(December) 2004r. No 24

Transcription

(December) 2004r. No 24
POLISH-CANADIAN INDEPENDENT COURIER
Circulati
ion - 15,,000 copi
ies
• ESTABLISHED 1972
15--311 Grrudnnia (D
Decembeer) 2004 r. No24 (8770)
ISSN 0848-1946
• Ajaxx • Barrrie • Ham
miltoon • Kiitcchener • Oakkvillee •Oshaw
wa • Miississauuga • Moontrreal . Peteerboorough• St.. Cathharrines •Stooney Creek• Torontoo • Whhitbyy •
Og³ooszeeniodaw
wcom i wiernym Czyyteelnnikom ‘N
Nowego Kuuriera’’
¿yyczyymy radoosnych, mi³yych i poogodnnych Œw
wi¹t Bo¿eego
Narrodzeenia a takk¿ee zdrrowia,, spookoju i wszeelkkich sukcesów
w.
Abyy goœcci³yy w nasszyych doomacch: mi³ooœæ,, radooœæ i nadziieja.. ¯yyczyymy
wszeelkkich obffitooœcci p³yyn¹cych z ³assk Bo¿yych oraz
spe
e³nnienia marrzeeñ w Nowym 2005 Roku
Joolannta Cabajj i zeespó³ redakkcyjny “N
Nowego Kuuriera”
Mini - wywiad z Ministrem Gospodarki
S e s j a P lee n arr n a,, 2 5 w r zee œnn i a
2004,, Hoteel Viictooria w Warrsza-wie. Pytannia doo Sekretarrza Stannu
w Mii n i s tee r s tw
w i e Goo s poo darr k i
Jaccka Piechotyy:
D arr i u s z Wii too ld Kuu lcc zyy ñss k i
„ Nowy Kurier” slash-Ontario
Power Generation, Toronto,
Canada.
Po pierwsze chcia³em zasugerowaæ ¿eby w³adze polskie postara³y siê wypracowaæ tzw.
„Policy”, a nie tylko zajmowa³y
siê „politics”. Ja mo¿e przeka¿ê
Panu Ministrowi ten pakiet informacyjny na temat kanadyjskiej
energetyki j¹drowej…Tak siê
sk³ada, ¿e ostatni raz rozmawia³em o tym w Polsce z Ministrem
Nikolskim w 2001 roku. Teraz
dowiadujê siê z telewizji, ¿e Lech
Nikolski nale¿a³ do tzw. „grupy
trzymaj¹cej w³adzê”, jest krytykowany, co utrudnia ci¹g³oœæ.
Wydaje siê, ¿e energetyka j¹drowa to jest dziedzina, z któr¹ Polska powinna siê oswoiæ. Materia³y
zawarte w tym pakiecie doœæ szeroko omawiaj¹ temat kanadyjskiej
technologii j¹drowej. Jest ze mn¹
równie¿ Doktor Stefan Doerffer z
AECL-Atomic Energy of Canada
Rozmawiajmy ... Polonia odpowiada
Joolannta Koowaleewska--Cabajj
W drugiej czêœci wyst¹pienia
podczas dyskusji na temat stosunków Kanady i Polski nawi¹za³am do tezy o koniecznoœci dzia³añ politycznych Polonii. Jak zauwa¿y³ p. Konsul Andrzej Krê¿el,
„Nowy Kurier” podj¹³ pewne
kroki w celu doprowadzenia do
zniesienia wiz kanadyjskich dla
obywateli polskich. Zaproponowaliœmy na naszych ³amach wzór
listu do Pos³a Federalnego i zaapelowaliœmy do Czytelników,
organizacji polonijnych i do mediów o poparcie tej inicjatywy.
Przypomnia³am, ¿e podobnie popieraliœmy 8 lat temu cz³onkostwo Polski w NATO. Wtedy równie¿ wiele osób siê dziwi³o, pow¹tpiewa³o, a jednak Kanada jako
HOME
EDOM
Oferujemy
polskie
swarzêdzkie
10 LAT
NA
RYNKU
Niska cena oraz
szybka dostawa
GWARANCJA
Twój goœæ bêdzie
mia³ gdzie spaæ.
Ltd., który projektuje reaktory
j¹drowe systemu CANDU. Teraz
… nawi¹zuj¹c do czêœci wypowiedzi Pana Ministra dotycz¹cej
posuniêæ prywatyzacyjnych
Rz¹du … Mam tutaj kilka pytañ,
które przygotowa³em dla Wicepremiera Hausnera, ale poniewa¿
nie przyby³ na Konferencjê, skierujê je do Pana Ministra.
Jesieni¹ 2001. roku przeprowadzi³em wywiad z Marsza³kiem
Markiem Borowskim, wówczas
SLD, który zarêcza³, ¿e Pañska
Partia jest przeciwna dalszej marginalizacji roli pañstwa i prywatyzacji resztek jego maj¹tku. Zgodziliœmy siê tak¿e co do s³usznoœci rozliczania wszystkich dochodów, w³¹cznie z procentem od lokat bankowych w piêcio-progowej skali podatkowej jak to ma
miejsce w Kanadzie, a nawet w
USA.
Obecnie s³yszê, ¿e SLD prywatyzuje bodaj ostatni bank pañstwowy PKO BP, a jednoczeœnie
zamierza podnieœæ sk³adkê na
ZUS. Rz¹d SLD zezwala na agresywne windowanie stóp procentowych przez tzw. „Radê Polityki
Pieniê¿nej”, w wyniku czego kurs
z³otego wzrasta wobec walut zachodnich i to pomimo podniesienia oprocentowania przez Rezerwê Federaln¹ w USA.
Dla obserwatora zza Oceanu,
prywatyzacja PKO, wzrost sk³ad-
Tel.416
213-0242
Fotoo: Steefann Doerffer
Miin. Jaccek Piechota otrrzyymuje pakkiet
informaccyjny NK//OPG//AECL
ki na ZUS i przewartoœciowana
z³otówka utrudni d³ugofalowe finansowanie bud¿etu, zredukuje
zatrudnienie oraz przyci¹gnie do
Polski kapita³ spekulacyjny. Je¿eli to b³êdna diagnoza, proszê wyt³umaczyæ dlaczego siê mylê
(oklaski). Zostawiê Panu Ministrowi magnetofon ¿eby siê nagrywa³o…
Miinisteer Jaccek Piechota: Dziêkujê, jestem w o tyle trudnej
sytuacji, ¿e Pan powo³uje siê na
rozmowy czy te¿ wywiady z moimi kolegami, którzy, mogli wyra¿aæ pewne opinie, nie jestem w
Dokoñczenie na stronie 8
Witojcie do nas!
Krrystyyna Starrczakk-Kooz³oowska
Hej, Tatry! Hej, Zakopane i
Podtatrze! W tej zaczarowanej
krainie chce siê stale od nowa biegaæ po górach, napawaæ niepowtarzalnymi widokami, powietrzem
kryszta³owo czystym, weseliæ siê,
œpiewaæ i ci¹gle m³odym siê czuæ!
“ Nie ma drugiego takiego miejsca – jak s³usznie napisano w jednym z wydawnictw Biura Promocji Zakopanego i Podtatrza –
gdzie rano wyruszasz na emocjonuj¹c¹ wspinaczkê, po po³udniu wybierasz jedno z licznych
muzeów, a wieczorem usi¹dziesz
WE
ERSALKII
N O WO
O ή :
£awo-sto³y
rozk³adane.
Naro¿niki
rozk³adane do
spania
reprezentanci byæ mo¿e byli na
tym spotkaniu, bo wszystkich
twarzy nie znam. Pokreœli³am, ¿e
je¿eli siê wszyscy z³¹czymy, to na
pierwszy kraj cz³onkowski ratyfikowa³a
postanowienia Szczytu Madryckiego o
rozszerzeniu Sojuszu
Pó³nocno-Atlantyckiego na wschód. Podobnie mo¿e byæ z
wizami. Teraz jest dobry okres, bo za rok
mog¹ siê odbyæ nowe
wybory federalne, pos³om zale¿y wiêc na
naszych g³osach i
mo¿na to wykorzysFotoo: Danniela Kuulcczyyñsska
taæ. Poprosi³am aby Od leewej: Koonsul P.Strrutyyñsski, Radcca Wannda Sam
mboorska i
Koonsul A.Krrê¿eel
listy wg wzoru, który
by³ i bêdzie jeszcze publikowany pewno Polacy bêd¹ mogli przyna ³amach „Nowego Kuriera” je¿d¿aæ do Kanady bez wiz, przypodpisywaæ i wysy³aæ do swoich najmniej ja w to wierzê.
pos³ów. Zwróci³am siê o poparcie
Bezpoœrednio po mnie g³os
do Red. Wojciecha Œniegowskie- zabra³ Wojciech Œniegowski
go i do innych mediów, których
Dokoñczenie na stronie 12
1. Kanapy rozk³adane z du¿¹ skrzyni¹ na
poœciel
2. Fotele
3. Foteliki rozk³adane
4. Tapczaniki na sprê¿ynach pionowych z
w³osiem NIE NA G¥BCE
ZAP£ATA W DNIU PRZYWOZU
MO¯LIWOŒÆ RAT
www.nowykurier.com
do wygrania
szczegó³y na stronie 19
na widowni doskona³ego teatru”.
¯adnej przesady w tym stwierdzeniu nie uœwiadczysz: samych
muzeów jest w Zakopanem siedem, galerii kilkanaœcie, zaœ tutejszy Teatr im. Witkacego ci¹gle
nale¿y do najbardziej znanych,
nowatorskich scen w Polsce. Kto
oprócz turystyki i sztuki lubi
sport, mo¿e lataæ na lotni, jeŸdziæ
konno, a zim¹ ma do dyspozycji
kilkadziesi¹t wyci¹gów narciarskich. Ostatnio, by sport ten uczyniæ bardziej masowym, zapanowa³o has³o: “zamieñmy zjazdówki na biegówki!”. Górskim
Dokoñczenie na stronie 20
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 2
Ksi¹¿ki z górnej pó³ki
Dokoñczenie z poprzedniego wydania
Z Tadeeuszeem Góórnym
rozm
maw
wia Aleeksanndrra
Ziió³kkowska - Boehm
A.Z--B.: W polskich domach,
tak¿e w tych poza krajem, zwracaj¹ uwagê biblioteki domowe.
Ka¿dy niemal ma swoje pó³ki z
ksi¹¿kami i tym wyró¿niaj¹ siê
czêsto domy polskie, zawsze
zwraca to uwagê i wywo³uje podziw. Czy uwa¿a Pan, ¿e podtrzyma siê ten zwyczaj, i dalej ludzie
bêd¹ kupowaæ ksi¹¿ki? W poprzednich latach na pewno ich kupowali wiêcej, by³ jakby g³ód
ksi¹¿ek, jak i brak jakby innych
rozrywek i ofert rynku. Nie by³o
np. komputerów. Jak Pan patrzy
na tamte i obecne lata?
T.G..: Myœlê, ¿e tylko pozornie
dawniej sprzeda¿ ksi¹¿ek by³a
wiêksza. Po prostu, by³o ich
mniej, nieporównywalnie mniejsza oferta tytu³owa stwarza³a takie wra¿enie. Nie nale¿ê jednak
do tych, którzy wieszcz¹ ca³kowity zanik zainteresowania s³owem
drukowanym. Tak jak kino nie zabi³o teatru, a telewizja kina, tradycyjna ksi¹¿ka nie podda siê atakowi internetu czy CD - romów.
Trzeba tylko o niej stale pamiêtaæ
i robiæ wszystko, ¿eby by³a ³atwo
i jak najszerzej dostêpna.
A.Z..-B.: Jak¹ widzi Pan rolê bibliotek? We wczeœniejszych latach istnia³a ogromna sieæ bibliotek i wszystkie nieŸle funkcjonowa³y. Jak mo¿na zaradziæ, aby
te biblioteki nie upada³y? Czy np.
dotacje, które przyznaje Ministerstwo Kultury - zamiast na wydanie samej ksi¹¿ki, czyli wsparcie wydawcy, nie powinny pójœæ
na jej dystrybucjê - aby ksi¹¿ki
dotar³y do bibliotek? Bibliotek nie
staæ na nowoœci, i z braku funduszu upadaj¹. A wydawca maj¹c
zapewnion¹ dystrybucjê do sieci
bibliotek, te¿ bêdzie zadowolony.
T.G..: Mówi Pani to samo, co
S³onimski. Troska o sprawn¹, dobrze zaopatrzon¹ bibliotekê to
przecie¿ nic innego jak w³aœnie
forma dotowania czytelnika. NajwyraŸniej jednak proste i sprawdzone w wielu krajach rozwi¹zania nie odpowiadaj¹ tym, którzy
decyduj¹ o dystrybucji œrodków z
naszych podatków. Jak zwykle,
szukamy w³asnych, ambitnych
rozwi¹zañ, “polskiej drogi”, pope³niaj¹c przy tej okazji dziesi¹tki
powtarzanych od lat b³êdów.
A.Z--B.: Ksi¹¿ki w Polsce nie
s¹ tanie i przy zbiednieniu spo³eczeñstwa, g³ównie inteligencji,
czêsto jest problemem ich sprzeda¿. Jest to zapewne podstawowy
dylemat wydawców (nie tylko w
Polsce zreszt¹, bo na ca³ym œwiecie). Jak Pan patrzy na ofertê tytu³ów oferowanych polskiemu
czytelnikowi ka¿dego roku?
T.G..: Tak jak ju¿ wspomnia³em, to rzeczywiœcie najwiêkszy
chyba problem polskiego rynku
ksi¹¿ki. Dystrybucja i skoordynowana z ni¹ informacja to istotny
warunek u³atwienia dostêpu do
ksi¹¿ki. Myœlê jednak, ¿e z tym
jest coraz lepiej. Druga kwestia to
oferta tytu³ów, oferowanych polskiemu czytelnikowi nie tylko ka¿dego roku, ale ka¿dego dnia. Odnoszê wra¿enie, ¿e zbyt d³ugo
trwa³ okres eksperymentów i
ogromnego chaosu w tym wzglêdzie i dopiero ostatnio mo¿emy
mówiæ o pewnym uspokojeniu.
Coraz wiêcej wydawców staje siê
przewidywalnymi i jak by to
fatalnie nie zabrzmia³o, z radoœci¹
witam powrót „planowej gospodarki”, przynajmniej w tym zakresie. Jestem bardziej ni¿ przekonany, ¿e za wiêkszoœæ tych repertuarowych eksperymentów
zap³acili niestety czytelnicy i te
w³aœnie koszty maj¹ swój niebagatelny udzia³ w wysokiej cenie
ksi¹¿ki.
A.Z--B. - Zapewne s³ysza³ Pan
o amerykañskim codziennym tzw.
talk show - programie „Oprah
Winfrey Show”. Oprah jest ona
niezwykle popularn¹ osobowoœci¹ telewizyjn¹ i regularnie co
tydzieñ poœwiêca program poœwiêcony nowoœciom wydawniczym („Book Club”) czêsto zapraszaj¹c autorów. Ostatnio ma
nowy pomys³, aby rekomendowaæ
klasykê, aby tak¿e pokazywaæ
miejsca zwi¹zane z pisarzami.
“Travelling with the Classics”.
Dziêki niej ksi¹¿ki trafiaj¹ do
milionów domów. I wydawcy siê
ciesz¹, i ksiêgarnie. Czy nie jest
to projekt godny naœladowania,
aby tak¿e popularne programy
proponowa³y ksi¹¿kê? Aby oferty
dociera³y do wielu œrodowisk, jak
najszerzej?
T.G.: Mo¿e nie zabrzmi to zbyt
skromnie, ale z ca³¹ œwiadomoœci¹ znacz¹cych ró¿nic, “Ksi¹¿ki z
górnej pó³ki” s¹ w³aœnie programem skierowanym do wszystkich, nie tylko mi³oœników literatury. St¹d te¿ œwiadoma rezygnacja z aspiracji krytycznych, st¹d
unikanie zawê¿ania propozycji do
literatury piêknej, st¹d wreszcie
rozmówcy - ludzie z pewnym autorytetem, czêsto znani dziennikarze, politycy, twórcy. St¹d wreszcie du¿a uwaga, jak¹ przywi¹zujê
do wznowieñ klasyki.
L.L.B, LLM By³yy Sêdziia w Polssce
23477 Keennedyy Rd.. Unit 4022, Scarrboorough, Ont.. M11T
3T
T8
pó³nnocno-wschodnni rógg uliic Keennedyy Rd.. i Shepparrd Ave.
POSZKO
ODOW
ANY
• w wypadkku sam
mochodoowym?
• w prraccy (WC
CB)?
• pooœliizggn¹³eeœ siê na uliicy b¹¹dŸ w miejscu puubliicznnym?
• massz prrobleemy z ubeezpiieczeeniem?
• odm
mówiono Ci odsszkkodoowannia?
NIE ZWL
LEKA
AJ
Dzw
woñ doo Juuda & Associatees natyychmiasst
i otrrzyymajj piieni¹dzee, któóre Ci siê nalee¿¹!!!
Jeerzyy Juuda & Associatees
Za jedno ze swoich najwiêkszych osi¹gniêæ uwa¿am reprymendê, jakiej udzieli³ mi za znikniêcie programu z anteny pewien
warszawski taksówkarz w latach
dziewiêædziesi¹tych: “Panu siê
nie chce - powiedzia³ - a ja przesta³em chodziæ do ksiêgarñ, bo
bez takiej pomocy nie potrafiê
znaleŸæ nic ciekawego w tej kupie
ksi¹¿ek!”
A.Z--B.: Jest na amerykañskiej
kablowej TV program C-SPAN bez reklam, poœwiêcony wydarzeniom kulturalnym, spotkaniom z
politykami. Nader czêsto s¹ rozmowy z autorami ksi¹¿ek, s¹ transmisje ze spotkañ autorów z czytelnikami. Bardzo ciekawy program. Czy móg³by byæ podobny w
Polsce, która szczyci siê, ¿e dba o
kulturê?
T.G.: Nie tylko móg³by, ale powinien i to jak najprêdzej. Warto
podkreœliæ, ¿e to w³aœnie politycy,
którzy nie przepuszcz¹ ¿adnej
okazji, aby z ekranu telewizyjnego wyg³aszaæ p³omienne deklaracje przeciw upolitycznieniu
mediów, nie dopuœcili kilka lat temu do realizacji projektu stworzenia tematycznego kana³u kulturalnego. Na szczêœcie, podobny projekt znalaz³ siê na poczesnym
miejscu poœród zamierzeñ nowego zarz¹du TVP S.A.
A .Z-- B .: Czego chcia³by Pan
wiêcej od wydawców, od ksiêgarzy i od mediów?
T . G.: Znawstwa przedmiotu,
wyobraŸni i ... pokory. Zrozumienia, ¿e podstawowym podmiotem
rynku ksi¹¿ki jest czytelnik, o
którego przychylnoœæ trzeba
zabiegaæ, którego gusta i upodobania trzeba znaæ i szanowaæ,
któremu mo¿na coœ proponowaæ,
w ¿adnym razie nic kazaæ. Wszyscy, którzy maj¹ swój udzia³ w
powstawaniu i obiegu ksi¹¿ki, powinni mieæ œwiadomoœæ, ¿e ich
praca jest publiczn¹ s³u¿b¹. Po-
winniœmy tak¿e skoñczyæ z pob³a¿-liwoœci¹ wobec wszelkich
przejawów nieuczciwoœci, bylejakoœci i amatorszczyzny. Praca z
ksi¹¿k¹ wymaga bowiem najwy¿szych umiejêtnoœci i kwalifikacji.
A.Z--B.: A jakie s¹ Pana preferencje? Jakie ksi¹¿ki Pan czyta i
lubi?
T.G.: Moje upodobania i zainteresowania zmienia³y siê oczywiœcie z biegiem lat. Zawsze jednak preferowa³em te lektury, które w jakiœ sposób wzbogaca³y
moj¹ wiedzê o œwiecie i ludziach i
te, które bawi¹c - ucz¹. Lubiê dobry reporta¿, z trudem odrywam
siê od ró¿nego rodzaju wspomnieñ i biografistyki. Nie stroniê od
dobrej sensacji i krymina³u. Zawsze jednak, gdy chcê poprawiæ
sobie nastrój, siêgam po “Kubusia
Puchatka”, “Klub Pickwicka”
czy wiersze Ga³czyñskiego.
A . Z.. - B .: Co jest jeszcze do
zrobienia w promowaniu polskich
ksi¹¿ek?
T . G.. : Myœlê, ¿e zrobiono ju¿
wiele, ale do zrobienia jest jeszcze wiêcej. Ta praca nigdy siê nie
42 LATA
OBS£UGI
POLONII
24 godzinna obs³uga
oraz dostawa oleju
opa³owego
(41126)
22322 2 62
83 Six Point Road
powinna skoñczyæ. Musimy nad¹¿aæ za rozwojem mediów i byæ z
ksi¹¿k¹ wszêdzie tam, gdzie
bywaj¹ ludzie.
A.Z--B.: Jakie s¹ Pana... marzenia odnoœnie programu Z GÓRNEJ PÓ£KI?
T.G.: ¯eby trwa³ jak najd³u¿ej,
zawsze na czasie, dostosowuj¹c
swoj¹ formu³ê do zmieniaj¹cych
siê warunków i potrzeb. I choæby
to bardzo nie podoba³o siê
wszystkim, którzy ¿yj¹ ze sprzeda¿y ksi¹¿ek, chcia³bym, aby mój
program móg³ codziennie przedstawiaæ nowoœci jakie pojawiaj¹
siê nie w ksiêgarniach, lecz w bibliotekach. Chcia³bym oczywiœcie, aby poszerza³o siê grono jego
odbiorców, a tak¿e, ¿eby znalaz³
siê ktoœ, kto bêdzie chcia³ i potrafi³ kontynuowaæ moj¹ dzia³alnoœæ. Oby z jeszcze lepszym skutkiem. Czas bowiem i o tym pomyœleæ.
Strrona inteernetoowa na teemat
ksi¹¿ek:
www.tvvp..pl//regionalnna3
P O MN
N I KII
Pomniki z grannituu
P³yytyy z brr¹zuu
Gw
warranntoowanna wysoka
jakkoœæ us³uugi
Du¿y wybóór koloorów
i wzoorców
Przyystêêpnne ceny
No 24 (8770) 15--311 /12/2004
Strrona 3
Triumfy
Barrbarra Sharrratt
Zaczê³o siê niewinnie od
“Triumfów Króla Niebieskiego”,
które œpiewaliœmy w gronie przyjació³. Zebraliœmy siê na kolêdowanie. Znajoma, która posz³a na
górê do ³azienki przys³uchiwa³a
siê naszemu chórowi przez dobr¹
chwilê i schodz¹c po schodach
zauwa¿y³a: “masz bardzo dobry
g³os”. Podziêkowa³am jej za komplement, myœl¹c, ¿e chcia³a mi po
prostu zrobiæ przyjemnoœæ.
Dobry g³os kiedyœ mia³am,
œpiewa³am nawet solo na stole u
cioci. “Piosenkê o mojej Warszawie”. By³o to zaraz po powstaniu
i moja sosnowiecka rodzina wyci¹ga³a chusteczki z kieszeni, bo
wszyscy siê nad nami litowali. Ja
zaœ zosta³am obdarzona kolekcj¹
bluzeczek i sukienek po mojej
kuzynce Irence, która by³a chyba
o trzy lata starsza ode mnie. W
jednej z tych bluzeczek z wyhaftowanym pieskiem - mojej ulubionej wróci³am do Warszawy w
roku 1945.
Potem by³ kolejny wystêp solowy - ju¿ na scenie szkolnej w
wieku lat 6-ciu. ten wystêp zapamiêta³am na ca³e ¿ycie, gdy¿ by³a
to moja wielka pora¿ka. Problem
z tym, ¿e przed samym przedstawieniem zmieniono mi tekst: usypiaj¹c lalkê mia³am zamiast oryginalnego “Luli, lalko, luli” zaœpiewaæ “Luli, Basiu, luli”. W
momencie emocji zapomnia³am o
zmianie, jako ¿e by³a bezsensowna, tym bardziej ¿e jako Basia nie
moglam œpiewaæ do siebie. Kiedy
sobie zda³am sprawê z b³êdu
wybuchnê³am p³aczem, kurtynê
zaci¹gniêto, ale ktoœ z³apa³ mnie z
ty³u i p³acz¹c¹ wystawi³ przed
kurtynê. Publicznoœæ bi³a brawo,
a ja p³aka³am. Zrazi³o mnie to na
d³u¿szy czas do solowych wystêpów, natomiast z zapa³em œpiewa³am w chórze. Z tym chórem to
te¿ zabawa. Raz zaproszono do
naszej szko³y Prymasa Wyszyñskiego. Zapanowa³o ogólne podniecenie: koncert musi siê udaæ!
Nasza pani od chóru zaczê³a z
nami æwiczyæ kolêdy. Znudzi³o
siê to “naszej trójcy” jak nas
nazywa³a nauczycielka i zaczê³yœmy poprawiaæ tekst. Kiedy
chór œpiewa³ po raz -nasty “Jam
jest dudka Jezusa ma³ego”, my tj.
Tereska, Zuzia i ja œpiewa³yœmy
perfidnie “Jam jest dupka Jezusa
ma³ego”. Pani od muzyki mia³a
s³uch absolutny i zauwa¿y³a ¿e
dzieje siê coœ niedobrego. Kaza³a
nam zaœpiewaæ ponownie i
wy³apa³a osoby, które œpiewa³y
niew³aœciwie czyli nas, po czym
bezceremonialnie wyrzuci³a nas z
klasy. S³usznie.
Ale na koncercie jednak wyst¹pi³yœmy, tym razem œpiewaj¹c
wersjê prawid³ow¹.
Na uniwersytecie nie by³o
chóru, a mo¿e by³, ale go nie
odkry³am w nawale zajêæ. Pewnie
by³, bo inaaguracjê roku akademickiego rozpoczynano zawsze
solennym “Gaudeamus igitur”.
Chodzi³am wtedy na lekcje fortepianu na Tamkê, æwiczy³am z
zapa³em i to, po³¹czone ze studiami i korepetycjami, które z kolei
p³aci³y za moje lekcje muzyki,
znakomicie wype³nia³o mi czas.
Nastêpne podejœcie to by³ chór
zorganizowany “ad hoc” czyli na
okazjê Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
przez profesora lingwistê na Uniwersytecie Londyñskim. Nasza
ma³a grupa sk³adaj¹ca siê chyba z
dwunastu osób, œpiewa³a kolêdy
we wszystkich jêzykach s³owiañskich. Koncert stanowi³ czêœæ
artystyczn¹ przyjêcia Bo¿onarodzeniowego dla ca³ego wydzia³u. Oczywiœcie odnieœliœmy pe³ny
sukces., a co to by³a za zabawa!
W Toronto, po kilkuletniej
przerwie w mojej dzia³alnoœci
muzycznej - brak pianina i pieniêdzy - wróci³am jednak do mojej
“pierwszej mi³oœci” i za pierwsze
pieni¹dze zarobione za t³umaczenie rz¹dowe w Ottawie kupi³am u¿ywane pianino. No i tu
zaczê³o siê bêbnienie, które m¹¿,
o dziwo, zniós³ zupe³nie spokojnie. Kiedy przenieœliœmy siê do
Polsski z³ootnnik
European Jewelry - 905-566-8050
1900 Dundas St. E., Mississauga, Plaza Chopin
Prowadziimy us³uugi: naprraw
wa bii¿uuteerii, prrzeeróbkka
bii¿uuteerii, naprraw
wa zeegarrków
w, wymianna bateerii,
prrzeewijannie koralii, graw
werowannie.
Miejsce
na
Pañstwa
reklamê
(416)
259
43-53
N
O
WY
K
U
R
I
E
R
Waterloo urz¹dza³am “Koncerty”
z ³y¿kami dla zaprzyjaŸnionych
dzieci: ja gra³am, a one wali³y
³y¿kami w pokrywki garnków,
taka swoista perkusja. A na uniwersytecie Waterloo œpiewa³am
ze swoimi studentami te¿ “na
okazje” jako ¿e do moich a¿ nazbyt licznych obowi¹zków dodano
zorganizowanie tzw. “dzia³alnoœci
artystycznej”. Wiêc mieliœmy szereg “parties” (zabaw) dla studentów i “cia³a profesorskiego” oraz
wspania³y “Bal polski”, który
przeszed³ do historii i by³ uœwietniony obecnoœci¹ naszego Rektora Prof. Brzustowskiego.
Ucz¹c w Albercie, œpiewa³am
piosenki rosyjskie z klas¹, ¿eby j¹
o¿ywiæ, a z kolei klasa polskiego
(zaawansowana) zaprezentowa³a
“Wieczór humoru” na który o
dziwo, przyby³a ca³a Polonia Edmontonu. Humor, nawiasem mówi¹c czasami by³ niezamierzony,
ale to dodawa³o wdziêku temu
przedstawieniu.
Kiedy by³am w ci¹¿y, grywa³am Bacha, ¿eby dziecko wysz³o
muzykalne, a kiedy dziecko acz
muzykalne nie bardzo chcia³o
braæ lekcje fortepianu, zaczê³am
braæ z ni¹ lekcje równoleg³e. I tak
ju¿ zosta³o. Dalej chodzê na
Posiadamy du¿y wybor upominków na ka¿d¹ okazjê !!!
W tym œlubne, komunie, urodziny.
lekcje i cwiczê, ¿eby nie dostaæ
artretyzmu w palacach . Pomaga.
Ubieg³ego lata wpad³am na
ulicy na Maæka Jaœkiewicza,
dyrygenta s³ynnej Sinfonietty i
Dokoñczenie na stronie 16
Wsszyystkkim swoim Kliientoom oraz ca³eej Poloonii
weso³yych i poogodnnych Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
oraz poomyœlnnego Nowego Roku ¿yyczyy
1224 Dundas
s St.. We
est,, Suitee 1022
Miississauuga,, Ontarrio L5N
N 1E2
905)
Tel..: (9
9499-077077
Weeso³yych i poogodnnych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
oraz szcczêêœliiwego
Nowego Roku ¿yczyy
Wiitoold Ferenc
Miississauuga Ont.. L4Y 4H
H4
36115 Dixi Rd.., Unit 4
Tel..: (9905) 212-9921
Mggr. Marriann Goo³¹¹beek zaprrassza doo swojej nowej kliiniki.
Du¿y wyboor szkk³a,, serwet i duu¿o innych upoominków.
Przyy zakkupiie prrezeent.. Zaprrasszam
my
Marriann Goo³¹¹beek, Mssc Rehab.. Sc., RPT., CAc., (C
China,, Ont..)
Leczyymy
• Bólee pleeców i szyyi
• Nacci¹gannie staw
wów i wiêzadee³
• Po wypadkkacch sam
mochodoowych
• £ookieæ teenisowy
• Zw
wyrodnnienie staw
wów krêgos³uupa
• Ostrroga piiêtoowa
• Zapaleenie zatook • Rwa kulsszoowa
• Zabuurzeenia neuroloogicznne
• Neuralggia
• Chorobyy reumatyycznne
• Po urazacch w prraccy
• Zapaleenie rozcciêgna poodeeszw
wowego
• Po opeeraccjacch
• Zam
mro¿ony barrk
AKU
UPUNKT
TURA SZYB
BK¥
¥ ULG¥
¥ W BÓLU
Aleergie • Meenopauuza • Miigrenowe Bólee G³oowy • Zabuurzeenia Traw
wienne
• Obnni¿ony Poziiom Energii • Oraz wielee innych dooleegliiwoœci •
Leczeenie jest po
okrywan
ne prrzeez wiêkszo
oœæ ubeezpiieczeeñ i WS
SIB
(9
905)
274--9354
730 Lak
keshore Road We
est
(n
na zac
chód od Miississau
uga Rd..)
Miississag
ga,, ON
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 4
Z cykluu: Czeego nauuczyy³a nass histooria?
Nie ma gospodarki bez polityki
gospodarczej pañstwa (7)
Jann Kooziiarr
Pojaw
wia siê liibeeraliizm
m
gospoodarrczyy
Pocz¹wszy od siedemnastego
wieku zaczynaj¹ siê rozwijaæ w
ekonomii koncepcje liberalne.
Najpierw postuluj¹ce tylko wolny
handel miêdzynarodowy, póŸniej
- nie mieszanie siê pañstwa do
gospodarki (tzw. „leseferyzm”).
DwuliicowoϾ liibeeraliizm
mu
hanndloowego
Wolnoœæ handlu miêdzynarodowego g³osz¹ zawsze pañstwa
silne ekonomicznie, którym nie
zagra¿a konkurencja z zewn¹trz, a
które s¹ zainteresowane w podporz¹dkowaniu sobie rynków innych krajów. Jest regu³¹, ¿e gdy
pojawia siê skuteczna konkurencja z zewn¹trz, g³osiciel liberalizmu zaczyna siê zachowywaæ zupe³nie niezgodnie z g³oszonymi
przez siebie zasadami.
Holandia w XVII wieku sta³a
siê historycznie pierwsz¹ potêg¹
kapitalistyczn¹. I to ona w³aœnie
jest ojczyzn¹ liberalizmu handlowego. Kraj ten zainteresowany
swobodn¹ ¿eglug¹ zacz¹³ g³osiæ
zasadê mórz otwartych („mare
liberum”). PóŸniejszy g³osiciel
liberalizmu - Anglia, broni¹c siê
przed przewag¹ holendersk¹, g³osi³a w tym czasie zasadê mórz
zamkniêtych („mare clausum”)
i chcia³a uznaæ za swe wody terytorialne Morze Pó³nocne i ca³y
Pó³nocny Atlantyk. Og³osi³a te¿
wspomniany, protekcjonistyczny
akt nawigacyjny Cromwella.
Sami Holendrzy te¿ nie byli
libera³ami tam, gdzie liberalizm
godzi³ w ich interesy. Wspominaliœmy o monopolistycznym
charakterze ich kompanii kolonialnych. Zacytujmy podrêcznik
(Historia Holandii: Ossolineum,
1976):
Konkurenci handlowi zarzucali
zreszt¹ Holendrom, ¿e walcz¹ oni
z emfaz¹ o wolny handel, ale gdy
uda im siê na jakimœ terytorium
uzyskaæ monopol, nie dopuszczaj¹ ju¿ nikogo. (...)
I dalej:
Ówczesny obserwator angielski
zauwa¿y³ z³oœliwie, ¿e Republika
jest zwolenniczk¹ „mare liberum”
na wodach brytyjskich, a „mare
clausum” w Indiach Wschodnich”.
Kolejnym g³osicielem liberalizmu handlowego by³a (jak wspomnieliœmy) Anglia. Zobaczmy jak
idea ta by³a przez ni¹ realizowana
w praktyce.
Anglia g³osi³a liberalizm handlowy od drugiej polowy XVIII
wieku ale bynajmniej nie stosowa³a go wzglêdem siebie. Angielski handel z koloniami amerykañskimi nie mia³ nic wspólnego
z liberalizmem, co w koñcu doprowadzi³o do buntu kolonii przeciwko ich metropolii.
Z istniej¹cego z czasów merkantylizmu systemu protekcyjnego zaczê³a Anglia rezygnowaæ
dopiero w po³owie XIX wieku
bêd¹c ju¿ od dawna pierwsz¹
potêg¹ gospodarcz¹ œwiata. W
1846 r. zniesiono c³a na zbo¿e, w
1849 r. zniesiono ostatecznie akt
nawigacyjny Cromwella, w 1852
r. zniesiono c³a na surowce i pó³fabrykaty a w 1860 r. zniesiono w
ogóle system ce³ protekcyjnych.
Dopiero wtedy zaczê³a Anglia
stosowaæ liberalizm handlowy w
praktyce i to dlatego, ¿e mog³a
ju¿ sobie na to pozwoliæ.
Nie trwa³o to jednak d³ugo, bo
ju¿ po kilkunastu latach kraj ten
odczu³ dotkliwie konkurencjê ze
strony szybko rosn¹cych, bynajmniej nie liberalnych. nowych
potêg gospodarczych - Stanów
Zjednoczonych i Niemiec i znowu
przesta³ byæ liberalny.
Okres rzeczywistego angielskiego liberalizmu trwa³ zatem
tylko nieca³e 20 lat. Zacytujmy
kolejny podrêcznik (Historia
Anglii; Ossolineum, 1995):
Liberalny rz¹d Gladstone’a
kontynuowa³ w latach 1880 1885 politykê wewnêtrzn¹ Disrealego, zw³aszcza pod naciskiem
powsta³ej wœród libera³ów frakcji
pod nazw¹ Narodowej Federacji
Liberalnej, zwi¹zanej z Josephem
Chamberlainem, burmistrzem
Birminghamu, wielkiego oœrodka
przemys³u metalurgicznego, który
bardzo wczeœnie zacz¹³ odczuwaæ
ujemne skutki konkurencji niemieckiej. W ko³ach przemys³owych odrzucana wiêc by³a zasada
wolnoœci handlu, a popierana reprezentowana przez Disraelego
polityka ingerencji pañstwa w
¿ycie gospodarcze w celu ochrony handlu i przemys³u.
Jak widzimy, to wszystko by³o
dalej z nazwy „liberalne” („liberalny rz¹d”, „frakcja libera³ów” i
„Liberalna” Narodowa Federacja).
I dalej:
Polityka J. Chamberlaina stanowi³a w wielu dziedzinach odejœcie
od tradycyjnego liberalizmu, opowiada³a siê za wiêksz¹ ingerencj¹
pañstwa w ¿ycie gospodarcze jak
i w sprawy robotnicze. Liniê tê
popierali te¿ konserwatyœci, jeden
z ich dzia³aczy, Randolf Churchill
(...) za³o¿y³ Ligê Sprawiedliwego
Handlu, która propagowa³a ideê
stworzenia w Imperium Brytyjskim zamkniêtego systemu gospodarczego i os³oniêcia rynków bry-
tyjskich wysokimi c³ami przed
obc¹ konkurencj¹.
Nic dodaæ, nic uj¹æ.
Nikt te¿ nie nabiera³ siê na liberalizm angielski (poza garstkami
doktrynerów). Nie nabiera³y siê
nawet ówczesne kraje trzeciego
œwiata. Anglia musia³a otwieraæ
rynki tych krajów si³¹; w Turcji w
1832 roku, w Egipcie w 1840 roku, w Persji w 1841 roku i w Chinach w 1842 roku.
Ówczesne elity tych krajów sta³y intelektualnie nieporównanie
wy¿ej od liberalnych elit kieruj¹cych nasz¹ transformacj¹ gospodarcz¹.
Kolejnym trubadurem wolnego
handlu sta³y siê - ju¿ wspó³czeœnie - Stany Zjednoczone. Kiedy
jednak zagro¿one zosta³y eksportem z krajów azjatyckich i europejskich sta³y siê protekcjonistyczne jak za czasów budowania
swej potêgi gospodarczej, o czym
bêdzie jeszcze mowa.
Nietypowa sytuacja rodzi leseferyzm. Pojêcie leseferyzmu
(przypomnijmy - zasady nie ingerowania pañstwa w sprawy gospodarcze) wymyœlili Francuzi ale
rozwinêli je i zaczêli stosowaæ
Dokoñczenie na stronie 8
No 24 (8770) 15--311 /12/2004
Strrona 5
Rok Nowy 2005
Jeerzyy Jassienski
Kolejny przed nami Rok Nowy.
A u progu ka¿dego nowego roku
zazwyczaj pytamy: jaki bêdzie,
co przyniesie?
Niektórzy wró¿¹, niektórzy
ufaj¹ „jasnowidzom” - lecz wró¿by ich i przewidywania spe³niaj¹
siê rzadko. Nie s¹ to bowiem
dawni prorocy biblijni...
Natomiast praca naukowców,
analityków, statystyków w odniesieniu do poszczególnych zagadnieñ spo³ecznych, wieñczona jest
zazwyczaj sukcesem. Praca bowiem naukowców, oparta na
prawie liczb du¿ych, na analizie
wektorów supremuj¹cych, przewiduje zazwyczaj bezb³êdnie
przysz³oœæ w ró¿nych dziedzinach. Na d³u¿sze lub krótsze
okresy czasowe.
Si³y te, wektory tych si³, maj¹
ró¿ne nasilenia w ró¿nych œrodowiskach, w ró¿nych regionach i
oczywiœcie w ró¿nych krajach.
Potrafi¹ je dojrzeæ fachowcy - o
ile maj¹ dostateczn¹ iloœæ rzetelnych, prawdziwych danych - i o
ile po dok³adnej analizie wyprowadz¹ w³aœciwe wnioski.
A jak¿e te opracowania statystyczne i wnioski z nich p³yn¹ce
potrzebne s¹ politykom, dzia³aczom spo³ecznym, ekonomistom,
naukowcom, dzia³aczom kulturowym, zwi¹zkowym! Bez nich
prace rz¹dowe, samorz¹dowe,
rodzajowe ... s¹ ja³owe i zazwyczaj ca³kowicie b³êdne!
Jakie si³y winny byæ wnikliwie
analizowane i oceniane? Jest ich
wiele, bardzo wiele, natê¿enia ich
ró¿ne, domeny wielorakie, jak siê
ju¿ rzek³o - polityczne, ekonomiczne, naukowe, kulturowe,
etyczne, œwiatopogl¹dowe itd, itd.
Te najsilniejsze, dostrzec mo¿na
„go³ym okiem”, bo s¹ wektorami
i skalarami si³ najmocniej oddzia-
³ywuj¹cych na konkretne dziedziny ¿ycia, a wiêc przyk³adowo:
mafie polityczne i ekonomiczne;
nadu¿ycia korupcyjne w produkcji, handlu; upadek autorytetów
naukowych, twórczych; rozprzê¿enie w ró¿nych sektorach prac
wychowawczych, medycznych,
œwiatopogl¹dowych itd. itd. Lecz
nie tylko te si³y dzia³aj¹. Jest du¿o
si³ mniejszych, niezwykle skutecznych - tak „z³ych”, jak i „dobrych”. Trzeba je odkryæ i wnikliwie zanalizowaæ.
Prosty przyk³ad: z³y stan edukacyjny np. w szkolnictwie œrednim. Dlaczego? Uczniowie niezdolni? Niew³aœciwy program
nauczania? Nieodpowiedni wyk³adowcy? Sposób nauczania
wadliwy? Podrêczniki Ÿle opracowane? Brak pomocy naukowych? Zbyt wielka atrakcyjnoœæ
zajêæ pozaszkolnych? Niew³aœciwa lokalizacja gmachu szkolnego? Brak opieki i pomocy rodzicielskiej? Nieodpowiedni nadzór
medyczny w szkole? itd. Mo¿na
odpowiedzieæ, ¿e wszystkie wymienione przyczyny (si³y) s¹
prawdziwe. Fachowiec wszak¿e
po g³êbszej analizie wska¿e si³y
mocniejsze, w znacznej mierze
decyduj¹ce o z³ym stanie szkolenia, zaproponuje inne si³y, które
potrafi¹ zablokowaæ lub os³abiæ
inne - szkodliwe. Na tym w³aœnie
polega praca fachowców, dobrych
fachowców, znawców analizowanych zagadnieñ. Nie mamy ich
zbyt wielu, a to rzutuje na ca³e
nasze spo³eczne, narodowe ¿ycie.
We wszystkich krajach naszego
globu. Szczêœliwi ci, którzy
dobrych fachowców sobie wychowali!
Gdy siê siêgnie do historii upadaj¹cych imperiów - wielkich i
silnych pañstw - zauwa¿y siê, co
coraz wnikliwiej przedstawiaj¹
historycy i artyœci, ¿e zaczyna³y
siê te upadki od takich miêdzy innymi objawów, jak zacieranie
p³ci, gdy mê¿czyŸni niewieœcieli,
upodobniali siê w wygl¹dzie, w
ubiorze do kobiet (d³ugie w³osy,
warkocze, kolczyki w uszach,
pierœcionki na kilku palcach,
makija¿, „miêkki” sposób bycia...), a kobiety „mê¿nia³y”
(krótkie fryzury a la garcon, ubiory mêskie, sporty mêskie, savoire
vivre daleki od niewieœciego...);
rozwi¹z³oœæ moralna i obyczajowa; awersja do wojska, do s³u¿by
wojskowej; brak szacunku do ludzi starszych, coœ znacz¹cych, do
nauczycieli, prze³o¿onych, osób
duchownych; utrata autorytetów,
wiary, s³owem epikureizm, hedonizm, niewiara w przysz³oœæ.
Warto przypomnieæ serial filmowy „Ja Klaudiusz” - te „rozwi¹z³e” sceny, ob¿arstwa, skrytobójstwa, donosy... a tak¿e dramat
szwajcarskiego pisarza Friedricha Duerrenmatta „Romulus
Wielki” - o ostatnim cesarzu imperium zachodniego - gdy ten
rozleniwiony, zniewieœcia³y cesarz namawia swego pretorianina
z germañskiego plemienia, Odoakra, o objêcie w³adzy, gdy¿ on,
cesarz, jest zmêczony rz¹dzeniem
i ¿yciem. Œwietna jest scena ich
rozmowy! No wiêc Odoaker
zrzuca Romulusa Augustusa z cesarskiego tronu, zaœ armia z³o¿ona z Germanów obwo³uje Odoakra cesarzem rzymskim narodu
germañskiego! Tak siê koñcz¹
schy³kowe, dekadenckie, okresy
wielkich ongiœ pañstw. Có¿ powiedzieæ o Polsce okresu jej rozbiorów...
I w tych jednak okresach byli
ludzie uczciwi, m¹drzy, przewiduj¹cy. Znali - intuicyjnie - prawo
liczby du¿ej, rozpoznawali si³y
zgubne, maj¹ce wp³yw najwiêkszy na wszystko, co siê dzia³o,
lecz albo milczeli, albo, jeœli
mówili, nikt ich nie s³ucha³.
Czy statystycy wspó³czeœni naszych krajów, maj¹c ogrom danych, opracowuj¹ i analizuj¹ je
naukowo, wyci¹gaj¹ z nich s³uszne wnioski? Podaj¹ remedia, tj.
wskazuj¹ si³y, które powinny byæ
anulowane i si³y, które powinny
byæ wprowadzone? To tak wa¿ne!
Wa¿ne i z tego powodu, ¿e nauka,
szczególnie w niektórych jej ga³êziach, mknie zadziwiaj¹co w
rejony nieprzewidywalne. Jak¿e
zadziwiaj¹ce s¹ np. osi¹gniêcia
superkomputerów! Japoñczycy
zbudowali komputer o ogromnej
mocy obliczeniowej. Zdaje siê,
¿e ich „Earth Simulator” odtworzy³ w swym wnêtrzu nasz¹ ziem-
Z o k azjj i Œw
w i ¹ t B o ¿ e g o N arr o dzee n i a s k ³adam
m
Zeespoo³oowi Redakkcyjnemu “Nowego Kuuriera”” oraz
w s zyy s tkk i m C zyy tee lnn i k o m n ajj s e r dee c znn i e j s zee
¿yczeenia wszeelkkiej poomyœlnnoœci, zdrrowia i
poogodyy duucha..
O by
y n adcc h o dz¹¹ c y 2 005 r o k zaoo w o c o w a³ s u k c e s am
mi
zaw
w o doo w y m i , s zcc zêê œ c i e m r o dzii n n y m i s poo k o j e m w n ass zyy c h
doomacch.
Za poo œ r e dnn i c tw
w e m g azee tyy prr agg n ê r ó w n i e ¿ prr zee k azaææ
n ajj s e r dee c znn i e j s zee ¿ y c zee n i a dla R o dakk ó w zam
m i e s zkk a³yy c h w
Torontoo i ca³eej Kannadziie. Œw
wiêta Bo¿ego Narrodzeenia zggodnnie z
poolssk¹ trradyycj¹ s¹ zaw
wszee obcchodzoone niezw
wyklee radooœnie, w
rodziinnym gronie, z najjblii¿szyymi. Niech takk bêêdziie i tyym razeem i
niech nadcchodz¹¹cy Nowy Rok prrzyyniesie Pañsstw
wu wielee radooœci i
sukcesów.
Piotrr Koonowrocki
Koonsul Geeneralnny RP w Torontoo
Zarrz¹¹d G³óówny
Koongresu Poloonii Kannadyyjskiej
z okazji
Œw
wi¹t Bo¿ego Narrodzeenia i
Nowego Roku
sk³ada najserdeczniejsze ¿yczenia
Wielebnemu Duchowieñstwu,
Polskim Placówkom Dyplomatycznym, Organizacjom Cz³onkowskim KPK oraz
Ca³ej Polonii Kanadyjskiej
Grzegorz Sobocki Bernard Wiœniewski
Prezes
Sekretarz Generalny
sk¹ planetê! Na tej podstawie, a
wiêc znów na podstawie ogromu
danych, na prawie liczb du¿ych o wszystkim, co siê dzieje wewn¹trz i zewn¹trz naszej planety,
bêd¹ wyci¹gane bezb³êdne wnioski. Jak¿e to wielka wartoœæ poznawcza!
Z kolei „Blue Storm”, europejski superkomputer, osi¹gn¹³
obliczeniow¹ moc, któr¹ wprost
poj¹æ trudno. Cz³owiek ze zwyk³ym kalkulatorem potrzebowa³by
oko³o 17 milionów lat - siedem-
nastu milionów lat - na wykonanie obliczeñ, które ten superkomputer wykona w ci¹gu jednej sekundy!
W takich to czasach i latach ¿yjemy!
Niech¿e wiêc Nowy 2005 Rok
bêdzie pe³en œwietnych, ¿yczliwych nam inwencji, wspania³ych
odkryæ, ukierunkowanych na ¿ycie, a nie na zniszczenie ludzkoœci, niech siê kieruje kardynalnymi
prawami moralnymi, danymi
nam w naszym zaraniu!!
Strrona 6
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Obsserwaccje z USA
Andrrzeej Tarrgowski
Nowa lookaliizaccja!!!!
• Du¿y wybór polskich wersalek
• Najlepsze ceny
• Dobra jakoœæ
• Urozmaicony asortyment, jeœli trzeba montujemy
Weesteern Miichigann Universityy
Ciechanowski kontra Davies
Kiedy Norman Davies, Brytyjczyk, zbiera w Polsce nagrody za
sw¹ ostatni¹ ksi¹¿kê „POWSTANIE ‘44” i zawstydza polskich
historyków, a nawet ich oskar¿a
w swej ksi¹¿ce za „krótko-wzrocznoœæ,” londyñski historyk Jan
Ciechanowski przeprowadza
druzgoc¹c¹ krytykê tej ksi¹¿ki i
Autora na ³amach paryskich Zeszytów Historycznych (nr. 49,
2004).
Polski czytelnik powinien zapoznaæ siê z ow¹ polemik¹, bowiem okazuje siê, ¿e polscy historycy „nie gêsi i sw¹ historiê
znaj¹.” Ciechanowski zarzuca Daviesowi, ¿e koloryzuje sprawê
Powstania, a co gorsze zarzuca
mu drastyczn¹ zmianê pogl¹dów i
dzia³anie na szkodê Polski, kiedy
pisze, ¿e by³o bardzo wiele polsko-¿ydowskich nieporozumieñ,
choæ „niewiele przypadków gwa³tów i morderstw pope³nianych na
¯ydach.” Jan Ciechanowski,
Powstaniec nigdy nie zetkn¹³ siê z
tym problemem ani podczas 63
dni walk, ani potem w ci¹gu 40
lat badania ich historii. Natomiast
Autor nie przytacza ¿adnych dowodów gwa³cenia ¯ydówek przez
Artuur Anio³
s¹dowy t³umacz przysiêg³y
konsultant imigracyjny
•wszelkie t³umaczenia
•rozwody, upowa¿nienia, zmiana
nazwiska, pisma do s¹dów w Polsce,
sprawy w s¹dach
“Small Claims”, resume
•zezwolenie na œlub z rozwodem
zagranicznym
•”unemployment insurance” - odwo³ania
•sprawy emigracyjne (Kanada),
zaproszenia, podania o pobyt sta³y
•akty notarialne, poœwiadczenie podpisu
L5E
E 1G3
Tel.. 905--8991-83116
Faxx: 905--8991-88227
AK-owców. Innymi s³owy polski
historyk zarzuca brytyjskiemu koledze, ¿e kieruje siê przede
wszystkim marketingiem pasuj¹cym do XXI w. a nie prawd¹.
Ciechanowski przypomina Autorowi, ¿e w swej ksi¹¿ce „Bo¿ego
igrzyska” („God’s Playground,
1981, s. 474-475) twierdzi³, ¿e
Powstanie Warszawskie by³o najwiêkszym b³êdem, jaki Polacy
pope³nili w swych najnowszych
dziejach i….. ¿e cele polityczne
by³y wyzute z wszelkiego realizmu.”
J. Ciechanowski pisze, ¿e N.
Davies mo¿e zmieniæ swe pogl¹dy, ale tego rodzaju zmiany opinii
czyni¹ „autorzy przewrotni i
nader koniunkturalni.” Praca na
temat PW zdaniem Polemisty nie
wnosi wiele nowych, nieznanych
elementów do wiedzy, a jej uk³ad
jest niejasny i zawi³y, bowiem
tylko 255 stron jest o Powstaniu,
a 702 strony s¹ poœwiêcone dywagacjom i innym dziejom Polski i
œwiata. Ponadto Ciechanowski zarzuca autorowi masê b³êdów formalnych co do nazwisk, dzielnic a
zw³aszcza oceny stanowisk polskich historyków, takich jak J. Ciechanowski, J. Zawodny, i uczonych jak L. Ko³akowski, Zb. Pe³czyñski, i inni.
Najbardziej druzgoc¹ca jest
krytyka oceny sensu Powstania,
kiedy Autor nie uwzglêdnia opinii
gen. W³. Andersa, który uwa¿a³,
¿e „gen. Komorowski i szereg innych osób winno za wywo³anie
PW stan¹æ przed s¹dem.” Tak¿e
N. Davies, zdaniem Polemisty,
nie rozpatruje w¹tku gen. L. Okulickiego, który wymusi³ decyzjê o
Powstaniu, prawdopodobnie
chc¹c siê zrehabilitowaæ za z³o¿enie we Lwowie w nocy z 21 na 22
stycznia 1941 r. (poddany zapewne torturom) obszernego zeznania
na temat dzia³alnoœci, organizacji
i kadr podziemnego wojska na
N&N CONSULTING
SERVICES
Pomaggam
my w sprraw
wacch trrudnnych
i nietyypoowych
Sprraw
wy emigraccyjne i prraw
wne
•Przeed³uu¿enie wiz tuurystyycznnych
•Pobyytyy sta³ee•Odw
wo³annia••Unemplooyment
•Depoortaccje•Resume•Weelffarre
•Rozw
wodyy i umowy separraccyjne
•Dokumentyy drrobnne i inne
Oferujemy
poomoc
(416)
OBRONA w S ¥DACH
drr STANIS£A
AW OBIDZIIÑS
SKII
ca³ym obszarze Polski oraz zadeklarowa³ swoj¹ gotowoœæ pójœcia
na œcis³¹ i szeroko zakrojon¹
wspó³pracê polityczn¹ i wojskow¹ z w³adzami sowieckimi i
NKWD. Zeznanie Genera³a przyczyni³o siê do ujêcia gen. Karaszewicza-Tokarzewskiego, za³o¿yciela ZWZ i dalszych przeœladowañ AK-owców. Podobne zeznania Genera³ „NiedŸwiadek”
z³o¿y³ w 1945 r. Autor „POWSTANIE ‘44” niestety przedstawia obraz gen. Okulickiego w
fa³szywym œwietle, jako „rycerza
bez trwogi i skazy,” podczas, gdy
by³ to ¿o³nierz, który z³ama³ przysiêgê wojskow¹ na wiernoœæ Polsce i sprzeniewierzy³ siê zasadom
wojskowej dyscypliny oraz przyczyni³ siê do zniszczenia Stolicy i
jej mieszkañców.
Te wszystkie fakty nie pasuj¹
do g³ównej tezy Autora, który
uwa¿a, ¿e Powstanie by³o udane,
by³o wielkim polskim sukcesem,
tylko zmarnowanym przez niewiernych zachodnich aliantów.
Autor unika obiektywnej analizy
sytuacji Aliantów w Europie i na
Pacyfiku po Inwazji w czerwcu
1944 r., kiedy wa¿y³y siê losy ca³ej wojny („byæ albo nie byæ,”
kiedy np. brakowa³o Aliantom
benzyny na Drugim Froncie), a
nie tylko polskiego powstania.
Oczywiœcie jest to stanowisko
bardzo mi³e dla polskiego ucha.
Dlatego Autor „przeœlizguje siê”
nad spraw¹ straszliwych polskich
strat, a w œlad za nim czyni¹ to
samo polscy apologeci Powstania,
którzy razem nawet twierdz¹, ¿e
Powstanie by³o potrzebne. Na
koñcu Polski Historyk z Londynu
uwa¿a, ¿e „praca Daviesa jest w
du¿ej mierze prac¹ niestety poronion¹.”
Wydawa³o siê, ¿e ju¿ „wszystko” zosta³o powiedziane na temat
PW ‘44, a tymczasem dowiadujemy siê coraz to nowych informacji, czasem bardzo szokuj¹cych,
Weelccome Home Furnituure
Tel.. (4116) 656--3558
22377 Dundass St.. W.. Torontoo
ale wychodz¹cych na wierzch
dziêki polemikom w wolnej prasie. Ciekawym jest, ¿e cytowana
polemika ukazuje siê w Pary¿u a
nie w Warszawie. Czy¿by nadal
obowi¹zywa³a w Polsce cenzura
na dyskusje o prawdzie i mitach
polskich dziejów?
Polemika Ciechanowski - Davies jest niezwykle „krwawa” i
zaskakuj¹ca dla Polaków, którzy
bardzo chcieli uwierzyæ Brytyjskiemu Historykowi i wdziêczni
obsypali go nagrodami i dochodami ze sprzeda¿y „Ksi¹¿ki Roku
2004” np. w ramach XIII Wroc³awskich Promocji Dobrych Ksi¹¿ek i zapewne dalszy nagrody
posypi¹ siê. Tylko czy zas³u¿enie?
BAJKII DLA DZIIECI
Dial-A-Story jest now¹ inicjatyw¹ Toronto
Public Library. Dzieci mog¹ s³uchac bajek w oœmiu
jezykach.
Polska wersja Dial- A-Story jest czynn¹ od kilku
tygodni, ale niewiele osób o tym wie. Bardzo nam
zale¿y na promocji tej linii telefonicznej wœród
Polonii. Mamy te¿ nadziejê, ¿e w ten sposób
zachêcimy dzieci i rodziców do odwiedzenia
najbli¿szej biblioteki publicznej i po¿yczenia
ksi¹¿ek do domu. Bajki zosta³y nagrane przez
polskie bibliotekarki pracuj¹ce w torontoñskich
bibliotekach publicznych. Z góry dziêkujemy,
Anna Czyyzoo
Librrarriann
Albiion Brannch
Librrarry
teel..4116--3995--51184
teel..4116-3993--7172
Ted Urannowski
Librrarriann
Torontoo Reference
Lannguagges Centrre
Najjtañsszee prrzeelootyy doo Polsski i Europyy
* Wak
kaccje na poo³uudnniu
* Ube
ezpiieczeenia medyycznne
Wyynajjmowannie sam
mochodóów w Polssce
* We
esteern Union prrzeekazyy piieniê¿ne
* Zapr
roszeenia,, pacczkki
Pokoje doo wynajjêcia w
Oakkvillee w doomu
prrywatnnym
Tel..: 905--2577-13223
* Reconnective
Healing
* Reiki
* hot stone massage
* ma-uri massage
* aromaterapia
* refleksologia
* œwiecowanie uszu
* do nabycia ALVEO
Tel: 416-503-8977
Krystyna Raczy³o
POLSKA SZKO£A MUZYCZNA
T h e F r e dee r i c C h o pii n
Music School
F o r tee pii ann / pii ann i n o • S k r zyy pcc e • Gii tarr a • E m i s j a
g ³oo s u (V
V o k al)•• F lee t•• T r ¹ bkk a•• Klarr n e t
• A k o r dee o n • T e o r i a - w s zyy s tkk i e poo zii o m y
KO
O MP
P O ZYC
C JA
A • I MP
P R O WII ZA
A C JA
A • D YR
RY GO
O WA
ANIE
- dla zaaw
w ann s o w ann y c h
R YT
T MII KA
A i U MU
U ZYKA
A L N I E N I E dla dzii e c i o d 4-- g o
roku ¿ycia
1 9 00 D u n dass S t.. E ass t,, U n i t 2 011 , Mii s s i s -
No 24 (8770) 15--311/12/2004
Strrona 7
Kaziimierz Z.. Poznnañsski
Universityy of Wasshingtoon
Fa³szywe porównania
Polska wybra³a jedn¹ drogê do
kaitalizmu - przez oddanie swego
kapita³u w obce rêce i to prawie
za nic. Mo¿na tê drogê okreœliæ
jako formê wyw³aszczenia ca³ego
narodu z kapita³u, który ten naród
stworzy³. Rosja z kolei posz³a
drog¹ wyw³aszczenia narodu na
rzecz w¹skiej grupy miejscowych
oligarchów - te¿ za darmo.
Dla ekonomisty, jak zwykle w
sytuacji kiedy jakaœ gospodarka
idzie jedn¹ drog¹ a inna pod¹¿a
inn¹ drog¹, pojawi³o siê od razu
pytanie, która z tych dróg jest
lepsza, czyli - mówi¹c jêzykiem
ekonomii - czy wyw³aszczenie na
rzecz zagranicy gwarantuje lepsze
wyniki ekonomiczne ni¿ wyw³aszczenie na rzecz miejscowej
mniejszoœci.
Pytanie to zosta³o rozstrzygniête na korzyœæ Polski, przynajmniej wœród polskich ekonomistów raczej ni¿ rosyjskich, którzy, swoim zwyczajem, nie przejmuj¹ siê porównaniami, przynajmniej z krajami, które wydaj¹
siê im zbyt s³abe ¿eby im zagroziæ
w ten czy inny sposób, zw³aszcza
w sensie militarnego szanta¿u.
Polscy ekonomiœci uznali, ¿e
polska droga jest lepsza ni¿ rosyjska, jeœli nie najlepsza ze
wszystkich, nawet od tej obranej
przez Chiny, gdy¿ oddaj¹c kapita³
w rêce zagraniczne Polacy przyci¹gneli do kraju talent kierowniczy o jakim mo¿na tylko marzyæ tuzy z miêdzynarodowych korporacji, a Rosjanie - zostali ze swoimi nieudacznikami, teraz w szatach oligarchów.
Wyniki gospodarcze Polski zosta³y uznane za dowód na prawdziwoœæ tej tezy, gdy¿ nie ulega
w¹tpliwoœci, ¿e przynajmniej
przez pierwsz¹ dekadê reform
tzw. ustrojowych Polska zanotowa³a poprawê w poziomie narodwej produkcji w relacji do
roku wyjœciowego - 1989-ego,
podczas gdy Rosja sz³a równo w
dó³ od swego punktu startowego 1990-ego a¿ po 2001.
Tyle, ¿e jeœli spojrzy siê na
ostatnie trzy, czy prawie cztery
lata to tempo wzrostu produkcji w
Rosji jest prawie dwukrotnie
wy¿sze od tego w Polsce, choæ
Rosja w du¿ym stopniu roœnie
dziêki podwojonym cenom ropy,
ale prawd¹ jest te¿, ¿e jak ju¿
reformy siê skoñczy³y w Polsce to
tempo powinno ulec przyœpieszeniu podczas gdy gospodarka siê
œlimaczy jak dawniej.
Co gorzej, nie tylko, ¿e obecne
stopy wzrostu produkcji w Polsce
s¹ na tym mniej wiêcej poziomie
co w czasie reformowania, ale
ogólnie bior¹c Polska ju¿ w rêkach obcego kapita³u roœnie nie
szybciej ni¿ za ostatniej dekady
komunizmu, wiêc rodzi siê pytanie co te¿ to wnieœli do rozdanej
polskiej gospodarki zagraniczni
kierownicy - wypada, ¿e nic.
Dla pe³nego porównania
przydatnoœci polskiej drogi i tej
rosyjskiej nie wystarczy przyjrzeæ
siê wynikom gospodarczym tych
dwóch krajow, gdy¿ spoleczeñstwo ¿yje nie z produkcji ale z
konsumpcji, wiêc liczy siê nie
tylko co wytwarza ale ile z tego
zostaje dla miejscowych wytwórców w postaci ich wynagrodzeñ
osobistych.
St¹d, wa¿ne jest ¿eby oceniæ
na ile model polski, bez w³asnego
kapita³u, u³atwia wywóz wyników produkcji - dochodu narodowego - za granicê, gdy¿ trzeba pamiêtaæ, ¿e zagraniczne korporacje
nie wesz³y do Polski, ¿eby rozwi¹zaæ jej problemy - zatrudnienia, inflacji, korupcji czy czegoœ
tam innego - ale ¿eby wypracowaæ zyski - dla siebie.
W zwi¹zku z tym mo¿na by
argumentowaæ, ¿e w kraju takim
jak Polska, gdzie kapita³ jest
obcy, zyski s¹ te¿ obce, a w zwi¹zku z tym nale¿a³oby siê spodziewaæ sta³ego odp³ywu tych zysków
za granicê, kto wie czy nawet nie
rzêdu dziesiêciu czy piêtnastu
procent wartoœci, bo mniej wiêcej
taka jest proporcja zysków z
oddanego kapita³u w dochodzie
narodowym.
Dla zwolenników tezy, ¿e
polski model jest lepszy od rosyjskiego to nie dowód na jego
ni¿szoœæ, gdy¿ - jak twierdz¹ - w
Rosji, gdzie panuj¹ miejscowi
magnaci - oligarchowie - oni sami
wywo¿¹ na potêgê zyski za gra-
nicê, wiêc jeœli chodzi o kwestie
drena¿u dochodu narodowego to
wynik mo¿na okreœliæ jako remisowy.
To jednak nie jest prawd¹,
gdy¿ Polska nie ma tych samych
szans co Rosja na to, ¿eby odwróciæ odp³yw zysków za granicê, gdy¿ jest mniej prawdopodobne, ¿eby pañstwo polskie mog³o
uzyskaæ kontrolê nad obcym kapita³em ni¿ to jest w przypadku
Rosji, gdzie pañstwo musia³oby
siê tylko zmierzyæ z miejscowymi
magnatami.
To jest bardzo wa¿ne rozró¿nienie, gdy¿ tylko pañstwo jest
potencjalnym podmiotem, który
móg³by narzuciæ ograniczenia na
odp³yw zysków, tyle ¿e w przypadku Polski, jako cz³onka Unii
Europejskiej, taki krok spotka³by
siê z niemi³osiernymi sankcjami,
podczas gdy Rosja - poza tym
blokiem - ma wiêksz¹ swobodê
samowolnego dzia³ania. Ró¿nice
s¹ powa¿niejsze, gdy¿ w Polsce
w³adze musia³yby siê zmierzyæ z
potê¿nymi korporacjami miêdzynarodowymi, za którymi stoj¹ ich
w³asne rz¹dy, podczas gdy za oligarchami w Rosji mog¹ siê uj¹æ
tylko rz¹dy Rosji, wiêc jak rz¹dy
zmieni¹ zdanie to oligarchowie
staj¹ siê prawie bezbronni, bo
gdzie ich armia, gdzie ich policja
czy nawet zwykli szpicle.
Jest na to ju¿ dowód, gdy¿ w
ci¹gu ostatnich dwóch lat Putin,
zwykle uwa¿any w Polsce za pêtaka, no bo to przecie Rusek,
zabra³ siê za oligarchów i wymusi³ na nich nie tylko p³acenie
podatków ale te¿ zahamowa³ w
du¿ym stopniu transfer ich zysków za granicê, co w du¿ym stopniu - poza cenami ropy i gazu pomog³o o¿ywiæ rosyjsk¹ gospodarkê.
W ramach porz¹dkowania stosunków z oligarchami Putin poszed³ dalej - mianowicie zacz¹³
odzyskiwaæ kapita³ zagarniêty za
darmo przez niektórych oligar-
chów, zw³aszcza w strategicznych
dziedzinach jak energetyka - ropa
i gaz, czego dowodem jest likwidacja aktywów potentata energetycznego Jukosa - w³aœnie wystawionego na aukcjê.
Jak siê analizuje przypadek
Jukosa to warto pamiêtaæ, ¿e to
nie ¿aden zamach na rynek, czy
wolnoœæ gospodarcz¹ bo zagarnianie maj¹tku pañstwa za prawie
nic - a tak zacz¹³ Jukos - nie ma
nic z tym wspólnego, podobnie
jak unikanie podatków czy nielegalne tranzakcje wywozu zysków
za granicê przez podstawione
firmy czy podwójne konta.
¯eby nie zapomnieæ, Jukos
poszed³ pod m³otek w bardzo
konkretnym momencie, mianowicie wtedy gdy siê okaza³o, ¿e pozawiera³ ró¿ne umowy, które
przekaza³yby maj¹tek tego energetycznego potentata w rêce zagraniczne. W Polsce nikt by siê
tym nie martwi³, ¿e coœ idzie w
rêce zagraniczne ale - g³upie Ruskie ludzie post¹pi³y inaczej.
Lekcja dla zagubionej, jeœli nie
straconej Polski jest taka, ¿e w
ramach polskiej drogi szansa na
odzyskanie maj¹tku nie jest taka
du¿a jak w Rosji, bo tutaj maj¹tek
zosta³ w rêkach rosyjskich, wiêc
pañstwo ma wiêksz¹ zdolnoœæ
wymuszenia - nawet w drodze ³amania w³asnego prawa - na miejscowych w³aœcicielach zwrot, czy
odsprzeda¿ kapita³u.
Innymi s³owy, Rosja mo¿e
jeszcze powróciæ do swej œwietnoœci - bycia wœród najsilniejszcyh narodów, co ju¿ siê chyba
zaczê³o dziaæ na naszych oczach,
podczas gdy Polska, obezw³adniona przez obcy kapita³, takiej
szansy nie ma, choæ w jej przypadku nie chodzi o œwietnoœæ w
sensie mocarstwowej si³y, ale
œwietnoœci - jej zagro¿onej kultury.
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 8
Dokoñczenie ze strony 1
stanie do nich w ¿aden sposób
nawi¹zaæ. Trzeba równie¿ znaæ
ich kontekst. Ale po kolei… Energetyka j¹drowa. My pracujemy w
tej chwili w Resorcie Gospodarki
i Pracy, odpowiadam za ten ca³y
obszar, miêdzy innymi. Pracujemy nad polityk¹ energetyczn¹
Polski do roku 2025. Chcemy
wyjϾ poza horyzont do tej pory
okreœlany do 2020, ten okres
obejmowa³y za³o¿enia polityki
energetycznej Polski przyjête w
2000 roku. Przedstawiaj¹c w tej¿e
polityce energetycznej, któr¹
chcemy aby Rz¹d przedstawi³
szeroko pod dyskusje, pod konsultacje publiczne; w tej¿e polityce energetycznej pañstwa pokazujemy pewne wyzwania, które
stoj¹ przed polsk¹ energetyk¹. Z
bilansu energetycznego, zak³adaj¹c okreœlone tempo wzrostu,
zak³adaj¹c konsekwentne zmiany
w samej strukturze gospodarki,
obni¿anie jej energoch³onnoœci
wynika, i¿ miêdzy rokiem 2015, a
2018, 2019 najpóŸniej, polska
energetyka bêdzie mia³a ogromny
problem ze spe³nieniem wymogów wynikaj¹cych z protoko³ów z
Kyoto. Emisja dwutlenku wêgla,
koniecznoϾ dekarbonizacji gospodarki energetycznej dzisiaj
przynosi tylko jeden wniosekenergetyka j¹drowa. My to ju¿
publicznie powiedzieliœmy, ¿e
oko³o 2015 roku najpóŸniej 2018,
bêdzie musia³a w bilansie energetycznym Polski pojawiæ siê
energia j¹drowa. Oczywiœcie ¿eby
siê pojawiæ, proces inwestycyjny
musi siê zacz¹æ znacznie wczeœniej; sprawa nie ulega ¿adnej w¹tpliwoœci. To jest nasz stan wiedzy
dzisiaj o roku 2015. Nowe poszukiwania, nowe Ÿród³a energii
wszystko to mo¿e wp³yn¹æ na
zmiany w miêdzyczasie, ale
gdzieœ oko³o 2010 roku powinny
zapaϾ w tym zakresie ostateczne
decyzje. To jeœli chodzi o energetykê j¹drow¹…nie wiem na
prawdê co Pan Minister Nikolski
mówi³ na ten temat w 2001 roku.
D. W.. K..: Mam to zapisane w
wywiadzie…
Miin. Jaccek Piechota:: Dobrze,
skonfrontujemy. Natomiast, ja…z
Pana pytania czy tonacji tego pytania wysnu³em, ¿e jest Pan przeciwny prywatyzacji. Tu mnie Pan,
muszê powiedzieæ zaskoczy³, bo
je¿eli jesteœmy za swobod¹ przep³ywu kapita³u, je¿eli jesteœmy za
rynkiem, za konkurencj¹ to ja
bêd¹c œwiadom jak¹ partiê reprezentujê, a reprezentujê Sojusz
Lewicy Demokratycznej, reprezentujê ten rz¹d, nie mam takiego
doktrynalnego podejœcia do
kwestii prywatyzacji. A w³asnoœci
Skarbu Pañstwa nie uwa¿am za
w³asnoœæ z gruntu najlepsz¹, jak
te¿ nie uznajê z gruntu za najgorsz¹. Warunek jest jeden … musi
istnieæ silne pañstwo w sferze
regulacyjnej aby egzekwowaæ
okreœlone przepisy, musi istnieæ
konkurencyjny rynek i silna presja konkurencyjna. Jeœli w tych
warunkach w³asnoœæ pañstwowa
siê sprawdza-to dobrze, bo jeœli
nie to nale¿y realizowaæ proces
prywatyzacji…Bank PKO BP,
mówiê to z w³asnych doœwiadczeñ jako ministra odpowiedzialnego równie¿ za sektor stoczniowy i ca³y proces ratowania
polskiego przemys³u stocznio-
Mini - wywiad z Ministrem Gospodarki
wego, Bank PKO jest bankiem
pañstwowym, wci¹¿ jeszcze. W
Polsce niestety to oznacza, ¿e w
szczególny sposób ulega ró¿nego
rodzaju presjom, równie¿ i presjom polityków. Politykom wci¹¿
siê wydaje, ¿e je¿eli coœ jest pañstwowe, to mo¿na inaczej wp³ywaæ na pañstwow¹ firmê. Ulega
równie¿ presjom kontroluj¹cych,
w tym równie¿ instytucji takich
jak Najwy¿sza Izba Kontroli, nie
zawsze najlepiej uœwiadamiaj¹cej
sobie jak przebiegaj¹ procesy gospodarcze i [PKO] wykazuje siê
niezdolnoœci¹ do podejmowania
ryzyka. Kiedy upad³a Stocznia
Szczeciñska i trzeba by³o szybko
podejmowaæ decyzjê co zrobiæ z
kad³ubami stoj¹cymi na pochylniach, z zastawionym maj¹tkiem,
pochylniami…kiedy szybko trzeba by³o podejmowaæ decyzje, bo
czeka³y tysi¹ce ludzi, bo sytuacja
dramatycznie siê pogarsza³a, procedury podejmowania decyzji
najd³u¿ej trwa³y w banku pañstwowym, PKO BP. Dlaczego? Z
prostej przyczyny, ¿e tam ka¿dy
urzêdnik potrzebowa³ czterech
podk³adek ¿eby podpisaæ siê pod
kolejn¹ podk³adk¹ i zanim decyzjê mia³ podejmowaæ zarz¹d, to
najczêœciej by³o ju¿ po czasie. W
bankach z udzia³em… zagranicznego kapita³u decyzje zapada³y szybko, by³y decyzjami biznesowymi. Zdolnoœæ do ryzyka,
sk³onnoœæ do ryzyka w takich sytuacjach by³a nieporównywalnie
wy¿sza. Wiêc nie podchodŸmy
ideologicznie do sprawy. Bank
PKO BP chcemy dzisiaj poddaæ
okreœlonym procesom w znacznie
szerszym zakresie ni¿ do tej pory.
Stuprocentowa spó³ka Skarbu
Pañstwa, oœwiadczam to z pe³nym
przekonaniem, nie jest to dobre
rozwi¹zanie. My dzisiaj zak³adamy skierowanie w ofercie publicznej mniejszoœciowego pakietu
akcji-30% w ofercie publicznej to
w tym momencie zupe³nie inne
poddanie rygorom rynku, gie³dy,
obrotów papierami wartoœciowymi itd. Kapita³u zagranicznego, inwestorów zagranicznych
mia³o siê tam znaleŸæ na poziomie szeœciu procent. Wiêc to
je¿eli chodzi o kwestie prywatyzacyjne. To konkurencja miêdzy
bankami powoduje, ¿e musz¹ one
konkurowaæ równie¿ w ofercie
dla klientów, dla przedsiêbiorców, musz¹ walczyæ o obni¿kê
kosztów…Natomiast je¿eli jest to
wci¹¿ proste prze³o¿enie: polityka-Skarb Pañstwa-Spó³ka Skarbu
Pañstwa, nie zawsze decyzje s¹
optymalne.
Jeœli chodzi o Radê Polityki
Pieniê¿nej, to zgodnie z polsk¹
konstytucj¹ Rz¹d nie ma wp³ywu
na politykê prowadzon¹ przez
Radê Polityki Pieniê¿nej i akurat,
no dwa dni temu bodaj¿e mój
szef, Pan Premier Hausner zdecydowanie krytycznie wypowiedzia³ siê o polityce podnoszenia stóp procentowych i o
kolejnym d¹¿eniu Rady Polityki
Pieniê¿nej do “sch³adzania” polskiej gospodarki ju¿ teraz, ju¿
dzisiaj. Nie jest to polityka, któr¹
akceptowa³by Rz¹d, któr¹ akcep-
towa³by resort Gospodarki i Pracy, ale wp³yw w tym zakresie jest
dok³adnie okreœlony konstytucj¹,
czyli ¿aden.
I wreszcie jeœli chodzi o wzrost
sk³adki na ZUS, to przepraszam,
rozmawiamy o bardzo w¹skiej
grupie przedsiêbiorców, którzy
p³ac¹ najni¿sz¹ sk³adkê, zrycza³towan¹ sk³adkê na ubezpieczenie
spo³eczne, a osi¹gaj¹ bardzo ró¿ny poziom dochodów i w tym
zakresie jesteœmy otwarci na
rozmowy z organizacjami przedsiêbiorców, ta debata dzisiaj trwa
w parlamencie [25 wrzeœnia,
2004-przyp. Red. N.K.]. Chodzi o
to aby ci, którzy p³ac¹ najni¿sz¹
sk³adkê na ZUS, a uzyskuj¹
wysokie dochody p³acili sk³adkê
nieco wiêksz¹. W ¿aden sposób
nie mo¿e to dotkn¹æ ma³ych i
œrednich przedsiêbiorstw, które s¹
na etapie rozwoju, które inwestuj¹, które nie osi¹gaj¹ wysokich
dochodów. W przeciwnym razie
trzeba by siêgaæ znowu do dotacji
ZUS-u, a dotacja to nic innego
jak œrodki z bud¿etu, a œrodki z
bud¿etu nie pochodz¹ z niczego
innego jak tylko z podatków wiêc
zawsze niestety jest wczeœniej czy
póŸniej dyskusja o obci¹¿eniach
podatkowych, o obci¹¿eniach
daninami publicznymi. Nota bene
to jeœli chodzi o daniny publiczne,
to dokonujemy obecnie w resorcie gospodarki przegl¹du,
jesteœmy w toku prac nad raportem o stanie przedsiêbiorczoœci, a
Nie ma gospodarki bez polityki
gospodarczej pañstwa (7)
Dokoñczenie ze strony 4
w praktyce Anglicy. W³¹czy³ je
do swego systemu twórca teorii
liberalizmu ekonomicznego Adam Smith (druga po³owa
XVIII wieku).
Tymczasem leseferyzm angielski nie wynika³ z jakiejœ ogólnej
koniecznoœci, a z zupe³nie przypadkowej specyfiki angielskiej.
Specyfikê tê doœæ skutecznie
maskuje marksistowska interpretacja angielskiej wojny domowej
z XVII wieku, jako tzw. „rewolucji bur¿uazyjnej”, w której
rzekomo bur¿uazja mia³a dojœæ
do w³adzy. Otó¿ w wyniku tej
wojny bur¿uazja nie dosz³a do
w³adzy i nadal przy niej nie by³a,
kiedy Smith pisa³ swoj¹ ksi¹¿kê
„Bogactwo narodów”. Nie by³a
przy w³adzy nawet pó³ wieku
póŸniej. W Anglii a¿ do po³owy
XIX wieku rz¹dzili przedstawiciele arystokracji ziemskiej,
którzy wykazywali wiêcej zrozumienia dla spraw rolnictwa ni¿
przemys³u. St¹d przemys³owcy
angielscy woleli, ¿eby takie rz¹dy
nie wtr¹ca³y siê w ich sprawy.
Nie by³o podobnej sytuacji w
Holandii czy Szwajcarii, gdzie
mieszczañstwo rz¹dzi³o od œredniowiecza i sprawnie wykorzystywa³o pañstwo do wspomagania gospodarki. Miar¹ „leseferyzmu” Szwajcarów mo¿e byæ ich
konstytucja roj¹ca siê od przepisów reguluj¹cych sprawy gospodarcze.
Mimo to, specyficznej angielskiej sytuacji gospodarczej sami
Anglicy nadali rangê obiektywnej, ogólnie obowi¹zuj¹cej teorii.
Gospodarczy impet Anglii w
czasach rewolucji przemys³owej
by³ tak du¿y, ¿e kraj ten stawa³
siê „warsztatem œwiata” ju¿ bez
pomocy rz¹du. Jednak¿e kiedy
pod koniec XIX wieku nast¹pi³o
za³amanie gospodarki i wyprzedzenie Anglii przez Stany
Zjednoczone i czêœciowo (w
hutnictwie) przez Niemcy, zrozumiano, ¿e przyczyn¹ tego jest
m.in. brak polityki gospodarczej
pañstwa. By³o to tym bardziej
oczywiste, ¿e wy¿ej wymienieni,
skuteczni konkurenci Anglii tak¹
w³aœnie politykê (o czym bêdzie
jeszcze mowa) stosowali.
Wspomniany ju¿ angielski
ilustrowany podrêcznik historii
dla m³odzie¿y wyjaœnia, ¿e pod
koniec XIX wieku ju¿ niewielu
ludzi w Anglii wierzy³o, ¿e ingerencja rz¹du w gospodarkê jest
czymœ z³ym. Natomiast wiêkszoœæ zrozumia³a, ¿e ingerencja
taka jest obowi¹zkiem rz¹du. Pogl¹d taki (mimo taczeryzmu)
utrzymany jest w Anglii do dziœ.
Dzisiaj leseferyzmu nikt (poza
polskimi libera³ami) nie traktuje
serio. A ju¿ najmniej przejmuje
siê nim Japonia i wzoruj¹ce siê na
niej dalekowschodnie „tygrysy”.
Odgrzany leseferyzm staje siê
narzêdziem globalizacji
Przez ponad dwa wieki od cza-
taki raport wydaje ju¿ teraz
Ministerstwo Gospodarki i Pracy,
przyjmuje go Rz¹d, naliczyliœmy
ponad czterdzieœci ró¿nego
rodzaju danin publicznych p³aconych przez przedsiêbiorców przy
ró¿nych okazjach, ró¿nych op³at.
Chcemy i w tym zakresie zdecydowanie uproœciæ te wszystkie
regulacje.
[Miini-wywiad prrzeeprrowadzoono
poodcczass Sesji Pleenarrnej X Œw
wiatoow e j Koo n f e r e n c j i Goo s poo darr c zee j
P o loo n i i , w H o tee luu Vii c too r i a n a
Placcu Sasskim w Warrszaw
wie, 25
w r zee œnn i a,, 2 004.. T e k s t n i e auu too ryzoowanny]
su sformu³owania teorii liberalnej
narzêdziem opanowywania cudzych rynków przez kraje najbardziej rozwiniête by³a sama
zasada wolnego handlu. Leseferyzm nie odgrywa³ tu wiêkszej
roli i traktowano go raczej jako
wewnêtrzn¹ sprawê ka¿dego z
pañstw, a od koñca XIX wieku
nie traktowano go w ogóle serio o
czym ju¿ wspomnieliœmy.
Sytuacja ta zmieni³a siê, kiedy
zaczêto rozwijaæ doktrynê globalizacji. Tu ju¿ nie wchodzi w grê
sam eksport towarów ale równie¿
eksport kapita³ów, wykup i niszczenie konkurencyjnych zak³adów za granic¹ itp. Tu ju¿ nie
chodzi o podporz¹dkowanie sobie
rynku dla kilku produkowanych
towarów. Tu chodzi o podporz¹dkowanie sobie ca³ej gospodarki
danego kraju.
Dla takich celów leseferyzm
okaza³ siê bezcennym i niezbêdnym narzêdziem. Je¿eli bowiem
chcemy robiæ w obrêbie cudzej
gospodarki co nam siê podoba, to
musimy odmówiæ racji prowadzenia polityki gospodarczej
miejscowemu (najczêœciej demokratycznie wybranemu) rz¹dowi.
Wyci¹gniêto wiêc zaœniedzia³y
leseferyzm z lamusa i uczyniono
zeñ znowu jedn¹ z naczelnych
zasad ekonomii. Dla naiwnych
oczywiœcie, bo eksporterzy tej
zasady wcale jej u siebie w domu
nie stosuj¹ (o czym bêdzie póŸniej mowa). Dzisiejszy leseferyzm jest zatem tak samo dwulicowy jak zasada liberalizmu
handlowego. Dwulicowoœæ dotyczy wiêc ca³ego liberalizmu gospodarczego.
Jann Kooziiarr
MO
ORTGA
AGE
ES•POZYC
CZKII
NAJN
NIZS
SZE
E OPROCENTOWA
ANIA
Bezplatnny, szyybkki serwis, mortggagges nowe i odnnaw
wianne
Dosteep doo wszyystkkich instyytuucji finannsowych
Zaooszcczeedz na CMH
HC, 1st i 2nd
Speecjalnne prrogram
my dla selff-emplooyed
ONTARIO MO
ORTGA
AGE
E SERVICES
Moortggagge
Broker
No 24 (8770) 15--311/12/2004
Jeerzyy Przyystaw
wa
Uniwersyteet
Wrroc³aw
wski
Strrona 9
zadbali bowiem o to, ¿eby Naród,
do którego wed³ug jej zapisów
(art.4.1) nale¿y „w³adza zwierzchnia”, nie mia³ prawa do refe-
Koœci zosta³y rzucone!
„Iacta alea est!” - Rzuci³a je
Platforma Obywatelska og³aszaj¹c w minion¹ sobotê (18 grudnia
2004), ¿e zebra³a ju¿ 700 tysiêcy
podpisów pod obywatelskim
wnioskiem o referendum, w którym na pierwszym miejscu wymienia siê wprowadzenie jednomandatowych okrêgów wyborczych w wyborach do Sejmu. Liderzy PO oœwiadczyli te¿, ¿e ju¿
6 stycznia przeka¿¹ zebrane podpisy Marsza³kowi Sejmu. Fakt ten
oznacza, ¿e gra o JOW wesz³a w
now¹ fazê. Sta³o siê to, o co od lat
stara³ siê i zabiega³ Ruch Obywatelski na rzecz JOW: wymagana
przez Konstytucjê iloœæ podpisów,
umo¿liwiaj¹ca z³o¿enie wniosku
obywatelskiego, zosta³a zebrana i
Sejm bêdzie musia³ siê t¹ spraw¹
zaj¹æ. To, oczywiœcie, nie oznacza, ¿e widzimy ju¿ datê wprowadzenia takiej ordynacji wyborczej, ani nawet datê referendum.
Twórcy Konstytucji III RP
rendum inaczej, ni¿ za ³askaw¹
zgod¹ tych, którzy przyznali sobie
uprawnienia w³adcze. Referendum mo¿e byæ przeprowadzone
tylko i wy³¹cznie za zgod¹ parlamentu, obojêtnie czy obywatele
zbior¹ 700 tysiêcy podpisów czy
7 milionów. Wiêcej w tej sprawie
maj¹ do powiedzenia ci, których
wszystkie badania opinii publicznej stawiaj¹ na samym dole drabiny szacunku i powa¿ania spo³ecznego: pos³owie na Sejm. Nawet w Rosji Putina, któr¹ siê Polakom przedstawia jako antytezê
demokracji, obywatele maj¹ konstytucyjne prawo do referendum,
je¿eli tylko zbior¹ odpowiedni¹
liczbê podpisów. Takiego prawa
nie maj¹ jednak obywatele Rzeczypospolitej, któr¹ nasi zawodowi demokraci staraj¹ siê przedstawiæ Rosji, Ukrainie, Bia³orusi i
komu tylko, jako wzór do naœladowania.
Pomimo tego z³o¿enie w Sejmie obywatelskiego wniosku o
referendum w sprawie JOW bêdzie wydarzeniem donios³ym i
oznaczaj¹cym rzeczywiœcie now¹
fazê. Albowiem za wnioskiem nie
stoj¹ tylko podpisy owych 700
tysiêcy. Nasi partyjni okupanci
Od 1 grudnnia wynajjmê 2-sypiialnniowy duu¿y, ciep³yy
wysoki bassement aparrtam
ment w trripleexie. Kuuchnia,,
liiving, diining room, ³aziienka z oknem. Pr¹d,, dw
wa
parrkingi wliiczoone.
Okoliica Royal Yoork i Evanns.
Tel:: 4116--2011-86221 Cell:: 6477-284--86221
Zdrowych i Radosnych Œwi¹t
Bo¿ego Narodzenia oraz
Szczêœliwego Nowego Roku 2005
swoim Klientom ¿yczy
Ewa Szaniawska
Bi¿utria artystyczna w Unique Boutique
tel. 905-275-4195
wiedz¹ doskonale, ¿e za tym
wnioskiem stoj¹ tak¿e podpisy jakie w ci¹gu swoich starañ zebra³
Ruch JOW, ale przede wszystkim
wiedz¹, ¿e wszystkie badania
opinii publicznej wykazuj¹ ponad
70% poparcie tej propozycji
ustrojowej. Pod koniec poprzedniej kadencji pos³owie Antoni
Macierewicz i Adam Wêdrychowicz z³o¿yli do laski marsza³kowskiej jowowski projekt ordynacji wyborczej, ale do jego dyskusji i g³osowania nie dopuœci³
wówczas „stoj¹cy na stra¿y Konstytucji” marsza³ek Maciej P³a¿yñski. Dzisiaj ju¿ nie pójdzie tak
³atwo z podpisami zgromadzonymi przez Platformê.
Oczywiœcie, zabior¹ siê teraz za
rozmydlanie tego wniosku, za
manipulacjê i wszelkie mo¿liwe
przek³amania i oszustwa. Zaraz
po konferencji, na której PO
og³osi³a o zebraniu podpisów, w
informacjach telewizyjnych nie
tylko, ¿e postulatu zmiany ordynacji wyborczej nie wymieniono
na pierwszym miejscu, ale w
ogóle nie pojawi³y siê s³owa „jednomandatowe okrêgi wyborcze”,
a tylko tajemnicza „ordynacja
wiêkszoœciowa”. Wczorajsza
„Rzeczpospolita”, która jest ponoæ sojusznikiem w tej batalii o
JOW, informacjê umieœci³a na
dalekiej stronie pod wiele mówi¹cym tytu³em „ PO ju¿ wie, jak
uk³adaæ listy wyborcze”. Du¿o
wa¿niejsz¹ by³a informacja, o
tym, ¿e niejaka pani Niezabitowska domaga siê od s¹dów procesu
lustracyjnego lub urodziny Ksiêdza Prymasa, któremu, oczywiœcie wszyscy ¿yczymy zdrowia i
pomyœlnoœci, ale wolno w¹tpiæ,
czy Jego Eminencja zgodzi³by siê
z tak¹ hierarchi¹ wa¿noœci wydarzeñ.
Oczywiœcie, powstaje pytanie o
co chodzi Platformie i czy rzeczywiœcie zmierza do tej koniecznej i
niezbêdnej reformy Rzeczypospolitej? Wg informacji dziennikarskich, na sobotnim zjeŸdzie, podjêto uchwa³ê, która upowa¿nia
szefa PO, Donalda Tuska, do osobistego decydowania o tym, kto
bêdzie kandydowa³ do Sejmu z
list PO. Jak wyjaœnia inny lider
PO, Jan Rokita, chodzi tu o to,
¿eby do Sejmu nie dostawali siê
„polityczni cwaniacy”, bo jego
zdaniem „cwaniacy” ulokowali
siê przede wszystkim w tzw.
„terenie”, daleko od Warszawy,
tam gdzie wzrok liderów nie siêga
i gdyby oni tego osobiœcie nie
kontrolowali to do Sejmu wchodzi³aby niewyobra¿alna ho³ota.
Jest to bardzo ciekawa sytuacja,
poniewa¿ g³ówny sens Ruchu
JOW i ¿¹dania zmiany ordynacji
wyborczej sprowadza siê do tego,
¿eby w³aœnie uniemo¿liwiæ partyjnym bonzom wpisywania na
listy wyborcze kogo chc¹, bo
doœæ ju¿ mamy 15 lat skutków
ich dalekowzrocznoœci i talentu
do wpisywania w³aœciwych ludzi
na listy wyborcze. Jednomandatowe okrêgi wyborcze to jest
w³aœnie program „decentralizacji”
tych decyzji, oddania mo¿liwoœci
kandydowania w³aœnie bez aprobaty tego czy innego „lidera”.
Praktyka wiêc polityczna, jak¹
demonstruj¹ i uprawiaj¹ liderzy
Platformy najdalsza jest od
g³oszonych hase³ i zmierza jakby
Dokoñczenie na stronie 26
Weso³ych Œwi¹t !
Laurel Broten, M.P.P.
Etobicoke-Lakeshore
2731 Lakeshore Blvd. W.
(416) 259-2249
Zdrowych, spokojnych
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia, Pomyœlnego
Nowego Roku ¿yczy wszystkim
cz³onkiniom i przyjacio³om
Zarrz¹¹d G³óówny Fedeeraccji Poleek w
Kannadziie
Weeso³yych i zdrrowych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
oraz szcczêêœccia w
Nowym Roku 2005
¿yyczyy
KA
ARLOVO
Krrasssimir & Krrasssimira
Tabakkov
37797 Lakkeshore Blvvd.. W..
Etoobiicoke ON. M8W 1R2
16) 503--2950
Tel..: (41
Weso³ych Œwi¹t
Bo¿ego Narodzenia
i szczêœliwego Nowego Roku
ca³ej Polonii, ¿yczy
A & A Top Service
68 D Third Strreet,, Torontoo
Tel:: (4116) 253--7388
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 10
Albinos
Marrek Paccholiik
Mówi¹c najkrócej- albinos to
taki osobnik, który jest taki sam
jak pozostali, a jednak jakiœ inny.
Tak celowo tytu³ujê ten artyku³
bowiem bêdzie w nim o mnie
jako albinosie i o “nich” jako
albinosach. Z góry pragnê zauwa¿yæ, ¿e wielu z wspó³czeœnie
pisz¹cych uzurpuje sobie miano
do okreœlenia siê byæ dziennikarzem jakkolwiek sztuka pisania
reporta¿u, felietonu czy innej prozy dziennikarskiej jest im wrêcz
obca. Od wielu lat, nie mogê nasyciæ siê dobrym dziennikarstwem jakie przed laty wychodzi³y
w ¿ó³tych tomikach Wydawnictwa Literackiego czy Expresie
Reporterów. To co teraz piszê nie
znaczy, ¿e ja uzurpujê sobie te
prawa, ale tak w³aœnie siê zastrzegam bo pisaæ bêdê o powa¿nych sprawach, ale w³aœnie “tak
inaczej” i niektórzy odwykli od
czytania mog¹ poczuæ siê po
prostu dziwnie. Ja piszê bo lubiê i
kiedy myœlê, ¿e coœ mam do powiedzenia to mówiê i teraz bêdzie
to w innej formie. A ju¿ w ogóle
je¿eli ktokolwiek siêga za pióro
jako publicysta powinien przede
wszystkim nie odrabiaæ pañszczyzny, a niestety w Polsce jak i
na emigracji jest to ju¿ chorob¹
zawodow¹ dziennikarstwa, w
postaci choæby pseudo prasy
wydawanej w oparciu o serwisy
internetu. Na szczêœcie my w
‘Nowym Kurierze’ piszemy od
siebie. I to pierwszy albinos inaczej wœród stada.
A teraz o moich albinosach. Te
ró¿ne od stada osobniki wystêpuj¹ po obu stronach oceanu i stanowi¹ tak mi³y folklor, ¿e wrêcz
nale¿a³oby og³osiæ dzieñ ochrony
albinosów. Kiedyœ znajomy opowiada³ mi o takim jednym. Rzecz
mia³a siê w Dêbicy u schy³ku lat
siedemdziesi¹tych. Po kilku miesi¹cach pobytu w Chicago na lokalnym postoju taksówek wœród
taksiarzy usiad³ w kraciastych
spodniach i s³omkowym kapeluszu… i nikt nie zwróci³ jakby
na niego uwagi. Wówczas poddenerwowany ignorancj¹ swojej
osoby odezwa³ siê przerywaj¹c
b¹dŸ co b¹dŸ nie naturaln¹ ciszê:
“a wicie w Chicago to mnie wo³ali D¿on”, a na to jeden z taksiarzy wyj¹³ zapa³kê z zêbów i
powiedzia³, “ale ojciec ciê ochrzci³ Jasiek, nie ?” Nie jeden z nas
by³ œwiadkiem jak œwie¿o “adoptowany Kanadyjczyk rodem z nad
Wis³y” ledwie co lizn¹³ jêzyka i
ju¿ zapomina³ jêzyk, pos³uguj¹c
siê “nowym” z tak¹ sprawnoœci¹
jak nie przymierzaj¹c ma³pa
brzytw¹ przed popêkanym lustrem. Podobnie, lecz w innym temacie mia³a siê rzecz i ze mn¹.
Ca³y ubieg³y (2003) rok pilnie
czyta³em polonijn¹ prasê i w
miarê jak zbli¿a³ siê mój wyjazd
do Polski, coraz bardziej truchla³em w obawie o dzikoœci jakie
tam winny mnie spotkaæ. Nie rozumiem tego, ale w 2003 roku
prasa ta krajowa jak i polonijna
jakby siê opi³a szaleju. Nic nie
mo¿na by³o przeczytaæ poza
tasiemcowatymi sprawozdaniami
z sal s¹dowych, opisów kryminalnych wypadków, sprawozdañ z morderstw, tekstów o
tysi¹cach g³oduj¹cych, bezdomnych itd. Artyku³y raz po raz
podpieraj¹ce swoje teksty statystyk¹ coraz bardziej utrwala³y we
mnie przekonanie o zupe³nym
zdziczeniu naszego Kraju. St¹d
te¿, pakuj¹c siê na wyjazd z premedytacj¹ przypomina³em sobie
sposoby przetrwania w “takim
kraju”. Siêgn¹³em do zapasów
pamiêci z okresu gdy na trasie
Warszawa - Kijów mkn¹³ tzw.
“b³êkitny ekspres” czy do kraju
wraca³y inne zwane “z³ot¹ strza³¹”, i trzeba by³o siê “przedrzeæ”
przez tamte pu³apki, jakie masowo zastawiali “wopiœci”, “celnicy”, nie wspomnê o ¿ulikach z
Lwowa, Keletipu, czy Gara Bucurestii… Sam siê sobie dziwi³em,
co te¿ siê dzieje, ¿e mimo i¿ latam
œrednio raz na rok “do domu” to
ulegam jakiejœ psychozie zagro¿enia, czego wczeœniej nie zauwa¿a³em. Ju¿ po powrocie muszê
stwierdziæ, ¿e chyba wiêcej bêdê
jednak czyta³ “po tutejszemu” bo
przynajmniej oszczêdzê sobie
psychozy rodem z Wo³omina,
Pruszkowa czy jakiœ “krzaków z
nad brzegu rzeki”. Niestety nie
mia³em lec¹c do Polski mojej
kurtki o tysi¹cach kieszeñ i kieszonek w jakiej kiedyœ przekracza³em granice, z nostalgi¹ wspomina³em moje buty, gdzie w obawie przed …. “portfelowa³em”
pieni¹dze. D³ugo siê zastanawia³em co wzi¹æ z sob¹ na wabia no
bo celnik, a wogóle to “oni” mog¹
uwiêziæ bo podwójne obywatelstwo… A do taksówki to ju¿ wogóle nie wsiadaæ i je¿eli samochód to na “strze¿onym parkingu”
itd. Wiêc kiedy wyl¹dowa³em na
lotnisku, celnik nawet mnie nie
dostrzeg³ mimo, ¿e mia³em naprawdê du¿e baga¿e, wopista
machn¹³ rêk¹ i…w holu napad³
mnie kolega, dr¹c siê, “co oni was
tak trzymali, ja jak lecia³em z
Tunisu…” spojrza³em na zegarmija³a 23 minuta od wyjœcia z samolotu”. S³ucha³em jego narzekañ i siê radowa³em “Bo¿e - rodak!!!” Narzeka jak zwykle. Od
lat spotykaliœmy siê na ró¿nych
przejœciach i ró¿nych dworcach, a
temu stale Ÿle. Czyli jestem w
Polsce - “jest po prostu Ÿle”.
Wpakowa³ mnie do jakiegoœ nie
znanego modelu auta “kupi³em na
wiosnê bo, tamten…”. Ruszyliœmy przez Warszawê i jako rasowy
(po czempionach, od strony mamy) krakus - z zaskoczeniem kontentowa³em, ¿e miasto które zwykle nie lubi³em - tego zachmurzonego grudnia, mimo si¹pi¹cej
chlapy… by³o czyste, kolorowe,
zatrzymywani ludzie z pytaniem o
kierunek jazdy - chêtnie nam
objaœniali. Kierowcy nie pukali
siê po g³owach, nikt nie lecia³ z
“bejzbolow¹” pa³¹. Jad¹c na tzw.
“ gierkówkê” czyli szybk¹ trasê
Warszawa - Katowice, mój
kumpel malkontent usprawiedliwia³ siê, ¿e t¹ tras¹ bêdzie szybciej bo w kieleckim s¹ mg³y i w
ogóle. Wyje¿d¿amy z miasta.
Jakieœ kolorowe szklane domy,
moc ma³ych i du¿ych biznesów,
tysi¹ce aut. Ostro¿nie patrzê za
“gangsterami” co napadn¹ na nasze auto, co porw¹ itd. Nic. Pêdz¹c drog¹ co raz mijamy policyjne patrole. Malkontent siê podœmiewuje, ¿e teraz nie wolno braæ
im gotówki i „³oj, co to bêdzie, bo
on lubi tak jak wszyscy- do
dechy”. Ale pociesza, ¿e Polak
potrafi i bêd¹ dawaæ “im” w ³apê.
Przy okazji psioczy na to, ¿e nie
wolno skrêcaæ w prawo na czerwonym. Tak wiêc s³uchaj¹c narzekañ, jechaliœmy ca³kiem porz¹dnie utrzyman¹ szos¹. Piszê,
tak bo to g³ówna arteria wschódzachód i ten milion ciê¿arówek.
W radio narzekaj¹, ¿e inwestorzy
boj¹ siê ruszaæ “autostrad” bo
rz¹d za bardzo sam nie wie jak
wszystkim dogodziæ i samemu
nie podpaϾ pod paragraf o korupcji polityka-biznes. Po chwili
inny komunikat, ¿e w³aœnie wylali
z s³u¿by policjanta bo wzi¹³ w
³apê od “kontrolera Policji w cywilu”. Jedziemy z szybkoœci¹ 120
km, kolega patrzy z politowaniem, ¿e ja w pasach i mnie poucza, ¿e “tu tak siê nie jeŸdzi”.
Lecz na widok b³yskaj¹cej œwiat³ami ciê¿arówki - zapina pasy,
cedz¹c “sprawdzaj¹”. Na ca³ej
trasie widzia³em tyle patroli policyjnych, ¿e odczuwa³em i¿ jest
ich dostateczna iloœæ. Postój.
Kolorowa stacja benzynowa koncernu Orle. Bar. Przy stoliku siedz¹ wygoleni w super garniturach. S³yszê, poszczególne s³owa
“towar”, “dostawa”, “Tir”…. W
pewnym momencie dzwoni¹ “komórki”. Kolega wraca z talerzem
pe³nym sa³atek, frytek, jakiegoœ
miêsnego zawijasa. Pytam szeptem wskazuj¹c tamtych “proszê,
pana, czy to mafiozi?” Kolega
spogl¹da - “nie to taki styl ludzi w
Polsce w biznesie”. No i b¹dŸ tu
m¹dry. W barze nie ma wyci¹gów. Szefowa i owszem, kelnerka
jeszcze bardziej. Ruszamy dalej.
Miêkkie zakrêty. Pamiêtam w
tym gdzieœ miejscu 6 lat temu
przeci¹³ mi drogê nie oœwietlony
wóz przeje¿d¿aj¹cy czteropasmówkê. Teraz nie ma szans, balustrady. Przy drodze, stoj¹ dygocz¹ce z zimna panienki. Mówiê
“podrzuæmy je, one pewnie ze
szko³y”. Kumpel rykn¹³ œmiechem, no takiej szko³y to ty chyba
nie studiowa³eœ…”. Co za kraj.
Biznesmeni jak gangsterzy, nie
uczennice, a ju¿ profesorki,
wszyscy psiocz¹ , a w sklepach
jest mas³o, ¿e z obawy o tutejszych “prawomyœlnych„ nie
dopowiem reszty dowcipu. Przyznajcie pañstwo, czy nie jest to
wstêp do krainy Albinosów, czy
mo¿e jest to opowieœæ o mnie albinosie… Bêdê te¿ pisa³ o rynku
nieruchomoœci, o szkolnictwie, o
tym co s³ychaæ w magistratach i
parê innych ciekawostek z kraju
wiecznych narzekaczy. O Yes,
jakby to powiedzia³ “D¿on” wiem
jakie jest bezrobocie itd, ale
widzia³em i inne rzeczy, wiêc o
tym w kolejnych numerach.
Moje Bo¿e Narodzenie
Ma³ggorzata Radoomiñsska
Moje najpiêkniejsze wspomnienia z dzieciñstwa zwi¹zane s¹ z
wieczorami wigilijnymi i Œwiêtami Bo¿ego Narodzenia. Pamiêtam doskonale atmosferê tamtych
dni – atmosferê mi³oœci, spokoju i
radoœci.
Lœni¹ce, pachn¹ce past¹ pod³ogi, stó³ nakryty bia³ym obrusem, a
przy nim mama, tata, bracia, ukochana ciocia i talerz czekaj¹cy na
samotnego goœcia, którego kiedy
przyjdzie - serdecznie powitamy i
zaprosimy na rodzinn¹ wieczerzê.
Pamiêtam rozkoszne zapachy
potraw i ciast dolatuj¹ce z kuchni,
siêgaj¹c¹ a¿ do sufitu choinkê,
ustrojon¹ papierowymi ³añcuchami mozolnie klejonymi w d³ugie
jesienne wieczory i skrywaj¹c¹
pod swoimi ga³êziami upragnione
prezenty. Pamiêtam wspóln¹ modlitwê, dzielenie siê op³atkiem,
spo¿ywanie tradycyjnych potraw,
rodzinne œpiewanie kolêd i
maszerowanie ca³¹ rodzin¹ po
bia³ym skrzypi¹cym œniegu na
Pasterkê.
Raz w moim dzieciñstwie nie
by³o Wigilii. W dniu tym odesz³a
moja Mama. I ju¿ nigdy nie by³o
tak jak przedtem…Od tego czasu
minê³o wiele lat. Ból min¹³.
Pozosta³a pamiêæ o tych, których
nie ma ju¿ wœród nas.
Puste nakrycie na stole prze-
sta³o ju¿ czekaæ na samotnego
goœcia. Teraz symbolizuje naszych Drogich Nieobecnych, których kochaliœmy, a którzy odeszli. W niespokojnych czasach, w
których przysz³o nam ¿yæ, boimy
siê wpuszczaæ do domu nieznajomych. Na pewno zaprosimy na
Wigiliê samotn¹ s¹siadkê, przyjaciela, ale musz¹ byæ to ludzie,
których znamy, którym ufamy.
Pocieszamy siê myœl¹, ¿e istniej¹
instytucje charytatywne, które
organizuj¹ wieczerzê wigilijn¹
dla samotnych i nas w pewnych
sprawach wyrêczaj¹.
Pusty talerz w stanie wojennym
symbolizowa³ solidarnoœæ z internowanymi i z ich rodzinami zaproszonymi na Wigiliê do naszych domów. Wówczas Wigilia
zyska³a inny, g³êbszy duchowy
wymiar. Mieliœmy bardzo ma³o, a
potrafiliœmy siê jeszcze dzieliæ z
innymi. Czuliœmy siê lepiej ni¿
obecnie, kiedy to boimy siê zaprosiæ obcego cz³owieka do domu i sprawiæ, aby w tym dniu nie
czu³ siê samotny. W³aœnie kultywowanie tradycji podczas œwi¹t
w okresie stanu wojennego sprawi³o, ¿e byliœmy razem po jednej
stronie barykady, znacznie silniejsi ni¿ nasi wrogowie.
Wigilia i Œwiêta Bo¿ego Narodzenia to œwiêta magiczne, niepowtarzalne, rodzinne i pe³ne
Dokoñczenie na stronie 23
Radoosnych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
oraz szcczêêœliiwego Nowego Roku
¿yyczyy Woorkplacce Saffetyy & Insurannce
Consultannt (WS
SIB)
Jann Szm
midt
(905) 566-1149
422577 Sherwoodtoowne Blvvd..
Miississauuga Ont.. L4Z 1Y5
Wsszyystkkim swoim Kliientoom oraz ca³eej Poloonii
zdrrowych i poogodnnych Œw
wi¹t Bo¿eego
Narrodzeenia oraz wszyystkkiego najjleepsszeego w
nadcchodz¹¹cym Nowym Roku 2005
¿yyczyy
Polsski skleep na Góórnym Ham
miltoonie
1001
1 Rymal Rd.. E. #8
Ham
miltoon, ON L8W 3B
B7
Tel..: (9905) 3118--73777
Radoosnych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
i szcczêêœliiwego Nowego Roku
¿yyczyy swojej Kliienteelii i ca³eej Poloonii
Józeef Galoos
DIXIE VIDEO & AUDIO
36115 Dixie Rd.. Unit 7, Miississauuga Ont.. L4Y 4H
H4
Tel:: (9905) 238--4830
No 24 (8770) 15--311/12/2004
Strrona 11
Fado
Wiies³aw
w Piechocki
Patrzê siê na lewo. Spogl¹dam
na prawo. Ten sam widok. Przy
d³ugim, metalowym, technicznie
sterylnym stole stoj¹ przewa¿nie
mê¿czyŸni, ju¿ nie m³odzi. Tak
jak ja. Wszyscy maj¹ s³uchawki
nowoczesne na uszach, czyli wygl¹daj¹, jakby wszyscy mieli
czapki-uszatki i wszyscy pocieraj¹ czo³o, poprawiaj¹ nerwowo
okulary, wycieraj¹ dyskretnie nos,
przeje¿d¿aj¹ d³oni¹ po policzkach. W sposób widoczny s¹
wzruszeni. Tak jak ja.
Dlaczego? Bo wszyscy nale¿ymy do tej samej armii ludzi, którzy siê wzruszaj¹, kiedy s³uchaj¹
muzyki fado w wykonaniu Amálii
Rodrigues. Wszyscy wykonali,
tak jak ja, pielgrzymkê do lizboñskiego „A Casa do Fado e da Guitarra Portuguesa“, czyli do œwie¿o
otwartego „Muzeum/Domu Fado
i Portugalskiej Gitary“. Jesteœmy
w Alfâma, doœæ pod³ej, ale dla
turystów atrakcyjnej dzielnicy
Lizbony. Wszyscy zap³aciliœmy
wstêp (parê euro), aby pos³uchaæ
jeszcze raz i zobaczyæ j¹ na ekranie. W przypadku fado jest tylko
jedna „ona“ - Amália Rodrigues.
Kiedy ju¿ sobie przetar³em z
wilgoci oczy, aby móc przeczytaæ
jej ciekawy ¿yciorys i zobaczyæ
etapy jej s³awy, gdy ju¿ wyczyœci³em dyskretnie nos, a¿eby móc
normalnie oddychaæ, pomyœla³em
sobie „kiedy w³aœciwie mnie tak
fado zafascynowa³o?” Nie wiem.
Wiem jedynie, ¿e przez lata kupi³em wiele CD z t¹ charakterystyczn¹ dla Portugalii muzyk¹. Kupowa³em je w Portugalii (oczywiœcie), ale i w Rio oraz w Pary¿u. Od razu czu³em, i¿ ta melancholijna muzyka do mnie bardzo
przemawia. Chwyci³a mnie „za
gard³o“ i do dziœ pozosta³em jej
wierny. Co to jest fado ? Jest to
trans, inny wymiar, lot metafizyczny, bardzo silne wzruszenie!
Samo s³owo „o fado“ pochodzi
od ³aciñskiego wyrazu „fatum“,
co oznacza pierwotnie „znak,
rozkaz, pochodz¹cy od bogów,
który nale¿y zaakceptowaæ“. St¹d
w tym znaczeniu funkcjonuje po
polsku jego derywat : fatalny (np.
dzieñ). Po francusku znany jest
zwrot „la femme fatale“, czyli kobieta przynosz¹ca pecha, nieszczêœcie. Po angielsku jest zwrot
„it was fated that...“, czyli „los
zrz¹dzi³, ¿e...“, albo przymiotnik
„fateful“.
Fado nie musi byæ jedynie
smutne i melancholijne, omotane
pesymizmem. Jest te¿ wersja fado
weso³ego, radosnego, tchn¹cego
optymizmem. Fado wyra¿a zatem
podstawowe uczucia ludzkie, wymieszane, zale¿nie od tempa melodii oraz charakteru towarzysz¹cego tekstu. Fado mo¿e wyra¿aæ:
radoœæ, smutek, cierpienie, ból
(fizyczny lub psychiczny), opiewaæ œmieræ, zazdroœæ oraz oczywiœcie i przede wszystkim mi³oœæ.
Zatem opiewa nasze ¿ycie i jego
problemy. Fado jest zupe³nie samodzielnym typem melodycznym, wykszta³conym w Lizbonie
(i czêœciowo w innym mieœcie
portugalskim: Coimbra) oko³o roku 1840.
Najpierw by³o wykonywane w
restauracjach, lokalach, knajpkach
Lizbony, potem nabra³o cech
szlachetnych. Umo¿liwi³o to
wstêp „na salony“. Zaczê³y byæ
modne koncerty po bogatych domach, przewa¿nie w zestawie:
dwóch mê¿czyzn akompaniuje na
gitarach, a dwie panie œpiewaj¹.
Panie musz¹ byæ obowi¹zkowo
ubrane elegancko do œpiewania
fado. Amália Rodrigues zawsze
mia³a czarn¹ d³ug¹ sukniê, a jej
znakiem firmowym by³ przerzucony przez szyjê czarny, d³ugi
szal. Panowie wystêpuj¹ klasycznie: garnitur ciemny + krawat.
Akompaniament jest zawsze z³o¿ony z dwu gitar minimum, przy
czym jedna jest „normalna“, czyli
o szeœciu strunach a druga musi
byæ portugalska, czyli o 12 strunach! Ogl¹dam ca³y specjalnie
wykonany dla zwiedzaj¹cych muzeum warsztat, gdzie manekin-robotnik w swej izbie przy stole
tworzy tak¹ gitarê o charakterystycznym dŸwiêku, idealnie pasuj¹cym do „psychiki“ fado.
Ale wróæmy do Amálii Rodrigues, wzruszaj¹cej swym œpiewem starszych panów (i nie tylko) nawet po swojej œmierci.
Kiedy nast¹pi³ zgon przy Rua Sao
Bento 197 w Lizbonie jesieni¹
1999 roku, rz¹d og³osi³ trzydniow¹ ¿a³obê narodow¹. Ludzie
chodzili pod jej dom, gdzie
mieszka³a 40 lat i sk³adali w ho³dzie tony wieñców. A urodzi³a siê
Amália (w lipcu 1920) jako pi¹te
z dziewiêciorga dzieci w bardzo
biednej rodzinie w stolicy Portugalii. Wychodzi za m¹¿ za tokarza i gitarzystê amatora, maj¹c
20 lat. Prêdko nadchodz¹ jej sukcesy artystyczne, z nimi napiêcia
miêdzy ma³¿onkami. Separacja
wieloletnia, potem wreszcie rozwód (1949). Amália nigdy nie bêdzie mieæ dzieci. Zaczyna wystêpowaæ zagranic¹, ca³y czas
powiêkszaj¹c swój repertuar fado.
Recitale w Hiszpanii, potem w
Brazylii, póŸniej praktycznie
wszêdzie na œwiecie. Zaczyna
krêciæ sekwencje z fado w filmach, œpiewa w operetkach, zaczyna byæ bardzo s³awna. W 1950
roku w Dublinie po raz pierwszy
wykonuje szlagier „Coimbra“,
czyli znany zagranic¹ do dzisiaj
hit „April in Portugal“. Odt¹d
wszyscy turyœci chc¹ pojechaæ do
Portugalii w kwietniu ...
Ma swój ca³owieczorowy spektakl w „Olympii“ w Pary¿u. Charles Aznavour pisze dla niej teksty.
Œpiewa poematy do sonetów Luís
de Camoes (to tak jakby w sposób
nowoczesny ktoœ „œpiewa³ Kochanowskiego“ w Polsce). By³a z
wystêpami w ZSRR za Bre¿niewa. Nagra³a miliony p³yt.
W roku 1961 w Rio urz¹dza
œlub nr 2 z in¿ynierem Césarem
Seabra. „Miesi¹c miodowy“ trwa
w Brazylii prawie ca³y rok. Piêæ
lat potem œpiewa fado przy inauguracji potê¿nego mostu, zbudowanego za czasów dyktatora Salazara. W momencie „Rewolucji
goŸdzików“ wiosn¹ 1974 intonuje
z t³umami hymn tego wydarzenia.
W Hiszpanii otrzymuje „Order
Izabeli, Królowej Katolickiej“,
we Francji Legiê Honorow¹ z r¹k
prezydenta Mitterranda, w Rzymie (gdzie wystêpowa³a niezliczon¹ iloœæ razy) ma prywatn¹
audiencjê u papie¿a Jana Paw³a II
(1989). Na dwa lata przed jej zgonem umiera jej drugi m¹¿, po 36
wspólnych latach.
W muzeum ktoœ u³o¿y³ akronim z liter jej imienia : A-M-A-LI-A to „Amália“ + „Música“ +
„Alma“ + „Lisboa“ + „Ícone“ +
„Adeus“, czyli: Amália + muzyka
+ dusza + Lizbona + ikona +
„¿egnaj“. Ona sama pisa³a te¿
wiersze. Mo¿na je kupiæ w sklepie przy muzeum, bardzo bogato
zaopatrzonym. W jednym tomiku
czytam strofkê :
Que estranha forma de vida
Coração independente
Ze
espó
ó³ muzy
yczn
ny
Kontakt z zespo³em: Kazimierz:
Coração que não comando
Vives perdido entre a gente...
(„Jak¿e¿ dziwnym kszta³tem
¿ycia jesteœ / Niezale¿ne serce, /
Serce, któremu nie rozkazujê. /
¯yjesz zagubione wœród ludzi /“).
Co robiê po opuszczeniu budynku, które oficjalnie nazywa siê
muzeum, a w praktyce jest œwi¹tyni¹ ku czci Amálii Rodrigues?
Oczywiœcie idê pod wskazany
adres, tam gdzie spêdzi³a tyle
szczêœliwych lat, œwiêc¹c swe
miêdzynarodowe sukcesy wokalne. I gdzie zmar³a. Jadê tramwajem do bardzo eleganckiej dzielnicy. Rua Sao Bento to nie tylko
jej adres prywatny, to te¿ siedziba
parlamentu. Jest piêkny sw¹ godn¹ architektur¹ neoklasycyzmu.
Dwaj ¿o³nierze strzeg¹ paradnie
wstêpu do marmurowych schodów wiod¹cych do sali, gdzie
wrze praca parlamentarna pos³ów.
Kilkaset metrów dalej wiedzie ta
ulica w górê. Domki s¹ spokojne
w swej fasadowej urodzie. Jej
dom, nr 197, dwupiêtrowy, stary,
na pierwszym piêtrze balkon. Tu
tak d³ugo mieszka³a... Oczywiœcie
z balkonu zwisa obowi¹zkowo
flaga portugalska, zielono-czerwona w swej zasadniczej kolorystyce. Tabliczka na parterze informuje, ¿e to dom Amálii Rodrigues, ¿e tu jest równie¿ siedziba
fundacji jej imienia. Patrzê w
okna, wzdycham, odchodzê.
Zbli¿a siê wieczór. Idê do restauracji na starówce (Bairro Alto),
gdzie o tej porze, przy kolacji serwuje siê turystom równie¿
program muzyczny. Naturalnie
fado. Jem, pijê portugalskie wino,
s³ucham... Ale ta pani, œpiewaj¹ca
moduluj¹cym, g³êbokim g³osem,
otulona czarnym szalem, opieraj¹ca siê upierœcienionymi palcami
o moje krzes³o, nie nazywa siê
Amália...
Lizboona,, Portuugaliia
PaŸdziiernik 2004
Radoosnych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
oraz szcczêêœliiwego
Nowego Roku 2005
¿yyczyy
96 Rexdalee Blvvd.. Road,,
Etoobiicoke, Ont.. M99W 1N7
Tel..: (4116) 7422-51195
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 12
Rozmawiajmy... Polonia odpowiada
Dokoñczenie ze strony 1
zaznaczaj¹c, ¿e jest obecny na
spotkaniu Klubu nie z racji swojego zawodu prezentera i redaktora
telewizyjnego, ale jako prezes
Canada-Poland Chamber of Commerce of Toronto. Jest to organizacja, której celem jest rozwój i
wspomaganie wymiany handlowej miêdzy Polsk¹ i Kanad¹. Jak
dobrze zauwa¿y³ Pan Konsul
Andrzej Krê¿el, organizacja ta
próbuje reaktywowaæ swoj¹ dzia³alnoœæ, która przez ostatnie kilka
lat nie prezentowa³a siê zbyt okazale. Prezes Œniegowski podkreœli³, ¿e zgadza siê z wieloma tezami naszych polskich goœci, ale z
niektórymi bêdzie siê stara³ polemizowaæ. Brak odpowiedzialnoœci
rz¹du polskiego za promocje
Polski w skali makro-ekonomicznej jest rzeczywiœcie bardzo boleœnie dostrzegalny tu, w Kanadzie. Praktycznie Polska w ogóle
nie istnieje w œwiadomoœci Kanadyjczyków. W tej sytuacji mo¿na
przyj¹æ postawê: ‘dajmy sobie
spokój, bo nie mamy szans zmieniæ tej sytuacji’ jak zdawa³ siê sugerowaæ Pan Konsul Strutyñski,
albo, wrêcz odwrotnie. Wojciech
Œniegowski uwa¿a, ¿e trzeba i
mo¿na doprowadziæ do sytuacji
¿eby Polska sta³a siê krajem
bardziej w Kanadzie znanym i
rozpoznawalnym i to nie tylko z
powodu wódki, kie³basy i pierogów, które to nazwy wielu Kanadyjczyków potrafi nawet, kalecz¹c polski, wymówiæ. Polska powinna byæ dostrzegana jako kraj o
du¿ym wzroœcie gospodarczym w
œrodku Europy. Mówca poda³ dwa
przyk³ady zaprzepaszczonych
okazji w tej dziedzinie. Przed 10ciu laty pojawi³a siê w Kanadzie
firma consultingowa z Polski,
która dawa³a przez okres trzech
miesiêcy og³oszenia na ca³¹ stronê w „The Globe & Mail” zachêcaj¹c biznesy kanadyjskie do
robienia interesów z Polsk¹. OdpowiedŸ na tê kampaniê reklamow¹ by³a wrêcz imponuj¹ca, otrzymywali setki zg³oszeñ. W. Œniegowski podkreœli³, ¿e nawet przy
wysokich cenach reklam w czo³owych dziennikach kanadyjskich
jakim jest “The Globe & Mail” ta
ca³a kampania na pewno nie
kosztowa³a milionów. By³y te¿
inne akcje; z inicjatywy polskiego
fotografa, który pracuje w „Toronto Star”, dwukrotnie fotografowie z najwiêkszych dzienników
kanadyjskich byli w Polsce, raz w
Gdañsku, raz w Krakowie, sk¹d
przywieŸli seriê zdjêæ artystycznych. Zdjêcia te ukazywa³y siê w
gazetach, wychodzi³y dodatki, w
których opisywano walory turystyczne Polski i to nie tylko wymienionych dwóch miast. Niestety nie znalaz³o to poparcia ze
strony ¿adnej agencji promuj¹cej
Polskê, przede wszystkim dlatego,
¿e takiej agencji tutaj nie ma. Jest
w USA, w Nowym Jorku, a
przynajmniej kiedyœ by³a i nigdy
nie przeznaczy³a ani 5-ciu centów
na Kanadê. Wojciech Œniegowski
wie o tym na pewno, poniewa¿
sam kiedyœ zabiega³, aby niektóre
przedsiêwziêcia zosta³y poparte i
zawsze spotyka³o siê to z brakiem
zrozumienia. Jest szereg rzeczy,
które nienajwiêkszym kosztem
mo¿na osi¹gn¹æ, ale zapewne
wiêkszoœæ osób obecnych na sali
w wiêkszym lub mniejszym stopniu odczuwa, ¿e my, jako Polonia nie czujemy siê partnerami dla
polskiego rz¹du. Polonia ma takie
przekonanie, ¿e owszem, kiedy
trzeba Polskê wspomóc, to bardzo
chêtnie siê o tê pomoc apeluje,
natomiast jeœli chodzi o jakiekolwiek negocjacje, to Polonia
jest ignorowana [n.p. w sprawie
przenoœnoœci emerytur-przyp. J.
K-C.]. Przedstawicieli Polonii
zaprasza siê na bankiety ¿eby to
³adnie wygl¹da³o. Polonijne
biznesy i organizacje chcia³yby
byæ traktowane jako partnerzy, a
nie jako petenci i w dodatku niechciani. W nawi¹zaniu do przedstawionego przez D. Kulczyñskiego przyk³adu braku zainteresowania rz¹du polskiego inicjatyw¹ Polonii kalifornijskiej, W.
Œniegowski zauwa¿y³, ¿e sytuacje
takie nie s¹ odosobnione. Przypomnia³, ¿e by³ organizatorem
pobytu w Kanadzie 10-ciu misji
handlowych z Polski. Ten sam
scenariusz powtarza³ siê za ka¿dym razem-przypadkowy wybór
biznesów, listê przesy³a siê do
n.p. Canada-Poland Chamber of
Commerce of Toronto lub do
innej organizacji, bo takie równie¿ istnia³y, z proœb¹ o poparcie
przedsiêwziêcia, pomoc w zaproszeniu goœci itp. Oczywiœcie jest
to niemo¿liwe ze wzglêdu na
wspomnian¹ przypadkowoœæ reprezentowanych bran¿. Szanuj¹cy
siê biznesmen nie spêdzi dnia
s³uchaj¹c o firmach ca³kowicie
spoza zasiêgu jego dzia³anoœci i
zainteresowania. Brak jest konsultacji czy te¿ rady ze strony
tutejszych biznesów czy organizacji ¿eby zorganizowaæ misjê
handlow¹ z Polski tak aby osi¹gnê³a sukces.
Pani Radca Wanda Samborska
stwierdzi³a w dalszej dyskusji, ¿e
jej biuro samo zwyk³o zapraszaæ
goœci na wizyty misji handlowych
z Polski, st¹d nie mog³a siê zgodziæ z ostatni¹ czêœci¹ wyst¹pienia prezesa Œniegowskiego.
Z kolei g³os zabra³ Janusz
Niemczyk, dziennikarz. Zauwa¿y³
¿e wszyscy obecni na sali mogliby sobie pogratulowaæ, ¿e
dzia³aj¹ w Handlu Zagranicznycm, poniewa¿ konsumuj¹ polskie wyroby i czytaj¹ przywo¿one
z Polski gazety. Chodzi jednak o
to ¿eby zrobiæ krok do przodu i
staæ siê powa¿niejszymi kontrahentami, bo na razie to nie z
polskiej, ale z kanadyjskiej strony
takich brakuje. No, bo w Polsce, o
powa¿nych transakcjach rozmawia pan Kulczyk ze szpiegiem
rosyjskim. Janusz Niemczyk za¿artowa³, ¿e sprzeda¿ reaktora
CANDU w Polsce mog³a by siê
powieœæ gdyby np. Dariusz Kulczyñski przeszed³ w Kanadzie
przeszkolenie wywiadowcze, a
dopiero potem oferowa³ Polsce
kanadyjski reaktor. Podnios³oby
to bowiem rangê takiej oferty w
oczach polskich decydentów.
ZjeŸdzie w Vancouver. Zapyta³
tak¿e jak Konsul d.s. Polonii
mo¿e siê odnieœæ do s³ów, które
mia³a wypowiedzieæ Margaret
Thatcher, ¿e „powstanie Unii
Fotoo: Danniela Kuulcczyyñsska
Woojciech Œnniegowski t³uumacczyy kannadyyjski puunkt widzeenia
Chocia¿ by³a to ironiczna wypowiedŸ, to warto zauwa¿yæ, ¿e
wspomniany wczeœniej przez
konsula Piotra Strutyñskiego
przetarg na transportery opancerzone dla Wojska Polskiego ze
strony kanadyjskiej wygl¹da³
zupe³nie inaczej. To nie Kanadyjczycy zawinili brakiem powa¿nej
oferty, ale wrêcz podejrzewali, ¿e
sam przetarg by³ nieuczciwy.
Prototyp zwyciêskiego transportera z Finlandii…zaton¹³ podczas
pokonywania przeszkody wodnej!
Niedawne rewelacje dotycz¹ce
Pos³a Pêczaka, domagaj¹cego siê
³apówki w postaci Mercedesa z
przyciemnianymi szybami tylko
potwierdzaj¹ sceptycyzm strony
kanadyjskiej co do mo¿liwoœci
zdobycia powa¿nego kontraktu
rz¹dowego w Polsce, bez „zaniesienia koperty”. Do tego zaœ
nie przygotowuje etyka prowadzenia biznesu w Kanadzie.
Nastêpny mówca, Pan Cezary
Giluk nawi¹za³ do wypowiedzi
Konsula Strutyñskiego, ¿e emigracja do Kanady jest nieatrakcyjna dla Polaków. W tej chwili
przebywa w Kanadzie, maj¹c
nadziejê na za³atwienie legalnego
pobytu sta³ego od 20-stu do 30stu tysiêcy obywateli polskich.
Promocja Polski w Kanadzie
nie musi kosztowaæ milionów;
wystarczy³oby wydrukowaæ jakiœ
³adnie wygl¹daj¹cy biuletyn z
numerami telefonów, informacj¹
celn¹. Polonia ma dobrze rozwiniêt¹ sieæ biur podró¿y, które w
sposób naturalny mog³yby siê staæ
dystrybutorami takiego biuletynu.
Ponadto, puœciæ ze dwie reklamy
na miesi¹c i nawet za piêæ tysiêcy
dolarów rocznie mo¿naby sporo
osi¹gn¹æ.
Kolejny dyskutant, pan Pietras
stwierdzi³, ze promocja Polski nie
dotyczy tylko grupy trzymaj¹cej
w³adzê, ale eksporterów i importerów. To, ¿e idzie tak opornie
mo¿e wynikaæ z tego, ¿e za biznes w Polsce wziêli siê ludzie,
których od ko³yski uczono jak
zwalczaæ gospodarkê rynkow¹,
st¹d brak tradycji. Mówca skierowa³ do Konsula Andrzeja Krê¿ela pytanie czy polscy dyplomaci
powinni ingerowaæ w sprawy
Polonii. Przytoczy³ list b. Ambasadora R.P. Paw³a Dobrowolskiego do uczestników Zjazdu w
Winnipeg oraz uczestnictwo jednego z pracowników Konsulatu w
Europejskiej by³o najwiêkszym
b³êdem XX wieku”.
W odpowiedzi, Konsul Andrzej
Krê¿el stwierdzi³, ¿e powstanie
Unii Europejskiej uwa¿a nie za
b³¹d, ale za jedno z bardziej
interesuj¹cych przedsiêwziêæ
wspó³czesnej Europy, które zagwarantowa³o niespotykany w
historii tego kontynentu okres
pokoju, wy³¹czaj¹c nieszczêsne
Ba³kany. Polska jest cz³onkiem
Unii Europejskiej, poniewa¿ tak
zdecydowa³a w referendum wiêkszoœæ Polaków st¹d dyskusja nad
cz³onkostwem jest akademicka.
Pan Zygmunt Potocki, Konsul
Honorowy w Vancouver nie
powinien by³ braæ udzia³u w
ZjeŸdzie KPK, poniewa¿ akceptuj¹c to stanowisko powinien,
zgodnie z prawem zrzec siê
funkcji spo³ecznych w Polonii.
Konsul Krê¿el nie uwa¿a siê
powo³any do wyra¿ania opinii o
decyzjach b. Ambasadora, czy w
ogóle mówiæ na temat ambasadorów lub konsulów, którzy
byli w Kanadzie przed nim.
Jednak na podstawie swojej pracy
w Londynie jest g³êboko przekonany, ¿e ani konsul, ani konsulat
w ogóle, nie mog¹ w sprawy
Polonii wkraczaæ z zamiarem
osi¹gniêcia jakiegoœ konkretnego
celu. Polscy dyplomaci s¹ w
Kanadzie po to, ¿eby z Poloni¹
wspó³pracowaæ, ws³uchiwaæ siê
w jej sugestie i reagowaæ na
propozycje, które s¹ zg³aszane z
w³asnej, nieprzymuszonej woli
przez Poloniê. Celem jest budowa
dobrego imienia Rzeczpospolitej,
a nie manipulacje.
Po tej nagrodzonej brawami
wypowiedzi Konsula, g³os zabra³
Dr Stefan Doerffer, który uczestniczy³ w X Œwiatowej Konferencji Gospodarczej Polonii z
ramienia AECL (Atomic Energy
of Canada Ltd.). Wypowiedzia³
on wiele pozytywnych s³ów na
temat Konferencji, któr¹ uzna³ za
wydarzenie unikalne w œwiecie.
Rzadko bowiem zdarza siê, aby
diaspora by³a tak ciep³o przyjmowana przez rz¹d, mog³a nawiazaæ tyle kontaktów. Dr Doerffer
mia³ referat na sesji panelowej
prowadzonej przez in¿. Kulczyñskiego, o tym co Kanada chcia³aby Polsce zaoferowaæ, a wg
niego elektrownie typu CANDU
stanowi¹ najlepszy produkt
kanadyjskiego eksportu. Stefan
Doerffer od kilkunastu lat zajmuje siê projektowaniem reaktorów
j¹drowych, przy których eksploatacji pracuje od 22 lat in¿. Kulczyñski. Na podstawie dostêpnych danych Dr Doerffer s¹dzi,
¿e Polsce za kilkanaœcie lat mo¿e
groziæ nie tylko niedopuszczalne
naruszanie protoko³ów z Kyoto i
potrzeba tzw. „dekarbonizacji”
energetyki, ale wrêcz brak Ÿróde³
zasilania sieci. Obecne elektrownie wêglowe trzeba bêdzie odstawiaæ, a przez najbli¿sze 50 lat w
wymaganej skali zast¹piæ je mo¿e
w Polsce tylko energetyka j¹drowa.
Pan Ko³osowski, Dyrektor
stowarzyszenia „The Society of
Polish-American Travel Agents”,
organizacji, która dzia³a w
Stanach Zjednoczonych, a zrzesza
biura podró¿y na ca³ym œwiecie,
opowiada³ o niedawnej konferencji w Budapeszcie. Dyskutowano tam nad promocj¹ Polski w
œwiecie. Obecny by³ równie¿
przedstawiciel Ministerstwa
Gospodarki. Przyda³oby siê zorganizowaæ biuro stowarzyszenia
w Kanadzie, gdzie nawet ma³e
kraje maj¹ swoje ‘tourist office’.
Niestety, ca³a prawie polonijna
turystyka w Kraju Klonowego
Liœcia polega na sprzedawaniu
biletów lotniczych indywidualnym Polakom odwiedzaj¹cym
Polskê. Grup turystycznych jest
niezmiernie ma³o.
Doda³am w tym momencie, ¿e
sama sprawdza³am czy w biurach
podró¿y w Toronto mo¿na by³o
otrzymaæ folder o Polsce. Nie
by³o.
Marek Go³dyn, prezes Canadian-Polish Foundation stwierdzi³, ¿e sprawa wiz dla Polaków
przyje¿d¿aj¹cych do Kanady wynika z tego, ¿e zostaj¹ oni w Kanadzie nielegalnie. Inaczej nie by³oby problemu. Natomiast jest
bardzo du¿a liczba osób, która ma
nieuregulowany pobyt i jest to
zbyt wysoki procent tych, którzy
tutaj przyje¿d¿aj¹. W imieniu
Canadian-Polish Foundation
Marek Go³dyn oœwiadczy³, ¿e
cieszy siê z tego, ¿e w Konsulacie
jest „nowy duch”, a Polonia
bêdzie siê staraæ ¿eby zbudowaæ
nowe struktury. Mówca uzna³, ¿e
organizacje takie jak Zwi¹zek
Polaków w Kanadzie czy Zwi¹zek Narodowy Polski obumar³y
wskutek zmian generacyjnych.
Ich cz³onkowie byli zwi¹zani
prze¿yciami II Wojny Œwiatowej.
Natomiast emigracja lat poosiemdziesi¹tych przyje¿d¿a³a z
ró¿nych obozów, we W³oszech i
w Niemczech, a tak¿e z ró¿nych
stron Polski. Zdaniem Marka
Go³dyna adekwatne s¹ obecnie
stowarzyszenia regionalne n.p.
Gdañszczan. Koñcz¹c swoj¹ wielow¹tkow¹ wypowiedŸ zaprosi³
zebranych na op³atek, który jego
Fundacja organizuje w Centrum
Kultury Polskiej im. Jana Paw³a
II.
Andrzej Filipowicz, artysta
plastyk rodem z Ko³obrzegu i
autor wernisa¿u ‘Pejza¿ polski w
akwareli’ pochwali³ siê, ¿e wizê
kanadyjsk¹ otrzyma³ b³yskawicznie. Nawi¹za³ do energetyki w
Polsce zastrzegaj¹c siê, ¿e nie
zajmuje siê ani t¹ dziedzin¹ ani
polityk¹. Podejrzewa jednak, ¿e
ma³e zainteresowanie energetyk¹
Dokoñczenie na stronie 13
No 24 (8770) 15--311/12/2004
Strrona 13
Rozmawiajmy... Polonia odpowiada
Dokoñczenie ze strony 12
jadrow¹ mo¿e w Polsce wynikaæ
z tego, ¿e wzorem “starej Europy”
prowadzi siê badania nad Ÿród³ami energii odnawialnej, takiej
“Wierzba Energetyczna” czy
“Malwa Amerykañska”. ¯ród³a
takie, których szczegó³ów mówca
nie poda³, stanowi¹ w Europie
14%, natomiast Polska wci¹¿ wykorzystuje tylko 2.6%. Byæ mo¿e
wiêc w tym kierunku id¹ w Polsce
badania energetyczne.
Ustosunkowuj¹c siê do przytoczonych powy¿ej wypowiedzi,
Pani Radca Wanda Samborska,
stwierdzi³a, ¿e brak Polski w
œwiadomoœci Kanadyjczyków
œwiadczy o dzia³alnoœci samej Polonii, która przecie¿ jest tu na
miejscu. Konsulat i jej Biuro
zreszt¹ chêtnie Polonii pomog¹ w
dziele promowania Polski. Czy
akurat biuletyn i reklamy siê
sprawdzaj¹, tu mo¿na dyskutowaæ.
Odpowiadaj¹c na zarzut, ¿e
Polonia nie czuje siê dla rz¹du
polskiego partnerem, Wanda
Samborska zauwa¿y³a, ¿e miêdzy
innymi po to s¹ organizowane
doroczne Konferencje Gospodarcze Polonii ¿eby takie partnerstwo
powsta³o, zg³aszane by³y postulaty. Przyzna³a jednak, ¿e niektóre
z nich powtarzaj¹ siê ju¿ od czasów zorganizowania pierwszej
takiej konferencji. Obecnoœci¹
gospodarki kanadyjskiej w Polsce
zajmuje siê Ambasada Kanadyjska w Warszawie, natomiast Pani
Radca zajmuje siê ‘lustrznym
odbiciem’ czyli obecnoœci¹ gospodarki polskiej w Kanadzie,
konkretniej w Ontario. Wanda
Samborska zarêczy³a, ¿e nie przesi¹knê³a w Polsce propagand¹
skierowan¹ przeciwko gospodarce
rynkowej i na pewno nie po to
przyjecha³a do Kanady ¿eby z
tak¹ gospodark¹ walczyæ. Foldery
na temat Polski, z piêknymi zdjêciami s¹ do wziêcia w biurze Pani
Radcy, oczywiœcie gratis.
Konsul Piotr Strutyñski stara³
siê odeprzeæ zarzut, ze zaleca³ siedzenie z za³o¿onymi rêkami i zaakceptowanie mizernego status
quo wymiany polsko-kanadyjskiej. Stwierdzi³, ¿e zosta³ ca³kowicie Ÿle zrozumiany. Konsulat
chce wspó³pracowaæ z Poloni¹.
Partner kanadyjski jest trudny,
zapatrzony w siebie i w swojego
s¹siada z po³udnia. Trzeba jednak
szukaæ takich partnerów, którzy
s¹ zainteresowani Polsk¹, mo¿e
s³abo, ale na pewno mo¿na im
przedstawiæ Rzeczpospolit¹ jako
kraj interesuj¹cy. Konsulat odnosi
ju¿ zreszt¹ pewne sukcesy w
popularyzowaniu kultury polskiej
w œrodowisku kanadyjskim z
pomoc¹ Polonii.
Konsul Andrzej Krê¿el w
imieniu w³asnym i swoich dwojga
kolegów podziêkowa³ za zaproszenie do Klubu Dyskusyjnego.
Dziêki takim spotkaniom mo¿na
lepiej zrozumieæ sprawy nurtuj¹ce
œrodowisko polonijne. Je¿eli nie
mo¿emy siê w ka¿dej materii
zgadzaæ, co by³oby zreszt¹ dziwne, to mo¿emy siê ³adnie nie zgadzaæ. Wszystkie aspekty ¿ycia w
Polsce ulegaj¹ bardzo dynamicznym zmianom. W ci¹gu ostatnich
14-stu lat sta³a siê rzecz niebywa³a; Polska nie tylko jest suwerennym krajem, ale cz³onkiem
NATO, a od niedawna tak¿e Unii
Europejskiej. Konsul Krê¿el zadeklarowa³, ¿e w przypadku gdy
inne obowi¹zki nie bêd¹ z tym
kolidowa³y to chcia³by braæ udzia³
w podobnych spotkaniach Klubu
Dyskusyjnego w przysz³oœci.
Podsumowuj¹c, optymistycznie
odebra³am zapewnienie Pani
Radcy Wandy Samborskiej, ¿e Jej
Biuro chêtnie pomo¿e œrodowiskom polonijnym w promocji Polski. Rozumiej¹c jak najbardziej
ograniczenia finansowe, Ministerstwa Gospodarki i Pracy, warto
zauwa¿yæ, ¿e kampanie reklamowe Polski i jej gospodarki w
Kanadzie s¹ rzecz¹ absolutnie
niezbêdn¹. Reklama na ca³¹ stronê
we wspomnianym przez prezesa
Œniegowskiego dzienniku „The
Globe & Mail” kosztuje kilkanaœcie tysiêcy; w polonijnych œrodkach masowego przekazu s¹ to
sumy rzêdu kilkuset dolarów. Najwiêkszym konsumentem polskich
wyrobów jest wci¹¿ Polonia i z
niej przecie¿ rekrutuj¹ siê uczestnicy Œwiatowych Konferencji
Gospodarczych, które mog¹ i
powinny byæ tak¿e reklamowane
w polonijnych mediach. Oczywiœcie promocja z prawdziwego
zdarzenia powinna wykraczaæ
poza wymieniane wielokrotnie w
dyskusji produkty spo¿ywcze.
Polskê nale¿y reklamowaæ jako
kraj sprzyjaj¹cy inwestycjom i robieniu biznesu. Wa¿ne jest ¿ebyœmy wspólnie umieli wypracowaæ
pewn¹ strategiê i wykorzystaæ
pomoc jak¹ mo¿e zaoferowaæ
Wydzia³ Ekonomiczno-Handlowy
Konsulatu Generalnego R.P. w
Toronto.
Jestem te¿ przekonana, ¿e
wyniki dyskusji w Mississauga
uzupe³ni¹ dostatecznie wnioski z
X Œwiatowej Konferencji Gospodarczej Polonii. Potrzebne by³y
spostrze¿enia tak strony polskiej
jak kanadyjskiej poniewa¿ Raport
Koñcowy bêdzie przekazany
rz¹dom Polski i Kanady. Chcia³abym wierzyæ, ¿e pomo¿e to podnieœæ wymianê gospodarcz¹ pomiêdzy naszymi krajami na nowy,
wy¿szy poziom.
Joolannta Koowaleewska--Cabajj
Polsski Teatrr Muuzyycznny oraz Polsskie Centrrum Kuultuury prrezeentuuj¹
Dwie Opeery Koomicznne w jednnym prrzeedsstaw
wieniu
Karrol Kuurpiiñsski - Zam
mek na Czoorsztyynie
Woolffganng Amadeeusz Moozarrt - Dyrektoor Teatrru
R e ¿ y s e r i a Mii c h a³ Kuu lee c zkk a,, O bss ada:: Ma³gg o r zata Mayy e , Kii n g a
Miitrrowska,, Bernadeeta Wrróbeel,, Krrzyysztoof Jassiñsski, Krrzyysztoof Jaw
worski,
Niedziiela 6 styycznnia 2005 godz.. 17:00 Polsskie Centrrum Kuultuury,
4300 C aw
w thh r a R d.. Mii s s i s s auu g a.. B i lee tyy w c e n i e $22 5 doo n abyy c i a::
Husarrz,, Poliime, Pegaz i Polsskie Centrrum Kuultuury. Tel 41
16--259
9-46377
MYŒL
LISZ O APARACIE S£U
UCHOWYM?
OBAWIIASZ SIÊ KO
OSZT
TÓW?
KL
LINIKA
A APARATÓW S£U
UCHOWYC
CH
MEETRO HEARING AID CLINIC
ZA
AWIIADAMIIA O ATRAKC
CYJN
NEJ OFERCIE:
- OBNI¯KA
A DLA SENIORÓW
- MO
O¯LIWO
OŒÆ SP£A
AT RATALNYC
CH
- NAJT
TAÑS
SZY “KO
OMP
PUTEROWY”” APARAT
TYL
LKO
O $360
- CODZIIENNIE SUPER CENA BATERII
6 baterii - $4.00
ME
ETRO HEARING AID CLINIC
2150 Blooor St..W.., Stee. # 3022, Torontoo, On. M6S
S 1M8,, Tel..: 4116 7699-00997
30224 Hurontarrio St,, Stee.#22022, Miississauuga,, On. L5B
B 4M4,, Tel..: 905 273--7717
Sowa - Kot
Odezwa³am siê-pustk¹ i dlatego nikt mi nic nie odpowiedzia³.
Nawet echo zastyg³o w pó³s³owa
i zawaha³o siê czy warto odpowiadaæ skoro to ktoœ odezwa³ siê
tylko pustk¹. A wiêc proszê bardzo g³upie echo, echo, echo,
echo, nie zale¿y mi na nim. Nie
bêdê o nic prosiæ. Pójdê prosto
do nieba i zako³atam g³oœno w
jego wrota. Niech siê tam wszyscy œwiêci pobudz¹. Tupnê g³oœno
nog¹ i krzyknê na nich. “Co wy
mi tu robicie? Proszê mi zes³aæ
anio³a na ziemiê i to zaraz Bo nie
sposób ¿yæ tam na dole bez anio³ów, oni wszyscy s¹ obojêtni i
nic tylko jakieœ hultajskie interesy ich zajmuj¹ do których ja
zupe³nie nie mam serca ani
g³owy. Ja anio³em jestem tak jak
wy tutaj, ale tam na dole z anio³ami sie nie licz¹. Ja do nich po
anielsku mówiê a oni ani w z¹b,
wzruszaj¹ ramionami i radz¹. Tyœ niedouczona, trzeba ci powróciæ do szko³y i to najlepiej
ucz siê na pielêgniarkê, bo za to
dobrze p³ac¹- Co za rady, dziêkujê bardzo... myœla³am ¿e oni
tam na dole dobrze wiedz¹ i¿
dobrymi radami to trotuar do
piekie³ jest wybrukowany.”
Œwiêty Piotr akurat mia£
dy¿ur w kancelari. Wys³ucha³
mnie z uwag¹ i zamyœli³ siê wypuszczaj¹c z nozdrzy swojego
okaza³ego nosa dwie bia³e œwiête
chmury które wolno zaczê³y
opadaæ w kierunku ziemi. A
wiêc to tak powstaj¹ chmury,
przynajmniej niektóre z nich.
Bêbni¹c nerwowo palcami po
pulpicie drewnianego ogromnego
biurka powiedzia³ z zafrasowan¹
min¹. “Przepraszam bardzo, ale
akurat w tej chwili nie dysponujemy ¿adnym porz¹dnym anio³em, jedynie co mogê zaoferowaæ
to czarnego sowê-kota i zapewniam, ¿e jest bardzo mi³y w
dobrym stanie z dobrymi manierami, wytrenowany do wychodka
nie powinnaœ mieæ z nim ¿adnych problemów” No tak jeszcze
tego mi brakowa³o, z nieba dostaæ
kota do opieki. Ale po zastanowieniu siê pomyœla³am ¿e byæ
mo¿e powinnam spróbowaæ.
Przecie¿ to nie taki zwyk³y pospolity kot, to sowa-kot prosto z
nieba. Wziê³am kota pod pachê.
Kot by³ du¿y i czarny, w niczym
nie przypominal sowy. Czemu
on sowa-kot? doprawdy nie mam
pojêcia? Wróci³am do domu na
swoje czwarte piêtro do mieszkania nr. 405. Pozostawiaj¹c kota
samemu sobie posz³am do sklepu
kupiæ kocie jedzenie i piasku do
wychodka. Dobrze ¿e chocia¿
wytrenowany do wychodka. Po
powrocie ze sklepu zaparzy³am
sobie dobrej herbaty z cytryn¹ i
miodem, mój ulubiony napój. A
kot siedzia³ ju¿ bez ruchu niczym
statuetka na szerokim parapecie
okiennym wpatruj¹c siê swoim
wyrazistym jasnym spojrzeniem
prosto w niebo. Zrobi³o mi siê go
¿al. On po prostu têskni za domem. I tak mija³y miesi¹ce i kot
ci¹gle przesiadywa³ na parapecie
okiennym wygl¹daj¹c gdzieœ w
chmurach Œwiêtego Piotra.
Któregoœ dnia zauwa¿y³am ¿e
w towarzysz¹cym budynku jakiœ
mê¿czyzna piêtro ni¿ej przygl¹da
siê mojemu kotu. Hm....zaczê³am
ukradkiem obserwowaæ tego
dziwaka, mê¿czyznê z naprzeciwka. Nic, tylko przewa¿nie
czyta³ ksi¹¿ki siedz¹c w swoim
g³êbokim fotelu i od czasu do
czasu zerka³ w kierunku mojego
kota. Ów dziwak nigdy nie zas³ania³ swoich okien. Muszê przyznaæ ¿e podobalo mi siê jego
mieszkanie, wszêdzie jak okiem
siêgn¹æ pó³ki z ksi¹¿kami i jakiœ
ciekawy obraz na œcianie ponad
kanap¹, pokój pomalowany w kolorze pomarañczowym dawa³
uczucie ciep³a. Ten cz³owiek z
pewnoœci¹ jest artyst¹. Kot te¿
zacz¹³ ju¿ obserwowaæ s¹siada z
naprzeciwka. Odnios³am dziwne
wra¿enie ¿e tych dwoje kot i
mê¿czyzna znaj¹ siê ju¿ z jakiejœ
niewiadomej dla mnie przesz³oœci. Nie, to niemo¿liwe, kot nigdzie nie wychodzi³ za wyj¹tkiem do wychodka i miski z
jedzeniem, wiêkszoœæ czasu spêdza³ tutaj, w³aœnie na tym okiennym parapecie. Ot, to taka parapetowa znajomoœæ, pomyœla³am
wzruszaj¹c obojêtnie ramionami.
Któregoœ dnia mój kot znikn¹³.
Przepad³ jak kamfora bez œladu.
Jak to siê sta³o, nie mog³am tego
zupe³nie zrozumieæ. Mo¿e jak robi³am pranie? Pamiêtam zostawi³am drzwi uchylone. Tak,
wtedy móg³ wyjœæ. Zrobi³o mi
siê bardzo przykro i nawet on
odszed³, pomyœla³am. By³am dla
niego niedobra, przecie¿ nie da³am mu nawet ¿adnego imienia
po prostu wo³a³am na niego
KOT. Na pewno tego nie lubi³.
Rozbecza³am siê jak dziecko. A
wiêc mój kot, mój kot prosto z
nieba gdzieœ uciek³. Nawet nie
myœla³am co Œwiêty Piotr na to
powie, by³o mi to obojêtne,
Dokoñczenie na stronie 19
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 14
Praw
wdyy i mityy wokó³ Bronis³aw
wa Kam
miñsskiego
Niedosz³y zamach i zagadkowa œmieræ
Zeenowiusz Ponarrski
Poznaliœmy niechlubn¹ przesz³oœæ Bronis³awa Kamiñskiego w
latach wojny i jego stosunek do
podw³adnych i otoczenia. Wiemy
Ÿe nie z dobrego serca odmówi³
na nowogródczyŸnie walki z Armi¹ Krajow¹ ale wyniku porozumienia lokalnych przywódców
AK z Abwehr¹, z któr¹ by³ blisko
zwi¹zany. Znamy okrucieñstwo
Brygady Kamiñskiego dokonywane podczas powstania Warszawskiego, które zdumia³y nawet niemieckich oprawców. Zamiast
walczyæ zajmowa³a siê rabunkami, gwa³tami i mordowaniem ludnoœci. Jednak nale¿y zgodziæ siê z
pogl¹dem polskiego historyka, ¿e
Niemcom zale¿a³o przedstawiæ
obraz Brygady w bardziej negatywnym œwietle, ani¿eli na to
zas³uguje. Wynika z opinii Zenona Rudnego: „Otó¿ wed³ug polskich ronowcy maj¹ na sumieniu
blisko 700 mordów. W skali powstania pope³niono oko³o 63 tys.
zbrodni. Oznacza to, ¿e RONA
odpowiada za 1% (1500 do 21300
ludzi w po³owie sierpnia). Nic
wiêc nie przebije gen. Reienfartha
oraz dowódcy pu³ku SS dra Dirlewangera z jego autentycznymi
bandytami, wyci¹gniêtymi z wiêzieñ i ubranymi w mundury SS ...
Nie mo¿na usprawiedliwiaæ zbrodni Rona - napisa³ Rudny - Nie
zapominajmy jednak o niemieckich uczestnikach tragedii oraz
nie wpl¹tujmy w nich przewinienia innych. Przed laty próbowano
rozpropagowaæ teoriê, ¿e Kamiñski jest patronem wspó³czesnych
nacjonalistów bia³oruskich.
Mo¿e rzeczywiœcie jego haniebna rola w powstaniu warszawskim by³a nieco przesadzona, a
jednak wczeœniejsza dzia³alnoœæ
zosta³a nale¿ycie uwidoczniona w
relacji Michai³a Kitajewa, Rosjanina wspó³pracuj¹cego z rosyjskim Ruchem Wyzwoleñczym
(RRW). Osobiœcie Kamiñskiego
nie pozna³, ale sporo o nim wiedzia³ od ludzi którzy z nim siê
spotykali. W relacji która ukaza³a
siê w 1970 roku w Kanadzie (w
jêz. ros.) napisa³: „Kamiñski nie
by³ kadrowym oficerem. W przesz³oœci by³ in¿ynierem w cukrowni (sic!). Wskutek wojennych
wydarzeñ sta³ siê prawdziwym
dyktatorem w rejonie, zajêtym
przez Niemców podczas wojny z
ZSRR, skoncentrowa³ w swych
rêkach w³adzê wojskow¹ i cywiln¹. Dzia³alnoœæ brygady Kamiñskiego skierowana by³a g³ównie
partyzantom. Wypowiedzi o nim
stawiaj¹ go w szczególnie z³ym
œwietle, jako cz³owieka bezwzglêdnego, ordynarnego, bez politycznych zasad, mi³uj¹cego osobiœcie
we w³asnym gabinecie rozstrzeliwaæ podw³adnych którzy w czymkolwiek przewinili. Autor nie mo¿e potwierdziæ wiarygodnoœci
przekazu ale wielokrotnie o tym
s³ysza³ od ró¿nych osób.
Kitajew nie pomyli³ siê w
ocenie Kamiñskiego. Potwierdzaj¹ to liczne osoby które mia³y z
nim kontakt lub wspó³pracowa³y.
Jednym z mitów który nale¿y
obaliæ, jest to, ¿e by³ emigrantem
czyli, ¿e w okresie miêdzywojennym mieszka³ poza granicami
ZSRR. Jest to oczywiœcie wymys³.
Jak podaj¹ rosyjscy historycy:
W. Zacharow i A. Ko³untajew w
opracowaniu o rosyjskiej emigracji i jej udziale w antysowieckim
ruchu w latach miêdzywojennych,
w wojnie na Wschodzie uczestniczy³o wielu emigrantów z Rosji i
do tego grona autorzy zaliczaj¹
Kamiñskiego. Jego pobyt na Zachodzie podczas wojny ograniczy³
siê do pobytu w Prusach Wschodnich jako goœcia Himlera i przebywanie w Warszawie podczas
powstania. Ale informacja tych
autorów jest interesuj¹ca ze
wzglêdu na podane, liczne przyk³ady wspó³pracy Rosjan z Niemcami. „Jesieni¹ 1942 roku, nie
ogl¹daj¹c siê na zakazy Berlina,
ju¿ istnia³a w rejonie £okot, Or³owskiego obwodu brygada Kamiñskiego, z w³asnym rosyjskim dowództwem i rosyjsk¹ cywiln¹
administracj¹; w Mohylewie dyslokowany by³ kozacki pu³k pod
dowództwem majora (póŸniej genera³a) Konotopa, tak¿e z rosyjskim dowództwem (kozacy pu³ku
niekiedy zapraszani bywali do
konwoju feldmarsza³ka Kluge,
dowódcy armii „Œrodek”); by³y
niewielkie jednostki, ale liczne
rosyjskich uczestników w sk³adzie niemieckich oddzia³ów, w
s³u¿bie pomocniczej (Hilfswillige), dowodzone przez Niemców”.
Przechodz¹c do tematu wskazanego w tytule nale¿y stwierdziæ,
¿e Kamiñski stale by³ w zainteresowaniu sowieckich s³u¿b specjalnych. Wielokrotnie wysy³ano
agentów z zadaniem zamordowania przywódcy antysowieckiej
Wszystkim swoim Klientom oraz ca³ej
Polonii zdrowych i pogodnych
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz szczêœliwego
Nowego Roku ¿yczy
Geerbeera Floowers
& Giiftss
140 La Rose Ave., Eto
obiicoke, ON M99P 1B6
Tel..: (4116) 246 - 1805 Faxx: (4116) 246 - 9480
brygady. Takich przypadków by³o
wiele i zawsze koñczy³y siê niepowodzeniem. Kamiñski posiada³, jak siê niekiedy przyjmuje,
bêkarcie szczêœcie i z opresji
wychodzi³ obronn¹ rêk¹.
Jest to interesuj¹cy temat,
zwi¹zany z infiltracj¹ sowieckich
s³u¿b socjalnych w Wermachcie
wymagaj¹cy odrêbnego potraktowania. Niedosz³y zamach o którym bêdzie mowa mia³ innych
protektorów. Byli nimi „solidaryœci” tj. cz³onkowie NTS którzy
tak¿e mieli zamiar pozbyæ siê
Kamiñskiego, oczywiœcie z zupe³nie innych powodów ni¿ Moskwa. A jest to wydarzenie zwi¹zane z imieniem A. W³asowa.
Nie zamierzam przedstawiaæ
ewolucji by³ego sowieckiego
genera³a, od s³u¿enia Stalinowi do
przejœcia na stronê Hitlera. Kiedy
W³asow znalaz³ siê w niewoli i
zosta³ wci¹gniêty przez niektóre
czynniki niemieckie do gry antysowieckiej a w pewnym momencie znalaz³ siê w zainteresowaniu
kierownictwa NTS z którym
póŸniej nawi¹za³ blisk¹ wspó³pracê. Dosz³o nawet do tego, ¿e
kiedy wiele osób z w³adzy NTS
znalaz³o siê w niemieckich wiêzieniach, gen. W³asow, ciesz¹cy
siê powa¿aniem hitlerowców,
zdo³a³ wp³yn¹æ na ich uwolnienie.
Genera³ W³asow stan¹³ na
czele rosyjskiego ruchu wyzwoleñczego, zwi¹zanego z Niemcami. W oparciu o przywódców
organizacji NTS przyst¹pi³ do
organizacji KONR-Komitetu
Wyzwolenia Ludów Rosji, któremu mia³y byæ podporz¹dkowane
si³y Zbrojne KONR. Zamieszanie
wokó³ KONR dosyæ wyraziœcie
przedstawili Józef Mackiewicz w
powieœci „Nie trzeba g³oœno mówiæ”: „Rozpalone do ¿aru namiêtnoœci, k³ótnia, intrygi, memoria³y,
bieganina, konferencje, gestykulacja, personalne ambicje – to
wszystko przes³ania³o i pozwala³o
choæ na chwilê zapomnieæ o potêgach, które decydowa³y ostatecznie o losach ziem ludów wschodniej i œrodkowej Europy, nie pytaj¹c o zdanie jej mieszkañców”.
Zatrzymamy siê na stwierdzeniu o ambicjach osobistych uczestników wydarzeñ w owym czasie.
Odnosz¹ siê tak¿e do Bronis³awa
Kamiñskiego. Wiedzia³ ¿e w tej
grze interesów jest ma³ym pionkiem i zrozumia³ rolê jak¹ przypaœæ mia³a w niej gen. W³asowowi. Skorzysta³ z okazji, ¿e przy
jego boku znalaz³ siê dzia³acz
NTS Roman Redlich, z którym
nawi¹za³ serdeczny kontakt.
Sprzyja³ temu, byæ mo¿e fakt, ¿e
ojciec Redlicha przed wyjazdem z
Zw. Sowieckiego siedzia³ w obozie pracy, z którego zosta³ wykupiony za pieni¹dze niemieckich
krewnych, dziêki którym wraz z
rodzin¹ (szóstk¹ dzieci) móg³
wyjechaæ z ZSRR do Niemiec w
1933 roku. Ze wspomnieñ Redlicha, sporz¹dzonych w 1996 roku
o pobycie w Brygadzie Kamiñskiego, w której pewien czas zajmowa³ stanowisko doradcy ideologicznego, dowiadujemy siê o
Dokoñczenie na stronie 24
Do œwiata uwik³anego w ró¿ne konflikty, do cz³owieka
prze¿ywaj¹cego niepokój i zw¹tpienie, przychodzi Jezus
Chrystus - Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny
Ojciec, Ksi¹¿ê Pokoju, og³aszaj¹c Dobr¹ Nowinê o Zbawieniu.
Niech cud Bo¿ego Narodzenia staje siê naszym udzia³em,
ci¹gle na nowo, ka¿dego dnia, który ofiaruje nam Bóg. Niech
Chrystus rodzi siê codziennie w ka¿dym z nas. Niech
“S³owo, które Cia³em siê sta³o”, bêdzie dla nas - zw³aszcza w
Nowym Roku - bli¿sze i bardziej poznawalne. Wszystkim
czytelnikom Nowego Kuriera w imieniu Konferencji Polskich Ksiê¿y na Wschodni¹ Kanadê pragnê z³o¿yæ
najserdeczniejsze ¿yczenia œwi¹teczne. Niech Bo¿a Dziecina
wszystkim b³ogos³awi i wspiera w dobrych poczynaniach.
O. Jannusz B³a¿¿ejakk OMII
Z okazjji zblii¿ajj¹cych siê œw
wi¹t,, w imieniu
moich prraccowników
w i w³assnym
prrzeesy³am
m Pañsstw
wu i wszyystkkim Wasszyym
Bliiskim jakk najjleepsszee ¿yyczeenia radoosnego
i zdrrowego Bo¿eego Narrodzeenia i abyy
nadcchodz¹¹cy Nowy Rok prrzyynióss³ wielee
poogodnnych chwil i urzeeczyywistnnienia
Pañsstw
wa plannów
w
Peteer Miilcczyyn
WA
ASZ COUNCILOR WA
ARD 5
Etoobiicoke - Lakkeshore
Jee¿elii maccie jakkieœ prrobleemy prroszêê teeleefonowaææ
Biuro: (4116) 3992-4040
Faxx: (4116) 3992-41127
councilloor_m
[email protected]
Speecjaliizuujemy siê w miêsie prrzyygotoowannym
wed³uug Europeejskich receptuur.
Ekspoortuujemy ¿yywnoœæ od 19622 roku.
105 Roncesvalle
es Ave.
Torontoo, Ont.. M6R
R 2K99 Tel..: 4116--5311-16222
Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
i szczêœliwego Nowego Roku
wszystkim swoim Klientom
¿yczy
Barrbarra i Krrzyysztoof Koonik
23994 Blooor St.. W.. (at Jane)
Toronto
o, Ont.. M6S
S 1P5
(4116) 7699-8065
Serdeecznne ¿yczeenia weso³yych
Œw
wi¹t Bo¿ego Narrodzeenia
i poomyœlnnego Nowego Roku
swoim Kliientoom i ca³eej Poloonii sk³ada
30111 Lakkeshore Blvvd.. W..,
14
Torontoo, OnT. M8V
V 1T8 Tel.. (4116) 255--141
No 24 (8770) 15--311 /12/2004
Strrona 15
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 16
Dr Han
i medycyna naturalna
D r . H ann j e s t barr dzoo doo brr zee
znn ann y m s pee c j alii s t¹¹ w zakk r e s i e
A k u puu n k tuu r y o r az C h i ñss k i e j
Meedyycyny w Torontoo i okoliicacch
P r zee z o s tatnn i e 7 lat s w o j e j
prrakktyyki-prrzyyj¹³ poowy¿eej tyysi¹ca
paccjentów
w-leecz¹¹c ich za poomoc¹
A k u pnn u k tuu r y o r az C h i ñss k i e j
Meedyycyny.
Wielu pacjentów wywodzi siê z
polskiej spo³ecznoœci. 95% dzieci
chorych na astmê - leczonych
przez Dr. Han wróci³o do pe³nego
zdrowia. Po leczeniu u Dr. Han wiele kobiet cierpi¹cych na schorzenia narz¹dów rodnych (guzy
maciczne, bolesne nieregularne
miesi¹czkowania, itp.) (fibroids) zosta³o ca³kowicie wyleczonychunikaj¹c operacji. Dr Han od 2-ch
lat jest wynalazc¹ nowej formu³y
zio³owej, która w znacznym stopniu poprawi³a pacjentom ich seksualne ¿ycie. „Young PLUS” jest naturalnym œrodkiem zio³owym - pochodz¹cym z pa³acu staro¿ytnego Cesarstwa Chiñskiego a zmodyfikowanym przez Dr.
Hana. Wymieniony œrodek zio³owy (formu³a) jest absolutnie œrodkiem naturalnym, nie posiadaj¹cym ¿adnych skutków ubocznych
i jest najlepszym w leczeniu ko-
biet i mê¿czyzn z problemami
seksualnymi takimi jak: brak
zainteresowania wspó³¿yciem,
przedwczesny orgazm, impotencja itp. W okresie ostatniego roku
wiele kobiet i mê¿czyzn stosowa³o Dr. Han’s „YONG PLUS”
naturalny œrodek - przy swoich
niedomaganiach seksualnych - z
bardzo pozytywnym rezultatem.
Poni¿ej podajê ró¿ne inne
przypadki wyleczonych pacjentów:
Marrio lat 522 - od 5 lat chorowa³
na prostatê - powiêkszenie wynosi³o 5,6 PSA> Leczony przez dr
Han w ci¹gu 9 tygodni - powiêkszenie zmniejszy³o siê do 2,9 PSA
- pacjent czuje siê bardzo dobrze i
jest zdrowy.
Bo¿ena lat 58 - bóle w dolnej
czêœci krêgos³pa od 10 lat próbowa³a ró¿nego rodzaju leczenie bez
rezultatu - po leczeniu u dr. Han pacjentka jest zdrowa - nie odczuwa bólu, nie przyjmuje ¿adnych
lekarstw.
Jóózeefina lat 48 - choroba narz¹dów rodnych od roku (fibroids),
nieustanne krwawienie przez 3
miesi¹ce. Dr Han leczy³ j¹ 3 miesi¹ce, krwawienia ust¹pi³y – pacjentka nie potrzebuje operacji,
jest zdrowa.
Piotrr lat 56 - cierpia³ przez 3 lata na cukrzycê i impotencjê, Po
leczeniu u Dr. Han - poziom cukru we krwi oraz jego ¿ycie seksualne - wróci³y do normy.
Marria lat 377 - cierpia³a na chorobê zwi¹zan¹ ze stresem: traci³a
ME
ETODA UZD
DRAWIIANIA
NC/P Selff
Uzdrów siê Sam poprzez poznanie Mo¿liwoœci Swojego
Umys³u ! U¿ycie posiadanej Mocy jest tylko ograniczone
w³asn¹ niewiedz¹ i oporem Umys³u nie chc¹cego utraciæ
kontroli nad Tob¹ - do tej pory nie wiedzia³êœ, ¿e jesteœ Szefem swojej Korporacji – Twojej osoby, w sk³ad której wchodzi Umys³, Mózg, Zmys³y,
Cia³o, Organizm, Ego, dzia³aj¹ce do tej pory w/g w³asnego uznania, z
powodu braku dyrektyw od Szefa dla swoich “Pracowników”. Doprowadza
to do chaosu i stagnacji funkcji organizmu, powoduj¹c stres, brak energi,
choroby. NC/P Self jak ¿adna dot¹d terapia umo¿liwia poznanie Swoich
wewnêtrznych mo¿liwoœci oraz w³aœciwe ich u¿ycie, aby samemu wyleczyæ
siê z bólu i powa¿nych chorób, i np. w ci¹gu kilku minut pozbyæ siê chrypki, kaszlu, przeziêbienia, bólu, kataru czy tzw. grypy. Metoda NC/P jest
niezawodna przy stresie, depresji, braku energi, alergiach, astmie, artretyŸmie, guzach, cystach, chorobach serca, kr¹¿enia, bólach krêgos³upa,
pleców, r¹k, nóg, migrenach itd. Je¿eli dotychczasowe metody leczenia nie
spe³ni³y Twoich oczekiwañ, NC/P Self to uczyni. Je¿eli Cia³o mówi do
Ciebie chorob¹ czy dyskomfortem, nale¿y nauczyæ siê go wys³uchaæ co mu
dolega, gdzie jest Ÿród³o choroby i jak go usun¹æ – tego uczy Metoda NC/P
Self. Tylko Sami jesteœmy odpowiedzialni za stan swojego zdrowia i nikt
nas w tym nie zast¹pi.
Tomassz Strrejczyyk, Naturopata, NC/P Facilitator,
w³osy, problemy z w¹trob¹ - Pacjentka nie by³a w stanie pracowaæ przez dwa lata - by³a w g³êbokiej depresji. Przyjació³ka
Marii - przyprowadzi³a j¹ na leczenie u dr. Han - Dzisiaj pacjentka jest szczêœliwa, wróci³a do
pracy.
Ka¿dego roku Dr. HAN - leczy
powy¿ej 100 pacjentów cierpi¹cych na bóle krêgos³upa i nóg ze
wspania³ymi rezultatami. Wiêkszoœæ pacjentów po leczeniu
wraca do ca³kowitego zdrowia.
Pomimo, ¿e obecnie OHIP nie
pokrywa Akupunktury i Leczenia
Chiñsk¹ Medycyn¹ - jednak wiele
firm ubezpieczeniowych posiada
dodatkowe polisy (extra insurance
benefits) - pokrywaj¹ce pewne
kwoty zwi¹zane z tego typu leczeniem.
D R . H ann . A drr e s bii u r a:: 30899
Bathhurst St.., Suitee # 210 Torontoo,
abyy siê zarrejestrrowaææ (ffor appooin tm
m e n t) doo D r . H ann - P r o s i m y
dzw
woniæ: Tel:: (4116) 7877-29599
(A
Artyyku³ doostarrczoony
prrzeez Dr. Hanna)
Dokoñczenie ze strony 3
chóru Uniwersytetu Ryerson.
Rzuci³ jakby od niechcenia: “A
mo¿e byœ siê przy³¹czy³a do
chórku? Skontaktuj sie ze mn¹
we wrzeœniu!
Dok³adnie ostatniego dnia
wrzeœnia zadzwoni³am do Maæka.
Wyda³ mi siê nieco zak³opotany:
nic dziwnego, okazalo siê ¿e ju¿
od miesi¹ca æwicz¹ Requiem
Mozarta. Zatka³o mnie, kiedy to
uslyszalam, bo Requiem to nie
kolêdy i nie “Oczi cziornyje”.
Czegoœ takiego nigdy nie œpiewa³am. Ale ¿e jestem ryzykantk¹,
podjê³am wyzwanie i posz³am na
próbê. Zasta³am kilkadziesi¹t
osób w stosunkowo ma³ej sali z
pianinem, gdy¿ Oakham House,
gdzie chór zwykle æwiczy³ by³ w
przebudowie. Wrêczono mi 80stronicow¹ ksiêgê, tekst Requiem.
Zamarlam. Nie mia³am pojêcia,
co z tym zrobiæ. Chór œpiewa³, a
ja próbowa³am rozpaczliwie za
nim pod¹¿aæ, ci¹gle siê gubi¹c w
tekœcie.
Tu trzeba dodaæ, ¿e Requiem
jest utworem bardzo trudnym do
wykonania, a ja na dodatek
mia³am œpiewaæ altem. Nigdy w
¿yciu nie œpiewa³am altem, mimo
¿e mam g³os w tej skali. Uff.... W
co ja siê wpakowa³am? Ale chór
brzmia³ cudownie i muzyka mnie
uwiod³a.
Apelowa³am do kole¿anek
l
Usluugi deentyystyycznne
GA
ABINET DENTYS
STY-CZN
NY
Dr Heleena
Chojecka
Dr Bronis³aw
w Chojec ki
• Mississauga•
KL
LINIKA
A DENTYS
STYC
CZN
NA
• Oakville•
PIERWS
SZY POLSKII GA
ABINET DENTYS
STYC
CZN
NY
w Oakkvillee
Dr Agatyy
Cybuulii
Dr Malggorzata Pleewik
(9905) 566--57797
295 HAYS
S BLVD. #1103
255 Dundass St.. Weest #4B
B
Dr Woojciech ¯urowski
chórzystek o pomoc. I dwie z nich
mi pomog³y, jedna przychodzac o
kilka minut wczeœniej przed
prób¹, ¿eby sprawdziæ ze mn¹
kilka wyj¹tkowo trudnych pasa¿y.
Ale to by³o wszystko, bo ka¿dy
po dniu studiów czy pracy spieszy³ do domu i do innych zajêæ.
Zwyczajnie, jak to w Toronto,
gdzie nikt nie ma czasu.
Uratowa³a mnie znajomoœæ nut
- gra³am partiê altow¹ na pianinie
i s³ucha³am taœmy z nagraniem
altu. Bez tego nie by³oby mowy o
przyswojeniu tekstu w ci¹gu 2-ch
miesiêcy. Urzeczona Mozartem
“miaucza³am” sobie tekst codziennie, “sotto voce”, ¿eby nie
Triumfy
PPO
N
E
OL
LO
ON
NIIJN
JN
NE
EC
CE
EN
NT
TR
RA
AH
HA
AN
ND
DL
LO
OWE
WE
E •• T
TH
HE
E PPO
OL
LIISSH
H SSH
HO
OPPPPIIN
NG
GD
DIIR
RE
EC
CT
TO
OR
RY
Y
• Mississauga •
Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
i szczêœliwego Nowego Roku
¿yczy swoim Pacjentom
i ca³ej Polonii
(9905) 2577-5444
Dundas/Trafalgar
(naprzeciwko WAL MART)
denerwowaæ mê¿a.
Prze¿y³am okres kompletnego
za³amania, kiedy myœla³am, ¿e
nigdy nie “dobijê” do chóru i w
koñcu, w koñcu satysfakcjê, ¿e
jednak tekst opanowa³am.
A potem przysz³a próba z
orkiestr¹ - och, jak siê piêknie
œpiewa! i kolejne zauroczenie
przepiêknym sopranem naszej
solistki. Takiego g³osu nie s³ysza³am od ostatniego koncertu
s³ynnej ju¿ Isabel Bayrakdarian krysztal i poezja! Przy odrobinie
szczêœcia powinna zostaæ nasz¹
nastêpn¹ Teres¹ Stratas. Ca³y
chór zacz¹³ jej spontanicznie biæ
brawa ju¿ po pierwszej czêœci
próby generalne
No i w koñcu wielki dzieñ
koncertu. Maciek Jaœkiewicz,
nasz nieporównany maestro ma
wyj¹tkowe ‘szczêœcie’ do burz
œnie¿nych. By³am kiedyœ œwiadkiem wspania³ego koncertu kiedy
sala œwieci³a pustkami z powodu
szalonej burzy œnie¿nej - nikt po
prostu nie móg³ dojechaæ mimo
wykupionych biletów. Tym razem pogoda równie¿ nie zawiod³a
i sypa³o równo od samego rana.
Ale ku naszej wielkiej radoœci,
publicznoœæ dopisa³a i zgotowa³a
nam owacjê po koncercie - ca³y
koœció³ bi³ brawo stoj¹c. Takiego
aplauzu nie doœwiadczy³am tu
nigdy, nawet na operze, gdzie
gwiazdy okslaskuje stoj¹c przewa¿nie kilka lub kilkanaœcie osób.
To tak jakby olbrzymi talent,
entuzjazm i fenomenalny g³os
Eunsil Choi, piêknej Koreanki
poderwa³y wszystkich na nogi.
Bo inni soliœci œpiewali dobrze ale
ona pobi³a wszystkich na g³owê
swoim œlicznym “bel canto”.
Mam nadziejê, ¿e j¹ jeszcze
us³yszymy, bo jest to g³os jeden
na miliony. Dla takiej w³aœnie
œpiewaczki Mozart w wieku lat
15-tu skomponowa³ swoje “Regina coeli”, które rownie¿ œpiewaliœmy. Podró¿owa³ wtedy po
W³oszech gdzie j¹ us³ysza³. Po
prostu zakocha³ siê w g³osie, tak
jak my wszyscy zakochaliœmy siê
w sopranie Eunsil Choi.
Bo g³os to instrument. Uœwiadomi³am to sobie œpiewaj¹c w
chórze - ka¿dy œpiewa t¹ sam¹
nutê innym tembrem. Tak jak
ka¿dy instrument brzmi inaczej.
Moje pianino bardzo siê ró¿ni
dŸwiêkiem od pianina mojej
nauczycielki - mój stary “Mason
and Rish” brzmi kameralnie i
s³odko, jej “Wurlitzer” zaœ nieco
metalicznie i klawesynowo. To co
gram brzmi inaczej w domu a
inaczej na lekcji. St¹d nie wyobra¿am sobie, jak pianista mo¿e
dawaæ koncert na nieznanym
sobie pianinie.
Po koncercie chór i rodzina
zebrali siê w sali przykoœcielnej
na ma³y poczêstunek. I tu kolejna
niespodzianka - staje przede mn¹
mój znajomy Kim, Koreañczyk z
wielkim bukietem kwiatów. Jakiœ
miesi¹c temu opowiedzia³am mu,
jak sie mêczê nad Requiem, ale
nigdy nie myœlalam ¿e przyjdzie
na koncert, bo szczerze mowi¹c
na owym etapie mialam ochotê
schowaæ sie w mysi¹ norê A on
pamiêta³! Przyzna³ ¿e nigdy nie
s³ysza³ przed tym Requiem i tak
jak ja by³ zachwycony sopranem
swojej rodaczki.To jej nale¿a³ siê
ten bukiet, za g³os, nie mnie mo¿e tylko za upór i æwiczenie?
Chór Oakham House jest “przep³ywowy” - studenci przychodz¹,
œpiewaj¹, koñcz¹ uczelniê i odchodz¹. Podejmuj¹ pracê, wyje¿d¿aj¹ z Toronto. Coœ tak jak to
by³o z moimi klasami angielskiego dla doros³ych. St¹d potrzeba ci¹g³ego naboru chórzystow.
Zainteresowani (nie tylko studenci Ryerson) mog¹ zg³aszaæ siê do
pana Macieja Jaœkiewicza, dzwoni¹c pod numer: 416-763-8746,
albo stawiaj¹c siê na pierwsz¹ w
nowym roku próbê 10-go stycznia
o 7-ej wieczorem w Oakham
House. W przygotowaniu Eliasz
Mendelssohna - koncert 7-go
maja 2005.
Ale przedtem czekaj¹ nas
jeszcze dwie imprezy: Koncert
Muzyki Filmowej w Royal
Ontario Museum 24-go stycznia i
koncert fortepianowy wirtuoza
jazzu Adama Makowicza z udzia³em znanego pianisty Osiñskiego.
Po ostatnim koncercie Makowicza w Toronto, który by³
wielkim sukcesem spodziewaæ siê
nale¿y pe³nej sali, jako ¿e
entuzjastów jazzu jest w Toronto
wielu. Pewnie wiêcej ni¿ wielbicieli Mozarta.
Przedsprzeda¿ biletów zaczniemy po Œwiêtach - proponujê
zg³aszaæ siê po nie wczeœniej,
¿eby nie by³o zawodu. Ju¿ zarezerwowa³am bilet dla mê¿a. On
kocha jazz.
Barrbarra Sharrratt
No 24 (8770) 15--311/12/2004
Strrona 17
“QuantumMed”
“QuantumMed”
Dr. T. Szcczêêsny Andrrews, Ph.D
•Akupuunktuura
•Walkka z bóóleem, stannam
mi aleergicznnymi
•Homeopatiia
•Koompuuteerowa annaliiza diietyy i aleergenów
•Ziio³ooleecznnictw
wo
•Eleektrronicznna ideentyyfikaccja oraz deetooksyfikaccja jeliita grubeego, krwi i liimfy
•Dieteetyyka
•Program
my odw
wykowe
•Skuteecznne metoodyy odcchudzannia •Przyypadkki trrudnne i prrzeewleek³ee
Dr. T. Szcczêêsny Andrrews, Ph.D
•Irydooloogia
Bezp³atnny “Toll free” Tel.. spooza Torontoo i Miississauuga:: 1-8777-9499-9993
Miississauuga:: “Natuural Regeneratiion Cliinic”, 1755 Rathhbuurn Rd.. E., Unit #60
Tel.. (9905) 6022-41191
Londoon: “AQU
UAFIT Physiothherapyy Cliinic”, 2699 Sprringbannk Dr.
Tel.. 1-8777-9499-9993
e-maiil:: [email protected]
Komputerowa ocena stanu zdrowia
ME
EDYC
CYN
NA NATURALNA
Redagguje Dr.T.Szcczêêsny
Andrrews, Ph.D.
Dwa tygodnie temu zapowiedzia³em œwi¹teczn¹ niespodziankê dla Czytelników zdrowotnej
kolumny torontoñskiego Nowego
Kuriera. Dotrzymuj¹c s³owa pragnê Pañstwa poinformowaæ, ¿e
jest dostêpna w Toronto nowoczesna aparatura, umo¿liwiaj¹ca
dokonanie pomiarów diagnostycznych, które dostarczaj¹ ogólnych b¹dŸ szczegó³owych informacji na temat stanu zdrowia.
Badanie umo¿liwia równie¿
wczeœniejsze wykrycie zagro¿eñ
chorobowych - jeszcze nawet
przed pojawieniem siê objawów.
Badanie jest beezpiiecznne, beez-inwazyyjne, beezbooleesne, nie wymaga specjalnego przygotowania, nie poowoduuje naprromieniowannia organnizm
mu - jest doskonale tolerowane nawet przez trzyletnie dzieci.
Jest wygodnne i szyybkkie - 1 do
1.5 godziny badania komputerowego zastêpuje wizyty u wielu
specjalistów i wykonanie szeregu
uci¹¿liwych, czasoch³onnych i
czêsto kosztownych badañ specjalistycznych i analiz laboratoryjnych.
Jee s t prr e c y zyy j n e - a dok³adna
cyfrowa ocena stanu narz¹dów
umo¿liwia:
• wykrywanie chorób wszystkich organów i systemów: serca,
naczyñ krwionoœnych, tarczycy,
nadnerczy, trzustki, ¿o³¹dka,
dwunastnicy, w¹troby, pêcherzyka ¿ó³ciowego, p³uc, nerek,
przysadki mózgowej, narz¹dów
p³ciowych, gruczo³ów sutkowych, prostaty i wielu, wielu
jeszcze innych,
• wykrywanie obecnoœci glist i
robaków, lamblii, chronicznych
infekcji i wirusów uk³adu moczop³ciowego bez ¿mudnych i
kosztownych analiz,
• dokonywanie oceny skazy
alergicznej,
• umo¿liwia ogl¹danie na monitorze stanu swoich organów i
tkanek.
Ta rewelacyjna metoda umo¿liwia dokonanie k o m puu tee r o wych poomiarrów, które w aspekcie diagnostycznym e w aluu u j e i
s zc
czeegó³oowo ocenia leekarrz medyycyny specjalizuj¹cy siê w medycznej diagnostyce komputerowej. Ta szybka, efektywna i najnowoczeœniejsza metoda diagnostyczna pozwala pacjentowi
poznaæ aktualny stan swojego
zdrowia, przeanalizowaæ istniej¹ce, jakkolwiek jeszcze czêsto niezauwa¿alne objawowo zdrowotne
zagro¿enia oraz co jest tak¿e niezmiernie wa¿ne - jest ona niezwykle pomocna i u¿yteczna dla lekarza ogólnego lub specjalisty, który opiekuje siê pacjentem na co
dzieñ.
Badania diagnostyczne przy poRYP
Pmocy aparatury Meetatrron KR
TON- M s¹ u¿ywane przy badaniach wstêpnych i kontrolnych dla
astronautów, pilotów samolotów
ponaddŸwiêkowych, marynarzy
okrêtów podwodnych i innych
s³u¿b, wymagaj¹cych nienagannych warunków zdrowotnych.
W Toronto aparatura jest stoU A N T U M ME
EDIsowana w QU
CINE RESEARCH LABORAT O R Y,, tee l.. : 411 6.. 804.. 399 34,, jest
tam nied³ugi okres oczekiwania
na przeprowadzenie badania, które wykonywane s¹ w kolejnoœci
zapisów.
Opisana wy¿ej metoda jest mi
znana ju¿ od d³u¿szego czasu,
widzia³em wyniki stosowanych
pomiarów, mia³em mo¿liwoœæ porównywania ich z takimi specjalistycznymi badaniami jak Ren-tgen, USG, tomografia, mamografia, rezonans magnetyczny; wniosek by³ jeden - metoda w systemie
diagnostyki nieliniowej (NLS)
jest nie mniej dok³adna od najczulszych w/w metod diagno-stycznych, ponadto NLS umo¿liwia
uzyskanie pe³nej informacji o
zdrowiu i pocz¹tkowych sygna³ach pojawiania siê symptomów
chorobowych (w tym onkologicznych), niemo¿liwych na pewnym etapie do stwierdzenia, drog¹
jakichkolwiek innych metod diagnostycznych, które uwidaczniaj¹
dopiero ukszta³towan¹ zmianê.
W ostatnim czasie mia³em mo¿liwoœæ przeprowadzenia osobistych i bezpoœrednich spotkañ z
konstruktorami aparatury oraz
lekarzami medycyny, konsultantami krajowymi w zakresie konkretnych specjalizacji medycyny
stosowanej, którzy w oparciu o
ich dotychczasowe doœwiadczenie
uznaj¹ metodê i aparaturê jako
bardzo u¿yteczn¹ i przydatn¹ w
prowadzeniu leczenia. Badania
tak przeprowadzone mog¹ mieæ
swoj¹ wartoœæ jako tzw. „second
medical opinion”, b¹dŸ czêstokroæ s¹ powodem wszczêcia dalszego postêpowania leczniczego
na drodze zarówno medycyny
konwencjonalnej czy te¿ naturalnej.
Obecnie, w wielkim skrócie
chcia³bym Pañstwu przybli¿yæ
ogólne zasady dzia³ania tej aparatury, zarówno w oparciu o wiedzê uzyskan¹ od jej konstruktorów jak równie¿ u¿ytkowników.
Systemy diagnostyki nieliniowej to najnowoczeœniejsze technologie medyczne, które obecnie
na progu XXI wieku mo¿na
porównaæ do najbardziej zadziwiaj¹cych i perspektywicznych
osi¹gniêæ medycyny, to unikalna
aparatura diagnostyczna, oparta
na analizie widmowej (spektralnej) wiruj¹cych pól magnetycznych ¿ywych organizmów.
Liczne doœwiadczenia przeprowadzone w Instytucie badaj¹cym
NLS potwierdzaj¹ œcis³e powi¹zanie miêdzy polami magnetycznymi i systemami biologicznymi, przy czym pola te wykorzystywane s¹ w systemach biologicznych jako sposób wspó³dzia³añ zewn¹trz i wewn¹trzkomórkowych. Wiruj¹ce pole
magnetyczne odgrywa wa¿n¹
rolê w procesie przekazywania
informacji wspó³dzia³ania z systemami biologicznymi.
Ka¿dy narz¹d i ka¿da komórka
posiada swoje w³asne, w³aœciwe
tylko dla nich specyficzne drgania, które zapisane s¹ do pamiêci
komputera i mog¹ byæ wprowadzone na ekran w postaci okreœlonego wykresu, który odzwierciedla warunki informacyjnej wymiany narz¹du (tkanki) ze œrodowiskiem. Ka¿dy proces patologiczny posiada równie¿ w³aœciwy
tylko dla niego indywidualny
wykres. Do pamiêci komputera
zapisana jest znaczna iloœæ procesów patologicznych wyra¿onych w ró¿nym stopniu w wersjach wiekowych i p³ciowych i
innych. Po zdjêciu charakterystyk
czêstotliwoœciowych z narz¹du,
aparatura diagnostyczna mo¿e
porównaæ je pod wzglêdem stopnia podobieñstwa widmowego z
procesami wzorcowymi (tkanki
zdrowe, patologicznie zmienione,
czynniki infekcyjne) i wykryæ
najbardziej bliski proces patologiczny lub tendencje do jego
powstania.
W przypadku po³¹czonych procesów tryb diagnostyki wirtualnej
umo¿liwia przeprowadzenie
zró¿nicowanej diagnostyki ka¿dego procesu. Doskona³¹ mo¿liwoœci¹ metody diagnostyki NLS
jest testowanie farmakologiczne.
System diagnostyczny daje unikalne mo¿liwoœci zapisywania
drgañ czêstotliwoœciowych ka¿dego leku i przeprowadzenia
porównania komputerowego
Bezp³atnny Ziio³a z Peru gwarantowane oryginalne
zestawy stosowane
przez o. E. Szeligê - ceny hurtowe
NATURALNA REGE
ENERACJA
A W£O
OSÓW
W WYPADKU PRZERZEDZEÑ I WY£YSIEÑ U KOBIET I MʯCZYZN
W£ASNE W£OSY ODRASTAJ¥ SZYBKO I SKUTECZNIE
1755 Rathhbuurn Rd.. E., Unit #60,, Miississauuga,,
ON Cannada L4W 2M8
Tel.. (9905) 6022-41191 luub Tel.. 1-8777-9499-9993
wed³ug charakterystyk widmowych równoczeœnie wszystkich
bêd¹cych w pamiêci komputera
preparatów (a mo¿e ich byæ wiele
tysiêcy) z charakterystykami procesu patologicznego i tym samym
znaleŸæ lek o najskuteczniejszym
dzia³aniu.
Porównuj¹c odcienie gamy kolorystycznej i ich rozmieszczenie
na komputerowym modelu narz¹du oraz dynamikê ich zmiany w
czasie, mo¿na wnioskowaæ o
przebiegu procesów rozpadu
struktur biologicznych i prognozowaæ o stanie zdrowia organizmu.
Najpierw na rynku œwiatowym
przedstawiono najnowsze (wojskowe, ostatnich generacji) technologie medyczne w zakresie aktywnego sterowania homeostaz¹.
Naukowcy IPS, wypuœciwszy na
rynek nowy superaktywny program sterowania homeostaz¹ dokonali rewolucji jeœli chodzi o
opracowanie programów informacyjnych do korygowania zak³óconego wewn¹trz organizmu bilansu-homeostazy i neutralizowania
ekologicznych i infekcyjnych
czynników patologicznych.
W pierwszej kolejnoœci, badaczom IPS uda³o siê opracowaæ
efektywn¹ aparaturê, zdoln¹ automatycznie, bez udzia³u cz³owieka,
nastrajaæ siê na czêstotliwoœæ nerwowych impulsów organizmu, samodzielnie znajdowaæ i poprawiaæ defekty i patologie narz¹dów
i komórek organizmu, przy kombinacji ró¿nych, w specyficzny
sposób modulowanych, drgañ
elektromagnetycznych zapisanych
na matrycy.
Fundamentaln¹ ide¹ przy opracowaniu tej aparatury okaza³a siê
hipoteza o tym, ¿e organizm cz³owieka dysponuje elektromagnetycznym szkieletem informacyjnym, zdolnym reagowaæ na dzia³anie zewnêtrznego promieniowania elektromagnetycznego.
Prace teoretyczne i eksperymentalne, które umo¿liwi³y Instytutowi zrealizowanie aparatu Metatron Krypton - M niskoczêstotliwoœciowego generatora kwantowego, zosta³y rozpoczête pod koniec XIX wieku przez geniusza
elektroniki Nicolê Tesla. Nastêpnie by³y kontynuowane przez
uczonych, których nazwiska zas³uguj¹ na uwagê: G.Lachowski,
R.Rief, i R.Voll.
Bardzo wa¿n¹ mo¿liwoœci¹ metody diagnostyki NSL jest testowanie leków. System diagnostyczny dysponuje równie¿ unikaln¹
mo¿liwoœci¹ zapisania drgañ
dowolnego preparatu leczniczego
i przeprowadzenia jednoczesnego,
komputerowego porównania charakterystyk widmowych wszystkich znajduj¹cych siê w pamiêci
komputera preparatów (których
mo¿e byæ ponad kilka tysiêcy) z
charakterystykami
procesu
patologicznego, a tym samym
wybraæ najbardziej skute-cznie
dzia³aj¹cy œrodek leczniczy.
Metoda diagnostyki NLS umo¿liwia:
• otrzymanie jakoœciowej oceny
stanu czynnoœciowego w postaci
fantomowej analizy miejscowej;
• kontroli skutecznoœci wyników zastosowania najró¿niejszych metod oddzia³ywania terapeutycznego oraz ocenê zdolnoœci
adaptacyjnych organizmu;
• przeprowadzenie analizy dynamiki stanu czynnoœciowego
organizmu w trakcie leczenia;
• okreœlenie pierwotnoœci ogniska uszkodzenia czynnoœciowego;
• ocenê charakteru patologii,
przy wykorzystaniu systemów
orzecznictwa.
Dos³ownie ju¿ za kilka dni najbardziej uroczyste wœród naszych
Œwi¹t. Wszystkim Przyjacio³om i
Sympatykom mojej kolumny
Zdrowia sk³adam Najserdeczniejsze ¯yczenia Zdrowych, Radosnych i spêdzonych w Rodzinnym
gronie Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
oraz Wszelkiej Pomyœlnoœci oraz
samych sukcesów na ka¿dej niwie
w Nowym, ju¿ 2005 Roku. Do
Siego Roku, do spotkania ju¿ w
styczniu, gdzie z ka¿dym dniem
bêdzie coraz bli¿ej do wiosny.
Osobyy zaiinteeresowanne poowy¿ sz¹
¹ teematyyk¹, jakk równie¿ leeczee n i e m n atuu r alnn y m zaprr ass zam
m doo
konsultaccji w Kliinice Regeneraccji
N atuu r alnn e j w Mii s s i s s auu g a i
Ham
miltoon. Teleefon: 905 6022-41191,
luu b bee zp³atnn y „too ll-- f r e e ” s poo za
T o r o n too i Mii s s i s s auu g a:: 1 - 877 7 9499-9993..
Dr.T.Szcczêêsny Andrrews, Ph.D.
s pe
ecjaliizuuje siê od lat w Tradyyc y j n e j C h i ñss k i e j Mee dyy c y n i e i
A k u puu n k tuu r zee , k tórr y c h tajj n i k i
zgg ³êê bii a³ w C h i n acc h i Koo r e i .
S too s u j e r ów
w n i e ¿ s prr aw
w dzoo n e i
nauukowo udookumentoowanne metoodyy Dieteetyycznnej Koorektyy ¯yywienia,, Homeopatiii, Ziio³ooleecznnictw
wa
i Irydooloogii. Posiada dooktoorat z
Fizjjoloogii ¯yywienia,, byy³ wyk³a-doo w c ¹ n a U n i w e r s y tee tacc h w
Warrszaw
wie i Moontrrealuu. Jeest auutoor e m w i e luu prr acc n auu k o w y c h z
zakk r e s u w y m i e n i o n y c h w y ¿ee j
dziiedziin.
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 18
JA
AN CZA
AN
Sale
es Repr
resentati
ive
6225--84221
1 - 24ggodz..
(9905)
(9905) 8996 - 3333 - Biuro
$1126,,900 - 2 pook. parrkietyy, balkko w poolsskim buudyynku (C
Co-ap)
$ 1599900 -Business-(R
Restauuraccja,, supeer lookaliizaccja--Etoobccoke)
Townhouse-poonad 1500S
Sq..Ft..kateedrralnny sufit--za plaz¹¹ ‘Wiis³a’’
$1184,,900--3pook condoo w buudyynku “kanneff” Miississauuga
$3117,000--1 rok nowy doom, drrewnianne pood³oogi-Hurontarrio/
Egliintoon
Bungaloow-dziia³kka 70xx20,, wszyystkko zrrobiione-Quueenswayy/Cliiff
$3779,900--4 pook.Executiive doom, prrestii¿owa lookaliizaccja,, piieszoo
doo GO
O
Szyybkka Teleefonicznna darrmowa wycena doomów!
Wyycena pooprrzeez E-maiil--johnczann@hhotm
maiil..com
Emigracja do Kanady
Izabeela Embalo
o
Zacznê od ¿yczeñ œwi¹tecznych. Wszystkim moim Czytelnikom oraz klientom a tak¿e ca³ej
Polonii ¿yczê Spokojnych, Pogodnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz Wszelkiej Pomyœlnoœci
w Nowym 2005 roku.
W Polonii by³ to doœæ burzliwy
rok. Wiele siê dzia³o, ale bardziej
w mediach ni¿ naprawdê w prawodawstwie emigracyjnym. Dyskutowaliœmy o “nielegalnych” rezydentach, amnestii, nowych programach, zmianach liberyzuj¹cych prawo kanadyjskie. Rozpêta³a siê burza sprzecznych opinii i
przekonañ.
Oczywiœcie do tej pory nic siê
wielkiego nie wydarzy³o, rz¹d nie
wprowadzi³ nowego programu dla
nieudokumentowanych, nie mamy nawet ¿adnego oficjalnego
projektu, choæ obudzi³ siê tamat
emigrantów, ¿yj¹cych w Kanadzie bez emigracyjnego statusu.
Emigratów nieudokumentowanych jest wielu. Znamy ich, mieszkaj¹ wœród nas, pracuj¹, dziel¹
siê swoimi problemami i radoœciami - emigranci nieudokumentowani, którzy tak bardzo chcieliby w jakiœ sposób zalegalizowaæ
swój pobyt sta³y i zacz¹æ normalne spokojne ¿ycie na obczyŸnie.
Na pewno temat emigrantów nielegalnych bêdziemy kontynuowaæ
i staraæ siê im pomóc, to bardzo
wa¿ne...
W kwietniu uregulowano zawód konsultanta emigracyjnego
czyli tylko nieliczni w Polonii tak
naprawdê mog¹ rzetelnie prawodawstwem siê zajmowaæ, mam tu
na myœli wszelkiego rodzaju poœredników w tym tak¿e agentów i
uprawnionych adwokatów. W rezultacie zmniejszy³a siê liczba
emigracyjncyh oszustw choæ jeszcze du¿o brakuje do tego, by wyeliminowaæ ca³kowicie brak etyki
zawodowej i mo¿liwoœci wykorzystywania ludzkiej s³aboœci i
desperacji.
Konges Polonii Kanadyjskiej
Wszystkim swoim Klientom oraz ca³ej Polonii zdrowych i
pogodnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz wszystkiego
najlepszego w
nadchodz¹cym Nowym Roku ¿yczy
Ewa Lizooñ
Associatee Broker
doom: (9905) 6224--2140
24 hr: (4116) 2322-9000
web:: www.ewaliizoon.com
• KU
UPNO • SPRZE
EDA¯
• WYC
CENA
Eleektrryk sam
mochodoowy
Ania
Gaw
wroñsska
pootrrzeebnny doo naprraw
wy na
miejscu w garra¿¿u
Home Life-Response Inc.
4312 Village Centre Court
teel:: 41
16--42
29-57794
HOT LISTINGS
S
1+2 condo,nowoczesny budynek $146.900
elegancki townhouse, 3 syp.,
$189.900
nowiutki 3bd. townhouse HWY 10/Bristol
$209.900
dom z ³adn¹ dzia³kaa, podwójny gara¿
$289.900
elegancki, wyremontowany dom, nowa kuchnia
$359.000
Bloor/Tomken 4 sypialnie,
renowacje, du¿a dzia³ka $
465,000
Profesjonalnne us³uugi fryz-jerskie dla ca³eej rodziiny.
Sales Rep.
Fryzury œlubne i komunijne.
Mo¿liwy dojazd do domu
klienta.
Cell..:
(9905) 3999-65999
Barbara
Biuro:
(9905) 9499-00770
Tel: 905
- 270-0752
Cell: 416-520-6812
MO
ORTGA
AGE
E 3%
5 lat otw
warrtyy
spotka³ siê z minister Judy Sgro,
rodzina Sklarzyków powróci³a do
Kanady, dochodzi do wspó³pracy
organizacji spo³ecznych i konsultantów oraz prawników emigracyjnych, zawi¹zuje siê tak¿e kooperacja i zawodowa etyka wzajemnego poszanowania wœród
nas-profesjonalnych doradców
emigracyjnych, co daje mo¿liwoœæ wymiany doœwiadczeñ,
spostrze¿eñ.
Moim zdaniem w 2004 roku
zaostrzy³y siê drastycznie akcje
porz¹dkowe i deportacyjne. Myœlê, ¿e bêd¹ siê one nasilaæ z czasem. Coraz wiêcej jest zatrzymañ
i aresztowañ, wybudowano nowe
wiêzienie emigracyjne, policja
wspó³pracuje z urzêdem emigracyjnym, ludzi legitymuje siê nawet w œprodkach masowego transportu i ustala status emigracyjny,
czego w Kanadzie do tej pory
tego nie doswiadczylismy. Po raz
pierwszy w tym roku otrzmywaliœmy zg³oszenia emigrantów
nieudokumentowanych zatrzymanych w metrze, akcje wy³apañ
Dokoñczenie na stronie 27
HAMIILTON BURLINGT
TON
OKO
OLICE
ALEKS
S SKA
ALA
SALES REPRESENTIVE
BIURO:
(9905) 3118--3800
KUUPNO - SPRZEEDA¯ - WYCCENA
*3 Bedr. Bungalow ko³o Maksymiliana Kolbe w Mississauga 2 car
G. Lot 50x150Ft. Custom made Home. Cena: $449,900
*3 Bedr. Detached 1 car garage Bramtpon. Sprzedany.
1654 Lak
keshore Road Weest,, Miississauuga,, Ontarrio L5J 1J3
Dom: (9905) 6115--93996,,
Bus: (9905) 8222-69900,,
Toll Free: 1 (8777) 8222-69900,,
Faxx: (9905) 8222-1240
MA
ARIANNA DENEKA
A
Sale
es Repr
resentati
ive
-
(C
Cell:: 4116--453--94993
905) 8996 - 3333 - Biuro
$1179,900 - 2 syp., 2 lazienki, balkon, podziemny gara¿
$2245,,000 - Freeholl, ³¹czony tylko gara¿¹mi, 3 syp.,
wykoñczona piwnica, gara¿.
$2265,,000 - Raised bungalow, 4 sypialnie 3 ³azienki,,
podwójny gara¿.
$4114..900 - Wolnostoj¹cy, super lokalizacja, Mississauga, 4 syp., 4 ³az..,. piêknie wykoñczona piwnica
Zapeewniam
m prrofesjonalnn¹ us³uugê
Pokoje doo wynajjêcia w tyygodnniu i na weekendyy.
Antyycznna atm
mosfera w doomu z kam
mienia..
Szlaki do Algonquin Park. Jazda zaprzêgami psimi,
³owienie ryb (ice fishing). Królewskie lasy i to
tylko 3 godziny jazdy samochodem od Toronto.
Dla niezmotoryzowanych mo¿liwoœæ transportu.
Dzw
woñ poo rezeerwaccjê na relakks: 905--2577-13223
CELL:
(9905) 5112-03877
Biuro: (9905) 270--2000
Dom: (9905) 274--077522
FAX::
(9905) 5775--9198
asskala@m
maiil..com
Nassza speecjalnnoϾ too:
- pluumbiing
- wateerprroofing
- sinks too sewer
- cityy rebatee
- eleectrric snakke
-writteen quuarranntyy
- TV inspeectiion
- compleetee repaiirs
- all tyypees of drraiin - no job tooo biig or
- wateer service
tooo small -
- 300 feet
- unpluugging & repaiiring
- installeed withh toorpeedoo
- insidee or outssidee
- for trree rootss prrobleem
- free estiimatee
KU
UPNO • SPRZE
EDA¯ • WYC
CENA
NIE CZE
EKA
AJ D£U
U¯EJ DZWO
OÑ DZIISIAJ
• Fachowa i rzetelna us³uga
• Pomagamy w za³atwianiu atrakcyjnego fifnansowania
Z POWO
ODÓW PRAWN
NYC
CH NIE POŒR
REDNICZÊ W
TRANZA
AKC
CJA
ACH OSOBOM KU
UPUJ¥
¥CYM LUB
SPRZE
EDAJ¥
¥CYM,, ZWII¥ZA
ANYM
OBECNIE KO
ONTRAKT
TEM Z INN¥ AGE
ENCJ¥
¥
Piekarnia w London
ON zatrudni piekarzy i
cukierników z doœwiadczeniem europejskim.
Praca z mieszkaniem
Tel//Faxx 5119-435--04996
ERIK TURSKII
Suttoon Grrouop I CON REALTY INC.
ASSACIATE BROKE
ER
(9905) 6224--48077
Tel..:
emaiil:: etu
urski@trrebn
net..com
$ 95,,000 2 sypiialnnie condoo Apt.. z duu¿ym balkkonem - Etoobiicoke
$2255,,900 Miississauuga wolnnostooj¹cy doom z garra¿¿em 2 piiêtrra,, ceg³a
Hipooteeki od
$2229,900 Miississauuga duu¿y doom 2 piiêtrra 4 sypiialnnie, duu¿a dziia³kka
1.99%
$4770,,000 Piekarrnia--wholeesalee pluus 2 buudyynki prrzeemys³oowe z ca³yym
Po¿yyczkki
wypoosa¿¿eniem
4..5%
$5399,000 Miississauuga Miineola custoom buuilt duu¿y doom 9 leetnni, z dw
woma
niezalee¿nymi aparrt..i w piiwnicy + 2 syp.., 8 ³az.., garra¿¿, parrking na 7 auut
Rabat
$435,,000 Miississauuga doom wolnnostooj¹cy w pooblii¿u Rathhbuurn/Ponytrraiil,,
$11000
Wsszyystkkie prrogram
my
4 sypiialnnie, 3 ³aziienki, duu¿a dziia³kka w pooblii¿u parrku.
rz¹¹doowe
$11899,000 Dom buungaloow wolnnostooj¹cy. Pol.. Miississauuga doo renowaccji
Bannkowe sprrzeeda¿ee
$2225,,000 Miississauuga 3 sypiialnniowy, 2 piiêtrrowy doom z garra¿¿em (cceg³a)
Niskie commission $22,180,,000 Oakkvillee 55422 SQ FT rezyydeencja nad jeziiorem z indoor bassenem
No 23 (8699) 1-15//12/2004
Strrona 19
Sowa - Kot
Dokoñczenie ze strony 13
becza³am teraz za Kotem. Dopiero w tej chwili kiedy ju¿ znikn¹³
zda³am sobie sprawê jak bardzo
by³ mi bliski i jak bardzo go potrzebujê.
Czas up³ywa³ a po kocie ani
œladu, a mi ci¹gle by³o bardzo
smutno i ciê¿ko na sercu szczególnie dzisiaj w ten wigilijny
wieczór. Nawet choinka ze œwiate³kami tchnê³a pustk¹ i bana³em,
jaka ona brzydka, pomyœla³am.
Zapomnia³am ca³kiem o dziwaku
z naprzeciwka. Có¿ on móg³ mnie
obchodziæ, czy ma choinkê czy
nie, jest mi to zupe³nie obojêtne.
To prawda ma ³adnie pomalowane mieszkanie na pomarañczowo,
pasowa³aby tam choinka. Mojego
kota ju¿ nie by³o. I znowu pop³ynê³y mi z oczu nie kontrolowane
gor¹ce ³zy.
Czujê siê bez niego Ÿle, zupe³nie bezsilna a przecie¿ to ja
by³am ta która musia³a zarobiæ na
kocie jedzenie i wszystko inne.
Jakim sposobem ten g³upi czarny
kot dodawa³ mi tyle sily a teraz
bez niego ani rusz. Podesz³am do
parapetu okiennego, ogarn¹³ mn¹
bezbrze¿ny ¿al i ju¿ nie mog³am
siê pohamowaæ. Gor¹cy potok ³ez
p³yn¹³ mi z oczu m¹c¹c wizjê
œwiata zewnêtrznego. Och! jak mi
go brak. Ociera³am ³zy rêkawem i
nie by³am w stanie ju¿ nic widzieæ. Zewsz¹d lecia³ ze mnie
ciep³y p³yn ¿alu zarówno jak i z
oczu tak i z nosa.
Ca³a moja postaæ cz³owieka
zanosi³a siê teraz ¿a³osnym ³kaniem po kocie. Muszê siê wzi¹æ w
garœæ, rozkaza³am sobie sama.
Otar³am oczy i spojrza³am dzielnie w niebo szukaj¹c tam wyjaœnienia na bezmiar mojego nieszczêœcia. Nic, niebo milczy zawziêcie. Spojrza³am w okno nieznajomego. Có¿ to, u niego na parapecie okiennym siedzi mój
czarny sowa- kot i patrzy na mnie
swoim jasnym kocim spojrzeniem
Siedz¹c tam na parapecie okiennym do z³udzenia przypomina
teraz sowê. Jest du¿y i czarny a
jego jasne oczy wygl¹daj¹ jak
sowie i te male stercz¹ce œmieszne uszka. Teraz ju¿ wiem, to
naprawdê sowa-kot. Jaki on
m¹dry, siedzi prawie bez ruchu i
patrzy, patrzy, patrzy.
£adny sowa-kot, bardzo elegancki. Pamiêtam, zawsze by³
bardzo elegancki w ruchach je¿eli
ju¿ siê zdecydowa³ zmieniæ pozycjê. Ach! wszystko we mnie siê
uœmiechnê³o a ta zwyczajna choinka zaœwieci³a innym teraz ju¿
radosnym œwiat³em. Wszystkie
œwiate³ka na niej zamigota³y jakoœ
¿wawiej. Chwyci³am p³aszcz i
wybieg³am z domu pod¹¿aj¹c w
kierunku s¹siedniego budynku.
No niech tylko on spróbuje nie
oddaæ mi mojego sowê-kota, to
ju¿ ja mu poka¿ê.
Pimko
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 20
Dokoñczenie ze strony 1
rowerem te¿ mo¿na pojeŸdziæ dla amatorów wytyczono 22 œcie¿ki rowerowe, w tym piêæ na terenie Tatrzañskiego Parku Narodowego.
Kraina Tatr i Podtatrza, odkryta
dla swych uroków ponad sto lat
temu, nadal urzeka nie tylko majestatem górskiej przyrody, ale i
ci¹gle ¿ywym piêknem góralskiej
tradycji. Te œwarne kapele, malownicze Parady Gazdowskie,
s³ynne weseliska…Te urokliwe
zabytkowe drewniane chaty z dachami krytymi gontem, bêd¹ce
¿ród³em “stylu zakopiañskiego,
charakterystyczne stroje i pe³en
charakteru , fantazji lud! To wszystko w po³¹czeniu z niezwyk³oœci¹ przyrody œci¹ga³o tu najznakomitszych ludzi pióra i nauki,
malarzy, rze¿biarzy, kompozytorów, ¿eby wymieniæ Kasprowicza, Tetmajera, Kar³owicza, Szymanowskiego…
Mówi¹c mniej górnolotnie w
Tatrach i Podtatrzu zaklête s¹
niepowtarzalne atuty, które powinny góralom przynieœæ dobry
byt, a pañstwu pieni¹dze, jako ¿e
mamy kapitalizm i wed³ug zdrowych zasad wszystko powinno siê
op³acaæ. Tak¿e m³odej jednostce
samorz¹dowej, jak¹ jest powiat
tatrzañski - turystycznie jeden z
najatrakcyjniejszych regionów
polskich, gdzie baza noclegowa
piêknie rozwiniêta i nie droga, a
do atrakcji nale¿¹ nie tylko cuda
natury i kultury, ale jak magnez
przyci¹gaæ powinna i góralska
zdrowa ¿ywnoœæ. Tu zreszt¹ pomys³owoœæ góralska jest niewyczerpana. Czy s³yszeliœcie o
czymœ takim, jak Festiwal Oscypka i Serów Wszelakich? Jak nie to us³yszycie. O, bo nowe idzie w
tatrzañsk¹ stronê.
Ale to nowe mo¿e dokonaæ siê
tylko przez nowoczeœnie pojêt¹
turystykê. Rozumie to doskonale
starosta tatrzañski, Andrzej G¹sienica Makowski, postaæ barwna
i rdzennie, rzek³abym, miejscowa,
wywodz¹ca siê bowiem z jednego
z najstarszych rodów góralskich G¹sieniców. Pan Andrzej reprezentuje ju¿ 14-te pokolenie, wiêc
s³usznie prezesuje Zwi¹zkowi
Podhalan w Polsce. Z zami³owania jest artyst¹, poezjê, jak powiada, lubi nie tylko czytaæ, ale i
pisaæ, mówi jednak podczas spotkania bynajmiej nie górnolotnie,
lecz konkretnie (przybywa w
piêknym góralskim stroju i od razu rozpala nas swym optymizmem): w³adze powiatu na promocjê turystyczn¹ wydaj¹ ostatnio
ok. 200 tys. z³, wiêc coœ siê dzieje
i powiat tatrzañski wpisuje siê w
ogólnopolsk¹ akcjê turystyczn¹ ze
swym atrakcyjnym programem…
Nale¿y tu wspomniany Festiwal Oscypka. Chodzi o to, by pokazaæ nie tylko smak tego góralskiego specja³u, ale i polskie bacówki. Oscypek, czyli wêdzony
ser owczy, wyrabiany na tatrzañskich halach tradycyjnymi metodami od 400 lat, szeroko znany
jest w Europie. Ponoæ Unia Europejska mog³aby mieæ zastrze¿enia
bynajmiej nie do jego smaku, lecz
samego sposobu wyrabiania. ¯e
niby z niepasteryzowanego mleka,
a bacówki nie maj¹ odpowiednich
atestów. Ale jak wysokie standardy higieny wprowadziæ na po³oniny, do bacówek, gdzie czêsto
Witojcie do nas!
nie ma elektrycznoœci i bie¿¹cej
wody? Sanepid jakiœ czas by³
przeciwny sprzedawaniu oscypka.
Chyba jednak nie nale¿a³o siê daæ
zwariowaæ: jak bacówka jest
czysta ( i podany dla konsumenta
adres bacy jako wytwórcy) to nic
nikomu staæ siê nie mo¿e i od
oscypka nikt jeszcze nie zachorowa³. Wa¿ne, ¿e po wejœciu do
Unii górale zyskaj¹ monopol na
wytwarzanie tego specja³u chcia³a jego recepturê przechwyciæ Austria, ale nie dajemy, bo
oscypek jest specyficznie polski,
nigdzie poza Podhalem nie powinien byæ produkowany. Tak uj¹³
to Andrzej G¹sienica Makowski:
“w górach musz¹ byæ owce i bacowie. To jest czêœæ naszej kultury. Wiêcej, jest to nasz wielki atut
w Europie: mamy coœ, co zupe³nie
nas od wszystkich odró¿nia”.
Na Podhalu owiec coraz mniej:
kilkanaœcie lat temu by³o æwieræ
miliona, teraz jest 80 tysiêcy.
Wiêc górale wyrabiaj¹ oscypki
mieszane, z dodatkiem (albo ca³kiem) z krowiego czy koziego
mleka. A panu staroœcie marzy siê
z jednej strony pielêgnowanie najstarszych tradycji obok nowoczeœnie aktywnego wypoczynku (konie, rowery, narty), a z drugiej myœli on o powrocie do kultury
duchowej i materialnej Podhala w
przedwojennym stylu, ¿eby elita
kulturalna zje¿d¿a³a z Polski i
Europy, jak w miêdzywojniu.
Póki co górale s³usznie stawiaj¹
na czyste œrodowisko i niepowtarzalne regionalne jad³o. Po
1989 r. w Zakopanem i okolicach
nast¹pi³a prawdziwa eksplozja
lokali gastronomicznych, opartych
na tradycyjnej domowej, góralskiej kuchni. A wiadomo, ¿e tam
króluje oscypek i moscol. Zale¿nie od karczmy trafiamy na oscypki panierowane, w plastrach,
sma¿one na patelni…A moscol to pieczony placek z gotowanych
ziemniaków i m¹ki. Mo¿e byæ
podany na sto sposobów, np. z
boczkiem, serem, czosnkiem i
bez… A potrawy z baraniny, jagniêciny, czy tradycyjna góralska
kwasica na wieprzowych ¿eberkach i boczku! Na koniec “wzmocniona” góralska herbata…Hej!
Rozmarzy siê cz³owiek i wyjœæ
nie chce. Bo to nie tylko jedzenie
wa¿ne, ale i przede wszystkim, atmosfera. Tatrzañskie restauracje i
karczmy wystrój wnêtrz maj¹ jedyny w swoim rodzaju: drewniane
izby i sprzêty. Na œcianach obrazy
na szkle malowane obok skór z
dzikiej zwierzyny, dawnego
sprzêtu rolniczego i wszystkiego,
co Podhalem tchnie. A to i kelnerki podaj¹ w regionalnych strojach,
kelnerzy w parzenicach i musowo
gra góralska kapela.
Prawdziw¹ ucztê dla podniebienia, gdy idzie o smak potraw,
prze¿ywamy w “Nosalowym
Dworze” tu¿ pod Nosalem. tradycyjny ¿urek i barszcz czerwony
zaczerpniêto z babcinych przepisów, a specjalnoœci¹ kuchni tego
wytwornego, a pe³nego prostoty
lokalu jest zawijaniec zakopiañski
- schab mieszcz¹cy w œrodku oscypek. Doskona³¹ gor¹c¹ zak¹sk¹
jest ten¿e oscypek, zasma¿any z
boczkiem. A s³ynne ¿eberka, pierogi, naleœniki o smaku, którego
siê nie zapomina. Obok tego bufet
sa³atkowy, bufety wiejskie. Potrawy przygotowywane s¹ na oczach
klienta, przygrywa góralska kapela. W³aœcicielka owego lokalu na
210 osób i hotelu na 30 pokoi,
Ewa Grabowska - to niezapomniana mistrzyni Polski z lat 70-tych,
zwyciê¿czyni slalomów narciarskich. Jej ojciec, Eligiusz Grabowski by³ z kolei mistrzem œwiata w jeŸdziectwie szybkim, potem
trenerem kadry narodowej. Pani
Ewa po czterech latach spêdzonych w Szwajcarii - tu w kraju zobaczy³a szansê dla siebie i mê¿a:
zbudowali piêkny “Nosalowy
Dwór”, ca³y z drewna, w stylu zakopiañskim.
A teraz jedziemy do malowniczo po³o¿onej na Podgórzu Spisko-Guba³owskim gminy Bia³y
Dunajec. St¹d roztaczaj¹ siê przepiêkne widoki na Tatry, Gorce,
Beskidy i Kotlinê Orawsko-Nowotarsk¹. Do Zakopanego - lini¹
kolejow¹ i szos¹ zaledwie 8 km.
Po drodze mijamy Poronin, którego nazwa, jak œmiej¹ siê górale,
podobno wywodzi siê od tego, ¿e
Lenin “poroni³” tu kiedyœ, czyli
wymyœli³ rewolucjê. Pos¹g wodza
bolszewickiej rewolucji zapewne
nigdy ju¿ tu nie powróci - “zdobi”
dziœ w Koz³ówce ko³o Lublina
Muzeum Komunizmu. I pomyœleæ, jak to czasy siê zmieniaj¹:
kiedyœ by³o na Podtatrzu kilkanaœcie szlaków Lenina i coroczne
rajdy jego imienia, a dziœ tymi samymi szlakami biegn¹ Rajdy
Papieskie.
Gmina Bia³y Dunajec liczy 7
tys. mieszkañców i szans¹ dla niej
jest bynajmiej nie tradycyjne rolnictwo, lecz turystyka - prawie w
ka¿dym domu s¹ czyste i schludne
pokoje goœcinne, na goœci czeka tu
kilka tysiêcy miejsc noclegowych.
Jest w gminie wiele gospodarstw
agroturystycznych, zwiedzamy
jedno z nich - Staszka Skupienia
(imiê Staszek jest tu wymawiane
jako Stosel). Obserwujemy chwilê
owce i krowy w czystych pomieszczeniach, le¿¹ce i ¿uj¹ce siano na drewnianych pod³ogach, a
nie na betonie. Wed³ug Stosela
Skupienia siano z trawy rosn¹cej
na górskich po³oninach ma w sobie tyle wartoœci i witamin, ¿e ju¿
¿adnych innych pasz chudobie nie
potrzeba. Zdobycie masowego turysty wi¹¿e siê te¿ z kanalizacj¹,
któr¹ obj¹to so³ectwo Bia³y Dunajec, Gliczarów Górny i Dolny. Inn¹ ciekaw¹ innowacj¹ jest wykonywane w gminie od lat 90-tych
pod³¹czanie budynków mieszkalnych do sieci geotermalnej. Podje¿d¿amy do Laboratorium Geotermii Polskiej Akademii Nauk,
ogl¹damy odwiert - temperatura
gor¹cych ¿róde³ wynosi tu 76 C,
w powietrzu czuæ zapach siarki.
Ogrzewanie, które wykorzystane
bêdzie równie¿ dla celów rolniczych i wodoleczniczych - jest
tañsze od ciep³ownictwa koksowniczego, ekologicznie stokroæ
czystsze, ale trzeba by³o zainwestowaæ. Gmina jest akcjonariuszem
spó³ki “Geotermia Podhalañska
SA”.
Specyfik¹ gminy Bia³y Dunajec, przyci¹gaj¹c¹ rzesze turystów
pozosta³y jednak nade wszystko
nawi¹zuj¹ce do tradycji g³oœne
immprezy: szalona parada gazdowska, g³oœny Podhalañski
Przegl¹d Jaœlikarzy i Kolêdników,
niemniej znany Przegl¹d Recytatorów i Gawêdziarzy czy Podhalañskie Zawody w Powo¿eniu.
No i oczywiœcie Miêdzynarodowy
Rajd Narciarski czy popularny
Festiwal Papieski. Ogromnym
powodzeniem cieszy siê konkurs
na NojŸwarniyso Górolecke czyli
na Miss Podhala. Pragniemy i my
zobaczyæ tê “noj¿warniyso”
dziewczynê Podhala, ciekawi
czym zdobywa si¹ tu mêskie serca. No i poznajemy j¹ tego samego dnia. W karczmie “Na Wykrocy” czeka na nas nie tylko prawdziwie góralski poczêstunek z
kwaœnic¹, moscolami, baranin¹ i
wzmocnion¹ herbat¹, ale i cudowna atmosfera: witaj¹ nas œpiewaj¹c i tañcz¹c m³odzi górale, przygrywa kapela, nas te¿ zaprasza do
tañca. Od razu zwracamy uwagê
na wyró¿niaj¹c¹ siê urod¹ i
wdziêkiem ciemnow³os¹, czarnook¹ m³od¹ góralkê, ujawniaj¹c¹ w
tañcu i zachowaniu ognisty temperament, a jednoczeœnie maj¹c¹
w sobie jak¹œ nieska¿on¹ œwie¿oœæ i prostotê - to zdobywczyni
zaszczytnego tytu³u najpiêkniejszej góralki. Pytam j¹, w jakich
sprawnoœciach musia³a zwyciê¿yæ, by uznano j¹ za “nojœwarniyso”. Wymienia z uœmiechem:
krajanie wykrawków (z ziemniaków), jak najszybsze zawi¹zanie
gorsetu, b³yskawiczne sznurowanie kierpców, œpiewanie i tañczenie po góralsku, a tak¿e odpowiadania na pytania dotycz¹ce regionu. Trzeba przyznaæ - zdrowe zasady!
¯egnamy ju¿ Podhale. Poby³eœ
tu cz³owieku trzy dni i ju¿ czujesz
siê odrodzony. A gdybyœ tak pojecha³ w Karkonosze, Bieszczady,
do którejœ z krain nad Ba³tykiem
czy na Mazury - te¿ byœ siê tak
poczu³.
Jest bowiem Polska turystycznie bardzo atrakcyjnym krajem.
Piêknych regionów mamy u nas
bez liku, od koloru do wyboru,
trzeba je tylko odpowiednio wy-
promowaæ, tak¿e za granic¹ - rozwin¹æ turystykê przyjazdow¹. I
chyba dobrze temu s³u¿y Polska
Organizacja Turystyczna, która
powo³a³a ju¿ du¿o oœrodków
zagranicznych POT: w Madrycie,
Budapeszcie, Wiedniu, Berlinie,
Pary¿u, Rzymie, Sztokcholmie,
Londynie, Amsterdamie, Brukseli, Nowym Jorku, Moskwie ...
Wokó³ Polski jako kraju bardzo
interesuj¹cego pod wzglêdem turystycznym, wytworzy³ siê korzystny szum informacyjny - trzeba to wykorzystaæ, wynajdywaæ
najbardziej atrakcyjne i niebanalne atuty ka¿dego regionu - i s³awetny, ju¿ tylekroæ wymieniany
Festiwal Oscypka, promuj¹cy
Podhale, jest strza³em w dziesi¹tkê. W maju mia³a miejsce kolejna
jego edycja. Na oscypkowy festiwal przybyli goœcie z W³och (bardzo zainteresowani jego specyfik¹) i podobno oczy im wysz³y z
wra¿enia, gdy podano “oscypek
na ciep³o”, jako jedno z wykwintnych góralskich dañ
W³aœnie: oscypek!. Mam o nim
najnowsze, bardzo optymistyczne
wiadomoœci, dotycz¹ce jego legalnego wytwarzania: na niczym
spe³z³y próby zaw³aszczenia prywatnymi patentami produkcji tego
specja³u (w czym “wyró¿ni³ siê”
Curuœ-Bahleda, by³y burmistrz
Zakopanego). Poczynaj¹c od 22
kwietnia b.r. bacowie mog¹ swobodnie rozwijaæ interes - Regionalny Zwi¹zek Hodowców Owiec
i Kóz, Zarz¹d G³ówny Zwi¹zku
Podhalan, Starostwo Tatrzañskie,
Starostwa Powiatowe w Nowym
Targu i ¯ywcu otrzyma³y wreszcie 22 kwietnia b.r. od Urzêdu
Patentowego oznaczenie geograficzne dla produkcji oscypka,
bundzu, bryndzy i redyko³ki na
terenie powiatów: tatrzañskiego,
nowotarskiego i ¿ywieckiego. Bêdzie mo¿na owymi wyrobami góralskimi handlowaæ w ca³ym kraju i poza jego granicami, oczywiœcie pod warunkiem udokumentowania pochodzenia sera z Podhala lub ¯ywiecczyzny…
Starosta Tatrzañski, Andrzej
G¹sienica Makowski skomentowa³ to wydarzenie tak: - Oscypek
to nasza wspólna tradycja, nie jest
to w³asnoœæ ¿adnego z góralskich
rodów. Na to pracowa³y ca³e pokolenia baców. W oscypku jest jakaœ magiczna si³a i my dziêki niemu szybciej ni¿ W³osi i Francuzi
wywalczymy swe regionalne produkty na Unijnym rynku. Przewidujê, ¿e w ci¹gu 3.5 lat otworzy
oscypek drzwi na europejskie rynki dla innych naszych regionalnych towarów, takich jak œliwowica, kie³basy czy ko³acze …”
Jeœli tak wielka si³a przebicia
jest w ma³ym oscypku, to co dopiero mówiæ o naszych krajobrazach, tradycjach, zabytkowych
miastach, zamkach i koœcio³ach, o
staropolskiej goœcinnoœci i s³ynnej
fantazji Polaków - by zwabiæ i
usatysfakcjonowaæ zagranicznego turystê tysi¹cem niepowtarzalnych barw, widoków, smaków,
tañców, parad, festiwali, rajdów,
gawêd przy ognisku i wszystkim,
czym chata bogata … Bo to Polska w³aœnie!
Z pewnoœci¹ w turystyce kryje
siê dla naszego kraju niebagatelna
szansa przysporzenia narodowego
dochodu.
Krrystyyna Starrczakk-Kooz³oowska
No 24 (8770) 15--311/12/2004
Strrona 21
Wodospadanie.
Niagar¹ za ojczyznê (7)
C.d. z poprzedniego numeru
Kaziimierz Brauun
“Dok³adnie. Zapamiêta³em to,
bowiem, jak dot¹d wodospad by³
magnesem dla ludzi ¿¹dnych s³awy lub pieniêdzy, a nie dla altruistów i patriotów.”
“Czy uœwiadomi³ pan mu te
niebezpieczeñstwa.”
“Tak, opowiedzia³em mu parê
smutnych wypadków jakie siê
tam zdarzy³y. Ale jego to nawet
jakby umacnia³o w zamiarze.”
“Czy ten ¿o³nierz pyta³ pana jakimi sposobami próbowano pokonaæ wodospad?”
“Tak. Opowiedzia³em mu dok³adnie o Annie Taylor i Bobbym
Leachu, tylko ci dwoje dot¹d
prze¿yli skok przez wodospad.
Zainteresowa³a go zw³aszcza
beczka Annie Taylor. Dok³adnie
mnie o ni¹ wypytywa³. A potem
zaraz siê po¿egna³, mówi¹c, ¿e
mu siê koñczy czas przepustki z
obozu.”
“Czy ten ¿o³nierz przyszed³ do
pana ponownie?”
“Tak. Przyszed³ w zesz³ym
tygodniu i powiedzia³, ¿e jest gotowy, ¿e ma beczkê, zrobion¹
przez œwietnego fachowca, lepsz¹
od beczki Annie Taylor i ¿e zamierza przep³yn¹æ w niej wodospad w dniu 18 maja, tu¿ przed
wyruszeniem na front.
“Czy siedz¹cy tu ¿o³nierz mówi³ coœ o wynagrodzeniu za swój
wyczyn?”
“Nie. Ale to ja go zapyta³em,
jakiego spodziewa siê zarobku.
Pocz¹tkowo mnie nie zrozumia³
Wyjaœni³em mu wiêc, ¿e mo¿na
spektakl rozreklamowaæ, i to na
kredyt, licz¹c na pokaŸne wp³ywy, a ja mogê mu w tym dopomóc. Mogê mu wydrukowaæ plakaty i umieœciæ og³oszenie w mej
gazecie, a tak¿e wynaj¹æ zawodowego impresaria z Firmy Braci
Schubert w Nowym Jorku, który
rozprzeda bilety na specjalnie zarezerwowane miejsca, a po wyczynie zadba o zbiórkê pieniêdzy
do kapelusza wœród widzów. Jeœli
rzecz siê publicznoœci spodoba, to
mo¿na liczyæ na jej hojnoœæ i
spodziewaæ siê bardzo, ale to
bardzo powa¿nych wp³ywów,
mierzon¹, a raczej liczon¹ w tysi¹cach dolarów. Ale on siê na
mnie tylko obruszy³, powiedzia³,
¿e pieni¹dze w ogóle nie wchodz¹
w grê, tylko mi³oœæ ojczyzny.
Bardzo mnie tym uj¹³ i postanowi³em mu pomóc bezinteresownie, choæ nie tajê, ¿e liczy³em na
partycypacjê w dochodach. Zgodzi³em siê tak¿e na coœ, czego z
zasady nie akceptujê, bo to ogranicza wolnoœæ prasy. A wolnoœæ
prasy jest jednym z kamieni wêgielnych naszego ustroju. Ale z
tym m³odym cz³owiekiem dokona³em pewnego uk³adu. Przysta³em mianowicie na jego proœbê,
aby nie informowa³ publicznoœci
a priori o jego zamierzeniach, tylko samemu przybyæ jako œwiadek
wydarzenia i dopiero nastêpnie
obwieœciæ o nim œwiatu. Natomiast w razie niepowodzenia, no,
to znaczy w wypadku œmierci
œmia³ka, obieca³em mu, ¿e nie
poinformujê o tym w ogóle, bo to,
jak mnie przekona³, mog³oby
przynieœæ szkodê dobremu imieniowi jego armii i jego ojczyzny.
Sympatyzowa³em z tym m³odym Polakiem, bowiem jako Irlandczyk rozumiem œwietnie
uczucia patriotyczne i zapa³ tego
m³odzieñca, który jest ochotni-
PROGRAM ŒWI¥T BO¯EGO NARODZENIA
Pi¹teek, 24 grudnnia 2004
MSZE ŒW. PASTERSKIE (szko³a)
20:30 – z udzia³em dzieci
22:00 – w obu jêzykach
24:00 – z udzia³em Górali
Soboota,, 25 grudnnia 2004 - Bo¿ee Narrodzeenie
Msze œw. - 8:30, 10:00, 11:30 i 13:00 (szko³a)
NIE MA MSZY ŒW. O GODZ. 18:00
Niedziiela,, 26 grudnnia 2004 – œw
w. Rodziiny
Msze œw. - 8:30, 10:00, 11:30, 13:00 (szko³a) i 18:00
(kaplica)
kiem na wojnê z tyrani¹ gnêbi¹c¹
jego kraj od wieków. Gdy poda³
mi datê i godzinê próby, obieca³em mu przybyæ nad rzekê z aparatem fotograficznym. Tak siê te¿
sta³o. Dzielny ¿o³nierz przep³yn¹³
wodospad w beczce i choæ uwiêziony przez jakiœ czas pod masami wody na dnie, wyp³yn¹³ jednak na powierzchniê i szczêœliwie
wyl¹dowa³. Sfotografowa³em go
wiele razy i zanotowa³em dok³adnie jego patriotyczne okrzyki. Nagle jednak znalaz³ siê tam oficer z
waszego obozu i w brutalny sposób zarekwirowa³ mi aparat fotograficzny. Z³o¿y³em ju¿ w tej
sprawie odpowiedni¹ skargê u komendy obozu, to jest w³aœnie u
szanownego pana pu³kownika i
stanowczo domagam siê zwrotu
zarówno aparatu jak znajduj¹cych
siê w nim klisz, które stanowi¹
bezcenn¹ dokumentacjê wyczynu
tego dzielnego m³odzieñca. Z³o¿y³em równie¿ drug¹ skargê w
sprawie cenzury. Domagam siê
stanowczo uchylenia zakazu
wojskowej cenzury, jakim moja
gazeta zosta³a ob³o¿ona od dnia
18 maja w po³udnie, w zwi¹zku z
czym nie by³em w stanie do dzisiaj poinformowaæ miejscowego
spo³eczeñstwa i ca³ego œwiata o
wielkim wyczynie dzielnego
strzelca Stana Zaj¹ca.”
“Panie redaktorze, pana skargi
bêd¹ przeze mnie rozpatrzone, zapewniam pana, w najbli¿szym
czasie. Jest to jednak sprawa odrêbna. Przedmiotem zaœ niniejszego postêpowania jest os¹dzenie
czynu owego strzelca. Proszê
wiêc pana o ograniczenie siê œciœle i jedynie do odpowiedzi na pytania s¹du, obrony i oskar¿enia.”
Pu³kownik wyg³osi³ to krótkie
pouczenie tonem bezosobowym i
urzêdowym. Zrobi³ ma³¹ pauzê.
Dziennikarz nic nie powiedzia³.
Pu³kownik zwróci³ siê zatem do
obroñcy: “Obrona mo¿e kontynuowaæ.”
“Panie redaktorze, proszê
odpowiedzieæ krótko, jakie, pana
zdaniem by³y motywy postêpowania oskar¿onego?”
“Ju¿ powiedzia³em. Patriotyzm
i s³u¿ba ojczyŸnie.”
“Czy wyklucza pan motywy
Komunikat
SpowiedŸ œwi¹teczna w Polskich Parafiach
Poni¿ej podajemy daty oraz czas spowiedzi œwi¹tecznej
w polskich parafiach w Toronto i okolicach:
Parafia Matki Bo¿ej Królowej Polski w
Scarborough: 18 grudnia, sobota, godz. 18:00
Parafia œw. Eugeniusza de Mazenod w
Brampton: 19 grudnia, niedziela, godz. 17:00
Parafia œw. Maksymiliana Kolbe w Mississauga:
20 grudnia, poniedzia³ek, godz. 19:00
Parafia œw. Teresy w Toronto
21 grudnia, wtorek, godz. 19:00
Pi¹teek, 311 grudnnia 2004 – œw
w. Sylw
westrra
Parafia Parafia œw. Stanis³awa Kostki w Toronto
21 grudnia, wtorek, godz. 15:30 oraz 1 9:00
18:00 - Msza œw. w dwóch jêzykach z Nabo¿eñstwem
dziêkczynno-b³agalnym (kaplica)
Parafia œw. Kazimierza w Toronto
22 grudnia, œroda, godz. 19:30
Soboota,, 1 styyczeeñ 2005 – œw
w. Bo¿eej Rodziicielkki
Msze œw. - 8:30, 10:00, 11:30, 13:00 (szko³a) i 18:00
(kaplica)
Parafia œw. Maksymiliana Kolbe w Mississauga:
23 grudnia, czwartek, godz. 19:00
Niedziiela,, 2 styyczeeñ 2005 – Uroczyystooœæ Objjaw
wienia
Pañsskiego
Msze œw.- 8:30, 10:00, 11:30, 13:00 (szko³a) i 18:00
(kaplica)
Parafia œw. Jadwigi w Oshawie
23 grudnia, czwartek, godz. 18:00
O. Jannusz B³a¿¿ejakk OMII
merkantylne, powodowanie siê
chêci¹ odniesienia korzyœci materialnych?”
“Wykluczam je ca³kowicie.”
“Czy wyklucza pan motyw pragnienia oœmieszenia munduru i
armii?”
“Sprzeciwiam siê!” Warkn¹³
prokurator. “Obrona sugeruje
œwiadkowi odpowiedzi!”
Porucznik Chwa³kowski spojrza³ pytaj¹co na pu³kownika.
Radoosnych i zdrrowych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia oraz
szcczêêœliiwego Nowego Roku 2005,,
¿yyczyy
Miike Stiitsski
Associate Broker
22-69900
(9905) 82
Email: [email protected]
Serdeecznne ¿yyczeenia weso³yych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
i poomyœlnnego Nowego Roku
ca³eej Poloonii sk³ada
Polska ksiegarnia
ARTUS
Weeso³yych
Œw
wi¹t Bo¿ego Narrodzeenia
i szcczêêœliiwego Nowego Roku ¿ycz¹¹
W³aœciciel Janusz Jankowski
i personel sklepu
Poloonez
MEAT PRODUCTS & DELICATESSEN
2436 Lakeshore Blvd. W., Etobicoke M8V 1C4
Tel. (416) 251-0942
THE BEST POLISH SAUSAGE IN METRO
Serdeecznne ¿yyczeenia weso³yych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
i poomyœlnnego Nowego Roku
swoim Kliientoom i ca³eej Poloonii sk³ada
Polska drukarnia
PolyGraphix
776 Dundass Strreet Easst Unit77
Miississauuga,, Ont..
Tel..: (9905) 8996--29322
(6477) 298--79577
Najjserdeecznniejszee ¿yczeenia
Zdrrowych i poogodnnych œwi¹t BO¯EGO
O
NARODZE
ENIA,
oraz wszeelkkiej poomyœlnnoœci w Nowym
Roku 2005
Duchowieñsstw
wu, Koongresowi Poloonii Kannadyyjskiej,
Koonsulatoowi Geeneralnnemu RP
wszyystkkim Organnizaccjom Weeteerañsskim
i Koombatannckim, Meediiom Poloonijnym, oraz Ca³eej
Wsspannia³eej Rodziinie Poloonijnej.
Sk³adajj¹
Koomendannt Paw
we³ Hubiiakk
oraz Cz³oonkowie
Placcówki 114 SWA
AP
Strrona 22
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
2005
www.loot..com
Strrona 23
No 24 (8770) 15--311 /12/2004
Moje Bo¿e Narodzenie
Dokoñczenie ze strony 10
mi³oœci. Poprzedza je rodzinna
krz¹tanina, przygotowywanie
potraw, pieczenie ciast, ubieranie
choinki, kupowanie prezentów.
Obdarowywanie siê prezentami
trwa w Polsce od lat i nic nie
wskazuje na to, ¿eby m³ode
pokolenie odesz³o od tej tradycji.
Je¿eli jesteœ obdarowywany, sam
uczysz siê obdarowywaæ. Od¿ywa
równie¿ zwyczaj dawania w
prezencie znajomym i przyjacio³om drobnych wypieków, czy
te¿ ozdób choinkowych jako
upominków przedœwi¹tecznych.
Wieczerza wigilijna to równie¿
sztuka kompromisu kulinarnego
pomiêdzy partnerami pochodz¹cymi z ró¿nych regionów Polski.
Wieczerza wzbogaca siê w ten
sposób o nowe potrawy. Tak sta³o
siê i w moim domu.
W tej ca³ej œwi¹tecznej krz¹taninie najbardziej dra¿ni¹cy jest
fakt nachalnego „narzucania”
nastroju œwi¹tecznego przez supermarkety. Od razu, po 1 listopada zamiast zniczy pojawiaj¹ siê
w nich ozdoby choinkowe, figurki
czekoladowych Miko³ajów, ba
nawet niekiedy puszczane s¹
kolêdy. Komercja pozbawia
Œwiêta ich niepowtarzalnoœci.
Oczywiœcie teraz mo¿na kupiæ
bez problemu wszystkie potrawy
wigilijne. Sklepy oferuj¹ ca³y zestaw „dañ œwi¹tecznych i wigilijnych”. Ale co by to by³y za œwiêta
bez w³asnorêcznie upieczonych
³amañców, makowców, zagniecionych pierogów, czy te¿ œledzika lub ryby w galarecie.
Wspólne przygotowywanie œwi¹t
bardzo jednoczy rodzinê i ma
równie¿ charakter edukacyjny.
W czasach PRL-u kolorowe,
szklane bombki wypar³y rêcznie
wykonywane ozdoby. By³o to na
rêkê ówczesnym w³adzom, które
chcia³y sp³yciæ polsk¹ kulturê i
tradycjê. Obecnie wraca zwyczaj
rêcznego wykonywania ozdób
choinkowych, a nawet zamiast
elektrycznego oœwietlenia choinki
- przyczepiania lichtarzy z prawdziwymi œwieczkami.
W czasach zaborów, kiedy nie
by³o pañstwa polskiego tradycja
scala³a naród. Polska Wigilia to
si³a tradycji, dziêki której naród
polski przetrwa³, doczeka³ siê
wolnoœci i zaistnia³ jako pañstwo.
Tradycja równie¿ ³¹czy Polaków,
którzy wyemigrowali z kraju.
Polacy rozproszeni po ca³ym
œwiecie, mimo ubieg³orocznej
dyspensy na jedzenie potraw
miêsnych w Wigiliê, raczej nie
objadaj¹ siê w tym dniu t³ustym
miêsiwem i roso³em, poniewa¿
tradycyjna wieczerza wigilijna
sk³ada siê wy³¹cznie z dañ
postnych. Moja rodzina mieszkaj¹ca od ponad 30 lat w Toronto
przestrzega wszystkich zasad
przygotowywania tradycyjnej
polskiej Wigilii. Ubiera nawet 2
choinki: jedn¹ wspó³czesn¹ kanadyjsk¹, drug¹ tradycyjn¹ polsk¹.
Wszystko w tej magicznej
wieczerzy ma symboliczny wymiar. W dniu tym trzeba wczeœnie
wstaæ, ¿eby dzieñ trwa³ jak
najd³u¿ej. Przys³owie mówi:
„Jakiœ w Wigiliê, takiœ ca³y rok”,
lub „Kto ilu potraw nie skosztuje,
tyle przyjemnoœci go ominie w
przysz³ym roku”. Liczba potraw
wigilijnych powinna byæ nieparzysta. Choinka zaœ, to chrzeœcijañski symbol drzewa rajskiego,
a zawieszone na niej œwieczki to
symbol ¿ycia i boskiego œwiat³a.
Kolacjê wigilijn¹ rozpoczynamy
wraz z pojawieniem siê pierwszej
gwiazdki Dzielenie siê op³atkiem
równie¿ ma wiele znaczeñ. Dziel¹c siê nim sk³adamy sobie ¿yczenia dobra materialnego i duchowego. Dobro materialne symbolizuje materia op³atka – chleb.
¯eby go nam nigdy nie zabrak³o i
abyœmy umieli dzieliæ go z
potrzebuj¹cymi. W dniu tym
jesteœmy szczêœliwi i wybaczamy
sobie wszystko.
Czy jednak w XXI wieku wieku globalizacji i Internetu ma
jakikolwiek sens kultywowanie
tradycji narodowych, a do takich
niew¹tpliwie nale¿y celebrowanie
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia?
Czasy, w których ¿yjemy oddalaj¹ nas przecie¿ od naszego dziedzictwa kulturowego. Mo¿emy
jednak sami ³atwo zauwa¿yæ, ¿e
im mniej jest granic (Zjednoczona
Europa), tym bardziej narody
dbaj¹ o swoj¹ odrêbnoœæ kulturow¹. Nikt nie chce byæ nijaki, szary i bezbarwny. W naturze cz³owieka jest to, ¿eby siê wyró¿niaæ.
A w³aœnie zwyczaje i tradycje nas
odró¿niaj¹. I dlatego m³odzie¿ w
Polsce po pierwszym zach³yœniêciu siê œwiêtami „przywiezionymi” z zza oceanu (Walentynki, Halloween) coraz czêœciej
interesuje siê rodzimymi tradycjami. W³¹cza siê w przygotowania œwi¹teczne, piecze pierniczki, drobne ciasteczka, robi
ozdoby choinkowe, wysy³a do
znajomych w³asnorêcznie zrobione pocztówki.
Tradycja broni siê wiêc sama,
my jej tylko pomagamy!
Od nas jednak zale¿y czy
przeka¿emy nastêpnym pokoleniom wszystkie tradycyjne zwy-
Weeso³yych i poogodnnych Œw
wi¹t Bo¿eego
Narrodzeenia oraz szcczêêœliiwego
Nowego Roku ¿yczyy
Chris Banndyysz
6777 Miississauuga Valleey Blvvd..
Miississauuga,, On. L5A
A 1Z3
Tel..: (9905) 275--87712
Tel..: (9905) 276--9229
Cell..: (4116) 4022-83477
IMIGRACJA - POBYT STA£Y
MGR
R IZA
ABELA EMB
BALO
wyró¿niona abssolw
wentkka poodyyploomowego prrogram
mu speecjaliizaccji
z prraw
wa imigraccyjnego Kannadyy (C
Certiificatee withh Honours)
-znnajjomoϾ wszyystkkich najjnowszyych prrogram
mów i oboowi¹zuuj¹cego prraw
wa
-wysoka sukcesywnoœæ za³atw
wiannych sprraw
w-poodeejmujemy siê sprraw
w TRUDNYC
CH
-wspó³prracca z byy³yymi oficeram
mi imigraccyjnymi i prraccownikam
mi Miinisteerstw
wa Imigraccji,
w tyym z kanncelarri¹ adw
wokacck¹ Mam
mannn & Associatees ,
którrej siedziiba mieœcci siê w buudyynku s¹dów
w i urzêêduu imigraccyjnego
-wielooleetnnia skuteecznna koopeeraccja z Ambassad¹¹ Kannadyy w Warrszaw
wie
-PISEMN
NE REFERENCJE
E OD WIIELU ZA
ADOWO
OLONYC
CH KL
LIENTÓW
SZYS
STKIIE SPRAWY ZWII¥ZA
ANE Z IMIIGR
RACJ¥
¥ w tyym
-WS
LEGA
ALIZA
ACJA
A POBYT
TU DLA OSÓB Z WYGA
AS£¥
¥ WIIZ¥
¥,
spr
raw
wy ma³¿¿eñsskie, niezalee¿ne, humannitarrne w ró¿nych kateegoriacch,
prrogram
m dla opiiekunów, uchodŸcctw
wo-refugee, prrzeed³uu¿enia wiz,,
*UWA
ALNIANIA Z ARESZT
TÓW,, OCHRONA PRZE
ED DEPORTACJ¥
¥,
*APELACJE
E DECYZJII NEGA
ATYWN
NYC
CH I INNE
wielee sprraw
w mo¿nna wygraæ doopiiero na wy¿sszm
m szcczeebluu prroceduury
UWA
AGA
A!!! WYD
DRUK NOTATEK URZÊD
DU IMIIGR
RACYJN
NEGO
O TWO
OJE
EJ SPRAWY
SPRAWD
D JA
AKIIE DECYZJE
E S¥ JU
U¯ PODJÊT
TE
•Pomogliœmy ju¿ wielu imigrantom•Twoje problemy nie s¹ nam obce
•Konkurencyjne ceny • Dogodne sp³aty ratalne
Tel.. 4116 5115 20222
7 dnni w tyygodnniu
* ZA
APEWN
NIAMY DYS
SKR
RECJE
E *MII£A
A ATMO
OSFERA ROZMÓ
ÓW
czaje œwi¹teczne, czy bêdziemy
potrafili przekazaæ im znaczenie
symboliki œwi¹tecznej. Ja w
ka¿dym razie zrobiê wszystko,
¿eby mój jeszcze nienarodzony
wnuczek kontynuowa³ œwi¹teczn¹
polsk¹ tradycjê i zachwyca³ siê
magi¹ i spokojem tych œwi¹t. I
mam nadziejê, ¿e kiedyœ, jak
bêdzie du¿y, nie bêdzie ju¿
musia³ siê baæ i zaprosi do
wigilijnego sto³u samotnego
wêdrowca. ¯yczê tego nam
wszystkim!
Ma³ggorzata Domiñsska
Warrszaw
wa,, 2grudnnia 2004
15--311 /12/ 2004 No 24 (8770)
Strrona 24
Niedosz³y zamach i zagadkowa œmieræ
Dokoñczenie ze strony 14
interesuj¹cym wydarzeniu. Przekazujê s³owo Redlichowi: „W
tym okresie ruch w³asowski nabiera³ si³y. Z genera³em W³asowem spotka³em siê w 1943 roku
–pojecha³em z misj¹ od Kamiñskiego o nawi¹zaniu kontaktu.
Andrzej Andrejewicz (W³asow)
w tym czasie przebywa³ w areszcie w Berlinie. Niemcom nie
spodoba³y siê jego œmia³e wyst¹pienia podczas wyjazdów do
Smoleñska i Pskowa. Na mocy
rozkazu Hitlera „krn¹brnego”
genera³a posadzili za drutami. Co
prawda by³a to formalnoœæ. Strik
(Strikfeld) i inni Niemcy, którzy
pomagali ruchowi (w³asowskiemu), wynajêli dla niego willê, dosyæ dobry budynek i otoczyli go
drutem. Dla wiarygodnoœci do
W³asowa zosta³a przydzielona
ochrona w osobie Sierhieja Frohlicha. By³ to Niemiec z nadba³tyku mówi¹cy po rosyjsku.
Mieszka³ w tym¿e domu, czêsto
towarzyszy³ Andrejowi (W³asowowi) podczas spacerów, zawsze
mia³ z kim wypiæ – wspomina³.
Mój wyjazd do W³asowa zakoñczy³ siê fiaskiem. On wówczas
oœwiadczy³ kategorycznie: „Kamiñski winien siê podporz¹dkowaæ bez ¿adnych rozmów i
pertraktacji. Ja go przyjmê do
ROA (Rosyjskiej Armii Wyzwoleñczej) wraz z brygad¹. Kamiñski nadal bêdzie j¹ dowodzi³, lecz
pod moim dowództwem”. I na
tym spotkanie siê zakoñczy³o.
Spotkanie wys³annika Kamiñskiego z gen. W³asowem nie
przynios³o ¿adnych rezultatów,
ale mia³o nieoczekiwany ci¹g
dalszy. O nim dowiadujemy siê z
relacji W³odzimierza Porêbskiego
(1908-1997), sporz¹dzonej rok
przed jego zgonem. Urodzony w
Czêstochowie, syn rosyjskiego
oficera, od roku 1920 mieszka³ w
Jugos³awii, a studia wy¿sze zakoñczy³ w Sorbonie z tytu³em
in¿yniera-chemika. Na pocz¹tku
lat trzydziestych zwi¹za³ siê z
NTS i kierowa³ jej francuskim
oddzia³em. Podczas wojny – w
niemieckim resorcie spraw zagranicznych – t³umaczem, a póŸniej
w obozach szkoleniowych resortu
Rosenberga. Wybrany w 1943 r.
do w³adz kierowniczych NTS,
aresztowany w 1044 r. przez Gestapo, zosta³ zwolniony razem z
innymi przywódcami NTS, na
proœbê gen. W³asowa.
W przekazie Porêbskiego wystêpuje kilka osób. Dla lepszego
zrozumienia wydarzenia warto
siê z nim poznaæ. Jednym z nich
by³ gen. Fedor Truchin, by³y
lektor sowieckiej Akademii Sztabu Generalnego, szef sztabu armii
ba³tyckiej. Ranny 29 czerwca
1941 roku zosta³ wziêty do niewoli na Litwie. Zwi¹za³ siê z gen.
W³asowem. Zosta³ rosyjskim komendantem obozu szkoleniowego
w Wustau. Osoby tam przebywaj¹ce mówi³y o nim, ¿e jest porz¹dnym cz³owiekiem. Truchin
zosta³ cz³onkiem NTS i odegra³
powa¿n¹ rolê w rosyjskim ruchu
wyzwoleñczym. Oto opinia Kitajewa, który napisa³; :Nie by³
politykiem, jednak wykona³ ogromn¹ pracê polityczn¹, przy czym
odnosi³ siê do niej szczególnie
rozwa¿nie i ostro¿nie ... Genera³
Truchin by³ cz³onkiem prezydium
organizacji (NTS). W przykazie
Porêbskiego wystêpuj¹ Roman
Redlich z sylwetk¹ ktoego zapoznaliœmy siê i Owczynnikow o
którym niewiele wiadomo, poza
tym, ¿e by³ aktywnym cz³onkiem
NTS, cz³onkiem jego Komitetu
Wykonawczego, podczas wojny
kierowa³ prac¹ organizacji na
Wschodzie, g³ownie w Miñsku.
Przechodzimy do zwiêz³ej
relacji Porêbskiego: „Wydarzy³o
to siê w czasie wojny, by³o to
prawdopodobnie jedyne zebranie
kierownictwa Zwi¹zku (NTS).
Przyjechali na zebranie (Georgij)
Owczynnikow, Roman Redlich i
in. Biuro Wykonawcze NTS mia³o przede wszystkim rozstrzygn¹æ
sprawê Kamiñskiego. Proœbê
W³asowa przywióz³ Truchin, aby
Kamiñskiego zlikwidowaæ. W
historii NTS by³ to jedyny epizod
podjêcia takiej decyzji. Zwi¹zana
byla z postaw¹ oddzia³ów Kamiñskiego, kompromituj¹c¹ w³asowski ruch. „Kamiñscy” skandalicznie zachowywali siê: tendencja
tej grupy by³a oczywista. Dzia³o
siê to na pocz¹tku roku 1944,
wówczas kiedy jeszcze Owczynnikow i Roman (Redlich) pracowali u Kamiñskiego. Przyjechali
(oni) na 2-3-dniowe spotkanie, po
czym, powrócili. Tej akcji (zg³adzenia Kamiñskiego) nie uda³o
siê urzeczywistniæ, na przeszkodzie stanê³y jakieœ okolicznoœci”.
Nale¿y uzupe³niæ tê relacjê o
istotny szczegó³. Wykonawcami
zamachu mieli byæ s³u¿¹cy w
Brygadzie cz³onkowie NTS, nazwiska których nie s¹ znane. Nie
wiadomo jakie s¹ przyczyny, ¿e
zamachu nie dokonano. Co stanê³o na przeszkodzie usuniêcia rywala gen. W³asowa? Tego siê ju¿
nigdy nie dowiemy. Dopisa³o mu
raz jeszcze szczêœcie, ale do
trzech razy sztuka! Dopad³a go
sprawiedliwoϾ dziejowa ju٠po
zbrodniach w Warszawie. Oto
opinia rosyjskiego historyka Kowalewa wypowiedziana obecnie:
„Postêpowaniem swym „Kamiñscy” przypominali bandê
kryminalistów. Niemcy wykorzystywali ich do najbardziej brudnej
roboty. Dokonywane na ludnoœci
cywilnej grabie¿e i gwa³ty – to
obraz bojownikow za Now¹
Rosjê”.
Miarka przebra³a siê gdy zamordowali w Warszawie Niemkê
i zabrali siê za majora Wermachtu, dzia³aj¹c w celach rabunkowych. Nadszed³ moment gdy
Niemcy chcieli pozbyæ siê niezdyscyplinowanego i ma³o bitnego
oddzia³u z Warszawy, któr¹
chcieli rabowaæ do koñca w³asnymi si³ami”. Sprawa nie jest jednak
jasna do koñca – napisa³ Marszalec – tak jak nie s¹ znane kulisy
œmierci Kamiñskiego, zlikwidowanego w koñcu sierpnia z czterema cz³onkami swego sztabu na
rozkaz von dem Bacha.
Pocz¹tek koñca nast¹pi³ po
meldunku von dem Bacha, prze³o¿onemu w sztabie Generalnym
gen. Guderianowi, o przebiegu
wydarzeñ w Warszawie. Jak
wspomina³ Guderian: „Po jego
meldunku stanê³y mi w³osy dêbem i zosta³em zmuszony o tym
zameldowaæ Hitlera i za¿¹da³em
usuniêcia obu bryga (Kamiñskiego i Dirlewagera) z Frontu
Wschodniego”.
Rafa³ Jab³óñski napisa³, ¿e
„Kamiñski zosta³ rozstrzelany
przez Niemców. Nigdy nie wyjaœniono, kiedy, gdzie i za co? S¹dzi
siê, ¿e z powodu niesubordynacji
i sk³onnoœci do rabunków”
(„Kulisy” z 31.VII.2003). W tej
wypowiedzi rzeczywistoœæ ³¹czy
siê z fikcj¹, a jest ni¹ twierdzenie,
¿e nie wiadomo kiedy i gdzie zosta³ on rozstrzelany. Tak¿e wspomniany ju¿ uprzednio gdañszczanin Jaros³aw O, stwierdza, i¿
„Sam Kamiñski zgin¹³ w niewyjaœnionych do dziœ okolicznoœciach; najprawdopodobniej, po
wyroku s¹du wojennego, zosta³
rozstrzelany przez Niemców”
(„Polska Gazeta Narodowa” z
wrzeœnia-paŸdziernika 2004).
Mo¿na przytoczyæ jeszcze
sporo podobnych wypowiedzi w
których jest sporo niejasnoœci i
nieœcis³oœci. Najbli¿szy prawdy
jest rosyjski historyk M. Riabokoñ, który przekazuje dwie wersje œmierci Kamiñskiego, z których jedna jest prawdziwa. A
mianowicie napisa³: „Niektórzy
badacze przekazuj¹ o os¹dzeniu
Kamiñskiego przez wojskowopolowy s¹d SS i jego rozstrzelaniu 19 sierpnia 1944 roku. Inna
wersja podaje, ¿e usi³owa³ zbiec z
okolic Warszawy lecz jego samochód jad¹cy w kierunku Krakowa
zosta³ zatrzymany grup¹ szefa
policji bezpieczeñstwa Bierkampa. On rozkaza³ inscenizowaæ
napad rabunkowy, ofiar¹ którego
jakoby sta³ siê Kamiñski, rozstrzelany po zatrzymaniu” (Wojenno-Istoriczeskij ¯urnal nr. 4 z
kwietnia 2004).
Oto jak¹ wersjê podaje Norman Davies w ksi¹¿ce o powstaniu warszawskim”... dowódca
brygady RONA zap³aci³ ¿yciem
za niepowodzenia von dem Bacha
– napisa³ – decyzjê, ¿e nale¿y siê
go pozbyæ, podjêto pod koniec
sierpnia. Przebywa³ na urlopie
poza Warszaw¹. Pod £odzi¹
uzurpowano wypadek samochodowy – albo ¿eby Kamiñskiego
zabiæ, albo ¿eby ukryæ wczeœniejsz¹ egzekucjê. Na miejsce sprowadzono delegacjê jego ludzi,
która z³o¿y³a mu ho³d. Po wojnie
von dem Bach przytacza tê akcjê
jako dowód w³asnego umiarkowania i ludzkiej postawy.
Nie znajdujemy u Daviesa
wzmianki o skazaniu Kamiñskiego przez s¹d wojskowy w £odzi.
A przecie¿ J.Kirchmayer pisa³,
powo³uj¹c siê na „Dzieje Najnowsze”, ¿e „Po objêciu dowództwa przez Bacha, zosta³ on na jego rozkaz oddany pod s¹d wojskowy za przyw³aszczenie sobie
rzeczy wartoœciowych, pochodz¹cych z rabunków w Warszawie,
które winien by³ przekazaæ w³adzom niemieckim. Zosta³ skazany
na œmieræ i rozstrzelany” (nr. 2 z
1947 r.).
Fakt rozstrzelania ukryto przed
¿o³nierzami RONA. Rozpowiadano, ¿e zgin¹³ w drodze na Wêgry, gdzie mia³ za³atwiæ rozloko-
Spo
otkkannie Kluubuu Dyskusyjnego ‘Centrrum’ im.
Jóózeefa Koociniakka
W pii¹teek 14--ego styycznnia 2005,, o godz.. 19:30 (77:30
PM) w Salii Kaw
wiarrni Centrrum Kuultuury Polsskiej im. Janna
Paw
w³a II odbêêdziie siê sesja Nr 2
Kluub Dyskusyjny „C
Centrrum” im. Jóózeefa Koociniakka i
Redakkcja „N
Nowego Kuuriera”” zaprrasszajj¹ na prreleekcjê
Prof. Kaziimierza Z.. Poznnañsskiego
z U n i v e r s i tyy o f Wass h i n g too n w S e attlee n a tee m at
peerspeektyyw poolsskiej gospoodarrki.
Kazii m i e r z P o znn añss k i j e s t auu too r e m k s i ¹ ¿ e k „Wii e lkk i
prr zee k r ê t-- k lêê s k a poo lss k i c h r e f o r m ” i „O
O b³êê d r e f o r m wyprrzeeda¿¿ Polsski”.
Program
m spootkkannia::
1.
Wprr o w adzee n i e : m akk r o - poo lii tyy k a (N
NATO, Unia
Europeejska) versus mikro-pooliityyka (affery, deekompoozyycja
pañss tw
w a,, bann k r u c tw
w o parr tii i poo lii tyy c znn y c h ):: D . W..
Kuulcczyyñsski (110 min.)
2.
P e r s pee k tyy w y P o lss k i e j Goo s poo darr k i (rr e f e r at doo
dyyskusji):: Prof. Dr hab.. Kaziimierz Poznnañsski (30 min.)
3..
Pytannia doo Preleegenta i odpoowiedzii (30 min.)
4..
Dyskusja (w
wypoowiedzii uczeestnników spootkkannia)
(30 min.)
5..
Podssumowannie: D. W.. Kuulcczyyñsski (110 min.)
6..
S prr zee da¿¿ k s i ¹ ¿ k i „O
O b³êê d r e f o r m - w y prr zee daŸ
Polsski” z mo¿liiwoœci¹ uzyyskannia auutoograffu Autoora..
7.
Organnizaccja nasstêêpnnej sesji.
Radoosnych
Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
i szcczêêœliiwego Nowego Roku
¿yyczyy swojej Kliienteelii i ca³eej Poloonii
Józeef Galoos
DIXIE VIDEO & AUDIO
36115 Dixie Rd.. Unit 7, Miississauuga Ont.. L4Y 4H
H4
Tel:: (9905) 238--4830
wanie rodzin ¿o³nierskich. Okazano nawet samochód napadniêty
przez partyzantów, zbryzgany
gêsi¹ krwi¹ i samochody zniszczone ochrony niemieckiej. Mimo
¿¹dania oficerów Brygady, cia³a
Kamiñskiego i towarzysz¹cych
mu osób (pp³k Szwykina, lekarza
i kierowcy) nie zosta³y pokazane.
Podczas procesu w Norymberdze
Bach przyzna³ siê do wspó³udzia³u w zabójstwie. A gen. Guderian
we wspomnieniach napisa³ i¿ roz-
s t r z
Kamiñ
¿e kie
stawia
W³as
usunê
przeci
który chcia³ go wysadziæ z siod³a.
Kobiety i alkohol by³y treœci¹ jego
Zapisa³ siê krwawo w dziejach powstania
Ironi¹ losu sta³o siê, ¿e nie zgin¹³ z r¹k s
ga ani te¿ z porêki pobratymca W³asowa
go z nieoczekiwanej strony – od przyjaci
Okaza³o siê, ¿e dwóch œmierci unikn¹³, a
uciek³.
Ukryto starannie wyrok s¹du a w
zupe³nego kamufla¿u przejê³y opiekê
rodzin¹. Zatroszczono siê, jakby nic siê
los wdowy i syna zmar³ego genera³a
którego nigdy siê nie zapomni.
BANKIIET KSSM NA ZA
AKO
OÑCCZEENIE
OBCHODÓW 10 ROCZN
NICY
08.01.2004 godz. 19:00
W programie:
• Koktajl
• Dzielenie siê op³atkiem oraz wspólne
kolêdowanie (Monika
Grajewska z Polski).
• Wykwintnie przygotowana gor¹ca
kolacja wraz z winem.
• Multimedialna prezentacja historii i
dzia³alnoœci KSM.
• Bo¿onarodzeniowa Biesiada – tego
jeszcze nie by³o!
Bo¿onarodzeniowa Biesiada pt.:
Kolêdy z Brod¹ - po raz pierwszy
w Kanadzie w wykonaniu piêcioosobowego góralskiego zespo³u Rodziny
Brodów z Polski. Kolêdy z Brod¹ - to bardzo osobista, wzruszaj¹ca oraz
niepowtarzalna opowieœæ o wydarzeniach Bo¿ego Narodzenia oraz ich aktualnoœci w ¿yciu wspó³czesnego cz³owieka. Obok znanego wokalisty i instrumentalisty Joszki Broda, który niemal na sta³e zagoœci³ w programie
telewizyjnym TVP„Ziarno” oraz w zespole „Arka Noego” w koncercie
wyst¹pi jego ojciec Józef Broda – absolwent KUL-u, ogromnie utalentowany gawêdziarz, muzyk, filozof, który porzuci³ zdobycze wspó³czesnej
cywilizacji, aby osi¹œæ na farmie z dala od zgie³ku i codziennych wygód.
Opowieœci bo¿onarodzeniowe w wykonaniu Józefa Brody zabarwione
ludowymi w¹tkami góralskiej muzyki, to niepowtarzalna okazja prze¿ycia
Zeen
No 24(8770) 15--311 /12/2004
Strrona 25
“Andrzejki” w Copernicus Lodge
Wannda Bogusz
W sobotê 27 listopada 2004,
mieszkañcy Domu Kopernika
przy 66 Roncesvalles Ave. w
Toronto, mogli spêdziæ przyjemnie czas, na “Spotkaniu Andrzejkowym”.
Spotkanie zosta³o zorganizowane przez Komisjê Opieki Spo-
wyrazi³ swoje zadowolenie z
mo¿liwoœci wspólnego spêdzenia
czasu.
Nastêpnie zaprezentowany
zosta³ program artystyczny, przygotowany przez znan¹ i lubian¹ w
Copernicus Lodge, sopranistkê
Teresê Klimuszko, Jasia Kornela,
który zawsze tu chêtnie œpiewa i
akompaniuje, oraz przesympatyczn¹ akordeonistkê Teresê Mazu-
Teresa Kliimuszkko œpiiewa dla mieszkkañcców
w Domu Koopeernika
³ecznej, przy Kongresie Polonii
Kanadyjskiej pod kierunkiem
p.Albiny Polatyñskiej oraz Dyrektora do Spraw Imprez w
Copernicus Lodge pani¹ Irenê
Dworaczek wraz z grup¹ pañ z
Funduszu Dziedzictwa Polek w
Kanadzie, które kolejny ju¿ raz
zaanga¿owa³y siê do pomocy w
przygotowanie imprezy w tym
miejscu. (Podobna by³a w czerwcu z okazji Dnia Ojca.)
Wszystkie miejsca na sali
zosta³y zajête, trzeba by³o dostawiæ kilka rzêdów krzese³. Pensjonariuszy poruszaj¹cych siê na
wózkach, równie¿ szybko i sprawnie dowieziono na salê. Nad ca³oœci¹ czuwa³a p.Irena Dworaczek, obdarzaj¹c wszystkich radosnym uœmiechem.
Przyby³ te¿ Prezes Kongresu
Polonii Kanadyjskiej - Oddzia³
Toronto p. Jan Cytowski, który
serdecznie powita³ zebranych, podziêkowa³ za zaproszenie i
rek.
W pierwszej czêœci programu
p³ynê³y melodie z nostalgiczn¹
nutk¹, dostarczaj¹ce wielu wzruszeñ. Natomiast czêœæ druga
programu na weso³o, rozbawia³a i
MANDAT
za naruszenie przepisów ruchu drogowego?
NIE P£AÆ PRZYJD PO PORADÊ
PORADA NIC NIE KOSZTUJE
(905) 803
0006
TRAFFIC TICKET SOLUTION
Mississauga 1900 Dundas Street East Suite # 202.
JOHN BLACKBURN. 30 lat doœwiadczenia
Jeeœlii, chcesz uzyyskaææ informaccjê w jêzyyku poolsskim - prroœ Grra¿¿ynê
czywistoœci¹. “Up³ywa szybko
¿ycie”-piosenka co siê nie starzeje, jednak w myœl jej s³ów,
ka¿dy z nas mo¿e niebawem
Pannie którre baw
wi³yy mieszkkañcców
w Domu Koopeernika
rozœmiesza³a. Teresa Klimuszko
w zale¿noœci od repertuaru, zadziwia³a, coraz to piêkniejszymi
kowa³a wszystkim za w³¹czenie
siê do pomocy.
Na pewno, nie by³a to ostatnia
impreza. Spodziewaæ siê mo¿na
kolejnych, poniewa¿ tak wykona-
Weso³ych
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
i szczêœliwego Nowego Roku
¿yczy swoim Klientom
i ca³ej Polonii
P H A R MA
A KO
O N P H A R MA
ACY
R o m ann S i e m i c k i , M.. P h arr m
Wszystkim swoim Klientom
oraz ca³ej Polonii zdrowych
i pogodnych
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz wszystkiego najlepszego w
nadchodz¹cym Nowym Roku ¿yczy
Tel.. (4116) 5322-9805
Jann Cytoowski prrezees KP
PK Okrêg Torontoo
Tel.. (9905) 5477-13113
do³¹czaæ do rodziny mieszkañców Copernicus Lodge i oby spêdzane tam chwile wspomina³
mile.
3113 Roncesvallees Avenue
Torontoo, On. M6R
R 2M6
Tel..: (4116) 5377-2220
Faxx: (4116) 534--94220
Wszystkim swoim Klientom
oraz ca³ej Polonii zdrowych i
pogodnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz
wszystkiego najlepszego w
nadchodz¹cym Nowym Roku ¿yczy
7077 Barrtoon Strreet Easst
Ham
miltoon, Ontarrio
Dosta³eœ
Gdyy sam
mochód tw
wój nie rusza dzw
woñ natyychmiasst
doo Miigusa.. FacchowoϾ i uczcciwoϾ too
Wszystkim swoim Klientom
oraz ca³ej Polonii
zdrowych i pogodnych
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz
wszystkiego najlepszego w
nadchodz¹cym Nowym Roku ¿yczy
477 Roncesvallees Ave.
Torontoo, Ontarrio M6R
R 2K5
kreacjami wzbudzaj¹c zachwyt i
gromkie brawa.
Panie z Funduszu Dziedzictwa
Polek pod kierunkiem p.Haliny
Dro¿d¿al czêstowa³y wszystkich
kaw¹, herbat¹ i ciastem w³asnego
wypieku. Niespodziank¹ by³
ogromny kosz wype³niony smakowitymi faworkami, których
ka¿dy musia³ skosztowaæ.
Po zakoñczonym poczêstunku,
ta sama grupa pañ, wystrojona w
kolorowe kapelusze i boa z barwnych piór ruszy³a korowodem
po sali, wprowadzaj¹c jeszcze
wiêcej humoru. Do korowodu
w³¹czy³ siê, porwany przez panie,
p.Prezes Jan Cytowski, przy
ogólnym aplauzie.
Na koniec wspólnie odœpiewano “Polskie kwiaty”, piosenkê,
której nie mo¿e nigdy zabrakn¹æ
na tego rodzaju imprezie Polonijnej. Po czym p.Irena Dworaczek podziêkowa³a wykonawcom
programu, oraz paniom z Funduszu Dziedzictwa Polek za pomoc
w zorganizowaniu, tego tak sympatycznego spotkania w imieniu
swoim, jak i mieszkañców Domu
Kopernika, którzy niechêtnie
opuszczali salê, zadaj¹c pytania
kiedy znowu bêdzie kolejna
impreza. P.Albina Polatyñska,
równie¿ z ca³ego serca dziê-
wcy programu artystycznego jak i
panie z Funduszu Dziedzictwa
Polek w Kanadzie, wyra¿aj¹ chêæ
dalszej wspó³pracy, aby “Jesieñ
¿ycia” nie by³a tylko szar¹ rze-
The Butcher Shoppe
121 Shorncliiffe Rd..
Etoobiicoke, Ont..
(4116) 234--2290
Strrona 26
15--311 /12/ 2004 No 24(8770)
Koœci zosta³y rzucone!
Dokoñczenie ze strony 9
w przeciwnym kierunku, ni¿ by
na to wskazywa³y zebrane przez
nich podpisy w sprawie referendum o JOW.
Pomimo tego i pomimo, ¿e
Platforma nie wykazuje ¿adnego
zainteresowania Ruchem na rzecz
JOW, musimy zrobiæ wszystko,
¿eby do tego referendum rzeczywiœcie doprowadziæ. Stoi jednak
przed nami nie³atwe zadanie,
niedopuszczenia do kolejnego
wymanewrowania i oszukania
spo³eczeñstwa pod p³aszczykiem
JOW. Wszystko to jest mo¿liwe,
gdy¿ mo¿na wprowadziæ takie
zapisy ustawowe, które w praktyce uniemo¿liwi¹ w³aœciwe spo¿ytkowanie zmiany. Mo¿na bowiem, odpowiednimi zapisami,
skutecznie uniemo¿liwiæ kandydowanie obywatelom w takich
wyborach. Dla przyk³adu: w Rosji, gdzie ordynacja przewiduje
wybór po³owy pos³ów w JOW, od
kandydatów wymaga siê kaucji
wynosz¹cej 900 tysiêcy rubli, a
wiêc ok. 30 tysiêcy dolarów. Nawet w Polsce kaucja tego rodzaju
zostawi³aby mo¿liwoœæ kandydowania jedynie ludziom spod znaku ¯agla i Kuny. By³y ju¿ te¿ propozycje wprowadzenia progu
wyborczego: ¿eby tylko kandydaci tych partii, które przekrocz¹
w wyborach próg 5% mogli uzyskiwaæ mandaty. Taki zapis przekreœla³by w ogóle sens wprowadzenia JOW. Podobn¹ rolê odgrywa wielkoœæ okrêgu wyborczego: im wiêkszy okrêg wyborczy tym wiêcej pieniêdzy potrzeba na skuteczn¹ kampaniê. Dlatego jesteœmy przeciwni proponowanej przez PO redukcji liczby
pos³ów do 230.
W czterech pytaniach referendalnych PO nie mówi siê nic o
tym, czy wybory maj¹ byæ, jak w
USA, w jednej turze, czy jak we
Francji, w dwóch turach. Jednak¿e sprawê tê wyjaœnia broszura
kolportowana przy tej okazji: PO
Wszystkim swoim Klientom
oraz ca³ej Polonii zdrowych i
pogodnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz
wszystkiego najlepszego w
nadchodz¹cym Nowym Roku ¿yczy
2099 Elleesmere Rd.. #5
Scarrboorough, Ontarrio M11R 4E
E2
Tel.. (4116) 3991-20022
chce wyborów w dwóch turach.
Takie rozwi¹zanie znacznie umniejszy³oby zalety JOW. Wybory
w dwóch turach s¹ niedobre nie
tylko dlatego, ze druga tura kosztuje tyle samo co pierwsza i nie
ma potrzeby wydawania tych pieniêdzy. S¹ one niedobre przede
wszystkim dlatego, ¿e druga tura
otwiera drogê do manipulacji i
machinacji partyjnych, które
zniekszta³caj¹ wolê wyborców
zademonstrowan¹ w pierwszej
turze, otwiera drogê do tych
wszystkich porozumieñ za plecami spo³eczeñstwa, jakich mamy
ju¿ wy¿ej uszu.
Bêdzie teraz czas i okazja aby o
tych sprawach dyskutowaæ,
¿ebyœmy, jeœli do tego referendum dojdzie, rozumieli i wiedzieli
za czym siê opowiadamy.
Jeœli s³uchaæ tego co mówi¹ liderzy Platformy, to nie zmierzaj¹
oni do przeprowadzenia tego referendum jeszcze w tej kadencji
parlamentarnej, jedni mówi¹ o
roku 2006, inni o przeprowadzeniu referendum razem z wyborami prezydenckimi, a wiêc tez
w nastêpnej kadencji. Takie stanowisko ka¿e ponownie poddawaæ w w¹tpliwoœæ intencje liderów tej partii. Pamiêtamy przecie¿ kampaniê wyborcz¹ AWS:
oni te¿ mieli w programie JOW!
Kiedy jednak znaleŸli siê w
Sejmie, natychmiast o tym swoim
postulacie ustrojowym zapomnieli, do tego stopnia, ¿e nawet w powiatach wprowadzili wybory na
Weeso³yych Œw
wi¹t
Bo¿eego Narrodzeenia
i Szcczêêœliiwego
Nowego Roku
¿yyczyy
Floowers byy Joolannta
Piêkne kwiatyy,
7 dnni w tyygodnniu,
399 Bond St.. Easst,, Oshaw
wa
(tam gdzie dawniej by³y
Delikatesy Christoper)
NAJLLEPSZEE ¯YCCZEENIA Z OKAAZJII ŒWII¥T BO¯EGOO NARODZEENIA I NOWEEGOO
ROKUU SK£AADA CA£EEJ POLONII TED G.. RECZUULSKII, B.A.LL.B.
Pole
ecam
m Pañs
stw
wu moje us³u
ugi prraw
wnicze
e, którre
mo¿e
emy omaw
wiaæ w jêzy
yku po
ols
skim .
Weso³ych Œwi¹t
Bo¿ego Narodzenia i szczêœliwego
Nowego Roku
¿yczy swoim Pacjentom i ca³ej Polonii
listy partyjne!
Wszystko to byæ mo¿e, ale nic
co ma jak¹œ wartoœæ nie przychodzi ³atwo. Niedawno pewna pani
profesor wypisywa³a w „Gazecie
Wyborczej”, ¿e jednomandatowe
okrêgi wyborcze to postulat utopijny. Jednak¿e teraz wykonany
zosta³ wielki krok na przód i ta
utopia znacznie siê do nas przybli¿y³a. To bardzo dobra wiadomoœæ na Bo¿e Narodzenie i nadchodz¹cy Nowy Rok. Trzeba nam
tylko jeszcze trochê popracowaæ,
¿eby ta utopia sta³a siê faktem.
Czego sobie i wszystkim moim
Rodakom z ca³ego serca ¿yczê.
Najjserdeecznniejszee ¿yyczeenia
Œw
wi¹teecznne i Noworocznne swoim
Kliientoom i ca³eej Poloonii sk³ada
135 Roncesvallees Ave., Torontoo M6R
R 2L2
¯yyczeenia weso³yych i poogodnnych Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
swoim Kliiento
om i ca³eej Poloonii sk³ada
DU¯Y ZA
AK£A
AD NAPRAWC
CZY
(B
BODY SHOP)
P R O F E S JO
O N A L N E U S £U
U GII ZWII ¥ ZA
A N E Z WS
S ZE
E L KII MII
N A P R A WA
A MII P O WYP
P A D KO
O WYMII T R U C KÓ
ÓW I TRAILERÓW
311 LOCKP
PORT AVE., ETOBICOKE
E, ON M8Z 2L7
1 6) 2 52
2 - 422 411 Faxx: (4116) 2522-90991
Tel..: (41
Najjserdeecznniejszee
¿yyczeenia Œw
wi¹teecznne i
Noworocznne swoim stuudeentoom oraz ca³eej Poloonii
sk³ada
1945 Dundas
s St.. E. #2
2099,
Miississauuga,, Ont.. L4X
X 2T8
Tel..:(9905) 6229-1656
Najserdeczniejsze ¿yczenia
œwi¹teczne
i Noworoczne sk³ada
W³aœciciele: Hubert Wêsierski i Adam Wêsierski
Posiadamy zawsze œwie¿e miêsa, wêdliny w³asnego wyrobu
smaczne i œwie¿e oraz doskona³e artyku³y spo¿ywcze
Marrek Guudz
No 24 (8770) 15--311 /12/2004
Jakki bêêdziie roczeek nowy
czyy szcczêêœliiwy czyy peechowy
bêêdziie zyysk czyy bêêdziie strrata
czyy nie bêêdziie koñcca œwiata
ktoo chce wiedziieæ ktoo ciekaw
wy
dla spookoju œwiêteej sprraw
wy
niech no zajjrzyy doo Kuuriera
boo ktoo zajjrzyy ktoo spooziiera
teego mija ci¹g³a mêka
teen prrzyysz³ooœci siê nie lêêka
w horoskopacch tuu w kurierzee
to
o wam
m mówiê, mówiê szcczeerzee
zoobacczyycie co wass czeeka
có¿ wam
m niesie czassu rzeeka
moja kula kryszta³oowa
któórej b³yyski zm
mieniam
m w s³oowa
prrzyysz³ooœæ znna doo jednnej chwilii
no i nigdyy siê nie mylii.
Barrann
Co ci niesie nowy roczek
a s³oninkê no i boczek
byœ korzystaæ móg³ dowoli
tylko proszê ciê powoli
niech sumienie wpierw pozwoli
koniec roku Ÿle odczuje
kto s³oninkê przedawkuje
nie inwestuj tu masz pecha
nie pos³uchasz bêdzie krecha
ten rok w wielkim czasu m³ynku
bêdzie rokiem odpoczynku
Byk
Dwójka pi¹tka i dwa zera
numerycznie liczba szczera
a wiêc was nie sponiewiera
chocia¿ bêdzie z wami checa
do³o¿ycie znów do pieca
znów emocji co niemiara
dla tych byków które w parach
dla samotnych roczek ca³y
Strrona 27
na amory przewspania³y
i na koniec niech byk s³ucha
to dla byków jest rok ducha
BliiŸnniêta
Bóg nam daje woln¹ wolê
w ci¹g³ej trudnej ¿ycia szkole
chcesz ty sobie rok umiliæ?
musisz nieco siê wysiliæ
miast jak pisklak w gniazdku
kwiliæ
b¹dŸ gotowy i powa¿ny
dla przysz³oœci to rok wa¿ny
kto energi¹ bêdzie tryska³
mo¿e bardzo wiele zyskaæ
wedle mej magicznej wizji
to rok trudnych jest decyzji
Rakk
Co ci wró¿ê przez m¹ kulê
szans przeró¿nych wielk¹ pulê
czym siê szansy ró¿ne mierzy
co kto umie w co kto wierzy
tak od tego to zale¿y
b¹dŸ krytykiem sam dla siebie
to przeszkody wnet pogrzebiesz
stawiaj sobie trudne cele
nic nie stracisz zyskasz wiele
w moim kunszcie maga sztuki
wró¿ê tobie rok nauki
Lew
Czas rozterki w k¹t odstawiê
z emocjami siê rozprawiê
ten rok szybko siê potoczy
opiesza³ych deszczem zmoczy
bêdzie sypaæ prawd¹ w oczy
kto dotrzyma jemu kroku
ten nie zazna chwili mroku
wiele zyska ma³o straci
tu wysi³ek siê op³aci
patrz¹c nañ magicznym okiem
bêdzie walki ci¹g³ej rokiem
Pannna
Czasem szczêœcie jest pod rêk¹
czasem szukasz go z udrêk¹
Emigracja do Kanady
Dokoñczenie ze strony 18
emigrantów bez statusu przez
policjê drogow¹ nasilaj¹ siê po
wydarzeniach 11 wrzeœnia, choæ
teraz dopiero opracowuje siê
bardziej precyzyjny system porz¹dkowy i specjalne mechanizmy kontroli wiekszej iloœci emigrantów.
Zauwa¿y³am, ¿e emigranci nieudokumentowani nie zawsze
uœwiadamiaja sobie tak naprawdê
realia obecnych czasów emigracyjnch i kiedy rozmawiam z nimi
po aresztowaniu, najczêœciej
mówi¹, ¿e nigdy siê nie spodziewali, ¿e im siê to w³aœnie przydarzy.
Wojna z terroryzmem zmieni³a
wymiar emigracji w Ameryce i
Kanadzie i bêdziemy to odczuwaæ
przez wiele nastêpnych lat. Wprowadzenie karty pobytu sta³ego,
czy pobieranie odcisków palców
od kanadyjskich rezydentów na
granicy kanadyjsko - amerykañskiej to daj¹ce siê tego ju¿ odczuæ
namacalne dowody ewolucji ca³ej
tej emigracyjnej machiny, która
przystosowuje siê do realiów
polityczno -ekonomicznych.
Koniec roku to czas nie tylko
na refleksje, ale tak¿e na nadzieje
na przysz³oœæ. Istnieje kilka propozycji pomocy emigrantom,
zw³aszcza ¿yj¹cym w Kanadzie
od lat bez statusu. Zastanawiamy
siê nad tym wspólnie- adwokaci,
kilku konsultantów, organizacje
spo³eczne, unie zawodowe etc....
Mamy kilka pomys³ów, chcemy
ponowiæ dialog z rz¹dem, ale w
sposób inny-wielonarodowoœciowy i zjednoczony. Nie wolno nam
zapominaæ o tych, którzy licz¹ na
nasz¹ pomoc i nie maj¹ w Kanadzie jesczcze swoich praw.
Izabeela Embaloo
Weeso³yych Œw
wi¹t Bo¿eego Narrodzeenia
i szcczêêœliiwego Nowego Roku ¿yyczyy
swoim kliiento
om i ca³eej Poloonii
w nowym roku masz jak w
banku
na talerzu w ka¿dym dzbanku
w domu w pracy na
przystanku
wiêc korzystaj z takiej passy
i z tej wielkiej szczêœcia masy
szczêœcie wszêdzie ciê ugoœci
wszêdzie tylko nie w mi³oœci
i ten roczek bêdê szczery
bêdzie rokiem twej kariery
Wagga
Bywa czasem ¿e rok chudy
inny bywa rokiem nudy
ten siê mieni têczy smug¹
jednym krótsz¹ innym d³ug¹
bêdzie dla was marsa s³ug¹
rok co d³ugo siê pamiêta
w którym si³a jest zaklêta
wiele tutaj siê zawa¿y
lecz paskudny dla sprzeda¿y
optymizmem malowany
bêdzie rokiem wielkiej
zmiany
Skorpiion
Dwutysiêczny pi¹ty roczek
to b³êkitny jest ob³oczek
ma mi³osnej wdziêk opery
pi¹tka numer to venery
inne jednak tu numery
wró¿¹ pracy a¿ w nadmiarze
oprócz damsko mêskich
wra¿eñ
tu znaczenie generalne
maj¹ si³y twe witalne
niczym kamieñ mignie z
procy
bêdzie rokiem krótkich nocy
Strrzeeleec
Kardynalnych b³êdów widma
w gwiazdach czai siê enigma
wiele prób ten rok przyniesie
moc zakazów ró¿nych zniesie
w szczególnoœci miesi¹c
ZA
ASTÊP
PCA
REDAKT
TORA NACZE
ELNEGO
O
/DEPUTY CHIEF EDITOR
DZIIA£ REKL
LAM//ADVERTISING
Zbigniew Koprowski
Tel/fax (416) 259-4353
Woodnnik
Oci¹gania rok siê skoñczy³
bo dopalacz jowisz w³¹czy³
czas wiêc zrobi³ ju¿ z wodnika
wspania³ego wojownika
z gwiazd wyra¿nie to wynika
koniec ustêpstw zmi³owania
rewolucja czas powstania
by zwyciê¿yæ i nie sknociæ
bêdziesz musia³ siê napociæ
tak wodniku w twoim znaku
widzê ¿e to rok ataku
Eva Bednarska, Majka Maria
Bochnia, Emanuel Czy¿o, Izabela
Embalo, Marek Gudz, Winicjusz
Gurecki, Jerzy Jasieñski (Polska),
JerzyKorey-Krzeczowski,
Wies³aw Piechocki (Austria),
Krzysztof Raczyñski, Tomasz
Pompowski (Polska), Zenowiusz
Ponarski, Kazimierz Z. Poznañski
(USA), Jerzy Przystawa (Polska),
Barbara Sharratt, Krystyna Starczak
-Koz³owska, Jan Szarycz, Tadeusz
Szczêsny, Andrzej Targowski
(USA), Marzenna Wojtowicz,
Andrzej Za³êski, Aleksandra
Zió³kowska -Boehm (USA), Janusz
Zuziak (Polska)
Rybyy
Czas ci znowu figla p³ata
choæ nie zysk to ani strata
rok szykuje ci siê sielski
piêkny s³odki marzycielski
i diabelsko wrêcz anielski
bêdzie amor ciê lustrowa³
bêdzie ciê bola³a g³owa
wielkie znaki zapytania
ci¹g³a chêæ do mi³owania
pi¹tka w roku to oszczerca
bêdzie rok ten rokiem serca
ZDJÊCIA/PHOTOGRAPHER:
Redakkcja nie odpoowiada za trreϾ
zam
mieszcczoonych og³ooszeeñ..
Tekstyy zaw
wierajj¹ce numery teeleefonów
s¹ te
ekstam
mi reklam
mowymi.
Zam
mieszcczoone mateeria³yy nie zaw
wszee
odzw
wierciedlajj¹ poogl¹¹dyy Redakkcji.
Przeedrruk beez zeezw
woleenia Redakkcji
zabrroniony
Za³oo¿ona//Establiished in 1972
SWEEET TEMPPTATION BAKEERY INC.
Miiejsce na
Pañsstw
wa
og³ooszeenie
51120 DIXIE RD., UNIT 8 MIISSISSAUGA
A, ON L4W 4J77
Tel..: (9905) 238--04611
Faxx. (9905) 238--01134
Adam
m Makkowicz
Jazz Refleecions
ann evening of fluush harrmonies
annd rythhmic virtuuosityy
Torontoo Sinfonietta
Maeestrro Matteew Jasskiewicz
sensatiiona; jazz piian
nist:: -Adam
ma Makkowicz
Adam
m Makkowicz--Refleectiions
on Chopiin
Geeorge Geeorshwin-Rhapssodyy
in Bluue
Cam
millee Saiint--Saeens- Alleegro
Appasssionatoo withh Adam
m
Osinski, classsical piianno
Leonarrd Bernsteein, Excerptss
from On thhe Town
Isabeel Badeer Theatrre
93 Charrlees Strreet Weest
Box Office 4116--4110--43779
www.harrdsstoone.liigo.com
Kooziioro¿ec
Wszystko musi mieæ pocz¹tek
to nowego roku w¹tek
spójrz na siebie obiektywnie
ale giêtko nie za sztywnie
ot tak no - alternatywnie
jakiœ zwi¹zek koalicja
dobra dieta i kondycja
choæ to dziwnym ci siê wyda
ale uwierz ¿e siê przyda
tyle mego tu gadania
rok pod znakiem planowania
Klientom oraz ca³ej Polonii
weso³ych, zdrowych i pogodnych
Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
oraz szczêœliwego Nowego Roku ¿yczy
Satuurdayy, Febrruarry 12, 2005
8 p..m.
4077 Speeers Rd.. Unit111, Oakkvillee, L6K--3T
T5
Tel..: (9905) 844--33577 Faxx:(9905) 844--34099
wrzesieñ
miej siê ci¹gle na bacznoœci
nie bój siê niczyjej z³oœci
spluñ no strzelcu tylko w d³onie
co ma wisieæ nie utonie
wiêcej hartu i odwagi
hoæ rok ci¹g³ej to uwagi
for deetaiilss, see
www.toorontoosinffonietta..com
Wyy³¹¹cznnie PRAWO
O KA
ARNE
Krrzyysztoof
Preobrrazeenski
...prrzy
ychodzii z poomoc¹ ka¿¿deemu
ktoo ma prrobleemy
z prraw
wem karrnym
Sheratoon Centrre
Suitee 4114,, Richmond Tower
100 Richmond St.. W..
Torontoo ON M5H
H 3K6
Biuro: 4116 964 1717
Cell:: 4116 580 1408
Faxx: 4116 964 08223
Joohn Howarrd Jrr.
Zdjêcia do paszportów, portrety, œlubne,
szybko, tanio i fachowo wykonujê.
Ka¿¿dyy ktoo wywo³a zdjjêcia poodw
wójnie otrrzyyma now¹
kliiszêê za darrmo