Tu do pobrania!
Transcription
Tu do pobrania!
styczeń/luty 2011 #4 issn 2081-8092 Dwumiesięcznik Stowarzyszenia Architektów Polskich/ www.archsarp.pl 1 2 | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 3 2 W numerze: wydawca stowarzyszenie architektów polskich | sarp 00-950 warszawa ul. foksal 2 tel. (22) 827 87 12, fax (22) 827 87 13 5/ Kalendarium redaktor naczelna 7/ Wydarzenia agnieszka bulanda e-mail: [email protected] 12/ Honorowa Nagroda sarp 2010 tel. (22) 826 39 31 12 28/ Nagroda im. Jana Baptysty Quadro 58 przygotowanie wydania zarząd główny sarp 34/ Architektura Roku Województwa Śląskiego 2010 reklama 50/ Najlepsza Przestrzeń Publiczna tel. (22) 827 75 39 e-mail: [email protected] Województwa Śląskiego 2010 opieka merytoryczna 58/ Konkurs na Teatr Polski w Szczecinie arch. tomasz studniarek 70/ Architektura Betonowa 2010 28 74/ Między ortodoksją a kreacją 70 roman kaczmarczyk e-mail: [email protected] 78/ Citterio Night rysunki artur oleś 79/ Śląskie Dni Architektury druk 82/ Bronię prezydenta Krakowa! drukarnia c.u.d – druk w rudzie śląskiej 84/ Plac Szembeka 87/ Nowości Książkowe projekt graficzny pisma nakład 6 000 egz. 34 78 Redakcja zastrzega sobie prawo do wprowadzania skrótów w nadsyłanych materiałach oraz do niepublikowania tych materiałów bez podania przyczyn. Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji nadesłanych tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Wszystkie materiały publikowane w arch są objętę ochroną prawa autorskiego. 50 | # 4 | styczeń/luty | 2011 84 okładka: sejm (budynek administracyjny sejmu) projekt: bolesław stelmach & partnerzy foto: marcin czechowicz | # 4 | styczeń/luty | 2011 5 1 wystawa –„architektura jest sztuką patrzenia” zbigniew kupiec a | termin: 25.01.2011 – 25.02.2011 a | miejsce: wydział architektury politechniki wrocławskiej Edytorial Pojawienie się nowego tytułu na rynku wydawniczym, to znak czasu – zaspokojenie powszechnej potrzeby nowej jakości. Dla wydawcy to czas oczekiwania na reakcje odbiorcy, w którym konfrontowane są pierwsze wyobrażenia tego, czym ma być nowa publikacja, z reakcjami czytelników – ich ocenami. „arch” funkcjonuje na rynku profesjonalnych czasopism architektonicznych już ponad pół roku. To pozwala na jego ocenę, w tym wypadku dokonaną z pozycji wydawcy, choć opierającą się o komentarze na temat nowego dwumiesięcznika Stowarzyszenia Architektów Polskich, napływające do sarp od odbiorców periodyku. Obiektywizm ocen czytelników jest oczywistością, ale czy instytucja sprawująca pieczę nad nowym czasopismem może taki obiektywizm utrzymać? Pewnie jest to trudne, ale satysfakcja z obecności arch na polskim rynku wydawniczym potwierdzona wieloma aprobującymi komentarzami architektów, ale też i osób spoza środowiska, daje dobre i uzasadnione podstawy do zadowolenia. Aby nie popadać w samozachwyt niech taki aprobujący komentarz dla całości działań związanych z powstaniem i edycją pierwszych numerów „arch” będzie formą podziękowań składanych na ręce Pani Agnieszki Bulandy – Redaktor Naczelnej i Kolegi Tomasza Studniarka, który z ramienia Prezydium zg sarp sprawuje opiekę merytoryczną nad całością działań. Mamy periodyk o bardzo dobrym układzie typograficznym (dodajmy, że fakt ten został potwierdzony Nagrodą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dla Pana Romana Kaczmarczyka – za projekt nowego layoutu dwumiesięcznika „arch”), niosący szereg wartościowych treści merytorycznych i co wydaje się szczególnie ważne – otwarty dla młodych i aspirujących do tego, by stać się dla tej grupy pokoleniowej miejscem prezentacji jej osiągnięć, ale i forum dyskusji o sprawach młodych dotyczących. Łamy czasopisma otwarte są też na wartości utrwalone w historii architektury współczesnej i poprzez konfrontację pryncypiów tej architektury z myśleniem o nowej architekturze właściwym dla młodszych Kolegów, stają się ważnym miejscem debaty profesjonalnej, prowadzonej z aktywnym udziałem tej grupy pokoleniowej. Czy ta dobra recenzja jest zasłużona – ocenę tego pozostawiam czytelnikom, ale pisząc te słowa proszę o kolejne komentarze mogące służyć dalszemu rozwo- | # 4 | styczeń/luty | 2011 jowi „arch”. Każdy projekt można udoskonalić, więc niech to zadanie dotyczy również stowarzyszeniowego magazynu. Aby to nastąpiło, koniecznym jest wejście każdego z czytelników w rolę recenzenta. Oczekiwane dalsze komentarze na temat formy i treści „arch” służyć będą temu, by ta wizytówka sarp, którą w nieodległej już przyszłości mogłaby stać się nowym, powszechnie dostępnym na rynku magazynem, stawała się też czasopismem komentującym problemy nurtujące możliwie szeroką grupę „odbiorców architektury”. O taką aktywność czytelników proszę, bo dając takie podpowiedzi włączamy się wszyscy w realizację tego, co jest statutowym zobowiązaniem Stowarzyszenia – czynienia lepszym polskiej przestrzeni. Dysponując tak dobrym narzędziem, jakim niewątpliwie stało się arch dla transmitowania dobrych rozwiązań architektonicznych w kierunku środowiska zawodowego, ale i szerokiego kręgu odbiorców, musimy tę szansę potraktować jako okazję do przywracania niegdysiejszej pozycji architekta w dialogu z odbiorcami jego twórczości. arch dało nam szansę, by owo nakierowanie pracy architektów na szczytny cel polepszania jakości środowiska życia każdego mieszkańca naszego kraju spełniać i w swych pierwszych numerach potwierdzało zdolność do pełnienia takiej roli. Nie zmarnujmy więc pracy wszystkich, którzy cel ten realizują i aktywnie włączajmy się do tworzenia kolejnych wartości naszego pisma. Komentarz ten nie aspiruje do roli artykułu otwierającego kolejny numer dwumiesięcznika. Jest krótkim tekstem dodanym do zawartości bieżącego numeru niejako z marszu, bo taka jest formuła pracy nad tym periodykiem – bez celebry, a na roboczo. Taki jest też charakter pracy architekta – mozolnie, ale z nadzieją, że przynosimy satysfakcję innym. W mojej ocenie do tej pory to się udaje, ale by tak było dalej, musimy utożsamiać się z „arch” i traktować ten architektoniczny magazyn jako nasze pismo. Jerzy Grochulski Prezes sarp b | termin: 03.03.2011 – 21.03.2011 b | miejsce: wydział architektury politechniki gdańskiej Profesor – architekt Zbigniew Kupiec 1905–1990. wystawa twórczości w 20 rocznicę śmierci. Na wystawie pokazano projekty i realizacje obejmujące ewolucję stylistyczną od modernizmu do architektury regionalnej z jej sztandarowym obiektem, jakim jest Dom Turysty w Zakopanem. 2 wystawa – v4 family houses a | termin: 18.01.2011 – 28.01.2011 a | miejsce: galeria sarp, pl. szczepański 6, kraków Nagroda im. Miesa van der Rohe to prestiżowe wyróżnienie przyznawane za najwybitniejsze współczesne realizacje architektoniczne w Europie. Konkurs jest organizowany co dwa lata przez Komisję Europejską i Fundację Miesa van der Rohe w Barcelonie. Ekspozycja obejmuje fotografie i plany budynków wyróżnionych w roku 2009 – Norweską Operę Narodową w Oslo (Snøhetta) i Gimnazjum 46º 09’N / 16º 50’e w chorwackiej Koprzywnicy (Studio Up), a także czterdzieści siedem z 340 budynków nominowanych przez ekspertów z całej Europy. Pokonkursowa wystawa Mies van der Rohe Award jest pokazywana po raz pierwszy w Polsce! Europejska Nagroda Architektoniczna im. Miesa van der Rohe to wspólna inicjatywa Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Fundacji Miesa van der Rohe w Barcelonie. Nagroda przyznawana jest w systemie biennale, a jej podstawowym zadaniem jest wyróżnienie najlepszych projektów architektonicznych, jakie zostały zrealizowane w ciągu ostatnich dwóch lat w Europie. Inicjatywa ma również na celu zwrócenie uwagi na istotny wkład europejskich specjalistów w rozwój najnowszych rozwiązań architektonicznych i technologii, oraz wspieranie najmłodszych twórców, którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową. Podczas każdej z edycji, międzynarodowe jury nominuje projekty architektoniczne ukończone w ciągu ubiegłych dwóch lat. W skład grona jury wchodzą niezależni eksperci z całej Europy, członkowie Europejskiej Rady Architektów (ace) oraz innych europejskich stowarzyszeń i instytucji architektonicznych. Po rozpoznaniu wszystkich nominowanych projektów, jury wybiera dwa z nich – laureata Grand Prix oraz laureata Wyróżnienia dla Młodych Architektów (Emerging Architect Special Mention). Grand Prix konkursu to 60 tysięcy euro, Wyróżnienie to 20 tysięcy euro. Na specjalnej wystawie pokonkursowej oraz w katalogu wystawy zawarte zostaje również kilkadziesiąt innych, także docenionych przez jury, projektów. Na wystawie pokazywanej w Muzeum Architektury we Wrocławiu będzie można zobaczyć wszystkie wyselekcjonowane w trakcie zeszłorocznego konkursu projekty, łącznie z nagrodzonymi. b | termin: 03.01.2011 – 25.03.2011 b | miejsce: sas, ul. panska 15, bratysława „V4 Family Houses” to kolejna już – czwarta – edycja prezentacji najlepszych przykładów architektury jednorodzinnej powstałej w ostatnich latach w krajach grupy wyszehradzkiej. Każdy ze stowarzyszonych w niej krajów prezentuje 10 wybranych na szczeblu krajowym projektów. Polskie realizacje prezentowane na wystawie publikowaliśmy w #3 „arch” (str. 54–67) 3 wystawa – mies van der rohe award 2009 termin: 10.12.2010 – 27.02.2011 miejsce: muzeum architektury, ul. bernardyńska 5, wrocław Fundacja Mies van der Rohe i Muzeum Architektury we Wrocławiu mają przyjemność zaprosić na otwarcie wystawy „Mies van der Rohe Award 2009” Nagroda Unii Europejskiej w dziedzinie architektury współczesnej. 4 warsztaty architektoniczne dla dzieci archi_tekturki – „od klocka do miasta” termin: a | 05.02.2011 b | 19.03.2011 c | 05.03.2011 d | 19.03.2011 miejsce: oddział warszawski sarp, ul. foksal 2 Stowarzyszenie Architektów Polskich Odział Warszawski zaprasza na warsztaty architektoniczne dla dzieci w wieku 5–7 i 8–10 lat. Celem cyklu jest kształtowanie | # 4 | styczeń/luty | 2011 6 7 /kalendarium/ wrażliwości na jakość naszego otoczenia i upowszechnianie kultury przestrzeni. Uczestnicy zajęć zdobędą wiedzę o podstawowych pojęciach związanych z architekturą – kształtach, skali i odniesieniu do wymiarów człowieka, kolorach, właściwościach materiałów, konstrukcji. Praktyczne zadania przybliżą dzieciom zasady organizacji przestrzeni i funkcjonowania miasta, uświadomią wpływ działalności człowieka na środowisko naturalne oraz pozwolą zrozumieć zadania współczesnego architekta i urbanisty. Zajęcia służyć mają rozwijaniu kreatywności, twórczego myślenia i wyobraźni. Warsztaty prowadzą: Marlena Happach – architekt, animatorka, dydaktyk, Barbara Domaradzka – historyk sztuki, animatorka, Dominika Tomaszewska – architekt. willa), Sławomir Gzell, Gerhard Duerschke (Dusseldorf), Teresa Bardzińska-Bonenberg, Stefan Scholz (Berlin); w sobotę Claudia Battaino (Trydent), Andrzej Kadłuczka, Alberto Pratelli (Udine), Paola Rizzi (lghero) i Rolf Kuhn (Grossraschen). Referenci wspomagani zostali kilkudziesięcioma wypowiedziami zgłoszonymi i opublikowanymi, jak podczas wszystkich dotychczasowych konferencji, w specjalnym wydawnictwie konferencyjnym. Półka tych wszystkich 10-u konferencyjnych wydawnictw, elegancko w czarnych okładkach (a la Marysia Misiągiewicz), ma już prawie metr szerokości. To też swoisty sukces w czasach ubogich budżetów naszych uczelni. Może to i cenna opieka władz Politechniki Krakowskiej, której rektor, prof. Kazimierz Furtak z wyraźną przyjemnością otwierał konferencję i witał przybyłych. A osobnym, miłym i równie wartościowym, bo przecież dyskusje naukowe w ramach kontaktów towarzyskich do takich należą, był wieczorny czy bardziej nocny, „Salon Dyskusyjny” w przyjaznych takim wydarzeniom salach w podziemiach Teatru Słowackiego. Może to kłopotliwe dla niestrudzonych jak dotychczas organizatorów: Marysi i Darka, ale należy życzyć sobie kolejnego, xi-go konferencyjnego spotkania za rok. Czego się przecież nie robi dla Pani Architektury! Konrad Kucza-Kuczyński w ramach cyklu proponujemy następujące zajęcia: a | Mój pokój – Nasz dom – warsztat o funkcjonowaniu poszczególnych pomieszczeń i całości budynku. Każdy z uczestników zaaranżować będzie mógł własną przestrzeń, którą spróbujemy połączyć we wspólną całość. b | Budujemy nowy dom – warsztat o budowaniu konstrukcji typu słup, belka, ściana, strop, schody. Zaczynając od prostych elementów zbudujemy razem z klocków wielką strukturę łączącą wszystkie poznane formy. c | Od klocka do miasta – warsztat o funkcjonowaniu miasta, jego elementach i sposobach zagospodarowania. W formie wspólnej gry, zaczynając od pojedynczych elementów zbudujemy razem klockowy model miasta. d | Eko-wyspa – warsztat na temat wpływu człowieka na środowisko naturalne. Nauczymy się rozpoznawać odnawialne źródła energii i wspólnie zbudujemy makietę zrównoważonego miasta z materiałów naturalnych i ekologicznych. Zajęcia odbywają się w godz. 9.30–11.00 dla grupy w wieku 5–7 lat oraz 11.30– 13.00 dla grupy 8–10 lat w siedzibie warszawskiego oddziału sarp przy ul. Foksal 2 w Warszawie. więcej: [email protected], tel. 22 826 74 39 W tytule maila proszę napisać: „Warsztaty dla dzieci”, w tekście podać imię, nazwisko oraz wiek dziecka i informację czy dziecko będzie uczestniczyło w jednych zajęciach czy w całym cyklu zajęć. Koszt pojedynczych zajęć – 25 zł. Zniżki dla rodzeństw. 5 xx mistrzostwa architektów w narciarstwie alpejskim termin: 11.03.2011 – 13.03.2011 miejsce: zakopane Honorowy Patronat nad Mistrzostwami objęły: Klub Architektów Narciarzy i Tenisistów „Klan” przy Zarządzie Głównym sarp, Zarząd Główny Stowarzyszenia Architektów Polskich Małopolska Okręgowa Izba Architektów rp. Organizacją Mistrzostw zajmie się Tatrzański Związek Narciarski. W imieniu organizatorów zapraszamy do udziału w tej sportowej rywalizacji. Trzy dni spotkania w gronie koleżanek i kolegów architektów z całej Polski, z bardzo bogatym programem dodatkowym sprawią, że będzie to czas relaksui psychicznego odpoczynku od trudów codziennej pracy. więcej: www.skiarchicup.pl; e-mail: [email protected] | # 4 | styczeń/luty | 2011 6 wystawa – petra – miasto zaklęte... fotografie zdzisława dadosa termin: 10.02.2011 – 27.03.2011 miejsce: muzeum architektury, wrocław, ul. bernardyńska 5 Podróż do antycznej Petry – jordańskiego miasta wykutego w skale – to, jak twierdzi autor wystawy, doświadczenie niezapomniane. Tam, wśród piaskowych skał i wpisanych w ich ściany monumentalnych budowli, Zdzisław Dados szukał miejsc odosobnionych, nie zakłóconych obecnością przypadkowych turystów. Zdjęcia powstałe podczas tej wizyty to urzekająca opowieść o wspólnym cudzie natury, myśli i pracy ludzkiej, zapisana barwami ochry i czerwieni. Zdzisław Dados to wybitny polski fotograf i wieloletni członek dolnośląskiego oddziału zpaf-u. Do tej pory uczestniczył w ponad 200 indywidualnych i zbiorowych wystawach, w Polsce i zagranicą. więcej: www.ma.wroc.pl 2/konferencja „kreatywne biuro” 1/ x międzynarodowa konferencja naukowa instytutu projektowania architektonicznego wydziału architektury politechniki krakowskiej Niezbyt często naukowe konferencje uczelniane mają nośność wykraczającą poza wąskie grono zainteresowanych. Do takich wydarzeń znanych w szerokim środowisku architektów należy coroczne, jesienne spotkanie w Krakowie. Już po raz dziesiąty dzielili się tu swoimi refleksjami o architekturze zarówno architekci projektujący i realizujący, jak i teoretycy architektury. Po cyklu znakomitych, chyba również 10-ciu, konferencji pan-owskich w podkrakowskich Mogilanach w latach osiemdziesiątych, których twórcą i ojcem duchowym był niezrównany prof. Przemysław Szafer, ponownie przyjazny Kraków stał się unikalnym miejscem dyskusji o architekturze; może aktualnie najciekawszych tego typu w Polsce. Twórcami i niezrównanymi mentorami tych spotkań są od początku prof. Dariusz Kozłowski, aktualny dziekan Wydziału, tutaj Przewodniczący Rady Naukowej konferencji oraz prof. Maria Misiągiewicz jako Kurator Naukowy. To im zawdzięczamy nie tylko możliwość corocznych, dwudniowych „rekolekcji” o współczesnej architekturze, ale i przyciągnięcie na te spotkania wielu ciekawych i twórczych postaci ze świata architektury z całej Europy, przede wszystkim z Włoch, Niemiec, Hiszpanii, Luksemburga. Tematem tegorocznej, jubileuszowej konferencji, było trudne, jakby pytanie: „Architektura dziś”. Próbowali odpowiedzieć na nie zaproszeni referenci m.in. w pierwszym dniu Bohdan Paczowski (Luksemburg), Herbert Buhler (Munster), Konrad Kucza-Kuczyński, Rajmund Fein (Cottbus), Juan Luis Trillo de Silva (Se- Dobrze zaprojektowane biuro pozytywnie wpływa na komunikację między pracownikami, zwiększa ich kreatywność i entuzjazm. Najnowsze trendy w projektowaniu biur przedstawiły na konferencji „Kreatywne Biuro 2010” światowe gwiazdy architektury i designu . W dniach 7–8 października 2010 roku redakcja magazynu „Office & Facility” zorganizowała w warszawskim biurowcu Catalina konferencję poświęconą tworzeniu nowoczesnych biur, miejsc pracy sprzyjających kreatywności i zaprojektowanych w pomysłowy sposób. Pierwszy dzień konferencji skierowany był do office managerów, kadry zarządzającej i pracowników administracji, drugi do architektów. Jeremy Myerson, profesor Royal College of Art i dyrektor Helen Hamlyn Centre, wygłosił wykład dotyczący międzynarodowego projektu „Welcoming workplace”, mającego na celu tworzenie biur przyjaznych starszym pracownikom. Stefan Camenzind, zdobywca nagród riba, tytułu Młodego Architekta Roku i Międzynarodowej Nagrody Designu, były architekt londyńskiej pracowni Nicholasa Grimshawa i Renzo Piano w Paryżu, założyciel własnego studia architektonicznego Camenzind Evolution, opowiedział o projektach biur Google w całej Europie, a także o nowatorskich metodach badania przestrzeni biurowej w celu osiągnięcia maksymalnej funkcjonalności miejsca pracy. John Worthington, współzałożyciel degw, dyrektor Academy of Urbanism i przewodniczący Rady Miasta Dublina ds. zagospodarowania przestrzeni, wygłosił dwa wykłady, dotyczące nowej wizji biura i jego miejsca w mieście. Po drugim wykładzie ten niezwykle ceniony architekt został wręcz zasypany pytaniami, przez co organizatorzy musieli zmienić harmonogram konferencji! Nie tylko gwiazdy świeciły jasno na konferencji. Beata Osiecka z firmy Kinnarps zaprezentowała ciekawe wyniki badań, dotyczące rzeczywistego stanu biur w Polsce, a Luke Pearson – czołowy projektant firmy Bene oraz założyciel firmy PearsonLloyd – zaprezentował | # 4 | styczeń/luty | 2011 8 /wydarzenia/ zaprojektowaną przez siebie linię mebli parcs i pokazał, jak w oryginalny sposób można zmieniać open space w przyjazną, sprzyjającą komunikacji przestrzeń. Konferencja „Kreatywne Biuro 2010” zorganizowana została w biurowcu Catalina Office Center zrealizowanym przez znaną, warszawską firmę deweloperską Catalina Group, wg projektu renomowanej pracowni architektonicznej – Szaroszyk & Rycerski Architekci Sp. z o.o. Wojtkun, dr arch. Roman Rutkowski, arch. Aleksander Furmanek, dr Julian Jezioro i arch. Ireneusz Huryk. Panel zakończyła zapowiedziana dyskusja na temat kształtu Kodeksu Etyki Zawodowej Architekta z udziałem m.in. arch. Edwarda Lacha i Juliusza Modlingera. Trudno oczywiście w kilku słowach podsumować efekty konferencji. Pewne jest, iż takie ożywcze dyskusje są bardzo potrzebne środowisku, oraz że wiele jeszcze elementów zasad etyki zawodowej architektów nie jest do końca jasno sformułowanych, a równie wiele łamanych: z nieznajomości lub świadomie. Wreszcie, należy być wdzięcznym całemu środowisku architektów wrocławskich za zgodne, wspólne zorganizowanie konferencji: przez nauczycieli akademickich, Izbę i sarp. I również trzeba życzyć wytrwałości w organizacji następnych. Konrad Kucza-Kuczyński 3/etyka w praktyce architektonicznej – ogólnopolska konferencja naukowa wydziału architektury politechniki wrocławskiej, współorganizowana przez dolnośląską okręgową izbę architektów, odział wrocławski sarp i muzeum architektury we wrocławiu, 4/ii seminarium kurii metropolitalnej warszawskiej z cyklu: „architektura 15–16 października 2010, wrocław i sztuka kościołów w świetle liturgii, Była to kolejna, po tematyce prawa autorskiego w architekturze, wrocławska kon- „dawne i nowe wnętrza kościołów ferencja na temat etyki zawodu architekta. W zaproponowanych tezach, punktem wobec potrzeb odnowionej liturgii” wyjścia stały się refleksje Zygmunta Baumana o upadku zobowiązań etycznych w obecnym świecie płynnej nowoczesności. Organizatorzy zaproponowali trzy grupy tematyczne obrad: Edukacja etyczna studentów architektury, rozumiana jako wpajanie świadomości etycznej – tu z odwołaniem się do książki Zawód-architekt; o etyce zawodowej i moralności architektury (Konrad Kucza-Kuczyński, Warszawa 2004). Podstawy etyczne w projektowaniu architektonicznym. Moralność architektury oraz Pytania o kształt kodeksu zawodowego. Modele ujmowania architektonicznej praktyki w formie kodeksu. Konferencja zgromadziła w Muzeum Architektury ponad 60 uczestników, w tym 20 referentów i kilkunastu dyskutantów. Po otwarciu konferencji przez przedstawicieli władz sarp i Wydziału Architektury: arch. Macieja Hawrylaka i prof. Ernesta Niemczyka, pierwszy panel poprowadzili prof. Elżbieta Trocka-Leszczyńska i prof. Konrad Kucza-Kuczyński. Dwa bazowe referaty poświęcone człowiekowi: Między logosem a etosem, wygłosili ks. prof. Janusz Czarny i dr Jan Wadowski. Kolejne dotyczyły już ściśle etyki zawodu architekta: dr Przemysława Kaczmarka, dr arch. Reginy Maga-Jagielnickiej, dr arch. Anny Wierzbickiej, dr arch. Tomasza Taczewskiego, dr Pawła Jabłońskiego. Panel został podsumowany referatem prof. arch. Konrada Kucza-Kuczyńskiego: Dylematy nauczania etyki zawodu w czasach architektury płynnej nowoczesności. Drugi panel poświęcony etyce zawodowej w praktyce projektowej, poprowadzili prof. arch. Andrzej Baranowski i prof. arch. Ernest Niemczyk, a referaty wygłosili w imieniu prof. arch. Ewy Kuryłowicz – Marek K. Kuryłowicz, dr arch. Robert Idem, dr arch. Anna Frysztak, dr arch. Barbara Widera, dr arch. Jacek Wiszniewski. Panel zakończył referat prof. arch. Andrzeja Baranowskiego – Między estetyką i etyką – problem wartości w architekturze. Ten dzień konferencyjny zakończyła barwna prezentacja arch. Belindy Tato z biura Ecosistema Urbano z Madrytu: 10 things we hale learned from the city. Trzeci, sobotni panel związany programowo z formułowaniem kodeksowych zasad etyki zawodu, poprowadzili arch. Zbigniew Maćkow, Przewodniczący Rady doia i arch. Edward Lach – zastępując chorego prof. arch. Mariana Fikusa. Referaty wygłosili kolejno: dr Tomasz Stępień, dr arch. Maciej Janowski, dr arch. Grzegorz | # 4 | styczeń/luty | 2011 Kolejne już seminarium z cyklu spotkań poświęconych architekturze sakralnej, przeniesione z 16 kwietnia z powodów oczywistych, odbyło się 21 października br. w sali konferencyjnej Domu Arcybiskupów Warszawskich przy ul. Miodowej. Seminaria takie zostały rozpoczęte w zeszłym roku dzięki wspólnej inicjatywie Arcybiskupa Kazimierza Nycza i środowiska architektów związanych z Komisją Architektoniczno-Artystyczną Archidiecezji Warszawskiej i Wydziałem Architektury Politechniki Warszawskiej. Wyjątkowo uroczystym akcentem rozpoczęcia Seminarium było powitanie przez licznych uczestników seminarium: księży, alumnów seminariów, architektów i studentów, Metropolity Warszawskiego Kazimierza Nycza, już jako nowego – od dwóch dni – kardynała-nominata. Ksiądz kardynał wygłosił słowo wstępne, podkreślając potrzebę stałego doskonalenia rozwiązań architektonicznych, tak modernizacji starych, jak i projektowania i wyposażania nowych wnętrz kościołów, w ścisłym powiązaniu z normami i zasadami liturgicznymi. W pierwszym bloku tematycznym poświęconym problemom liturgiczno-przestrzennym, referaty wygłosili ks. prof. Jan Miazek – Prezbiterium w historii kościołów, a idea Vaticanum II, ks. prof. Józef Górzyński – Czy istnieje modelowe prezbiterium w świetle wytycznych soborowych. Kolejne dwa, już bogato ilustrowane przykładami rozwiązań, prof. arch. Konrad Kucza-Kuczyński – Nowe rozwiązania całości układu liturgicznego kościoła, dr arch. Anna Maria Wierzbicka – Elementy wyposażenia prezbiterium. Zakończył ten blok referat ks. dr Grzegorza Bereszyńskiego – Miejsce chrzcielnicy: przy ołtarzu – przy kruchcie – baptysterium. Drugi blok był poświęcony problemom budowlano-technicznym. Tutaj były tylko wystąpienia profesjonalistów: arch. Stanisław Sołtyk – Ergonomia wyposażenia w świetle potrzeb wiernych i duchownych, prof. inż. Wojciech Żagan – Oświetlenie koscioła: naturalne i sztuczne oraz prof. arch. Stefan Westrych – Materiały wykończeniowe i akustyka wnętrza. Przebieg seminarium pokazał, czy raczej potwierdził istnienie ciągle jeszcze wielu niejasności interpretacyjnych liturgicznych zaleceń, soborowych i posobo- 9 /wydarzenia/ rowych, określających brzegowe warunki kształtowania przestrzeni kościoła. Dana przez Vaticanum II wolność i otwartość stawia twórcom nieustanne pytania o jak najpiękniejszą przestrzeń i najlepszy czas, jak pisał abp. Piero Marini, pamiętny, nieodłączny liturgista Jana Pawła II. Zapowiedziane zostało na zakończenie kolejne seminarium w przyszłym roku, przypuszczalnie z powrotem do daty wiosennej. Niewątpliwym sukcesem organizacyjnym była zarówno pełna sala, w tym udział prezesa sarp dr arch. Jerzego Grochulskiego i przewodniczącego Polskiej Rady Architektury dr arch. Krzysztofa Chwaliboga. Pozytywem jest też wydanie drukiem przygotowanych referatów, jeszcze niestety bez ilustracji. Konrad Kucza-Kuczyński technologii, w tym pokaz malarstwa artystycznego na przykładzie dzieła Michała Anioła „Stworzenie Adama” czy skanowanie zabytków w technologii 3d. Amabela Dylla – korespondent, SARP Oddział Toruń foto: Paweł Wodnicki 5/sofia architecture week W dniach 15–22 października 2010 w Bułgarii odbył się festiwal architektury Sofia Architecture Week. Festiwal, w ramach którego odbyły się liczne wykłady, dyskusje, warsztaty i prezentacje, był świetną okazją do wymiany myśli i doświadczeń. Swoje prelekcje mieli m.in. Hans Ibelings (redaktor naczelny opiniotwórczego magazynu a10, Holandia), Jarosław Wertig (pracownia architektoniczna a69, Czechy), Mikko Summanen (pracownia architektoniczna k2s Architects; Finlandia), Andreas Ojari (pracownia architektoniczna 3+1 Architects; Estonia), Adrian Soare i Elize Yokina (pracownia architektoniczna syaa; Rumunia). Wśród zaproszonych gości znalazł się Robert Konieczny – jedyny polski architekt w tym gronie. Podczas swojego wykładu przedstawił twórczość własną oraz pracowni kwk Promes – w tym najnowsze projekty. więcej: http://sofiaarchitectureweek. com/en_home/ 6/spotkania konserwatorskie W październiku ub. r. w toruńskim Centrum Targowym „Park” miały miejsce Spotkania Konserwatorskie, w ramach których odbyła się vii edycja Targów Wyposażenie – Usługi – Sztuka – Dewocjonalia „Kościoły” 2010, xv Targi Konserwatorskie „Konserwacje” 2010 oraz xiii Forum Konserwacji Zabytków. Równoległe ekspozycje Konserwacje / Kościoły to największe i najważniejsze tego typu wydarzenie w Polsce, jedyne specjalistyczne targi dla branży związanej z ochroną i konserwacją zabytków, a także zajmujące się wyposażeniem obiektów. sakralnych Targi jak co roku zostały objęte patronatem honorowym hierarchów kościelnych oraz przedstawicieli najwyższych władz państwowych, wojewódzkich i miejskich, a także patronatem branżowym najważniejszych mediów, wydawnictw i portali internetowych. Targi toruńskie to międzynarodowe wydarzenie dające okazję do zawarcia nowych kontraktów oraz wzmacniające wizerunek biorących w nich udział firm. W programie Targów znalazł się szereg interesujących propozycji: wystawy, w tym wystawa prof. dr hab. Jana Tajchmana pt. „Konserwacja i kreacja architektury” oraz wystawa rzeźb sakralnych, seminaria, konferencje oraz pokazy i prezentacje 7/„każdy ma swoje marzenia”– relacja z otwarcia księgarni w-a przy placu szczepańskim 6 Architekt, przedsiębiorca, przez wiele osób od niedawna nazywany nawet księgarzem. Kazimierz Kwasek w 2002 roku w grupie kilku zapaleńców wpadł na pomysł stworzenia internetowego wydziału architektury, który po latach ewoluował na znany portal internetowy oraz księgarnię branżową. Biznes prowadzony samodzielnie, można rzec rodzinnie znany jest branży architektonicznej i projektowej. 25 listopada 2010 roku odbyło się oficjalne uroczyste otwarcie księgarni w-a w Krakowie połączone z 8. rocznicą powstania portalu internetowego w-a.pl. Miejscem tych wydarzeń była Galeria Stowarzyszenia Architektów w Krakowie (Pl. Szczepański 6), gdzie od 2010 roku mieści się wspomniana księgarnia. W ciągu niecałych dwóch godzin Galerię sarp odwiedziło ponad 150 osób, co niewątpliwie było rekordem, wielu spóźnialskich część oficjalną przemówień przestało na zewnątrz lokalu! Oficjalnego powitania dokonał Prezes sarp Oddziału Kraków Piotr Gajewski, prezentację premierowej książki „Architekt poza architekturą” wykonały wspólnie Krystyna Łyczakowska oraz Marta Urbańska, a całość starał się koordynować Kazimierz Kwasek. Podczas wydarzenia gitarowe flamenco wykonywał Michał Kaniewski. W specjalnej loterii zgromadzone osoby odebrały równo 100 nagród oraz pakietów od sponsorów i partnerów spotkania. Szczególnie dziękujemy zaprzyjaźnionym firmom – Grupa buma, Scandale Royal, Sobiesław Zasada Import Win oraz Warsztat Stylu. Dziękujemy także patronom spotkania za pomoc w jego promocji. Na koniec dziękujemy partnerom spotkania – wydawcom z całego świata, którzy włączyli się w działania przy otwarciu nowej księgarni. Relację fotograficzną z tego wydarzenia wykonał Paweł Wodnicki. Księgarnia czynna jest w godzinach od 10.00 do 18.00 (poniedziałek–piątek) w soboty od 10.00 do 14.00. więcej: Oferta dostępna jest w internecie na stronie www.alejahandlowa.eu. | # 4 | styczeń/luty | 2011 10 /wydarzenia/ Muzeum Tadao Ando / foto: Mariusz Twardowski 8/impresje weneckie wiązkowe” punkty miasta typową trasą amerykańskiego turysty, prowadził przez wąskie zaułki odkrywając przed nami malownicze, sekretne, a momentami skandaliczne i szelmowskie oblicze miasta. Wszystko to pozwoliło na indywidualne odkrywanie Wenecji. Ono tymczasem związane było z różnorodnymi przeżyciami. Gubiono się, odnajdywano, biesiadowano, skręcano nogi, ulegano kradzieżom i wreszcie nawiązywano bliskie kontakty różnego autoramentu z Wenecjanami oraz obecnymi w mieście gośćmi. Kto natomiast nadążył za profesorem Gajewskim, znikającym biegiem w tłumie za kolejnym zakrętem, miał szansę wysłuchać unikatowych opowieści na pograniczu informacji o topografii miasta, gawęd o architekturze, anegdot historycznych, komentarzy, dygresji i literackiej fantazji. Co dwa lata między sierpniem i listopadem Wenecja żyje Biennale Architektury, podekscytowana wydarzeniem, ustrojona w banery, bilbordy wystawy głównej i plakaty wydarzeń towarzyszących. Niezależnie od różnorodnych, czasem skrajnie brzmiących opinii na temat ekspozycji pod kuratelą Kazuyo Sejima, czy pawilonu polskiego, przestrzeń Arsenale i Giardini wypełniona „architekturą” robi kapiPawilon polski / foto: Mariusz Twardowski Tegoroczną wyprawę krakowskiego sarp-u do Wenecji zarejestrowano na tysiącach fotografii. Przedstawiają one wenecką architekturę wygrzewającą się w październikowym słońcu, teatralne przestrzenie ekspozycji biennale, uśmiechniętych (czasem upozowanych i wystylizowanych) uczestników wycieczki i wydarzenia towarzyskie pomiędzy nimi. Uwieczniają wycinki miasta, które niektórym „sarpowskim podróżnikom” przyszło odświeżyć sobie w pamięci i obejrzeć w kolejnej odsłonie. Innym – poznać w ciągu trzech dni pobytu i przeżyć nieuniknioną frustrację spowodowaną faktem, iż Wenecji w ciągu trzech dni zobaczyć i zrozumieć – po prostu się nie da. Wenecja bowiem, jak pisał Dariusz Czaja, jest kobietą. „Ta kobieta niejedno ma imię, w rozlicznych maskach o wyniosłym, radosnym bądź potwornym obliczu, w szykownych kostiumach, ale i skromnych przebraniach (...).” W literaturze bywała tłustą, starą imperatrycą i piękną, młodą królową, mityczną Afrodytą – Wenus wynurzającą się z piany i Penelopą z całunem, biblijną Zuzanną w kąpieli, potworną Meduzą, narcystyczną pięknością, a także wyrachowaną kochanką, zepsutą staruchą i ladacznicą. Nam ukazała się w kreacji dziennej i nocnej. Woda i niebo talne wrażenie na oglądającym ją po raz pierwszy. Jeden dzień na wgłębienie się o różnorodnych barwach, zależnych od godziny i warunków pogodowych stanowiły i przeanalizowanie jej to zdecydowanie za mało, dlatego niektórzy uczestnicy wycieczki rezerwowali sobie na tę przyjemność więcej czasu. Tym bardziej, iż oprócz tło dla „miasta ze złota, wybrukowanego szmaragdami”. Nowicjusze zachwycili się bogatym detalem – wielowątkowym, ale jednorodnym i specyfiką miasta – la- „klasycznego” przedstawienia projektów i realizacji w formie zdjęć, plansz, czy biryntem zaułków, ulicami wąskimi na szerokość ramion, ilością kanałów i mostów. makiet (któremu momentami towarzyszyły takie niekonwencjonalne zabiegi, jak lokalizacja na suficie, ilustracja muzyczna, czy prezentacje multimedialne), wiele Całość okazała się niemożliwa do poznania i trudna w orientacji, ale niezmiernie wciągająca. Jeśli więc koniecznie trzeba sprawdzić, co czai się za rogiem, dwa dni jej momentów pozwalało na interakcję – aktywne uczestniczenie i doświadczanie to zdecydowanie za mało. Pozostają nocne wycieczki w poszukiwaniu ukrytych „architektury” wszystkimi zmysłami, w sposób na co dzień niespotykany. Można było w historycznej tkance betonowych pereł Carlo Scarpa i obiektów architektury wysłuchać czterdziestu głosów wydobywających się z czterdziestu głośników The współczesnej z najnowszych albumów. Tak zobaczyliśmy między innymi muzeum Forty Part Motet Janet Cardiff, zanurzyć się w chmurze Transsolar & Tetsuo Kondo Tadao Ando, kolumbaria David’a Chipperfield’a i akademiki Cino Zucchi. Cherchez Architects, usłyszeć uderzenia i zobaczyć odbłysk strumieni wodnych instalacji la femme! Your split second house Olafura Eliasona, czy wejść do pustego pomieszczenia Ci jednak, którzy spodziewali się typowej wycieczki turystycznej z przewodni- w pawilonie rumuńskim (przestrzeni przypadającej w tym kraju na jednego mieszkiem machającym chorągiewką „na zbiórkę” i uczestnikami oznaczonymi żółtymi kańca). W pawilonie kanadyjskim dotykały nas biomorficzne, ruchome konstrukcje chusteczkami momentalnie zostali odarci ze złudzeń. Organizacja czasowa legła rodem z dżungli science-fiction, w belgijskim natomiast myśmy dotykali zużytych w gruzach już w drodze „do”, a plan wyprawy uległ daleko idącym modyfikacjom. elementów budynków rozmieszczonych jak eksponaty muzealne i do złudzenia Zapowiadany spacer połączony ze zwiedzaniem zamiast „zaliczyć” wszystkie „obo- przypominających dzieła sztuki współczesnej. Bogata lekcja o architekturze różnych | # 4 | styczeń/luty | 2011 11 /wydarzenia/ krajów, jej problemach i gorących zagadnieniach stała się przedmiotem gorących dyskusji w powrotnej drodze do Polski. Intrygującym tematem był też pawilon wenezuelski. Na jego zamkniętych drzwiach zastaliśmy kartkę: „Exhibition closed due to disafection”. Zgodnie z przewodnim hasłem biennale: „People meet in architecture” tegoroczna wyprawa krakowskiego sarp-u do Wenecji była spotkaniem. Była to więc konfrontacja z samym miastem, jego architekturą, architekturą wystawioną na Biennale oraz uczestnikami wycieczki, zarówno tymi już znanymi, jak i świeżo poznanymi (w poetyckiej, sensualnej ekspozycji biennalowej była to także konfrontacja z samym sobą). Spotkanie tym bardziej sympatyczne, że, jak mawia profesor Gajewski, „ludzi zarażonych wspólnym wirusem – wirusem architektury”. Następny kierunek podróży biegnącej śladami architektury: Berlin! Ernestyna Szpakowska, SARP Oddział Kraków 10/przeprosiny Używam słowa „przeprosiny” a nie jak zwykło się stosować „sprostowanie”… bowiem w numerze 3 „arch” dopuściliśmy się niewybaczalnego wręcz błędu… W części poświęconej stuleciu urodzin prof. Jana Bogusławskiego, na stronach 80–81 opublikowany został znakomity, ciepły tekst autorstwa Krzysztofa Dygi – niegdyś studenta, później współpracownika Profesora. Zmieniony układ kompozycyjny przesłanego tekstu sprawił, że „uciekło” nam nazwisko Autora tego pięknego wspomnienia. Przeprosiny należą się przede wszystkim Autorowi tekstu p. Krzysztofowi Dydze oraz wszystkim Czytelnikom. Bardzo przepraszamy ! redakcja 9/laury dla „arch” Nasz dwumiesięcznik w nowej odsłonie ma dopiero pół roku a już zdobywa wyrazy uznania... Projekt layoutu dwumiesięcznika Stowarzyszenia Architektów Polskich, będący przedmiotem pracy dyplomowej Romana Kaczmarczyka na katowickiej asp, doceniony został bowiem przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, spośród wielu innych projektów dyplomowych siedmiu polskich Akademii Sztuk Pięknych. Nasz nowy layout został również wyróżniony przez kwartalnik projektowy „2+3d” poświęcony grafice użytkowej i wzornictwu przemysłowemu – organizującego coroczne przeglądy prac dyplomowych wyższych szkół projektowych. Kolejna, dziewiąta edycja przeglądu najlepszych projektów dyplomowych została rozstrzygnięta 13 grudnia 2010 roku i tym razem był to przegląd międzynarodowy. Do współpracy bowiem zaproszone zostały czeski magazyn „Typo” i słowacki „Designum”. Komisja kwalifikacyjna złożona z członków redakcji i zaproszonych gości rozpatrywała nadesłane prace w dwóch kategoriach – projektowania graficznego i wzornictwa. Werdykt nie ma charakteru klasyfikacji konkursowej, nie ustala kolejności miejsc ani nagród. Wyróżnieniem jest publikacja w magazynie „2+3d”. Obok prac pięciu innych polskich absolwentów asp zakwalifikowanych do publikacji w magazynach „2+3d”, „Typo” i „Designum” oraz prezentacji na wystawach – został Roman Kaczmarczyk!!! Wspomniana publikacja ukazała się właśnie w druku („2+3d” #38 / 2011), a wystawy wyróżnionych dyplomów planowane są w Zamku w Cieszynie, Pradze, Bratysławie i Łodzi. Mamy nadzieję, że te wyrazy uznania dla naszego „raczkującego” jeszcze pisma, będą znakomitą motywacją do bogatszej kreacji… i coraz ciekawszej zawartości merytorycznej „arch”. Romku! Wielkie gratulacje! Agnieszka Bulanda | # 4 | styczeń/luty | 2011 13 /nagrody/ HONOROWA NAGRODA SARP 2�1�/ Bolesław Stelmach | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 14 /nagrody/ 15 /nagrody/ poszukiwanie struktur//// tekst: Bolesław Stelmach fotografie: archiwum biura Stelmach & Partnerzy / Marcin Czechowicz M ożna go nazwać wirtuozem betonu i szkła (…) działa pod prąd, nie ulega modom, komercyjnej łatwiźnie. Nie jest pieszczochem inwestorów. Projektuje niedużo, za to niemal każda jego realizacja jest znacząca. Ważna dla polskiej architektury. (…) Pozostaje wierny wartościom modernizmu – szczerości materiału, prostocie, podporządkowaniu architektury przyrodzie.” Słowa redaktora Jerzego Majewskiego znakomicie opisują w paru słowach laureata najważniejszego architektonicznego wyróżnienia, jakim w 2010 r. został dr arch. Bolesław Stelmach. Kapituła Honorowej Nagrody sarp 2010 w składzie: Jerzy Grochulski –prezes sarp oraz laureaci z lat ubiegłych – Marian Fikus, Krzysztof Ingarden, Ryszard Jurkowski i Stefan Kuryłowicz przyznała to najwyższe środowiskowe wyróżnieni Bolesław Stelmach za wybitne zasługi dla architektury polskiej w dziedzinie twórczości architektonicznej, kreację dzieł architektonicznych budujących współczesny wizerunek polskiej architektury, w tym obiektów kultury związanych z osobą Fryderyka Chopina. Zwycięzcy wielu prestiżowych konkursów architektonicznych – Twórcy o głębokim poczuciu klasycznego architektonicznego piękna, budującego obiekty w oparciu o powściągliwe i syntetyczne użycie form, o przemyślany dobór materiałów, dbałość o architektoniczny detal, o harmonię kompozycji i jej poetycki wyraz – w aktywności zawodowej wykazującego się poszanowaniem dziedzictwa kulturowego oraz wartości krajobrazu – konsekwentnie i skutecznie broniącego ich w trakcie procesów realizacyjnych. Wręczenie tego najwyższego stowarzyszeniowego wyróżnienia odbyło się 11 grudnia 2010 roku w Pawilonie Wystawowym sarp w obecności wielu przybyłych gości, przyjaciół i wielbicieli znakomitej architektury. Agnieszka Bulanda | # 4 | styczeń/luty | 2011 P rzez strukturę my (Europejczycy) rozumiemy pojęcie filozoficzne. waniu domu staramy się więc uwzględnić gospodarkę energią obiektu – Struktura jest całością, od góry do dołu, do ostatniego szczegółu – jego energooszczędność, użycie odnawialnych i łatwych do utylizacji z tymi samymi ideami. To właśnie nazywamy strukturą.” Te proste materiałów w najszerszym znaczeniu, ale także gospodarkę wodną i ziezałożenia Miesa van der Rohe pojawiają się explicite lub implicite, przy leń, czy szerzej, ekosystemy przyjazne ludziom, przyjazne ziemi. Jest to każdej racjonalnej próbie przekształcania przestrzeni, jak mówi prof. Marek też wymóg najbardziej realistyczny, bo narzucony przez „życie”. Budzyński „przekształcania przestrzeni dla życia”. Muszą istnieć w pierNajważniejsza jest jednak prostota przyjmowanych rozwiązań. Poprzestanie wotnej idei układu urbanistycznego lub domu, sposobie zagospodarona elementarnych reakcjach na otoczenie, funkcję, morfologię czy materiawania jego otoczenia i wkomponowania w zastaną geografię. Oczywiście ły. Budynek (przestrzeń) musi mieć tylko tyle, co niezbędne w ten sposób, wynikają one z algorytmów komunikacyjnych, potrzeb funkcjonalnych, żeby nie można było odjąć niczego bez utraty jej wartości. Budowanie konstrukcyjnych i instalacyjnych, a te są logiczną konsekwencją poszukiwań musi być racjonalne. Oczekiwanie prostoty jest najważniejsze w poszukistruktury „do ostatniego szczegółu”. waniach przestrzeni miasta, domu, jak i detalu. Nawet najtrudniejsze Andriej Tarkowski w jednym z wywiadów powiedział, że „każdy rodzaj warunki, wynikające z „życia”, muszą być przyjęte z pokorą. Stąd zaakceptwórczości artystycznej dąży do prostoty, do maksymalnej prostoty śrotowanie warunków konserwatorskich do Centrum Chopinowskiego,zmudków wyrazu. Jest to pragnienie odtworzenia głębi życia. W twórczości szających do odtworzenia elewacji kamienicy Anasińskiego, stąd zgoda najbardziej męczące jest poszukiwanie najprostszego sposobu wyrażenia na przebudowę i budowę nowych obiektów kubaturowych w obrębie jewłasnej idei, najkrótszej drogi pozwalającej osiągnąć zamierzony efekt. dnego z najcenniejszych zabytków – Parku w Żelazowej Woli, dlatego domy Dążenie do prostoty to uciążliwe poszukiwanie sposobu wyrażenia prawdy (…)”. w dolinie Bystrej w Nałęczowie są „otwarte” a dom w Centrum Zana jest W dobie zmieniającego się paradygmatu rozwoju cywilizacji, także ener- „zamknięty. Warunki: otoczenie, widoki, światło, lokalne materiały, były gooszczędność budynków, najszerzej pojęte operowanie ekologicznymi, zinterpretowane w możliwie najprostszy sposób w poszukiwaniu struktur. lokalnymi materiałami, czy w efekcie najmniejsze koszty realizacji oczePojęcia, które wprowadził Mies: szkieletu domu i oblekającej go skóry, kiwanej kubatury i funkcji, przy użyciu odnawialnych materiałów, jest stały się powszechnie używane. Jego rozwinięciem w ramach współczedzisiaj „przeciwstawieniem kryzysowi (energetyczno-ekologicznemu) snych poszukiwań architektonicznych są koncepcje głębszych jej interprekreatywności”, a więc odpowiedzią na miesowskie: „potrzeba nam więcej, tacji jak „antystruktury” Kengo Kumy, struktury zanegowania „poszycia” a nie mniej technologii”; jest wyrazem postawy etycznej. Przy projektoi „granic budynku” Toyo Ito, czy „struktury niewidzialnej”– przeciwieństwa | # 4 | styczeń/luty | 2011 16 /nagrody/ 1 1 „struktury dla samej struktury” Shigeru Bana. Wynikają one z ideowego postrzegania problemu struktury, a nie tylko z konsekwencji uwolnienia rzutu od podpór, a elewacji od konstrukcji. O ile Shigeru Ban i Toyo Ito interpretują czy rozwijają pojęcia „struktury i skóry”, to Kengo Kuma całkowicie je odrzuca. Pisze: „Ważne jest nabranie przez nas dystansu do dualnego podziału pomiędzy strukturę (beton) i materiał (wykończenie). Uznałem za niezbędne przyjęcie horyzontu poznawczego, oddalonego od uznawanych ram myślenia, by rozważyć kwestię materiału na nowo. Z tej nowej perspektywy substancja nie jest już uwięziona w domenie zwanej wykończenie. Ten nowy punkt widzenia dokonuje demontażu podziału pomiędzy strukturę i wykończenie, stworzonego przez erę modernizmu i dokonuje jego przekreślenia”. Dotyczy to w równym stopniu okładzin (materiału) wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Winę za światową „monokulturę betonu komputerowego”, zdaniem Kengo Kumy, ponosi właściwa modernizmowi dominacja abstrakcyjnej struktury nad konkretnym światem. „Przestrzeń kontrolowana jest przez strukturę. Aby być bardziej dosadnym, konceptualny twór zwany „strukturą” dzierży władzę nad przestrzenią. Kengo Kuma nie myśli w ogóle o geometrii całej struktury, a jedynie o rozwiązywaniu problemów funkcji i przestrzeni powiązanych ze sobą pomieszczeń, w związku z ich „warunkami” powstania. Rozbija je na wiele struktur: „(…) chcę stworzyć wieloznaczną, niepewną sytuację, w której substancja jest rozproszona po całej przestrzeni. Nie chcę stworzyć architektury rozdrobnionej, chcę tworzyć rozdrobnione warunki”. | # 4 | styczeń/luty | 2011 17 /nagrody/ Wytyczne – warunki konserwatorskie są takimi samymi warunkami jak przepisy budowlane, dostępne – ekologiczne, tanie lokalne materiały, sąsiedztwo – geografia, czy zasady energooszczędności domu. Nakazywały one odtworzenie wyłącznie elewacji kamienicy Anasińskiego od ul. Tamka. Dla mnie istotnym było scalenie tego „spopielonego domu” z nową substancją. Dom jest strukturą – struktura jest pochodną idei domu. Dom Centrum Chopinowskiego ma strukturę wynikającą z rytmów trzykondygnacyjnej, nieistniejącej kamienicy. Nie miała ona wartości architektonicznych, czy waloru zabytku. Odtworzona elewacja nawiązywała do Warszawy zburzonej w czasie II wojny światowej, ale także zniszczonej w trakcie socjalistycznego, a teraz kapitalistycznego rozwoju po wojnie. Takie dwu, trzykondygnacyjne, skromne domy obudowywały kiedyś ulicę Tamka. Odtworzono więc ślad reliktu. Także ukształtowanie bryły budynku: wysokość, wycofanie bryły na poziomie gzymsu pałacu Tylmana z Gameren czy zwężanie się wyższej części Traktu Królewskiego by była ona jak najmniej widoczna. Struktura konstrukcyjna i instalacyjna nowego domu zwyczajnie „wyrasta” ze starej bryły. Rytmy nowego budynku powtarzają moduły dziewięcioosiowej elewacji. To, co w historycznej tkance było nośnymi filarami międzyokiennymi o szerokości 0,90 m, w nowej strukturze zamieniają się w żelbetowe lub (wyżej) stalowe słupy i szachty instalacyjne. Pionowe „lizeny” są przestrzenią „obsługującą” wolny rzut budynku. W ten sposób wszystkie instalacje zasilające dostawały się do pomieszczeń na kondygnacjach. 2 | # 4 | styczeń/luty | 2011 18 /nagrody/ W Żelazowej Woli zaprojektowano rewaloryzację. W budynkach obsługi turystów struktura nośna – słupy i belki z nie heblowanego, surowego drewna, ściany osłonowe, wynikają tylko ze zracjonalizowanych potrzeb budowlanych. Louis I. Kahn mawiał, że „dom wie najlepiej, czego chce, gdy pnie się do góry” i zmieniał do ostatniego dnia budowy projekty w trakcie ich realizacji. Dopiero w trakcie budowy możemy dowiedzieć się, jak należy zmieniać przestrzeń, faktury, materiały zaproponowane w koncepcji. Mimo, że dom jest prosty w projekcie, to budowanie daje kolejną szansę znalezienia jego prawdziwych jakości, poprzez koniunkcję redukcji. W trakcie realizacji budynku Centrum Chopinowskiego, wykonawca nie był w stanie wykonać elewacji z płyt alabastrowych. Półtransparentne elewacje z kamienia, podobnie jak zastosowanie innych elementów kamiennych, były jednym z głównych walorów projektu (profesor Adam Myjak, przewodniczący jury, nadał projektantowi przydomek: „syn kamieniarza”). Inwestor podjął decyzję, że zamiast zatrzymania budowy i zmiany wykonawcy, zmieni elewację, według nowego projektu architekta, na tafle transparentnego szkła. Za transparentnym szkłem widać było stalowe elementy struktury nośnej i ocieplenie instalacji tektalanem (tekstura płyty paździerzowej). Widoczne były wszystkie podkonstrukcje i mocowania. Dom był bardzo oczywisty w swoich rozwiązaniach struktury i materiałów. Nowe elewacje zostały zamontowane. Jednak nowy dyrektor inwestora i decydenci z Ministerstwa Kultury stwierdzili, że dom jest „zbyt agresywny”, zbyt trudny w odbiorze. Nie zawierzyli architektowi, postanowili, wbrew jego opinii, złagodzić efekt zasłaniając strukturę taflami ze szkła piaskowanego zamiast transparentnego. Beton, jako najtańszy materiał do budowy, jest takim samym „warunkiem” struktury Centrum Chopinowskiego, jak pozostałe warunki. Jest on jednocześnie materiałem wykończeniowym, którego twardość, masa i „uniwersalny ciężar” narusza się poprzez ręczną obróbkę. Koncepcja domu przewidywała pozostawienie żelbetowej konstrukcji w fakturze betonu architektonicznego. Stanowiło to problem dla wykonawcy. Wylane ściany, słupy żelbetowe były nierówne, szalunki pozostawiły niezamierzone ślady i nadlewki, a mieszanka betonowa miała różne odcienie szarości. Trzeba było podjąć decyzję o wprowadzeniu fakturowania żelbetu poprzez ręczną obróbkę: powierzchnię nacinano, groszkowano lub skuwano w zależności od stopnia nierówności powierzchni. Istotną, nową wartością, którą udało się dodać w procesie zmiany projektów, była rzemieślnicza praca rąk. Ręcznie obrabiany beton – sztuczny kamień i stal, dają efekt rzemieślniczo wykonanego, pojedynczego dzieła. Nie tracą one jednocześnie naturalnej niepowtarzalności skalnego bloku w kamieniołomie. Niespodziewanie pojawił się aspekt oswajania przestrzeni – walor „nadawania imion” abstrakcyjnym elementom budowlanym. Robotnicy obrabiający beton nazwali poszczególne fragmenty ścian o różnej fakturze: „mezopotamia”, „korniki”, „skała”. Tekstury muszą pokazywać technikę wykonania elementu i detalu. Odciski szalunków, w których wylano beton, spawy elementów stalowych, węzły i śrubunki połączeń podkonstrukcji elewacji są informacją o strukturze i procesie budowania domu. Zachowano nawet znaki i zapiski robotników | # 4 | styczeń/luty | 2011 19 /nagrody/ 2 | # 4 | styczeń/luty | 2011 20 /nagrody/ 21 /nagrody/ 2 2 ołówkiem na betonowych ścianach, które dają poczucie upływu czasu. Właśnie one „zanurzają go w życiu” i nadają szlachetnej patyny rzeczy używanych. Wszystkie te szczegóły wzmagają poczucie realizmu dzieła. Budowanie domów i przestrzeni miast, czy parków rozumiem jako poszukiwanie związków pomiędzy procesem redukcji a siłą wyrazu przestrzeni. Pomiędzy uproszczeniem formy a jej realizmem i wieloznacznością. Pomiędzy odejmowaniem form na rzecz przekazu znaczeń i idei a „życiem”, jako najważniejszym celem działania. Tworzenie najprostszych, realistycznych przestrzeni to próba duchowego rozumienia potrzeb samego życia. Jest drobiazgową, realistyczną prawdą struktury miasta lub domu tak, aby przekazać idee etyczne: prawdy konstrukcji i instalacji oraz materiałów w służbie struktury domu, energooszczędnej kreatywności; formy, jako konsekwencji „budowania”. Zgodnie z tym, co powiedział Mistrz, że „nie znamy formy, tylko problemy budowlane. Forma nie jest celem, lecz rezultatem naszej pracy”. Prostota musi być „samooczywista” w sensie, jakim widział ją Mies z Romano Guardinim. Dla Kengo Kumy materiał to „substancja”, z której i dla której powstaje przestrzeń. Jego „rozdrobniona” struktura pochodzi od lokalnych „wa- 2 | # 4 | styczeń/luty | 2011 runków”. Materiał w oczywisty sposób ma związek z miejscem budowy. Realizm przestrzeni, drobiazgowa zgodność funkcji, materiału, przestrzeni, światła, prawda struktury w rozumieniu Miesa, czyli etyczna prawda przestrzeni, to jej duchowy wymiar. To prawda struktury, prawda materiałów, prawda przestrzeni i światła. Kategorie estetyczne są tożsame z kategoriami etycznymi. Tylko realistyczna architektura może być moralna. Kengo Kuma wierzy, że „[…] przyszły potencjał to nie jest architektura. Najpierw istnieje pragnienie stworzenia miejsca, specyficznych warunków, które będą mogły być doświadczane przez ludzkie ciało. Istnieje ono zamiast pragnienia stworzenia konkretnego stylu w architekturze, wywodząc ją z ludzkiej zmysłowości, pragnę tworzyć architekturę używającą wszystkiego – od technik tradycyjnych po najnowszą technologię. (…) Chcę stworzyć warunki, w których cały świat, włączywszy w to nie tylko substancje, lecz też technologię, informację i istoty ludzkie, jest rozproszony i „rozdrobniony”. Kształtowanie struktur to najprostsze proekologiczne odczytywanie lokalnych warunków powstania tych struktur. | # 4 | styczeń/luty | 2011 22 /nagrody/ 23 /nagrody/ 10 3 3 | # 4 | styczeń/luty | 2011 3 | # 4 | styczeń/luty | 2011 24 /nagrody/ 25 /nagrody/ 4 4 1 budynek telekomunikacji polskiej 2 żelazowa wola 3 centrum chopinowski 4 budynek administracyjny sejmu polskiego 4 | # 4 | styczeń/luty | 2011 4 | # 4 | styczeń/luty | 2011 26 /nagrody/ 27 /nagrody/ 5 7 5 akademia sztuk pięknych w warszawie 6 europejskie centrum solidarności 7 foksal 8 foksal 6 | # 4 | styczeń/luty | 2011 8 | # 4 | styczeń/luty | 2011 29 /nagrody/ [Nagroda im. Jana Baptysty Quadro] | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 30 /nagrody/ 31 /nagrody/ P rojekt budynku biblioteki Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza autorstwa arch. arch. Jacka Bułata, Joanny i Michała Kapturczaków oraz Bartosza Jarosza i Pawła Świerkowskiego został uznany za najlepszą realizację architektoniczną 2009 roku w Poznaniu. 8 listopada 2010 roku podczas uroczystej gali w poznańskim Ratuszu, zwycięzcy otrzymali statuetkę Jana Baptysty Quadro. Podczas uroczystości ogłoszono również laureatów konkursów dla studentów wydziałów architektury poznańskich uczelni wyższych organizowanych przez uwi Inwestycje s.a. oraz Wydział Architektury Politechniki Poznańskiej. W tym roku zadaniem przyszłych architektów było zaprojektowanie budynku mieszkalnego bądź zaaranżowanie mieszkania już istniejącego. Nagrodę im. Jana Baptysty Quadro Zarząd Miasta Poznania ustanowił w kwietniu 1999 roku. Nagroda jest przyznawana autorowi lub zespołowi autorów za zrealizowany na terenie Poznania, w roku poprzedzającym przyznanie nagrody, projekt architektoniczny, uznany za najlepszy spośród zgłoszonych. Nagroda jest formą uhonorowania szczególnie wartościowych dokonań twórczych w zakresie architektury oraz kształtowania przestrzeni i klimatu miasta. W 2010 roku nagrodę wręczono już po raz 12-sty. Honorowy patronat nad konkursem sprawuje Prezydent Poznania Ryszard Grobelny. ab 1 2 | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 32 /nagrody/ 3 4 33 /nagrody/ 5 6 | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 35 /nagrody/ ARCHITEKTURA¬ ROKU/ WOJEWÓDZTWA¬ ŚLĄSKIEGO¬ info nazwa konkursu organizator cel konkursu jury grand prix nagroda w kat. obiekt roku wyróżnienie w kat. obiekt roku wyróżnienie ii w kat. obiekt roku nagroda w kat. wnętrze roku wyróżnienie w kat. wnętrze roku nagroda w kat. mała forma architektura roku województwa śląskiego 2010 stowarzyszenie architektów polskich oddział katowice wybór najlepszego dzieła architektonicznego (w kategoriach: obiekt i wnętrze oraz mała forma) zrealizowanego na terenie województwa śląskiego do momentu zgłoszenia do konkursu oraz nagrodzenie jednego spośród nominowanych do powyższych kategorii obiektu nagrodą grand prix wybór młodego twórcy śląskiej architektury promocja województwa poprzez architekturę kształtowanie świadomości estetycznej w zakresie tworzenia architektury rozwijanie rozumienia cech tożsamości i zrównoważonego rozwoju środowiska zbudowanego. arch. jerzy stożek – laureat poprzedniej edycji konkursu arch. piotr kuczia – laureat poprzedniej edycji konkursu arch. dariusz herman arch. iwona wilczek – przewodnicząca jury arch. jaroslav wertig arch. arkadiusz płomecki – sekretarz organizacyjny konkursu domy sąsiedzkie w rybniku / jojko+nawrocki architekci domy sąsiedzkie w rybniku / jojko+nawrocki architekci zespół budynków wielorodzinnych w katowicach / medusagroup budynek usługowy-biurowy w gliwicach / medusagroup klub jazzowy tratata cafe w chorzowie / medusaindustry pracownia medusagroup w bytomiu / medusagroup wnętrza biura zarządu grupy powen-wafapomp s.a. w zabrzu / group a architects medusagroup | wyróżnienie w kategorii obiekt roku opinie jury 2�1�/ | # 4 | styczeń/luty | 2011 jojko+nawrocki architekci | grand prix & nagroda w kategorii obiekt roku „Za wykreowanie przestrzeni, która jest przyjazna dla mieszkańców, łatwa w identyfikacji i porządkująca dzielnicę. Rozwiązania przestrzenne i materiałowe są wyrafinowane w swej prostocie. Zespół stanowi modelowy przykład skutecznych rozwiązań budynków wielorodzinnych dla przyszłych inwestorów.” medusagroup | wyróżnienie w kategorii obiekt roku Nagrodę przyznano „za wyważony i elegancki sposób myślenia budynku mieszkalnym. Doskonale rozwiązana funkcja oraz zaskakujące walory „Za konsekwentne i wyrafinowane podejście do projektu i realizacji poprzestrzenne wyróżniające ten zespół w przestrzeni podmiejskiej. Spo- cząwszy od atrakcyjnej koncepcji na autorskich detalach kończąc. Powstał sób myślenia zarówno o funkcji jak również o formie, a także rozwiąza- obiekt ważny w skali miasta, dopełniający i zamykający widokowo rewitania materiałowe ukazują kierunek, który w obecnym sposobie myślenia lizowany kwartał. Rozwiązania wnętrzarskie budują klimat odmienny od o architekturze domu jednorodzinnego jest nowoczesny i atrakcyjny.” stereotypowego biura.” | # 4 | styczeń/luty | 2011 36 /nagrody/ 37 /nagrody/ medusaindustry | nagroda w kategorii wnętrze roku Nagrodę w kategorii Wnętrze roku przyznano za rzeźbiarską formę wykreowanego wnętrza oraz odważne użycie materiału, powodując, że Klub Jazzowy Tratata Cafe „wymyka się stereotypom wnętrz klubowych, redefiniując je na nowo. Pomysł na wnętrze jest uniwersalny, autonomiczny i niezależny od konkretnej lokalizacji.” medusagroup | wyróżnienie w kategorii wnętrze roku „Prostota w formie i oszczędność w użyciu koloru wyraźnie podkreślają industrialny charakter wnętrza. Autorzy z szacunkiem odnoszą się do adaptowanej tkanki czerpiąc pomysły z twórczego użycia zastałych fragmentów budynku.” group a architects | nagroda w kategorii mała forma W kategorii Mała forma nagrodę przyznano „za twórcze rozwinięcie estetyki industrialnej, za wykorzystanie detali i form zaczerpniętych z sąsiednich hal i okolicznych zakładów przemysłowych” | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 38 /nagrody/ 39 /nagrody/ grand prix / jojko+nawrocki architekci | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 40 /nagrody/ 41 /nagrody/ grand prix / jojko+nawrocki architekci | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 42 /nagrody/ 43 /nagrody/ wyróżnienie w kat. obiekt roku / medusa group | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 44 /nagrody/ 45 /nagrody/ H H H wyróżnienie ii w kat. obiekt roku / medusa group | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 46 /nagrody/ 47 /nagrody/ nagroda w kat. wnętrze roku / medusaindustry | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 48 /nagrody/ wyróżnienie w kat. wnętrze roku / medusa group | # 4 | styczeń/luty | 2011 49 /nagrody/ nagroda w kat. mała forma / group a architects | # 4 | styczeń/luty | 2011 51 /nagrody/ NAJLEPSZA PRZESTRZEŃ PUBLICZNA WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO 2�1�/ info nazwa konkursu organizator cel konkursu jury nagroda marszałka w kat. urbanistyka nagroda marszałka w kat. architektura nagroda marszałka w kat. rewitalizacja wyróżnienie w kat. urbanistyka wyróżnienie w kat. architektura wyróżnienie w kat. rewitalizacja najlepsza przestrzeń publiczna województwa śląskiego 2010 zarząd województwa śląskiego pod patronatem marszałka województwa śląskiego, we współpracy ze stowarzyszeniem architektów polskich oddział katowice i towarzystwem urbanistów polskich oddział katowice promocja rozwoju i zmian jakościowych przestrzeni publicznej, wzrostu aktywności społecznej i gospodarczej oraz poprawa środowiska zamieszkania przy zachowaniu zasad zrównoważonego rozwoju; promocja realizacji urbanistycznych i architektonicznych kształtujących przestrzeń publiczną województwa; promocja miejsc sprzyjających wzmacnianiu kontaktów społecznych; przeciwdziałanie degradacji przestrzeni otwartej i zurbanizowanej oraz zjawiskom kryzysowym; akceptacja i podnoszenie świadomości społecznej w zakresie kształtowania przestrzeni; promocja projektantów tworzących wysokiej jakości rozwiązania architektoniczne i urbanistyczne; nominowanie kandydatów z województwa śląskiego do ogólnopolskiego „konkursu tup na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w polsce” marszałek województwa śląskiego – przewodniczący jury członkowie wojewódzkiej komisji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowanie terenu przy radiostacji gliwickiej w gliwicach / ewa przybył sąd okręgowy w katowicach / archistudio studniarek+pilinkiewicz adaptacja budynku kina na potrzeby miejskiej biblioteki publicznej wraz z kinem studyjnym i sceną kameralną w mikołowie / pracownia architektoniczna s.c. „campo” plac wolności wraz ze schodami w kierunku rybnickiego centrum kultury, pasażem w kierunku rynku oraz wkomponowaną w teren galerią handlową focus w rybniku / pracownia top project kryta pływalnia „olimpijczyk” w gliwicach / grzegorz sowiński przebudowa kina „świt” w czechowicach-dziedzicach / stanisław niemczyk z zespołem opinie jury | # 4 | styczeń/luty | 2011 ewa przybył | nagroda marszałka w kategorii urbanistyka archistudio studniarek+pilinkiewicz | nagroda marszałka w kategorii architektura Nagrodę przyznano za udostępnienie w formie przestrzeni publicznej założenia o wartości historycznej, za zdyscyplinowaną i czytelną kompozycję, za wyważone i szlachetne środki wyrazu odpowiednie do skali i charakteru założenia oraz za poszanowanie i poszerzenie przekazu historycznych treści i powagi miejsca. Nagrodę przyznano za wysoki poziom architektoniczny obiektu, za logiczne i konsekwentne rozwiązania formalne i materiałowe, adekwatne do funkcji obiektu oraz za nowatorskie podejście do tradycyjnych założeń architektury monumentalnej i wyznaczenie nowego kierunku w architekturze obiektów wymiaru sprawiedliwości. | # 4 | styczeń/luty | 2011 52 /nagrody/ pracownia architektoniczna s.c. „campo” | nagroda marszałka w kategorii rewitalizacja grzegorz sowiński | wyróżnienie w kategorii architektura Nagrodę przyznano za wykreowanie powszechnie akceptowanego miejsca korzystania z różnych form kultury, cieszącego się dużą popularnością wśród lokalnej społeczności oraz za bezpretensjonalne i proste rozwiązania odpowiednie do skali i charakteru miejsca. Wyróżnienie przyznano za bezpretensjonalną i powściągliwą formę architektoniczną wzorcowego w skali regionu obiektu o wysokich walorach funkcjonalnych i technicznych. pracownia top project | wyróżnienie w kategorii urbanistyka Wyróżnienie przyznaje się za za twórcze, konsekwentne i wzorcowe budowanie w ciągu ostatnich lat systemu przestrzeni publicznych w śródmieściu miasta Rybnika. | # 4 | styczeń/luty | 2011 53 /nagrody/ nagroda marszałka w kat. urbanistyka / ewa przybył stanisław niemczyk z zespołem | wyróżnienie w kategorii rewitalizacja Wyróżnienie przyznano za profesjonalne i wnikliwe podejście do rewitalizacji obiektu oraz za wysoką kulturę projektowania i wykonania | # 4 | styczeń/luty | 2011 54 /nagrody/ 55 /nagrody/ nagroda marszałka w kat. architektura / archistudio studniarek+pilinkiewicz | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 56 /nagrody/ nagroda marszałka w kat. rewitalizacja / pracownia architektoniczna s.c. „campo” 57 /nagrody/ wyróżnienie w kat. architektura / grzegorz sowiński wyróżnienie w kat.rewitalizacja / stanisław niemczyk z zespołem wyróżnienie w kat. urbanistyka / pracownia architektoniczna „top project” | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 59 /konkursy/ info nazwa konkursu organizator / zamawiający cel konkursu jury Teatr Polski w Szczecinie i nagroda ii nagroda wyróżnienie wyróżnienie wyróżnienie wyróżnienie | # 4 | styczeń/luty | 2011 opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy teatru polskiego w szczecinie teatr polski w szczecinie, przy współpracy oddziału sarp w szczecinie opracowanie i zaprezentowanie przez uczestników konkursu koncepcji architektoniczno-urbanistycznej rozbudowy teatru polskiego polegającej na zaprojektowaniu 3 nowych sal teatralnych: letniej sceny „szekspirowskiej” na min. 600 miejsc, sali eksperymentalnej „kapitańskiej” z widownią na min. 120 miejsc, wielofunkcyjnej sali prób na min. 200 miejsc, w sposób zapewniający ich współdziałanie i skomunikowanie z budynkiem teatru. arch. ryszard jurkowski – przewodniczący | sarp oddział katowice arch. wojciech bal – przedstawiciel urzędu marszałkowskiego arch. stanisław deńko | sarp kraków arch. jacek lenart – sędzia referent | sarp szczecin arch. fernando menis | santa cruz, hiszpania arch. ewa nosek – architekt miasta szczecina adam opatowicz – dyrektor teatru polskiego arch. bolesław stelmach | sarp warszawa atelier loegler sp.z o.o. / kraków / romuald loegler – autor, tomasz folwarski – współpraca, szymon bochenek – współpraca, wojciech haluch – współpraca, anna kapłon (studentka) – współpraca mateusz bochnia (student) – współpraca katarzyna rogowska (studentka) – współpraca, marcin łopaciński (student) – współpraca czuba latoszek sp. z o.o. / warszawa / maciej latoszek – architektura, justyna szczubeł – architektura michał koć – architektura, zuzanna bluszcz – architektura, agnieszka kowalewska – architektura krajobrazu mariusz mierzejewski – opracowanie graficzne, andrzej zbirański – wykonanie modelu pracownia mxl4 architekci / szczecin / marek kokorudz – projektant, tomasz maksymiuk – projektant jerzy szparadowski – projektant, piotr wilento – projektant biuro „perspektywa”– projektowanie architektoniczno-urbanistyczne / gdynia / andrzej machiński – kierownik zespołu projektowego, patryk pniewski – projektant małgorzata dzięgielewska – projektant, dorota lasek – projektant, maria andruczyk – projektant katarzyna pniewska – asystent projektanta, tomasz żarnowski – wizualizacje biuro projektów budownictwa ogólnego „budopol” s.a. / warszawa / daniel frąc – współautor małgorzata stępniak – współautor, mariusz sułek – współautor, ewa więckowska-kosmala – konsultacje akustyczne, zbigniew kośka – konsultacje technologia teatru marek budzyński architekci / warszawa / marek budzyński – główny projektant, zbigniew badowski – projektant (architektura), krystyna ilmurzyńska – projektant (architektura), marek mroziewicz – współpraca (architektura), urszula różańska-owczarek – współpraca (architektura), justyna juchimiuk – współpraca (architektura), monika świątek – współpraca (architektura), magdalena żyłka – współpraca (architektura), marek ziarkowski – wizualizacje | # 4 | styczeń/luty | 2011 60 /konkursy/ opinie jury • Dalsza praca nad rozwijaniem projektu, tak w zakresie obiektów nowych, jak i co do przekształceń w ramach obiektu istniejącego, które to w szczególności wymagają powtórnej analizy, winna odbywać się w ścisłej współpracy atelier loegler sp.z o.o. kraków | i nagroda z użytkownikiem z uwzględnieniem całości materiału pokonkursowego w tym rzeczoznawcy w zakresie technologii scenicznej. Nagrodę przyznano za: • Sąd konkursowy składa deklarację wspomagania Zamawiającego w zakresie • Wyeksponowanie i usytuowanie istniejącego budynku Teatru jako sa- doradztwa w fazie dalszych prac nad projektem, o ile będzie to niezbędne. motnego, klasycznego w wyrazie budynku usytuowanego na skarpie. Poprawne, krajobrazowo-ogrodowe powiązanie Parku Żeromskiego za Skarpą Odrzańską. czuba latoszek sp. z o.o. warszawa | ii nagroda • Zdyscyplinowane, spójne formalnie ukształtowanie nowego budynku wkomponowanego poniżej istniejącego budynku z pozostawieniem skarpy. Nagrodę przyznano za: Interesującą propozycję wkomponowania widocznych nowych elementów • Uszanowanie historycznych i przyrodniczych wartości istniejącego budynku kubaturowych w zastany kontekst. Teatru wraz z otoczeniem na Odrzańskiej Skarpie. • Właściwe rozwiązanie problemów programowo-funkcjonalnych. Dobre • Wytworzenie „Sceny”– zespołu ogólnodostępnych tarasów o funkcji artyrozwiązania techniczno-technologiczne z uwzględnieniem bilansu ener- styczno-rekreacyjnej, która jest współczesną interpretacją historycznych getycznego. ogrodów Loży Masońskiej – swoistego „znaku miejsca”. Tarasy te łączą poziom parteru istniejącego Teatru z bulwarami rzeki. Wnioski i zalecenia pokonkursowe: • Atrakcyjne, powściągliwe formalnie ukształtowanie tkanki architektoniczSąd Konkursowy uznając pracę nr 16 za zwycięską w konkursie przedkłada nej wkomponowanej w skarpę następujące wnioski i zalecenia będące wynikiem przeprowadzonego pro- • Dobre rozwiązanie powiązań urbanistycznych Parku Żeromskiego poprzez cesu oceny prac w konkursie, zdaniem Sądu Konkursowego mające istotne pasaż ulicy Swarożyca ze skarpą i bulwarów Odry. znaczenie przy opracowaniu projektu w następnych fazach oraz dla wyników • Poprawną dyspozycję programu funkcjonalnego w tym w proporcjach do całego procesu inwestowania: przestrzeni komunikacyjnych i technicznych • Należy z uwagą zadbać o zapewnienie stosownej odpowiedzi kompo- • Potencjalnie korzystny bilans energetyczny budynku. zycyjnej na zakończenie ciągu monumentalnych budynków na skarpie Odrzańskiej w rejonie budynku Teatru. • Należy zorganizować przestrzeń skarpy jako teren ogrodu – miejsca ak- pracownia mxl4 architekci | wyróżnienie tywności mieszkańców przywołując z przeszłości atrakcyjność tego miejsca jako byłych „ogrodów loży masońskiej”. Organizacja przestrzeni winna Praca uzyskała wyróżnienie za innowacyjny i scenograficzny charakter zapewnić dostęp publiczny i swobodę kontynuacji ciągu spacerowego – ukształtowania fasad projektowanego układu zabudowy, oraz proporPark Żeromskiego – Teatr Polski – Nabrzeże Odry po stronie południowej cji nowej kubatury. Architektura przemawia swoistym językiem narracji budynku teatru. wprowadzając teatralny / jednocześnie dramatyczny i metaforyczny / dialog Winno się zapewnić w ramach programu inwestycji takie jej przedsięz otoczeniem. • wzięcie, aby w jej ramach umożliwić realizację zarówno przewidzianego konkursem programu nowych scen, jak i niezbędnego zakresu przebudowy i rewitalizacji obiektu istniejącego teatru, a także wynikającego z potrzeb biuro „perspektywa”– projektowanie teatru parkingu, realizowanego jako podziemny (o ogólnodostępnym użyt- architektoniczno-urbanistyczne | wyróżnienie kowaniu). • Należy wzbogacić o program integrujący z przestrzenią miejską rozwiązanie Praca uzyskała wyróżnienie za odważną i uzasadnioną decyzję wykreowania placu przed frontem Teatru. nowej pierzei placu przed frontem teatru jako wartości urbanistycznej. Należy, tak w zakresie rozłożenia programu obiektu, jak i zakomponowania • terenów wokół teatru zachować priorytet obecnego wejścia do Teatru jako głównego wejścia do zespołu scen tego obiektu po rozbudowie. biuro projektów budownictwa ogólnego „budopol” s.a. | • Należy przeanalizować możliwość pozostawienia w maksymalnym zakresie wyróżnienie cennego drzewostanu w południowej części korony skarpy w pobliżu teatru. • Należy przeanalizować – pod kątem możliwości ograniczenia – wielkość Praca uzyskała wyróżnienie za atrakcyjną propozycję zwieńczenia Skarpy pomieszczeń komunikacyjnych w stosunku do wymaganego programu Odrzańskiej z rytmami monumentalnych obiektów od kierunku południoużytkowego obiektu. wego „pudełkiem” Teatru Szekspirowskiego jako symbolu Teatru Polskiego. | # 4 | styczeń/luty | 2011 61 /konkursy/ marek budzyński architekci | wyróżnienie Praca uzyskała wyróżnienie za niezwykle atrakcyjne połączenie bardzo dobrze rozwiązanych problemów funkcjonalno-technologicznych z romantyczno-ekologiczną wizją budynku i otoczenia. opis autorski i nagrody idea Poszukiwanie odpowiedzi na postawione w warunkach konkursu zadanie wymaga jasno sprecyzowanej myśli przewodniej projektu. W prezentowanej pracy zawiera się ona w haśle uszanować historyczną wartość, dodać nową współczesną, adekwatną do potrzeb naszych czasów! Tak zdefiniowana idea wymaga uzupełnienia stwierdzeniem iż jej realizacja musi oprzeć się na zdecydowanej i konsekwentnej jej realizacji we wszystkich obszarach: • w docelowo skrojonym programie pozwalającym zaspokoić potrzeby Teatru na daleką przyszłość; • funkcjonalnym powiązaniu wszystkich grup użytkowych zapewniającym bezkonfliktowe użytkowanie budynku; • przestrzennym układzie kreującym prestiż instytucji i adekwatny dla niej walor estetyczny; • technicznym i ekonomicznym, zapewniającym trwałość i obniżenie kosztów eksploatacji umożliwiających racjonalizację wydatków w zasadniczej części ukierunkowanych na finansowanie działalności artystycznej; realizacja ideowych założeń Analiza złożoności wymagań dotyczących koncentracji wielu form artystycznej działalności Teatru skłoniła autorów pracy do zaproponowania rozwiązania, które cechuje zwartość i klarowność powiązań pomiędzy poszczególnymi zespołami sal teatralnych a wspólnym dla nich zapleczom technicznym i zespołom pomieszczeń socjalnych dla aktorów. W obszarze uwarunkowań lokalizacyjnych realizacja głównej myśli przewodniej sprowadza się do maksymalnego wpisania nowoprojektowanej kubatury w istniejącą rzeźbą terenu, co pozwala na wykreowanie dwóch równoważnych wejść do budynku – istniejącego i projektowanego od strony ulicy Jana z Kolna. Rezultatem zaproponowanego uformowania jest, oprócz walorów funkcjonalnych, kompozycyjnych i użytkowych, przywrócenie architektonicznych walorów istniejącego, wpisanego do rejestru zabytków modernistycznego budynku zbudowanego dla loży masońskiej w 1937 roku. Rozmieszczenie programu użytkowego podzielone zostało na dwie części | # 4 | styczeń/luty | 2011 62 /konkursy/ 63 /konkursy/ i nagroda / atelier loegler sp.z o.o. | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 64 /konkursy/ 65 /konkursy/ ii nagroda / czuba latoszek sp. z o.o. i nagroda / atelier loegler sp.z o.o. | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 66 /konkursy/ 67 /konkursy/ wyróżnienie / pracownia mxl4 architekci ii nagroda / czuba latoszek sp. z o.o. | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 68 /konkursy/ wyróżnienie / biuro „perspektywa” 69 /konkursy/ wyróżnienie / biuro „perspektywa” wyróżnienie / marek budzyński architekci | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 70 /prezentacje/ Ogólnopolski Konkurs — Architektura Betonowa/2010 tekst: Maria Misiągiewicz W ydział Architektury Politechniki Krakowskiej dba o bliskie zwią- na odnajdywanie właściwych relacji pomiędzy kształtem architektury zki pomiędzy nauką, teorią i praktyką architektoniczną. To one a betonową materią. Drogę tych poszukiwań wskazuje Louis Kahn: „beton inspirowały ogłoszenie Ogólnopolskiego Konkursu Architejest materiałem wysoce wyrafinowanym, nie znosi kiedy traktuje się ktura Betonowa w 2000 roku. Uczestników konkursu zaproszono do go jako rzecz drugorzędną, biada twórcy, który nie uszanuje jego specyfiki ubiegania się o Akademicką Nagrodę za Najlepszą Pracę Dyplomową Roku i przeznaczenia”. Witruwiusz w swoim traktacie De architectura libri decem, – Projekt architektoniczny wykorzystujący technologię betonu. Animato- napisanym w 27 roku. p.n.e. wskazał ponadczasowe zadania, które starorami tego przedsięwzięcia byli: obecny Dziekan Wydziału Architektury żytność postawiła architektom, dbanie o – trwałość, celowość i piękno Politechniki Krakowskiej prof. dr hab. inż. arch. Dariusz Kozłowski oraz budowli. Beton stał się i jest tym tworzywem, które zespoliło myślenie Prezes Stowarzyszenia Producentów Cementu prof. dr hab. inż. Jan Deja. o trwałości i pięknie budowli. Stosowanie betonu nie ograniczone tylko Konkurs jest prowadzony na Wydziale Architektury pk przez Instytut do odpowiedzialności za konstrukcję budynku zapewniającą mu trwałość Projektowania Architektonicznego. Komisarzem konkursu jest dyrektor inspirowało poszukiwania kształtu architektury, jej piękna. instytutu prof. dr hab. inż. arch. Maria Misiągiewicz a sekretarzami W jedenastej edycji konkursu Architektura Betonowa uczestniczyło dr inż. arch. Marcin Charciarek i dr inż. arch. Tomasz Kozłowski. Przedsięwzię- dwudziestu autorów projektów dyplomowych ze szkół architektury cie wspiera organizacyjnie Dyrektor Marketingu Stowarzyszenia Produw Białymstoku, Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, centów Cementu mgr inż. Zbigniew Pilch. Warszawie, Wrocławiu. Do kolegium sędziów konkursowych zaproszeni Architekci docenili walory betonu jako tworzywa architektonicznego. zostali profesorowie: przewodniczący jury – prof. dr hab. inż. arch. Wojciech Uznając, że beton ma naturę współczesnego kamienia, architekt zatem Buliński, Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej; sędzia referent może w nim „rzeźbić” bryły, płaszczyzny, elewacje, ściany wnętrz, detale – prof. dr hab. inż. arch. Maria Misiągiewicz, Dyrektor ipa Wydział Archiarchitektoniczne. Organizatorzy konkursu Architektura Betonowa, pomni tektury Politechniki Krakowskiej; członkowie Jury: prof. dr hab. inż. arch. filozofii Le Corbusiera, wywodzącej się ze związku technologii i sztuki, Stefan Wrona, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej; uznali za zasadną promocję betonu w obu tych sferach. Ta idea konkursu dr hab. inż. arch. Krzysztof Gasidło, prof. pś dziekan Wydziału Architekznajduje potwierdzenie w słowach filozofa Romana Ingardena, odnotowatury Politechniki Śląskiej; prof. dr hab. inż. arch. Elżbieta Trocka-Lesznych traktacie O dziele architektury: „...tylko nienagannie pomyślany czyńska prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej oraz kształt zmaterializowany w stosownie dobranym budulcu, zasługuje na Zbigniew Pilch, dyrektor d/s Marketingu Stowarzyszenia Producentów miano – dzieła architektury”. Temat konkursu kieruje uwagę dyplomantów Cementu. | # 4 | styczeń/luty | 2011 71 /prezentacje/ Kryteria oceny prac konkursowych zostały podporządkowane idei konkursu, wykorzystaniu konstrukcyjnych i estetycznych walorów betonu w definiowaniu i umiejętnym budowaniu formy architektonicznej. Te oczekiwania znalazły wyraz w większości prac dyplomowych zgłaszanych do konkursu. Sposób ich realizacji zaprezentowany w projektach był podstawowym kryterium oceny. W tegorocznej edycji Jury oceniało projekty w dwóch etapach. W pierwszym wskazywano te, które uzyskały nominację do Nagrody. W drugim z prac nominowanych wyłaniano 6, którym przyznawano 3 wyróżnienia równorzędne i 3 nagrody równorzędne. Konkurs Architektura Betonowa stał się ważnym wydarzeniem w działalności dydaktycznej Wydziałów Architektury. Cieszy się także uznaniem władz Politechniki Krakowskiej. Tak jak i w latach poprzednich w kuluarach Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, 19 października 2010 roku odbyła się uroczystość ogłoszenia wyników xi edycji Konkursu Architektura Betonowa 2010 oraz otwarcie wystawy pokonkursowej. Zaszczycili ją swoją obecnością jm Rektor Politechniki Krakowskiej prof. dr hab. inż. Kazimierz Furtak oraz Prorektorzy – d/s Studenckich prof. dr hab. inż. Leszek Mikulski, d/s nauki prof. dr hab. inż. Jan Kazior, d/s ogólnych prof. dr hab. inż. arch. Wacław Celadyn, dziekani krakowskiego wydziału architektury i jurorzy konkursu. Wydziały architektury reprezentowali profesorowie i studenci, a Stowarzyszenie Producentów Cementu – prof. dr hab. inż. Jan Deja i mgr inż. Zbigniew Pilch. Obecni byli także przedstawiciele Stowarzyszenia Architektów Polskich, Izby Architektów i mediów. Jury nominowało do nagrody 11 projektów. Z projektów nominowanych przyznano dla autorów i promotorów prac wyróżnienia oraz nagrody główne równorzędne. trzy równorzędne wyróżnienia otrzymali: 4 wydział architektury politechniki krakowskiej autor: arch. Jakub Turbasa tytuł pracy: Kościół na os. Ruczaj w Krakowie promotor: prof. dr hab. inż. arch. Dariusz Kozłowski 5 wydział architektury politechniki śląskiej autor: arch. Agnieszka Szuran tytuł pracy: Wyspa Klif. Muzeum odkryć morskich w Lizbonie promotor: dr inż. arch. Grzegorz Nawrot 6 wydział budownictwa i architektury politechniki lubelskiej autor: arch. Adam Spychała tytuł pracy: Droga Krzyżowa. Miejsca Modlitwy w Miejscu Pamięci promotor: dr inż. arch. Agnieszka Klopotowska trzy równorzędne nagrody otrzymali: 1 wydział architektury politechniki wrocławskiej autor: arch. Maria Gerber tytuł pracy: Szkoła Tańca na Grobli we Wrocławiu promotor: dr inż. arch. Roman Czajka 2 wydział architektury politechniki białostockiej autor: arch. Andrzej Chomski tytuł pracy: Miejska Przestrzeń Designu w Gdyni promotor: dr inż. arch. Adam Jakimowicz 3 wydział architektury politechniki krakowskiej autor: arch. Joanna Stefanowicz tytuł pracy: Muzeum Rzeźby Współczesnej w Krakowie – Nowa Huta promotor: prof. dr hab. inż. arch. Dariusz Kozłowski 1 | # 4 | styczeń/luty | 2011 72 /prezentacje/ 2 73 /prezentacje/ 5 3 Autorzy wszystkich prac konkursowych nominowanych do nagrody zostali uhonorowani dyplomami. Autorom prac wyróżnionych wręczono dyplomy i nagrody pieniężne, a promotorom tych prac dyplomy. Laureatów, autorów prac nagrodzonych uhonorowano statuetką Architektura Betonowa 2010 wykonaną w brązie według projektu Dariusza Kozłowskiego. Wypada podkreślić, że nagrody i statuetki Architektura Betonowa zostały ufundowane przez Stowarzyszenie Producentów Cementu. Nominacje do nagrody, wyróżnienia czy nagrody przyznane w konkursowej debacie promują uczestników u progu samodzielnej praktyki architektonicznej za twórcze myślenie o architekturze i twórcze wykorzystanie betonowej materii. Udział w konkursowej dyskusji umożliwia uczestnikom ujawnianie emocji i oryginalnych pomysłów, przedstawianie drogi poszukiwania formy i znaczeń w architekturze, inspiruje odkrywanie właściwych relacji między kształtem architektury a materią prof. dr hab. inż. arch. Maria Misiągiewicz Dyrektor Instytutu Projektowania Architektonicznego Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej | # 4 | styczeń/luty | 2011 4 6 | # 4 | styczeń/luty | 2011 74 /konferencje/ Między ortodoksją a kreacją/Dialog konserwatorsko-architektoniczny 75 /konferencje/ foto: Krystyna Wodecka Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie / 20–21 października 2010 r. tekst: Elżbieta Czyżewska od lewej: adam czyżewski, jerzy uścinowicz K onferencja odbyła się po raz drugi. Tak jak w roku ubiegłym jej głównym celem było twórcze spotkanie architektów i konserwatorów zabytków architektury z przedstawicielami środowisk akademi ckich oraz odpowiedzialnymi za te zagadnienia urzędami administracji państwowej i samorządowej. Trwałym efektem konferencji jest stworzenie forum dyskusji i konceptualizacji problemów w komunikowaniu się i współpracy. Program przygotowany został w taki sposób, aby pokazać niewątpliwe sukcesy środowiska projektantów, przykłady realizacji i adaptacji konserwatorskich oraz nowej architektury powstającej w ścisłej strefie konserwatorskiej. Wystąpienia i prezentacje 15-tu wybitnych architektów i konserwatorów wypełniły obrady pierwszego dnia, prowadzone przez Adama Czyżewskiego, dyrektora Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie i Jerzego Uścinowicza, profesora Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej. Drugi dzień, zgodnie z postulatami uczestników ubiegłorocznej konferencji, w dużej części wypełniła dyskusja. Konferencję otworzyły wykłady inauguracyjne. Prezes sarp Jerzy Grochulski skupił się, z jednej strony na próbie zdefiniowania kryteriów wartościują- | # 4 | styczeń/luty | 2011 cych dzieło architektoniczne, które pozwalają na uznanie go za część składową dziedzictwa kulturowego i poddanie systemowi ochrony, z drugiej zaś strony – na możliwości współczesnych ingerencji projektowych i inwestycyjnych, pozwalających na zmiany struktury przestrzennej i funkcjonalnej obiektów. Barbara Jezierska, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, pokazała na przykładzie adaptacji modernistycznego sanatorium w Otwocku na potrzeby nowoczesnego szpitala, jak dochodzi się do kompromisu pomiędzy wizją architekta, planami inwestora, a ścisłymi wytycznymi zaproponowanymi przez konserwatora – urzędnika. Ewa Nekanda-Trepka, Stołeczny Konserwator Zabytków, dowodziła w swoim wystąpieniu, że znalezienie złotego środka między ortodoksją a kreacją jest właściwie niemożliwe i dopiero czas weryfikuje decyzje urzędników i projektowe wizje architektów. Andrzej Kadłuczka, profesor Politechniki Krakowskiej, dyrektor Instytutu Historii Architektury i Zabytków na Wydziale Architektury, w niezwykle erudycyjnym wystąpieniu pokazał długi, trwający prawie osiem lat proces tworzenia ekspozycji muzealnej pod płytą Rynku Wielkiego w Krakowie. Idea odkrycia i udostępnienia zagruzowanych w końcu xix wieku średniowiecznych budowli, zatwierdzona w 2002 roku przez wkz i mkuia, spotkała się z ostrym sprzeciwem znacznej części środowiska naukowomasę nowej części, a także horyzontalnym podziałom elewacji, charakte-architektonicznego Krakowa. Podsumowaniem wystąpienia była prezenta- rowi zastosowanych materiałów oraz kolorystyce. cja efektu prac projektowych. Zaowocowały one uzyskaniem niezwykłych, Andrzej M. Chołdzyński pokazał, w jaki sposób odczytuje architektonibo autentycznych przestrzeni muzealno-ekspozycyjnych, oraz wieloma czny język Zbigniewa Ihnatowicza, jak rozumie jego twórcze inspiracje cennymi odkryciami archeologicznymi. i przyjęty przez niego sposób osadzenia budynku warszawskiego „cdt-u” Wprawdzie przytoczone wystąpienia postulowały kompromis, jednakże w tej części miasta. Powstałe na tej podstawie studia i analityczne prodowiodły one również tego, że według konserwatorów-urzędników granice jekty, dzięki nowemu właścicielowi budynku – Centrum Development kompromisu przebiegają zupełnie gdzie indziej, niż sądzą architekci. Jak doczekają się realizacji – część handlowa powróci do formy streamlinowe to wygląda w praktyce, pokazały prezentacje przygotowane przez twórgo pudełka sprzed pożaru w latach 70., a część biurowa, nie ceniona przez ców adaptacji znakomitych budowli zabytkowych. samego Ihnatowicza, zyska monumentalną formę szklanej piramidy, która Wystąpienie Zbigniewa Maćkowa, którego praca nad wrocławską „Renostanie się nową dominantą w perspektywie ulicy Brackiej. mą” zaowocowała wieloma nagrodami, skoncentrowało się na głównym Ostatnim z serii budynków komercyjno-handlowych, zaprezentowanych założeniu projektowym: znalezieniu formy dla współczesnej maszyny na konferencji, który już niebawem otrzyma drugie życie, był poznański handlowej, na którą składają się niezbędne elementy funkcjonalne i tech- „Okrąglak”. Prace rozpoczną się w 2011 roku. Założenia i zakres rewitalizanologiczne oraz harmonijnym połączeniem jej z monumentalnym, piękcji przedstawił Wojciech Duczmal. Modernistyczny, awangardowy gmach nym, ale bardzo zniszczonym gmachem Hermanna Dernburga. Projektant autorstwa Marka Leykama, z konstrukcją Stanisława Zalewskiego, w roku zdecydował się na stylistyczną i formalną kontynuację istniejącej archi2007 wpisany do rejestru zabytków przez Wojewódzkiego Konserwatora tektury przy użyciu współczesnego języka architektonicznego. Spójność Zabytków w Poznaniu, od wielu lat podlegał stopniowej degradacji. Powstarej i nowej części uzyskał dzięki proporcjom, zabiegom redukującym stały w latach 2008–2009 projekt rewitalizacji zakłada zmianę funkcji | # 4 | styczeń/luty | 2011 76 /konferencje/ Stefan Kuryłowicz odniósł się do niekonsekwencji i wytycznych, które na biurową, z udziałem funkcji handlowo-usługowej na parterze,przywróograniczają architekta, a jednocześnie nie są receptą na harmonijne sącenie pierwotnej bryły poprzez likwidację dobudowanej w latach 70. klatki schodowej, oraz wyeksponowanie charakterystycznych elementów budo- siedztwo budynków zabytkowych o dużej wartości historycznej ze współczesnymi, uzupełniającymi okaleczoną tkankę miasta. Zaprezentowane wli przez zachowanie obrysu budynku, układu elewacji, widoczności żeber konstrukcyjnych, odtworzenie stolarki, kolorystyki i ażurowej attyki budynki: Kamienica Targ Rybny 2 i Hotel Hilton w Gdańsku, zostały zaprojektowane nie tyle w procesie dialogu z konserwatorem, co w twórdachu na podstawie zachowanych rysunków. Szacunek dla przeszłości czym pokonywaniu, na ile to było możliwe, narzuconych projektantowi i autorskich koncepcji Leykama oraz zastosowanie najnowocześniejszych technologii po raz drugi w historii tej niezwykłej budowli stanie się pod- ograniczeń. Projektowanie w ścisłej strefie konserwatorskiej uczynili tematem swoich stawą jej estetycznego i komercyjnego sukcesu. Warszawski „Prudential”, dzieło modernistycznej awangardy autorstwa wystąpień dwaj ostatni laureaci Honorowej Nagrody sarp. Krzysztof Ingararchitekta Marcina Weinfelda i konstruktora Stefana Bryły, ma ekscytującą den, który te nagrodę otrzymał wraz Jackiem Ewý oraz Bolesław Stelmach. Ingarden, który projektuje głównie w Krakowie, przedstawił swoją koncei skomplikowaną historię. Był ikoną nowoczesności w przedwojennej Warszawie, symbolem aspiracji jej mieszkańców i włodarzy, a następnie- pcję tworzenia współczesnego obiektu architektonicznego nawiązującego dialog z przestrzenią historyczną miasta – podkreślił wagę właściwego wojennej tragedii miasta. Po 1945 roku, pod presją powojennych władz, został odbudowany w wyraźnie socrealistycznym kostiumie. W tej formie zrozumienia pojęcia miejsca w powiązaniu z czasem i przestrzenią. Bowiem przestrzeń pozostaje pustym pojęciem, jeżeli problem czasu nie przetrwał do dzisiaj. Ostatnie lata, kiedy był pustostanem, doprowajest traktowany równorzędnie z nią w praktyce projektowej. Przykładem dziły go niemal do ruiny. Konkurs sarp na projekt jego rewitalizacji wygrało biuro architektoniczne „Bulanda, Mucha Architekci”. Projekt, przed- stosowania powyższej zasady jest zarówno powstały w 2000 Pawilon Wyspiańskiego jak i obiekty, które czekają na realizację: Małopolski stawiony przez Andrzeja Bulandę, zakładał, zgodnie z zaleceniami Ogród Sztuki i Galeria Europa Daleki Wschód. Wszystkie zaprezentowane konserwatorskimi, przywrócenie budynkowi jego pierwotnej formy i artbudowle nawiązują pod względem materiałowym i formalnym do lokal-decowskiej stylistyki, przy jednoczesnym wykorzystaniu dekoracyjnych nej architektury, ale nadano im całkowicie współczesną formę, o mocnym elementów wyposażenia wnętrz z początku lat 50. Projektanci z szacunindywidualnym rysie, zgodną z nowymi funkcjami. kiem odnieśli się nie tylko do pierwszego projektu Weinfelda i jego Bolesław Stelmach zmierzył się w ostatnich latach z inwestycjami, które niewątpliwych wartości estetyczno-architektonicznych, lecz także do całej miały uświetnić Rok Chopinowski. Centrum Chopinowskie na Warszawskomplikowanej historii zapisanej w kolejnych warstwach jego architeskiej Tamce i założenie parkowe z zespołem budynków w Żelazowej Woli ktury. „Prudential” od kilku miesięcy ma nowego właściciela. Jego zamiary, wobec braku dialogu z pracownią „Bulanda, Mucha Architekci”, są przykładem realizacji zasad jego filozofii: poszukiwania najprostszych środków wyrazu i form podporządkowanych funkcji oraz pokory wobec budzą coraz więcej wątpliwości, które nie zostały jednoznacznie rozwiane mimo obecności na sesji urzędników Biura Stołecznego Konserwatora narzuconego prawa (także konserwatorskiego), otaczającego krajobrazu czy sąsiedztwa miejskiego kontekstu architektonicznego. Zabytków. Wszystkie wymienione wystąpienia zaowocowały bardzo żywą dyskusją Ryszard Jurkowski zaprezentował studia analityczne i prace projektowe podczas drugiego dnia konferencji, którą prowadził Jerzy Grochulski dotyczące rewitalizacji kameralnego obiektu: willi miejskiej w ogrodzie i zaproszeni prawnicy: Piotr Kochański i Tomasz Kurek. Poprzedziły ją dwa w Żorach na Górnym Śląsku, adaptowanej na siedzibę Katowickiej Spewystąpienia, pierwsze przygotowane przez kancelarię „Kochański, Zięba, cjalnej Strefy Ekonomicznej. Budynek przyszłego centrum biurowo-konferencyjnego z niewielkim parkiem i bardzo rozbudowanym programem Rąpała i Partnerzy”. Jego celem było przybliżenie uczestnikom użytkowym, przejmie także funkcje: edukacyjną, kulturalną i rozrywkową. konferencji wybranych praw i obowiązków stron dialogu konserwatorsko-architektonicznego ze szczególnym uwzględnieniem prawa autora do Problemem w tym wypadku był długi proces krystalizowania się ostatecznej decyzji inwestora publicznego oraz zmienny, zależny od koniunk- nadzoru nad sposobem korzystania z utworu oraz do nienaruszalności treści i formy utworu przez osoby trzecie. tury gospodarczej i politycznej budżet. Anna Rostkowska przedstawiła natomiast szczegółową analizę opłaWykład Macieja Miłobędzkiego dotyczył rekonstrukcji Elizeum w Warcalności inwestowania w obiekty zabytkowe i przystosowania ich do szawie i Muzeum na Wyspie Spichrzów w Gdańsku (oba obiekty w monowych funkcji, z której wynikało, że pomimo wielu utrudnień, zdecydomencie rozpoczęcia prac projektowych były całkowicie zrujnowane). wanie dłuższego czasu realizacji, developerzy oceniają, że są to bardzo Na tej podstawie referent zaprezentował filozofię pracowni „jems archirentowne inwestycje, bardzo szybko znajdują nabywców i osiągają średnio tekci” znaną z poprzednich realizacji i polegającą na pozostawianiu o 30–40 % wyższe ceny sprzedaży. w centrum projektu reliktów historycznych, których wartość wynika Dyskusja toczyła się wokół tematów ogólnych, takich jak współpraca także z aktualnej kondycji obiektu. Jednocześnie, w każdym z analizowaz konserwatorem zabytków, sposób prowadzenia inwestycji na terenach nych przypadków, rozbudowa i adaptacja była kontynuacją głównej objętych kontrolą konserwatorską, ale także nad poszczególnymi rozwiąidei historycznego założenia bez uciekania się do odtwarzania, za to przy zaniami zaproponowanymi przez prelegentów. Całą konferencję podsuużyciu języka współczesnej architektury. | # 4 | styczeń/luty | 2011 77 /konferencje/ foto: Krystyna Wodecka sesja mowała Maria Sarnik-Konieczna Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Kon- Instytutu Fryderyka Chopina. Reprezentowane były Krajowy i Regionalne serwatorów Zabytków. Ośrodki Badań i Dokumentacji Zabytków (z Warszawy, Łodzi, Poznania), Patronatem honorowym konferencję objęli: Sekretarz Stanu w Minister- Okręgowe Izby Architektów rp (Wielkopolska, Lubelska, Świętokrzyska, stwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Generalny Konserwator ZaWarszawska, Białostocka, Warmińska). bytków Piotr Żuchowski, Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Dopełnieniem programu konferencji były dwa wykłady przygotowane Struzik i Ministerstwo Infrastruktury. przez sponsora i partnera merytorycznego konferencji, firmę sopro: W konferencji uczestniczyło 250 architektów i konserwatorów z całej „Właściwości i zastosowanie drogowe materiałów sopro w obszarach Polski. Najliczniej reprezentowana była państwowa i samorządowa zabytkowych: place i miejskie ciągi komunikacyjne”, „Materiały i technosłużba ochrony zabytków: 47 osób z 15 Wojewódzkich Urzędów Ochrony logie w obiektach zabytkowych – systemy izolacji mineralnych” Zabytków i ich Delegatur, z 17 Biur Miejskich i Powiatowych Konserwatorów Zabytków przybyło 36 urzędników. Znacznie więcej niż na ubiegłorocznej konferencji było przedstawicieli pracowni architektonicznych i architektoniczno-konserwatorskich – 67 osób, w tym przedstawiciele przygotowanie merytoryczne konferencji: Stowarzyszenia Architektów Polskich z Prezesem Jerzym Grochulskim. Trygon – Elżbieta Czyżewska Reprezentowane były Odziały sarp z Warszawy, Gorzowa Wielkopolskiebiuro organizacyjne konferencji: go, Lublina, Bydgoszczy i Wybrzeża. Stowarzyszenie Konserwatorów ZaLidia Goldberg bytków reprezentowała pani Maria Sarnik-Konieczna oraz kilku członków przygotowanie redakcyjne materiałów konferencyjnych: Zarządu Głównego. Anna Kolczyńska pme Ponadto w konferencji uczestniczyli przedstawiciele 13 muzeów mająsponsorzy konferencji i partnerzy merytoryczni konferencji: cych siedziby w zabytkowych obiektach, w tym Muzeum w Wilanowie, sopro i Centrum Development Muzeum w Łazienkach Królewskich, Muzeum Wojska Polskiego, Mupartnerzy merytoryczni konferencji: zeum Historyczne m. st. Warszawy, Muzeum Chopina, jak też Narodowego Renova Sp. z o.o. i Kochański, Zięba, Rąpała i partnerzy | # 4 | styczeń/luty | 2011 78 /prezentacje/ Citterio night 79 /prezentacje/ Śląskie Dni Architektury tekst: kato crew / ania pohl, wojciech czapnik, bartek nawrocki S anitec koło, czołowy producent wyposażenia łazienek, zorganizował w Warszawie wydarzenie specjalne o nazwie Citterio Night. Uznany włoski architekt i projektant, Antonio Citterio, poprowadził wykład dla grupy studentów, wieczorem zaś spotkał się z najlepszymi polskimi architektami, aby podzielić się swoimi przemyśleniami i przekazać doświadczenia związane z designem. Urodzony w 1950 roku Antonio Citterio to postać, której dorobek budzi szacunek. Jest absolwentem wydziału architektury na politechnice w Mediolanie. Własne studio otworzył już w 1972 roku. W dziedzinie designu współpracuje z takimi markami, jak b&b Italia, Flos, Hansgrohe, Pozzi e Ginori, Kartell, czy Vitra. Od 1981 roku angażuje się w liczne działania architektoniczne na terenie Europy i Japonii. Spod jego ręki wyszły m.in. projekty siedziby firmy Esprit w Amsterdamie, Mediolanie i Antwerpii, sklepy Ermenegildo Zegna, Emanuel Ungaro, czy Cerruti. W 2007 roku przyjęty do ekskluzywnej Italian Design Council. Antonio Citterio to wizjoner. Jak sam mówi, „robi rzeczy przede wszystkim dla siebie, nie pod dyktando marketingowych instrukcji”. Zapewne właśnie temu zawdzięcza sukcesy, które odnoszą proponowane przez niego rozwiązania. Twórca potrafi zaprojektować praktycznie wszystko, niezależnie od branży, z którą przychodzi mu pracować. Citterio to nie tylko praktyk, ale także teoretyk designu i architektury oraz wykładowca akademicki, któremu wiele radości sprawia dzielenie się wiedzą. Dlatego jednym z punktów programu jego wizyty w Polsce było spotkanie ze studentami, które odbyło się 7 października i poprzedziło Citterio Night – event zorganizowany przy Skwerze Hoovera tego samego dnia. | # 4 | styczeń/luty | 2011 C Do Polski Citterio został zaproszony przez Sanitec koło. Firma już od pewnego czasu z powodzeniem wciela ideę bycia na bieżąco ze światowy mi trendami stylistycznymi. Specjalnie dla Sanitec koło Antonio Citterio zaprojektował nową serię ceramiki oraz mebli łazienkowych, które po jawią się w sklepach niebawem. „Niezwykle cieszy nas współpraca z tak uznanym projektantem”– komentuje Jacek Ciszewski, kierownik komunikacji marketingowej Sanitec koło –„To potwierdzenie naszego ciągłego rozwoju, jako marki śmiało wyznaczającej nowe trendy. Mamy ugruntowany wizerunek i jesteśmy najlepiej rozpoznawalnym brandem w swojej kategorii rynkowej. Z chęcią sięgamy po projekty, które dodatkowo wzmacniają nasz innowacyjny i designerski charakter. Do takich właśnie należy Citterio Night, pierwsze – i zapewne nie ostatnie – wydarzenie, którego celem jest dostarczanie inspiracji i integrowanie środowiska pol skich projektantów”. Współorganizatorem wydarzenia był blog Revcloud. Na podstawie materiałów prasowych Sanitec KOŁO: oprac. ab o sprawia, że Śląskie Dni Architektury są tak inne, tak atrakcyjne? Śląskie Dni Architektury to coroczny, organizowany z początkiem jesieni przez sarp Oddział Katowice ciąg wydarzeń dedykowanych architekturze. Impreza ma już dość długą historię, jednak dzięki wysiłkom organizatorów nie stała się dotąd więźniem własnej tradycji, zachowując otwartą formułę. Ciągle wzbogacany program, oprócz stałych punktów, takich jak rozstrzygnięcie konkursów Architektura Roku Województwa Śląskiego oraz Najlepsza Przestrzeń Publiczna Województwa Śląskiego, uwzględniał w 2010 roku całkowicie nowe wydarzenia. Ponieważ śda zdążyły już zdobyć ogólnopolski rozgłos, a także pewne uznanie w środowisku, pokusiliśmy się o analizę „fenomenu”, próbując sformułować receptę na sukces przedsięwzięcia tego typu. 1. wyjątkowe spotkania Śląskie Dni Architektury to okazja do spotkań twarzą w twarz z twórcami architektury. W trakcie śda 2010 okazją do takiego kontaktu był m.in. wykład Barry’ego van Waveren z holenderskiej pracowni Meyer van der Schooten (znanej m.in. z realizacji siedziby banku ing/ing House w Amsterdamie), który wygłosił inaugurujący śda wykład z cyklu Mistrzowie Archi- tektury, wykład Marcina Kościucha i Tomasza Osięgłowskiego z poznańskiej pracowni Ultra Architects (laureatów nagrody Europe 40 under 40 2009) oraz spotkanie z Jerzym Stożkiem, laureatem ubiegłorocznej nagrody w konkursie Architektura Roku Województwa Śląskiego, który oprowadzał po kulisach Teatru Rozrywki w Chorzowie. 2. luźna atmosfera Formuła spotkań, nawet tych mistrzowskich (wykłady z cyklu Mistrzowie Architektury), zawsze przewiduje możliwość nawiązania dialogu oraz bliższej rozmowy w kuluarach. W ubiegłorocznych spotkaniach swobodna, klubowa atmosfera stała się cechą rozpoznawczą. Zwiedzanie Teatru Rozrywki połączone było z imprezą w tramwaju, który zbierał chętnych na trasie Katowice – Chorzów w rytmie głośnych beatów, pochodzących wprost ze specjalnie na tę okazję wmontowanego generatora. Odbywająca się pod koniec października pierwsza, oficjalna Pecha Kucha Night w Katowicach, zgromadziła prawdziwe tłumy w Galerii Architektury sarp, prawdopodobnie ustanawiając nowy frekwencyjny rekord. Prawdopodobnie nader luźna atmosfera imprezy sprawiła, że organizatorzy pozwolili sobie na pewną dowolność w interpretacji czasowych rygorów – w licze- | # 4 | styczeń/luty | 2011 80 /prezentacje/ foto: Magdalena Drobczyk 81 /prezentacje/ foto: © Meyer en Van Schooten Architecten 6. integracja środowisk Śląskie Dni Architektury cechuje także chęć popularyzacji wiedzy na temat współczesnej architektury oraz bieżących trendów poprzez docieranie do różnych grup odbiorców, także tych nie zajmujących się na co dzień architekturą, oraz włączenie w ów proces popularyzacji twórców różnych dziedzin zapraszając ich do aktywnego udziału w wydarzeniach. Obecność artystów oraz projektantów związanych z katowicką Akademią Sztuk Pięknych była bardzo widoczna podczas ostatniej edycji. Zeszłoroczne śda promował mural (który notabene do dziś można oglądać pod wiaduktem na przeciwko kinoteatru Rialto) wykonany przez Magdalenę Drobczyk, będący niekonwencjonalną interpretacją zawodu architekta. Natomiast zdominowana przez kobiety: artystki, architektki i dizajnerki Pecha Kucha Night pokazała po raz kolejny, że Galeria Architektury sarp jest idealnym miejscem wymiany doświadczeń i inicjowania współpracy różnych środowisk. foto: © Ryszard Nakonieczny 7. młodzi Z jednej strony integracja środowisk, z drugiej integracja pokoleń. Katowicki sarp pomimo swojego „wieku średniego” potrafi zadbać o repertuar adekwatny dla młodego pokolenia. To właśnie startujący w zawodzie architekci oraz studenci śląskich uczelni są najczęstszymi gośćmi organizowanych spotkań. Także dzięki zaangażowaniu młodych osób w organizację festiwalu tak wiele wydarzeń mogło mieć miejsce w tak krótkim czasie. mural magdaleny drobczyk niu przepisowych 20 sekund i 20 slajdów. Trzeba również wspomnieć o odbywającym się w Ustroniu „Archiziemniaku”– spotkaniu wieńczącym Śląskie Dni Architektury. Ta impreza, choć już nie dedykowana młodzieżowemu gronu, sprzyjała dyskusjom nad aktualnymi problemami w miłych okolicznościach przyrody. 3. dzielenie się wiedzą Przyjemna atmosfera jest jednak tylko pretekstem do spotkań; prawdziwym magnesem przyciągającym studentów architektury, architektów i projektantów jest możliwość zdobycia wiedzy. Jednym z ważniejszych – od strony merytorycznej – wydarzeń była konferencja Ekologiczne rozwiązania w budownictwie i architekturze, odbywająca się w Parku Naukowo-Technologicznym. Jej głównym celem była próba znalezienia odpowiedzi na pytania dotyczące ograniczenia zużycia energii i działania zgodnego z zasadami zrównoważonego rozwoju, osadzonego w kontekście europejskiego prawa. 4. zaangażowanie i tematy aktualne Konferencja ekologiczna była jednym z wydarzeń mających na celu przybliżenie istotnych wydarzeń bieżących oraz próbę przygotowania architektów do nadchodzących zmian. Aktualność tematów oraz zaangażowanie w sprawy, które dzieją się na naszych oczach, to również wyróżnik, którym kierowali się organizatorzy śda. Dzień poświęcony „Brutalowi z Katowic” | # 4 | styczeń/luty | 2011 miał miejsce na 3 miesiące przed całkowitym wyburzeniem kielichów katowickiego Dworca. Dla najmłodszych uczestników warsztaty połączone ze zwiedzaniem w asyście Tomasza Malkowskiego były prawdopodobnie ostatnią okazją do poznania znakomitego przykładu powojennej architektury brutalistycznej. Niestety, ani środowisko śląskich architektów, ani artyści inspirujący się spektakularną konstrukcją hali dworcowej nie zdołali przekonać w długiej i burzliwej dyskusji inwestora i władz Katowic do zmiany planów dotyczących zburzenia hali. 8. otwartość 5. dobra architektura Śląskie Dni Architektury były również kolejnym dowodem na to, że na Śląsku wciąż nie brakuje nowej, dobrej architektury. Na zeszłoroczne konkursy: Architekturę Roku Województwa Śląskiego oraz Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego, po mini-liftingu w zakresie regulaminowych przepisów, spłynęła zdecydowanie większa ilość prac niż w poprzednich latach. Nominacje, niezwykle zróżnicowane pod względem wielkości i charakteru, łączyła wysoka jakość i specyficznie śląski charakter. Nagrodzono zarówno rewitalizację niewielkiego budynku w Mikołowie, jak i nowy gmach katowickiego Sądu Okręgowego, domy jednorodzinne w Rybniku oraz wnętrze klubu jazzowego w Chorzowie. Międzynarodowe jury konkursu nie miało jednak prostego zadania, gdyż wszystkie nominowane obiekty to ciekawe realizacje, potwierdzające raz jeszcze renomę śląskich projektantów. Oba konkursy doczekały się także nowej identyfikacji wizualnej. Podjęte przez organizatorów działania mają na celu zwiększenie popularności obu konkursów. foto: archiwum sarp Katowice Pomimo, że śda mocno osadzone są w śląskim kontekście, chętnie odwiedzane są również przez gości z całej Polski. Otwartość na współpracę z innymi podmiotami (m.in. Fundacja Twórców Architektury, Park Naukowo-Technologiczny Euro-Centrum Sp. z o.o, Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach) sprawia, że do Katowic tłumnie przybywają goście, nierzadko w większych, zorganizowanych grupach. Możliwość wcześniejszego zgłoszenia zamiaru wzięcia udziału w danej imprezie pozwalała organizatorom zapewnić salę wystarczającej wielkości a gościom zapewnić siedzące miejsca np. w trakcie wykładów. Scenariusz Śląskich Dni Architektury to mozaika różnorodnych wydarzeń, które po rozłożeniu na części pierwsze wydają się być proste, wręcz banalne. Tajemnica sukcesu leży zatem prawdopodobnie tak w wielości składników, jak i odpowiednim ich połączeniu. Do powyższego należy koniecznie dodać doświadczoną ekipę przygotowującą zarówno program, jak i poszczególne wydarzenia, przyprawić szczyptą właściwym młodości entuzjazmem i odrobiną szaleństwa, zamieszać... gotowe! Pozostaje zaprosić inne Oddziały sarp, by potraktowały nasze doświadczenia jako dobrą praktykę i rozwinęły ją u siebie – każdy na swój indywidualny, oryginalny sposób | # 4 | styczeń/luty | 2011 82 /list/ BRONIĘ // — PREZYDENTA ¬ KRAKOWA! / / tekst: Marek Dunikowski W ostatnim czasie w Krakowie oddawanych jest do użytku sporo konsekwentnie – architekta (co jest chyba normalne, bo architektura bezobiektów finansowanych z pieniędzy publicznych. Uroda architekta nie powstanie), została mi udzielona nagana przez Sąd większości z nich była lub jest bardzo krytykowana. I nie ma Koleżeński Krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. co ukrywać – w większości przypadków słusznie – pisze architekt Marek Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że najwidoczniej uchybiłem koleDunikowski. dze architektowi. Nie to było moim zamiarem. Chciałem na tym przykłaDo napisania tych paru słów zachęcił mnie felieton pana Stanisława dzie pokazać złożoność problemu, absurdalność prawa oraz impotencję Mancewicza z 10 października, zatytułowany „Piramida w kurniku”. Zawsze estetycznej egzekutywy. To jest bardzo drobny przykład, ale zapewne z wielką radością czytam teksty pana Mancewicza, mimo że gdy dotyczą jest wiele powodów, dla których architekci nie są skłonni do otwartych współczesnej architektury Krakowa, zwłaszcza finansowanej ze środków wypowiedzi. Tworzenie architektury to proces bardzo złożony, w którym publicznych, to nie są one z reguły entuzjastyczne. I choć architektura to bierze udział wiele instytucji, wiele stron. Proces, gdzie krzyżują się piemój świat, część mojego życia, moje źródło utrzymania, to, niestety, niądze, polityka i nazwiska. A tam, gdzie coś nie jest anonimowe, to zaw większości przypadków muszę się z tym brakiem entuzjazmu zgodzić. wsze rodzą się konflikty. Jednakże czuję się dosyć komfortowo, zabierając dziś głos w tej sprawie. W ostatnim czasie w Krakowie oddawanych jest do użytku sporo obiektówNigdy bowiem nie otrzymałem żadnego zlecenia na projektowanie budyn- finansowanych z pieniędzy publicznych, za wydanie których odpowiada ków z Urzędu Miasta Krakowa. Ba, nigdy nawet nie startowaliśmy jako władza samorządowa utożsamiana imiennie z prezydentem miasta. Uroda biuro w publicznych przetargach ani konkursach na projekt finansowany większości z nich była lub jest bardzo krytykowana. I nie ma co ukrywać z pieniędzy krakowskiego podatnika. Faktem jest: pan Mancewicz ma – w większości przypadków słusznie. Duże wątpliwości budzi bowiem rację, że architekci rzadko krytycznie wypowiadają się w mediach na tematy subtelność estetyczna wielu elementów architektonicznych placu Szczeprzestrzeni i estetyki naszego miasta, a szczególnie nowo powstałych pańskiego, wdzięk inżynierski podgórskiej kładki Bernatki czy wreszcie obiektów. ostatnio oddawana do użytku kryształowość fontanny Kryształ na Rynku Aczkolwiek w istocie nie ma się co dziwić. Przykładowo, nie tak dawno Głównym. napisałem krótki artykuł do krakowskiej „Gazety Wyborczej” na temat No i oczywiście jest jeszcze wielce medialna epopeja stadionu Wisły, nowo powstającego – zresztą podtrzymuję swe zdanie – okropnego któremu to przedsięwzięciu należy poświęcić chyba nieco więcej miejsca, projektu przy ulicy Koletek. Za krytykę architektury, a co za tym idzie aby nie ulec prymitywnym uproszczeniom. Nie wdając się w historię | # 4 | styczeń/luty | 2011 83 /list/ powstawania tego projektu, co jednak ma tu duże znaczenie, uważam, że jest to twór zastanawiający, i myślę, że jeśli na skutek wykonawstwa budowlanego przedwcześnie się nie rozleci, to z czasem forma architektoniczna może być coraz bardziej intrygująca. Myślę też, że obecny owczy pęd w bezpardonowej krytyce estetycznej tej – faktycznie może niespecjalnie nowatorskiej – konstrukcji jest mocno przesadzony. Pragnę przy okazji tylko zauważyć, że w przygotowaniach do, jak się powszechnie uważa, ponoć zbawiennego dla rozwoju naszego kraju Euro 2012 podjęto w Polsce znacznie bardziej wstydliwe decyzje. Jaki bowiem szanujący się kraj w Europie budowałby swój stadion narodowy w oparciu o niemiecki projekt, praktycznie będący formalną powtórką z innego niemieckiego projektu, zresztą wcześniej już zbudowanego na ostatnie mistrzostwa świata w Kapsztadzie. Polskie nowatorstwo w ulepszeniu tego projektu afrykańskiego polega zaś tylko na tym, że dodano dwa poziomy parkingów pod płytę boiska, których to (z oczywistych względów bezpieczeństwa) nie wolno będzie używać w czasie rozgrywania meczów. Czyż nie jest to dopiero swoiste kuriozum? Redaktor Mancewicz w związku z ostatnim wysypem oddanych do użytku inwestycji krakowskich finansowanych przez miasto powiązał je ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. A prezydenta Majchrowskiego porównał do doświadczonej kwoki, która precyzyjnie zaplanowała wyklucie się tych jaj w swym kurniku. I chyba bardzo trafnie to ujął.Ja w każdym razie bardzo cieszę się, że prezydent mojego miasta planuje wylęg i jest w stanie utrafić z nim na określony czas. Bo nie chciałbym, aby pisklęta prezydenta Krakowa rodziły się przypadkowo. Wiem, że funkcjonując w okowach istniejącego prawa i biologii procesów inwestycyjnych, wymyślonej przez polski parlament, kontrolowanie periodu nie jest sprawą prostą. A tak na marginesie, to zasada kontrolowanego lęgu ma również miejsce w paryskim kurniku Sarkozyego, waszyngtońskim Obamy czy rzymskim Berlusconiego. W krakowskim kurniku powstają projekty dobre i kiepskie. Niewątpliwie stadion Cracovii jest projektem bardzo dobrym, jak również projekty centrum informacyjnego czy parkingu Na Groblach delikatnie wpisują się w otoczenie, szanując wyjątkowość Wzgórza Wawelskiego. O tych, które budzą negatywne emocje, wspomniałem wcześniej. Niemniej wszystkie one – i te dobre, i te złe – mają wspólną cechę: Do ich realizacji doprowadził prezydent, ale on ich nie wybrał. Tak jak prezydent Gołaś też nie zaprojektował mostu Kotlarskiego, któremu daleko do maestrii konstrukcyjnej mostów Calatravy, czy nie wyrzeźbił pomnika Piotra Skargi na placu św. Marii Magdaleny. Wszystkie te przypadki były efektem konkursów bądź przetargów architektonicznych. Konkursów, w których jury zasiadają profesorowie, znani architekci i luminarze innych dziedzin nauki i sztuki. Niestety, praca jury jest zawsze pewnego rodzaju formą demokracji, a demokracja w sztuce uśrednia. Wybitne dzieła tworzą wybitne jednostki mające wybitnych mecenasów. Mecenasów, którym społeczeństwo pozwala na podejmowanie ryzyka. Prezydent miasta w naszym systemie prawnym jest ubezwłasnowolniony, a konstrukcja i istota tego systemu promuje miernotę. Ustawa o zamówieniach publicznych de facto na równi traktuje zakup krzeseł na portiernię i projekt realizacyjny fontanny Kryształ na Rynku. Przy wielkich przedsięwzięciach Paryża mer miasta osobiście wybierał projekty. Burmistrz Wiednia sam wskazał architekta, który zaprojektował sztandarowy budynek postmodernistyczny w samym centrum miasta, dokładnie naprzeciwko katedry. Wyobraźmy sobie, że prezydent Krakowa wskazuje osobiście, któremu architektowi zleci zaprojektowanie np. filharmonii, muzeum lub któregoś placu. Obojętne, czy będzie nim Chińczyk od piramidy w Luwrze, Amerykanin od muzeum w Bilbao czy polski architekt, to natychmiast byłby oskarżony o nepotyzm, korupcję lub co najmniej wyrzucanie publicznych pieniędzy. W ogóle to niemożliwe. Co prezydentowi więc pozostaje? Ano wysiadywać jaja, które wybiorą i przygotują do wylęgu zastępy przedstawicieli artystyczno-inżynierskich środowisk Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. Środowisk, które potem nierzadko tego prezydenta za realizację swych wyborów krytykują. I, niestety, właśnie piramida na Rynku wydaje się podrzuconym kukułczym jajem do prezydenckiego krakowskiego kurnika Marek Dunikowski – współprowadzi krakowskie Biuro Architektoniczne ddjm Sp. z o.o., laureat Honorowej Nagrody sarp w 2004 r., zaprojektował m.in. budynek muzeum obozu zagłady w Bełżcu i nową skórę dla „szkieletora” przy rondzie Mogilskim. źródło: Gazeta Wyborcza Kraków, 16.10.2010 | # 4 | styczeń/luty | 2011 84 /list/ Pean na cześć SARPu… tekst: Jerzy Gurawski / sarp 85 /architektura krajobrazu/ Plac Szembeka tekst: arch. kraj. Michał Kaczmarczyk / Pleneria W P anta Rei – wszystko mija. Pędzi czas, a z nim zmiany. Jakie zmiany? – nie wiem. Domy kiedyś proste teraz są krzywe lub obłe. My ludzie, nie zmieniamy się zbytnio – Kanony Leonarda czy Corbu są nadal aktualne. Jedynie projektowanie przestało być przygodą w przestrzeni, a stało się grą proceduralno-administracyjną, pełną niezwykłych pułapek i przepisowych otchłani bez dna. Wymaga zupełnie innej wrażliwości i talentów. Nie ma co wartościować, jest jak jest – lecz sarp trwa – Stowarzyszenie ludzi związanych z Architekturą istnieje i chwała Mu za to. Aby się doń dostać trzeba pokonać parę prostych formalności, dyplom uczelni, wprowadzający, etc., lecz myślę iż w obecnych czasach, gdzie wszystko obrasta tysiącami pisemek, warto by zmienić procedury i sprowadzić je co najmniej do deklaracji – dwu szkiców, | # 4 | styczeń/luty | 2011 rysunków inspiracji i zauroczeń przestrzennych. Oczywiście poświadczonych przez notariusza i Izbę wraz z zaświadczeniami o niekaralności i podłączeniu do sieci. W zauroczeniach nie będę oryginalny. Mam dwa podstawowe – rynek w Kazimierzu i gardziel ulicy Grodzkiej zatkana kościółkiem Św. Wojciecha, na Rynku w Krakowie. Rysuję je od stu lat z okładem – rysowałem rynek w Kazimierzu zapełniony końmi i prosiakami, potem Nysami i Polonezami, teraz dostawcze vw i Fordy. Rynek w Krakowie niestety jest odnawiany, traci moc i czar – ostatnie chwile by go wyczuć. Mogę zapewnić, że fascynacja dawną formą nie powoduje uszczerbku w walce o przetrwanie we współczesności, a wprowadza bez dopalaczy w przedziwny stan letargu i zamyślenia, z którego niestety łatwo nas wyrwać ostatnich latach można zaobserwować pozytywne zmiany zmierzające w kierunku polepszania wizerunku przestrzennego Warszawy. Powoli, ale w zauważalny sposób podnoszone są standardy zagospodarowania przestrzeni publicznej. Nowy wizerunek tkanki miejskiej uzależniony od atrakcyjności programu, zastosowania dobrej klasy wzornictwa i materiałów wykończeniowych, wpływa zasadniczo na podniesienie architektonicznej i reprezentacyjnej jakości struktur stolicy. Zmodernizowane w ten sposób fragmenty miasta stają się lokalnymi „ogniskami” nowych, pozytywnych trendów. Wokół zmodernzowanych terenów coraz odważniej przebija się ogólna potrzeba do użytkowania poprawionej przestrzeni wspólnej. Dzięki temu, aktywizowane są niedoinwestowanie lub martwe dotąd obszary, poszukujące swych własnych szans na rozwój i poprawę jakości życia. W momencie kiedy Dzielnica Śródmieście może poszczycić się oddanym niedawno do użytku Placem Grzybowskim, na prawym brzegu Wisły rozpoczyna się przebudowa kolejnego placu. Rewitalizacji poddany zostanie bowiem najstarszy i zarazem największy skwer Pragi Południe – Plac Szembeka. Już niedługo, z tego zaniedbanego i zapomnianego przez wszystkich terenu znikną rozpadające się chodniki, wydeptane ścieżki i zamierające drzewa. W miejscu rozbitego przestrzennie wnętrza, podzielonego jezdnią ulicy Kordeckiego, zgodnie z przewidywaniami władz dzielnicy, w ciągu dwóch lat, pojawi się miejski plac, który zmieni się w tętniącą życiem wizytówkę dzielnicy. Nowy projekt Placu Szembeka powstać musiał na terenie objętym zasięgiem interesów wielu instytucji publicznych. Najtrudniejsze okazało się bowiem pogodzenie wielokierunkowych wytycznych instytucji takich jak: Biura Drogownictwa i Komunikacji, Zarządu Dróg Miejskich, Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej, z możliwościami uporządkowania terenu pod kątem infrastruktury podziemnej. Na terenie usianym plątaniną instalacji, wypracowanie koncepcji spełniającej oczekiwania inwestora, gestorów sieci, instytucji miejskich, a przede wszystkim okolicznych mieszkańców okazało się procesem czasochłonnym, wymagającym wielostronnych konsultacji i kompromisów. Ostatecznie powstał Projekt Zagospodarowania Terenu, w którym przy zachowaniu interesów instytucji miejskich udało się wykreować przestrzeń miejską o uporządkowanej strukturze, która spełniła wytyczne Koncepcji Urbanistycznej dr Jacka Szerszenia. Główną wytyczna dla nowego sposobu zagospodarowania stało się podkreślenie osi kompozycyjnej placu, którego główną dominantą jest Kościół Najczystszego Serca Maryi. W tym przypadku jako najistotniejszy akcent kształtujący ramy placu należy wskazać podwójną aleję drzew zaprojektowaną od ul. Grochowskiej aż do granicy kościoła. Zaproponowane w projekcie nasadzenia brzozowe wybrano ze względu na tło historyczne miejsca związanego z pobliskim rezerwatem „Olszynka Grochowskia”. Dominują tam właśnie brzeziny. O ostatecznej decyzji dotyczącej wyboru gatunku brzozy (Betula utilis), zdecydowały takie cechy jak, regularna budowa koron oraz kolorystyka pni i konarów. Nawet u dorosłych egzemplarzy tych drzew, ozdobą jest nieskazitelnie biała kora. Owe cechy doskonale współgrają z wertykalnymi podziałami jasnej kościelnej elewacji. Wschodnią część placu zajmuje zestopniowane wyniesienie, na którego przedpolu od strony ul. Grochowskiej, zarezerwowano miejsce dla | # 4 | styczeń/luty | 2011 86 /architektura krajobrazu/ 87 /architektura krajobrazu/ pomnika. Jak przewidują władze Dzielnicy najprawdopodobniej stanie tu popiersie patrona placu gen. Piotra Szembeka. Przedpole w postaci szerokiej rampy, otworzy bezkolizyjne wejściem na plac, przyjazne osobom starszym i niepełnosprawnym. Teren w podobny sposób ukształtowany zostanie od strony ul. Kordeckiego. W strefie wejściowej pod płytą placu, znajdzie się także miejsce dla nowego szaletu miejskiego. Jego część nadziemna posłuży za punkt informacji turystycznej, promującej dzielnicę i miasto stołeczne Warszawa, miejmy nadzieje już w trakcie Euro 2012. W części placu od strony kościoła dodatkową atrakcją będzie fontanna z podwójnym rzędem wybijających z nawierzchni dysz. Bardzo istotnymi elementem wystroju placu będzie jego wyposażenie. Pojawią się oporowe elementy betonowe, oświetlenie, wygrodzenia placu, kosze i ławki. Te ostatnie, ustawione rytmicznie głównie wzdłuż zieleńców pod drzewami, podkreślą najważniejszy z kierunków placu. Zaokrąglenia, drewnianych parawanów oparć, z pewnością wpłyną pozytywnie na złagodzenie surowości kamiennej posadzki „Szembeka”. Przemiana obejmie swym zasięgiem nie tylko teren placu, ale również przyległe ulice stanowiące integralne przedłużenie rewitalizowanego obszaru miasta. Poza asfaltową jezdnią ulicy Chłopickiego, do utwardzenia nawierzchni ciągów pieszo-jezdnych oraz miejsc parkingowych użyty zostanie materiał naturalny, w postaci granitowych płyt i ciętej kostki kamiennej. Dzięki temu rozdzielone jezdnią ul. Kordeckiego obie części placu, zostaną zintegrowane spójnym wzorem i fakturą nawierzchni. Odnowiony Plac Szembeka niezwykle efektownie będzie wyglądał również po zmroku. Wzdłuż ciągów komunikacyjnych zamontowane zostaną nowe latarnie, zaś pomiędzy brzozami, na skośnych słupach zaświecą się opalizujące lampiony. Zawieszone pomiędzy koronami drzew wydzielą z mroku kameralny tunel, prowadzący spacerowiczów od ulicy Grochowskiej, aż do ogrodzenia kościoła zamawiający: Urząd Dzielnicy Praga Południe nazwa projektu: Rewitalizacja Placu Szembeka w Warszawie jednostka projektowa: Pleneria sp. z o. o., sp. k. zespół projektowy: Dariusz Malinowski Michał Kaczmarczyk Anna Małkińska Michał Szaruga projekt szaletu miejskiego z punktem informacyjnym: Wojciech Kakowski, Pracownia obsługi Inwestorów Pro-Invest sp. z o.o. autor koncepcji urbanistycznej: dr arch. Jacek Szerszeń, Plan & Projekt jsa sp. z o.o. | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 88 /nowości książkowe/ architektury polskiej ostatniego półwiecza. Obraz zbudowany z różnorodnych fragmentów, a mimo to podporządkowany jednej myśli – konsekwentnemu dążeniu do wyeksponowania tych wartości, które gubią się w chaotycznym, zniszczonym krajobrazie kulturowym naszego kraju”. Obok prezentacji twórczości 44 laureatów album zawiera także biogramy i wybór bibliograficzny twórczości każdego z nich. Dodać należy, iż 1000 egzemplarzy książki zakupiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej, dzięki czemu trafi ona do odbiorców na całym świecie, poprzez placówki dyplomatyczne i Instytuty Kultury Polskiej na całym świecie. Macieja Nowickiego, uwzględniająca szczegółowo jego polski rozdział życiorysu. Książka przekazana została w części nakładu do wykorzystania przez zagraniczne placówki msz a także rozesłana przez sarp jako podarunek do kilkuset szkół architektury i liczących się bibliotek na całym świecie. (Zainteresowani nabyciem resztek nakładu mogą nabyć książkę bezpośrednio w wydawnictwie „Salix Alba”– [email protected] – w cenie 58 zł + koszt przesyłki.) estetycznej oprawie. Autorka przedstawia ponad 60 obiektów oraz dzieli się wieloma wrażeniami z podróży. Zainteresują one wielbicieli architektury, koneserów win i smakoszy życia. Aneks w postaci przewodnika zawiera informacje przydatne dla wszystkich tych, którzy zechcieliby wybrać się na wędrówkę w poszukiwaniu nietuzinkowych widoków i doznań. Kinga Baumann – absolwentka Wydziału Architektury fh w Kolonii. Od roku 1993 członkini niemieckiej Izby Architektów aknrw. Krótkie chwile spędzane w Polsce poświęca na współpracę z pracownią rodzinną w Warszawie. Jej eseje publikowane były między innymi w „Architekturze & Biznes”, „Archivolcie”, „Magazynie Budowlanym” (Bertelsmann Wydawnictwa Fachowe), „Muratorze”, „Werandzie” i „Elle Decoration”. Wnikliwie ocenia nowoczesną architekturę i uwrażliwia czytelników na przestrzeń zabudowaną. przeszło połowa), całość ma niezwykłą wartość dla naszej – tak to trzeba określić – ułomnej pamięci. Szczególnie ujmujące jest zebranie i opublikowanie przez autora materiałów dokumentujących dorobek architektoniczny architektów najstarszego pokolenia publikowanych w tej książce, pozostawiony przez nich na kresach wschodnich, co w naszych publikacjach nie jest zbyt częste. Zauważyć też z aprobatą trzeba, że wydanie tej książki sfinansowała Dolnośląska Izba Architektów, co świadczy o jej szacunku dla pracy i dorobku architektów jej regionu. A trzymając tę książkę w ręku westchnąć można, że przydałyby się podobne opracowania i dla innych regionów naszego kraju, ale do tego trzeba, aby znalazł się tam ktoś taki jak Zenon Prętczyński. Tadeusz Barucki „wielka architektura i kolory niewidzenia” zenon prętczyński – pamięci architektów wrocławskich 1945–2005 Adam Czyżewski – polska architektura współczesna, honorowa nagroda sarp 1966–2010 „pamięci architektów wrocławia 1945–2005”, wrocław 2010, oprawa twarda, ilość stron: 310, ilustracji czarno-białych: 840. wyd. drugie, uzupełnione, książka w całości tłumaczona na język angielski, autor: adam czyżewski współpraca autorska: elżbieta czyżewska, agnieszka kowalska, wydawca: zarząd główny sarp, trygon warszawa 2010 Pierwsze wydanie książki z 2006 roku związane było z czterdziestoleciem Honorowej Nagrody sarp i zawierało sylwetki laureatów od Romana Gutta do Witolda Benedeka i Stanisława Niewiadomskiego. Drugie wydanie zostało uzupełnione o Jerzego Gurawskiego (2007), Mariana Fikusa (2008), Krzysztofa Ingardena i Jacka Ewýego (2009) oraz laureata z 2010 roku – Bolesława Stelmacha. Wydawnictwo to otwiera tekst Prezesa sarp Jerzego Grochulskiego, w którym podkreśla on, jak nieprzerwanie ważną rolę odgrywa ta nagroda w środowisku, oraz jak znaczący i aktualny jest wybór nagrodzonych, których twórczość została pozytywnie zweryfikowana przez czas i nowe pokolenia odbiorców i użytkowników. Autor książki, antropolog kultury konsekwentnie buduje porządek, „w którym kolejne prezentacje i zmieniające się sylwetki wybitnych projektantów tworzą spójny obraz | # 4 | styczeń/luty | 2011 wine, culture, architecture. smak architektury TADEUSZ BARUCKI – „MATTHEW NOWICKI POLAND – USA – INDIA” wydawnictwo „salix alba” warszawa 2010, ilość stron 88, ilustracji kolorowych 26, ilustracji czarno-białych 102. W związku z 100-leciem urodzin Macieja Nowickiego przypadającym w roku 2010 oraz zorganizowaną z tej okazji konferencją międzynarodową, która miała miejsce w pawilonie sarp w Warszawie w dniu 18 listopada 2010 roku, wydana została przy pomocy Ministerstwa Spraw Zagranicznych książka Tadeusza Baruckiego „Matthew Nowicki Poland – usa – India”. Jest to pierwsza tego rodzaju publikacja przedstawiająca w języku angielskim całokształt twórczości 89 /nowości książkowe/ przekład: soren a. gauger, katarzyna berger-kuzniar wydawnictwo: fa, ilość stron: 320, format: 300 x 240 rok wydania: 2010, isbn: 978-83-931722-9-0 okładka: twarda, publikacja wielojęzyczna, w wersjach językowych: angielskiej, polskiej, cena: 160 zł / cena promocyjna: 145 zł Wino powstaje w winnicy, ale styl nadaje mu winiarz i architekt ... Takie motto mogłoby otwierać zbiór bogato ilustrowanych esejów o współczesnej architekturze pojawiającej się w doborowym towarzystwie wina. Architektka i krytyczka Kinga Baumann oprowadza czytelników po plantacjach Europy, analizując nowe realizacje i próbując odpowiedzieć na intrygujące pytania: co kształtuje wizerunek wina? Czy jego smak można odczytać na elewacjach bodegi? Czy wystrój enoteki wpływa na degustację? Książka składa hołd kulturze wina i jej Ukazała się książka, która swym tytułem sygnalizuje okolicznościową publikację poświęconą – jak określa to jej tytuł – pamięci architektów wrocławskich. Będąc nią niewątpliwie, jest jednak cennym i jakże potrzebnym opracowaniem przynoszącym zawodowe dane biograficzne ponad 130 architektów związanych w ten czy inny sposób z Wrocławiem. „W ten czy inny sposób..”, – bo autor tej książki, nieoceniony kronikarz architektonicznego środowiska Wrocławia Zenon Prętczyński umieścił ich na jej stronach w kolejności związanej z jego pamięcią od czasów studiów na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej, a więc począwszy od – jak to określa – „naszych mistrzów edukacji architektonicznej”, następnie uczniów tych mistrzów oraz na zakończenie pionierów odbudowy Wrocławia, z którymi nie miał już tak bezpośredniego kontaktu, ale których umieszczenie w tej książce było oczywistą powinnością. Mimo, że opracowanie to nie obejmuje zapewne wszystkich architektów, którzy otarli się w swej pracy o Wrocław i nie wszyscy z umieszczonych w nim posiadają materiał ilustracyjny, dokumentujący ich twórczość (posiada go jednak Książka „Wielka Achitektura i Kolory Niewidzenia” po krótkim wstępie Barbary Szymańskiej z „Fundacji Audiodeskrypcja” przedstawia w kropkowym wydruku – podobnie jak w systemie Braille'a – cztery najbardziej charakterystyczne w swej nowoczesnej architekturze obiekty Warszawy, a mianowicie gmachy Agora, Focus, Biblioteka uw i Rodan. Do książki dołączono też płytę cd z opisem w formie słuchowiska. Wydaniu książki i płyty towarzyszyły warsztaty w pracowniach architektonicznych, podczas których dzieci poznawały makiety opisanych budynków. „Książka i płyta mają pomóc wszystkim – jak pisze Edyta Ołdak ze Stowarzyszenia „Z Siedzibą w Warszawie” – w zrozumieniu fragmentu świata: dzieciom niewidomym – świata Wielkiej Architektury, dzieciom widzącym – sposobu odbierania rzeczywistości przez osoby niewidome”. Ze strony naszego środowiska należą się podziękowania naszym Koleżankom i Kolegom, autorom wyżej wymienionych obiektów za włączenie się do tej akcji i udzieloną jej organizatorom pomoc. Tadeusz Barucki projekt: magdalena jurek i edyta ołdak, audiodeskrypcja: urszula butkiewicz, izabela kűnstler, dorota miłosz. nagranie słuchowiska: mediachool pl Ten niezwykły tytuł nosi równie niezwykła książka traktująca o architekturze, a przeznaczona dla… niewidomych, a więc tych, którzy jej zobaczyć nie mogą. Miałem szczęście poznać to opracowanie przy okazji 100-lecia urodzin Macieja Nowickiego, a właściwie podczas uroczystości odsłonięcia poświęconej mu pamiątkowej tablicy 18 listopada 2010 roku, w bibliotece Zakładu dla Ociemniałych w Laskach, gdzie w czasie okupacji Nowicki przebywał i projektował nowe obiekty dla tego Zakładu. A więc projektował tam architekturę dla tych, którzy nie mogli jej zobaczyć. O tym mówił również tekst umieszczony na tablicy – również pismem Braille'a – a odczytany w czasie uroczystości jej odsłonięcia przy użyciu palców na głos przez jednego z niewidomych wychowanków Zakładu, który wywołał wśród zebranych prawdziwe wzruszenie. Wzruszony był również obecny tam prof. Marvin Malecha, dziekan Szkoły Architektury ncsu w Raleigh n.c., który przybył z usa na konferencję poświęconą 100-leciu urodzin M. Nowickiego. Jego wzruszenie powiększyło się, gdy otrzymał omawianą tu książkę. Zawiózł ją do Stanów jako dowód polskich starań, aby ze zrozumieniem architektury docierać nawet do tych, którzy nie mogą jej zobaczyć. Dariusz Błaszczyk – „Juliusz Żórawski – Przerwane dzieło modernizmu” wydawnictwo „salix alba” warszawa, 2010, ilość stron: 200, ilustracji czarno-białych: 111, cena 60 zł + koszt przesyłki Ukazała się ostatnio niezwykle ciekawa i cenna książka dokumentująca twórczość Juliusza Żórawskiego, jednego z najwybitniejszych architektów polskiego międzywojennego modernizmu. Książka, która z uwagi na wielokierunkowość działań Juliusza Żórawskiego, | # 4 | styczeń/luty | 2011 90 /nowości książkowe/ a zwłaszcza jego wkład w teorię architektury i dydaktykę dawno już powinna była znaleźć się w rękach architektów, jak i każdego interesującego się architekturą. Dariusz Błaszczyk, z wykształcenia historyk sztuki a zarazem reżyser filmowy, działający dziś też aktywnie w mediach prowadzących programy o sztukach wizualnych, swe studia w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego zakończył właśnie pracą o Juliuszu Żórawskim. Zebrane do niej materiały, poszerzone o dalsze – uzyskane w kontaktach z rodziną J. Żórawskiego i jego najbliższymi współpracownikami – doprowadziły do powstania obecnej książki, która przez barwne dane biograficzne, prezentację i analizę jego poszczególnych dzieł, relacje kolegów i współpracowników doprowadza do jego filozoficznych przemyśleń na temat psychologii postaci w badaniu formy architektonicznej, które – jak wiadomo – stały się w czasie wojny tematem jego pracy doktorskiej. Były one zarazem – trzeba to podkreślić – pionierskim działaniem w skali światowej. Całość tego materiału uzupełniona licznymi fotografiami a także wizualizacją niektórych nie zrealizowanych projektów J. Żórawskiego stanowi niezwykle cenne opracowanie informujące nasze środowisko o projektach i obiektach J. Żórawskiego, a także o sprawach z jego życiorysem związanych, o których – zaryzykuję to stwierdzenie – nie mieliśmy pojęcia. Dziękując autorowi za tę książką ofiarowaną naszemu środowisku informujemy, że czynione są starania, aby była ona do nabycia również za pośrednictwem oddziałów sarp-u. Tadeusz Barucki 1. Renesansowy zamek Wedlów-Tuczyńskich usytuowany nad dwoma jeziorami jest luksusowym ośrodkiem wypoczynkowo-hotelowymznajdującym się w Tucznie. Leży wśród malowniczych okolic Pojezierza Drawskiego w województwie zachodniopomorskim – 120 km od Poznania, 400 km od Warszawy, 250 km od Gdańska, 250 km od Berlina. Wspaniałe okolice – jeziora, rzeka, liczne lasy, mnogość grzybów i zwierzyny – tworzą niepowtarzalny klimat tego miejsca. Pierwszym właścicielem Tuczna był Hasso von Wedel. Przejął w xiii w. ceglany dom polskiego księcia Wielkopolski. Pierwszy, ceglano-kamienny gotycki dom został wzniesiony na kwadratowym planie z kwadratowym dziedzińcem otoczonym grubym, ceglanym murem, ze wschodnim skrzydłem dla mieszkańców. Położony na szczycie stromego wzgórza, otoczony wodami dwóch jezior i bagnami z trzech stron, zamek był dobrze bronioną fortecą, dominującą nad miasteczkiem Tuczno. Obecnie został zamieniony na hotel. Hotel posiada cztery sale konferencyjne (100, 50 i 40 m²) wyposażone w sprzęt multimedialny (rzutniki oraz nagłośnienie) do celów prezentacjnych. Ponad to kompleks dysponuje 41 komfortowo wyposażonymi pokojami z łazienkami, w tym 2 apartamentami-studiami. Goście mają do dyspozycji ziemny kort tenisowy, miejsce na ognisko i grill. W pobliżu ośrodka znajduje się park nad jeziorem, trzy ośrodki jeździeckie i wiele innych atrakcji. 91 /artykuł sponsorowany/ 1 renesansowy zamek wedlów-tuczyńskich w tucznie / zamkowa 1 działka: 29 616 ha a / budynek zamku: powierzchnia użytkowa: 1777 m² powierzchnia zabudowy: 2670 m² b / budynek gospodarczo mieszkalny: powierzchnia użytkowa: 338 m² powierzchnia zabudowy: 455 m² c / restauracja z tarasem: 130 m² 1 d / sala balowa: 110 m² (Do czasu, kiedy książka będzie dostępna w księgarniach i ewentualnie w oddziałach sarp można ją nabyć bezpośrednio w wydawnictwie „Salix Alba” – [email protected] – w cenie 60 zł + koszt przesyłki.) | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 92 /artykuł sponsorowany/ | # 4 | styczeń/luty | 2011 93 /artykuł sponsorowany/ | # 4 | styczeń/luty | 2011 94 /artykuł sponsorowany/ Aby ciepło nie uciekało z domu… R osnące ceny energii skłaniają inwestorów do poszukiwania nowych, coraz bardziej efektywnych rozwiązań w zakresie energooszczędnego budownictwa. Jednym z nich jest oferowany przez firmę rehau energooszczędny system okienny geneo®, produkowany z nowatorskiego tworzywa kompozytowego rau-fipro®. Obecnie, system ten został rozbudowany o profile do drzwi zewnętrznych. Wydatki na ogrzewanie mieszkania lub domu stanowią coraz większe obciążenie dla rodzinnego budżetu. Dlatego też przy planowaniu nowych inwestycji budowlanych, inwestorzy sporo uwagi poświęcają na optymalne dobranie parametrów izolacyjności cieplnej przegród budowlanych. Aspekt ten brany jest także pod uwagę przy kompleksowej termomodernizacji budynków. O ile w przypadku okien, inwestorzy coraz częściej decydują się na wybór systemu ze względu na jego parametry cieplne, w przypadku drzwi wejściowych główny nacisk kładzie się na ich wygląd i komfort obsługi. Zdarza się, że planując kompleksową wymianę okien, rezygnuje się z wymiany drzwi – nie tylko aby uniknąć dodatkowych kosztów, ale głównie dlatego, że nadal spełniają one wymagania estetyczne właścicieli budynku. Tymczasem wymiana drzwi zewnętrznych może w znaczący sposób obniżyć straty ciepła – zastąpienie starych drzwi z lat 70 czy 80, nowoczesną stolarką z systemu geneo® o doskonałym współczynniku przenikania ciepła Ud do 0,51 w/m² K, pozwoli na zaoszczędzenie nawet do 76 procent energii. nowoczesne drzwi zewnętrzne System drzwiowy geneo® to niezwykła innowacja technologiczna, która spełnia nie tylko najwyższe oczekiwania inwestorów, ale również wymaPL GENEO Kampagne AZ 235 x 297 ARCH 102010.indd 1 gania przyszłości. Przy jego projektowaniu wykorzystano nowatorskie, niezwykle stabilne tworzywo kompozytowe z włóknem szklanym rau-fipro®, zastosowane po raz pierwszy przez rehau w systemie okiennym. Tym samym poszerzyła się rodzina oferowanych na naszym rynku produktów geneo®. | # 4 | styczeń/luty | 2011 Colorcoat ® Rewolucyjne tworzywo rau-fipro® zapewnia profilom nie tylko niezwykłą stabilność, ale również wysoką odporność na odkształcenia pod wpływem temperatury. Umożliwia to w większości przypadków na rezy gnację ze stosowania wzmocnień stalowych. Eliminacja stali, będącej przyczyną strat ciepła powodowanych przez mostki termiczne sprawia, iż profile geneo® charakteryzują się doskonałymi właściwościami termoizolacyjnymi. Dodatkowo środkową komorę profilu można wyposażyć w specjalne wkładki ocieplające, co jeszcze bardziej polepsza jego parametry izolacyjności cieplnej. Nowością są także kryte zawiasy – oferowane przez rehau opcjonalnie rozwiązanie, które zapewnia nowoczesny i elegancki wygląd drzwi zewnętrznych geneo®. Głębokość profili 86 mm umożliwia stosowanie dostępnych w handlu wypełnień drzwiowych o grubości do 53 mm. Obwiedniowe uszczelnienie w trzech płaszczyznach doskonale chroni użytkowników przed przeciągami, kurzem i wilgocią. System drzwi zewnętrznych geneo® pozwala na indywidualne dopasowania do potrzeb klienta w zakresie ochrony akustycznej i przeciwwłamaniowej. Można je także dostosowywać do „domów bez barier”. rau-fipro® – rewolucyjne tworzywo kompozytowe z włóknem szklanym Tworzywo nowej generacji rau-fipro® to wynik ponad 60-letniego doświadczenia, niezwykłej innowacyjności i kompetencji rehau w przetwórstwie tworzyw sztucznych. Dzięki nowatorskiemu w branży okiennej zastosowaniu tworzywa kompozytowego z włóknem szklanym, z którego zrobiono rdzeń profili, drzwi geneo® uzyskują najwyższą stabilność i szty 07.10.2010 10:00:48 wność. Natomiast wykonane z pvc powierzchnie zewnętrzne profili są odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne, promieniowanie słoneczne oraz poprzez swoją gładkość – niezwykle łatwe w czyszczeniu oraz pielęgnacji. Więcej informacji o systemach Geneo®: www.rehau.pl/geneo Budujemy zaufanie Chatterly Valley, pierwszy w historii budynek, który osiągnął wyjątkowy status BREEAM na etapie projektu. Stalowe blachy powlekane Colorcoat® firmy Tata Steel (dawniej Corus) z unikalnymi powłokami zapewniającymi wieloletnią trwałość potwierdzoną kompleksowymi gwarancjami można stosować zarówno w systemach pokryć ścian jak i dachów. Colorcoat HPS200 Ultra® zapewnia maksymalną trwałość potwiedzoną najdłużą gwarancją przyznawaną na stal powlekaną. Colorcoat Prisma™ to idealny wybór dla projektantów przyciągających wzrok budynków które sprostają próbie czasu. • Dwukrotnie wyższa trwałość koloru i połysku w porównaniu z powłokami typu plastisol, z odpornością na promienie UV na poziomie klasyfikacji RUV4. • Współczesna nowa gama kolorów z optycznie gładkim wykończeniem idealnym przy nowoczesnych projektach. • • Niezrównana trwałość krawędzi ciętych, spełniająca wymagania RC5 zgodnie z normą EN 10169:2009. Kompleksowa Gwarancja Confidex® zapewniająca całkowity spokój na okres do 30 lat w przypadku budynków przemysłowych i komercyjnych. • Obecnie Gwarancja Confidex® chroni produkt przez okres do 40 lat w przypadku budynków przemysłowych i komercyjnych. • Wszystkie kolory jednolite i metaliczne przewyższają wymagania klasyfikacji RUV4 i RC5 zgodnie z normą EN 10196:2009. Czy wiesz że oferujemy szereg szkoleń w ramach programu ustawicznego kształcenia, które zostały zaaprobowane przez RIBA (Królewski Instytut Architektów Brytyjskich). Nasze szkolenia omawiają między innymi tematy związane z ekologią, renowacjami, szczelnością budynków itp. Aby uzyskać więcej informacji odwiedź stronę www.colorcoat-connection.com lub zadzwoń Infolinia Colorcoat Connection® +48 (0) 58 627 46 52. Colorcoat, Colorcoat Connection, Colorcoat HPS200 Ultra, Confidex, Galvalloy, Prisma i Scintilla są znakami handlowymi firmy Tata Steel UK Limited. Matowa rewolucja Farba proszkowa IGP-DURA®xal nadaje niezwykle głęboko matową elegancję powierzchniom używanym w architekturze oraz wzornictwie przemysłowym. W ten sposób powstają powierzchnie o doskonałej odporności na światło oraz wpływy atmosferyczne, a swym wyglądem przypominające metal. Pozwólcie się Państwo zainspirować bogactwem kolorów i efektów. Wysoce wydajne produkty LED firmy Zumtobel fascynują dzięki wysokiej skuteczności, wspaniałym współczynnikom oddawania barw, bezobsługowości oraz wyszukanej stylistyce. W połączeniu z inteligentnym sterowaniem oświetlenia powstają dynamiczne realizacje, oferujące optymalną jakość światła i energetyczną wydajność. Firma IGP Pulvertechnik AG od 40 lat opracowuje systemy farb proszkowych do uszlachetniania powierzchni o wysokich wymaganiach, koncentrując się głównie na estetyce, ochronie, ekologii i zachowaniu wartości. Inteligentne realizacje oświetleniowe firmy Zumtobel zapewniają perfekcyjną równowagę jakości światła i wydajności energetycznej - w HUMANERGY BALANCE. Nowa generacja opraw ŚWIATŁO ŁAGODNE VZachwyca perfekcyjną techniką oświetleniową. Design: James Irvine IGP Pulvertechnik Polska Sp. z o.o. ul. Łąkowa 3 PL-05-822 Milanówek Telefon +48 (0)22 724 94 49 [email protected] · www.igp.pl www.zumtobel.com Milowy krok w zakresie wydajności o współczynnikach sprawności do 95% dla realizacji oświetleniowych oszczędzających naturalne zasoby. Dwa rodzaje optyki oraz możliwość wyboru między konwencjonalnymi źródłami światła a technologią LED gwarantują najwyższy komfort świetlny. 99 98 | # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011 partnerzy sarp: 102 WSC Witold Szymanik i S-ka Sp. z o.o. Graphisoft Center Poland Brukselska 44 lok. 2, 03-973 Warszawa Rezydencja SHELL House, Karuizawa, Nagano Projekt: ARTechnic architects, Japonia www.artechnic.jp Foto: © Nacasa & Partners Inc. tel. + 48 22 617 68 35, + 48 22 616 07 65 fax + 48 22 616 07 74 e-mail: [email protected] www.archicad.pl ArchiCAD STAR EDITION 2011 cena od 6.900 zł netto www.archicad.pl | # 4 | styczeń/luty | 2011