Warunki bytu ludności wiejskiej
Transcription
Warunki bytu ludności wiejskiej
Warunki bytu ludnoœci wiejskiej Rozdzia³ 4 4.1. Krótki rys historyczny Warunki bytu ludnoœci wiejskiej w Polsce przez trzy dekady przyspieszonej industrializacji (1950–1980) postrzegane by³y jako gorsze ni¿ ludnoœci miejskiej. Wieœ by³a Ÿród³em akumulacji kapita³u oraz zasobów pracy dla rozwoju przemys³u. Instrumentem eksploatacji wsi by³y dostawy obowi¹zkowe (wprowadzone w latach 1951–1952) oraz wysoki i ostro progresywny podatek gruntowy. Ceny produktów rolnych w obrocie wolnorynkowym by³y czterokrotnie wy¿sze ni¿ ceny p³acone za produkty przekazywane w ramach dostaw obowi¹zkowych. Nak³ady inwestycyjne dla rolnictwa adresowano przede wszystkim do segmentu gospodarki uspo³ecznionej. Gospodarce ch³opskiej przypada³o tylko 10% z ca³oœci inwestycji kierowanych na wieœ (Golinowska 1990). Lata 70. przynios³y istotn¹ zmianê polityki wobec rolnictwa oraz wsi. Pocz¹tkowo jej Ÿród³em by³o odblokowanie dotychczasowych barier, przede wszystkim zniesienie dostaw obowi¹zkowych i przywrócenie importu produktów rolnych. W drugiej po³owie dekady istotnie wzros³y nak³ady na rolnictwo. Dopuszczono do wzrostu cen za produkty sprzedawane pañstwu, przede wszystkim miêsne przy zastosowaniu korzystnej dla ch³opów polityki kredytowej oraz dop³at do cen pasz i nawozów sztucznych. W 1977 r. wprowadzono ubezpieczenia spo³eczne dla rolników na podobnych zasadach jak dla ludnoœci pracowniczej. Wczeœniej ch³opi mogli uzyskaæ œwiadczenie emerytalne jedynie za przekazanie gospodarstwa pañstwu. Zmiana polityki wobec rolnictwa, a w tym wobec rolnictwa indywidualnego, doprowadzi³a do tego, ¿e w latach osiemdziesi¹tych ch³opi uzyskiwali przeciêtnie te same dochody, co ludnoœæ pracownicza, a pod koniec dekady nawet wy¿sze. Parytet dochodów rolniczych wynosi³ 150% w roku 1989 (Hausner, Marody 2000) i by³ najwy¿szy w ca³ym okresie po II wojnie œwiatowej. Okres transformacji wraz z otwarciem gospodarki przyniós³ rolnictwu i ludnoœci wiejWARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ skiej znaczne problemy. Radykalnie zmniejszy³a siê op³acalnoœæ produkcji rolnej, a „nienasycony” wczeœniej rynek ¿ywnoœciowy ukaza³ swe ograniczenia. Parytet dochodów rolniczych obni¿y³ siê raptownie i ju¿ w 1991 roku (!) spad³ do 50%, zaœ w roku 1999 nawet do 40% (Wilkin 2000). W tej sytuacji poprawa warunków materialnych wi¹za³a siê przede wszystkim z mo¿liwoœci¹ przejœcia z rolnictwa do gospodarki pozarolniczej. To jednak sta³o siê znacznie trudniejsze ni¿ w latach poprzednich. Usta³y migracje ze wsi do miasta, przy jednoczesnym nasileniu siê trudnoœci z uzyskaniem pracy. 4.2. ród³a utrzymania wiejskich gospodarstw domowych W latach 70. zaczê³y zmieniaæ siê w Polsce Ÿród³a pochodzenia dochodów konsumpcyjnych. W ci¹gu dwudziestu lat (1970–1990) udzia³ wynagrodzeñ z pracy najemnej zmniejszy³ siê o oko³o 20%. Równie istotnie zmniejszy³ siê udzia³ dochodów z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych. Wzrós³ natomiast udzia³ dochodów ze œwiadczeñ spo³ecznych oraz z pracy na rachunek w³asny. Na pocz¹tku lat 90. dochody z indywidualnego gospodarstwa rolnego lub dzia³ki odgrywa³y dominuj¹c¹ rolê w bud¿etach wiejskiej zbiorowoœci gospodarstw domowych. Stanowi³y one przeciêtnie ok. 42% ogó³u dochodu jakim gospodarstwa te rozporz¹dza³y. Pozosta³e Ÿród³a dochodów to przede wszystkim praca najemna, z której pochodzi³o ok. 40% ogó³u dochodów rodzin wiejskich oraz œwiadczenia spo³eczne – ok. 18% dochodów. W 1998 r. struktura bud¿etu domowego przeciêtnej rodziny wiejskiej rysowa³a siê ju¿ inaczej. Kluczowe znaczenie zyska³y dochody z pracy najemnej (ponad 36% ogó³u dochodów) oraz ze œwiadczeñ spo³ecznych – ponad 34%, a udzia³ dochodów z indywidualnego gospodarstwa rolnego/dzia³ki zmniejszy³ siê o ok. 21%. Struktura uzyskiwania dochodów jest ró¿na w poszczególnych grupach spo³eczno-ekonomicznych zamieszkuj¹cych tereny wiejskie (por. tab. 4.1). 49 Tabela 4.1 Miesiêczne dochody gospodarstw domowych na wsi wg grup spo³eczno-ekonomicznych w 1998 r. Gospodarstwa domowe Wyszczególnienie Pracowników Pracowników u¿ytkuj¹cych gospodarstwo rolne Rolników Pracuj¹cych na w³asny rachunek Emerytów i rencistów Utrzymuj¹cych siê z niezarobkowych Ÿróde³ 415,95 402,19 405,11 486,84 444,71 212,66 Dochód ogó³em (w z³/osobê) w tym: dochód ogó³em (w %) z pracy najemnej 78,5 57,0 0,2 10,4 8,1 6,6 z indywidualnego gospodarstwa rolnego/dzia³ki 1,6 19,5 74,7 3,0 5,6 5,2 z pracy na w³asny rachunek 1,1 0,8 1,0 73,4 0,7 2,5 64,2 ze œwiadczeñ spo³ecznych 13,5 19,3 21,2 10,9 81,8 pozosta³y dochód 5,1 3,3 2,7 2,0 3,7 19,1 w tym dary 4,4 2,7 1,9 3,4 18,7 2,1 ród³o: Wrzeœniewska E.: Sytuacja dochodowa ludnoœci wiejskiej: poziom i zró¿nicowanie. Warszawa, GUS 2000 (maszynopis). Malej¹ce znaczenie dochodów z prowadzenia indywidualnego gospodarstwa rolnego widoczne jest wyraznie w strukturze dochodów gospodarstw rolników, a zw³aszcza w gospodarstwach ludnoœci dwuzawodowej (tab. 4.2). W obydwu tych grupach spo³eczno-ekonomicznych zwiêkszy³ siê natomiast udzia³ dochodów ze œwiadczeñ z ubezpieczeñ spo³ecznych i œwiadczeñ socjalnych. Tabela 4.2 Dochody rozporz¹dzalne gospodarstw domowych powi¹zanych z rolnictwem (przeciêtnie miesiêcznie na 1 osobê w z³) Gospodarstwa domowe Pracowników u¿ytkuj¹cych gospodarstwo rolne Rolników Dochody 1998 1999 1999 1998 1998 1999 1999 1998 Ogó³em (w z³) (w %) 406,8 100,0 411,4 100,0 101,1 x 419,4 100,0 438,4 100,0 104,5 x z pracy najemnej (w z³) (w %) 0,6 0,15 0,4 0,1 65,6 x 248,3 59,3 259,2 59,1 104,4 x z indywidualnego gosp. rolnego (w z³) (w %) 304,2 74,8 296,8 72,1 97,6 x 75,3 17,9 68,4 15,6 90,8 x ze œwiadczeñ z ubez. spo³. i œwiadczeñ socjalnych (w z³) (w %) 85,1 20,9 94,3 22,9 110,9 x 76,9 18,3 89,8 20,5 116,7 x z pracy na w³asny rachunek (w z³) (w %) 4,4 1,1 7,1 1,7 160,0 x 3,4 0,8 3,8 0,9 112,3 x pozosta³e (w z³) (w %) 13,1 3,3 13,2 3,2 100,8 x 15,5 3,7 17,2 3,9 111,0 x ród³o: Biuletyn Statystyczny GUS, nr 6, Warszawa, lipiec 2000. Obliczenia: Stanis³awa Golinowska. 50 4.3. Poziom dochodów ludnoœci wiejskiej Relatywnie du¿y odsetek ludnoœci utrzymuj¹cej siê z pracy w indywidualnym rolnictwie i ze Ÿróde³ niezarobkowych tj. z emerytur i rent oraz z zasi³ków z tytu³u bezrobocia lub pomocy spo³ecznej sprawia, ¿e przeciêtne dochody mieszkañców wsi s¹ ni¿sze ni¿ mieszkañców miast. Poziom dochodów wiejskich gospodarstw domowych w relacji do dochodów ogó³u gospodarstw jak i gospodarstw miejskich ulega sta³emu obni¿eniu. Jeszcze w pierwszej po³owie lat 90. przeciêtny dochód rozporz¹dzalny gospodarstw domowych na wsi by³ o ok. 16% ni¿szy od dochodów ca³ej populacji gospodarstw, a o ok. 20% od dochodów gospodarstw miejskich, ale ju¿ w ostatnich latach (1998 r.) odsetki te wynios³y 20% i ok. 30% (por. tab. 4.3). O relatywnym pogorszeniu siê sytuacji materialnej ludnoœci wiejskiej w latach 90. zdecydowa³y dwa zasadnicze czynniki. Pierwszy z nich to spadek dochodów realnych gospodarstw domowych rolników. W koñcu lat 80. realne dochody gospodarstw domowych powi¹zanych z rolnictwem wzrasta³y po kilka do kilkunastu procent rocznie. W 1990 r. przeciêtny dochód gospodarstw domowych rolników zmniejszy³ siê realnie o ok. 38%, a pracowników u¿ytkuj¹cych gospodarstwo rolne – o ok. 30%. W nastêpnych latach dochody tych gospodarstw b¹dŸ nieznacznie wzrasta³y, b¹dŸ spada³y, ale od 1997 r. obserwowany jest coroczny spadek realnej wartoœci dochodów rolniczych. Natomiast realne dochody innych grup spo³eczno-ekonomicznych, a wœród RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 nich przede wszystkim gospodarstw domowych pracowników oraz pracuj¹cych na w³asny rachunek, wzrastaj¹ corocznie poczynaj¹c od 1994 r. Spadek przeciêtnego poziomu dochodów rolniczych – tak bezwzglêdny jak i w relacji do innych grup gospodarstw – stanowi³ rezultat rozwoju mechanizmów rynkowych w gospodarce. Mechanizmy te ujawni³y nisk¹ efektywnoœæ wielu dziedzin polskiej gospodarki, a w tym rolnictwa. Likwidacja bud¿etowych dotacji do ¿ywnoœci w ró¿nych fazach jej produkcji, zapocz¹tkowana ju¿ w sierpniu 1989 r., zosta³a w 1990 r. zakoñczona. Towarzysz¹ce temu uwolnienie cen i mar¿, a tak¿e pojawienie siê na rynku ró¿nych asortymentów importowanej ¿ywnoœci spowodowa³o, ¿e na pocz¹tku lat 90. po raz pierwszy w powojennym 45-leciu w polskiej gospodarce powsta³y nadwy¿ki miêsa i przetworów mlecznych (w tym mas³a). Wed³ug niektórych ocen polskie rolnictwo wesz³o w stadium trwa³ych nadwy¿ek produktów rolnych (oceny sytuacji nie zmienia niedobór zbó¿ w 2000 r. wywo³any wyj¹tkowo nie- Tabela 4.3 Relacje przeciêtnych dochodów rozporz¹dzalnych wiejskich gospodarstw domowych do dochodów przeciêtnych ogó³u gospodarstw (I) i miejskich gospodarstw domowych (II) Relacje 1993 1994 1995 1996 1997 1998 I 84,9 84,4 85,4 84,1 82,2 79,4 II 77,4 80,2 77,7 75,5 73,9 70,2 ród³o: Biuletyn Statystyczny GUS, nr 6, Warszawa, lipiec 2000. Obliczenia Lucyna Deniszczuk. korzystnymi warunkami atmosferycznymi). W konsekwencji ok. 15% potencja³u wytwórczego rolnictwa (tj. ziemi i zasobów pracy) mog³oby zostaæ wy³¹czone z produkcji bez ujemnych skutków dla równowagi rynku wewnêtrznego. Aktualnie specyfik¹ polskiego rolnictwa, a poœrednio i polskiej wsi, jest zale¿noœæ jego rozwoju od otoczenia tj. przede wszystkim od rozwoju infrastruktury technicznej i spo³ecznej, rynku, us³ug w tym g³ównie poœrednictwa finansowego, doradztwa rolniczego i in. (Woœ 2000). Ubezpieczenie spo³eczne rolników System ubezpieczenia spo³ecznego rolników w Polsce funkcjonuje jako system autonomiczny, zarz¹dzany przez specjalnie powo³an¹ do tego celu w roku 1991 instytucjê – Kasê Rolniczego Ubezpieczenia Spo³ecznego (KRUS). W obecnym kszta³cie obejmuje pe³en pakiet œwiadczeñ ubezpieczeniowych, w którego sk³ad wchodz¹ œwiadczenia d³ugookresowe (emerytury i renty) oraz œwiadczenia krótkookresowe i jednorazowe (zasi³ki, odszkodowania), jak równie¿ œwiadczenia rzeczowe (œwiadczenia lecznicze, zaopatrzenie w leki, pomoce ortopedyczne, pobyt w domu opieki spo³ecznej, œwiadczenia zwi¹zane z rehabilitacj¹ lub przekwalifikowaniem). Od 1991 r. nast¹pi³ rozdzia³ ubezpieczenia ogólnego na dwa podstawowe rodzaje: ubezpieczenie emerytalno-rentowe oraz ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyñskie. Prawo do ubezpieczenia spo³ecznego maj¹ osoby wykonuj¹ce na w³asny rachunek dzia³alnoœæ rolnicz¹ jako posiadacze gospodarstwa rolnego (jako gospodarstwo rolne przyjmuje siê obszar u¿ytków rolnych o obszarze powy¿ej 1 ha przeliczeniowego lub dzia³ specjalny). Ubezpieczenie obejmuje zarówno rolników, jak i domowników rolnika (osoby bliskie rolnikowi, które równie¿ stale pracuj¹ w gospodarstwie rolnym). Œwiadczenia pieniê¿ne z ubezpieczenia emerytalno-rentowego obejmuj¹: emerytury, renty inwalidzkie, renty rodzinne, dodatki do emerytur i rent (pielêgnacyjny, rodzinny i dla sierot), zasi³ek pogrzebowy. Za ka¿d¹ osobê objêt¹ ubezpieczeniem emerytalno-rentowym rolnik ma obowi¹zek op³acaæ sk³adkê kwartaln¹, która wynosi 30% emerytury podstawowej równej minimalnej emeryturze pracowniczej. Przychody ze sk³adek stano- wi¹ mniej ni¿ 5% ogó³u wydatków z tego ubezpieczenia, a wiêkszoœæ przychodów funduszu emerytalno-rentowego pochodzi z dotacji z bud¿etu pañstwa. W 1999 roku w KRUS by³o 1,4 mln ubezpieczonych. Prawo do emerytury z ubezpieczenia rolniczego przys³uguje osobom, które osi¹gnê³y wiek emerytalny wynosz¹cy 65 lat dla mê¿czyzn i 60 lat dla kobiet oraz p³aci³y sk³adki lub by³y uprawnionym do rolniczego ubezpieczenia spo³ecznego przez 25 lat. Aby otrzymaæ rentê inwalidzk¹ rolnik musi byæ ubezpieczony od 5 lat (jeœli rolnik ma mniej ni¿ 30 lat wówczas okres ten jest skracany) i byæ niezdolnym do pracy w gospodarstwie rolnym. Status niepe³nosprawnego jest przyznawany osobom niezdolnym do pracy w gospodarstwie rolnym przez co najmniej 6 miesiêcy. Emerytura lub renta rolnicza nie mo¿e 4.1 byæ ni¿sza ni¿ minimalna emerytura czy renta pracownicza. Ogó³em KRUS wyp³aca ponad 2 mln emerytur i rent. Wydatki funduszu emerytalno-rentowego w roku 1999 wynios³y niemal 14 mld z³. Œwiadczenia z ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyñskiego obejmuj¹: – jednorazowe odszkodowanie z tytu³u sta³ego lub d³ugotrwa³ego uszczerbku na zdrowiu lub œmierci wskutek wypadku przy pracy rolniczej lub rolniczej choroby zawodowej, – zasi³ek chorobowy w razie choroby trwaj¹cej d³u¿ej ni¿ 30 dni, – jednorazowy zasi³ek z tytu³u urodzenia dziecka lub przyjêcia na wychowanie dziecka, – zasi³ek macierzyñski. Osoba ubezpieczona w tym systemie op³aca sk³adkê, która zgodnie z ustaw¹ o ubezpieczeniu spo³ecznym rolników jest ustalana co kwarta³ w wysokoœci zabezpieczaj¹cej p³ynne finansowanie zobowi¹zañ z tego systemu ubezpieczeñ. Sk³adka ta wp³acana jest do funduszu sk³adkowego. W 1999 roku ubezpieczeniem wypadkowym chorobowym i ma-cierzyñskim objêtych by³o 1,4 mln rolników. Najwiêksz¹ grupê wydatków z tego ubezpieczenia stanowi¹ wyp³aty na œwiadczenia chorobowe oraz odszkodowania wypadkowe. Opracowa³a Agnieszka Ch³oñ. WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 51 Drugim istotnym czynnikiem powoduj¹cym spadek dochodów gospodarstw domowych powi¹zanych z rolnictwem i ogólnie dochodów mieszkañców wsi by³y zmiany na rynku pracy. W pocz¹tkowej fazie procesu transformacji (do 1993 r.) zmniejsza³a siê liczba pracuj¹cych w rolnictwie m.in. w wyniku wykorzystywania mo¿liwoœci uzyskiwania œwiadczeñ emerytalno-rentowych przez starszych rolników. Jednak¿e od 1994 r. odnotowano ponowny wzrost liczby pracuj¹cych w rolnictwie, wynikaj¹cy g³ównie ze zmian na rynku pracy poza rolnictwem oraz z niektórych rozwi¹zañ instytucjonalnych na tym rynku. Gospodarka pozarolnicza wch³ania³a nadwy¿ki zasobów pracy bardzo powoli a jednoczeœnie ustawowo ograniczono uprawnienia do œwiadczeñ z tytu³u bezrobocia. W zwi¹zku z tym indywidualne rolnictwo sta³o siê „przechowalni¹” dla osób nie znajduj¹cych pracy poza rolnictwem a jednoczeœnie nie uzyskuj¹cych Wykres 4.1 Wydatki na emerytury i renty rolnicze wlatach 1990–1999 (% PKB) 3,0% 2,5% % PKB 2,0% 1,5% 1,0% 0,5% 0,0% 1990 1991 1992 emerytury 1993 1994 1995 renty inwalidzkie 1996 1997 1998 1999 renty rodzinne ród³o: Ch³oñ A.: System ubezpieczeñ spo³ecznych rolników w Polsce. Warszawa 2000 (maszynopis). Liczba ubezpieczonych i œwiadczeniobiorców w latach 1988–1999 (tys.) 5000 4000 3000 2000 1000 1990 1994 ubezpieczeni ród³o: jak dla wykresu 4.1. 52 4.4. Œwiadczenia spo³eczne na rzecz ludnoœci rolniczej Wœród œwiadczeñ otrzymywanych przez rolników bardzo wa¿n¹ rolê odgrywaj¹ transfery pieniê¿ne. Ich znaczenie trudno jest przeceniæ, zw³aszcza w przypadku gospodarstw sprzedaj¹cych ma³o produktów na rynku. Œwiadczenia te pochodz¹ z systemu ubezpieczeniowego, który – przynajmniej co do zasady – finansowany jest ze sk³adek, albo te¿ z systemu „os³onowego”, który finansowany jest z podatków ogólnych i nie wymaga p³acenia odrêbnych sk³adek. Polski system zabezpieczenia spo³ecznego nie przewiduje natomiast dla rolników pieniê¿nych œwiadczeñ zwi¹zanych z bezrobociem, a dok³adniej – nie wyp³aca rolnikom zasi³ków dla bezrobotnych. Za bezrobotnego nie mo¿e byæ bowiem uznana osoba posiadaj¹ca wiêcej ni¿ 2 ha przeliczeniowe u¿ytków rolnych. System os³onowy jest adresowany do tych, którzy potrzebuj¹ specjalnego wsparcia. Ma stosunkowo niewielki zasiêg i ma³o œrodków na wyp³aty. Katalog i poziom œwiadczeñ os³onowych jest praktycznie taki sam jak dla innych grup zawodowych. Nie ma tu ró¿nic miêdzy rolnikami i nie-rolnikami ani te¿ miêdzy miastem a wsi¹. Rolnicy maj¹ natomiast inne kryteria ustalania i przyznawania uprawnieñ. Specyfika œwiadczeñ rolniczych ujawnia siê przede wszystkim w systemie ubezpieczeniowym (por. box 4.1). 4.5. Wiejskie ubóstwo Wykres 4.2 0 1988 statusu bezrobotnych. Rezultatem takiej sytuacji jest wzglêdnie wysokie ukryte bezrobocie w indywidualnym rolnictwie siêgaj¹ce wed³ug niektórych ocen 800–900 tys. osób. Jednoczeœnie, g³ównie w wyniku upadku pañstwowych gospodarstw rolnych na wsi pojawi³o siê wysokie jawne bezrobocie wœród ludnoœci bezrolnej, nie zwi¹zanej z indywidualnym rolnictwem (por. tak¿e box 3.6, s. 46). 1995 1996 1997 1998 emeryci i renciœci 1999 G³êbokie zró¿nicowanie i wysoka koncentracja dochodów w niektórych grupach gospodarstw rolników jest przede wszystkim pochodn¹ zró¿nicowanej sytuacji maj¹tkowej i produkcyjnej tych gospodarstw. Oko³o 13% gospodarstw rolnych produkuje ¿ywnoœæ wy³¹cznie na potrzeby w³asne a ponad 37% – g³ównie na te potrzeby. Zatem a¿ po³owa nie wytwarza produkcji towarowej i ich dochody z tego Ÿród³a s¹ niewielkie (w praktyce wyznaczane wartoœci¹ skonsumowanej ¿ywnoœci pochodz¹cej z w³asnej produkcji). Ponad 47% gospodarstw rolnych produkuje g³ównie na rynek ale w tej zbiorowoœci rozmiary i struktura produkcji, a wiêc i dochody z niej s¹ znacznie zró¿nicowane (por. rozdz. 2 raportu). RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 4.2 Bieda „popegeerowska” ród³a podatnoœci œrodowiska by³ych PGR na biedê, bezrobocie i marginalizacjê tkwi¹ w specyficznej historii tych spo³ecznoœci, a tak¿e w kulturze ukszta³towanej w ci¹gu kilku dziesi¹tków lat istnienia gospodarki kolektywnej w rolnictwie. Bezpoœredni¹ przyczyn¹ bezrobocia i obecnej biedy wielu rodzin by³ych pracowników PGR by³a likwidacja nieop³acalnego sektora pañstwowego w rolnictwie. Trudnoœci z dostosowaniem siê do zmienionej rzeczywistoœci zwi¹zane s¹ z rol¹ PGR-ów w przesz³oœci, nie tylko jako zak³adu pracy, ale jako miejsca do ¿ycia oraz specyficznego œrodowiska spo³ecznego. PGR-y organizowano w dawnych maj¹tkach ziemskich, oddalonych przestrzennie od wsi i miasteczek, wzglêdnie izolowanych. Zatrudniano w nich z regu³y ludnoœæ nap³ywow¹ (zw³aszcza na tzw. Ziemiach Odzyskanych, gdzie obserwuje siê dziœ nagromadzenie wielu ró¿nych problemów spo³ecznych), co nie sprzyja³o integracji tych zbiorowoœci. Pracownicy wywodzili siê z ma³orolnych lub bezrolnych gospodarstw, pochodzili z biednych, wielodzietnych rodzin dawnych robotników rolnych, z wiejskiej biedoty, s³u¿by dworskiej. Tym co przyci¹ga³o do pracy w PGR by³a ³atwoœæ uzyskania pracy i mieszkania. By³a to praca ciê¿ka, ale nie wymagaj¹ca kwalifikacji. Pracowników charakteryzowa³ niski poziom wykszta³cenia. Charakterystyczn¹ cech¹ warunków pracy w PGR by³ rozbudowany system œwiadczeñ socjalno-bytowych, uzupe³niaj¹cych niskie na ogó³ zarobki: bezp³atne mieszkania, dzia³ki pracownicze, mo¿liwoœci hodowli przyzagrodowej, mo¿liwoœci pracy i dodatkowych zarobków dla innych cz³onków rodziny (w tym dzieci), rozmaite deputaty, zni¿ki i udogodnienia. By³a te¿ ca³a sfera udogodnieñ nieformalnych, praktyk pó³legalnych b¹dŸ wrêcz nielegalnych (korzystanie z „pañstwowego czyli niczyjego” kradzie¿e, k³usownictwo itd.). Pracodawca dostarcza³ wielu us³ug i urz¹dzeñ, niezbêdnych w ¿yciu codziennym (remonty mieszkañ, pomoc w zaku- pie opa³u i towarów deficytowych w czasach niedoborów, transport, ¿³obki i przedszkola dla dzieci, instytucje ¿ycia kulturalnego). Wszystko to sprawia³o, ¿e PGR-y by³y pod wieloma wzglêdami atrakcyjnym miejscem pracy i ¿ycia. Dzieci pracowników, od wczesnych lat dorabiaj¹ce w PGR, z nim te¿ wi¹za³y ¿yciowe plany i aspiracje. Silny wzór wczeœnie rozpoczynanej pracy zarobkowej, brak aspiracji edukacyjnych zarówno rodziców jak i dzieci – wszystko to sprzyja³o swoistemu dziedziczeniu pozycji spo³ecznej i zawodowej, czyli prostej, nie wymagaj¹cej kwalifikacji pracy w gospodarstwie pañstwowym oraz sposobu ¿ycia mieszkañca osiedla pegeerowskiego. W rezultacie w osiedlach pegeerowskich mo¿na dziœ znaleŸæ takie rodziny, w których trzy kolejne pokolenia by³y zwi¹zane z rolnictwem pañstwowym. Likwidacja PGR-ów w pocz¹tkach lat 90. sta³a siê dla pracowników i ich rodzin prawdziw¹ katastrof¹ – za³ama³ siê ca³y ich dotychczasowy sposób ¿ycia. Pozbawieni pracy, bezp³atnego mieszkania, rozlicznych mo¿liwoœci dodatkowych dochodów, odciêci od œwiata – nierzadko w sensie dos³ownym wobec braku pegeerowskiego transportu – pozostawieni sami sobie, okazali siê bezradni wobec wymogów nowej rzeczywistoœci. Strategie ¿yciowe, wypracowane w ci¹gu wielu lat pracy w rolnictwie pañstwowym, okaza³y siê w nowej sytuacji bezu¿yteczne. Ujawni³y siê cechy okreœlane przez badaczy jako bezradnoœæ ¿yciowa, niesamodzielnoœæ, bezwolnoœæ. Rekonstruowany przez niektórych badaczy tzw. „syndrom pegeerowca” oprócz powy¿szych cech charakteryzowalo te¿ nadmierne spo¿ycie alkoholu. Osiedla dawnych PGR-ów to czêsto obecnie skupiska biedy, bezrobocia, marginalizacji, poczucia braku perspektyw, a tak¿e zjawisk patologicznych (choroba alkoholowa, kradzie¿e, k³usownictwo). W warunkach ubóstwa odpowiedzialnoœæ za codzienny byt rodziny spada czêsto na kobiety. Gdy mê¿owie trac¹ pracê, to kobiety „zdobywaj¹” pieni¹dze, po¿yczaj¹, kupuj¹ „na kreskê”. Obok opieki nad dzieæmi (rodziny pracowników PGR-ów zawsze nale¿a³y w Polsce do najliczniejszych, a i dziœ zdarza siê wielodzietnoœæ na poziomie 8, 10 czy 12 dzieci), obok codziennych obowi¹zków domowych, do kobiet nale¿y uprawa dzia³ki, hodowla drobiu, a sezonowo – zbiory zió³, jagód i grzybów. Zjawisko feminizacji ubóstwa, tak typowe dla „podklasy”, w warunkach polskich dotyczy w pierwszym rzêdzie œrodowisk „popegeerowskich”. Spraw¹ kluczow¹ jest bezrobocie. Poniewa¿ PGR-y by³y czêsto jedynym pracodawc¹ na lokalnym rynku pracy, byli pracownicy maj¹ k³opoty ze znalezieniem alternatywnego zatrudnienia. Ich ogólnie niski poziom wykszta³cenia, brak kwalifikacji a tak¿e w¹skie kwalifikacje (na przyk³ad dojarki czy oborowego) s¹ przeszkod¹ w znalezieniu pracy. Inn¹ przeszkod¹, czêsto nie do pokonania, jest przestrzenna izolacja osiedli, ich odleg³oœæ od potencjalnych miejsc pracy przy jednoczesnym braku œrodków transportu. Wszystko to sprawia, ¿e bezrobocie by³ych pracowników PGR-ów staje siê stanem trwa³ym, chronicznym. Niekiedy nabiera cech patologicznych, np. gdy towarzyszy mu nadu¿ywanie alkoholu. Co wiêcej, pojawia siê zjawisko bezrobocia „dziedziczonego” lub „rodzinnego”: Dzieci z takich rodzin odtwarzaj¹ wzór ¿ycia bez pracy. Jest to spowodowane wieloma czynnikami. Ograniczenia finansowe rodziny, trudnoœci dojazdu do szkó³, a tak¿e bariery kulturowe w postaci silnego w tym œrodowisku wzoru wczesnej samodzielnoœci i wczeœnie rozpoczynanej pracy zarobkowej sprawiaj¹, ¿e wiele dzieci koñczy edukacjê na poziomie szko³y podstawowej. Brak kwalifikacji sprzyja trwa³emu wykluczeniu z rynku pracy b¹dŸ te¿ skazuje na pracê niskop³atn¹, dorywcz¹, czêsto w ramach „szarej strefy”. W rezultacie sprzyja to „dziedziczeniu” bezrobocia i biedy, a wiêc odtwarzaniu w nastêpnym pokoleniu tych mechanizmów i tych zachowañ, które mog¹ prowadziæ do trwa³ej marginalizacji, a w konsekwencji i do ukszta³towania siê podklasy. Powstrzymaæ ten proces mog¹ dzia³ania na rzecz edukacji dzieci i m³odzie¿y z tych œrodowisk. Opracowa³a El¿bieta Tarkowska. WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 53 Tabela 4.4 Poczucie zagro¿enia bied¹ wœród gospodarstw domowych (w %) 1997 Wyszczególnienie 1998 Miasta Wieœ Miasta Wieœ Maj¹ poczucie, ¿e grozi im bieda i nie wiedz¹ jak sobie poradz¹ z t¹ sytuacj¹ 17,6 18,0 17,7 19,8 Maj¹ poczucie, ¿e grozi im bieda, chocia¿ s¹dz¹, ¿e jakoœ sobie poradz¹ z t¹ sytuacj¹ 20,1 23,4 20,0 22,3 Nie obawiaj¹ siê biedy, chocia¿ martwi¹ siê, ¿e ich sytuacja mo¿e siê pogorszyæ 32,0 34,1 35,7 35,5 Nie obawiaj¹ siê biedy, s¹ spokojne o swoj¹ sytuacjê materialn¹ 14,0 8,7 13,2 7,9 Nie maj¹ zdania na ten temat 16,3 15,8 13,4 14,5 Gospodarstwa domowe, które: ród³o: GUS – na podstawie wyników ankietowych badañ warunków ¿ycia ludnoœci w IV kwartale 1998 r. Pomorskie Warmiñsko-Mazurskie Zachodniopomorskie Podlaskie Kujawsko-Pomorskie Lubuskie Wielkopolskie Mazowieckie £ódzkie Lubelskie Dolnoœl¹skie Œwiêtokrzyskie Opolskie Œl¹skie Legenda 2,11 do 2,95 2,95 do 3,23 3,23 do 3,46 3,46 do 3,68 3,68 do 3,95 3,95 do 4,33 4,33 do 5,97 (156) (348) (438) (482) (490) (393) (172) Ma³opolskie Podkarpackie Mapa 4.1. Zagêszczenie mieszkañ – osoby mieszkaj¹ce w mieszkaniach na terenie gmin miejskich, miejsko-wiejskich i wiejskich. Stan na 31 grudnia 1999 r. Ubóstwo na wsi w ca³ej dekadzie lat 90. by³o wy¿sze ni¿ w mieœcie. Bieda na wsi jest to jednak inna bieda ni¿ w mieœcie. W znacznie mniejszym stopniu jest to bieda zagra¿aj¹ca egzystencji i w znacznie wiêkszym stopniu jest to bieda kulturowa. Trudno dzisiaj wyobraziæ sobie, aby ludzie dysponuj¹cy nawet kawa³kiem ziemi cierpieli g³ód, ale 54 jednoczeœnie powszechnie znane jest zjawisko ograniczania siê do spo¿ycia naturalnego. Deficytem sta³a siê gotówka, która jest podstaw¹ mobilnoœci oraz dostêpnoœci poza¿ywnoœciowych dóbr konsumpcyjnych. Ubóstwo na wsi zaczê³o przybieraæ wiêksze rozmiary od 1997 r. – po okresie stabilizacji w latach 1995–1996. Wzrastaj¹ce ubóstwo dotyka tak¿e ch³opskie gospodarstwa domowe. Wczeœniej ubóstwo koncentrowa³o siê przede wszystkim w œrodowiskach by³ych pracowników PGR-ów. Wiêksz¹ biedê na wsi potwierdzaj¹ wszystkie stosowane w polskich badaniach miary ubóstwa – stopy ubóstwa absolutnego, relatywnego i subiektywnego. W latach 1996–1998 zasiêg ubóstwa absolutnego w wymiarze skrajnym, za granicê którego przyjêto poziom minimum egzystencji, kszta³towa³ siê w miastach na poziomie ok. 3% (2,8–3,4%). Na wsi natomiast z nieca³ych 7% w 1996 r. wzrós³ do ponad 9% w 1998 r. W tym samym czasie stopa ubóstwa skrajnego wœród rodzin rolników indywidualnych zwiêkszy³a siê z ok. 6% do ponad 10%. Wzrost zasiêgu ubóstwa relatywnego równie¿ w wiêkszym stopniu dotyczy gospodarstw domowych wiejskich ni¿ gospodarstw w miastach. Liniê ubóstwa relatywnego okreœlono jako 50% œrednich miesiêcznych wydatków gospodarstw domowych. W IV kwartale 1998 r. poziom relatywnej granicy ubóstwa wynosi³ 351 z³ na jednostkê konsumpcyjn¹. W roku 1998 stopa ubóstwa relatywnego wynosi³a na wsi prawie 25%, podczas gdy w miastach – 10%. Badania ubóstwa subiektywnego prowadzone s¹ przy pomocy wywiadów. W GUS towarzysz¹ one badaniom bud¿etów gospodarstw domowych. Stosuje siê tu tzw. metodê lejdejsk¹ (Leyden Poverty Line). Przyjêta granica ubóstwa subiektywnego w uproszczeniu odpowiada poziomowi dochodów deklarowanych przez respondentów jako ledwo wystarczaj¹ce. W 1998 r. oko³o 42% gospodarstw domowych na wsi osi¹gnê³o dochody ni¿sze od subiektywnych granic ubóstwa. Wiele rodzin obawia³o siê pogorszenia warunków ¿ycia. Prawie 20% gospodarstw wiejskich mia³o poczucie, ¿e grozi im bieda i nie wiedzia³y jak sobie poradz¹ z t¹ sytuacj¹ a dalsze 22% gospodarstw obawia³o siê biedy, chocia¿ s¹dzi³o, ¿e jakoœ sobie poradzi. Zupe³nie spokojnych o swoj¹ sytuacjê materialn¹ by³o zaledwie 8% rodzin (por. tab. 4.4). Ponad dwukrotnie wy¿sza stopa ubóstwa skrajnego i relatywnego na obszarach wiejskich ni¿ w miastach spowodowa³a, ¿e chocia¿ w 1998 r. na wsi ¿y³o ok. 38% Polaków, to mieszkañcy wsi stanowili ponad 60% ogó³u osób uznanych – przy przyjêtych kryteriach – za ubogie. RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 Ubóstwo na wsi polskiej jest zjawiskiem zró¿nicowanym w zale¿noœci od regionu kraju oraz cech spo³eczno-demograficznych ludnoœci. Do najbardziej zagro¿onych ubóstwem nale¿eli mieszkañcy wsi z województw: œwiêtokrzyskiego, podkarpackiego, pomorskiego, warmiñsko-mazurskiego, lubelskiego, a tak¿e podlaskiego oraz ku- jawsko-pomorskiego. Ubóstwo lat 90. w Polsce relatywnie czêœciej dotyczy ludzi m³odych, w tym przede wszystkim dzieci. W jeszcze wiêkszym stopniu ni¿ w mieœcie ubóstwem zagro¿one s¹ dzieci wiejskie – szczególnie z rodzin wielodzietnych i niepe³nych. Na podstawie badañ bud¿etów gospodarstw domowych za rok 1998 szacuje siê, ¿e co 8 wiejskie dziecko do lat 14 i co 9 osoba w wieku 15–19 lat trafi³a do sfery skrajnego ubóstwa (tabela 4.5). W konsekwencji dzieci i m³odzie¿ do lat 19 stanowi³y bez ma³a po³owê populacji osób ¿yj¹cych na wsi w skrajnym ubóstwie. Sytuacja dzieci i m³odzie¿y z rodzin ubogich wydaje siê szczególnie trudna je¿eli uwzglêdni siê fakt, i¿ obecnie z³a sytuacja finansowa sta³a siê jedn¹ z najwa¿niejszych barier w dostêpie do edukacji, a niski poziom i niedostosowanie profilu wykszta³cenia do zmieniaj¹cej siê rzeczywistoœci ekonomicznej stanowi¹ realn¹ groŸbê dalszej pauperyzacji ludnoœci wiejskiej. Badania spo³ecznego zasiêgu ubóstwa na wsi wskazuj¹ na trudn¹ sytuacjê znacznej liczby osób starszych. Nale¿y przy tym dodaæ, ¿e je¿eli mieszkaj¹ wspólnie z dzieæmi, to czêsto œwiadczenia emerytalne stanowi¹ jedyne sta³e Ÿród³o dochodów w wiejskich rodzinach wielopokoleniowych. Jak widaæ to w tabeli 4.5 w 1998 r. co szósta osoba w wieku 65 lat i wiêcej ¿y³a poni¿ej relatywnej granicy ubóstwa a co dwudziesta – poni¿ej minimum egzystencji. W Polsce, podobnie jak ma to miejsce w krajach Unii Europejskiej, coraz wa¿niejszym czynnikiem deyduj¹cym o poziomie ¿ycia jest miejsce zajmowane na rynku pracy, uzale¿nione w du¿ej mierze od poziomu wykszta³cenia. Ponad 90% populacji ¿yj¹cej na wsi zarówno w sferze ubóstwa relatywnego jak i skrajnego stanowi¹ osoby z gospodarstw, w których „g³owa” legitymowa³a siê co najwy¿ej wykszta³ceniem zasadniczym zawodowym. Bieda w Polsce jest bezpoœrednio zwi¹zana z poziomem wykszta³cenia „g³owy” gospodarstwa domowego. Do najmniej zagro¿onych ubóstwem nale¿¹ ludzie o wy¿szym poziomie wykszta³cenia. Ubóstwo na poziomie minimum egzystencji prawie wcale nie dotyka ludzi z wy¿szym wykszta³ceniem (0,4%), gdy wœród rodzin, których „g³owa” ma wykszta³cenie podstawowe WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ Tabela 4.5 Ludnoœæ wiejska ¿yj¹ca w ubóstwie wed³ug wieku – 1998 r. Ubóstwo relatywne Minimum egzystencji odsetek osób poni¿ej granicy ubóstwa struktura ludnoœci znajduj¹cej siê poni¿ej granicy ubóstwa odsetek osób poni¿ej granicy ubóstwa struktura ludnoœci znajduj¹cej siê poni¿ej granicy ubóstwa Ogó³em 24,9 100,0 9,1 100,0 0–6 33,5 13,3 13,5 14,8 7–14 30,5 19,0 11,6 19,7 15–19 30,1 11,4 11,0 11,4 20–34 25,6 18,3 9,3 18,3 35–44 25,1 15,1 9,2 15,1 45–54 19,8 9,6 6,7 9,0 55–64 15,6 5,8 5,0 5,1 65 i wiêcej 16,8 7,5 5,4 6,6 Osoby wed³ug wieku ród³o: Na podstawie wyników badañ bud¿etów gospodarstw domowych GUS. i ni¿sze poni¿ej minimum egzystencji ¿yje 10,3%, a poni¿ej minimum socjalnego – 63,2% osób (Sfera ubóstwa 1998: 20). Aspiracje i mo¿liwoœci edukacyjne dzieci i m³odzie¿y ¿yj¹cych na wsi nie zmieni¹ niekorzystnej pod wzglêdem wykszta³cenia struktury ludnoœci wiejskiej, spoœród której zaledwie 2,7% mia³o wy¿sze wykszta³cenie (dla ogó³u spo³eczeñstwa odpowiedni odsetek wynosi³ 9,0%), 15,2% œrednie (46,4% dla ogó³u) oraz 52,3% z podstawowym lub niepe³nym podstawowym (odpowiedni odsetek dla ogó³u wynosi³ 35,2%) (Zró¿nicowanie 1998: 154) (wykres 4.3). Wykres 4.3 Sfera zagro¿enia ubóstwem na wsi w 1998 r. wed³ug grup spo³eczno-ekonomicznych ODSETEK OSÓB W GOSPODARSTWACH DOMOWYCH ZNAJDUJ¥CYCH SIÊ PONI¯EJ RELATYWNEJ GRANICY UBÓSTWA 24,9 Pracowników Pracowników u¿ytkuj¹cych gospodarstwo rolne 23,1 27,7 Rolników 17,0 Pracuj¹cych na w³asny rachunek 15,9 Emerytów 30,2 Rencistów Utrzymuj¹cych siê z niezarobkowych Ÿróde³ 62,4 0 10 20 30 40 50 60 70 % ród³o: Na podstawie wyników badañ bud¿etów gospodarstw domowych GUS. 55 4.3 Bieda wiejskich dzieci Badacze biedy od d³u¿szego ju¿ czasu podkreœlaj¹, ¿e charakterystycznym zjawiskiem okresu transformacji w Polsce jest relatywny wzrost ubóstwa wœród dzieci. Wszystkie badania pokazuj¹ tak¿e, ¿e obecna bieda w Polsce jest bezpoœrednio zwi¹zana z liczb¹ dzieci w rodzinie i to niezale¿nie od przyjêtych miar i kryteriów. Najbardziej zagro¿one ubóstwem s¹ rodziny wielodzietne, tzn. posiadaj¹ce 4 lub wiêksz¹ liczbê dzieci. Poni¿ej minimum socjalnego ¿yje 84,5% osób z tego typu rodzin, gdy dla ogó³u gospodarstw domowych odsetek ten wynosi 50,4%. Z kolei w warunkach skrajnego ubóstwa, czyli poni¿ej minimum egzystencji ¿yje 20,1% osób z rodzin wielodzietnych czyli prawie czterokrotnie wiêcej ni¿ wynosi odpowiedni odsetek dla ogó³u gospodarstw domowych (5,4%). Ponadto ubóstwo w Polsce czêœciej dotyka osoby z rodzin wielodzietnych ni¿ rodziny niepe³ne, w wielu krajach nale¿¹ce do najbiedniejszych. Wielodzietnoœci w Polsce towarzyszy ca³y syndrom cech, decyduj¹cych dziœ o podatnoœci na ubóstwo: niskie kwalifikacje g³owy rodziny, bezrobocie, niska mobilnoœæ przestrzenna, korzystanie z pomocy spo³ecznej, zamieszkiwanie na wsi i w ma³ych miastach. Dramatyzm obecnej biedy niekoniecznie polega na tym, ¿e zagra¿a ona zdrowiu czy ¿yciu (choæ i takie przypadki siê zdarzaj¹), lecz na niebezpieczeñstwie utrwalenia siê niedostatku i towarzysz¹cych mu negatywnych zjawisk. A jak wskazuj¹ badacze, bieda w Polsce ma tendencjê do utrwalania siê; nabiera ona charakteru biedy d³ugotrwa³ej, chronicznej a nawet miêdzygeneracyjnej. Miêdzypokoleniowy przekaz biedy odbywa siê za poœrednictwem dzieci. Procesy te dotycz¹ przed wszystkim dzieci ¿yj¹cych na wsi. Warto zwróciæ uwagê na kilka cech sytuacji dzieci ¿yj¹cych na wsi. S¹ to: praca, nauka oraz obowi¹zki domowe. Praca dzieci. Zjawisko pracy dzieci w wieku szkolnym, bêd¹ce czymœ nowym w szerszej spo³ecznej skali, jest typowym elementem strategii rodzin ¿yj¹cych w ubóstwie. Dzieci ¿yj¹ce na wsi – w przeciwieñstwie do ich miejskich rówieœników – zawsze, od najm³odszych lat pracowa³y w gospodarstwie i w polu. Praca dzieci wiejskich jest postrzegana jako element procesu wychowania i niekoniecznie wi¹¿e siê z ubóstwem. Badania na temat obci¹¿enia prac¹ dzieci z rodzin rolniczych wskazuj¹ na znaczne zró¿nicowanie tego obci¹¿enia: najwiêcej pracuj¹ dzieci z rodzin niepe³nych (brak matki), raczej dzieci starsze (13–14 lat) ni¿ m³odsze (11–12), których rodzice maj¹ œrednie (5–10 ha) lub du¿e (powy¿ej 20 ha) gospodarstwa. Zarobkowo pracuj¹ dzieci pochodz¹ce z biednych, wielodzietnych rodzin. Zwykle jest to praca sezonowa, podejmowana w czasie wakacji u dalszej rodziny lub s¹siadów, tak¿e zbiory zió³ czy runa leœnego. Zarobione w ten sposób pieni¹dze (lub uzyskane dobra w naturze) s¹ na ogó³ przekazywane rodzicom, którzy przeznaczaj¹ je na potrzeby rodziny, niekiedy najzupe³niej podstawowe (¿ywnoœæ, opa³, lekarstwa), czêœæ pozostawiaj¹c na potrzeby pracuj¹cego dziecka. Praca a nauka. Z ró¿nych przyczyn – ograniczeñ finansowych, ale tak¿e kulturowych (silny w œrodowisku wiejskim, zarówno we wsiach rolniczych, jak i popegeerowskich, wzór wczeœnie rozpoczynanej pracy), dzieci z rodzin ¿yj¹cych na wsi najczêœciej koñcz¹ edukacjê na szkole podstawowej, w najlepszym przypadku ucz¹ siê w zasadniczych szko³ach zawodowych, w warunkach polskich tworz¹cych kandydatów na bezrobotnych. Daleko rzadziej koñcz¹ szko³ê œredni¹, do wyj¹tków nale¿y nauka w szko³ach wy¿szych. Tak ograniczone aspiracje edukacyjne sprzyjaj¹ trwa³emu wykluczeniu z rynku pracy, a wiêc sprzyjaj¹ reprodukcji biedy i zwi¹zanych z ni¹ innych negatywnych zjawisk. Jest to tym bardziej dotkliwe, i¿ obecnie w Polsce wykszta³cenie zabezpiecza przed bied¹ i bezrobociem. Praca zarobkowa dzieci od najm³odszych lat to sta³y element radzenia sobie z bied¹ rodzin, niezale¿nie od tego czy to dzieciñstwo przypada³o na okres przedwojenny (s³u¿ba u gospodarzy), czy na lata 50. lub 60. (gdy to od 14. roku ¿ycia podejmowano sezonow¹ pracê w PGR-ach), czy obecnie, gdy dzieci zarabiaj¹ u nowych gospodarzy b. PGR-ów lub w inny sposób dorabiaj¹. Sytuacja dzieci zmuszanych trudnymi warunkami do wczesnego podejmowania pracy i innych obowi¹zków doros³ego ¿ycia nie jest osobliwoœci¹ lat ostatnich, przynajmniej na wsi, lecz zjawiskiem trwalszym, zawsze towarzysz¹cym przede wszystkim rodzinom ubogim i wielodzietnym. Obowi¹zki domowe. Brak dzieciñstwa w wydaniu polskim to nie tylko wczeœnie rozpoczynana praca zarobkowa i ograniczone mo¿liwoœci nauki, ale i inne obowi¹zki, m.in. opieka nad m³odszym rodzeñstwem. Dotyczy to zw³aszcza rodzin wielodzietnych. Widziane z bliska zjawisko wielodzietnoœci, tak charakterystyczne dla rodzin by³ych pracowników PGR jawi siê jako wzór trwa³y, odtwarzany w kolejnych pokoleniach. Szczególnie trudna jest sytuacja kobiet – matek tych dziesiêciorga czy oœmiorga dzieci. W warunkach ubóstwa to na nie czêsto spada ca³a troska o zaspokojenie codziennych potrzeb licznej rodziny: zdobywanie pieniêdzy, po¿yczanie, kupowanie na kredyt. Dzieciñstwo w wielodzietnych rodzinach ¿yj¹cych w ubóstwie jest bardzo trudne. Szczególnie trudna jest sytuacja najstarszego dziecka (a prze- de wszystkim córki) w takiej rodzinie. Ze wzglêdu na silny tradycyjny model podzia³u obowi¹zków domowych wed³ug p³ci, obowi¹zki opieki nad m³odszym rodzeñstwem spadaj¹ przede wszystkim na najstarsz¹ córkê. To ona musi niekiedy rezygnowaæ z w³asnych planów (dalszej nauki czy pracy), by zast¹piæ matkê przy najm³odszym rodzeñstwie. Opracowa³a: El¿bieta Tarkowska na podstawie: Golinowska S. i in.(1996): Dzieci w trudnych warunkach, Raport IPiSS, zeszyt 10, Warszawa, IPiSS; Sfera ubóstwa. (1998) Sfera ubóstwa w Polsce (w œwietle badañ gospodarstw domowych 1997), Studia i Analizy Statystyczne, Warszawa, GUS; Lachowski, S.; F. Bujak; J. Zagórski (1998) Obci¹¿enie prac¹ dzieci z rodzin rolniczych. Raport z badañ, Lublin, Instytut Medycyny Wsi. 56 RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 Niskiemu poziomowi konsumpcji ubogich gospodarstw domowych towarzyszy wysoki stopieñ deprawacji ze wzglêdu na warunki mieszkaniowe i zasobnoœæ w dobra trwa³e, niskie wydatki na edukacjê, kulturê, higienê i zdrowie. W konsekwencji powiêkszaj¹ca siê w ostatnich latach liczba ludnoœci wiejskiej maj¹ca problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb oraz obserwowane zjawisko kumulacji w czêœci gospodarstw domowych ró¿nych przejawów ubóstwa, oznacza, ¿e ubóstwo wiejskie w Polsce przestaje wi¹zaæ siê jedynie z krótkotrwa³ym pogorszeniem sytuacji bytowej ludnoœci, lecz dla wielu rodzin nabiera cech trwa³oœci, staj¹c siê tym samym coraz powa¿niejszym problem spo³ecznym (wykres 4.4). 4.6. Struktura spo¿ycia i wyposa¿enie w dobra trwa³ego u¿ytku Wykres 4.4 Sfera zagro¿enia ubóstwem na wsi w 1998 roku w grupach spo³eczno-ekonomicznych ODSETEK OSÓB W GOSPODARSTWACH DOMOWYCH ZNAJDUJ¥CYCH SIÊ PONI¯EJ MINIMUM EGZYSTENCJI 9,2 Pracowników Pracowników u¿ytkuj¹cych gospodarstwo rolne 7,1 10,6 Rolników Pracuj¹cych na w³asny rachunek 6,2 6,2 Emerytów 11,0 Rencistów Utrzymuj¹cych siê z niezarobkowych Ÿróde³ 34,7 0 10 20 30 40 50 60 70 % ród³o: jak dla wykresu 4.3. Jednym z symptomów relatywnie gorszej sytuacji materialnej wiejskich gospodarstw domowych jest stosunkowo wysoki odsetek wydatków na ¿ywnoœæ, wy¿szy ni¿ w miejskich gospodarstwach domowych (ok. 30,5%), a tak¿e wy¿szy ni¿ w ca³ej zbiorowoœci go- spodarstw (35,1%) (por. tab. 4.6). Niemniej wiejskie gospodarstwa domowe s¹ doœæ dobrze wyposa¿one w podstawowe przedmioty u¿ytku trwa³ego. Dotyczy to w szczególnoœci odbiorników telewizyjnych, magnetowidów, ch³odziarek i zamra¿arek, rowerów a nawet samochodów osobowych (box 4.4). 4.4 Wyposa¿enie w dobra trwa³ego u¿ytku na wsi W latach 90. „stan posiadania” polskiej wsi uleg³ zasadniczej zmianie. W 1990 r. telewizor z ekranem czarno-bia³ym mia³o ok. 84% gospodarstw na wsi, a z ekranem kolorowym – tylko 1/4 (w miastach 1/2); magnetowid mia³o niespe³na 4% gospodarstw, zaœ automat pralniczy, zamra¿arkê, samochód – ok. 1/4 gospodarstw. W 1999 r. odnotowano, i¿ tylko niewielki odsetek gospodarstw na wsi posiada dobra uznawane za przestarza³e technologicznie: odbiornik telewizyjny do odbioru czarno-bia³ego (co 9., w miastach co 17.), magnetofon (co 12., podobnie jak w miastach), gramofon (1,6%; 3,5% rodzin w miastach). W stosunku do 1993 r. 7-krotnie wzros³a liczba gospodarstw dysponuj¹cych kuchenk¹ mikrofalow¹, potroi³a siê liczba gospodarstw mog¹cych ogl¹daæ programy telewizji satelitarnej, zaœ podwoi³a – maj¹cych automat pralniczy, zmywarkê do naczyñ, telewizor kolorowy, odtwarzacz p³yt kompaktowych, kamerê wideo. W 1999 r. o 30–50% wiêcej gospodarstw ni¿ w 1993 r. mia³o samochód osobowy, zamra¿arkê, sprzêt odtwarzaj¹cy (tzw. wie¿ê oraz magnetowid), komputer, aparat fotograficzny. Powszechnie wystêpuj¹cymi (powy¿ej 70% gospodarstw) dobrami w rodzinach mieszkaj¹cych na wsi w 1999 r. by³y: odkurzacz, ch³odziarka, pralka elektryczna, telewizor do odbioru w kolorze i rower. Co drugie gospodarstwo wiejskie mia³o ponadto samochód, radiomagnetofon, automat pralniczy, zamra¿arkê, maszynê do szycia, robot kuchenny, a prawie co drugie – magnetowid (odtwarzacz) i aparat fotograficzny. W co czwartym gospodarstwie by³a tzw. wie¿a (stereofoniczny zestaw do odbioru, rejestracji i odtwarzania dŸwiêków), a tak¿e urz¹dzenie umo¿liwiaj¹ce odbiór programów telewizji satelitarnej. Stosunkowo niewiele gospodarstw mia³o natomiast zmywarkê do naczyñ, kamerê wideo (0,6%), odtwarzacz p³yt kompaktowych (4,9%), komputer (4,5%). W 1999 r. pozosta³o niewiele obszarów, w których nie ka¿de gospodarstwo mia³o odbiornik telewizyjny do odbioru kolorowego (województwa: lubelskie, podkarpackie, podlaskie, œwiêtokrzyskie). Co drugie gospodarstwo z województwa lubuskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, opolskiego i œl¹skiego mia³o zainstalowane urz¹dzenie do odbioru telewizji satelitarnej i/lub kablowej. Najmniejsz¹ liczbê tych instalacji odnotowano w województwie lubelskim (u niespe³na 1/4 rodzin), gdzie równie¿ wyst¹pi³ najni¿szy wskaŸnik nasycenia w urz¹dzenia rejestruj¹ce i odtwarzaj¹ce obraz oraz dŸwiêk: magnetowid/odtwarzacz, wie¿ê hi-fi, odtwarzacz p³yt kompaktowych, kamerê wideo. Du¿e ró¿nice miêdzy regionami w wyposa¿eniu gospodarstw widoczne s¹ tak¿e w przypadku urz¹dzeñ niezbêdnych w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Automat pralniczy najbardziej rozpowszechniony by³ w œl¹skim, dolnoœl¹skim i opolskim (79–84 szt. na 100 gospodarstw przy 49 szt. w lubelskim). Zamra¿arkê mia³o co drugie gospodarstwo województwa opolskiego, podkarpackiego i podlaskiego. Kuchenka mikrofalowa by³a g³ównie w wyposa¿eniu gospodarstw z terenu województwa lubuskiego i podlaskiego (18–19 szt. na 100 gospodarstw), sporadycznie zaœ wystêpowa³a w gospodarstwach województwach œwiêtokrzyskiego i pomorskiego (7–9 szt.). Regionalne zró¿nicowanie w poziomie wyposa¿enia w samochód osobowy by³o niewielkie (59 szt. w województwie wielkopolskim, przy 39 szt. w zachodniopomorskim), za to znaczne w przypadku roweru (od 66–67 szt. na 100 gospodarstw w województwie pomorskim i mazowieckim, do 138 szt. w województwie opolskim). Opracowa³a Ma³gorzata Posim. WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 57 Tabela 4.6 Wydatki wiejskich gospodarstw domowych Wydatki (przeciêtnie miesiêcznie na 1 osobê) Ogó³em (w z³) w tym: ¿ywnoœæ i napoje (w %) towary nie¿ywnoœciowe i us³ugi (w %) pozosta³e (w %) 1997 1998 346,9 392,8 42,0 52,1 5,9 42,1 51,6 6,3 ród³o: Badania bud¿etów gospodarstw domowych 1998 i 1999, Warszawa, GUS. Wyposa¿enie wiejskich gospodarstw domowych w samochody jest nawet nieco wy¿sze ni¿ gospodarstw domowych w miastach (42,5 na 100 gospodarstw w 1998 r.); jednak¿e przytoczone wyniki badañ nie uwzglêdniaj¹ jakoœciowych cech przedmiotów trwa³ego u¿ytkowania, a jak wiadomo to przede wszystkim wiejskie gospodarstwa domowe s¹ nabywcami samochodów na rynku wtórnym. Wykres 4.5 Œrodki transportu w wiejskich gospodarstwach domowych 90 80 70 60 % 50 40 30 20 10 0 Rower 1990 Samochód osobowy Motocykl, motorower 1993 1995 1998 1999 ród³o: Posim M.: Wyposa¿enie gospodarstw domowych w dobra trwa³ego u¿ytku. Warszawa 2000, (maszynopis). Wykres 4.6 Urz¹dzenia do odbioru programów telewizji w wiejskich gospodarstwach domowych 100 90 80 70 60 % 50 40 30 20 10 0 Tv kolorowy 1990 1993 Magnetowid, odtwarzacz 1995 Tv satelitarna, kablowa 1998 1999 ród³o: jak dla wykresu 4.5. 58 RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 4.7. Warunki mieszkaniowe na wsi Wykres 4.7 Mieszkania oddane do u¿ytku i zajmowane przez gospodarstwa domowe Na wsi, podobnie jak w mieœcie, najlepszy okres w budownictwie mieszkaniowym przypada³ na lata 70. Jeszcze w latach 80. skala budownictwa mieszkaniowego na obszarach wiejskich nie by³a ma³a. Sytuacja zmieni³a siê w latach 90. Przyrost zasobów mieszkaniowych w tym okresie by³ dwukrotnie ni¿szy ni¿ dziesiêæ lat wczeœniej (por. tab. 4.7). Natomiast ich standard by³ znacznie wy¿szy. Nowe mieszkania by³y dwukrotnie wiêksze i znacznie lepiej wyposa¿one. Tendencje dotycz¹ce iloœci oddawanych do u¿ytku mieszkañ na tle sytuacji miast pokazuje wykres 4.7. Problemem stanu budownictwa mieszkaniowego jest postêpuj¹ca dekapitalizacja wskutek ograniczenia lub zaniechania remontów i modernizacji, w tym zw³aszcza zasobów sprzed 1939 r. 100 90 80 70 60 % 50 40 30 20 10 0 przed 1946 1961–70 1946-60 miasta po 1991 wieœ ród³o: jak dla wykresu 4.5. i 4.6. Budownictwo mieszkaniowe na wsi i w mieœcie W 1999 r. mieszkania na wsi stanowi³y 33,0% ogó³u mieszkañ w kraju i ich udzia³, podobnie jak udzia³ liczby izb (35,0%) i powierzchni u¿ytkowej mieszkañ (38,7%) w stosunku do 1998 r. praktycznie siê nie zmieni³. Jednak w wyniku intensywniejszej skali budownictwa w miastach odsetek ten corocznie zmniejsza siê – w 1970 r. zasoby mieszkaniowe na wsi stanowi³y jeszcze 44,2% ogó³u mieszkañ, a w 1990 r. ju¿ tylko 33,9%. Z uwagi na liczniejsze osobowo rodziny wiejskie nadal jeszcze w 1999 r. wskaŸniki zaludnienia mieszkañ pozostaj¹ wy¿sze na wsi ni¿ w miastach. Przeciêtna liczba osób w 1 mieszkaniu na wsi w 1999 roku wynios³a 3,77 (2,95 w miastach), a przeciêtna liczba osób na 1 izbê – 1,03 (0,88 w miastach). Wiêksze metra¿owo mieszkania na wsi (w 1999 r. 72 m2 wobec 56 m2 w miastach) powoduj¹, ¿e na 1 osobê przypada³o nieco wiêcej przeciêtnej powierzchni u¿ytkowej mieszkania (19,1 m2) ni¿ w miastach (19,0 m2), chocia¿ z uwagi na malej¹c¹ przeciêtn¹ liczbê osób w mieszkaniach w miastach ró¿nica ta z roku na rok zmniejsza siê. Pomimo, i¿ na wsi zamieszkuje prawie 2-krotnie mniej ludnoœci ni¿ w miastach, to jedynie wskaŸniki dotycz¹ce wielkoœci mieszkania pozostaj¹ korzystniejsze na wsi ni¿ w miastach. Niewielkiej poprawie ulega wskaŸnik liczby mieszkañ na wsi w stosunku do liczby ludnoœci – na 1000 osób w 1999 r. przypada³o 263 mieszkañ, a wiêc zaledwie o 6,4 mieszkania wiêcej ni¿ w 1990 r., ale w stosunku np. do 1970 r. 1981–90 1971–80 okres budowania domu – o 33,5 mieszkania wiêcej. Pog³êbia siê jednak niedobór mieszkañ na wsi w stosunku do miast. W 1999 r. na 1000 osób na wsi przypada³o o 67 mieszkañ mniej ni¿ w miastach, podczas gdy w 1990 r. ró¿nica ta wynios³a 52 mieszkania. W budynkach najstarszych (sprzed 1946 r.) mieszka³o w 1999 r. 26,4% spoœród gospodarstw wiejskich (24,4% w miastach), 38,9% – w budynkach wzniesionych w latach 1946–70 (30,0% rodzin miejskich), 19% – w budynkach z lat 70. (27,2% w miastach), 12,2% – z lat 80. (15,3% w miastach), a 3,5% – z lat 90. (3,1% w miastach). Na terenach wiejskich dominuje zabudowa wolno stoj¹ca (domy jednorodzinne). W 1999 r. w³aœcicielem budynku prywatnego by³o 79,0% gospodarstw (w miastach 19,7%). Niewielki odsetek rodzin zamieszkiwa³ w budynkach bêd¹cych w gestii zak³adów pracy lub w³adz gminnych (12,6%), czy te¿ spó³dzielni mieszkaniowych (4,6%). Na wsi praktycznie nie ma tak¿e mieszkañ socjalnych. Nieliczne osoby prowadz¹ce w³asne gospodarstwa domowe (2-krotnie mniej ni¿ w 1990 r.) mieszka³y niesamodzielnie: u rodziców lub u innej rodziny (2,4%, w miastach 1,0%), albo wynajmowa³y mieszkanie (0,8%; w miastach 3,1%). Zmienia siê wyposa¿enie zabudowañ wiejskich w instalacje techniczno-sanitarne. W ci¹gu ostatnich 10 lat o 1/4 wzros³a liczba gospodarstw maj¹cych w mieszkaniu wodê bie¿¹c¹, a o 1/3 – ustêp sp³ukiwany, ³azienkê, centralne ogrzewanie. Gospodarstwa stara³y siê tak¿e mieæ ciep³¹ wodê bie¿¹c¹ 4.5 (ogrzewan¹ lokalnie piecykiem lub term¹), zmieniæ sposób ogrzewania mieszkania (o 1/4 zmala³a liczba gospodarstw z piecami na opa³, a znacznie wzros³a z piecami elektrycznymi lub gazowymi, ogrzewaniem lokalnym) i gotowania (gaz z butli). Mimo tych zmian, nadal jednak wystêpuj¹ du¿e dysproporcje miêdzy standardem lokali w budynkach na wsi (najwiêksze braki instalacyjne wystêpuj¹ w budynkach wzniesionych przed 1960 r., zamieszkiwanych przez ok. 40% rodzin). W 1999 r. do 11% badanych gospodarstw wiejskich nie by³ jeszcze doprowadzony wodoci¹g (1% gospodarstw miejskich), a gazu sieciowego nie mia³o ok. 83% gospodarstw (1/4 w miastach). Jeszcze ok. 40% mieszkañ na wsi ogrzewana by³a piecami na opa³, a 1/4 mieszkañ pozbawiona by³a ³azienki i ustêpu sp³ukiwanego. Jednak 2/3 mieszkañ mia³o ciep³¹ wodê ogrzewan¹ lokalnie (piecyk/terma), po³owa mieszkañ – lokalne centralne ogrzewanie, a gaz z butli – 69% mieszkañ. W mieszkaniach wyposa¿onych w ca³y kompleks instalacji, tj. wodoci¹g, ustêp sp³ukiwany, ³azienkê, z doprowadzon¹ ciep³¹ wod¹ bie¿¹c¹, gazem sieciowym i zainstalowanym centralnym ogrzewaniem mieszka³o w 1999 r. zaledwie 12,5% gospodarstw na wsi (60,2% w miastach). Postêp zanotowano w „telefonizacji wsi” – od 1990 r. blisko 7-krotny wzrost liczby gospodarstw z telefonem przewodowym. W 1999 roku telefon by³ zainstalowany w mieszkaniach 44,1% badanych gospodarstw na wsi (76,7% w miastach). Opracowa³a Ma³gorzata Posim. WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 59 Tabela 4.7 Dynamika zmian w budowie mieszkañ oddanych do u¿ytku na obszarach wiejskich w latach 1960–1999 Wyszczególnienie 1960 1970 1980 1990 1999 1960 = 100 Mieszkania oddane do u¿ytku na wsi ogó³em 48 544 52 661 45 228 35 360 16 412 33,8 Izby oddane do u¿ytku na wsi ogó³em 141 982 190 131 197 229 171 048 86 195 60,7 2 Przeciêtna pow. u¿ytkowa 1 mieszkania w m na wsi ogó³em 65 73,3 85,5 98,4 122,9 189,0 Mieszkania oddane do u¿ytku na 1000 ludnoœci na wsi 3,2 3,4 3,1 2,4 1,1 34,4 Izby oddane do u¿ytku na 1000 ludnoœci wsi 9,2 12,2 13,3 11,7 5,8 63,0 403 394 377 309 188 46,6 Mieszkania oddane do u¿ytku na 1000 zawartych ma³¿eñstw na wsi Opracowa³ J. Siemiñski na podstawie danych GUS z lat 1960–1999. 4.5 Zró¿nicowania regionalne stanu zasobów mieszkaniowych – stan w roku 1998 Mieszkania Województwa Wieœ Izby Przeciêtna w tysi¹cach POLSKA 3 864,9 14 192,8 liczba izb w mieszkaniu liczba osób na mieszk. liczba osób na izbê pow. u¿ytk. mieszkania (w m2) pow. u¿ytkowa mieszkania (w m2 na 1 os.) 3,67 3,79 1,03 71,7 19,0 86,7 (opol.) 23,2 (opol.) Województwa 492,8 (mazow.) 1689,2 (mazow.) 4,41 (opol.) 4,31 (pomor.) 1,16 (podkarp.) maksimum 378,8 (malop.) 4,01 (lubus.) 3,98 (œl¹skie) 4,17 (ma³op.) 4,09 (podkarp.) 1,10 (pomor.) 78,2 (sl¹sk.) 1,10 (œwiêtokrz.) 76,6 (wielkopol.) 1402,7 (ma³op.) 22,2 (podl.) 21,4 (œl¹sk.) 20,4 (dolnoœl¹sk.) Województwa minimum 95,0 (lubus.) 137,4 (opol.) 380,6 (lubus.) 524,9 (zach. -pomor.) 3,27 (œwiêtokrz.) 3,38 (podl.) 3,29 (lubel.) 3,43 (lubel.) 3,59 (œl¹skie) 0,84 (opol.) 0,89 (podl.) 0,92 (œl¹sk.) 64,3 (œwiêtokrz.) 16,7 (pomor.) 65,5 (warm.17,1 (warm.-mazur.) -mazur.) ród³o: Rocznik Statystyczny Województw 1999. Warszawa, GUS 1999. Mieszkania Wyszczególnienie na 1000 ludnoœci na 1000 ma³¿eñstw zawartych POLSKA ogó³em 2,1 385 Miasta ogó³em 2,6 492 Izby na 1000 ludnoœci Przeciêtna powierzchnia u¿ytkowa 1 mieszkania w m2 w budynkach spó³dzielni mieszkaniowych indywidualnych 9,0 61,4 132,6 10,3 61,4 137,4 Miasta maximum 5,2 (podlaskie) 4,4 (mazow.) 1079 (podlaskie) 850 (mazow.) 19,2 (podlaskie) 18,0 (mazow.) 71,3 (mazow.) 70,1 (œwietokrz.) 150,3 (mazow.) 143,4 (œl¹skie) Miasta minimum 0,8 (œl¹skie) 1,2 (opolskie) 153 (œl¹skie) 241 (opolskie) 3,9 (œl¹skie) 4,9 (opolskie) 50,0 (warm.-mazur.) 52,1 (kujaw.-pomor.) 115,6 (kujaw.-pomor.) 118,9 (warm.-mazur.) 60,8 127,4 Wieœ ogó³em 1,3 226 7,0 Wieœ maximum 2,0 (ma³op.) 1,8 (mazow.) 356 (ma³op.) 342 (œl¹skie) 11,3 (ma³op.) 10,0 (mazow.) 142,2 (mazow.) 59,5 (zach-pom.) 144,9 (podlaskie) 144,7 (zach.-pomor.) Wieœ minimum 0,5 (opolskie) 0,6 (warm.-mazur.) 99 (warm.-mazur.) 114 (opolskie) 2,7 (opolskie) 3,5 (warm.-mazur.) brak (11 województw) 107,8 (œwiêtokrz.) 121,6 (podkarp.) ród³o: J. Siemiñski na podstawie Rocznika Statystycznego Województw 1999. Warszawa, GUS 1999. 60 RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 Tabela 4.8 Techniczne wyposa¿enie mieszkañ wiejskich w instalacje Rodzaj instalacji 1990 1997 1998 1998 1990 = 100 1997 = 100 Wodoci¹g 67,6 w % ogó³u mieszkañ zamieszkanych 79,4 80,8 119,5 101,8 Ustêp 49,4 59,8 61,4 124,3 102,7 £azienka 54,2 64,2 65,3 120,5 101,7 Gaz z sieci 6,3 13,8 13,9 220,6 100,7 Centralne ogrzewanie 42,9 52,2 52,2 121,7 100,0 ród³o: jak dla tabeli 4.7. 4.8. Sytuacja zdrowotna ludnoœci wiejskiej Charakterystyczn¹ cech¹ rolniczego warsztatu pracy jest du¿a iloœæ i ró¿norodnoœæ wykorzystywanego sprzêtu, w tym sprzêtu zmechanizowanego. Jego jakoœæ wynikaj¹ca m.in. ze stopnia jego zu¿ycia, stanu technicznego oraz rozwi¹zañ konstrukcyjnych i ergonomicznych jest niezadowalaj¹ca. Znaczna czêœæ trafi³a do gospodarstw indywidualnych jako sprzêt u¿ywany wczeœniej w innych sektorach gospodarki (z tzw. kasacji), o przestarza³ej konstrukcji i znacz¹co wyeksploatowany. Jednoczesnie niska rentownoœæ produkcji nie daje wielu gospodarstwom mo¿liwoœci doposa¿enia ich w nowoczesne, bezpieczne maszyny, dlatego te¿ czêœæ urz¹dzeñ rolniczych stanowi¹ tzw. samoróbki. Innym czynnikiem decyduj¹cym o stanie ochrony pracy w rolnictwie polskim jest stosunkowo niska kultura techniczna, zw³aszcza starszych w³aœcicieli gospodarstw ch³opskich. Wielu rolników nie posiada fachowego wykszta³cenia, a zawodu nauczyli siê od rodziców. Zaœ dla tych, którzy ukoñczyli szko³y rolnicze w przesz³oœci, obs³uga skomplikowanych czêsto maszyn staje siê problemem. Rolników cechuje ponadto niska œwiadomoœæ zagro¿eñ zawodowych, a tak¿e przekonanie ¿e spraw¹ pierwszoplanow¹ jest u¿ytecznoœæ maszyny a nie bezpieczeñstwo w trakcie jej eksploatacji (brak zrozumienia dla idei, ¿e inwestowanie w bezpieczne warunki pracy jest œciœle zwi¹zane z inwestowaniem we w³asne zdrowie). Ponadto nieumiejêtne obchodzenie siê z substancjami chemicznymi (nawozy, pestycydy) doprowadza do powa¿nych zatruæ, osób maj¹cych z nimi kontakt jak równie¿ do zatrucia œrodowiska. Do zachowañ sprzyjaj¹cych dobremu zdrowiu zalicza siê odpowiedni¹ iloœæ czasu przeznaczonego w ci¹gu doby na sen, nawyki higieniczne, racjonalne ¿ywienie, sposób spêdzania czasu wolnego i inne, a do wybitnie WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ Pomorskie Warmiñsko-Mazurskie Zachodniopomorskie Podlaskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Mazowieckie £ódzkie Lubelskie Dolnoœl¹skie Œwiêtokrzyskie Opolskie Œl¹skie Legenda 1,10 do 6,18 % 6,18 do 8,22 % 8,22 do 10,14 % 10,14 do 12,19 % 12,19 do 14,96 % 14,96 do 19,07 % 19,07 do 29,50 % (201) (435) (516) (450) (441) (324) (112) Ma³opolskie Podkarpackie Mapa 4.2. Wydatki na opiekê socjaln¹ w wydatkach bud¿etów gmin miejskich, miejsko-wiejskich i wiejskich. Stan na 31 grudnia 1999 r. Tabela 4.9 Wypadki w indywidualnych gospodarstwach rolnych Lata Liczba wypadków Liczba wypadków œmiertelnych 1992 49 300 304 1993 42 075 286 1994 41 340 316 1995 39 864 318 1996 39 408 250 1997 41 560 334 1998 29 777 288 ród³o: Ubezpieczenia w rolnictwie. Zeszyt 3/1999. 61 Tabela 4.10 Wypadki przy pracy rolniczej w latach 1993–1998 wed³ug procentu doznanego uszczerbku na zdrowiu Uszczerbek na zdrowiu (w %) Liczba wypadków 1993 1994 1995 1996 1997 1998 Ogó³em 42 075 41 340 39 864 39 408 41 560 29 777 20 680 13 781 6 438 795 380 20 134 20 288 19 696 21 282 15 754 13 382 12 435 13 078 13 067 8 686 6 454 5 989 5 718 6 115 4 414 969 743 571 663 551 401 409 345 433 372 w tym: do 5 6–10 11–30 31–60 61–100 % wypadków Ogó³em 100 100 100 100 100 100 do 5 49,1 48,7 50,9 50,0 51,2 52,9 6–10 32,8 32,4 31,2 33,2 31,4 29,2 11–30 15,3 15,6 15,0 14,5 14,7 14,8 31–60 1,9 2,3 1,9 1,4 1,6 1,9 61–100 0,9 1,0 1,0 0,9 1,1 1,2 w tym: ród³o: Ubezpieczenia w rolnictwie. Zeszyt 3/1999. niekorzystnych poza przeciwieñstwami wy¿ej wymienionych równie¿ nadmierne spo¿ywanie alkoholu, u¿ywek, leków, palenie tytoniu. W badaniach Instytutu Medycyny Wsi stwierdzono ponadto, ¿e tylko 30% mieszkañców wsi potwierdzi³o wyjazd na wypoczynek przynajmniej raz w ¿yciu. Kolejnym czynnikiem wp³ywaj¹cym na poziom zdrowotnoœci jest palenie papierosów oraz picie alkoholu. Z uzyskanych przez Instytut Medycyny Wsi danych wynika, i¿ niemal po³owa doros³ych mieszkañców wsi w wieku 20–64 lata pali³a regularnie kiedykolwiek w przesz³oœci. Zjawisko nikotyniz- mu trzykrotnie czêœciej wystêpowa³o wœród mê¿czyzn (73%) w porównaniu z kobietami (27%). Udzia³ pal¹cych wœród mê¿czyzn rós³ z wiekiem, a nastêpnie w wieku 34 lat stabilizowa³ siê na poziomie oko³o 75%; u kobiet odwrotnie – mala³ wraz z wiekiem (42% wœród najm³odszych i tylko 7% wœród najstarszych). Pierwsze kontakty z tytoniem jako u¿ywk¹, przypada³y najczêœciej na wiek miêdzy 16, a 18 rokiem ¿ycia. W tym okresie rozpoczê³o palenie ponad 40% spoœród ogó³u pal¹cych. Przed ukoñczeniem lat dziewiêtnastu pali³a ju¿ ponad po³owa (55%) kiedykolwiek pal¹cych mê¿czyzn. Wœród pal¹cych, osoby wypalaj¹ce dwadzieœcia i wiêcej sztuk papierosów dziennie stanowi³y 63% mê¿czyzn i 23% kobiet. Tylko 7% mê¿czyzn i 24% kobiet ogranicza³o siê do dziesiêciu papierosów dziennie. Przez co najmniej dwadzieœcia lat pali³o papierosy 42% badanych mê¿czyzn i 12% kobiet. Wyniki przeprowadzonego w roku 1996 przez GUS badania okaza³y siê w tej materii bardzo zbli¿one. Udzia³ nigdy nie pal¹cych w wieku 15 lat i wiêcej oszacowano na blisko po³owê (miasto 46%, wieœ 54%), pal¹cych codziennie na blisko 30% (miasto 31%, wieœ 27%), a pal¹cych okazjonalnie na oko³o 6% (miasto 6,3%, wieœ 5,9%). I tu równie¿ czynnikami najsilniej skorelowanymi z na³ogiem nikotynizmu okaza³y siê p³eæ (nigdy nie pali³o 32% mê¿czyzn i dwukrotnie wiêcej kobiet, stale pali 41% mê¿czyzn i dwukrotnie mniej kobiet), a w dalszej kolejnoœci wiek (np. w wieku 3544 lat pali³o ponad 40%) oraz wykszta³cenie (im wy¿szy poziom, tym mniej pal¹cych). Z kolei na podstawie badañ Instytutu Medycyny Wsi mo¿na wnioskowaæ o zakresie spo¿ycia alkoholu na wsi. O przestrzeganiu ca³kowitej abstynencji poinformowa³o 7% 4.6 Wypadki przy pracy W dokumentacji powsta³ej w 1991 roku Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Spo³ecznego, funkcjonuj¹ dwa pojêcia – wypadki zg³oszone przez poszkodowanych rolników lub osoby uprawnione oraz wypadki uznane przez KRUS i kierowane do Komisji ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia ZUS, celem ustalenia stopnia uszczerbku na zdrowiu. W roku 1992 zg³oszono 65 tys. takich wypadków, spoœród których tylko oko³o 50 tys. uznano za wypadki przy pracy. W latach 19951996 ich liczba uleg³a obni¿eniu (na 57 tys. zg³oszonych uznano nieca³e 40 tys.). W roku 1997 mia³ miejsce niewielki wzrost (na 61 tys. zg³oszonych 41 tys. uznanych), spowodowany w³¹czeniem pewnych kategorii 62 wypadków dot¹d nieuwzglêdnianych. W roku 1998 odnotowano kolejny spadek – 55 tys. zg³oszonych wobec 29,8 tys. uznanych. Ujawniaj¹ca siê w oparciu o analizê tych danych tendencja spadkowa zarówno liczby zg³oszonych wypadków jak i orzeczeñ stwierdzaj¹cych zasadnoœæ ubiegania siê z tego tytu³u o odszkodowanie w œwietle innych Ÿróde³ wydaje siê z³udna. S³aba kondycja ekonomiczna gospodarstw nie sprzyja bowiem op³acaniu sk³adek przez ubo¿ej¹cych rolników, a KRUS rejestruje wy³¹cznie wypadki rolników ubezpieczonych (oko³o 40% pracuj¹cych w rolnictwie indywidualnym). Ponadto wiele wypadków tzw. lekkich nie jest zg³aszanych, poniewa¿ odszkodowanie powypadkowe przys³uguje tylko tym, u których wypadek spowodowa³ trwa³y lub d³ugotrwa³y (ponad 6 miesiêcy) uszczerbek na zdrowiu. Wed³ug ocen pracowników Pañstwowej Inspekcji Pracy, popartych wynikami wyrywkowej kontroli (urazów zarejestrowanych w dokumentacji wybranych oœrodków zdrowia na wsi), faktyczna liczba wypadków przy pracy rolniczej zdaje siê byæ kilkanaœcie razy wy¿sza od zg³aszanej. Oznacza to, ¿e rolnictwo polskie jest najbardziej traumatogenn¹ ga³êzi¹ gospodarki. RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 badanych mê¿czyzn i 37% badanych kobiet. Najwiêcej by³o ich wœród osób po ukoñczeniu 50. roku ¿ycia (oko³o 11% mê¿czyzn i 55% kobiet), najmniej wœród najm³odszych (5,5% mê¿czyzn i 23% kobiet). Grupa przyznaj¹cych siê do czêstego spo¿ywania alkoholu liczy³a nieca³e 6% (byli to niemal sami mê¿czyŸni, w zasadzie o ni¿szym poziomie wykszta³cenia tj. podstawowym i zasadniczym zawodowym). Wœród kobiet nie odnotowano odpowiedzi, które wskazywa³yby na codzienne picie alkoholu, a tylko nieliczne (0,5%) przyzna³y siê do czêstego spo¿ywania. Pozostali twierdzili, ¿e pij¹ alkohol „od czasu do czasu” zazwyczaj przy okazji przyjêæ rodzinnych i spotkañ towarzyskich. Szacuje siê ponadto, ¿e mê¿czyŸni mieszkaj¹cy na wsi pij¹ o 1/3 alkoholu wiêcej w skali roku ani¿eli mê¿czyŸni – mieszkañcy miast. Najczêœciej wykorzystywanym do oceny sytuacji zdrowotnej Ÿród³em danych s¹ statystyki zgonów. W ca³ym okresie transformacji (podobnie zreszt¹ jak w ca³ym okresie powojennym) zmniejsza³o siê systematycznie natê¿enie zgonów niemowl¹t w Polsce (z 19,3 w roku 1990 do 9,5 w roku 1998 na 1000 urodzeñ ¿ywych), przy czym z wyj¹tkiem roku wyjœciowego w pozosta³ych latach obserwujemy nieco korzystniejsz¹ sytuacjê wsi, w porównaniu z miastem. Ró¿nica, choæ niewielka, zaliczana jest do znacz¹cych, gdy¿ na wsi wci¹¿ jeszcze czêœciej ni¿ w mieœcie wystêpuj¹ urodzenia wy¿szych kolejnoœci (trzeciej, czwartej itd.), a umieralnoœæ niemowl¹t jest silnie i wprost proporcjonalnie skorelowana z kolejnoœci¹ porodu. Wykresy 4.8 i 4.9 wskazuj¹ na pozytywne zmiany, które jednak w daleko wiêkszym stopniu sta³y siê udzia³em mieszkañców miast a nie wsi. W omawianym okresie w analogicznych grupach wieku wspó³czynniki zgonów kobiet wykazywa³y tendencjê spadkow¹ lub pozostawa³y na niemal niezmienionym poziomie. Najni¿sze ró¿nice w umieralnoœci obu p³ci by³y i pozostaj¹ udzia³em najm³odszych i najstarszych grup wieku. Najwy¿sze przypada³y na wiek miêdzy 20 a 29 rokiem ¿ycia (od roku 1990 maksymaln¹ wartoœæ ponad 400% odnajdujemy w grupie 20–24 lata). W ca³ym analizowanym okresie poziom tego zjawiska na wsi by³ wy¿szy ni¿ w miastach. A¿ do roku 1998 czêstoœæ zgonów mê¿czyzn z m³odszych i œrodkowych grup wieku by³a wy¿sza na wsi w porównaniu z miastem (w latach siedemdziesi¹tych granicê tê stanowi³ wiek lat 40, w latach osiemdziesi¹tych i u progu lat dziewiêædziesi¹tych wiek lat 45, zaœ w drugiej po³owie lat dziewiêædziesi¹tych 55 rok ¿ycia). Tê sam¹ prawid³owoœæ ze stabiln¹ wartoœci¹ graniczn¹ 35 lat stwierdzamy wœród kobiet. Powy¿ej tej cezury wieku WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 4.7 Konsumpcja artyku³ów ¿ywnoœciowych Tabela 4.11 Przeciêtne miesiêczne spo¿ycie niektórych artyku³ów ¿ywnoœciowych Przeciêtny Polak Przeciêtny rolnik Pieczywo, produkty zbo¿owe Artyku³ spo¿ywczy 9,7 kg 11,3 kg Miêso 5,5 kg 6,6 kg Ryby 0,38 kg 0,33 kg Mleko 6l 9,5 l 15 sztuk 19 sztuk T³uszcze zwierzêce 0,6 kg 0,8 kg Owoce w tym owoce po³udniowe 3,9 kg 0,8 kg 3,6 kg 0,4 kg Ziemniaki 8,4 kg 10,3 kg Cukier 1,9 kg 2,5 kg Powy¿sze dane znalaz³y potwierdzenie w badaniach przeprowadzonych wœród studentów uczelni lubelskich. M³odzie¿ pochodzenia ch³opskiego dwukrotnie czêœciej w porównaniu do m³odzie¿y pochodzenia inteligenckiego informowa³a o spo¿ywaniu pieczywa przy ka¿dym posi³ku; mleka, zup i ziemniaków wieczorem oraz potraw m¹cznych na œniadanie i kolacjê. Jednoczeœnie najrzadziej, w porównaniu z innymi grupami spo³ecznymi, pi³a w ci¹gu dnia wodê mineraln¹ lub soki owocowe. Ponad po³owa tej m³odzie¿y zadeklarowa³a chêæ zmiany sposobu ¿ywienia, podaj¹c jako najczêstsze przeszkody w realizacji tego zamiaru brak czasu i pieniêdzy. Œledzenie dynamiki konsumpcji ludnoœci wsi w latach 1989–1998 wskazuje jednak na dokonywanie siê zmian w spo¿yciu artyku³ów ¿ywnoœciowych. Nast¹pi³ wyraŸny spadek konsumpcji miêsa na rzecz drobiu (w mniejszym stopniu ryb). Zmniejszy³a siê konsumpcja jaj i spo¿ycie t³uszczów pochodzenia zwierzêcego na rzecz t³uszczów roœlinnych. Nastêpuje powolny wzrost konsumpcji warzyw i grzybów, wyraŸny owoców (zw³aszcza cytrusowych). Do niekorzystnych zmian nale¿y zaliczyæ, spowodowany wzrostem cen (po wycofaniu przez pañstwo dotacji), spadek spo¿ycia mleka i jego przetworów, powoduj¹cy zmniejszenie codziennej racji ¿ywnoœciowej zawartoœci wapnia. Jaja Opracowa³a Biruta Skrêtowicz na podstawie: Gospodarstwa domowe – wybrane ele- umieralnoœæ ludnoœci wiejskiej a¿ do mniej wiêcej siedemdziesi¹tego (ostatnio osiemdziesi¹tego) roku ¿ycia by³a a w przypadku kobiet pozostaje nadal ni¿sza ni¿ mieszkañców miast. W przypadku mê¿czyzn od roku 1996 nast¹pi³o odwrócenie tej korzystnej tendencji i ju¿ tylko osobnicy w wieku 65–74 lat umierali nieco rzadziej ni¿ ich rówieœnicy mieszkaj¹cy w miastach. Kolejny rok przyniós³ dalsze pogorszenie sytuacji, gdy¿ nawet i w tej dziesiêcioletniej klasie wieku dotychczasowa przewaga wsi stopnia³a do zera. W roku 1998 umieralnoœæ mê¿czyzn na wsi w porównaniu z miastem by³a wy¿sza we wszystkich grupach wieku (za wyj¹tkiem klasy 65–74 lata w której mia³a miejsce równowaga). 63 Wykres 4.8 Wykres 4.9 Umieralnoœæ mê¿czyzn w wybranych klasach wieku (30–44 lata) w latach 1989–1998 (wspó³czynniki na 10 tys. ludnoœci) Umieralnoœæ mê¿czyzn w wybranych klasach wieku (55–69 lat) w latach 1989–1998 (wspó³czynniki na 10 tys. ludnoœci) Wieœ Miasto Wieœ 4800 700 Miasto 4400 600 4000 40–44 lata 500 65–69 lat 3600 3200 400 2800 35–39 lat 300 60–64 lata 2400 2000 200 55–59 lat 1600 ród³o: Roczniki statystyczne i demograficzne z lat 1991–1999. Osoby doros³e wg p³ci, wieku, miejsca zamieszkania i samooceny stanu zdrowia w 1996 r. (w %) Stan zdrowia miasto Kobiety wieœ Miasto wieœ 7,3 34,7 37,1 16,5 4,1 6,4 30,6 33,9 23,1 5,5 13,3 56,0 26,8 2,9 0,5 12,8 55,4 25,9 4,6 0,7 3,2 25,4 48,2 19,2 3,8 1,7 18,7 46,8 28,4 4,0 1,9 7,2 39,9 38,9 11,8 1,3 4,5 33,0 46,2 14,6 Ogó³em Bardzo dobry Dobry Taki sobie Z³y Bardzo z³y 10.8 39,1 33,0 13,6 3,1 9,5 35,9 30,3 20,1 3,7 Bardzo dobry Dobry Taki sobie Z³y Bardzo z³y 19,5 54,2 21,7 3,6 0,5 17,4 55,5 20,9 5,1 0,5 15–39 lat 40–59 lat Bardzo dobry Dobry Taki sobie Z³y Bardzo z³y 4,2 32,7 41,9 17,3 3,6 3,3 25,9 40,4 26,7 3,3 Bardzo dobry Dobry Taki sobie Z³y Bardzo z³y 1,9 13,7 43,9 31,5 8,7 2,0 9,6 35,7 41,6 10,6 60 lat i wiêcej ród³o: Seniorzy w polskim spo³eczeñstwie. Departament Badañ Demograficznych, Warszawa, GUS 1999. 64 1998 1997 1996 1995 1994 1993 1992 1991 ród³o: jak dla wykresu 4.8. Tabela 4.12 Mê¿czyŸni 1990 1989 1998 1997 1996 1995 1994 1993 1992 1991 1990 1200 1989 100 30–34 lata Od wielu lat w strukturze zgonów wed³ug przyczyn dominuj¹ choroby uk³adu kr¹¿enia (w roku 1996, ostatnim dla którego dysponujemy pe³nymi danymi stanowi³y one 50,4%), na drugim miejscu plasowa³y i plasuj¹ siê nowotwory z³oœliwe (w r. 1996 – 20%), a na trzeciej pozycji urazy i zatrucia (w roku 1996 – oko³o 7%). W porównaniu z 1991 rokiem choroby uk³adu kr¹¿enia znajduj¹ siê w „odwrocie”. Wspó³czynniki wskazuj¹ na znaczne zmniejszenie natê¿enia zgonów z tej przyczyny (z 749 na 100 tys. w roku 1991 do 648 w roku 1996). Zmniejszy³o siê tak¿e natê¿enie urazów i zatruæ (odpowiednio z 91 do 76 na 100 tys.). Natomiast natê¿enie wystêpowania nowotworów lekko wzros³o z 237 do 241 na 100 tys. Analiza zgonów wed³ug przyczyn, wykorzystuj¹ca wspó³czynniki standaryzowane, tj. eliminuj¹ce ró¿nice w strukturze wieku miêdzy miastem a wsi¹, pozwala na nastêpuj¹ce spostrze¿enia. W roku 1996 mê¿czyzn – mieszkañców wsi charakteryzowa³o wy¿sze, w porównaniu z mieszkañcami miast, natê¿enie zgonów z powodu: chorób uk³adu oddechowego (w tym o 90% wy¿sze dla zapalenia oskrzeli, rozedmy p³uc i dychawicy oskrzelowej), zewnêtrznych przyczyn urazów i zatruæ (o blisko 70% wy¿sze dla wypadków drogowych i samobójstw) i globalnie rozpatrywanych chorób uk³adu kr¹¿enia. Nieco wiêkszym zagro¿eniem dla mê¿czyzn mieszkaj¹cych w miastach by³y nowotwory z³oœliRAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 Wykres 4.10 Nadumieralnoœæ mê¿czyzn na wsi i w mieœcie Wieœ 500 Miasto 450 400 350 % 300 250 200 > 85 80–84 70–74 75–79 65–69 60–64 55–59 50–54 40–44 45–49 35–39 30–34 25–29 20–24 10–14 15–19 5–9 100 1–4 150 Wiek w latach ród³o: Rocznik Demograficzny 1999. Obliczenia Biruta Skrêtowicz. Wykres 4.11 Umieralnoœæ mieszkañców wsi w odsetkach umieralnoœci mieszkañców miast Mê¿czyŸni Kobiety 180 160 140 % 120 100 80 > 85 80–84 70–74 Wiek w latach 75–794 65–69 60–64 55–59 50–54 40–44 45–49 35–39 30–34 25–29 20–24 10–14 15–19 40 5–9 60 1–4 we, choroby uk³adu trawiennego (marskoœæ w¹troby nawet powy¿ej 90%) oraz niedokrwienna choroba serca (w tym ostry zawa³ serca). Czêstsz¹ przyczyn¹ zgonów mieszkanek wsi w porównaniu z mieszkankami miast by³a choroba nadciœnieniowa (o 35%) i mia¿d¿yca (16%), natomiast wœród mieszkanek miast nowotwory z³oœliwe (nowotwory sutka o 46% czêœciej) i choroby uk³adu trawiennego (z powodu marskoœci w¹troby kobiety miejskie umieraj¹ dwukrotnie czêœciej). Podstawowe Ÿród³o informacji o rozmiarach tego zjawiska wœród ludnoœci wiejskiej stanowi¹ wyniki cytowanego ju¿ wy¿ej kompleksowego, reprezentacyjnego badania stanu zdrowia doros³ych mieszkañców wsi przeprowadzonego przez Instytut Medycyny Wsi. Wed³ug danych ostatniego ankietowego badania stanu zdrowia przeprowadzonego przez GUS w 1996 roku, spoœród tej czêœci ludnoœci naszego kraju która ukoñczy³a lat 15, co szósta osoba w mieœcie (15,9%), a co pi¹ta na wsi (20,1%) uzna³a siê za osobê niepe³nosprawn¹ tj. tak¹, której stan fizyczny lub psychiczny ogranicza³ b¹dŸ uniemo¿liwia³ wype³nianie zadañ ¿yciowych i ról spo³ecznych. Zdecydowan¹ wiêkszoœæ wœród nich stanowi³y osoby bierne zawodowo (17% to osoby pracuj¹ce). Odsetek niepe³nosprawnych wœród kobiet by³ nieco wy¿szy ni¿ wœród mê¿czyzn (w miastach 16,3% wobec 15,6%; na wsi 20,2% wobec 19,9%). Dla siedmiu spoœród dziewiêciu klas wieku uzyskano wy¿sze odsetki niepe³nosprawnych w populacji wiejskiej (wyj¹tek stanowi³y osoby w wieku 70 lat i wiêcej). rod³o: jak dla wykresu 4.10. Wykres 4.12 Wykres 4.13 Chorobowoœæ mieszkañców wsi wg p³ci (wspó³czynniki na 1 tys. ludnoœci) Chorobowoœæ mieszkañców wsi wg wieku (wspó³czynniki na 1 tys. ludnoœci) Mê¿czyŸni Kobiety 20–34 lata 0 100 200 300 400 35–49 lat 500 Ch. wydz. wewn. i przem. mat. 0 100 200 300 400 500 600 700 800 Ch. wydz. wewn. i przem. mat. Ch. psychiczne Ch. psychiczne Ch. uk³. nerwowego Ch. uk³. nerwowego Ch. uk³. kr¹¿enia Ch. uk³. kr¹¿enia Ch. uk³. oddechowego Ch. uk³. oddechowego Ch. uk³. trawiennego Ch. uk³. trawiennego Ch. uk³. moczowo-p³ciowego Ch. uk³. moczowo-p³ciowego Ch. uk³. miêœniowo-kostn. Ch. uk³. miêœniowo-kostn. ród³o: Ogólnopolskie reprezentacyjne badanie stanu zdrowia mieszkañców wsi (Instytut Medycyny Wsi 1990). WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 50–64 lata rod³o: Ogólnopolskie reprezentacyjne badanie stanu zdrowia mieszkañców wsi (Instytut Medycyny Wsi 1990). 65 Tabela 4.13 Udzia³ niepe³nosprawnych w mieœcie i na wsi wed³ug wieku Miasto Wiek Wieœ Wieœ, gdy miasto = 100 (w tys.) (w %) (w tys.) (w %) Ogó³em 2953,1 15,9 2189,4 20,1 125,8 15–19 36,0 1,8 23,3 2,0 111,7 20–29 81,1 2,6 60,2 3,0 115,6 30–39 187,9 5,2 150,6 7,2 137,6 40–49 586,4 14,7 352,9 18,9 128,3 50–59 701,5 31,4 491,0 41,5 132,2 60–69 733,7 34,9 620,9 44,6 127,8 70–79 431,3 41,2 336,4 39,9 97,0 powy¿ej 80 195,3 48,9 154,2 43,8 89,7 ród³o: Obliczenia w³asne na podstawie Rocznika Demograficznego 1998. Warszawa, GUS 1998, s. 118–121. 4.8 Samobójstwa Wa¿nym elementem oceny kondycji zdrowotnej spo³eczeñstwa jest ocena skali i przyczyn zamachów samobójczych. W 1998 roku odnotowano w Polsce 6028 zamachów samobójczych z czego 5072 zakoñczy³o siê zgonem. W stosunku do roku 1996, w którym zarejestrowano ich 5446 i roku 1992 z liczb¹ 5713 – nast¹pi³ ich spadek. Wœród osób dokonuj¹cych zamachu samobójczego zdecydowanie przewa¿ali mê¿czyŸni (ponad 80%). Ujawniaj¹ca siê przy tym w liczbach bezwzglêdnych przewaga miast jest tylko pozorna. Obliczone na 10 tys. mieszkañców wskaŸniki pokazuj¹ bowiem, ¿e natê¿enie tego zjawiska w ci¹gu ostatnich dwudziestu lat by³o i jest wyraŸnie wy¿sze na wsi (w okresie ostatnich dziesiêciu lat przeciêtnie 1,2 w miastach wobec 1,6–1,7 na wsi). Dzie- Wykres 4.14 Samobójstwa na wsi i w mieœcie w 1996 r. wg p³ci i wieku (wspó³czynniki na 100 tys. ludnoœci) Wieœ Miasto 70 60 50 40 Mê¿czyŸni 30 20 10 Kobiety 66 > 75 70–74 65–69 60–64 55–59 50–54 45–49 40–44 35–39 30–34 25–29 20–24 15–19 0 Wiek w latach je siê tak g³ównie za spraw¹ czêstszego natê¿enia zgonów z tej przyczyny wœród mê¿czyzn – mieszkañców wsi. Wprawdzie bez wzglêdu na p³eæ najwy¿sze liczby samobójstw przypadaj¹ na wiek miêdzy 35 a 49 rokiem ¿ycia (maksimum w klasie 40–44 lata), jednak najwiêksze ich natê¿enie obserwuje siê w grupie piêædziesiêciolatków (wœród kobiet równie¿ w grupie czterdziestolatek). „Niechlubna” przewaga samobójców wœród mê¿czyzn mieszkaj¹cych na wsi nad mieszkañcami miast rozpoczyna siê ju¿ w najm³odszym wieku i trwa nieprzerwanie do lat 75-ciu. Pomiêdzy 45 a 54 rokiem ¿ycia wskaŸniki wyra¿aj¹ce stosunek zgonów z tej przyczyny na wsi w porównaniu z miastem kszta³tuj¹ siê na poziomie 180%; w klasach wieku 25–29, 35–39 oraz 55–69 przekraczaj¹ 160% zaœ w pozosta³ych wahaj¹ siê miêdzy 140–150%. Generalnie bior¹c równie¿ wœród kobiet mamy przewagê samobójczyñ na wsi. W miastach pope³niaj¹ samobójstwa czêœciej jedynie osoby w wieku 25–34 lata. Ponad 21% osób w chwili doknywania zamachu samobójczego to osoby bezrobotne, a ponad 18% o statusie pracownika fizycznego. Co dziesi¹ty samobójca by³ rolnikiem. Najczêœciej przyczyna zamachu samobójczego nie zostaje ustalona. Szacuje siê, ¿e przyczyn¹ co trzeciego zamachu samobójczego by³y nieporozumienia rodzinne, dwukrotnie rzadziej dokonane wczeœniej przestêpstwo. Opracowa³a Biruta Skrêtowicz na podstawie: Sytuacja demograficzna Polski. Raport 1998– –1999. Warszawa, Rz¹dowa Komisja Ludnoœciowa 1999. RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 Wiêkszoœæ z niepe³nosprawnych mia³o orzeczon¹ grupê inwalidzk¹ (85%). Udzia³ osób uznaj¹cych siê za niepe³nosprawne lecz nie posiadaj¹cych orzeczenia inwalidztwa by³ wy¿szy na wsi (niemal 16%) ni¿ w mieœcie (14%); wy¿szy wœród kobiet (w mieœcie 17%, na wsi 19%) ni¿ wœród mê¿czyzn (odpowiednio: 11% i 13%). 4.9. Przestêpczoœæ na wsi Bior¹c pod uwagê fakt, ¿e prze³om lat 80. i 90. ma dla Polski znaczenie szczególne, trudno znaleŸæ przyczynê wyjaœniaj¹c¹ a¿ tak zasadniczy przyrost liczby przestêpstw – st¹d skierowanie uwagi na zmiany w procedurach ich rejestrowania. Tym bardziej, ¿e poczynaj¹c od roku 1990 odnotowujemy sta³y, choæ stosunkowo niewielki (oscyluj¹cy wokó³ 10%) wzrost ogólnej liczby pope³nianych przestêpstw, nie usprawiedliwiaj¹cy – wydaje siê – prasowych alarmów o wysokiej fali przestêpczoœci, jaka mia³aby siê przetaczaæ przez kraj. Wykres 4.15 Dynamika przestêpczoœci w latach 1989–1990 1 000 000 800 000 600 000 400 000 200 000 1989 0 1990 miasto ogó³em wieœ ród³o: Frieske K.: Przestêpczoœæ na obszarach wiejskich. Warszawa 2000, maszynopis. Wykres 4.16 Dynamika przestêpczoœci w latach 1994–1998 1 200 000 1 000 000 800 000 600 000 400 000 200 000 0 1994 1995 ogó³em 1996 1997 miasto ród³o: jak dla wykresu 4.15. WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 1998 wieœ 4.9 Akcja „Zdrowie i wypoczynek dzieci wiejskich” Mimo ogromnego wysi³ku po 1990 roku udzia³ dzieci wiejskich we wszystkich formach wypoczynku gwa³townie zmala³. Próbuj¹c ograniczyæ t¹ niekorzystn¹ tendencjê od 1991 roku pod przewodnictwem I wiceprzewodnicz¹cej RK Kó³ Gospodyñ Wiejskich podjêto inicjatywê prowadzenia akcji „Zdrowie i wypoczynek dzieci wiejskich”. W ramach akcji organizowane s¹ co roku turnusy rehabilitacyjne i kolonie profilaktyczno-zdrowotne w ró¿nych regionach kraju. Klasyfikacj¹ uczestników zajmuj¹ siê KGW w porozumieniu z lekarzami miejscowych oœrodków zdrowia. W okresie 11 lat akcja objê³a ponad 20 tys. dzieci wiejskich g³ównie chorych, niepe³nosprawnych, sierot, z rodzin niepe³nych, wielodzietnych i najubo¿szych. Od 1995 roku akcj¹ objête s¹ równie¿ dzieci by³ych pracowników PGR. KGW pomaga tak¿e w organizowaniu wypoczynku w Polsce dla dzieci z polskich rodzin z Litwy, £otwy, Ukrainy, Bia³orusi i innych republik by³ego Zwi¹zku Radzieckiego, w tym ofiarom katastrofy w Czarnobylu. Zapotrzebowanie na tego typu dzia³alnoœæ w œrodowisku wiejskim jest ogromna. Jednak rozmiary prowadzonej akcji limitowane s¹ wielkoœci¹ zgromadzonych na ten cel œrodków i ma³¹ liczb¹ sponsorów wspieraj¹cych j¹ finansowo. Opracowa³ Piotr Mazurkiewicz na podstawie tekstu Zofii Grzebisz-Nowickiej: Dzia³alnoœæ Organizacji Kó³ Gospodyñ Wiejskich na rzecz kobiet wiejskich i ich rodzin w latach 1990–2000. Trzeba te¿ zdawaæ sobie sprawê z tego, ¿e podzia³ „miasto – wieœ” mówi nam – w analizach przestêpczoœci – tylko o tym, gdzie w granicach administracyjnych podzia³ów przestêpstwa zosta³y pope³nione, natomiast nie mówi nic o tym czy zosta³y one pope³nione przez mieszkañców miast lub mieszkañców wsi. Jest zatem wielce prawdopodobne, ¿e bli¿ej nieokreœlona czêœæ „miejskiej” przestêpczoœci to czyny przestêpne pope³nione przez mieszkañców wsi – na przyk³ad, przez m³odych ludzi szukaj¹cych dla siebie miejskiej anonimowoœci, itp. Równie dobrze mo¿na przypuszczaæ, ¿e czêœæ przestêpczoœci „wiejskiej” to rezultat „goœcinnych wystêpów” przestêpców zamieszka³ych w mieœcie. Tak czy inaczej, przestêpczoœæ na wsi to – systematycznie i od wielu lat – oko³o 25–30% wszystkich przestêpstw pope³nianych w kraju. Taki, najprostszy, wniosek nastrêcza zarówno porównanie bezwzglêdnych liczb przestêpstw pope³nianych na wsi i w miastach, jak i porównanie tzw. wspó³czynników przestêpczoœci, tj. liczby przestêpstw przeliczonych na 100 tys. mieszkañców wsi i miast. To natomiast, co ró¿ni – przynajmniej w jakimœ stopniu i w okresie stanowi¹cym przedmiot analizy – przestêpczoœæ „miejsk¹” i „wiejsk¹” to nieco odmienne wzorce dynamiki i odmienna struktura. Spadek przestêpczoœci w 1996 r. by³ na wsi zauwa¿alnie wiêkszy, ani¿eli spadek przestêpczoœci w mieœcie. Jednoczeœnie bez wzglêdu na to, jakie czynniki wyznaczy³y dynamikê wzrostu przestêpczoœci miedzy rokiem 1994 i 1995 – by³a ona wyraŸnie wy¿sza na wsi ni¿ w mieœcie. 67 Spadek poziomu przestêpczoœci w roku 1996 – zjawisko wyj¹tkowe w dekadzie lat 90. – bywa t³umaczony zmianami w przepisach karnych, mówi¹c dok³adniej, 10-krotnym podniesieniem (przepisami ustawy z 12 lipca 1995 roku), wartoœci skradzionego mienia lub wyrz¹dzonej szkody, która kwalifikowa³a okreœlone czyny jako przestêpstwa. W rezultacie dzia³ania tych przepisów czêœæ czynów poprzednio rejestrowanych jako przestêpstwa znalaz³a siê w kategorii wykroczeñ pomijanych przez policyjn¹ statystykê przestêpczoœci (Siemaszko i in. 1999). To proste wyjaœnienie okazuje siê jednak zawodne, bo choæ spadek przestêpstw, których wspomniane przepisy dotyczy³y, tj. przede wszystkim kradzie¿y, jest wyraŸniejszy, ani¿eli spadek innych przestêpstw – to jednak dotyczy³ on tak¿e i tych przestêpstw, które nie zosta³y nimi objête, takich, na przyk³ad, jak gwa³ty czy przestêpstwa przeciwko rodzinie. Wykres 4.17 Dynamika wspó³czynników przestêpczoœci 4000 3000 2000 1000 Wykres 4.19 Przestêpstwa przeciwko rodzinie i opiece1 40 000 35 000 30 000 25 000 20 000 15 000 10 000 5000 0 1994 1995 1996 1997 1998 miasto wieœ ród³o: jak dla wykresu 4.15. Niewiele mo¿na – na podstawie dostêpnych danych – powiedzieæ o ró¿nicach w „miejskich” i „wiejskich” zabójstwach. W zasadzie w obu przypadkach ich liczba wydaje siê ustabilizowana i oscyluje wokó³ 1000 zabójstw rocznie, z czego oko³o 1/3 przypada na tereny wiejskie. Systematyczny wgl¹d w wieloletnie trendy dynamiki zabójstw sugeruje, ¿e gwa³towny przyrost zabójstw pope³nionych na wsi w 1995 r. wypada uznaæ za wyj¹tek, który nie ma uogólnionego, zakorzenionego w którejkolwiek z koncepcji etiologicznych, wyjaœnienia. Wykres 4.20 0 1994 1995 1996 ogó³em 1997 miasto 1998 Zabójstwa 1000 wieœ 800 ród³o: jak dla wykresu 4.15. 600 Warto mo¿e odnotowaæ przy tej okazji i to, ¿e w kategorii przestêpstw przeciwko rodzinie i opiece – która w znakomitej czêœci sk³ada siê z przestêpstw polegaj¹cych na uchylaniu siê od obowi¹zku alimentacji – dynamika wzrostu jest konsekwentnie wy¿sza na wsi ni¿ w mieœcie, co wydaje siê stanowiæ prosty rezultat procesów pauperyzacji wsi. Wykres 4.18 Przestêpstwa zgwa³cenia 2000 1500 1000 500 0 1994 1995 1996 miasto ród³o: jak dla wykresu 4.15. 68 1997 wieœ 1998 400 200 0 1994 1995 1996 miasto 1997 1998 wieœ ród³o: jak dla wykresu 4.15. Wydaje siê te¿, ¿e – bardzo wstêpnie – mo¿na podtrzymywaæ tezê mówi¹c¹ i¿ „¿ycie na wsi ³agodzi obyczaje” Jest wprawdzie tak, ¿e liczba przestêpstw w których wyra¿a siê agresja w sporach miêdzy ludŸmi, tj. przestêpstw udzia³u w bójce lub pobiciu liczby przestêpstw, roœnie i w mieœcie i na wsi, ale dynamika przyrostu tych przestêpstw jest – w okresie kilku lat stanowi¹cych przedmiot analizy nieco ni¿sza na wsi, ani¿eli w mieœcie. 1 ród³o: Siemaszko A., Gruszczyñska M., Marczewski M.: Atlas przestepczoœci w Polsce. Oficyna Naukowa 1999, s. 18 (zw³aszcza art. 98–202 i 204–211 k.k. RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000 Tezê tê wypada jednak opatrzyæ zastrze¿eniem mówi¹cym, ¿e nie dotyczy ona tych przestêpstw, w których agresja ma charakter instrumentalny i s³u¿y osi¹gniêciu korzyœci materialnych, tj. przestêpstw kradzie¿y rozbójniczych i rozbojów. W tych przypadkach dynamika wzrostu liczby przestêpstw jest wyraŸnie wy¿sza na wsi ni¿ w mieœcie, choæ ci¹gle na wsi tego rodzaju przestêpstw pope³nia siê znacznie mniej ni¿ w miastach. Wykres 4.21 Udzia³ w bójce lub pobiciu 20 000 15 000 10 000 ni¿ w mieœcie, ale wiele wskazuje na to, ¿e – jeœli utrzymaj¹ siê dotychczasowe tendencje w dynamice tego rodzaju przestêpstw – jest to sytuacja tymczasowa. Jeszcze wyraŸniej widaæ to w przypadku kradzie¿y – a wiêc tych przestêpstw, za którymi kryje siê najczêœciej motyw korzyœci ekonomicznej. Wprawdzie spadek liczby tych przestêpstw w latach 1996–1997 by³ znacznie wiêkszy na wsi, ani¿eli w mieœcie, ale – przyjmuj¹c, ¿e stanowi³ on efekt zmiany przywo³anych wy¿ej przepisów podnosz¹cych dolny próg wartoœci skradzionego mienia wyznaczaj¹cy dystynkcjê miêdzy przestêpstwem i wykroczeniem – wskazuje to tylko na to, ¿e kradzie¿e na wsi dotycz¹ mienia o stosunkowo niewielkiej, mniejszej, ani¿eli kradzie¿e „miejskie” wartoœci. 5 000 Wykres 4.23 0 1994 1995 1996 miasto 1997 1998 Kradzie¿ 250 000 wieœ 200 000 150 000 ród³o: jak dla wykresu 4.15. 100 000 Gdyby zatem rzeczywiœcie mia³o byæ tak, ¿e jedn¹ z charakterystycznych cech polskiej przestêpczoœci z lat 90. by³o to, ¿e czyny przestêpcze maj¹ce na celu uzyskanie doraŸnej korzyœci ekonomicznej ulegaj¹ szybkiej brutalizacji a fizyczna agresja staje siê coraz czêœciej œrodkiem uzyskania tych korzyœci, to wypada³oby te¿ stwierdziæ, ¿e proces ten jest wyraŸniejszy na wsi, ani¿eli w miastach. Instrumentalnie zorientowana agresja w³aœciwa jest takim przestêpstwom, w których motyw korzyœci materialnej ³¹czy siê ze stosowaniem przemocy fizycznej lub przynajmniej gotowoœci do pos³u¿enia siê przemoc¹ – a zatem przestêpstwom kradzie¿y rozbójniczych i rozbojów. Tych – wypada to powtórzyæ – jest na wsi wprawdzie ci¹gle znacznie mniej 50 000 0 1994 1995 1996 1997 1998 miasto wieœ ród³o: jak dla wykresu 4.15. Wykres 4.24 Kradzie¿ z w³amaniem 350 000 300 000 250 000 200 000 150 000 100 000 50 000 Wykres 4.22 0 1994 1995 1996 1997 1998 Kradzie¿ rozbójnicza i rozbój miasto 35 000 30 000 25 000 20 000 15 000 10 000 5 000 0 wieœ ród³o: jak dla wykresu 4.15. 1994 1995 miasto 1996 1997 wieœ ród³o: jak dla wykresu 4.15. WARUNKI BYTU LUDNOŒCI WIEJSKIEJ 1998 Natomiast, gdyby pomin¹æ ten czynnik, to wszystko wskazuje na to, ¿e dynamika przyrostu liczby kradzie¿y na wsi jest znacznie wiêksza, ani¿eli w miastach. Najprostsza hipoteza t³umacz¹ca to zjawisko mog³aby zmierzaæ do wskazania na to, ¿e procesy pauperyzacji dotknê³y mieszkañców wsi bar- 69 dziej, ani¿eli mieszkañców miast, a w rezultacie dynamika „wiejskich” kradzie¿y mog³aby byæ interpretowana jako funkcja gospodarczych koniecznoœci. G³êbszy wgl¹d w te problematykê móg³by jednak sugerowaæ, ¿e sytuacja gospodarcza nie przek³ada siê w tak prosty sposób na przestêpczoœæ, to zaœ co mog³oby t³umaczyæ zró¿nicowanie dynamiki przestêpczoœci tego rodzaju to przede wszystkim te czynniki o charakterze strukturalnym, które ³¹cznie okreœla siê zwykle jako strukturê mo¿liwoœci, a te¿ i zakorzenione w wiejskiej tradycji wzorce radzenia sobie z bied¹. Na poprawnoœæ drugiego ze wskazanych kierunków myœlenia wskazuj¹ te¿ dane dotycz¹ce dynamiki kradzie¿y z w³amaniem, a wiêc tych przestêpstw, w których motyw korzyœci materialnej ³¹czy siê w jakiœ sposób z mniej lub bardziej „obmyœlonym” zagarnianiem cudzej – prywatnej czy publicznej – w³asnoœci. G³êboki spadek poziomu tych przestêpstw w 1996 r. równie¿ sugeruje, ¿e, generalnie rzecz bior¹c, ich przedmiotem by³o na ogó³ mienie o mniejszej wartoœci. Warto zdawaæ sobie sprawê z tego, ¿e materialna wartoœæ szkody czy zagarniêtego mienia jest wielce niedoskona³¹ miar¹ powagi czy spo³ecznej szkodliwoœci wiejskiej przestêpczoœci, zw³aszcza ¿e – podobnie jak w przypadku kradzie¿y – spadek liczby w³amañ w 1996 r. zosta³ z nawi¹zk¹ wyrównany w roku nastêpnym. 70 4.10. Jakoœæ ¿ycia ludnoœci wiejskiej – podstawowe charakterystyki Zaprezentowane w tym rozdziale charakterystyki sytuacji ludnoœci wiejskiej potwierdzaj¹ zdecydowanie sformu³owanie z rozdzia³u 1 niniejszego raportu i¿ obszary wiejskie znajduj¹ siê w tyle za obszarami miejskimi wedle przyjêtych zgodnie z metodologi¹ UNDP miar rozwoju spo³ecznego. W szczególnoœci nale¿y zwróciæ uwagê na niekorzystn¹ zmianê poziomu i charakteru dochodów przede wszystkim ludnoœci rolniczej. Chodzi tu zarówno o ich relatywny (w stosunku do ludnoœci miejskiej) spadek, jak i wzrastaj¹ce w ich strukturze znaczenie tzw. transferów spo³ecznych. Towarzyszy temu tak¿e widoczne zró¿nicowanie dochodów oraz poszerzaj¹ce siê obszary ubóstwa. Ta ostatnia kwestia wydaje siê szczególnie niepokoj¹ca, przede wszystkim z racji koncentracji przestrzennej zjawiska (tereny popegeerowskie) oraz faktu, i¿ dotyka znaczn¹ czêœæ dzieci i m³odzie¿y wiejskiej, rodz¹c powa¿ne niebezpieczeñstwo miêdzypokoleniowego odtwarzania siê kultury ubóstwa. Na obni¿enie jakoœci ¿ycia ludnoœci wiejskiej ma tak¿e wp³yw jej sytuacja zdrowotna oraz fakt, ¿e dynamikê wiejskiej przestêpczoœci wyznaczaj¹ przede wszystkim te rodzaje przestêpstw, które zorientowane s¹ na uzyskanie korzyœci materialnych. RAPORT O ROZWOJU SPO£ECZNYM POLSKA 2000