-,' " , # " Ogłoszenie sponsorowane przez Nowy Kurier Strona 5 No 04 (970) 15-28/02/2009 Mickiewicz the Polish Byron By Barbara Sharratt Starry, starry night … There have been times in the history of mankind when human talent manifested itself in spectacular abundance. It seems that the Earth, after a fallow period suddenly gave forth an amazing number of gifted people. Such epochs were the Golden Age of Pericles in Greece, the Renais sance and Romanticism. The brightest stars outshine lesser ones. It does seem unfair that such outstanding painters as Lorenzo Lotto, Gozzoli, Ghirlandaio and Ucello, to mention only a few, were obscured by the genius of the three Titans: Leonardo, Michelangelo and Raphael. In another age, their share of fame would have been greater. Likewise, had Keats and Shelley not been Lord Byron’s contemporaries, their poetry would have found more ap pre ciation among the English reading public. As it was, it fell to posterity to give these outstanding poets their full credit. The same can he said about such Polish poets of genius as Slowacki, Krasinski and Norwid, whose work was “dis covered” posthumously. What makes a super-nova? Why did Byron obscure his equally, and some critics say, more talented colleagues, and Mickiewicz almost totally overshadowed Slowacki? The answer lies in the incident of their birth, international exposure and the sheer force of their personalities. Byron and Mickiewicz were born on the cusp of the Age of Enlightenment. They were older than their colleagues. Both were rebellious spirits who rejected the ideas of the previous age, and ushered in the new Age of Feeling. They were the heralds of Romanticism. Adam Mickiewicz The circumstances of their birth were rather unusual: George Gordon Byron was born on February 22, 1788 in London. His father, an English aristocrat, could not risk setting foot in England because of his unpaid debts, so Byron’s mother Catherine Gordon, who was Scottish, found herself alone in a strange city when she had to deliver her first baby. The baby was born with a deformed leg which no medical intervention could remedy. Byron was lame and considered his lameness to be the greatest curse of his life. Adam Bernard Mickiewicz was born ten years later, on December 24, 1798 in Lithuania. Scholars are not unanimous as to the place of his birth: some maintain that it was the town of Nowogrodek, where his father had a law practice, others claim that it was the village of Zaosie, some 40 km from Nowogrodek. There is also an account, possibly apocryphal, that the poet was in fact born in an inn called Wygoda, which translates into “Comfort Inn” about 2 miles from Zaosie. Since he was born on Christmas Eve which is Adam and Eve’s day, Mickiewicz was given the name Adam. All his life he would look for his Eve, and the two women that he wanted to marry bore that name: Marianna Ewa Wereszczakowna, called Maryla, and Ewa Henrietta Ankwicz. Both Byron and Mickiewicz both lost their fathers early to consumption, and grew up in the provinces, in strained financial circumstances. Byron spent his childhood in Aberdeen in Scotland, and Mickiewicz in Nowogrodek. In Mickiewicz’s case, the circumstances were considerably more strained, and the five boys in the family had to share shirts and pants. Mickiewicz’s mother’s letters contain requests for money for the younger siblings. In spite of these hardships, both poets received excellent educa tion, the former at Harrow and Cambridge, and the latter at the famous University of Wilno (Vilnius) then chaired by Prince Adam Czartoryski. Adam and his brother Aleksander were active in student organizations: the Philarets and the Philomats which were associated with Free Ma sons. Mickiewicz, who ori ginal ly wanted to study medicine, receiv ed a scholarship, which stipulated that he would have to teach school on completion of his degree. He received his M.A. at 20, and went to teach in the city of Kowno. Byron, who largely ignored his studies, but read voraciously, wrote a poem entitled: “Thoughts Suggested by a College Examination” in 1806, in which he ridiculed his Cambridge dons: “Vain as their honours, Heavy as their Ale, Sad as their wit, And tedious as their tale”. His M.A. was automatically conferred on July 4, 1808, when he was 20 years of age. During their university years, Byron and Mickiewicz wrote a great deal of poetry. Both published their first work at nineteen: Byron a collection of poems entitled: “Hours of Idleness”, Mickiewicz his poetic debut: “Zima miejska” (Winter in the City). Their roots were classicist: Byron learned from Pope and Dryden, Mickiewicz admired the poets of the Polish Enlighten ment, especially Stanislaw Trembecki, the most talented among them. Yet both poets felt that the classical mode should be replaced by a new sensibility. And neither would accept criticism. Byron ridiculed his critics and many other poets in his biting satire: “English Bards and Scotch Reviewers”, Mickiewicz had his re venge on the Warsaw critics “O krytykach i recenzentach war szawskich” (On Warsaw critics and reviewers), his manifesto of Romanticism. Lord Byron was one of young Mickiewicz’s idols. To the poor but very ambitious youth from a small town in Lithuania, which at that time was Poland’s back - woods, the handsome, dashing and extravagant lord was a model of daring and passion. Byron’s poems were full of imagination and wit, set against exotic scenery of far away places, and por traying demonic characters. Young Mickiewicz translated excerpts from Byron’s epic poem “Giaour”, and from his “Childe Harold’s Pilgrimage”. He also transposed Byron’s poems: “The Dream”, “Darkness” and “Euthanasia”. The mood of despair pervading these poems matched Mickiewicz’s own feelings after his beloved Maryla married another. Byron travelled extensively since 1809. Mickiewicz’s chance to travel came later, during his exile in Russia. His journey to Odessa and his excursion to the Crimea with General Witt and his mistress Karolina Sobanska, who was also Mickliewicz’s mistress at that time, resulted in the most beautiful sonnets ever written in the Polish language: :”The Crimean Sonnets”. In Russia, Mickiewicz began to create his myth of a Romantic hero with a broken heart, lionizing the aristocratic ladies of Moscow and Petersburg, and meeting freely with Russian poets, who admired his talent. The Russians received him with open arms: here was a brilliant young man, who spoke several languages, and could improvise both is French and in Polish. He was a welcome guest of literary salons, and was especially welcome in the home of Maria Szymanowska, a wellknown pianist and composer, residing in Petersburg. That was where he met his future wife, Celina, who was then fourteen. But at that time, Mickiewicz did not contemplate marriage. Skilfully, he avoided several possibilities of marriage, including Karolina Jaenisch, his talented pupil, and departed from Russia leaving many broken hearts in his wake. Mickiewicz’s conscious or unconscious imitating Byron is apparent in his portrait painted by Wankowicz, in which Adam strikes a pose, like Byron in his famous portrait, leaning on his arm, and propping his chin with his hand. Aware of the effect, he plays the part of the Romantic poet, creating his own legend. Byron has been credited with creating a poetic persona, “a being more intense than other men” (Childe Harold, iii, 6). His protagonists: Childe Harold, Don Juan, Manfred, Cain or Giaour are uncommon men, Napoleonic characters aware of their uniqueness. They are law unto them selves. The dying Manfred says: “Whatever I may have been or am, doth rest between Heaven and myself”. He does not want or need intermediaries, and rejects the Abbot’s offer of reconci liation. Both Byron and Mickiewicz were great admirers of Napoleon, Continued on page 23 Strona 6 No 04 (970) 15-28/02/2009 Obserwacje z USA Andrzej Targowski Gospodarczy kryzys a Ciemne Wieki ignorancji Gospodarczy kryzys światowy trwa i będzie jeszcze długo trwał, dotąd zapewne, kiedy decydenci znajdą trafną diagnozę jego przyczyn. Dziw bierze, że nikt tej przyczyny nie może zdefiniować, albo po prostu boi się o niej powiedzieć głośno. Pakiet stymulacyjny prezydenta B. Obamy na kwotę blisko 800 mi liardów dol. nie wyprowadzi USA z kryzysu, tylko złagodzi tem po zapadania się tej gospo darki. Bowiem pakiet ten jest tylko realizacją programu Partii Demokratycznej, który od wielu lat nie mógł być realizowany. Pakiet ten wspiera prace ale nie tworzy trwałych miejsc pracy. Po angielsku to brzmi lepiej, kiedy wy raźniej widać różnicę między work and job. Kiedy skończą się remonty dróg, mostów i szkół, skończy się praca. Dlaczego? Bowiem ów stymulus jest korzystny dla restauracji i supermarketów typu Wall-Mart i Target, gdzie wydadzą nowozarobione pieniądze nowo-zatrudnieni. W New Deal’u prezydenta Roosevelta, zarobione pieniądze w robotach publicznych powodowały wzrost zapotrzebowania na wyroby i usługi, co pociągało za sobą uaktywnienie krajowych bizne sów, które na powrót zatru dniały pracowników, przejmując ich z robót publicz nych. W ten sposób reperując gospodarkę. Obecnie zarobią restauracje i Chiny, bowiem one najwięcej dos tarczają towarów do „WallMartow i Targetów”. O tym głośno nie mówi się, by nie być posądzonym o protekcjonizm i powstrzymanie globalizacji. Biznesy bezpaństwowe „lubią” globalizację i nie chcą słyszeć o jej skontrolowaniu. Podobnie nie chcą jej zlikwidowania szefowie firm, którzy za obniżanie kosztów poprzez przenoszenie produkcji do Chin i podwyższanie cen akcji na giełdzie dostają wielkie bonusy. To nic, że likwidują siłę nabywczą średniej klasy i tracą klientów oraz zmuszają rząd do urucha miania stymulusów. Ich bonusy są tak wielkie, że biorą je szybko, póki jeszcze coś jest do wzięcia. Obecny kryzys wskazuje, że gdy amerykańska gospodarka ma zapalenie płuc, inne gospodarki walczą o przeżycie. Czy światowa gospodarka może mieć się do brze, gdy amerykańska gospodarka ma się źle? Teza ta nie znajduje pokrycia w faktach. Zatem zre perowanie poza amerykań skich gospodarek bez zrepero wania najpierw amerykańskiej gospodarki jest chyba trudne albo nawet nie możliwe. Stąd zreperowanie polskiej gospodarki bez uwzględniania tego www.nowykurier.com 3730Lakeshore Blvd. West, Etobicoke, Ontario M8W 1N6 typu zależności jest także nie możliwe. Chyba, że podejmie się decyzje wyizolowania polskiej gospodarki z gospodarki światowej, coś na wzór gospodarki północno-koreańskiej. Czyli naj pierw trzeba mówić w Polsce jak zre perować gospodarkę amery kańska i globalną a potem polską. Recepta jest prosta, Amerykanie nie mo gą mieć olbrzymiej konsumpcji bez przemysłu produk cyjnego, bowiem samymi usługami nie mają czym płacić za importowane towary. To oznacza, że muszą odbudować przemysł u siebie i popierać globalizację, jako wymianę towarów i usług przy niskich taryfach a nie eksportowanie prac by uzyskać wielomilionowy bonus. Być może ten sam paradygmat powinny zastosować inne rozwinięte kraje. Wtedy gospodarka światowa wróci w swe normalne koryto. Choć Pol ska „nie co” straci na podzleca nych za mówieniach produkcyj nych z zagranicy. Póki nie zostanie zastosowana przedstawiona strategia, dopóty świat będzie w kryzysie. Recepta ta wini biznes za kryzys a biznes nie widzi na razie swej negatywnej roli w tym kryzysie tylko szuka recepty na stały wzrost, który jest nie możliwy przy kurczących się strategicznych zasobach. Wkroczyliśmy w Wiek Ignorancji, podobny do tego, kiedy Europa była po upadku Imperium Rzym skiego między 5 a 9 wiekiem, a może i 15 wiekiem, kiedy zaczęła się restaurować i myśleć krytycznie. Ówczesny okres nazywaliśmy Ciemnymi Wiekami, kie dy obowiązywał dogmat, że Słońce obraca się dookoła Ziemi. Dziś tym dogmatem jeszcze jest zasada, że „niebo jest limitem,” i liberalna, niekontrolowana gospodarka jest najlepsza. Marksiści niech się za wcześnie nie cieszą, ich system też był zły. Czekamy zatem na drugiego Kopernika, który będzie zainteresowany tym razem tym co dzieje się na Ziemi a nie poza nią? A może już nie ma dobrego i uniwersalnego rozwiązania na darwinizm ludzkiej chciwości? Nowe przepisy emigracyjne Izabela Embalo Rzπd kanadyjski wprowadzi≥ nowe korzystne prawo, pozwalajπ ce na otrzymanie pobytu sta ≥ego. Wymogiem nowego programu jest przepracowanie na kontrakcie pracy lub ukoÒczenie szko≥y (ponad) úredniej w Kanadzie. Dochodzπ jeszcze inne dodatkowe wymogi jak przepracowanie roku po zakoÒczeniu kursu/szko≥y w Kanadzie oraz znajomoúÊ jÍzyka angielskiego. Program nie obejmuje francuskiej czÍúci, a zatem dotyczy kandydatÛw spoza Quebecu. Poprzednio obowiπzujπce prawo emigracyjne pozwala≥o jedynie, by osoby, ktÛre przyby≥y do Kanady na autoryzowane kon trakty, tacy najczÍúciej posiadali jedynie moøliwoúci ubiegania siÍ o prawo sta≥ego pobytu w oparciu o tak zwanπ emigracjÍ niezaleønπ. Urzπd imigracyjny za prze pracowane lata w Kanadzie, takøe za posiadanπ ofertÍ pracy (o ile pracodawca nadal by≥ zainteresowany zatrudnieniem cudzoziemca) przyznawa≥ dodatkowe punkty na 67 wymaganych aby otrzymaÊ prawo sta≥ej rezydencji. Podobnie odnoúnie studentÛw za granicznych w Kanadzie, otrzymywali dodatkowπ punktacjÍ Oczy wiúcie do dziú moøna ubiegaÊ siÍ o sta≥y pobyt w tak zwanym programie punktowym, choÊ otwierajπ siÍ nowe moøliwoúci dla zagranicznych pracowni kÛw i absolwen tÛw, ktÛrzy bÍdπ mogli ubiegaÊ siÍ o sta≥e zamieszkanie jedynie na podstawie przepracowanych w Kanadzie lat lub uzyskanej edukacji i doúwiadczenia zawodowego. Warto nadmieniÊ, øe studenci zagraniczni posiadajπ prawo pracy w trakcie i po zakoÒ czeniu pro gramu edukacyjnego, mogπ zatem zdobywaÊ kana dyj skie doúwiadczenie w czasie trwania studiÛw lub po ich zakoÒczeniu. Podobnie wyglπda na to, øe rzπd doszed≥ do wniosku, øe imigranci ktÛrzy juø w jakiú sposÛb zintegrowali siÍ z Kanadπ - majπ kanadyjskie doúwiadczenie, zostali docenieni przez kanadyjskich pracodawcÛw, ich umiejÍtnoúci sπ nadal w Kanadzie potrzebne - ci kandydaci sπ bardzo atrakcyjni poniewaø juø wykazali pe≥nπ samo dzielnoúÊ ekonomicznπ. W przy padku wielu emigrantÛw spro wadzanych corocznie z za granicy, nigdy nie wiadomo jak szybko nowo przybyli znajdπ zatrudnienie, czy ich umiejÍtnoúci bÍdπ docenione przez kanadyjskich potencjalnych pracodawcÛw, zwyczajnie czy bÍdπ potrafili odnaleüÊ siÍ w nowym kraju w nowym otoczeniu. W przypad ku stu dentÛw za granicznych, koÒ czπ cych kana dyj skie szko≥y, nie majπ oni problemÛw z otrzy ma niem up rawnieÒ zawodowych, nie muszπ ewaluowaÊ swoich zagranicznych dyplomÛw i licencji... zwyczajnie ich edukacja jest juø kanadyjskim gotowym pro duk tem. Naleøy pamiÍtaÊ, øe nie wszyst kie programy, nie wszystkie zawody kwalifikujπ siÍ na opisany przeze mnie program Experience Class. Osoby zainteresowane emigracjπ, takøe nowym programem czy sponsorowaniem bliskich prosimy o kontakt z naszym biurem tel. 416 515 2022. Zapraszamy takøe do odwie dzenia strony internetowej: WWW.EMIGRACJAKANAD A.NET Dr Wojciech Øurowski Urazy sportowe, przewlek≥e i pourazowe choroby miÍúni, koúci i stawÛw 2238 Dundas St. W Unit 112 Toronto Tel.: (416) 531-1056 No 04 (970) 15-28/02/2009 Strona 7 Jerzy Przystawa Trzech Króli. Tam także zebranych 600 tysięcy podpisów nie zobligowało Sejmu do działania. Uniwersytet Wroc≥awski WoJOWnikom pod choinkę Drukujemy państwu poniższy artykuł profesora Przytawy, który otrzymaliśmy w miesiącu grudniu Ze względów nie zależnych od nas nie mogliśmy go opublikować wcześniej. Jolanta Cabaj Wydawca i Red. Nacz. „Nowego Kuriera” Drodzy Przyjaciele i Sympa tycy, Boże Narodzenie, to czas nadziei i refleksji, czas najlepszych życzeń i ciepłych uczuć, poz wólcie więc, że dodam do tego strumienia dobrych słów - obejmując Was wszystkich przy jaźnią, życzliwością i sympatią także swoich „parę groszy”. W styczniu minie 16 lat, od kiedy zainicjowaliśmy we Wrocławiu Ruch Obywatelski na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Natchnieniem dla nas były wypadki we Wło szech, gdzie pojawił się i, w krótkim czasie przeprowadził zwycięską kampanię słynny Ruch ”Maggioritario”: zebrano 1.300 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie JOW, a w kwietniu 1993, przeprowadzono referendum, w którym za tym postulatem opowiedziało się ok. 80% głosujących, co stanowiło przeszło 60% całej populacji wyborców - wynik niespotykany w historii Republiki Włoskiej! Wiedzieliśmy, że problemy, z jakimi borykało się od początku społeczeństwo polskie, przede wszystkim niszczący państwo rak korupcji politycznej, nie były odległe od problemów Włochów i mieliśmy nadzieję, że przykład włoski zachęci i zdopinguje do działania Polaków. Tak się, niestety, nie stało. Odzew społeczeństwa polskiego na postulat JOW, okazał się daleko skromniejszy niż poparcie, jakiego udzielili reformatorom Włosi. Jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy. Bez wątpienia część winy spada na nas, zwolenników JOW: może działaliśmy za mało aktywnie, za mało ofiarnie, może niezbyt umiejętnie. Tak z pewnością było. Były jednak, i nadal są, przyczyny inne, które mamy prawo uważać za bardziej istotne i zasadnicze. Po pierwsze, w przeciwieństwie do Włochów, nie wywalczyliśmy sobie wolnych mediów, mediów, które by za swój obowiązek uwa- żały informowanie o działaniach obywateli, o ich postulatach i programach reformatorskich. Przez 16 lat nigdy przedstawicielom Ruchu JOW nie udzielono głosu w telewizji publicznej, która stanowi podstawowy środek komunikacji społecznej. Sporadycznie, może raz lub dwa, pozwolono działaczom Ruchu zabrać głos w audycjach Polskiego Radia. A kiedy nawet zgłaszali się do nas dziennikarze, przygotowując audycje i przeprowadzając wy wiady, to zawsze potem się okazywało, że z jakichś tajemniczych przyczyn, na antenę radia czy telewizji nic nie docierało. Przy tego rodzaju zablokowaniu głównych mediów informacyjnych, nie jest rzeczą dziwną, że nie byliśmy w stanie dotrzeć do większości obywateli. Po drugie, okazało się, że Po- lacy w swoim państwie, nie mają takich praw, jakie mają wolni Włosi, czy obywatele innych krajów europejskich. Włochom wystarczyło zebrać 600 tysięcy pod pisów pod wnioskiem o referendum w tej sprawie i re ferendum musiało być przepro wadzone! W Polsce żadna ilość podpisów obywatelskich nie pociąga za sobą jakichkolwiek skutków prawnych, a nawet dyskusji nad złożonym wnioskiem w polskim Sejmie! Udowodnili nam to politycy Platformy Obywatelskie, kiedy 3 lata temu złożyli w Sejmie ponad 750 tysięcy pod pisów pod wnioskiem o referendum w sprawie JOW i wniosek ten nigdy nie został nawet roz patrzony! Udowodnili nam to zbierający podpisy pod wnios kiem o referendum w sprawie wprowadzenia w Polsce Święta Zaraz po tym, jak w styczniu 1993 powołaliśmy Ruch na rzecz JOW, zabrał głos senator Jerzy Stępień, przyszły Prezes Trybunału Konstytucyjnego, a wówczas jeszcze Generalny Komisarz Wyborczy. 5 marca 1993 wystąpił z apelem o referendum w sprawie ordynacji wyborczej, określając wadliwą ordynację wyborczą jako najważniejszą przeszkodę na drodze reformy państwa. W wywiadzie dla tygodnika „Spotkania” powiedział „Potrzebujemy pół miliona podpisów, aby rozmawiano z nami poważnie”. Dziś wiemy, że mylił się Prezes TK i komisarz wyborczy kraju: żadna ilość podpisów nie jest w stanie spowodować, żeby „władza” chciała rozmawiać z nami poważnie! Ale gdzie jest ta „władza” i kto jest tą „władzą”? Oto Donald Tusk, jako wicemarszałek Sejmu, mówi z trybuny sejmowej, że dzień wyborów powszech nych w Polsce jest „dniem wielkiego oszustwa narodowego DokoÒczenie na stronie 16 POLSKA SZKOŁA MUZYCZNA The Frederic Chopin Music School Fortepian/pianinoïSkrzypceïGitara ï E m i s j a g ≥ o s u ( Vo k a l ) ï F l e t ï Tr π b k a ï K l a r n e t ï A k o r d e o n ï Te o r i a - w s z y s t k i e p o z i o m y K O M P O Z Y C J A ï I M P R O W I Z A C J A ï D Y RY G O WA N I E -dla zaawansowanych RY T M I K A i U M U Z Y K A L N I E N I E d l a d z i e c i o d 4 - g o r o k u ø y c i a 2399 Cawthra Rd. East, Unit 101, Mississauga Tel. (905) 279-7761 15-28/02/ 2009 No04 (970) Strona 8 Czy Polska była jak obwarzanek? Awantura o słowo (2) Zenowiusz Ponarski Recenzja opublikowana w prowincjonalnym piśmie, była czytana przez niewielu czytelników. Stanisław Mackiewicz(Cat) tak o tym artykule powiedział;” Wańkowicz wspomina, że Marszałek Piłsudski powiedział kiedyś, że Polska jest obwarzankiem, wszyst ko co naokoło jest warte, a w środku pustka. W artykule prof. Cywińskiego znalazł się passus, że Polska nie jest jak obwarzanek, jak to „mawiał pewien kretyn”, potem bezpośrednio Cywiński postawił nawias i objaśnił na str. 21 ….Na ten passus jednak nikt w Wilnie specjalnie uwagi nie zwrócił, być może dlatego, że Dziennik Wileński nie był zbyt po czytny w Wilnie wśród inte li gencji. O ile wiem, nakład pisma nie wynosił więcej jak 1500 egzem plarzy. Jednak po pewnym czasie ukazał się w warszawskim piśmie Naród i Państwo artykuł, w którym w pompatycznej formie zostało wskazane, że prof. Cy wiński przez „kabotyn” miał na myśli tego, „czyją trumnę Prezydent Rzeczypospolitej odprowadził na Wawel”. Rzeczywiście recenzja ta po zostałaby bez oddźwięku, gdyby nie podpisany artykuł z 13 lutego 1938 roku, w tygodniku„ Naród i Państwo”, pt. „Plugastwo słowa” (nr.5-6). Redaktorem tego pół oficjalnego organu „Naprawy”, powiązanej grupą zamkową był Bolesław Srocki, człowiek nie zwykle oryginalny, (zimą chodził bez palta, jeździł tylko trzecią klasą, żywił się i mieszkał byle jak). Podczas okupacji redaktor na czelny „Wiadomości Polskich”, (dwutygodnika Komendy Głównej Armii Krajowej). Artykuł Plugastwo słowa rozpo czynał się tak; “Nie lubimy używać ostrych słów. W przeciwniku politycznym wolimy widzieć zawsze człowieka godnego szacunku. Są jednak wypadki, kiedy najostrzejsze słowo jest zbyt słabe do wyrażenia istoty sądu o pewnych metodach i przejawach nadużycia słowa.”. A dalej zarzut pos tawiony Cywińskiemu, że niegdyś jako publicysta dopuścił się napaści na dobre imię Gustawa Daniłowskiego (działacza PPS i literata). Było to preludium do ataku; „Lecz w dniach ostatnich wpadło nam w ręce wyjątkowe w małostkowej niedojrzałości plugastwo, podpisane przez tegoż samego Stanisława Cywińskiego z Wilna. Mianowicie, w recenzji z jednej z książek znanego pisarza, w Dzienniku Wileńskim z dnia 30 stycznia r.b. znajdujemy następujące zdanie (i w tym miejscu znany już tekst, którego kwint esencją było słowo kretyn - Z.P.). A w zakończeniu; „Nie chcemy nad sprawą tą zatrzymywać się dłużej. Nie chcemy wyciągnąć wniosków co do konsekwencji, jakie tego zachowanie p.Cywińskiego powinno za sobą pociągnąć czy w stosunku do autora, czy do pisma, które ponosi współwinę”. Niewątpliwie redaktor Srocki nie zamierzał wywoływać takiej awan tury, jaka powstała. Nie przewidział, że z dala od stolicy, znajdzie się ktoś, kto tak bardzo oburzy się na słowo, nieopatrznie wypowiedziane, i zechce wyciągnąć najdalej idące konsekwencje, Dalszy przebieg zdarzeń był następujący. Dnia 14 lutego 1938 r. numer „Narodu i Państwa” z zakreślonym czerwonym ołówkiem z tekstem maskującym Stanisława Cywińskiego leżał na biurku gen. Stefana Dąb-Biernackiego, In spektora Armii w Wilnie. Znany z brutalności, uważał się za generał - gubernatora Wilna. Przyjmował, że podlegają mu wszystkie wojskowe jak i cywilne. Zgodnie z dekretem Prezydenta z lipca 1926 roku powołany został Generalny Inspektor, któremu podporządkowano 10 terenowych Inspektorów Jednym z nich był Stefan Dąb Biernacki. W czasie pokoju nie miał żadnych uprawnień wobec cywilnej administracji, ale o tym nie zawsze pamiętał. Dotąd nie wiadomo, kto był tym usłużnym, który doniósł mu o tym; Wańkowicz czy Srocki, a może jeszcze ktoś inny. Ale przeważała opinia, że był, to „kochany Mel”. Sprawy bezpieczeństwa wewnęt rznego w Urzędach Woje wódzkich prowadziły Wydziały Bezpieczeństwa Publicznego, a od 1935 r. Wydziały SpołecznoPolityczne(WSP). W Wilnie w styczniu 1935 roku WSP składał się z Oddziałów; - Polityczno-Narodowościowego (było 7 narodowości), Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego oraz Wyznaniowego. (dla 7 wyznań). W grudniu 1935 r. wojewodą wileński został Ludwik Bociański (1882-1970), Wcześniej był szefem wywiadu w Sztabie Generalnym, a w l.1927 - 1935 dowódcą jednostek wojskowych. Począt kowo naczelnikiem Wydziału Społeczno - Politycznego był zasłużony piłsudczyk, Alfred Birkenmayer, sekretarz wojewódz kiego Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem (BBWR)i poseł. Po jego odejściu naczel nikiem WSP zostaje Marian Jasiński, który stał się prawą ręką wojewody. Kilka słów o nim Po odejś ciu w maju 1939 r. Bo ciańskiego, jest nadal szefem WSP, przy nowym wojewodzie, Arturze Maruszewskim. Przekracza z nim 19 września 1939 roku gra nicę litewską w Zawiasach. Wiemy o tym z relacji i F. Świtalskiego, pełnomocnika Ministra Skarbu, który 15. IX.1939 r. przybył do Wilna. Przed opuszcze niem miasta spalił w piecach elek trowni 150 milionów zł w ban knotach, przywiezionych z Łucka. W kowieńskim „Dniu Polskim” w styczniu 1940 r. wspominał (pod pseudonimem, Efes): „Czekamy do godziny 2 w nocy 19 września by ruszyć razem z wojewodą, urzędujący w gmachu wojewódzkim, odbywa kon fe rencje i wydaje ostatnie dys po zycje” (nr. 22 z 27.I.). I dalej: „Samochody mają zabrać moją załogą, rodzinę wojewody, trzech urzędników z województwa, razem 11 osób” (nr.23 z 29.I). Wśród nich Marian Jasiński, który z wojewodą usiłował kilkakrotnie przekroczyć granicę w Zawiasach, (po stronie litewskiej Skirmantiszki. Obecny tam policjant Maliuolis wspominał: „Przybył z 5 samochodami wojewoda wi leński Maruszewski z personelem. Wśród nich, naczelnik wojewódzkiej policji Jasiński … wszyscy mieli paszporty zagraniczne, wydane w tym dniu …powiadomieni, że bez zgody rządu nie będą wpuszczeni, zawrócili … następnego dnia wojewoda Maruszewski z Jasińskim powrócili… Dnia 18 września przybyła Piłsudska z córkami … o jej przybyciu po wiadomił wojewoda Maruszewski” (Lietuvos policja, Chicago 1974, lit.). Piłsudska po inter wencji z Kowna posła Chorwata przekroczyła w tym dniu granicę. A wojewoda z osobami towarzyszącymi przekroczył granicę następnego dnia. W momencie próby Jasiński nie zawiódł. O tym płk Leon Mitkiewicz, attache wojskowy w Kownie, który 23 IX. odnotował; „ Dziś wojewoda wileński, płk Maruszewski, pospołu z nadkomisarzem policji państwowej, panem Jasińskim, przynieśli i złożyli u mnie w kasie na przechowanie 2095 rubli carskich w złocie, w monetach 10 i 15 rublowych, dużo kosztowności w złocie, i szlachetnych kamieniach, z Funduszu Obrony Narodowej i 22073 złotych w banknotach. Pokwitowałem pisemnie przyjęcie do depozytu … Wszystko to poselstwo nasze przesłało do Paryża” (Wspomnienia kowieńskie 1938 - 1939, Londyn 1968). Po przydługiej dygresji, wracamy do sedna rzeczy, czyli wydarzeń wileńskich. Pod nieobecność Bociańskiego zawezwany został Jasiński do Inspektora Armii, Dąb - Biernackie go, Ten mu oświadczył, że wysłał ekipę dwudziestu paru oficerów, wybranych z pułków legionowych, którzy mają za za danie obić Cywińskiego, Fedorowicza i Zwierzyńskiego oraz zdemolować drukarnię redakcję „Dzien nika Wileńskiego, żeby więcej nie pisali paszkwili na Naczelnego Wodza: „Ode mnie gen. Dąb - Biernacki zażądał aresztowania tych panów i wysłanie ich do Berezy i zamknięcia po wsze czasy „Dziennika Wileńskiego”. Zeznał przed Komisją Winiar s kiego:” Gdy zwróciłem mu uwagę, że wszystko to robi ge nerał bezprawnie, oświadczył, że przemawia do mnie jako generał gubernator i obowiązany jestem wszystkie jego rozkazy wykonać, gdyż mówi do mnie jako wojewody cywilnego.” Jasiński oświadczył mu, że nie zastępuje nieobecnego wojewodę, a w Berezie osadzać może tylko Minister Spraw Wewnętrznych. Wówczas generał głosem niezwykle podniesionym oświadczył, że on tu rozkazuje. A z Sądem załatwi sam. Jednocześnie pokazał mi numer „Dziennika Wileńskiego” z 30 stycznia 1938 roku oraz numer tygodnika „Naród i Państwo”, w którym była krytyka tego artykułu i wyjaśniała, co autor tzn. Cywiński miał na myśli. Od razu oświadczyłem, że na artykuł w „Dzienniku Wileńskim” nikt nie zwrócił uwagi, i że jest to prowokacja ze strony Melchiora Wańkowicza, który przysłał generałowi numery obu pism. Generał oświadczył, że sam prenumeruje „Naród i Państwo” Wańkowicz mu tego nie wysyłał zeznał Jasiński - Później spraw- dziłem na poczcie, że gen. Dąb Biernacki nie prenumerował tygodnika „Naród i Państwo”. Wiedziałem, że Wańkowicz i Cy wiński zwalczają się i czują do siebie antypatię, na co wielokrotnie zwróciłem uwagę na tzw. Środach Literackich” w „Sali Konrada” przy ul. Ostrobramskiej”. Mi chał Kryspin Pawlikow ski (1893 - 1972), wysoki urzędnik Urzędu Wojewódzkiego w Wilnie wspominał, ”Pan Bociański był pułkownikiem „dyplomowanym” a więc tumanem ex definitione. …Był w najlepszej komitywie z arcybiskupem Jałbrzykowskim i kto wie - czy z namowy księcia kościoła wprowadził do wileńskiej cerkwi garnizonowej język polski zamiast cerkiewno - słowiańskiego. Szkoda, że słabo znał historię i zapewne nie wiedział, że naśladuje Murawiewa, który np. książki litewskie do nabożeństwa kazał drukować „grażdanką” - napisał - Bociański z nim (Jasińskim) nie rozstawał się ani na chwilę; „Odbywał z nim długie DokoÒczenie na stronie 9 Jedyna w swoim rodzaju Firma z 19-letnim doświadczeniem na rynku europejskim „Adrianna” Fashion teraz w Kanadzie zaprasza do swojego studia projektowego w Mississauga, gdzie można kupić suknie ślubne i dla osób towarzyszących, wieczorowe, na zakończenie szkoły, komunijne, kostiumy, małe czarne oraz dodatki. Nasze suknie szyte są w najnowszych trendach europejskich, ręcznie zdobione, lekkie, szyte na miarę z najlepszych materiałów, w jednym egzemplarzu. Są to suknie ekskluzywne na mierę każdej kieszeni. „Adrianna” specjalizuje się m.in. w gorsetach modelujących sylwetkę, które sprawiają, źe Panie wyglądają szczuplej, co najmniej o dwa rozmiary. W doborze kreacji kierujemy się indywidualnymi cechami klientek, jakimi są karnacja, kolor włosów i oczu, sylwetka, a także temperament. Dlatego każda Pani w naszych sukniach wyglądać będzie zawsze modnie, elegancko i wyjątkowo, będzie wizytówką naszej firmy. Mamy zaszczyt ubierać znane Polonii aktorki, śpiewaczki, piosenkarki, a także dziewczyny uczestniczące w wyborach Miss. „Adrianna” Fashion Tel: 905-290-2304 Kom. 647-201-3292 15-28/02/2009 No 04 (970) DokoÒczenie ze strony 8 spacery po mieście w towarzystwie szpicla, który o parę kroków z tyłu za nimi. Asysta tego szpicla była jak najbardziej oficjalna, bo gdy znajomi kłaniali się pp Bociańskiemu i Jasińskiemu, szpicel odkłaniał się grzecznie”. (Wojna i sezon, Paryż 1965). „Bociański który jak każdy dygnitarz lubił przemawiać, miał jakąś mowę publiczną, w której wspomniał o wianuszku serc”, składających w hołdzie komuś czy czemuś - wspominał Pawlikowski - Jerzy Wyszomirski zaraz w „Słowie” przyczepił się do tego „wianuszka”, powiadając że serca to nie serdelki i nie kiełbaski, by je w wianuszek na sznurku ni zać”. Był też w „Słowie” felieton, któ rego bohaterami byli guber nator Aistow (po rosyjsku Bo cian) i Wianuszka (odpowiednik Jasia), a działo się w „mieście Głupowie”, a rzecz była niby z opowiadania satyryka rosyjskiego Sałtykowa- Szczedrina. Okazało się, że nawet tak bardzo wyśmiewany, Bociański nie zamierzał spełnienić żądań gen. Dąb- Biernackiego. S. Mackiewicz - Cat, któremu zatruwały życie częste konfiskaty „Słowa”, najpierw co tydzień, a później co drugi dzień, stwierdził: „Wojewoda Bociański był nie wątpliwie dobrym Polakiem, z tego nie wynika jeszcze, aby był dobrym wojewodą …Urząd wojewody wymaga jeszcze specjal nych kwalifikacji, których, jak się zdaje płk Bociański nie posiadał. Męża stanu nie było w nim za grosz.” Skoro „Aistow” nie zamierzał włączyć się do akcji przeciwko Cywińskiemu, zdecydował się to uczynić sam „generał - gubernator”. Ekipa wysłana przez niego pobiła Cywińskiego w jego mieszkaniu na oczach żony i córki, a ponieważ pozostałych osób nie zastawano w domu, dzieło zakończono w redakcji „Dziennika.” Pobito redaktora naczelnego, Aleksandra Zwierzyńskiego oraz Strona 9 Zy gmunta Fedorowicza, który ukrył się w drukarni, wśród zecerów, ale był rozpoznany i również dotkliwie skopany nogami. W tym zamieszaniu oberwali, dozorczyni tego domu i student, który przypadkowo znalazł się w redakcji. Ludzie generała zde molowali drukarnię i rozsypali czcionki. Wezwana policja, przybyła w towarzystwie starosty grodz kiego, Czernichowskiego, który przywitał się z napastnikami - oficerami. Na jego polecenie, po licja zatrzymała i zabrała do komendy policji, Zwierzyńskiego i Fedorowicza oraz Cywińskiego, który po pobiciu udał się na pogotowie w towarzystwie żony, a stamtąd poszedł do redakcji. Jak podaje Andrzej Garlicki; „ Na polecenie prezesa Sądu Apelacyj nego w Wilnie Józefa Przyłuc kiego zostali aresztowani i umieszczeni w szpitalu więziennym. Sędzia Przyłuski podjął najlepszą z możliwych decyzji, ratując ich przed zesłaniem do obozu w Berezie Kartuskiej - napisał - W tym właśnie czasie został wezwany do gen. Dąb - Biernackiego naczelnik Marian Jasiński, od którego generał zażądał wysłania Cywiń- skiego, Fedorowicza i Zwierzyńskiego do Berezy Kartuskiej”. (Polityka, W., nr. 11 z 17 marca 2007 r.). Cdn. Christopher Delicatessen Bond & Ontario, Oshawa. Prawie tam gdzie kiedyú! Tel:905-579-4369 ï Najlepsze ceny, ï Najlepsze wyroby ï Najlepsza obs≥uga, ï Pyszny chleb i pπczki firmy ìGranowskaî, tylko u nas Christopher Delicatesen znowu otwarte! 39 Bond Street East, Unit#2, Oshawa U nas jest ìNowy Kurierî www.nowykurier.com 15-28/02/2009 No 04 (970) Strona 10 Na pstrym koniu Wiesław Piechocki Jest takie polskie przys≥owie Ñ≥aska paÒska na pstrym koniu jedzieì. Ktoú, kto jest u w≥adzy, zmienia szybko poglπdy wobec poddanych, jak mu wygodnie, dyktuje im, co chce. To dotyczy w wielkiej czÍúci biografii politycznego wizjonera, jakim by≥ renesansowy Niccolo Machiavelli. To jemu sporo dyktowano... Uwaøany jest za pierwszego nowoøytnego politologa, ktÛry trzeü wo patrzπc na wydarzenia polityczne, umia≥ wysnuÊ z tych obserwacji tzw. racjonalne i systematyczne wnioski. Urodzi≥ siÍ i umar≥ we Florencji. MyúlÍ o nim, bo chodzÍ po jej ulicach. We W≥oszech trudno nie ocieraÊ siÍ o politykÍ, jako øe W≥oszki i W≥osi sπ dla mnie urodzo nymi dyskutantami w bojach s≥ownych jak naprawiÊ úwiat i jaki system w≥adzy jest najodpowiedniejszy dla narodÛw. Kaødy W≥och jest dla mnie Ñhomo politicusì, urodzonym naprawiaczem uk≥adÛw spo≥ecznych - stπd tyle zmian gabinetÛw rzπdowych po kolejnych woltach i metamorfozach tutejszej sceny u szczytu w≥adzy wykonawczej. NiccolÚ Machiavelli urodzil siÍ w 1469 roku. Ojciec by≥ prawnikiem, zajÍtym doglπdaniem w≥asnego majπtku. Przyda≥o siÍ to potem synowi...w ciÍøkich czasach. Florencja mia≥a szczegÛlny system polityczny, kiedy Niccolo zaczπ≥ robiÊ karierÍ. Miastem-paÒstwem rzπdzi≥a ÑSignoriaì, czyli niby uk≥ad demokratyczny, jednak pod absolutnym dyktatem rodziny Medici (wymowa: Me di czi). Ta dynastia rodzinna juø siÍ od wiekÛw mocno okopa≥a na szczytach w≥adzy. Machiavelli ma 19 lat, bÍdπc na us≥ugach Medyceuszy i zaczyna byÊ wysy≥a nym w misjach politycznych, waønych dla tamtejszych konstelacji: do Piombino, do ForlÏ (kontakty z rodzinπ Sforza, ktÛra da≥a nam krÛlowπ BonÍ), do Paryøa do krÛla Ludwika XII. Zaczyna byÊ ceniony jako dyplomata. Si≥a Florencji, jej waluty /florenÛw/ nie podoba siÍ z czasem zw≥aszcza Francuzom. Nieprzychylnie patrzπ na potÍgÍ stolicy Tos kanii nad Arno. KrÛl fran cuski Karol VIII organizuje ca≥π ekspedycjÍ, os≥abiajπcπ W≥ochy, a FlorencjÍ w szczegÛlnoúci. NastÍpuje dziwny, kryzysowy i chaotyczny okres w historii Florencji: Medyceusze o dziwo tracπ w≥adzÍ i to na doúÊ d≥ugo (14941512). Przeciwnicy wyganiajπ ich. Sami Medici wyczekujπ na odosobnieniu lepszych czasÛw... Nikt nie wie, czy Medyceusze w ogÛle wrÛ cπ a jeúli nawet, to kiedy? Machiavelli robi nadal to co robi≥: karierÍ politycznπ, oddaje swe si≥y swej ojczyünie. Ale na us≥u gach innych si≥ politycznych. Z jego punktu widzenia pozosta≥ patriotπ. B≥πd! Ale o tym nie wiedzia≥, bo nie by≥ Duchem åwiÍtym. Jesieniπ 1501 øeni siÍ z Mariettπ Corsini, ktÛra mu rodzi 4 sy nÛw (Bernardo, Ludovico, Pie ro i Guido) oraz cÛrkÍ BacciÍ. Ota cza go nimb s≥awy, kiedy do pro wadza do podpisania uk≥adu pokojowego z Pizπ, ktÛra po 12 la tach oporu ustπpi≥a Florencji w 1509 roku. DziesiÍÊ lat przedtem ra dzi≥ Signorii pokazanie zdecydowanej si≥y a nie pielÍgnowanie bo ja üliwej formu≥y kompromisÛw. Czasy sπ jednak niespokojne, gdyø miesiπc wczeúniej ÑSerenissi maì, czyli Florencja doznaje poraøki pod Agnadello - koalicja austriacka (cesarz), krÛl Francji, krÛl Hiszpanii (Ferdynand Katolicki) oraz papieø Juliusz II pokonujπ solidarnie pychÍ florentyÒskπ. Juø trzy lata potem, 1 wrzeúnia 1512 roku, Medyceusze wracajπ triumfalnie do swej wspania≥ej stolicy (dziÍki militarnej pomocy HiszpanÛw), robiπc tam tzw. porzπdek. Republika zostaje de facto zniesiona. Florencja jest zno wu w rÍkach nowej-starej ekipy. To jest dramat osobisty Ma chiavellego do koÒca øycia. ÑKo laborowa≥î z tymi, ktÛrzy wypÍdzili jego poprzednich chlebodawcÛw. Pope≥ni≥ b≥πd tak tyczny. Popada wiÍc w nie≥askÍ. Jest osadzony w wiÍzieniu, odbiera mu siÍ oficjalnie wszystkie funkcje i urzÍdy (czyli kompletna degradacja), jest torturowany w Bargello (dziú mi≥e muzeum, moje ulubione we Florencji), musi zap≥aciÊ tysiπc florenÛw w z≥ocie (niebotyczna suma!) a na koniec zostaje wygnany. Zaczyna mieszkaÊ w chatce ko≥o m≥yna w wiosce San Casciano, niedaleko Florencji. Jest rozøalony na ca≥y úwiat. Tyle chcia≥ dobra dla swej ojczyzny, tyle zrobi≥ dla niej i...nic! Tylko kara go spotka≥a. Liczy na lepsze czasy. Ale dosiÍga go cios, czyli informacja z Rzymu : dnia 11 kwietnia 1513, czyli pÛ≥ roku po jego degradacji, papieøem zostaje Leon X, a w praktyce Giovanni Medici. Fatalnie! Jego przeciwnicy wzmocnili siÍ od nowej flanki, od strony religijnej, watykaÒskiej. Koszmar! Co robiÊ? Zaczyna medytowaÊ w nÍdznym zajeüdzie, przy úwieczce i przy szklanicach wina: poczu≥ na w≥asnej skÛrze okrutne meandry obrzydliwej polityki, wy sadzenie z siod≥a, poczucie bezsilnoúci, kompletnie niepewnπ przysz≥oúÊ dla siebie i rodziny. Jego úwiat siÍ zawali≥. Co robiÊ? Ktoú inny by siÍ rozpi≥, moøe po- pe≥ni≥ samobÛjstwo. Ale nie nasz bohater! Dlatego go tak lubiÍ! Broni siÍ psychicznie intelektualnπ pracπ! Praca go ratuje! To mi imponuje u niego! Siada do pisania swych refleksji: przy s≥oÒcu za dnia, przy úwieczce wieczorami. PiÛro gÍsie maczane w ka≥amarzu + kartki cennego papieru + ksiÍøyc za oknem. Przedtem jeszcze wysy≥a list do przyjaciela Francesco Vettori: ÑPrzypadek zrzπdzi≥, øe nie znajπc siÍ ani na produkcji jedwabiu, ani we≥ny, nie wiedzπc nic o teorii strat i zyskÛw, zrozumia≥em, iø mam siÍ zastanowiÊ nieco nad PaÒstwemì. Mia≥ jeszcze jednego przyjaciela. By≥ to mo øny Francesco Guicciardini, gubernator papieski na prowincjÍ Romagna. Zatem by≥ daleko (Bologna) i nie mÛg≥ go teraz broniÊ. W ten sposÛb, w przymusowej samotni, wúrÛd wzgÛrz Toskanii powstaje ksiπøka, ktÛra zrewolucjonizowa≥a wspÛ≥czesnπ politologiÍ : ÑIl Principeì, czyli ÑKsiπøÍì, wydana w 1514 roku, kiedy mÛj bohater by≥ politycznym zerem w swej ukochanej ojczyünie. Przedtem liczy≥a siÍ moralnoúÊ, etyka. Obecnie zasady etyki tradycyjnej idπ w kπt - tak g≥osi on. Machiavelli zauwaøa, iø teraz (czyli na poczπtku XVI wieku!) liczπ siÍ brutalne akcje, niechrzeúcijaÒskie ataki, brak litoúci dla przeciwnika, absencja uczuÊ pozytywnych w stosunkach miÍdzynarodowych. Te sπ przecieø re gulowane w ostatniej instancji przez wojny - co widaÊ nawet ... przecieø... i dziú! Machiavelli proponuje utworzenie takich uk≥adÛw i zasad, obecnych w sferze wewnÍtrznej PaÒstwa, aby wzrasta≥o znaczenie prawa, wspÛlnoty, dobrego zarzπdzania i wolnoúci. Dzie≥o to powsta≥o w celu podjÍcia urzÍdÛw, gdy ≥ad we Florencji, a on sam teø powrÛci do ≥ask w nowych konstelacjach politycznych. ÑCel uúwiÍca úrodkiì - to teø jego ulubione motto... Kogo mia≥ na myúli jako adresata w tytule dzie≥a? Komu dedykowa≥ ÑKsiÍciaì? Oficjalnie ksiπøka jest zadedykowana Lorenzo di Piero di Medici, ktÛry jednak z tych rad nie mÛg≥ skorzystaÊ, gdyø juø jako 27-letni m≥ody mÍøczyzna umiera w roku 1519. Wczeúniej niø Machiavelli. Prawdopodobnie adresatem faktycznym by≥ Cesare Borgia, syn papieøa Aleksandra VI, ktÛrego pozna≥ osobiúcie w roku 1502. To jemu dawa≥ rady w swym politologicznym dziele. W nim przedstawia≥ samego Cesare jako Ñun maestro di simulazione e dissimulazioneì, czyli Ñmistrza pochlebstw i k≥amliwoúciì. Twarda rzeczywistoúÊ, stanie nogami na ziemi, priorytet faktÛw nad teoriami, realizm i pesymizm - to podstawy medytacji Machiavellego. Podkreúla≥ on autonomiÍ nauk w sensie systematycznego wyk≥adu, jako przeciwwagi wo- bec teologii. W liúcie do innego przy jaciela, filozofa Soderini pisze: Ñw polityce liczy siÍ tylko cel do osiπgniÍciaì. Stπd zosta≥ szybko zaszufladkowany Machiavelli jako cynik, brutal, a przymiotnik Ñmakiawelicznyì jako synonim oznacza: Ñdemoniczny, diabelski, bez jakich kolwiek skrupu≥Ûwì. Sam ma kiawelizm pojmowany jest jako utylitaryzm, pragmatyzm, nie uznajπcy instancji moralnych, nie gardzπcy gwa≥tem i wojnami, aby osiπgnπÊ sukces. Gdyby Machiavelli mÛg≥ siÍ broniÊ, powiedzia≥by spokojnie, iø by≥ po prostu rzecznikiem tego, co siÍ po niemiecku nazywa ÑRealpolitikì. Termin Ñmakiawelizmì zrobi≥ jednak zawrotnπ karierÍ, nie ma od niego odwrotu. Uwaøam, iø mu zrobiono krzywdÍ. Z drugiej strony istnieje dziú úwiatowe towarzystwo naukowe badaÒ jego dzie≥. Wielu naukowcÛw politologÛw zaw dziÍcza swe tytu≥y profesorÛw, docentÛw i doktorÛw jemu, NiccolÚ Machiavellemu. Zmarl 21 czerwca 1527 roku we Florencji z powodu choroby øo≥πdkowej. Przynajmniej doúÊ pÛüno doøy≥ swego prywatnego triumfu: miesiπc dos≥ownie wczeúniej (w maju 1527) Medyceusze zostali znowu wygnani i udali siÍ na politycznπ emigracjÍ! Florencja Alderwood Naturopathic Clinic • Detoxification • Clinical Nutrition • Chinese Medicine - Acupuncture - Chinese Herbal Patents • Homeopathy • Western Herbal Medicine • BOWEN Therapy Jolanta Polewczak N.D.,M.D.(PL) Doctor of Naturopathic Medicine Tel: 416- 824-4464 545A Horner Ave., Etobicoke, M8W 2C3 Potrzebna krawcowa z umiejÍtnoúciπ krojenia i szycia Tel: 905-290-2304 Hydraulik , Elektryk, Handyman Tel: 1-519-238-2431 - po polsku Plumber, Electrician - Handyman 647-217-0423 - english Strona 11 No 04 (970) 15-28/02/2009 Politechnika GdaÒska Henryk Bug≥acki Jerry J.Ouellette M.P.P. - Oshawa Niechciany kryzys puka do drzwi naszych domów Obecna ekipa rządowa Donalda Tuska długo nie chciała dostrzec sygnałów nadchodzącego kryzysu. Przeświadczenie naszych ministrów, że Polska jest wyspą oddzieloną szerokim akwenem od pogrążonego w kryzysie świata, było błędne w założeniu. Ministrowie tłumaczą dzisiaj, że jesienią 2008 roku unikali słowa „kryzys”, bojąc się wybuchu społecznego niezadowolenia. Nie wspominano o kryzysie a ponadto nie przygotowano zawczasu planu awaryjnego, obejmującego działania państwa uwzględniające mniejsze wpływy do budże tu i nieuchronne cięcia wy datków państwowych. Efektem tego było przeforsowanie przez rząd na początku roku 2009 budżetu nieprzystającego do rzeczywistości. Próbą ratowania zaistniałej dziury budżetowej była szybka pró ba szukania oszczędności gdzie się da - od resortu obrony po służbę zdrowia. Akcja rządowa miała na celu gwałtowne poszukiwanie dróg dostosowania chęci do możliwości. Premier Donald Tusk wymusił na mini strach oszczędności w resortach. Przez tydzień ministrowie szukali oszczędności. Jaki był finał? Wydatki z budżetu mogą być w tym roku o 19,7 mld zł mniejsze. Ale tylko połowę z tego znaleziono w ministerstwach. Reszta to inżynieria finansowa, bo za budowę autostrad zapłaci nie bu dżet, ale Krajowy Fundusz Drogowy. Nad przebiegiem wielogodzinnego posiedzenia rządu czuwał minister Michał Boni. “Trzymał w ręku ustawę budżetową i po kolei analizowaliśmy, co można jeszcze obciąć” - mówi jeden z rozmówców z rządu. Obok niego siedzieli minister finansów Jacek Rostowski i jego zastępczyni Elżbieta SuchockaRoguska. To właśnie oni przedstawili po południu efekty rządowego zaciskania pasa. “Nie ma możliwości, żeby to, co się dzieje w innych krajach, takich jak Niemcy, nie miało przełożenia na naszą gospodarkę” - przyznał Rostowski. Minister poinformował, że rząd planuje zaoszczędzić prawie 20 mld zł. “Wprowadzamy cięcia teraz, abyśmy nie musieli robić dwa razy większych oszczędności w drugiej połowie roku” - mówił. Rząd nie będzie ograniczać wydatków na emerytury, renty czy pensje. Nie zamierza też zwiększać deficytu budżetowego, czego domagają się opozycja i część ekonomistów, bo chce trzymać się planu wprowadzenia EURO. Jest jeszcze jeden powód - obsługa długu zagranicznego będzie kosztowała w tym roku 155 mld zł. A to oznacza, że na taką kwotę Skarb Państwa musi sprzedać obligacje. “Gdybyśmy zwiększyli deficyt, bylibyśmy niewiarygodni i musielibyśmy drożej je sprzedawać” - wyjaśniał Rostowski. Rząd wymyślił więc, że 9,7 mld zł ma dać na auto strady Krajowy Fundusz Drogowy (KFD). Skąd je weźmie? Pożyczy. Rząd chce, by sięgnął po pieniądze z zagranicy. Jak wyjaśniał Boni, nowelizacja ustawy o KFD ma pozwolić na zaciąganie pożyczek w międzynarodowych instytucjach finanso wych, takich jak Europejski Bank Inwestycyjny, i na emitowanie ob ligacji. Z tych pieniędzy sfi nansowana zostanie budowa dróg. “To model, który chcemy szybko przygotować, on jest stosowany w UE” - uzasadniał minister. Ten właśnie pomysł pozwoli rządowi na utrzymanie deficytu w ryzach, bo to nie budżet będzie pożyczać pieniądze. Krajowy Fundusz Drogowy istnieje przy Banku Gospodarstwa Krajowego i jest finansowany m.in. z akcyzy 170 Athol St. East Oshawa, On., L1H 1K1 Phone: 905-723-2411 Fax: 905-723-1054 email:[email protected] Website: www.oshawampp.com na paliwo. Szczegóły projektu były trzymane od kilku dni w głębokiej tajemnicy. Do tego stopnia, że urzędnicy resortu infrastruktury, który ma na tym skorzystać, wczoraj odsyłali po szczegóły do Rostowskiego i Boniego. Premier Donald Tusk przyznał, że w ostatnich dniach emocji nie brakowało. “W niektórych resortach ta praca wymagała szczególnej determinacji. Ale wszyscy wywiązali się ze swoich zobowiązań” - podkreślał. I jak wynika z naszych informacji, na posiedzeniu rządu podziękował za to członkom swojego gabinetu. “W zasadzie wszystko już było ustalone w piątek i sobotę” mówi jeden z ministrów. Część cięć to wydatki administracyjne w resortach: od spinaczy po nowe samochody czy etaty. Ale rząd musiał sięgnąć dużo głębiej. I tak np. obciął pieniądze na przygotowanie szkół do przyjęcia sześciolatków do pierwszych klas, na czym chce zyskać ponad 300 mln zł. Ministerstwo Pracy odłożyło program zastąpienia dużych domów dziecka małymi. Resort zdrowia ograniczył inwestycje w DokoÒczenie na stronie 14 Ruch w interesie wspaniale podniesie. Reklama z Kuriera co wszÍdzie dociera. Tel.:/Fax. 416 - 259-4353 www.nowykurier.com 15-28/02/2009 No 04 (970) Strona 12 Polonia, Polonia, sportowa kolonia ... DokoÒczenie ze strony 1 sięgnąć należałoby od roku 1987, kiedy to Zbigniew Koprowski skończył AWF w Warszawie i jako nauczyciel rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej w Suwałkach, następnie w Studium Medycz nym i tutejszym Miejskim Ośrodku Sportowym. Sport jako ży ciowa pasja był w nim tak mocno zakorzeniony, że po przybyciu do Kanady z Markiem Doboszem i Jankiem Dziarskim zaczęli zaraz po przyjeżdzie organizować wymianę sportową młodzieży: Polska-Kanada. To za ich staraniem przy by wały do Kanady kilkudziesięcioosobowe grupy polskich nasto latków, uprawiających hokej, które w Toronto brały udział w rozgrywkach hokejowych, a hokejowy zespół młodzieżowy z Mimico jechał do Polski na międzynarodowy turniej, na którym spotykały się zespoły zarówno z Krynicy, Słowacji, Czech jak i z Toronto... Dwukrotnie, w latach 1989-1999 zapraszana była w ten sposób i goszczona w Toronto polska młodzież sportowa - dzięki staraniom, a także finansowaniu tych samych trzech osób: Ko prow skiego, Dobosza i Dziar skiego. W praktyce wyglądało to tak, że owi zapaleńcy sportowi bo tak należałoby ich nazwać zbierali przez cały rok na ten cel pieniądze odkładając z własnych poborów, oczywiście w tajemnicy przed żonami, nierzadko zaciągając pożyczki, które sami musieli potem spłacać... A zapewniali przybyłej z Polski młodzieży prze jazd, hotele i utrzymanie przez cały tydzień, dając jej tym samym jedyną szansę zmierzenia się - na takim poziomie - z kanadyjską młodzieżą hokejową w Kraju Klonowego Liścia... Oczywiście ci dzielni entuzjaści nie zaniedbywali też na ob czyźnie własnego rozwoju w ukochanej przez siebie dziedzinie sportu. Dla Zbigniewa Koprowskiego - dziś menagera „Nowego Kuriera” - była to piłka ręczna. W Polsce posiadacz Kółek Olimpijskich co dawało I Klasę Sportową zdobytą za trzykrotne Mistrzostwo Polski Szkół. W latach 198990 reprezentował klub torontoński z którym dwukrotnie wystąpił w finale Ontaryjskim. *** Najpierw w redakcji Nowego Kuriera zebrała się większa grupa odznaczających się takim zamiłowaniem do sportu organizatorów Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych, rozgrywanych co dwa lata w innym z polskich miast. W roku 2009 odbędą się one po raz 14-ty, tym razem w Toruniu, dzięki pasji garstki zapaleńców, wśród których jest koordynator Zbig niew Jóżwiak, kierownik sportowy Jerzy Dąbrowa, kierownik ekipy, Piotr Lach i Dorota Makuch, i jest w dalszym ciągu także Zbigniew Koprowski. Później, na drugim spotkaniu w „Orbicie” w Mississauga dołączą inni... Całkowicie wolontaryjnie organizują tę zakrojoną na sze - roką skalę imprezę dla kocha jących sport Polaków, zamieszkałych w Kanadzie, którzy zmierzą się w Toruniu z rodakami ze wszystkich Polonii świata, re prezentujących środowiska po lonijne państw, w których się osiedlili... Ale zacząć by należało od historii Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych, które mają długą tradycję, bo sięgają roku 1934, kiedy to na Stadionie Wojska Polskiego czyli popularnej Legii w Warszawie odbyły się pierwsze Polonijne Igrzyska Sportowe. Otwierał je sam Rydz-Śmigły. Wówczas to odkryty został wielki talent sportowy Stanisławy Walasiewiczówny, której postać wyryta została na medalu wznowionych Igrzysk. Bowiem po 40letniej przerwie, spowodowanej II wojną światową i absurdalnymi rządami komunistów, Igrzyska zostały wznowione, jeszcze w PRL-u, za nieco swobodniejszych czasów Gierka. Był rok 1974 powtórna inicjacja miała miejsce w Krakowie. „Budka Suflera” napisała hymn Igrzysk, chwytający za serce, radosny i dyna miczny: „Polonia, Polonia, sportowa kolonia, Wygrywa najlepszy, A wszyscy górą są...” W latach 1997 i 1999 miejscem Igrzysk dwukrotnie był Lublin, w 2001r. - Sopot, w 2003 – Poznań, w 2005 -Warszawa, w 2007 - Słupsk... Nie od dziś wiadomo, że najlepsze są sukcesy grupowe - dla przykładu: w XII Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych, które odbyły się w 2005 roku w stolicy, pod patronatem ówczesnego prezydenta Warszawy, Lecha Kaczyńskiego, przy współu dziale organizacyjnym Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i Telewizji Polonia - wzięło udział ponad 1000 uczestników z 28 krajów, a Ekipa kanadyjska zdobyła 48 medali, co pozwoliło jej zająć 3 miejsce w generalnej klasyfikacji. *** A że Igrzyska mają, mimo szerokiego udziału nie tylko zawodowców wysoki poziom, przyjrzyjmy się niektórym organizatorom XIV-ych Igrzysk. Oto koordynator Team Canada 2009 w Toruniu, Zbigniew Jóżwiak - absolwent AWF w Warszawie. Trener I klasy w piłce siatkowej. Pięć razy z AZS-AWF zdobywał mistrzostwo Polski. Mistrz sportu. Wielokrotny reprezentant Polski w siatkówce. Trener reprezentacji kobiet, która zdobyła Srebrny Medal na Mistrzostwach Europy w Turcji i Brązowy Medal na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku w 1968 roku. Trener re prezentacji narodowej Dominican Republic. W 2007 roku zorganizował 75-osobową Ekipę Kanadyjską na XIII Światowe Igrzyska Polonijne w Słupsku. Wystarczy?! Kierownik Sportowy Team Canada 2009, Jerzy Dąbrowa, Od lewej: Zbigniew Koprowski, Jerzy Dąbrowa, Zbigniew Jóźwiak, Krystyna Starczak - Kozłowska, Piotr Lach, Dorota Makuch z mężem mówiąc o pożytkach pływania sięga dalej pamięcią wstecz - do roku 1979, kiedy to w czasie studiów na AWF zajął IV miejsce w Akademickich Mistrzostwach Polski w pływaniu stylem zmiennym na 400 m... Wówczas sport pochłaniał go bez reszty i tak jest do dzisiaj. Uczestniczył w Maratonach Warszawskich - biegło się 42 km, a także w „Biegach Piastów” w Jakuszycach czy Szklarskiej Porębie. W 1984 roku odbył pierwszy triatlon na jeziorze odkrytym w Kiekrzu pod Pozna niem - trzeba było przebiec 20 km, 50 km przejechać rowerem i półtora kilometra przepłynąć... Do Kanady przenióśł tę pasję: przez 15 lat (1989-2005) był instruktorem narciarskim w Centenial Park. Pilnie uczestniczy w mistrzostwach polonijnych w pływaniu i w tenisie sportowym, co wyniosło go na forum Światowych Letnich Igrzysk Polonij nych. Z kolei Piotr Lach, kierownik tegorocznej Ekipy - to wytrwały i zapalony uczestnik dwóch letnich i dwóch zimowych Światowych Igrzysk Polonijnych. Nigdy nie był zawodowo związany ze sportem, ale na Igrzyskach w Warszawie zdobył dwa medale w pły waniu ... Jest gorącym zwolennikiem, kibicem i przyja cie lem sportowców. Zajmując się biznesem, jak powiada, ceni u ludzi cechy ważne w obu tych dziedzinach: wytrwałość, wiarę w siebie, uczciwość. Dodatkowo lubi podróże i dobrą, na poziomie zabawę - więc wyjazdy do Polski w towarzystwie takich ludzi - a tacy przecież są sportowcy z ducha to prawdziwa radość. Dołącza do Teamu Canada 2009 Piotr Polański z Lakeshore United Mississauga Soccer Club, jeden z kilku aktywistów Klubu (z Andrzejem Antolakiem i Marcinem Kantorowiczem), założonego przez Janka Radzińskiego w 1992 roku, a liczącego sobie 30 młodych ludzi od 18 do 35 roku życia. Warto nadmienić, że syn pana Janka, Tomek Radziński w tej dziedzinie sportu należy do reprezentacji Kanady! Otóż Piotr Polański wstąpił do Klubu w 1995 roku i do dziś jest jego entuzjastą. Ontario Soccer Liga plus Polonijna Liga Piłkarska odniosły wiele sukcesów, m.in. na ostatnich Igrzyskach Letnich w Słupsku. Z myślą o Igrzyskach Polański co roku organizuje uroczyste Andrzejki na 500 osób i Sylwestra również na 500 osób - cały dochód przeznaczony jest na wyjazd do kolejnego miejsca Igrzysk, a więc kiedyś do Poz na nia, War szawy, Słupska, a tym razem do Torunia. Ostatnio, w 2007 r. w Słupsku drużyna wystąpiła jako bardzo dobrze zorga nizowana grupa - miała jednolite dresy, buty, sprzęt, mogła też opłacić sobie hotel nad samym morzem, zamiast noclegów w „sportowej wiosce”, ale straciła przez to bliższy kontakt z resztą uczestników Igrzysk - na następne drużyna piłkarska też chce mieszkać a akademiku, by skuteczniej integrować się z rodakami z różnych stron świata... Bo największe możliwości kryją się w jedności kanadyjskiej grupy sportowej - kiedy wszyscy są razem jak jeden mąż . *** Ponieważ w 2009 roku, 1 sierpnia rozpocznie się to pasjonujące widowisko sportowe w Toruniu i trwać będzie do 9 sierpnia - Team Canada 2009 kompletuje Polonijną Reprezentację Kanady, poszukując miłośników sportu na XIV Światowe Letnie Igrzyska Polonijne. Kto może się wybrać? Właściwie wszyscy, którzy ko cha ją sport i mają lub mieli do niego aktywny stosunek. Mogli nawet dotąd nie mieć ze sportem mierzonym na medale nic wspólnego, ale uwielbiają pływać, biegać,uprawiać np. żeglarstwo, czy chociażby siat kówkę plażo wą, albo brydż... Bynajmiej nie muszą to być zawodowcy, lecz entuzjaści sportowych zmagań. Jadą więc całe rodziny - z Toronto, Halifax, Edmonton, Vancouver, z odległych zakątków Kanady i - co tu dużo mówić od noszą sukcesy. Bo dyscyplin ściśle sportowych i nie tylko (!), rozgrywanych podczas Igrzysk, jest ponad 20. Podajmy je w porządku alfabetycznym: bow - ling, golf, hokej na trawie, jeź dziectwo, kolarstwo MTD, ko larstwo szosowe, koszykówka, lekka atletyka, piłka nożna, siatkówka, siatkówka plażowa, piłka ręczna, skate boarding, strze lectwo, szermierka, szachy, tenis stołowy, tenis ziemny, wędkar stwo, żeglarstwo, pływanie... Jest nawet specjalny turniej rodzinny. Jak widać, każdy znajdzie tu coś dla siebie, wystarczy przełamać nieśmiałosć i potrenować, by zniwelować zastojałe zadawnienie mięśni... Bo granic wiekowych praktycznie nie ma. Są kategorie wiekowe do 10 lat, do 20 lat, do 60 plus, a 70-latkowie odnoszą duże sukcesy np. w pływaniu i z medalami zdobytymi w Warszawie startowali po upływie dwóch lat w maratonie pływackim, rozegranym w Szczecinie. W ogóle jak dotąd pływacy polonijni z Kanady zyskiwali najwięcej medali. Pani Dorota Makuch z Toronto, wymieniona wyżej wśród organizatorów XIV Igrzysk, absolwentka AWF, w latach 1976-80 w Polsce w kadrze narodowej, mistrzyni Polski juniorów i seniorów, obecnie uczest niczka i medalistka Mas ter Sweem Canada w zawodach prowincjonalnych i federalnych - na codzień pracuje w szkolnictwie torontońskim jako trener pły wania - i doprawdy pły wa jak torpeda: zdobyła np. 3 medale za pływanie stylem do wolnym w Słupsku, wcześniej w Poznaniu 7 medali, zaś w Warszawie aż 8! W sumie prawie 20 medali! Nabrała takiego zamiłowania do tych letnich polonijnych światowych rozgrywek, że jeżdżi na nie z całą rodziną, a mąż oraz syn pa ni Doroty startują tam w rozgry wkach piłki nożnej i też odnoszą sukcesy. Cdn. Po informację proszę dzwonić Jerzy Dąbrowa Tel. 905-609 3345 Zbigniew Jóźwiak Tel. 416-222 5638 Piotr Lach Tel. 416-785-3666 No 04 (970) 15-28/02/2009 Strona 13 Bez opłat za połączenia • Bez ukrytych opłat • Bez miesięcznych opłat Dzwon do POLSKI i oszczedzaj! Kup CiCi dzisiaj i oszczędzaj! 15-28/02/2009 No 04 (970) Strona 14 Niechciany kryzys puka do drzwi naszych domów DokoÒczenie ze strony 11 szpitalach i klinikach o 154 mln zł, a finansowanie przeszczepów nerek i szpiku przekazał do NFZ. MSWiA ma oszczędzić ponad 1,2 mld, m.in. na rezygnacji z zakupu nowych radiowozów. Trzeba ograniczać wydatki. Największych cięć dokonano w MON. Na blisko 2 mld zł. Do ostatniej chwili nie było jednak wiadomo, ile ostatecznie uda się zaoszczędzić na wojsku. Tusk zapowiadał w poniedziałek, że musi jesz cze „docisnąć imadło w MON”. Dlatego minister obrony Bogdan Klich stawił się w kancelarii premiera już przed godz. 9. Rozmowa z szefem rządu trwała znacznie dłużej, niż planowano. Po niej Klich udał się na opóźnione posiedzenie Rady Ministrów. “Ale nie był blady. Raczej ruminy” - twierdzi jeden z naszych rozmówców. Jak przebiegało spotkanie szefa MON z premierem? “Rozmowa była trudna. Klich myślał, że może uda mu się taniej wyjść z tych cięć. Obstawał, że już nie może więcej. Ale nie miał wyjścia i musiał ustąpić” - opowiada polityk Platformy Obywatelskiej. Jeden z członków rządu ze zrozumieniem komentuje postawę ministra obrony: “Klich musi brać pod uwagę skutki tych cięć. To nie wynika z jego uporu, tylko że jakby się jeszcze cofnął, to od razu położy ze trzy fabryki zbrojeniowe.” Donald Tusk przeciął wczoraj spekulacje o możliwej dymisji Klicha. “To dobry zawodnik. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby go dymisjonować” - przekonywał. “Czy to, co robi rząd, to właściwa droga zwalczania kryzysu? To zamiatanie problemów pod dywan” - uważa Jarosław Ka czyń ski. Prezes Prawa i Spra wiedliwości powiedział „Dziennikowi”, że przez decyzję premiera o szukaniu oszczędności w ministerstwach zapanował chaos, a najgorzej jest w MON. W opinii Jarosława Kaczyń skiego wymuszenie na MON gigantycznych oszczędności zagraża obronności państwa. “Nasza armia potrzebuje jeszcze dużo czasu i pieniędzy, by uzyskać status armii nowoczesnej i zdolnej do działania. Przez takie decyzje się to odkłada w daleką przyszłość” - podkreśla prezes PiS. Jarosław Kaczyński nie ukrywa, że z pewnym lękiem obserwuje to, co się dzieje. Widzi bowiem niezdolność rządu do przeciwstawienia się kryzysowi. To jest pytanie o zdolność do rządzenia ekipy, która implantowała do Polski pewną ekonomiczną ideologię, która nie była nawet w głównym nurcie naszej ekonomii akademickiej. I uczyniła z niej obowiązujący światopogląd nauko wy, podczas kiedy to była w istocie tylko ideologia, klasyczna fałszywa świadomość, jak akurat celnie napisał Marks. Taka była wtedy, po 1989 roku, moda. A teraz przy okazji potężnego kryzysu światowego przyszedł przykry moment: zweryfikowania swoich przekonań. I uznania, że lekarstwem na takie załamanie jest stymulowanie gospodarki, a nie jej mrożenie. I że potrzebna jest większa odwaga wobec Unii Europejskiej. Nie możemy być jedynym krajem, któremu niczego nie wolno. Ani ratować stoczni, ani zwiększać deficytu budżetowego. Dobrze byłoby, gdyby za sprawą kryzysu można było tak przebu dować stosunki gospodarczospołeczne, by doszło do szybkiego rozwoju Polski. W żadnym kraju, w którym realizowany był model ekonomiczny forsowany przez obecną ekipę, do takiego rozwoju nie doszło. Bo rola państwa – i było tak m.in. w Irlandii w kreowaniu polityki gospodarczej w każdym rozwijającym się szybko państwie była ogromna. Przesłanie antykryzysowe PiS jest w uchwalonym na kongresie programie, szczególnie w części dotyczącej rozwoju. Stanowisko PiS jest więc jasne. Wiadomo, co trzeba zrobić, by walczyć z kryzysem, bo program partii Jaro sława Kaczyńskiego jest typo wym planem stymulowania go spo darki. Co powinien zrobić ktoś, kto w takiej sytuacji walczy z kryzysem? Przyznać: myliłem się. Ale to ludziom przychodzi z trudem i jest dla nich kłopotem. Na pewno PiS będzie ostro stawiać różne pytania. Ale opozycja nie rządzi, odpowiedzialność za to spada na rząd. Plan oszczędności został domknięty i rząd znalazł wstępnie brakujące w budżecie miliardy. Jest nawet więcej niż planowano. Zamiast 17 miliardów będzie 19,7 mld złotych oszczędności. Cięcia w budżetach resortów to 10 mld 4 mln złotych, reszta - 9,7 mld to zmiana sposobu finansowa nia budowy dróg. czytaj dalej... Lista cięć w niektórych resortach: 1) Ministerstwo Obrony Narodowej: zaoszczędzono ok. 1 mld 947 mln złotych. Zredukowane lub zlikwidowane będą misje na wzgórzach Golan, w Libanie, na Bałkanach i w Czadzie. Cięcia mogą dotyczyć też reformy dowództw rodzajów sił zbrojnych i ich przenosin do Poznania i Krakowa. Wstrzymane zostaną niektóre programy zbrojeniowe. 2) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji: zaoszczędzono ok. 1 mld 215 mln złotych. Największe oszczędności 800 mln złotych dotkną policję. Nie będą kupowane nowe samochody oraz sprzęt dla policji i innych służb mundurowych. Cięcia nie dotkną emerytur, rent i wydatków na paliwo i części zamienne. 3) Ministerstwo Zdrowia: zaoszczędzono ok. 336 mln złotych. 154 mln zł będzie pochodzić ze wstrzymania finansowania inwestycji. Chodzi m.in. o budowę lub rozbudowę szpitali. 52 mln zł to środki pozyskane w wyniku przesunięcia finansowania świadczeń specjalistycznych (przeszczepy szpiku kostnego, nerek) do Narodowego Funduszu Zdrowia”. 4) Ministerstwo Spraw Zagra- nicznych: zaoszczędzono ok. 35 mln złotych. Zlikwidowano amba sadę w Ułan Bator (Mon golia). Nie zostanie otwarty plano wany konsulat w Stani sła wowie na Ukrainie. MSZ chce także zmniejszyć fundusz dyspozycyjny. Ministerstwo Edukacji Na rodo wej: zaoszczędzono 556 mln złotych. Zdecydowano się na opóź nienie jednej z reform posłania sześciolatków do szkół 5. Ministerstwo Rolnictwa: zaoszczędzono 231 mln złotych. To głównie wydatki administracyjne. 6) Ministerstwo Środowiska: zaoszczędzono 61 mln złotych. Ograniczono koszty zagranicz nych wyjazdów i zakupów reprezentacyjnych. 7) Ministerstwo Infrastruktury: zaoszczędzono ok. 191 mln zł. 8) Ministerstwo Finansów: zaoszczędzono ok. 530 mln zł 9) Ministerstwo gospodarki: zaoszczędzono ok. 58 mln zł. 10) Ministerstwo kultury: zaoszczędzono ok. 220 milionów złotych. 11) Ministerstwo Sportu i Turystyki: zaoszczędzono 36 mln złotych. Głównie na spor tow cach. 12) Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego: zaoszczędzono ok. 872 mln złotych 13) Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej: zaoszczę dzono ok. 326 mln złotych. 14) Ministerstwo Rozwoju Regionalnego: zaoszczędzono ok. 2 milionów złotych. 15) Ministerstwo Skarbu: zaoszczędzono ok 8 mln złotych. 16) Ministerstwo Sprawiedli wości: zaoszczędzono ok. 587 mln złotych. 17) ZUS: oszczędności w kwocie ok. 455 mln złotych. Wyłącznie wydatki administracyjne. 18) Pozostałe urzędy (np. UZP, Urzad Statystyczny): zaoszczędzono 50 mln zł. 19) Rezerwy celowe: zaosz czędzono 292 mln złotych. 20) Budżety wojewodów: zaoszczędzono ok. 1 mld 887 mln złotych “Minister Klich nie rozwiał moich wątpliwości dotyczących wielkości oszczędności w MON. Dokonywanie cięć w ciągu kilkudziesięciu godzin może niepo koić, bo te oszczędności mogą mieć charakter przypadkowy” powiedział po spotkaniu z szefem MON Aleksander Szczygło szef Biura Bezpieczeństwa Narodo wego. I wyliczył, że MON straci piątą część budżetu. Szczygło po raz kolejny podkreślił, że podana wczoraj suma około dwóch miliardów jest zaniżona. Bo trzeba do niej dodać ponad trzy miliardy za niezapłacone w ubiegłym roku dostawy. W sumie więc resort obrony będzie miał około pięciu miliardów mniej. Zdaniem szefa BBN, cięcia w resorcie obrony dotkną głównie nakładów na modernizację armii. “Budżet MON to 25 miliardów złotych, z tego połowa to wydatki na żołnierskie pensje i emerytury. Kolejne 6 mld zł. pochłaniają dzia łania bieżące wojska. Do dyspozycji ministra Klicha pozostało więc około 5 mld przeznaczonych na modernizację armii“ wyliczał szef BBN. Przypomniał, że w tym roku do armii trafi kilkadziesiąt tysięcy ochotników, którzy mają zostać przeszkoleni. Program oszczędności zakłada wycofanie kontyngentu z Czadu. Mówiąc o polskich siłach stacjonujących w rejonie Wzgórz Golan i w Libanie Szczygło przy pomniał, że są to kontyngenty, które mają mandat ONZ. Przypomniał, że za służbę polskich żołnierzy częściowo zwraca pieniądze ONZ, a ponadto na sześć miesięcy przed zakończeniem misji, trzeba zgłosić w ONZ takie plany. “Z punktu widzenia polskiej polityki zawsze trzeba rozważać, czy tak daleko posunięte wycofywanie się z aktywności zewnętrznej będzie polskim interesom dobrze służyło” - powiedział Aleksander Szczygło. Dokładny raport dotyczący oszczędności w resorcie obrony poznamy 13 lutego. Obcięcie wydatków o prawie dwa miliardy złotych w oczywisty sposób zagraża obronności państwa. Nasza armia potrzebuje jeszcze dużo czasu i pieniędzy, by uzyskać status armii nowo czes nej i zdolnej do działania. Przez takie decyzje odkłada się to w daleką przyszłość. “Obawiam się, że nie będę mógł utrzymać mojego przekonania, że Polsce potrzeba 120 tys. żołnierzy” - powiedział minister obrony Bogdan Klich. Z powodu budżetowych oszczędności zawodowa armia może być mniejsza. I nie mieć tak nowoczesnego sprzętu, jak to planowano. Nieoczekiwaną deklaracją ministra Klicha zaskoczona jest opozycja, która już daje wyraz swojemu zaniepokojeniu. “Nie znamy dokładnych danych, ale jeżeli liczba żołnierzy spadnie poniżej 100 tys., to należy się niepokoić” - mówi były szef MON Janusz Zemke (SLD). Czy jest to możliwe przy takiej skali oszczędności? “Absolutnie tak” odpowiada. “Biorąc pod uwagę ostatni rok rządów w resorcie obrony nie przywiązywałbym się do żadnych liczb, które podaje MON” - dodaje szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło. MON musi zaosz czędzić w tegorocznym bu dże cie ponad 5 mld złotych. Wojsko na pewno dostanie mniej transporterów Rosomak, zesta wów przeciwrakietowych GROM, pocisków przeciw pan cernych Spike. W tej chwili MON liczy, o ile mniej. W porozumieniu z mini strami gospo darki i skarbu analizuje też, które zakłady mogą dłużej poczekać na pieniądze. Klich zapewniał wczoraj, że nie chce, by zlikwidowana została jakakolwiek linia produkcyjna w kraju. Zakończone zostaną także misje w Czadzie, Libanie i na Wzgórzach Golan. Pozostaną natomiast te prio ry tetowe: misje w ramach NATO w Afganistanie i Kosowie. Nad chodzą chude czasy dla zbrojeniówki. Cięcia w budżecie MON odbiją się na polskich zakładach zbrojeniowych. Szef resortu Bogdan Klich - po nie dawnych “kryzysowych” nego cjacjach z premierem - nie wykluczył zrezygnowania z części zamówień. Zapewnił jednak, że w pierwszej kolejności wycofa się z kontraktów zagranicznych. czytaj da lej... Cdn. No 04 (970) 15-28/02//2009 Strona 15 Porozmawiajmy o węglu brunatnym (2) DokoÒczenie ze strony 1 węgla brunatnego. Zasobność w obszarach potencjalnych ocenia się na 140 mld ton. Ilość, jakość i dostępność zasobów pozwala na stwierdzenie, że węgiel brunatny może być strategicznym paliwem dla polskiej energetyki przez wiele dziesiątków lat. Wspominałem, że eksploatowane obecnie cztery złoża pozwolą pozyskiwać węgiel do 2040-2050 roku, ale wydobycie będzie niestety spadać. Wiąże się to z wyczerpywaniem zasobów w istniejących kopalniach. Aby utrzymać wydobycie na obecnym poziomie trzeba będzie uruchamiać eksploatację w nowych obszarach. Analizy możliwości pozyskiwania węgla brunatnego są od wielu lat prowadzone przez specjalistyczne ośrodki. Z ogromnej ilości złóż wytypowano dwadzieścia naj korzystniejszych, a spośród tych dwa strategiczne. Są to złoże Legnica wraz ze złożami satelickimi Ścinawa – Głogów i złoże Gubin z satelickimi złożami Brody i Mosty. Wymieniam te nazwy, gdyby zainteresowani chcieli je odnaleźć na mapie Polski. Ułatwiam szukanie podając, że złoże Gubin zalega wzdłuż granicy z Niemcami, a złoże Legnica rozciąga się wzdłuż biegu rzeki Odry po jej stronie zachodniej. Zasoby geologiczne węgla brunatnego, zalegającego w okolicach Legnicy, przekraczają 15 mld ton. To fantastyczne złoże. Prawdopodobnie od niego może się zacząć eksploatacja na no wych obszarach. Jak na razie nie ma jeszcze decyzji, która umożliwiłaby rozpoczęcie cyklu budowy kopalni. Problem komplikuje się, gdyż przez tereny złożowe zaplanowano już przebieg autostrady. Na szczęście nie ma też decyzji o budowie autostrady. Jeżeli władze państwowe zadecydują o budowie autostrady według aktualnych pla nów to kopalnia nie będzie mogła powstać. Kopalnia będzie kopalnią odkrywkową, a więc autostrada nie może biec przez jej tereny. Górnicy postulują, aby przesunąć autostradę, gdyż nierozsądnie byłoby stracić tak bogate złoża węgla brunatnego. Drogowcy uważają, że przebieg autostrady według obecnych planów skraca o dziesiątki kilometrów trasę północ – południe. Przesunięcie spowoduje znaczny wzrost kosztów budowy a także większe koszty przemieszczania się dłuższą autostradą. Spór na razie nie jest rozstrzygnięty. Są też inne aspekty mówiące za budową kopalni na złożu Legnica. Jak być może Czytelnikom Nowego Kuriera wiadomo w tamtym rejonie prowadzona jest eksploatacja rud miedzi. Złoże miedzi za kilkanaście lat się wyczerpie i powstanie poważny problem, co zrobić z zatrudnionymi w gór nictwie miedziowym. Dla potrzeb pracowników rozbudowano po bli skie miasta, powstały nowe osiedla i cała infrastruktura (szkoły, sklepy, szpitale, drogi itd. itd.). Zakończenie eksploatacji rud mie dzi spowoduje, że wiele z tych inwestycji przestanie być potrzebne a także to, że powstanie problem z zatrudnieniem mieszkańców tamtych okolic. Jednym z rozwiązań byłoby przekwalifikowanie ich z górników podziemnych na górników odkrywko wych. Budowa kopalni Legnica byłaby pewnym rozwiązaniem przyszłościowym. Tu można dodać, że złoże węgla brunatnego w pewnej części znajduje się nad złożem rud miedzi co ułatwiłoby budowę nowej kopalni. Są też jednak argumenty przeciw budowie kopalni Legnica. Kopalnia odkrywkowa zajmuje znaczne tereny. Na niektórych z nich znajdują się wioski i skupiska zabudowań. Ich mieszkańcy są, co jest zrozumiałe, przeciwni budowie kopalni, gdyż łączyłoby się to z przesiedleniami, zmianą miejsca ich zamieszkania. Ludzie osiadli od wielu lat niechętnie zgadzają się na przeprowadzki. Związane to też jest z koniecz nością postawienia nowych do mów i obejść gospodarczych. Różnie też do problemu budowy kopalni podchodzą lokalne samorządy. I co ciekawe niektóre są za budową kopalni a inne zdecydowanie przeciwne. Jak rozwiązana zostanie sprzeczność pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami trudno jeszcze przewidzieć. Budowa kopalni odkrywkowej trwa wiele lat. W sąsiedztwie kopalni powstać musi elektrownia. Planuje się ją o mocy 4 250 MW, a jej lokalizacja byłaby nad rzeką Odrą. Budowa kopalni i elektrowni trwałaby około 16 lat. Rozpoczęcie zdejmowania nad kładu tzn. warstwy ziemi zale gającej nad pokładem węgla (w terminologii górniczej nazywa się to budową wkopu udostępnia jącego węgiel) mogłoby się rozpocząć dopiero po dziewięciu latach prac studialnych, projektowych, uzgodnień, rozwiązania finansowania, zajęcia terenu , prac odwodnieniowych, budowy maszyn itd. Szacuje się, że docelowe wydobycie węgla osiągnie się w trzynastym roku po rozpoczęciu budowy wkopu. Rozpo czy nając już prace, o których wspomniałem, możnaby przyjąć, że pierwsze wydobycie węgla brunatnego mogłoby mieć miejsce około 2020 roku. Podaję te cyfry, gdyż chcę uzmysłowić Czy telnikom jak długo trwa projektowanie i budowa kopalni odkrywkowej. Jeżeli mamy w Polsce utrzymać dotychczasową produkcję energii na węglu brunatnym, i pamiętając kiedy kończyć się będzie eksploatacja w obecnie czynnych kopalniach, to decyzje o uruchomieniu złoża Legnica powinny zapaść w najbliższych kilku latach. Jakie to będą decyzje trudno obecnie przesądzać. Konstruo wana jest obecnie polityka energetyczna Polski do 2030 roku. W zapisach polityki energetycznej znaleźć się muszą odpowiednie zapisy. Tu chodzi o to jakie mają być perspektywy krajowej energetyki. Czy nadal oparte będą o węgiel kamienny i brunatny a jeżeli tak to w jakiej proporcji. Od tego zależeć będzie rozwój górnictwa węgla brunatnego a także rozwój górnictwa węgla kamiennego. I tu i tu niezbędne są inwestycje, a są to potężne wydatki. Ważny też będzie zapis określający jest jakie w długofalowej polityce energetycznej miejsce zajmie energetyka jądrowa i energetyka oparta na źródłach odnawialnych. Czekamy na propo zycje Ministerstwa Gospodarki. O założeniach polityki ener getycznej, bilansach zapotrzebowania na energię, skutkach jakie energetyka wywoła w środowisku będę miał okazję jeszcze pisać do Nowego Kuriera. Obecne propozycje zmieniają się, gdyż zmienia się sytuacja gospodarcza świata a także naszego kraju. Znam obecne warianty tej polityki ale one ulegają kolejnym modyfikacjom. Nie warto więc o nich pisać – poczekam na ostateczne rozwiązania. W niniejszym felietonie piszę o najważniejszym strategicznym złożu węgla brunatnego. Wspomniałem też o innych złożach. Perspektywy ich uruchomienia zależą od decyzji co do złoża Legnica. Trwają prace studialne nad innymi lokalizacjami kopalń węgla brunatnego w przyszłości. Postaram się o nich także napisać. Wiesław Blaschke Ruch w interesie wspaniale podniesie. Reklama z Kuriera co wszÍdzie dociera. Tel.:/Fax. 416 - 259-4353 www.nowykurier.com Informacje o najnowszych książkach wydawanych w Polsce DokoÒczenie ze strony 3 sienia i ks. Jana Nowaka. Kra ków: Wy dawnictwo UNUM Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu, 2007. We wstępie do książki czy tamy: „Niniejszy zbiór, który odda j emy w ręce Czytelnika, gromadzi teksty dotyczące trzech ważnych wydarzeń roku 2006 w Centrum Dialogu i Modltwy w Oświęcimiu: seminarium poświęconego Edycie Stein (9 maja), wizyty papieża Benedykta XVI (28 maja) oraz seminarium ‘Obec ność Boga w mrokach dziejów’ (23-24 listopada).” Książka składa się z trzech części, poświęconych wymienionym wydarzeniom : Część I : św. Edyta Stein, Część II: Benedykt XVI i Część III: Bóg w mrokach dziejów. Czy Bóg cierpiał w Auschwitz? Gdzie był Bóg w tamtych dniach? Dlaczego milczał? Czy Bóg jest tylko obserwatorem ludzkiej komedii niegodziwości czy też dzieli z człowiekiem jego los? „Wielka debata na temat Boga, która rozpoczęła się w okresie nowożytności, a szczególnego znaczenia nabrała w czasach Oświecenia, na przełomie XVIII i XIX wieku, a XX i XXI stuleciu trwa nadal, ale jej przedmiotem stały się zupełnie inne kwestie”. Kazimierz Braun. Dziesięć Dni w PRL-u. Norbertinum Lubllin, 2008. 166 str. Kazimierz Braun jest uczonym, pisarzem i reżyserem. Ukończył polonistykę w 1958 roku na Uniwersytecie Poznań - skim. W czasie studiów występował w przedstawieniach studenckich, a następnie w Teatrze Polskim w Poznaniu, a także reżyserował przedstawienia ama tor skie. W roku 1962 roku uzyskal tytul magistra sztuki w PWST w Warszawie. Reżyserował sztuki w wielu teatrach w Polsce. W latach 1975-1984 był dyrektorem i kierownikiem arty stycznym Teatru Współczesnego we Wrocławiu. W 1971 otrzymał tytuł doktora, w 1975 doktora habilitowanego. Na Uni wersy tecie Wrocławskim prowadził zajęcia z kulturoznawstwa, uczył aktorstwa i reżyserii w Kra kowie i we Wrocławiu. Wydawał książki z dziedziny historii teatru i dramatu. W 1985 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych.W 1989 roku został mianowany profesorem na Uniwersytecie Stanu Nowy Jork w Buffalo. W 1992 został mia no wany profesorem przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wyreżyserował ponad 140 przedstawień teatralnych i telewizyjnych, opublikował ponad 30 książek z dziedziny historii teatru. Napisał kilka sztuk dla torontońskich aktorek Marii Nowotarskiej i Agaty Pilitowskiej. Jest lau reatem nagród artystycznych i naukowych w Polsce i za granicą. W roku 2007 „Rzecz pospolita” zaprosiła Kazimierza Brauna do napisania krótkiego wspomnienia na temat jednego dnia jego życia w PRL-u. Tym dniem był 22 lipca 1962 roku. Tekst nosił tytuł „Plama na defiladzie”. „Pisanie tego tekstu uruchomiło we mnie na nowo zarna pamięci. Rozbudo wałem to, co napisałem dla ‘Rzeczpospolitej’. Zaraz potem, prawie gorączkowo, zacząłem wracać do moich ko lejnych dni w PRL-u – dni znaczących... Do kilku moich dni w PRL-u wracam tu po raz pierwszy. Badając swoją pamięć, sięgnąłem też do tych jej rewirów, które już kiedyś przypom niałem, do zda rzeń, o których już opowiadałem, a opowieści te opubliko wałem. Choć tu zostały opowie dziane nie co innymi słowami, często obszerniej, czasem w innym porządku”. 15-28 /02/ 2009 No 04 (970) Strona 16 Dr Han i medycyna naturalna Oriental MYTH Naturalny zio≥owy úrodek przeznaczony dla mÍøczyzn i kobiet (416) 787-2959 Wraz ze starzeniem nasze øycie seksualne i nasz poziom hormonÛw siÍ obniøa. W oparciu o badania naukowe, u mÍøczyzn, poziom testosteronu moøe siÍ zredukowaÊ do 40% w ich czterdziestce w porÛwnaniu do dwudziestki. Testosteron jest hormonem poøπdania. Jest waøny zarÛwno dla kobiet i mÍøczyzn. Faktem jest øe pociπg seksualny u kobiet i podnie cenie zaleøy od testos te ronu nie estrogenu. Duøo kobiet zaczyna mieÊ niedobÛr testosteronu w poczπtkach menopauzy. W po≥owie 1990 roku dr Lu heng Han odkrywa na nowo starodawny chiÒski przepis. Obecnie, najbardziej powszechne w uøyciu chemiczne leki w≥aúnie zmieniajπ krπøenie krwi w organach seksualnych i majπ kilka ubocznych efek tÛw. Oriental Myth ma na celu poprawiÊ zdro wie i øycie seksualne to znaczy poøπdanie, podniecenie, rozkosz, i przyjemnoúÊ z seksu i nie powoduje øadnych ubocznych efektÛw. årodek jest sporzπdzany manu- alnie w oparciu o starodawnπ dokumentacjÍ. Nie ma øadnych chemicznych procesÛw i nie ma øadnych dodanych hormonÛw! A oto przyk≥ady zastosowania tego preparatu: Mark - mÍøczyzna 46-letni. Rok temu zauwaøy≥ zmniejszanie siÍ zainteresowanie seksem oraz symptomy zaburzenia zdolnoúci do erekcji i stopniowo to siÍ pogarsza≥o. Po kilku nieefek tyw nych prÛbach zaøywania che micznych lekÛw zaczπ≥ zaøywaÊ Oriental Myth. Po czterech tygodniach, seksualny wigor i energia powrÛci≥y w pe≥ni. Janet, kobieta 43-letnia, pra cownik zdrowia. Cierpia≥a z powodu niskiej pobudliwoúci od 5 lat i z tego powodu mia≥a stres w ma≥øeÒstwie. Zanim uøy≥a Oriental Myth prÛbowa≥a innych zio≥owych úrodkÛw ktÛre mia≥y pomÛc, ale nie zadzia≥a≥y. Po wziÍciu Oriental Myth doúwiadczy≥a seksualnej przyjemnoúci po raz pierwszy od piÍciu lat. Andrew, 52 letni kierowca ciÍøarÛwek. Mia≥ kompletnπ dysfunkcjÍ erekcji. Po 17 dniach brania Oriental Myth jego zdolnoúÊ seksualna powrÛci≥a . Przez ostatnie kilka lat Oriental Myth pomog≥o wielu ludziom. Na szczÍúcie Oriental Myth moøe pomÛc odzyskaÊ zdolnoúÊ i pe≥nπ radoúÊ z øycia seksualnego i poprawiÊ stan zdrowia. Oriental Myth jest starodawnπ mπdroúciπ odkrytπ w nowoczesnych cza sach. Po wiÍcej informacji o Oriental Myth i Dr Han, proszÍ odwiedü www.acmclinic.com lub zadzwoÒ pod nuemery: 416-787-2959 905-883-0153 WoJOWnikom pod choinkę DokoÒczenie ze strony 7 przez partyjne komitety wyborcze”! Oto ten sam Donald Tusk, już jako premier Rzeczypos po litej, mówi przed kamerami te lewizyjnymi, że „nie spocznie, dopóki nie wprowadzi je dno mandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu”! A potem bezradnie rozkłada ręce! Czy Premier Rzeczypospolitej, Donald Tusk, sam jest oszustem, który co innego myśli, co innego mówi, a co innego robi? Czy może faktycznie, „nie spoczy wa”, ale stara się ile sił, ale jakieś nieznane nam „siły wyższe” uniemożliwiają mu realizację jego uro czystych zapewnień i zobo wiązań? A w takim razie: czy Rzeczpospolita Polska jest na prawdę wolnym krajem, w któ rym, zgodnie z art. 4.1. Konstytucji „władza zwierzchnia należy do Narodu”? Przez minionych 16 lat my, uczestnicy Ruchu Obywatel s kiego na rzecz Je dno man datowych Okręgów Wyborczych, uczyniliśmy wiele. Prze mie rzaliśmy nasz kraj wzdłuż i wszerz, organizowaliśmy setki konferencji, spotkań, odczytów. Wydawaliśmy tysiące broszur, książek i ulotek. Zorganizo wa liśmy cztery ogólnopolskie „Marsze na Warszawę”. Przeprowa dzaliśmy pikiety i demonstracje. Zebraliśmy setki tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum i różnymi apelami. Może więc mamy prawo dojść do wniosku, że wolna Polska to jedynie fikcja literacka, zwrot retoryczny, obo- wiązujący dzisiaj na salonach Europy? Może wspomniany wyżej art.4. 1 Konstytucji to tylko formalny zapis na papierze, podobny do zapisów konstytucji stalinowskiej, która obowiązywała u nas przez dwa pokolenia? A może to tylko nasz nieuczciwy premier i jego kamaryla wodzą nas za nos, opowiadając nam o swoich dobrych intencjach, a w gruncie rzeczy, za nic mający dobro Polskiego Narodu i jego obywateli? W takim razie, może powinniśmy następny Marsz na Warszawę przeprowadzić nie w dzień, lecz w nocy, kiedy premier próbuje zasnąć i odpoczywać, aby na prawdę - tak, jak się zo bo wiązał - nie miał prawa spocząć, dopóki nie wprowadzi jednomandatowych okręgów wyborczych? Drodzy WoJOWnicy, Przy jaciele, którzy ofiarnie i uparcie szliście razem ze mną przez ostatnich 16 lat, na przekór prze ciwnym wiatrom: zachęcam do wytrwałości! Jeszcze trochę, może to już nie długo, może tuż za rogiem? Mówią mi często: trzeba jak Mojżesz, przez 40 lat…. itd. No, mamy za sobą już 16, to kawał czasu. A dzisiaj czas biegnie szybciej, może nie będzie potrzeba jeszcze dalszych 24? Wiemy przecież dobrze, co jest konieczne i niezbędne dla naprawy Rzeczypospolitej! Taka wiedza, to bardzo dużo, to więcej niż armaty i czołgi! Najserdeczniej życzę wszyst kim dobrych Świąt, nadziei, optymizmu i lepszego Nowego Roku. Jerzy Przystawa Związek Nauczycielstwa Polskiego Oddział Mississauga przypomina, że z dniem 28 lutego 20009 upływa ostateczny termin nadsyłania prac na konkursy dla uczniów i dla nauczycieli, ogłoszonych wcześniej w szkołach polskich, organizowanych przez ZNP Oddział Mississauga. Informacje na temat konkursów można znaleźć na stronie: http://www.znp.ca/mississauga/konkurs2008.htm No 04 (970) 15-28/02/2009 KLINIKA REGENERACJI NATURALNEJ MedQuantum Research Laboratory® Dr. T. Szcz´sny Andrews, Ph.D. • Akupunktura • Homeopatia • Electro-Medicine “Medycyna Przysz∏oÊci” • Enart Therapy • Zio∏olecznictwo • Irydologia • Dietetyka • Programy odwykowe • Skuteczne metody odchudzania • Walka z bólem, stanami alergicznymi • Komputerowa analiza diety i alergenów • Elektroniczna identyfikacja oraz detoksyfikacja jelita grubego, krwi i limfy • Pomoc w schorzeniach: nadciÊnienie, cholesterol, cukrzyca, dro˝d˝yce, paso˝yty, zaburzenia hormonalne, skóra, przewód pokarmowy, nowotwory, artretyzm, astma, stawy, mi´Ênie oraz wiele innych. Strona 17 TEST KOMPUTEROWEJ OCENY ZDROWIA “Total Health CyberScan” Opis i wykresy graficzne NajnowoczeÊniejsza metoda dostarczajàca informacji na temat szczegó∏owego stanu zdrowia, w tym wielu narzàdów wewn´trznych cz∏owieka: serca, wàtroby, ˝olàdka, p∏uc, tarczycy, nerek, nadnerczy, trzustki, narzàdów p∏ciowych, gruczo∏ów sutkowych, prostaty i wielu innych. Badanie jest: bezpieczne, wygodne, bezbolesne, szybkie, bezinwazyjne. Warto znaç odpowiedê, aby: poznaç stan swego zdrowia, uniknàç wielu niebezpiecznych chorób, na czas wykryç poczàtki schorzenia i rozpoczàç kuracj´, dobraç odpowiednie lekarstwa. Dok∏adna, cyfrowa, oparta na bio-feedback ocena stanu zdrowia. Podczas badanie jest mo˝liwoÊç obejrzenia analizowanego organu na monitorze komputera. Nie zwlekaj z decyzjà, dzwoƒ jeszcze dziÊ i umów si´ na wizyt´. e-mail: [email protected] Mississauga: Natural Regeneration Clinic, 1755 Rathburn Rd. East, Unit 60 (905) 602-4191 1-877-949-9993 Słów kilka o chorobach tarczycy MEDYCYNA NATURALNA Redaguje Dr.T.SzczÍsny Andrews, Ph.D. Duøe rozpowszechnienie chorÛb tarczycy sprawia, øe sπ one naj czÍúciej spotykanymi choro bami uk≥adu wydzielania wewnÍtrznego, czyli dokrewnego. Ich czÍstoúÊ jest kilkakrotnie wiÍksza u kobiet niø u mÍøczyzn. Nie wyjaúniono w pe≥ni tego zjawiska. Choroby tarczycy przejawiajπ siÍ na ogÛ≥ zmianami w budowie tego gruczo≥u, nie wywo≥ujπcymi zaburzeÒ jego czynnoúci wydzielniczej. Pojawienie siÍ zaburzeÒ czyn noúci tarczycy powoduje zwykle powaøne upoúledzenie ogÛlnego stanu zdrowia. PowiÍkszona tarczyca nosi nazwÍ wola. Tarczyca nieco powiÍkszajπca siÍ, okresowo, nie jest objawem choroby. Wole moøe rozwinπÊ siÍ w przebiegu rÛønych chorÛb tar czycy. Jeøeli stanowi jedyny przejaw choroby, a tak jest najczÍúciej mÛwi siÍ o w olu obo jÍt ny m. Wydziela ono hormony w dos tatecznej iloúci i u osÛb dot kniÍtych tπ chorobπ nie stwierdza siÍ objawÛw zaburzeÒ czynnoúci tarczycy. Przyczynπ bezpoúredniπ rozwiniÍcia siÍ wola obojÍtnego jest g≥Ûwnie dzia≥anie hormonu tyreotropowego wydzielanego przez przysadkÍ mÛzgowπ. Hormon ten pobudza zarÛwno rozrost tarczycy, jak i wydzielanie przez niπ hormonÛw. Powoduje to z jednej strony zwiÍkszenie wyt warzania hormonÛw tarczycy i przywrÛcenie ich prawid≥owego stÍøenia we krwi, a z drugiej rozrost tkanki tarczycowej. Tarczyca wydziela dostatecznπ iloúÊ hor monÛw, ale jednoczeúnie rozwija siÍ wole. Pomimo poznania licznych czynnikÛw sprzyjajπcych rozwojowi wola obojÍtnego, przyczyny tej choroby nie zdo ≥ano ca≥kowicie wyjaúniÊ. Wydaje siÍ zatem, øe waønπ rolÍ w rozwoju wola obojÍtnego od grywa indywidualna sk≥onnoúÊ. Wole obojÍtne jest najczÍúciej chorobπ niegroünπ. Leczenia wola obojÍtnego jest zachowawcze lub operacyjne. Zapobieganie wolu obojÍtnemu polega na zwiÍk szeniu iloúci spoøywanego jodu. Bogate w Jod sπ potrawy z ryb morskich. PojÍciem nadczynnoúci tarczy cy okreúla siÍ ogÛlnoustrojowe skutki nadmiernego wydzielania hormonÛw przez tarczycÍ. Naj czÍúciej wystÍpuje ona w przebiegu choroby Gravesa-Ba se dowa lub w ola guz kow ego nad cz y nnego, czyli wskutek intensywnego wydzielania hormonÛw przez guzki tarczycy. Przyczyna bez poúrednia tej choroby jest nie uchwytna. Poczπtek choroby moøe byÊ doúÊ nag≥y. Chorzy odczuwa jπ wzmoøonπ pobudliwoúÊ nerwowπ, uskarøajπ siÍ na wychudzenie mimo dobrego lub nawet zwiÍkszonego apetytu, üle úpiπ. NastÍpnie do≥πcza siÍ dokuczliwe ko≥atanie serca, zadyszka wysi≥kowa, os≥abienie, sta≥e odczuwanie gorπca, nadmierna potliwoúÊ. Chorzy mogπ zaobserwowaÊ powiÍkszenie siÍ tarczycy i zmianÍ wyglπdu oczu. Szpary powiekowe rozszerzajπ siÍ. CzÍsto pojawia siÍ wytrzeszcz oczu, powodujπcy wiele dalszych zaburzeÒ, takich jak pieczenie, a nawet bÛl oczu. W przebiegu nadczynnoúci tar czycy, czyli tyreotoksykozy objawy sπ wywo≥ane dzia≥aniem nadmiaru hormonÛw tarczycy. NastÍpuje znaczny wzrost przemiany ma terii, wskutek czego nasilajπ siÍ procesy spalania i wzrasta gwa≥townie zuøycie tlenu. Chorzy stale odczuwajπ gorπco, chudnπ mimo dobrego apetytu. Organizm wyzbywa siÍ nadmiaru wytworzonego ciep≥a przez zwiÍkszonπ potliwoúÊ, rozszerzenie naczyÒ krwionoúnych, zw≥aszcza skÛry i wiele innych reakcji wyrÛwnawczych, dotyczπcych przede wszystkim uk≥adu krπøenia. Naleøπ tutaj: sta≥e przyúpieszenie czynnoúci serca, zwiÍkszenie jego wysi≥ku, niekiedy z niemiarowπ czynnoúciπ, bÛlami a nawet niewydolnoúciπ ca≥ego uk≥adu. Nad czynnoúÊ tarczycy wp≥ywa szkodliwie na uk≥ad nerwowy. Chorzy sπ niespokojni, podnieceni, pobudzeni ruchowo, wykazujπ zwiÍkszonπ wraøliwoúÊ i sk≥onnoúÊ do p≥aczu. Pojawia siÍ drøenie rπk, a czasami nÛg. Dochodzi do znacznego os≥abienia si≥y miÍúniowej. Choroba nasila rÛw- nieø perystaltykÍ jelit, wskutek czego doúÊ czÍsto wystÍpujπ biegunki. U kobiet krwawienia miesiÍczne sπ skπpe lub nawet ustajπ. W chorobie Gravesa- Basedowa rozwijajπ siÍ zmiany w obrÍbie narzπdu wzroku. W za leø noúci od nasilenia tych zmian, zalicza siÍ je do lekkich, ≥a godnych lub ciÍøkich, zwanych postÍpujπcymi albo z≥oúliwymi. Charakterystyczne zmiany oczne sπ nas tÍp stwem obrzÍku i na ciekÛw zapalnych powstajπcych w obrÍbie powiek, w tkan ce oczodo≥u oraz w miÍúniach poruszajπcych ga≥kÍ ocznπ. Wyt rzeszcz polega na nad miernym wysuniÍciu ga≥ki ocznej poza brzeg kostny oczodo≥u. In nym objawem choroby Gra ve sa-Ba sedowa, rzadko spotykanym jest obrzÍk przedgoleniowy. Przy czyny nadczynnoúci tarczycy g≥Ûwnie naleøy szukaÊ w wadliwie pracujπcym uk≥adzie immunologicznym, ktÛry z nieznanych przyczyn produkuje przeciwcia≥a skierowane przeciwko gruczo≥owi tarczycy. Przewlek≥e, nie leczone alergie pokarmowe mogπ w pewnym stopniu sprzyjaÊ rozwojowi nadczynnoúci tarczycy. Do takich alergenÛw naleøπ: mleko, jego przetwory, zboøe, czekola da, kofeina, nikotyna, mocna herbata. Istniejπ rÛwnieø doniesienia naukowe o stymulujπcym wp≥ywie na tarczycÍ zwiπzkÛw rtÍciowych, zawartych w wype≥nia czach dentystycznych, jest wiÍc to niewskazane dla chorych na nadczynnoúÊ tarczycy. W Ameryce uøywany jest bardzo popularnie do leczenia nadczynnoúci tarczycy radioaktywny Jod (I-131). Przed zastosowa niem tego preparatu warto za siÍgnπÊ drugiej opinii specjalisty, bowiem bardzo powaøne objawy uboczne sπ obserwowane w wyniku dzia≥ania tego preparatu. Z punktu widzenia leczenia dietetycznego zalecane jest spoøy wanie pokarmÛw surowych, naturalnych, w jak najmniejszym moøliwie stopniu chemicznie przetwarzanych. SzczegÛlnie istotne jest uw zglÍd nienie zielonych jarzyn, pe≥nego ziarna i produktÛw bo- gatych w witaminy z grupy B. Brak tych elementÛw w codziennych posi≥kach moøe doprowa dziÊ do wyniszczenia organizmu w zwiπzku z tendencjπ do moøliwoúci zaistnienia syndromu z≥ego wch≥aniania. Droødøe piwne sπ wskazane jako suplement, bogaty w witaminy B. Naleøy unikaÊ jodowanej soli, herbaty, kofeiny, coca-coli. Jarzyny takie jak broccoli, brukselka, kapusta, kalafiory, kelp, kale, brzoskwinie, gruszki, soya, szpinak - zwalniajπ produkcjÍ hormonu tarczycy. Leczenie naturalne w duøym stopniu redukuje lub eliminuje koniecznoúÊ stosowania lekÛw chemicznych lub przeprowadzenia operacji. Bardzo waønπ rolÍ odgrywa pierwiastek Lithium oraz PABA w formie naturalnej jako czynniki zmniejszajπce negatywny impact nadmiaru hormonu tarczycy na uk≥ad odpornoúciowy organizmu. Stosowanie na turalnych form enzymÛw trawiennych pomaga w prawid ≥o wym funkcjonowaniu trzustki oraz produkcji soku øo≥πdkowego. W takiej sytuacji moøliwe jest wyraüne przyúpieszenie przemiany materii, co w konsekwencji zwiÍksza szansÍ zuboøenia organizmu w sk≥adniki odøywcze. Naleøy zagwarantowaÊ uzupe≥nienie diety multiwitaminami, szczegÛlnie z grupy B oraz witaminπ C. Dalsze uzupe≥nienia øywienia to dodatki Cynku, Selenu, Miedzi oraz podstawowych kwasÛw t≥uszczowych (EFA). Praktyk homeopata zastosuje przy nadczynnoúci tarczycy prepa raty Iodum, Belladonna oraz Natrium.mur. NiedoczynnoúÊ tarczycy spo wodowana jest zbyt niskπ produkcjπ hormonalnπ gruczo≥u tarczycy. Jest to doúÊ czÍsto spotykana sytuacja i manifestuje siÍ tendencjπ do czÍstego i szybko wystÍpujπcego zmÍczenia, utratπ apetytu, nadwagπ, bÛlami przedmiesiπczkowymi, znuøeniem miÍúnio wym, suchπ skÛrπ. CzÍsto spotykane sπ øÛ≥tawe zgrubienia na powiekach oraz s≥abe i wypadajπce w≥osy, zaparcia, powtarzajπce siÍ infekcje. Niewydolnoúci tarczycy towarzyszπ czÍsto takie objawy jak: narastajπce k≥opoty z pamiÍ- ciπ, koncentracjπ, miÍkkie i ≥amliwe paznokcie, objawy jelitowe (tzw. Irritable bowel syndrom), ar tretyzm, bÛle miÍúniowe, alergie, astma, podwyøszony poziom cholesterolu, czÍste infekcje droødøycowe. W bardzo zaawansowanych przypadkach obserwuje siÍ obrzÍki nÛg i tendencjÍ do zatrzymywania wody w organiümie. Niebezpieczne sπ przypadki niedoczynnoúci tarczycy u dzieci kobiet ciÍøarnych. Momentem szcze gÛlnie sprzyjajπcym roz winiÍciu siÍ stanu niedoczynnoúci tarczycy jest okres menopauzy lub ciπøy. Brak pierwiastka Jodu w diecie jest w wiÍkszoúci przypadkÛw powodem choroby. Dodatki øywieniowe w postaci roúlin morskich ( tzw. seaweeds) sπ bardzo wskazane, jak rÛwnieø wszelkie produkty naturalne zawierajπce Jod. Ryby g≥Íbinowe z oceanu oraz tzw. ìowoce morzaî gwarantujπ dodatek Jodu, wita miny A, Cynku, prÛcz tego liúcie burakÛw, pietruszka, marchew. WúrÛd uzupe≥niajπcych dietÍ suplementÛw naleøy pamiÍtaÊ o witaminie E, beta karotenach, witaminach A C, B-complex oraz podstawowych kwasach t≥uszczowych (Primrose oil). SzczegÛlnie dobrym uzupe≥nieniem prawid≥owego odøywiania jest Tryptophan (aminokwas obecny w rybach, miÍsie, produktach mlecznych, jajach, orzechach i kie≥kach). Tryptophan jest prekursorem zwiπzku chemicznego, zwanego serotoninπ - bardzo waønego stymulatora antydepresyjnego. Naleøy unikaÊ p≥ynÛw zawierajπcych zwiπzki fluorowe (≥πcznie z pastπ do zÍbÛw ) oraz chlorowe (woda pitna ). PiÊ naleøy jedynie do brπ wodÍ ürÛdlanπ. Bardzo ostroønie naleøy stosowaÊ leki zawierajπce zwiπzki siarkowe lub antyhistaminowe. WúrÛd ziÛ≥ stosowanych przy niedoczynnoúci tarczycy naleøy wymieniÊ Bayberry, Black co hosh, Goldenseal, Angelica, Astragalus, Thyme. Doskona≥ym antyoksydantem jest Pycnogenol i jest zwykle przydatnym suple men tem w stanach niedo czyn noúci tego gruczo≥u. Podobnie dzia≥a Turmeric, Gogulipid oraz ek strakt z nasion owocu gra pe fruit. ZWALCZANIE BÓLU PAIN CLINIC metodami elektromedycznymi “21 Century Technology” w KLINICE REGENERACJI NATURALNEJ Dr. T.A. Szcz´sny, Ph.D. Skuteczne w takich schorzeniach jak: wszelkiego rodzaju choroby reumatyczne w tym zapalenie stawów, mi´Êni, choroby metaboliczne, nowotworowe, zaburzenia nerwowonaczyniowe, choroby koÊci, migreny, MS, fibromyalgia oraz wiele innych obarczonych bólem chorób. Zrób pierwszy krok i umów si´ na wizyt´ 905-602-4191 1-877-949-9993 1755 Rathburn Rd. East, Unit 60 Mississauga ON L4W 2M8 www.nowykurier.com 15-28/02/ 2009 No 04 (970) Strona 18 Zakony rycerskie DokoÒczenie ze stroony 1 Z planem wyprawy, której głównym celem było uwolnienie ziem chrześcijańskich na Wschodzie, zagarniętych przez muzuł mań skich Turków Seldżuków, i wyzwolenia Ziemi Świętej, wystąpił na synodzie w Clermont w 1095 r. papież Urban II. Uczestnikom wyprawy obiecał opiekę Kościoła, odpuszczenie grzechów i nagrodę w niebie. Majątek pozostawiony na czas trwania krucjaty miał być otaczany specjalną opieką Kościoła. Papież, przedstawiając cierpienia chrześcijan w krajach Wschodu, krzywdy wyrządzone pielgrzymom i znieważanie miejsc kultu, wezwał do odebrania niewiernym grobu Chrystusa, co wywołało powszechny entuzjazm. Był to początek wypraw krzyżowych. Ten pierwszy ruch europejskiej kolonizacji zamorskiej zorganizowało papiestwo pod hasłem obrony chrześcijaństwa, wyzwolenie spod muzułmańskiej okupacji Grobu Chrystusa i in nych miejsc świętych w Palestynie, a także dla rozszerzenia zasięgu oddziaływania religii chrześcijańskiej. Na znak uczestnictwa w świętej wojnie naszywano sobie na płaszcze krzyże z czerwonego sukna, stąd nazwa - krzy żowcy. Krzyżowcy zaczęli odnosić sukcesy, których przewodnia siła tkwiła w możliwości zdobycia bogatych ziem i miast, władzy, odpowiadającej ambicjom uczestników. Ta właśnie perspektywa zdobycia władzy, być może korony królewskiej, kusiła najbogatszych i najmożniejszych feuda łów, skłaniała ich do udziału w krucjacie. Jerozolimę, święte miasto, zdobyto szturmem, zakładając Królestwo Jerozolimskie. Mimo zabez pieczenia wojskowego pań stwa jerozolimskiego, wciąż zdarzały się napaści muzułmańskie na podróżnych do świętych miejsc. W niniejszym artykule przedsta wię dwa popularne zakony rycerskie - Templariuszy i Joanitów. Templariusze Aby zapewnić ochronę piel grzy mom wędrującym między Jerozolimą i Jafą w 1119 r., rycerz Hugo z Szampanii wraz ze swym przyjacielem Gotfrydem de Bouillon utworzyli bractwo rycerzy. Początkowo tylko ośmioosobowe, zwane Ubogimi Rycerzami Chrystusa. Dla swej pobożnej działalności otrzymali pozwolenie i opiekę króla Baldwina II i jerozolimskiego patriarchy, przed którym złożyli śluby zakonne. Do tej niepozornej grupki rycerzy przyłączyli się wkrótce inni. Ich sława szybko dotarła do Europy. W ten sposób narodziła się or ganizacja, która 10 lat później otrzymała swe reguły na synodzie w Troyes pod patronatem Bernarda z Clairvaux, opata cystersów i wielkiego protektora zakonu. W nowym bractwie reguły były tak ułożone, aby czyniły zadość potrzebie świętej walki przeciw „niewiernym”. W regułach tych pozostał nakaz osobistego ubóstwa i posłuszeństwa, a zamiast skupienia w modlitwie i pracy fizycznej został wprowadzony nakaz zbrojnej walki w służbie Boga i Kościoła. Król Jerozolimy przekazał bractwu na główną siedzibę część swego pałacu, dawnej świątyni Salomona - templum Salomonis. Od tego miejsca zaczęto ich nazywać ry cerzami świętymi - militia templi, templariuszami. Templariusze od samego po czątku swego istnienia byli zakonem rycerskim, ale zakon ten tworzyli nie mnisi, którzy postanowili prowadzić walkę przeciw niewiernym, lecz społeczność rycerzy, której nadano regułę za kon ną. Początkowo odgrywali tylko rolę policji, patrolując drogi i zwalczając opór ludności miejscowej. Szybko zyskali uznanie i popularność. Duchowieństwo z zadowole niem przyjęło powstanie rycer skiego bractwa. Wyrazem uznania i poparcia dla Ubogich Rycerzy Chrystusa były bogate darowizny. Dla celów propagandowowerbunkowych zachwalano dyscyplinę i surowość życia oraz aktywność militarną rycerzy nowego zakonu. Szeroko uzasadniano konieczność walki z innowiercami, których uważano za pogan i złoczyńców, a „templariusz, który zabija złoczyńcę nie jest zbrodniarzem, lecz tępi zło. Słusznie jest szanowany jako mściciel Chrystusa i obrońca jego wyznawców”. Zatwierdzona przez papieża w 1128 r. reguła templariuszy tworzyła podstawy niespotykanej dotąd formy zakonnej. Templariusze mieli nieznane innym za- konom zadania militarne - obowiązek prowadzenia walki zbrojnej z niewiernymi, a także inną strukturę wewnętrzną. Decydu jącą rolę w zakonie odgrywali bracia świeccy, a nie księża. Wszystkie kierownicze stanowiska obejmowali bracia-rycerze bez święceń kapłańskich. Jedy nym celem rycerzy-mnichów, któ remu podporządkowano ich życie i całą organizację zakonu, była „święta wojna”. Uzbrojenie templariuszy było dobrego gatunku, mocne, proste, bez żadnych ozdób. Jeżeli bracia nie zajmowali się wojną, naprawiali broń i ekwipunek. Włosy nosili krótko obcięte, „aby mogli swobodnie spoglądać w przód i do tyłu”. Reguła zakonna zabraniała stosowania długich i nieumiarkowanych postów, które w innych zakonach należały do podstawowych praktyk. Każdy templariusz miał się dobrze odżywiać, aby być sprawnym, silnym i zdrowym żołnierzem. Ubiorem zakonnym braci-rycerzy był biały płaszcz, z wyszytym czerwonym krzyżem, nakładany na zbroję. Natomiast bracia służebni i gierm kowie nosili płaszcze ciemne lub brązowe. W zakonie obowiązywała żelazna dyscyplina, co było niezbędnym elementem dla utrzymania porządku, sprawności i siły bojowej. Drobne przewinienia karano chłostą, postem i więzieniem, zaś ciężkie - czasowym lub dożywotnim wykluczeniem z szeregów zakonu. Nowo przyjmowanym członkom wpajano poczucie bezgranicznego posłuszeństwa. Bractwo dzieliło się na cztery grupy: braci-rycerzy, braci służebnych-giermków, kapelanów, służby i rzemieślników. Wszystkie grupy miały w zakonie swoje miejsce wyznaczone przez regułę. Posiadały prawa i obowiązki. Grupą rządzącą byli bracia-rycerze, którzy wybierali ze swego grona urzędników zakonnych, tworząc kapitułę generalną decydującą o najwa żniej szych sprawach zakonu. Bracia służebni, wywodzący się z bogatego mieszczaństwa, brali udział w akcjach wojsko - wych jako giermkowie lub tworzyli oddziały pomocnicze. Niektórzy peł nili ważne funkcje zwią zane z działalnością finan sową lub gospodarczą templa riuszy. Dwie pozostałe grupy spełniały w zakonie funkcje pomocnicze i nie brały bezpośredniego udziału w walkach. Oprócz tych grup istniał sze roki krąg ludzi nienależących do zakonu, ale zależnych od jego władz. Były to przede wszystkim oddziały wojsk najemnych - turkopole (piechota i lekka konnica), dowodzone przez specjalnego urzędnika zakonnego - turkopoliera. Templariuszom podlegały także duże grupy ludzi zatrudnianych jako siły pomocnicze przy utrzymaniu floty, prowadzeniu dzia łalności handlowej i opera cjach finansowych. Zależni od zakonu byli również zarządcy dóbr ziemskich, dzierżawcy, ludność poddańcza i niewolnicy uprawiający ziemie zakonne. Zakon mógł posiadać ziemie i majątek ruchomy. Władza w zakonie była ściśle zhierarchizowana. Na czele stał wielki mistrz, który miał do pomocy kilku dygnitarzy. Następny sto pień władzy tworzyli wiel cy ko mandorzy prowincji, którym podlegali preceptorzy i przeorzy okręgów. Zamkami, majątkami i posiadłościami zakonu admini strowali komandorowie. Wielki mistrz był potężnym władcą, swój urząd sprawował dożywotnio. Jego rozkaz miał moc prawa. W niektórych tylko wypadkach naradzał się z kapitułą rycerzy. Zastępcą wielkiego mistrza był seneszalk. Do grona dygnitarzy należał również marszałek, któremu podlegały sprawy wojskowe. Wielki komandor Królestwa Jerozolimskiego, pełniący funkcje skarbnika i administratora dóbr zakonnych na Wschodzie, zarządzał flotą. W społeczeństwie średniowiecznym zakon templariuszy był organizacją uprzywilejowaną i nie zależną. Okres jego rozwoju przypadł na czas ostrych konfliktów między papiestwem a cesarstwem o kierownictwo w świecie chrześcijańskim. Templariusze popierani przez papieży uzyskali całkowitą niezależność od władzy świeckiej. Oddziały zakonne nie mogły być wykorzystane do innej walki niż z niewiernymi i wrogami Kościoła. Żaden władca nie mógł wymagać od mistrza i braci składania przysięgi lennej. Dawało to templariuszom zupełną autonomię. Tworzyli państwo w państwie. Ponadto liczne przywileje papieskie uniezależniały templariuszy od władzy patriarchy Jerozolimy i wszelkiej władzy koś cielnej, z wyjątkiem papieża. Zakon zyskiwał nie tylko przywileje zapewniające wyjątko wą pozycję w społeczeństwie i Kościele. Po większały się rów nież jego posiadłości na Wschodzie i w Europie. Zamki i uforty fi ko wane klasztory znajdowały się we wszystkich niemal mia stach Europy Zachodniej. Własnością zakonu były duże posiad łości ziemskie, lasy, winnice i sa dy, hodowle bydła i koni. Poza posiadłościami europejskimi, templa riusze mieli rozległe dobra ziemskie w Królestwie Jerozolimskim. Bogactwo zakonu płynęło nie tylko z posiadłości ziemskich. Podstawą potęgi i wielkości zakonu były operacje finansowe. Oprócz rzemiosła żołnierskiego, byli znakomitymi międzynarodowymi bankierami i finansistami. Ich ufortyfikowane klasztory i zamki, strzeżone przez mnichówrycerzy, zapewniały bezpieczeństwo powierzonych w depozyt przez królów, papieży i możnych, kosztowności, pieniędzy i złota. Templariusze, mimo sprzyjających warunków, nie mieli ambicji utworzenia własnego suweren nego państwa. W pełni zadowalała ich rola potężnej, bogatej i wpływowej organizacji międzynarodowej, niezwiązanej z określonym terytorium. C.d.n. GEORGE CONTRACTOR STUCCO RESIDENTIAL COMMERCIAL Painting and Renovation Tel.: 647-201-0567 Strona 19 No 04 (970) 15-28/02/2009 WORKING VISIT TO CANADA BY THE PRESIDENT OF THE UNITED STATES Continued from page 1 WORKING VISIT TO CANADA BY THE PRESIDENT OF THE UNITED STATES FACTS & FIGURES A) THE CANADA – U.S. RELATIONSHIP Note: all dollar figures are Canadian Diplomacy • Canada operates 22 missions and trade offices across the United States, including our embassy in Washington, D.C. • The Canadian embassy is the only embassy between the Capitol and the White House. • The United States maintains an embassy in Ottawa, as well as consulates general in Calgary, Halifax, Montreal, Quebec City, Toronto, Vancouver, and Winnipeg. Border • The Canada-U.S. border stretches for 8,891km; it is the longest undefended border in the world • The Ambassador Bridge between Detroit and Windsor is the busiest border crossing between the two countries • Each day, more than 300,000 people and 200,000 commercial trucks cross the U.S. - Canada border Trade • Canada and the United States share the largest bilateral flow of goods, services, people and capital between any two countries in the world - worth $710 billion in 2007. • With some $1.9 billion of good and services crossing the border each day, the two countries are one another’s largest customers and biggest suppliers. • Canada exported $392 billion in good and services to the U.S. in 2007 and imported $318 billion in return. • 86% of Canada’s total exports go to the United States. • The United States absorbed 74% of Canada’s merchandise exports and furnished nearly twothirds (63.7%) of Canada’s imports. • Almost ¼ of Canada-U.S. merchandise trade is in auto mobiles, trucks, and parts • Canada is the primary foreign market for 35 and 50 states, absorbing more than one fifth of U.S. exports. • Canada is the number one destination for U.S. agricultural exports. • Canadians buy more Ame rican goods that Mexico and Japan combined, more that the entire European Union, and four times as much as China. Investment • Canada and the United States also have one of the world’s largest investment relationships. • The United States is the largest foreign investor in Canada and the most popular destination for Canadian investment abroad. • In 2007, 44% of Canadian foreign direct investment (approximately $226 billion) went to the United States. • U.S. direct investment in Canada grew 8% between 2006 and 2007 (the highest annual growth rate in 6 years) to reach $288.6 billion Energy • Canada ranks sixth in the world in total energy production, seventh in global oil production, third in global gas production and second in hydro-electric gene ration • Canada has the world’s largest known deposits of highgrade natural uranium and is the world’s leading producer of uranium for nuclear energy • Alberta’s oil sands are the largest single oil deposit in the world. • Canada is the United States’ largest supplier of energy - oil, natural gas, uranium and electricity • In 2007, Canadian exports accounted for 9% of total U.S. energy demand • Canadian crude oil imports nearly 2.4 million barrels per day - accounted for 18% of U.S. crude oil imports in 2007 • Canada also supplied the United States with 85% of its natural gas imports, accounting for 16% of total U.S. energy consumption • Canada supplies approxi mately one third of the uranium used in U.S. nuclear power plants • Canada and the United States share a fully integrated electricity grid and supply almost all of each other’s electricity imports. B) MEDIA • Over 650+ members of the media have been accredited for the visit. • There are approximately 570 Canadian press and 80 members of the U.S. press accredited for this visit. C) THE PROGRAM ON PARLIAMENT HILL Flags • There will be 90 Canadian flags and 90 U.S. flags positioned at various locations on Parliament Hill. Gifts • To reflect the working nature of this visit, the leaders agreed that no gifts would be exchanged. Peace Tower Carillon • The 54-t (60-ton) carillon, developed from the 17 century chiming clocks in Dutch and Flemish cities, contains 53 bells, ranging in size from the 4.5 kg (10 lb.) A-bell 16.6 cm (7 in.) in diameter to the 10,160 kg (22,400 lb.) bourdon tuned to E. It is the bour don that strikes the hour. • The carillon is played from a large keyboard similar to that of an organ. To play, the keys are usual ly struck with the clo sed fist, but in the case of the heavier bells, which are fixed, the carilloneur must use his/her feet. Connected wires swing the clappers against the bells. • Musicians come from all over the world to study this superbly tuned carillon. The Peace Tower contains one of the earliest and finest carillons in North America. The Dominion Carillonneur • The Dominion Carillonneur is Mme. Andrea McCrady • She began playing the carillon in 1971 • Mme. McCrady will play ‘America the Beautiful’ as the President arrives on Parliament Hill. • The lunch time carillon concert will feature the following songs: • One in the Spirit, by Peter Scholtes, arranged by Milford Myhre • Once to Every Man and Nation, by T.J. Williams, ar ranged by Leen ‘t Hart • Lift Ev’ry Voice, by James Weldon Johnson, arrange by Sally Slade Warner • America the Beautiful, by Samuel A. Ward, arranged by Milford Myhre. Lunch Menu Pacific Coast Tuna with a Chilli and Citrus Vinaigrette Maple and Miso Cured Nunavut Arctic Char Lightly Pickled Vegetables and an Organic Beet Relish Applewood Smoked Plains Bison Winter Root Vegetables and Local Mushrooms Cauliflower and Rosemary Puree Juniper and Niagara Red Wine Jus Saugeen Yogurt Pot de Crème with a Lemon and Lavender Syrup Wild Blueberry and Partridgeberry Compote Acadian Buckwheat Honey and Sumac Tuile Media program Visit of the President of the United States Barack Obama February 19, 2009 OTTAWA 1030 - Arrival in Canada Canada Reception Centre Note: The Welcoming Party participants are the following: Her Excellency, The Right Honourable Michaëlle Jean Governor General of Canada His Excellency Jean-Daniel Lafond The Honourable Lawrence Cannon, Minister of Foreign Affairs Mr. Terry Breese, Chargé dAffaires of the United States of America to Canada Mr. Robert Peck, Chief of Protocol of Canada Mr. Michael Wilson, Ambassador of Canada to the United States of America Note: RCMP Honour Guard will be welcoming the President *Media: Photo-op only 1050 Meeting with the Governor General of Canada Canada Reception Centre *Media: Pool photo op only (at the beginning of the meeting) 1140 Arrival at Parliament Hill The President will be greeted by the Prime Minister Centre block, bottom of the stairs Welcoming Ceremony Rotunda Note: The Welcoming Party participants are the following: The Honourable Noël Kinsella, Speaker of the Senate The Honourable Peter Milliken, Speaker of the House of Commons Mr. Paul C. Bélisle, Clerk of the Senate and the Clerk of the Parliaments Ms. Audrey O`Brien, Clerk of the House of Commons Mr. Kevin MacLeod Usher of the Black Rod Mr. Kevin Vickers, Sergeantat-Arms Signing Ceremony Rotunda Note: The Speaker of the Senate and the Speaker of the House of Commons will invite the President to sign the Distinguished Visitors Books of the Senate and of the House of Commons *Media: Pool photo op only 1155 Meeting (Tête à tête) with the Prime Minister of Canada Office of the Prime Minister *Media: Pool photo op only (at the end of the Tête à tête) 1255 Working Luncheon given by the Prime Minister of Canada Note: The Luncheon partici pants from the Canadian Delegation are the following: The Right Honourable Stephen Harper, Prime Minister of Canada The Honourable Lawrence Cannon, Minister of Foreign Affairs The Honourable James Flaherty, Minister of Finance The Honourable Jim Prentice, Minister of the Environment Kevin Lynch, Clerk of the Privy Council and Secretary to the Cabinet Claude Carrière, Foreign and Defence Policy Advisor to the Prime Minister Michael Wilson, Ambassador of Canada to the United States of America Guy Giorno, Chief of Staff Kory Teneycke, Director of Communications *Media: closed 1440 President and Prime Minister walk down the Hall of Honour Hall of Honour *Media: Pool photo op only 1445 Joint Media Availability Reading Room *Media: Open to pool media 1535 The Prime Minister farewells the President Rotunda *Media: Pool photo op only 1600 Meeting with the Leader of the Opposition Canada Reception Centre *Media: Pool photo op only (at the beginning of the meeting) 1715 Departure from Canada Canada Reception Centre Note: The Farewell Party participants are the following: The Honourable John Baird, Minister of Transport, Infra structure and Communities Mr. Terry Breese, Chargé d`affaires of the United States of America to Canada Mr. Robert Peck, Chief of Protocol of Canada Mr. Michael Wilson Ambassador of Canada to the United States of America Note: RCMP Honour Guard will farewell the President *Media: Photo op only OBAMA (President of the Continued on page 20 Strona 20 15-28 /02/ 2009 No 04 (970) PRIME MINISTER’S STATEMENT AND PRESS CONFERENCE WITH PRESIDENT OBAMA Continued from page 19 United States of America): Hello, good afternoon. HON. STEPHEN HARPER (Prime Minister of Canada): Good afternoon ladies and gentlemen. Bon après-midi mesdames et messieurs. C’est un immense plaisir d’accueillir le président Obama au Canada. Nous sommes profondément honorés qu’il ait choisi le Canada pour sa première visite à l’étranger depuis son arrivée au pouvoir. Son élection à la présidence ouvre un nouveau chapitre de la riche histoire de la relation entre le Canada et les États-Unis. C’est une relation d’alliés, de partenaires, de voisins et d’amis très proches, une relation fondée sur des valeurs communes: la liberté, la dé mocratie et l’égalité des chances, des valeurs personnifiées par le Président lui-même. Nous dis cutons …nos discussions aujourd’hui ont porté sur trois priorités majeures. D’abord, le président Obama et moi-même reconnaissons que le Canada et les États-Unis doivent collaborer étroitement pour contrer la récession économique mondiale en prenant des mesures de relance mutuellement bénéfiques et en soutenant les efforts déployés pour renforcer le système financier international. Nous nous entendons sur la nécessité d’action immédiate concertée pour rétablir la croissance économique et pour protéger les travailleurs, les familles les plus durement touchés par la récession en réduisant les impôts, en assurant l’accès au crédit et en faisant des dépenses qui soutiennent et stimulent l’activité économique. Deuxièmement, le président Obama et moi-même, nous sommes entendus sur une nouvelle initiative qui va accroître notre coopération transfrontalière en matière de protection de l’environnement et de sécurité énergétique. Nous établissons un dialogue Canada-États-Unis sur l’énergie propre qui engage les hauts dirigeants des deux pays à collaborer pour développer une séance et des technologies sur l’énergie propre, qui réduiront les gaz à effet de serre, et lutteront contre les changements climatiques. Troisièmement, le Président et moi-même avons eu une discussion productive sur nos priorités communes, comme la sécurité internationale, en particulier sur notre engagement envers la stabilité et le progrès en Afghanistan. Cette visite a été très constructive. Elle la mise en lumière un solide consensus sur d’importantes questions bilatérales et internationales. Monsieur le Président, je suis dans l’impatience de travailler avec vous au cours des prochains mois alors que nous progressons sur ces questions et tirons profit de la longue et profonde amitié entre nos deux pays et nos deux peuples. Once again, it is a great pleasure to welcome President Obama to Canada. We are deeply honoured that he has chosen Canada for his first foreign visit since taking office. His election to the presidency launches a new chapter in the rich history of Canada-US relations. It is a relationship between allies, partners, neighbours and the closest of friends, a relationship built on our shared values: freedom, democracy and equality of opportunity epitomized by the President himself. Our discus sions today focused on three main priorities. First, President Obama and I agree that Canada and the United States must work closely to counter the global economic recession by implementing mutually beneficial stimulus measures and by supporting efforts to strengthen the international financial system. We concur on the need for immediate concerted action to restore economic growth and to protect workers and families hit hardest by the recession through lowering taxes, ensuring access to credit and unleashing spending that sustains and stimulates economic activity. Second, President Obama and I agreed to a new initiative that will further cross-border cooperation on environmental protection and energy security. We are establishing a US-Canada clean energy dialogue which commits senior officials from both countries to collaborate on the development of clean energy science and technologies. That will reduce greenhouse gases and combat climate change. Third, the President and I had a productive discussion about our shared priorities for international peace and security, in particular our commitment to stability and progress in Afghanistan. This has been a very constructive visit, revealing to both of us a strong consensus on important bilateral and international issues. President Obama, I look forward to working with you in the months ahead to make progress on these issues and build on the long and deep friendship between our two countries and our two peoples. BARACK OBAMA: Thank you. Well, it is a great pleasure to be here in Ottawa, and Prime Minister Harper and I just completed a productive and wideranging discussion on the many issues of common concern to the people of the United States and Canada. I came to Canada on my first trip as President to underscore the closeness and importance of the relationship between our two nations and to reaffirm the commitment of the United States to work with friends and partners to meet the common challenges of our time. As neighbours, we are so closely linked that sometimes we may have a tendency to take our relationship for granted, but the very success of our friendship throughout history demands that we renew and deepen our cooperation here in the 21st century. We’re joined together by the world’s largest trading relationship, and countless daily interactions that keep our borders open and secure. We share core democratic values and a commitment to work on behalf of peace, prosperity and human rights around the world. But we also know that our economy and our security are being tested in new ways, and the Prime Minister and I focused on several of those challenges today. As he already mentioned, first we shared a commitment to economic recovery. The people of North America are hurting, and that is why our governments are acting. This week I signed the most sweeping economic recovery plan in our nation’s history. Today the Prime Minister and I discussed our respective plans to create jobs and lay a foundation for growth. The work that’s being done by this government to stimulate the economy on this side of the border is welcomed, and we expect that we can take actions in concert to strengthen the auto industry as well. We know that the financial crisis is global, and so our response must be global. The United States and Canada are working closely on a bilateral basis, and within the G8 and G20 to restore confidence in our financial markets. I discussed this with Prime Minister Harper, and we look forward to carrying that collaboration to London this spring. Second, we are launching, as was mentioned, a new initiative to make progress on one of the most pressing challenges of our time, the development and use of clean energy. How we produce and use energy is fundamental to our economic recovery, but also our security and our planet, and we know that we can’t afford to tackle these issues in isolation, and that’s why we’re updating our collaboration on energy to meet the needs of the 21st century. The clean energy dialogue that we’ve established today will strengthen our joint research and development. It will advance carbon reduction technologies, and it will support the development of an electric grid that can help deliver the clean and renewable energy of the future to homes and businesses both in Canada and the United States. And through this example and through continued international negotiations, the United States and Canada are committed to confronting the threat posed by climate change. In addition to climate change, Prime Minister Harper and I discussed the need for strong bilateral cooperation on a range of global challenges, one of the most pressing being Afghanistan. The people of Canada have an enormous burden there that they have borne. As I mentioned in an interview prior to this visit, those of us in the United States are extraordinarily grateful for the sacrifices of the families here in Canada, of troops that have been deployed and have carried on their missions with extraordinary valour. You’ve put at risk your most precious resource, your brave men and women in uniform, and so we are very grateful for that. There is an enduring military mission against Al-Qaida and the Taliban in Afghanistan and along the border regions between Afghanistan and Pakistan, but we also have to enhance our diplomacy and our development efforts, and we discussed this in our private meetings. My administration is undertaking a review of our policies so that we forge a comprehensive strategy in pursuit of clear and achievable goals. And as we move forward, we intend to consult very closely with the government here in Canada to make certain that all our partners are working in the same direction. In April we’ll have a broader dialogue with our NATO allies on how to strengthen the alliance to meet the evolving security challenges around the world.And finally, we look forward to the Summit of the Americas. My administration is fully committed to active and sustained engagement to advance the common security and prosperity of our hemisphere. We will work closely with Canada in advancing these goals, and look forward to a meaningful dialogue in Trinidad. As I’ve said, the United States is once again ready to lead, but strong leadership depends on strong alliances, and strong alliances depend on constant renewal. Even the closest of neighbours need to make that effort to listen to one another, to keep open the lines of communication, and to structure our cooperation at home and around the world. That’s the work that we’ve begun here today. I’m extraordinarily grateful to Prime Minister Harper for his hospitality, his gra ciousness and his leadership, and I‘m looking forward to this being the start of a continued ex traordinary relationship between our two countries. DIMITRI SOUDAS (Press Secretary to the Prime Minister): Bon après-midi, good afternoon. We’ll start with David Jackson, USA Today. REPORTER: Thank you. Mr. President, Mr. Prime Minister, I have Afghanistan questions for you both. Mr. President, General McKinnon requested 30 000 extra troops. Your new order calls for 17 000. How likely is it that you’ll make up that difference after the review you’ve men tioned, and more importantly, how long can we expect all US combat troops to be in Afgha nistan? And Mr. Prime Minister, based on your discussions today, are you reconsidering the 2011 deadline for troop withdrawal, and are you also thinking about increasing economic aid to Afghanistan? BARACK OBAMA: Well, David, the precise reason that we’re doing a review is because I think that over the last several years, we took our eye off the ball, and there’s a consensus of a deteriorating…that there’s a deteriorating situation in Afghanistan. I don’t want to prejudge that review. I ordered the additional troops because I felt it was necessary to stabilize the situation there in advance of the elections that are coming up, but we have 60 days of work to do. That review, which will be wideranging, will then result in a report that’s presented to me, and at that point, we will be able to, I think, provide you with some clearer direction in terms of how we intend to approach Afghanistan. In terms of length, how long we might be there, obviously that’s going to be contingent on the strategy we develop out of this review, and I’m not prejudging that as well. I should mention just to preempt, or to anticipate Prime Minister Harper’s…the question directed at him, that I certainly did not press the Prime Minister on any addition commitments beyond the ones that have already been made. All I did was to compliment Canada on not only the troops that are there, the 108 that have fallen as a consequence of engagement in Afghanistan, but also the fact that Canada’s largest foreign aid recipient is Afghanistan. There has been extraordinary effort there, and we just wanted to make sure that we were saying thank you. RT. HON. STEPHEN HARPER: Just very quickly, as you probably know, it was just last year that we were able to get through Parliament a bipartisan resolution extending our military engagement in Afghanistan for an additional close to four years at that point. As we move forward, we anticipate an even greater Continued on page 21 No 04 (970) 15-28/02/2009 Continued from page 20 engagement on economic development. That’s part of the strategy that we adopted. I would just say this. You know, ob viously we’re operating within a Parliamentary resolution. I would just say this in terms of the United States looking at its own future engagement: we are highly appreciative of the fact United States is going to be a partner with us on the ground in Kandahar. The goal of our military engagement, its principal goal right now beyond day-to-day security is the training of the Afghan army so the Afghans themselves can become responsible for their day-to-day security in that country. I’m strongly of the view, having led, you know, as a government leader, having been responsible now for a military mission in Kandahar province, that we are not in the long term through our own efforts going to establish peace and security in Afghanistan, that that job ultimately can be done only by the Afghans themselves. So I would hope that all strategies that come forward have the idea of an end date, of a transition to Afghan responsibility for security, and to greater western partnership for economic development. DIMITRI SOUDAS: We’ll continue with Emmanuelle Latraverse, Radio-Canada. JOURNALISTE: Bonjour. En français pour vous, Monsieur Harper, au chapitre de l’environnement, au-delà des technologies vertes, jusqu’où estce que vos deux pays sont prêts à aller pour harmoniser vos stratégies dans la réduction des gaz à effet de serre, et surtout, comment est-ce que vous pouvez réconcilier vos approches alors qu’elles sentent différentes, entre autres au chapitre des sables bitumineux, des cibles. And for you Mr. President, I can repeat in English. On the file of the environment, beyond research, technology and science, how far are your two countries willing to go to harmonize your strategies in terms of greenhouse gas reductions, and how can you reconcile your two approaches when they seem so different, especially considering the fact that Canada refuses to have hard caps, in part because of the oil sands? Thank you. RT. HON. STEPHEN HARPER: Do you want…want me to answer first? BARACK OBAMA: Please. TR. HON. STEPHEN HARPER: Yeah. Premièrement, les États-Unis n’ont pas encore développé son propre stratégie nationale, et évidemment il y a des décisions…il y aura des décisions aux États-Unis, et le Président devra faire ses décisions à l’avenir, et il devrait prendre ses décisions à l’avenir et c’est plus tôt de parler de l’harmonisation et des choses comme ça. Nous établissons aujourd’hui une dialogue très importante sur les stratégies pour la réduction des gaz à effet de serre, par le développement de technologies. Le Président et son administration font des investissements bien importants à cet égard, et nous faisons la même chose. Pour les différences en approche, comme je viens de dire, les États-Unis viennent de commencer son approche, et comme vous savez, le Canada avait des difficultés pendant une décennie maintenant d’avoir une approche unique dans une économie continentale intégrée. Et nous, à notre côté, nous devons examiner, comme les États-Unis font des progrès, feront des progrès dans ce système, nous chercherons des opportunités d’harmoniser pour nos propres besoins. Mais les approches ne sont pas très différentes. Si j’examine des propositions dans la plate-forme électorale du président Obama et la nôtre, la réalité est que les cibles en général sont de plus ou moins le même. Si on parle des cibles…des cibles intermédiaires d’intensité ou d’une façon absolue, c’est juste deux façons de…de mesurer la même chose. On peut convertir l’une à l’autre. Et je suis convaincu que nous aurons beaucoup en commun, comme on fait du progrès. Just…briefly, first of all, really premature to talk about anything like that, anything like harmonization with the United States. The United States has not had a national dialogue and debate on its own detailed approach, and obviously that’s something the President’s administration will be doing. What we have agreed to today is a dialogue on clean energy, and particularly on the development of clean energy technology. Both of our governments are making large investments in things such as carbon capture and storage and other new technologies designed to fight climate change. We share…our document on this clean energy dialogue talks about things we can do together to improve the electricity grid in North America. There are all kinds of things we can do together independent of any American regulatory approach on climate change. We will be watching what the United States does very…with a lot of interest for the obvious reasons that as we all know, Canada has had great difficulty developing an effective regulatory regime alone in the context of an integrated continental economy. It’s very hard to have a tough regulatory system here when we are competing with an unregulated economy south of the border. So we’ll be watching what the United States does. We’ll be looking ourselves for our own sake at opportunities for harmonization to make our policies as effective as they can, and I don’t think the differences are near as stark as you would suggest. When I look at the President’s platform, the kind of targets his administration has laid out for the reduction of greenhouse gases are very similar to ours. You say we have intensity, they have absolute, but the truth is, these are just two Strona 21 different ways of measuring the same thing. You can convert one to the other if that’s what you want to do. So I’m quite opti mistic. I’ll be watching… I’ll be watching what’s done in the United States with great interest, but I’m quite optimistic that we now have a partner on the North American continent that will provide leadership to the world on the climate change issue, and I think that’s an important development. BARACK OBAMA: Well, this is not just a US or a Canadian issue. This is a worldwide issue that we’re going to have to confront. There are good, sound economic reasons for us to address this issue, to the extent that on both sides of the border, we can make our economies more energy efficient. That saves consumers money. That saves businesses money. It has the added advantage of enhancing our energy security, and we are very grateful for the relationship that we have with Canada, Canada being one of…being our largest energy supplier. But I think increasingly we have to take into account that the issue of climate change and greenhouse gases is something that’s going to have an impact on all of us. And as two relatively wealthy countries, it’s important for us to show leadership in this area. I think the clean energy dialogue is an extraordinary beginning because right now there are no silver bullets to solve all of our energy problems. We’re going to have to try a whole range of things, and that’s why sharing technology, sharing ideas, sharing research and development is so important. Here in Canada, you have the issue of the oil sands. In the United States we have issues around coal, for example, which is extraordinarily plentiful and runs a lot of our power plants, and if we can figure out how to capture the carbon, that would make an enormous difference in how we operate. Right now the technologies are at least not costeffective. So my expectation is, is that this clean energy dialogue will move us in the right direction. We’re not going to solve these problems overnight, as Prime Minister Harper indicated. We have to complete our domestic debate and discussion around these issues. My hope is, is that we can show leadership so that by the time the international conference takes place in Copenhagen, that the United States has shown itself committed and ready to do its part. I think the more that we can coordinate with Canada as well as Mexico, a country that has already shown interest in leadership on this issues, and when I spoke to President Calderon, he indicated this is an area of interest to him. The more that within this hemisphere we can show leadership, I think the more likely it is that we can draw in countries like China and India, whose participation is absolutely critical for us to be able to solve this problem over the long term. And as Prime Minister Harper suggested, there are going to be a number of different ways to go after this problem. You know, we’ve suggested a cap and trade system. There are other countries who’ve discussed the possibilities of a carbon tax. I think there’s no country on Earth that is not concerned about balancing dealing with this issue on the environmental side, and making sure that in the midst of a severe recession, that it’s not having too much of an adverse impact on economic growth and em ploy ment. So we think that we can benefit by listening and sharing ideas, and my hope is, is that we emerge from this process firmly committed to dealing with an issue that ultimately the Prime Minister’s children and my children are going to have to live with for many years. DIMITRI SOUDAS: Continue with Jonathan Wiseman, Wall Street Journal. REPORTER: Thank you, both of you. I’ve got a question for both of you. Mr. President, on Tuesday you said that now is not the time to reopen NAFTA, but your aide said that you would be trying to convince our friends in Canada and in Mexico of the rightness of your position. So, first, did you convince our friends in Canada, and when is the right time to incorporate labour and environmental standards into the main body of NAFTA? Second, for Prime Minister Harper, Mr. Prime Minister, is there a way for a “buy American” provision to be compliant with the US obligations under the World Trade Organization. BARACK OBAMA: Well, first of all, Jonathan, I’m not sure that was my exact quote. I always get a little nervous about responding to quotes without me actually saying it. I think what I’ve said was is that now is a time where we’ve got to be very careful about any signals of protectionism, because as the economy of the world contracts, I think there’s going to be a strong impulse on the part of con stituencies in all countries to see if they can engage in beggar-thyneighbour policies. And as obviously one of the largest economies in the world, it’s important for us to make sure that we are showing leadership in the belief that trade ultimately is beneficial to all countries. Having said that, what I also indicated was that with a NAFTA agreement that has labour provisions and environmental provisions as side agreements, strikes me if those side agre ements mean anything, then they might as well be incorporated into the main body of the agreements so that they can be effectively enforced. And I think it is important, whether we’re talking about our relationships with Canada or our relationships with Mexico that all countries concerned are thinking about how workers are being treated, and all countries are concerned, are thinking about environmental issues of the sort that Emmanuelle just raised earlier. So you know, I’ve raised this issue with Prime Minister Harper. My hope is, is that as our advisors and staffs and economic teams work this through, that there’s a way of doing this that is not disruptive to the extraordinarily important trade relationships that exist between the United States and Canada. Now, you didn’t ask me about the “buy American” provisions, but since it relates to our recovery package, let me just reiterate, and I said this very clearly before the bill was passed and before I signed it, that I think it was very important to make sure that any provisions that were there were consonant with our obligations under WTO and NAFTA. And I think that is what we achieved. I recognize the concerns of Canada, given how significant trade with the United States is to the Canadian economy. I provided Prime Minister Harper an assurance that I want to grow trade and not contract it. And I don’t think that there was anything in the recovery package that is adverse to that goal. RT. HON. STEPHEN HARPER: I’ll answer both questions as well. First of all, I just think it’s important to reiterate that since NAFTA came into force, and more importantly, since Canada signed its free trade agreement with the United States in 1988, trade agreements between our two countries have been nothing but beneficial for our two countries. There has been a massive explosion of trade. It was already the biggest trading relationship in the world. It’s so much bigger now, and that trade supports, you know, countless millions of jobs. And I don’t think we should also forget the leadership that was established in that. You know, this was about the end of the cold war, and Canada and the US signed the first modern generation trade agreement that really started the proliferation of these types of agreements, which really gave us the growth of the global economy. Now, you know, I know some aspects of trade invariably cause political concerns, but nobody should think for a minute that trade between Canada and the United States is anything but a benefit between the two of us, and quite frankly, the trade challenges we face are common trade challenges. The trade challenges we face in North American are common trade challenges. They’re not problems between our countries. So I just think it’s always important to keep this in mind. The President and I did have a good discussion of his concerns. You know, our position is that we’re perfectly willing to look at ways we can address some of these concerns, which I understand, without, you know, opening the whole NAFTA and unravelling what is a very complex agreement. But we had a good discussion on that, and I think…I’m hopeful we’ll be able to make some progress. Continued on page 22 15-28/02/ 2009 No 04 (969) Strona 22 PRIME MINISTER’S STATEMENT AND PRESS CONFERENCE WITH PRESIDENT OBAMA Continued from page 21 On the “buy American provisions”, let’s also be very clear as well that in both WTO and NAFTA, there are…there are industries and there are ways in which, and there are levels of government at which one can have domestic preferences in purchasing policies. These things are allowed in some cases, but they’re certainly not allowed without limit. We expect the United States to adhere to its international obligations. I have every expectation, based on what the President’s told me and what he said publicly many times in the past, that the United States will do just that. But I can’t emphasize how important it is that we do that. We have agreed in Canada and, you know, all the major countries of the world through the G20, we agreed to pursue economic stimulus measures, not just to stimulate our own economies, but to recognize that we have a synchronized global recession that requires policies that will not just benefit ourselves, but benefit our trading partners at the same time. If we pursue stimulus packages, the goal of which is only to benefit ourselves, or to benefit ourselves worse at the expense of others, we will deepen the world recession, not solve it. So I think it’s critical that the United States has been a leader for a long time in the goals of an open global economy. I think it’s critical that that leadership continue and I’m quite confident that the United States will respect those obligations and continue to be a leader on the need for globalized trade. If I could just comment on our stimulus package, one of the things we did in our stimulus package was actually removed duties on some imported goods. Now part of the reason we did that, it’s in our own economic interest, but also as well, it will help stimulate continental and global trade, and this is important for our recovery. We know as a small economy, we can’t recover without recovery in the United States and recovery around the world, but that’s true for all of us these days. DIMITRI SOUDAS: We have time for one last question, Jennifer Ditchburn, Canadian Press. REPORTER: I have a question for both of you. Mr. President, during your meetings today, did you discuss the possibility of Canada stepping up its stimulus plans? And secondly, for both of you, what do you think the Canada-US relationship will look like in four years? What will the auto sector look like? Will the border be thicker or thinner, and will you have a carbon market? BARACK OBAMA: See, you stuffed about six questions in there. (LAUGHTER) Were you talking to Jonathan? Is that… (LAUGHTER) Ha! I’ll bet. Well, first of all, I’ll answer your last question first. I expect that four years from now, the USCanadian relationship will be even stronger than it is today. I expect that you will see increased trade. I think we will see continued integration of efforts on energy, in various industries, and I think that’s to be welcomed. I’m a little biased here, because I’ve got a brother-in-law who’s Canadian and I have two of my key staff people who hail from Canada, and I love this country, and think that we could not have a better friend and ally. And so I’m going to do everything that I can to make sure that our relationship is strengthened. You mentioned a couple of specific issues, the idea of thickening of borders. One of the things that I would like to see – and Prime Minister Harper and I discussed this – how we can use some of our stimulus and infrastructure spending that is already being planned around potentially easing some of these bottlenecks in our border. Now, we’ve got very real security concerns, as does Canada, but I think that it is possible for us to balance our security concerns with an open border that continues to encourage this extraordinary trade relationship in which we have $1.5 billion worth of trade going back and forth every single day. With respect to the auto industry, obviously we are concerned … we’re deeply concerned about the current state of the North American auto industry. It is an integrated industry. When we provided our initial federal help to the auto industry, Prime Minister Harper stepped up and provided assistance that was commensurate with the stake that Canada has in the auto industry. We have just received the report back from GM and Chrysler in terms of how they intend to move forward. My economic team is in the process of evaluating it. One thing we know for certain is that there’s going to have to be a significant restructuring of that industry, and as that restructuring takes place, one in which all parties involved, shareholders, creditors, workers, management, suppliers, dealers, as all of those parties come together to figure out what is a sustainable and vibrant auto…North American auto industry, it’s going to be very important for our government to coordinate closely with the Canadian government in whatever approach that we decide to take. And we are committed to doing that. And finally, with respect to stimulus, I think that as Prime Minister Harper mentioned, Canada has put in place its own stimulus package. We obviously are very proud of the recovery act that I recently signed, not only because it provides a short-term boost to the economy, and provides relief to families that really need help, but I think it also will lay the groundwork for longterm growth and prosperity. We were talking earlier about the issue of the electric grid. The potential that exists for creating ways of delivering energy from wind and solar across vast plains to get to urban areas and populated areas is enormously promising. That’s why we are investing billions of dollars to help jump-start that process. And so we think we’ve taken the right approach to not only get the economy moving again and to fill domestic demand as well as global demand, but also I think Prime Minister Harper’s taken the same approach, and to the extent that as we go to the G20 summit, that we are seeing the most significant economies in the world all taking these steps in concert, the more likely we are that we’re going to be able to slow the recessionary trends, reverse them and start growing the economy again, which ultimately is the bottom line for both the Prime Minister and myself, making sure that Americans, Canadians have good jobs that pay good wages, allow them to support a family and send their kids to college and let their children aspire to new heights. So I think we’re going to continue to coordinate as closely as possible to make sure that we are helping families on both sides of the border. RT. HON. STEPHEN HARPER: You did ask several questions. I’ll try and touch on a few of them. On stimulus, first of all, it’s important to understand that Canada’s economic stimulus package is very large. It’s certainly larger than the kind of numbers the IMF was talking about in the fall. With the provincial action that we will bring into our stimulus spending, we’ll be close to two percent of GDP for this year, a percent and a half for next year. This is not as large as the stimulus package in the United States, but the issues in the United States are different, and in fairness, they are bigger than in Canada. Let me just give you a concrete example of the difference, and I could talk about housing, or the banking sector, but American stimulus package contains significant money, a significant pot of money being transferred to lower levels of government to deal with healthcare. Well, in Canada, as you know, we already have permanent healthcare transfer arrangements with our provinces before this economic crisis, so not all of these things are directly transferable to the Canadian experience, but by any measure, ours is a very large stimulus program. As the President mentioned, we talked about today how we can use our investments in infrastructure to focus specifically on border infrastruc- ture that we share. We know well, Detroit, Windsor and elsewhere in Canada that the growth of our trade is straining our border infrastructure. That’s independent even of security demands, so there may be things we can do there jointly in the name of economic stimulus that are beneficial for the long term. Statement lays out today a whole bunch of initiatives we’re undertaking, and I think President Obama mentioned them. Beyond border infrastructure, we have joint action going on on the auto sector. We were working closely with the outcoming administration. We will be continuing to work with President Obama’s administration on what is an integrated industry, needs an integrated solution. We are engaged in Afghanistan. We’ve talked about that at length. We are launching a clean energy dialogue on one of the most important challenges of the next decade, and that is climate change. So you know, I see a range of initiatives that’ll carry us forward for many years. I do want to address two specific things, though, you raise. One is border thickening and one is kind of four years from now. On the thickening of the border, I just want to make this clear, and I want to make this clear to our American friends. Not only have we since 9/11 made significant investments in security and security along our border, the view of this government is unequivocal. Threats to the United States are threats to Canada. There is no such thing as a threat to the national security of the United States which does not represent a direct threat to this country. We as Canadians have every incentive to be as co operative and alarmed about the threats that exist to the North American continent in the modern age as do the government and people of the United States. That’s the approach with which we treat the border. Obviously we’ve been concerned about the thickening of the border. You know, in our judgement, and we’ll have some time to talk about this as we move along in our respective governments. We’re looking at…the key is to look at how we can deal with security in a way that does not inhibit commerce and social interaction. That is the real challenge, but let there be no…and that’s where thickening of the border concerns us. But let there be no illusion about the fact that we take these security concerns as seriously as our American friends. In terms of big picture, you know, I think this’d be the safest prediction in the world, that today Canada and the United States are closer economically, socially, culturally, in terms of our international partnerships, than any two nations on the face of the Earth, closer friends than any two nations on the face of the Earth, and I think we can safely predict that in four years’ time, we will be in exactly the same spot. What we can do with that in the meantime, and what I’m sure President Obama will want to do with that, is to take that close relationship that is so deeply integrated when it comes to things like trade, and military and defence considerations, things where we have not only established a close friendship, but where we have established models that others who want to pursue close friendships have used around the world, that we can take those things and we can continue to lead in the future. We can continue to show how two countries can work together in ways that pursue global cooperation and integration to mutual benefit. And as we all know, one of President Obama’s big missions is to continue world leadership by the United States of America, but in a way that is more collaborative. And I’m convinced that by working with our country, he will have no greater opportunity than to demonstrate exactly how that model can operate over the next four years. BARACK OBAMA: And let me just say that, to echo what the Prime Minister said, we have no doubt about Canada’s commit ment to security in the United States as well as Canada. Obviously we’ve got long lasting relationships around NORAD, for example, and the same is true with respect to border security. There’s been extraordinary cooperation, and we expect that that will continue. And Prime Minister Harper’s right. It’s a safe bet that the United States and Canada will continue to enjoy an extraordinary friendship and together I think we’ve got an opportunity to show the world that the values that we care about, of democracy, of human rights, of economic growth and prosperity, that these are values that the world can embrace and that we can show leadership and I’m very much looking forward to working with this government and all Canadians in order to promote these values. I want to also, by the way, thank some of the Canadians who came over the border to campaign for me during the election. (LAUGHTER) It was much appreciated. And I’m looking forward to coming back to Canada…as soon as it warms up. (LAUGHTER) DIMITRI SOUDAS: This brings an end to the press conference. Cela met fin à la conférence de presse. Thank you very much, everybody. www.nowykurier.com Strona 23 No 04 (970) 15-28/02/2008 Mickiewicz the Polish Byron Continued from page 5 whom they considered a liberator and, paradoxically, a democrat. When only a boy at Harrow, Byron had kept a bust of Napoleon. Later, he would drink Na poleon’s health with his friends at the Whig Club. Napole on’s abdication in 1814 was a shock to Byron, who referred to it as “a shameful surrender” in his “Ode to Napoleon”. Before going into his exile, Byron had a replica made of Napoleon’s coach captured at Waterloo. In this coach, he left England for ever in 1816. When he inherited the family name Noel, he added the initial “N” to his “B” for Byron on his coach, so that his coach would bear Napoleon’s initials N.B. Mickiewicz’s adulation for Napoleon started when, as a young boy of fourteen, he watched the Napoleonic army marching through Nowogrodek, on its way to Moscow. This moment of buoyant hope, shared by all Poles, would be later immortalized in “Pan Tadeusz”, Mickiewicz’s epic poem set in Lithuania in 1812. As a young man, he signed himself “Adam Napoleon” in a letter to a friend. During his last lecture at the College de France, where Mickiewicz had given a survey course of Slavic Literatures, the poet distributed cult pictures of Napoleon standing over the map of Europe. Mickiewicz’s admiration of Napoleon also played an important part in his seven-year-long association with Andrzej Towianski, the leader of a religious sect, who was also a Napoleon worshipper. Napoleon had a strong sense of his own destiny, and so did Byron and Mickiewcz. At sixteen, Byron wrote to his mother: “If my fortune is narrow, it is my misfortune, not my fault. But however the way to riches to greatness lies before me, I can, I will cut myself a path through the world or perish in the attempt”. Byron’s relationship with his mother oscillated between attachment and hostility. They often fought. His mother overindulged her son, and was proud of him. Byron struggled to liberate himself from maternal bondage, only to seek other mother substitutes, such as Augusta Leigh or Lady Melbourne, his confidante. Mickiewicz tended to take his mother for granted, and consi dered himself her superior in education and worldliness, an attitude rather typical of a very young man. In an unfinished poem written much later in life, he refers to himself as a bad child. Adam’s brother, Franciszek complains in a letter to his brother Aleksander, that Adam never once visited his mother during her last illness, even though he was vacationing nearby. All that can be said in his justification is that he was at that time totally pre occupied with his love for Maryla. This brings us to the topic of the mysterious self-inflicted wound on the forehead of Konrad, the protagonist of Mickie wicz’s drama “The Forefathers’ Eve”. This topic has been dis cussed by every critic of Mickiewicz, from Lechon to Majchrowski. Professor Pigon saw in this wound a stigma resulting from Adam’s signing the declaration of loyalty to the Tsar, which was a condition of his release from prison in Wilno. Profesor Weintraub interpreted it is a mark of pride and blasphemy against God. Maria Dernatowicz claims that the wound is Gustaw’s responsibility for the death of his colleague Rollinson. Henry Galle believes that dedicating “Konrad Wallenrod” to the Tsar was the origin of the wound. Lechon and Majchrowski interpret the wound as a visible sign of Mickiewicz’s guilty conscience over his not joining the November 1830 uprising in which his brother Franciszek fought. This last interpretation is shared by the poet Rozewicz who writes as follows: “Kiedy okr ęt tonął Wyskoczył Potem całe morze Krwi, źółci wypił” („When the ship was sinking He jumped Then he drank a sea Of blood and gall”) I would like to propose yet another interpretation: the wound on Gustaw’s forehead is his feeling of guilt about not seeing his mother in her last illness. Adam’s brothers, who seem to have been very protective of him, were afraid to tell him of their mother’s death, fearing for his sanity. Mickiewicz who does not as a rule mention his family in his poems, with the exception of a poem dedicated to Franciszek “Szachy” (Chess), evokes the memory of his mother Barbara twice in “Forefathers’ Eve”, and also in his invocation to “Pan Tadeusz”, his last and his greatest epic poem. He creates an image of a crying woman, holding up her unconscious son to the Madon na icon and praying for his recovery. The scene illustrates a real event from Mickiewicz’s life, when he fell out of the window, and lost consciousness. As the wound on the forehead dominates “The Forefathers’s Eve”, the motif of a terrible mysterious sin pervades the poems of Byron. Significantly, Konrad’s wound is self-inflicted, while Byron’s protagonists hurt those whom they love most,. While George Gordon Byron Mickie wicz carries around his guilt about his sins of omission, Byron keeps hinting about his incestuous love affair with his half-sister Augusta Leigh. Manfred confesses “She was like me in lineaments - her eyes, her hair, her features, to the very tone even of the voice, they said were like to mine”, Selim in “The Bride of Abydos” considers himself a halfbrother to his beloved Zulejka, and Cain is his lover Adah’s brother. The solutions that Byron and Mickiewicz seek for their heroes differ: Mickiewicz’s protagonists try to redeem themselves by serving their country, and sacrificing their personal happiness: Konrad Wallenrod leaves his wife to rejoin the Teutonic Knights, and destroy the enemies of Lithuania, Grazyna dies in battle to prevent her husband’s betrayal of his nation and Jacek Soplica atones for murder by serving his country. Byron’s heroes seek oblivion and death. Manfred says that he only wants “forgetfulness … “of that which is within me” and oblivion · · · · · · · self-oblivion. “Konrad Wallenrod” Mickiewicz’s epic poem, set in Lithuania in the Middle Ages, has a hero, who, in his singleness of purpose which is revenge resembles Byron’s Giaour but he has also another motive: to save his people from extermination. The very choice of topic marks Mickie wicz’s departure from Byron. In his drama “The Forefathers’ Eve”, the poet’s great confession, he goes one step further. His pro tagonist Konrad rebels against God, like Manfred and Cain, challenges God and blasphemes, but when he regains his senses, he is a changed man. Konrad will dedicate his life to the cause of freedom for Poland, and all his actions will have that objective. Unlike Byron’s heroes Konrad is a deeply religious man, searching for answers to final questions, and a patriot capable of sacrifice. Byron’s and Mickiewicz’s lives in many ways parallel each other, from the first ideal romantic love, through exile, amorous adventues and peregrinations, unhappy marria ges and their untimely death in foreign lands. Byron fell in love at 15 with his Scotish neighbor Mary Chaworth who was 16. He never confessed his love, fearing rejection: he was lame and fat, and Mary’s heart was set on another neighbor, the dashing Jack Musters, whom she eventually married. The news of her marriage, imparted to Byron by his mother, was a blow to the poet. Mickiewicz greatest love was Maryla Wereszczakowna, the sister of his school friand: Michał. She was 19, and engaged to marry POLISH-CANADIAN INDEPENDENT COURIER SEMI-MONTHLY WYDAWCA-PUBLISHER Nowy Kurier Inc. REDAKTOR NACZELNY: JolantaCabaj DZIA£ REKLAM/ADVERTISING Dyrektor/Manager Zbigniew Koprowski Cell: 647-886-1804 Email: [email protected] ADRES REDAKCJI/ADDRESS OF EDITORIAL BOARD: 12 Foch Ave, Toronto, ON M8W 3X1 (Canada) Tel/Fax: . (416) 259-4353 E-mail: [email protected] website: www.nowykurier.com PUBLICYSCI/CONTRIBUTORS: Wies≥aw Blaschke (Polska), Majka Bochnia, Henryk Bug≥acki (Polska), Izabella Bukraba Rylska (Polska), Winicjusz Gurecki, Jan Jekie≥ek, Jerzy JasieÒski (Polska), Dariusz W. KulczyÒski, Eløbieta MarciÒczak -Leppek, Wies≥aw Piec hoc ki (Austria), Zenowiusz Ponarski, Kazimierz Z. PoznaÒski (USA), Jerzy Przystawa (Polska), Krzysztof RaczyÒski, Barbara Sharratt, Krystyna Starczak-Koz≥owska, Edward So≥tys, Jan Sza rycz, Tadeusz SzczÍsny, Andrzej Targow ski (USA), Alek sandra ZiÛ≥kowska -Boehm (USA), Janusz Zuziak (Polska) ZDJ CIA/PHOTOGRAPHER Daniela KulczyÒska Redakcja nie odpowiada za treúÊ zamieszczonych og≥oszeÒ. Teksty zawierajπce numery telefonÛw sπ tekstami reklamowymi. Zamieszczone materia≥y nie zawsze odzwierciedlajπ poglπdy Redakcji. Przedruk bez zezwolenia Redakcji zabroniony her neighbour, count Laurens Puttkammer. Mickiewicz was a penniless teacher, straight out of university. To be continued Barbara Sharratt Stowarzyszenie Inżynierów Polskich w Kanadzie zaprasza na seminarium na temat: Tax Credits dla różnych form działalności biznesowej w programie: Podatki i kredyty prowincjonalne Podatki i kredyty federalne Praktyczna prezentacja zasotosowania SR&ED Tax Credit na wybranym przykładzie Nowa Forma 661 wymagania CRA co do opisu projektu. Forma 661 warunki księgowe; Warunki składania aplikacji Dyskusja pytania i odpowiedzi. Spotkanie odbędzie się 26 lutego w SPK przy 206 Beverly Street w Toronto o godz 19 Na powyższe - zaprasza Hieronim Teresiński - prezes SIP 15-28/02/ 2009 No 04 (970) Strona 24 Zbigniew Koprowski Jolanta Cabaj Krzysztof Tomczak Tomasz Tomczak Bodome Flooring Canada Inc. Zaprasza 71 Portland Street, Toronto oraz Thin Track Quarter Round 8í - $12.99 T-Molding 8í $ 21.99 Thin Track 8í $ 4.99 Gπbka 200 sqft $19.99 Natural Beech New Red Brown Alder Golden Oak New Merbau Vermont Maple Country Oak Country Oak/Dark Oak Carolina Maple Red Oak Dark Valnut Pecan Jesli chcia≥byú zagwarantowaÊ Vermount Cherry The Queensway Audley St. Portland St. Park Lawn Rd. Grand Ave. QEW Gardiner Expressway Royal York Rd. Mamy w sprzedaøy* w nastÍpujπcych kolorach: wysokiej jakoúci i bardzo dobrej cenie: Quarter Round T - Molding sobie cenÍ do koÒca tego roku na og≥aszane produkty zg≥oú siÍ dzisiaj*** DzwoÒ 416 731 - 1804 Tylko u nas 8ft. (deski) engineering floor* europejskiej produkcji 2220X 270x13.5mm Gwarantowana jakość dπb od 5.29sq.ft. klon od 5.29 sq.ft buk od 5.09 sq.ft jatoba od 5.29 sq.ft american cherry od 5.79 sq.ft ** Specjalna oferta dla polskich wykonawcÛw ** Jesli chcia≥byú zagwarantowaÊ sobie cenÍ w sezonie letnim zg≥oú siÍ dzisiaj *** Obowiπzujπ pewne ograniczenia Engineering Floor Maple (Klon) 2000x 180x13.5 mm Tylko $3.99**