Nad Wartą i wśród lasów An der Warthe inmitten von Wäldern
Transcription
Nad Wartą i wśród lasów An der Warthe inmitten von Wäldern
Zbigniew Czarnuch Nad Wartą i wśród lasów O dawnych i współczesnych mieszkańcach witnickich wsi An der Warthe inmitten von Wäldern Eine Geschichte über ehemalige sowie heutige Bewohner der Dörfer in der Gemeinde Witnica Witnica 2012 Zbigniew Czarnuch Nad Wartą i wśród lasów O dawnych i współczesnych mieszkańcach witnickich wsi An der Warthe inmitten von Wäldern Eine Geschichte über ehemalige sowie heutige Bewohner der Dörfer in der Gemeinde Witnica Redakcja. Korekta/Redaktion. Korrekturen: Teresa Komorowska Wydawnictwo okolicznościowe Tłumaczenie/Übersetzung: Jens Frasek, Pro Lingua Grzegorz Załoga Projekt graficzny i typograficzny/Layout & Typographie: Magda Ćwiertnia Fotografie/Fotos: Andrzej Olędzki, Teresa Komorowska, Dr. Gudrun Kissinger, Günter Fehling, Dr. Wolfgang Töpfer, Renate John-Lindner, Ulrich Schroeter, Grażyna Aloksa, Rudi Kuke, Joanna Styka-Lebioda. Fot. arch. Żółtego Pałacyku w Witnicy Wydawca/Herausgeber: Miejski Dom Kultury, ul. Gorzowska 22, 66-460 Witnica ISBN: 978-83-935111-4-3 Druk/Druck: Drukarnia SONAR Sp. z o.o., 66-400 Gorzów Wlkp., ul. Kostrzyńska 89, tel. 95 736 88 35, e-mail: [email protected], www.sonar.pl Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Polska (Województwo Lubuskie) - Brandenburgia 2007-2013, Fundusz Małych Projektów i Projekty Sieciowe Euroregionu Pro Europa Viadrina oraz z budżetu państwa. Das Projekt wurde aus Mitteln des Europäischen Fonds für regionale Entwicklung im Rahmen des Operationellen Programms zur grenzübergreifenden Zusammenarbeit zwischen Polen (Wojewodschaft Lubuskie) und dem Land Brandenburg 2007-2013, dem Klein- und Netzwerkprojektefonds der Euroregion „Pro Europa Viadrina“ sowie des Haushalts der Republik Polen finanziell gefördert. „Pokonywać granice poprzez wspólne inwestowanie w przyszłość” „Grenzen überwinden durch gemeinsame Investition in die Zukunft“ Dąbroszyn - Tamsel Kamień Wielki - Groß Kammin Kamień Mały - Stolberg Mościce - Blumberg Mosina - Massin Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf Sosny - Charlottenhof Pyrzany - Pyrehne Białcz - Balz Białczyk - Neu Balz Nowiny Wielkie - Döllensradung Świerkocin - Fichtwerder Boguszyniec - Brückendorf Oksza - Woxholländer Kłopotowo - Schützensorge Mościczki - Blumberger Bruch Krześniczka - Neu Wilkersdorf s gibt Landstriche, die seit Jahrhunderten unverändert in ihren Grenzen verblieben sind, wo Familien von Generation zu Generation leben und sich die Zivilisation geradlinig, in mehr oder minder vorhersehbaren Bahnen entwickelt. Ebenso gibt es Landstriche, in denen sich im Laufe der Jahrhunderte unterschiedlichste Nationen, Sprachen und Kulturen mischten, gleichwohl ihre Grenzen unverändert bleiben. Und es gibt Landstriche, in denen die Stürme der Geschichte auf eine dramatische Art und Weise Einfluss nehmen auf das Schicksal der hier lebenden Generationen, Menschen verschieben sowie neue Grenzen festlegen. In eben einer solchen Region wohnen wir. Den Auftakt zu einer Erzählung über sie könnten schlicht Wir bilden, wobei all jene vorangegangenen Generationen, in diesem Falle „deutscher“ und noch vor ihnen west- und elbslawischer Siedler, im Dunkel der Geschichte verbleiben würden, behandelt als ein ein und für allemal abgeschlossenes Kapitel, vor allem erfahrenen Leids. Unsere mithin gemeinsame Heimat können wir ebenso in ihrem steten Wandel begriffen aufzeigen, gerichtet auf die Seele und den Geist dieses Ortes, an deren Herausbildung die unterschiedlichsten Muttersprachen sprechende sowie den verschiedensten Kulturkreisen entstammende Menschen teilhatten. Ihre Leistungen, all jene Straßen, Häuser, Fabriken, Felder und Bücher, bilden zugleich die Mitgift für die nachfolgenden Generation, sogar dann, wenn diese völlig unbeabsichtigt, gar tragisch war und dennoch angenommen wurde, obwohl man dies unter keinen Umständen wollte. Den Bürgerinnen und Bürgern von heute verbleiben Dankbarkeit und Erinnerung als beste Form der Entlohnung, sowie eine Prise Weisheit und viel Eigeninitiative bei der tagtäglichen Ausgestaltung der Heimat. Im Jahr, in dem vorliegender Band erscheint, begehen wir den 750. Jahrestag der ersten urkundlichen Erwähnung von Vietz-Witnica. Über fast acht Jahrhunderte hinweg schufen Generationen, Schritt für Schritt in harter Arbeit, unsere heutige Wirklichkeit, vor allem jene materielle, jedoch gleichsam jene kulturelle und soziale. Ich verbeuge mein Haupt vor Zbigniew Czarnuch, unserem Regionalhistoriker, dessen großer Leidenschaft es zu verdanken ist, dass wir heute, voller Stolz, vorliegenden Band in den Druck geben können. Ihm zugrunde liegt ein erster Versuch, die wichtigsten Ereignisse aus der Geschichte der achtzehn Orte der Gemeinde Witnica anschaulich und in spannender Form zusammenzufassen. Ich möchte meine Hoffnung dahingehend zum Ausdruck bringen, dass Sie, lieber Leser, aus den Erzählungen und geschilderten historischen Ereignissen nicht einzig Wissen über die Vergangenheit entnehmen, sondern dass sie gleichermaßen unseren Lokalpatriotismus stärken, der mithin das Fundament eigenen Engagements sowie einer weiteren Entwicklung unserer Gemeinde bildet. Vorliegender Band, sein Vorgänger „Witnica auf Spuren der Geschichte“ sowie der Park der Wegweiser und Meilensteine der Zivilisation sind zugleich einzigartige Formen einer innovativen wie kreativen bürgerschaftlichen Bildung, verbunden mit einer zum Nachdenken anregenden Suche nach dem Sinn des Lebens. Dem Verfasser danke ich herzlichst, Ihnen wünsche ich viel Spaß und Erkenntnis bei der Lektüre. Andrzej Zabłocki Bürgermeister der Stadt und Gemeinde Witnica ą ziemie, które od wieków mają określone i trwałe granice, gdzie mieszkają kolejne rodowe pokolenia, a cywilizacja rozwija się w postaci linii ciągłej. Są i takie, gdzie jak w tyglu mieszają się narodowości, języki i kultury, obecne jednak ciągle na tym samym obszarze. Są i takie, gdzie wichry historii przecinają dramatycznie ciągłość pokoleń, przemieszczają ludzi i wyznaczają nowe granice. Mieszkamy na takiej właśnie ziemi. Możemy opowieść o Niej zacząć od Nas, pozostawiając w cieniu poprzednie, w tym wypadku niemieckie, a przed nimi słowiańskie pokolenia, możemy potraktować ją jako zapis krzywd i zamkniętych kart. Możemy też pokazać naszą małą ojczyznę w ciągłym przeobrażaniu się, budowaniu i tworzeniu ducha danego miejsca, w którym uczestniczą różne narody i mówiący różnymi językami ludzie. Ich dokonania: drogi, domy, fabryki, pola, książki są wianem przekazywanym kolejnym mieszkańcom, nawet wtedy, gdy jest to czyn niezamierzony i tragiczny, ale i przyjmowany także wtedy, kiedy się go wcale nie chciało. Współczesnym pozostaje wdzięczność i pamięć, jako najlepsza forma zapłaty, oraz dodawanie mądrości i swojej pracy do budowanej każdego dnia najbliższej ojczyzny. W roku wydania tej książki obchodzić będziemy jubileusz 750-lecia pierwszej wzmianki o Witnicy. Przez blisko osiem wieków, składając ziarnko do ziarnka, pokolenia mieszkańców tworzyły z uporem naszą dzisiejszą rzeczywistość – tę materialną, ale także społeczną i kulturalną. Chylę czoła przed Zbigniewem Czarnuchem, witnickim historykiem i regionalistą, którego życiowa pasja sprawia, że możemy dziś z dumą oddawać do druku tę publikację. Znajdziecie w niej Państwo pierwszą próbę zebrania ważniejszych faktów z historii osiemnastu witnickich wsi. Mam nadzieję, że opowieści w niej zawarte i przytoczone fakty dostarczą Czytelnikom nie tylko wiedzy o przeszłości, ale i ugruntują lokalny patriotyzm, ten fundament dla własnych dokonań i rozwoju naszej gminy. Ta książka i jej poprzedniczka „Witnica na trakcie dziejów” oraz Park Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji są jedynymi w swoim rodzaju formami mądrej edukacji obywatelskiej, połączonej z zadumą nad sensem ludzkiego życia. Autorowi dziękuję, Państwu gorąco polecam. Andrzej Zabłocki Burmistrz Miasta i Gminy Witnica Einige Bemerkungen zu den Grenzen der Gemeinde und ihrer Verwaltung Słów kilka o granicach i władzach gminy Als in der Vor- und Frühgeschichte in der hiesigen Gegend westlawische Stämme siedelten, lebten unsere Vorfahren in Familienverbänden, deren Zentren sich in kleinen, verstreut gelegenen Burgen befanden. Dies mögen Küstrin (Kostrzyn), Loppow (Łupowo), Bärfelde (Smolnica) bei Neudamm (Dębno) oder auch Tornow (Tarnów) gewesen sein, aber mit Sicherheit kann dies nicht gesagt werden. Als die Piasten die Warthemündung beherrschten, wurden diese kleineren Wehrburgen zerstört; an ihrer Stelle entstanden zwei starke Verwaltungsbezirke: eines in Lebus (polnisch: Lubusz), das 1124 auf Initiative Bolesław III. Schiefmunds hin in den Rang eines Bistums erhoben wurde, sowie ein anderes in Zantoch (Santok). Dabei handelte es sich um Kastellaneien, deren Grenzen von Vietz (Witnica) über Pyrehne (Pyrzany) und Diedersdorf (Dzieduszyce) bis nach Tornow (Tarnów) verliefen und von Kastellanen verwalten wurden. Als dann Mitte des 13. Jahrhunderts brandenburgische Markgrafen auch östlich der Oder Fuß fassten, begründeten sie in dem von ihnen beherrschten Gebiet eine eigene Provinz, der man später den Namen „Neumark“ gab. Sie wurde in sog. Länder unterteilt. Die auf dem heutigen Gebiet der Gemeinde Witnica gelegenen Ortschaften befanden sich in den Verwaltungsgrenzen des Küstriner sowie des Landsberger Landes, denen jeweils ein Landrat vorstand. Im Laufe der Zeit wurden diese Länder in Landkreise umgestaltet. Die Ortschaften der Gemeinde Witnica waren dabei, unter Ausnahme von Krześniczka (Neu Wilkersdorf oder auch Chausseekolonie), im Landkreis Landsberg (Gorzów Wlkp.) gelegen. Im Mittelalter verfügten die einzelnen Dörfer über eine begrenzte Selbstverwaltung, die von einem ernannten „Schultheiß“ (Orts- oder Dorfvorsteher) sowie einem Dorfgericht, auch „Gerichtsbank“ genannt, ausgeübt wurde. Seit dem 15. Jahrhundert begannen sich in einigen Orten von Adligen geführte Vorwerke herauszubilden, die dann im 19. Jahrhundert in große Landgüter umgewandelt wurden. In diesen Dörfern übten die Besitzer selbst die mit dem Amt des Schultheiß sowie der „Gerichtsbank“ verbundenen Rechte aus. So verhielt es sich im Falle von Tamsel (Dąbroszyn), Warnick (Warniki), Groß Cammin (Kamień Wielki), Stolberg (Kamień Mały) sowie Charlottenhof (Sosny) mit Alt und Neu Diedersdorf (Stare bzw. Nowe Dzieduszyce). Einige Orte waren hingegen Eigentum des Landesherren selbst; die Herrschaft über die Untergebenen übten hier die Pächter der beiden Kammergüter in Himmelstädt (Mironice) und Quartschen (Chwarszczany) aus. Deren Güter erstreckten sich ebenso auf Vietz (Witnica), Massin (Mosina), Pyrehne (Pyrzany), Döllensradung (Nowiny Wielkie), Fichtwerder (Świerkocin), Brückendorf (Boguszyniec), Woxholländer (Oksza), Schützensorge (Kłopotowo) sowie Wilkersdorf (Krześnica) einschließlich Chausseekolonie (Krześniczka). Das einzige Dorf, das seit dem Mittelalter über eine begrenzte Selbstverwaltung verfügte, war Blumberg (Mościce). Nach den vom ausgehenden 19. bis in die Zwischenkriegszeit des 20. Jahrhunderts in Deutschland sowie Preußen vorgenommenen Reformen bildeten nun selbst kleinste Siedlungen und Vorwerke eigenständige Ortschaften mit eigenen Gemeindeämtern. In den Jahren 1928/9 wurden sie zu größeren Gemeinden zusammengelegt. Dies betraf Stolberg, Döllensradung, Diedersdorf, Brückendorf, Balz (Białcz), und später ebenso Vietz. W słowiańskim okresie plemiennym mieszkający tu nasi poprzednicy żyli w rodowych okręgach, których ośrodki władzy znajdowały się w niewielkich grodach. Być może były nimi Kostrzyn, Łupowo, Smolnica koło Dębna czy Tarnów, ale z pewnością tego nie wiemy. Gdy ujście Warty opanowali Piastowie, te małe grody uległy zniszczeniu, a w ich miejsce pojawiły się dwa silne ośrodki władzy - jeden w Lubuszu (dziś Lebus) od 1124 roku staraniem Bolesława Krzywoustego biskupstwo, a drugi w Santoku. Były to kasztelanie, których granice zbiegały się w rejonie Witnicy, Pyrzan, Dzieduszyc i Tarnowa, administrowane przez kasztelanów. Gdy w połowie XIII wieku na tym terenie pojawili się margrabiowie brandenburscy, utworzyli na opanowanym terytorium odrębną prowincję swego państwa o nazwie Nowa Marchia z wójtem na czele. Podzielona została ona na tzw. ziemie. Istniejące wtedy wsie obecnej gminy Witnica znalazły się w granicach ziemi kostrzyńskiej i ziemi gorzowskiej (Landsberger Land) na czele z landratami. Z czasem ziemie przekształcono w starostwa. Niemieckie wsie gminy Witnica, z wyjątkiem Krześniczki, leżały w powiecie gorzowskim. W średniowieczu wsie posiadały ograniczony samorząd, mając mianowanego sołtysa i sąd wiejski, zwany ławą. Od XV wieku w niektórych miejscowościach zaczęły rozwijać się folwarki szlacheckie, które w XIX wieku przeobrażono w wielkie majątki ziemskie. W tych wsiach władzę sołtysów i ławy przejęli ich właściciele, jako zwierzchnicy gminy. Tak było w przypadku Dąbroszyna, Warnik, Kamienia Wielkiego, Kamienia Małego oraz Sosen ze Starymi i Nowymi Dzieduszycami. Kilka wsi gminy stanowiło własność władcy kraju i tam władza nad poddanymi należała do dzierżawcy kompleksu (klucza) ich dóbr w Mironicach i Chwarszczanach. Tak było w przypadku Witnicy, Mosiny, Pyrzan, Nowin Wielkich, Świerkocina, Boguszyńca, Okszy, Kłopotowa oraz Krześnicy z Krześniczką. Wsią, która zachowała od czasów średniowiecza swój ograniczony samorząd, były Mościce. Po zreformowaniu państwa niemieckiego w XIX wieku do okresu międzywojennego wieku XX prawa odrębnych miejscowości z własnymi urzędami gminnymi posiadały nawet niewielkie osady i folwarki. W latach 1928/29 zespolono je w większe gminy. Dotyczyło to Kamienia Małego, Nowin Wielkich, Dzieduszyc, Boguszyńca, Białcza, a później Witnicy. Als nach dem Krieg Polen die hiesigen Gebiete übernahm, knüpfte man im Grunde genommen an die Grenzen des Landkreises Landsberg (Warthe) an und gründete noch 1945 den „Powiat Gorzowski“, der im Einklang mit der polnischen Praxis in 12 Landgemeinden und 1 Stadtgemeinde (Witnica) unterteilt wurde. Verwaltet wurden die Städte und Gemeinden damals von Nationalräten, denen ein Bürgermeister vorstand. Zur Gemeinde Witnica zählten die folgenden Ortschaften: Warniki, Dąbroszyn, Kamień Mały, Kamień Wielki, Mościczki, Mościce, Białcz, Białczyk, Nowiny Wielkie, Pyrzany, Świerkocin, Boguszyniec, Oksza und Kłopotowo. Krześniczka war zur jener Zeit der Gemeinde Dębno unterstellt. Mosina war über einige Monate des Jahres 1945 hinweg selbst Sitz der gleichnamigen Gemeinde, wobei es später zu einem Ort in der Gemeinde Lubiszyn (Ludwigsruh) wurde. Stare Dzieduszyce einschließlich Sosny und Nowe Dzieduszyce W czasach polskich w zasadzie nawiązano do granic powiatu landsberskiego i utworzony w roku 1945 powiat gorzowski, zgodnie z polską praktyką, podzielono na 12 gmin wiejskich i 1 miejską (Witnica). Władze gmin i miast stanowiły wtedy gminne lub miejskie rady narodowe oraz zarządy z wójtem czy burmistrzem na czele. Do gminy Witnica należały: Warniki, Dąbroszyn, Kamień Mały, Kamień Wielki, Mościczki, Mościce, Białcz, Białczyk, Nowiny Wielkie, Pyrzany, Świerkocin, Boguszyniec, Oksza i Kłopotowo. Krześniczka podlegała w tym czasie gminie Dębno. Mosina przez kilka miesięcy1945 roku była siedzibą gminy, potem przydzielono ją do gminy Lubiszyn, a Stare Dzieduszyce z Sosnami oraz Nowymi Dzieduszycami znalazły się w gminie Baczyna z siedzibą w Lubnie. Aby dalsze zawiłe losy gminy Witnica przedstawić klarownie, odwołajmy się do formy kalendarium. 1950. Teren powiatu gorzowskiego z województwa poznańskiego przechodzi do nowo utworzonego województwa zielonogórskiego. 1954. Wymiana z powiatem chojeńskim Barnówka na Krześniczkę, którą dołączono do nowo powstałej Gromadzkiej Rady Narodowej w Dąbroszynie. 1955. Od 1 stycznia zlikwidowano duże gminy i w ich miejsce powołano małe gromadzkie rady narodowe z prezydiami gromadzkich rad narodowych i przewodniczącymi prezydium na czele. Powstały wtedy cztery ośrodki władzy: - Dąbroszyn (z Warnikami i Krześniczką); - Kamień Wielki (z Kamieniem Małym, Mościcami i Mościczkami); - Nowiny Wielkie (ze Świerkocinem); - Pyrzany (z Białczem, Białczykiem, Boguszyńcem, Okszą i Kłopotowem). gehörten hingegen zur Gemeinde Baczyna mit Sitz in Lubno (Liebenow). Um das weitere, durchaus verworrene Schicksal der Gemeinde Witnica in aller Klarheit darzulegen, sollen die wichtigsten Ereignisse nachstehend in kalendarischer Form vorgestellt werden: 1950. Der in der Wojewodschaft Poznań gelegene Landkreis Gorzów wird nun Bestandteil der neu gebildeten Wojewodschaft Zielona Góra. 1954. Barnówko (Berneuchen) kommt im Austausch mit Krześniczka an den Landkreis Chojna (Königsberg); Krześniczka wird dem neu gebildeten Nationalrat in Dąbroszyn unterstellt. 1955. Zum 1. Januar werden große Gemeinden aufgelöst, an ihre Stelle treten kleinere sog. Gemeindenationalräte mit Präsidien und deren Vorsitzenden an der Spitze. Auf diese Weise wurden damals die folgenden vier Verwaltungszentren gebildet: - Dąbroszyn (mit Warniki und Krześniczka); - Kamień Wielki (mit Kamień Mały, Mościce und Mościczki); - Nowiny Wielkie (mit Świerkocin); - Pyrzany (mit Białcz, Białczyk, Boguszyniec, Oksza und Kłopotowo). Stare Dzieduszyce einschließlich Sosny und Nowe Dzieduszyce wurden zu jener Zeit dem Gemeindenationalrat in Lubno eingegliedert, und später dann nach Lubiszyn, zu dem Mosina bereits seit Ende 1945 gehörte. 1959. An der Aufteilung der Gemeindenationalräte werden Änderungen vorgenommen: die bisherigen vier werden zu zwei Ämtern zusammengelegt, ihre Amtssitze befinden sich: - in Kamień Mały, dem Warniki, Dąbroszyn, Krześniczka, Kamień Wielki, Mościce und Mościczki unterstanden, sowie - in Witnica, dem wiederum Kłopotowo, Oksza, Boguszyniec, Świerkocin, Nowiny Wielkie, Pyrzany, Białczyk und Białcz zugeordnet wurden. In der Stadt Witnica selbst gab es bereits seit 1955 einen eigenen Nationalrat mit Präsidium. 1973. Die Gemeindenationalräte mit ihren Präsidien werden aufgelöst; an ihre Stelle treten sog. Landgemeinden mit Gemeindeämter sowie Stadtgemeinden mit Vorstehern als Vertreter. Witnica wird zu einer sog. Stadtgemeinde mit den Dörfern: Kłopotowo, Oksza, Boguszyniec, Świerkocin, Nowiny Wielkie, Pyrzany, Białczyk und Białcz sowie den von Lubiszyn getrennten Nowe und Stare Dzieduszyce, Sosny mit Tarnówek sowie Mosina. 1976. Die Landkreise werden aufgelöst und die Wojewodschaft Gorzów Wlkp. gegründet. Aufgelöst wird ebenso der Gemeindenationalrat in Kamień Mały, dessen Gebiet zur Stadt und Gemeinde Witnica angegliedert wird. Eine Ausnahme bildete hierbei Warniki, das der Stadt Kostrzyn angegliedert wurde. 1990. Gemäß dem Gesetz über die territoriale Selbstverwaltung vom 8. März sind Gemeinderat und Bürgermeister („wójt“ in einer Landgemeinde, „burmistrz“ in einer sog. Stadtgemeinde bzw. Land-StadtGemeinde) kommunale Verwaltungsträger. In den Stadtgemeinden tritt der Bürgermeister an die Stelle des Vorstehers. 1998. Die Wojewodschaft Gorzów wird aufgelöst und die Wojewodschaft Lubuskie gegründet. 1998. Land- und sog. Stadtkreise (kreisfreie Städte) werden wieder eingeführt. 2002. Erste allgemeine und direkte Bürgermeisterwahlen. Stare Dzieduszyce z Sosnami i Nowe Dzieduszyce należały w tym czasie do GRN w Lubnie, a potem w Lubiszynie, do którego już od końca roku 1945 należała także Mosina. 1959. Wprowadzono poprawki do podziału na gromadzkie rady narodowe przez redukcję dotychczasowych czterech urzędów do dwóch, a ich siedziby ulokowane zostały w nowych miejscach, tj.: - w Kamieniu Małym, któremu podlegały Warniki, Dąbroszyn, Krześniczka, Kamień Wielki, Mościce i Mościczki, - w Witnicy ze wsiami Kłopotowo, Oksza, Boguszyniec, Świerkocin, Nowiny Wielkie, Pyrzany, Białczyk i Białcz. Miasto od roku 1955 miało odrębne prezydium i radę narodową. 1973. Następuje likwidacja gromadzkich rad narodowych z przewodniczącymi prezydium na czele i powołanie gmin i urzędów gmin oraz miast-gmin z naczelnikami, jako ich reprezentantami. Witnica zostaje miastem-gminą ze wsiami: Kłopotowo, Oksza, Boguszyniec, Świerkocin, Nowiny Wielkie, Pyrzany, Białczyk i Białcz oraz odłączonymi od Lubiszyna Nowymi i Starymi Dzieduszycami, Sosnami z Tarnówkiem i Mosiną. 1976. Zniesiono powiaty i powołano Województwo Gorzowskie. Rozwiązano Gminną Radę Narodową w Kamieniu Małym, a jej obszar wcielono do miasta i gminy Witnica, z wyjątkiem Warnik, które zostały przyłączone do Kostrzyna. 1990. Na mocy ustawy o samorządzie terytorialnym z dnia 8 marca tego roku władzę gminy stanowi rada gminy i wójt lub burmistrz. W miastach-gminach burmistrz zastąpił naczelnika. 1998. Likwidacja Województwa Gorzowskiego i utworzenie Województwa Lubuskiego. 1998. Przywrócenie powiatów ziemskich i grodzkich. 2002. Pierwsze powszechne i bezpośrednie wybory burmistrza. Herb von Schöningów Dąbroszyn - Tamsel as alte an der Warthe gelegene Fischerdorf slawischen Ursprungs wurde erstmals 1262 unter dem Namen „Tamprosove“ erwähnt. Seine Lage einige Kilometer von der Warthemündung in die Oder entfernt sowie an den Ufern von Überschwemmungsgebieten beider Flüsse ging mit einem ständigen Grundwasserüberschuss sowie einer starken Hochwassergefährdung einher, weshalb man umfassende Meliorationsmaßnahmen ergriff und das angelegte System fortlaufend verbesserte. Als sich der Ritterstand allmählich zum Landadel wandelte, verzichtete man bereits darauf, an möglichst uneinnehmbaren Orten Wehrburgen zu errichten. Ihre Stelle nahmen Burgen und wehrhafte Häuser, später Schlösser in wundervoller Landschaft ein. Außergewöhnlich malerisch gelegen ist Tamsel, das heutige Dąbroszyn, am Ufer eines Flusses sowie am Fuße eines Nordhangs des Thorn-Eberswalder Urstromtals. Dies bewegte den gewählten Würdenträger am Hofe und Soldaten im Range eines Generals, später Marschalls, Hans Adam Schöning dazu, eben hier in der zweiten Hälfte des 17. Jahrhunderts sein Barockschloss zu errichten, dem es schließlich zufiel, so eng mit der Geschichte Preußens verbunden zu sein. Später errichtete sein Sohn eine Krypta über den väterlichen Sarkophag, und dessen Erben, die Familien von Wreech sowie von Dönhoff, ein Mausoleum. Das Werk, an eben dieser Stelle eine eindrucksvolle, erhabene Residenz zu schaffen, krönte schließlich die Familie von Schwerin, die eine Kirche, ein prachtvoll umgebautes Schloss sowie einen ganz im Geiste der Zeit nach englischen Vorbildern angelegten Park mit einem Denkmal zu Ehren des Königs von Preußen hinterließen. dem am 25. Februar 1947 gefassten Beschluss, den Staat Preußen aufzulösen. Das Nachkriegsdeutschland sollte auf dem Fundament einer friedlichen Zusammenarbeit zwischen den Völkern aufgebaut werden. In Berlin begann man, die Denkmäler mit preußischen Königen zu entfernen. Auch in der kurz darauf gegründeten DDR ging man daran, systematisch all jene an die preußischen Junker erinnernde Spuren zu beseitigen, die man als eben jene Kräfte ansah, die die aggressive Politik der Hohenzollern unterstützt sowie den Arbeitern und Bauern stets feindlich gegenübergestanden hatten. Mit dem Land, das uns im Ergebnis des Krieges zufiel, wurden wir ebenso zu den Erben der Kultur Preußens. Damit ging die Fragestellung einher, was mit diesem schwierigen Geschenk der Geschichte nun anzufangen sei. Eine von den Emotionen der Kriegszeit geprägte natürliche Reaktion war es, Vergeltung nehmen zu wollen und alle deutsche, insbesondere aber preußische Spuren zu beseitigen. Dieser Praxis fielen in unserer Region Denkmäler herausragender deutscher Persönlichkeiten, wertvolle, von den Junkern gestiftete sakrale und andere Objekte in den Kirchen und Schlössern sowie Denkmäler zu Ehren der auf den Schlachtfeldern gefallenen Soldaten zum Opfer. Gleiches gilt für die Innenausstattung der Adelsschlösser sowie weiter Teile der Parkanlagen, wobei die Zerstörungen in Dąbroszyn – im Vergleich zu bspw. Kamień Wielki – weniger barbarisch ausfallen. Obwohl es also zahlreiche Gründe für ein solches Verhalten gab, so blieben hier in dieser Gegend dennoch viele den preußischen Militarismus Schwieriges Erbe In der Geschichte Polens ging Preußen in einem seiner dunkelsten Jahre ein, als eben jenes Preußen, dass 1795 auf den Ruinen eines von der Landkarte Europas getilgten Landes gemeinsam mit Russland und Österreich an Memel, Bug, Weichsel und Pilitza seine Grenzpfosten aufstellte. Nach Beendigung des Zweiten Weltkriegs teilten die Siegermächte Preußen, wobei der größte Teil an Polen, ein kleinerer an Russland, sowie die westlich der Oder gelegenen Gebiete an den ostdeutschen Staat fielen. Die Besatzungsmächte nahmen sich der Entnazifizierung sowie Entmilitarisierung sowohl des Staates als auch der Mentalität der Deutschen an, ebenso dadurch, dass man sie von den besitzergreifenden Tradition dieses Preußens trennte. Dies geschah u.a. mit 12 Kompozycja rzeźb sławiących księcia Henryka Pruskiego porównanego do wybitnego elektora Fryderyka Wilhelma. Jej fragmenty, w tym popiersie Henryka, dzieło francuskiego rzeźbiarza J.A. Houdona, zachowały się. Skulpturen zu Ehren Prinz Friedrich Heinrich Ludwig von Preußens, den man mit seinem Vater Kurfürst und König Friedrich Wilhelm I. in Preußen vergleicht. Teile von ihnen, darunter eine Büste aus der Werkstatt französischen Bildhauers Jean-Antoine Houdon, blieben erhalten. Dąbroszyn - Tamsel tara nadwarciańska wieś rybacka o rodowodzie słowiańskim, wspomniana po raz pierwszy w roku 1262 pod postacią ‘Tamprosove’. Jej usytuowanie w odległości kilku kilometrów od ujścia Warty do Odry oraz na brzegu terenów zalewowych obu rzek skutkowało ciągłym nadmiarem wód gruntowych oraz niebezpieczeństwem powodzi, a w następstwie budową systemów melioracyjnych i ciągłym ich doskonaleniem. W epoce przeistoczenia się klasy rycerstwa w ziemiaństwo, szlachta rezygnowała z budowy w niedostępnych miejscach obronnych zamków, w ich miejsce budując pałace umiejscowione w pięknym krajobrazie. Wyjątkowo malownicze położenie Dąbroszyna nad brzegiem rzeki i u podnóża przeciętej wąwozami wysokiej północnej skarpy pradoliny Toruńsko-Eberswaldzkiej sprawiło, że dygnitarz elektorskiego dworu i żołnierz w randze generała, a potem marszałka, Hans Adam Schöning tu właśnie w drugiej połowie XVII wieku wybudował swój barokowy pałac, któremu przypadło tak silnie związać się z dziejami Prus. Potem jego syn zbudował kryptę na ojcowski sarkofag, a jego spadkobiercy Wreechowie czy Dönhoffowie mauzoleum. Dzieło tworzenia okazałej rezydencji uwieńczyli Schwerinowie, po których pozostał kościół, przebudowany pałac i zaprojektowany w stylu angielskim park z pomnikiem króla Prus. Kłopotliwe dziedzictwo W dziejach Polski Prusacy zapisali się w najciemniejszych barwach, jako ci, którzy w roku 1795 na gruzach państwa wymazanego z map Europy ustawili swe słupy graniczne z Rosją i Austrią nad Niemnem, Bugiem, Wisłą i Pilicą. Po zakończeniu drugiej wojny światowej (1945) zwycięskie mocarstwa dokonały rozbioru Prus, których większość ziem przypadła Polsce, część Związkowi Radzieckiemu, a obszary zaodrzańskie znalazły się we wschodniej części Niemiec. Władze okupacyjne podjęły się denazyfikacji i demilitaryzacji zarówno państwa jak i mentalności Niemców - także przez odcięcie ich od zaborczych tradycji Prus. Przybrało to między innymi postać decyzji z dnia 25 lutego 1947 roku o likwidacji Prus jako państwa i budowy powojennych Niemiec na fundamencie pokojowej współpracy narodów. W Berlinie zaczęto usuwać pomniki pruskich królów. W powstałej wkrótce komunistycznej Niemieckiej Republice Demokratycznej zaczęto także systematycznie niszczyć ślady po pruskich junkrach, traktowanych w kategoriach jednej z politycznych Dąbroszyn - Tamsel Malownicze usytuowanie wsi w ujęciu autorów map z XVIII wieku. Malerische Lage des Dorfes nach Verfassern von Karten aus dem 18. Jahrhundert. sił wspierających zaborczą politykę Hohenzollernów oraz jako klasowych wrogów robotników i chłopów. Wraz z ziemiami, jakie nam przypadły w wyniku wojny, staliśmy się także spadkobiercami kultury 13 und seine Aggressivität symbolisierende Denkmäler erhalten. Vor allem betrifft dies das Denkmal zu Ehren Friedrich II., der sich den zerstörerischen Kräften weitestgehend widersetzte, sowie ein Obelisk und andere Objekte als Ausdrucksform des seinem Bruder Heinrich entgegengebrachten Kultes. Prinz Heinrich hatte als Gesandter des Königs in Petersburg maßgeblich Anteil an der ersten Teilung Polens. Und als wenn dies noch nicht genügen würde, so ruht in der Krypta der hiesigen Kirche dessen Hofmarschall Friedrich Wilhelm von Wreech, der gemeinsam mit Prinz Heinrich in Petersburg weilte. Diese beherbergt ebenso den Sarg seines Vaters, eines preußischen Generals sowie den Sarkophag seines Großvaters, des preußischen Marschalls Hans Adam von Schöning; im Querschiff der Kirche befindet sich wiederum ein herrliches barockes Mausoleum der Familie des Marschalls. Wandlung des Bösen zum Guten Nachdem man sich die historische Bedeutung von Tamsel-Dąbroszyn vergegenwärtigt hatte, das eben all jene Voraussetzungen dahingehend erfüllte, zu einem Brennpunkt eines lebendigen Nationalismus zu werden, entschied sich eine Gruppe von Witnicer Bürgerinnen und Bürger des Freundeskreises Witnica e.V. mit dessen Vorsitzenden Zbigniew Czarnuch an der Spitze dazu, einem solchen Lauf der Dinge vorzubeugen. Unterstützt von der Stadt- und Gemeindeverwaltung und Bürgermeister Andrzej Zabłocki nahm man sich der Aufgabe an, das Böse in Gestalt der aggressiven militärischen Traditionen dieses Ortes in ein Zentrum der deutsch-polnischen Annäherung zu verwandeln. In den Räumen des Schlosses, verlassen nach der Auflösung des hiesigen Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebs, veranstaltete man Ausstellungen, Konzerte, Konferenzen für Historiker, Sommerbälle und andere Feste. Mehrere Artikel über die Geschichte dieses Schlosses wurden veröffentlicht. Ebenso erschien eine Tamsel-Dąbroszyn gewidmete Sonderausgabe der Zeitschrift „Trakt Warta-Odra“ [Der Weg entlang von Warthe und Oder], unter dem Titel „Po tej stronie Odry“ [Diesseits der Oder] erschienen in das Polnische übertragene Schriften Theodor Fontanes über die Geschichte dieses Ortes. Diese sowie weitere Aktivitäten führten schließlich dazu, dass die Gemeinde Witnica das Schloss in ihre Obhut nahm sowie Mittel für die Instandsetzung und Restaurierung der Krypta einschließlich Sarko14 Odrestaurowany sarkofag marszałka Schöninga i mauzoleum jego rodziny. Restaurierter Sarkophag Marschalls Schöning und Mausoleum seiner Familie. phag des Marschalls und dem Mausoleum seiner Familie bereitstellte. Damit einher ging ebenso die Gründung des deutsch-polnischen Vereins „Educatio“ Pro Europa Viadrina. Die letzten drei Worte sind zugleich Name der hiesigen Euroregion, Sitz des Vereins ist das Schloss selbst. Nach Jahren versiegten schließlich die Geldquellen, um weitere Renovierungs- und Instandhaltungsmaßnahmen zu finanzieren. So beschloss die Gemeinde Anfang des 21. Jahrhunderts, es zu verkaufen. Der Verein ist jedoch auch weiterhin aktiv. Mit ihrem Einfallsreichtum sticht besonders Jutta von der Lancken hervor, die Witwe des Enkels der letzten Eigentümer von Schloss und Gütern in Tamsel, der Familie von Schwerin, ist. Vier Damen In der Geschichte des Schlosses Tamsel/Dąbroszyn nehmen vier Damen eine herausragende Rolle ein, die an dieser Stelle besonderer Aufmerksamkeit bedürfen. Eine lebte im 18., zwei im 19. Jahrhundert, die letzte in dieser Reihe ist den polnischen Bewohnern Dąbroszyns gut bekannt und wurde hier herzlich aufgenommen. Dąbroszyn - Tamsel Prus. Powstało pytanie: co z tym kłopotliwym darem historii zrobić? Odruchem naturalnym epoki wojennych emocji był odwet, przejawiający się w zacieraniu niemieckich śladów w ogóle, a pruskich w szczególności. Ofiarą tej praktyki na naszym terenie padły pomniki wybitnych Niemców, junkierskie zabytki w kościołach i pałacach oraz obiekty upamiętniające żołnierzy poległych na polach bitew. Także wnętrza pałaców i parkowe rzeźby, w czym Dąbroszyn w porównaniu na przykład z Kamieniem Wielkim wypada mniej barbarzyńsko, choć było ku temu wiele powodów, jako że wyjątkowo tu właśnie zachowało się wiele zabytków symbolizujących pruski militaryzm i jego zaborczość. Przede wszystkim był to pomnik naszego zaborcy, Fryderyka II, który w dużym stopniu oparł się siłom niszczycielskim, oraz obelisk i inne obiekty uprawianego tutaj kultu jego brata Henryka. Książę Henryk, jako wysłannik króla, przygotował w Petersburgu pierwszy rozbiór Polski. I jakby tego było mało, w krypcie tutejszego kościoła spoczywa marszałek jego dworu Friedrich Wilhelm von Wreech, przebywający wówczas z Henrykiem w Petersburgu. W krypcie znajduje się też trumna jego ojca, pruskiego generała i okazały sarkofag pradziadka, pruskiego marszałka, Hansa Adama von Schöninga, a w transepcie kościoła piękne barokowe mauzoleum rodziny marszałka. Przekuwanie zła w dobro Po uzmysłowieniu sobie historycznej wagi Dąbroszyna, dysponującego wszelkimi przesłankami, by stać się ogniskiem żywego nacjonalizmu, grupa witniczan z Towarzystwa Przyjaciół Witnicy z prezesem Zbigniewem Czarnuchem na czele postanowiła takiej ewentualności zapobiec. Przy wsparciu władz miasta i gminy oraz burmistrza Andrzeja Zabłockiego rozpoczęto proces przekuwania złej, militarnozaborczej tradycji tego miejsca w ośrodek polskoniemieckiego zbliżenia. W pałacowych komnatach, opuszczonych po rozwiązanym Państwowym Gospodarstwie Rolnym, zaczęto organizować wystawy, koncerty, konferencje historyków, letnie bale i inne imprezy. Opublikowano kilka artykułów na temat historii pałacu. Ukazał się specjalny numer pisma „Trakt Warta - Odra” poświęcony Dąbroszynowi, przetłumaczono i opublikowano pracę wybitnego pisarza Theodora Fontane na temat dziejów Dąbroszyna w książce pod tytułem „Po tej stronie Odry”. Te i inne poczynania zaowocowały przejęciem pałacu i parku przez gminę Witnica, zdobyciem Dąbroszyn - Tamsel Wiktoria. Zwieńczenie pomnika Fryderyka II z roku 1840 autorstwa Ch.G.Raucha. Victoria-Denkmal. 1840 von Christan Daniel Rauch fertiggestelltes Denkmal zu Ehren Friedrich II. środków na jego remont oraz odrestaurowaniem kościelnej krypty z sarkofagiem marszałka Schöninga i mauzoleum jego rodziny. Spowodowało to także powstanie Polsko-Niemieckiego Stowarzyszenia „Educatio” Pro Europa Viadrina. Ostatnie trzy słowa nazwy Stowarzyszenia są nazwą Euroregionu, który w statucie pałac w Dąbroszynie ustanowił swą siedzibą. Po latach wyschły źródła finansowania dalszego remontu pałacu i na początku XXI wieku władze gminy przeznaczyły go na sprzedaż. Nie wygasła jednak aktywność powstałego Stowarzyszenia, w którym inwencją wyróżnia się Jutta von der Lancken, wdowa po wnuku ostatnich właścicieli pałacu i dóbr dąbroszyńskich, von Schwerinów. Cztery damy Dzieje dąbroszyńskiego pałacu ubarwiają postacie czterech pań, zasługujących na naszą pamięć. Jedna z wieku XVIII, dwie z XIX i ostatnia tak dobrze znana polskim mieszkańcom Dąbroszyna i mile tu podejmowana. 15 Mutter von zwölf Kindern werden. Später war sie für ihre Abneigung ihrem einstigen glühenden Verehrer und späteren König gegenüber bekannt, so dass jegliche Erinnerung an Friedrich in Tamsel strengstens untersagt war. Pflegte man hier doch einen dem königlichen Bruder Prinz Heinrich entgegengebrachten Kult, zu dessen Ehren ein ansehnliches Denkmal sowie ein Obelisk aufgestellt wurden. Sophie, große Dame der Berliner Salons und ihre arme Schwester Cäcilie Władze gminy po wyczerpaniu możliwości zdobycia środków na dalszą odbudowę pałacu zadecydowały o jego sprzedaniu. Die Gemeindeverwaltung entschied sich nach Ausschöpfung aller Möglichkeiten, Mittel zur weiteren Instandsetzung des Schlosses bereitstellen zu können, zum Verkauf des Anwesens. Die schöne Eleonore Ihre Schönheit sowie der ihr eigene Anmut und Charme wird in einer zu ihren Ehren verfassten Ode besungen, zur vollen Geltung gelangen sie in den Briefen des jungen Friedrich, des in der Küstriner Festung von seinem gestrengen Vater wegen eines Versuchs, aus dem Lande zu fliehen, festgesetzten Kronprinzen. König Friedrich Wilhelm vermochte es nicht, dessen musikalischen und literarischen Leidenschaften – das Flötenspiel sowie die Lektüre französischer Troubadour-Romane, die ihre Sehnsucht und die Schönheit der Damen ihrer Herzen in Versform fassten – weder verstehen noch tolerieren. Und auch als der Vater sein Urteil dahingehend änderte, dass der Sohn nunmehr in der Küstriner Kriegs- und Domänenkammer Verwaltungspraxis zu erlernen hatte, ritt der achtzehnjährige zu der von ihm platonisch so hoch verehrten Gattin des Oberst von Wreech nach Tamsel. Dieser, später zum General ernannt, war vierunddreißig Jahre alt, als er die damals fünfzehnjährige Enkelin des Marschalls von Schöning heiratete. Als Friedrich hier ankam, hatte Eleonore bereits fünf Kinder geboren, insgesamt sollte sie 16 Die Tamseler Güter zählten nicht nur zu den umfangreichsten in der Neumark, sondern zugleich in ganz Brandenburg. Der letzte Eigentümer, Stanislaus Graf von Schwerin, verfügte 1921 über 2.416 ha Wälder, Wiesen und Äcker. Das Gut Tamsel war ein sog. Majorat, d.h. dass in erster Linie nur die männlichen Nachfahren erbberechtigt waren, und erst als diese ausgestorben waren, die Erbfolge an die verheirateten Töchter überging, deren Ehegatten dann die Verwaltung übernahmen. Da es in der Familie von Schöning einen solchen männlichen Nachfahren nicht gab, ging das Erbe Eleonores nunmehr in den Besitz derer von Wreech über. Die kinderlosen Söhne Eleonores gaben es 1795 weiter an die Familie von Dönhoff aus Dönhoffstadt (heute Długosze) in Ostpreußen. Die Aufgrund des frühen Tods der Söhne starb dieser Zweig der Familie 1816 aus, so dass sich Tamsel mit der Heirat Gräfin Rosalie Ulrike von Dönhoffs mit Graf Hermann von Schwerin aus Wolfshagen nunmehr im Besitz eines weiteren Adelsgeschlechts befand. Sie waren es, die das bisherige Schweigegebot brachen und 1840 ein Victoria-Denkmal zu Ehren der großen Leistungen Friedrich II. sowie in Gedenken an seinen Aufenthalt in Tamsel aufstellten. Rosalie widmete sich der Verschönerung des Parks und ließ in ihm zwei Pavillons aufstellten, die im Stile griechischer Tempel errichtet wurden. Sie verlieh ihnen die Namen ihrer beiden Schwestern Sophie und Cäcilie. Sophie von Schwerin, geborene von Dönhoff, Frau von Wilhelm und Schwester von Hermann, verbrachte die meiste Zeit in der Berliner Villa ihres Mannes (Wilhelmstraße 63). Hier führte sie ein ausschweifendes Leben im Kreise der Berliner Aristokraten. In ihren von einer weiteren Schwester, Baronin Amalie von Romberg, die Eigentümerin der Güter in Groß Kammin und Stolberg war, veröffentlichten Erinnerungen berichtet sie hierüber. Eine der Schwestern von Sophie, Cäcilie, war gesundheitlich stark angeschlagen, weshalb sie sich Dąbroszyn - Tamsel Piękna Eleonora Jej urodę i osobisty wdzięk opiewał w odzie napisanej na jej cześć oraz w pełnych uwielbienia listach nastolatek Fryderyk, królewicz zamknięty przez surowego ojca w kostrzyńskiej twierdzy za próbę ucieczki z kraju. Wymagający król-ojciec, Fryderyk Wilhelm, nie tolerował jego pasji gry na flecie i lektury francuskich romansów o trubadurach, opiewających cnoty i piękno dam swego serca. Toteż gdy ojciec zamienił wyrok na obowiązek praktyki urzędniczej w kostrzyńskim rządzie Nowej Marchii, osiemnastolatek cwałował konno do Dąbroszyna do ubóstwianej platonicznie żony pułkownika von Wreecha. Pułkownik, potem generał, miał lat trzydzieści cztery, gdy zawierał ślub z piętnastoletnią wnuczką marszałka von Schöninga. Gdy Fryderyk tu przyjeżdżał, Eleonora zdążyła już urodzić pięcioro dzieci, których razem po latach miała aż dwanaścioro. Zasłynęła potem z takiej niechęci do dawnego wielbiciela, a potem wielkiego króla, że w Dąbroszynie wspominanie o Fryderyku było zabronione. Tutaj pielęgnowało się bowiem kult królewskiego brata - księcia Henryka, któremu poświęcono bardzo osobliwy pomnik chwały oraz obelisk. Luisa Eleonora von Wreech. Portret malarza ze szkoły A. Pesne. Louise Eleonore von Wreech. Porträt eines Malers aus der Schule von A. Pesne. Zofia, wielka dama salonów Berlina i jej biedna siostra Cecylia Dobra dąbroszyńskie zaliczano do największych nie tylko w Nowej Marchii, ale także w Brandenburgii. Ostatni właściciel dominium Tamsel, Stanislaus Graf von Schwerin, w roku 1921 posiadał 2416 ha lasów, łąk i ziemi uprawnej. Majątek Tamsel był majoratem, czyli jego spadkobiercami mogli być tylko potomkowie w linii męskiej i dopiero po ich wymarciu zamężne córki wprowadzały majątek pod zarząd nowego rodu ich mężów. W konsekwencji braku potomka w linii męskiej w rodzie von Schöningów majątek, jako wiano Eleonory, znalazł się w posiadaniu von Wreechów. Bezdzietni synowie Eleonory przekazali go w roku 1795 von Dönhoffom z Dönhoffstadt/Długosze w Prusach Wschodnich (dziś Olsztyńskie). Ta gałąź rodu, wobec szybkiej śmierci synów, wygasła w roku 1816 i Dąbroszyn za sprawą małżeństwa hrabianki Rozalii Fryderyki von Dönhoff z hrabią Hermanem von Schwerin z Wolfshagen znalazł się w posiadaniu kolejnego rodu. To oni przerwali dotychczasową zmowę milczenia i wystawili w roku 1840 Wiktorię - pomnik upamiętniający wielkie dokonania Fryderyka II i jego pobyt w Dąbroszynie. Rozalia, upiękDąbroszyn - Tamsel Świątynia Zofii. Pawilon stał do końca lat 80. XX wieku. Jego resztki zgromadzono w parkowym lapidarium. Sophien-Tempel. Der Pavillon stand bis Ende der 80er Jahre des 20. Jahrhunderts. Seine Überreste befinden sich im Lapidarium des Parks. szając park, zbudowała w nim także dwa pawilony w kształcie greckich świątyń, nadając im imiona swych dwu sióstr: Zofii i Cecylii. Zofia von Schwerin z domu Dönhoff, żona Wilhelma, brata Hermanna, większość czasu spędzała w berlińskim pałacu rodziny męża (Wilhelmstraße 63), prowadząc tam bujne życie towarzyskie w kręgach arystokratycznych. Opisała je we wspomnieniach wydanych drukiem przez jej kolejną siostrę, panią na Kamieniu Wielkim i Małym, baronową Amalię von Romberg. 17 häufig in Kurorten aufhielt. Zur Genesung konnte dies jedoch nicht beitragen, so dass sie ihre letzten Lebensjahre, noch immer alleinstehend, in einem mit Rädern ausgestatteten Sessel sowie im Bett verbrachte. Sie war Eigentümerin zweier Güter in Ostpreußen und wollte in einem von ihnen ein Krankenhaus für 20 Senioren und körperlich Behinderte einrichten, wozu es jedoch aufgrund ihres gesundheitlichen Zustands sowie des späteren Tods nicht mehr kam. Ihre Schwester Amalia errichtete im Gendenken an dieses ehrenvolle Vorhaben auf eigene Kosten in Groß Kammin ein solches Krankenhaus mit Wirtschaftsgebäuden und Garten. Es verfügte über 18 Betten und wurde von Diakonissen geführt. Zu Ehren der Schwester nannte man es Cäcilien-Stift. Die Wirren des Krieges überstanden beide Pavillons unberührt. Das undichte Dach des SophienTempels nahmen einige Bewohner von Dąbroszyn Ende der 80er Jahre zum Anlass, Ziegelsteine und andere Schmuckelemente zu stehlen. Die wenigen Überreste des Tempels werden heute im Lapidarium des Schlosses aufbewahrt. Am Cäcilien-Tempel mit seiner Statue des griechischen Gottes der Zeit, Chronos, nagte unaufhörlich der Zahn der Zeit. Der Freundeskreis Witnica trägt sich in letzter Zeit verstärkt mit dem Gedanken, ihn wiederaufzubauen. Dieses Vorhaben unterstützen mit ganzem Herzen die vierte Dame von Tamsel bzw. Dąbroszyn und ihre polnischen Bekannten. tradycji Schwerinów z linii Tamsel, pani Jutta od lat zaangażowana jest w projekty ożywiania pałacu inicjatywami natury kulturalnej i towarzyskiej, zbliżającymi Niemców i Polaków. Od lat obchodzi tu swe urodziny, organizując letnie bale. Swymi dyplomatycznymi talentami i osobistym urokiem wciąż powiększa krąg przyjaciół tego niezwykłego miejsca. Pani Jutta Voller Energie und Tatendrang unterstützt Frau Jutta von der Lancken, einzige Vertreterin ihrer Familie als Erben derer von Schwerin aus der Linie Tamsel, seit Jahren aktiv Projekte zur Wiederbelebung des Schlosses und initiiert zahlreiche kulturelle und gesellschaftliche Veranstaltungen, die Deutsche und Polen einander näher bringen. Seit vielen Jahren feiert sie hier ihre Geburtstage und organisiert Sommerbälle. Mit ihrem diplomatischen Geschick und ihrer persönlicher Ausstrahlung vermag sie es, den Kreis der Freunde dieses ungewöhnlichen Ortes stetig zu erweitern. Baumschule Silex Mitte des 19. Jahrhunderts war Tamsel weithin berühmt für die Künste, die der Hofgärtner Karl Silex Ogrodnictwo Silexa Fragment pocztówki z przełomu wieków ze Świątynią Cecylii z figurą Kronosa. Obok obelisk ku czci księcia Henryka Pruskiego oraz Diabelski Most na spacerowym szlaku łączącym obie świątynie. Ausschnitt einer Postkarte aus der Jahrhundertwende: Cäcilien-Tempel mit Chronos-Statue. Daneben der Obelisk zu Ehren Prinz Heinrichs von Preußen sowie die Teufelsbrücke entlang des Weges, der beide Tempel miteinander verband. Jedna z sióstr Zofii – Cecylia, była osobą o bardzo słabym zdrowiu, które usiłowała podreperować wyjazdami do miejscowości uzdrowiskowych. Niewiele to pomagało i ostatnie lata życia, wciąż jako osoba samotna, spędziła w fotelu na kółkach i w łóżku. Była właścicielką dwóch majątków w Prusach Wschodnich i w jednym z nich zamierzała ufundować szpital dla 20 starców i kalek, czemu stanął na przeszkodzie ciężki stan jej zdrowia, a potem śmierć. Jej siostra, Amalia, dla upamiętnienia tego szlachetnego projektu zbudowała na swój koszt szpital w Kamieniu Wielkim z budynkami gospodarczymi i ogrodem. Miał 18 łóżek i prowadzony był przez diakonisy. Nazwano go Cäcilien Stift, czyli Fundacja Cecylii. Oba pawilony parkowe z wojennej zawieruchy wyszły cało. Przeciekający dach Świątyni Zofii dał niektórym mieszkańcom Dąbroszyna pod koniec lat osiemdziesiątych powód do rozkradzenia jej cegieł i elementów wystroju, których nikłe resztki leżą w przypałacowym lapidarium. Świątynia Cecylii z figurą boga czasu Kronosa ulega destrukcji czasu. Ostatnio w Towarzystwie Przyjaciół Witnicy zrodził się projekt jej odbudowy, w co z całym sercem zaangażowała się czwarta dama Dąbroszyna i jej polscy znajomi. Pani Jutta Jutta von der Lancken podczas balu organizowanego w pałacu w roku 1994. Stoi na tle pieca ubrana w suknię w kwiaty. Jutta von der Lancken, im Blumenkleid vor dem Ofen, während eines 1994 im Schloss stattfindenden Balls. 18 Dąbroszyn - Tamsel Pełna energii i woli działania, jedyna przedstawicielka rodu von der Lancken jako spadkobierców Dąbroszyn - Tamsel W połowie XIX wieku Dąbroszyn był szeroko znany z dokonań dworskiego ogrodnika Karla Silexa. Zawodowe szlify zdobył pod skrzydłami generalnego dyrektora królewskich parków Petera Josepha Lennè i po studiach w Poczdamie został ogrodnikiem dworskim hrabiego Schwerina w Dąbroszynie. Dzięki jego kompetencjom i pracy park stał się celem licznych wycieczek. Silex uczestniczył w wielu wystawach, gdzie za swoje dokonania w sztuce ogrodniczej zdobywał złote i srebrne medale. Został także wyróżniony tytułem królewskiego inspektora ogrodów. Lennè prowadził w Poczdamie królewską szkółkę drzewek, dostarczanych do obsadzeń poboczy licznie w tym czasie budowanych szos. Silex posta- Plan Dąbroszyna opracowany przez członków koła dąbroszynian Związku Wypędzonych. Ze zbiorów Heimatmuseum landsberczyków w Herfordzie. Von Mitgliedern des Heimatvereins Tamsel erstellte Karte des Dorfes. Aus den Sammlungen des Heimatmuseums der BAG Landsberg/Warthe in Herford. 19 der umgebauten Chaussee von Küstrin über Landsberg und Deutsch Krone (heute Wałcz) nach Königsberg. Nach der Berliner Baumschule Späth war sie die zweitgrößte Gärtnerei östlich der Elbe. Karl Silex gab systematisch Kataloge mit den Produkten seiner Firma heraus. Er war Mitglied der Pücklergesellschaft, mit der er berühmte Parks in Europa bereiste. In Stettin wirkte er an der Gestaltung des ersten deutschen Parkfriedhofs mit. Nach Ablauf der Pachtzeit musste er sein hervorragend prosperierendes Unternehmen schließen und die Fläche vollständig roden. Sein Enkel, ebenso Karl Silex von Namen sowie Journalist von Beruf, bewahrte in seinen Erinnerungen über einen Aufenthalt in Tamsel seinen Großvater vor dem Vergessen. Familie Pałczyński Akt nadania w roku 1954 gospodarstwa rolnego Kazimierzowi Pałczyńskiemu. Anlässlich der Übergabe des Hofes an Kazimierz Pałczyński im Jahre 1954 ausgestellte Urkunde. hier vollbrachte. Den letzten Schliff seines beruflichen Könnens verlieh ihm Dr. Peter Joseph Lenné, Generaldirektor der Königlichen Gärten; nach seinem Studium in Potsdam wurde er von Graf von Schwerin in Tamsel als Hofgärtner angestellt. Dank seiner umfangreichen Kenntnisse sowie seiner Arbeit wurde der Park zu einem beliebten Ausflugsziel. Silex nahm an vielen Ausstellungen teil, wo er für seine Künste mit Gold- und Silbermedaillen bedacht wurde. Ebenso wurde er zum königlichen Garteninspektor ernannt. In Potsdam hatte Lenné eine Königliche Baumschule begründet, in der Setzlinge für die zur damaligen Zeit zahlreich angelegten Baumalleen produziert wurden. Silex entschied sich, ebenso eine solche Baumschule in Tamsel anzulegen. Im Jahre 1860 pachtete er für 50 Jahre 200 Morgen Land vom Grafen, gelegen an der Ortsausfahrt nach Vietz, und legte ein entsprechende Baumschule an. Sie entwickelte sich hervorragend, so dass Silex kurz darauf ebenso die neben dem Vorwerk gelegene Schäferei mit dem Haus für 20 Erntehelfer aus Polen, die der Graf in der Erntezeit zusätzlich beschäftigte, pachtete. Auch Silex beschäftigte sie in seiner Baumschule. Die Firma lieferte u.a. Alleenbäume zur Bepflanzung 20 Nach 1945 übernahmen Anastazja und Jan Pałczyński Haus und Hof von Karl Silex. Im November dieses Jahres waren sie aus Gniewkow bei Inowrocław hierhergekommen. Ihr Sohn Kazimierz erinnerte sich in den 90er Jahren noch daran, dass zum damaligen Zeitpunkt im Ort nur sehr wenige Menschen wohnten. Leben kehrte erst später nach Dąbroszyn zurück, als Ende 1945 sowie im Frühjahr 1946 drei Transporte aus der Umgebung von Buczacz (heute Butschatsch), Skałat (heute Skalat) sowie Nowogródek (Navagradak) eintrafen. Heute (im Jahre 2011) führen sein Sohn Bernard und dessen Frau Krystyna als eine der letzten Landwirte im Dorf einen kleinen, 26 ha umfassenden landwirtschaftlichen Betrieb mit 5 Kühen und 30 Schweinen. Bernard Pałczyński war 25 Jahre lang Ortsvorsteher von Dąbroszyn. Einwohnerzahlen und Ortsname Um das Jahr 1805 lebten in 56 Häusern 455 Einwohner. Es gibt ein Landgut, zwei Großbauern, 25 Fischerhäuser sowie 45 auf dem Gut beschäftigte Arbeiter, darunter ein Schmied, ein Tischler, ein Wirt sowie ein Förster. Im Jahre 1939 zählt das Dorf 752 Einwohner; 1946: 457; 1958: 440; 2000: 692 sowie 2011 insgesamt 668 Einwohner. Der mittelalterliche Name „Tamprosove“ wurden von den Posener Wissenschaftlern vom Wortstamm „Dąb“ (Eiche) abgeleitet und führte in der zweiten Jahreshälfte 1945 zur Namensgebung „Dąbroszyn“ sowie – wie bei der Mehrheit der in der Gemeinde Witnica gelegenen Dörfer – seiner Bestätigung seitens des Posener Wojewoden. Dąbroszyn - Tamsel Dziś (2011) jego syn Bernard z żoną Krystyną, jako jedni z ostatnich rolników we wsi, prowadzą gospodarstwo rolne o powierzchni 26 ha i hodują 5 krów i 30 świń. Bernard Pałczyński przez 25 lat pełnił funkcję sołtysa Dąbroszyna. Liczba mieszkańców i nazwa Sołtys Bernard Pałczyński (z wąsem) z wieńcem dożynkowym swej wsi. Ortsvorsteher Bernard Pałczyński (mit Schnurrbart) mit dem Erntekranz seines Dorfes. nowił taką szkółkę założyć także w Dąbroszynie. W roku 1860 wziął od hrabiego w dzierżawę na 50 lat 200 mórg ziemi przy wylocie szosy w kierunku Witnicy i założył szkółkę drzew przydrożnych. Firma się rozwijała i wkrótce Silex wydzierżawił od hrabiego leżący obok folwark owczarni z domem żniwiarzy dla 20 sezonowych robotników z Polski, których hrabia zatrudniał przy sianokosach i żniwach. Także Silex zatrudniał ich w swej szkółce. Ogrodnictwo dostarczało między innymi drzewka dla przebudowywanej szosy Kostrzyn - Gorzów - Wałcz - Królewiec. Było po berlińskiej firmie Spätha drugim co do wielkości ogrodnictwem w Prusach na wschód od Łaby. Karl Silex wydawał systematycznie katalogi swej firmy. Był członkiem Pücklergesellschaft, z którym zwiedzał słynne parki w Europie. Współtworzył w Szczecinie pierwszy w Niemczech cmentarz–park. Po upływie okresu dzierżawy dobrze prosperujące ogrodnictwo musiał zlikwidować i wykarczować grunt z korzeni drzewek. Jego wnuk, także Karl Silex, był wybitnym dziennikarzem, który pisząc w swych wspomnieniach o pobycie w Dąbroszynie, ocalił od zapomnienia postać dziadka. Około 1805 r. w Dąbroszynie było 56 domostw z 455 mieszkańcami. Jest tu majątek ziemski, 2 włościan (bauerów), 25 zagrodników-rybaków oraz 45 ludzi dworskich z kowalem, stolarzem, karczmarzem i leśniczym. W roku 1939 wieś liczy 752 mieszkańców, w 1946 - 457, w 1958 - 440, w 2000 - 692, a w roku 2011 mieszka tu 668 osób. Średniowieczne nazwa „Tamprosove” przez poznańskich naukowców została wyprowadzona od ‘dębu’ i skutkowało to pojawieniem się w drugiej połowie roku 1945 nazwy Dąbroszyn oraz, podobnie jak to było z większością wsi gminy Witnica, jej zatwierdzenie zostało dokonane przez wojewodę poznańskiego. Pałczyńscy Po roku 1945 dom i zagrodę Karla Silexa zajęli Anastazja i Jan Pałczyńscy. Przyjechali tu w listopadzie 1945 r. z Gniewkowa koło Inowrocławia. Ich syn, Kazimierz, wspominał w latach 90., że kiedy tu się znaleźli, we wsi było bardzo mało mieszkańców. Ożyła ona dopiero wtedy, gdy pod koniec roku 1945 i wiosną 1946 przyjechały trzy transporty zza Sanu i Bugu, z okolic Buczacza, Skałatu i Nowogródka. Dąbroszyn - Tamsel 21 Materialien zur Ortschronik Materiały do kroniki wsi 1262. Tamsel (Dąbroszyn) gehörte seit 1232 zum Küstriner Land, das die Piasten an die Templer übergeben hatten, die daraufhin in Quartschen (Chwarszczany) eine Kommende einrichteten. Nachdem um 1252 Brandenburger Markgrafen von diesem Landstrich Besitz ergriffen, übernahmen sie sämtliche Ortschaften entlang der Strecke von Küstrin bis hin nach Landsberg, das von ihnen begründet wurde. Zu diesen Ortschaften zählte auch Tamsel. Der daraufhin entbrannte Streit zwischen Markgrafen und Templern konnte 1262 beigelegt werden. In der aus diesem Anlass ausgefertigten Urkunde wird erstmals „Tamprosove“ erwähnt. Im Laufe der Zeit kehrte es in die Hände des Templerordens zurück, später wurde es an Adelsgeschlechter weitergegeben. 1262. Dąbroszyn od roku 1232 należał do wsi ziemi kostrzyńskiej, które Piastowie przekazali templariuszom, założycielom komandorii w Chwarszczanach. Po wkroczeniu tutaj około roku 1252 margrabiów brandenburskich, zajęli oni templariuszom wsie leżące na trasie z Kostrzyna do założonego przez nich Gorzowa. Był wśród nich Dąbroszyn. Doszło do sporu zakończonego w roku 1262. W dokumencie spisanym z tej okazji po raz pierwszy wspomniano wieś Dąbroszyn. Z czasem wróciła ona do templariuszy, a potem została przekazana rodom szlacheckim. 1805. Ein Hochwasser spülte auf den Wiesen in Warnick und Tamsel einige Bernsteine aus dem Boden. Gefunden wurden insgesamt etwa 50 Steine unterschiedlicher Größe. Erworben hatte sie Graf von Dönhoff zu einem Preis von 2 Taler je Bernstein. 1821. Gut Tamsel befindet sich im Besitz von Hermann von Schwerin sowie Rosalie Ulrike von Dönhoff. Die neuen Herren führten mit der sog. Achtfelderwirtschaft (Raps, Klee und Weizen) neue Fruchtfolgen und Anbaukulturen ein. Die in der sog. Buschschäferei gewonnene Wolle verkaufte man nach Berlin, zudem verfügten sie über umfangreiche Forst- und Wiesenflächen, letztere an der Warthe, wo sie ebenso ein Vorwerk mit einer Molkerei besaßen. Gezüchtet wurden Oldenburger und Jütland-Rinder. Die Stuten wurden von Hengsten aus dem königlichen Gestüt gedeckt. Darüber hinaus gehörte eine Ziegelei zu den Besitztümern, in der sechs Mal jährlich jeweils 30.000 Ziegel gebrannt wurden. 1834. Außer den auf dem Gutshof und den Vorwerken beschäftigten Arbeitern, die in den Gesindehäusern wohnten, gibt es im Dorf 2 Großbauern sowie 27 Fischer, deren Höfe ebenso zum Besitz des Gutsherren zählten. In diesem Jahr hatte man einen Vertrag über die Aufhebung der Leibeigenschaft geschlossen, in dem die Grundsätze des Erwerbs von Land sowie des Freikaufs von Diensten zugunsten des Gutsherren vereinbart wurden. Dies ermöglichte es den bislang Untergebenen, sich von der Verpflichtungen dem Gutshof gegenüber zu befreien sowie eigene Höfe zu begründen. Die ehemaligen Fischer und leibeigenen Bauern wurden somit allmählich zu selbständigen Landwirten, die vor allem Wiesen und Weiden bewirtschafteten. 1945. In der Nach vom 30. zum 31. Januar verließ ein Konvoi mit einem Teil seiner Bewohner sowie der Familie von Schwerin gen Westen das Dorf. Die Gespanne erreichten Hammer am Finowkanal, wo man sich niederließ. 22 1805. Na zalewowych łąkach w Warnikach i Dąbroszynie wody powodzi wypłukały z podłoża kawałki bursztynu. Znaleziono około 50 okazów różnej wielkości. Bursztyny skupował hrabia Dönhoff, płacąc za nie do 2 talarów za sztukę. 1821. Dąbroszyn jest w posiadaniu Hermana von Schwerina i Rozalie Ulrike von Dönhoff. Nowi gospodarze wprowadzili na swych polach ośmiopolowy płodozmian z rzepakiem, koniczyną i pszenicą. Mieli owczarnię (Buschschäferei), z której wełnę sprzedawali na targach w Berlinie oraz wielkie obszary lasów i łąk zalewowych nad Wartą, gdzie posiadali folwark z mleczarnią. Hodowali bydło rasy oldenburskiej i jutlandzkiej. Kobyły kryto ogierami z królewskiej stacji rozpłodowej. Ponadto byli właścicielami cegielni, w której 6 razy do roku wypalano każdorazowo po 30 tys. cegieł. 1834. Poza ludźmi dworskimi i folwarcznymi, mieszkającymi w czworakach, były we wsi 2 gospodarstwa włościańskie i 27 rybacko-zagrodniczych, które były własnością dworu. W roku tym zawarto układ uwłaszczeniowy, regulujący zasady wykupu gruntów i służb na rzecz dworu, co umożliwiało dotychczasowym poddanym wyzwolenie się od zależności wobec dworu i tworzenie własnych gospodarstw. Dawni rybacy i pańszczyźniani chłopi zaczęli się przeistaczać w samodzielnych rolników o specjalności łąkarskiej. 1945. W nocy z 30/31 stycznia wieś opuściła kolumna wozów z częścią jej mieszkańców i rodziną von Schwerinów, udając się za Odrę. Zaprzęgi dworskie dotarły do Hammer nad kanałem Finow, gdzie się osiedlono. 1945. Dnia 8 lutego nastąpiła ewakuacja pozostałych Niemców z Dąbroszyna poza 40 kilometrowy odcinek strefy frontowej w rejon Pyrzan i Kwiatkowic. Luty -marzec 1945. Podczas walk o Kostrzyn we wsi było kilka stanowisk artylerii przeciwlotniczej oraz katiusz, a w wielu budynkach urządzono przyfrontowe lazarety. W pałacu ulokował się sztab gen Bierzarina. 4 kwietnia reporterzy radzieckiej kroniki filmowej uwiecznili w tym Dąbroszyn - Tamsel 1945. Am 8. Februar wurden die in Tamsel noch verbliebenen Deutschen evakuiert; man brachte sie außerhalb eines 40 km breiten Frontstreifens in die Region Pyrehne/Blumenthal. 1945. Während der im Februar und März anhaltenden Kämpfe um Küstrin werden im Ort Luftabwehrgeschütze und Raketenwerfer aufgestellt, in vielen Gebäuden richtete man Lazarette ein. Im Schloss ließ sich der Stab von General Bjersarin ein. Am 4. April hielten Reporter der sowjetischen Filmchronik eine Beratung der Generalität über die Vorbereitungen zum Angriff auf Berlin unter Beteiligung Marschalls Georgij Schukow fest. 1945. Von Mai bis 30. Oktober ist Stanisława Duszyńska, später Zabłocka, Mutter des Witnicer Bürgermeisters Andrzej Zabłocki und der Korrektorin vorliegenden Buches, Teresa Komorowska, Dolmetscherin an der sowjetischen Militärkommandantur im Dorf. Zuvor war sie aus Deutschland zurückgekehrt, wo sie zur Zwangsarbeit herangezogen wurde. 1945. Im Mai kehren die nach Pyrehne und Blumenthal evakuierten Deutschen auf ihre Höfe zurück. Diese waren bereits von Truppen der Roten Armee sowie der 5. Infanteriedivision der Zweiten Polnischen Armee besetzt, die die Oderlinie für zurückkehrende Deutsche schließen sollten. Darüber hinaus waren sie mit der Aufgabe betraut, eine entsprechende neue Grenzinfrastruktur zu errichten sowie die bisherige Bevölkerung aus dem nun entlang der Oder verlaufenden Grenzstreifens zu entfernen. 1945. Vom Aufenthalt der Russen in Dąbroszyn zeugt ein Kriegsfriedhof, auf dem sieben Bestattungen vorgenommen wurden. Einige Jahre später werden die Leichname exhumiert und auf den Kriegsfriedhof in Gorzów Wlkp. verlegt. miejscu wojenną odprawę generalicji w sprawie przygotowania ofensywy berlińskiej z udziałem marszałka Żukowa. 1945. W pałacu urzęduje radziecka komendantura wsi, tłumaczami są często powracający do Polski robotnicy przymusowi, którzy znając język niemiecki, pomagają w komunikowaniu się Rosjan, Polaków i Niemców. (Tłumaczem w okresie od maja do 30 października była m.in. wracająca z Niemiec Stanisława Duszyńska, potem Zabłocka, jako matka witnickiego burmistrza i korektorki tej książki). Maj 1945. Powrót ewakuowanych Niemców do swych zagród, zajętych przez oddziały wojsk radzieckich i polskich z 5 Dywizji Piechoty II Armii WP, która dostała zadanie zamknięcia linii Odry dla powracających Niemców, zbudowanie infrastruktury powstającej granicy i usunięcie z pasa przygranicznego za Odrę dotychczasowych gospodarzy tych ziem. 1945. Po pobycie Rosjan w Dąbroszynie pozostał ich wojenny cmentarz z 7. pochówkami. Kilka lat później zwłoki ekshumowano i przeniesiono na cmentarz wojenny w Gorzowie. 1946-1949. W pałacu działał Punkt Przyjęć Państwowego Urzędu Repatriacyjnego dla repatriantów wracających do kraju z zachodu. Potem obiekt przejęło kierownictwo Państwowych Gospodarstw Rolnych. 1946-1949. Im Schloss wird eine Aufnahmestelle des Staatlichen Repatriierungsamtes für aus dem Westen heimkehrende Landsleute eingerichtet. Später übernahm die Leitung der Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebe das Objekt. 1981, 21. Februar. Unter den zahlreichen Betriebsstätten des Landwirtschaftskombinats „Warta“ erzielt die PGR Dąbroszyn – sie umfasst u.a. die Brennerei in Kamień Wielki, die Rinderzucht in Białczyk, die Fa. „Formosan“ in Witnica und der Trockenobst produzierende Betrieb in Dąbroszyn – die besten Ergebnisse. Kurze Zeit später errichtet der Staatliche Landwirtschaftliche Betrieb in Dąbroszyn 4 Wohnblöcke für seine Arbeiter. 1998. Zwei zwölfjährige Jungen sterben bei der Explosion einer Bombe. Zu einem ähnlichen Unfall war es im Dorf bereits 1949 gekommen, als ebenso zwei an einem Blindgänger hantierende Jungen ums Leben kamen. Der Dąbroszyn - Tamsel Potwierdzenie przyjazdu do Polski wystawione przez PUR w Dąbroszynie. Data błędna (stary formularz). Dokument wystawiono 13 lipca 1946 roku. Vom Staatlichen Repatriierungsamt in Dąbroszyn ausgestellte Einreisebestätigung. Aufgrund des alten Vordrucks ist das Datum nicht richtig. Die Ausstellung erfolgte am 13. Juli 1946. 21 lutego 1981. Wśród wielu Zakładów Rolniczych Kombinatu Rolnego „Warta”, PGR Dąbroszyn - obejmujący między innymi gorzelnię w Kamieniu Wielkim, fermę bydła w Białczyku, firmę „Formosan” w Witnicy i zakład produkcji suszu w Dąbroszynie - uzyskał najlepsze wyniki. Wkrótce PGR w Dąbroszynie postawił 4 bloki mieszkalne dla swych pracowników. 23 letzte Unfall ereignete sich in der Nähe zweier Findlinge im Oberen Park; sie werden „Herta“ und „Gerd“ nach den Namen der Kinder der letzten Eigentümer des Schlosses genannt. Gerd starb 1909 7-jährig infolge eines Sturzes von einem Pferd, sein beschädigtes Grab befindet sich auf dem Friedhof in der Nähe der beiden Findlinge. 2003. Am 11. Mai veranstaltet man ein Dorffest, auf dem Gelder zur Renovierung der Kirche gesammelt werden soll. Alljährlich organisieren die Dorfbewohner zahlreiche Veranstaltungen und Feste. Die hiesige Schule ist weithin bekannt für ihre Initiativen, die zur Förderung des Landtourismus beitragen, insbesondere mit Blick auf die Sehenswürdigkeiten von Dąbroszyn. In Würdigung dieses Engagements errichtete die Stadtverwaltung im Jahre 2011 eine modernes, multifunktionales Dorfgemeinschaftshaus, das hervorragende Voraussetzungen für eine weitere Aktivierung der örtlichen Bevölkerung schafft. 1998. Śmierć dwóch dwunastoletnich chłopców od wybuchu pocisku. Podobny wypadek miał miejsce we wsi w roku 1949, kiedy także zginęło dwóch chłopców, bawiących się niewypałem. Wypadek ostatni miał miejsce w pobliżu dwu głazów w parku górnym o nazwie Herta i Gerd od imion dzieci ostatnich właścicieli dóbr dąbroszyńskich. Gerd, jako 7-letni chłopiec, zginął w roku 1909 w wyniku upadku z konia. Jego uszkodzony nagrobek znajduje się na cmentarzu w pobliżu obu głazów. 2003. 11 maja wieś przygotowuje festyn, którego celem jest zebranie pieniędzy na remont kościoła. Była to jedna z licznych imprez plenerowych organizowanych co roku przez mieszkańców wsi. Tutejsza szkoła znana jest z wielu inicjatyw i projektów promujących walory turystyczne okolicy. 2011. Władze gminy ufundowały Dąbroszynowi nowoczesną wielofunkcyjną świetlicę i bibliotekę, stwarzającą komfortowe warunki do aktywizacji życia społecznego miejscowości. Jednocześnie przy świetlicy urządzono plac zabaw dla dzieci i przeprowadzono remont kapitalny sali gimnastycznej w szkole. Powojenna wieś wzbogaciła się o spuściznę po Państwowych Gospodarstwach Rolnych w postaci hal produkcyjnych i osiedla za torami kolejowymi oraz osiedla domków jednorodzinnych na terenie dawnej szkółki drzewek Silexa. Die Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebe hinterließen dem Dorf Produktionshallen, eine Siedlung hinter den Bahnschienen sowie eine Siedlung mit Einfamilienhäusern auf dem Gelände der ehemaligen Baumschule von Karl Silex. 24 Dąbroszyn - Tamsel Kamień Wielki - Groß Kammin Von Templern und ihren Kommenden, also auf den Spuren der Piastenfürsten Im Land an Elbe, Oder und Warthe vollzogen sich im 12. und 13. Jahrhundert bedeutsame Änderungen der wirtschaftlichen, politischen, sozialen sowie religiösen Verhältnisse. An die Stelle des noch immer lebendigen, alten slawischen Brauchtums trat unwiederbringlich das Christentum. In den Beziehungen zwischen Herrschenden und Volk traten Freiheit und Pacht an die Stelle von Zwangsabgaben, dienstlichen Pflichten und Unfreiheit. Eine erste Städtegründungswelle erfasste das Land. Die slawischen Herrscher bemühten sich dem Zeitgeist zu entsprechen und siedelten auf ihren Gebieten Orden an, die aufgrund ihrer europaweiten Verflechtungen gleichermaßen Zentren des wirtschaftlichen und kulturellen Fortschritts waren. Die polnischen Fürsten und Herzöge taten dies ebenso aus religiösen Beweggründen, mit Blick auf die wirtschaftliche Entwicklung ihrer Ländereien sowie zur Festigung der Landesgrenzen, und da sich die Gelegenheit schon einmal bot, gleichermaßen zur Verleihung einer gewissen Bedeutung der eigenen Person in den Kreisen der weltlichen sowie kirchlichen Eliten Europas. Im Ergebnis dieser Prozesse begründete der Templerorden in Quartschen im Küstriner Land ein Ordenshaus (Kommende); im Jahre 1232 hatten die Piasten ihnen an der Mietzel (heute Myśla) gleich 1.000 Hufen Land übereignet. Einige Jahrzehnte später wurde der Templerorden aufgelöst, seine Güter wurden daraufhin von den Johannitern übernommen. Die Markgrafen und ihre Ritter Über einige Jahrhunderte hinweg hatten in diesem Gebiet westslawische Stämme gelebt, das jedoch infolge von Kriegen und Raubzügen nunmehr geradezu entvölkert war. Sicherlich nahm der Orden erste Besiedlungstätigkeiten vor, aber bereits 1249 kam es zu weiteren bedeutsamen Umbrüchen, dieses Mal politischer Natur, als die Lebuser Kastellanei, zu der auch das Küstriner Land zählte, vom schlesischen Herzog Bolesław II. Rogatka an den Magdeburger Erzbischof übereignet wurde. Bereits einige Jahre später kamen so brandenburgische Markgrafen aus dem Geschlecht der Askanier in das Land an Mietzel, Vietzer Fließ und Kladow. Im Jahre 1257 gründeten sie die Stadt Landsberg an der Warthe (woran heute der Name eines großen Gorzower Einkaufszentrums, „Askana“, erinnert). 26 Die Askanier nahmen den Templern ein Teil ihres Landes, einschließlich Warnick (heute Warniki), Tamsel (Dąbroszyn) und Vietz (Witnica), was einen 1262 geschlichteten Streit nach sich zog. Es war eben jenes damals ausgestellte Dokument, das die Grundlage zum 750-jährigen Jubiläum von Witnica und Dąbroszyn im Jahre 2012 bildete. Und eben aus diesem Anlass erscheint vorliegende Publikation, die Sie, lieber Leser, nun in Ihren Händen halten. Die historische Geburtsstunde Kammins Als man 1295 eine Vereinbarung zur Abgrenzung der markgräflichen Güter von den Ländereien des Templerordens unterzeichnete, wurde der Grenzverlauf zwischen den Ortschaften Kemmin und Willikinsdorf sowie Blumberc und Bogusla festgelegt. Gleichzeitig handelt es sich hierbei um die erste urkundliche Erwähnung Kammins, die ebenso jene bis heute gültige Grenze zwischen den Gemeinden und Landkreisen beschreibt. Stolberg, heute Kamień Mały, existierte damals noch nicht, und wenn doch, so trug es den Namen Pudignove. Die Askanier nahmen sich sogleich der Aufgabe an, die entvölkerten und zerstörten Dörfer wieder zu besiedeln, neue Ortschaften zu gründen sowie ihre Wirtschaftsordnung einzuführen. Damals wurde das Dorf mit seinem slawischen Namen Kammin zu einem nach mittelalterlichem Pachtrecht mit Hufen für die Bauern und Ritter umgestaltet. In Anerkennung der treuen Dienste erhielten es die Ritter von den Markgrafen als Lehen, also unentgeltlich. Auch künftig sollten sie im Bedarfsfalle auf den Schlachtfeldern, bewaffnet und zu Pferde, Unterstützung leisten. Und das kostete. Somit ließen sich die zum Kriegsdienst verpflichteten mit ihren Familien auf den Ritterhufen nieder und bewirtschafteten diese, oder sie wurden verpachtet. Dies also waren die Anfänge des bereits brandenburgischen Kammin, erst dreihundert Jahre später Groß Kammin genannt, als an der Warthe ein Vorwerk namens Klein Kammin entstand. Die polnischen Ortsnamen Kamień Mały und Kamień Wielki führten Posener Gelehrte ein, da sie der Auffassung waren, das so die ursprünglichen Ortsnamen hatten lauten müssen, was mit Verordnung des Posener Wojewoden vom 08.11.1945 bestätigt wurde. Noch bevor dies erfolgte, nannten die ungeduldigen polnischen Siedler ihr Dorf Serczykówka, abgeleitet vom Nachnamen des ersten Ortsvorstehers Józef Serczyk; damals war eine solKamień Wielki - Groß Kammin Templariusze i ich komandoria, czyli na tropach piastowskich książąt Ziemie nad Łabą, Odrą i Wartą w XII i XIII wieku stały się terenem wielkich przeobrażeń gospodarczych, politycznych, religijnych i obyczajowych. W miejsce wciąż żywych starych wierzeń słowiańskich wprowadzano ostatecznie chrześcijaństwo. W stosunkach władzy z ludem daninę służby i niewolę zastępowano wolnością i czynszem. Zaczęły powstawać miasta. Słowiańscy władcy starali się podążać za duchem czasów i osadzali na swych ziemiach zakony, które dzięki międzynarodowym powiązaniom były także ośrodkami ekonomicznego i kulturalnego postępu. Książęta polscy czynili to zarówno ze względów religijnych, jak i w trosce o rozwój gospodarczy swych ziem oraz umocnienie granic państwa, a przy okazji nadanie znaczenia własnej osobie w kręgach europejskich elit politycznych i kościelnych. W efekcie tych procesów w Chwarszczanach na ziemi kostrzyńskiej pojawił się dom zakonny (komandoria) rycerskiego zakonu templariuszy, któremu Piastowie w roku 1232 nadali aż 1000 łanów ziemi nad rzeką Myślą. Kilkadziesiąt lat później zakon templariuszy został rozwiązany, a jego dobra przejął rycerski zakon joannitów. Margrabiowie i ich rycerze Były to tereny zamieszkałe od kilku stuleci przez plemiona słowiańskie, ale w wyniku wojen i grabieżczych wypraw bardzo wyludnione. Zakon zapewne rozpoczął działalność osadniczą, ale już w roku 1249 doszło tu do kolejnych wielkich przemian, tym razem także politycznych, gdy kasztelania lubuska, do której ziemia kostrzyńska należała, została przekazana przez księcia śląskiego Bolesława Rogatkę niemieckiemu arcybiskupowi Magdeburga. W następstwie tego faktu już kilka lat później nad Myślą, Witną i Kłodawką pojawili się niemieccy brandenburscy margrabiowie z dynastii Askańczyków, którzy w roku 1257 założyli miasto Gorzów (obecnie upamiętnia ten fakt nazwa domu towarowego „Askana”). Askańczycy zabrali templariuszom część ich ziem z Warnikami, Dąbroszynem i Witnicą, co doprowadziło do sporu, uregulowanego porozumieniem zawartym w roku 1262 i dlatego w roku 2012 obchodzimy jubileusz 750 lat Witnicy i Dąbroszyna, z okazji którego ukazała się książka, którą Czytelnik ma teraz przed sobą. Kamień Wielki - Groß Kammin Niemiecka mapa z okresu międzywojennego w skali 1: 25 000 i powojenna polska mapa z zaznaczoną granicą gminy i powiatu, identyczną z tą z roku 1295. Deutsche Karte im Maßstab 1:25.000 aus der Zwischenkriegszeit sowie polnische Karte aus der Nachkriegszeit mit eingezeichneten Gemeinde- und Landkreisgrenzen, die identisch mit denen von 1295 sind. 27 che Benennung in Mode, die auch in Kamień Mały, Pyrzany, Nowiny Wielkie sowie Białcz zur Anwendung gelangte, deren Ortsnamen anfänglich auf die Namen der jeweiligen Ortsvorsteher oder aber des ersten Bürgermeister der Gemeinde zurückgingen. Östlich der Elbe Die Siedlung mit ihren 64 Hufen (erwähnt im Jahre 1337), den drei Rittergütern, dem Wirtshaus sowie den Kirchenhufen stellte eine typische, auf dem Lehns- Pachtrecht beruhende Gründung ihrer Zeit dar. Obgleich in diesem die Kirchenhufen nicht erwähnt werden, so muss es sie dennoch gegeben haben, da in einer anlässlich des Verkaufs von Einnahmen aus eben diesem Lehen an die drei Brüder von Berbenitz (Perwenitz) im Jahre 1333 ausgestellten Urkunde gleichermaßen von Einkünften aus dem Kirchenpatronat die Rede ist. Darüber hinaus entstand hier gegen Ende dieses Jahrhunderts eine stattliche Wehrkirche, was auf soliden Einnahmen aus den Hufen basieren musste, da das neue Recht auf solchen Grundsätzen fußte. Keine Erwähnung findet in diesem Dokument auch der Ortsvorsteher, der wir die niedere Gerichtsbarkeit zur Grundausstattung eines jeden zur damaligen Zeit gegründeten größeren Dorfes zählte. Kammin war gleichermaßen typisch für Siedlungen, die im Europa jener Zeit östlich der Elbe gelegen waren. Seit der Neuzeit teilte dieser Fluss den Kontinent in einen westlichen, ökonomisch hochentwickelten Teil, sowie einen rückständigen Osten. Noch im Mittelalter begrenzte man in den östlichen Gebieten systematisch die Anzahl freier Bauern mit ihren Hufen und gliederte sie den ritterlichen Vorwerken ein. Dieser Prozess wurde wiederum von einer neuerlichen Leibeigenschaft begleitet, die jene Entwicklung der Abrechnung zwischen Herrn und Untergebenen mithilfe des im Rahmen des Pachtrechts eingeführten Geldwirtschaft stark eingrenzte und von Frondienst und Abgaben, schließlich Naturleistungen ersetzt wurde, die später dann der preußische Junker an seine Vorwerksangestellten entrichtete. Geld wurde so obsolet, womit die wirtschaftliche Entwicklung der Städte stark von Rezession erfasst und Brandenburg mit seiner Alt-, Mittel- und Neumark zu einer der ärmsten Gegenden des Alten Reiches wurde. Dem sei jedoch hinzugefügt, dass das Ausmaß dieses Prozesses (bspw. im Vergleich zu Diedersdorf/Dzieduszyce) geringer ausfiel, da der hiesige 28 Gutshof seine landwirtschaftlichen Nutzflächen im Allgemeinen dadurch erweiterte, Feuchtwiesen sukzessive zu bewirtschaften sowie Wälder zu roden. Über die Namen der ersten und späteren Herren zu Kammin Das 1337 vorgelegte „Markgraf Ludwigs des Älteren Neumärkisches Landbuch“ erwähnt die Namen dreier Ritter, denen der Markgraf hier Ritterhufen als Lehen vergab. Ritter Berbenitz (Perwenitz) erhielt 8 Hufen (1 Hufe zählte etwa 18 ha), wofür er sich zum Kriegsdienst mit Pferd zu verpflichten hatte. Hinrick de Sidow und Ludiken de Malenow erhielten jeweils 4 Hufen, was bedeutet, dass sie den Erwerb eines Kriegspferdes jeweils zur Hälfte finanzierten. Die ersten beiden Ritter entstammten Geschlechtern, die häufig als Zeugen markgräflicher Urkunden – bei Ortsgründungen, Schenkungen oder Kaufverträgen – auftraten. Landesherr, also Herr über alle Ländereien, Wälder und Gewässer, war der Markgraf. Die Steuern aus den Einnahmen der großbäuerlichen Höfe, den Wirtshäusern sowie Mühlen flossen in seine Kasse. Auch die Ritterhufen gehörten zu seinen Gütern, sie aber vergab er für eine begrenzte Zeit als Lehen, deren Grundherren von der Steuerpflicht freigestellt waren. Starb der Ritter, erhielt deren Witwe das Lehen auf Lebenszeit (wie es in Massin der Fall gewesen war) und später ein weiterer Ritter. Ebenso konnten sie für zuvor einen geliehenen Geldbetrag als Pfand bestellt werden. Einigen Rittern gelang es, ihr Lehen in ein Allod zu verwandeln, womit sie vollkommen frei über ihren Besitz verfügen konnten, was im 19. Jahrhundert bereits Norm war. Einige Ritter wurden darüber hinaus mit ebenso in anderen Dörfern gelegenen Ritterhufen beschenkt, und nachdem sich diese ihrer Lehnsrechte entledigt hatten und bereits zu vollständigen Eigentümern über ihre Güter geworden waren, erweiterten sie diese mit dem Erwerb von Vorwerken in den benachbarten Ortschaften. In Kammin gab es drei ritterliche Vorwerke, die allmählich zu einem großen Gut zusammenwuchsen, mit dem die jeweiligen Herrscher immer bedeutsamere Geschlechter bedachten, d.h. zunächst derer von Schönebeck, später derer von Schlabrendorf. Im 16. Jahrhundert waren die von Schönebeck, die ebenso über Güter in Dölzig (heute Dolsk), Warnick und Tamsel verfügten, dazu verpflichtet, 4 bis 6 berittene Soldaten bereitzustellen. Kamień Wielki - Groß Kammin Metryka historycznych narodzin wsi Kamień Kiedy w roku 1295 zawarto porozumienie w sprawie rozgraniczenia dóbr margrabiów od ziem templariuszy, czytamy w nim, że granica przebiega pomiędzy wsią Kemmin a Willikinsdorf oraz Blumberc a Bogusla. Jest to pierwsza historyczna wzmianka o istnieniu wsi Kamień, gdzie opisywana granica do dziś stanowi granicę gmin i powiatów. Kamień Mały jeszcze w tym czasie nie istniał, a jeśli tak, to nosił nazwę Pudignowe. Askańczycy natychmiast zabrali się do zaludniania zrujnowanych wsi, zakładania nowych i wprowadzania swych gospodarczych porządków. Wówczas to wieś ze słowiańską nazwą Kamień stała się wsią zorganizowaną na niemieckim prawie czynszowym z łanami chłopskimi i rycerskimi. Margrabiowie nadawali je w lenno, czyli bezpłatną dzierżawę, w uznaniu pełnionej dotąd wiernej służby członkom swej zbrojnej drużyny. Rycerze ci w przyszłości mieli obowiązek zjawiania się w razie potrzeby na polu bitwy w zbroi i na koniu. A to kosztowało, więc wojowie bądź osiedlali się z rodzinami na tych rycerskich łanach, zajmując się ich uprawą albo je wydzierżawiali. I takie były początki już niemieckiego Kamienia nazwanego Wielkim dopiero trzysta lat później, gdy nad Wartą pojawił się folwark nazwany Klein Kammin. Polskie nazwy Kamień Mały i Kamień Wielki wprowadzili uczeni poznańscy (uznawszy, że tak musiała brzmieć pierwotna nazwa wsi). Zostały one zatwierdzone zarządzeniem wojewody poznańskiego z dnia 8. 11. 1945 roku. Nim to jednak nastąpiło, niecierpliwi polscy osadnicy wieś nazwali Serczykówką od nazwiska pierwszego sołtysa, Józefa Serczyka, bo taka moda się tu pojawiła, występując i w Kamieniu Małym, i w Pyrzanach, i w Nowinach Wielkich, a także w Białczu, który miał nosić nazwę wyprowadzoną od nazwiska witnickiego wójta. Na wschód od Łaby Wieś ze swymi 64 łanami (wspomnianymi w roku 1337), trzema majątkami rycerskimi oraz karczmą i łanami kościelnymi była wsią typową dla okresu niemieckiej kolonizacji na prawie czynszowym. Choć w dokumencie tym łanów kościelnych nie znajdujemy, to jednak być musiały, skoro w akcie sprzedaży przez margrabiego dochodów z lenna w Kamieniu trzem braciom von Berwenitz (Perwenitz) z roku 1333 jest mowa o dochodach z patronatu nad kościołem. Poza tym powstał tu pod koniec tego wieku okazały Kamień Wielki - Groß Kammin obronny kamienny kościół, zatem musiał mieć swe solidne umocowanie w dochodach z łanów, bo taka była zasada zakładania wsi na nowych prawach. Nie wymienia się w tym dokumencie także sołtysa, który wraz z ławą, był podstawowym elementem organizacji administracyjnej każdej dużej wsi, zakładanej w tym czasie. Był Kamień wsią typową dla obszarów Europy położonych na wschód od Łaby, rzeki, która od ery nowożytnej dzieliła kontynent na rozwinięty ekonomicznie zachód i zacofany wschód. Na wschodnich terenach w okresie późniejszym systematycznie ograniczano liczbę wolnych włościan z ich łanami chłopskimi, które przyłączano do rycerskich folwarków. Procesowi temu towarzyszyło poddaństwo i pańszczyzna, ograniczające rozwój rozliczeń z panem przy pomocy wprowadzonego gospodarką czynszową pieniądza i zastąpienie go odrobkiem, daniną, a w końcu deputatem w naturze, którym pruski junkier płacił za pracę swym folwarcznym robotnikom. Pieniądz przez to stawał się zbyteczny, a to z kolei powodowało regres gospodarczy miast, czyniąc Brandenburgię z Marchią Starą i Marchią Nową jedną z najuboższych krain Rzeszy. Należy jednak stwierdzić, że w Kamieniu skala tego procesu (na przykład w porównaniu z Dzieduszycami) była mniejsza, gdyż dwór na ogół powiększał tu swe użytki rolne przez zagospodarowanie bagien i karczowanie lasów. Nazwiska pierwszych i późniejszych panów Kamienia Księga ziemska (Landbuch), jak nazywa się dokument z roku 1337, wymienia z nazwiska trzech rycerzy, którym margrabia dał tutaj w lenno rycerskie łany. I tak Berbenitz (Perwenitz) otrzymał 8 łanów (1 łan liczył ok.18 ha), za co miał obowiązek zgłaszania się na wyprawę wojenną z koniem. Hinrick de Sidow i Ludiken de Malenow dostali po 4 lany, co znaczyło, że na kupno wojennego konia składali się po połowie. Dwaj pierwsi wywodzili się z rodów, których przedstawiciele często znajdowali się w otoczeniu margrabiów jako świadkowie wystawianych dokumentów lokacji, darowizn czy aktów kupnasprzedaży. Panem ziemi, lasów i wód był margrabia. Podatki z gospodarstw włościańskich, karczmy i młynów wpływały do jego kasy. Ziemia łanów rycerskich także należała do niego, ale ją oddawał w lenno na określony czas, a jej posiadacze byli zwolnieni z płacenia podatków. Gdy rycerz umierał, lenno otrzymywała 29 Als sich die ritterlichen Vorwerke in Kammin, Warnick und Tamsel um das Jahr 1630 im Besitz des Geschlechtes von Schöning befanden, erwarb die Witwe von Marschall Hans Adam von Schöning, Johanne Margarethe Louise von Schöning, geborene von Pöllnitz, im Jahre 1697 das Gut in Kammin, womit Tamsel zu einem sog. Dominum aufstieg. Später vererbten sie diese Güter an die Grafen und Barone derer von Wreech, von Dönhoff, von Romberg (während ihrer Herrschaftszeit wurde Kammin erneut zu einem eigenständigen Gut) sowie von Stolberg zu Wernigerode, dessen letzter Vertreter, Graf Albrecht, es Anfang der 20er Jahre des 20. Jahrhunderts schließlich verkaufte, woraufhin die Güter parzelliert wurden. dożywotnio wdowa po nim, jak to miało miejsce w Mosinie, a potem inny rycerz. Mogło być też dawane pod zastaw pożyczanych pieniędzy. Niektórym rycerzom udawało się zamienić lenno na allodium, czyli stawali się pełnymi właścicielami użytkowanych łanów, co w XIX wieku było już normą. Kirche Die im Jahre 1333 erwähnte Kirche muss ein Holzgebäude gewesen sein, da die in früheren Jahren aus Stein errichteten Gebäude stets aus sorgfältig bearbeiteten Granitquadern entstanden waren, wie dies in der Kirche in Marwitz (Marwice), in den unteren Mauerbereichen der Kapelle in Quartschen (Chwarszczany) sowie der Kathedrale in Landsberg (Gorzów Wlkp.) zu sehen ist. Derweil wurde die Wehrkirche in Kammin bereits in einer Technik errichtet, die weniger Wert legte auf eine solche sorgfältige Bearbeitung des Steins und mithin aus die Jahrhundertwende vom 14. zum 15. Jahrhundert datiert wird. Im Jahre 1538 wird sie als Filialkirche der Pfarrgemeinde Blumberg (heute Mościce) erwähnt. Ende des 17. Jahrhunderts beherbergt sie die Grabplatte des kurbrandenburgischen Generalmajors der Infanterie und Gouverneurs der Festung Kolberg (Kołobrzeg) sowie eine kunstvoll gearbeitete Wappenkartusche dieses Adelsgeschlechts. Juliane Charlotte von Schöning, geborene von Dönhoff, die Kammin erworben hatte, stiftete zwei Wappenschilder, die den Altar schmücken. Diese Kunstschätze gingen 1945 verloren. Letztere hatte über viele Jahre hinweg in Groß Kammin gelebt und wurde 1733 in der Kirche beigesetzt. Im Jahre 1834 ließ Baronin von Romberg neue Kirchenfenster im Stile der Neoromanik und Neugotik einsetzen. Damals wurde ebenso ein neuer Glockenturm aus Holz errichtet, den dreißig Jahre später ein Blitz traf, woraufhin er abbrannte. Im Jahre 1863 erbaute man dann – ebenso auf Initiative der Baronin – einen neoromanischen Turm aus Steinen, wobei man auf Entwürfe des Berliner Architekten August Stüller (von dem ebenso die Entwürfe für den Kirchturm in Königsberg/Neumark, heute Choj30 Niektórzy rycerze byli obdarowywani łanami rycerskimi także w innych wsiach, a gdy pozbyli się praw lennych i stali się właścicielami swych dóbr, powiększali je o kupno folwarków we wsiach sąsiednich. W Kamieniu trzy folwarki rycerskie powoli łączyły się w jeden duży majątek, którym władcy obdarowywali rody coraz znamienitsze: von Schönebecków, a potem von Schlabrendorfów. W XVI wieku Schönebeckowie, mający dobra w Dolsku, Kamieniu, Warnikach i Dąbroszynie, mieli obowiązek wystawiać na wojnę od 4 do 6 konnych żołnierzy. Gdy ziemie folwarków rycerskich w Kamieniu, Warnikach i Dąbroszynie znalazły się w posiadaniu rodu von Schöningów (ok.1630), wdowa po marszałku Hansie Adamie, Johanne Margarethe Louise von Schöning z domu von Pöllnitz zakupiła majątek w Kamieniu (1697) i tak Dąbroszyn stał się dominium. Potem dobra dąbroszyńskie dziedziczyli hrabiowie i baronowie z rodów von Wreech, von Dönhoff, von Romberg (za ich rządów Kamień stał się ponownie samodzielnym majątkiem) i von Stolberg zu Wernigerode, którego ostatni przedstawiciel, hrabia Albrecht, swe dobra sprzedał na początku lat 20. XX wieku i majątek został rozparcelowany. Kościół Akt pełnomocnictwa udzielonego przez Albrechta Grafa zu Stolberg Wernigerode swemu leśniczemu Ewaldowi w sprawie wytyczenia granicy jego dóbr z Kościelnym Lasem. Ze zbiorów Archiwum Państwowego w Gorzowie Wlkp. Von Albrecht Graf zu Stolberg Wernigerode seinem Förster Ewald ausgestellte Vollmacht zur Ausweisung der Grenzen zwischen seinen Gütern und dem Kirchenwald. Aus den Sammlungen des Staatsarchiv in Gorzów Wlkp. Kamień Wielki - Groß Kammin Kartki pocztowe z pierwszej połowy XX wieku. Wieś 1937 w roku obchodziła uroczyście swoje 600- lecie, nawiązując nie do pierwszej wzmianki (1295), lecz do pierwszego opisu wsi z roku 1337. Obchody jubileuszu naziści wykorzystali propagandowo do swoich politycznych celów. Ansichtskarten aus der ersten Hälfte des 20. Jahrhunderts. Im Jahre 1937 beging das Dorf feierlich sein 600-jähriges Jubiläum, wobei man nicht auf das Datum der ersten urkundlichen Erwähnung (1295), sondern der ersten Beschreibung im Landbuch aus dem Jahre 1337 zurückgriff. Die Nationalsozialisten nutzten die Feierlichkeiten propagandistisch für ihre politischen Ziele. Kamień Wielki - Groß Kammin Wspomniany w 1333 roku kościół musiał być budowlą drewnianą, bowiem obiekty kamienne z lat wcześniejszych budowane były ze starannie obrobionych kwadr granitowych, jak to widać w kościele w Marwicach czy niskich partiach kaplicy w Chwarszczanach i katedry w Gorzowie. Tymczasem kościół obronny w Kamieniu zbudowany był już w technice mniej starannie obrabianego kamienia i datowany jest na przełom XIV i XV wieku. W roku 1538 wspomniano go jako filię kościoła parafialnego z Mościc. W końcu XVII wieku umieszczono tu kamienną płytę nagrobną generała majora Hansa Heinricha von Schlabrendorfa, gubernatora twierdzy Kołobrzeg oraz jego drewniany, bogato rozbudowany, kartusz herbowy. Po Juliane Charlotte von Schöning, z domu von Dönhoff, która zakupiła Kamień, w ołtarzu pozostały jej dwie tarcze herbowe. Zabytki te zaginęły w roku 1945. Juliane przez wiele lat mieszkała w Kamieniu Wielkim, a jej zwłoki w roku 1733 zostały pochowane także w tym kościele. W roku 1834 baronowa von Romberg dokonała przebudowy kościelnych okien w stylu neoromańskim i neogotyckim. Zbudowano wtedy także nową drewnianą wieżę, w którą trzydzieści lat później uderzył piorun i zniszczył ją. W roku 1863, także 31 na, des Schlosses in Groß Dammer, heute Dąbrówka Wielkopolska sowie zahlreicher weiterer Gebäude in Berlin stammen) zurückgreifen konnte. Der Turm hebt sich architektonisch durch seine schmuckvolle Außengestaltung sowie das Palmengewölbe in der Vorhalle hervor. In den 70er Jahren des 19. Jahrhunderts errichtete man auf dem mittlerweile nicht mehr genutzten Friedhof auf dem Kirchengelände ein Denkmal zu Ehren der im Krieg gegen Frankreich gefallenen Soldaten, das man später um eine Tafel mit den Namen der von 1914 bis 1918 Gefallenen ergänzte. Diese Namen wurden auf Anweisung des Landrats nach 1945 entfernt. Spuren hiervon kann man noch heute auf dem Sockel der kleinen Kapelle entdecken, die man anstelle des Denkmals dort aufgestellt hat. Seit der zweiten Hälfte des 16. Jahrhunderts war die Kirche ein evangelisches Gotteshaus. Nach 400 Jahren kehrte sie zur katholischen Kirche zurück. Die Weihe nahm am 21.10.1945 Pfarrer Józef Bielak vor, zum Patron wählte man den Heiligen Antonius. Aufgrund einer 1959 erfolgten Teilung der Witnicer Pfarrgemeinde entstand hier eine unabhängige Seelsorgeeinrichtung, die elf Jahre später zu einer eigenständigen Pfarrgemeinde erhoben wurde. staraniem baronowej, wystawiono okazałą murowaną wieżę neoromańską, zbudowaną według projektu berlińskiego architekta Augusta Stüllera (autora między innymi wieży kościoła w Chojnie, pałacu w Dąbrówce Wielkopolskiej na Babimojszczyźnie oraz wielu budowli berlińskich). Wieża wyróżnia się zarówno bogatym wystrojem zewnętrznym jak i palmowym sklepieniem kruchty. W latach 70. XIX wieku na zlikwidowanym przykościelnym cmentarzu ustawiono pomnik żołnierzy poległych w wojnie z Francją, potem uzupełniony listą poległych w latach 1914-1918. Nazwiska te na polecenie starostwa zostały po roku 1945 skute, czego ślady widoczne są do dziś na cokole kapliczki, na jaką pomnik został zamieniony. Od drugiej połowy XVI wieku kościół był świątynią protestancką. Do katolików wrócił po 400 latach, poświęcony pod wezwaniem św. Antoniego przez ks. Józefa Bielaka 21 X 1945 roku. W wyniku podziału parafii witnickiej, dokonanego w roku 1959, utworzono tu samodzielną placówkę duszpasterską, wyniesioną po jedenastu latach do rangi parafii. Pałac Schloss Johannes Müller, Verfasser einer 1997 erschienenen umfangreichen Monographie über Gross Kammin, vermutet, dass sich einer der mittelalterlichen Rittergüter in Gestalt einer kleinen, aus Stein errichteten Burg, von dem auch der Ortsname hat abgeleitet werden können, an der Ortsausfahrt nach Stolberg (Kamień Mały) an einem Teich namens SchäferPfuhl befand, wovon immer wieder zur Errichtung des Hauses verwendete Findlinge zeugen könnten. Das heutige Schloss entstand im Zuge eines Umbaus des ehemaligen Speichers und Wohnhauses des Gutsverwalters, den 1825 Baron Konrad von Romberg und seine Gattin Amalie, geb. von Dönhoff, in Auftrag gegeben hatten. Nach der Parzellierung des Guts im 20. Jahrhundert befand es sich u.a. im Besitz von Hermann Strunk, der die Kachelfabrik in Vietz begründet hatte. In den Kriegsjahren hatte man die Bibliothek des Instituts für Film und Fotographie aus dem bombardierten Berlin hierher verlegt; später – als die Front dann auch hier immer näher rückte – brachte man sie in der Umgebung von Hamburg in Sicherheit. Nach dem Krieg wurde das Schloss an die öffentliche Sozialfürsorge übergeben. Zwischen 1992 32 Barokowe kamienne epitafium generała H.H. Schlabrendorfa i jego kartusz herbowy, usunięte (zaginione) w roku 1945. Aus Stein gearbeitete, barocke Epitaphien Generals H. H. Schlabrendorf und seine Wappenkartusche, die 1945 beseitigt wurde bzw. verloren ging. Kamień Wielki - Groß Kammin Johannes Müller, autor obszernej monografii wsi Gross Kammin, wydanej w roku 1997, przypuszcza, że jedna ze średniowiecznych siedzib rycerskich w postaci kamiennego zameczku, od którego wieś mogła wziąć nazwę, znajdowała się przy wylocie drogi do Kamienia Małego nad stawem o niemieckiej nazwie Schäfer Pful, o czym mogą świadczyć głazy wtórnie wykorzystane do budowy domu. Obecny pałac powstał z adaptacji budynku spichlerza i mieszkania rządcy majątku, zleconej w roku 1825 przez barona Konrada von Romberga i jego żonę Amalię z domu Dönhoff. Po parcelacji majątku w XX wieku był on między innymi w posiadaniu Hermanna Strunka, założyciela kaflarni w Witnicy. W latach wojny przywieziono tu z bombardowanego Berlina bibliotekę instytutu filmu i fotografii, kiedy zbliżał się front wywieziono ją w okolice Hamburga. Po wojnie pałac stał się placówką państwowych służb opieki społecznej. W latach 1992-1995 obiekt jako Dom Pomocy Społecznej przeszedł gruntowną przebudowę i rozbudowę według projektu inż. arch. Wojciecha Lamprechta z Gorzowa. Projekt ratowania parku, który jest cennym zabytkiem krajobrazu kulturowego i miejscem występowania między innymi tulipanowca amerykańskiego i dębu czerwonego, opracował prof. Andrzej Michałowski z Krajowego Ośrodka Ochrony Zabytkowego Krajobrazu w Warszawie. Kamień Wielki - Groß Kammin Kościół z przełomu XIV i XV wieku oraz kapliczka na pomniku poległych żołnierzy. Ende des 14./zu Beginn des 15. Jahrhunderts errichtete Kirche sowie Kapelle anstelle eines ehemaligen Denkmals zur Ehren gefallener Soldaten. 33 Gorzelnia Dom Pomocy Społecznej w pałacu po jego przebudowie i rozbudowie. Fasada frontowa, pralnia i budynek warsztatów terapii zajęciowej z oczyszczalnią ścieków. Sozialhilfezentrum im um- und ausgebauten Schloss. Gebäudefront, Nordansicht, Wäscherei, Nebengebäude mit Werkstätten (diese dienen u.a. beschäftigungstherapeutischen Maßnahmen) sowie Kläranlage. und 1995 wurde es, als Sozialhilfezentrum genutzt, grundsaniert sowie nach Entwürfen von Dipl.-Ing. Architekt Wojciech Lamprecht aus Gorzów ausgebaut. Den Entwurf zur Wiederherstellung der Parkanlage, die ein wertvolles Denkmal der Kulturlandschaft darstellt, in der u.a. Tulpenbäume sowie Rot-Eichen auftreten, hatte Prof. Andrzej Michałowski vom Zentrum für den Schutz historischer Landschaften in Warschau angefertigt. Brennerei Die Gutshöfe in Charlottenhof, Tamsel und Groß Kammin verfügten jeweils über ihre eigenen Brennereien, in denen aus Kartoffeln Spiritus hergestellt wurde. Die Brennerei in Groß Kammin braute 1907 34 auch Bier und ist zugleich die einzige, die die Ereignisse des Jahres 1945 unzerstört hatte überdauern können. Im Juni 1945 meldete Ing. Ryszard Zaporowski in seiner Funktion als Vertreter des Wirtschaftskomitees des Ministerrates nach Übernahme der Fabrik von den sowjetischen Militärkommandanturen, dass der bauliche und technische Zustand der über eine Produktionskapazität von bis zu 150.000 Litern Spiritus monatlich verfügende Brennerei gut sei und somit seitens des von ihm ernannten Leiters Tadeusz Kondyjewski in Betrieb genommen sei. Zu ihrem Schutz wurden sogar Soldaten der Polnischen Armee eingesetzt, die hier bis 1947 stationiert waren. In den 50er Jahren wurde sie von den Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieben übernommen, Kamień Wielki - Groß Kammin W czasach niemieckich majątki w Sosnach, Dąbroszynie i Kamieniu Wielkim miały swoje gorzelnie, produkujące spirytus z ziemniaków. Ta ostatnia z Kamienia w roku 1907 warzyła także piwo i ona tylko przetrwała wydarzenia roku 1945. W czerwcu 1945 roku inżynier Ryszard Zaporowski z Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, który odbierał fabryki z rąk radzieckich komendantów wojennych, meldował, że stan gorzelni o mocy produkcyjnej do 150 tys. litrów spirytusu miesięcznie jest dobry, więc została uruchomiona przez mianowanego przez niego kierownika Tadeusza Kondyjewskiego. Do jej ochrony skierowano nawet żołnierzy Wojska Polskiego, którzy stacjonowali tam do roku 1947. Przejęta w latach 50. przez Państwowe Gospodarstwa Rolne, po ich likwidacji jakiś czas była dzierżawiona przez Henryka Piekarskiego z Kamienia Małego, a potem wraz z dawnym gospodarstwem PGR-u zakupiona przez prywatnego nabywcę, ogołocona ze sprzętu i zamknięta. Obecnie zabudowania po gorzelni i pegeerowskich obiektach są wykorzystane przez kolejnego właściciela, Mariusza Janke, do przechowywania zboża, jako hurtownie środków ochrony roślin i pomieszczenia dla szeroko rozumianych usług agrotechnicznych. W latach wojny we wsi była filia jenieckiego Stalagu III C Alt Drewitz/Stare Drzewice. Umieszczono w niej grupę francuskich jeńców wojennych zakwaterowanych w nieczynnej gospodzie Bocherta. Była też spora grupa rosyjskich i polskich robotników przymusowych. Należała do nich późniejsza mieszkanka Witnicy Genowefa Szczepańska z domu Mikołajczak, która w roku 1988 opowiadała, jak to przed nadejściem frontu Niemcy wywozili Francuzów. Tutejsi bauerzy sami zaczęli uciekać, namawiając Polaków, by jechali z nimi. Polacy jednak odmówili i 29 stycznia zebrali się razem z Rosjanami w piwnicy jednego z domów. Gdy bez walk do wsi wkroczyli Sowieci, kazali im, oraz kilku starym Niemkom, które pozostały, piec chleb. Wojsko zajęło też gorzelnię. Żołnierze się upili i doszło do gwałtów oraz strzelaniny. Kobiety, bojąc się kolejnego koszmaru, podeszły nocą do zakładu, odkręciły kurki i lejący się godzinami spirytus do rana zamienił się w podwórkowe błoto. Ludność W roku 1809 było tu 65 domostw z liczbą 436 mieszkańców, w tym 16 włościan, 22 zagrodników i chaKamień Wielki - Groß Kammin Robotnicy przymusowi w Kamieniu Wielkim i Kamieniu Małym. Na zdjęciu grupowym siedzi z prawej Jan Szkudlarek. Po wojnie osiadł w Witnicy, podobnie jak Genowefa Mikołajczak. Na zdjęciu z końmi robotnicy polscy, a na zdjęciu do dowodu osobistego Ukrainiec Iwan. Zwangsarbeiter in Groß Kammin (Kamień Wielki) und Stolberg (Kamień Mały). Rechts auf dem Gruppenfoto sitzt Jan Szkudlarek. Nach dem Krieg ließ er sich in Witnica nieder, wie auch Genowefa Mikołajczak. Auf dem Foto mit Pferden polnische Arbeiter, ein weiteres mit dem Personalausweis des Ukrainers Iwan. 35 nach ihrer Auflösung dann kurze Zeit von Henryk Piekarski aus Kamień Mały gepachtet, und danach samt des ehemaligen Landwirtschaftlichen Betriebs von einem privaten Investor erworben, der die Maschinen und Anlagen entnahm und sie dann schloss. Zur Zeit werden die ehemaligen Gebäude von einem weiteren Eigentümer, Mariusz Janke, als Getreidelager, Großhandel für Pflanzenschutzmittel und Räumlichkeiten für recht weit gefasste agrartechnische Dienstleistungen genutzt. Während der Kriegsjahre gab es im Dorf ein Außenlager des Stalag III C Alt Drewitz. Im zuvor geschlossenen Wirtshaus Bochert wurden neben einer Gruppe französischer Kriegsgefangener auch russische und polnische Zwangsarbeiter untergebracht. Zu ihnen zählte ebenso die später in Witnica wohnende Genowefa Szczepańska, geb. Mikołajczak, die 1988 darüber berichtete, wie die Deutschen vor der nahenden Front die französischen Gefangenen aus dem Lager abtransportierten. Die hiesigen Bauern begannen selbst zu flüchten und wollten die Polen überreden, mit ihnen zu fahren. Diese aber lehnten ab und versammelten sich gemeinsam mit den Russen am 29. Januar in einem Keller eines der Häuser. Als die Sowjets kampflos das Dorf übernahmen, befahlen sie ihnen und einigen noch verbliebenen deutschen Frauen, Brot zu backen. Auch die Brennerei wurde eingenommen. Die Soldaten betranken sich, woraufhin es zu Übergriffen auf die Frauen sowie zu Schießereien kam. Da die Frauen Angst vor weiteren Albträumen hatten, gingen sie eines Nachts zum Betrieb und öffneten alle Hähne, woraufhin der stundenlang aus den Kesseln fließende Spiritus den Hof in einen einzigen Morast verwandelte. Bevölkerung Im Jahre 1809 leben in den 65 Häusern insgesamt 436 Dorfbewohner, darunter 16 Großbauern, 22 Kleinbauern und Kätner, 20 Häusler bzw. Büdner sowie im Vorwerk arbeitende Menschen einschl. Stellmacher, Schmied und zwei Forstarbeiter. Im Jahre 1861 wohnen in 97 Häusern 919 Personen, um das Jahr 1905 bereits 1.162, 1939 sind es hingegen nur noch 681. Im Januar 1946 wohnen 332 polnische Neusiedler in Kamień Wielki, Ende Dezember sind es bereits 441; 1948: 456; 1970: 763; im Jahre 2000 sind es 844 Einwohner, und Ende 2011 wohnen 755 Personen im Dorf. 36 Familie Hładki Czesław Hładki war 1975 gerade einmal 20 Jahre alt, als man bereits über ihn als einen der führenden Vertreter der Jugendbewegung schrieb. Gemeinsam mit seinem Vater führte er einen 15 ha großen Betrieb, der sich auf die Mastrinderhaltung spezialisiert hatte. Später schlossen sich ihnen die Brüder Władysław und Eugeniusz an. Auf den reichen Erfahrungsschatz des Vaters griffen sie gern zurück, aber sie waren zugleich der Meinung, dass ein moderner Landwirt gleichermaßen Biologe, Chemiker und Mechaniker sein musste. Władysław Hładki war der erste im Dorf, der seine Rinder mit Maissilage fütterte. In den 80er Jahren erlangten die Brüder Berühmtheit aufgrund ihrer mehrfachen Teilnahme an Olympiaden, auf denen die Jugendlichen der Region ihr Wissen um landwirtschaftliche Problemstellungen unter Beweis stellen. Sie erhielten Auszeichnungen in Form von Gutscheinen für den Kauf landwirtschaftlicher Maschinen. So verfügten sie 1985 über zwei Traktoren, einen Rotationsmäher, einen Kartoffelernter sowie eine Strohpresse. Die älteren Brüder unterstützten die jüngeren in der Schule sowie beim Studium. Nunmehr, im Jahre 2012, führen Eugeniusz, Leonard und Czesław bereits ihre eigenen Betriebe, die etwa 300 Land bestellen sie aber gemeinsam. Die Arbeiten teilten sie untereinander auf, gemeinsam qualifizieren sie sich weiter. Der eine spezialisiert sich auf die Mechanisierung, der andere auf die Organisation, und der dritte auf die anzubauenden Kulturen. Die Traditionen der Familie möchte nun der Sohn von Eugeniusz, Michał, fortsetzen. Czesław ist ein geborener „Ehrenamtlicher“, der sich in die unterschiedlichsten Formen der Basisdemokratie einbringt. Aus der Jugendorganisation herausgewachsen, beteiligte er sich an der Gestaltung der kommunalen Selbstverwaltung, trat einer Partei bei und engagiert sich in landwirtschaftlichen Organisationen auf Gemeinde- und regionaler Ebene. Bis heute gestaltet er das gesellschaftliche Leben in Dorf und Gemeinde aktiv mit. Kamień Wielki - Groß Kammin Lata 60. Trzypokoleniowa rodzina Waleriana i Marii Hładkich. Pierwszy z lewej Czesław. 60er Jahre. Drei Generationen der Familie von Walerian und Maria Hładki. Erster von links ist ihr Sohn Czesław. łupników oraz 20 komorników i ludzi folwarcznych wraz z kołodziejem, kowalem i 2 leśnikami. W roku 1861 w 97 domach mieszkało 919 osób, a około roku 1905 aż 1162, natomiast w 1939 - 681. W styczniu 1946 roku mieszkały w Kamieniu 332 osoby z grona polskich osadników, a pod koniec grudnia było ich 441. W roku 1948 - 456, w 1970 - 763, w 2000 - 844 i w końcu roku 2011 mieszkało we wsi 755 osób. Ród Hładkich Czesław Hładki w roku 1975 miał dwadzieścia jeden lat, kiedy pisano już o nim jako o działaczu ruchu młodzieżowego. Prowadził wtedy z ojcem Walerianem 15-hektarowe gospodarstwo specjalizujące się w hodowli bydła opasowego. Potem dołączyli do niego bracia Władysław i Eugeniusz. Uznawali wiedzę ojca wynikłą z doświadczenia, ale twierdzili, że współczesny rolnik musi być i biologiem, i chemikiem, i mechanizatorem. Władysław Hładki pierwszy we wsi zaczął karmić bydło kukurydzianą kiszonką. Kamień Wielki - Groß Kammin W latach 80. bracia stali się znani z wielokrotnego udziału w olimpiadach wiedzy rolniczej, premiowanych nagrodami w postaci talonów na zakup maszyn, dzięki czemu w roku 1985 mieli dwa traktory, kosiarkę rotacyjną, kopaczkę do ziemniaków i prasę do słomy. Starsi bracia wspierali młodszych podczas pobytu w szkole czy na studiach. W roku 2012 Eugeniusz, Leonard i Czesław mają swoje odrębne gospodarstwa, ale ziemię o areale około 300 ha uprawiają wspólnie. Podzielili obowiązki gospodarskie, podnoszą kwalifikacje. Jeden specjalizuje się w mechanizacji, inny w organizacji, kolejny w uprawach. Rodzinne tradycje rolnicze zamierza kontynuować syn Eugeniusza, Michał. Czesław jest typem urodzonego społecznika, zaangażowanego w liczne formy lokalnej demokracji. W miarę dorastania z organizacji młodzieżowej przeszedł w kręgi ruchu samorządowego, partyjnego oraz organizacji rolniczych na poziomie gminy i regionu. Do dziś znajduje się w kręgu liderów społecznego życia wsi i gminy. 37 Notizen zur Ortschronik Notatki do kalendarium 1945. Angesichts der nahenden Roten Armee verlässt am 31. Januar ein Konvoi von Pferdewagen mit etwa 140 Einwohnern Groß Kammins das Dorf mit dem Ziel, sich auf dem anderen Oderufer vorerst in Sicherheit zu bringen. Nach zwei Wochen treffen sie in Pousin bei Nauen ein. Im Ort sowie seiner Umgebung werden sie auf den Höfen der Landwirte untergebracht. Aus Anlass des 60. Jahrestages dieses Ereignisses organisierte all jene, die damals in Pousin eintrafen, eben dort ein feierliches Treffen, auf dem sie eine Linde pflanzten und einen Gedenkstein enthüllten. 31 stycznia 1945. W obliczu zbliżania się Armii Czerwonej nastąpił wyjazd kolumny konnych wozów z około 140 mieszkańcami Gross Kammin za Odrę. Po dwóch tygodniach dotarli do Pousin koło Nauen pod Berlinem. Tu, i w okolicy, zostali dokwaterowani do miejscowych gospodarzy. W roku 2005, z okazji 60 lat od tamtych wydarzeń, ich uczestnicy zorganizowali w Pousin uroczyste spotkanie z zasadzeniem lipy i odsłonięciem pamiątkowego kamienia. 1945. Aus einem Bericht des Bürgermeisters vom 24. Mai: Kamień Wielki ist eines von 10 Dörfern der Gemeinde Witnica, in denen die Ortsvorsteher regelmäßig Brot und Pferdefleisch an die Siedler verteilen. 1945. Im Protokoll der Ortvorsteherversammlung vom 7. Juni heißt es: „da die Repatrianten Kühe besitzen, von denen es in Kamień Wielki 14 gibt, werden sie zu einer wöchentlichen Lieferung von 7 kg Butter an die Gemeinde verpflichtet.“ Der Ortsvorsteher von Kamień teilt mit, dass im Ort bereits eine Feuerwehr tätig sei, der 10 Mitglieder angehören. 1946. Am 27. Juni werden 16 Deutsche aus Witnica zur Arbeit im Landgut Kamień Wielki abgeordnet, davon 8 aus der Stadtverwaltung, 3 aus der Kachelfabrik sowie jeweils 1 aus der landwirtschaftlichen Genossenschaft sowie von den Fam. Fijołek, Arczyński, Wojciechowski und Drzewiecki. 1947. Im März treffen 12 Familien (51 Personen) aus Olkusz in Kleinpolen im Dorf ein, um hier eine Siedlungsgenossenschaft zu begründen. Sie wurden im ehemaligen Krankenhaus untergebracht. Mit sich führten sie 3 Pferde, 10 Kühe, 10 Schweine und 24 Schafe. Nach fünf Jahren sollte jede Familie einen Hof mit 10 ha Land erhalten. Dazu kam es jedoch nicht, weil die Agrarpolitik in der Zwischenzeit geändert wurde. 1947. Der hiesige Verband der Militärsiedler zählt 39 Mitglieder. 1982. Neben der „PGR“ gibt es 105 kleinere Gehöfte, die über jeweils mehr als 0,5 ha Nutzfläche verfügten. Die Kleinbauern bestellten insgesamt 639 ha Land. Gehalten wurden 322 Rinder (darunter 138 Kühe), 1.093 Schweine sowie 37 Pferde. 1986. Für Arbeiter des Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebs werden 3 Wohnblöcke der Nutzung übergeben. 1986. Die Teilnehmer des Stadt- und Gemeindeausscheids der Landwirtschaftsolympiade besuchen den Betrieb von Adam Wośkowiak. Der 26 ha große Hof verk- 38 24 maja 1945. Z raportu wójta: „Kamień Wielki znajduje się w grupie 10 wsi gminy Witnica, których sołtysi regularnie wydają swym osadnikom chleb i koninę”. 7 czerwca 1945. Z protokołu zebrania sołtysów gminy Witnica: „wobec posiadania przez repatriantów krów, których jest w Kamieniu Wielkim 14, zobowiązuje się ich posiadaczy do dostarczania do gminy 7 kg masła tygodniowo”. Sołtys wsi Kamień zakomunikował, że działa tu już straż pożarna w sile 10 ludzi. 1946. 27 czerwca z Witnicy wysiedlono 16 Niemców do prac w majątku ziemskim w Kamieniu Wielkim, z czego 8 z Zarządu Miasta, 3 z kaflarni i po 1 ze spółdzielni rolniczej oraz od Fijołki, Arczyńskiego, Wojciechowskiego i Drzewieckiego. Marzec 1947. Z Olkuskiego przyjechało 12 rodzin (51 osób) w celu założenia Spółdzielni Parcelacyjno-Osadniczej. Zostali zakwaterowani w budynku dawnego szpitala. Przywieźli 3 konie, 10 krów, 10 świń, 24 owce. Po pięciu latach każda rodzina miała otrzymać na własność dom z 10-hektarową działką ziemi. Ze względu na zmianę polityki rolnej tak się jednak nie stało. 1947. Tutejsze koło Związku Osadników Wojskowych liczy 39 członków. 1982. We wsi było - poza PGR-em - 105 zagród rolniczych z areałem powyżej 0,5 ha. Rolnicy indywidualni mieli łącznie 639 ha ziemi uprawnej. Hodowano 322 szt. bydła (w tym 138 krów), 1093 świń i 37 koni. 1986. Oddano do użytku 3 bloki mieszkalne dla pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych. 1986. Uczestnicy miejsko-gminnego finału Olimpiady Rolniczej wizytowali gospodarstwo Adama Wośkowiaka. Z areału 26 ha sprzedaje rocznie około 150 tuczników. Rejonowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Dębnie uważa jego gospodarstwo za wzorcowe Wieś w roku 2011. Das Dorf im Jahre 2011. 2002. Ukończono przebudowę Szkoły Podstawowej. Powstała stołówka, szatnia, toalety, kuchnia i korytarz. Do szkoły w 2011 r. uczęszczało 83 uczniów, a od 2012 r. w placówce działa także niepubliczny punkt przedszkolny. Kamień Wielki - Groß Kammin Kamień Wielki - Groß Kammin 39 auft jährlich 150 Mastschweine. Das Bezirkskomitee des Landwirtschaftlichen Beratungszentrum in Dębno wollte seinen Betrieb als Musterbeispiel zeigen. 2002. Der Umbau der Grundschule ist abgeschlossen. Sie erhielt einen neuen Speisesaal sowie Umkleideräume, Toiletten, Küche und Flure. 2011 besuchen 83 Schülerinnen und Schüler die Einrichtung, seit 2012 beherbergt das Gebäude ebenfalls einen Kindergarten in privater Trägerschaft. 2008. Am 12. März spielen einige Jungen in den sich außerhalb des Dorfes befindlichen Sandgruben. Als drei von ihnen von einem Erdrutsch erfasst und beinahe verschüttet werden, versuchte der neunjährige Michał Gmiński zunächst, sie selbst zu retten. Als dies misslang, fuhr er schnell mit seinem Fahrrad ins Dorf, holte Hilfe und konnte somit das Leben seiner Freunde retten. Das Dorf schenkte ihm dafür ein neues Fahrrad und eine Urkunde für seinen Mut. 2009. Im Einsatzbereich der hiesigen Freiwilligen Feuerwehr kommt es vermehrt zu Bränden von Stroh- und Heuhaufen. Später stellt sich heraus, dass der Brandstifter Angehöriger der FFW war. Als Motiv erweist sich schlicht Geld, da die Feuerwehr für jeden Einsatz Aufwandsentschädigung bekommt. Die schändliche Tat warf einen Schatten auf die bis zum damaligen Zeitpunkt gut funktionierende Einrichtung, deren Tradition die Feuerwehrleute erst gegen Ende der 90er Jahre wiederbelebten, als sie das Feuerwehrhaus in ehrenamtlicher Tätigkeit ausgebaut und eine entsprechende Ausrüstung erhalten hatten. Wieś w roku 2011. Das Dorf im Jahre 2011. 2008. 12 marca grupa chłopców bawiła się na terenie znajdującej się za wsią kopalni piasku. Gdy na trzech z nich zawaliła się ziemia, dziewięcioletni Michałek Gmiński próbował ich samodzielnie ratować. Nie widząc szans na ratunek, pojechał rowerem do wsi, sprowadził pomoc i ocalił życie kolegom. Wieś podarowała mu rower i dyplom za odwagę. 2009. W tutejszej jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej wykryto kilka przypadków podpaleń stert słomy i siana, jak się potem okazało dokonanych przez grupę jej członków. Motywem tego przestępczego procederu była chęć zdobycia pieniędzy, bowiem strażacy za każdy udział w akcji gaśniczej są opłacani. Ten niecny występek rzucił cień na dobrze dotychczas działającą jednostkę, którą strażacyochotnicy reaktywowali w końcu lat 90., organizując sprzęt i rozbudowując społecznie remizę. 2010. Aus Mitteln der Agentur für Landwirtschaftliche Liegenschaften werden die drei Wohnblöcke der ehemaligen PGR sowie die anliegenden Flächen renoviert. 2010. Remont 3 budynków i otoczenia byłego osiedla pegeerowskiego, przeprowadzony ze środków Agencji Nieruchomości Rolnych. 2010. Neben der Freiwilligen Feuerwehr gibt es im Dorf einen Canto-Chor sowie einen Landfrauenverein. 2010. We wsi oprócz OSP działa także chór Canto oraz Koło Gospodyń Wiejskich. 40 Kamień Wielki - Groß Kammin Kamień Mały - Stolberg as Filialdorf ist eine „Ausgründung“ von Groß Kammin (Kamień Wielki), dessen Gründung auf das Jahr 1608 zurückgeht, als es erstmalig als Besitztum des Gutes mit fünf Fischerhäusern erwähnt wurde. Eigentümer beider Ortschaften war damals die Familie von Schönebeck. Die Ursprünge des Ortes könnten sogar auf das Mittelalter zurückgehen. In einem 1262 ausgestellten Dokument, das für Vietz (Witnica) sowie Tamsel (Dąbroszyn) jene „Geburtsurkunde“ in der Geschichtsschreibung darstellt, wird ebenso ein Ort namens Pudignove erwähnt, der durchaus ein Vorläufer von Stolberg sein könnte. Danach (ebenso unter Vorbehalt) mag es aufgrund des steigenden Grundwasserspiegels im Warthetal „verloren gegangen“ sein. Wie gesagt: dabei handelt es sich lediglich um eine Vermutung. Im Jahre 1861 bestand das zum damaligen Zeitpunkt noch nicht zusammengelegte Dorf aus 17 Häusern, in denen 154 Menschen wohnten. Sucharzewo - folwark Klein Vortheil. Sucharzewo, das ehemalige Gut Klein Vortheil. Cztery folwarki + dwie kolonie = Stolberg, czyli Zielonka Vier Vorwerke + zwei Kolonien = Stolberg, d.h. Zielonka Stolberg war also seit Anbeginn Vorwerk des Landguts in Groß Kammin (Kamień Wielki). So bestand es bis 1922, als Gut und Vorwerk von Albrecht Graf von Stolberg zu Wernigerode verkauft und parzelliert wurden. Es umfasste 50 ha zum Vorwerk selbst gehörendes Land, und ein gleichgroßes Gebiet, dass von den auf dem Vorwerk angestellten Arbeitern bewirtschaftet wurde. Nach zahlreichen Umbauten blieben die Vorwerksgebäude bis heute erhalten. Nach Aufschüttung des Hochwasserschutzdeiches und Entwässerung des Warthebruchs gründeten die Gebrüder Friedrich Wilhelm und Ludwig Alexander von Wreech, die damaligen Besitzer der die Güter von Tamsel (Dąbroszyn), Warnick (Warniki), Groß Kammin und Stolberg (Kamień Wielki bzw. Kamień Mały), 1783 an den hiesigen Wiesen zwei Kolonien. In der ersten, östlich des alten Vorwerks und seiner unmittelbaren Umgebung gelegen, stand ebenso eine Ziegelei; sie trug den Namen Wilhelmsbruch (eine polnische Entsprechung hierfür gibt es nicht). Im Jahre 1861 standen hier 25 Häuser, in denen 257 Menschen wohnten. Östlich hiervon entstand die Kolonie Ludwigsgrund (Ludzisław), mit Windmühle und Schule, die ebenso als Gebetshaus diente; 1861 wohnten in den 25 Häusern 240 Menschen. Westlich des alten Vorwerks entstand zur selben Zeit ein weiteres Vorwerk namens Springwerder oder auch Spring (Płowęsy) mit 6 Häusern und 53 Einwohnern. Das dritte Vorwerk, Klein Vortheil (Sucharze42 ieś filialna w obecnym wcieleniu jest „córką” Kamienia Wielkiego z datą narodzin z roku 1608, kiedy to po raz pierwszy została zapisana jako posiadłość dworu z pięcioma zagrodnikami-rybakami. Panami obu miejscowości są w tym czasie von Schönebeckowie. Wieś może mieć korzenie średniowieczne. W dokumencie z roku 1262, który dla Witnicy i Dąbroszyna jest udokumentowanym świadectwem narodzin w historii pisanej, jest także mowa o wsi Pudignowe, która być może jest poprzedniczką Kamienia Małego. Potem (także być może) „zagubiona” ze względu na podniesienie się poziomu wód gruntowych w dolinie Warty. Jest to jednak tylko przypuszczenie. W roku 1861 wieś, wtedy jeszcze niepołączona z jej późniejszymi częściami składowymi, miała 17 domów ze 154 mieszkańcami. Pocztówka z lat wojny wysłana do Pabianic przez polskiego robotnika przymusowego. Von einem polnischen Zwangsarbeiter in den Jahren des letzten Krieges nach Pabianice (bei Lodsch) versandte Postkarte. Stary folwark - miejsce narodzin nowożytnego Kamienia Małego. Altes Vorwerk: „Geburtsort“ des heutigen Kamień Mały. wo) genannt, wurde 1822 von Baronin von Romberg begründet. Seine Gebäude stehen heute an der Ortsgrenze zu Mościczki (einst Blumberger Bruch). Um die Mitte des 19. Jahrhunderts entstand ein viertes Vorwerk, das zur Ausstattung des Stifts „Neanderhaus“, einer Erziehungsanstalt für Jungen, Kamień Mały - Stolberg Był więc Kamień Mały od początku folwarkiem majątku ziemskiego w Kamieniu Wielkim i w tym wcieleniu istniał do roku 1922, kiedy majątek wraz z folwarkami został sprzedany przez hrabiego Abrechta von Stolberg zu Wernigerode i rozparcelowany. Obejmował 50 ha ziemi folwarcznej i drugie tyle ziemi uprawianej przez pracowników. Zabudowania folwarku po wielu przebudowach zachowały się do dziś. Po usypaniu wału przeciwpowodziowego i odwodnieniu bagien, bracia Fryderyk Wilhelm i Ludwig Alexander von Wreechowie, ówcześni właściciele Dąbroszyna, Warnik, Kamienia Wielkiego i Małego, założyli w roku 1783 nad łąkami dwie kolonie. Pierwsza, usytuowana na wschód od starego folwarku i w jego bezpośredniej bliskości, miała także cegielnię i nosiła nazwę Wilhelmsbruch (bez polskiego odpowiednika). W roku 1861 liczyła 25 domów z 257 mieszkańcami. Na wschód od niej powstała kolonia Ludwigsgrund/Ludzisław z wiatrakiem i szkołą, która zarazem była domem modlitwy. W roku 1861 liczyła 25 domów i 240 mieszkańców. Na zachód od starego folwarku powstał w tym samym czasie kolejny o nazwie Springwerder lub Spring/Płowęsy z 6 domami i 53 mieszkańcami. Trzeci folwark o nazwie Klein Vortheil/Sucharzewo założony został w roku 1822 przez baronową von Romberg. Jego zabudowania stoją do dziś na granicy z Mościczkami. W połowie XIX wieku powstał czwarty folwark, który był uposażeniem fundacji zakładu wychowawczego dla chłopców o nazwie „Neanderhaus” i jako część Kamienia Małego nie miał Kamień Mały - Stolberg Rozmieszczenie folwarków i kolonii - według autorów mapy z roku 1822. Verteilung der Vorwerke und Kolonien nach den Verfassern einer Karte aus dem Jahre 1822. statusu odrębnej miejscowości. Wszystkie części w roku 1929 połączono w dużą wieś o nazwie Stolberg, dzieląc ją na trzy części: Ost/Wschód, Mitte/ Środek i West/Zachód. Nazwa upamiętnia związki wsi z najznamienitszym arystokratycznym rodem Prus - Stolberg Wernigerode. W roku 1945, po ucieczce części Niemców i wypędzeniu pozostałych, pierwsi polscy osadnicy, nie chcąc mieszkać w Stolbergu, używali nazwy Zielonka od nazwiska pierwszego polskiego sołtysa, Józefa Zielińskiego. Stacja kolejowa na mapie Dyrekcji Kolei Państwowych w Poznaniu z marca 1945 roku nosiła nazwę Kamień W. (Wielki).Obecną nazwę wsi nadały władze wojewódzkie w Poznaniu w końcu roku 1945. Liczba mieszkańców Rok 1939 - 732; styczeń 1946 - 257; grudzień 1946 - 345; 1958 - 470; 2000 - 362; 2011 - 388. Archeologia Wieś i jej okolice usytuowane są u podnóża północnej skarpy pradoliny i w pobliżu brzegów bogatej w ryby, a niegdyś także raki, rzeki Warty oraz błot 43 zählte; als Teil des Vorwerks Stolberg bildete es keine eigenständige Ortschaft. Alle diese Ortsteile wurden 1929 zu einem großen Dorf zusammengelegt, das nun offiziell den Namen Stolberg trug. Zu ihm zählten nunmehr drei Teile: Stolberg Ost, Stolberg Mitte sowie Stolberg West. Die Namensgebung lehnte an die Verbindungen der Ortschaft zum berühmtesten der hier ansässigen preußischen Adelsgeschlechter, derer zu Stolberg-Wernigerode, an. Nachdem ein Teil der Deutschen 1945 geflohen und die Verbliebenen vertrieben worden waren, nannten die ersten polnischen Siedler, da sie nicht in Stolberg wohnen wollten, ihren Ort nun „Zielonka“, nach dem ersten polnischen Ortsvorsteher Józef Zieliński. Der Bahnhof trug auf den Karten der Staatlichen Eisenbahndirektion in Poznań im März 1945 den Namen Kamień W. Den heutigen Ortsnamen verlieh amtlich dann das Posener Wojewodschaftsamt Ende 1945. Einwohnerzahlen nach Jahreszahlen: 1939: 732; Januar 1946: 257; Dezember 1946: 345; 1958: 470; 2000: 362; 2011: 388. Archäologie Ortschaft und ihre Umgebung sind am Fuße eines Nordhangs des Urstromtals an den Ufern der fischsowie einst ebenso krebsreichen Warthe und deren Sümpfe – einem Rückzugsgebiet für zahlreiche Vogelarten und Jagdtiere – gelegen. Diese Wiesen- und Steppenlandschaft wurde bereits von vielen Kulturen der Steinzeit besiedelt, deren Spuren man nun nach und nach in dieser Umgebung findet. Darüber hinaus ist – und dies vor allem – eine Anwesenheit der Lausitzer Kultur mit einer Siedlung aus der Bronzesowie der Eisenzeit belegt; ebenso verbleib ein größeres Gräberfeld. Bekannt sind deutsche Berichte darüber, dass während Bauarbeiten im Bereich des Bahnhofs in Stolberg Gefäße aus Lehm gefunden wurden, in denen sich verbrannte Knochen befanden. Dieser Spur folgend nahmen polnische Archäologen des Museums in Gorzów Wlkp. in den Jahren 1978 und 1979 in diesem Gelände Ausgrabungen vor. Man entdeckte dabei 42 Urnengräber aus der Übergangszeit von der Bronze- zur Eisenzeit. Die Lausitzer Kultur, so benannt nach den ersten Fundorten in der Lausitz, lebte über einen Zeitraum von etwa 700 Jahren noch vor unserer Zeitrechnung in einem Gebiet zwischen Elbe und Weichsel. Ihr Ende wird auf den Zeitraum 44 datiert, als das antike Griechenland am Mittelmeer den Höhepunkt seiner klassischen Zeit erreicht hatte, d.h. um das 500 v. Chr. Die Stammesverbände der Lausitzer Kultur lebten in Siedlungen, die zwischen 100 und 150 Menschen umfassten und zur Bestreitung ihres Lebensunterhaltes etwa 20 bis 30 km2 Land benötigten. Im historischen Lebuser Land trifft man auf zahlreiche Spuren der Besiedlung seitens dieser Kultur, wie das Urnengräberfeld in Kamień Mały. Zuletzt fand man während Bauarbeiten an der Witnicer Umgehungsstraße eine ähnliche Stätte, sowie neben dem Sägewerk eine Siedlung. Auf zahlreiche Feuerstellen der Witnicer Siedlung traf man ebenso, als man die Halle des Lebensmitteldiscounters „Biedronka“ errichtete. Auf das Gräberfeld der Lausitzer Kultur in Kamień Wielki (Groß Kammin) stieß man bereits im Mittelalter. In einem Dokument aus dem Jahre 1295 werden Töpfe erwähnt, die man auf den Feldern dieser Ortschaft fand. Das in Polen berühmteste Objekt der Lausitzer Kultur ist die Wehrsiedlung in Biskupin. Über viele Jahre hinweg stritten deutsche und polnische Archäologen um die ethnische Zugehörigkeit dieser Kultur: waren es Urgermanen oder aber Urslawen? Heute hat dieser Gelehrtenstreit an Bedeutung verloren, da sich Problem und seine Lösung als immer komplizierter erweisen. In Kamień Mały entdeckte man neben zerbrochener Gefäßkeramik in 45% der Urnengräber Werkzeuge aus Hornstein, in 17,5% Gegenstände aus Bronze. Darüber hinaus fand man einen Schleifstein sowie sieben aus Knochen gefertigte Spitzen. Schlacht bei Zorndorf Anfang August 1758, während der Erntezeit, erlebten die Bewohner von Stolberg und der umliegenden Ortschaften wahre Schreckenstage, als Söldner ihre Höfe plünderten und auf den niedergetrampelten Feldern tausende Russen unter der Führung von Gen. Fermor ihre Zelte aufschlugen, um sich auf eine große Schlacht gegen die Armee Friedrich II. vorzubereiten. In Stolberg errichtete man in der Umgebung des Pahls- oder auch Weinbergs, seit 1929 Grafenberg genannt und später mit Palec in das Polnische übertragen (auf ihm steht heute ein Richtfunkmast), eine Wagenburg mit Munitionsund Versorgungswagen. Ihrem Schutz dienten 4.000 Infanteristen, 100 Husaren, 200 Kosaken sowie 6, jeweils 50 Mann starke Abteilungen. Nachdem sich ein Teil der Truppen hier erholt hatte, zogen sie weiKamień Mały - Stolberg ostoi ptactwa i zwierzyny łownej. Położenie sprawiło, że ze swymi stepami i łąkami tereny te były pradawnym siedliskiem ludów wielu kultur epok kamienia, których ślady raz po raz są znajdowane w tej okolicy. Także, i przede wszystkim, jest udokumentowanym miejscem pobytu ludów kultury łużyckiej z osadą z przełomu epoki brązu i żelaza, po której pozostało cmentarzysko. Znane są niemieckie doniesienia, że w Kamieniu Małym, podczas prowadzenia prac budowlanych w rejonie dworca kolejowego, natrafiono na naczynia gliniane wypełnione spalonymi kośćmi. Idąc tym śladem, polscy archeolodzy z gorzowskiego muzeum w latach 1978-1979 przeprowadzili na tym terenie wykopaliska. Odkryto 42 groby ciałopalne z tej epoki. Ludy kultury, zwanej łużycką od miejsca pierwszego znalezienia jej śladów, żyły przed naszą erą pomiędzy Wisłą a Łabą przez okres około 700 lat. Epoka ta dobiegła końca w czasach, gdy nad Morzem Śródziemnym starożytna Grecja wkraczała w swą szczytową epokę klasyczną, czyli około V wieku p.n.e. Ludy kultury łużyckiej żyły w osadach rodowych liczących od 100 do 150 osób, które na swe utrzymanie potrzebowały terenu od 20 do 30 kilometrów kwadratowych. Na Ziemi Lubuskiej spotyka się bardzo wiele śladów pobytu przedstawicieli tej kultury w postaci cmentarzysk z urnami takimi jak te w Kamieniu Małym. Ostatnio, podczas budowy witnickiej obwodnicy, znaleziono podobne miejsce w rejonie stacji benzynowej, a osadę koło tartaku. Na miejsca spopielania witnickiej osady natrafiono także podczas budowy hali sklepu „Biedronka”. Cmentarzysko łużyckie znaleziono w Kamieniu Wielkim już w średniowieczu. W dokumencie z roku 1295 pisano o garnkach znajdowanych na polach tej wsi. W Polsce najsłynniejszym obiektem kultury łużyckiej jest osada obronna w Biskupinie. Przez długi czas trwał spór pomiędzy archeologami niemieckimi a polskimi o etniczną przynależności tych ludów: czy byli to Pragermanie czy Prasłowianie? Dziś ten spór stracił na znaczeniu, bowiem w miarę odkryć problem okazuje się być coraz bardziej skomplikowany. W Kamieniu Małym, oprócz ceramiki naczyniowej, przeważnie we fragmentach, w 45% grobów znaleziono narzędzia krzemienne, w 17,5% przedmioty z brązu. Znaleziono także kamienną osełkę i siedem kościanych grotów. Kamień Mały - Stolberg Mapka osadnictwa kultury łużyckiej w obrębie gminy Witnica. Grociki znalezione w popielnicy w Kamieniu Małym i urny prochowe z Witnicy oraz badacz tej kultury, archeolog, Stanisław Sinkowski z Muzeum Lubuskiego w Gorzowie Wielkopolskim. Siedlungskarte: zur Verbreitung der Lausitzer Kultur im Gebiet der heutigen Gemeinde Witnica. In einer Urne in Kamień Mały gefundene Speerspitzen, Urnen aus Witnica sowie Stanisław Sinkowski, Archäologe und Kenner dieser Kultur aus dem Museum des Lebuser Landes in Gorzów Wielkopolski. 45 Bitwa pod Sarbinowem ter zur Stadtfestung Küstrin, die in Schutt und Asche gelegt wurde; einige Tage später zog die russische Armee auf die Felder bei Zorndorf (heute Sarbinowo), wo sich am 25. August 36.000 Preußen sowie über 44.000 Russen gegenüberstanden. Auf den Feldern fielen über 31.000 Mann. Die Russen zogen sich nach Osten zurück, die Preußen schlugen ihr Lager bei Blumberg (heute Mościce) auf. Na początku sierpnia 1758 roku, w czas żniw, mieszkańcy Kamienia Małego oraz sąsiednich wsi przeżyli dni grozy, gdy żołdacy ograbiali ich zagrody, a na stratowanych polach dziesiątki tysięcy Rosjan pod wodzą gen. Fermora rozbiło swe namioty, szykując się do wielkiego starcia z armią Fryderyka II. W Kamieniu Małym wokół góry Pahlsberg lub Weinberg, od roku 1929 zwanej Grafenberg, a spolszczonej na Palec (z wieżą transmisyjną Stacji Linii Radiowych), z taborów, czyli ciężkich wozów amunicyjnych i zaopatrzeniowych, zbudowano obronny wagenburg. Chroniło go 4 tys. piechurów, 100 huzarów, 200 kozaków i 6 dział z załogą 50 ludzi. Po wypoczynku część wojsk ruszyła stąd pod miasto-twierdzę Kostrzyn, które obróciła w popioły i ruiny, a po kilku dniach armia rosyjska wymaszerowała na pola pod Sarbinowem, gdzie 25 sierpnia starło się ponad 36 tys. Prusaków z pond 44 tys. Rosjan. Na polu bity pozostało łącznie ponad 31 tysięcy poległych. Rosjanie wycofali się na wschód, a Prusacy rozbili obóz pod Mościcami. Das Neanderhaus und seine weitere Nutzung Lutherische Geistliche sowie einfache Bürger der Superintendentur des Kirchenkreises Küstrin hatten 1850 den Beschluss gefasst, zu Ehren des im selben Jahr verstorbenen Professors August Neander eine Erziehungsanstalt für sog. moralisch gefährdete Kinder zu errichten. Man gründete eine entsprechende Stiftung, Pastoren, die Stadt Küstrin sowie die Eigentümer von Gutshöfen stellten finanzielle Mittel und Baumaterialien zur Verfügung. Da die Baronin von Romberg ein Grundstück in Form einer Schenkung bereitstellte, entstand die „Neanderhaus“ genannte Anstalt in Stolberg. Die Erziehungsanstalt war anfangs auf 15 bis 20 Kinder ausgelegt, im Laufe der Zeit wurde sie jedoch ausgebaut und konnte nun bis zu 188 geistig behinderte Jungen im Alter von 16 bis 21 Jahren aufnehmen, die in handwerklichen und landwirtschaftlichen Berufen ausgebildet wurden. Es besteht die Vermutung, dass sie im Rahmen des NS-Euthanasieprogramms getötet wurden. Während der Bombardierung Berlins verlegte man „rassisch unreine“ Kinder, u.a. aus deutsch-jüdischen Familien, hierher, jedoch wurden sie im Januar 1945 zurück nach Berlin gebracht. Im Jahre 1945 richteten die Sowjets hier hinter der Front ein Krankenhaus ein. Nach dem Krieg wurde es von der staatlichen Landwirtschaftsverwaltung übernommen und u.a. als Hotel für Landwirte genutzt, die von überall aus dem Lande hierher zur Unterstützung der Heuernte kamen, sowie als Unterbringung für Jugendlager im Rahmen des Programms „Służba Polsce“ [Dienst an Polen]. Später richtete man eine Brutanlage für Geflügel ein, dann wieder nutzte man das Gebäude als Unterbringung für auf den Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieben eingesetzte Arbeiter, und schließlich diente es als Bildungszentrum, in dem landwirtschaftliche Schulungen durchgeführt wurden. Im Jahre 1964 eröffnete man hier eine Landwirtschaftliche Fachoberschule. Im hierauf folgenden Zeitraum entstand 46 Lager und Wagenburg, d.h. ein mit Wagen befestigter Platz zum Schutz von Lebensmitteln und Munition, hier dargestellt auf historischen Karten. Teren obozu oraz wagenburg, czyli ufortyfikowane wozami miejsce ochrony zapasów żywności i amunicji przedstawione na mapach historycznych. Neanderhaus i dalsze jego wcielenia. Grupa luterańskich duchownych i świeccy obywatele superintendentury kostrzyńskiej postanowili ein Schulzentrum, das die unterschiedlichsten landwirtschaftlichen Schulen umfasste, bis hin zur Hochschule. Es wurde auf Initiative von Henryk Piekarski gegründet, der im Ort lebte und Leiter der ehemaligen Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebe in Dąbroszyn war. Die neue Bildungseinrichtung wurde am 12. November 2002 als „Kommunale Fachhochschule in Kamień Mały“ in das amtliche Hochschulverzeichnis aufgenommen, im Jahre 2006 dann jedoch nach Kostrzyn verlegt. Von jenen Jahren, in denen sich in Kamień Mały der Sitz des Gemeindeamtes befand Seit 1945 befand sich Kamień Mały in den Grenzen der großen Gemeinde Witnica. Als man 1955 die Gemeinde in 4 sog. Gemeindenationalräte mit ihren jeweiligen Sitzen in Pyrzany (ehemals Pyrehne), Nowiny Wielkie (Döllensradung), Dąbroszyn (Tamsel) und Kamień Wielki (Groß Kammin) teilte, zählten Kamień Mały (Stolberg) einschließlich Mościce und Mościczki (ehemals Blumberg bzw. Kamień Mały - Stolberg Główny budynek fundacji Neanderhaus - obecnie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego. Hauptgebäude des Stifts Neanderhaus, heute ein Landwirtschaftliches Schulzentrum. Kamień Mały - Stolberg 47 Śladem po latach, gdy Kamień Mały był siedzibą władz gminnych, jest zbudowany wtedy budynek Wiejskiego Domu Kultury. Eine noch nach Jahren erhalten gebliebene Spur davon, das Kamień Mały einst Sitz des Gemeindeamtes war, ist das damals errichtete Gebäude des Dorfkulturhauses. Blumberger Bruch) zum zuletzt erwähnten Nationalrat. Jedoch wurde bereits zu Anfang des Jahres 1959 der Verwaltungssitz nach Kamień Mały verlegt. Erfasst hiervon waren neben Kamień Wielki auch Warniki, Dąbroszyn, Krześniczka, Mościce sowie Mościczki. Nach einigen Jahren änderte das Amt in Kamień Mały seinen Namen von „Amt des Gemeindenationalrats“ in „Gemeindeamt“, 1976 wurde es dann aber aufgelöst und gemeinsam mit Dąbroszyn, Krześniczka, Mościce, Mościczki und Kamień Wielki in die Gemeinde Witnica eingegliedert (eine Ausnahme bildet hier Warniki, das zur Gemeinde Kostrzyn kam). Am 15. Januar 1976 löste man die Landkreise auf und bildete zugleich die Wojewodschaft Gorzów. Eben damals wurden die Dörfer Mosina, Stare und Nowe Dzieduszyce sowie Sosny in die Gemeinde Witnica eingegliedert. Der große Aufstieg von Kamień Mały zum Sitz der Gemeindeverwaltung wurde damit beendet. geheiratet hatte. Die Baronin, seit 1833 verwitwet, erwies sich als eine ausgezeichnete Verwalterin; zu den wichtigsten ihrer Leistungen sind die folgenden 12 zu zählen: 1. Forsthaus in Gółka am Vietzer Fließ, errichtet 1820, im Jahre 1945 abgebrannt. 2. Vorwerk Klein Vortheil (Sucharzewo), 1822. 3. Erweiterung von Groß Kammin um eine sich entlang der Straße nach Batzlow (Bogusław) erstreckende Kolonie mit 14 Gehöften (Sand Ende 1823/1846). 4. Anlage der Kolonie Scharnhorst (Grzybno), heute die Kościuszki-Straße in Witnica (1824). 5. Umbau des Speichers sowie der Wohnung des Verwalters zu einem Schloss (1825-18..?). 6. Errichtung eines Gebetshauses in Ludwigsgrund, verbunden mit einer Schule sowie einer Wohnung für Lehrer und Küster (1835), das später abgetragen wurde, um 1876 an selber Stelle die noch heute stehende Kirche und Schule mit Wohnungen (nach 1945 abgebrannt) zu errichten. 7. Stiftung von 3 Glocken für die Kirche in Stolberg, gemeinsam mit den Gläubigen (1843). 8. Ausbau der Schule in Stolberg (1846). 9. Errichtung eines Krankenhauses mit 18 Betten in Stolberg (1847). Es war in einem bis heute stehenden Gebäude aus roten Ziegelsteinen untergebracht, 1945 hinterließen Rotarmisten Aufschriften auf seinen Mauern. 10. Unterstützung des Vorhabens, in Stolberg eine Erziehungsanstalt zur Rettung gefährdeter Jungen zu errichten; das Stift erhielt den Namen „Neanderhaus“ (heute Liśnica), dem sie 6 Morgen Land sowie 1.000 Taler schenkte (1850). Heute befindet sich in einem Teil der Gebäude das landwirtschaftliche Schulzentrum. 11. Umbau der Kirche in Stolberg, später Neubau ihres Turm nach Plänen der herausragenden Berliner Architekten August Stüller (1863), sowie In dankbarer Erinnerung Amalie von Romberg (1798-1879) Gegen Ende des 18. Jahrhunderts starben die Geschlechter von Schöning und von Wreech aus, zu deren Besitztümern u.a. Tamsel, Warnick sowie das erworbene Landgut Groß Kammin einschließlich des Vorwerks Stolberg gehört hatten. Das Landgut geriet nun in die Hände der aus Ostpreußen stammenden Grafen von Dönhoff. Diese wiederum teilten es unter ihren Töchtern aus, so dass Groß Kammin und Stolberg im Jahre 1819 Amalie von Dönhoff zufielen, die ein Jahr zuvor den Baron Konrad von Romberg 48 uczcić pamięć zmarłego w roku 1850 teologa, profesora Augusta Neandera, założeniem w tym samym roku placówki wychowawczej dla dzieci moralnie zagrożonych. Utworzono fundację i pastorzy, miasto Kostrzyn oraz właściciele majątków przekazali na ten cel pieniądze i materiały budowlane. Dzięki darowiźnie baronowej von Romberg w postaci gruntów obiekt powstał w Kamieniu Małym i nazwano go Neanderhaus. Zakład był obliczony początkowo na 15-20 dzieci, ale z czasem został rozbudowany i mógł pomieścić do 188 umysłowo niepełnosprawnych chłopców w wieku od 16 do 21 lat, którzy byli kształceni w rzemiośle i rolnictwie. Istnieje domniemanie o ich eksterminacji w ramach nazistowskiego programu eutanazji. Podczas bombardowania Berlina przywieziono tu dzieci „rasowo nieczyste” m.in. z rodzin niemiecko-żydowskich, ale w styczniu 1945 roku ponownie zabrano je do Berlina. Rosjanie w roku 1945 mieli tu szpital na zapleczu frontu. Po wojnie zakład został przejęty przez państwowe służby rolne i między innymi wykorzystywany był jako hotel dla rolników przyjeżdżających tu z innych stron kraju na sianokosy i miejsce kwaterowania obozów młodzieży „Służba Polsce”. Potem otwarto tutaj wylęgarnię drobiu, kolejne przeznaczenie to miejsce zakwaterowania pegeerowskich robotników, wreszcie ośrodek kursów rolniczych. W roku 1964 otwarto Technikum Rolnicze. Z czasem powstał zespół szkół rolniczych różnego szczebla, aż po szkołę wyższą włącznie. Założona ona została staraniem Henryka Piekarskiego, mieszkańca tej wsi i byłego dyrektora Państwowego Gospodarstw Rolnego w Dąbroszynie. Nowa placówka wpisana została do rejestru uczelni wyższych 12 listopada 2002 roku jako Samorządowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Kamieniu Małym. W roku 2006 została przeniesiona do Kostrzyna. O latach, w których Kamień Mały był siedzibą władz gminnych Od roku 1945 Kamień Mały znajdował się w granicach dużej gminy Witnica. Gdy w 1955 roku gminę podzielono na 4 gromadzkie rady narodowe z siedzibami w Pyrzanach, Nowinach Wielkich, Dąbroszynie i Kamieniu Wielkim, Kamień Mały wraz Mościcami i Mościczkami znalazł się w tej ostatniej. Jednak już od początku roku 1959 ośrodek władzy przeniesiono do Kamienia Małego. Obejmował on Kamień Wielki, Warniki, Dąbroszyn, Krześniczkę, Mościce i Mościczki. Po kilku latach urząd w Kamieniu Ma- Kamień Mały - Stolberg Kamień Mały - Stolberg łym zmienił nazwę z gromadzkiego na gminny, a w roku 1976 uległ likwidacji i wieś z Dąbroszynem, Krześniczką, Mościcami, Mościczkami i Kamieniem Wielkim znalazła się w gminie Witnica (z wyjątkiem Warnik, które wcielono do Kostrzyna). 15 stycznia 1976 roku zniesiono powiaty oraz utworzono Województwo Gorzowskie. I wtedy także z gminy Lubiszyn do Witnicy przeszły wsie: Mosina, Stare i Nowe Dzieduszyce oraz Sosny. Wielki awans administracyjny Kamienia Małego dobiegł kresu. Zasłużyli na wdzięczną pamięć Amalie von Romberg (1798-1879) Pod koniec XVIII wieku wymarły rody von Schöningów i von Wreechów, panów między innymi na Dąbroszynie, Warnikach oraz dokupionym majątku Kamień Wielki z folwarkiem Kamień Mały. Majątek znalazł się w rękach rodu hrabiów von Dönhoff z Prus Wschodnich. Ci dokonali podziału majątku między swe córki i Kamień Wielki wraz z Kamieniem Małym w roku 1819 przypadł Amalie von Dönhoff, która rok wcześniej poślubiła barona Konrada von Romberg. Baronowa, wdowa od roku 1833, była znakomitą administratorką i pozostawiła po sobie wiele dzieł, z których do najważniejszych zliczyć należy 12 następujących dokonań: 1. Dom leśnictwa w Gółce nad Witną, zbudowany w 1820 r., spalony w roku 1945. 2. Folwark Klein Vortheil/Sucharzewo (1822). 3. Rozbudowa Kamienia Wielkiego o kolonię 14 zagród zlokalizowanych przy drodze do Bogusławia (Sand Ende 1823/1846). 4. Założenie kolonii Scharnhorst/Grzybno, dziś ulica Kościuszki w Witnicy (1824). 5. Przebudowa spichlerza i mieszkania rządcy na pałac (1825 -18..?). 6. Budowa w Ludwigsgrund domu modlitwy połączonego ze szkołą i mieszkaniem dla nauczyciela i kościelnego (1835), potem rozebranego i na tym miejscu w roku 1876 wzniesienie obecnego kościoła i szkoły z mieszkaniami (spalony po roku 1945). 7. Ufundowanie 3 dzwonów w kościele w Kamieniu Wielkim w roku 1843 (wraz z wiernymi). 8. Rozbudowa szkoły w Kamieniu Wielkim (1846). 9. Budowa także w K.W. szpitala na 18 łóżek (1847). Znajdował się on w zachowanym do dziś dużym budynku z czerwonej cegły z rosyjskimi napisami z roku 1945. 10. Współuczestnictwo w powstaniu w Kamieniu Małym fundacji dla ratowania zagrożonych wychowawczo chłopców o nazwie „Neanderhaus” (Liśni49 12. Bearbeitung und Herausgabe eines Erinnerungsbands ihrer Schwester Sophie Schwerin (1868), dem u.a. ausführliche Berichte über das Leben in den Schlössern in Groß Kammin und Tamsel zu entnehmen sind. Leszek Budzianowski (1924-1999). Henryk Ankiewicz schreibt in den „Gorzower Skizzen (Szczecin 1989, S. 97): „Ich hatte das große Glück, mit Leszek Budzianowski unter den Betriebsärzten einen fantastischen Menschen und großen Freund der Kranken kennenzulernen. Über viele Jahre hinweg betreute er die Forstarbeiter. Sein halbes Leben widmete er dem Entwurf von funktionaler Bekleidung und Schuhwerk für Forstarbeiter. Die Entwürfe hierzu hatte er selbst gefertigt, auch die Muster stammten aus seiner Werkstatt. Viele Jahre kämpfte er darum, dass sie in die Massenproduktion aufgenommen wurden“. Er war Major bei der Polnischen Armee. Nach Gorzów Wlkp. kam er einst mit seiner Familie aus der Umgebung von Kolomyja in der heutigen Westukraine, seine Liebe zur einstigen Heimat und seinen Bewohnern, den Huzulen, pflegte er sein ganz Leben lang. Nach seinem Medizinstudium ließ er sich im Lebuser Land nieder. Er arbeitete u.a. in Gorzów, Rzepin und Skwierzyna, wo er sich mit seinem Engagement besonders bei der Betreuung kranker Menschen hervortat sowie Programme zur Vorbeugung von Berufskrankheiten verfasste, woher gleichermaßen seine aktive Sorge um die Belange des Umweltschutzes rührt. Seit 1976 lebt er in Kamień Mały, wo er nach der Verlegung des Gemeindeamtes nach Witnica in dem frei gewordenen Gebäude ein Gesundheitszentrum für die Dorfbevölkerung einrichtete, was ihm bei zahlreichen Bürgerinnen und Bürgern viel Achtung und Sympathie einbrachte. Über viele Jahre hinweg wählten sie ihn zu ihrem Abgeordneten in der Stadtverordnetenversammlung. In der Freizeit dichtet er, darüber hinaus propagiert er einen Lebensstil im Einklang mit der Natur. Corocznie jesienią przed jedną z zagród wsi urządzany jest przydrożny punkt sprzedaży płodów rolnych. Alljährlich im Herbst wird vor einem der Höfe direkt an der Straße ein Verkaufsstand eingerichtet, an dem landwirtschaftliche Erzeugnisse erworben werden können. 50 Kamień Mały - Stolberg ca) i podarowanie jej 6 mórg ziemi i 1000 talarów (1850). Dziś część budynków szkół rolniczych. 11. Przebudowa kościoła w Kamieniu Wielkim, a potem budowa nowej jego wieży według planów wybitego berlińskiego architekta Augusta Stüllera (1863). 12. Opracowanie i wydanie w roku 1868 tomu wspomnień siostry Sophie Schwerin, w których znajdujemy między innymi informacje o życiu we dworach w Kamieniu Wielkim i Dąbroszynie. Leszek Budzianowski (w środku) podczas uroczystości wręczania mu w Witnicy w roku 1989 medalu „Życzliwemu Ludziom” przyznanego przez Towarzystwo Przyjaciół Witnicy. Leszek Budzianowski (i.d. Mitte) während der 1989 stattfindenden Feierlichkeiten, anlässlich derer ihm vom Freundeskreis Witnica die Ehrenmedaille „Wohltätiger Bürger” verliehen wurde. Kościół z roku 1876, zbudowany na miejscu dawnego domu modlitwy. Na dobudówce kruchty w roku 2003, po ekumenicznym nabożeństwie dawnych niemieckich i obecnych polskich mieszkańców wsi i jej okolic, wmurowano dwujęzyczną tablicę z tekstem: „Ku pamięci tych, którym ziemia ta ojczyzną była”. W pobliżu kościoła stoi budynek z czasów kolonizacji błot, ostatnio gruntownie przebudowany. Patrz s. 48. Anstelle des ehemaligen Gebetshauses errichtete 1876 Kirche. Anlässlich der Fertigstellung der angebauten Vorhalle im Jahre 2003, ließ man nach einem ökumenischen Gottesdienst ehemaliger deutscher sowie heutiger polnischer Bewohner des Dorfes und seiner Umgebung eine zweisprachige Tafel mit der folgenden Aufschrift in die Kirchenmauern ein: „Im Gedenken an all jene, denen dieses Land eine Heimat war“. In der Nähe der Kirche steht noch ein Gebäude aus dem Zeitraum der Kolonisierung des Warthebruchs, das zuletzt grundsaniert und umgebaut wurde. Siehe 48. Seite. Kamień Mały - Stolberg Leszek Budzianowski (1924-1999) Henryk Ankiewicz w „Szkicach Gorzowskich”(Szczecin 1989, s. 97) pisze: „Wśród lekarzy zakładowych miałem szczęście poznać wspaniałego człowieka, wielkiego przyjaciela chorych Leszka Budzianowskigo, który przez wiele lat opiekował się robotnikami leśnictwa. Pół życia strawił na opracowanie funkcjonalnego modelu odzieży i obuwia dla robotników leśnych. Sam te ubrania projektował, szył i latami całymi walczył o wprowadzenie ich do masowej produkcji”. Był majorem polskiej armii. Przybył do Gorzowa z rodziną z okolic Kołomyi. Miłośnik rodzinnej Huculszczyzny. Po studiach medycznych związany z Lubuskiem. Pracował między innymi w Gorzowie, Rzepinie i Skwierzynie, gdzie dał się poznać jako przyjaciel ludzi chorych i profilaktyk, opracowujący program zapobiegania chorobom zawodowym, z czego brała się także jego aktywność proekologiczna. Od roku 1976 mieszkał w Kamieniu Małym. Po przeniesieniu Urzędu Gminy do Witnicy w zwolnionym budynku Urzędu zorganizował Wiejski Ośrodek Zdrowia, zyskując sobie szacunek i sympatię mieszkańców wsi i gminy Kamień Mały, którzy go przez wiele lat obdarzali także mandatem radnego. Poeta i wizjoner propagujący styl życia zgodny z naturą. 51 Weitere Ereignisse aus der Ortschronik Inne zdarzenia do kroniki wsi 1829. Als die russische Zarin mit ihrem Gefolge von Berlin nach Petersburg zurückkehrte, wechselte man in Stolberg die Pferde; aus diesem Anlass hießen sie Baronin von Romberg und ihre Schwester Sophie von Schwerin aus Tamsel im Ort willkommen. 1829. W Kamieniu Małym miała miejsce wymiana koni podczas powrotu ze świtą z Berlina do Petersburga cesarzowej Rosji i z tej okazji powitała ją baronowa von Romberg z siostrą Sophie von Schwerin z Dąbroszyna. 1854. Ein Hochwasser verursachte im Gut Groß Kammin Schäden in Höhe von 20.000 Talern. Die Verluste der Vorwerke Ludwigsgrund und Wilhelmsbruch betrugen 8.000 Taler. 1857. Bau der Königlichen Ostbahn, nach einer gewissen Zeit ebenso des Bahnhofs. Der Damm, auf dem die Schienen verlegt wurden, diente darüber hinaus als weiterer Hochwasserschutzdeich, was die Gewinnung weiterer ertragreicher Felder im Warthetal erleichterte. 1940-1945. Im Dorf gibt es ein Zweiglager des Lagers in Alt Drewitz; hierher verlegt wurde französische Gefangene, die im großen Saal des Wirtshaus untergebracht wurden. Im Dorf gab es ebenso eine große Gruppe von Ukrainerinnen sowie Polen. 1945. Bericht des Ortsvorstehers, Herbst dieses Jahres: 19 Höfe sind bezogen, 46 stehen frei, 14 sind abgebrannt (ein anderer Bericht aus dieser Zeit erwähnt 23 abgebrannte Höfe). 1947. Am 5. Oktober wird die Kirche in Kamień Mały geweiht, zur Patronin wählte man die Muttergottes vom Rosenkranz. Die Feierlichkeit verband man mit einem Erntedankfest sowie einem Tanzabend. Anfangs war die Kirche eine Filialkirche der Pfarrgemeinde in Witnica, seit 1959 der Pfarrgemeinde in Kamień Wielki. 1991. Anna und Albin Stotko beginnen mit dem Bau einer Tankstelle auf ihrem Grundstück. Sie wird mit der von der Gemeinde verliehenen Medaille „Beste Investition des Jahres 1994“ ausgezeichnet. 1993-1995. Im Dorf werden moderne Gehwege verlegt. 1996. In Kamień Mały wird ein Feuerwehrhaus für die Freiwillige Feuerwehr des Ortes errichtet. 2008-2010. Das Schulzentrum wird ausgebaut, die Trägerschaft geht auf das Landwirtschaftsministerium über. 2010. Rückkehr zur Tradition der Landfrauenvereine. Zur Vorsitzenden wird Czesława Bocheńska gewählt. Die Vereinsmitglieder organisieren mit tatkräftiger Unterstützung von Ortsvorsteher und Ortsbeirat zahlreiche Veranstaltungen (wie Erntedank- und Kinderfeste) und pflegen enge Kontakte zu Deutschen, darunter zu ehemaligen Einwohnern des Ortes, was in den letzten Jahren das Dorfleben enorm bereicherte. 1854. W wyniku wielkiej powodzi majątek w Kamieniu W. poniósł straty sięgające 20 tys. talarów. Straty folwarków Ludwigsgrund i Wilhelmsbruch wyniosły 8 tys. talarów. 1857. Budowa linii Królewskiej Kolei Wschodniej, a po pewnym czasie także kolejowego dworca. Nasyp, na którym poprowadzono tory, spełniał rolę kolejnego wału przeciwpowodziowego, co ułatwiło pozyskiwanie urodzajnej ziemi w dolinie. 1940-1945. We wsi była filia obozu w Alt Drewitz, skąd przywieziono jeńców francuskich i umieszczono w dużej sali tutejszej gospody. Była tu także liczna grupa Ukrainek i Polaków. 1945. Raport sołtysa z jesieni tego roku: 19 zagród zajętych, 46 wolnych, 14 spalonych (inny raport z tego czasu wymienia 23 spalone gospodarstwa). 1947. 5 października poświęcono kościół w Kamieniu Małym pod wezwaniem Matki Boskiej Różańcowej. Uroczystość połączono z dożynkami i zabawą taneczną. Początkowo kościół był filią Witnicy, a od roku 1959 dołączony do parafii Kamień Wielki. 1991. Anna i Albin Stotkowie przystępują do budowy na swej działce Stacji Paliw. Obiekt nagrodzony plakietą gminną „Inwestycja Roku 1994”. 1993-1995. Wieś zyskuje nowoczesne chodniki. 1996. Zbudowano remizę Ochotniczej Straży Pożarnej. 2008-2010. Rozbudowa Zespołu Szkół Rolniczych i zmiana organu prowadzącego na Ministerstwo Rolnictwa. 2010. Odrodzenie się Koła Gospodyń Wiejskich, prowadzonego przez Czesławę Bocheńską. Członkinie Koła, sołtys i Rada Sołecka są organizatorami wielu przedsięwzięć takich jak dożynki, zabawy i imprezy dla dzieci czy kontakty z Niemcami, w tym z dawnymi mieszkańcami wsi, co w ostatnich latach wzbogaca życie wsi. 2010. Na wysokości wsi w Olszynkach w Parku Narodowym „Ujście Warty” powstaje 400-metrowa ścieżka edukacyjna. Mościce - Blumberg 2010. Auf Höhe des Ortes Olszynki wird im Nationalpark „Warthemündung“ ein 400 m langer Lehrpfad angelegt. 52 Kamień Mały - Stolberg eine herausragende Stellung unter den Dörfern der Gemeinde Witnica verdankt Mościce, das ehemalige Blumberg, den zahlreichen wohlhabenden Großbauern, die maßgeblich zum Wohlstand der Dorfbewohner beigetragen haben. Erstmals erwähnt wird es 1295 in einer Urkunde, die eine Aufteilung zwischen Gütern der Markgrafen und Ländereien des Templerordens vornimmt. Ortszentrum des typischen Angerdorfs war ursprünglich ein Teich, der im Leben der Ortschaft eine wichtige Rolle einnahm: er diente als Tränke für die Rinder, als Löschteich sowie vor allem als täglicher Weideplatz großer Gänse- und Entenscharen, war dem Ort im Sommer einen besonderen, idyllischen Charakter verlieh. In der Nähe des Teiches hatte man in der Zwischenkriegszeit einen Park angelegt, der in letzter Zeit von den Dorfbewohnern erweitert und verschönert wurde. Im malerisch inmitten kleiner Wälder und einer anmutigen Hügellandschaft gelegenen südlichen Teil des Ortes wurde im 19. Jahrhundert ein kleiner Kohletagebau betrieben, von dem noch heute zahlreiche Mulden sowie Spuren ehemaliger Gleisbetten der Feldbahnen zeugen, mit denen die Kohle zur Chaussee zwischen Blumberg und Groß Kammin transportiert wurde. Blumberg als klassisches Beispiel markgräflicher Ortsgründungen um die Jahrhundertwende vom 13. zum 14. Jahrhundert Der Titel Markgraf leitet sich von einem Grafen ab, der eine Grenzmark, also ein an der Reichgrenze gelegenes Gebiet zum Lehen erhalten hatte. Die Grafen aus dem Geschlecht der Askanier beherrschten seit 1157 die Brenna, auch Branibor und später Brandenburg genannt (zuvor war diese „Hauptstadt“ des elbslawischen Stammes der Stodoranen bzw. Heveller), die damit zur bedeutendsten Stadt der Mark Brandenburg wurden. Selbst trugen sie seitdem den Titel eines Brandenburgischen Markgrafen. Nachdem die Dynastie der Askanier in Brandenburg zu Beginn des 14. Jahrhunderts ausstarb, folgten ihnen zunächst die Wittelsbacher, und später die Luxemburger als Markgrafen – ab 1356 ebenso als Kurfürsten – dieses Gebiets. Als in der zweiten Hälfte des 15. Jahrhunderts dann die Hohenzollern die Herrschaft in der mittlerweile als Reichslehen übergebenen Kur und Mark Brandenburg übernahmen, verlegten sie ihre Residenz nach Berlin, da auch sie im Stande eines Reichsfürsten im Kurfürstenkollegium vertre54 ten waren und im Einklang mit der Goldenen Bulle zur Wahl des römisch-deutschen Königs und des künftigen römisch-deutschen Kaisers berechtigt waren. So war es bis 1701, als sich Kurfürst Friedrich III. von Brandenburg zu König Friedrich I. in Preußen krönte und die Mark Brandenburg somit zur Kernprovinz des Königreichs Preußen wurde. Das Dorf Blumberg wurde in der zweiten Hälfte des 13. Jahrhunderts gegründet. Einer Beschreibung aus dem Jahre 1337 zufolge war es mit 64 Hufen eine typische größere Siedlung. Hierzu zählten 12 Ritterhufen, die als Lehen vergeben steuerfrei waren, wofür der jeweilige, auf Lebenszeit bestellte Vasall vom Markgrafen dazu verpflichtet wurde, im Kriegsfalle einen Ritter mit Pferd bereitzustellen. Ebenso gibt es die üblichen 4 Kirchenhufen sowie ein Wirtshaus und eine Wassermühle. Aus den bereits erwähnten 12 Hufen, an verschiedene Ritter als Lehen verliehen, bildete sich im Laufe der Zeit nicht nur – was zu erwarten gewesen wäre – kein großer Gutshof heraus, sondern sie verschwanden gleich gänzlich durch die Übernahme seitens Großbauern. Im 18. Jahrhundert verfügte das mittlerweile nur 2 Hufen große Blumberger königliche Vorwerk über der Steuerpflicht unterworfene großbäuerliche Hufen, übernommen von einer vorherigen bäuerlichen Wirtschaft, die nunmehr an immer weitere Pächter weitergegeben wurden. Über einen gewissen Zeitraum war das königliche Gut mit dem Vietzer Vorwerk Radorf (Radogoszcz) verbunden. Seine Gebäude befanden sich einst in der Nähe des Pfarrhauses (von dem lediglich mit Kreuzen versehene Mauern erhalten blieben), heute in der Nachbarschaft zum Schulgebäude. Bewohner des mittelalterlichen Dorfes Aus den Quellen kann geschlossen werden, dass Blumberg in einer eher unbewohnten oder auch Mościce. Pocztówka z lat 30. XX wieku. Blumberg. Ansichtskarte aus den 30er Jahren des 30. Jahrhunderts. Mościce - Blumberg śród miejscowości witnickiej gminy Mościce przez wieki wyróżniały się znaczącą liczbą zamożnych włościan i co za tym idzie dostatkiem jej mieszkańców. Mościce mają jedną z najstarszych, trzynastowieczną metrykę. Po raz pierwszy wieś wspomniana jest w roku 1295 w dokumencie rozgraniczenia dóbr templariuszy i margrabiów. Pierwotnie jej centrum skupiało się wokół stawu, który odgrywał w życiu wsi ważną rolę jako miejsce pojenia bydła, zbiornik przeciwpożarowy, a przede wszystkim teren dziennego wypasu wielkich stad gęsi i kaczek, co latem nadawało wioskom tego typu specyficzny, idylliczny charakter. Niemcy w pobliżu stawu w okresie międzywojennym urządzili park, ostatnio przez mieszkańców wsi rozbudowany i upiększony. W malowniczo położonej wśród lasków i wzniesień południowej części wsi istniała w XIX wieku odkrywkowa kopalnia węgla, po której pozostały liczne zagłębienia oraz ślady torowiska kolejki polnej, dowożącej urobek do szosy Mościce - Kamień Wielki. Wieś Mościce została założona w drugiej połowie XIII wieku. W opisie z roku 1337 ma typową liczbę 64 łanów przewidzianych dla dużych wiosek. W tym jest 12 wolnych od podatków lennych łanów rycerskich, których dożywotni posiadacz zobowiązany był na rozkaz margrabiego do wystawiania na wojnę rycerza z koniem. Są tu także typowe 4 łany przypisane kościołowi oraz karczma i wodny młyn. Wspomniane 12 łanów przekazywanych rycerzom w lenno nie tylko nie przeistoczyło się z czasem w wielki majątek junkierski, ale z upływem lat zniknęło przez nabycie ich przez włościan. W XVIII wieku mościcki (już tylko 2-łanowy) folwark królewski dysponował opodatkowanymi łanami włościańskimi, przejętymi po jakimś chłopskim gospodarstwie, które były wydzierżawiane kolejnym użytkownikom. Przez pewien czas to królewskie gospodarstwo było połączone z witnickim folwarkiem Radorf/Radogoszcz. Jego zabudowania zlokalizowano w pobliżu probostwa, po którym pozostał mur z krzyżami, a dziś te dawne obszerne zabudowania gospodarskie sąsiadują z budynkiem szkolnym. Mościce klasycznym przykładem wsi zakładanych przez margrabiów na przełomie XIII/XIV wieku Mieszkańcy średniowiecznych wsi Tytuł margrabia wywodzi się od grafa-hrabiego zarządzającego graniczną prowincją Rzeszy, czyli marchią. Hrabiowie z rodu Askańczyków opanowali w roku 1157 Brennę, zwaną też Braniborem a potem Brandenburgiem (będącą wcześniej stolicą słowiańskiego plemienia Hawelan), czyniąc z niej główne miasto Marchii Brandenburskiej. Sami zostali margrabiami brandenburskimi. Po wymarciu tej dynastii na początku XIV wieku tytuł margrabiów brandenburskich mieli przedstawiciele kolejnych dynastii rządzących Brandenburgią: Wittelsbachów i Luksemburczyków, którzy od 1356 r. byli również elektorami. Gdy w drugiej połowie XV wieku władzę nad Brandenburgią przejęli Hohenzollernowie, przenieśli stolicę państwa do Berlina i ze względu na to, że zasiadali w gremium elektorskim, czyli wśród osób upoważnionych do wyboru króla rzymsko-niemieckiego i jednocześnie władców Świętego Cesarstwa Rzymskiego, mogli się już tytułować nie margrabiami lecz kurfürstami, czyli książętami-elektorami albo elektorami brandenburskimi. Tak było do roku 1701, kiedy elektor Fryderyk III przemianował się w Prusach na króla Fryderyka I, zaś Marchia Brandenburska stała się prowincją królestwa o nazwie Prusy. Mościce - Blumberg Z dokumentów źródłowych można wywnioskować, że Moście mogły powstać na pustce, czyli terenie Mapa 1: 25 000 z roku 1934. Karte im Maßstab 1:25.000 aus dem Jahre 1934. 55 stark entvölkerten Gegend entstanden war und von den Ankömmlingen einen völlig neuen Namen erhalten hatte. Das damalige Wesen der Besiedlung eines Gebiets bestand darin, dass jemand, der mit der Aufgabe von Ortsgründungen betraut wurde, auch Lokator genannt, sich auf die andere Seite der Oder in stark besiedelte Länder begab, um dort Menschen anzuwerben, die Bauern werden wollten. An Ort und Stelle angekommen, wurden ihnen dann ein Siedlungsplatz sowie – gewöhnlich per Los – Felder zugeteilt. Die zu bestellenden Felder unterteilte man dann in drei Flure, auf denen jeder Bauer seine Grundstücke erhielt. Da man zur damaligen Zeit noch nichts von Düngung und Fruchtfolge wusste, bediente man sich einer einfachen Dreifelderwirtschaft, um die Fruchtbarkeit der Böden nicht zu gefährden. Auf einer Flur baute man Wintergetreide an, die zweite bestellte man mit Sommerweizen und Gemüse, die dritte ruhte als Brache und diente zugleich übergangsweise als Weide. War der Boden besonders fruchtbar, erhielten die Kolonisten jeweils eine Hufe, herrschten sandige Böden vor (wie in der Umgebung von Blumberg), erhielten sie 2, zuweilen auch 3 bis 4 Hufen. Nicht als Eigentum, sondern als Erbpacht, für die Gebühren in Form von Geldleistungen an den Landesherren entrichtet werden mussten. Von derlei Steuern befreit waren neben den Ritter- auch die Kirchenhufen sowie jenes Land, das der Ortsvorsteher für die Ausübung seines Amtes als Entschädigung erhielt. Die Großbauern mit ihren in den Fluren gelegenen Feldern stellten eine Art Landadel dar. Sie verfügten über bestimmte Rechte, die weitestgehend ihre Beteiligung an Entscheidungen, die das Leben Orka wołami na przełomie XIX i XX wieku. Autor fotografii Carl Nemey. Pflügen mit Ochsengespann, Ende des 19., Beginn des 20. Jahrhunderts. Fotograf: Carl Nemey. 56 in ihrem Dorf betrafen, die Möglichkeiten, es zu verlassen sowie eine Lösung unterschiedlichster sonstiger Probleme umfassten. Besprochen wurde diese Angelegenheiten im Wirtshaus, das zur damaligen Zeit gleichermaßen eine Art Gemeinschaftshaus im Dorf darstellte. Da es im Ort auch Ritter- und Kirchenhufen gab, die jemand bewirtschaften musste (in einigen Fällen betrag dies ebenso die großbäuerlichen Höfe), gab es im Dorf eine zweite Kategorie von Bewohnern, die über geringere Bürgerrechte verfügten. Die Rede ist hier von den sog. Kossäten, auch Kötter genannt. Ihnen war es nicht vergönnt, eigenes Land in den Fluren zu besitzen. Sie bestellten bspw. am Waldrand gelegene Streifen von Feldern der Großbauern des Dorfes, die jedoch nicht größer waren als 1 Hufe, d.h. etwa 18 ha, und von ihnen zuvor gerodet oder anderweitig vorbereitet werden mussten. Über eine derartige Rechtsstellung verfügten ebenso Schmiede, Schneider, Schuster, Kuh-, Schweine- und Schafhirten sowie der Küster, der gleichermaßen das Amt des Lehrers innehatte. Wo sich ein adeliges Vorwerk hielt und weiter entwickelte, bildete sich mit den auf diesem Vorwerk arbeitenden Menschen eine dritte Gruppe von Bewohnern heraus, die noch tiefer in der Hierarchie des Dorfes stand. Sie teilten sich auf ihn Kätner oder auch Häusler, die über ein eigenes kleines Haus mit Garten verfügten sowie Arbeiter, die entweder in den Gesindehäusern für mehrere Familien (zumeist vier) wohnten, oder aber nur kleinere Kammern, meist ohne Fenster, mieteten. Laut einer Aufstellung der königlichen Einkünfte aus dem Jahre 1718/19 wurden in Blumberg, wie bereits im Jahre 1658, insgesamt 74 Hufen bestellt. Der Anstieg der bewirtschafteten Nutzfläche gegenüber dem Landbuch von 1337 ist sicherlich Ergebnis der Landgewinnung seitens der Kossäten. Großbauern gab es 15, darunter bestellten 9 jeweils 4 Hufen, vier bewirtschafteten jeweils 3, zwei jeweils 2 Hufen Land. Das königliche Vorwerk war unverändert 2 Hufen groß. Im Ort wohnten 15 Kötter, die jeweils einen Hufen bestellten. Verzeichnet wurden weitere 12 Kötter, die jedoch – obgleich so bezeichnet – eigentlich Häusler mit einem kleinen Garten waren, da sie auf den größeren Höfen angestellt waren. Zu jener Zeit wurde die Bodenqualität als mittelmäßig beschrieben, Heu gibt es wenig, die Weiden für Rinder, Schafe und Schweine befinden sich im Wald, und für Brennholz bezahlen die Bauern mit Hafer. Eine typische 4 Hufen große Landwirtschaft hielt 2 Pferde, 6 Zugochsen, 12 Kühe, 8 Schafe und 6 Schweine. Die Mościce - Blumberg w tym czasie raczej niezamieszkałym lub mocno spustoszonym, któremu przybysze nadali nową nazwę. Kolonizowanie jakiegoś obszaru polegało na tym, że człowiek, któremu poruczono zadanie założenia wsi, zwany zasadźcą, udawał się za Odrę do krajów przeludnionych, gdzie werbował kandydatów na włościan i po sprowadzeniu ich na miejsce przydzielał im siedliska i pola zazwyczaj drogą losowania. Pola przeznaczone do uprawy dzielono na trzy niwy, na których każdy z włościan otrzymywał swoje działki. Ponieważ wtedy nie znano jeszcze systemu nawożenia i płodozmianu, broniono się przed wyjaławianiem gleby przemienną gospodarką trójpolową. Na jednej niwie wysiewano zboże ozime, na drugiej jare i warzywa, a trzecia wypoczywała jako ugór, będąc zarazem terenem przejściowego pastwiska. Na ziemiach urodzajnych koloniści otrzymywali po jednym łanie, ale na glebach piaszczystych (jak wokół Mościc) dostawali 2, a niekiedy nawet 3 i 4 łany. Nie na własność, lecz w dziedziczną dzierżawę, za którą władca kraju żądał opłaty w pieniądzu. Od opłat zwolnione były poza łanami rycerskimi także ziemie kościelne oraz łany przeznaczone jako rekompensata za pełnienie urzędu sołtysa. Włościanie, mający swe pola na niwach, stanowili rodzaj arystokracji wiejskiej o określonych prawach, które decydowały o ich udziale w decyzjach dotyczących wsi, możliwościach jej opuszczenia i rozwiązywaniu innych życiowych problemów. Omawiano je podczas pobytu w karczmie, która w tym czasie była także rodzajem wiejskiej świetlicy. Ponieważ we wsi były łany rycerskie oraz kościelne i ktoś musiał je obrabiać (w losowych przypadkach dotyczyło to również gospodarstw włościańskich), we wsi pojawiła się druga kategoria mieszkańców, o mniejszym zakresie praw obywatelskich, czyli zagrodnicy (Kossäten). Ci nie mieli prawa posiadania ziemi na niwach. Ich poletka uprawne stanowiły pozyskane np. z lasów skrawki użytków rolnych, znajdujące się na skraju pól włościańskich o wielkości do 1 łana, czyli około 18 ha. Na prawach zagrodników byli też kowale, krawcy, szewcy, pasterze krów, owiec i świń oraz kościelni, pełniący zarazem rolę nauczycieli. Tam, gdzie utrzymywał się i rozwijał folwark szlachecki, wykształcała się trzecia grupa mieszkańców, jeszcze niżej usytuowana w hierarchii wsi, czyli pracownicy folwarczni. Dzielili się oni na chałupników, mieszkających w odrębnych domach (chałupach) z ogrodem oraz ludzi mieszkających w czworakach, czyli wielorodzinnych budynkach dworu i komorników, wynajmujących komorę, jak nazywano małe pomieszczenie przeważnie bez okna. Mościce - Blumberg Pocztówka z Blumbergu z lat 30. XX wieku. Gospoda, kościół, droga przez wieś i probostwo . Postkarte aus Blumberg, 30er Jahre des 20. Jahrhunderts. Wirtshaus, Kirche, Dorfstraße und Pfarrhaus. Podczas spisu dochodów królewskich z roku 1718/19 Mościce gospodarzyły na 74 łanach, tak jak w roku 1658. Wzrost ilości ziemi uprawnej w stosunku do roku 1337 to zapewne wynik pozyskiwania łanów przez zagrodników. Włościan było 15, w tym 9 posiadających aż po 4 łany, czterech z gospodarstwami 3-łanowymi i dwóch z 2-łanowymi. Królewski folwark miał 2 łany włościańskie. We wsi mieszkało 15 zagrodników posiadających po 1 łanie pola. Spisano jeszcze 12 zagrodników, którzy (choć byli tak nazwani) w istocie byli chałupnikami z przydomowym ogrodem, znajdującymi zatrudnienie w większych gospodarstwach włościańskich. Stwierdzono w tym czasie, że grunty orne są we wsi średnie, jest mało siana, a za wypas w lasach bydła, owiec i świń oraz za drewno opałowe rolnicy płacą owsem. Typowe gospodarstwo 4-łanowe hodowało 2 konie, 6 wołów pociągowych, 12 krów, 8 owiec i 6 świń. Typowe zagrodnicze gospodarstwo 1-łanowe mogło utrzymać 2 woły, 2 krowy, 6 owiec i 2 świnie. Na początku XIX wieku było w Mościcach około 50 łanów chłopskich, 7 łanów folwarcznych i nieopodatkowane łany kościelne. Gospodarzyło na nich 15 włościan, 15 zagrodników, 4 chałupników i 20 komorników. We wsi było 60 domów z 324 mieszkańcami. Po okresie uwłaszczenia i parcelacji majątków wieś się rozbudowała i w roku 1861 domów było już 143. Mieszkańcy wsi wkroczyli w szczytowy okres swej pomyślności. W roku 1939 Mościce liczyły 1080 mieszkańców. Sołtys We wsiach zamieszkałych przez kolonistów sołtysi zazwyczaj wywodzili się z zasadźców. Mieli za zadanie zbieranie do skarbca władcy kraju czynszu, 57 auf 1 Hufen wirtschaftenden Höfe konnten 2 Ochsen, 2 Kühe, 6 Schafe und 2 Schweine halten. Anfang des 19. Jahrhunderts gab es in Blumberg etwa 50 von den Bauern bestellte Hufen, 7 Hufen des Vorwerks sowie nicht besteuerte Kirchenhufen. Bewirtschaftet wurden sie von 15 Großbauern, 15 Kossäten, 15 Häuslern sowie 20 Arbeitern, die in Kammern oder im Gesindehaus zur Miete wohnten. Im Ort gibt es 60 Häuser und insgesamt 324 Einwohner. Nach der Bauernbefreiung und Parzellierung der Güter wuchs das Dorf weiter an, so dass es 1861 bereits 143 Häuser gab. Für das Dorf brach nun das „goldene Zeitalter“ an. Im Jahre 1939 zählte Blumberg stolze 1.080 Einwohner. Von Schulzen und Ortsvorstehern In den von Kolonisten bewohnten Siedlungen waren die Ortsvorsteher zumeist jene Lokatoren, die mit der Gründung des jeweiligen Ortes betraut gewesen waren. Ihre Aufgabe war es, die Pachtzahlungen sowie Sonderabgaben – wie Kriegssteuern oder Beiträge zum Bau und Erhalt der Küstriner Festung – einzusammeln und in die Kasse des Landesherren einzuzahlen. Ebenso unterstützten sie die Kirchengemeinde dabei, den Zehnten zu entrichten. Gemeinsam mit den Schöffen oder auch allein oblag ihnen die untere Gerichtsbarkeit, d.h. dass sie geringere Vergehen bestrafen konnten. Während eines Aufenthaltes im Dorf bzw. während einer Durchreise mussten sie die „Obrigkeit“ in ihrem Hause aufnehmen. Im Rahmen ihrer Dienstbarkeit mussten sie zweimal jährlich Gespanndienste leisten, d.h. ein Pferdefuhrwerk bereitstellen. Im Falle des Ortsvorstehers von Vietz war dies ein Transport nach Berlin und nach Himmelstädt (Mironice). Da entsprechende Mitteilungen aus Blumberg nicht vorliegen, seien für die vorliegende Beschreibung der Rolle und Verpflichtungen eines Ortsvorstehers weitere Beispiele aus Vietz maßgeblich. So erhielt dieser als Entlohnung für seine Tätigkeiten im Jahre 1589 drei Prozent der Einnahmen aus der Gerichtsbarkeit, seine Hufen waren von der Steuer befreit; ebenso durfte er ein Wirtshaus betreiben sowie eine bestimmte Menge Bier brauen. Er besaß eine Schäferei, konnte in ihm zugewiesenen Gewässern fischen, darüber hinaus eine Wiese nutzen und im Wald Brennholz schlagen. Wenn er Beamte aufzunehmen hatte, waren seine Nachbarn dazu verpflichtet, ihm Bier, Fische oder auch geräuchertes Geflügel zu liefern. Schultheiße bzw. Dorfschulzen konnten ihr Amt verbunden mit einem Lehnsgut wahrnehmen. 58 Diese „Lehnschulzen“ waren dann von ihrem Landesherren über einen bestimmten Zeitraum hinweg abhängig. Ebenso gab es lehensfreie Dorfschulzen, sog. Freischulzen, sowie „Setzschulzen“, die das Amt vorübergehend sowie in Vertretung eines anderen ausübten. Die ersten polnischen Ortsvorsteher wurden spontan von einer kleineren Gruppe Siedler, die sich im Dorf bereits niedergelassen hatten, gewählt oder aber von der Verwaltung bestimmt. Je mehr neue Siedler in Mościce eintrafen, mussten sich die mit der Amtsführung des jeweiligen Ortsvorstehers verbundenen Probleme gemehrt haben, da im Laufe der ersten fünf Jahre gleich vier neue Schulzen gewählt wurden: Władysław Szmigiel folgten Stanisław Gęsikowski, Tadeusz Wilkowski (1947), Marian Czarnecki (1949) sowie Czesław Chmielewski (1950). Bei der Aufrechterhaltung der öffentlichen Ordnung unterstützte den Ortsvorsteher im Jahre 1945 die örtliche Bürgermiliz. Jedoch ließen sich auch unter diesen Vorzeichen Probleme nicht vermeiden: am 19. August 1945 musste man in Mościce einen Mordfall vermelden – einer der Milizionäre hatte aus Eifersucht auf eine Frau seinen Kommandanten erschossen. Mühlen Entlang des Vietzer Fließes (polnisch: Witna) gab es oberhalb der Eisengießerei (POM in der Zeit von VR Polen) in Witnica über Jahrhunderte hinweg zwei Wassermühlen. Sie wurden Blumberger Mühle und Großkamminer Mühle genannt, was zu vielen Missverständnissen führte. Der hiermit verbundenen Schwierigkeiten nahm man sich nach dem Ersten Weltkrieg an und führte kurzerhand neue Bezeichnungen ein: Udowald-Mühle (in das Polnische später mit „Gółka“ übertragen) sowie Papiermühle (Szczodrak, heute bei Ustronie Leśne). Im Landbuch von 1337 werden für Vietz zwei Mühlen erwähnt, in der Beschreibung Kammins fehlt hingegen eine Mühle, dafür aber gibt es in Blumberg eine. Man darf annehmen, dass eben hier von Getreidemühle und Sägewerk im Udowald die Rede ist, die 1945 einem Brand zum Opfer fiel. Die Mühle ging im Laufe der Zeit in den Besitz der Adelsherren in Groß Kammin über, die am unteren Lauf des Vietzer Fließes eine zweite, nun Papiermühle bauen ließen. Sie stellte aus alten Lumpen Schöpfpapier her und wurde bis zur Mitte des 19. Jahrhunderts betrieben, als man sie dann zu einer Getreidemühle umgebaute. Den umliegenden Landwirten diente sie auch nach 1945 noch viele Jahre. Mościce - Blumberg sikowski, Tadeusz Wilkowski (1947) Marian Czarnecki (1949) i Czesław Chmielewski (1950). W roku 1945 porządek we wsi pomagał sołtysowi utrzymywać tutejszy posterunek Milicji Obywatelskiej. Ale i tu także pojawiały się problemy, na przykład 19 sierpnia 1945 roku doszło na terenie Mościc do zabójstwa - jeden z milicjantów z zazdrości o kobietę zastrzelił swego komendanta. Młyny Dokument z roku 1947 zatwierdzający przez starostę wybór sołtysa Mościc. Dokument aus dem Jahre 1947, in dem der Landrat die Wahl des Ortsvorstehers von Mościce bestätigt. opłat nadzwyczajnych, takich jak kontrybucje wojskowe czy obciążenia na rzecz budowy i utrzymania twierdzy kostrzyńskiej. Pomagali władzom kościoła zbierać dziesięcinę. Wraz z ławnikami lub osobiście posiadali uprawnienia policyjno-sądownicze w drobnych przewinieniach. Mieli obowiązek goszczenia u siebie „zwierzchności” podczas jej pobytu we wsi czy przejazdu. Dwa razy w roku dostarczali podwody, czyli transport konny. I tak w przypadku sołtysa z Witnicy był to transport do Berlina i Mironic. Nie dysponujemy materiałami z Mościc, więc posłużmy się w opisie obowiązków i roli sołtysa dalszymi przykładami z Witnicy. Jej sołtys, jako wynagrodzenie za powyższe czynności, pobierał w 1589 roku 3 procent od dochodów z sądownictwa, miał służbowe łany ziemi zwolnionej od podatku oraz na tej samej zasadzie przywilej prowadzenia karczmy z prawem warzenia piwa w określonej ilości. Posiadał owczarnię, prawo połowu ryb w wyznaczonych wodach i korzystanie z przydzielonej łąki i drewna na opał z lasu. Poza tym, gdy miał urzędowych gości, jego sąsiedzi mieli obowiązek dostarczania im piwa, ryb czy wędzonego drobiu. Byli sołtysi lenni, a więc sprawujących swój urząd z nadania pana wsi i na pewien okres od niego zależni, ale bywali sołtysi wolni od lenna i dziedzicznie sprawujący ten urząd. Byli także tak zwani „setzschulze”, sprawujący funkcję zastępczo i czasowo. Pierwsi polscy sołtysi byli spontanicznie wybierani przez nieliczną grupę najwcześniej osiadłych osadników lub wyznaczani przez władze. W miarę przybywania nowych osadników Mościce musiały mieć problemy z uznawaniem władzy swych sołtysów, skoro w ciągu pierwszych pięciu lat zmieniało się ich aż pięciu: Władysław Szmigiel, Stanisław GęMościce - Blumberg Na Witnie, powyżej odlewni żelaza w Witnicy (POM), przed wiekami istniały dwa wodne młyny. Nazywane były zamiennie Blumberger Mühle i Großkamminer Mühle, co było powodem wielu nieporozumień. Kłopoty z nazewnictwem rozwiązano po pierwszej wojnie światowej, wprowadzając określenie Udowald Mühle, spolszczone na Gółka oraz Papiermühle/Szczodrak (Ustronie Leśne). W Księdze Ziemskiej z roku 1337 mówi się o 2 młynach w Witnicy, nie wspomina się jednak o młynie przy opisie Kamienia, natomiast jest młyn w Mościcach. Można przypuszczać, że chodzi tu o młyn zbożowy i tartak w Gółce, spalony w roku 1945. Młyn ten z czasem dostał się w posiadanie szlachty władającej Kamieniem Wielkim, która zbudowała poniżej biegu Witny młyn drugi, papierniczy. Wytwarzał on papier czerpany ze starych szmat. Istniał do połowy XIX wieku, kiedy przebudowano go na młyn zbożowy, czynny jeszcze wiele lat po roku 1945. Do wieku XIX na mocy prawa przymusu młyńskiego chłopi z Mościc musieli wozić zboże na przemiał do młyna w Gółce. W XIX wieku, gdy zniesiono już przymus młyński, w Mościcach zbudowano wiatrak, podpalony w roku 1897 przez jego zadłu- Ostatni z mościckich młynów był po roku 1945 przez kilka dziesięcioleci ostatnim czynnym młynem gospodarczym w gminie Witnica. Die letzte der Blumberger Mühlen war nach 1945 über mehrere Jahrzehnte hinweg die letzte der noch in der Gemeinde Witnica in Betrieb befindlichen Mühlen. 59 Bis zum 19. Jahrhundert hatten die Bauern aus Blumberg kraft des alten Mühlenzwangs ihr Getreide einzig und allein in der Udowald-Mühle mahlen zu lassen. Als dieses Gewerbebannrecht im 19. Jahrhundert abgeschafft wurde, baute man in Blumberg eine windbetriebene Mühle, die 1897 abbrannte, was auf ihre verschuldete Besitzerin zurückgeführt wurde, die von der Versicherung die Entschädigungszahlung erhalten wollte, was aber mit einem Strafverfahren gegen sie endete. Erhalten blieb lediglich der Name eines Ortsteils, Mühlenberg (heute Mokronosy). An der westlichen Ortsgrenze entstand daraufhin im 20. Jahrhundert eine motorbetriebene Mühle Höpners. In den Jahren der Volksrepublik nahm man diese erneut in Betrieb, 47 Jahre lang war Jan Niedużak Müller im Ort. Das nunmehr von Privatleuten erworbene Gebäude wartet auf seine Instandsetzung sowie eine neue Nutzung. żoną właścicielkę, aby otrzymać odszkodowanie, co się skończyło procesem karnym. Pozostała po nim nazwa części wsi - Mühlenberg/Mokronosy. W XX wieku na zachodnim skraju wsi powstał młyn motorowy Höpnera. W latach Polski Ludowej uruchomił go i przez 47 lat prowadził Jan Niedużak. Budynek zakupiony przez osoby prywatne czeka na remont i zmianę swego przeznaczenia. Kościół i szkoła Kirche und Schule Bereits im Jahre 1327 wird ein „rector ecclesiae parochialis“ erwähnt, der über Einkünfte sicherlich aus jenen 4 Kirchenhufen verfügt, die später im Landbuch von 1337 beschrieben werden. Für das Jahr 1538 wird angegeben, das die Kirche in Groß Kammin eine Filialkirche der Pfarrgemeinde in Blumberg sei. Somit gab es bereits zu jener Zeit dort eine Kirche. Der heutige Bau aus Feldsteinen und Ziegeln, errichtet auf einem kreuzförmigen Grundriss, stammt aus dem Jahre 1886. Hierbei handelt es sich um einen Umbau einer früheren, bereits ebenso aus Stein errichteten Kirche. Der barocke Turm, an deren Mauern das Datum 1737 sichtbar ist, wurde 1834 und 1904 renoviert und erneuert. Als sich 1758 russische Truppen in der Gegend aufhielten, wurde die Kirche ausgeraubt und teilweise zerstört. Der damalige Pastor Christian Gottfried Ludecus verfasste sehr interessante und wertvolle Berichte über diese Ereignisse. Dasselbe Schicksal ereilten Kirche und Schule im Jahre 1945. Zerstört wurden dieses Mal von sowjetischen Soldaten. Am 7. April 1946 wurde das evangelische Gotteshaus von den polnischen Katholiken übernommen; zum neuen Patron der Kirche wählte man den Heiligen Adalbert. Zunächst war sie Filialkirche der Pfarrgemeinde in Witnica, seit 1959 in Kamień Wielki. Das gleich neben ihr stehende Schulgebäude wird erstmals im Jahre 1774 erwähnt. Anfang des 20. Jahrhunderts gab es hier gleich zwei Schulen, eine kleine sowie eine große. Die erste polnische Schu60 Fragment mapy z roku 1822 z oznaczeniem śladów po miejscu obozu wojsk pruskich z roku 1758 oraz jeziora Mutzsee, od którego wyprowadzono polską nazwę Mościc. Ausschnitt aus einer Karte aus dem Jahre 1822: hervorgehoben sind Spuren, die von einem 1758 errichteten Lager preußischer Truppen zeugen, sowie der Mutzsee, von dessen Namen der polnische Ortsname Mościce abgeleitet wurde. le nach dem Krieg richtete Jan Kabłak 1946 ein. Im Zeitraum der sog. geburtenstarken Jahrgänge wurde das Gebäude abgetragen, auf Initiative von Tadeusz Szatkowski und Józef Wysoczański errichteten man an gleicher Stelle, die ebenso das ehemalige Gebetshaus umfasste, eine siebenzügige Grundschule. Das kleinere Gebäude mit Schulstube und Wohnung für den Küster, der zugleich Lehrer war, blieb erhalten und wird gegenwärtig zu einem Wohngebäude umgestaltet. Da die Anzahl der schulpflichtigen Kinder erheblich sank, wurde die Schule 2004 geschlossen. Das zusehends verfallende Gebäude wurde 2011 der Polnischen Gesellschaft für Landeskunde und Tourismus in Gorzów Wielkopolski übergeben. Ortsname Einer Hypothese von Edward Rymar zufolge mag der deutsche Ortsname auf Ritter Dietrich von Blomberg zurückgehen, der dem engeren Kreis der markgräflichen Lehensträger und Ritter angehörte, als diese 1253 die Gründungsurkunde der späteren Stadt Frankfurt/Oder ausstellten und zur selben Zeit Mościce - Blumberg Już w roku 1327 występuje jakiś „rector ecclesiae parochialis”, który ma dochody z Mościc zapewne z owych 4 łanów kościelnych, wspomnianych potem w roku 1337. W roku 1538 pisze się o kościele w Kamieniu Wielkim, który jest filialny wobec parafii w Mościcach. Zatem kościół w tym czasie już tu istniał. Obecna, piękna kamienno-ceglana budowla, zbudowana na planie krzyża, pochodzi z roku 1886. Obiekt powstał z przebudowy wcześniejszego kościoła, także zbudowanego z kamienia. Barokowa wieża z widoczną datą 1737 przechodziła remonty i odnowę w latach 1834 i 1904. Podczas pobytu w tej okolicy Rosjan w roku 1758 budynek został ograbiony i zdewastowany. Ówczesny pastor Christian Gottfried Ludecus napisał bardzo ciekawe i cenne doniesienie o tych wydarzeniach. Taki sam los spotkał kościół i szkołę w roku 1945, tym razem zdewastowane przez radzieckich żołnierzy. Przejęcie luterańskiego kościoła przez polskich katolików i poświęcenie go pod wezwaniem św. Wojciecha miało miejsce 7 kwietnia 1946 roku. Był to obiekt filialny wobec parafii w Witnicy, a od roku 1959 jest filią Kamienia Wielkiego. Zlokalizowana obok niego szkoła po raz pierwszy wspomniana została w roku 1774. Na początku XX wieku były tu dwa budynki szkolne: mały i większy. Szkołę polską w budynku większym zorganizował w roku 1946 Jan Kabłak. Obiekt został w latach wyżu demograficznego rozebrany, a na jego miejscu oraz domu plebanii zbudowano z inicjatywy Tadeusza Szatkowskiego i Józefa Wysoczańskiego szkołę siedmioklasową. Budynek mniejszy z jedną izbą szkolną i mieszkaniem dla kościelnego i zarazem nauczyciela zachował się i jest obecnie przebudowany na budynek mieszkalny. W roku 2004 ze względu na zmniejszającą się liczbę dzieci szkoła została zlikwidowana, a niszczejący obiekt w roku 2011 przekazano Polskiemu Towarzystwu Krajoznawczo-Turystycznemu z Gorzowa Wielkopolskiego. Mościce - Blumberg Nazwa Według hipotezy Edwarda Rymara nazwa wsi może pochodzić od rycerza Dietricha von Blomberga, który znajdował się w otoczeniu margrabiów, gdy ci w roku 1252 nadawali Frankfurtowi dokument lokacyjny i w tym samym czasie pojawili się w rejonie prawego brzegu dolnej Warty, osadzając tu swych rycerzy. Polska nazwa Mościce została wyprowadzona przez profesora Uniwersytetu Poznańskiego Stanisława Kozierowskiego od jeziora Mutzsee, które według jego hipotezy mogło mieć słowiańskie brzmienie ‘Mośrze’ dziś ‘Moszcze’ oraz od Kerstenbrügge/Mostno, wsi nad Myślą na drodze z Mosiny do Dębna. Nazwa uznana przez poznańską komisję nazewniczą, zatwierdzona została zarządzeniem wojewody z dnia 8.11.1945 i ogłoszona w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” nr 12. Nim to jednak nastąpiło, polscy osadnicy, rywalizując ze sobą, używali nazw Kwieciszewo, Kwiatów, Łasiczyn i Górczyn. Potem północną część wsi (niem. Sand) nazwano Koreą Północną, a część południową Koreą Południową, mimo że ta ostatnia miała już urzędową nazwę Mokronosy. Mościce po roku 1945 we wspomnieniach jej mieszkańców Były powojenny sołtys Mościc, Tadeusz Wilkowski, w swej relacji opracowanej na początku lat 90. podaje, że w pierwszych latach powojennych polskie Mościce liczyły 90 zagród. Zajęły je 34 rodziny z Wołynia, 15 rodzin z województwa lwowskiego, 18 ze stanisławowskiego, 3 rodziny z woj. tarnopolskiego, 8 rodzin z kieleckiego, 9 z bydgoskiego, 6 z warszawskiego, po jednej z okolic Częstochowy i Lublina. Było w tej grupie 17 zwolnionych do cywila żołnierzy Wojska Polskiego z armii walczących na wschodzie i na zachodzie. Z Niemiec z robót przymusowych przybyło 6 osób i także 6 z obozów jenieckich. Była też rodzina polskich robotników mieszkająca przed rokiem 1939 za Odrą, a po zakończeniu wojny usunięta do Polski. Jak z tego wyliczenia wynika, nie każdej rodzinie przypadło szczęście zamieszkania w samodzielnym gospodarstwie domowym. Wołyniak, Edward Wiśniewski, obecnie mieszkaniec Legnicy, którego rodzina dostała w maju przydział do zagrody zamieszkałej jeszcze przez Niemców, tak zapamiętał tamte dni. „Do gospodarstwa zamieszkałego przez rodzinę niemiecką, składającą się z czterech kobiet i małe61 ihre Ritter am rechten Ufer der unteren Warthe mit Lehen ausstatteten. Der polnische Name „Mościce“ wurde von Stanisław Kozierowski, damals Professor an der Posener Universität, vom Mutzsee abgeleitet, der seinen Annahmen zufolge den slawischen Namen „Mośrze“, heute „Moszcze“ trug sowie gleichermaßen auf den Ortsnamen von Mostno (Kerstenbrügge) zurückzuführen sei, das entlang der Straße von Massin (Mosina) nach Neudamm (Dębno) an der Mietzel (Myśla) gelegen ist. Festgelegt wurde der Ortsname von der in Poznań beratenden Kommission zur Verleihung polnischer Orts- und Flurnamen, amtlich bestätigt dann am 08.11.1945 mit Bekanntgabe im „Posener Wojewodschaftsblatt“ Nr. 12/1945. Noch bevor dies erfolgte, verwendeten die miteinander rivalisierenden polnischen Neusiedler Namen wie Kwieciszewo, Kwiatów, Łasiczyn oder Górczyn. Später nannte man den nördlichen Ortsteil (auf Deutsch: Sand) Nordkorea, den südlichen entsprechend Südkorea, trotzdem letzterer bereits amtlich „Mokronosy“ lautete. Mościce nach 1945: Erinnerungen seiner Bewohner. Der ehemalige Ortsvorsteher Tadeusz Wilkowski gibt in seinen Anfang der 90er Jahre verfassten Erinnerungen an, dass es im Mościce der ersten Nachkriegsjahren 90 Gehöfte gab. Sie wurden von 34 Familien aus Wolhynien, 15 Familien aus der ehemaligen Wojewodschaft Lwów (das heutige Lviv in der Ukraine), 18 Familien aus der Wojewodschaft Stanisławów (heute Iwano-Frankiwsk), 3 Familien aus der Wojewodschaft Tarnopol (heute Ternopil), 8 Familien aus Kielce, 9 aus Bydgoszcz (Bromberg), 6 aus Warschau sowie jeweils einer Familie aus der Umgebung von Częstochowa bzw. Lublin bewohnt. Unter ihnen befanden sich 17 aus dem Dienst in der Polnischen Armee entlassene Soldaten, die sowohl im Osten, als auch im Westen gekämpft hatten. Von der Zwangsarbeit in Deutschland kehrten 6 Personen zurück, 6 weitere aus Kriegsgefangenenlagern. Ebenso gab es eine Familie polnischer Arbeiter, die vor 1939 in Deutschland gewohnt hatte und nach dem Krieg nun nach Polen übergesiedelt wurde. Dieser Aufstellung ist zu entnehmen, dass nicht jede Familie das Glück hatte, in einem eigenen Haus zu leben. Der ursprünglich aus Wolhynien stammenden Edward Wiśniewski (er wohnt heute in Legnica), dessen Familie im Mai ein Hof zugewiesen wurde, auf dem noch Deutsche wohnten, erinnert sich folgender Maßen an jene Tage: 62 „Den noch von einer deutschen Familie – vier Frauen und ein Kleinkind – bewohnten Hof betraten wir recht steif, ohne eine größere Begeisterung. Die Deutschen stellten uns zwei Stuben des aus insgesamt 6 Räumen bestehenden Hauses zur Verfügung, die Küche benutzten wir gemeinsam. Außer Katzen gab es keinerlei Nutztiere. Jedoch gab auf dem recht typischen Hof einen Elektromotor und zahlreiche landwirtschaftliche Maschinen, wie einen Drescher, eine Mäh- und Erntemaschine, eine Sämaschine, einen Bagger, eine Getreideputzmühle, eine Häckselmaschine sowie Wagen. In den Ställen gab es Brikettvorräte, rund um das Haus wuchsen Salatpflanzen. Eben jener Salat war es, der uns ausgehungerte Polen und die Deutschen nur einen Monat nach Beendigung dieses schrecklichen Krieges einander näher brachte. Die Deutschen bewirteten uns mit Salat und Pflaumenmus, wir revanchierten uns mit gesalzenem Speck aus Wolhynien, den wir in einem Leinensack mitgebracht hatten. Noch bis heute verspüre ich diesen Geschmack von in Fett getunkten Salat auf der Zunge, der von jenem ersten normalen Sommer in meinen Leben zeugt, an den ich mich bewusst erinnern kann. Da mein Opa ein Pferd hatte, fuhr er mit den Deutschen zum Kartoffelfeld, um die notwendigen Arbeiten zu verrichten. Obwohl wir kein Deutsch, und die vier Frauen kein Polnisch sprachen, pflegten wir unsere freundschaftlichen Kontakte bis ganz zum Ende, also bis zum 23. Juni dieses Jahres, (…) als man ihnen gestattete, nur so viele Dinge mitzunehmen, wie ein Leiter- oder Kinderwagen oder auch eine Schubkarre zu fassen vermochte. Sämtliche Haushaltsgeräte, Möbel und Bettwäsche mussten im Hause verbleiben. Nachdem sie ihre Höfe verlassen hatten, versammelten sich alle im Ortszentrum und marschierten daraufhin geschlossen, von der Bürgermiliz eskortiert, der Chaussee entgegen. (…) Die ehemalige evangelische Kirche wurde nun an die Bedürfnisse der katholischen Gemeinde angepasst, als Filialkirche der von Pfarrer Józef Bielak geleiteten Pfarrgemeinde Witnica. Der an der Kirche gelegene Friedhof wurde damals geschlossen und eingeebnet, das Denkmal zu Ehren der gefallenen Deutschen mit einem Malteserkreuz an die neuen Bedürfnisse angepasst, indem man in der Mitte ein Holzkreuz aufstellte. Ich erinnere mich daran, dass man während der Aufräumarbeiten im Hause des Pastors Unmengen von Papier (wohl Urkunden und andere Unterlagen) auf eine wilde Müllkippe neben dem Friedhof – eine Mulde, die noch vom Kohletagebau hinterlassen wurde – brachte.“ Mościce - Blumberg Kościół, zbudowana po wojnie i nieczynna dziś szkoła oraz świetlica gromadzka w dawnej gospodzie, w której w latach wojny była filia obozu dla francuskich jeńców wojennych w Alt Drewitz. Stan w roku 2011. Kirche, nach dem Krieg errichtetes Schulgebäude, heute bereits geschlossene Schule sowie Dorfgemeinschaftshaus im ehemaligen Wirtshaus, in dem in den Kriegsjahren ein Außenlager für französische Kriegsgefangene des Lagers Alt Drewitz errichtet worden war. Aufnahmen aus dem Jahr 2011. go dziecka, weszliśmy dość sztywno, bez entuzjazmu. Niemki udostępniły nam dwa pokoje w 6-cio pokojowym domu, z możliwością korzystania ze wspólnej letniej kuchni. W gospodarstwie nie było żadnych zwierząt gospodarskich poza kotami. Natomiast w tym średniorolnym gospodarstwie był silnik elektryczny i duży zestaw maszyn rolniczych, jak: młockarnia, kosiarka, żniwiarka, siewnik, koparka, wialnia, sieczkarnia i wozy. W chlewikach były zapasy brykietów, a dookoła domu zieleniła się sałata. Właśnie w miesiąc po zakończeniu straszliwej wojny ta sałata zbliżyła nas Polaków i Niemców, którzy odczuwali braki wyżywienia. Niemki częstowały sałatą i powidłami, a w rewanżu otrzymywały wołyńską zasoloną słoninę, przywiezioną w płóciennym worku. Do dzisiaj czuję smak parzonej sałaty z tłuszczem, przysmaku tamtego czasu, zwiastującego pierwsze normalne lato w moim świadomym życiu. Ponieważ dziadek miał konia, jeździł z Niemkami pielęgnować pole obsadzone ziemniakami. Przyjazne kontakty, mimo wzajemnej Mościce - Blumberg nieznajomości języków, trwały do końca, czyli do 23 czerwca tego roku, (...) kiedy pozwolono zabrać im tyle rzeczy, ile mieściło się w drewnianym lub dziecięcym wózku albo na taczce. Natomiast cały sprzęt domowy, meble i pościel pozostawały w domach. Po opuszczeniu własnych domostw wszyscy zgromadzili się w centrum wioski, następnie zwartą grupą wymaszerowali pod eskortą funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej ku szosie. (...) Dawny ewangelicki kościół został przystosowany do pełnienia roli świątyni dla potrzeb katolickiej społeczności, jako kościół filialny parafii witnickiej za czasów księdza Józefa Bielaka. Zlikwidowano wówczas stary przykościelny cmentarz, a pomnik poległych Niemców z krzyżem maltańskim przystosowano do nowych potrzeb, wstawiając do jego środka drewniany krzyż. Pamiętam, że podczas porządkowana domu pastora wywożono duże ilości papierów (chyba dokumentów) na dzikie wysypisko obok cmentarza do dołu po eksploatacji odkrywkowej węgla brunatnego”. 63 Materialien zur Ortschronik Materiały do kroniki wsi 1758. Nach der Schlacht von Zorndorf richten preußische Truppen östlich des Dorfes ein Feldlager ein. Auf der aus dem Jahre 1822 stammenden Karte in der Anlage sind noch Spuren von ihm sichtbar, gekennzeichnet als „Alte Schanze“. 1758. Po bitwie pod Sarbinowem wojska pruskie na wschodnich rubieżach wsi rozbiły obóz. Na załączonej mapie z roku 1822 widoczne są ślady po nim oznaczone jako Alte Schanze. 1835. Eine Bewohnerin von Blumberg wird zum Tode durch Rädern verurteilt, da sie ihren Ehemann vergiftet hatte. Das Urteil wurde in Quartschen vollstreckt. Ihren Qualen schauten tausende Bewohner der umliegenden Ortschaften zu, darunter ebenso die Schulkinder aus Blumberg mit ihrem Lehrer. 1857. Von einem Blitz getroffen gerät das Haus des Ortsvorstehers in Brand. Mit dem Haus ging ebenso das Jahrhunderte alte Ortsarchiv verloren. 1945. Am 1. Februar kommen sowjetische Panzer in das Dorf. 1970/1980. Einebnung des deutschen Friedhofs. Die Grabmale werden in eine Mulde des ehemaligen Tagebaus geworfen. 1995. Zu den besten Landwirten des Dorfes werden Jan Kałamaga, Ryszard Pankiewicz, Czesław Sypuła und Leon Wysoczański gewählt. 2007. Umbau der Feuerwache und Überreichung neuer Ausrüstung an die Freiwillige Feuerwehr des Ortes. Ebenso wird das Dorfgemeinschaftshaus modernisiert, und das Ortszentrum verschönert. Angelegt wurde ein Erholungs- und Spielplatz. 1835. Skazanie na śmierć przez łamanie kołem mieszkanki Mościc za otrucie męża. Wyrok wykonano w Chwarszczanach. Jej męczarniom przyglądało się tysiące okolicznych mieszkańców, w tym także dzieci szkolne z Mościc ze swym nauczycielem. 1857. Od pioruna zapalił się budynek domu sołtysa. Wraz z domem spłonęło wielowiekowe archiwum sołectwa. 1945. 1 lutego we wsi pojawiły się radzieckie czołgi. 1970/1980. Likwidacja niemieckiego cmentarza. Nagrobki wrzucono do zagłębienia po kopalni węgla. 1995. Przodujący rolnicy Mościc to Jan Kałamaga, Ryszard Pankiewicz, Czesław Sypuła i Leon Wysoczański. 2007. Przebudowa remizy strażackiej i wyposażenie OSP w nowoczesny sprzęt. Wieś wzbogaciła się także o zmodernizowaną świetlicę wiejską i uporządkowany teren w centrum, na którym powstało miejsce do rekreacji i zabawy. 2008. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Mościc, jako druga w gminie, została włączona do Krajowego Systemu Ratownictwa. 2008. Die Freiwillige Feuerwehr in Mościce wird als zweite in der Gemeinde in das Landesrettungssystem aufgenommen. Dawny pomnik poległych niemieckich żołnierzy przekształcony w kapliczkę i dawna remiza strażacka. Stan w roku 2011. Ehemaliges Denkmal zu Ehren gefallener deutscher Soldaten, umgestaltet zu einer kleinen Kapelle sowie ehemalige Feuerwache. Aufnahmen aus dem Jahre 2011. 64 Mościce - Blumberg Mosina - Massin n einer Urkunde aus dem Jahre 1589 liest man auf Massin bezogen: „Der Ort liegt im Wald, gehört dem Herzog und grenzt an keine andere Ortschaft“. Diese vereinsamte Lage inmitten des Waldes verlieh dem Ort gleichermaßen ihren jahrhundertealten Charakter, organisch verbunden mit den hiesigen Wäldern. Und sogar, als hier Bauern wohnten, schlugen sich Generationen von Einwohnern – die im Übrigen für die Löschung der häufigen Waldbrände verantwortlich waren sowie zu Diensten bei Jagden herangezogen wurden – mit den von Wildtieren verursachten Schäden herum. Seit 1299 kamen die Brandenburger Markgrafen und Kurfürsten mit ihrem Hof zur Jagd hierher, 700 Jahre später der deutsche Kaiser Wilhelm II. mit seinem Gefolge, und im darauffolgenden Jahrhundert dessen Sohn Oskar Prinz von Preußen, Herrenmeister des Johanniterordens und Vorstand der gleichnamigen, über die Grenzen Deutschlands weit hinaus bekannten Wohlfahrtsorganisation. In den letzten beiden Jahrhunderten wurde jener wäldliche Charakter der Ortschaft dadurch unterstrichen, dass sich hier der Sitz der Oberförsterei befand. Bereits 1767 führte man eben hier in den Massiner Wäldern Grundsätze einer modernen Forstwirtschaft ein, die den Baumbestand vor einem Kahlschlag bewahren sollte. Damals teilte man den Wald in einzelne, nummerierte Abschnitte, sog. Abteilungen, ein, was einen geplanten Einschlag sowie eine ständige Erneuerung des Baumbestands erleichterte. Gemeinde Erstmals wurde das Dorf 1299 unter dem Namen „Massyn“ erwähnt. Seitdem befanden sich Ort und Wälder ringsum in herrschaftlichem Besitz. Die Einkünfte hieraus ließen die jeweiligen Eigentümer unterschiedlichsten verdienten Adelsfamilien und Einzelpersonen zukommen. Anfangs verfügte es über einen eigenen Schultheiß, dann verfiel das Bauerndorf zunehmend, woraufhin an dieser Stelle ein Vorwerk entstand; später wurde dann eine Oberförsterei eingerichtet, die dem Amt Himmelstädt (heute Mironice) unterstand, so dass ein Schultheiß nicht erforderlich war. Als das Vorwerk im 19. Jahrhundert aufgelöst und die Bauern befreit wurden, begründete man den Ort unter anderem Namen erneut. Im Jahre 1874 hatte dieser sogar ein eigenes Standesamt. dokumencie z roku 1589, odnoszącym się do Mosiny, czytamy: „Wieś leży w lesie należącym do księcia i nie graniczy z żadną inną miejscowością”. To zagubienie wśród lasów zadecydowało o odwiecznym charakterze tej wsi, organicznie z lasami związanej. Nawet gdy żyli w niej rolnicy, pokolenia mieszkańców borykały się ze stratami powodowanymi przez dziką zwierzynę, a ich obowiązkiem było gaszenie częstych w lasach pożarów oraz służba podczas polowań. Tutaj, poczynając od roku 1299, ze swym dworem zjeżdżali margrabiowie i elektorzy brandenburscy, a 700 lat później ze swą świtą przybył na łowy cesarz Niemiec Wilhelm II, w wieku następnym w puszczy mosińskiej polował jego syn, Oskar von Preussen, mistrz Zakonu Joannitów i organizator istniejącej do dziś w Niemczech joannickiej służby szybkiej pomocy medycznej. Rok 2000. Walory krajobrazowe wsi z jej starą zabudową. Die Dorflandschaft mit ursprünglicher Bebauung im Jahre 2000. Przez ostatnie dwa wieki leśny charakter wioski podkreślała lokalizacja w niej siedziby nadleśnictwa. Tu, w mosińskich lasach, już w roku 1767 wprowadzono nowoczesne zasady gospodarki leśnej, mającej ratować drzewostan przed rabunkową gospodarką drewnem. Wprowadzono wówczas system podziału lasu na numerowane odcinki – działy, co ułatwiało planowy wyrąb i stałą odnowę drzewostanu. Gmina Mapa leśnictwa Mosina z roku 1767 z zaznaczeniem numerowanych działów leśnych. System ten w wielu innych lasach Nowej Marchii wprowadzono dopiero w następnym wieku. Forstkarte Massins aus dem Jahre 1767 mit nummerierten Waldabteilungen. Dieses System führte man in vielen anderen Wäldern der Neumark erst im folgenden Jahrhundert ein. 66 Mosina - Massin Tego typu piec stał w Mosinie Leśnej, zwanej przedtem Massiner Theerofen. Ein solcher Ofen stand in Mosina Leśna (zuvor trug der Ortsteil den Namen Massiner Theerofen). Mosina - Massin O wsi wspomniano po raz pierwszy w roku 1299 pod nazwą Massyn. Od zarania dziejów, wraz z lasami, była w posiadania władców, którzy dochody z niej przekazywali różnym zasłużonym rodom i osobom. Początkowo miała sołtysa, ale z czasem wieś chłopska uległa degradacji i powstał tu folwark, a potem nadleśnictwo podległe administracji dóbr książęcych w Mironicach, więc sołtys był zbędny. Pojawił się pod nową nazwą ponownie, gdy folwark w XIX wieku został rozwiązany, a chłopi uwłaszczeni. Od roku 1874 wieś miała nawet własny Urząd Stanu Cywilnego. 67 Im Jahre 1928 legte man im Zuge einer Verwaltungsreform einige zuvor rechtlich eigenständige Ortschaften zusammen: Massin zugeordnet wurden somit die Siedlungen Massiner Theerofen (heute Mosina Leśna), in der es einst einen Ofen zur Herstellung von Terpentin und Teer gab, Haidehof (Jadowice) sowie die Förstereien Reheberg (Niewiadów), Hirschgrund (Jeleniec), Glambecksee (Gębocko) sowie Kienwerder, einem einzelnen Haus an der Sennewitz (heute Ścieniawica), für das es keines polnische Entsprechung gibt. All diese Forsthäuser brannten 1945 ab. Gleichzeitig stieg der Schulze, später Gemeindevorsteher genannt, nun zum Bürgermeister auf. Seinen großen, wenn auch nur kurzzeitig andauernden Aufstieg als Verwaltungszentrum erlebte Mosina im Jahre 1945, als hier in Międzybórz oder auch Międzylesie, wie man es anfangs nannte, vom 1. April bis zum Oktober ein Gemeindeverband eingerichtet wurde, der ebenso die Ortschaften Tarnów (Tornow), Łąkomin (Lindwerder), Lubiszyn (Ludwigsruh), Brzeźno (Briesenhorst), Więcław (Venzlaffshagen) und Barnówko (Berneuchen) umfasste. Später wurde die Gemeindeverwaltung nach Lubiszyn verlegt, der Mosina bis 1973 unterstand, bevor es dann der Gemeinde Witnica zugeordnet wurde. Der heutige Ortsname wurde per Verordnung des Wojewoden vom 08.11.1945 festgelegt und im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12/1945 bekanntgegeben. Einwohnerzahlen In den folgenden Jahren: 1809: 198; 1900: 489; 1925: 471; 1933: 432; 1939: 406; 1946: 78; 1948: 211; 1949: 230; 1970: 278; 2000: 225 sowie 2011: 214. Im Jahre 1939 gibt es 115 Wohnungen. Die insgesamt 79 hier wohnenden Landwirte betreiben Höfe der folgenden Größen: 41 von 0,5 bis 5 ha; 16 von 5 bis 10 ha; 15 zwischen 10 und 20 ha; 6 zwischen 20 und100 ha sowie ein Hof mit mehr als 100 ha Nutzfläche. Im Jahre 1982 gab es 58 Gehöfte im Ort. Kirche Nach Angaben von Anzelm Weiss, der die Geschichte der Lebuser Diezöse untersucht, wird bereits für das Jahr 1345 eine Pfarrgemeinde in Massin vermerkt. Die im Ort erzielten Einkünfte erhielt zu jener Zeit Margarethe von Satzkow, Gattin des le68 gendären Ritters Betkin von der Osten aus Driesen (heute Dezdenko) und Schwester von Dobrogost Szamotulski (die Familie gehörte der berühmten Wappengemeinschaft Nałęcz an). Erfasst wurden dabei vom Schultheiß eingetriebene Steuern sowie Einkünfte aus Gerichtsbarkeit, Wirtshaus und sog. Patronat über die Kirche. Aus einer Aufstellung ihrer Einkünfte geht hervor, dass Massin damals ein zwar kleines, mithin jedoch typisches Dorf aus der Zeit der Ostsiedlung war, in dem es eine uns unbekannte Anzahl von Bauern sowie einen Schultheiß, ein Gericht sowie eine Gastwirtschaft gab. Bekannt ist, dass 1368 diese Einkünfte von den Brüdern Horkmann, Bürgern aus dem unweit entfernt gelegenen Frankfurt (Oder), erworben wurden, und dass der Ort später noch viele Male neue Eigentümer fand. Die erste quellenkundlich gesicherte Erwähnung einer Kirche im Ort stammt aus dem Jahre 1589. Dabei handelte es sich um eine Filialkirche der Pfarrgemeinde Vietz. Im Jahre 1672 errichtete man eine neue Kirche, seitdem führte man ebenso Kirchenbücher, in denen Geburten, Eheschließungen und Sterbefälle vermerkt werden. Die heutige Fachwerkkirche stammt aus dem Jahre 1780. Sie wurde 1866 um eine Apsis erweitert, in der man den Altar aufstellte, und 1911 ebenso um einen Vorraum. Der Glockenturm, hier abgeleitet vom ausgewiesenen Gussjahr 1921, wurde in den 20er Jahren des letzten Jahrhunderts errichtet. Im Jahre 1853 beendete man den alten Brauch, die Toten gleich neben der Kirche beizusetzen und legte einen neuen Friedhof an der Straße nach Vietz an. Die neben der Kirche stehende kleine Kapelle wurde 1945 errichtet, nachdem man ein Denkmal zu Ehren der im Ersten Weltkrieg gefallenen Einwohner des Dorfes entsprechend angepasst wurde. Am 25. Mai 1947 wurde das ehemals evangelische Gotteshaus von Pfarrer Józef Bielak aus Witnica als katholische Kirche geweiht, zum Patron wählte man Erzengel Michael. Während des Kirchweihfests am 4. Oktober 1953 weihte man ebenfalls neue Banner. W roku 1928 przyłączono do wsi małe miejscowości dotąd prawnie wyodrębnione, tj. osadę posiadającą niegdyś piec do produkcji terpentyny i smoły o nazwie Massiner Theerofen/Mosina Leśna, osiedle Haidehof/Jadowice oraz leśniczówki: Reheberg/Niewiadów, Hirschgrund/Jeleniec, Glambecksee/Gębocko i Kienwerder – dom nad Ścieniawicą, bez polskiego odpowiednika. Leśniczówki te zostały spalone w roku 1945. Sołtys (Schulze, zwany później Gemeindevorsteher) awansował teraz do rangi burmistrza (Bürgermeister). Swój wielki, choć krótkotrwały, awans administracyjny Mosina przeżyła w roku 1945, kiedy to od 1 kwietnia do października w Międzyborzu czy w Międzylesiu, jak wieś początkowo nazwano, istniała zbiorcza gmina, obejmującą władzę nad Tarnowem, Łąkominem, Lubiszynem, Brzeźnem, Więcławiem i Barnówkiem. Potem Urząd Gminy przeniesiono do Lubiszyna, któremu wieś była podporządkowana do roku 1973, kiedy to Mosinę przeniesiono do gminy Witnica. Obecna nazwa wsi została ustalona zarządzeniem wojewody z dnia 8. 11. 1945 roku i ogłoszona w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” nr 12. Liczba mieszkańców Rok 1809 - 198; 1900 - 489; 1925 - 471; 1933 - 432; 1939 - 406; 1946 - 78; 1948 - 211; 1949 - 230; 1970 - 278; 2000 - 225; rok 2011 - 214. W roku 1939 jest tu 115 gospodarstw domowych (mieszkań). 79 mieszkających tu rolników posiada gospodarstwa następującej wielkości: 41 - od 0,5 do 5 ha; 16 - od 5 do 10 ha; 15 - od 10 do 20 ha; 6 - od 20 do 100 ha i 1 powyżej 100 ha. W roku 1982 wieś liczyła 58 zagród. Kościół Według badacza dziejów diecezji lubuskiej, Anzelma Weissa, w roku 1345 odnotowano w Mosinie istnienie parafii. W tym czasie dochody ze wsi otrzymywała Małgorzata, żona znanego rycerza nowomarchijskiego Betkina von Osten z Drezdenka, siostra Dobrogosta z Szamotuł. Małgorzata miała tu dochody z sołectwa, sądownictwa, z karczmy oraz z patronatu, rozumianego jako opieka nad kościołem. Z wyliczenia źródeł jej dochodu wynika, że Mosina w tym czasie była niewielką, ale typową wsią Jagd und Forstwirtschaft Nachdem im 16. Jahrhundert in der Neumark der Protestantismus eingeführt wurde, richtete Markgraf Johann von Brandenburg-Küstrin in Himmelstädt bei Landsberg an der Warthe ein Amt zur Verwaltung seiner hiesigen Güter ein. So wurden von hier aus auch die alten markgräflichen Besitzungen verwaltet, wie eben Massin oder die beschlagnahmten Güter des Zisterzienserordens in Vietz sowie in Mosina - Massin Kościół z roku 1780 z późniejszym przedsionkiem i pomnikiem poległych w pierwszej wojnie światowej, po roku 1945 przebudowanym na kapliczkę. Die 1780 errichtete Kirche mit dem später angebauten Vorraum sowie dem Denkmal zu Ehren der im Ersten Weltkrieg Gefallenen, nach 1945 umgebaut zu einer Kapelle. Mosina - Massin 69 Pałacyk myśliwski w Mosinie z drugiej połowy XVIII w. Stan w roku 2000 po przeprowadzonym wówczas częściowym remoncie budynku. Das Jagdschlösschen in Massin aus der zweiten Hälfte des 18. Jahrhunderts: hier ein Foto aus dem Jahre 2000, nachdem das Gebäude teilweise instandgesetzt wurde. Himmelstädt selbst. Im 16. Jahrhundert zählten zum königlichen Kammergut in Himmelstädt acht weitere Dörfer mit ihren Wäldern. In sechs von ihnen gab es Jagdhäuser, die man zuweilen auch Schlösschen nannte. Eines von ihnen befand (und befindet) sich in Massin bzw. Mosina. Vielleicht stand ja bereits 1299 ein derartiges Gebäude hier, als sich Markgraf Albrecht III. – Stifter der Kirche in Soldin (heute Myślibórz) sowie des Zisterzienserklosters in Himmelstädt – mit seiner Kanzlei in der Gegend aufhielt. Er war es, der – wohl während der Jagd – Urkunden u.a. über seine Genehmigung eines Verkauf der Mühle des Zisterzienserklosters in Semmritz (Zemsko) bei Blesen (heute Bledzew) ausstellte. Das Jagdschlösschen wurde auch in den folgenden Jahrhunderten von weiteren Herrschern besucht, instandgesetzt, um- und wieder neu aufgebaut. So hat es die Zeiten überdauert, und trotzdem es vor etwas mehr als zwanzig Jahren renoviert wurde, so besteht heute die Gefahr, dass es vollkommen verfällt, was für die hiesigen Jagdtraditionen einen nicht wiedergutzumachenden Verlust bedeuten würde. Der Förster Gotthard Schönwald (1833-1900) An der Straße nach Lubiszyn (ehemals Ludwigsruh), gleich neben der Brücke über die Sennewitz, gab es einmal einen Platz, der seinen Namen trug. Erhalten 70 blieb hiervon lediglich ein Teil eines Gedenksteins. An der Straße von Mosina nach Dębno (Neudamm/ Nm.), im Wald verborgen, befindet sich hingegen ein ungewöhnlicher Stein, der an einen eben an dieser Stelle von G. Schönwald erlegten Rothirsch, einem imposanten Zwanzigender (also mit einem Geweih, an dessen Stangen jeweils zehn Enden gewachsen waren), erinnert. Der diesem äußerst seltenen Jagderfolg gedenkende Stein wird von polnischen Jägern sorgsam gepflegt; anlässlich seines 100. Jahrestages stellten sie neben ihm eine polnische Replik auf. Im Gedächtnis der deutschen Einwohner des Ortes hat sich Schönwald als besonders verdiente Persönlichkeit eingeprägt, die sich für das Wohl von Wäldern und Ortschaft einsetzte. Er entstammte einer Försterfamilie, die in der Umgebung von Bomst (heute Babimost) lebte, die Mittelschule besuchte er in Meseritz (Międzyrzecz), dann studierte er an der Forstakademie in Eberswalde. Danach war er in verschiedenen Förstereien tätig, bevor er 1879 zum Oberförster in Massin berufen wurde. Neben seiner vorbildlichen Sorge um Baumbestand und Waldtiere widmete er sich vor allem dem Bau von Waldwegen, darunter von Massin nach Neudamm/Nm., sowie dem Anlegen einer Eichenallee entlang der Straße von Massin nach Vietz. In seiner Amtszeit hatte man damit begonnen, zu Ehren verdienter Politiker Gedenksteine aufzustellen und Eichen nahe der Kirche zu pflanzen, Mosina - Massin epoki kolonizacji niemieckiej, z nieznaną nam liczbą włościan oraz sołtysem, sądem sołeckim i karczmą. Wiemy, że dochody ze wsi odkupili w roku 1368 bracia Horkmannowie, mieszczanie z niedalekiego Frankfurtu, a zmiany panów tej miejscowości miały miejsce jeszcze wielokrotnie. Pierwsza pewna wzmianka o istnieniu kościoła pochodzi z roku 1589. Był to obiekt filialny wobec parafii w Witnicy. W roku 1672 zbudowano nowy kościół i od tego roku zaczęto także prowadzić kościelne księgi urodzeń, ślubów i zgonów. Ryglowy budynek obecnego kościoła pochodzi z roku 1780. Obiekt w roku 1866 został powiększony o dobudowaną absydę, w której umieszczono ołtarz, a w roku 1911 dobudowano także przedsionek. Dzwonnica, sądząc po dacie odlania dzwonu w roku 1921, pochodzi z lat 20. XX wieku. W roku 1853 zaprzestano starego obyczaju grzebania zmarłych koło kościoła i założono nowy cmentarz przy drodze do Witnicy. Stojąca obok kościoła kapliczka powstała w 1945 roku, po adaptacji do celów sakralnych pomnika mieszkańców wsi poległych w pierwszej wojnie światowej. W czasach polskich liturgicznego przeobrażenia świątyni protestanckiej na katolicką pod wezwaniem Michała Archanioła dokonał ksiądz Józef Bielak z Witnicy w dniu 25 maja 1947 roku. Podczas odpustu 4 października 1953 roku poświęcono nowe chorągwie. Tu w roku 1898 G. Schönwald upolował „dwudziestaka”, a polscy leśnicy sto lat później ustawili polską replikę pamiątkowego kamienia. Hier erlegte G. Schönwald 1898 einen Zwanzigender, einhundert Jahre später stellten polnische Förster eine polnische Replik des Gedenksteins auf. Myślistwo i leśnictwo Po wprowadzaniu w Nowej Marchii w XVI wieku wyznania luterańskiego, w Mironicach pod Gorzowem książę Jan z Kostrzyna ustanowił zarząd swych dóbr w regionie gorzowskim. To stąd zarządzano zarówno starymi wsiami książęcymi, takimi jak Mosina, jak i dobrami zabranymi zlikwidowanemu zakonowi cystersów, jak to było z Witnicą i samymi Mironicami. W XVI wieku do klucza dóbr królewskich w Mironicach należało osiem wsi wraz z lasami. W sześciu z nich były domy myśliwskie, zwane niekiedy pałacykami. Jeden z nich znajdował się (i znajduje) w Mosinie. Być może jakaś namiastka domku tego typu istniała już w roku 1299, kiedy przebywał tu ze swą książęcą kancelarią margrabia Albrecht III, fundator kolegiaty myśliborskiej i klasztoru cystersów w Mironicach. On to, zapewne podczas polowania, wystawił dokumenty między innymi w sprawie zgody na sprzedaż podgorzowskiego młyna klasztorowi cystersów w Zemsku k. Bledzewa. Pałacyk był przez wieki odwiedzany przez kolejnych władców, Mosina - Massin W pierwszym roku nowego tysiąclecia ostatni niemiecki sołtys (burmistrz) Massin - Alfred Strunk i aktualna pani sołtys Mosiny - Jolanta Szymańska posadzili Dąb Nadziei. Im ersten Jahr des neuen Jahrtausends pflanzen der letzte Bürgermeister von Massin, Alfred Strunk, sowie die aktuelle Ortsvorsteherin von Mosina, Jolanta Szymańska, eine Eiche der Hoffnung. 71 woran nun Förster und Witnicer Regionalhistoriker mit dem 1999 initiierten Projekt anknüpften, eine Eiche der Hoffnung anzupflanzen. Verbunden hiermit ist die Hoffnung auf eine klüger gestaltete Welt eines friedlichen Morgens für Polen und Deutsche. Die Eiche pflanzten Jolanta Szymańska, Ortsvorsteherin von Mosina, und Alfred Strunk, letzter Ortsbürgermeister von Massin. Als Schönwald nun hier das Amt des Oberförsters bekleidete, verzeichnete man das in der siebenhundertjährigen, quellenmäßig belegten Jagdgeschichte des Ortes größte Ereignis: am 28. August 1889 kam Kaiser Wilhelm II. zur Jagd nach Massin. Gotthard Schönwald starb 1900. Jahre später setzte sein Sohn Reinhard dessen Werk fort; er war in den tragischen Jahren von 1921 bis 1929 Oberförster, als die hiesigen Kiefernwälder einem Befall mit Kieferneulen (Panolis flamea) zum Opfer fielen, da unverzüglich tausende Hektar Wald gefällt und wieder neu aufgeforstet werden mussten. Reinhard Schönwald wurde auf dem Waldfriedhof beigesetzt, seine Grabstätte wird von seinen polnischen Nachfolgern gepflegt. einen Teil ihrer Haushaltgegenstände aus Rychcice mitgebracht, und was sonst benötigt wurde, kauften sie von sowjetischen Soldaten. Das amtliche Dokument, das ihnen die Zuteilung von Hof und Land bestätigte, erhielt Jan Janiów im Gemeindeamt in Lubiszyn, nachdem er eine Bestätigung vorgelegt hatte, dass sie ihren Hof in Rychcice hatten zurücklassen müssen. Neben dem polnischen Ortsvorsteher befand sich eine Kommandantur der Roten Armee im Dorf, die den Siedlern Felder mit Getreide und Kartoffeln zuteilte. Im Jahr darauf verließen die Russen das Dorf. Vom Staatlichen Repatriierungsamt erhielt die Familie eine finanzielle Unterstützung, von der Gemeinde Korn zur Aussaat. Im Frühjahr teilte das Repatriierungsamt dann Pferde zu, die von der Nothilfe- und Wiederaufbauverwaltung der Vereinten Nationen (UNRRA) zur Verfügung gestellt wurden. Auch die Janióws erhielten ein Pferd. Im Februar 1946 wurde Jan Janiów zum Ortsvorsteher gewählt. Er trug dazu bei, dass in Mosina eine Schule eröffnet wurde. Im Einvernehmen mit dem Witnicer Probst, Pfarrer Bielak, wurde 1947 die Kirche geweiht. Die Heilige Messe fand einmal monatlich statt.“ Leśnicy mosińscy dbali o turystyczne uatrakcyjnienie swego rewiru i jego popularyzację. Die hiesigen Förster tragen entscheidend zur Ausgestaltung eines attraktiven touristischen Angebots in ihrem Revier bei. Der Siedler Jan Janiów aus Rychcice Aus einem 1987 von Emilia Bonder, damals Schülerin am Gymnasium in Witnica, geführten Interview: „Die Familie von Jan Janiów aus Rychcice, zum Verlassen ihres bei Drohobytsch in der Ukraine gelegenen Heimatdorfes gezwungen, kam über Wrocław, Lubin und Zielona Góra am 8. September 1945 nach Witnica. Da es in der Stadt keine freien Höfe oder Wohnungen gab, ließen sie sich in Mosina nieder. Im Dorf gab es noch Deutsche, die im von der Roten Armee geführten landwirtschaftlichen Betrieb sowie in der polnischen Oberförsterei arbeiteten. Die Neuankömmlinge fanden keinen freistehenden Hof vor und waren gezwungen, vorerst zusammen mit den Schwiegereltern zu wohnen. Einige Häuser waren von Plünderern aus Zentralpolen besetzt worden, die auf ihren Raubzügen hierher kamen. Ortsvorsteher Józef Waluś teilte ihnen ein Gehöft zu, das in Kürze von seinem Bewohner, einem Neusiedler aus Poznań, verlassen werden sollte; der jedoch trug aus dem Haus alles hinaus, was nicht niet- und nagelfest war. Er bemühte sich sogar darum, Türen und Fensterrahmen mitzunehmen, wobei ihn die Familie Janiów jedoch störte. Glücklicherweise hatten die Janióws 72 odnawiany, przebudowywany i budowany na nowo, przetrwał do naszych czasów i mimo remontu dokonanego przed dwudziestu kilku laty, dziś stanął w obliczu niebezpieczeństwa popadnięcia w zupełną ruinę, co dla myśliwskich tradycji wsi byłoby niepowetowana stratą. Leśniczy Gotthard Schönwald (1833-1900) W niektórych domach osadnicy znajdowali albumy i zbiory fotografii z dawnymi widokami wsi. In einigen Häusern fanden die Neusiedler zurückgelassene Fotoalben und -sammlungen mit den unterschiedlichsten Ansichten des Dorfes und seiner Umgebung vor. Mosina - Massin Przy drodze do Lubiszyna, obok mostu na Ścieniawicy, był plac jego imienia. Zachował się po nim fragment pamiątkowego kamienia. Natomiast przy drodze z Mosiny do Dębna, w lesie, znajduje się osobliwy kamień, upamiętniający miejsce upolowania przez G. Schönwalda jelenia – dwudziestaka (czyli byka posiadającego poroże o dziesięciu odnogach na każdej tyce). Kamień upamiętniający ten rzadki wyczyn otoczony jest troskliwą opieką przez polskich leśników, którzy w stulecie jego ustawienia postawili obok niego polską replikę. W pamięci niemieckich mieszkańców wsi Schönwald zapisał się jako osoba szczególnie zasłużona dla lasów i dla miejscowości. Wywodził się z rodziny leśników żyjących na Babimojszczyźnie. Uczęszczał do średniej szkoły w Międzyrzeczu, a następnie stuMosina - Massin diował na Akademii Leśnej w Eberswalde. Potem pracował w różnych leśnictwach, a w roku 1879 objął stanowisko nadleśniczego w Mosinie. Tu, poza wzorową troską o drzewostan i zwierzynę leśną, zapisał się na trwale jako budowniczy dróg leśnych, w tym szosy Mosina - Dębno oraz posadzeniem alei dębowej przy drodze z Mosiny do Witnicy. To za jego czasów narodził się zwyczaj honorowania polityków kamieniami i dębami sadzonymi wokół kościoła, do czego nawiązali leśnicy i witniccy regionaliści, inicjując w 1999 roku projekt posadzenia Dębu Nadziei. Nadziei na mądrzej urządzony świat pokojowego jutra Polaków i Niemców. Dąb sadziła Jolanta Szymańska – aktualna pani sołtys Mosiny i ostatni niemiecki sołtys (burmistrz) wsi Massin - Alfred Strunk. Podczas kadencji nadleśniczego Schönwalda w Mosinie miało miejsce największe wydarzenie w siedmiusetletnich dziejach udokumentowanego źródłowo myślistwa tej wsi: 28 sierpnia 1889 roku przyjechał tu na polowanie cesarz Niemiec Wilhelm II. Gotthard Schönwald zmarł w roku 1900. Po latach jego dzieło kontynuował syn, Reinhard, pełniąc funkcję nadleśniczego w tragicznych latach 192173 Mikołaj Klementowicz: der erste Lehrer im polnischen Mosina Rudi Kuke: ein Freund der polnischen „Mosiner“ Ursprünglich stammt er aus der Umgebung von Vilnius (polnisch: Wilno) und kam im Februar 1946 nach Mosina, um hier seine Verlobte Leonarda Szynło zu besuchen. Er beschloss, sich hier niederzulassen und meldete sich beim Schulinspektorat. Am 12. April 1946 wurde mit 28 Schülern in den Klassenstufen 1 bis 3 der Unterricht aufgenommen. Einige Jahre später gab es bereits 70 Schüler, die in sieben Klassen von drei Lehrern unterrichtet werden. Im Jahre 1955 zogen die Klementowiczs nach Deszczno, wo Mikołaj zum Schulleiter berufen wurde. Ihr noch in Mosina geborene Sohn, Oberst Jerzy Klementowicz, hatte Ökonomie studiert und war später im Innen- sowie im Außenministerium der Volksrepublik Polen tätig. Den Erinnerungen von Mikołaj Klementowicz zufolge arbeitete er in diplomatischen Vertretungen in der DDR sowie in Dänemark. Dem sei hinzugefügt, dass ein weiterer Schüler der hiesigen Schule, PD Dr. habil. Jan Sikora, 1998 zum außerordentlichen Professor an der Sporthochschule in Poznań berufen wurden und dort den Lehrstuhl für Organisation und Verwaltung im Bereich Tourismus leitete. Aus der Familie Sikora stammt ebenso Karol Sikora, der 1945 das Gymnasium in Witnica gründete und zugleich erster Schulleiter war. Auch dessen Eltern wohnten in Mosina. Der hier zu Beginn der 30er Jahre geborene und 1945 aus seinem Elternhaus vertriebene Rudi Kuke kam, von einer gewissen Nostalgie „angetrieben“, erstmals 1968 in sein altes Heimatdorf. Er war Förster und Bürger der Deutschen Demokratischen Republik. Seither führten ihn seine Reisen im Abstand von mehreren Jahren nach Mosina, wo er von den hiesigen Förstern und anderen Einwohnern des Dorfes gastfreundlich willkommen geheißen wurde. Nach der Wiedervereinigung wirkte er im Heimatkreis der ehemaligen Einwohner der Ortschaft, seit 1996 gab er die Zeitschrift „Massiner Reminiszenzen. Ein Heimatblatt der Massiner“ heraus. Im Jahre 2005 erschien das bereits 26. Heft. Rudi Kuke unterstützte aktiv sowohl die Umsetzung des Projektes, das sich der Pflanzung der bereits zuvor erwähnten „Eiche der Hoffnung“ widmete, als auch einer Konferenz über die hiesigen Wälder; diese fand 2002 anlässlich der traditionsreichen Witnicer Treffen auf dem Alten Weg statt und wurde vom Deutsch-Polnischen Verein „Educatio“ Pro Europa Viadrina und der Oberförsterei Bogdaniec veranstaltet. Zuvor hatte er Kontakte zwischen Förstern aus Thüringen und den Kollegen dieser Oberförsterei vermittelt. Mapa wsi opracowana przez Rudiego Kuke z naniesionym stanem zagród w roku 1944 oraz mapa polska z roku 1968 ze spolszczonymi nazwami niektórych przysiółków. Von Rudi Kuke erstellte Karte des Dorfes mit einer Aufteilung der Höfe im Jahre 1944 sowie polnische Karte aus dem Jahre 1968 mit den polnischen Ortsnamen einiger der Weiler. 74 Mosina - Massin 1929, kiedy to tutejsze sosnowe lasy padły ofiarą żarłocznej gąsienicy strzygoni choinówki (Panolis flamea), co wymagało natychmiastowego wyrębu tysięcy hektarów lasu i ich ponownego zalesienia. Reinhard Schönwald został pochowany na leśnym cmentarzu, o który dbają jego polscy następcy. Osadnik Jan Janiów z Rychcic Z wywiadu przeprowadzonego w roku 1987 przez Emilię Bonder, uczennicę LO w Witnicy. „Rodzina Jana Janiowa z Rychcic, zmuszona do opuszczenia swej wsi leżącej koło Drohobycza na Ukrainie, jadąc przez Wrocław, Lubin, Zieloną Górę 8 września 1945 roku przyjechała do Witnicy. Ponieważ w mieście nie było wolnych gospodarstw, osiedlono się w Mosinie. We wsi byli jeszcze Niemcy zatrudnieni w radzieckim gospodarstwie wojskowym oraz polskim nadleśnictwie. Przybysze nie zastali wolnej zagrody i zmuszeni byli zamieszkać na razie z teściami. Niektóre domy były zajęte przez szabrowników z Centralnej Polski, którzy przyjechali tu w celach rabunkowych. Sołtys, Józef Waluś, wyznaczył im zagrodę, którą wkrótce jeden z nich, przybysz z Poznańskiego, miał opuścić, wywożąc z niej, co się dało. Usiłował nawet zabrać drzwi i ramy okienne, w czym mu rodzina Janiowów przeszkodziła. Na szczęście część sprzętów domowych Janiowowie przywieźli ze sobą z Rychcic, a resztę dokupili od sowieckich żołnierzy. Urzędowy dokument przydziału zagrody i ziemi Jan Janiów otrzymał w urzędzie gminnym w Lubiszynie, na podstawie dokumentu stwierdzającego pozostawienia gospodarstwa w Rychcicach. We wsi, poza polskim sołtysem, znajdowała się komendantura wojsk radzieckich, która przydzielała osadnikom części pól ze zbożem i kartoflami. Rosjanie w roku następnym wieś opuścili. Rodzina dostała zapomogę pieniężną z Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, a z gminy zboże na zasiew. Wiosną PUR rozdzielał konie z ONZ-owskiej organizacji pomocy o nazwie UNRRA i dostali od niej jednego konia. W lutym 1946 Jan Janiów został wybrany sołtysem. Przyczynił się do otwarcia szkoły. W roku 1947 w porozumieniu z proboszczem w Witnicy, księdzem Bielakiem, dokonano poświęcenia kościoła. Msze święte odprawiano raz w miesiącu.” Mosina - Massin Mikołaj Klementowicz - pierwszy nauczyciel polskiej Mosiny Pochodził z Wileńszczyzny. W lutym 1946 roku pojawił się w Mosinie u swej narzeczonej, Leonardy Szynło i postanowił tu zostać. Zgłosił się do inspektoratu szkolnego i 12 kwietnia 1946 roku 28 uczniów w klasach I – III rozpoczęło naukę. Po kilku latach uczniów było już 70., a w siedmioklasowej szkole uczyło 3 nauczycieli. W roku 1955 Klementowiczowie wyjechali z Mosiny do Deszczna, gdzie Mikołaj objął stanowisko kierownika szkoły. Urodzony w Mosinie ich syn, pułkownik Jerzy Klementowicz, ukończył studia ekonomiczne i pracował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Przebywał na placówkach dyplomatycznych w NRD i Danii (na podstawie wspomnień Mikołaja Klementowicza). Należy tu dodać, że inny uczeń mosińskiej szkoły, Jan Sikora, w roku 1998 był doktorem habilitowanym nauk o zarządzaniu, profesorem nadzwyczajnym AWF w Poznaniu, pełniącym funkcję kierownika Zakładu Organizacji i Zarządzania Turystyką. Z rodziny Sikorów wywodził się też Karol Sikora, w roku 1945 organizator i pierwszy dyrektor Gimnazjum w Witnicy, którego rodzice mieszkali w Mosinie. Przyjaciel polskich mosinian Rudi Kuke Urodzony tutaj na początku lat trzydziestych Rudi Kuke, wypędzony z rodzinnej zagrody latem 1945 roku, gnany nostalgią zjawił się w rodzinnej wsi w roku 1968. Był leśnikiem i obywatelem Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Odtąd przyjeżdżał co kilka lat, gościnnie podejmowany przez tutejszych leśników i innych mieszkańców wsi. Po zjednoczeniu Niemiec działał w organizacji ziomkowskiej dawnych mieszkańców wsi i od roku 1996 zaczął wydawać pismo poświęcone Mosinie pod tytułem „Massiner Reminiszenzen. Ein Heimatblatt der Massiner”. W roku 2005 ukazał się 26 numer tej gazety. Kuke był współorganizatorem projektu sadzenia Dębu Nadziei oraz konferencji poświęconej lasom, jaka w roku 2002 została zorganizowana z okazji Witnickich Spotkań na Starym Trakcie przez PolskoNiemieckie Stowarzyszenie „Educatio” Pro Europa Viadrina i Nadleśnictwo Bogdaniec. Zainicjował też stałe kontakty niemieckich leśników z Turyngii z tym Nadleśnictwem. 75 Aus der Ortschronik 1979. Das gesamte Dorf in das Wasserleitungsnetz angeschlossen. 1985. Auf Initiative der langjährigen Stadtverordneten B. Szymańska erhält die Straße von Mosina nach Witnica auf einem 6 km langen Abschnitt einen Asphaltbelag. 2010. Ortsvorsteher P. Kołodziejczyk und Jugendliche aus dem Ort modernisieren die Dorfbegegnungsstätte. 2011/12. Fortgesetzt werden umfassende Arbeiten zur Melioration von Mosina und seiner Umgebung. Do kroniki wsi 1979. Cała wieś posiada wodociąg. 1985. Dzięki inicjatywie wieloletniej radnej, B. Szymańskiej, ułożono 6-kilometrowy dywanik asfaltowy na drodze z Mosiny do Witnicy. 2010. Sołtys P. Kołodziejczyk i mosińska młodzież modernizują świetlicę wiejską. 2011/12. Trwają prace związane z kompleksowym zmeliorowaniem Mosiny. Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf 76 Mosina - Massin n Polen gibt es die sog. Dreistadt Gdańsk (Danzig), Gdynia (Gdingen) und Sopot (Zoppot). In der Wojewodschaft Lebuser Land spricht man bei den Städten Nowa Sól, Zielona Góra und Sulechów von einem ähnlichen Ballungsgebiet, auch Konurbation genannt. Die Gemeinde Witnica hingegen kann mit einem „Dreidorf “ aufwarten, das aus den Ortsteilen Stare Dzieduszyce (Alt Diedersdorf), Nowe Dzieduszyce (Neu Diedersdorf) und Sosny (Charlottenhof) besteht, inmitten der Wälder der hiesigen Hochebene gelegen sowie historisch, geographisch, religiös und zeitweise auch verwaltungstechnisch stark miteinander verflochten ist. Jenes „Dreidorf “ entwickelte sich aus einem mittelalterlichen Rittergut, das mittels Rodungen allmählich an Fläche gewann. Da zu Sosny heute auch Tarnówek (ehemals Splinterfelde) zählt, könnte man eigentlich ebenso von einem „Vierdorf “ sprechen, aber wir belassen es bei den genannten drei Ortsteilen. Menschen, Tiere, Hufen und Hektar 1718. Im vormals größeren Dorf mit etwa 30 Höfen, bewirtschaftet von Bauern, die über jeweils zwei Hufen Land verfügten, wohnen nunmehr nur noch 10 Kätner mit jeweils einer Hufe. Anfang des 19. Jahrhunderts. Auf 33 Höfen sowie im Gutshof wohnen insgesamt 213 Menschen, darunter 13 Familien von Arbeitern des Vorwerks, 2 Teerbrenner, ein Förster, ein Schmied, ein Stellmacher sowie der die Mühle betreibende Müller. 1861. In Alt Diedersdorf wohnen 371 Deutsche und 3 Juden. 1939. In den drei Ortsteilen gibt es 192 Familienhöfe, in denen 655 Menschen leben. Einschließlich des Gutshofes und seinen Wäldern erstreckt sich Diedersdorf über eine Fläche von 3.020 ha. 1946. Ende des Jahres leben in Stare Dzieduszyce 145 Einwohner. 1970. Die Bauern halten 108 Rinder (darunter 55 Kühe), 116 Schweine und 17 Schafe. 1978. Im Dorf leben 242 Einwohner. 1988. Insgesamt 30 Familienbetriebe halten auf ihren Höfen 60 Rinder (darunter 38 Kühe) sowie 408 Schweine und 6 Pferde. Im Jahre 2000 zählen die drei Ortsteile 235, 2011 insgesamt 218 Einwohner. Erstmals in der Geschichte wird Diedersdorf in einer Aufstellung der Besitztümer des damaligen Herrschers über die Neumark im Jahre 1337 erwähnt. Mit dieser Urkunde zog man einen Schlussstrich unter jenes große Durcheinander, dass nach dem Tode von Markgraf Waldemar im Jahre 1319, des letzten 78 hiesigen Vertreters der Askanierdynastie, herrschte. Einst hatten Brandenburger Markgrafen aus diesem Geschlecht auf Gebieten, die ursprünglich zu den großpolnischen und schlesischen Besitztümern der Piasten sowie pommerschen Besitztümern der Greifen gezählt hatten, jene „terra trans Oderam“, später Neumark (neben der brandenburgischen Alt- und Mittelmark), gebildet, wie man diese historische Landschaft zwischen Oder und Drage sowie weiter östlich und von Warthe und Netze aus entlang der Linie Zehden, Königsberg, Berlinchen und Arnswalde nannte. Die Neumark ging nun offiziell in die Besitztümer der aus Bayern stammenden Wittelsbacher über, womit sich weder die Herrscher über Pommern, noch über Polen einverstanden erklärten. Einige Jahre lang herrschte dann Wartislaw IV., Herzog von PommernWolgast, in der Neumark, der wiederum seinen Anspruch dadurch unterstrich, dass er der Stadt Landsberg das Recht verlieh, zwei Mühlen am Kladow Fließ zu errichten, was wiederum den Bau einer Mauer um die gesamte Stadt gestattete, was zu jener Zeit gleichermaßen getan wurde. Im Jahre 1323 übertrug König Ludwig IV. (der Bayer) die zum damaligen Zeitpunkt herrenlose Mark Brandenburg als Reichslehen seinem gerade einmal 8-jährigen Sohn Ludwig. Hierauf antworteten Wartislaw IV., zwei weitere pommersche Herzöge sowie der polnische König Władysław I. Łokietek (Ellenlang), indem sie eine Vereinbarung zur Verwüstung der Neumark schlossen, woran sich wiederum zerstörerische Einfälle polnischer und litauischer Heere im Jahre 1326 anschlossen. Nachdem die Wittelsbacher der Lage im Land Herr wurden, ordneten sie 1337 an, eine Aufstellung der Ländereien, Städte und Dörfer vorzunehmen, um besser die Höhe ihrer Einkünfte einschätzen zu können. Heute nennt man sie auch „Markgraf Ludwigs des Älteren Neumärkisches Landbuch“. In dieser Aufstellung ist ebenso die Ortschaft Diterstorp enthalten, zuweilen in anderen Dokumenten auch als Drieversdorf, Ditherichstorff, Dietrichstorp und schließlich Diedersdorf, also zu einem Diter oder Dieter gehörig oder von ihm gegründet, genannt. Es handelte sich um ein typisches Ritterdorf, zugleich das größte im damaligen Landsberger Land, das von den Askaniern gegründet wurde. Die Fläche umfasste ganze 76 Hufen, wovon 4 Hufen zum ritterlichen Gut sowie weitere 4 Hufen zur Kirche zählten; die Besitzer mussten mit ihren Pferden ebenso Kriegsdienste verrichten. Zwei Jahrhunderte später, als man Vorwerke errichtete und die Bauern flüchteten, entvölkerte das Dorf zusehends. Im 16. Jahrhundert gab es Diedersdorf bereits 4 kleine ritterliche Vorwerke, von denen sich drei in Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf amy w Polsce Trójmiasto Gdańsk, Sopot, Gdynia. W Lubuskiem mówi się o Trójmieście Nowa Sól, Zielona Góra, Sulechów. Gmina Witnica ma natomiast Trójwieś Stare Dzieduszyce, Nowe Dzieduszyce i Sosny, położoną wśród lasów wysoczyzny, o silnych powiązaniach historycznych, geograficznych, wyznaniowych, a okresowo także administracyjnych. Trójwieś wyrosłą ze średniowiecznej wioski rycerskiej Diedersdorf w procesie powiększania ziem przez karczowanie lasu. Wobec faktu, że do Sosen należy dziś także Tarnówek, można by mówić na dobrą sprawę nawet o Czterowsi, ale pozostańmy przy trójce. Ludzie, zwierzęta, łany i hektary 1718. W dawnej, wielkiej wsi dwułanowych włościan, w liczbie około 30 gospodarstw, mieszka teraz tylko10 rodzin jednołanowych zagrodników (Kossätten). Początek XIX wieku. W 33 zagrodach oraz we dworze żyje 213 osób, w tym 13 rodzin pracowników folwarcznych, 2 smolarzy, leśniczy, kowal, stelmach i młynarz prowadzący wiatrak. 1861. W Starych Dzieduszycach mieszka 371 Niemców i 3 Żydów. 1939. W trzech zespolonych wsiach były 192 indywidualne gospodarstwa, czyli rodzinne mieszkania, w których żyło 655 osób. Wieś wraz z majątkiem gospodarzyła (łącznie z lasami) na obszarze 3020 ha. 1946. Stare Dzieduszyce w końcu roku liczyły 145 mieszkańców. 1970. Chłopi trzymają 108 szt. bydła (w tym 55 krów), 116 świń i 17 owiec. 1978. Wieś liczy 242 mieszkańców. 1988. W roku tym 30 rodzin hoduje w swych zagrodach 60 szt. bydła (w tym 38 krów) oraz 408 świń i 6 koni. W roku 2000 jest tu 235, a w roku 2011 - 218 mieszkańców. Na kartach historii po raz pierwszy wspomniano o Starych Dzieduszycach w spisie posiadłości władcy Nowej Marchii z roku 1337. Dokument ten zamykał pierwszy okres wielkiego zamętu, jaki tu zapanował po śmierci margrabiego Waldemara (1319), ostatniego reprezentanta dynastii Askańczyków. Na ziemiach wielkopolskich i śląskich Piastów oraz pomorskich Gryfitów margrabiowie brandenburscy z tego rodu stworzyli Nową Marchię – jak nazwano krainę leżącą pomiędzy Odrą a Drawą, i dalej od niej na wschód, oraz od Warty i Noteci po linię miast Cedynia -Chojna – Barlinek – Choszczno włącznie. Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf Mapa wsi z roku 1813. Pierwsza wzmianka. Przemiana wsi chłopskiej w junkierski majątek i narodziny „trójwsi”. Karte aus dem Jahre 1813. Erste Erwähnung. Das Bauerndorf entwickelt sich zu einem Adelsgut, womit die Geburtsstunde des „Dreidorfes“ schlug. Nowa Marchia dostała się teraz we władanie dynastii bawarskich Wittelsbachów, z czym nie pogodzili się zarówno władcy Pomorza jak i Polski. Przez kilka lat krajem rządził Warcisław wołogoski, jeden ze słowiańskich książąt pomorskich, który dla podkreślenia swego tu panowania, nadał miastu Gorzów prawo przeniesienia dwóch młynów na Kłodawce, co umożliwiło zamknięcie miasta obwodem murów, jakie w tym czasie w nim wznoszono. W roku 1323 nowy władca Brandenburgii, król niemiecki Ludwik Bawarski, Nową Marchię przekazał swemu siedmioletniemu synowi Ludwikowi. W odpowiedzi na to Warcisław z dwoma innymi książętami pomorskimi i polskim Władysławem Łokietkiem zwarł porozumienie o rozbiorze Nowej Marchii, co pociągnęło za sobą w roku 1326 wyniszczającą wyprawę Polaków i Litwinów na te ziemie. Po opanowaniu przez Wittelsbachów sytuacji w kraju, w celu zorientowania się w skali dochodów do książęcej kasy, nowi władcy zarządzili dokonanie w roku 1337 wielkiego spisu ziem, miast i wsi, który dziś jest nazywany Księgą Ziemską lub Katastrem Nowomarchijskim Ludwika Starszego. I w tym to 79 den Händen derer von Zinnitz oder auch Zinnwitz befanden, und das vierte zu den Besitztümern derer von Störm gehörte, was wiederum mit einem weiteren Wegzug freier Kolonisten sowie der Ansiedlung von Vorwerksarbeitern einherging. Nach den tragischen Jahren des dreißigjährigen Krieges (1618-1648) gab es in Diedersdorf nur noch drei Höfe: einen großbäuerlichen, der vom Gastwirt betrieben wurde, sowie zwei kleinbäuerliche, die sich auf den Ländereien des ehemaligen Rittergutes erstreckten. Der Rest war Brachland und wurde allmählich in Weideland für die Schafherden der Adligen umgewandelt. Nach dieser Katastrophe erfolgte eine „Neugründung“ des Dorfes bereits ohne freie Bauern, dafür jedoch als adliges Vorwerk, das vom Kurfürsten bzw. König als Lehen erteilt wurde, in dem die Untergebenen ihren Frondienst ableisten mussten. Eigentümer waren die Familien von Zinnitz bzw. Zinnwitz, von Schlieben, von Marwitz, von Strauß, von Burgsdorf, von dem Borne und seit 1756 schließlich von Wobeser. Den Landsberger Landrat Hans Bogislaw von Wobeser stellten Gut und Vorwerk in Diedersdorf (zu sehen in der Mitte einer Ortskarte aus dem Jahre 1833) nicht zufrieden, weshalb er die im Westen angrenzenden Wälder rodete und 1771 dort ein Vorwerk mit Gut anlegte, dem er, nach dem Namen seiner Gattin, den Namen Charlottenhof – also das heutige Sosny – verlieh. Hierin verlegte er auch seinen Sitz, an dem er 1791 verstarb. Daraufhin übernahm seine Witwe Katharina Charlotte von Wobeser, geb. von dem Borne, das Anwesen. Dieses Geschlecht trat das Erbe des Verstorbenen an und begründete Ende der 90er Jahre des 18. Jahrhunderts den dritten Ortsteil, die Kolonie Neu Diedersdorf. Seit 1800 befand sie sich in den Händen von Elizabeth Marianne von der Marwitz, geb. von dem Borne, Ehefrau des Kapitäns Ludwig von der Marwitz. Die in Diedersdorf gelegenen Güter erwarb daraufhin 1816 Rittmeister Lebrecht von Klitzing, der aus Berlin hierhergekommen war. Sie umfassten das Gut Charlottenhof mit seinem Vorwerk, das auch SchäferVorwerk (polnisch: Mroczki) genannte Alte Vorwerk in Diedersdorf, das sog. Neue Vorwerk oder auch Wobesersorge (heute Ruinen mitten im Feld hinter der Gießerei in Sosny, „Karolinek“ bzw. „Objezierze“ genannt) sowie die Kolonie Neu Diedersdorf. Infolge des allmählichen Übergangs vom Feudalismus zum Kapitalismus in Preußen wurden die Einwohner von Diedersdorf nun zu freien Bauern, am Gut und Vorwerk Charlottenhof entstand eine kleine Arbeitersiedlung, die von ehemals leibeigenen Bauern bewohnt wurde, 80 W roku 1929 trzy wsie zespolono w jedną gminę. Na pocztówce z lat 30. gospoda i leśniczówka ze Starych Dzieduszyc oraz dwa pałace z Sosen, z których nowszy nosił nazwę Haus Diedersdorf. Im Jahre 1929 bildete man aus allen drei Ortsteilen eine eigene Gemeinde. Auf einer Postkarte aus den 30er Jahren hier Wirts- und Forsthaus in Alt Diedersdorf sowie zwei Villen in Charlottenhof, von denen die neuere den Namen „Haus Diedersdorf “ trug. denen es nicht gelungen war, Land zu erwerben und eigene Höfe zu begründen. Im Zuge der Verwaltungsreform von 1928/9 wurde aus den drei Ortsteilen erneut eine Gemeinde, was dazu führte, dass die neue polnische Verwaltung 1945 anfangs Drogomin – wie man es im Einklang mit den Vorschlägen von Prof. S. Kozierowski nannte – als eben eine einzige Ortschaft behandelte, von der zunächst Neu Diedersdorf, nunmehr Nowe Dzieduszyce, getrennt wurde. Seit jenem Jahr gehörten alle drei Ortschaften zur Gemeinde Baczyna-Lubno, seit Ende 1946 zur Gemeinde Lubiszyn. Von 1955 bis 1957 wurden sie dann vom Gemeindenationalrat in Lubno, später vom selbigen im Lubiszyn verwaltet. Seit 1973 zählen sie schließlich zur Gemeinde Witnica. Der Name „Stare Dzieduszyce“ wird erstmals im November 1945 verwendet und wurde offiziell erst im Amtsblatt der Republik Polen Nr. 14/1948 bekanntgegeben. Kirche Die Erwähnung von 4 Morgen Land, die eigens der Kirche vorbehalten waren, in einer Beschreibung des Dorfes aus dem Jahre 1337 lässt darauf schließen, dass der Begründer des Ortes zumindest einen Ort für die Kirche vorgesehen hatte, aber genau weiß man nicht, ob eine solche auch tatsächlich errichtet wurde. Eine Monographie des Bistums Lebus vermerkt, dass hier 1405 eine Pfarrgemeinde gab. Die erste Erwähnung eines Kirchenbaus stammt aus dem Jahre 1693, seine Form kennt man aus einer Beschreibung aus dem Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf dokumencie znajdujemy wieś Diterstorp, z czasem w innych dokumentach pisaną jako Drieversdorf, Ditherichstorff, Dietrichstorp wreszcie Diedersdorf, czyli należącą do jakiegoś Ditera czy Dietera lub przez niego założoną. Uchodziła ona za typową wieś rycerską i zarazem największą w ówczesnej ziemi landsberskiej, założoną przez Askańczyków. Miała aż 76 łanów, w tym 4 łany rycerskie, których posiadacze zobowiązani byli do udziału w wyprawach wojennych z koniem, oraz 4 łany kościelne. Dwa wieki później, w okresie powstawania folwarków i ucieczek chłopów, wieś opustoszała. W XVI wieku w Dzieduszycach są już 4 małe folwarki rycerskie, z których trzy są w ręku von Zinnitzów lub Zinnwitzów, a czwarty w posiadaniu von Störma, co pociąga za sobą dalsze zmniejszanie się ilości wolnych kolonistów i pojawienie się pracowników folwarcznych. Po tragicznych latach wojny trzydziestoletniej (1618-1648) w Dzieduszycach ostały się tylko trzy gospodarstwa: jedno włościańskie, chłopskie, które miał karczmarz, i dwa zagrodnicze na ziemi łanów rycerskich. Reszta ziemi stała ugorem, zamieniona na pastwiska dla szlacheckich stad owiec. Po tej klęsce wieś odradzała się już bez wolnych włościan-bauerów, ale jako junkierski folwark lenny (nadawany szlachcie dożywotnio przez księcia) z poddanymi odrabiającymi w nim pańszczyznę. Gospodarzyli tu przedstawiciele rodów von Zinnitz czy Zinnwitz, von Schlieben, von Marwitz, von Strauss, von Burgsdorf, von dem Borne i wreszcie od roku 1756 von Wobeser. Starosta landsberski Hans Bogislaw von Wobeser nie zadowolił się dworem z folwarkiem w Dzieduszycach (widocznym w środku wsi na mapie z roku 1833), lecz na wykarczowanych obszarach lasu, sąsiadującego ze wsią od zachodu, w roku 1771 założył folwark ze dworem, nazwany od imienia żony Charlottenhof, czyli dzisiejsze Sosny, dokąd przeniósł swą siedzibę. Tu zmarł w roku 1791. Następnie majątek przejęła wdowa, Katharina Charlotte, z domu von Borne i ten ród objął schedę po zmarłym, zakładając w końcu lat 90. XVIII w. trzecią część „trójwsi” – kolonię Nowe Dzieduszyce. Od roku 1800 majątek był w ręku Elizabeth Marianne von Marwitz, z domu von dem Borne, żony kapitana Ludwiga von Marwitza. Dobra dzieduszyckie w roku 1816 zakupił przybyły z okolic Berlina rotmistrz Lebrecht von Klitzing. Obejmowały one dwór Charlottenhof z folwarkiem, stary folwark w Dzieduszycach zwany Altes VorStare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf Teren dawnego dworu w Starych Dzieduszycach z ruinami folwarku i domem rodziny Ryszarda Sucheckiego oraz fragment wsi. Gelände des ehemaligen Gutshofes in Alt Diedersdorf mit den Überresten des Vorwerks, Haus der Familie von Ryszard Suchecki sowie ein Teil des Dorfes. werk lub Schäfer Vorwerk – owczarnia, spolszczone na Mroczki, folwark nowy zwany Neue Vorwerk lub Wobesersorge (dziś ruiny w polu za zabudowaniami odlewni w Sosnach o polskich nazwach Karolinek lub Objezierze) oraz kolonię Nowe Dzieduszyce. Mieszkańcy wsi Dzieduszyce, w następstwie powolnego przechodzenia Prus z epoki feudalnej w kapitalistyczną, stali się wolnymi rolnikami, a przy dworze z folwarkiem Charlottenhof zaczęła powstawać wieś robotników dworskich, czyli dawnych pańszczyźnianych chłopów, którzy nie byli w stanie nabyć ziemi i stworzyć własnych gospodarstw. Podczas reformy administracyjnej przeprowadzonej w roku 1928, trzy wsie ponownie znalazły się w jednej gminie, co sprawiło, że władze polskie w roku 1945 początkowo także traktowały Drogomin – jak nazywano wieś zgodnie z sugestiami prof. S. Kozierowskiego - jako jedną miejscowość, z której najpierw wydzielono Nowe Dzieduszyce. Od tego roku wszystkie trzy miejscowości były najpierw w gminie Baczyna-Lubno, od końca roku 1946 w gminie Lubiszyn, w latach 1955-1957 administro81 Jahre 1833, die feststellt, dass es sich um ein aus Holz gefertigtes Gebäude ohne Turm handelt. Auf der Karte in der Anlage zu dieser Veröffentlichung ist zu sehen, dass sie am östlichen Ortsrand, an der Straße nach Liebenow (Lubno) gelegen war. Im Jahre 1858 stifteten die von Klitzing, die das Kirchenpatronat übernommen hatten, ein Harmonium sowie einen eigenhändig von der Erbin angefertigten Teppich. Das Gebäude stand hier bis zum Jahre 1870. Noch Ende des 20. Jahrhunderts konnte man auf dem Gelände Überreste eines direkt an der Kirche gelegenen Friedhofs entdecken, den man später in ein Baugrundstück umwandelte. Mit dem Entwurf einer neuen Kirche betrauten die von Klitzing den mit der Familie befreundeten, herausragenden Berliner Architekten Martin Gropius, der gemeinsam mit Heino Schmieden bereits das berühmte, nun nach ihm benannte ehemalige Kunstgewerbemuseum in Berlin entworfen hatte. Das 1870 aus gebrannten Ziegelsteinen im damals modernen neogotischen Stil errichtete Gotteshaus steht bis heute am westlichen Ortsrand an der Straße nach Sosny (Charlottenhof). Die evangelische Kirche zählte zur Pfarrgemeinde in Tornow (Tarnów), nach 1945 war sie Filialkirche der Gemeinde in Pyrehne (Pyrzany), deren Probst, Pfarrer Michał Krall, sie am 23 Juni 1946 in ein katholisches Gotteshaus zur Geburt der Heiligsten Jungfrau Maria umweihte. Gegenwärtig zählt die Kirche zur Pfarrgemeinde in Witnica. Wertvolle gotische Holzskulpturen aus der alten, abgetragenen Kirche wurden zunächst im Schloss untergebracht, von wo aus sie nach der Flucht der Familie von Klitzing vor der nahenden Front im Januar 1945 gegen Ende desselben Jahres in das Landsberger Museum verlegt wurden. Einige Jahre nach dem Krieg wurden sie dann gestohlen. Zuletzt erwarb das Burgmuseum in Malbork (Marienburg) eine dieser geraubten Skulpturen. von 1956 wieder aufgelöst wurden. Zur Idee kehrte man, bereits freiwillig, zurück, und von 1972 bis 1999 bestand in Stare Dzieduszyce die Landwirtschaftliche Produktionsgenossenschaft „Morgenröte“. Nach nur 3 Jahren bewirtschaftete sie 202 ha Nutzfläche, darunter 176 ha Ackerböden sowie 26 ha Weiden. Ebenso verfügte die Genossenschaft über 21,6 ha Wald. 1979 zählte sie 38 Mitglieder und 5 Angestellte, die auf bereits 246 ha bewirtschafteten. Man spezialisierte sich auf die Zucht von Mastschweinen und kooperierte mit Bauern, die nicht Mitglied der Genossenschaft waren. Ebenso wurde ein Stall für 100 Muttersäue errichtet. Vorsitzende waren erst Augustyn Długocki, nach ihm Andrzej Dobkowicz. Nach 1990, unter den neuen Bedingungen, trat Schweinezüchter Zygmunt Wilk an die Stelle der mittlerweile aufgelösten Genossenschaft. Von seinem Vater hatte er 13 ha Land geerbt und seinen Betrieb dann erweitert, so dass er 2003 bereits über etwa 300 ha eigener Nutzfläche verfügte und in zwei Ställen etwa 1.500 Mastschweine züchtete, deren Futter ebenso aus Eigenproduktion stammt. In den letzten Jahren baute er nur noch Getreide an, 2011 auf insgesamt 500 ha (einschließlich der gepachteten Ackerflächen). Zugleich basieren auf dem Betrieb unterschiedlichste lokale sowie andere Initiativen. Wie zu bemerken, bevorzugen die Schutzgeister des Dorfes Stare Dzieduszyce (Alt Diedersdorf) weniger einfache Bauernkaten als größere Gutshöfe, die hier in immer wieder neuen, dem jeweiligen Zeitgeist entsprechenden Formen entstehen. Kollektivierte Landwirtschaft In den Jahren der Volksrepublik Polen legte man im Rahmen der Bestrebungen, die mit dem Aufbau des Sozialismus verbundenen Doktrin gleich in ihrer kommunistischen Prägung zu verwirklichen, Wert auf eine Kollektivierung der Landwirtschaft. Besonders tat sich hierbei unser „Dreidorf “ hervor. Zunächst entstand in Sosny ein Staatlicher Landwirtschaftlicher Betrieb, der fast bis zum Ende der VR Polen bestand. Danach versuchte man mit reichlich politischem Druck die hiesigen Bauern dazu zu bewegen, sich nach dem Vorbilde der sowjetischen Kolchosen zusammenzuschließen, so dass es 1955 und 1956 in Stare und Nowe Dzieduszyce Produktionsgenossenschaften gab, die dann im Zuge der Ereignisse 82 W gronie osadników z roku 1945 była, opiekująca się tutejszym kościołem, rodzina Sucheckich. Maria, dziewczyna z warkoczem, została potem żoną kościelnego z Białcza Mikołaja Sajewicza. Założyciel odlewni, Ryszard Suchecki, jest reprezentantem następnego, tutaj już urodzonego, pokolenia tej rodziny. Zu den Siedlern, die sich 1945 hier niederließen, zählte ebenso die Fam. Suchecki. Sie betreute und pflegte die Kirche. Maria, das Mädchen mit dem Zopf, heiratete später den Küster aus Białcz, Mikołaj Sajewicz. Ryszard Suchecki, Gründer der Gießerei, ist bereits Vertreter der nächsten, hier geborenen Generation dieser Familie. Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf wała nimi Gromadzka Rada Narodowa w Lubnie, a potem Gromadzka Rada Narodowa w Lubiszynie. Od roku 1973 wsie znalazły się w gminie Witnica. Nazwa Stare Dzieduszyce pojawiła się w listopadzie1945 roku. Oficjalnie została ogłoszona w „Monitorze Polskim” z roku 1948 nr 14. Kościół Wzmianka w opisie wsi z roku 1337 o istnieniu tutaj 4 łanów kościelnych sugeruje, że fundator wsi przewidział miejsce dla kościoła, ale nie wiemy, czy rzeczywiście obiekt został zbudowany. W monografii biskupstwa lubuskiego odnotowano istnienie tu parafii w roku 1405. Pierwsza informacja o budynku kościoła pochodzi z roku 1693. Jego bryłę znamy z opisu z roku 1833, gdzie stwierdzono, że jest to obiekt drewniany bez wieży. Jak widać na załączonej mapie z tego roku, stał on na wschodnim skraju wsi, przy drodze do Lubna. W roku 1858 Klitzingowie, jako patroni kościoła, czyli jego opiekunowie, ofiarowali mu harmonium i dywan do ołtarza własnoręcznie wykonany przez dziedziczkę. Budynek ten stał tu do roku 1870. Jeszcze pod koniec XX wieku istniały na tym terenie relikty przykościelnego cmentarza, zamienionego potem na budowlaną działkę. Opracowanie projektu nowego kościoła Klitzingowie zlecili zaprzyjaźnionemu z rodziną wybitnemu architektowi berlińskiemu, Martinowi Gropiusowi, autorowi budynku słynnego z organizowania w nim wystaw międzynarodowych, zwanego od jego imienia Martin Gropius Bau. Świątynia, zbudowana w roku 1870 z palonej cegły w modnym stylu neogotyckim, stoi do dziś przy zachodnim skraju wsi, przy drodze do Sosen. W czasach niemieckich kościół ten był filią parafii w Tarnowie. Po roku 1945 został filialnym kościołem parafii pyrzańskiej, której proboszcz, ks. Michał Krall, dokonał przemianowania świątyni z luterańskiej na katolicką pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny przez poświęcenie dokonane 23 czerwca 1946 roku. Obecnie jest filią kościoła parafialnego w Witnicy. Cenne, drewniane, gotyckie rzeźby ze starego, rozebranego kościoła, przeniesiono do pałacu, skąd, po ucieczce Klitzingów za Odrę w momencie zbliżania się frontu w styczniu 1945 roku, zostały w końcu tego roku zabrane do gorzowskiego muzeum. W kilka lat po wojnie zostały stamtąd skradzione. Ostatnio jedną z tych zagrabionych rzeźb zakupiło Muzeum Zamkowe w Malborku. Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf Rolnictwo uspołecznione W latach Polski Ludowej, w ramach wdrażania w życie doktryny socjalizmu w wersji komunistycznej, lansowano rolnictwo uspołecznione, w czym nasza „trójwieś” zasłynęła. Najpierw powstało w Sosnach Państwowe Gospodarstwo Rolne, które istniało tu przez cały prawie okres trwania PRL. Potem próbowano, pod presją polityczną, zespolić tutejszych rolników w odpowiednikach radzieckich kołchozów i w latach 1955-1956 w Starych i Nowych Dzieduszycach istniały spółdzielnie produkcyjne, rozwiązane na fali wydarzeń roku 1956. Do pomysłu, tym razem już dobrowolnie, powrócono i w latach 1972-1999 w Starych Dzieduszycach istniała Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna „Jutrzenka”. Po 13 latach istnienia gospodarzyła na 202 ha użytków rolnych, w tym 176 ziem uprawnych i 26 ha pastwisk. Spółdzielnia miała także 21,6 ha lasów. W roku 1979 liczyła 38 członków i 5 pracowników najemnych, użytkując już 246 ha ziemi. Specjalizowała się w tuczu świń, współpracując z rolnikami indywidualnymi. Zbudowano chlewnię dla macior na 100 stanowisk. Przewodniczył tej wspólnocie Augustyn Długocki, a po nim Andrzej Dobkowicz. Po roku 1990, w nowych warunkach ustrojowych, miejsce po rozwiązanej spółdzielni zajął hodowca trzody chlewnej Zygmunt Wilk. Odziedziczył po ojcu 13 ha ziemi, gospodarstwo powiększał i w roku w 2003 roku gospodarzył już na obszarze około 300 ha gruntów własnych, w dwóch chlewniach hodując około 1500 świń tuczonych na paszy własnej produkcji. W ostatnich latach zajmuje się tylko uprawami zbóż, w roku 2011 wraz ziemiami dzierżawionymi obsiewając około 500 ha. Jest filarem różnych społecznych, lokalnych i gminnych inicjatyw. Jak widać, duch opiekuńczy wsi Stare Dzieduszyce preferuje nie tyle chaty prostych rolników, co raczej ziemskie majątki, które w kolejnych wcieleniach się tutaj odradzają. Wesela we wsi były wielkim społeczno-kulturalnym i religijnym wydarzeniem. Na fotografii z lat 80. utrwalono uczestników ślubu Grażyny Powzun i Mirosława Groblicy. Eine Hochzeit im Dorf war ein großes gesellschaftliches, kulturelles und religiöses Ereignis. Auf einem Foto aus den 80er Jahren festgehalten sind hier die Gäste der Hochzeit von Grażyna Powzun und Mirosław Groblica. 83 Aus der Ortschronik Z kroniki wsi 1945. Gemäß Meldebücher der Jahre 1945 bis 1954 bewohnten polnische Siedler 32 von 40 Häusern, frei standen die Häuser Nummer 4, 5, 11, 24, 25, 29, 37 und 39. In einem Protokoll über die von den Russen verursachten Schäden bzw. Verlusten aus dem Jahre 1945 werden sie beschuldigt, die unter den Nummer 2, 10, 13 und 26 geführten Häuser abgebrannt oder zerstört zu haben; bezogen wurden diese dennoch. Wiederholt erwähnt wird lediglich die Haus-Nr. 37. Darüber hinaus erwähnt das Protokoll, dass Schule, Feuerwehrhaus und Post abgebrannt oder zerstört wurden. 1945. Według księgi meldunkowej z lat 1945-1954 na 40 numerów domów polscy osadnicy zajęli 32, pozostawiając wolne domy o numerze 4, 5, 11, 24, 25, 29, 37 i 39. W protokole strat spowodowanych przez Rosjan z roku 1945 obwinia się ich o spalenie lub dewastację domów o numerach 2, 10, 13, 26, które jednak zostały zamieszkane. Powtarza się tylko nr 37. Protokół wymienia spalenie lub zrujnowanie szkoły, remizy strażackiej i poczty. 1945. Die Angaben der zuvor erwähnten Meldebücher lassen zum Teil auf die Reihenfolge der Ankunft erster polnischer Siedler im Dorf schließen. Die Aufstellung wurde jedoch zu einer späteren Zeit erstellt, so dass sie mit Vorsicht behandelt werden muss. Zum Beispiel sind Edmund Pawlak im Herbst 1945 Ortsvorsteher und Józef Patyk sein Stellvertreter; im Meldebuch sind beide nicht vermerkt. Den Büchern zufolge kam im Mai Janina Stojanowska, im Juni Jan Powzun und die Eheleute Kąkol, im Juli Herr Kozłowski, im August die Eheleute Suchecki, Czaja, Domarecki (Piotr), Domeracki (Michał), Kiecmański (Michał), Staniszewski, Wilk, Furman sowie eine Frau Długocka, im September die Trojczuks (Walenty), im Oktober erneut Trojczuks (Jan) sowie die Eheleute Powzun (Bazyli), im November die Familien Jeżakówny, Jan Mazurek und Łamarka sowie im Dezember die Eheleute Biegun in das Dorf. Die foldenden Jahre: 1946 Fam. Domarecki (Józef), Długocki und Malinowski; 1947 Fam. Kąkol (Stanisław) und Kozłowski; 1948 Fam. Brzozowski und Piasek; 1949 Fam. Wróblewka (Bolesław); 1950 Fam. Pawlak; 1951 Fam. Malajk; 1952 Fam. Stojanowski (Marian) und Koprowski (der Fam. Janiszewski folgend); 1953 Fam. Matuszkiewicz und Jurasz sowie 1954 Fam. Nowicki und Falecki. 1945. Wspomniana księga meldunkowa pozwala odtworzyć częściowo kolejność przyjazdów do wsi pierwszych polskich osadników. Została opracowana w okresie późniejszym, zatem należy ją traktować ostrożnie. Na przykład jesienią roku 1945 sołtysem wsi jest Edmund Pawlak, a podsołtysem Józef Patyk, ale w księdze meldunkowej ich nie znajdziemy. Według niej w maju pojawiła się we wsi Janina Stojanowska, w czerwcu Jan Powzun i Kąkolowie, w lipcu Kozłowski, w sierpniu Sucheccy, Czajowie, Domareccy (Piotr), Domeraccy (Michał), Kiecmańscy (Michał), Staniszewscy, Długocka, Wilkowie i Furmanowie, we wrześniu Trojczukowie (Walenty), w październiku Trojczukowie (Jan) i Powzunowie (Bazyli), w listopadzie Jeżakówny, Jan Mazurek i Łamarka, w grudniu - Biegunowie. W latach następnych: 1946 Domareccy (Józef), Długocki i Malinowski, w 1947 Kąkol (Stanisław) i Kozłowski, w 1948 Brzozowscy i Piaskowie, w 1949 Wróblewka (Bolesław), w 1950 Pawlakowie, w 1951 Malajkowie, w 1952 Stojanowscy (Marian) i Koprowscy (po Janiszewskich), w 1953 Matuszkiewiczowie i Juraszowie, w 1954 Nowiccy i Falecki. 1946/1947. In der Schule lehrt seit dem 15. Februar Albert Bubień. 1946/1947. W szkole od 15 lutego uczy nauczyciel Albert Bubień. 1958. Das Dorfgemeinschaftshaus bedarf einer dringenden Instandsetzung. Ein Ratsmitglied schlägt vor, Mittel der aufgelösten Produktionsgenossenschaft hierfür einzusetzen, die ursprünglich für die Renovierung von Gebäuden gesammelt und nach Gorzów Wlkp. überwiesen wurden. 1958. Istniejąca świetlica wiejska wymaga pilnego remontu. Radny postuluje, by wykorzystać na ten cel pieniądze po rozwiązanej spółdzielni produkcyjnej zgromadzone na remont budynków, a zabrane do Gorzowa Wielkopolskiego. 1958. Der Bildungsplan des Gemeindenationalrats in Lubiszyn sieht vor, in diesem Jahr die Schule in Stare Dzieduszyce mit ihren 90 Schülerinnen und Schülern in das instandgesetzte neue Schloss in Sosny zu verlegen. Das alte Gebäude konnte bereits nicht mehr als Schulgebäude verwendet werden. 1985. Ryszard Suchecki begründet in Stare Dzieduszyce eine Gießerei zur Verarbeitung von Farbmetallen, „Metalkolor“. 1996 wird der Betrieb nach Sosny verlegt. 1989. Der Staatliche Landwirtschaftliche Betrieb baut eine kleine Kläranlage, an die 2002 das neue Abwassernetz angeschlossen wurde. Im Anschluss hieran wurde die Dorfstraße asphaltiert sowie von Sosny nach Stare Dzieduszyce ein Gehweg errichtet. Um das Jahr 1999 werden nacheinander 3 Erdölsonden des nach Erdöl- und Erdgaslagerstätten suchenden Unternehmens „Diament“ installiert: Dzieduszyce I, II und III. Entdeckt wurden recht umfangreiche Erdölvorkommen, die über einen Zeitraum von 10 bis 12 Jahren abgebaut werden können. Im Jahre 2004 wurde die Erdölförderung im Wald bei der Straße nach Tarnów aufgenommen. Die jährliche Fördermenge beträgt über 4.000 Tonnen Erdöl, ein Nebenprodukt sind sog. Begleitgase, die abgefackelt werden. Betreiber ist das Polnische Erdöl- und Erdgasunternehmen in Zielona Góra. 84 1958. W planie oświaty GRN w Lubiszynie przewidziano, że w tym roku szkoła w Starych Dzieduszycach z liczbą 90 uczniów zostanie przeniesiona do odremontowanego nowego pałacu w Sosnach. Stary budynek już się do tego celu nie nadaje. 1985. Ryszard Suchecki zakłada w Starych Dzieduszycach odlewnię metali kolorowych „Metalkolor”, przeniesioną w roku 1996 do Sosen. 1989. PGR wybudował niewielką oczyszczalnię ścieków, do której w 2002 r. przyłączono nową sieć kanalizacji, a w ślad za tym droga wiodąca przez wieś dostała nową nawierzchnię asfaltową wraz z chodnikiem od Sosen do Starych Dzieduszyc Około roku1999 we wsi pojawiły się po kolei 3 szyby wiertniczne Przedsiębiorstwa Poszukiwań Złóż Ropy i Gazu „Diament” - Dzieduszyce I, II i III. Odkryto dość zasobne pokłady ropy naftowej, pozwalające na eksploatację przez 10-12 lat. W roku 2004 uruchomiono kopalnię ropy naftowej w lesie przy drodze do Tarnowa. Wydobywa się tu rocznie ponad 4 tys. ton ropy naftowej, a produktem ubocznym jest zasiarczony gaz ziemny, spalany na tzw. świeczce. Kopalnię eksploatuje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oddział w Zielonej Górze. Stare Dzieduszyce - Diedersdorf, Alt Diedersdorf Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf ie Ortschaft zeichnet sich vor allem durch die malerische Lage der zerstreut an den Hängen der allseits von Wäldern umgebenen Moränenhügeln sowie an den Nordhängen des Thorn-Eberswalder Urstromtals gelegenen, Höfe. Ihre sonnendurchfluteten Felder bitten geradezu darum, auf ihnen Weinstöcke zu pflanzen und die Tradition der Lebuser Weine wiederzubeleben, wie dies derzeit im Übrigen allseits geschieht. Trug doch einer der im Gut Charlottenhof (heute Sosny) gelegenen Hügel den Namen Weinberg, und Mitte des 19. Jahrhunderts gab es an der Böschung der Schlucht, an deren Fuße heute die Schule in Sosny gelegen ist, ein Weingut. Diese kurze Beschreibung der geographischen Besonderheiten sowie der für Nowe Dzieduszyce charakteristischen Naturlandschaft sollen um einige Bemerkungen zur Geschichte des Ortes ergänzt werden. Östlich des Dorfes, an der Ortsgrenze zum heutigen Stanowice (ehemals Stennewitz), sind auf alten deutschen Karten das Husaren-Lager sowie die Alte Schanze verzeichnet, vermutlich Überreste von Befestigungsanlagen aus der Zeit des 30-jährigen Krieges. Zu den Umständen der Ortsgründung Die Eigentümer des Gutes in Diedersdorf besaßen einst im Warthebruch, in der Umgebung von Friedrichsberg (heute Motylewo), einige Wiesen mit einem kleinen Vorwerk. Als die preußischen Könige den Entschluss gefasst hatten, die hiesigen Sümpfe trockenzulegen sowie, verbunden mit der Anwerbung von Kolonisten aus anderen Ländern (man wollte damit zielgerichtet zu einem Bevölkerungswachstum im Staate beitragen), zu besiedeln, bot man gleichzeitig günstige Kredite an, um die Junker dazu anzuhalten, Kolonien zu gründen. Die Herren über die hiesigen Güter beschlossen, dieses Angebot zu nutzen und sich somit diesem Programm anzuschließen. Bei Unter Gennin (heute Podjenin) gründeten sie die Kolonie Schlangenwerder (Łowęcice), und auch in ihren Wäldern entstand eine solche Kolonie. Im nahe gelegenen Stanowiczki, einst Stennewitzer Hütte, gibt es noch Spuren einer Glashütte aus dem 18. Jahrhundert, die wie auch die Hütte in Tornow-Ludwigsruh (Tarnów-Lubiszyn) und die Eisengießerei in Vietz (Witnica) einen schier unersättlichen Bedarf an Holzkohle hatte. Diese wurde in den zahlreichen, verstreut in den hiesigen Wäldern gelegenen Teerbrennereien, Kohlenmeilern und Pechhütten, die hier im 18. und 19. Jahrhundert unter dem Namen Theerofen in Erscheinung traten, 86 Osłonięte lasem, nasłonecznione pola zacisznej wsi. Fotografia ze zbioru 43 zdjęć dokumentujących zagrody i krajobraz tej miejscowości, wykonanych w roku 1994 i przekazanych do zbiorów witnickiej Izby Regionalnej przez byłą mieszkankę Neu Diedersdorf - Sigrid Rüchl z Wuppertalu. Von Wäldern umgebene, sonnendurchflutete Felder des ruhig gelegenen Dorfes. Foto aus einer insgesamt 43 Aufnahmen umfassenden Sammlung, die 1994 Sigrid Rüchl, eine ehemalige Einwohnerin von Neu Diedersdorf, die heute in Wuppertal lebt, gemacht wurde. Sie stellt unterschiedlichste Ansichten der Höfe sowie der Landschaft in der Umgebung des Dorfes vor und wurde dem Heimatmuseum in Witnica zur Verfügung gestellt. gewonnen. Eine solche Teerbrennerei gab es auch in Diedersdorf. Die Lieferung der Kohle nach Vietz war daher mit wichtigen politischen Erwägungen verbunden, und bei dieser Gelegenheit konnte man gleichermaßen die landwirtschaftlichen Nutzflächen des eigenen Gutes erheblich erweitern. So siedelte Ende des 18. Jahrhunderts August Wilhelm von dem Borne Kolonisten an, die ein Dorf namens Neu Diedersdorf begründeten. Im Jahre 1809 wohnten hier in 17 Gehöften 12 Kolonistenfamilien, die freie, das gerodete Land pachtende Bauern waren, und 6 Familien der im Vorwerk angestellten sowie der in dem zu ihm gehörenden, nahegelegenen Wald eingesetzten Arbeiter, die jeweils ebenso über ein kleines Feld verfügten. Insgesamt lebten 88 Personen im Ort. Beide den Namen Diedersdorf tragende Ortschaften gehörten 1816 einschließlich dem Gutshof, Vorwerk Charlottenhof (heute Sosny) sowie den umliegenden Ländereien und Gebäuden der Familie von Klitzing. Im Jahre 1861 wohnten in 31 Häusern bereits 242 Personen. Zu jener Zeit war der stufenweise Prozess der Umwandlung Preußens von einem Feudal- in einen frühkapitalistischen Staat bereits abgeschlosNowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf iejscowość wyróżnia się malowniczym położeniem zagród, które są rozrzucone wśród morenowych, otoczonych lasem, wzniesień i dolin północnej skarpy pradoliny Toruńsko-Eberswaldzkiej. Jej nasłonecznione pola wprost proszą o zakładanie na nich żywiołowo odradzających się w Lubuskiem winnic. Wszak jedno ze wzgórz majątku Sosny nosiło kiedyś nazwę Weinberg , a w połowie XIX wieku na stoku wąwozu u podnóża obecnej szkoły w Sosnach była winnica. Do tych walorów przyrodniczo-geograficznych dodać należy historyczne. Na wschód od wsi, na pograniczu ze wsią Stanowice, niemieckie mapy ukazują Husaren Lager i Alte Schanze - domniemane pozostałości obwarowań z lat wojny trzydziestoletniej. Okoliczności powstania wsi Właściciele majątku w Dzieduszycach posiadali na terenie Warciańskich Błot, w rejonie Motylewa, swoje łąki z niewielkim folwarczkiem. Gdy królowie pruscy podjęli projekt osuszenia bagien nad rzeką i ich zaludnienie, połączone z programem zwiększania ludności państwa przez sprowadzanie kolonistów z innych krajów, zaczęli polityką korzystnych kredytów agitować junkrów do zakładania kolonii. Panowie tutejszych włości postanowili dołączyć się do tego projektu. Założyli koło Podjenina kolonię Schalangenwerder/Łowęcice, a także postanowili założyć kolonię w swoim lesie. W pobliskich Stanowiczkach/Stennewitzr Hütte są ślady po istniejącej tu w XVIII wieku hucie szkła, która wraz z podobną hutą w Tarnowie-Lubiszynie i odlewnią żelaza w Witnicy zgłaszała wielkie zapotrzebowanie na węgiel drzewny. Wytwarzano go w licznych tutaj, rozrzuconych po lasach smolarniach, mielerzach i terpentyniarniach, wstępujących w XVIII i XIX wieku pod nazwą Theerofen. Smolarnia taka była także w Dzieduszycach. Dostawy węgla do Witnicy miały ważne polityczne uzasadnienie, a przy okazji można było powiększyć obszar ziem uprawnych własnego majątku. I tak w końcu XVIII wieku doszło do sprowadzenia tutaj kolonistów przez Augusta Wilhelma von dem Borne, którzy założyli wieś nazwaną Neu Diedersdorf. W roku 1809 mieszkało w niej w 17 zagrodach 12 rodzin kolonistów - wolnych rolników, dzierżawiących wykarczowaną dworską ziemię oraz 6 rodzin pracowników folwarcznych i leśnych związanych ze dworem, dysponujących niewielkim polem. Razem żyło we wsi 88 osób. Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf W gazetach ziomkowskich publikowano plany licznych wsi z rozmieszczeniem działek. Plan Nowych Dzieduszyc, według stanu ze stycznia 1945 roku, zamieszczony został w czasopiśmie witniczan „Vietzer Anzeiger” z grudnia 1998 roku, wydawanym przez Ernsta Handke-juniora. In den Zeitschriften der Heimatkreise wurden Karten zahlreicher Ortschaften mit detaillierten Angaben über die Verteilung der einzelnen Grundstücke veröffentlicht. Eine solche Karte von Neu Diedersdorf, nach Stand von Januar 1945, publizierte im Dezember 1998 der „Vietzer Anzeiger“, den Ernst Handke Junior herausgibt. Obie wsie o nazwie Dzieduszyce wraz ze dworem i folwarkiem Sosny (Charlottenhof) oraz pozostałymi ziemiami i zabudowaniami w roku 1816 znalazły się w posiadaniu rodziny von Klitzing. W roku 1861 w 31 domach mieszkały tu 242 osoby. W tym czasie Prusy miały już za sobą proces stopniowego przeobrażania się z państwa feudalnego w kapitalistyczne. Zniesiono poddaństwo i inne formy zależności od dworu i wieś była zamieszkana przez drobnych rolników, którzy wykupili się od właściciela majątku. Wynalazek maszyny parowej spotęgował zapotrzebowanie na węgiel drzewny, zagrażając tutejszym lasom. Ratunkiem okazało się odkrycie możności wykorzystania w hutach i paleniskach pieców parowych węgla brunatnego, występującego w tej okolicy. Przy drodze leśnej z Nowych Dzieduszyc do Lubna są ślady po kilku czynnych tu kopalniach węgla. 87 sen. Leibeigenschaft und andere Formen der Abhängigkeit vom Gutshof waren abgeschafft, im Ort wohnten nun Kleinbauern, die sich vom Gutsherrn freigekauft hatten. Mit der Erfindung der Dampfmaschine stieg der Bedarf an Holzkohle nochmals immens, was mithin eine Gefahr für die hiesigen Waldbestände darstellte. Als Ausweg erwies sich die Entdeckung, dass man in den Hütten und Dampfkesseln auch Braunkohle einsetzen konnte, von der es zahlreiche Lagerstätten in der Umgebung gab. Am Waldweg von Nowe Dzieduszyce nach Lubno gibt es noch Spuren einiger Abbaustätten. Von den im 19. Jahrhundert im Landkreis Landsberg betriebenen Förderstätten (Landsberg/Gorzów, Marwitz/Marwice, Stennewitz/Stanowice, Liebenow/Lubno, Vietz/Witnica, Blumbergerbruch/Mościczki sowie Groß Cammin/ Kamień Wielki) erwies sich die zwischen Liebenow und Neu Diedersdorf gelegene als ergiebigste Rohstoffquelle. Die Schächte reichten bis in eine Tiefe von etwa 30 m, von wo aus die Stollen der Gruben „Clemence“ und „Hunde“ weiter in das wertvolle Material getrieben wurden. Letztere beschäftigte 1876 insgesamt 13 Bergmänner, die täglich über 46 Tonnen Braunkohle förderten. Ein Grenzstein der hiesigen Grube „Viktor“ befindet sich in den Beständen des Parks der Wegweiser und Meilensteine der Zivilisation in Witnica. Einwohnerzahlen Aus einem Bericht vom 30.11.1946: „Hier sind 110 Polen. Deutsche gibt es nicht“. 1958: 115 Einwohner; 1995: 70; 2000: 61. Im Jahre 2011 zählt Nowe Dzieduszyce 63 Einwohner. 1945: Entminung. Als die Front weiter in Richtung Westen zog, hinterließ man zahlreiche Munitionsreste und zuweilen verminte Flächen. Um die Sicherheit der hier nun lebenden Menschen zu gewährleisten, musste man Dörfer und Felder von diesen gefährlichen Hinterlassenschaften des Krieges säubern. In den Akten der Gemeinde Baczyna (vormals Bayersdorf) mit Sitz in Lubno, zu der Stare sowie Nowe Dzieduszyce und Sosny (das man anfangs getrennt von ihnen behandelte) damals gehörten, heißt es in einem Verwaltungsvermerk vom 19. Juli 1945 wie folgt: „Übergabe eines von Minen gesäuberten Geländeabschnitts. 88 Pocztówka z lat 30. XX wieku. Pomnik poległych w I wojnie światowej, gospoda i szkoła. Ansichtskarte aus den 30er Jahren des 20. Jahrhunderts. Denkmal zu Ehren der im Ersten Weltkrieg Gefallenen, Wirtshaus und Schule. Die nachstehend unterzeichnenden Fähnrich Wasilenko Nikita, Sohn von Gricko, Zugführer im Feldpostregiment 70894 der Polnischen Streitkräfte einerseits, und der Bürgermeister der Gemeinde Bajersdorf, Jabłoński Michał, andererseits, setzen vorliegenden Schriftsatz auf um mitzuteilen, dass der Geländeabschnitt in den folgenden Grenzen: im Westen Ortsgrenze des Dorfes Neu Diedersdorf mit dem Wald entlang des Feldweges bis zum Staatsforst Oberförsterei Hohenwalde, im Norden vom zur Soldiner Straße (nach Myślibórz, Red.) führenden Feldweg bis zum Waldrand und von der Soldiner Straße entlang des Feldweges nach Zanzin (Santocko), im Osten von Zanzin entlang der Straße nach Loppow (Łupowo) und im Süden von Loppow entlang der Straße nach Stennewitz (Stanowice) sowie von Stennewitz aus entlang der Straße nach Nowy Diedersdorf (...) vom Feldpostzug 70894 entmint und vollständig von Minen, Fliegerbomben und anderen explosiven Stoffen gesäubert wurde und gefahrlos von der Bevölkerung genutzt werden kann. Den Bezirk übergeben hat der Zugführer im Feldpostregiment 70894 der Polnischen Streitkräfte, Fähnrich Wasilenko. Den Bezirk übernommen hat der Bürgermeister der Gemeinde Bajersdorf, M. Jabłoński.“ An der im obigen Zitat ausgelassenen Textstelle erfolgt eine Aufstellung aller Ortschaften dieser Gemeinde. Nicht angegeben wurde jedoch das Gut in Sosny, das zur damaligen Zeit noch von der Roten Armee verwaltet wurde. Frage nach Bunkern Oktober 1945. Aus einem Bericht an die Gemeindeverwaltung in Lubno. Auf eine Anfrage hin, ob es in Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf Wśród kopalń istniejących w powiecie gorzowskim w XIX wieku (Gorzów, Marwice, Stanowice, Lubno, Witnica, Mościczki, Kamień Wielki) ta pomiędzy Lubnem a Nowymi Dzieduszycami należała do najdłużej eksploatowanych. Miała szyb prowadzący na głębokość około 30 metrów, skąd rozchodziły się korytarze podziemnych urobisk kopalni „Clemence” i „Hunde”. Ta ostatnia w roku 1876 zatrudniała 13 górników, wydobywających dziennie ponad 46 ton węgla. Kamień graniczny z tutejszej kopalni „Viktor” znajduje się w kolekcji Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji w Witnicy. Liczba mieszkańców Raport z 30 XI 1946 roku: „Jest tu 110 Polaków. Niemców nie ma”. Rok 1958 - 115 mieszkańców; 1995 - 70; 2000 - 61. W roku 2011 Nowe Dzieduszyce liczyły 63 mieszkańców. Wieś od swych początków silnie związana z macierzystymi Starym Dzieduszycami. W roku 1928 wraz z Sosnami znalazła się w „trójwsi” Alt Diedersdorf - Neu Diedersdorf i Charlottenhof otrzymując nazwę Diedersdorf. Urzędowy znak stemplowy sołtysa zespolonej miejscowości. Seit den Anfängen der Ortsgeschichte an war es eng mit dem nach seiner Entstehung nunmehr Alt Diedersdorf genannten, ursprünglichen Dorf verbunden. Gemeinsam mit dem Gut Charlottenhof (heute Sosny) und Alt Diedersdorf bildete es 1928 ein aus drei Ortsteilen bestehendes Dorf, das nun offiziell den Namen „Diedersdorf “ erhielt. Das Bild zeigt das Stempelzeichen des Ortsvorstehers. „Akt przekazania odcinka terenu oczyszczonego z min. My niżej podpisani: d-ca plutonu Oddziału Wojska Polskiego poczta polowa 70894 chor. Wasilenko Nikita syn Gricko z jednej strony, a wójt gminy Bajersdorf Jabłoński Michał z drugiej strony, złożyli niniejszy akt w związku z tym, że odcinek terenu ograniczony: na zachodzie granicą od wsi Neu Diedersdorf lasem po polnej drodze do skraju Państwowych Lasów Nadleśnictwa Hohenwalde, granicą północną od drogi polnej na skraju lasu państwowego, prowadzącej do szosy soldyńskiej (myśliborskiej - dopisek red.) i od drogi szosowej soldyńskiej po polnej drodze do wioski Zanzin (Santocko), granicą wschodnią od wioski Zanzin po szosowej drodze wioski Loppow (Łupowo) i południową granicą od wioski Loppow po szosowej drodze do wioski Stennewitz (Stanowice) i od wioski Stennewitz po szosowej drodze do wioski Nowego Diedersdorfu (...) został rozminowany przez jednostkę wojskową poczta polowa 70894 i zupełnie oczyszczony od min, bomb samolotowych i innych materiałów wybuchowych i może być bezpiecznie wykorzystany przez ludność. Rejon miejscowości zdał dowódca plutonu wojskowej jednostki poczta polowa 70894 chorąży Wasilenko. Rejon miejscowości przejął wójt gminy Bajersdorf M. Jabłoński.” W cytowanym dokumencie w miejscu wypunktowanym podano wykaz wszystkich wsi tej gminy. Nie podano jednak majątku w Sosnach, który w tym czasie był jeszcze w administracji Armii Czerwonej. Pytanie o bunkry Październik 1945. Raport wysłany do gminy w Lubnie. Na pytanie o bunkry na terenie Drogomina Nowego sołtys informuje, że jest tu tylko jedno ziemne umocnienie na wojskowy samochód Armii Czerwonej. 1945 - odminowanie Żniwa Skutkiem przesunięcia się linii frontu były pozostawione resztki amunicji i niekiedy tereny zaminowane. Aby zagwarantować bezpieczeństwo żyjącym tu mieszkańcom, wsie i pola wymagały oczyszczenia z tych groźnych, wojennych pozostałości. W aktach gminy Baczyna z siedzibą w Lubnie, do której w tamtym czasie należały Stare i Nowe Dzieduszyce oraz Sosny (początkowo traktowane łącznie), zachował się dokument z 19 lipca 1945 roku następującej treści: Przed ustaleniami w Poczdamie, po czerwcowym usunięciu Niemców z Przyodrza, pozostał trudny do rozwiązania problem zebrania plonów z zasianych przez nich pól. Robili to żołnierze Armii Czerwonej, Wojska Polskiego, pozostali tu nieliczni Niemcy, a w miarę napływu polskich osadników, zadaniem tym obarczono sołtysów i wójtów. W aktach gminy Baczyna - Lubno mamy dokument dotyczący tej sprawy. Jest to notatka z odprawy wójtów i sołtysów, odbytej 1 września 1945 roku w starostwie w Gorzowie, na Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf 89 der Umgebung von Nowy Drogomin (ehemals Heinersdorf) Bunker gäbe, teilt der Ortsvorsteher mit, dass es hier lediglich eine erdig gelegene Befestigung für ein Militärfahrzeug der Roten Armee gibt. Ernte Noch vor den in Potsdam gefassten Beschlüssen, nachdem im Juni die Deutschen das hiesige Gebiet verlassen mussten, hatte man sich des nur schwer zu lösenden Problems anzunehmen, die Ernte von den noch von ihnen bestellten Feldern einzubringen. Hiermit betraut waren Soldaten der Roten sowie der Polnischen Armee, die verbliebenen, wenigen Deutschen sowie eintreffende polnische Neusiedler, die Organisation oblag den Ortsvorstehers und Bürgermeistern. In den Akten der Gemeinde Baczyna-Lubno gibt es einen diesbezüglichen Vermerk. Es handelt sich um eine Notiz einer Beratung der Bürgermeister und Ortsvorsteher, die am 1. September 1945 im Landratsamt in Gorzów Wlkp. stattgefunden hatte, auf der die Anwesenden darüber unterrichtet wurden, dass in den nächsten Tagen eine aus Vertretern der sowjetischen und polnischen Kommandanturen sowie der polnischen Verwaltung gebildete Kommission eine Ortsbegehung vornehmen wird, um den aktuellen Stand der Erntearbeiten zu überprüfen. Es wurde darüber in Kenntnis gesetzt, dass, „sollte Getreide aus jeglichen unbegründeten Ursachen noch immer nicht geerntet worden sein, die sowjetische Verwaltung den Schuldigen mit der Todesstrafe bestraft und diese vor Ort vollstreckt“. Da eine Bestrafung von Schuldigen seitens der Militärkommandanturen durch sofortige Erschießung recht häufig gegenüber den eigenen, demoralisierten Soldaten angewandt wurde, waren dies keineswegs leere Drohungen. Dem sei hinzugefügt, dass die Russen das Gebiet östlich der Vorkriegsgrenze Polens bis zum Verlauf von Oder und Neiße in der ersten Jahreshälfte 1945 als sowjetische Besatzungszone in Deutschland betrachteten. Eine solche vom Krieg bedingte Behandlung der Bevölkerung übertrug sich auf den Verwaltungsstil der Polen. Der Bürgermeister von Witnica, Mieczysław Tomaszewicz, gab am 5. Juni 1945 bekannt, dass „eine Beschlagnahme persönlicher Güter von Personen aller Nationalitäten unter Androhung der Todesstrafe untersagt ist.“ Bürgerwehren Im Frühjahr, Sommer und Herbst 1945 herrschte „Wilder Westen“. Entlang von Oder und Ostsee 90 trieben zahlreiche Räuberbanden ihr Unwesen, Bewohner der westlichen Landkreise Vorkriegspolens organisierten Raubzüge in die, wie man sie damals bezeichnete, Wiedergewonnenen Gebiete und plünderten Fabriken, Werkstätten, Höfe und Wohnungen aus, wobei sie es vor allem auf Maschinen, Anlagen und Vorräte abgesehen hatten. Diese Gruppe nannte man damals „szabrownik“, Plünderer. Bestohlen wurden sowohl Deutsche wie auch polnische Siedler. Zur Selbstverteidigung entstanden in jedem Dorf Wachen der Bürgermiliz, die nach einigen Monaten wieder aufgelöst wurden. Um der Lage dennoch Herr zu werden, rief der Bürgermeister der Gemeinde Lubno in jedem Dorf Bürgerwehren in Leben, die auf Nachtstreife gingen; am 12. Oktober bat er in einem Schreiben den Landrat um Erlaubnis, sie mit Waffen ausstatten zu dürfen. Dem Antrag wurde nicht stattgegeben, so dass man sich mit anderen Mitteln der Selbstverteidigung behelfen musste. Schornsteinfeger Aus einer Anordnung des Landratsamts: „Um eine wirtschaftliche Normalisierung zu gewährleisten ist es ebenso erforderlich, Gebühren für die Reinigung von Schornsteinen festzulegen. In diesem Zusammenhang ist uns bis zum 17. November 1945 eine Aufstellung über die Anzahl der Schornsteine zu übermitteln.“ In seiner Antwort schreibt der Bürgermeister, dass in Drogomin Stary 37, in Drogomin Nowy 41 Schornsteine gezählt wurden. Ortsvorsteher Unter jenen, die als Ortsvorsteher von Drogomin Nowy oder ihre Stellvertreter geführt werden, befinden sich Józef Patyk, Antoni Łukaszewski und ein gewisser Panelak. Ortsname Im Verzeichnis der im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12/1945 ausgewiesenen Ortsnamen findet sich lediglich der Name „Dzieduszyce“ für die drei Ortsteile. Die Bezeichnung „Nowe Dzieduszyce” wurde bereits früher im alltäglichen Sprachgebrauch verwendet, jedoch wurde er erst 1948 in der 14. Ausgabe des „Amtsblatts der Republik Polen“ bestätigt. Anfangs nannte man 1945 noch alle drei Orte Drogomin, wobei man der Ende der 20er Jahre vorgenommenen Verwaltungsreform folgte, Ende des Jahres erfolgte aber bereits eine Unterscheidung zwischen Drogomin Stary und Drogomin Nowy. Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf której poinformowano obecnych, że w najbliższych dniach komisja, składającą się z przedstawicieli wojskowych komendantur radzieckich i polskich oraz władz polskich, przeprowadzi wizytację terenową, mającą na celu ocenę stanu istniejącego. Poinformowano, że: „jeśli zboże z jakichkolwiek nieuzasadnionych przyczyn nie zostało sprzątnięte, władze radzieckie w stosunku do winnych będą stosować na miejscu karę śmierci”. Ponieważ praktyka karania natychmiastowym rozstrzelaniem winnych wykroczeń była stosowana dość często przez komendantury wojenne wobec własnych, zdemoralizowanych żołnierzy, nie były to czcze pogróżki. Dodajmy tu, że w pierwszej połowie roku 1945 tereny od Odry i Nysy na wschód do przedwojennej granicy z Polską były przez Rosjan uważane za radziecką strefę okupacyjną Niemiec. Takie wojenne traktowanie ludności przenosiło się na styl sprawowania władzy przez Polaków. Burmistrz Witnicy, Mieczysław Tomaszewicz, obwieścił 5 czerwca 1945 roku, że „rekwizycja mienia osobistego osób wszystkich narodowości jest zabroniona pod karą śmierci.” Straże obywatelskie Okres wiosny, lata i jesieni 1945 roku to czasy „dzikiego zachodu”. Nad Odrą i Bałtykiem grasowały liczne zbójeckie bandy, a mieszkańcy zachodnich powiatów przedwojennej Polski organizowali wyprawy grabieżcze na Ziemie Odzyskane, jak je wówczas określano, ogołacając fabryki, warsztaty, gospodarstwa i mieszkania z maszyn, urządzeń i zapasów. Tę grupę przestępców nazywano wtedy szabrownikami. Okradano zarówno Niemców, jak i polskich osadników. W celach samoobrony w każdej wsi powstały kilkuosobowe posterunki Milicji Obywatelskiej. Po kilku miesiącach ich istnienia zostały zlikwidowane. W tej sytuacji wójt gminy Lubno powołał w każdej wsi straże obywatelskie pełniące nocne warty i 12 października wystosował pismo do starostwa z prośbą o przydział broni. Tej jednak nie dostał i straże musiały posługiwać się innymi środkami samoobrony. Kominiarze Z zarządzenia władz powiatowych: „Normalizacja życia gospodarczego wymaga również ustalenia opłat za oczyszczanie kominów. W związku z tym należy w terminie do 17 listopada 1945 roku wysłać wykaz ilości posiadanych kominów”. W odpowiedzi Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf Okolice Nowych Dzieduszyc. Mapa sztabowa 1: 25000 z roku 1968. Umgebung von Nowe Dzieduszyce. Stabskarte aus dem Jahre 1968 im Maßstab 1:25.000. wójt informował, że w Drogominie Starym było 37, a w Drogominie Nowym 41 kominów. Sołtysi Wśród ludzi podających się za sołtysów gromady Drogomin Nowy lub ich zastępujących są: Józef Patyk, Antoni Łukaszewski i Panelak. Nazwa W wykazie nazw miejscowości opublikowanym w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” nr 12 z 1945 roku jest jedna nazwa dla trzech wsi: Dzieduszyce. Nazwa Nowe Dzieduszyce pojawiła się wcześniej w życiu codziennym wsi, gminy i starostwa i dopiero w roku 1948 została zatwierdzona w numerze 14 „Monitora Polskiego” W roku 1945 początkowo wszystkie trzy wsie nazywano Drogominem, co było następstwem niemieckiej reformy wsi z końca lat 20., a pod koniec tego roku odróżniano już Drogomin Stary i Drogomin Nowy. 91 Materialien zur Ortschronik Materiały do kroniki wsi 1956. Am 17. Oktober gibt das Auflösungskomitee in der Zusammensetzung: Emil Wilk, Józef Marczak und Witold Paprocki, bekannt, dass die zwei Jahre zuvor von 16 Anteilseigner gegründete Bäuerlichen Produktionsgenossenschaft „Bolesław Bierut“ aufgelöst wird. Die Genossenschaft verfügte über 131 ha Nutzfläche, darunter 92 ha Äcker. Die einzelnen Höfe der Genossenschaftsmitglieder waren jeweils 12 ha groß, der Tierbestand umfasste 12 Pferde, 21 Rinder und 42 Schweine. 1956. Dnia 17 października Komitet Likwidacyjny w składzie: Emil Wilk, Józef Marczak i Witold Paprocki rozwiązał, założoną dwa lata wcześniej przez 16 udziałowców, Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną im. Bolesława Bieruta. Spółdzielnia miała 131 ha ziemi, w tym 92 ornej. Działki przyzagrodowe miały po12 ha. Spółdzielnia posiadała 12 koni, 21 sztuk bydła i 42 świnie. 1958. Ratsmitglied Jakub Kiecmański beklagt während einer Sitzung des Ortsbeirats, dass man den Landwirten bei der Gründung der Genossenschaft zugesagt hatte, ihnen die Kosten für den Stromanschluss ihrer Höfe zu erlassen, und dass man nun nach ihrer Auflösung diese Zusage nicht einhalte und höhere Gebühren verlange als die Gesamtschuld betrüge. Vorgenommen wurde eine Bodenklassifikation, die zur Festlegung der Steuersätze diente. 1958. Radny Jakub Kiecmański użala się podczas obrad Rady, że w okresie zakładania spółdzielni obiecywano rolnikom, że umorzy im się długi za elektryfikację ich zagród, a teraz, po rozwiązaniu spółdzielni, poborcy tego nie respektują i domagają się opłat wyższych niż wynosił dług. Przeprowadzono klasyfikację gruntów, która posłużyła do wymiaru stawek podatku. 1970. We wsi hoduje się 105 sztuk bydła (w tym 50 krów), 102 świnie i 17 owiec. 1970. Im Ort werden 105 Rinder (darunter 50 Kühe), 102 Schweine und 17 Schafe gehalten. 1982. Jest tu 14 zagród, a w nich 54 szt. bydła, 117 świń i 7 koni. 1982. Es gibt 14 Höfe, auf denen 54 Rinder, 117 Schweine und 7 Pferde gehalten werden. 1995. W Nowych Dzieduszycach jest 21 gospodarstw rolnych, w tym 8 powyżej 1 ha. 1995. In Nowe Dzieduszyce gibt es 21 landwirtschaftliche Betriebe, hiervon sind 8 größer als 1 ha. 2010. Budowa sieci wodociągowej przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. 2010. Der Ort wird an das Abwassernetz angeschlossen, u.a. finanziert aus Fördermitteln der Europäischen Union. 2011. Wieś rozpoczyna społeczną kampanię, mającą na celu budowę świetlicy wiejskiej. 2011. Im Ort setzt man sich verstärkt dafür ein, ein eigenes Dorfgemeinschaftshaus zu errichten. Nowe Dzieduszyce w roku 2011 w obiektywie Andrzeja Olędzkiego. Nowe Dzieduszyce im Jahre 2011, aufgenommen von Andrzej Olędzki. Sosny - Charlottenhof 92 Nowe Dzieduszyce - Neu Diedersdorf as Dorf wuchs im Schatten eines Adelsguts heran. Seine Gründung verlief in zwei Etappen. Zunächst entstanden im 18. Jahrhundert Schloss und Vorwerk, einhundert Jahren später, als stufenweise Reformen eingeleitet und umgesetzt wurden (1811, 1816, 1827 und 1850) waren die Bauern bereits befreit; sie kauften sich von ihren feudalen Pflichten frei, die sie zuvor den Großgrundbesitzern gegenüber zu erbringen hatten und erwarben nun die einstigen Lehen als Eigentum. Damals befreiten sich Alt und Neu Diedersdorf (Stare bzw. Nowe Dzieduszyce) von ihren Verpflichtungen dem Gutshof gegenüber, und aus all jenen, die auch weiterhin untergeben waren und sich weder von ihren Diensten freikaufen, noch eigenes Land erwerben konnten, bildete sich schließlich das Dorf Charlottenhof heraus, in dem Menschen von der Arbeit im Vorwerk sowie auf dem Gutshof lebten. Ebenso nach dem Bevölkerungsaustausch von 1945 waren die polnischen Bewohner des Ortes mit dem Gutshof verbunden, indem sie in den sog. Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieben, kurz: PGR – einem Pendant zu den LPGs in der DDR – arbeiten. Nach deren Auflösung in den Jahren von 1991 bis 1993 und der Übernahme des Landes durch die Agentur für Landwirtschaftliche Liegenschaften des polnischen Fiskus, standen die von ihren Verbindungen zur PGR „Befreiten“, bedroht vom Gespenst der Arbeitslosigkeit, nunmehr vor der Frage, wie es weitergehen soll. Die Ortschaft war von Beginn ihres Bestehens an eng mit dem nahe gelegenen Alt Diedersdorf sowie der Kolonie Neu Diedersdorf verbunden und bildete gemeinsam mit ihnen ein „inoffizielles“, aus drei Ortsteilen bestehendes „Dreidorf “. Seit der zweiten Hälfte des 19. Jahrhunderts zählte schließlich das einige Kilometer entfernt gelegene Vorwerk Splinterfelde (heute Tarnówek) zu Charlottenhof. Erst nach dem Zweiten Weltkrieg entwickelte es sich zu einem eigenständigen Dorf. Als im Jahre 1928 aus mehreren Ortschaften das Dorf Diedersdorf gebildet wurde, zu dem ebenso das Gut Charlottenhof zählte, und man nach Kriegsende auf die Ergebnisse dieser Reform zurückgriff, fehlte unter den 1945 bestätigten polnischen Ortsnamen das heutige Sosny, da man es für einen Weiler von Dzieduszyce (vormals Diedersdorf) hielt. Seinen Namen erhielt es erst 1948 mit seiner Bekanntmachung in Nr. 59 des polnischen Amtsblatts „Monitor Polski“. Ein Jahr zuvor hatte man bereits die Ortsnamen seiner Weiler bestätigt. Das auf den Feldern liegende Vorwerk nannte man demnach Objezierze 94 Herb rodu von Klitzingów, który miał swą siedzibę w Sosnach w latach 1816-1945. Wappen des Geschlechts von Klitzing, das von 1816 bis 1945 ihren Familiensitz in Charlottenhof innehatte. (auf einigen polnischen Karten ist auch der Name „Karolinek“ vermerkt), und das zweite Schloss der Familie von Klitzing, ursprünglich „Haus Diedersdorf “ nun Nakielec. Den Charlottenhofer Forst benannte man 1949 in „Las Sosieński“ um. Vom Rittergut über den Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieb zum …? Die Gründung des Orts datiert man auf das Jahr 1771, als der Gutsherr von Diedersdorf (Dzieduszyce), Hans Bogislaw von Wobeser, hier ein Vorwerk mit Gutshof anlegte, den er zu Ehren seiner Gattin Charlotte, geborene von dem Borne, Charlottenhof nannte. Im Jahre 1816 erwarb Kaspar Lebrecht von Klitzing (1783-1866) das Gut von den Erben derer von Wobeser und ließ sich hier nieder. Die Familie von Klitzing stammt ursprünglich aus Demerthin im Nordosten Brandenburgs. Kaspar Lebrecht von Klitzing arbeitete nach einem zweijährigen Studium der Rechtswissenschaften zunächst in Regierungsbehörden in Hannover und Stettin, von 1810 bis 1811 dann in einer Kommission zur Rückforderung der französischen Entschädigungszahlungen, danach war er Domänenrat in Potsdam. Im Jahre 1812 heiratete er Caroline Benecke, deren Schwester Agnes noch im selben Jahr sein Bruder Ludwig ehelichte. Die Familie Benecke spielte in den damaligen BerliSosny - Charlottenhof ieś wyrosła w cieniu szlacheckiego dworu. Miała dwa okresy narodzin. Pierwszy w wieku XVIII, kiedy powstał pałac wraz z folwarkiem i sto lat później, gdy w wyniku stopniowych reform ustrojowych (1811, 1816, 1827, 1850) następowało uwłaszczenie chłopów, którzy wykupywali się u junkrów z feudalnych obowiązków i nabywali na własność lenne grunty. Wtedy Stare i Nowe Dzieduszyce wyzwoliły się od związków ze dworem, a z grona tych dawnych poddanych, których nie stać było na wykup ziemi i służb, wyłoniła się wieś Charlottenhof, zamieszkała przez ludzi żyjących z pracy w majątku i we dworze. Po wymianie ludności w roku 1945 także polscy mieszkańcy wsi byli związani z majątkiem, pracując w tutejszym pegeerze. Po rozwiązaniu Państwowych Gospodarstw Rolnych w latach 1991-1993 i przejęciu ziemi przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, „wyzwoleni” z powiązań z PGR-em stanęli przed widmem bezrobocia i pytaniem: co dalej? Miejscowość od zarania swego istnienia związana była z pobliskimi Starymi Dzieduszycami, wraz z kolonią Nowe Dzieduszyce tworząc swoistą „trójwieś”. Od drugiej połowy XIX wieku do Sosen dołączono oddalony o kilka kilometrów folwark Tarnówek. Jako samodzielna wieś sołecka pojawiła się dopiero po drugiej wojnie światowej. Powstanie w roku 1928 zespolonej wsi Diedersdorf, w której znalazł się majątek Charlottenhof, sprawiło, że wśród polskich nazw wsi, zatwierdzonych w roku 1945, zabrakło Sosen, bowiem były uznawane za przysiółek Dzieduszyc. Wieś dorobiła się obecnej polskiej nazwy dopiero w roku 1948, kiedy to jej brzmienie opublikowano w 59 numerze rządowego pisma „Monitor Polski”. Natomiast rok wcześniej zatwierdzono nazwy jej przysiółków. A więc zlokalizowanego w polu folwarku, który nazwano Objezierze (na niektórych polskich mapach znajdziemy tu Karolinek) i drugiego pałacu von Klitzingów z nazwą Haus Diedersdorf, który spolszczono na Nakielec. W roku 1949 Charlottenhofer Forst przemianowano na Las Sosieński. Od majątku rycerskiego przez PGR do...? Za datę założenia wsi uchodzi rok 1771, w którym to dziedzic wsi i majątku Diedersdorf/Dzieduszyce, Hans Bogislaw von Wobeser założył tu folwark ze dworem na cześć swej żony Charlotte z domu von dem Borne, nazywając go Charlottenhof. Sosny - Charlottenhof W roku 1816 majątek nabył od spadkobierców von Wobesera Kaspar Lebrecht von Klitzing (1783 -1866), który tu osiadł. Klitzingowie wywodzą się z Demerthin w północno-zachodniej Brandenburgii. Kaspar Lebrecht po dwóch latach studiów prawniczych pracował w agendach rządowych w Hanowerze i Szczecinie, a potem w latach 1810/11 w komisji rewindykującej należności francuskiej kontrybucji, następnie był radcą domeny w Poczdamie. W roku 1812 ożenił się z Caroline Benecke, której siostrę Agnes wziął za żonę w tym samym roku jego brat Ludwig. Beneckowie byli rodziną odgrywającą w ówczesnych mieszczańskich kręgach Berlina ważną rolę, tak w dziedzinie kultury jak i ekonomii. Nabywca Sosen, po sprzedaży swego majątku w Hermsdorf (dziś część Berlina w dzielnicy Reinickendorf), stał się tutaj panem dóbr, w obrębie których znalazła się wieś Dzieduszyce z łanami kościelnymi oraz dwoma folwarkami. Starym, zlokalizowanym na terenie wsi Stare Dzieduszyce, zwanym Alteshof, Altes Vorwerk lub Schäfer Vorwerk, spolszczonym na Mroczki, i Charlottenhof czyli Sosny, z dodatkowym folwarkiem usytuowanym na południowy zachód od Sosen, zwanym Neuhof lub Wobesersorge, spolszczony na Objezierze lub Karolinek. Ziemie zakupione przez Lebrechta obejmowały też kolonię Nowe Dzieduszyce oraz łąki nad Wartą w rejonie Motylewa z kolonią Schlangenwerder/Łowęcice, dziś część Podjenina. Z upływem lat dokupiono folwark w Tarnówku oraz łąki w rejonie Witnicy, a pomiędzy Nowymi Dzieduszycami a Nowinami Wielkimi zbudowano gospodarstwo leśne z cegielnią o nazwie Ludwigshof/Okrąglica. Kaspar Lebrecht gospodarzył z tak dobrym skutkiem, że każdego ze swych czterech synów wyposażył we własne majątki położone w innych częściach kraju. Zamożne szlacheckie rody Prus, dysponujące majątkami ziemskimi, nazywano junkrami, co było pochodną silnych powiązań z wojskiem i królem. Ich wsie zazwyczaj określano mianem majątków rycerskich. Nie wszystkie miały taką rangę. Właściciel majątku rycerskiego miał liczne przywileje i był wobec swych poddanych reprezentantem państwa, dysponując w pewnym stopniu uprawnieniami sołtysa, policjanta i sędziego. Był zrazem zwierzchnikiem gminy wyznaniowej, szkoły oraz patronem kościoła. Sosny były majątkiem rycerskim, który stracił część swych uprawnień podczas reform z lat 1820 i 1840, a resztę na mocy ustawy z 1927 roku, w efekcie której rok później wieś dworska stra- 95 ner bürgerlichen Kreisen eine wichtige Rolle als Förderer von Kultur und Wirtschaft. Nachdem Klitzing sein Gut in Hermsdorf (heute ein Ortsteil des Berliner Bezirks Reinickendorf) verkauft und das Gut Charlottenhof erworben hatte, wurde er neben diesem Gut auch Eigentümer des Dorfes Diedersdorf mit seinen der Kirche vorbehaltenen Hufen sowie zwei Vorwerken. Hierzu zählten das auf dem Gebiet von Alt Diedersdorf gelegene Alte oder auch Schäfer-Vorwerk (ebenso Alteshof genannt), das man mit „Mroczki“ in das Polnische übertrug, sowie Charlottenhof mit einem südwestlich der Ortschaft gelegenen Vorwerk Neuhof bzw. Wobesersorge, polnisch Objezierze oder auch Karolinek. Die von ihm erworbenen Güter umfassten ebenso die Kolonie Neu Diedersdorf sowie bei Friedrichsberg (heute Motylewo) unmittelbar an der Warthe gelegene Wiesen mit der Kolonie Schlangenwerder (Łowęcice), heute ein Teil von Podjenin (ehemals Unter Gennin). Im Laufe der Zeit erwarb er darüber hinaus das Vorwerk Splinterfelde sowie weitere Wiesen in der Umgebung von Vietz, zwischen Neu Diedersdorf und Döllensradung errichtete man ein kleines Vorwerk im Wald mit einer Ziegelei, Ludwigshof (Okrąglica) genannt. Der neue Eigentümer wirtschaftete mit einem derart großen Erfolg, dass er seine vier Söhne mit jeweils eigenen Gütern ausstattete, die in anderen Landesteilen gelegen waren. Die über umfangreiche Landgüter verfügenden, wohlhabenden Adelsgeschlechter Preußens nannte man ebenso Junker, was man – neben ihrer außerordentlich konservativen, antiliberalen Haltung – von ihren starken Verbindungen zu preußischem Militär und König ableitete. Für gewöhnlich bezeichnete man ihre Dörfer als Rittergüter, obgleich nicht alle eine solche offizielle Stellung innehatten. Ein Rittergutsbesitzer war mit zahlreichen Privilegien ausgestattet und vertrat seinen Untergebenen gegenüber die Staatsgewalt, wobei er in gewissem Maße über die Berechtigungen eines Ortsvorstehers, Polizisten und Richters in einer Person verfügte. Zugleich war er Oberhaupt der Religionsgemeinschaft, der Schule sowie Patron der Kirche. Auch Charlottenhof war ein solches Rittergut, das im Zuge der Reformen von 1820 und 1840 einen Teil seiner Rechte einbüßte, die noch verbliebenen dann kraft eines 1927 erlassenen Gesetzes, so dass es ein Jahr später seine Eigenständigkeit gänzlich verlor und verwaltungsrechtlich den beiden Diedersdorf zugeordnet wurde. Über das Patronatsrecht verfügten die Klitzings noch bis 1945. Ende der 80er Jahre des 19. Jahrhunderts richtete man im Gut eine Gestüt ein, in dem Pferde für die 96 Artillerie gezüchtet wurde. Grundlage der Zucht bildeten 30 Stuten. Im Jahre 1922 verfügten die Familie von Klitzing aus Charlottenhof über etwa 2.500 ha Land, darunter etwa 1.500 ha Wald. Der Tierbestand umfasste 54 Zugochsen sowie 48 Pferde robuster ostpreußischer Rassen. Im Jahre 1927 hielt man auf dem Gut etwa 500 Schafe, 300 Schweine sowie 220 Rinder, darunter 80 Kühe. Gegenüber der Einfahrt zum Gutshof befand sich eine Zweigstelle des Staatlichen Gestüts in Neustadt/Dosse, das sich auf die Zucht von Deckhengsten spezialisiert hatte. In den Kriegsjahren von 1939 bis 1944 beschäftigte man auf dem Gut zunächst polnische Gefangene, später ebenso französische und sowjetische. Darüber hinaus gab es amerikanische Gefangene. Sie wurden besser behandelt und wurden nicht zur Zwangsarbeit herangezogen. Von 1945 bis 1946 wurde das Gut von der Roten Armee verwaltet, seit 1949 bis zu Beginn der 90er Jahre war es Sitz der hiesigen Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebe. Im Jahre 1995 pachtete eine aus vier Personen bestehende Gesellschaft von der Agentur für landwirtschaftliche Liegenschaften des polnischen Fiskus 431 ha Land, darunter 245 ha Ackerböden sowie 134 ha Gärten, und beschäftigte insgesamt 13 Angestellte. Vorstand der Gesellschaft war Tadeusz Maciąg, der über viele Jahre hinweg im Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieb tätig gewesen war. Das Unternehmen konnten jedoch nicht seine Schulden begleichen, verlor die Kreditwürdigkeit und musste somit in den Konkurs gehen. Das Land wurde daraufhin an unterschiedlichste Privatpersonen verkauft, die häufig keinerlei berufliche Verbindungen zur Landwirtschaft hatten, was die Landwirte von Stare Dzieduszyce außerordentlich bedauern. Schlösser und Park Im Jahre 1835 errichtete Kaspar Lebrecht von Klitzing nach Plänen von Ferdinand Neubarth aus Wriezen ein neues repräsentatives Gutshaus sowie einen weiteren Gebäudeteil neben den Vorwerksgebäuden mit dem Speicher und der Brennerei. Die Brennerei war bereits 1821 entstanden und war zugleich die erste im Landkreis Landsberg, die Spiritus herstellte und dem Gutsherren damit eine weitere wesentliche Erwerbsquelle eröffnete. Den neuen Gutshof erweiterte man 1886 um einen Westflügel mit Turm, Bibliothek, Küche, Orangerie sowie Eingangsstufen. Die Familie Klitzing verließ Ende Januar 1945 ihre Güter und verlor sie unwiederbringlich. Nach dem Krieg nutzte man das Gebäude für KinderfeSosny - Charlottenhof Pan majątku i wsi z roku 1993 z tak zwanej „białej karty” niezbędnej dla wprowadzenia obiektu na listę zabytków. Ze zbiorów Państwowej Służby Ochrony Zabytków w Gorzowie Wlkp. Plan des Guts und der Ortschaft Sosny aus dem Jahre 1993. Grundlage hierzu bildete die sog. Weiße Karte, die den Ausgangspunkt zur Aufnahme des Objektes in die Denkmalliste darstellt. Aus den Archivbeständen der Staatlichen Denkmalschutzbehörde in Gorzów Wlkp. ciła swą samodzielność administracyjną przez połączenie jej z obu Dzieduszycami. Prawo patronatu nad kościołem Klitzingowie zachowali do roku 1945. W końcu lat 80. XIX wieku założono tu stadninę koni hodowanych na potrzeby wojsk artyleryjskich. Liczyła 30 kobył. W roku 1922 Klitzingowie z Charlottenhof gospodarzyli na około 2500 ha ziemi, w tym było około 1500 ha lasów. Mieli 54 woły zaprzęgowe i 48 koni pociągowych rasy wschodnio-pruskiej. W roku 1927 hodowano w majątku około 500 owiec, 300 świń i 220 sztuk bydła, w tym 80 krów. Naprzeciw wjazdu na podwórzec folwarku znajdowała się filia państwowej stadniny ogierów rozpłodowych z Neustadt/Dosse. W latach wojny (1939–1944) w majątku zatrudniano najpierw jeńców polskich, potem francuskich i radzieckich. Byli także jeńcy amerykańscy. Mieli lepszy status niż pozostali i nie byli zmuszani do pracy. W latach 1945-1946 majątek był w adminiSosny - Charlottenhof stracji Armii Czerwonej, a od roku 1949 do początku lat 90. znajdował się w posiadaniu Państwowych Gospodarstw Rolnych. W 1995 roku 431 ha ziemi, w tym 245 ha ziemi ornej i 134 ha sadów, przejęła w dzierżawę od Agencji Rolnej Skarbu Państwa 4-osobowa spółka pracownicza zatrudniająca 13 osób. Jej prezesem był wieloletni pracownik tutejszego PGR-u Tadeusz Maciąg. Firma nie sprostała spłatom przejętych długów, straciła zdolność kredytową i upadła. Ziemie sprzedano różnym prywatnym nabywcom, często niezwiązanym zawodowo z rolnictwem, o co mają pretensję rolnicy ze Starych Dzieduszyc. Pałace i park W roku 1835 Kaspar Lebrecht von Klitzing zbudował nowy dwór według projektu Ferdinanda Neubartha z Wrietzen oraz część zlokalizowanych 97 rienlager sowie als Zweigstelle des Sozialhilfeheims in Kamień Wielki. Später wurde es von einem polnischen Neusiedler übernommen, der es als Entschädigung für seinen in der heutigen Ukraine gelegenen Hof erhalten hatte und nun teilweise instandsetzte und erforderliche Reparaturen vornahm. Nach 1990 verfiel es zusehends, gleichermaßen begann man, es auszuräubern. Diesen Prozess konnte der Verkauf des Objektes an Joanna Marciniak aus Breslau im Jahre 1999 zwar zumindest stoppen, jedoch ist der Zustand der Mauern auch seitdem unverändert geblieben. In den Jahren 1903 und 1904 errichtete man im Gedanken an die Senioren der Familie gleich neben diesem Gebäude ein weiteres repräsentatives Haus. Die im Jugendstil erbaute Villa wurde nach dem Krieg liebevoll restauriert und beherbergt seit vielen Jahren eine Schule. Schloss und Villa umgibt eine der schönsten Parkanlagen in der Wojewodschaft. Angelegt auf den eiszeitlich geformten Hügeln, mit einem wundervollen alten Baumbestand sowie Schluchten und Seen geht die Anlage in inmitten der umliegenden Wälder gelegene Felder mit ihrer typischen Hügellandschaft und einer Eichenallee über. Ein wertvolles Denkmal der hiesigen Kulturlandschaft. Kurz bevor die Front den Ort erreichte, flohen die Gutsbesitzer sowie ein Großteil der Dorfbevölkerung auf das andere Seite der Oder. Als der letzte Gutsherr Werner von Klitzing am darauffolgenden Tage nach Charlottenhof zurückkommen wollte, um die verbliebenen Pferde zu füttern, wurde er von den Russen im Wald erschossen, nachdem man bei ihm eine Waffe gefunden hatte. Nach dem Krieg ließen sich in Sosny und Stare Dzieduszyce, nach Stand vom 30.11.1946, insgesamt 111 Polen nieder. Zu jener Zeit arbeiteten in dem von der Roten Armee verwalteten Gut 34 Deutsche. Im Jahre 1949 notierte man etwa 60 auf dem Gut beschäftigte Arbeiter, von denen jedoch nicht alle in Sosny wohnten. Zu einem erheblichen Anstieg der Dorfbevölkerung kam es 1986, als man drei Wohnblöcke für die Arbeiter des landwirtschaftlichen Produktionsbetriebs der Nutzung übergab. Wasserleitungen sowie Kanalisation – die anfangs lediglich den Bewohnern Das Dorf Charlottenhof (Sosny) Das Gut der Familie Klitzing brachte etwa 65 Familien in Lohn und Brot, die zum Großteil in Gesindehäusern (die in Fachwerkbauweise errichtet wurden) mit je vier Wohnungen auf dem Gut selbst wohnten. Gegen Ende des 19. Jahrhunderts baute man jedes Jahr für die auf dem Gut beschäftigten Familien bereits gemauerte Zweifamilienhäuser mit Küche, zwei Stuben, einem kleinen Keller, Stall für größere Nutztiere und Hühner, Schuppen für Brennholz sowie Garten. Diese stehen noch bis heute an der Chaussee in der Nähe des Gutshofes. Da es vor allem während der Erntezeit an Arbeitskräften fehlte, beschäftigten die Gutsbesitzer in Preußen auch Polen, die in sog. Schnitterkasernen, also Kasernen für die Erntehelfer, untergebracht wurden. In Charlottenhof steht ein solches Gebäude noch heute und wird von den polnischen Siedlern „Belvedere“ genannt. Georg von Klitzing hatte das zweistöckige Gebäude für 20 Saisonarbeiter aus Galizien errichten lassen. Während ihres Aufenthalts kam eigens ein deutscher katholischer Kaplan nach Charlottenhof, der im Gut gastfreundlich empfangen wurde. 98 Pałac w Sosnach w roku 1870 według sztychu Th. Hennicke. Das Schloss in Charlottenhof nach einem Stich von Th. Hennicke, 1870. Obecna właścicielka pałacu i zabudowań gospodarczych, Joanna Marciniak, ożywiła lokalną społeczność inicjatywami na rzecz dzieci. Jest także organizatorką licznych polsko-niemieckich przedsięwzięć kulturalnych. Die heutige Eigentümerin des Schlosses und seiner Wirtschaftsgebäude, Joanna Marciniak, trug mit ihren Initiativen für Kinder maßgeblich zur Aktivierung der lokalen Bevölkerung bei. Ebenso organisiert sie zahlreiche deutsch-polnische Kulturveranstaltungen. Sosny - Charlottenhof obok zabudowań folwarcznych ze spichlerzem i gorzelnią. Gorzelnia ta, powstała w roku 1821, jako pierwsza w powiecie landsberskim produkowała spirytus, stanowiąc istotne źródło dochodów właściciela. Dwór rozbudowano w roku 1886 przez dodanie skrzydła zachodniego z wieżą, biblioteką, kuchnią, oranżerią oraz wejściowych schodów. Klitzingowie opuścili swe dobra w końcu stycznia 1945 roku, tracąc je bezpowrotnie. Po wojnie pałac wykorzystywany był jako obiekt kolonijny dla dzieci oraz filia Domu Pomocy Społecznej w Kamieniu Wielkim. Następnie został przejęty przez osadnika zza Bugu w zamian za pozostawione tam gospodarstwo rolne i poddany częściowemu remontowi. Po przemianach ustrojowych popadł w ruinę i zaczął być rozgrabiany. Proces dewastacji powstrzymało wprawdzie nabycie obiektu w roku 1999 przez Joannę Marciniak z Wrocławia, ale dla murów zdewastowanego obiektu czas w roku dokonania zakupu stanął w miejscu. Sosny - Charlottenhof W latach 1903-1904 z myślą o seniorach rodu zbudowano obok kolejny pałac. Budowla w stylu secesyjnej willi, po wojnie starannie odrestaurowana, od wielu lat jest wykorzystywana jako budynek szkolny. W otoczeniu obu pałaców znajduje się jeden z najładniejszych parków dworskich w Lubuskiem. Położony w polodowcowych, porośniętych starodrzewem wąwozach z jeziorkami, przechodzi w śródleśne pola ze wzniesieniami i aleję wiekowych dębów, tworząc cenny zabytek krajobrazu kulturowego. Wieś Majątek Klitzingów dawał pracę około 65 rodzinom, których duża część mieszkała w dworskich czworakach o konstrukcji ryglowej. Pod koniec XIX wieku każdego roku dla folwarcznych rodzin budowano jeden murowany, dwurodzinny dom z kuchnią, 2 izbami, piwniczką, oborą, kurnikiem, szopą na 99 der drei Wohnblocks zur Verfügung standen – erhielten dann 2003 ebenso die anderen Gebäude in Sosny und in Stare Dzieduszyce. Im Jahre 1958 zählte das Dorf 104 Einwohner, 1995: 285, 2000: 349 und 9 Einwohner von Tarnówek, sowie 2011: 332 und 8 Einwohner in Tarnówek. Georg Lebrecht Alexander von Klitzing (1847-1922) Unter den hiesigen Vertretern der Familie von Klitzing ragte Georg Lebrecht Alexander von Klitzing besonders heraus. Er hatte zunächst in Heidelberg und Berlin Jura studiert. Das Gut hatte er im Alter von 23 Jahren im Jahre 1870 übernommen. Seine Frau Marie von Waldenburg war Tochter eines Hofmarschalls. Er setzte die bereits von seinem Vater begonnene Aufforstung nicht ertragreicher Flächen fort und arbeitete hierbei mit Forstwissenschaftlern zusammen, die ihn bei der Umstrukturierung des Forstes von Monokultur in Mischwald unterstützten. Ebenso unterhielt er Kontakte zu Gelehrten andere Fachgebiete. Seit 1910 testete man im Gut offiziell neuentwickelte Kunstdünger. Georg von Klitzing war Mitbegründer der 1890 in Landsberg entstandenen Vereins für die Geschichte der Neumark und gab die Erarbeitung einer Geschichte seines Geschlechts in Auftrag, die er daraufhin drucken und veröffentlichen ließ. In Charlottenhof richtete er Wetterstation ein. Darüber hinaus war er Ritter des Johanniterordens. An der Warthe erwarb er landwirtschaftliche Nutzflächen des parzellierten Guts Radorf (heute Radogoszcz) bei Vietz und erweiterte damit seine Besitztümer um ein drittes, auf der Bewirtschaftung von Wiesen beruhendes Vorwerk. Ebenso erwarb er den verbliebenen Teil des Guts Splinterfelde (Tarnówek), das zu den Gütern in Tornow (heute Tarnów) mit ihren Wäldern der Oberförstereien in Massin (Mosina) und Hohenwalde (Wysoka) zählte; später übergab er diese an seinen Bruder, der Forstwissenschaft studiert hatte. So vergrößerte er den Familienbesitz auf etwa 3.000 ha Fläche. Auf seine Initiative hin begann man mit der Zucht von Pferden für das Militär auf; eigens hierzu erwarb er in ostpreußischen Gestüten geeignete Zuchttiere. Ebenso legte er neue Zufahrtswege zum Dorf an bzw. besserte bestehende aus. Diese verbanden nun das Gut mit dem Bahnhof sowie den Anlegestellen an der Warthe. Entlang der Wege führten Entwässerungsgräben sowie Baumalleen, die er später dem Landkreis übertrug. In Charlottenhof ließ er Wohnhäuser für die Vorwerksangestellten errichten, im Jahre 1886 erweiterte er das Schloss um einen Flügel mit Turm. Im Preußischen Landtag war er als Vertreter des Landkreises Landsberg/Warthe Mitglied der sog. Herrenkammer. Ebenso war er in einigen sich der Wirtschaftsförderung widmenden Gremien des Landes vertreten: hierzu zählten der Deutsche Landwirtschaftsrat, die brandenburgische Landwirtschaftskammer, die Landeswirtschaftskammer, der Beirat für Angelegenheiten der Oder und Weichsel als Wasserstraßen sowie die Kommission zur Unterstützung von Landesgestüten. Diese mithin starke Verankerung in der politischen Strukturen des Landes erleichterten es ihm, in Berlin den Bau eines Amtsgerichts in Vietz durchzusetzen. Es wurde 1908 der Nutzung übergeben. Heute erfüllt es erfolgreich die Funktion des Witnicer Rathauses. Georg L.A. von Klitzing. 100 Sosny - Charlottenhof Domy pracowników folwarcznych z końca XIX wieku z hotelem robotniczym dla polskich żniwiarzy oraz bloki dla pracowników PGR zbudowane w latach 80. XX wieku. Zdjęcia z roku 2011. Gegen Ende des 19. Jahrhunderts errichtete Häuser der Vorwerksangestellten mit Arbeiterhotel für polnische Erntehelfer sowie Wohnblocks für PGR-Arbeiter aus den 80er Jahren des 20. Jahrhunderts. Aufnahmen aus dem Jahre 2011. opał i ogrodem. Tak powstały domy stojące do dziś przy szosie w pobliżu dworu. Wobec trudności z siłą roboczą, występujących w sezonie sianokosów, żniw i wykopków, właściciele majątków ziemskich w Prusach zatrudniali Polaków, budując dla nich specjalne domy zwane tutaj „Schnitterkazerne”, czyli koszary dla żniwiarzy. W Sosnach budynek taki stoi do dziś i zwany jest przez polskich osadników „belwederem.” Jest to wystawiony przez Georga von Klitzinga piętrowy budynek dla 20 robotników sezonowych z Galicji. Podczas ich pracy specjalnie przyjeżdżał do Sosen niemiecki katolicki kapłan, gościnnie podejmowany we dworze. Tuż przed zbliżającym się frontem właściciele majątku wraz z większością mieszkańców wsi uciekli za Odrę. Ostatni dziedzic, Werner von Klitzing, podczas samotnej próby przedarcia się następnego dnia zza Odry do Sosen, by napoić pozostawione konie, został przez Rosjan rozstrzelany w lesie po tym, jak znaleziono u niego broń palną. Po wojnie, według stanu na dzień 30.11.1946, w Sosnach i Starych Dzieduszycach osiedliło się 111 Polaków. W tym czasie w majątku, prowadzonym przez wojska radzieckie, pracowało 34 Niemek i Niemców. W roku 1949 odnotowano około 60 osób zatrudnionych w majątku, z których nie wszyscy mieszkali w Sosnach. Znaczący przyrost mieszkańców wsi nastąpił w roku 1986, kiedy zakończono budowę 3 domów wielorodzinnych dla pracowników gospodarstwa. Wodociągi i kanalizacja - początkowo dostępne tylko mieszkańcom bloków - w roku 2003 zostały doprowadzone do pozostałych domostw Sosen a także Starych Dzieduszyc. Sosny - Charlottenhof W roku 1958 wieś liczyła 104 mieszkańców, w 1995 - 285, w 2000 - 349 i 9 mieszkańców Tarnówka, a w 2011 roku - 332 mieszkańców oraz 8 w Tarnówku. Georg Lebrecht Alexander von Klitzing (1847-1922) Był najwybitniejszym z tutejszych Klitzingów. Studiował prawo w Heidelbergu i Berlinie. Gospodarstwo przejął w roku 1870 w wieku 23 lat. Jego żoną była córka marszałka dworu Marie von Waldenburg. W majątku kontynuował zaczęte przez ojca zalesianie terenów nieurodzajnych, przy współpracy z naukowcami z dziedziny leśnictwa, zmieniając strukturę lasu z upraw monokulturowych na mieszane. Utrzymywał także kontakty z reprezentantami innych dziedzin wiedzy. Od roku 1910 majątek zaliczony został do dóbr, w których testowano odmiany nawozów sztucznych. Był jednym z założycieli powstałego w roku 1890 gorzowskiego Towarzystwa Historii Nowej Marchii i zlecił opracowanie dziejów swego rodu, wydając je drukiem. W Sosnach urządził stację meteorologiczną. Był kawalerem orderu zakonu joannitów. Nabył nad Wartą użytki rolne od parcelowanego majątku Radorf/Radogoszcz pod Witnicą, powiększając do trzech liczbę swych folwarków łąkowych. Kupił także resztówkę majątku Splinterfelde/Tarnówek, należącą do majątku w Tarnowie, z kompleksem lasów z nadleśnictw Mosina i Wysoka, z czasem przekazaną bratu po studiach leśniczych. W ten sposób powiększył rodowy majątek do obszaru około 3.000 ha. Zainicjował hodowlę koni 101 Kindheits- und Jugenderinnerungen an Charlottenhof 1920-1945 Die nachfolgende Generation der Familie von Klitzing in Person der beiden Töchter Werner von Klitzings, Anne Margret von Klitzing sowie ihre Schwester Hilde von Laer, nahmen Anfang der 90er Jahre außerordentlich herzlich Kontakt zu Bürgerinnen und Bürger von Gorzów Wlkp., Witnica und Sosny auf. Unter anderem unterstützten sie die 1993 erfolgte Renovierung der Kirche in Sosny. Verbunden hiermit war die Versetzung zweier erhalten gebliebener Grabplatten ihrer Vorfahren aus dem Friedhof im Park an die Kirchmauern. Im Ergebnis dieser Zusammenarbeit wurden 1994 darüber hinaus die Erinnerungen von Anne Margret von Klitzing in Witnica unter dem polnischen Titel „Wspomnienia, relacje, listy i rozmowy witniczan“ [Erinnerungen, Berichte, Briefe und Gespräche Vietzer Bürger] veröffentlicht, ein Jahr später erschienen die Kindheitsund Jugenderinnerungen Hilde von Laers unter dem polnischen Titel „We dworze Charlottenhof “. Die Lesungen der Autorinnen wurden vom Regionalsender TV Poznań begleitet, woraufhin im polnischen Fernsehen eine Reportage über die beiden Frauen ausgestrahlt wurde. Hilde von Laer i Anne Margret von Klitzing podczas promocji książki w roku 1996. Hilde von Laer und Anne Margret von Klitzing während einer Werbeveranstaltung für ihre Veröffentlichungen im Jahre 1996. Der Staatliche Landwirtschaftliche Betrieb in Sosny In den Jahren der Volksrepublik wurden die Wälder derer von Klitzing von der Staatlichen Forstverwaltung, die anderen Ländereien zunächst von der Staatlichen Liegenschaftsverwaltung, und dann von den kraft Gesetztes vom 1. Januar 1949 gebildeten Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieben übernommen. Der noch in diesem Jahr in Sosny gegründete Betrieb unterstand seit dem 1. August den Landwirtschaftlichen Betrieben Stanowice und bewirtschaftete insgesamt 560 ha Fläche. Er verfügte über 18 Pferde sowie 5 Traktoren und beschäftigte 58 Personen. Gegen Ende des Jahrs umfasste die Fläche einschließlich des Vorwerks Tarnówek bereits 660 ha, darunter 509 ha Ackerböden. Im Laufe der Zeit wurde mehrfach umstrukturiert. Zunächst spezialisierte man sich auf die Zucht von Schafen und Schweinen, seit Mitte der 60er Jahre wandte man sich dem Obstund Gemüseanbau zu. Im Zusammenhang mit letzterem errichtete man eigens ein großes Kühlhaus für Obst. In den 80er Jahren errichtete der Betrieb für seine Arbeiter drei Wohnblöcke mit Anschluss an Wasserleitungs- und Kanalisationsnetz. 102 Szkoła w Sosnach, kopalnia nafty w lesie przy drodze z Sosen do Tarnówka i pałac w Tarnówku. Stan w roku 2011. Schule in Sosny, Förderturm im Wald an der Straße von Sosny nach Tarnówek sowie Schloss in Tarnówek. Aufgenommen im Jahre 2011. Nach Auflösung der Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebe übernahm eine Personengesellschaft das ehemalige Gut. Nachdem diese Insolvenz hatte anmelden müssen, wurde es vollständig privatisiert. Gärten und Land erwarben vor allem Warschauer sowie teilweise Privatpersonen aus Stare Dzieduszyce. Das 1975 errichtete Kühlhaus erwarb Ryszard Suchecki, der in Stare Dzieduszyce wohnt. Im Jahre 1996 verlegte er hierher seine Gießerei für Metallerzeugnisse. Sosny - Charlottenhof dla wojska, sprowadzając stado rozpłodowe ze stadnin w Prusach Wschodnich. Poprawił lub wytyczył na nowo cztery drogi dojazdowe do wsi, łączące ją ze stacjami kolejowymi oraz przystaniami nad Wartą. Drogi okopał rowami i obsadził drzewami, a potem przekazał powiatowi. W Sosnach był budowniczym domów dla pracowników folwarcznych i w roku 1886 powiększył pałac, dobudowując skrzydło z wieżą. W pruskim parlamencie, jako reprezentant powiatu landsberskiego, był członkiem Izby Panów. Zasiadał też w kilku gremiach gospodarczych kraju: w Niemieckiej Radzie Rolnej, Brandenburskiej Izbie Rolnej, Krajowym Kolegium Gospodarczym, Radzie Doradczej dla Spraw Odry i Wisły jako Dróg Wodnych i Komisji do Wspierania Krajowych Stadnin Koni. To silne osadzenie w strukturach władzy ułatwiło mu przeforsowanie w Berlinie decyzji o budowie w Witnicy gmachu sądu rejonowego, który oddano do użytku w roku 1908. Dziś gmach pełni z powodzeniem funkcję ratusza. Książka „We dworze Charlottenhof ” Przedstawicielki rodziny von Klitzingów w osobach córki Wernera - Anne Margret von Klitzing oraz jego siostry, Hilde von Laer - na początku lat 90. nawiązały bardzo serdeczne kontakty z mieszkańcami Gorzowa, Witnicy i Sosen. Wyrazem tych kontaktów było wsparcie remontu kościoła w Sosnach, który został przeprowadzony w 1993 roku. Przedsięwzięcie połączono z przeniesieniem z parkowego cmentarza pod mury kościoła dwóch ocalałych płyt nagrobnych ich przodków. Wynikiem współpracy było także ukazanie się w roku 1994 wspomnień Sosny - Charlottenhof Anne Margret von Klitzing w wydanym w Witnicy tomiku pod tytułem „Wspomnienia, relacje, listy i rozmowy witniczan”, a rok później książki „We dworze Charlottenhof ” autorstwa Hilde von Laer. Promocji tego wydawnictwa towarzyszyła ekipa TV Poznań i w efekcie powstał reportaż emitowany w polskiej telewizji. PGR Sosny W latach Polski Ludowej lasy von Klitzingów przejęły Lasy Państwowe, a ziemie Państwowe Nieruchomości Ziemskie, a następnie Państwowe Gospodarstwo Rolne, powołane na mocy ustawy z 1 stycznia 1949 roku. Zorganizowany w tym roku Zakład w Sosnach od 1 sierpnia należał do Zespołu Gospodarstw Rolnych Stanowice i gospodarzył na 560 ha ziemi, miał 18 koni i 5 traktorów. Zatrudniał 58 osób. Pod koniec roku wraz z folwarkiem Tarnówek obejmował 660 ha, w tym 509 ha ziemi ornej. Z czasem ulegał różnym reorganizacjom. Majątek specjalizował się w hodowli owiec, trzody chlewnej oraz od połowy lat 60. w sadownictwie. To ostatnie zadecydowało o budowie tutaj dużej chłodni na owoce. W latach 80. PGR-y wystawiły we wsi 3 bloki mieszkalne dla załogi gospodarstwa, wyposażone w wodociągi i kanalizację z oczyszczalnią ścieków. Po likwidacji PGR-ów majątek przeszedł w ręce spółki pracowniczej, a po jej bankructwie został sprywatyzowany. Zapuszczone sady i ziemie nabyli w większości mieszkańcy Warszawy i częściowo Starych Dzieduszyc. Zbudowana w roku 1975 chłodnia zostało kupiona przez Ryszarda Sucheckiego, mieszkańca Starych Dzieduszyc, który w roku 1996 przeniósł tu swą odlewnię wyrobów z metali kolorowych. 103 Fünf Fakten zur Ortschronik 1971. Im Ort gibt es ein Club-Café des staatlichen Presseund Buchvertriebsunternehmen „RUCH“. 1993. Am 3. November verletzt ein Wilddieb einen Wisent, der daraufhin notgeschlachtet werden musste. Der Kopf des Tieres wird heute in der Oberförsterei in Bogdaniec aufbewahrt. 2004. Nachdem im Wald an der Straße nach Tarnów Erdöl- und Erdgaslagerstätten gefunden wurden, wird eine erste Förderstation in Betrieb genommen. 2004. Aufgrund sinkender Kinderzahlen löst die Gemeinde die Schule in Sosny auf. Im Jahr darauf konnte sie jedoch in Trägerschaft eines Vereins wieder geöffnet werden. Ihm stehen die Schulleiterin Grażyna Jaśkiewicz sowie Małgorzata Borczyńska und Anna Graniczna vor. Die mittlere Klassenstärke beträgt 7 Schüler. 2007. In Sosny wird ein Landfrauenverein gegründet, dessen Vorsitz Maria Pawlak übernimmt. Er trägt zur Bereicherung des Dorflebens bei, gemeinsam mit J. Marciniak entstehen viele Initiativen für Kinder, u.a. setzt er gemeinsam mit anderen Partnern das Projekt „Gib es weiter“ um. Für seine auf den Erntedankfesten der Gemeinde präsentierten, einfallsreich gestalteten Stände sowie dem vorzüglichen Gebäck wurde der Landfrauenverein bereits viele Male ausgezeichnet.. Pięć faktów do kroniki wsi 1971. We wsi istnieje klubokawiarnia „RUCH”. 1993. 3 listopada w lesie pod Sosnami kłusownik zranił żubra samotnika, którego trzeba było dobić. Głowa zwierzęcia jest przechowywana w Nadleśnictwie w Bogdańcu. 2004. Po znalezieniu złóż ropy i gazu w lesie przy drodze do Tarnowa uruchomiono kopalnię ropy naftowej. 2004. Ze względu na malejącą liczbę dzieci gmina zlikwidowała szkołę w Sosnach. Została uratowana poprzez powołanie rok później Niepublicznej Szkoły Podstawowej, prowadzonej przez dyrektorkę Grażynę Jaśkiewicz i działaczki zawiązanego stowarzyszenia: Małgorzatę Borczyńską i Annę Graniczną. Są tu klasy o średniej liczbie 7 uczniów. 2007. Powstanie w Sosnach Koła Gospodyń Wiejskich, którego przewodniczącą jest Maria Pawlak, zaowocowało ożywieniem życia społecznego wsi, współpracą z J. Marciniak dla dobra dzieci i udziałem w projekcie „Podaj dalej” oraz licznymi nagrodami w gminnych dożynkach za pomysłowe stoiska i wypieki. Pyrzany - Pyrehne 104 Sosny - Charlottenhof as alte Fischerdorf slawischen Ursprungs kann mit gleich fünf Besonderheiten aufwarten. Zunächst wurde es nach einem Brand im 18. Jahrhundert an neuer Stelle – fachgerecht nach allen Regeln der Brandschutzsicherheit – wiedererrichtet, was die Siedlung jedoch nicht davor bewahrte, von einer nächsten Feuersbrunst heimgesucht zu werden. Ebenso zählen der Weiler Amt Pyrehne, heute ein Ortsteil Świerkocins (auch dort ist vom ihm die Rede) sowie der Flusshafen mit dem „Glashaus“ hierzu. Nach 1945 war das Dorf dann für seine Wandmalerei berühmt, die den Zwiespalt der Neusiedler hinsichtlich ihrer Enkulturation in die ihnen noch fremde Landschaft der Neumark zum Ausdruck bringt sowie schließlich für die durchaus merkwürdige Geschichte der hiesigen Kirche. Ortsname Die alten mittelalterlichen Ortsnamen Pyrene, Pirene, Pyren wurden von Prof. Stanisław Kozierowski als „Pieranie“ rekonstruiert. Diesen Namen übertrugen Posener Eisenbahner im März 1945 ebenso auf den nahegelegenen Bahnhof in Döllensradung (Nowiny Wielkie), weshalb man Pyrehne auch Pierzany zu nennen begann. Die ersten polnischen Dorfbewohner warteten indessen nicht auf eine amtliche Entscheidung und nannten das Dorf zunächst nach ihrem Dorfvorsteher Fabiański schlicht Fabianówka, und als Siedler aus der Gegend um Złoczów (heute Zolotschiv in der Westukraine) eintrafen, dachten sie sich kurzerhand den Ortsnamen „Nowe Kozaki“ aus. Jedoch änderte die Posener Namensgebungskommission noch im selben Jahr „Pieranie“ in „Pyrzany“, und Bahnhof sowie Dorf, in dem er sich befand, wurden in „Nowiny Wielkie“ umbenannt. Rechtskraft erlangte dies mit Anordnung des Wojewoden vom 08.11.1945, was dann im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12 öffentlich bekannt gegeben wurde. Zur Herkunft des Ortsnamens gibt es zahlreiche Hypothesen: die einen leiten ihn ab vom Namen des slawischen Gottes des Sturmes, Donnes und Blitzes, „Perun“, andere wiederum von „pszenic“, Weizen, oder „perze“, d.h. Federn oder Gefieder, noch andere sehen einen Zusammenhang mit dem Niederdeutschen „by de Rehne“, wie man in einem Dialekt dieser Sprache die hiesigen Überschwemmungswiesen bezeichnete. 106 Bevölkerung und Gehöfte Im Jahre 1809 wohnten in den 45 Häusern 270 Personen, 1861 in bereits 89 Häusern 707 Personen, darunter 4 Juden; 1933: in 143 Häusern 719 Personen (2 Juden); 1982 gibt es noch 98 Häuser. Einwohnerzahlen: 1946: 443; 1949: 434; 1958: 495; 1978: 330 und 2000: 299. Im Jahre 2011 zählt Pyrzany noch 287 Einwohner. Aus der Dorfgeschichte, sprich wie ein Lebuser Bischof, ein Brandenburger Markgraf und der Prior eines Zisterzienserklosters, und außer ihnen Ritter, Beamte, der Preußische König, Glasfabrikanten, Groß- und Kleinbauern sowie Holländer und schließlich sowjetische Flieger sowie Angehörige der Pfarrgemeinde Kozaki in die Ortschronik von Pyrehne/Pyrzany eingingen. Im Mittelalter war Pyrzany ein kleines Fischerdorf im Westen des Piastenreiches, gelegen in der Lebuser Kastellanei und Diözese, an deren Ostgrenze sich die Diözese Posen anschloss. Eine erste Erwähnung stammt aus dem Jahre 1300, als nach einem halben Jahrhundert Herrschaft der Askanier, d.h. den damaligen Brandenburger Markgrafen, Pyrehne an das im selben Jahr entstandene Zisterzienserkloster in Himmelstädt (heute Mironice) bei Landsberg an der Warthe übergeben wurde. Nach Jahren entbrannte zwischen dem Lebuser Bischof und dem Prior des Klosters ein Streit um den Zehnten, mit dessen Schlichtung der Papst den Abt des Klosters in Paradies (Paradyż, heute Gościkowo) beauftragte. Obwohl das Dorf dem Orden übergeben worden war, befand es sich noch im gleichen Jahrhundert im Besitz des einflussreichen Rittergeschlechts von Wedding, zuweilen ebenso derer von Marwitz. Mit seinen 35 Morgen landwirtschaftlicher Nutzfläche sowie einigen weiteren Fischerdörfern entlang der Warthe zählte Pyrehne zu den kleineren Siedlungen. Von diesen 35 Morgen bestellten im 14. Jahrhundert 6 wohlhabende Großbauern insgesamt elfeinhalb Morgen, die in 3 Flure aufgeteilt worden waren; jeder von ihnen besaß somit etwa 2 Morgen Land. Auf der übrigen Fläche wirtschafteten 10 Kleinbauern und Fischer, die ebenso über jeweils 2 Morgen, verstreut gelegen in den Auen und Feldern, verfügten. Zu jener Zeit vertrat ein von den Marwitz berufener Ortsvorsteher die Belange der Dorfbewohner, da die Ritter selbst in den reicheren Dörfern ihrer Pyrzany - Pyrehne tara wieś rybacka z rodowodem słowiańskim, wyróżniająca się pięcioma osobliwościami. Słynna w czasach niemieckich z faktu, że po pożarze w XVIII wieku została przeniesiona na nowe miejsce i zbudowana według planów budownictwa przeciwpożarowego, co jej jednak nie ustrzegło od kolejnej ogniowej katastrofy. Następnie z przysiółka o nazwie Amt Pyrehne, który dziś jest częścią Świerkocina (i tam o nim jest mowa) oraz z portu rzecznego ze „szklanym domem”. Po roku 1945 wieś głośna z malowidła ściennego, wyrażającego rozterki związane z wrastaniem osadników w obcy kulturowo krajobraz Nowej Marchii oraz z osobliwej historii tutejszego kościoła. Nazwa Średniowieczne Pyrene, Pirene, Pyren odtworzone zostało przez prof. Stanisława Kozierowskiego jako Pieranie. Nazwę tę kolejarze poznańscy w marcu w roku 1945 przenieśli także na pobliską stację kolejową Nowiny Wielkie, w związku z czym Pyrehne zaczęto nazywać także Pierzanami. Pierwsi polscy mieszkańcy, nie czekając na urzędowe decyzje, wieś od nazwiska sołtysa Fabiańskiego zaczęli nazywać Fabianówką, a gdy osiedli tu przybysze z ziemi złoczowskiej, wymarzyli sobie nazwę Nowe Kozaki. Jednak jeszcze w tym samym roku poznańska komisja nazewnicza Pieranie zamieniła na Pyrzany, a stację kolejową i wieś, gdzie się ta stacja znajdowała, przemianowała na Nowiny Wielkie. Fakt ten nabrał urzędowej mocy drogą zarządzenia wojewody z dnia 8.11.1945 roku, co do publicznej wiadomości podał „Poznański Dziennik Wojewódzki” nr 12. Na temat pochodzenia nazwy istnieje wiele hipotez: jedni wyprowadzają ją od słowiańskiego boga burz, piorunów i błyskawic Peruna, inni od pszenicy lub od perzu, a jeszcze inni od ‘by de Rehne’ - jak tutaj Niemcy nazywali zalewowe przybrzeżne łąki. Ludność i zagrody W roku 1809 w 45 domach mieszkało 270 osób. W roku 1861 w 89 domach żyło 707 osób, w tym 4 Żydów. W roku 1933 w 143 domach było 719 osób, w tym 2 Żydów. W 1982 r. jest tu 98 domów. Liczba ludności: 1946 - 443; 1949 - 434; 1958 - 495; 1978 - 330; 2000 - 299. W roku 2011 w Pyrzanach zamieszkiwało 287 mieszkańców. Droga z Witnicy do Pyrzan. Straße von Witnica nach Pyrzany. Pyrzany - Pyrehne 107 ausgedehnten, in den höheren Gebieten gelegenen Güter lebten. Nach den Verwüstungen des 30-jährigen Krieges (1618-1648) gab es nur noch zwei Großbauern im Dorf, und die verlassenen Ländereien ermöglichten es den von Marwitz, ein ritterliches Vorwerk in der Umgebung der ehemaligen Wind- und späteren Kornmühle einzurichten, von dem noch bis heute ein Gutshaus aus dem Jahre 1776 erhalten blieb. Ein halbes Jahrhundert später wurden dann auch die beiden verbliebenen Großbauernhöfe aufgegeben, ihre Ländereien schloss man zu einem weiteren, nördlich der heutigen Kirche gelegenen Vorwerk zusammen, von dem eine Scheune sowie ein umgebautes, späteres Gutshaus mit Parkanlage erhalten blieb. Gegen Ende des 17. Jahrhunderts befand sich das Vorwerk bereits nicht mehr im Eigentum des Adels, sondern eines Beamten, d.h. des Oberförsters Mülheim, später dem Pächter des königlichen Kammergutes in Himmelstädt, Gottfried Bresemann. So gab es Anfang des 18. Jahrhunderts in Pyrehne zwei Vorwerke: eines erstreckte sich auf jenen 11,5 Morgen der ehemaligen Großbauern, das andere auf 22 Morgen Feuchtwiesen und Feldstücke, in dem 19 Kleinbauern und Fischer lebten. Hierfür mussten sie 280 Tage im Jahr, also über 5 Tage wöchentlich, Frondienst im Vorwerk leisten. Die Bestellung der Felder erfolgte in der sog. Dreizelgenwirtschaft: ein Feld wurde im Herbst bestellt, auf einem weiteren wurden einjährige Kulturen angebaut, das dritte ruhte als Brache und diente zugleich als Weide. Im Ort wohnte ein Rinderhirte, dem ein Morgen Land zur Verfügung stand, ein Schmied, der kein Land besaß und gleichzeitig ein Wirtshaus führte sowie ein Küster, der 1 Morgen Land bestellte. In den 20er Jahren des 18. Jahrhunderts begründete einer der Eigentümer jener Vorwerke in den weitläufigen Sümpfen eine Siedlung, in der von den eigens angesiedelten Holländern Rinderzucht betrieben wurde; diese erhielt den Namen Pyrehner Holländer. Auf den Karten aus dieser Zeit entdeckt man westlich des Vorwerks eine Schäferei sowie nordöstlich eine Teerbrennerei, hinter der – auf dem Gelände des heutigen Dinosaurierparks in Nowiny Wielkie – ein Förster aus Pyrehne namens Dölle Bruchwald und Dünen rodete und dort 1752 sein kleines Gut namens Döllensradung gründete. Im Jahre 1730 erwarb König Friedrich Wilhelm I. das Dorf mit seinen zwei Vorwerken und verpachtete es gänzlich an Georg Zimmermann. Ausschnitte aus den drei Dorfplänen. Die erste deutsche Karte stammt aus der Zeit vor dem Brand, die zweite Skizze aus dem Jahre 1777 zeigt alternative Standorte der Kirche, die polnische Stabskarte wurde 1963 im Maßstab 1:25.000 angefertigt. 108 Pyrzany - Pyrehne Z dziejów wsi, czyli o tym, jak wpisali się w dzieje Pyrzan biskup lubuski, margrabia brandenburski i przeor cystersów, obok nich rycerze, urzędnicy, król Prus, fabrykanci szkła, bauerzy, zagrodnicy i olędrzy, wreszcie radzieccy lotnicy i parafianie z Kozaków. W średniowieczu Pyrzany były piastowską wsią rybacką, leżącą w kasztelanii i diecezji lubuskiej, od której na wschodzie rozpoczynał się obszar diecezji poznańskiej. Pierwsza wzmianka o jej istnieniu pochodzi z roku 1300, kiedy to pół wieku po opanowaniu tych ziem przez Askańczyków, czyli margrabiów brandenburskich, Pyrzany zostały przekazane przez jednego z nich powstałemu w roku 1300 klasztorowi cystersów w Mironicach pod Gorzowem Wielkopolskim. Po latach pomiędzy biskupem lubuskim a przeorem klasztoru doszło do sporu o dziesięcinę, który to spór papiestwo poleciło rozstrzygnąć opatowi klasztoru w Paradyżu. Choć wieś przekazana została zakonowi, to jednak jeszcze w tym samym wieku znalazła się w posiadaniu możnego rodu rycerskiego von Wedingów, a z czasem także von Marwitzów. Pyrzany z obszarem 35 łanów użytków rolnych, wraz z innymi nadwarciańskimi wsiami rybackimi, należały do osad małych. Z tych 35 łanów w XIV wieku jedenaście i pół łana ziemi ornej, znajdującej się na 3 polach (niwach), uprawiało 6 zamożnych włościan (bauerów), mających po około 2 łany. Pozostałe grunty należały do 10 zagrodników i rybaków, którzy dysponowali dwu łanami rozrzuconymi na bagnach i skrawkach pól. Wieś posiadała w tym czasie sołtysa mianowanego przez Marwitzów, który pilnował ich interesów, jako że rycerze mieszkali w bogatszych wsiach swych rozległych dóbr, które położone były na wysoczyźnie. Po spustoszeniach wojny trzydziestoletniej (1618-1648) we wsi pozostały tylko 2 gospodarstwa włościańskie, a ziemie opuszczone umożliwiły utworzenie przez Marwitzów rycerskiego (junkierskiego) folwarku, usytuowanego w okolicach dawnego wiatraka i późniejszego młyna, po którym zachował się Fragmenty trzech planów wsi. Z mapy niemieckiej sprzed pożaru. Z niemieckiego szkicu z roku 1777 z alternatywą lokalizacji kościoła i z polskiej mapy sztabowej 1: 25 000 z roku 1963. Pyrzany - Pyrehne 109 Großer Dorfbrand und ein gerettetes Glashaus Über einige Jahrhunderte hinweg erstreckte sich das eng bebaute Dorf entlang der Sümpfe und des Höhenzuges, d.h. in der Nähe des heutigen Maszówek, früher Massow-Kanals. Ein Brand im Jahre 1772 richtete jedoch verheerende Schäden an. Verschont blieben nur einige wenige Schuppen auf den Wiesen sowie das Glashaus, eigentlich ein Lager, in dem man Glaserzeugnisse aufbewahrte. Im 18. Jahrhundert gab es in dieser Gegend der Neumark mehrere Glashütten. Die älteste, von Markus Zimmermann gegründete entstand im Jahre 1707 in Tornow (Tarnów) nördlich von AltDiedersdorf (Stare Dzieduszyce) und Charlottenhof (Sosny). Die Hütte benötigte einen Flusshafen, um ihre Erzeugnisse u.a. entlang der Warthe nach Hamburg und Amsterdam zu verschiffen. So interessierten sich der Sohn des Gründers dieser Hütte sowie ihr jetziger Inhaber, Georg Zimmermann, für Pyrehne. Sie errichteten am Rand einer Terrasse des hiesigen Höhenzuges ein Lagergebäude und ließen einen Graben ausheben, der es mit dem Hauptstrom des Flusses verband. Das Unternehmen prosperierte. Weitere Hütten entstanden 1745 in Lotzen (heute Łośno) bei Kladow (Kłodawa), 1750 in Waldowstrenk (Wałdowice) an der heutigen Lubniewka und schließlich 1754 in Rohrbruch (Rybakowo) bei Zanzhausen (Santoczno). Als wenn dies noch nicht genug Glashütten in der Region gewesen wären, so ließ sich ebenso der Gutsherr zu Stennewitz (heute Stanowice) eine eigene Hütte errichten. Als der Hochwasserschutzdeich zwischen Fichtwerder und Pyrehne dann die Anbindung des Lagers über den eigens ausgehobenen Graben an die Warthe unterbrach, verlegte Zimmermann sein „Glashaus“ zum Hafen in Fichtwerder. In Pyrehne stand es an alter Stelle noch bis 1778. Letzte Überreste kann man heute in Form von Glasscherbenhaufen am Maszówek-Kanal finden. Als die Feuerbrunst fast das gesamte Dorf zerstört hatte, beschloss man, es an anderer Stelle brandschutzsicher wieder aufzubauen, wobei man genügend Platz zwischen den einzelnen Häusern sowie den beiden Reihen ließ. Leider garantierte auch dies nicht die gewünschte Sicherheit, und so brannte es 1840 erneut, einschließlich Kirche und Schule, nieder. Beim Wiederaufbau errichtete man die Häuser nicht mehr traditionell mit der Giebel-, sondern mit der Frontseite zur Straße. 110 Kirche Die erste Erwähnung einer Religionsgemeinschaft in Pyrehne stammt aus dem Jahre 1718, als anlässlich einer Aufstellung der königlichen Einkünfte ein Küster erwähnt wird, also jemand, der u.a. für den Ort der gemeinsamen Gebete verantwortlich war. Später gibt es eine Notiz, dass man Kirchenbücher ab dem Jahre 1731 führte, und im Jahre 1774 lesen wir in den Quellen von einer Schule, die zu jener Zeit stets mit der Kirche verbunden waren. Es ist also nicht auszuschließen, dass es im Dorf damals irgendeinen Raum gab, der den Einwohnern als Gebetshaus diente, für den die zuvor erwähnte Küster verantwortlich war. Vielleicht unterrichtete er ja auch in jener Schule? Eine erste konkrete Mitteilung darüber, dass es im Dorf eine „richtige“ Kirche gab, stehen mit ihrer Zerstörung durch einen Brand sowie dem Wiederaufbau an neuer Stelle in Verbindung. Und erst jetzt, aus der Karte von 1777, die zwei mögliche Standorte des Gotteshauses vorschlägt, erfahren wir von der Absicht, eine Kirche zu errichten. Ebenso bekannt ist der Bauentwurf aus dem Jahre 1778. In diesem Jahr wurde eine Liste von Personen angefertigt, die zum Kirchenbau beitragen sollten. Sie umfasste 166 Einwohner, darunter 25 Kleinbauern einschließlich Gastwirt, 12 Häusler bzw. Kätner sowie den Küster, den Schmied, den Hirten, Bewohner des „Glashauses“ und der Teebrennerei und 14 Personen aus der königlichen Forstwirtschaft. Die Filialkirche unterstand der Pfarrei in Tornow (heute Tarnów), wo die Zimmermanns eine Kirche für ihre Hüttenarbeiter hatten errichten lassen. Das neue, neun Jahre nach dem Brand errichtete Gotteshaus wies bereits eine Fachwerkkonstruktion auf. Einige Jahre später wurde sie zur Pfarrkirche erhoben, der die Dörfer Fichtwerder, Amt Pyrehne, Neu Balz (Białczyk) und Kleinheide (Pszczelnik), heute bereits Ortsteil von Białczyk, sowie Hopfenbruch (Chmieliniec), heute ein Ortsteil von Świerkocin, angehörten. Ein halbes Jahrhundert später fiel das Gebäude dem Brand von 1840 zum Opfer. Die nächste Kirche wurde ebenso in Fachwerkbauweise errichtet und stand bis 1900, als sie vollständig abgetragen wurde. Auf Initiative von Pastor Paul Rohrlach wurde daraufhin eine neue, aus Ziegeln gemauerte Kirche zur Nutzung übergeben. Pfarrer Michał Krall In einem Artikel Pf. R.R. Kufels, veröffentlicht im Sammelband „Z Kozaków i Pyrzan. Kresowe bioPyrzany - Pyrehne do dziś dwór z roku 1776. Pół wieku później znikły także dwa ostatnie gospodarstwa włościańskie, a ich ziemie przyłączono do kolejnego folwarku, zlokalizowanego na północ od obecnego kościoła, po którym to folwarku zachowała się stodoła oraz przebudowany później dwór z parkiem. W końcu XVII wieku folwark ten należał już nie do szlachty, lecz ludzi stanu urzędniczego, czyli nadleśniczego Mülheima, a potem do dzierżawcy klucza dóbr królewskich w Mironicach - Gottfrieda Bresemanna. Na początku XVIII były więc w Pyrzanach dwa folwarki, gospodarzące na owych 11,5 dawnych łanach chłopskich oraz żyło tu 19 zagrodników i rybaków, dysponujących łącznie 22 łanami skrawków pól i podmokłych łąk. W zamian zobowiązani oni byli do odrabiania pańszczyzny na folwarcznych gruntach w wymiarze 280 dni w roku, czyli ponad 5 dni w tygodniu. Ziemia folwarczna była uprawiana systemem trójpolowym: jedna niwa obsiana jesienią, na drugiej uprawiano rośliny jednoroczne, a trzecia odpoczywała i jako ugór służyła za pastwisko. We wsi mieszkał pastuch bydła wiejskiego, dysponujący 1 łanem ziemi, niedysponujący ziemią kowal, prowadzący równocześnie gospodę oraz kościelny z 1 łanem ziemi. W latach 20. XVIII wieku jeden z właścicieli owych folwarków założył na bagnach olęderską osadę hodowli bydła o nazwie Pyrehner Holländer. Na mapach z tamtej epoki na zachód od folwarku leśniczego widać owczarnię, a na północny wschód smolarnię, za którą, na terenie dzisiejszego Parku Dinozaurów w Nowinach Wielkich, leśniczy z Pyrzan o nazwisku Dölle wykarczował tereny bagienne i piaszczyste wydmy i założył tam w roku 1752 swój niewielki majątek nazwany Döllensradung. W roku 1730 wieś z dwoma folwarkami zakupił król Fryderyk Wilhelm I i od razu zlecił wydzierżawienie go w całości Georgowi Zimmermannowi. Pożar wsi i uratowany szklany dom Przez kilka wieków gęsta zabudowa wsi rozciągała się skrajem granicy wysoczyzny i bagien, czyli w pobliżu obecnego kanału Maszówek, ale została zniszczona w roku 1772 w wyniku pożaru. Pozostało po niej tylko kilka szop na łąkach i tak zwany szklany dom, czyli magazyn wyrobów szklanych. W XVIII wieku w tych okolicach Nowej Marchii działało kilka hut szkła. Najstarsza, założona przez Markusa Zimmermanna, powstała w roku 1707 w Tarnowie, na północ od Starych Dzieduszyc i Sosen. Huta potrzebowała portu rzecznego dla spławiania swych wyrobów Wartą do Hamburga i AmsterdaPyrzany - Pyrehne mu i stąd wzięło się zainteresowanie Pyrzanami syna założyciela huty i jej aktualnego właściciela, Georga Zimmermanna, który na skraju skarpy polodowcowej terasy zbudował swój magazyn i wykopał Kanał Pyrzański, łącząc go z głównym nurtem rzeki. Firma się rozbudowywała. W roku 1745 powstała huta w Łośnie koło Kłodawy, w 1750 w Wałdowicach nad Lubniewką, a w roku 1754 w Rybakowie koło Santoczna. Jakby tych hut było mało, dziedzic Stanowic zbudował sobie własną hutę szkła w pobliskich Stanowiczkach. Gdy wał przeciwpowodziowy w rejonie Świerkocina i Pyrzan odciął połączenie Kanału Pyrzańskiego z Wartą, Zimmermann przeniósł swój magazyn do portu w Świerkocinie. W Pyrzanach magazyn stał na starym miejscu jeszcze w roku 1778. Dziś ślady po nim w postaci stłuczki szkła znaleźć można nad kanałem Maszówek. Kiedy płomienie strawiły całą wieś, podjęto decyzję o jej odbudowie w innym miejscu i według planu przeciwpożarowego, przy zachowaniu odpowiednich odległości zarówno domów jak i między ich dwoma rzędami. Niestety i to nie zagwarantowało bezpieczeństwa i wieś w roku 1840 spłonęła ponownie wraz z kościołem i szkołą. Tym razem domów podczas odbudowy już nie stawiano tradycyjnie szczytem do ulicy, lecz frontem. Kościół Pierwsza informacja, odnosząca się do pyrzańskiej wspólnoty religijnej, pochodzi z roku 1718, kiedy to podczas spisu królewskich dochodów odnotowano istnienie tu kościelnego, a więc osoby odpowiedzialnej między innymi za miejsce wspólnych modłów. Potem mamy notatkę, że księgi kościelne mieszkańców wsi zaczęto prowadzić od roku 1731, a w roku 1774 czytamy o istnieniu tu szkoły, a te były wówczas związane z kościołem. Nie można wiec wykluczyć, że istniało we wsi w tym czasie jakiś pomieszczenie, które spełniało rolę domu modlitwy, za które odpowiadał wspomniany kościelny. Może także uczył w owej szkole? Pierwsza dokładna wiadomość o pojawieniu się we wsi kościoła z prawdziwego zdarzenia związana jest z jej pożarem i przeniesieniem na nowe siedliska. I dopiero teraz, z planu z roku 1777 zawierającego propozycje dwóch miejsc lokalizacji budynku kościoła, dowiadujemy się o zamiarze jego budowy. Znamy także projekt jego wyglądu z roku 1778. W tymże roku opracowano listę osób zobowiązanych do wkładu w budowę. Lista obejmowała 166 mieszkańców wsi, z czego 25 to byli zagrodnicy 111 grafie” [Aus Kozaki und Pyrzany. Biographien von Umsiedlern aus den ehemaligen polnischen Ostgebieten], Red. B. Mykietowa. Pyrzany, Zielona Góra (2011), lesen wir: „1945 gab es in Pyrzany keine katholische Kirche, die örtliche evangelische war teilweise zerstört. In den letzten Kriegstagen hatte man den Turm abgebaut, der die den nahegelegenen Flughafen ansteuernden Flugzeuge beim Landen störte. Hervorzuheben ist, dass Pf. M. Krall im Einvernehmen mit der Kirchenverwaltung darum bemüht war, die Kirche in Pyrzany zu nutzen, die staatlichen Behörden hierzu niemals ihr Einverständnis erklärt hatten. Um den Gottesdienst abhalten zu können, wurde der große Saal im gut erhaltenen, gemauerten Gebäude des ehemaligen Wirtshauses hergerichtet. Daraufhin baute man den Saal um, deckte in mit Dachplatten aus Blech und stellte einen Altar in Form einer Grotte mit einer Figur der Gottesmutter auf. Als Ausstattung dienen Gegenstände, die aus dem Osten mitgebracht wurden, sowie Geschenke der Katholischen Liga aus den USA. Am 27. August 1945 weihte Pf. M. Krall die Kirche, zur Patronin erwählte man die Allerheiligste Jungfrau Maria des Unbefleckten Herzens“. (...) Pf. J. Anczarski, der 1955 die Exerzitien anlässlich der Fastenzeit leitete, sagte Folgendes über die Mitglieder der Pfarrgemeinde von M. Krall: „Das gesamte Dorf war gekommen. Sie sind keineswegs entwurzelt. Sie pflegen ihre Traditionen, in ihrem inneren Leben ist nichts gebrochen, irgendwo geblieben. Diese Gemeinde ist keine zufällige Mischung ohne kulturelle Wurzeln, Umfeld oder Tradition, Menschen, die sich nicht kennen und mit nichts und niemandem rechnen. Hierzu hat der Probst maßgeblich beigetragen. Er starb am 22.10.1962. Die Prozession auf dem Friedhof leitete Bischof Wilhelm Pluta. An ihr nahmen etwa 30 Kaplane und zahlreiche Gläubige teil. Bekannte erinnern sich an den Pfarrer wie folgt: „Kanonikus Michał Krall war ein Mensch großen Glaubens, des Gebets und der Tat. In seinen Beziehungen zu den Menschen war er einfühlsam und taktvoll (Pf. J. Anczarski), dabei sehr leise und bescheiden (Pf. F. Skałba). Obwohl er den Menschen und der Welt sehr schüchtern gegenübertrat, so war er in Gottesangelegenheiten entschlossen, energisch und kompromisslos. Er nahm darauf Einfluss, dass die Menschen mit seiner Meinung rechneten (Pf. J. Czapran). Er war ein Phänomen (Pf. J. Czapran). Er war ein außergewöhnlicher Mensch (Pf. S. Kusiak). 112 Pocztówka z roku 1903. Widzimy kościół wzniesiony w roku 1900, wiatrak i dwór ostatniego (drugiego) majątku. Ansichtskarte aus dem Jahre 1903. Zu sehen ist die 1900 errichte Kirche, die Windmühle sowie der Gutshof des letzten (zweiten) Vorwerks. Plan kościoła ryglowego w Pyrzanach z roku 1778. Plan der Fachwerkkirche in Pyrehne, 1778. Poem und Wandmalerei Einen Monat nach der Vertreibung der Deutschen ließen sich am 26. Juli von ukrainischen Nationalisten aus der Pfarrei Kozaki (einem Dorf in Podolien, in der Umgebung von Złoczów, heute Zolotschiv gelegen) vertriebene Polen in Pyrzany nieder. Zu jener Zeit quartierten sowjetische Soldaten vom nahegelegenen Flughafen im Dorf; ebenso wohnten hier bereits einige polnische Familien mit Ortsvorsteher Franciszek Fabiański und Müller Tomasz Idczak an der Spitze. Die Neusiedler hatten die Ausstattung ihrer katholischen Kirche mitgebracht, die sie aufgrund von Schäden an der evangelischen Kirche in Pyrzany vorerst im großen Saal des Wirtshauses aufstellten. Eigentlich sollte es lediglich eine vorrübergehend genutzte Kapelle sein, da alle mit einer schnellen Rückkehr in die Heimat rechneten. Jedoch sollten sie hier schon bleiben müssen. Ausdruck der Sehnsucht nach dem verlorenen Heimatdorf sind ein auf eine wundervolle Art und Weise die alte Heimat besingendes Poem von Antoni Pająk sowie eine Wandmalerei, die auf dem ersten in Pyrzany nach Pyrzany - Pyrehne wraz karczmarzem, 12 chałupników i komorników oraz kościelny, kowal, pastuch, mieszkańcy „domu szklanego”, smolarni i 14 osób z królewskiego leśnictwa. Był to kościół filialny podporządkowany parafii w Tarnowie, gdzie Zimmermannowie zbudowali świątynię dla pracowników swej huty. Nowa świątynia, zbudowana dziewięć lat po pożarze, miała także konstrukcję ryglową. Kilka lat później kościół zyskał rangę obiektu parafialnego z przynależącymi do niego wsiami: Świerkocin, Amt Pyrehne, Białcz i Pszczelnik - dziś część Białczyka oraz Chmieliniec - dziś część Świerkocina. W pół wieku później budynek ten spłonął w pożarze w roku 1840. Kolejny obiekt był również konstrukcji ryglowej i stał do roku 1900, kiedy to został rozebrany, a staraniem pastora Paula Rohrlacha oddano do użytku nowy, murowany z cegieł. blaszanym dachem i postawiono ołtarz w kształcie groty z figurą Matki Bożej. Za wyposażenie świątyni służą sprzęty kościelne przywiezione ze Wschodu oraz podarowane przez Ligę Katolicką z USA. Dnia 27 sierpnia 1945 roku ks. M. Krall poświęcił świątynię, dedykując ją Niepokalanemu Sercu NMP”. (...) Ks. J. Anczarski, który w 1955 roku prowadził rekolekcje wielkopostne, tak wyraził się o parafianach ks. M. Kralla: „przyjechali całą gromadą. Nie są wykorzenieni. Mają swoje tradycje, w ich wewnętrznym życiu nic się nie urwało. To nie jest przypadkowo spłynięta gromada bez korzeni, bez środowiska, bez tradycji, ludzie nieznający się nawzajem i nieliczący się z nikim i z niczym. Ks. Proboszcz przyczynił się do takiego stanu rzeczy”. Ksiądz Krall zmarł 22 X 1962 roku. Procesję na cmentarz prowadził bp Wilhelm Pluta w asyście około 30 kapłanów i tłumu wiernych. Znajomi kapłani tak go wspominali: „Ks. kanonik Michał Krall był człowiekiem wielkiej wiary, modlitwy i czynu. W relacjach z ludźmi delikatny i taktowny (ks. J. Anczarski), przy tym bardzo cichy i skromny (ks. F. Skałba). Chociaż wobec ludzi i świata był ogromnie nieśmiały, to w sprawach Bożych zdecydowany, Ksiądz Michał Krall W artykule ks. R.R. Kufla, zamieszczonym w pracy zbiorowej pod red. B. Mykietowa „Z Kozaków i Pyrzan. Kresowe biografie”. Pyrzany - Zielona Góra 2011, czytamy: „W 1945 roku nie było katolickiego kościoła w Pyrzanach, a miejscowy zbór ewangelicki został częściowo zniszczony. W ostatnich dniach wojny rozebrano wieżę, która przeszkadzała w lądowaniu samolotów, znajdującego się niedaleko lotniska. Należy nadmienić, że w porozumieniu z władzą duchowną ks. M. Krall starał się o pozyskanie pyrzańskiego zboru, ale władze państwowe nigdy na to nie wyraziły zgody. W celach kultu przystosowano dużą salę w dobrze zachowanej, murowanej dawnej gospodzie. Następnie salę przebudowano, nakryto Pyrzany - Pyrehne Ksiądz Michał Krall w otoczeniu rodziny Anieli i Karola Stojanowskich. Pfarrer Michał Krall im Kreise seiner Familie Aniela und Karol Stojanowski. 113 dem Krieg – von Ortsvorsteher Józef Stojanowski – errichtete Haus aufgetragen wurde. Ihr Autor, Bronisław Iśków, stellt ein herrliches Panorama des im Osten zurückgelassenen Dorfes vor. Hierbei handelt es sich um ein einzigartiges Denkmal der polnischen Siedlung im Lebuser Land, wahrscheinlich ebenso im heutigen Westen und Norden Polens generell. Pomoc sąsiedzka mieszkańców Pyrzan podczas zbiorów ziemniaków w drugiej połowie lat 40. XX wieku. Nachbarschaftshilfe von Pyrzaner Einwohnern während einer Kartoffelernte in der zweiten Hälfte der 40er Jahre des 20. Jahrhunderts. stanowczy i bezkompromisowy. Wpływał na to, aby ludzie liczyli się z jego zdaniem (ks. J. Czapran). Był fenomenem (ks. J. Czapran). Był człowiekiem wyjątkowym (ks. S. Kusiak). Poemat i malowidło ścienne Miesiąc po wypędzeniu Niemców, dnia 26 lipca, w Pyrzanach osiedlili się Polacy, którzy w obawie przed ukraińskimi nacjonalistami opuścili parafię Kozaki we wsi na Podolu w okolicach Złoczowa. W tym czasie we wsi kwaterowali żołnierze radzieccy z pobliskiego lotniska oraz mieszkało już kilka polskich rodzin z sołtysem Franciszkiem Fabiańskim i młynarzem Tomaszem Idczakiem na czele. Nowi osadnicy przyjechali z wyposażeniem katolickiego kościoła w Kozakach, które z powodu uszkodzenia kościoła w Pyrzanach zamontowali w sali gospody. Miała to być tymczasowa kaplica, bo wszyscy liczyli na rychły powrót w rodzinne strony, ale przyszło im jednak tu pozostać. Wyrazem tęsknoty za utraconą ojczystą wsią jest poemat Antoniego Pająka, opiewający piękno utraconej ojcowizny oraz malowidło ścienne na pierwszym domu zbudowanym w Pyrzanach po wojnie, wystawionym przez sołtysa Józefa Stojanowskiego. Autor malowidła, Bronisław Iśków, przedstawił na nim panoramę zostawionej na Wschodzie rodzinnej wsi. Jest to jedyny tego rodzaju zabytek polskiego osadnictwa na Ziemi Lubuskiej i prawdopodobnie także jedyny na Ziemiach Zachodnich i Północnych Polski w ogóle. Kościół w dawnej gospodzie. Jedna z zagród. Nowy dom z panoramą Kozaków. Świetlica gromadzka w dawnym domu pastora. Kirche im ehemaligen Wirtshaus. Eines der Gehöfte. Neues Haus mit Panorama von Kozaki. Dorfgemeinschaftshaus im ehemaligen Wohnhaus des Pastors. 114 Pyrzany - Pyrehne Pyrzany - Pyrehne Lata 50. XX wieku. Urodzone w Pyrzanach dzieci w wieku szkolnym, z pokolenia, dla którego tutejszy krajobraz nie będzie obcym, a gdy dorosną, poczują się tu już w pełni u siebie. 50er Jahre des 20. Jahrhunderts. In Pyrzany geborene Kinder im Schulalter; eine Generation, für die die hiesige Landschaft bereits keine fremde mehr sein wird; wenn sie heranwachsen, werden sie sich hier schon ganz zu Hause fühlen. 115 Aus der Ortschronik Kalendarium 1718. Die Anbaustruktur im Ort: 54% Roggen; 33,5% Gerste; 7,5% Hafer und Ackerwicke; 2,5% Erbsen sowie 1,25% Buchweizen und Hanf; daneben etwas Hirse und andere Kulturen. 1718. Struktura zasiewów w całej wsi: 54% - żyto; 33,5% - jęczmień; 7,5% - owies i wyka; 2,5% - groch; 1,25% gryka i konopie; nieco prosa i inne. 1768. Östlich der Ortschaft wurden 320 Morgen Land gerodet, um dort eine Pferdezucht zu betreiben; nachdem man die Zucht einstellte, errichtet man dort im Jahre 1776 das Amt Pyrehne. Heute befindet sich hier ein Landferienhof mit einer kleinen Zucht der polnischen Ponyrasse Konik Polski. Erste Hälfte des 19. Jahrhunderts. Bauernbefreiung durch Aufhebung der Leibeigenschaft und Freikauf der von den Bauern bewirtschafteten Höfe. Im Jahre 1840 gab es im Dorf 88 Bauern, die über Eigentumsrechte an ihren Bauernhöfen verfügten. 1925. Das Dorf umfasst 933 ha. Im Jahre 1966 wirtschaftet man auf 706 ha, 1982 auf 604 ha, darunter 309 ha Wiesen und Weiden sowie 7 ha Wald. 1988 betragen die landwirtschaftlich genutzten Flächen insgesamt 525 ha. 1932. In 142 Häusern leben 746 Einwohner, darunter 1 Jude; 1939 werden 209 Wohnungen von Familien oder Alleinstehenden bewohnt. Bis 1945 war die Ortschaft weithin für den Anbau von Kohl berühmt. Im Ort befanden sich zwei Wirtshäuser mit Tanzsälen, eine Windmühle (außer Betrieb), eine motorbetriebene Mühle, eine Bäckerei, eine Metzgerei sowie zwei Mischwarengeschäfte. Im Dorf wohnten 5 Kaufleute, die mit Milchprodukten handelten, 3 Tischler, 2 Schuster, 2 Schmiede, 1 Schlosser, 1 Stellmacher und ein Korbmacher. Im Ort gab es eine Schule mit zwei Klassenräumen und einem 1930 angebauten Eingang. Den Unterricht führten Lehrer und Kantoren. 1945. Nach dem Einmarsch der Roten Armee wurden diejenigen Dorfbewohner, die Pferde besaßen, zur Arbeit an der gesprengten Brücke in Świerkocin, die übrigen zu Bauarbeiten am Flughafen abkommandiert. 1945. Nach Berechnungen von Walter Born sind an den Fronten im Ersten Weltkrieg etwa 40 Pyrehner gefallen; im Zweiten Weltkrieg fielen 36, 8 sind verschollen, auch 7 Zivilisten wurden getötet, darunter Pastor K. J. P. Lent. Im Februar werden 21 Männer von den Sowjetsoldaten abtransportiert und bleiben verschollen. Im Zusammenhang mit der Vertreibung nahmen sich 6 Personen im Juni das Leben. Ein weiterer Autor schreibt von 10 Leichen, die im Februar an der Straße zwischen Świerkocin und Pyrzany gefunden werden. Es handelte sich hierbei um Flüchtlinge aus dem Osten, die bei deutschen Luft- 116 Pyrzany - Pyrehne Pyrzany - Pyrehne 1768. Na wschód od wsi wykarczowano 320 mórg ziemi przeznaczonej na założenie stadniny koni, po likwidacji której powstał tam w roku 1776 Amt Pyrehne. Dziś jest tu gospodarstwo agroturystyczne z hodowlą koników polskich. Pierwsza połowa XIX wieku. Likwidacja pańszczyzny i prywatyzacja dóbr królewskich drogą wykupu przez chłopów uprawianej przez nich ziemi. W roku 1840 we wsi było 88 prywatnych gospodarstw rolnych. 1925. Wieś gospodarzy na 933 ha; w roku 1966 - na 706 ha; w 1982 - na 604 ha, w tym 309 ha łąk i pastwisk oraz 7 ha lasu. W roku 1988 jest tu 525 ha użytków rolnych. 1932. W 142 domach mieszka 746 osób, w tym 1 Żyd, a w roku 1939 jest tu 209 mieszkań zamieszkałych przez rodziny lub osoby samotne. Do roku 1945 wieś słynęła z upraw kapusty. Były w niej 2 gospody z salami tanecznymi, 1 nieczynny wiatrak, 1 młyn motorowy, 1 piekarnia, 1 rzeźnictwo, 2 sklepy przemysłowo-spożywcze. Mieszkało 5 handlarzy nabiałem, 3 stolarzy, 2 szewców, 2 kowali, 1 ślusarz, 1 kołodziej, 1 wytwórca koszyków. We wsi działała szkoła dwuklasowa, z dobudowanym w roku 1930 wejściem. Uczyli w niej nauczyciele i kantorzy (kościelni nauczyciele śpiewu oraz katecheci). 1945. Po wkroczeniu Rosjan mieszkańcy wsi posiadający konie zostali zabrani do odbudowy wysadzonego w powietrze mostu w Świerkocinie, a pozostali do budowy lotniska. 1945. Według obliczeń Waltera Borna na frontach w pierwszej wojnie światowej zginęło około czterdziestu mieszkańców Pyrzan, w drugiej wojnie zginęło 36 żołnierzy, a 8 było zaginionych oraz zabito 7 cywilów, w tym pastora K.J.P. Lenta. W lutym 21 mężczyzn zostało wywiezionych przez Sowietów i słuch o nich zginął. W czerwcu, w związku z wypędzeniem, 6 osób odebrało sobie życie. Inny autor pisze o 10 zwłokach znalezionych w lutym przy drodze ze Świerkocina do Pyrzan. Byli to ludzie z kolumny uciekinierów ze wschodu, którzy zginęli w wyniku nalotów na tyły radzieckiego frontu dokonanych przez samoloty niemieckie. 1945. 27 czerwca około godz. 18.00 Niemcy z Pyrehne dostali rozkaz opuszczenia wsi w ciągu dwu godzin. Na miejscu zbiórki przy drodze do Witnicy pojawiło się kilku 117 angriffen auf die hinteren Reihen der sowjetischen Front ums Leben kamen. mieszkających już tutaj Polaków. Niektórzy z nich wyrywali z rąk Niemców ich walizki. 1945. Am 27. Juni gegen 18.00 Uhr wurde allen Deutschen aus Pyrehne befohlen, ihr Dorf binnen zweier Stunden zu verlassen. Am Sammelplatz an der Straße nach Witnica erschienen auch einige der bereits hier wohnenden Polen. Manche rissen den Deutschen ihre Koffer aus den Händen. 1954-1973. W Pyrzanach znajduje się siedziba Gromadzkiej Rady Narodowej obejmującej wsie: Pyrzany, Białcz, Białczyk, Boguszyniec, Oksza i Kłopotowo. 1954-1973. In Pyrzany befindet sich der Sitz des Gemeindenationalrates, der die Ortschaften Pyrzany, Białcz, Białczyk, Boguszyniec, Oksza und Kłopotowo umfasst. 1988. W Pyrzanach odnotowano spadek upraw żyta z 80 do 65 ha, pszenicy z 24 do18 ha, ziemniaków z 32 do 22 ha. Zwiększył się areał zasiewów jęczmienia z 4 do 12 ha. 1982. Im Ort werden 300 Rinder gehalten, darunter 166 Kühe sowie 234 Schweine und 37 Pferde. 1991. Ukazała się książka pt. „Opowieść o dwóch ziemiach mieszkańców Pyrzan” autorstwa Zbigniewa Czarnucha. 1988. In Pyrzany geht der Roggenanbau von 80 auf 65 ha zurück, der Weizenanbau von 24 auf 18 ha und der Kartoffelanabau von 32 auf 22 ha. Die Anbaufläche von Gerste steigt hingegen von 4 auf 12 ha. 1994-1995. Wieś doczekała się sieci wodociągowej. 1991. Das Buch „Opowieść o dwóch ziemiach mieszkańców Pyrzan“ (Eine Geschichte über die zwei Heimaten der Einwohner von Pyrzany) von Zbigniew Czarnuch erscheint. 2010. 25 września na kościele postawiono wieżę. Do jej budowy przyczynili się m.in. ks. Stanisław Dochniak, Bogusław i Sylwester Ożgowie, T. Kopyra, H. Stojanowski, W. Ogórek i K. Sobczak. 2010/11. Do wioski dotarła kanalizacja. 1994-1995. Wasser- und Abwasserleitung werden verlegt und damit das Dorf endlich kanalisiert. 1995. Dorffest anlässlich des 50. Jahrestages der Umsiedlung aus Kozaki nach Pyrzany. 2010. Am 25. September erhält die Kirche einen Kirchturm. Zum Bau beigetragen hatten u.a. Pfarrer Stanisław Dochniak, Bogusław und Sylwester Ożga, T. Kopyra, H. Stojanowski, W. Ogórek sowie K. Sobczak. 1982. We wsi hoduje się 300 sztuk bydła (w tym 166 krów) oraz 234 świnie i 37 koni. 1995. Zorganizowano festyn wiejski z okazji 50-lecia przybycia z Kozaków do Pyrzan. 2011. Staraniem Bogusława Mykietowa oraz Danuty Zielińskiej opublikowano 6 odrębnych tomików z opracowaniami i materiałami innych autorów na temat dziejów wsi. 2010/11. Das Dorf wird an das Abwassernetz angeschlossen. 2011. Auf Initiative von Bogusław Mykietow und Danuta Zielińska werden 6 kleinere Bände mit Beiträgen anderer Autoren zur Geschichte der Ortschaft verlegt. Białcz - Balz 118 Pyrzany - Pyrehne Ein Dorf ganz im Zeichen von Postkutsche und Posthorn Die Anfänge der Ortschaft gehen auf das Jahr 1750 zurück, wobei die Ortsgeschichte eng mit der hier entlang verlaufenden alten Handels- und Poststraße von Berlin über Küstrin nach Königsberg verbunden ist. Auf einer Karte aus dem Jahre 1770 verläuft sie entlang des Waldrandes und trägt den Namen Landsberger Straße. Der Verwaltung ging es darum, in der hiesigen Sumpflandschaft einen Damm aufzuschütten, um die Straße nach Vietz sowohl zu begradigen als auch gleichzeitig abzukürzen sowie auf der Hälfte der Wegstrecke zwischen Küstrin und Landsberg eine sog. Relaisstation für den Pferdewechsel einzurichten. Dieser Aufgabe nahm sich der für die Melioration dieses Gebiets zuständige Beamte, Marburg, an. Er fasste den Entschluss, auf 69 Morgen mit Busch und Wald bewachsenen Sumpfes sowie vereinzelter sandiger Abschnitte auf eigene Kosten eine Kolonie zu errichten, wovon 18 Morgen sein eigenes, privates Landgut umfassten. Marburg gelang es noch, dort einen als Gasthof geführten Gutshof mit einer Bierbrauerei zu errichten, bevor er im Jahr darauf aus gesundheitlichen Gründen das Dorf an Justus Rudolf Migula verkaufte, der hier deutsche Kolonisten ansiedelte. Zehn Familien kamen aus Polen, die übrigen Siedler aus den unterschiedlichsten deutschen Ländern. Der Teilhaber Migulas, Johann Friedrich Henckel, baute 1754 einen Straßendamm nach Vietz, später Königsweg genannt, und richtete im Gutshof eine Poststation ein. Die Entstehung von Balz begleiteten die Vietzer Bürger mit reichlich Aufruhr, hatten sie dieses Gelände doch bislang als Weiden genutzt. Im Jahre 1833 verfügte die Poststation über 56 Pferde der hiesigen Kolonisten sowie 15 eigene Postkutschen, die von 14 Postillions geführt wurden. Sie bestand bis 1857, als auf dem Bahnhof in Vietz die erste Eisenbahn eintraf. Der Gasthof blieb auch weiterhin Sitz der hiesigen Gutsverwaltung; nach der Parzellierung des Gutes im 19. Jahrhundert befand sich in ihm bis 1945 das von Bowitz geführte Wirtshaus „Zur Eiche“, die noch heute vor dem Gebäude steht. Im Jahre 1945 wurde es zerstört und später vollständig abgetragen, erhalten blieb indessen die Parkanlage, die später in einen Kulturpark umgestaltet wurde, in der farbenprächtige Tafel ihres einstigen Ruhmes gedenkt. In den Nachtstunden des 11. September 2011 wurde der Park fast vollständig von einem Sturm zerstört, mehr als Dutzend prächtiger Bäume fielen ihm zum Opfer. Die Naturgewalt richtete ebenso verheerende Schäden an der sich entlang der Hauptstraße erstreckenden Pappelallee an und entwurzelte viele weitere Bäume; beschädigt wurden darüber hinaus viele Gebäude im Ort, zahlreiche Dächer abgedeckt. Die beiden ältesten Eichen hielten glücklicher Weise stand: eine im zuvor erwähnten Park sowie eine weitere an der Ortsgrenze zu Witnica. Beide sind aller Wahrscheinlichkeit nach Zeitzeugen jenes Baus eines Straßendamms inmitten des Sumpfes. Wechselhafte Ortsgrenzen Rekonstrukcja słupa calomilowego w witnickim Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji. Rekonstruktion eines Meilensteins im Witnicer Park der Wegweiser und Meilensteine der Zivilisation. 120 Am 1. Juli 1929 wurde aus vier bislang eigenständigen Ortschaften die Gemeinde Balz gebildet. Außer der gleichnamigen Kolonie umfasste sie ebenso die Försterei Pechbruch (heute Ścibiersko) mit der nahegelegenen, aus mehreren Häusern der Forstbediensteten bestehenden Siedlung, die auf den Feldern des parzellierten Landgutes entstandene Siedlung namens Neu Balz (polonisiert in Białczyk) sowie Kleinheide (heute Pszczelnik), ein Weiler mit einem Gutshof, der fast zur gleichen Zeit wie Balz gegründet worden war. Białcz - Balz Wieś spod znaku dyliżansu i pocztowej trąbki Data narodzin Białcza to rok 1750. Swój początek miejscowość zawdzięcza traktowi pocztowemu wiodącemu z Berlina do Królewca. Dotąd przebiegał on w tej okolicy skrajem lasu, co wynika z mapy z roku 1770, na której nosi nazwę Landsberger Strasse. Władzom chodziło o usypanie grobli jezdnej przez bagna, by drogę z Witnicy skrócić i wyprostować oraz w połowie trasy między Kostrzynem a Gorzowem założyć stację wymiany koni w pocztowych dyliżansach. Zadania tego podjął się urzędnik od spraw melioracji, Marburg, który na obszarze 69 łanów zarośniętych błot i piasków postanowił na własny koszt założyć kolonię, z czego na 18 łanach rozlokował swój prywatny majątek ziemski. Marburg zdążył wybudować tam dwór z warzelnią piwa, ale jeszcze tego samego roku, ze względu na zły stan zdrowia, wieś sprzedał Justusowi Rudolfowi Miguli, który osiedlił tu niemieckich kolonistów. Dziesięć rodzin przyjechało z Polski, a pozostali z różnych państw niemieckich. Wspólnik Miguli, Johan Friedrich Henkel, w roku 1754 zbudował groblę jezdną do Witnicy, zwaną potem Królewską Drogą i założył we dworze zajazd pocztowy. Witniczanie powstanie wsi Białcz oprotestowali buntem, bowiem tereny te były dotąd wykorzystywane przez nich na pastwiska. Stacja pocztowa w roku 1833 miała do dyspozycji 56 koni tutejszych kolonistów, a na swoim stanie 15 wozów pocztowych obsługiwanych przez 14 woźniców-pocztylionów i funkcjonowała do momentu pojawienia się w roku 1857 na dworcu kolejowym w Witnicy pierwszego pociągu. Zajazd nadal pozostał dworem tutejszego majątku, a po jego rozparcelowaniu w XIX wieku do roku 1945 była w nim gospoda Bowitza „Zur Eiche”, czyli pod rosnącym do dzisiaj starym dębem. Dwór został zniszczony w roku 1945 i potem rozebrany, ale zachował się park podworski, zamieniony potem na wiejski park kultury z barwną metalową tablicą upamiętniającą jego dawną sławę. W godzinach nocnych 11 września 2011 roku park prawie doszczętnie zniszczyła wichura, powalając w nim kilkanaście okazałych drzew. Żywioł dokonał także spustoszenia w biegnącej wzdłuż głównej drogi alei topolowej i położył wiele innych drzew, uszkadzając także budynki we wsi i zrywając dachy. Na szczęście ocalały dwa najstarsze dęby: jeden rosnący we wspomnianym parku i drugi na granicy z Witnicą. Oba są najprawdopodobniej świadkami czasów budowy drogi na grobli powstałej na bagnach. Białcz - Balz Zmienność granic wsi 1 lipca roku 1929 powstała niemiecka gmina Balz/ Białcz scalona z 4. dotąd odrębnych miejscowości. Poza kolonią o tej samej nazwie obejmowała także leśniczówkę Pechbruch/Ścibiersko wraz z istniejącą w jej pobliżu osadą kilku domków służby leśnej, dalej osadę rozlokowaną na polach rozparcelowanego majątku o nazwie Neu Balz (spolszczoną na Białczyk) oraz Klein Heide/Pszczelnik i przysiółek z dworem powstałym prawie równolegle z Białczem. Granice obecnego Białcza, na północ od szosy, obejmują pola po skraj lasu, a na południe pola części dawnej Neu Balz/Białczyka, sięgając po tory kolejowe. Granicę wschodnią tworzy ściana lasu, a zachodnia obecnie zatrzymuje się przed dzisiejszą stacją benzynową firmy Rackiewicz (choć dawniej przebiegała różnie). Nazwa Niemiecka nazwa wsi Balz znaczy tyle co ‘tokowisko, miejsce godów głuszców lub cietrzewi’, a zlokalizowana pod lasem leśniczówka nosiła nazwę Pechbruch, co można przetłumaczyć na ‘potażowe błota’. Przez wieki lasy dostarczały rzemiosłu i manufakturom specjalnego gatunku popiołu drzewnego zwanego potażem, który tu prawdopodobnie wytwarzano. 121 Die Ortsgrenzen des heutigen Białcz reichen nördlich der Chaussee bis zu den Feldern am Waldrand, südlich bis zu den Feldern eines Teils der ehemaligen Ortschaft Neu Balz (Białczyk), gelegen an den Bahnschienen. Die Ostgrenze bildet ein weiteres Waldgebiet, im Westen reicht sie bis zur heutigen Tankstelle der Fa. Rackiewicz (wobei sie früher einen anderen Verlauf nahm). Polskim autorem nazwy Białcz, zaproponowanej jeszcze przed rokiem 1939, był poznański naukowiec badający nazwy Słowiańszczyzny Zachodniej, ks. Stanisław Kozierowski. Na wniosek poznańskiej komisji ustalającej nazwy na Przyodrzu, a pracującej pod honorowym przewodnictwem ks. Kozierowskiego, zatwierdził ją wojewoda poznański 8 września 1945 roku. Nim wieś ją otrzymała w obecnym brzmieniu, pierwszy wójt gminy Witnica, Figaszewski, zaproponował, by Balz przemianować na Figaszewo. Listę z nazwami wsi nowych polskich powiatów, które znalazły się w województwie poznańskim, opublikowano w numerze 12/1945 „Poznańskiego Dziennika Wojewódzkiego”. Na mapie kolejowej dyrekcji poznańskiej z marca 1945 roku pomiędzy dzisiejszymi Nowinami Wielkimi a Witnicą widnieje przejazd kolejowy o nazwie Barz. Leśniczówka Pechbruch z urzędową nazwą Ścibiersko w roku 1945 przejściowo nosiła nazwę Białas. Ortsname Der deutsche Ortsname Balz geht ursprünglich auf die Bezeichnung des Paarungsvorspiels von Birkhuhn und Auerhahn zurück, und die am Wald gelegene Försterei trug den Namen Pechbruch, was auf eine im hiesigen Bruchwald befindliche Köhlerhütte hinweist. Über Jahrhunderte hinweg lieferten die Wälder den Handwerkern und Manufakturen mit Pottasche einen weiteren wertvollen Rohstoff, zu der die als Nebenprodukt anfallende Holzasche hier aller Wahrscheinlichkeit nach weiterverarbeitet wurde. Der polnische Ortsnamen Białcz – noch vor 1939 vorgeschlagen – geht auf den Posener Gelehrten Pfarrer Stanisław Kozierowski zurück, dessen Forschungsgebiet insbesondere die Orts- und Flurnamen der westslawischen Gebiete umfasste. Auf Antrag der die neuen polnischen Ortsnamen festlegenden Kommission, deren Ehrenvorsitz Pfarrer Kozierowski inne hatte, wurde er am 8. September 1945 vom Posener Wojewoden bestätigt. Ursprünglich hatte der erste Bürgermeister der Gemeinde Witnica vorgeschlagen, Balz in Figaszewo umzubenennen. Die Liste mit den Ortsnamen der in der Wojewodschaft Poznań gelegenen neuen polnischen Landkreisen wurde in der Nr. 12/1945 des Posener Wojewodschaftsblattes veröffentlicht. Auf einer Karte der Posener Bahndirektion von März 1945 gibt es zwischen dem heutigen Nowiny Wielkie und Witnica einen Bahnübergang namens Barz. Die Försterei Pechbruch mit ihrem amtlichen Namen Ścibiersko hieß 1945 vorrübergehend Białas. Einwohnerzahlen Im Jahre 1939 zählte Balz mit Neu Balz und Klein Heide 1.170 Einwohner. In den heutigen Ortsgrenzen lebten 1958 insgesamt 340 Einwohner in Białcz, 2000 waren es 441, 2010 insgesamt 528 und 2011 wieder 530 Einwohner. 122 wie delegację w składzie: Wiktor Ciemny, Bernard Ławniczak i Antoni Stojanowski z prośbą o jego poświęcenie i przejęcie. Uroczystość odbyła się 19 maja 1946 roku, a aktu poświęcenia pod wezwaniem Matki Boskiej Królowej Polski dokonał proboszcz z Pyrzan, ksiądz Michał Krall. W uroczystości udział wzięli między innymi pełnomocnik rządu Florian Kroenke i burmistrz Witnicy Jan Czarnuch. Obraz Matki Boskiej zakupił w Poznaniu Marian Spychała, a krzyż ufundował Władysław Nitecki. W pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku, przy wsparciu funduszy Programu Odnowy Wsi, zmieniono pokrycie dachu, co kosztowało 300 tys. złotych, z czego jedną trzecią wpłacili wierni z parafii. Liczba mieszkańców Rozmieszczenie zagród Białcza i Białczyka. Szkic oparty na mapie 1: 25 000 z roku 1934. Verteilung der Gehöfte in Białcz und Białczyk. Skizze in Anlehnung an eine Karte aus dem Jahre 1934 (im Maßstab 1:25.000). Kirche Der Gründer der Kolonie Balz, J. R. Migula, nahm sich ebenso des Baus einer Kirche sowie einer Schule an. In diesem Zusammenhang bat er 1752 alle Pfarrgemeinden der Neumark um eine Geldspende. Dem Aufruf folgten jedoch nur wenige. Daraufhin wandte er sich mit der Idee an König Friedrich II., die auf eine ähnliche Art und Weise für den Bau der Kirche in Klosterfelde (heute Klasztorne bei Dobiegniew) gesammelten und nicht vollständig aufgebrauchten Gelder eben hier einzusetzen. Von den dort gespendeten 1.079 Talern erhielt Balz, mit Zustimmung des Königs, so 643 Taler und die Fachwerkkirche mit Lehmwänden konnte gebaut werden. Kirchenbücher wurden seit 1754 geführt. Für ihren Unterhalt stellten die Ortsgründer 53 Morgen Land zur Verfügung, für die Schule 10 Morgen. Die neue, gemauerte Kirche wurde 1904 geweiht. Anfangs war sie Filialkirche der Pfarrei Vietz, später Pyrehne (heute Pyrzany). Nach 1945 verhielt es sich dann umgekehrt: zunächst zählte sie zur Pfarrei in Pyrzany, später wieder Witnica. Białcz - Balz Razem z Białczykiem i Pszczelnikiem wieś Białcz liczyła w 1939 roku 1170 mieszkańców. W obecnych granicach Białcz miał w 1958 roku 340 obywateli, w 2000 - 441, w 2010 - 528, a w 2011 - 530. Kościół Założyciel kolonii Balz, J. R. Migula, podjął się także budowy kościoła i szkoły. W związku z tym w roku 1752 ogłosił w parafiach Nowej Marchii zbiórkę pieniężną na ten cel, chętnych jednak było niewielu. W tej sytuacji zwrócił się z pomysłem do króla Fryderyka II, by niewykorzystane w pełni, a zebrane w podobny sposób pieniądze na budowę kościoła w Klosterfelde/Klasztorne k. Dobiegniewa skierować właśnie tutaj. I tak, za akceptacją króla, z zebranej tam kwoty 1079 talarów dostały się Białczowi 643 talary i kościół ryglowy ze ścianami z gliny zbudowano. Księgi kościelne były tu prowadzone od roku 1754. Na jego utrzymanie założyciele wsi przeznaczyli 53 morgi ziemi, a na utrzymanie szkoły 10 mórg. Nowy, murowany kościół poświęcono w roku 1904. Był początkowo filią parafii witnickiej, a potem pyrzańskiej. Po roku 1945 najpierw należał do parafii pyrzańskiej, a potem witnickiej. Pełnomocnik rządu RP w Gorzowie, Florian Kroenke, po przejęciu kościołów z rąk władz radzieckich, świątynię w Białczu 29 kwietnia 1946 roku przekazał administracji Kościoła Katolickiego. Na wieść o tym białczanie wysłali do władz kościelnych w GorzoBiałcz - Balz Białcz pod koniec XIX i na początku XX wieku. Balz gegen Ende des 19. sowie zu Beginn des 20. Jahrhunderts. 123 Pierwsi polscy mieszkańcy Białcza Der Beauftragte der polnischen Regierung in Gorzów Wlkp., Florian Kroenke, übergab nach der Übernahme der Kirchen von der sowjetischen Militärverwaltung das Balzer Gotteshaus am 29. April 1946 der Katholischen Kirche. Als die Kunde hiervon Białcz erreichte, sandte man eigens eine Delegation zur Kirchenverwaltung in Gorzów Wlkp. (ihr gehörten Wiktor Ciemny, Bernard Ławniczak und Antoni Stojanowski an), um dort um ihre Übergabe an die Pfarrgemeinde sowie ihre Weihe zu bitten. Die von Probst Michał Krall aus Pyrzany vorgenommene Kirchweihe erfolgte am 19. Mai 1946, als Patronin wählte man die Gottesmutter Königin von Polen. An den Feierlichkeiten nahmen u.a. der Regierungsbeauftragte Florian Kroenke und der Bürgermeister von Witnica, Jan Czarnuch, teil. Ein Bild der Gottesmutter hatte Marian Spychała in Poznań erworben, das Kreuz spendete Władysław Nitecki. Im ersten Jahrzehnt dieses Jahrhunderts deckte man mit EU-Fördermitteln aus LEADER-Programm (Dorferneuerung) das Kirchendach neu ein. Insgesamt kostete dies 300.000 PLN, wovon ein Drittel von den Mitgliedern der Pfarrgemeinde aufgebracht wurde. Białcz w okresie międzywojennym: panorama z wiatrakiem, schronisko Waldjugendgheim, reklamy, logo parafii i pieczęć poczty w Białczu. Balz in der Zwischenkriegszeit: Panorama mit Windmühle, Waldjugendheim, Werbung, Logo der Pfarrgemeinde sowie Stempel des Postamts in Balz. 124 Die ersten polnischen Einwohner von Białcz Die 1945 in der Stadt sowie im Gemeindegebiet Witnicas eintreffenden Neusiedler wurden angewiesen, sich in der Aufnahmestelle des Staatlichen Amtes für Repatriierung in Dąbroszyn (ehemals Tamsel) Białcz - Balz Osadnicy, przybywający w roku 1945 do miasta i gminy Witnica, dostali polecenie zameldowania się w punkcie przyjęć Państwowego Urzędu Repatriacyjnego (PUR) w Dąbroszynie, dzięki czemu dysponujemy dziś informacjami, kto i skąd tutaj dotarł. Do Białcza – podobnie jak i do pozostałych miejscowości – przybywali repatrianci z różnych części Polski i krajów Europy. Najwcześniej pojawili się jeńcy wojenni i robotnicy przymusowi wracający z Niemiec do Polski. Była wśród nich wywieziona do pobliskiego Dębna rodzina Chochowskich. Zza Odry przyjechali członkowie między innymi czterech rodzin, którzy przed rokiem 1939 pojawili się tam jako robotnicy sezonowi, potem osiedli na stałe i teraz zostali zmuszeni do opuszczenia swych miejsc zamieszkania i powrotu do Polski. Byli to Naduczakowie, Świelągowie, Lentka i Sala. Dwie ostatnie rodziny wyjechały do Niemiec przed wojną z powiatu wieluńskiego. Domy ich dzieci (Janiny Rogacz i Weroniki Jurcan), jako osób władających świetnie niemieckim językiem, stały się później ośrodkami polsko-niemieckiego pojednania białczan z byłymi mieszkańcami Balz. Największa grupa osadników przybyła z Wielkopolski i Pomorza Zachodniego. Pochodzili z okolic Wronek, Szamotuł, Poznania, Nowego Tomyśla, Pyzdr, Zbąszynia, Koła, Konina, Piły, Kruszwicy, Mogilna, Żnina i Inowrocławia. Mniejszą grupę stanowili ludzie z tak zwanej „Kongresówki”, czyli z terenów dawnego zaboru rosyjskiego, między innymi z okolic Wielunia, Sieradza i Hrubieszowa. Z Galicji Wschodniej, czyli byłego zaboru austriackiego, późnym latem pojawili się między innymi uciekinierzy i wysiedleni z parafii Kozaki na Podolu, mieszkańcy okolic Kołomyi oraz Łucka na Wołyniu. Ten rozbiorowy podział dzielnicowy dawał o sobie znać nawet dwadzieścia lat później. W granicach gminy Witnica Białcz był wsią najwcześniej zasiedloną prawie w pełni polskimi osadnikami. Wśród nazwisk pierwszych mieszkańców wsi, poza wspomnianymi, spotykamy także Jaroszewskich, Wojtasików, Zychów, Młynków, Śmiecławskich, Wolschlegelów i innych, o których będzie jeszcze mowa. O niektórych sołtysach Kuls powołany w maju 1945 roku na sołtysa Białcza i Białczyka; pełnił zarazem funkcję komendanta posterunku MO w Białczu. Ponieważ po jego likwidacji w końcu roku 1945 nie zdał broni, skazany został na 1 rok więzienia za jej nielegalne posiadanie. Łagodny wyrok wynikał z jego wzorowej postawy jako sołtysa. W roku 1946 obie wsie na zebraniach sołtysów reprezentował Bronisław Niewęgłowski, ale już w maju Niewęgłowski jest sołtysem Białczyka, a Ludwik Dykas Białcza. Dykas pamiętany jest jako świetny organizator licznych zabaw tanecznych. Kolejny sołtys Antoni Sacharczuk został rekordzistą, bowiem urząd ten sprawował przez 35 lat! Potem Stanisław Nitecki (właściciel sklepu spożywczego, zlokalizowanego na terenie dawnego zajazdu pocztowego) dał się poznać, jako znakomity włodarz wsi, pełniąc tę funkcję od roku 1984 przez kolejnych 25 lat. Kurt i Erika Rajchowiczowie W końcu stycznia roku 1945 grupa Niemców z Balz uciekała przed frontem za Odrę. Była w niej także rodzina Rajchowiczów. Po latach przyjechał do swej wsi Kurt Rajchowicz, jeden z ówczesnych uciekinierów, syn osadnika z Wielkopolski, który przed pierwszą wojną światową tutaj osiadł, zbudował dom i założył widoczny na zdjęciu sklep z rowerami i warsztat ślusarski. Małego Kurta widzimy na zdjęciu z roku 1939, siedzi na masce samochodu. Wraz z żoną Eriką (fotografia ze ślubu) zaczęli organizować trwające przez dwa dziesięciolecia zjazdy Niemców z Witnicy i Białcza. Wspólnie z władzami i mieszkańcami tych miejscowości podjęli wiele projektów w zakresie opieki nad niemiecką spuścizną kulturową: cmentarzami i pomnikiem poległych żołnierzy w Witnicy, upamiętnieniem miejsca po synagodze i zajeździe pocztowym w Białczu (rok 2000) oraz zabytkami zgromadzonymi w Izbie Regionalnej i Parku Drogowskazów. W roku 2010 odbył się ostatni oficjalny zjazd dawnych niemieckich mieszkańców i z tej okazji Kurt Rajchowicz został wyróżniony tytułem Honorowego Obywatela Witnicy. Zjazdy nieoficjalne odbywają się dalej. Podczas pobytu w Białczu Rajchowiczowie znajdowali gościnny dom między innymi u państwa Janiny i Zdzisława Rogaczów (zdjęcie ze wspólnego pobytu nad Bałtykiem). W pamięci najstarszych białczan utrwaliły się nazwiska kilku sołtysów. Jest wśród nich Stanisław Białcz - Balz 125 zu melden. Daher verfügen wir heute über umfangreiche Informationen, wer und woher hierher kam. In Białcz – ähnlich wie in den anderen Ortschaften – trafen sog. Repatrianten aus den unterschiedlichsten Landesteilen der neu gegründeten Republik Polen sowie anderen europäischen Ländern ein. Am frühesten kamen Kriegsgefangene und Zwangsarbeiter aus Deutschland nach Polen zurück. Unter ihnen befand sich ebenso die in das nahe gelegene Dębno umgesiedelte Familie Chochowski. Von jenseits der Oder kamen ebenso Angehörige u.a. von vier Familien, die sich dort bereits vor 1939 als Saisonarbeiter verdingt hatten, später niederließen und nun dazu gezwungen wurden, ihren Wohnort wieder zu verlassen und nach Polen zurückzukehren. Dies waren die Familien Naduczak, Świeląg, Lentka und Sala. Die beiden letzteren Familien waren noch vor dem Krieg nach Deutschland ausgereist und kamen ursprünglich aus dem Landkreis Wieluń. Die Häuser ihrer Kinder Janina Rogacz und Weronika Jurcan, die hervorragend Deutsch konnten, wurden später zu quasi Zentren der deutsch-polnischen Versöhnung zwischen den Bürgern des polnischen Białcz und den ehemaligen Einwohnern des deutschen Balz. Die umfangreichste Siedlergruppe stammte aus Großpolen und Westpommern, insbesondere den Gegenden um Wronki, Szamotuły, Poznań, Nowy Tomyśl, Pyzdry, Zbąszyń, Koło, Konin, Piła, Kruszwica, Mogilno, Żnin und Inowrocław. Eine kleinere Gruppe kam aus dem sog. Kongresspolen, jenem nach dem Wiener Kongress in Personalunion mit dem Russischen Zarenreich gebildeten Königreich Polen, u.a. aus den Gegenden Wieluń, Sieradz und Hrubieszów (dem heute ukrainischen Hrubeschiw). Aus Ostgalizien (d.h. dem nach der polnischen Teilung an Österreich-Ungarn gefallenen Teil der 1. Polnischen Republik) kamen im Spätsommer u.a. Flüchtlinge und Aussiedler, hier insbesondere aus der Pfarrei Kozaki in Podolien sowie den Gegenden um Kolomija sowie Luzk in Wolhynien. Trotzdem in der Zwischenkriegszeit über 20 Jahre ein unabhängiges Polen bestanden hatte, so kam in der Herkunft all jener Neusiedler dennoch deutlich die Geschichte der polnischen Teilungen zum Ausdruck. Auf die Gemeinde Witnica bezogen war Białcz das erste Dorf, das am frühesten vollständig von polnischen Siedlern bewohnt wurde. Neben den bereits erwähnten Familien zählten ebenso die Familien Jaroszewski, Wojtasik, Zych, Młynek, Śmiecławski, Wolschlegel sowie weitere – von ihnen wird noch die Rede sein – zu den ersten Einwohnern des Ortes. 126 Über einige der Ortsvorsteher Im Gedächtnis der ältesten Dorfbewohner haben sich die Namen einiger Ortsvorsteher eingeprägt. Zu ihnen zählt ebenso Stanisław Kuls. Er wurde im Mai 1945 zum Ortsvorsteher von Białcz und Białczyk berufen und hatte gleichzeitig die Funktion des Kommandanten der örtlichen Polizeiwache, die in der Volksrepublik Polen „Bürgermiliz“ hieß, inne. Da er nach ihrer Auflösung Ende 1945 seine Waffe nicht abgegeben hatte, wurde er wegen illegalen Waffenbesitzes zu einem Jahr Gefängnis verurteilt. Das milde Urteil resultierte daraus, dass er seiner Funktion als Ortsvorsteher vorbildlich nachkam. Auf den Versammlungen der Ortsvorsteher vertrat Anfang des Jahres 1946 Bronisław Niewęgłowski beide Dörfer, aber bereits ab Mai ist er lediglich Ortsvorsteher von Białczyk; in Białcz hatte nun Ludwik Dykas diese Funktion inne. Ihn hat man wiederum als hervorragenden Organisator zahlreicher Tanzveranstaltungen in Erinnerungen. Der auf Dykas folgende Ortsvorsteher Antoni Sacharczuk kann sogar auf einen Rekord verweisen: 35 Jahre lang übte er dieses Amt aus. Später kümmerte sich Stanisław Nitecki hervorragend um die Belange des Ortes; er war Inhaber eines auf dem Gelände des ehemaligen Guts- und Gasthofes gelegenen Lebensmittelladens und war von 1984 an über 25 Jahre lang als Ortsvorsteher tätig. Kurt und Erika Rajchowicz Ende Januar 1945 flüchteten einige Deutsche aus Balz vor der Front auf die andere Seite der Oder. Unter ihnen befand sich ebenso die Familie Rajchowicz. Jahre später besuchte Kurt Rajchowicz, einer jener Flüchtlinge, sein Heimatdorf wieder; sein Vater war einst, noch vor dem Ersten Weltkrieg aus Großpolen nach Balz gekommen ließ sich hier nieder, baute ein Haus und führte das auf dem Foto abgebildete Fahrradgeschäft sowie eine Schlosserwerkstatt. Den kleinen Kurt sehen wir auf einem Foto aus dem Jahre 1939, er sitzt auf der Fahrzeughaube. Mit seiner Ehefrau Erika (auf dem Hochzeitsfoto) organisierten sie über zwei Jahrzehnte hinweg Sterntreffen ehemaliger deutscher Einwohner aus Vietz und Balz. Gemeinsam mit den heutigen Einwohnern dieser Ortschaften, mit maßgeblicher Unterstützung der Kommunalpolitiker, setzten sie viele wertvolle Projekte um, die sich dem Wiederaufbau sowie der Pflege des hinterlassenen deutschen Kulturgutes widmeten: so wurden Friedhöfe restauriert und in Witnica Białcz - Balz Kurt i Erika Rajchowiczowie Maria i Mikołaj Sajewiczowie Rodzina Sajewiczów wywodzi się z Ceniawy, z okolic Kołomyi na Ukrainie. Podczas pierwszego okresu wyjazdu Polaków z tamtych okolic w roku 1945 do Białcza przyjechał Jan Sajewicz. Druga fala wyjazdów do Polski z terenów ZSRR miała miejsce po roku 1956 i wtedy po krótkim pobycie w obozie przejściowym w Czerwieńsku pod Zieloną Górą, w roku 1958 ojciec Stanisław z matką Apolonią, 14letnim synem Mikołajem i trzema córkami: Anną, Franciszką i Stefanią, za namową kuzyna Jana, zna- Białcz - Balz leźli się w Białczu, gdzie zajęli zrujnowany budynek dawnej szkoły, zlokalizowanej koło kościoła. Dziś mieszka w nim dwójka ich dzieci, w tym kościelny Mikołaj z żoną Marią z domu Suchecką (zdjęcie z ich ślubu w Starych Dzieduszycach w roku 1966). W Ceniawie została trójka ich starszego rodzeństwa (zdjęcie 3 pokoleń), z którym utrzymują kontakty. Na kolejnych zdjęciach Apolonia Sajewicz, jako panienka z domu Marcinowska, na weselu brata w roku 1931 (druga z lewej) oraz w Białczu z gośćmi z Ceniawy. 127 Grupa Odnowy Wsi ein Denkmal zu Ehren aller gefallenen Soldaten aufgestellt, kleine Gedenkstätten sowohl an der Stelle der ehemaligen Synagoge, als auch, im Jahre 2000 in Białcz, an der Stelle der ehemaligen Poststation eingerichtet sowie zahlreiche Exponate für die Heimatstube und den Park der Wegweiser zur Verfügung gestellt. Im Jahre 2010 fand schließlich das letzte offizielle Treffen der ehemaligen deutschen Einwohner statt. Aus diesem Anlass wurde Kurt Rajchowicz zum Ehrenbürger der Stadt und Gemeinde Witnica ernannt. Die Begegnungen werden nun inoffiziell fortgeführt. Während eines Aufenthaltes des Ehepaars Rajchowicz in Białcz wurde es u.a. im Hause von Janina und Zdzisław Rogacz herzlich aufgenommen (s. Foto von einem gemeinsam Ostsee-Urlaub). Życie społeczno-gospodarcze wsi ożywiło się po remoncie świetlicy, kiedy to Grażyna Aloksa zajęła się z ramienia Domu Kultury w Witnicy sprawą przywrócenia do życia świetlic wiejskich po okresie zastoju w latach 90. pokazując, jak można w tym celu wykorzystać fundusze różnych fundacji, przeznaczonych na aktywizację społeczności lokalnych, w tym unijnego Programu Odnowy Wsi. O remont świetlicy zadbał sołtys z radą sołecką, a programem działania świetlicy z inwencją i temperamentem zajęła się Danuta Komarnicka przy współpracy z paniami: Barbarą Miszczak, Krystyną Mykietów, Kazimierą Dykas i innymi. Dołączyli do nich panowie i wkrótce najbardziej „eksportowym” towarem Białcza stały się ekspozycje dożynkowe, zaskakujące wciąż zmieniającym się stoiskiem wsi, jak na przykład w roku 2011 cygańskim obozem z pieczonym warchlakiem, kapelą i piosenkami (foto). Trzon grupy tworzą między innymi: Krzysztof Buller – policjant, Andrzej Kamiński – właściciel firmy samochodowej, Leszek Kamiński i Stanisław Wąsowicz - pracownicy witnickiej fabryki papieru „Lamix”, Marian Kwaśny - pracownik gorzowskiego Stilonu, Mikołaj Sajewicz – kościelny, Jan Zbigniew Stojanowski – właściciel firmy obrotu olejami samochodowymi, Adam Strzykała – informatyk i lider grupy, dalej Stanisław Wesołowski z witnickiego tartaku i Ryszard Wilk – hydraulik. Maria und Mikołaj Sajewicz Die Familie Sajewicz stammt ursprünglich aus Ceniawa bei Kołomyja in der heutigen Ukraine. Mit den ersten Transporten aus den dortigen Gebieten traf auch Jan Sajewicz 1945 in Białcz ein. Nach 1956 setzte dann eine Ausreisewelle aus der UdSSR in die Volksrepublik Polen ein. Ihr folgten 1958 ebenso sein Vater Stanisław, dessen Frau Apolonia, ihr 14jähriger Sohn Mikołaj sowie die drei Töchter Anna, Franciszka und Stefania. Nach einem kurzen Aufenthalt im Übergangslager Czerwieńsk bei Zielona Góra (ehemals Grünberg) kamen sie auf Zureden ihres hier lebenden Cousins Jan nach Białcz, wo sie das zerstörte Gebäude der ehemaligen Schule, gleich neben der Kirche, bezogen. Heute wohnen zwei ihrer Kinder in diesem Haus, auch der Küster Mikołaj mit seiner Frau Maria, geb. Suchecka (Hochzeitsfoto, 1966 in Stare Dzieduszyce, ehemals Alt Diedersdorf aufgenommen). In Ceniawa blieben drei ihrer älteren Geschwister (Foto mit drei Generationen der Familie) zurück, zu denen sie Kontakte unterhalten. Auf den weiteren Fotos Apolonia Sajewicz, geb. Marcinowska, hier noch unverheiratet auf der Hochzeit ihres Bruders (1931, zweite von links) sowie in Białcz mit Gästen aus Ceniawa. Dorferneuerung Mit einer umfassenden Renovierung des Dorfgemeinschaftshauses nahm das soziale sowie wirtschaftliche Leben des Dorfes nochmals einen Aufschwung. Grażyna Aloksa hatte sich im Auftrag des Witnicer Kulturhauses der Aufgabe angenommen, die Gemeinschaftshäuser in der Gemeinde nach Jahren 128 den Stillstands in den 90er Jahren erneut mit Leben zu füllen, wobei die Chancen nicht schlecht standen, hierfür aus den unterschiedlichsten Quellen Fördermittel zur Aktivierung der Bevölkerung im ländlichen Raum, insbesondere aus dem im Rahmen des ELER für die Dorferneuerung bereitgestellte Mittel, zu beziehen. Um die Instandsetzung des Gebäudes sorgten sich Ortsvorsteher und Ortsbeirat, mit viel Einfallsreichtum und Temperament nahm sich Danuta Komarnicka mit tatkräftiger Unterstützung von Barbara Miszczak, Krystyna Mykietów, Kazimiera Dykas und weiteren der Ausgestaltung des Veranstaltungsprogramms an. Ihnen schlossen sich sogleich einige Herren an und schon in kurzer Zeit bildeten sich kunstvoll gestaltete Erntedankfest-Ausstellungen zum Exportschlager von Białcz, die mit einem sich stets neu ausgeschmückten und sich neuen Themen annehmenden PR-Stand des Dorfes überraschen, wie bspw. hier auf dem Foto mit einem Zigeunerwagen mit Spanferkel, Kapelle und fröhlichen Liedern. Besonders aktiv in dieser Dorferneuerungsgruppe sind u.a. Krzysztof Buller (Polizist), Andrzej Kamiński (Inhaber einer Fahrzeugfirma), Leszek Kamiński und Stanisław Wąsowicz (beide arbeiten in der Witnicer Papierfabrik „Lamix“, Marian Kwaśny (er arbeitet bei dem Textilunternehmen „Stilon“ in Gorzów Wlkp.), Mikołaj Sajewicz (Küster in Białcz), Jan Zbigniew Stojanowski (Inhaber einer mit Motoren- und Getriebeölen handelnden Firma), Adam Strzykała (Informatiker und Vorstand des Fördervereins), Stanisław Wesołowski (er arbeitet im Witnicer Sägewerk) sowie Ryszard Wilk (Klempner) tätig. Białcz - Balz Rodzina Sajewiczów Białcz - Balz 129 Weitere wichtige Ereignisse aus der Ortsgeschichte Inne istotne wydarzenia w dziejach wsi 1809. In den 70 Gehöften leben insgesamt 535 Menschen, darunter 62 Kolonistenfamilien, 13 Lohnarbeiter, 4 Maurer, 3 Schmiede, 1 Schuster, 1 Tischler sowie 1 Müller, der die Wassermühle gepachtet hatte. 1809. We wsi w 70 zagrodach mieszkało 535 osób, w tym rodziny 62 kolonistów, 13 robotników najemnych, 4 murarzy, 3 kowali, 1 szewc, 1 stolarz i 1 dzierżawca wodnego młyna na Witnie. 1940-1945. Im Zusammenhang mit der Mobilmachung der Deutschen kommen Zwangsarbeiter aus den eroberten Ländern in das Dorf, darunter Polen. Unter ihnen befand sich ebenso der Inhaber des polnischen Kinos in Witnica, Józef Konopiński, der in der hiesigen Ölmühle eingesetzt wurde. 1940-1945. W związku z mobilizacją Niemców do armii we wsi pojawili się robotnicy przymusowi z podbitych krajów, w tym Polacy. Był wśród nich między innymi późniejszy założyciel polskiego kina w Witnicy, Józef Konopiński, zatrudniony w tutejszej olejarni. 1945. Erste Februarhälfte. Jene Deutsche aus Balz, die sich nicht den Flüchtlingstrecks angeschlossen hatten, wurden nach Raubüberfällen und Vergewaltigungen seitens sowjetischer Soldaten sowie dem Abtransport der Männer in die UdSSR aufgrund der Frontnähe (Kämpfe um Küstrin sowie Halten der Weiler und Vorwerke) in die Umgebung von Landsberg/Warthe evakuiert. Ein Teil wurde zu Dienstleistungen für Armeetruppen sowie zum Bau des Flugplatzes in Białczyk herangezogen. In einigen Gehöften wurden Lazarette für Menschen sowie ambulante Behandlungsstationen für kranke Pferde eingerichtet. Im Mai kehrten die Evakuierten auf ihre Höfe zurück. In einigen Häusern trafen sie bereits auf hier angesiedelte Polen. 17. Mai 1945. Landrat Florian Kroenke sagte auf einem Treffen mit Ortsvorstehern der Gemeinde Witnica: „Unser Auftreten gegenüber den Deutschen sollte nicht dasselbe sein wie das ihrige uns gegenüber“. 16. Juni 1945. Polnische Soldaten fahren durch das Dorf und geben bekannt, dass den hier noch verbliebenen Deutschen zwanzig Minuten Zeit gegeben werde, mit höchstens 20 kg Handgepäck das Dorf zu verlassen. Sie wurden nach Küstrin gebracht, „hinter die Oder getrieben“ und dann sich selbst überlassen. 1982. Das Dorf wirtschaftet auf insgesamt 327 ha Land, wovon 291 ha landwirtschaftliche Nutzflächen umfassen. Im Ort wohnen 88 Familienbetriebe, die auf jeweils mehr als einem halben Hektar Land wirtschaften. Sie halten 220 Rinder (darunter 142 Kühe), 246 Schweine und 41 Pferde. 80er Jahre. Im Dorf hat die Leitung der genossenschaftlichen Landwirtschaftszirkel ihren Sitz. Sie nimmt Grundstücke von Landwirten entgegen, die sie dem Fiskus im Austausch für eine Rente abgetreten hatten. Die Genossenschaft erbrachte neben dem Bestellen dieser Flächen ebenso Dienstleistungen, die eine Mechanisierung der Landwirtschaft anstrebten; darüber hinaus erbrachte sie Transportdienstleistungen, übernahm Aufgaben der Wassergemeinschaften wie Meliorationsarbeiten und züchtete Rinder sowie Schafe. Nach 1990 wurde diese Zirkel dann im Zuge des Umbruchs in Polen aufgelöst. 2005. Das Dorf erhält eine modernisierte Straße (Gemeindestraße Nr. 132) einschließlich Radweg. 2010/11. Białcz wird an das Wasser- und Abwassernetz angeschlossen. Auch das Kirchdach wird restauriert. 2011. Am 11. September zieht ein verheerender Sturm über das Dorf und hinterlässt eine Spur der Verwüstung. Dutzende Bäume werden umgerissen, Dächer abgedeckt. Die Arbeiten an der blockierten Straße Nr. 132 dauern fast die gesamte Nacht hindurch. Den Park im Ortszentrum gibt es praktisch nicht mehr. 1945. Pierwsza połowa lutego. Niemcy z Białcza, którzy nie dołączyli do grupy uciekinierów, po doświadczeniu rabunków i gwałtów ze strony radzieckich żołnierzy oraz wywozu mężczyzn do ZSRR, ze względu na bliskość frontu (walki o Kostrzyn i utrzymanie przyczółków) zostali ewakuowani w okolice Gorzowa. Część zostawiono dla obsługi wojska i budowy lotniska w Białczyku. W kilku zagrodach urządzono lazarety dla ludzi i lecznicę dla chorych koni. W maju ewakuowani powrócili do swych zagród. Niektórzy w domach zastali już osiedlonych tu Polaków. 1945. 17 maja starosta gorzowski Florian Kroenke na spotkaniu z sołtysami gminy Witnica powiedział: „Nasze odnoszenie się do Niemców nie powinno być takie same jak ich do nas”. 1945. 16 czerwca polscy żołnierze objeżdżają wieś samochodem, oznajmiając, że pozostali tu Niemcy mają dwadzieścia minut na spakowanie się z prawem zabrania 20 kg ręcznego bagażu i opuszczenie wsi. Zostali odprowadzeni do Kostrzyna, „przepędzeni za Odrę” i pozostawieni sobie. 1982. Wieś gospodarzy na 327 ha gruntów, w tym użytki rolne obejmują 291 ha. Mieszka tu 88 rodzin, dysponujących gospodarstwami o powierzchni powyżej 0,5 ha. Posiadali 220 sztuk bydła (w tym 142 krowy), 246 świń i 41 koni. Lata 80. We wsi ma swą siedzibę Dyrekcja Spółdzielni Kółek Rolniczych, przejmująca do uprawy ziemię od rolników, którzy przekazali ją Skarbowi Państwa w zamian za rentę. Spółdzielnia świadczyła także usługi w zakresie mechanizacji rolnictwa i transportu, skupiała spółki wodne, przejmując usługi melioracyjne oraz prowadziła hodowlę bydła i owiec. Rozwiązana w wyniku przemian ustrojowych dokonanych w Polsce po roku 1990. 2005. Wieś zyskuje zmodernizowaną drogę 132 wraz z bezpieczną ścieżką rowerową. 2010/11. Do Białcza dociera wodociąg i kanalizacja sanitarna. Odrestaurowany zostaje dach kościoła. 2011. 11 września ogromna wichura czyni we wsi spustoszenie. Przewraca dziesiątki drzew, zrywa dachy budynków. Prace nad odblokowaniem drogi nr 132 trwają niemal całą noc. Park w centrum wsi praktycznie przestaje istnieć. 2012. Gotowy jest projekt gazyfikacji wioski. Inwestycja sfinansowana będzie ze środków UE, a przeprowadzą ją Wielkopolskie Zakłady Gazownicze w Poznaniu. 2012. Der Entwurf zum Anschluss des Dorfes an das Gasleitungsnetz liegt vor. Das Vorhaben wird aus Fördermitteln der EU finanziell unterstützt. Mit der Umsetzung sind die Großpolnischen Gaswerke in Posen betraut. 130 Białczyk - Neu Balz Białcz - Balz in Dorf mit verstreut im Labyrinth der hiesigen Kanäle gelegenen Gehöften, sandigen Feldwegen, Waldschneisen und aufgeschütteten Dämmen inmitten der Torfwiesen, von denen einst Rasenerz gewonnen wurde. Ortsgrenzen und Ortsteile Białczyk in seinen heutigen Ortsgrenzen wurde erst 1945 aus mehreren ehemaligen, einst eigenständigen Orten gebildet. Im Südosten ist dies das 1752 gegründete Kleinheide (heute Pszczelnik). Im Süden, an der Witna (dem Vietzer Fließ) gelegen, die noch aus der Gründungszeit von Balz und Neu Balz stammende Mühle, auch Balzer Graben Mühle (heute Grabieniec) genannt, sowie neben diesem Ortsteil das Hegemeisterei (heute Kobyliniec) genannte Forsthaus, das 1905 zum Gutshof Charlottenhof (heute Sosny) umgestaltet wurde und die weiter südlich an der Warthe gelegene sog. Vietzer Ablage (Krzywda) mit Pump- und Fährstation. Im Westen, rechtsseitig des Vietzer Fließes, befinden sich die zu Vietzer Feld (heute Witniczki) zusammengefassten Höfe, und im nördlichen Teil das ehemalige eigentliche, Ende des 19. Jahrhunderts entstandene Neu Balz, das nach 1945 von den Bahnschienen in einen zu Białcz sowie einen zu Białczyk (von der Spokojna-Straße in Witnica bis zum Waldrand und den bereits zu Pyrzany zählenden Feldern) gehörenden Teil getrennt wurde. Ortsname Er wurde von der Posener Kommission zur Polonisierung der Orts- und Flurnamen im Oder- und Warthegebiet festgelegt sowie am 8. November mit seiner Bekanntgabe im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12/1945 bestätigt. Der Ortsname bezog sich damals lediglich auf Neu Balz. eine Anlegestelle, die man später Vietzer Ablage (heute Krzywda) nennt. Ebenso befand sich hier eine sog. Einbindestätte, d.h. ein Ort, an dem die Flöße eingebunden wurden, von wo aus sie dann flussabwärts nach Küstrin schwammen. Für die Anlieferung der Materialien an das Wartheufer war es erforderlich, im sumpfigen Gelände Dämme aufzuschütten und Wege auf ihnen anzulegen. Als Mitte des 18. Jahrhunderts in Vietz eine Gießerei sowie in Neu Balz am Vietzer Fließ eine Getreidemühle errichtet wurden, nahm dieser Hafen an Bedeutung zu. Als sich in den folgenden Jahren in Vietz dann auch Keramik- und Holzindustrie entwickelten, diente die Anlegestelle ebenso als Umschlaghafen. Im Jahre 1847 legte hier sogar das Passagierschiff „Stanislaus“ an. Ebenso entstand eine Fährstation. Nach Aufschüttung des Deiches wurde das Vietzer Fließ in den Massow-Kanal (heute Maszówek) umgeleitet und der Flusshafen aufgrund von Hochwasserereignissen in einen am Fluss gelegenen Teil mit dem Haus des Fährmanns sowie einen am Deich gelegenen Teil mit drei Häusern aufgeteilt; eines dieser drei Häuser war das Wirtshaus. Das Haus des Fährmanns sowie die am Deich gelegenen Gebäude wurden 1945 zerstört oder verlassen. Ausführlicher wird im Text über Kłopotowo (Schützensorge) von der Fähre und ihrer Geschichte berichtet. Flugplatz Als gegen Ende Januar, Anfang Februar 1945 sowjetische Soldaten das Oderufer erreichten, begannen sie im Rahmen der Vorbereitungen zum Sturm auf Berlin Feldflugplätze einzurichten, darunter auch auf den Feldern in der Umgebung von Neu Balz und Pyrehne. ieś z zagrodami rozproszonymi w labiryncie kanałów, piaszczystych polnych dróg, leśnych duktów i jezdnych grobli wśród torfowych łąk - niegdyś także urobisk darniowej rudy. Granice i części składowe Białczyk w obecnym kształcie powstał w roku 1945 i składa się z kilku dawnych, odrębnych miejscowości. Na południowym wschodzie jest to założony w roku 1752 Pszczelnik/Klein Heide. Na południu, nad Witną, młyn Białki albo Grabieniec/Balzer Graben Mühle, pochodzący z okresu zakładania Białcza i Białczyka, ze znajdującą się obok zagrodą leśniczego Kobyliniec/Hegemeisterei albo Buschlauffer, od roku 1905 zamienioną na folwark majątku Sosny, oraz leżąca nad Wartą Krzywda/Vietzer Ablage z pompownią i przeprawą promową. Na zachodzie, na prawo od potoku Witna, są zagrody Witniczki/Vietzer Feld, a w części północnej Białczyk/Neu Balz - dawna odrębna wieś powstała w końcu XIX wieku, a po roku 1945 przepołowiona linią torów kolejowych na część należącą do Białcza i część w granicach Białczyka od ulicy Spokojnej w Witnicy do skraju lasu i pyrzańskich pól. Nazwa Została ustalona przez poznańską komisję powołaną do spolszczenia nazw niemieckich w Przyodrzu, zatwierdzona 8 listopada i ogłoszona w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” z roku 1945 w numerze 12. Wtedy nazwa wsi odnosiła się tylko do Neu Balz. Liczba mieszkańców W Klein Heide/Pszczelniku w roku 1809 mieszkało 146 osób, a w roku 1868 - 206. W poszerzonym polskim Białczyku żyło w 1958 roku 300 mieszkańców, w 2000 - 225, a w roku 2011 - 262. Port rzeczny Do udziału w budowie wznoszonej w XVI wieku twierdzy kostrzyńskiej margrabia Jan zobowiązał wszystkich mieszkańców Nowej Marchii, którzy mieli za zadanie dostarczać tam materiały budowlane. Przy ujściu Witny, nad brzegiem Warty, powstała w związku z tym przystań rzeczna zwana potem Vietzer Ablage/Krzywda. Tutaj także znajdowała się binduga, czyli miejsce wiązania tratew, skąd spławiano je w dół rzeki. Dostarczanie materiałów nad brzeg Warty wymagało usypania grobli przez bagienne tereny i poprowadzenia nią drogi. Znaczenie portu wzrosło po zbudowaniu w połowie XVIII wieku odlewni żelaza w Witnicy, a w Białczyku zbożowego młyna wodnego na Witnie. W miarę jak w Witnicy rozwijał się przemysł ceramiczny i drzewny, przystań rzeczna spełniała także rolę portu przeładunkowego. W roku 1847 przycumował tu nawet statek pasażerski „Stanislaus”. Powstała również przeprawa promowa. Po usypaniu wału Witnę skierowano do kanału Maszówek, a port rzeczny podzielono ze względu na powodzie na część nadrzeczną z domem przewoźnika promu oraz część przywałową z trzema domami. W jednym z nich była gospoda. Einwohnerzahlen Im Jahre 1809 wohnten in Kleinheide (Pszczelnik) 146, 1868 insgesamt 206 Personen. Im erweiterten polnischen Białczyk lebten 1958 dann 300 Einwohner, 2000 noch 225, und 2011 insgesamt 262 Einwohner. Flusshafen Markgraf Johann von Brandenburg-Küstrin hatte alle Einwohner der Neumark dazu verpflichtet, beim Bau der Küstriner Festung Hilfe zu leisten; sie sollten vor allem Baumaterialien dorthin liefern. An der Mündung des Vietzer Fließes in die Warthe entstand so 132 Lata 30/40 XX w. Dzieci rodziny młynarza Genske przed młynem Białki i gospodą w Krzywdzie. 30er und 40er Jahre des 20. Jahrhunderts. Die Kinder des Müllers Genske vor der Mühle und dem Wirtshaus in Vietzer Ablage. Białczyk - Neu Balz Białczyk w XVIII i w XX wieku. Białczyk (Neu Balz) im 18. und im 20. Jahrhundert. Białczyk - Neu Balz 133 Węzeł hydrotechniczny w Białczyku: kanał Maszówek ze starym ujściem Witny, kanałem doprowadzającym wody gruntowe do pompowni i syfonem kanału nawadniającego na wale kanałowym. Hydrotechnische Anlagen, sog. Knoten, in Białczyk: Massowbzw. Maszówek-Kanal mit der alten Mündung des Vietzer Fließes, zur Pumpstation führender Entwässerungsgraben sowie Überführung des Bewässerungsgrabens auf dem Deich. Mit Güterzügen brachte man Kisten voller Granaten in die Nähe des Flugplatzes; deren Beschläge kann man noch heute in der näheren Umgebung der Gleise finden. Auf den ausgelegten Platten des Flugplatzes landeten Jagd- und Transportflugzeuge sowie Bomber. Ein Teil des Fliegerregiments bezog die umliegenden Häuser, sein Stab und weitere Kräfte quartierten jedoch hauptsächlich in Vietz. Nach dem Abzug des Regiments gegen Ende 1946 verblieben dort einige nicht mehr funktionstüchtige Maschinen und Gerätschaften, die die polnischen Neusiedler aus der Umgebung in Teile schnitten und zum Schrottplatz in Witnica brachten. Auf Platten der ehemaligen Start- und Landebahnen trifft man noch heute in den Höfen der umliegenden Häuser sowie im Witnicer Park der Wegweiser und Meilensteine der Zivilisation; im Wald blieben vereinzelt Spuren der Flugabwehrstellungen erhalten, wo noch heute Granaten gefunden werden (eine von ihnen verursachte sogar einen tödlichen Unfall). Fleischrinderzucht Gegen Ende der 60er Jahre entwarfen die sog. Staatlichen Landwirtschaftsbetriebe (PGR) Pläne zur Nutzung der verwilderten Warthewiesen, die den Ausbau einer Rinderzucht vorsahen. Im Rahmen ihrer Umsetzung baute man 1969/1970 eine Pumpstation, die der Be- und Entwässerung der Wiesen dienten. In das Bewässerungssystem wurde ebenso der Wielkie-, ehemals Großer See einbezogen, der zugleich Quelle der Witna (Vietzer Fließ) ist. Der hier errichtete Damm staute den Wasserspiegel des Sees um 2 m auf, der 134 nun im Falle einer Dürreperiode als zusätzliches Wasserreservoir diente. Unterhalb von Kobyliniec leitete man die Witna in den Kleinen Kanal um und setzte eine Schleuse instand, die dort bereits zum gleichen Zwecke von den Deutschen errichtet worden war. In den folgenden Jahre richtete man auf den Feldern rund um Białczyk einen Zuchtbetrieb mit sieben Großställen und Silos, einer eigenen Trocknerei, einer Tierfuttermischanlage (1977) sowie einem Heizhaus ein, der für die Zucht gleich mehrerer Hundert Fleischrinder ausgelegt war. Entlang des Kleinen bzw. Mały-Kanals baute man einen mit Kalkstein befestigten, sog. Gelben Weg. Der Plan sah ebenso vor, in der Ogrodowa-Straße in Witnica eine Wohnsiedlung für die Mitarbeiter des Betriebes zu errichten. Nach Auflösung der Staatlichen Landwirtschaftsbetriebe wechselte der Eigentümer des Zuchtbetriebs. Gegenwärtig ist dies der Fleischrinderzuchtbetrieb „Radan“. Es gibt ca. 500 Mutterkühe. Im Winter sowie im Frühjahr steht den Tieren ein weitläufiges Freigelände zur Verfügung, während des Kalbens stehen die Mutterkühe in offenen Ställen. Insgesamt verfügt das Unternehmen über 300 ha eigenem sowie weiteren 2.500 ha Weideland im Nationalpark Warthemündung; auf den Wiesen des Parks können die Rinder jedoch erst nach dem Ende der Brutzeit weiden. Alte Zuchttraditionen werden weitergeführt Die hiesigen, jahrhundertealten Traditionen einer bäuerlichen Zucht werden von der Familie Katarzyna und Piotr Rupniak fortgeführt. Sie wohnen auf einem Hof, der den amtlichen, jedoch bereits in Vergessenheit geratenen Namen Kobyliniec (einst: Hegemeisterei) trägt, gelegen in der Nähe der ehemaligen Mühle am Fährdamm. Dort betreiben sie eine Fleischrinderzucht. Im Jahre 2011 besaßen sie 80 Mutterkühe mit entsprechenden Stallungen für Kälber und Färsen. Der kleine Betrieb verfügt über 80 ha eigener sowie über 100 ha gepachteter Nutzflächen. Białczyk - Neu Balz Rodzina Rupniaków Dom przewoźnika i domy przy wale uległy zniszczeniu lub opuszczeniu w roku 1945. Bliżej o przeprawie promowej mowa jest w historii Kłopotowa. Lotnisko Żołnierze radzieccy po dotarciu na przełomie stycznia i lutego 1945 roku do brzegów Odry, w ramach przygotowywania ofensywy berlińskiej, przystąpili do budowy szeregu polowych lotnisk, w tym także na polach Białczyka i Pyrzan. W pobliże lotniska dowożono pociągami skrzynie z bombami i pociskami, po których okucia można spotkać do dziś w pobliżu torów. Na płycie lotniska lądowały samoloty myśliwskie, bombowe i transportowce. Pułk lotniczy zajmował okoliczne domy, ale jego sztab i główne siły kwaterowały w Witnicy. Po wyjeździe lotników pod koniec roku 1946 zostało tam kilka niesprawnych maszyn, które okoliczni polscy osadnicy cięli na kawałki i wywozili do składnicy złomu w Witnicy. Płyty z pasów startowych do dziś spotyka się na podwórkach okolicznych domów i w witnickim Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji, a w lesie pozostały ślady po stanowiskach obrony przeciwlotniczej, gdzie pociski znajduje się do dnia dzisiejszego (jeden z nich stał się powodem śmiertelnego wypadku). Ferma bydła mięsnego W okresie Polski Ludowej, pod koniec lat 60. XX wieku, Państwowe Gospodarstwa Rolne opracowały projekt wykorzystania zarastających łąk nadwarciańskich do rozbudowy ferm hodowli bydła. W jego ramach w latach 1969/1970 zbudowano pompownię odwadniająco-nawadniającą. W system nawadniania włączono także Jezioro Wielkie, z którego czer- Białczyk - Neu Balz pie swe wody Witna. Zbudowana nad nim grobla spiętrzyła wody jeziora o około 2 metry, stanowiąc w przypadku suszy dodatkowy rezerwuar wody. Witnę poniżej Kobylińca skierowano w nurt Kanału Małego, naprawiając śluzy zbudowane tu w tym samym celu przez Niemców. W następnych latach na polach Białczyka zbudowano zakład hodowlany, obliczony na kilkaset sztuk bydła mięsnego, z siedmioma wielkimi oborami i silosami, suszarnią, mieszalnią pasz (1977) i kotłownią. Wzdłuż Kanału Małego poprowadzono utwardzoną wapieniem kilkunastokilometrową tak zwaną „Żółtą Drogę”. Projekt obejmował także budowę w Witnicy przy ulicy Ogrodowej pegeerowskiego osiedla pracowniczego. Po rozwiązaniu Państwowych Gospodarstw Rolnych zakład zmieniał właścicieli. Obecnie gospodarzem obiektu jest firma hodowli bydła mięsnego „Radan”. Jest tu około 500 krów–matek. Zimą i wiosną zwierzęta swobodnie chodzą po wybiegu, korzystając podczas cielenia się z otwartych obór. Gospodarstwo dysponuje 300 ha łąk własnych i 2500 hektarami łąk na terenie Parku Narodowego „Ujście Warty”, na których bydło można wypasać dopiero po okresie lęgowym ptactwa. Kontynuatorzy hodowlanych tradycji Tutejsze wiekowe tradycje chłopskich gospodarstw hodowlanych kontynuuje rodzina Katarzyny i Piotra Rupniaków. Mieszkają w zagrodzie o urzędowej, ale zapomnianej nazwie Kobyliniec, zlokalizowanej w pobliżu dawnego młyna przy Grobli Promowej. Prowadzą hodowlę bydła mięsnego. W roku 2011 mieli 80 krów-matek z odpowiednim przychówkiem cieląt i jałówek. Gospodarzą na 80 ha gruntów własnych i ponad 100 ha dzierżawionych. 135 Weitere wichtige Ereignisse aus der Ortsgeschichte Inne ważne wydarzenia z dziejów wsi 1589. In den sog. Salzbergen am Fährdamm, auf deren Gelände sich heute die Kläranlage befindet, bestehen seit bereits mehreren Jahrhunderten Salzlager. 1589. Na tak zwanych Salzberge (Solnych Górkach) przy Grobli Promowej (dziś rejon oczyszczalni ścieków) odnotowywano istnienie magazynów soli, które stały tam przez kilka następnych wieków. 1752. Justus Rudolf Migula, der das Gut Balz erworben hatte, kauft von der Verwaltung verwilderte, sandige Brachflächen sowie südlich der Ortschaft gelegene Sümpfe, um hier 15 Familien anzusiedeln. Nach Rodung der Wälder und Sträucher entsteht das Dorf und Vorwerk Kleinheide (heute Pszczelnik). Jeder Kolonist erhält 1,5 Morgen Land. An der Ortsausfahrt in Richtung Balz wurde ein Friedhof angelegt. 1752. Nabywca majątku Białcz, Justus Rudolf Migula, zakupił od rządu zarośnięte, piaszczyste nieużytki oraz tereny bagienne, położone na południe od tej wsi, z zamiarem osiedlenia 15 rodzin. Po wykarczowaniu lasu i krzewów powstała tu wieś i folwark Klein Heide/Pszczelnik. Każdy z kolonistów otrzymał po 1,5 łana ziemi. Przy wylocie drogi do Białacza założono cmentarz. In den 80er Jahre des 18. Jahrhunderts trocknet im Rahmen der abschließenden Arbeiten an der Aufschüttung der Deiche der sich hier von Wepritz (Wieprzyce) bis nach Warnitz (Warnice) erstreckende, sog. Hinterdeich aus. Auf der Höhe von Neu Balz werden im Laufe der Jahre zwei künstliche, das Wasser abführende Kanäle angelegt: zum einen ist dies der in der Nähe von Pyrehne (Pyrzany) fließende Massow-, heute Maszówek-Kanal, der westlich in die Alte Warthe mündet und das Grundwasser sowie die Einträge der Warthezuflüsse (hier von den Hängen des Urstromtals kommend) abführt, zum anderen der in ihn in der Umgebung der Brücke auf dem Fährdamm mündende, durch Fichtwerder, d.h. Świerkocin geführte Sommer-Graben (heute Wieprzycki-Kanal), der wiederum das Wasser des (Sosinecki-) Sophienauer Kanals aufnimmt. Lata 80. XVIII wieku. Pracom kończącym wznoszenie wałów towarzyszyło osuszanie zawala wieprzycko-warnickiego. Na wysokości Białczyka powstały z biegiem lat dwa zbiorcze odprowadzalniki wód - pierwszy to biegnący w pobliżu Pyrzan kanał Maszówek/Massow Kanal, zwany także Bieleniem i Starą Wartą, zbierający wody gruntowe oraz dopływy Warty spływające ze skarpy pradoliny. Drugi to wpadający do niego w rejonie mostu na Grobli Promowej, prowadzony przez Świerkocin, Kanał Wieprzycki/Sommer Graben, odbierający w pobliżu tej wsi wody z Kanału Sosineckiego. 1838. Bauernbefreiung im Warthebruch. 1889. Zakończono brukowanie drogi Lubno – Dzieduszyce – Sosny – Witnica - Białczyk -Krzywda. W tym czasie część brukowana była nazywana drogą zimową, a polna, biegnąca obok niej, drogą letnią. 1857. Mitten durch die Felder von Neu Balz verläuft die Ostbahn. 1838. Uwłaszczenie chłopów w Warthebruch. 1857. Przez pola Białczyka poprowadzono linię Kolei Wschodniej. 1889. Die Befestigung der Straße von Liebenow (Lubno) über Diedersdorf (Dzieduszyce), Charlottenhof (Sosny), Vietz (Witnica) und Neu Balz (Białczyk) nach Vietzer Ablage (Krzywda) mit Pflastersteinen wird abgeschlossen. Der befestigte Abschnitt wird Winterstraße, der parallel verlaufende Feldweg Sommerstraße genannt. 136 1920. Warta przerywa wał w pobliżu przeprawy promowej w Kłopotowie. Woda dotarła do szosy Witnica - Pyrzany. 1920. Die Warthe durchbricht den Deich in der Nähe der Fähre in Schützensorge (Kłopotowo). Das Hochwasser reicht bis zur Chaussee von Vietz nach Pyrehne (Pyrzany). Białczyk - Neu Balz 1929. Otwarcie mostu na Warcie i wybrukowanie drogi Witnica - Świerkocin. 1945. Część niemieckich mieszkańców wsi uciekła przed frontem, część pozostałą ewakuowano w rejon Gorzowa ze względu na bliskość frontu. Innych Rosjanie zaangażowali do budowy lotniska, do zakładania magazynów maszyn, urządzeń i mebli przeznaczonych na wywóz do ZSRR, do przeganiania do punktów zbiorczych zdobytych stad bydła i koni. A jeszcze innych do pracy w wojskowym gospodarstwie rolnym nastawionym na dostawę wyżywienia dla żołnierzy i koni. 1945. Im Mai und Juni treffen die ersten polnischen Siedler in Witnica ein. In dieser Zeit kehren auch die nach Landsberg evakuierten Deutschen zurück, ebenso wie einige hinter die Oder geflohene Deutsche. Auf dem Bahnhof in Witnica treffen wiederum Transporte mit Polen aus den Gebieten jenseits von Bug und San ein, von denen ein Teil bei deutschen Familien, sowie andere in den Unterkünften des Staatlichen Repatriierungsamtes untergebracht werden und nun darauf warteten, dass die Deutschen die Höfe und Wohnungen verließen. 1945. Gegen Ende Juni werden kraft eines Beschlusses der polnischen Verwaltung und der polnischen Armee, zuweilen unterstützt von der örtlichen Bürgermiliz, die noch verbliebenen Deutschen gezwungen, die Orte zu verlassen und sich an das andere Oderufer zu begeben. In Białczyk beziehen deren Höfe nun Ankömmlinge aus dem Osten, insbesondere aus Kamionki Wielkie in Podolien. Zu ihnen zählten u.a. die Familien Andruszek, Burzyński, Kudelski, Mazurek, Ptaszkiewicz, Pulkowski, Skowroński, Stadler, Woźniak sowie Żmijak. Im Juni übernahm die Müllerfamilie Dolański aus Wronki die Wassermühle; bereits nach kurzer Zeit gelang es ihnen, wieder Getreide zu mahlen. Einige Jahre später, nach dem Tode des Müllers und der Ausreise seiner Frau, verfielen Mühle und Hof zusehends, bis sie schließlich vollständig abgetragen wurden. Weil es sich nicht lohnte, die Felder zu bestellen, werden die Landwirte in den 50er und 60er Jahren dazu überredet, Wälder anzulegen, wofür sie entsprechende staatliche Zuschüsse erhielten. 1929. Eröffnung der Warthebrücke sowie Befestigung der Straße von Vietz nach Fichtwerder. 1945. Ein Teil der deutschen Einwohner flieht vor der Front, ein weiterer wird aufgrund der Frontnähe in der Umgebung von Landsberg (Warthe) evakuiert. Andere werden von den Russen zum Bau des Flugplatzes, zur Errichtung von Lagern mit Maschinen, Anlagen und Möbeln, die in die UdSSR abtransportiert werden sollen, sowie zum Treiben der bislang „eroberten“ Rinder- und Pferdeherden in die Sammelstellen herangezogen. Wie- derum andere mussten in den zu militärischen Zwecken geführten landwirtschaftlichen Betrieben arbeiten, die Lebensmittel an die Soldaten sowie Futter für die Pferde liefern sollten. Der von den Sowjets geführte landwirtschaftliche Betrieb in Białczyk war in einem der südlich der heutigen Kläranlage gelegenen Gehöfte untergebracht. Er bestand bis 1948. Auf dem Foto der Leiter des Betriebs inmitten einer Gruppe sowjetischer sowie Zwangsarbeiter und Angehörigen der Familie von Günther Dräger aus Neu Balz. Zur selben Zeit führte die polnische Armee einen ähnlichen Betrieb östlich von Kobyliniec (Hegemeisterei). Auch in anderen Dörfern, darunter in Dąbroszyn (Tamsel) sowie Pyrzany (Pyrehne) wurden von polnischen Soldaten derartige Betriebe geführt. 1994. Gelegen an der Straßenkreuzung Kläranlage/Fährdamm nimmt die Gesellschaft beschränkter Haftung „Sofia“ ihre Tätigkeit auf. Geschäftsführer ist Piotr Krzywicki, der ursprünglich aus Suwałki stammt. Hergestellt werden Betonerzeugnisse, Dachstühle aus Holz sowie Gartenschmuck. Białczyk - Neu Balz Gospodarstwo radzieckie w Białczyku znajdowało się w zagrodzie usytuowanej na południe od obecnej oczyszczalni ścieków. Istniało do około 1948 roku. Na zdjęciu sowiecki szef gospodarstwa w otoczeniu rosyjskich robotnic i robotników przymusowych oraz członków rodziny Günthera Drägera z Białczyka. W tym samym czasie podobne gospodarstwo, zlokalizowane na wschód od Kobylińca, prowadziło wojsko polskie. Żołnierze polscy mieli swe gospodarstwa rolne także w innych wsiach, w tym w Dąbroszynie i Pyrzanach. 1945. W maju i czerwcu przybywają do Witnicy pierwsi polscy osadnicy. W tym czasie wrócili także Niemcy ewakuowani w rejon Gorzowa oraz zaczęli wracać zza Odry niektórzy niemieccy uciekinierzy, a na stację kolejową w Witnicy docierały transporty Polaków z ziem położonych za Bugiem i Sanem. Część z nich została dokwaterowana do rodzin niemieckich, a innych umieszczono w schroniskach Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, gdzie oczekiwali na usunięcie Niemców. 1945. Pod koniec czerwca, na mocy decyzji władz polskich i siłami polskiego wojska, wspieranego niekiedy przez miejscową milicję, pozostałych na pograniczu Niemców zmuszono do opuszczenia wsi i usunięto za Odrę. W Białczyku ich zagrody zajęli przybysze przesiedleni ze wschodu, w szczególności z Kamionek Wielkich na Podolu. Były wśród nich rodziny Andruszków, Burzyńskich, Kudelskich, Mazurków, Ptaszkiewiczów, Pulkowskich, Skowrońskich, Stadlerów, Woźniaków, Żmijaków i innych. 137 1999. In den sog. Salzbergen wird die Kläranlage der Gemeinde gebaut. Nachdem in Witnica eine Toilettenpapierfabrik ihren Betrieb aufnimmt und neue Gebäude bzw. Ortsteile, darunter ebenso Białczyk, an das Netz angeschlossen werden, wird 2011 ein zweiter Reaktor in Betrieb genommen. Die 7 Mio. PLN teure Investition wurde aus Mitteln des Kohäsionsfonds der EU finanziell unterstützt. W czerwcu młyn wodny zajęła i wkrótce uruchomiła rodzina młynarza Dolańskiego z Wronek. Kilka lat później, po śmierci młynarza i wyjeździe żony, młyn i zagroda z domem uległy dewastacji, a potem rozbiórce. 2001. Auf den Feldern des ehemaligen Flugplatzes sowie auf der gegenüberliegenden Seite der Straße von Witnica nach Pyrzany beginnt die Fa. Polfur aus Lubiszyn mit Beteiligungskapital aus den Niederlanden den Bau zweier großer Gebäudekomplexe, in denen 60.000 Amerikanische Nerze gehalten werden sollen. Die Felle der hier getöteten Tiere werden im Zweigbetrieb des Unternehmens in Dąbroszyn weiterverarbeitet. 1994. Przy zbiegu drogi do oczyszczalni z Groblą Promową rozpoczęła swe istnienie spółka z ograniczoną odpowiedzialnością „Sofia”, kierowana przez Piotra Krzywickiego, przybyłego tu z Suwałk. Oferuje ona wyroby z betonu, drewniane więźby dachowe i elementy galanterii ogrodowej. W latach 50. i 60. rolnicy są namawiani, by na piaskach, wobec nieopłacalności upraw rolnych, sadzić lasy odpowiednio dofinansowane przez państwo. 2008. An der Straße von Witnica nach Świerkocin, mitten auf den Feldern von Witniczka, nimmt das Dienstleistungs- und Produktionsunternehmen von Andrzej Radziszewski seinen Betrieb auf. Es handelt sich um eine Tischlerei, die sich auf die Herstellung von Särgen spezialisiert hat. Jährlich verlassen bis zu 800 Stück das Werk. Außer in Witnica werden sie in Gorzów Wlkp., Skwierzyna, Dębno und Kostrzyn (Oder) verkauft. 2011. Am sonntäglichen späten Abend des 11. Septembers zieht ein verheerender Sturm über Białczyk. Im Wald legt der Hurrikan tausende Kiefern nieder und entwurzelt jahrhundertealte Eichen, Linden, Ulmen und Pappeln. Einige Dächer werden abgedeckt. Ein solches Schicksal ereilte ebenso einige Ställe des Zuchtbetriebs „Radan“ (Foto). 1999. Budowa oczyszczalni ścieków na Solnych Górkach. Po uruchomieniu w Witnicy fabryki papieru toaletowego oraz podłączeniu do kanalizacji nowych budynków, w tym także zagród Białczyka, w roku 2011 uruchomiono jej drugi, biologiczny reaktor. Inwestycja, która kosztowała 7 mln złotych, była dofinansowana z Funduszu Spójności UE. 2001. Na polach dawnego lotniska oraz z drugiej strony drogi Witnica - Pyrzany firma Polfur z Lubiszyna z udziałem kapitału holenderskiego, prowadzona przez Władysława Fortunę, rozpoczęła budowę dwu dużych kompleksów budynków z przeznaczeniem na hodowlę 60 tys. sztuk norek amerykańskich. Skórki ubijanych tu zwierząt wyprawiane są w zakładzie tej firmy w Dąbroszynie. 2008. Przy szosie z Witnicy do Świerkocina, na polach Witniczki, uruchomiony został Zakład Usługowo-Produkcyjny Andrzeja Radziszewskiego. Jest to stolarnia specjalizująca się w wyrobie trumien. Produkuje się ich tutaj do 800 sztuk rocznie. Sprzedawane są poza Witnicą do Gorzowa, Skwierzyny, Dębna i Kostrzyna. 2011. W niedzielny późny wieczór 11 września nad wsią Białczyk rozszalała się wichura. W lasach huragan położył pokotem tysiące sosnowych pni i przewracał z korzeniami wiekowe dęby, lipy, wiązy, topole. Niektóre budynki straciły dachy. Taki los przypadł części obór fermy „Radan”. (Foto). 138 Białczyk - Neu Balz Nowiny Wielkie - Döllensradung inst strömten Touristen mit Sonderzügen aus Landsberg in das Dorf, um sich inmitten dieser wundervollen Landschaft zu erholen. Heute verzaubert es mit einer außergewöhnlichen Kreativität seiner Einwohner. In den heutigen Grenzen besteht es seit dem 30. September 1929, entstanden im Rahmen eines Regierungsprogramms zur Zusammenlegung kleinerer Dörfer und der Bildung größerer Gemeinden aus ihnen. Einwohnerzahlen Im Jahre 1933 zählte das Dorf 1.298 Einwohner; 1939: 1238; Dezember 1946: 643; Februar 1948: 689; 2000: 1.279 sowie 2010: 1.250 Einwohner. Aus der Ortsgeschichte Die Urbarmachung des Warthebruchs im 18. Jahrhundert erfolgte in drei Etappen. Die erste, von der Holländersiedlung gekennzeichnete, erfolgte in den 20er Jahren. Die damals entstanden Siedlungen trugen generell den Beinamen „Holländer“. Die zweite Etappe wird auf die 50er Jahre datiert, die dritte fällt auf den Zeitraum zwischen den 60er und 80er Jahren dieses Jahrhunderts. Die Gründung von Döllensradung ist mit der zweiten Etappe verbunden. Um die Mitte des Jahrhunderts suchte man nach weiteren Flächen für den Getreideanbau, und so entstanden damals Balz (Białcz), Neu Balz (Białczyk) sowie der älteste Teil von Döllensradung, Spiegel, der das Gebiet des heutigen Feuerwehrhauses, der Schule, der Kirche, des Friedhofs sowie jene Felder und Wiesen umfasst, die an die Dörfer Alt Hopfenbruch und Neu Hopfenbruch (heute Chmieliniec) grenzen, in denen einst eifrig Hopfen angebaut wurde und nunmehr einen Ortsteil von Świerkocin (Fichtwerder), genauer die Umgebung des Safari-Zoo, bilden. Diesen Ortsteil von – nunmehr – Nowiny Wielkie nannte man nach 1945, wörtlich übersetzt, „zwierciadło/lustro“, auch altpolnisch „poźrzadło“. Im 18. Jahrhundert rodete man hier 900 Morgen Wald, um auf den so entstandenen Feldern Getreide anzubauen sowie neue Siedlungen zu begründen: das Gelände nannte man Groß-Spiegel. Den Entwurf hierzu legte man bereits 1730 vor, aber erst 1748 und 1749 wurden hier 35 deutsche Familien angesiedelt, die man in Polen angeworben hatte. Sie stammten aus der Umgebung von Wieleń an der Netze, wo sie sich auf der Suche nach einem besseren Leben in den auf Gütern des Geschlechts Sapieha gelegenen Holländersiedlungen niedergelassen und nunmehr beschlossen hatten, nach Preußen zurückzukehren. Jede Familie erhielt eine Hufe, was etwa 30 Morgen Land entsprach (wovon man hier allerdings nur schwer eine Familie ernähren konnte), die sie zu- Niemiecki szkic sytuacyjny wsi po roku 1929 z rozmieszczeniem działek. Ze zbiorów Heimatmuseum BAG-Landsberg/W. w Herfordzie. Deutscher Lageplan des Dorfes aus dem Jahre 1929 mit eingezeichneten Grund- und Flurstücken. Aus den Sammlungen des Heimatmuseums BAG-Landsberg/W. in Herford. 140 Nowiny Wielkie - Döllensradung iegdyś wieś przyciągała turystów, którzy docierali tu z Landsberga specjalnymi pociągami, atrakcyjnością swego krajobrazu. Dziś zadziwia nieprzeciętną kreatywnością swych mieszkańców. W obecnych granicach istnieje od 30 września 1929 roku i powstała w wyniku rządowego projektu scalania małych wiosek w większe gminy. Liczba mieszkańców Rok 1933 - 1298 obywateli; 1939 - 1238; grudzień 1946 - 643; luty 1948 - 689; 2000 - 1279; rok 2010 - 1250 mieszkańców. Z dziejów wsi Zagospodarowanie błot warciańskich w XVIII w. następowało w trzech etapach. Pierwszy, olęderski, przeprowadzony został w latach 20. Osady, które wtedy powstały, na ogół nosiły nazwy z dodatkiem członu „Holländer”. Etap drugi datuje się na lata 50., a trzeci przypada na okres od lat 60. do 80. XVIII wieku. Powstanie Nowin Wielkich związane jest z etapem drugim. W połowie wieku szukano dodatkowych terenów pod uprawę żyta i wtedy to powstał Białcz, Białczyk i najstarsza część Nowin Wielkich o nazwie Spiegel, obejmująca okolice dzisiejszej remizy strażackiej, szkoły, kościoła i czynnego cmentarza oraz pola i łąki, graniczące z wsiami dawnych plantatorów chmielu w Alt Hopfenbruch i w Neu Hopfenbruch, które spolszczono na Chmieliniec, a dziś są częścią Świerkocina w okolicach ZOO Safari. Spiegel to tyle, co ‘zwierciadło/lustro’, staropolskie ‘poźrzadło’ - jak tę część Nowin oficjalnie nazwano po roku 1945. W XVIII wieku wykarczowano tutaj 900 mórg pól przygotowanych pod zasiewy i zasiedlenie i nazwano Grosse Spiegel. Projekt został opracowany jeszcze w roku 1730, ale dopiero w latach 1748 i 1749 osiedlono tu 35 niemieckich rodzin, sprowadzonych z Polski. Pochodziły one z okolic Wielenia nad Notecią, gdzie poszukując lepszego życia osiedliły się w dobrach rodu Sapiehów Fragment polskiej mapy 1: 25 000 z roku 1963. Auszug aus einer polnischen Karte aus dem Jahre 1963; Maßstab 1:25.000. Nowiny Wielkie - Döllensradung 141 Pocztówka sprzed roku 1929 z widokiem na Horstberg/ Chełminy, kościół ze szkołą oraz fragment jednej z ulic. Ansichtskarte von vor 1929 mit Blick auf Horstberg (Chełminy), Kirche und Schule sowie Teil einer Straße. nächst roden sollten, um darauf eigenständig unter Nutzung des aus den königlichen Wäldern stammenden Holzes Wohnhäuser zu errichten. In genau jenem Teil des Dorfes baute man dann 1856 eine Kirche aus Ziegelsteinen, anstelle der um 1768 entstandenen Fachwerkkirche aus Holz, deren Dach noch mit Stroh bedeckt war. Sie brannte 1945 nieder. Zum Ort zählte ebenso die Försterei SpiegelHorstberg (Poźrzadło Las), heute Motylewo. Hierbei handelt es sich um ein Randgebiet des einstigen Massiner Forstes. Das Forsthaus war (und ist es noch immer) nahe malerischer Schluchten gelegen, die sich tief in die über 100 m ü.d.M. hohen Hänge des Warthe-Urstromtals eingeschnitten hatten. Die außergewöhnliche Attraktivität dieses Ortes wurde von dem an der sich hier entlang eines Hanges schlängelnden Handelsstraße von Berlin nach Königsberg stehenden Chausseehaus unterstrichen, das an das alte „Meilensystem“ der Poststraßen erinnert; in solchen Häusern wurden die Mautgebühren entrichtet. Dies war zugleich ein beliebter Ausflugsort deutscher Landeskunde- und Sportvereine, wenn sich diese bspw. zum sog. Horstbergfest trafen. Das Forsthaus wurde dann zu Café und Konditorei umfunktioniert. Die Förster stellten an den Spazierwegen zahlreiche Steine mit den unterschiedlichsten Sinnsprüchen auf. Erhalten blieb ein Hügel, der an Graf E. Ch. D. von Rantzau erinnert, der hier 25 Jahre lang Oberförster war. Er wohnte in Döllensradung. In den Jahren der Volksrepublik Polen hatte die Oberförsterei Bogdaniec in dieser Umgebung drei Waldschutzgebiete ausgewiesen. Der zweite, sich westlich hiervon erstreckende Teil des Dorfes, in dem im Laufe der Zeit Bahnhof und unlängst Dinosaurierpark entstanden, trug den 142 Namen Döllensradung (in das Polnische übertragen mit „Karczowisko“). Seine Gründung geht auf das Jahr 1752 zurück, als man auf Initiative des Königlichen Oberförsters aus Pyrehne (Pyrzany), Dölle mit Namen, die hiesigen Feuchtgebiete rodete, auf insgesamt 60 Morgen Land eine sog. Entreprise, also einen privaten Gutshof, anlegte (auf dem angeschlossenen Vorwerk siedelte man 5 Kolonistenfamilien an) sowie ein Wohnhaus für den Beamten – das er nach Beendigung seiner Dienstzeit beziehen wollte – errichtete; diese neue Ortschaft nannte man dann „Döllensche Radung“. Auf einer der Karten aus jener Zeit ist in diesem Gebiet ein Sägemühlenfließ eingezeichnet, woraus man schließen darf, dass es hier einen kleinen Bach gab, der das Wasserrad eines Sägewerks antrieb. In der Nähe ist ebenso eine Teerbrennerei zu sehen. Einige Jahre später übergab Dölle sein Vorwerk an den Ehemann seiner Tochter, dem Förster Mendel; ihm wurde ein lebenslanges Nutzungsrecht eingeräumt. Er starb 1789. Mendels außerordentlicher Verdienst bestand darin, dass er den sich im Warthebruch niederlassenden Kolonisten Bauholz für ihre Häuser lieferte. Nach einer um das Jahr 1809 angefertigten Aufstellung wurden Vorwerk und Schäferei mit ihren 4 Kolonistenfamilien (29 Einwohner) vom Landrat, Wernicke mit Namen, verpachtet. Noch im Jahre 1851 wird ein Gut, das dem Verwalter des Kammerguts in Himmelstädt (Mironice) unterstand, erwähnt. Später wurde es in Baugrundstücke unterteilt. Mitte des 19. Jahrhunderts verlief von West nach Ost, mitten durch die Felder des Vorwerks Döllensradung, die Königliche Ostbahn, und 1929 von Nord nach Süd die von Pommern nach Schlesien über die Warthebrücke in Fichtwerder (Świerkocin) führende Chaussee. An die Forsttraditionen dieses Ortsteils knüpfte man nach 1897 wieder an, als man die Oberförsterei Vietz mit Sitz in Döllensradung in Leben rief; zum Leiter der Einrichtung wurde der bereits zuvor erwähnte Ernst Christian Detlev Graf von Rantzau (1857-1922) ernannt. Die Oberförsterei bewirtschaftete über 3.500 ha Wald sowie insgesamt 99 ha Fläche umfassende Gewässer. Graf von Rantzau wohnte zunächst im alten Forsthaus in Pyrehne, ab 1899 in einem vom Rinderhändler Düring erworbenen Haus, das sich hinter den Bahnschienen gleich gegenüber dem ehemaligen Gut Döllensradung befand (heute auf dem Gelände des Dinosaurierparks). Die Oberförsterei verfügte ebenso über ein Vorwerk mit 71 ha Ackerfläche und 20 ha Wiesen. Im Jahre 1921 hielt Nowiny Wielkie - Döllensradung Leśniczówka Horstberg-Spiegel/Poźrzadło Las, dziś Motylewo i dawny dom szosowy przy starym trakcie, spalony w roku 1945. Forsthaus Horstberg-Spiegel (Poźrzadło Las), heute Motylewo, sowie ehemaliges Chausseehaus an der alten Handelsstraße (1945 brannte es ab). na gospodarstwach olęderskich, a teraz postanowili wrócić do Prus. Każda z rodzin otrzymała po1 łanie, czyli ok. 30 mórg ziemi (co z trudem pozwalało tutaj wyżywić rodzinę), z zadaniem jej wykarczowania i samodzielnego zbudowania domostw, przy wsparciu materiałowym w postaci drewna z lasów królewskich. W tej części wsi w roku 1856 zbudowano obecny murowany kościół na miejscu wcześniejszego, o konstrukcji ryglowej i krytego strzechą z około 1768 roku (spalony w 1945). Do wsi należało leśnictwo Spiegel-Horstberg/ Poźrzadło Las, dziś Motylewo. Jest to skraj dawnej Puszczy Mosińskiej. Leśniczówka była (i jest) usytuowana w pobliżu malowniczych wąwozów wysokiej tu na ponad 100 m n.p.m. skarpy pradoliny Warty. Atrakcyjność miejsca podkreślał stojący w pobliżu, przy biegnącym tu u podnóża skarpy trakcie Berlin - Królewiec, dom szosowy, upamiętniający czasy systemu milowego, kiedy to pobierano w nim opłaty za przejazd tą drogą. Było to ulubione miejsce zlotów członków niemieckich towarzystw krajoznawczych i sportowych podczas organizowanych tu imprez zwanych Horstbergfest. Leśniczówka stawała się wtedy także kawiarnią i cukiernią. Leśnicy ustawili przy szlakach spacerowych wiele kamieni z tekstami różnych sentencji. Ostał się kopczyk upamiętniający leśniczego, hrabiego E. Ch. D. von Rantzau, który był 25 lat nadleśniczym. Mieszkał w Döllensradung. W latach Polski Ludowej Nadleśnictwo Bogdaniec wytyczyło w tej okolicy trzy leśne rezerwaty. Część druga wsi, zachodnia, na terenie której powstał z czasem dworzec kolejowy i Park Dinozaurów, nosiła nazwę Döllensradung (spolszczone na Karczowisko). Powstała w roku 1752 z inicjatywy królewskiego nadleśniczego z Pyrzan o nazwisku Dölle, który z myślą o zabezpieczeniu starości po zakończeniu służby państwowej, wykarczował tutaj podmokły teren i założył na prawach antrepryzy, czyli prywatnego majątku, 60-morgowy folwark Pocztówki z początku XX w. Dworzec kolejowy i stojący po drugiej stronie torów tartak z wytwórnią kopyt i prawideł do butów firmy Franz Stolz z Berlina. Po zdewastowaniu przez żołnierzy radzieckich w roku 1945 budynki rozebrano i dziś jest tu stadion wiejski. Ansichtskarten von Anfang des 20. Jahrhunderts: Bahnhof und, hinter den Bahnschienen gelegen, Sägewerk sowie der Hufe und Schuhspanner herstellende Zweigbetrieb der Fa. Franz Stolz aus Berlin. Nachdem die Gebäude 1945 von sowjetischen Soldaten zerstört worden waren, wurden sie abgetragen; heute befindet sich auf dem Gelände die Sportanlage. Nowiny Wielkie - Döllensradung 143 man hier 9 Pferde, 47 Milchkühe und 60 Schweine. Zudem befand sich in der Nähe des Bahnhofs die sog. Hegemeisterei, in dem die mit dem Forst- und Jagdschutz beauftragen Beamten ihren Sitz hatten. Eine solche gab es ebenso in der Försterei Spiegel. Vom Vorwerk Döllensradung, das im Laufe der Zeit wie auch Spiegel zu einem eigenständigen Ortsteil wurde, blieben Überreste des Friedhofs erhalten, der an der Waldstraße zwischen dem heutigen Dinosaurierpark und Pyrzany gelegen ist. Besonders erwähnenswert ist der eindrucksvolle Grabstein von Friedrich (geb. 10.03.1841, gest. 21.10.1925) und Emilie Schmidt, geb. Wumnicke (geb. 18.06.1847, gest. 19.01.1918). Die verworrene Geschichte mit den Ortsnamen Eines jener Probleme, die im Umbruchsjahr 1945 ihrer Lösung harrten, gingen mit einer erforderlichen Übertragung der deutschen Orts- und Flurnamen, also ebenso der stehenden und fließenden Gewässer, der Erhebungen sowie sonstiger Objekte, in das Polnische verbunden. Noch bevor Döllensradung seinen amtlich mit Bekanntmachung des Posener Wojewoden im „Posener Wojewodschafts- blatt“ Nr. 12/1945 bestätigten, derzeitigen Namen Nowiny Wielkie erhielt, wurde es von den einen Neusiedlern, nach dem ersten Ortsvorsteher Henryk Dąbkowski, Dąbkowice, von anderen wiederum Jastrzębiec, Jastrzębnik oder auch Jastrzębie (1947 bezeichnete man das Forsthaus als „Jastrzębiec“, d.h. einen mit einem Habicht verbundenen Ort) genannt, noch andere verwendeten den Namen Mlecznik, und den Bahnhof benannte man schlicht in „Pieranie“ um. Im Jahre 1945 polonisierte man in Poznań die Ortsnamen nach Stand der Verwaltungsreform von 1928/1929. Die Namen der ehemaligen Ortsteile, Weiler, Felder, Flüsse, Bäche und Gräben sowie Erhebungen hatte bereits eine staatliche Kommission festgelegt, die ihre Arbeitsergebnisse im Amtsblatt der Republik Polen veröffentlichte. Und so wurde in der Nummer 59/1948 des „Monitor Polski“ Spiegel zu Poźrzadło sowie Forst-Spiegel zu Poźrzadło Las. Erst 1950 benannte man – in Nummer A-52 des Amtsblatts – den Horstberg offiziell in Chełmin, die Hohe Kuppe (117 m ü.d.M.) in Kopa und den Schwarzenberg (91 m ü.d.M.) in Czerniec um. Dort wurde ebenso angegeben, dass das ehemalige Gut Döllensradung den polnischen Namen Karczowisko erhalten hatte. Hegemeisterei - gajówki: 1 - w Döllensradung/Karczowisko i 3 - w Spiegel, dziś Motylewo; 2 - leśniczówka w Spiegel - dziś Motylewo; 4 - nadleśnictwo w Döllensradung na północny zachód od dworca kolejowego. Hegemeisterei: 1 - in Döllensradung (Karczowisko) und 3 - in Spiegel, heute Motylewo; 2 - Forsthaus in Spiegel (Motylewo); 4 - Oberförsterei in Döllensradung nordwestlich des Bahnhofs. 144 Nowiny Wielkie - Döllensradung z 5 rodzinami kolonistów i domem mieszkalnym dla siebie. Nowa miejscowość została nazwana Döllensche Radung, czyli ‘karczowisko Döllensa’. Na jednej z map z tamtej epoki zaznaczono na tym terenie Segemühlenfluß, z czego można wnioskować, że wtedy płynął tu jakiś mały potok, przy którym stał tartak poruszany kołem wodnym. W pobliżu widać także smolarnię. Kilka lat później Dölle przekazał swój folwark na prawach dożywocia mężowi swej córki, leśniczemu Mendlowi. Mendel zmarł w roku 1789. Był osobą wielce zasłużoną w dostawach drewna budowlanego dla kolonistów, osiedlających się na Błotach Warciańskich, Według spisu z roku (około) 1809 folwark z owczarnią i 4 rodzinami kolonistów (29 mieszkańców) był dzierżawiony przez zarządcę powiatowego o nazwisku Wernicke. Istnienie majątku, podległego zarządowi dóbr królewskich w Mironicach, odnotowano jeszcze w roku 1851. Potem został on rozparcelowany na działki budowlane. W połowie XIX wieku pola folwarku Döllensradung przecięła z zachodu na wschód linia Królewskiej Kolei Wschodniej, a w roku 1929 z północy na południe szosa łącząca Pomorze ze Śląskiem przez most na Warcie w Świerkocinie. Do tradycji leśnych tej części wsi powrócono po roku 1897, kiedy to powołano do życia Nadleśnictwo Vietz/Witnica z siedzibą w Döllensradung, którego szefem został wspomniany już hrabia Ernst Christian Detlev von Rantzau (1857-1922). Nadleśnictwo gospodarzyło na pond 3500 ha lasów i 99 ha wód. Graf von Rantzau zamieszkał początkowo w starym majątku leśniczych w Pyrzanach, a potem w roku 1899 w budynku leśnictwa nabytym od handlarza bydłem Düringa, a usytuowanym po drugiej stronie torów kolejowych naprzeciw dawnego majątku Döllensradung – obecnie Parku Dinozaurów. Nadleśnictwo dysponowało także folwarkiem z 71 ha ziemi uprawnej i 20 ha łąk. W roku 1921 hodowano w nim 9 koni, 47 krów mlecznych i 60 świń. Poza tym w pobliżu dworca kolejowego był dom zwany Hegemeisterei, jak niegdyś nazywano gajówki. Dom gajowego miało także leśnictwo Spiegel. Po folwarku Döllensradug, który z czasem stał się obok Spiegel odrębną wsią, zachowały się resztki cmentarza, usytuowanego przy leśnej drodze pomiędzy Parkiem Dinozaurów a wsią Pyrzany, z okazałym nagrobkiem Friedricha Schmidta (ur.10.03.1841 – zm. 21.10.1925) i Emilie Schmidt, z domu Wumnicke (ur.18.06.1847 – zm.19.01.1918). Nowiny Wielkie - Döllensradung Zawiłe historie z nazwami Jednym z problemów, czekających na rozwiązanie w przełomowym roku 1945, była konieczność spolonizowania niemieckich nazw miejscowości, zbiorników i cieków wodnych, wzniesień czy rozmaitych obiektów. Nim wieś Döllensradung doczekała się obecnej, urzędowej nazwy Nowiny Wielkie, obwieszczonej przez wojewodę poznańskiego F.T. Widy-Wirskiego w „Poznańskim Dzienniku Urzędowym” nr 12/1945, była ona przez jednych osadników nazywana Dąbkowicami, od pierwszego sołtysa Henryka Dąbkowskiego, a przez innych Jastrzębcem, Jastrzębnikiem lub Jastrzębiem (w roku 1947 w użyciu była nazwa leśniczówki Jastrzębiec). Jeszcze inni używali nazwy Mlecznik, a dworzec kolejowy został przemianowany na Pieranie. W roku 1945 w Poznaniu polszczono nazwy wsi według stanu po reformie z roku 1928/1929. Nazwy ich dawnych części składowych, przysiółków, pól, cieków wodnych i wzniesień nadawała już komisja państwowa, która swe ustalenia ogłaszała w „Monitorze Polskim”. I tak w numerze 59 z roku 1948 Spiegel spolszczono na Poźrzadło, a Forst Spiegel na Poźrzadło Las. Dopiero w roku 1950 w numerze A-52 „Monitora Polskiego” wzniesienie Horstberg spolszczono oficjalnie na Chełminy. Górę Hohe Kupe (117 m n.p.m.) na Kopę, a Schwarzenberg (91 m n.p.m.) na Czerniec. Tam też podano, że dawny majątek Döllensradung dostał polską nazwę Karczowisko. List z butelki znalezionej w fundamencie młyna Prawie 25 lat po wojnie państwo Kamińscy z zagrody przy z ulicy Młyńskiej w Nowinach Wielkich rozbierali na swoim siedlisku nieczynny młyn, w którego w fundamencie znaleźli butelkę z listem do następnych pokoleń. Dokument zawierał historię rodziny młynarza Ericha Obsta, jego działki i młyna. Czytamy w nim, że w roku 1807 w tym miejscu zbudowano wiatrak zwany Sandmühle. Ojciec autora listu, Heinrich Obst, w roku 1875 kupił działkę z wiatrakiem, który w roku 1909 rozebrał i postawił na tym miejscu młyn poruszany lokomobilą marki Jähne Landsberg/Warthe. Młyn w roku 1937 został rozbudowany i wtedy to umieszczono w jego fundamencie butelkę z listem. Znalazcy przekazali go krewnym młynarza, którzy na początku lat 70. odwiedzili to miejsce, a ci z kolei oddali dokument do muzeum ziomkostwa Landsberczków w Herfordzie. 145 Flaschenpost im Fundament der Mühle Fast 25 Jahre nach Kriegsende trug das Ehepaar Kamiński die auf ihrem Grundstück an der MłyńskaStraße in Nowiny Wielkie stehende, bereits seit langer Zeit außer Betrieb gesetzte Mühle ab und fanden im Fundament eine Flasche, die einen Brief an die nachkommenden Generationen enthielt. Er schilderte die Geschichte des Müllers Erich Obst und seiner Familie sowie dessen Hof und Mühle. Berichtet wird, dass 1807 an dieser Stelle eine Mühle errichtet wurde, die man Sandmühle nannte. Der Vater des Verfassers, Heinrich Obst, hatte 1875 Grundstück und Mühle erworben, die er 1909 abtrug und an gleicher Stelle eine weitere, nunmehr von einer Lokomobile der Fa. Jähne Landsberg/Warthe angetriebene Mühle errichtete. Diese wurde 1937 ausgebaut und eben dann hinterließ man im Fundament jene Flaschenpost. Die Finder übergaben sie an einen Verwandten des Müllers, der Anfang der 70er Jahre zu Besuch hierher kam, dieser wiederum übergab den Brief an das Museum der Bundesarbeitsgemeinschaft Landsberg/Warthe in Herford. Der Müller Erich Obst und sein älterer Sohn Gerhard wurden am 28. Februar 1945 nach Russland verschleppt, wonach man nichts mehr von ihnen hörte. Die im Herbst 1945 von Soldaten der Roten Armee zerstörte Mühle wurde vom polnischen Müller Wojciech Szczepański übernommen und wieder in Betrieb gesetzt; über mehrere Jahre der Nachkriegszeit hinweg diente sie den Landwirten der Umgebung. Im Jahre 1948 konnte sie täglich 15 Tonnen Getreide zu Mehl verarbeiten, die nahe gelegene Mühle in Pyrzany lediglich 5 Tonnen. Zu jener Zeit stand die Mühle im Eigentum der Kommunalen Genossenschaft „Bäuerliche Selbsthilfe“ in Witnica. Im Laufe der Zeit sank dann die Nachfrage seitens der kleinbäuerlichen Höfe, ihr Getreide zu mahlen, so dass die Mühle erst geschlossen und dann allmählich dem Verfall preisgegeben wurde. Die Ziegelsteine der Mühle nutzte man zum Ausbau der Schule. Arbeitslager der Reichsbahn Am 3. Juni 1916, also mitten im Ersten Weltkrieg, berichtete eine der Landsberger Zeitungen, dass in Döllensradung Baracken für russische Gefangene errichtet würden, die bei Arbeiten zur Instandhaltung der Bahnschienen eingesetzt werden sollen. In den Baracken würde es eine Schlafstube sowie eine Kantine geben, die Fenster seien vergittert. Einer der Zwangsarbeiter, der sich während des nächsten Weltkrieges (1939-1945) in Stolberg 146 (Kamień Mały) aufhielt, informierte darüber, dass er um das Jahr 1940 in der Nähe des Dorfes polnische Kriegsgefangene gesehen hatte, die zur Zwangsarbeit an den Schienen herangezogen wurden. In den 90er Jahren hatte dies Stanisław Dawidowicz, ein Einwohner von Nowiny Wielkie, bestätigt; er war zu jener Zeit als polnischer Kriegsgefangener in einer Brigade tätig, die an dieser Bahnstrecke eingesetzt wurde und erinnerte sich daran, dass in der Nähe des Bahnhofs in Döllensradung (Nowiny Wielkie) eine Baracke stand. Dabei kann es sich durchaus um das Gebäude handeln, das bereits 1916 beschrieben worden war. Aus Berichten von Zeitzeugen, die 1944 und 1945 in dieser Baracke untergebracht waren, geht hervor, dass auf dem Lagerplatz des hiesigen Bahnhofs, direkt an den Bahnschienen, insgesamt drei Baracken standen, d.h. eine größere sowie zwei kleinere, umgeben von Stacheldrahtzaun. Sie bildeten eben jenes Reichsbahnlager, offiziell als „Döllensradung Barackenlager R-65“ bezeichnet. In der größeren Baracke wurden die Gefangenen untergebracht, in den beiden kleineren befanden sich Küche und Kantine sowie Wachstube mit Kommandantur des Lagers. Es liegen drei Berichte über das Lager vor. Verfasser einer dieser Berichte ist Pfarrer Jerzy Kryszak, der sich seit Herbst 1944 – noch als Kind – im Lager aufhielt, einen zweiten Bericht hatte seine Mutter verfasst. Aus ihnen erfahren wir, dass es in der Gefangenenbaracke zwei große Stuben gab. In der ersten Stube waren etwa 25 Gefangene polnischer Abstammung sowie deren mehr als 14 Jahre alten, ebenso zur Arbeit an den Bahnschienen herangezogenen Kinder untergebracht, in der zweiten Ukrainerinnen und Ukrainer, die die notwendigen Holzbohlen herzustellen hatten. An den Wänden fanden sie verschiedenste Nachrichten und Sprüche ihrer Vorgänger vor. Der dritte Bericht stammt von Jan Ignaszak aus Bogdaniec (ehemals Dühringshof), der als Zwangsarbeiter auf einem Bauernhof in Küddowtal (Motylewo) eingesetzt wurde. Ignaszak unterhielt damals Kontakte zu der im Lager gefangengehaltenen Familie Kryszak. In der Nacht vom 31. Januar auf den 1. Februar 1945 verließen mehrere Fahrzeuge die Lagerkommandantur in Richtung Westen, das Tor blieb offen. Die Gefangenen verstreuten daraufhin in alle Himmelsrichtungen, die Familie Kryszak kehrte im März in ihre Heimatstadt Warschau zurück. Im Mai wurde eine der Baracken in Kostrzyn (Küstrin) wiederaufgebaut, wo sie als Wartesaal diente, nachdem das Bahnhofsgebäude abgebrannt wurde. Auch die beiden anderen mussten schnell an einen anderen Ort verlegt worden sein, da die aus Nowiny Wielkie - Döllensradung Wesele w rodzinie młynarza Ericha Obsta na początku XX wieku i młyn oraz dom młynarza w roku 1937. Ze zbiorów Heimatstube BAG Landsberg/W. w Herfordzie. Hochzeit in der Familie des Müllers Erich Obst (Anfang des 20. Jahrhunderts) sowie Mühle und Haus des Müllers (1937). Aus den Sammlungen der Heimatstube BAG Landsberg/W. in Herford. Młynarz Erich Obst i jego starszy syn Gerhard 28 lutego 1945 roku zostali wywiezieni z Nowin do Rosji i słuch po nich zaginął. Młyn, zdewastowany przez żołnierzy Armii Czerwonej jesienią 1945 roku, został przejęty i uruchomiony przez polskiego młynarza Wojciecha Szczepańskiego i przez kilka powojennych lat służył okolicznym rolnikom. W roku 1948 mógł dokonywać przemiału na mąkę 15 ton zboża na dobę (pobliski młyn w Pyrzanach tylko 5 ton na dobę). W tym czasie był własnością Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Witnicy. Z czasem, w obliczu stopniowego zaniku potrzeby przemiału zboża dla gospodarstw domowych, młyn zamknięto i popadł w ruinę. Cegły z budynku wykorzystano do rozbudowy szkoły. Kolejowy obóz pracy Jedna z landsberskich gazet donosiła 3 czerwca 1916 roku, a więc w czasie trwania pierwszej wojny światowej, że w Nowinach Wielkich buduje się baraki dla jeńców rosyjskich, którzy będą zatrudnieni przy konserwacji torów kolejowych. W barakach będą sypialnie, jadalnia, a okna będą zakratowane. Pewien robotnik przymusowy, przebywający w Kamieniu Małym w latach następnej wojny (19391945), informował, że około roku 1940 widział pracujących na torach w pobliżu tej wsi polskich jeńców wojennych. Potwierdził to w latach 90. Stanisław Dawidowicz, mieszkaniec Nowin Wielkich, wówczas polski jeniec wojenny, który w jenieckiej brygadzie kolejowej na tej linii pracował i pamiętał, że w pobliżu dworca w Nowinach Wielkich był barak. Być może był to wspomniany budynek z roku 1916. Z relacji osób mieszkających w baraku w latach 1944Nowiny Wielkie - Döllensradung 1945 wiemy, że przy torach na placu składowym tutejszego dworca stał zespół trzech baraków: jeden duży i dwa mniejsze, tworząc otoczony drutem obóz organizacji Reichsbahnlager o oficjalnej nazwie Döllensradung Barackenlager R-65. Największy barak był przeznaczony dla uwięzionych, w następnych była kuchnia ze stołówką oraz wartownia z komendą obozu. Mamy trzy relacje o tym obozie. Autorem jednej jest ksiądz Jerzy Kryszak, który przebywał w nim jako dziecko od jesieni 1944 roku, a drugą napisała jego matka. Dowiadujemy się z nich, że w baraku jenieckim były dwie duże izby. W pierwszej przebywało około 25 osób polskiego pochodzenia wraz z dziećmi od 14 lat wzwyż, pracujących na kolei, w drugiej Ukrainki i Ukraińcy zatrudnieni przy wyrębie drzewa przeznaczonego na podkłady kolejowe. Przybysze zobaczyli na ścianach różne napisy pozostawione przez ich poprzedników. Relacja trzecia to zeznanie mieszkańca Bogdańca, Jana Ignaszaka, przebywającego na robotach przymusowych u gospodarza w Motylewie. Ignaszak utrzymywał wtedy kontakty z uwięzioną tu rodziną Kryszaków. Komenda obozu w nocy z 31 stycznia na 1 lutego kilkoma samochodami wyjechała na zachód, pozostawiając otwartą bramę i więźniowie z Nowin się rozjechali. Kryszakowie w marcu wrócili do rodzinnej Warszawy. W maju jeden z baraków został przewieziony do Kostrzyna, gdzie po spaleniu budynku dworca służył jako poczekalnia. Dwa następne też musiały być szybko gdzieś zabrane, skoro wracający zza Odry do kraju polscy robotnicy przymusowi, przywiezieni 15 maja 1945 roku koleją z Küstrin-Kietz i wysadzeni w Nowinach Wielkich, w tym właśnie miejscu żadnych już budynków nie zastali. W roku 1986, podczas pobytu tu ks. Kryszaka, widać było 147 Deutschland wieder in ihr Heimatland zurückkehrenden polnischen Zwangsarbeiter – sie kamen am 15. Mai 1945 mit einem Zug von Küstrin-Kietz nach Nowiny Wielkie – an dieser Stelle keinerlei Gebäude mehr vorfanden. Als Pfarrer Krzyszak 1986 zu einem Besuch nach Nowiny Wielkie kam, fand man noch Spuren von den Fundamenten der Baracken sowie eines artesischen Brunnens vor. In Kürze entstand hier eine von den Einheimischen „Kuweit“ genannte Umladestation für Erdöl, das man in der Nähe des Dorfes förderte. Während ihres Baus entfernte man die Fundamente gänzlich, bis 2012 blieben einzelne Teile erhalten, die man einem Ort zusammengetragen und dort aufbewahrt hatte. Dorfbewohner nehmen an den olympischen Winterspielen in Turin teil und kehren mit Preisen überhäuft aus Paris zurück In den letzten 50 Jahren stellten die Dorfbewohner ihre Tat- und Schaffenskraft sowie ihre außergewöhnliche Kreativität nicht nur in der Gemeinde selbst, sondern gleichermaßen in der Region sowie außerhalb der Landesgrenzen eindrucksvoll unter Beweis. Ein Beispiel ist die hiesige Grundschule mit seinem Rodelclub, den Jacek Zagozda, einer der Lehrer, 1996 ins Leben gerufen hatte. Nachdem zwei seiner Mitglieder, Krzysztof Lipiński und Marcin Piekarski, Landesmeisterschaften gewonnen hatten, nahmen sie 2006 als Vertreter der polnischen Mannschaft ebenso an den olympischen Winterspielen 2006 in Turin teil. Weithin bekannt ist die Schule darüber hinaus für ihre Bildungsinitiativen. Im 2003 von der „Gazeta Wyborcza“ (einer großen polnischen Tageszeitung) und dem Zentrum bürgerschaftliche und politische Bildung organisierten landesweiten Wettbewerb errang sie den Titel einer „Schule mit Klasse“. Seit vielen Jahren veranstaltet sie Sommercamps für Kinder aus der Gemeinde Witnica und deren Eltern in Pogorzelica an der Ostsee. Enormen Anteil an dieser Erfolgsgeschichte haben die Schulleiterin Elżbieta Kwaśna und die Lehrerinnen Zofia Pocztarek (sie leitet die hiesige Sport-AG) sowie Urszula Nowicka, die gemeinsam mit den Schülerinnen und Schülern die Schulzeitung „Szkolny Bigos“ [frei übertragen: „Schul-Allerlei“] herausgibt. Sie kann man nicht nur in der Schule selbst, sondern auch am Zeitungskiosk im Dorf erwerben. Im Schulzeitungswettbewerb der Wojewodschaft errang sie 1997 den ersten Platz. Der hiesige Kindergarten „Im Mittelpunkt der Welt“ erhielt 2007 in Paris eine Auszeichnung für 148 Plan rozmieszczenia baraków w obozie przymusowych robotników kolejowych z lat ostatniej wojny autorstwa Jerzego Kryszaka. Archiwum Państwowe, Gorzów Wlkp. Lageplan der Baracken im Zwangsarbeitslager der Reichsbahn aus den letzten Kriegsjahren, angefertigt von Jerzy Kryszak. Staatsarchiv in Gorzów Wlkp. das von seiner damaligen Leiterin Grażyna Aloksa mit einem außergewöhnlichen Einfallsreichtum ausgestaltete Programm zur künstlerischen und kulturellen Bildung der jüngsten Dorfbewohner, eben im Geiste der europäischen Integration. Höhepunkt dieses Projekts war eine aufregende Reise der Kinder nach Brüssel, auf der sie von ihren Altersgenossen aus den Partnerkindergärten in Gniezno und Müncheberg begleitet wurden. Den Anlass hierzu bildete der Beitritt Polens zur Europäischen Union im Jahre 2004. Dorthin hatten sie eine große, aus Bauklötzern gebaute „Arche der Guten Nachrichten“ mitgebracht. Die vom Kindergarten erfolgreich umgesetzten Projekte wurden in mehreren Eigenpublikationen ausführlich beschrieben. Ebenso sehr aktiv ist seit Jahren der Frauenchor „Nowinianki“, der auf den regionalen Musikfestivals ebenso viele Preise erringt. Auch die katholische Pfarrgemeinde ist sehr engagiert und organisiert eigene Erntedankfeste sowie Festivals, auf denen die unterschiedlichsten Marienlieder vorgetragen werden. Stanisław Dochniak, langjähriger Probst und leidenschaftlicher Fußballfan, erntet darüber hinaus viel Anerkennung bei den hiesigen Sportvereinen. Die Freiwillige Feuerwehr des Ortes richtete 2008 in einer alten, verlassenen Schmiede ihren Club Nowiny Wielkie - Döllensradung jeszcze ślady fundamentów po barakach oraz niekompletną studnię artezyjską. Wkrótce zbudowano tu tak zwany „Kuwejt”, czyli kolejową stację przeładunkową ropy naftowej, wydobywanej z odwiertu w pobliskiej wsi. Podczas jej budowy betonowe fundamenty baraków zostały wykopane i do roku 2012 zachowało się kilka ich fragmentów, zebranych w jednym miejscu. Nowinianie na olimpiadzie w Turynie i docenieni w Paryżu W ostatnim półwieczu mieszkańcy wsi dali się poznać nie tylko w gminie, ale i w dalszej okolicy, jako ludzie niezwykle energiczni i twórczy, których owoce pracy są znane nawet poza granicami kraju. Przykładem jest tutejsza Szkoła Podstawowa ze swoim uczniowskim klubem saneczkarskim, założonym w roku 1996 przez nauczyciela Jacka Zagozdę. Dwaj jego członkowie: Krzysztof Lipiński i Marcin Piekarski, po zdobyciu tytułów mistrzowskich w zawodach krajowych, znaleźli się w reprezentacji Polski na zimową olimpiadę w Turynie w roku 2006. Szkoła słynie także z innych inicjatyw dydaktycznych i opiekuńczych. W roku 2003 w konkursie krajowym Nowiny Wielkie - Döllensradung „Gazety Wyborczej” i Centrum Edukacji Obywatelskiej zdobyła tytuł „Szkoły z klasą”. Od lat prowadzi akcję obozów letnich dla dzieci i ich rodziców z gminy Witnica nad morzem w Pogorzelicy. Wielkie w tym zasługi dyrektorki Elżbiety Kwaśnej i nauczycielek: Zofii Pocztarek, prezeski klubu sportowego i Urszuli Nowickiej - opiekunki gazetki szkolnej „Szkolny Bigos”. Pismo można było nabyć nie tylko w szkole, ale i w wiejskim kiosku „Ruchu”. W roku 1997 w wojewódzkim konkursie na szkolne gazetki zdobyła ona pierwsze miejsce. Tutejsze przedszkole „Na Środku Świata” w roku 2007 odbierało w Paryżu nagrodę za rozwijany z niezwykłą fantazją przez jego dyrektorkę, Grażynę Aloksę, program kulturalnego i europejskiego wychowania najmłodszych mieszkańców wsi. Punktem kulminacyjnym projektu był wyjazd dzieci wraz przedszkolakami z Gniezna i Müncheberga do Brukseli z okazji akcesu Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. Pojechały tam ze swą wielką Arką Dobrej Wiadomości, skręconą z dużych klocków do zabaw. Realizowane z powodzeniem projekty Przedszkola są opisane w kilku publikacjach książkowych. Od lat we wsi działa chór kobiecy „Nowinianki”, zdobywający laury na przeglądach regionalnych. 149 „Kuźnia“ (Schmiede) ein. Unbedingt erwähnen muss man in der Aufzählung all jener, die zur Ausgestaltung des sozialen und kulturellen Lebens im Dorf beitragen, das seinen ganz eigenen Erfindergeist offenbarendes Dorfgemeinschaftshaus im sehr schön erhaltenen, ehemaligen Wirtshaus von Döllensradung. Aus Mitteln des EU-Förderprogramms „Internetdorf “ wurden 10 allgemein zugängliche Computerarbeitsplätze eingerichtet. Es verwundert daher nicht, dass die Ortsvorsteherin von Nowiny Wielkie, Grażyna Dudek, 2010 im Rahmen des landesweiten Wettbewerbs „Ortsvorsteher des Jahres“ als Siegerin hervorging. Dino-Werkstatt, Gänsefarm, Fuhrpark und Revier der Grablichter Seit den Jahren der Volksrepublik Polen sind hier Holzfirmen ansässig. Am Bahnhof wird Brenn-, Bau und sog. Grubenholz gelagert, gleich neben ihm erstreckt sich ein entsprechender Fuhrpark. Über fast zwei Jahrzehnte hinweg, bis in die Umbruchszeit hinein, befand sich am Bahnhof ebenso ein Lager für Teer, das im Straßenbau als Bindemittel eingesetzt wurde. In den 80er und 90er Jahren des letzten Jahrhunderts unterhielt das staatliche Erdöl- und Erdgasunternehmen hier eine Station zum Umladen des Erdöls in Kesselwagen der Bahn. Seit Jahren baut Landwirt Tadeusz Błauciak seinen hiesigen, auf einer großen Gänse- und Rinderzucht beruhenden Betrieb erfolgreich weiter aus, Adam Wojtuściszyn stellt Grablichter her, und Józef Drozda leitet das bekannte, gleichnamige internationale Speditionsunternehmen. Vor allem jedoch ist Nowiny Wielkie für die hiesige „Dino-Werkstatt“ berühmt, d.h. dem von Krzysztof Kuchnio bereits vor Jahren begründeten Unternehmen, das Dinosaurier-Modelle herstellt, die an Dinosaurierparks in Polen und Deutschland geliefert werden. Im Jahre 2007 legte er einen ähnlichen Park in Nowiny Wielkie an, der eine hervorragende Ergänzung zu einem Ausflug zum Zoo Safari im nahe gelegenen Świerkocin bildet. Im Jahre 2010 richtete Krzysztof Kuchnio auf dem Parkgelände einen Ausstellungsraum ein, in dem Versteinerungen und Kristalle gezeigt werden, die im Übrigen auch käuflich erworben werden können. Von 2000 bis 2010 wird Nowiny Wielkie an das Wasser-, Abwasser- und Gasleitungsnetz angeschlossen, womit nun inmitten der dörflichen Landschaft Straßen und Gehwege wie in der Stadt gebaut werden können. Także katolicka wspólnota religijna wyróżnia się w gminie organizowaniem własnych dożynek, przeglądów pieśni o tematyce maryjnej, a jej długoletni proboszcz, ksiądz Stanisław Dochniak (także zapalony piłkarz), zyskuje sobie dodatkowe uznanie w kręgach sportowych. Tamtejsza jednostka OSP urządziła w 2008 roku w starej opuszczonej kuźni strażacki klub „Kuźnia”. Do tych środowisk, ożywiających życie społeczno-kulturalne wsi, dodać należy pracującą z inwencją wiejską świetlicę, zlokalizowaną w pięknie utrzymanej dawnej niemieckiej gospodzie, w której ze środków europejskiego programu „Wioska internetowa” urządzono 10 ogólnodostępnych stanowisk komputerowych. Nic więc dziwnego, że sołtys Nowin Wielkich, Grażyna Dudek, w roku 2010 została laureatką krajowego konkursu o tytuł Sołtysa Roku. Wytwórnia smoków, hodowla gęsi, baza tirów i zagłębie zniczy Od lat Polski Ludowej działają tu firmy drzewne. Stacja kolejowa jest składnicą drewna opałowego, budowlanego oraz tzw. kopalniaków, a obok niej istnieje baza transportowa. Na stacji istniała także przez ponad dwa dziesięciolecia, do okresu ustrojowych przemian, baza magazynowa smoły używanej w drogownictwie. W latach 80/90. XX w. Zakład Górnictwa Nafty i Gazu miał tu urządzenia do przeładunku ropy, dostarczanej samochodami z pobliskiej kopalni do cystern kolejowych. Od lat z rozmachem rozwija tu swe gospodarstwo rolne Tadeusz Błauciak, prowadząc dużą hodowlę gęsi i bydła. Adam Wojtuściszyn specjalizuje się w produkcji zniczy, a Józef Drozda kieruje znaną firmą międzynarodowego transportu samochodowego. Przede wszystkim są Nowiny Wielkie słynne z czynnej tu „wytwórni smoków”, czyli firmy wytwarzającej modele dinozaurów, które są wysyłane do parków dinozaurów w Polsce i w Niemczech. Jej twórca i właściciel, Krzysztof Kuchnio, w roku 2007 założył także podobny park w Nowinach Wielkich i jest on znakomitym dopełnieniem programu wycieczek organizowanych do ZOO Safari w pobliskim Świerkocinie. Krzysztof Kuchnio w roku 2010 otworzył na terenie Parku salę ekspozycyjną z kolekcją kryształów i skamielin, których okazy można także tutaj nabyć. W latach 2000-2010 do Nowin Wielkich doprowadzono wodociąg, sieć kanalizacyjną i gazową, otwierając tym samym drogę do budowy miejskich ulic – wśród wiejskiego krajobrazu. Odwiedziny berlińskich herrnhutów (stoją) w Przedszkolu Na Środku Świata, którego budynek był przed wojną domem modlitwy tej grupy wyznaniowej. W środku oparta o kamień Grażyna Aloksa w otoczeniu personelu i tłumacza. Besuch von den Berliner Herrnhuter (stehend) im Kindergarten „Im Mittelpunkt der Welt“, dessen Gebäude vor dem Krieg Gebetshaus dieser Religionsgemeinschaft war. In der Mitte, an den großen Stein angelehnt, Grażyna Aloksa im Kreise ihrer Mitarbeiter und des Dolmetschers. Stary i nowy budynek szkoły. Altes und neues Schulgebäude. Ongiś gospoda - dziś świetlica wiejska. Einst Wirtshaus, heute Dorfgemeinschaftshaus. Wytwórnia atrap dinozaurów Krzysztofa Kuchnio. Die Dinosaurierwerkstatt von Krzysztof Kuchnio. 150 Nowiny Wielkie - Döllensradung Nowiny Wielkie - Döllensradung 151 Na miejscu rozebranego tartaku i wytwórni prawideł urządzono stadion wiejski. An der Stelle des abgetragenen Sägewerks sowie des Hufe und Schuhspanner herstellenden Betriebs wurde das örtliche Stadion errichtet. Huragan z 11 września 2011 roku powalił rosnący w ogrodzie przedszkola, owiany legendami, dąb Bajtek. Der verheerende Sturm vom 11. September 2011 hatte auch die im Garten des Kindergartens stehende Märcheneiche „Bajtek“, um die sich zahlreiche Sagen und Legenden ranken, umgerissen. Nowoczesne gospodarstwo rolne Tadeusza Błauciaka. Foto: A. Olędzki, 2011. Der moderne landwirtschaftliche Betrieb von Tadeusz Błauciak. Foto: A. Olędzki, 2011. Baza transportowa firmy „Drozda”. Fuhrpark der Fa. „Drozda“. Dworzec towarowy. Składowisko drewna oraz „Kuwejt”- przepompownia ropy naftowej wydobywanej nad Wartą. Foto: A. Ćwiertnia, 1995. Güterbahnhof. Holzlagerplatz und „Kuweit“ (Umladestation für an der Warthe gefördertes Erdöl). Foto: A. Ćwiertnia, 1995. Świerkocin - Fichtwerder 152 Nowiny Wielkie - Döllensradung ber dieses wohl bekannteste der neuen Dörfer im Warthebruch berichtet bereits eine Legende, wie es von einer einst unbewohnten Insel, von der aus man den Kampf gegen das Wasser aufnahm, zu einem regionalen Zentrum mit einer bedeutenden Fähre einschließlich Anleger aufstieg. Aus der Ortsgeschichte Die Entstehung des Ortes ist eng mit dem Vorhaben verbunden, Netze- und Warthebruch urbar zu machen sowie damit für eine landwirtschaftliche Besiedlung zu erschließen. Noch im Jahr 1762 berief Friedrich II. eine Kommission, die hiermit verbundene Arbeiten durchführen sowie die Neumark nach den erheblichen Zerstörungen des Siebenjährigen Kriegs (1756-1763) wiederaufbauen sollte. Ihr stand Franz Balthasar Schönberg von Brenckenhoff vor, ein hervorragender Organisator. Die entsprechenden Arbeiten wurden von der polnischen Grenze aus, in der Umgebung von Driesen (heute Drezdenko) aufgenommen, wo Brenckenhoff seine Zentrale zur Koordinierung der Maßnahmen im Rahmen der Umsetzung des Vorhabens einrichtete. Als sich 1766 die Arbeiten dann der Warthe näherten, fiel der Beschluss, auf der Hälfte des Wasserweges zwischen Netze- und Warthemündung ein neues Gebäude für diese Kommission zu errichten, um von hier aus, in der Nähe, die durchzuführenden Arbeiten besser beaufsichtigen zu können. So begann man nun auf einer bislang unbewohnten Insel ein Commissionshaus zu bauen, und um den Beamten entsprechende Transportmittel sowie den herbeigebrachten Kolonisten ausreichend Zugkräfte zur Verfügung zu stellen, errichtete man 1767 etwa einen Kilometer nördlich der Insel, auf den Feldern des königlichen Gutes Pyhrene (heute Pyrzany), ein Gestüt. Auf der Insel wurde ebenso eine Brennerei mit einer Brauerei gebaut, die Kolonisten aus dem eigens unweit gegründeten Hopfenbruch (heute Chmieliniec) mit Hopfen beliefern sollten, um der königlichen Kasse Einkünfte zu sichern. Für eine bequeme Überquerung der Warthe errichtete man eine vierteilige Brücke, die jedoch dem Druck immer wieder auftreffender Eisschollen nicht standhielt, o najsłynniejsza z nowych wsi Błot Warciańskich, z legendą mówiącą o błyskawicznym awansie z niezamieszkałej wyspy w punkt dowodzenia w walce z wodami Warty, regionalne centrum administracyjne i ważna rzeczna przeprawa z przystanią. Obecnie to miejscowość coraz bardziej opromieniona dumą z rosnącej popularności mierzonej w skali walorów turystycznych. Z dziejów wsi Czas narodzin Świerkocina wiąże się z projektem wykorzystania Błot Noteckich i Błot Warciańskich do celów osadnictwa rolniczego. Jeszcze w roku 1762 król Fryderyk II powołał komisję dla przeprowadzenia prac z tym związanych oraz z zadaniem Fragment mapy sztabowej roku 1963 z reliktami dawnego zakola rzeki i jej nowym korytem. Ausschnitt einer Stabskarte aus dem Jahre 1963 mit Überresten einer ehemaligen Flussschleife und dem neuen Flussbett. Fragment szkicu sytuacyjnego miejsca planowanego zainstalowania promu (1782). Widoczna skarpa z fragmentem wsi kolonistów i ich działów gruntów oraz domem inspektora wałów, a pomiędzy nimi port rzeczny (Ablage). Nurt Warty potraktowano tu umownie, bez zaznaczenia wyspy, ale widoczny jest kanał ulgi, który miał chronić skarpę rzeki przed podmywaniem, potem poszerzony stał się korytem głównego nurtu Warty. Ausschnitt aus einer Lageskizze des Ortes, an dem die Fähre eingerichtete werden sollte (1782). Sichtbar ist eine Böschung mit einem Teil des Kolonistendorfes, ihren Grundstücken sowie das Haus des Deichinspektors, zwischen ihnen der Flusshafen, „Ablage“ genannt. Den Warthelauf nahm man hier lediglich symbolisch, ohne die Insel zu markieren, sichtbar ist jedoch der Entlastungskanal, der die Böschung vor einer Auswaschung schützen sollte; später verbreitert diente er als Flussbett des Hauptstroms der Warthe. 154 Świerkocin - Fichtwerder odbudowy Nowej Marchii ze zniszczeń wojny siedmioletniej (1756-1763). Na jej czele postawił wybitnego organizatora Franza Balthasara Schönberga von Brenckenhoffa. Pracę rozpoczęto od granicy F. B. von Brenckenhoff. Sztych według C.F.R von Liszewsky’ego. F. B. von Brenckenhoff. Stich nach C.F.R von Liszewsky. Fragment mapy Dannemanna z 1. połowy XIX w. z zaznaczonym dawnym wałem letnim (Sommerdamm), usypanym przez olędrów z Jenina. Ausschnitt aus einer Karte Dannemanns (erste Hälfte des 19. Jahrhunderts) mit hervorgehobenem Sommerdamm, der von den Holländern aus Gennin (heute Jenin) aufgeschüttet wurde. Świerkocin - Fichtwerder 155 woraufhin man sie nach Jahren eines erfolglosen Kampfes gegen das Eis 1779 schließlich gänzlich abriss und an ihrer Stelle eine Fähre einrichtete. Das Brenckenhoff vom König gesetzte Ziel konnte, umgesetzt trotz größter Schwierigkeiten, allmählich verwirklicht werden und so schritten die Arbeiten von der Netzmündung hin zur Warthe bei Zantoch (Santok) bis in die Umgebung von Vietz (Witnica) fort. Hier wiederum entstanden zahlreiche neue Ortschaften. So wurde auch Fichtwerder, das heutige Świerkocin, mit seiner „Beamteninsel“ zu einer Kolonie, in der man 1774 hier 42 Arbeiter- und Handwerkerfamilien ansiedelte, die jeweils eine Wohnung in einem Zwillingshaus mit einem kleineren, fünf Morgen umfassendes Grundstück für einen Garten sowie als Kuhweide erhielten. Ein Jahr später wurde die Kommission aufgelöst und Brenckenhoff zu ähnlichen Aufgaben nach Pommern gesandt. Mit der Fertigstellung des Werks, d.h. der Begradigung der Warthe, ihrer Eindeichung, der Trockenlegung der gewonnenen Flächen sowie ihrer Besiedlung mit Kolonisten wurde der Präsident der Küstriner Kammer, also der Verwalter der königlichen Güter, Carl Christian Heinrich Graf von Logau beauftragt. Aufgelöst wurde ebenso das Gestüt, in deren Gebäuden nun die Verwaltung über mehrere Kolonien untergebracht wurde; diese waren in der Umgebung der dem König gehörenden Ländereien entstanden. Das ehemalige Vorwerk mit dem Gestüt erhielt den Namen Amt Pyrehne. Darüber hinaus verlegte man Brauerei und Brennerei von der Insel hierher. Mit der Auflösung der Kommission wurde das Amt des Generalaufsehers über die Deiche und den Flusslauf nach Küstrin verlegt, sowie in Fichtwerder eine bis heute bestehende untere Behörde eingerichtet, die entsprechende Aufgaben der Wasseraufsicht wahrnimmt. Die Verwaltung der Kolonien war noch bis 1838 tätig, eine eigenständige Ortschaft mit dem Namen Amt Pyrehne bestand jedoch noch in den folgenden etwa neunzig Jahren, bis sie dann in die Gemeinde Hopfenbruch eingegliedert wurde. Die Güter hatte zu jener Zeit der örtliche Arzt, Dr. Max Seyffert, erworben. Nach 1945 war dem Ort Amt Pyrehne keine polnische Entsprechung vergönnt. Auf der aus dem Jahre 1963 stammende Karte wird er Pyrzany zugerechnet. Heute ist er Teil Świerkocins. Das Hauptgebäude des ehemaligen Gestüts und späteren Amtshauses brannte 1945 nieder, in den ausgebauten Objekten des Seitenflügels sowie den Wirtschaftsgebäuden befindet sich gegenwärtig der Landferienhof von Janina Urbańska-Czeszejko. Die Familie knüpft 156 Plan budowlany browaru i gorzelni w Amt Pyrehne. Bauplan der Brauerei und Brennerei im Amt Pyrehne. Gospodarstwo agroturystyczne Janiny Urbańskiej-Czeszejko. Landferienhof von Janina Urbańska-Czeszejko. die Traditionen des ehemaligen Gestüts an und hält Koniks, eine Ponyrasse aus dem mittel- und osteuropäischen Raum. Durch Świerkocin fließen zwei Kanäle, die der Entwässerung des sich hier von Wepritz (Wieprzyce) bis nach Warnitz (Warnice) erstreckenden, sog. Hinterdeiches dienen. Nahe des Ortszentrums der Wepritzer Graben, und etwas nördlich hiervon der Massow-Kanal (heute Maszówek), einst auch Amtskanal genannt, in den hier der Achtzehnfüssige Graben (er ist 18 Fuß breit) mündet. Der MassowKanal ist zugleich hauptsächlich für die Aufnahme des Grundwassers sowie der Warthezuflüsse in diesem Gebiet verantwortlich. Świerkocin - Fichtwerder z Polską w rejonie Drezdenka, gdzie Brenckenhoff urządził swój ośrodek kierowania realizacją projektu. Gdy roboty w roku 1766 zbliżały się do Warty, zapadła decyzja o zbudowaniu budynku komisji w połowie drogi wodnej między ujściem Noteci a ujściem Warty, by tu, z bliska, można było sprawnie kierować prowadzonymi pracami. I tak na niezamieszkałej dotąd wyspie zaczęto wznosić Commissionshaus, a w celu zapewnienia urzędnikom środka transportu oraz sprowadzanym kolonistom siły pociągowej w roku 1767 urządzono tu stadninę koni. Położona była ona w odległości około jednego kilometra na północ od wyspy, na polach królewskiej wsi Pyrzany. Na wyspie zbudowano także gorzelnię z browarem, do którego chmiel mieli dostarczać koloniści ze specjalnie w tym celu założonej w pobliżu wsi Hopfenbruch/Chmieliniec, aby zabezpieczyć dochody do królewskiej kasy. Dla wygodnej przeprawy przez Wartę wzniesiono czteroczęściowy most, który jednak nie wytrzymał naporu kry i po kilku latach bezskutecznej walki z lodem w roku 1779 trzeba go było rozebrać, wprowadzając w jego miejsce prom. Cel postawiony Brenckenhoffowi przez króla, choć realizowany z dużymi trudnościami, powoli był osiągany i prace od ujścia Noteci do Warty w Santoku przesunęły się w rejon Witnicy. W okolicy powstało wiele nowych miejscowości. Także Świerkocin z wyspy urzędników zamienił się w kolonię, gdy w roku 1774 osiedlono tu 42 rodziny robotniczo-rzemieślnicze, z których każda otrzymała mieszkanie w bliźniaczym domku i niewielką 5-morgową działkę na ogród i utrzymanie krowy. Rok później komisja została rozwiązana, a Brenckenhoff oddelegowany do podobnych zadań na Pomorzu. Dokończenie dzieła prostowania koryta Warty, jej obwałowania, osuszenia pozyskanych gruntów i zasiedlenia ich przez kolonistów powierzono prezydentowi kostrzyńskiej kamery (czyli Świerkocin - Fichtwerder krajowemu nowomarchijskiemu zarządowi dóbr królewskich), hrabiemu Carlowi Christianowi Heinrichowi von Logau. Rozwiązano także stadninę koni, w której zabudowaniach, o nazwie Amt Pyrehne, umieszczono zarząd nad kilkoma koloniami powstałymi w okolicy na ziemiach należących do króla. Tutaj także przeniesiono z wyspy browar z gorzelnią. Wraz z likwidacją komisji do Kostrzyna przeniesiono urząd generalnego nadzorcy wałów i nurtu rzeki, ustanawiając w Świerkocinie (istniejącą do dziś) placówkę władz nadzoru wodnego niższego szczebla (patrz foto obok). Zarząd nad koloniami pracował do roku 1838, ale odrębna miejscowość o nazwie Amt Pyrehne istniała jeszcze przez około dziewięćdziesiąt lat, kiedy to przyłączona została do gminy Hopfenbruch/Chmieliniec. Obiekt w tym czasie kupił miejscowy lekarz, dr Max Seyffert. Po roku 1945 miejscowość o nazwie Amt Pyrehne nie doczekała się polskiego odpowiednika. Na mapie z roku 1963 zaliczona została do Pyrzan. Dziś jest to część Świerkocina. Budynek główny dawnej stadniny, a potem urzędu spłonął w roku 1945, a w rozbudowanych obiektach oficyny i zabudowaniach gospodarczych znajduje się obecnie gospodarstwo agroturystyczne Janiny Urbańskiej-Czeszejko. Rodzina kontynuuje tradycje dawnej stadniny, hodując stado koników polskich. Przez Świerkocin przepływają dwa kanały odwadniające zawale wieprzycko-warnickie. Blisko centrum wsi Kanał Wieprzycki i nieco na północ kanał Maszówek/Massow Kanal, zwany też dawniej Amt Kanal, który tutaj łączy się z kanałem Osiemnastka/Achtzehnfüssiger Graben (nazwany od 18 stóp szerokości). Kanał Maszówek jest głównym kanałem odprowadzającym wody gruntowe i dopływy Warty tego zawala. Na północnym skraju wsi państwo Renata i Soeren Rassmusenowie, małżeństwo polsko-duńskie, założyli w roku 1996 jedyne w Polsce ZOO Safari, cieszące się wielkim zainteresowaniem turystów. Dziś zamarł ruch barek na lubuskich odcinkach Warty i Odry. Przeminęło ich znaczenie, jako ważnych w gospodarce dróg wodnych. W ostatnich latach władze miast i gmin zlokalizowanych wzdłuż nich czynią starania o ożywienie tych rzek w wymiarze turystycznym. Efektem jest projekt budowy w Świerkocinie mariny - małego rzecznego portu. Tradycje w tej dziedzinie są tu stare, bo w wiekach od XVIII do XX przystań rzeczna w Fichtwerder odgrywała istotną rolę w gospodarce leśnej, dla okolicznych majątków ziemskich, wsi i pobliskich hut szkła. 157 Am nördlichen Ortsrand legten Renata und Soeren Rasmussen, ein polnisch-dänisches Ehepaar, 1996 den in Polen einmaligen Safari-ZOO an, der sich bei Touristen eines großen Interesses erfreut. Heute ruht der Schiffsverkehr auf den Abschnitten der Warthe und Oder in der Wojewodschaft Lubuskie. Ihre einstige Bedeutung als volkswirtschaftlich wichtige Wasserstraßen ist geschwunden. In den letzten Jahren bemühen sich die Anrainerstädte und -gemeinden nun verstärkt darum, zumindest den Wassertourismus auf und entlang der Flüsse wiederzubeleben. So ist u.a. geplant, in Świerkocin eine Marina, d.h. einen kleinen Flusshafen, zu errichten. Diese Traditionen reichen weit in die Ortsgeschichte zurück, da die Anlegestelle in Fichtwerder vom 18. bis zum 20. Jahrhundert eine wesentliche Rolle für die Forstwirtschaft, die umliegenden Ländereien, das Dorf selbst sowie die in der Nähe gelegenen Glashütten einnahm. Ortsname Langen-Werder, Ficht-Werder und zuletzt Fichtwerder sind Zusammensetzungen aus „Fichte“ und „Werder“, letzteres als topographische Bezeichnung für eine Insel inmitten des Flusses. Am 28. August 1945 setzte der Beauftragte der neuen polnischen Regierung die Bürgermeister und Ortsvorsteher auf einer Versammlung darüber in Kenntnis, dass die für die Polonisierung der deutschen Ortsnamen in der Wojewodschaft Poznań zuständige Kommission festgelegt habe, dass die Ortschaft Fichtwerder von nun an den Namen Świerkocin tragen werde. Offiziell wurde dies im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12 vom 8. November 1945 bekannt gegeben. Die Fichte als namensgebendes Zeichen bildet einen Bestandteil des Amtssiegels der Gemeinde Fichtwerder. Einwohnerzahlen Im Jahre 1809: 275; des Weiteren: 1861: 869; 1900: 687; 1925: 633; 1933: 583; 1939: 492; Dezember 1946: 303; 2000: 246 sowie 2010: 225. Kirche Einige Autoren, die sich der Geschichte Fichtwerders bzw. Świerkocins zuwenden, geben irrtümlich 158 1768 oder 1770 als Datum einer ersten Besiedlung der Ortschaft mit Kolonisten an, währenddessen dies erst 1774 der Fall war. Unstimmigkeiten treten ebenso dort auf, wo die Jahreszahlen 1846/1848 als Daten der Errichtung eines ersten Gotteshauses genannt werden. Heute wissen wir bereits, dass am 12. Juni 1780, also sechs Jahre nach Begründung dieser neuen Ortschaft, 41 hiesige Kolonisten, die bis dato die Kirche in Pyrehne besuchten, den König um finanzielle Unterstützung zum Bau einer eigener Kirche baten. In ihrer Begründung schrieben sie, dass es ihnen selbst hierfür noch nicht reiche, da ihre im Gelände des Vordeiches gelegenen Felder ständig noch immer überschwemmt würden und sie daher keine einzige Ernte von ihren fünf Morgen großen Feldern haben einfahren können. Zwar unterstützte der König den Kirchenbau nicht, dafür finanzierte er aber die Errichtung eines Schulmeisterhauses, d.h. des Wohngebäudes für den Lehrer. Neben einer Wohnung für die Lehrkraft verfügten derartige, damals errichtete Gebäude gewöhnlich ebenso eine „Unterrichtsstube“, die häufig gleichermaßen als Ort für gemeinsame Gebete der Einwohner genutzt wurde. Mag sein, dass es sich auch in diesem Falle so verhielt. Im Jahre 1784 schreibt man dann von dem Bau einer Kirche, für 1795 wird erwähnt, dass der König 60 Taler für ihren Ausbau bereitstellte. In einer Dorfbeschreibung aus dem Jahre 1809 wird hingegen kein Gotteshaus erwähnt, obgleich von einem Haus der Religionsgemeinschaft die Rede ist. Insoweit ist es wahrscheinlich, dass es sich nach wie vor um jenes Schulgebäude handelte, das zugleich zu einem Gebetshaus ausgebaut wurde und als Kirche bezeichnet wird. Dieses Haus gab es noch bis in die Zwischenkriegszeit hinein. Hieraus kann nun abgeleitet werden, dass die heutige, 1848 geweihte Kirche bereits das zweite Gotteshaus im Ort ist, nun jedoch bereits als „richtige“ Kirche. Zu jener Zeit nahm der Lehrer aus Pyrehne die hiermit verbundenen seelsorgerischen Aufgaben war, handelte es sich doch um eine Filialkirche der dortigen Pfarrgemeinde. Das neue Gebäude wurde als Fachwerkbau errichtet, die Zwischenräume mit Lehm gefüllt; bereits 1850 wurde jedoch die Front mit Ziegelsteinen ummauert, die der Kirche neogotische Züge verliehen. Im Jahre 1895 verstärkte man die gesamte Konstruktion, das Fachwerk wurde nun vollständig von Ziegeln ersetzt. Umfangreichere Arbeiten führte man nochmals 1934 durch, als die Fassaden verputzt wurden. Die Sprengung der unweit gelegenen Brücke sowie den Durchmarsch sowjetischer Truppen überŚwierkocin - Fichtwerder Nazwa Langen Werder, Ficht Werder i ostatnia Fichtwerder wywodzi się od Fichte – ‘świerk’ i Werder – ‘ostrów, wyspa na rzece’. Dnia 28 sierpnia 1945 roku Pełnomocnik Rządu RP w Gorzowie poinformował na zebraniu polskich burmistrzów i wójtów, że w wyniku prac działającej w Poznaniu komisji dla spolszczenia nazw miejscowości województwa poznańskiego, wieś Fichtwerder będzie się od tej pory nazywała Świerkocin. Oficjalnie ogłoszone to zostało w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” nr 12 z dnia 8 listopada 1945 roku. Świerk, jako znak wsi, umieszczony został na urzędowym stemplu gminy Fichtwerder. Liczba mieszkańców W roku 1809 - 275; 1861 - 869; 1900 - 687; 1925 - 633; 1933 - 583; 1939 - 492; grudzień 1946 - 303; 2000 - 246; 2010 - 225. Kościół Niektórzy autorzy, piszący na temat historii Świerkocina, dla określenia daty osadzenia tu kolonistów podają mylnie lata 1768 lub 1770, podczas gdy miało to miejsce dopiero w roku 1774. Występują także nieścisłości, gdy podaje się lata 1846/1848, w których we wsi miał się pojawić pierwszy dom boży. Dziś wiemy już, że 12 czerwca 1780 roku, a więc po sześciu latach urządzania się w nowej miejscowości, 41 tutejszych kolonistów, korzystających dotąd ze świątyni w Pyrzanach, zwróciło się do króla z prośbą o pomoc finansową na budowę własnego kościoła. W uzasadnieniu pisali, że ich samych na to nie stać, bowiem ich pola położone na międzywalu są wciąż zalewane wodą i do tej pory ani razu nie udało się zebrać plonów z tych 5-morgowych działek. Król wprawdzie pomocy w budowie kościoła nie Świerkocin - Fichtwerder udzielił, ale za to sfinansował postawienie obiektu o nazwie Schulmeisterhaus, czyli domu dla nauczyciela. Stawiane wówczas budynki tego typu, poza mieszkaniem dla pedagoga, miały zazwyczaj także izbę lekcyjną, często wykorzystywaną jako miejsce zbiorowych modłów mieszkańców wsi. Być może i tak stało się w tym wypadku. W roku 1784 pisze się o budowie kościoła, a w roku 1795 o dotacji króla w wysokości 60 talarów na jego rozbudowę. Jednak w opisie wsi z roku l809 nie wymienia się budynku kościelnego, choć jest mowa o domu gminy religijnej, więc prawdopodobnym jest, że nadal to tylko wspomniana szkoła, będąca zarazem rozbudowanym domem modlitwy, określanym także jako kościół. Dom ten zachował się do okresu międzywojennego. Z powyższych faktów wynika, że obecna świątynia, poświęcona w roku 1848, była drugim domem bożym we wsi, choć tym razem już w postaci kościoła z prawdziwego zdarzenia. W tym czasie posługę duszpasterską pełnił w nim nauczyciel z Pyrzan, bowiem był to filialny kościół parafii w Pyrzanach. Nowy obiekt zbudowano w konstrukcji ryglowej wypełnionej szachulcem, czyli gliną, ale już w roku 1850 fronton kościoła obmurowano cegłą, nadając mu cechy neogotyckie. W 1895 roku wzmocniono konstrukcję, a szachulec wszędzie zastąpiono cegłą. Większe prace przeprowadzono raz jeszcze w roku 1934, kiedy to otynkowano ściany. Czas wysadzenia pobliskiego mostu i okres pobytu tu wojsk radzieckich w 1945 roku kościół przeszedł na ogół zwycięsko, jeśli nie liczyć zdemolowania wnętrza wraz z organami. Zlot rychciczan W roku zakończenia wojny w Świerkocinie zamieszkało wiele rodzin z różnych stron Polski. Największą zwartą grupę stanowili dawni mieszkańcy wsi Rychcice, dziś ukraińskiej Richticzi, leżącej w pobliżu Drohobycza. Polacy-katolicy wyjechali z Rychcic kilkoma transportami całą parafią, z kapłanem i wyposażeniem zbudowanego przez ich ojców kościoła. Jeden z tych transportów 17 września 1945 roku dotarł do Witnicy. W ciekawym studium antropologicznym, poświęconym rychciczanom osiedlonym w tej gminie, autorstwa Macieja Dudziaka, a opublikowanym w gorzowskim „Nadwarciańskim Roczniku Historyczno-Archiwalnym” z roku 1997 czytamy, że z grupy przybyłej do Witnicy, w Pyrzanach osiadły 3 rodziny, w Boguszyńcu i Białczyku po 7, w Mosinie 10, w Witnicy 11, w Świerkocinie zamieszkało 159 stand die Kirche im Allgemeinen erfolgreich, rechnet man die zerstörten Innenräume sowie Orgeln nicht hinzu. Von Rychcice nach Świerkocin Gleich nach Kriegsende, noch 1945, kamen aus allen Gegenden Polens zahlreiche Familien nach Świerkocin. Die größte geschlossene Gruppe unter ihnen stellten ehemalige Einwohner der Ortschaft Rychcice, heute Рихтичі in der Ukraine, unweit von Drohobytsch gelegen. Die gesamte katholische Pfarrgemeinde reiste mit mehreren Transporten aus Rychcice aus, einschließlich Kaplan und Ausstattung der von ihren Vätern errichteten Kirche. Einer dieser Transporte traf am 17. September 1945 in Witnica ein. Der interessanten, von Maciej Dudziak verfassten und eben den in dieser Gemeinde angesiedelten Rychcicer Einwohnern gewidmeten anthropologischen Studie (sie wurde 1997 im Historisch-archivarischen Jahrbuch des Warthegebiets veröffentlicht, das in Gorzów Wlkp. erscheint) ist zu entnehmen, dass von der in Witnica eingetroffenen Gruppe sich 3 Familien in Pyrzany (Pyrehne), jeweils 7 Familien in Boguszyniec (Brückendorf) und Białczyk (Neu Balz), 10 in Mosina (Massin), 11 in Witnica (Vietz), 18 Familien in Świerkocin sowie am meisten, d.h. 30 in Nowiny Wielkie (Döllensradung) niederließen. Weitere Familien siedelten vereinzelt in anderen Ortschaften des Landkreises Gorzów Wielkopolski. In der Gemeinde Witnica ließen sich u.a. folgende Familien der Pfarrgemeinde aus Rychcice nieder: Bałand, Błauciak, Dudziak, Jaszczyszyn, Mazur, Pielech, Psiuk, Sikor, Świerniak, Tomczyszyn, Watral sowie Wojtuściszyn. Die übrigen Transporte führten die Pfarrgemeinde in andere Landesteile. Der Probst samt der kirchlichen Gebrauchsgegenstände ließ sich in Krasno bei Rzeszów nieder. Die Neubürger aus Świerkocin entsandten eine Delegation, der Grzegorz Tomczyszyn – Mitglied des ehemaligen Pfarrgemeinderats in Rychcice und nun Ortsvorsteher von Świerkocin – vorstand; sie sollte ihn darum bitten, einen Teil der Kirchenausstattung nach Świerkocin bringen zu können. So gelang es damals, ein 1910 geweihtes Bild der Muttergottes vom Rosenkranz, ein Bild der Muttergottes von Tschenstochau, ein Ornat, zwei Banner sowie zwei Glocken (eine mit kirchlicher Signatur und eine vom Friedhofstor) in die neue Heimat zu überführen. Die hiesige evangelische Kirche wurde am 5. Oktober 1945 in eine katholische umgeweiht; Patronin wurde die Muttergottes vom Rosenkranz. Anlässlich des 100. Jahrestages der Weihe des Bildes von der Muttergottes vom Rosenkranz sowie des 65. Jahrestages der Siedlung hier an der Warthe organisierte man am 10. Oktober 2010 ein Sterntreffen der überall im In- und Ausland verstreuten ehemaligen Rychcicer, verbunden mit einer feierlichen Andacht sowie einem Empfang. Einige Vertreter der zweiten Vertriebenengeneration bildeten eigens eine Arbeitsgruppe, die während der Ferien in die alte Heimat ihrer Eltern und Großeltern fuhr, um die dort hinterlassenen Gräber ihrer Vorfahren zu pflegen. Przywiezione z rychcickiego kościoła dwie chorągwie i jeden z obrazów. Zwei Banner sowie eines der Bilder aus der Kirche in Rychcice. 160 Świerkocin - Fichtwerder Kościół - stan obecny. Bryła budowli z ceglaną fasadą z połowy XIX i tykami z okresu międzywojennego oraz wnętrze z zachowanymi balkonami. Die Kirche heute: Kirchengebäude mit Ziegelsteinfassade aus der Mitte des 19. Jahrhunderts, den in der Zwischenkriegszeit verputzten Wänden sowie dem Innenraum mit erhaltenen Balkonen. 18 rodzin, a najwięcej w Nowinach Wielkich, bo aż 30. Pojedyncze rodziny rozproszyły się po innych miejscowościach powiatu gorzowskiego. Wśród rychcickich parafian w gminie Witnica osiadły między innymi rodziny: Bałandów, Błauciaków, Dudziaków, Jaszczyszynów, Mazurów, Pielechów, Psiuków, Sikorów, Świerniaków, Tomczyszynów, Watralów i Wojtuściszynów. Pozostałe transporty zatrzymały się w innych częściach kraju. Proboszcz z kościelnymi sprzętami osiadł w Krasnem pod Rzeszowem. Rychciczanie ze Świerkocina wysłali do niego delegację z Grzegorzem Tomczyszynem, członkiem dawnej rady kościelnej w Rychcicach, a teraz sołtysem wsi Świerkocin, z prośbą o przekazanie do Świerkocina części wyposażenia kościoła. Przywieziono wtedy obraz Matki Boskiej Różańcowej poświęcony w roku 1910 i obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, ornat, dwie chorągwie i dwa dzwony: jeden Świerkocin - Fichtwerder z kościelnej sygnaturki i jeden z bramy cmentarnej. Tutejsza protestancka świątynia została wyświęcona na kościół katolicki pod wezwaniem Matki Boskiej Różańcowej 5 października 1945 roku. Z okazji setnej rocznicy poświęcenia przywiezionego z Rychcic obrazu Matki Boskiej Różańcowej oraz 65 rocznicy osiedlenia się nad Wartą w Świerkocinie zorganizowano 10 października 2010 roku zjazd rychciczan, rozrzuconych po kraju i poza jego granicami, połączony z uroczystym nabożeństwem i okolicznościowym przyjęciem. Przedstawiciele drugiego pokolenia wygnańców stworzyli grupę roboczą, wyjeżdżającą podczas wakacji do dawnej małej ojczyzny, by opiekować się pozostałymi tam grobami ich przodków. 161 Weitere Ereignisse aus der Ortsgeschichte Inne fakty z przeszłości wsi In Świerkocin gefundene Keramik wird der Trichterbecherkultur der Steinzeit (3.500-3.000 v. u. Z.) zugeordnet und deutet auf durchziehende Nomadenstämmen hin. W Świerkocinie znaleziono ślady pobytu plemion koczowniczych z epoki kamiennej w postaci ceramiki ludów kultury pucharów lejkowatych (3500-3000 p.n.e.). 1767. Aufnahme von Baumaßnahmen an den alten, vor 50 Jahren errichteten Sommerdeichen in der Gegend um Loppow und Gennin sowie Fichtwerder und Pyrehne. 1767. Rozpoczęcie prac przy powiększaniu starych olęderskich wałów letnich sprzed pół wieku w rejonie Łupowa i Jenina oraz Świerkocina i Pyrzan. 1768. Der soeben erhöhte alte Deich bricht oberhalb und unterhalb von Fichtwerder an 5 Stellen. 1768. Woda przerywa dopiero co podwyższany stary wał w 5 miejscach powyżej i poniżej Świerkocina. 1789. Eine Bockwindmühle wird in Betrieb genommen, die 1934 niederbrannte; an ihrer Stelle wurde eine aus Landsberger Holländer hierher gebrachte Paltrockwindmühle aufgestellt. 1789. Oddanie do użytku wiatraka-koźlarza. Spłonął w roku 1934 i na jego miejscu ustawiono przeniesiony tu z Chwałowic wiatrak obracany na szynach (rolkach?), zwany paltrakiem. 1809. Im Ort wohnen 275 Einwohner in 34 Häusern. Im Ort befindet sich ein Pfarrhaus, ein Wirtshaus, das Haus des Deichinspektors sowie eine Mühle. 1809. W 34 domach mieszka 275 mieszkańców. We wsi jest dom parafialny, gospoda, dom inspektora wałów i wiatrak. 1861. Im Ort wohnen 869 in 97 Häusern, darunter 15 Juden. Nach Berechnungen von Jerzy Zysnarski lebten in dieser Zeit in den 38 Dörfern des Landkreises Landsberg insg. 241 Juden, die meisten in Fichtwerder. 1861. W 97 domach mieszka 869 mieszkańców, w tym 15 Żydów. Według obliczeń Jerzego Zysnarskiego w tym czasie w 38 wsiach powiatu landsberskiego żyło 241 reprezentantów tego narodu. Najwięcej w Świerkocinie. 1923. Milchkuhzüchter Arnold Schulz beantragt, einen Telefonanschluss in seinem Haus zu installieren. 1923. Hodowca krów mlecznych, Arnold Schulz, zlecił zainstalowanie w swym domu telefonu. Trzyczęściowa przeprawa promowa i mostowa o 684-metrowej długości. Fähre sowie die 684 Meter lange, aus drei einzelnen Teilen bestehende Brücke. 1925. In Fichtwerder werden elektrische Straßenlaternen aufgestellt. 1929. Pressemeldung: „Der Kreisarzt informiert, dass der Gesundheitszustand der Einwohner von Fichtwerder einer der schlimmsten im gesamten Landkreis ist. Skrofulose, Tuberkulose, Anämie und Blutarmut sind richtige Plagen“. 3. Dezember 1929. Eröffnung der „längsten Straßenbrücke Deutschlands“ – wie die damaligen Zeitungen schrieben. Die Brücke war 684 Meter lang, wovon 40 Meter über den Fluss und 40 Meter über die Insel führten, 504 Meter lang war das Viadukt. Die an der Eröffnung teilnehmenden Redner hoben sowohl direkt an der Brücke als auch später während des Banketts in Vietz die politische und symbolische Bedeutung der Brücke als Ausdruck des ungebrochenen Lebenswillens der Deutschen Nation, der wirtschaftlichen Dynamik der Ostmark sowie ihrer Sicherheit hervor. Ein Abgeordnete des Preußischen Landtages rief die Einwohner der Provinz dazu auf, nicht den Mut zu verlieren und endete seinen Toast mit den Worten: „Kopf hoch“. Zusammen mit der Eröffnung der Brücke wurden mit schlesischen Granitsteinen gepflasterte Straßenabschnitte zwischen Vietz und Fichtwerder sowie zwischen Louisa, Woxfelde und Sonnenburg für den Verkehr freigegeben. Wieś w roku 1903. W głębi kościół z widocznym szachulcem. Dorf im Jahre 1903. Im Hintergrund Kirche mit sichtbarem Fachwerk. 162 Świerkocin - Fichtwerder Świerkocin - Fichtwerder 1925. Świerkocin otrzymuje elektryczne lampy uliczne. 1929. Doniesienie prasowe: „Jak nas informuje lekarz powiatowy, stan zdrowia mieszkańców Świerkocina jest jednym z najgorszych w powiecie. Plagą jest gruźlica węzłów chłonnych szyi, gruźlica płuc, anemia i niedokrwistość”. 3 grudnia 1929. Otwarcie „najdłuższego mostu drogowego w Niemczech”- jak pisały ówczesne gazety. Miał 684 metrów długości, z tego 140 metrów znajdowało się nad wodą, 40 metrów zajmowała wyspa i 504 metry wiadukt. Mówcy przemawiający w tym miejscu oraz potem, podczas bankietu w Witnicy, podkreślali polityczne i symboliczne znaczenie mostu, jako wyrazu niezłomnej woli życia narodu niemieckiego, gospodarczej prężności Ostmarku i jego bezpieczeństwa. A poseł do krajowego parlamentu wzywał mieszkańców tej prowincji, by nie zatracali odwagi, swój toast kończąc słowami: „Głowa 163 1930. Einige Dorfbewohner waren Skipper auf Frachtschiffen. In diesem Jahr beging der in Fichtwerder ansässige Verein der Frachtschiffeigner sein 90. Jubiläum. Vorsitzender war seit 25 Jahren Ernst Schulz. do góry”. Wraz z otwarciem mostu oddano do użytku wybrukowane śląską kostką granitową szosy na odcinkach Witnica – Świerkocin oraz Przemysław – Głuchowo - Słońsk. 9. März 1931. Nach Renovierungsarbeiten wird das malerisch gelegene Gebäude des Restaurants „Wartheschlösschen“ mit Turm, Terrasse und Aussicht auf das Warthetal eröffnet. Es wurde 1945 zerstört. 1930. Kilku mieszkańców wsi było szyprami, trudniąc się transportem rzecznym. W tym roku istniejący w Świerkocinie oddział związku właścicieli barek obchodził jubileusz 90 lat swego istnienia. Jego szefem od 25 lat był Ernst Schulz. November 1933. Wählerversammlung und ein Vortrag von Major Höpfner aus Landsberg zum Thema: „Du bist nichts, dein Volk ist alles“. Danach folgte der Auftritt eines Amateurtheaters, ebenso spielte die Rapsch-Kapelle auf. 1945. „30. Januar, abends ertönt in Fichtwerder das Geläut einer Alarm schlagenden Glocke. Sie kündigte die bevorstehenden, mit dem nahenden Kriegsende verbundene Gefahr an. Die Glocke mahnte alle zur Eile, aber es war bereits zu spät. Gerade einmal ein Drittel der Dorfbewohner schaffte es, mit ihrem Handgepäck in einen der letzten, von Döllensradung abfahrenden Evakuierungszüge einzusteigen. Im Dorf treffen noch immer weitere, nach einem Unterschlupf für die Nacht suchende Flüchtlingsgruppen aus dem Wartheland ein (...). Am 31. Januar besetzten die Sowjets das Dorf. Die zum Volksturm angeworbenen Männer kehrten, nachdem sie nur kurz von den Russen festgehalten wurden, in ihre Häuser zurück, wurden aber unverzüglich beim Wiederaufbau der zerstörten Brücke eingesetzt. Ein Teil von ihnen wurde später nach Russland gebracht.“ – schrieb der Landsberger Historiker Otto Kaplick nach dem Krieg. 70er Jahre. Im Ort entstehen ein Gesundheitszentrum, ein Unternehmenssitz der Fa. „Hydromel“ sowie ein Betonwerk und eine Tischlerei. 2010. Sorgfältig restauriert wird das Gebäude der Regionalen Wasserwirtschaftsverwaltung in Poznań, die als untere Wasserbehörde mit ihrer Zweigstelle in Świerkocin für den Verwaltungsbereich Gorzów Wlkp. zuständig ist. 9 marca 1931. Po remoncie otwarto malowniczy budynek restauracji „Wartheschlösschen” z wieżyczką i tarasem z widokiem na dolinę Warty. Budynek został zniszczony w roku 1945. Listopad 1933. Zebranie wyborców i odczyt majora Höpfnera z Landsberga na temat: „Ty jesteś niczym, Twój naród wszystkim”. Następnie wystąpił teatr amatorski i koncert dała kapela Rapscha. 1945. „30 stycznia wieczorem w Świerkocinie rozległ się głos dzwonu bijący na trwogę. Zwiastował nadchodzące niebezpieczeństwo, związane ze zbliżającym się końcem wojny. Dzwon nawoływał do pośpiechu, ale było już za późno. Zaledwie jedna trzecia mieszkańców wsi zdążyła z podręcznym bagażem na ostatnie pociągi ewakuacyjne, odchodzące ze stacji Nowiny Wielkie. Do wsi wciąż napływały kolejne grupy uciekinierów z Kraju Warty, szukających tu schronienia na noc (...). Sowieci zajęli wieś 31 stycznia. Mężczyźni zwerbowani do Volsksturmu, po krótkim zatrzymaniu przez Rosjan, wrócili do swych domów, ale natychmiast zostali zatrudnieni przez nich do odbudowy zniszczonego mostu. Część z nich została potem wywieziona do Rosji.”- pisał po wojnie historyk landsberski Otto Kaplick. Lata 70. XX w. Zbudowano ośrodek zdrowia, bazę Hydromelu, betoniarnię i stolarnię. 2010. Pieczołowicie odrestaurowano budynek Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, który zajmuje Nadzór Wodny w Gorzowie z siedzibą w Świerkocinie. 1996. Dawni niemieccy mieszkańcy Świerkocina po raz drugi zorganizowali swój doroczny zlot w rodzinnej wsi, życzliwie przyjmowani przez obecnych polskich jego gospodarzy. 1996. Ehemalige deutsche Einwohner Świerkocins organisieren bereits zum zweiten Mal ihr Jahrestreffen in ihrer alten Heimat. Von den heute polnischen Einwohnern und Kommunalpolitikern werden sie herzlich aufgenommen. 164 Świerkocin - Fichtwerder Boguszyniec - Brückendorf Am Anfang war nicht nur eine Brücke… Kolonistenhäuser Na początku był nie tylko most… Anlässlich der ihrem Ende entgegensehenden Arbeiten beim Bau der Brücke in Fichtwerder, heute Świerkocin, legte man zwei kleine, am linken Wartheufer gelegene Ortschaften zusammen und nannte die so neu entstandene Ortschaft ab dem 1. April 1929 Brückendorf. Der polnische Ortsname „Boguszyniec“ wurde ihr von Posener Wissenschaftlern verliehen und am 8. November 1945 amtlich mit einer Bekanntmachung im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12 bestätigt (eine weitere, gleichnamige Ortschaft gibt es in Großpolen, bei Konin gelegen). Die beiden einstigen Teile dieser neuen Ortschaft selbst blickten hingegen auf eine bereits zweihundertjährige, von sog. Holländern geprägte Besiedlungsgeschichte (siehe hierzu ausführlicher die Ausführungen über Oksza/ Woxholländer) zurück, da 1726 der damalige Herr über die Ortschaft Pyrehne (Pyrzany), von der Marwitz, hier inmitten der Sümpfe 12 Rinderzüchter ansiedelte und das Dorf auf den Namen Pyrehner Holländer (amtlich polonisiert in „Pyrzanki“) taufte. Noch im selben Jahr entstand in unmittelbarer Nachbarschaft hierzu eine weitere Siedlung mit dem Namen Groß Rehne, abgeleitet von der dortigen Uferrehne; die Gelehrten übertrugen ihn mit „Rań“ in das Polnische. Den dritten Ortsteil bildeten schließlich einige näher aneinander liegende Gehöfte, die man zu „Pyrehner Radewiesen“ zusammengefasst hatte; der amtliche polnische Name hierfür lautet „Zagajno“ (als Flurname zurückgehend auf ein kleines Wäldchen). Nach Begradigung des Flussbettes und seiner Eindeichung wurde ein Teil der Gehöfte, die sich nun auf dem Gelände des Vordeiches befanden, hinter den Deich auf das linke Ufer umgesiedelt, was wiederum mit einer Neuaufteilung der Grundstücke einherging. Im Ort gab es seit spätestens 1784 ein Gebetshaus mit einem kleinen Glockenturm sowie eine Schule mit einer Wohnung für den Lehrer, dessen Vergütung darin bestand, dass ihm 12 Morgen Land zur Verfügung gestellt wurden. Das in der Nähe der Brücke befindliche Schulgebäude stand noch im Jahr 1937. Der Unterhalt von Kirche und Schule oblag dem Besitzer der Ortschaft: seit 1730 war dies der König, der zu jener Zeit Pyrehne erworben hatte. Auf einem Werder, in der Nähe eines vom Deich etwas entfernt gelegenen Gehöftes, befindet sich der heute größtenteils zerstörte Friedhof des deutschen Brückendorf, direkt am Kanal, der damals die Grenze zwischen den Landkreisen Landsberg und Oststernberg bildete. Die Anlage der Gehöfte in Brückendorf – es weist eine typisch lineare Siedlungsform auf – erfolgte entlang der am Deich verlaufenden Straße, von der dann Feldwege zu den einzelnen Höfen abzweigen; oft treten einzelne Elemente in Erscheinung, die an die typische Baukunst aus der Zeit der Kolonisierung erinnern. Die an der Warthe gelegenen Holländer mit ihren einzelnen Gehöften weckten das Interesse von Wissenschaftlern. Eines der Häuser in Woxholländer wurde in einem 1937 erschienenen Verzeichnis der Denkmäler des Landkreises umfassend beschrieben. Dort ist ebenso ein Foto abgebildet, das eine heute nicht mehr bestehende Gastwirtschaft mit einer mit Bogengängen überdachten Zufahrt zeigt; sie befand sich unweit der Fähre in Woxholländer. Polnische Kunsthistoriker hatten im Rahmen der Erstellung eines zentralen, Architektur- und Baudenkmäler ausweisenden Verzeichnisses von 1976 bis 1977 für zwei Gehöfte in Boguszyniec (Nr. 13 und 16) sog. „weiße Denkmalkarten“ angelegt, die ihrerseits die Grundlage zur Aufnahme eines Objektes in die Denkmalliste bilden. Dem sei hinzugefügt, dass für ausgewählte Gehöfte sowie andere Bauten in weiteren Dörfern der Gemeinde Witnica ebenso derartige Karten angelegt wurden. Przy okazji dobiegających końca prac przy budowie mostu w Świerkocinie połączono dwie małe wioski, leżące na lewym brzegu Warty i od 1 kwietnia roku 1929 nazwano je Brückendorf, co w dosłownym tłumaczeniu mogłoby brzmieć jako ‘Mostowo’ czy ‘Mostów’. Polska nazwa „Boguszyniec” została nadana przez poznańskich naukowców i zatwierdzona urzędowo 8 listopada 1945 roku, co ogłoszono w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” nr 12. (Wieś o takiej samej nazwie znajduje się także w Wielkopolsce koło Konina). Części składowe miejscowości, tworzące nową wieś, legitymowały się jednak dwustuletnim olęderskim rodowodem (patrz Oksza), ponieważ w roku 1726 ówczesny pan wsi Pyrzany, von Marwitz, osiedlił tu wśród bagien 12 hodowców bydła, a wieś nazwał Pyrehner Holländer (spolszczone urzędowo na „Pyrzanki”). W tym samym roku tuż obok powstała kolejna osada o nazwie Gross Rehne, co w dosłownym tłumaczeniu znaczyło tyle, co ‘wielka łąka nad brzegiem rzeki’, a uczeni spolszczyli ją na Rań. Trzecią część wsi tworzył obszar kilku zagród zwany Py- 166 rehner Radewiesen, czyli ‘pyrzańskie kąkolowe łąki’, co urzędowo spolszczono na Zagajno. Po wyprostowaniu koryta rzeki i jej obwałowaniu część zagród, które znalazły się na rozlewisku międzywała, została przeniesiona na zawale brzegu lewego, który to fakt spowodował dokonanie nowego podziału gruntów. Co najmniej od roku 1784 istniał we wsi dom modlitwy z wieżyczką wyposażoną w dzwon oraz szkoła z mieszkaniem dla nauczyciela, który miał także 12 mórg ziemi jako formę zapłaty za pracę. Budynek ten, zlokalizowany w rejonie mostu, stał jeszcze w roku 1937. Utrzymanie kościoła i szkoły spoczywało na właścicielu wsi, którym od roku 1730 był król, gdyż nabył w tym czasie majątek Pyrzany. Na wydmie, w pobliżu jednej z oddalonych od wału zagród, znajduje się (dziś zdewastowany) cmentarz niemieckiego Brückendorf. Usytuowano go nad kanałem granicznym, oddzielającym powiat gorzowski od sulęcińskiego. Domy kolonistów Boguszyniec - wieś typu rozproszonego - rozłożyła swe zagrody wzdłuż szosy biegnącej na wale, od Einwohnerzahlen Im Jahre 1809 wohnten in beiden Kolonien insgesamt 204 Personen, 1939 waren es in der neu gegründeten Ortschaft 170 Personen. Im Jahre 1958 wurden 110 Einwohner gezählt, im Jahre 2000 noch 72, 74 Personen schließlich im Jahre 2011. Brücken Zur Herrschaftszeit Friedrich II. widmete man sich, nach Abschluss der wichtigsten Arbeiten an der Netze, nun der Trockenlegung des Warthebruchs. Damals wurde beschlossen, auf einer noch unbewohnten Anhöhe, Fichtwerder genannt, heute Świerkocin, ein Gebäude für die hier die Meliorationsarbeiten beaufsichtigende Kommission zu errichten. Parallel hierzu begann man 1767, eine vierteilige, insgesamt 828 Meter lange Brücke über den Hauptstrom der Warthe zu errichten; diese Arbeiten wurden 1770 abgeschlossen. Bereits im Jahr darauf beschädigte sie eine Eisscholle. Die Brücke wurde instandgesetzt, aber in den Jahren 1773 und 1779 Boguszyniec - Brückendorf Szkic sytuacyjny wsi w opracowaniu R. Gottschalka. Lageskizze des Dorfes, erstellt von R. Gottschalk. Boguszyniec - Brückendorf 167 erneut beschädigt und wiederum repariert. Nach dem dritten Zusammenstoß mit einer Eisscholle war eine Instandsetzung nicht mehr möglich, so dass die Brücke zurückgebaut wurde. Man kehrte zum Fährbetrieb zurück, der in den folgenden, fast 150 Jahren bestehen sollte. Poza hodowlą bydła i sprzedażą siana wsie Błot Warciańskich słynęły z tuczenia gęsi. Sprowadzano je do stacji kolejowej w Deszcznie, między innymi z Polski, skąd brali je tutejsi rolnicy na tuczenie i na Boże Narodzenie, pozbawione życia i pierza, wieziono je do Berlina. W Witnicy istniały dwie firmy handlu pierzem. Neben der Rinderzucht und dem Verkauf von Heu waren die Dörfer des Warthebruchs berühmt für ihre Gänsemast. Die Tiere wurden zunächst am Bahnhof in Dechsel (heute Deszczno) angeliefert, unter anderem aus Polen, von wo sie die hiesigen Landwirte abholten, dann mästeten, und zu Weihnachten, ihres Lebens und der Federn beraubt, nach Berlin lieferten. In Vietz handelten gleich zwei Firmen mit den Gänsefedern und -daunen. 168 Die fehlende Brücke erschwerte das Leben aller, ebenso der mit dem Vorwerk in Vietz verbundenen Ortschaften. So stellte 1878 der Vietzer Gemeinderat bei den zuständigen Behörden einen entsprechenden Antrag, anstelle der Fähre in Schützensorge, heute Kłopotowo, dort eine Brücke zu errichten. Von 1887 bis 1889 baute man jedoch von Kriescht (Krzeszyce) bis zur Fährüberfahrt in Fichtwerder eine Landstraße, so dass Anfang des Jahres 1905 die „Neumärkische Zeitung“ schrieb, dass eben in Fichtwerder eine Brücke gebaut werden sollte, weil dort auf der Strecke Kriescht - Döllensradung (heute Nowiny Wielkie) die Postkutsche verkehrte und im Winter auf Hindernisse trifft. So zeichnete sich zwischen Vietz und Fichtwerder ein Streit darüber ab, wo nun die Brücke errichtete werden sollte: in Schützensorge, oder in Fichtwerder? Über mehrere Jahrzehnte ging der Streit hin und her, was schließlich seinen Widerhall in einer Anekdote aus der Zeit, in der die Zeppeline in Mode kamen, fand: ihr Urheber schlug vor, die Brücke an Seilen an einem Luftschiff zu befestigten, dessen Kapitän sie bei Sichtung eines Heuwagens oder einer Postkutsche entweder nach Schützensorge, oder nach Fichtwerder zu befördern. Letztendlich baute man eine kürzere, und daher kostengünstigere Brücke in Fichtwerder. Ihre Eröffnung erfolgte unter den Blicken tausender Zuschauer am 3. Dezember 1929. Den Entwurf der insgesamt 684 m langen Brücke hatte Professor Bernhard von der Technischen Hochschule Berlin vorgelegt. Einige Jahre später, 1938, winkten die derart geschädigten Vietzer nun ihrerseits triumphierend den Fichtwerderanern mit Zeitungsbögen zu: sie skizzierten den Verlauf einer geplanten Autobahn von der Frankfurter Dammvorstadt eben über Sonnenburg und Vietz mit einer Abfahrt nach Stettin und Königsberg im Wald hinter der Stadt sowie einem Abzweig eigens auf die durch Vietz (Ostbahn) verlaufende Reichsstraße 1. Den Nachkommen der Holländer aus Schützensorge und Woxholländer, sowie den später hier angesiedelten Kolonisten hätte diese Autobahn in ihrem alltäglichen Leben jedoch ganz und gar nichts erleichtert: weder ihren Weg zum Markt oder zur Arbeit in den Fabriken, noch zum Bahnhof in Vietz. Angesichts der vorrückenden Roten Armee sprengten die Deutschen 1945 dann die Brücke. Eilends setzten die Russen sie provisorisch wieder instand. Auch später hatte man kein glückliches Händchen für solide Renovierungen der Brücke, so dass Boguszyniec - Brückendorf Fragment mapy polskiej 1: 25000 z roku 1963 ze spolszczonymi nazwami niemieckich przysiółków wsi. Ausschnitt einer polnischen Karte aus dem Jahre 1963 (Maßstab 1 : 25.000) mit den polonisierten Ortsnamen der deutschen Weiler und Dörfer. Pocztówka z dawną gospodą w Boguszyńcu, wywodzącą się z czasów istnienia tu przeprawy promowej. Stała na wale lewobrzeżnym przed mostem. Były tu pokoje gościnne, restauracja, kawiarnia i organizowano w niej dancingi. Zniszczona w roku 1945. Ansichtskarte mit dem ehemaligen Wirtshaus in Brückendorf; ihre Anfänge gehen auf die hiesige Fährüberfahrt zurück. Sie stand, noch vor der Brücke, auf dem linksufrigen Deich. Es gab Gästezimmer, ein Restaurant und ein Café, regelmäßig veranstaltete man Tanzabende. Das Wirtshaus wurde 1945 zerstört. której odgałęziają się polne drogi do poszczególnych zagród, często z elementami budownictwa pamiętającego epokę kolonizacji. Nadwarciańskie zagrody olęderskie budzą zainteresowanie naukowców. W czasach niemieckich jeden z domów w Okszy został opisany w opublikowanej w roku 1937 dokumentacji zabytków powiatu. Znajdziemy tam także zdjęcie nieistniejącej gospody z podcieniowym podjazdem, jaka stała w pobliżu Boguszyniec - Brückendorf Żona sołtysa Boguszyńca, Helena Bach, wywodzi się z rodziny Kormanów. Jan Korman był w latach wojny na robotach przymusowych w Berlinie i po wojnie osiadł w Boguszyńcu, sprowadzając tu rodzinę z okolic Buczacza, miasta leżącego dziś na Ukrainie. Na grupowym zdjęciu trzech pokoleń rodzina Jana Kormana w swej zagrodzie w Boguszyńcu w latach powojennych. Die Ehefrau des Ortsvorstehers von Boguszyniec, Helena Bach, entstammt der Familie Korman. Jan Korman wurde in den Kriegsjahren zu Zwangsarbeiten in Berlin eingesetzt, nach dem Krieg ließ er sich in Boguszyniec nieder und holte seine Familie aus einem Dorf in der Nähe von Butschatsch, das heute in der Ukraine liegt, nach. Auf dem Gruppenfoto: drei Generationen der Familie von Jan Korman auf ihrem Hof in Boguszyniec (Nachkriegsjahre). promu w Okszy. Polscy historycy sztuki, w ramach opracowania centralnego rejestru zabytkowych obiektów architektury i budownictwa, założyli w latach 1976-1977 dla dwu zagród w Boguszyńcu (nr 13 i 16) tak zwane „białe karty zabytku”, które stanowią niezbędny element do wpisania obiektu na listę 169 zabytków. Dodajmy tu, że takie karty zaprowadzono także dla wybranych zagród i innych zabudowań w większości pozostałych wsi gminy Witnica. Liczba mieszkańców W roku 1809 w obu koloniach mieszkały 204 osoby. W 1939 w nowej wsi mieszkało 170 osób. W roku 1958 spisano 110 mieszkańców, w 2000 - 72, a w roku 2011 - 74 osoby. sie nach dem Krieg mehrfach instandgesetzt und umgebaut wurde, zuletzt im Jahre 2010. Hochwasser und Dämme Wywodząca się z okolic Drohobycza na Ukrainie rodzina Kazimierza Bacha przyjechała do Boguszyńca tuż po wojnie. Gospodarstwo po latach przejął ich syn Bronisław, który z niewielkiej zagrody o korzeniach pamiętających czasy osadnictwa olęderskiego stworzył duże gospodarstwo hodowlane. Przez prawie dwadzieścia lat specjalizował się w hodowli gęsi, trzymając stado sięgające do 7 000 sztuk tych ptaków. Hodowla pozwoliła rolnikowi z małej chaty przenieść się do zbudowanej przez siebie okazałej siedziby, nawiązującej do tradycji szlacheckich, przez lubuskich regionalistów zwanej „gęsim dworem”. Rodzinne gospodarstwo, prowadzone z żoną Heleną i synem Sebastianem, po roku 2005 przestawiono na hodowlę bydła mięsnego. Na około 140 ha ziemi, w tym 90 ha łąk, trzymają Bachowie 120 krów - matek rasy limousine. Na zdjęciach nowy dom Bachów, zagroda ze stadem gęsi (Bronisław Bach stoi pierwszy z lewej) i obora z krowami. Die ursprünglich aus der Nähe von Drohobytsch in der Ukraine stammende Familie von Kazimierz Bach kam kurz nach Kriegsende nach Boguszyniec. Den Hof übernahm schließlich sein Sohn Bronisław, der den kleinen Hof, dessen Anfänge auf die Zeit der Besiedlung mit Holländern zurückgehen, zu einen großen landwirtschaftlichen Zuchtbetrieb ausbaute. Über fast zwei Jahrzehnte spezialisierte er sich auf die Zucht von Gänsen, wobei er bis zu 7.000 Exemplare hielt. Die Zucht gestattete es dem Landwirt, aus einer schlichten Bauernkate in ein ansehnliches, selbst gebautes Haus umzuziehen, das architektonisch an die polnische Adelstradition anknüpft und von den Regionalhistorikern „Gänsehof “ genannt wird. Der gemeinsam mit Ehefrau Helena und Sohn Sebastian geführte Familienbetrieb stellte 2005 auf die Zucht von Fleischrindern um. Auf etwa 140 ha Land, darunter 90 ha Weidefläche, halten die Bachs nun 120 Limousin-Mutterkühe. Auf den Fotos das neue Haus der Familie Bach, eine Gänseschar auf der Weide (erster von links: Bronisław Bach) sowie der Rinderstall. 170 Noch vor der Eindeichung der Flüsse traf die hiesigen Holländer, gerade einmal ein Jahrzehnt nachdem sie ihre Höfe errichtet hatten, das gewaltige Sommer-Hochwasser von 1736 besonders hart. Später, als der Deich Anfang der 70er Jahre des 18. Jahrhunderts bereits aufgeschüttet war, folgte die nächste schwere Überschwemmungskatastrophe. In einem weiteren Bericht aus dem Jahre 1778 lesen wir: „Von den 60 entlang der Warthe gelegenen Siedlungen wurden 32 vom Rückstau überflutet.“ Als wenn dies noch nicht ausreichte, brachen am 25. Dezember 1779, also am ersten Weihnachtsfeiertag, bei Költschen (heute Kołczyn) die Warthedämme gleich zu beiden Seiten. Die Holländersiedlung Albrechtsbruch (Studzionka) sowie ihre unweit erst kürzlich gegründeten Kolonien wurden vollständig überschwemmt. Vier Menschen ertranken, 797 Familien verloren ihr Haus. Den Fluten fielen ebenso 4 Pferde, 34 Rinder und 41 Schweine zum Opfer. Unter freiem Himmel mussten 409 gerettete Pferde und 2.069 gerettete Rinder gehalten werden. Ihre Häuser verloren unter anderem 70 Familien in Brenkenhofsfleiß (Dzierżązna), 53 in Albrechtsbruch, 8 in Malta, 25 in Saratoga (Zaszczytowo) sowie 24 Familien in Altona. Verluste erlitten ebenso die Einwohner von Stuttgardt (Piskorzno), Schartowsthal (Czartów), Louisa (Przemysław) sowie der nahegelegenen Kolonien bzw. Güter Mannheim, Philadelphia, Quebek und Korsika. Der Deichbruch überschwemmte die Häuser bis in Höhe der Fenster, so dass man mit Booten in die einzelnen Zimmer fahren konnte. Die Katastrophe ereignete sich während eines Sturms, der Windstärken erreichte, die eine Befahrung des vom Hochwasser betroffenen Gebietes mit großen, gewöhnlich auf der Oder verBoguszyniec - Brückendorf Mosty Po ukończeniu głównych prac nad Notecią podjęto w czasach Fryderyka II zadanie osuszenia bagien nad Wartą. Postanowiono wtedy zbudować na niezamieszkałej wydmie, zwanej Fichtwerder - dziś Świerkocin, budynek komisji prowadzącej wykonywane tu prace melioracyjne. Równolegle z jego wznoszeniem rozpoczęto w roku 1767 budowę czteroczęściowego mostu o długości 828 metrów na głównym nurcie Warty, który został ukończony w roku 1770. Już w roku następnym uszkodziła go spływająca rzeką kra. Most naprawiono, ale ponownie został uszkodzony i naprawiany w latach 1773 i 1779. Po trzecim ataku kry nie nadawał się już do remontu i rozebrano go. Wrócono do przeprawy promowej, która istniała tu przez prawie półtora wieku. Brak mostu był wielkim utrudnieniem dla wszystkich, także dla wsi związanych z folwarkiem w Witnicy. Rada Gminy Vietz wystąpiła więc w roku 1878 do władz z wnioskiem o zbudowanie mostu w miejscu przeprawy promowej w Kłopotowie. W latach 1887-1889 zbudowano jednak szosę z Krzeszyc do przeprawy promowej w Świerkocinie, co sprawiło, że gazeta „Neumarkische Zeitung” z początku roku 1905 pisała o konieczności budowy mostu w Świerkocine, bo kursy poczty dyliżansowej na trasie Krzeszyce - Nowiny zimą natrafiają na przeszkody. I tak zarysował się spór Witnicy ze Świerkocinem o to, gdzie powinno się ten most postawić: w Kłopotowie czy w Świerkocinie? Spierano się przez kilka dziesięcioleci, co znalazło odbicie w anegdocie z czasów pojawienia się cepelinów. Jej autor proponował, by most zawiesić linami na sterowcu, którego pilot na widok wozu z sianem czy dyliżansu przenosiłby most a to do Kłopotowa, a to do Świerkocina. Ostatecznie most, jako krótszy, a więc tańszy, zbudowano w Świerkocinie. Jego otwarcie w obecności tysięcy widzów nastąpiło 3 grudnia 1929 roku. Razem z wiaduktem liczy on 684 m długości. Pro- Boguszyniec - Brückendorf jektantem był profesor Bernhard z Wyższej Szkoły Technicznej w Berlinie. Po kilku latach, w roku 1938, poszkodowani witniczanie z tryumfem wymachiwali przed oczyma świerkocinian płachtami gazet, na których naszkicowano plan budowy autostrady biegnącej ze Słubic przez okolice Słońska i Witnicy, za którą w lesie miał być rozjazd na Szczecin i Królewiec oraz zjazd do biegnącej przez ich miasto szosy numer 1. Ale potomkom olędrów z Kłopotowa czy Okszy, jak i późnej osadzonym tu kolonistom, niczego by ta autostrada w ich codziennemu życiu nie ułatwiła: ani dotarcia na witnickie targi czy do pracy w fabrykach, ani dojazdów do witnickiej stacji kolejowej. W roku 1945, w obliczu zbliżania się Armii Czerwonej, most został przez Niemców wysadzony w powietrze. Rosjanie prowizorycznie szybko go naprawili. Także później nie miał on szczęścia do solidnych remontów i po wojnie przez lata był poddawany ciągłym naprawom i przebudowom. Ostatnia miała miejsce w roku 2010. Powodzie i wały W czasach poprzedzających obwałowania tutejsi olędrzy, zaledwie kilkanaście lat po zbudowaniu swych zagród, przeżyli dramat wielkiej powodzi roku 1736. Potem, gdy wał w tej okolicy w początkach lat 70. osiemnastego wieku został już usypany, doznali klęski kolejnego zalania. Potem jeszcze w raporcie z roku 1778 czytamy: „Na 60 istniejących nad Wartą osad, 32 są zalane wodami cofki.” Jakby tego było mało, 25 grudnia 1779 roku, a więc w dzień Bożego Narodzenia, Warta na wysokości Kołczyna przerwała wały po obu stronach rzeki. Wieś olęderska Studzionki i w jej pobliżu kilkanaście niedawno założonych kolonii znalazły się pod wodą. Utonęły 4 osoby, a dach nad głową straciło 797 rodzin. Zatonęły także 4 konie, 34 sztuki bydła i 41 świń. Pod gołym niebem trzeba był trzymać uratowanych 409 koni i 2069 sztuk bydła. Domy straciło między innymi 70 rodzin w Dzierżąznej, 53 w Studzionce, 8 w Malcie, 25 w Zaszczytowie, 24 w Altonie. Strat doznali także mieszkańcy Piskorza, Czartowa, Przemysławia oraz pobliskich kolonii Mannheim, Philadelphia, Quebek i Korsika. Przerwanie wału sprawiło, że woda zalała domy po okna i do izb można było wpływać łodziami. Katastrofa miała miejsce podczas wichury o takiej sile wiatru, że uniemożliwiała pływanie dużymi odrzańskimi łodziami ratunkowymi. 171 Witnicki Dom Kultury w roku 2010 przeniósł swój doroczny nadwarciański festyn o nazwie „Noc Perseidów” z Okszy pod sklepienia wiaduktu w Boguszyńcu. W imprezie silnie zaznaczają swą aktywność mieszkańcy Świerkocina. Jest to okazja do lansowania walorów przyrodniczych, krajobrazowych i historycznych nadwarciańskich wsi. W roku 2011 wystawiono tu znak upamiętniający punkt przebiegu 15 południka długości geograficznej wschodniej. Im Jahre 2010 verlegte das Witnicer Kulturhaus sein alljährlich auf den Warthewiesen begangenes Fest „Die Nacht der Perseiden“ von Oksza nach Boguszyniec, unter die hiesigen Brückenpfeiler. Besonders die Einwohner von Świerkocin stellen auf diesem Fest ihre umfassenden Aktivitäten unter Beweis. Gleichzeitig bietet sich hiermit die Gelegenheit dazu, sich dem Zauber der Natur- und Kulturlandschaft sowie der Geschichte der entlang der Warthe gelegenen Ortschaften hinzugeben. Im Jahre 2011 wurde eine Gedenktafel angebracht, die den hier verlaufenden 15. Meridian östlicher Länge anzeigt. kehrenden Rettungsbooten unmöglich machten. Am 28. Februar richteten die Einwohner von Gerlachsthal (Gostkowice) eine Beschwerde an die Behörden, in der sie den Zustand ihrer vollkommen zerstörten Höfe beschrieben und beklagten, dass die Lehmwände, -öfen und -schornsteine unterspült worden waren, dass man bei anderen wohnen und ihnen Miete entrichten musste; sie baten um Unterstützung bei der Renovierung ihrer Häuser. Die Kolonisten aus Landsberger Holländer (Chwałowice) schrieben am 10. März: „Unser Getreide in den Scheunen sowie Stroh und Futter für die Tiere sind zerstört, die Wassermassen haben Zäune und Brücken mit sich gerissen, das Wintergetreide steht un- 172 ter Wasser, unsere Gärten sind ruiniert. Wir sind nicht imstande, weder uns selbst zu ernähren noch unsere Tiere am Leben zu halten.“ Der Fluss spülte an vielen Stellen den damals errichteten Deich hinweg, unter anderem auf dem Abschnitt Vietz-Tamsel. Ein Eisstau ließ später, im Jahre 1783, nochmals den Deich am linken Ufer bei Pyrehner Holländer (Pyrzanki) brechen, ein Jahr darauf den rechtsseitigen Deich zwischen Fichtwerder und Pyrehne. Eine Ende dieser dramatischen, mit Hochwasserereignissen einhergehenden Erfahrungen der hier lebenden Menschen war damit noch nicht erreicht, obgleich wir nun diesen Bericht über Dämme und Hochwasser abschließen. Boguszyniec - Brückendorf Charakterystyczne akcenty krajobrazu wsi nadwarciańskich. Charakteristische Dorflandschaft an der Warthe. Mieszkańcy Gostkowic/Gerlachsthal pisali 28 lutego w skardze do władz o ruinie swych gospodarstw, o wymyciu w ich domach glinianych ścian, pieców i kominów, o konieczności mieszkania u innych, którym muszą płacić komorne i zwracali się z prośbą o pomoc przy naprawie ich domów. Koloniści z Chwałowic tak pisali 10 marca: „ Nasze zboże w stodołach oraz słoma i karma dla zwierząt są zniszczone, woda zniosła płoty i mosty, zboża ozime znalazły się pod wodą, zrujnowane są sady. Nie jesteśmy w stanie sami się wyżywić ani utrzymać przy życiu naszych zwierząt.” Rzeka w wielu miejscach zmyła budowany wtedy wał, między innymi na odcinku Witnica-Dąbroszyn. Potem jeszcze w roku 1783 zator lodowy przerwał obwałowanie na lewym brzegu w rejonie Pyrzanek, a rok później na brzegu prawym pomiędzy Świerkocinem a Pyrzanami. Na tym dramatyczne doświadczenia z wodą ludzi tu mieszkających się nie kończą, choć my tę relację o wałach i powodziach teraz zakończymy. Boguszyniec - Brückendorf 173 Einige weitere Ereignisse aus der Ortsgeschichte Kilka innych faktów z dziejów wsi Jahre 1779 unterzeichneten die Dorfbewohner eine Verordnung, die ihnen das Fischen ohne Genehmigung untersagte (geangelt wurde auf den Überschwemmungswiesen des Vordeiches mit Fackel und Speer). Einwohner, die eine entsprechende Gebühr entrichteten, konnten für eine zusätzliche Abgabe auch in der Warthe angeln. 11 Bauern aus beiden Ortsteilen erwarben dieses Recht. W roku 1779 mieszkańcy wsi podpisali rozporządzenie, zakazujące im łowienia ryb bez zezwolenia (łowiono na łąkach zalewowych międzwala z pochodnią i ością). Mieszkańcy płacący czynsz mieli prawo za dodatkową opłatą łowić ryby w Warcie. Grupa 11 chłopów obu wsi prawo to wykupiła. 1932. Seitdem im Ort eine Fähre verkehrte, gab es zu beiden Ufern Wirtshäuser. Im Jahre 1932 erhielt der Wirt Rudolf Franz aus Brückendorf eine telefonische Verbindung mit der Post in Döllensradung; das Kabel hatte man unter der Brücke entlanggeführt. Vom Wirtshaus aus verlief das Telefonkabel unterirdisch nun in die anderen, entlang der Warthe gelegenen Dörfer. Brückendorf selbst wurde erst 1939 an das Stromnetz angeschlossen. 1939-1945. Im Dorf werden Zwangsarbeiter aus den vom NS-Regime eroberten Ländern festgehalten, darunter Polen und Franzosen. Letztere im Außenlager Alt Drewitz, eingerichtet im Gehöft Nr. 15. Andere waren direkt bei Bauern oder in den ehemaligen Baracken des Reichsarbeitsdienstes in Louisa untergebracht. 1945. Aus einer Meldung der Gemeinde Witnica: „Von 41 Gehöften sind etwa die Hälfte bewohnbar.“ 1932. Od czasu ustanowienia tu promu po obu brzegach przeprawy istniały gospody. W roku 1932 karczmarz Rudolf Franz z Boguszyńca uzyskał połączenie telefoniczne z pocztą w Nowinach Wielkich dzięki kablowi telefonicznemu położonemu pod mostem. Stąd linią nadziemną poprowadzono go do innych wsi nadwarciańskich. Wieś została zelektryfikowana dopiero w roku 1939. 1939-1945. We wsi przebywają robotnicy przymusowi z podbitych przez faszystów krajów, w tym Polacy i Francuzi. Ci ostatni byli w obozie filialnym Alt Drewitz, zlokalizowanym w zagrodzie numer 15. Inni mieszkali u bauerów (gospodarzy) albo w barakach po obozie niemieckich hufców pracy (RAD-Reichsarbeitsdienst) w Przemysławiu. 1945. Z meldunku gminy Witnica: „Na stan 41 zagród około połowa nadaje się do zamieszkania.” 2. Oktober 1945. Aus einem Bericht des Landratsamtes in Gorzów Wlkp.: „Im Ort Brückendorf wohnten 6 Familien, Umsiedler, aber nach drei Wochen waren sie dazu gezwungen, das Dorf wieder zu verlassen, da die in der Nähe stationierten sowjetischen Matrosen sie oft ausraubten und ihnen Gewalt antaten.“ 2 października 1945. Z raportu starostwa powiatowego w Gorzowie: „We wsi Brückendorf zamieszkało 6 rodzin, przesiedleńców, lecz po trzech tygodniach byli zmuszeni wieś opuścić z powodu częstych napadów rabunkowych, kradzieży i gwałtów, dokonywanych przez stacjonujących w pobliżu sowieckich marynarzy.” 1947. Aus einem Bericht des Landratsamtes: „Von den hier bis 1945 existierenden 40 Höfen sind 16 bezogen, 20 Gehöfte warten noch auf ihre neuen Eigentümer.“ 1947. Z raportu starostwa: „Na istniejących tu do 1945 roku 40 gospodarstw, zajęto 16 i na swych gospodarzy czeka 20 zagród.” Juli 1997. Jahrhundert-Hochwasser. Beharrlich werden die Deiche verteidigt. Nur einen halben Meter fließt das Wasser unterhalb der Deichkrone. Lipiec 1997. Powódź tysiąclecia. Ofiarna walka o utrzymanie wałów. Woda sięga 0,5 metra poniżej korony wału. März 2002. In den an der Warthe gelegenen Ortschaften sowie in Świerkocin und Pyrzany in der Gemeinde Witnica werden 250 ha Ackerflächen überschwemmt. 2010. In der Gemeinde Witnica gibt es 50 km Hochwasserdeiche. Im Frühjahr dieses Jahres, als ein Hochwasser drohte, waren 30 Feuerwehrleute aus Nowiny Wielkie, Mościce und Witnica, 25 Arbeiter der Stadt- und Gemeindeverwaltung sowie 54 Soldaten im Einsatz. Verbraucht wurden 40.000 Säcke Sand und 200 Tonnen Splitt. Eingesetzt wurden darüber hinaus 6 Fahrzeuge der Feuerwehr, 5 Armeefahrzeuge, 5 Kipper sowie ein Bagger. Die Gemeinde stellte für die Rettungsaktion 200.000 PLN zur Verfügung. Nachdem das Wasser wieder zurückgegangen war, stellten 156 Landwirte Anträge auf Schätzung der Verluste, um diese von den Versicherungen erstattet zu bekommen. 2011. Das Landratsamt in Gorzów Wlkp. setzt einen auf dem Deich verlaufenden, 7 km langen Straßenabschnitt von der Fähre in Kłopotowo bis zur Brücke in Boguszyniec instand. 174 Marzec 2002. We wsiach zawarciańskich oraz w Świerkocinie i Pyrzanach w gminie Witnica zalanych zostało 250 ha gruntów ornych. 2010. Gmina Witnica ma na swym terenie 50 km wałów. Wiosną tego roku, podczas zagrożenia powodzią, broniło ich 30 strażaków z Nowin Wielkich, Mościc i Witnicy, 25 robotników prac publicznych oraz 54 żołnierzy. Zużyto 40 tys. worków z piaskiem, 200 ton tłucznia. Do pracy wykorzystano 6 strażackich wozów bojowych, 5 pojazdów wojskowych, 5 ciągników z przyczepami oraz 5 wywrotek i 1 koparkę. Gmina wydatkowała na ten cel 200 tys. złotych. Po ustąpieniu wody 156 rolników wystąpiło z wnioskami o oszacowanie poniesionych przez nich strat. 2011. Starostwo Powiatowe w Gorzowie Wlkp. modernizuje 7-kilometrowy odcinek drogi na wale od promu w Kłopotowie do mostu w Boguszyńcu. Boguszyniec - Brückendorf Oksza - Woxholländer Eine „Entrepise“, ein Friedhof auf einer Warft und eine Pumpstation Ähnlich wie im Falle der anderen in der Gemeinde Witnica gelegenen Warthedörfer liegen auch die Anfänge des heutigen Oksza in der Zeit der Besiedlung mit sog. Holländern. Diese Besiedlung erfolgte fast ein halbes Jahrhundert bevor Friedrich II. seine Pläne zur Eindeichung der Warthe sowie einer Melioration der zu beiden Seiten des Flusses gelegenen Täler in Angriff nehmen sollte. Oksza, das ehemalige Woxholländer, liegt entlang einer landschaftlich reizvollen Asphaltstraße, die auf dem linksufrigen Deich von Kołczyn (Költschen) und der Brücke in Świerkocin (Fichtwerder) bis zur Fähre an der Ortsgrenze zu Kłopotowo (Schützensorge) sowie weiter hinein in das Warthetal nach Lemierzyce (Limmritz) i Słońsk (Sonnenburg) führt. Ein Teil der Gehöfte sowie Kirche und das neben ihr stehende Schulgebäude wurde auf einem Sandhügel angelegt, den man einst Buchwerder nannte (eine polnische Bezeichnung hierfür gibt es nicht). Zu den hinter dem Deich gelegenen Gehöften führten Wege mit kleinen Brücken über Gräben, die zur Entwässerung des Deiches angelegt wurden. An jene Anfänge der Besiedlung der Ortschaft inmitten des hiesigen Warthebruchs erinnern ebenso das Gelände des einstigen Friedhofs, der inmitten von durch steigendes Grundwasser überschwemmten Feldern auf einem künstlich aufgeschütteten Siedlungshügel (einer sog. Warft) angelegt wurde, sowie eine aus der Zwischenkriegszeit stammende Pumpstation, die an der Mündung der Wox (heute Głuszynka) in den Hauptstrom der Warthe errichtet wurde (Überschwemmungen sind noch immer ein ungelöstes Problem dieser Gegend). Oksza ist neben weiteren Warthedörfern im Landschaftspark „Warthemündung“ gelegen, der eine Schutzzone des gleichnamigen Nationalparks bildet. Aus der „Geburtsurkunde“ des Ortes Der älteste Teil des Ortes, der ursprünglich den Namen Vietzer Holländer trug und erstmalig 1726 erwähnt wird, erstreckt sich in der Umgebung der Fähre. Dabei handelte es sich um das Gebiet des damaligen Königlichen Vorwerks in Vietz. Zwei Jahre später wurden Woxholländer und Wox Rehne gegründet. Daraufhin entstand 1733 an der Wox eine „Entreprise“, wie man damals, modern auf Franzö- 176 sisch und an die Lokatorentradition des Mittelalters anknüpfend sagte, also ein großer privater Gutshof, der nach seinem Eigentümer „Paelickes Entreprise“ benannt wurde, 1783 ein ähnliches Gut mit dem Namen „Ludwigshof “. Nachdem ein neues Flussbett, Gerlachkanal genannt, ausgehoben und die Deiche aufgeschüttet wurden, verlegte man einen Teil der sich nun auf dem Gelände des Vordeiches befindlichen Gehöfte auf die linke Seite des neuen Deiches. Schließlich legte man 1783 alle drei Siedlungen und die beiden Gutshöfe zu einem einzigen Ort mit insgesamt 35 Gehöften zusammen und verlieh ihm dem Namen Woxholländer. Im Jahre 1809 gab es in Woxholländer 38 Kolonisten (Landwirte) sowie 9 Kötter, die ihre Familien mit Lohnarbeit unterhielten. Außerdem wohnten hier 1 Böttcher, 1 Schmied und 1 Wirt. Im Jahre 1933 gehörte darüber hinaus die Ortschaft Logau (polnisch: Łagów) zu Woxholländer, die 1783-1784 südlich des Ortes entstanden war. Gegründet hatte sie Carl Christian Heinrich Graf von Logau, Präsident der Neumärkischen Kriegs- und Domänenkammer in Küstrin. Nachdem man 1775 Franz Balthasar Schönberg von Brenckenhoff als Leiter der die hiesigen Siedlungs- und Meliorationsarbeiten durchführenden Kommission abberief, übernahm der Präsident dessen Stelle und vollendete das von seinem Vorgänger begonnene Werk. Antrepryzy, cmentarz na terpie i pompownia Podobnie jak pozostałe witnickie wsie zawarciańskie, także Oksza ma swój początek w kolonizacji olęderskej. Osadnictwo tego typu poprzedzało prawie o pół wieku projekt Fryderyka II obwałowania Warty i zmeliorowania ziem doliny, leżących za obu jej wałami. Miejscowość jest usytuowana wzdłuż atrakcyjnej krajobrazowo asfaltowej drogi, która biegnie koroną wału wzdłuż lewego brzegu Warty od Kołczyna i mostu w Świerkocinie do przeprawy promowej, usytuowanej na pograniczu z Kłopotowem i dalej w głąb doliny do Lemierzyc i Słońska. Część zagród, wraz z kościołem oraz stojącym obok niego dawnym budynkiem szkoły, usytuowano na piaszczystej wydmie o zaginionej nazwie Buchwerder (w znaczeniu ‘bukowy ostrów/wydma’). Do zagród zbudowanych na zawalu prowadzą dojazdy z mostkami na odwadniającym wał kanale opaskowym. O olęderskim, bagiennym charakterze wsi przypomina teren po zdewastowanym cmentarzu, powstałym na sztuczne usypanym wyniesieniu (terp) wśród pól zalewanych wodami gruntowymi oraz pompownia z okresu międzywojennego, zbudowana w miejscu odcięcia ujścia Głuszynki do głównego koryta rzeki (wody zalewowe są wciąż nierozwiązanym problemem tych okolic). Oksza, obok innych wsi nadwarciańskich, znajduje się w obrębie Parku Krajobrazowego „Ujście Warty”, będącego otuliną Parku Narodowego „Ujście Warty”. Z metryki wsi Najstarszy fragment wsi, noszący pierwotnie nazwę Vietzer Holländer, z datą narodzin 1726, znajduje się w rejonie promu. Był to teren folwarku królewskiego w Witnicy. Dwa lata później pojawiły się Woxholländer i Wox Rehne. Następnie w roku 1733 nad Głuszynką powstała antrepryza, czyli prywatna duża zagroda-dwór, zwana Paelickes Entreprise, a w roku 1783 podobne gospodarstwo o nazwie Ludwigshof. Po wykopaniu nowego koryta rzeki, nazwanego kanałem Gerlacha, oraz usypaniu wału, część gospodarstw z powstałego międzywala przeniesiono na lewe zawale. W roku 1783 wszystkie trzy osady i obie antrepryzy zostały połączone w jedną wieś o nazwie Woxholländer z liczbą 35 zagród. W roku 1809 było w Okszy 38 kolonistów-rolników i 9 zagrodników, dorabiających na utrzymanie rodziny pracą najemną. Mieszkali tu także: 1 bednarz, 1 kowal i 1 karczmarz. W roku 1933 w granicach Okszy znalazł się Łagów. Wieś ta, nosząca niemiecką nazwę Logau, powstała w latach 1783-1784 i leżała na południe od Okszy. Założył ją prezydent Ortsname Das deutsche „Woxholländer“ geht auf eine Zusammensetzung aus dem Namen eines der ehemaligen Arme des Warthedeltas, Wox, heute: Głuszynka, sowie der Holländerei als besonderer Siedlungsform zurück. Den polnischen Ortsnamen leitete Stanisław Kozierowski von „Wox“ als „oksa“ von „okrzy“, eine altpolnische Bezeichnung für „Axt“, ab. Bei der Vergabe polnischer Ortsnamen lehnte man hier zuweilen ebenso an dem Grundsatz der Wiederbelebung alter, bereits in Vergessenheit geratener Ortsnamen an. So gab es 1467 in der Umgebung von Meseritz (heute Międzyrzecz) eine Ortschaft namens „Okrzycz“. Wahrscheinlich beeinflusste dieses Konzept die polnische Namensgebung. Offiziell wurde der Ortsname mit einer Verordnung des Wojewoden vom 08.11.1945 festgelegt und im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12 bekanntgegeben. Bevor dies erfolgte, trug der Ort 1945 vorübergehend den Namen „Wroniny“ (abgeleitet vom Wortstamm „Krähe“). Oksza - Woxholländer Szkic sytuacyjny cieków wodnych z okresu narodzin wsi w opracowaniu R.Gottschalka. Lageskizze der Wasserläufe aus der Anfangszeit des Ortes, erstellt von R. Gottschalk. Oksza - Woxholländer 177 Holländer – olędrzy - olędry Die Kirche in Woxholländer-Oksza Im Hoch- und Spätmittelalter siedelte man in den Mooren und Sümpfen der Warthemündung, Marschland genannt, vor allem Niederländer und Flamen an. Sie waren Fachleute bei der Urbachmachung von Feucht- und Überschwemmungsgebieten. Ihre Höfe errichteten sie auf eigene Kosten auf sandigen Moorhügeln oder künstlich aufgeschütteten Erhebungen, die man in der Kaschubei „Terpe“, in Norddeutschland „Warft“ bzw. Warf, Werfte, Wurt oder auch Wierde nennt. Gemeinsam hoben sie Entwässerungsgräben aus und legten, auf den aufgeschütteten Schutzdeichen, mitten durch die Bruchlandschaft Zufahrtswege an. Ihre Wiesen und Felder schützten sie mit niedrigen Sommerdeichen, die vor einer von Hochwasserereignissen verursachten Versandung bewahrten. Sie waren freie Menschen und mit zahlreichen Privilegien ausgestattet: für ihr Land mussten sie der Grundherrschaft lediglich Zins, d.h. in Geld entrichten, während die untertänigen Bauern aus anderen Ortschaften zu Diensten herangezogen wurden sowie unterschiedlichste Abgaben entrichten mussten. Ebenso waren sie vom Militärdienst sowie der Verpflichtung zur Einquartierung vorbeiziehender Truppen befreit. Das Leben in ihren Gemeinden folgte dem Grundsatz „Einer für alle, alle für einen“. Er wurde strengstens befolgt. Dieser Landwirtschaftstyp, in Polen „olęderski“ (abgeleitet von den als „Olędry“ bezeichneten Siedlern), in Preußen „Holländerei“ genannt, fand allmählich auch in anderen Flusstälern Verbreitung. Später wurde er auch von Polen und Deutschen übernommen. An Netze und Warthe wurden sie im 17. und 18. Jahrhundert begründet. Im Jahre 1686 wird urkundlich erstmalig die Ortschaft Landsberger Holländer, heute Chwałowice, erwähnt, daraufhin entstehen in den 20er Jahren des folgenden Jahrhunderts zwischen Landsberg und Vietz Krieschter Holländer, heute Studzionka (1722), Hammerscher Holländer, heute Nałęczyn, sowie, 1725, in der Nähe von Gennin (Jenin) Genninscher Holländer, bei Pyrehne (Pyrzany) Pyrehner Holländer, sowie bei Vietz die Siedlungen Entenwerderscher Holländer, Vietzer Holländer und schließlich Woxholländer. Zwischen 1779 und 1781 errichtete man auf dem Buchwerder eine 3,14 m hohe, mit Schilf gedeckte Fachwerkkirche. Instandsetzungen erfolgten in den Jahren 1788/89; 1862/63 sowie 1934. Seit 1787 stand neben ihr ein Schulgebäude. Unweit des Friedhofs auf einem Werder gelegen diente sie lediglich den Einwohnern von Woxholländer und Logau, da man sich in Schützensorge bereits eine eigene kleine Kirche leistete; ebenso bestattete man hier seine Verstorbenen. Von der ehemaligen Ausstattung der Kirche blieb eine gusseiserne Tafel erhalten, die den Brüdern Reek gedenkt; die beiden aus Woxholländer stammenden Soldaten waren im Deutsch-Französischen Krieg 1871 gefallen. Die vormals evangelische Kirche wurde 1951 zu einem katholischen Gotteshaus geweiht; als Schutzpatronin wählte man die Muttergottes zu Tschenstochau. Auf einem Werder und von einem Deich umgeben, nahe des Wartheufers gelegen, ist es gemeinsam mit dem Schulgebäude sowie dem auf einer eigenen kleinen Warft angelegten Friedhof ein wertvolles Architekturdenkmal der besonderen Baukunst der einstigen deutschen Kolonisten hier im Warthebruch. Einwohnerzahlen Im Jahre 1809: 262 Einwohner; des Weiteren: 1861: 405; 1900: 274; 1925: 236; 1939: 256; 1949: 150; 1970: 130; 1988: 48; 2000: 62; 2011: 56. 178 Die Wox (Głuszynka) und der stete Ärger mit dem Grundwasser An der Ortsgrenze zwischen Woxholländer und Brückendorf (Boguszyniec) gibt es eine Pumpstation (auf den Karten als „Schöpfwerk“ vermerkt), von der aus man einen Teil des Warthe-Altarms einsehen kann. Es handelt sich hierbei um das Überbleibsel eines einst schiffbaren Nebenarms des Flusses, Wox bzw., polonisiert, Głuszynka genannt. Im Verlauf der Arbeiten an der Eindeichung und der Aushebung eines neuen, Gerlachkanal genannten Flussbettes in den 70er und 80er Jahren des 18. Jahrhunderts bereitete die Wox enorme Schwierigkeiten bei ihrer Abtrennung von der Deichlinie, da sie zunächst nach Westen umgeleitet werden musste. Nachdem nun in den 80er Jahren die Haupt-, auch Winterdeiche genannt, aufgeschüttet waren, musste man einige Kilometer hinter Schützensorge die meliorierten von den Auengebieten mittels eines Deiches abtrennen. Hierzu legte man von der Warthe aus bis nach Sonnenburg einen Sommerdeich an, durch den das Frühjahrshochwasser – auch Johannishochwasser genannt – frei abfließen konnte. Erst von 1836 bis 1844 erhöhte man diesen und deichte zugleich auf einem 21 km langen Abschnitt den Postum-Kanal ein, der Oksza - Woxholländer rządu nowomarchijskiego w Kostrzynie hrabia Carl Christian Heinrich von Logau. W roku 1775, po odsunięciu Franza Balthasara von Brenckenhoffa, dotychczasowego kierownika prowadzonych tu prac melioracyjno-osadniczych, prezydent przejął jego stanowisko i kończył rozpoczęte przez poprzednika dzieło. Nazwa Niemieckie Woxholländer powstało z połączenia nazwy jednego z dawnych odgałęzień delty Warty o nazwie Wox/Głuszynka z olęderskim, czyli holenderskim typem powstałej tu osady. Nazwa polska została wyprowadzona od Wox przez Stanisława Kozierowskiego, który ją zidentyfikował jako oksa od okrzy – staropolskiego określenia siekiery. W nadawaniu nazw polskich praktykowano tutaj niekiedy zasadę ożywiania nazw wsi zaginionych. W rejonie Międzyrzecza w roku 1467 była wieś Okrzycz. Być może, iż i ten wątek myślowy wpłynął na brzmienie polskiej nazwy wsi Oksza. Oficjalnie nazwa została ustalona zarządzeniem wojewody z dnia 8.11.1945 i ogłoszona w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” nr 12. Nim to nastąpiło, w roku 1945 przejściowo nazwana była Wroniny. Olędry – olędrzy W średniowieczu, a potem jeszcze w XIV i XV wieku, na bagiennych obszarach ujścia Wisły, zwanych Żuławami, osadzano Holendrów. Byli specjalistami w zakładaniu gospodarstw hodowlanych na terenach podmokłych i zalewanych wodami powodziowymi. Swoje zagrody budowali na własny koszt na piaszczystych, bagiennych wysepkach lub sztucznie usypanych wyniesieniach, na Kaszubach zwanych terpami, a w Północnych Niemczech określanych nazwą Warf lub Wurt. Wspólnym wysiłkiem kopali rowy melioracyjne i przez błota prowadzili dojazdowe drogi na usypanych groblach. Swe łąki i pola chronili niskimi wałami letnimi, które je zabezpieczały przed powodziowym zapiaszczeniem. Byli ludźmi wolnymi i rozliczali się ze swych zobowiązań za dzierżawę ziemi tylko przy pomocy pieniądza, podczas gdy poddani chłopi z innych wsi zmuszani byli do odrobku i daniny. Zwolnieni byli również od służby wojskowej i obowiązku kwaterowania przechodzących wojsk. Życie ich wsi podporządkowane było surowo egzekwowanej zasadzie: „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Oksza - Woxholländer Typ gospodarstw zwanych w Polsce olęderskimi, a w Prusach Holländereie upowszechniał się powoli w dolinach innych rzek. Prowadzili je później także Niemcy i Polacy. Nad Notecią i Wartą pojawiły się w XVII i XVIII wieku. W roku 1686 powstała wieś Landsberger Holländer/Chwałowice, potem, w latach 20. następnego wieku, pomiędzy Gorzowem a Witnicą powstały Krieschter Holländer/Studzionka (1722); Hamersche Holländer/dzisiejszy Nałęczyn oraz w roku 1725 w Jeninie – Genninscher Holländer, w pobliżu Pyrzan - Pyrehner Holländer, a koło Witnicy Entenwerderschen Holländer, Vietzer Holländer i Woxholländer. Mieszkańcy Rok 1809 - 262 mieszkańców i kolejno: 1861 - 405; 1900 - 274; 1925 - 236; 1939 - 256; 1949 - 150; 1970 - 130; 1988 - 48; 2000 - 62; 2011 - 56. Kościół w Okszy W latach 1779-1781 na wydmie zwanej Buchwerder zbudowano kościół ryglowy, szachulcowy, kryty trzciną, wysoki na 3, 14 m. Był remontowany i przebudowywany w latach 1788/89; 1862/63 i 1934. Służył mieszkańcom Okszy, Łagowa, a potem także Kłopotowa. Od roku 1787 stała już obok niego szkoła. Usytuowany niedaleko cmentarz na terpie służył tylko mieszkańcom Okszy i Łagowa, bo Kłopotowo dorobiło się już własnego kościółka i miejsca do pochówku. Z dawnego wyposażenia kościoła zachowała się żeliwna tablica, upamiętniająca dwóch braci Reek, wywodzących się z Okszy żołnierzy, poległych w wojnie z Francją (1871). W roku 1951 ten ewangelicki kościół, przez ceremoniał wyświęcenia, stał się świątynią katolicką pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Umiejscowiony tuż nad brzegiem Warty na wydmie i wale, wraz ze szkołą i terpem cmentarza, stanowi cenny zabytek specyficznej kultury dawnych niemieckich gospodarzy zagród, budowanych na Warciańskich Błotach. Głuszynka, czyli kłopoty z wodami gruntowymi Na granicy Okszy i Boguszyńca jest pompownia, widać z niej odcinek starorzecza Warty. Jest to relikt niegdyś żeglownej odnogi tej rzeki o nazwie Wox, spolszczonej na Głuszynka. Podczas prowadzenia prac przy obwałowaniu i powstania tutaj na przełomie lat 70. i 80. XVIII wieku nowego koryta 179 das Tal vor rückstaubedingten Überschwemmungen schützte; das Problem bestand darin, dass der Abfluss des im Falle eines Rückstaus auf der Warthe mit einer Schleuse geschlossenen Hauptstroms zuweilen blockiert war, was wiederum eine Überschwemmung der umliegenden Dörfer verursachte, da der PostumKanal über seine Ufer trat. Mit der Eindeichung des Kanals konnte man nun auf die Schleuse verzichten und die Ländereien der Kolonisten auf dem linken Ufer entsprechend vor Überschwemmungen schützen, auf dem rechten Ufer wiederum Polderflächen einrichten. Trotz dieser technischen Maßnahmen gelang es nicht, dem Ärger mit dem Grundwasserspiegel Herr zu werden. So wurde gegen 1910 in Sonnenburg eine große Pumpstation errichtet, etwa ein Jahrzehnt später folgten kleinere Schöpfwerke in Limmritz, Woxholländer und Stuttgardt. Da die heutige Pumpstation in Oksza eine geringe Kapazität aufweist und bei Hochwassergefährdungen von mobilen Pumpanlagen unterstützt werden muss, ist für 2012 vorgesehen, eine neue, größere Pumpstation zu bauen. Eben diese ständigen, rückstaubedingten sowie von dem hohen Grundwasserspiegel verursachten Überschwemmungen trugen nun dazu bei, dass die auf ihren Werdern bzw. Warften lebenden Kolonisten sich wie Inselbewohner fühlten und mit dem ihnen eigenen Galgenhumor ihre Siedlungen Jamaika, Sumatra, Ceylon, Korsika oder auch Malta nannten. Die mit der Entwässerung sowie den sommerlichen Regenfällen einhergehenden Problemstellungen gehen mit einer systematischen Sorge um den Zustand der zuwachsenden und verschlammenden Gräben, Kanäle und Stauanlagen einher. Einst waren hierfür die heute nicht mehr bestehenden Bäuerlichen Wasserzweckverbände zuständig. In der Gemeinde Witnica gibt es 545 km Kanäle und Gräben, die ständig gepflegt und instandgehalten werden müssen. In den 30er Jahren des letzten Jahrhunderts unterstützte der Reichsarbeitsdienst hierbei die hiesigen Landwirte, in Polen verpflichtete man in den 80er Jahren Soldaten. Heute sind Landkreis und Gemeinde für ihre Instandhaltung zuständig; ständig beklagen sie, dass hierzu nicht genügend Mittel bereitstehen. Aus den Erinnerungen von Stefan Cebulski „Es ist 1948. Ein eisiger Februar. Ich bin im Siedlungsreferat in Gorzów und bitte darum, mir einen Platz zuzuweisen. Der Beamte zählt eine Reihe von Ortschaften auf. […] Ich entschloss mich dazu, nach 180 Süden, hinter die Warthe zu gehen, weil es dort völlig unbesiedelte Ortschaften und bessere Böden geben sollte. So kam ich an das linke Wartheufer. Der zugefrorene Fluss erstreckte sich vom einen zum anderen Deich, so dass man nur schwer sein eigentliches Bett erkennen konnte. Ich ging auf dem Deich entlang, der eine Überschwemmung verhinderte und zugleich als Straße diente, die nach Oksza hinein führte. Es war ein sonniger Tag, der Schnee nahm eher wässrige Formen an, und das Wasser floss an den Hängen der Deiche ab. Schließlich erreichte ich das Dorf. Die Häuser standen leer, glichen eher Ruinen, aber mir wurde es leichter ums Herz. Mag sein, dass der Tag so auf meine Seele wirkte, es war hell, sonnig, und durch den Schnee schimmerten schwarze Flecken hindurch. Ich beschloss, mich hier niederzulassen. Zugleich musste man sich daran machen, eine Wohnung herzurichten, da es keinerlei Türen oder Fenster gab, sogar die Öfen waren beschädigt, und in den Fußböden klafften riesige Löcher. Man musste nun also alles reparieren, dass der Wind nicht so schrecklich durch die Wohnung pfiff. Ich begab mich zu einem anderen, noch nicht wieder in Beschlag genommenen Hof, sammelte einige Bretter zusammen und suchte nach einer Tür (wahr ist, dass die besseren schon lange weggetragen worden waren), um meinen Hof einzäunen und alle Löcher so abdichten zu können, dass man die Wohnung als solche nutzen konnte. Ab Mitte April wimmelte es im Dorf nur so vor neuen Siedlern. Vom frühen Morgen bis zum Einbrechen der Dämmerung dauerten die Reparaturarbeiten an den Häusern an. Dachziegel flogen durch die Luft, mit großem Knall zerbarsten Bretter und Balken; die leer stehenden Gehöfte dienten als Materiallager, aus dem die Menschen alles hinaustrugen, um ihre Häuser zu reparieren. Schon nach kurzer Zeit boten diese einen traurigen Anblick, glichen wahren Bruchbuden, obwohl ja auf ihre Kosten Häuser entstanden, aus denen nun neues Leben emporwuchs [...]. Wahr ist, dass man bei einer besseren Organisation der neuen Besiedlung viel hätte vor einer Zerstörung bewahren können, obwohl es keine Aufsicht hierüber gab: jeder verhielt sich wie ein hungriger Wolf, der sein Opfer erblickte. Die Sonne erwärmte das Land ringsum, auf den Hügeln ergrünten die Wiesen. Von früh bis spät vernahm man menschliche Stimmen, die die mageren Kühe zu unermüdlicher Arbeit anhielten. Die Kühe kamen in der schweren Erde nicht recht voran, stöhnten vor Anstrengung auf, aber der den Pflug führende Mensch verausgabte sich noch stärker. Auch von Hand mussOksza - Woxholländer rzeki, nazywanego Kanałem Gerlacha, Głuszynka sprawiała wielkie trudności przy jej odcinaniu linią wału, bowiem jej wody należało skierować na zachód. Po zakończeniu usypywania warciańskich wałów głównych, zwanych także zimowymi, co nastąpiło w latach 80. XVIII wieku, kilka kilometrów za Kłopotowem trzeba było odciąć wałem tereny zalewowe doliny od zmeliorowanych. W tym celu od Warty do Słońska wzniesiono wał letni, przez który wody powodzi wiosennej, zwanej świętojanką, mogły się swobodnie przelewać. Dopiero w latach 1836-1844 wał podniesiono oraz zbudowano 21 kilometrowe obwałowania Kanału Postomskiego, chroniące dolinę od powodzi wstecznych, gdy nurt jego wód, zakończony śluzą zamykaną w czas cofki na Warcie, bywał zablokowany, co powodowało wylewy wód kanału na pola okolicznych wsi. Obwałowanie kanału pozwoliło na likwidację śluzy i ochronę ziem kolonistów na jego prawym brzegu, a na lewym na utworzenie polderów zalewowych. Mimo tych przedsięwzięć nadal były kłopoty z wodami gruntowymi, co wymusiło budowę około roku 1910 wielkiej pompowni w Słońsku, a kilkanaście lat później małych pompowni w Lemie- rzycach, Okszy i Piskorznie. Ponieważ pompownia w Okszy jest za mała i w czasie zagrożenia powodziowego musi być wspierana pompami przenośnymi, w roku 2012 planowana jest budowa nowej, większej. To ciągłe zalewanie doliny wodami cofki na Warcie oraz wodami gruntowymi sprawiło, że koloniści zamieszkujący wydmy żyli niczym wyspiarze, nazywając swoje siedliska z wisielczym humorem: Jamajka, Sumatra, Cejlon, Korsyka czy Malta. Problem odwodnienia, ale także letniego nawodnienia, wiąże się z systematyczną troską o stan zarastających i zamulających się rowów, kanałów oraz urządzeń spiętrzających. Zadanie dbania o nie spoczywało na dziś już nieistniejących chłopskich spółkach wodnych. W granicach gminy Witnica jest 545 kilometrów kanałów i rowów, wymagających ciągłej pielęgnacji. Niemcy w latach 30. XX wieku do pomocy rolnikom angażowali młodzież z hufców pracy (RAD), a Polacy w latach 80. do ich pielęgnacji zatrudniali żołnierzy. Dziś za stan rowów odpowiadają powiatowe służby melioracyjne oraz władze gminne, borykając się z ciągłym brakiem funduszy na ten cel. Pompownia i rodzina jej gospodarzy: Bogdan Wójcik z żoną Agnieszką (w okularach) i inni członkowie rodziny. Pumpstation und ihre Betreiberfamilie. Bogdan Wójcik mit Ehefrau Agnieszka (mit Brille) und weitere Familienmitglieder. Oksza - Woxholländer 181 te man die Schollen aufwerfen, wenn sich diese mit der grünen Seite nach oben legten. Kräftezehrend war diese Bearbeitung des Landes, das – drei Jahre in Folge überschwemmt – zu einem einzigen Morast geworden war. (Aus: „Pierwsze dni. Ze wspomnień osadników“ [Die ersten Tage. Aus den Erinnerungen von Siedlern], in: „Mój dom nad Odrą“ [Mein Haus an der Oder], Red. Irena Solińska, Janusz Koniusz, Zielona Góra, 1961. Wieś leży na trasie planowanego szlaku turystycznego o nazwie „Nowa Ameryka nad Wartą”. Będzie on ukazywał przyrodnicze, rolnicze, hydrotechniczne, osiedleńcze i nazewnicze osobliwości dawnej delty Warty, zaludnionej w XVIII wieku w wyniku przeprowadzonego tu ówcześnie wielkiego programu walki człowieka z błotami, traktowanymi wówczas jako symbol złej strony sił natury. Oksza ist entlang der geplanten Tourismusroute „Neu-Amerika an der Warthe“ gelegen. Sie ist all den Sehenswürdigkeiten und Besonderheiten des ehemaligen Warthedeltas – von der Naturlandschaft über seine landwirtschaftliche Nutzung, die hiermit verbundenen hydrotechnischen Maßnahmen sowie seine Besiedlung bis hin zu den zuweilen merkwürdigen Orts- und Flurnamen – gewidmet. Letztendlich erschloss sich der Mensch im 18. Jahrhundert in einem großen Kraftakt diese Bruchlandschaft, die man zur damaligen Zeit als Symbol des Wirkens böser, unheilbringender Naturkräfte deutete. 182 Oksza - Woxholländer Ze wspomnień Stefana Cebulskiego „Jest rok 1948. Mroźny luty. Jestem w referacie osiedleńczym w Gorzowie. Proszę, by mi wskazano miejsce. Urzędnik wymienia długi szereg miejscowości. […] Postanowiłem udać się na południe, za Wartę, gdyż tam miały być wsie wcale nieosiedlone, a ziemia lepsza. Znalazłem się po lewej stronie Warty. Woda rozlana szeroko od wału do wału, skuta lodem tak, że trudno było odróżnić jej właściwe koryto. Szedłem wałem, który powstrzymywał rozlew wód i służył zarazem jako droga, która prowadziła do wsi Oksza. Dzień był słoneczny, śnieg stawał się wodnisty, woda spływała po skarpach wału. Dotarłem do wsi. Zabudowania świeciły pustkami, były zrujnowane, ale mnie raźniej było na sercu. Może tak dzień podziałał na moją duszę, był jasny, słoneczny, a przez śnieg zaczęły przebijać czarne plamy. Postanowiłem się tu osiedlić. Od razu należało się wziąć do naprawy mieszkania, gdyż nie było w nich żadnych drzwi, żadnego okna, nawet piece były uszkodzone, a podłoga podziurawiona. Należało wszytko naprawić, aby wiatr nie gwizdał przeraźliwie po mieszkaniu. Poszedłem do niezajętej osady i tu, zabierając deski, szukając jakiś drzwi (prawda, że co lepsze było już dawno zabrane), przenosząc do swojego gospodarstwa, grodziłem, zatykałem jak mogłem tak, że w krótkim czasie mieszkanie nadawało się do użytku. Od połowy kwietnia wieś zaroiła się od nowych osiedleńców. Od rychłego rana do zmroku słychać było gorączkowe roboty przy naprawianiu domów. Leciały dachówki, z trzaskiem łamały się deski, pękały hałaśliwie belki, ludzie uzupełniali swoje domy tymi niezajętymi. Po krótkim czasie tamte przedstawiały smutny widok, stały się prawdziwymi ruderami, lecz ich kosztem powstawały domy, z których biło nowe życie.[...] Prawda, że przy umiejętnym organizowaniu osadnictwa można było wiele uchronić od zniszczenia, lecz nie było dozoru: każdy szarpał, rwał jak zgłodniały wilk swoją ofiarę. Słońce grzało coraz mocniej, na wzgórkach zaczynały zielenić się trawy. Od rana do zmroku słychać było ludzkie głosy zachęcające nędzne krowy do gorliwej pracy. Krowy grzęzły w skąpo osuszonej ziemi, postękując z nadmiernego wysiłku, ale człowiek, który trzymał pług, wysilał się jeszcze więcej. Trzeba było i rękoma odwracać skiby, gdyż te odwracały się zielenią ku niebu. Męcząca była uprawa tej ziemi, która przez trzy lata zalewana wodą, stawała się bagnem. Oksza - Woxholländer Łąki, kanał opaskowy i Głuszynka. Wiesen, Entwässerungsgraben sowie Głuszynka. (Tekst: „Pierwsze dni. Ze wspomnień osadników” [w]: „Mój dom nad Odrą”, opr. Irena Solińska, Janusz Koniusz, Zielona Góra 1961). 183 Einige Ereignisse aus der polnischen Geschichte des Ortes Kilka faktów z polskich dziejów wsi 1945. Im Juli treffen im Ort hierher gesandte Siedler aus Kozaki ein, jedoch erschrecken sie vor dem Wasser und den weit voneinander entfernt gelegenen Höfen, so dass sie umkehrten und sich schließlich in Pyrzany niederließen. 1945. W lipcu skierowano tu transport osadników z Kozaków, ale po przyjeździe na miejsce przestraszyli się wody oraz oddalonych zagród i zawrócili, osiedlając się w Pyrzanach. 1945. Aus einem Bericht der Gemeinde an das Landratsamt: „Eintreffende Repatrianten aus den östlichen Gebieten wurden in die Ortschaft Wroniny, ehemals Wox-Holländer, geschickt. Nachts wurden sie von sowjetischen Soldaten umzingelt, die sie ihres mitgeführten Habs und Guts beraubten. Sie verließen also Wroniny und kampieren nun auf dem Bahnhof in Witnica.“ Im Frühjahr und Sommer 1945 kontrollierten Matrosen der Roten Armee über einige Monate hinweg den Verkehr auf der Warthe; Berichten von Leon Derymacki aus Świerkocin zufolge verschifften sie Maschinen aus den Fabriken in Wieprzyce und Gorzów Wlkp. nach Szczecin. 1945. Im November reicht das Kreiskomitee der Polnischen Arbeiterpartei beim Kommandanten der Stadt Gorzów, Oberst J. M. Dragun, eine Beschwerde gegen sowjetische Soldaten ein, die mit Granaten in den Flüssen, Kanälen und Seen fischen. Auch polnische Siedler fischten oft auf diese Art und Weise. Auf dem MassowKanal kam es so kurz nach Kriegsende zu einem tödlichen Unfall, bei dem ein Jugendlicher starb. 1946. 14. Oktober. Der Bürgermeister der Gemeinde Witnica befiehlt Landwirten aus Pyrzany, sich aufgrund des Diebstahls von Holz aus dem Wald nach Oksza zu begeben, um den dortigen Siedlern aus Westphalen zu helfen. Die Ankömmlinge verließen das Dorf jedoch recht schnell. 1946. 30. Dezember. Der Landrat des Landkreises Gorzów ersucht den Posener Wojewoden, in Legnica bei Marschall K. Rokossowski (dem damaligen Oberbefehlshaber der sowjetischen Streitkräfte in Polen) zu intervenieren: sowjetische Soldaten hielten 13 Höfe in den Warthedörfern Boguszyniec, Oksza und Kłopotowo besetzt und zerstörten benachbarte, unbewohnte Häuser; Siedler lehnten es daher ab, sich in diesen Ortschaften niederzulassen. Am 10. Januar 1947 traf eine Kommission vor Ort ein (2 Offiziere der Roten Armee sowie ein Vertreter der Gemeinde Witnica) und ordnete an, dass die Soldaten die von ihnen zerstörten Gebäude wieder instandsetzen sollten. 1947. 13. Januar. Der die Bevölkerungsbewegung in der Gemeinde dokumentierende Beamte teilt mit, dass „[…] Czesław Dzikowski, Stefan Kmiecik und Marian Gorzela- 184 Oksza - Woxholländer Oksza - Woxholländer 1945. Z raportu gminy do starostwa: „Przybyłych repatriantów zza Bugu skierowano do wsi Wroniny, dawnej Wox Holländer. Nocą zostali otoczeni przez radzieckich żołnierzy, którzy obrabowali ich z przywiezionego dobytku. Opuścili więc Wroniny i koczują na kolejowej stacji w Witnicy.” Warta przez kilka miesięcy wiosny i lata roku 1945 była pod kontrolą marynarzy Armii Czerwonej, którzy według relacji Leona Derymackiego ze Świerkocina wozili barkami do Szczecina maszyny z fabryk w Wieprzycach i Gorzowie. 1945. W listopadzie Komitet Powiatowy Polskiej Partii Robotniczej zgłosił zażalenie do komendanta miasta Gorzowa, pułkownika J.M. Draguna, na radzieckich żołnierzy, którzy w rzekach, kanałach i jeziorach głuszą ryby granatami. Proceder ten był także często uprawiany przez polskich osadników. Na kanale Maszówek tuż po wojnie miał miejsce związany z tym śmiertelny wypadek. Zginął nastolatek. 1946. 14 października wójt gminy Witnica nakazał rolnikom z Pyrzan, by w ramach kary za kradzież drewna w lesie udali się do Okszy w celu pomocy osadnikom z Westfalii. Przybysze wkrótce wieś opuścili. 1946. 30 grudnia starosta gorzowski wysyła prośbę do wojewody poznańskiego o interwencję w Legnicy u marszałka K. Rokossowskiego, wówczas dowódcy wojsk radzieckich stacjonujących w Polsce, w sprawie oddziału żołnierzy radzieckich, zajmującego 13 gospodarstw w położonych nad Wartą we wsiach Boguszyniec, Oksza i Kłopotowo. Żołnierze niszczyli sąsiednie, niezamieszkałe domy i osadnicy odmawiali osiedlenia się w tych miejscowościach. W wyniku interwencji, dnia 10 stycznia 1947 roku, przybyła na miejsce komisja w składzie: 2 oficerów Armii Czerwonej oraz przedstawiciel gminy Witnica i sprawcom szkód zaleciła naprawę zniszczonych obiektów. 1947. 13 stycznia urzędnik dokumentujący ruch ludności w gminie Witnica donosi, że „Czesław Dzikowski, Stefan Kmiecik i Marian Gorzelany z gromady Oksza po zaciągnięciu pożyczek w Banku Rolnym wyjechali z terenu gminy i osiedlili się w gromadzie Brzeźnica, gmina Szwecja pod Wałczem”. 185 ny aus der Dorfgemeinschaft Oksza haben nach Aufnahme von Krediten bei der Landwirtschaftsbank das Gemeindegebiet verlassen und sich in der Dorfgemeinschaft Brzeźnica, Gemeinde Szwecja bei Wałcz niedergelassen“. 1947. Według raportu gminy, wysłanego do starostwa w Gorzowie, do roku 1945 było we wsi 56 zagród. Dotąd zajęto 3. Na swych gospodarzy czekają 33 zagrody, nadające się do zajęcia. 1947. Einem an das Landratsamt in Gorzów gesandten Bericht der Gemeinde zufolge gab es 1945 56 Gehöfte im Ort. Bis dahin wurden 3 übernommen. Auf ihre neuen Eigentümer warten 33 Gehöfte, die sich für Neusiedler eignen würden. 1948. Sołtys wsi Oksza donosi, że nowo przybyli osadnicy z powiatu krakowskiego noszą się z zamiarem opuszczenia wsi. 1948. Der Ortsvorsteher von Oksza meldet, dass die neu eingetroffenen Siedler aus dem Landkreis Kraków beabsichtigen, das Dorf wieder zu verlassen. Aus den Versammlungsprotokollen von Treffen der Ortsvorsteher der Gemeinde Witnica für die Jahre 1945-1948 geht hervor, dass von Juli bis Oktober 1945 von drei Warthedörfern nur Alfred Otrząsek, Ortsvorsteher von Wroniny (Oksza), an den Versammlungen teilnahm. Später wird sein Name nicht mehr erwähnt, bis Mai 1948 waren diese Dörfer überhaupt nicht vertreten. Erst am 8. Mai findet der Ortsvorsteher von Oksza wieder Erwähnung. 1982. Es gibt 22 landwirtschaftliche Betriebe mit 162 Rindern (darunter 93 Kühe). Die Landwirte halten 173 Schweine und 24 Pferde. Z księgi protokołów zebrań sołtysów wsi gminy Witnica w latach 1945-1948 wynika, że na trzy wsie zawarciańskie od lipca do października 1945 roku na zebraniach bywał tylko Alfred Otrząsek, jako sołtys Wronin (Okszy). Potem jego nazwisko znika i do maja 1948 roku wsie te nie były na zebraniach reprezentowane. 8 maja tego roku ponownie pojawił się sołtys Okszy. 1982. Są tu 22 gospodarstwa z 162 sztukami bydła (w tym 93 krowy). Rolnicy trzymają 173 świnie i 24 konie. 2010. Uporządkowano stan prawny kościoła w Okszy. Gmina sfinansowała także jego dokumentację techniczną i kolejny raz stara się o środki z Ministerstwa Kultury na jego odratowanie. 2010. Die komplexe Rechtslage der Kirche in Oksza findet eine abschließende Regelung. Die Gemeindeverwaltung stellte ebenso Mittel bereit, um eine umfassende technische Bestandsdokumentation des Gebäude zu erstellen. Nochmals beantragt sie beim Kultusministerium Zuschüsse für eine Grundsanierung und Instandsetzung der Kirche. 186 Kłopotowo - Schützensorge Oksza - Woxholländer Ein Dorf ganz im Zeichen von Fischen und Milchkannen Bevor man die Warthe in ein neues Flussbett umleitete und sie in den 70er und 80er Jahren des 18. Jahrhunderts eindeichte, erstreckte sich hier eine weite Bruchlandschaft des Warthedeltas mit all seinen Abzweigungen und einem dichten Netz kleinerer Wasserläufe. Seit dem frühen 18. Jahrhundert lebten hier einige Fischerfamilien, die man bei ihrer Ansiedlung mit den Privilegien von Holländern ausgestattet hatte (siehe hierzu Oksza/Woxholländer). Das Gelände gehörte zu den königlichen Gütern in Vietz, in der damals eine Milchwirtschaft betrieben sowie Butter und Käse erzeugt wurde. Später entstand hier ein weiteres, privates Vorwerk, das ebenso Milchwirtschaft betrieb, und dann im 19. Jahrhundert, nachdem es parzelliert und an Siedler vergeben wurde, ein bäuerlich geprägtes Dorf. Bis heute lebt man im Ort von der Milch und ihrer Verarbeitung. Es gibt 11 landwirtschaftliche Betriebe, die jeweils zwischen 15 und 50 Milchkühe halten. Hauptabnehmer sind die Molkereien in Gorzów Wielkopolski und Żary (Sorau). Lage Wieś spod znaku ryby i kany mleka Kłopotowo ist eines von drei Warthedörfern in der Gemeinde Witnica. Es weist eine typisch flächenhafte Siedlungsform auf, die ältesten Ortsteile entstanden auf Werdern. Zentrale Achse des Ortes bildet der in der Gemeinde endende, westliche Teil des linksufrigen Hochwasserschutzdeiches. Ihr Zentrum, zugleich der älteste Ortsteil, befindet sich auf einem Werder, auf dem die ehemalige Schule errichtet hatte. Östlich des Ortszentrums grenzt das Dorf an Oksza (ehemals Woxholländer). Als Orientierungspunkte dienen hier die in der Umgebung der Warthe-Fähre gelegenen Höfe sowie die sich nicht mehr in Betrieb befindliche Pumpstation, gelegen auf dem Deich im mittleren Ortsteil. Etwa 700 Meter westlich vom Gebäude der ehemaligen Schule, gelegen auf einem weiteren Hügel, einst Sonnenburger Werder genannt, gab es bis 1945 ein bevölkerungsreiches Dorf mit dem Ortsnamen Sumatra, auf Polnisch Sumice; nach Kriegsende wurde es nicht mehr neu besiedelt. Heute zeugen nur einige wenige Ruinen von der einstigen Ortschaft. Südlich hiervon, hinter dem die Landkreise Przed skierowaniem Warty w nowe koryto i jej obwałowaniem w latach 70. i 80. XVIII wieku był to bagienny teren delty Warty, poprzecinany korytami jej odnóg i gęstą siatką innych cieków. Zamieszkiwało tam od początku XVIII wieku kilka rodzin witnickich rybaków, osadzonych na prawach olędrów (patrz Oksza). Obszar należał do królewskiego majątku w Witnicy, posiadającego wówczas zagrodę z mlecznym bydłem i mleczarnię, wytwarzającą masło i sery. Potem powstał tu kolejny, prywatny folwark ze specjalnością mleczarską, a w XIX wieku, po jego rozparcelowaniu, wieś chłopska. Mleczna specyfika wsi zachowała się do dziś. Jest tu 11 gospodarzy żyjących z rolnictwa, którzy hodują od 15 do 50 sztuk bydła mlecznego. Mleko zabierają zakłady mleczarskie z Gorzowa Wielkopolskiego i Żar. Położenie Kłopotowo jest jedną z trzech zawarciańskich miejscowości gminy Witnica. To wieś rozproszona. Naj- Szkice sytuacyjne wsi według R. Gottschalka. Lageskizzen der Dörfer von R. Gottschalk. 188 starsze jej części powstały na wydmach. Osią wsi jest, końcowa w gminie, zachodnia część lewego wału przeciwpowodziowego. Jej centrum, i zarazem część najstarsza, znajduje się na wydmie, gdzie wybudowano dawną szkołę. Na wschód od centrum wieś graniczy z Okszą. Punktami orientacyjnymi w tej części są gospodarstwa w rejonie promu na Warcie i nieczynna pompownia nawadniająca, usytuowana na wale w środkowym punkcie wsi. Około 700 metrów na zachód od budynku dawnej szkoły, na kolejnej wydmie zwanej niegdyś Sonneburgerwerder istniała do 1945 roku ludna wieś o nazwie Sumatra, spolszczona na Sumice, po wojnie niezaludniona. Pozostały po niej tylko nikłe resztki ruin. Na południu, za kanałem rozgraniczającym powiat gorzowski od sulęcińskiego, rozciągają się pola wsi Czaplin (niemiecki Ceylon), Budzigniew (Hampshire) i Polne (Pensylvanien). Północną granicę obszaru wsi wytycza wał oddzielający tereny chłopskie od ziem Parku Narodowego „Ujście Warty”. Po okresie lęgowym ptaków łąki Parku stają się pastwiskami. Kłopotowo - Schützensorge Kłopotowo - Schützensorge 189 Gorzów und Sulęcin voneinander trennenden Kanal erstrecken sich bereits die Felder der Weiler Czaplin (ehemals Ceylon), Budzigniew (Hampshire) und Polne (Pensylvanien). Die nördliche Ortsgrenze bildet schließlich der Deich, der die Felder der Landwirte vom Nationalpark „Warthemündung“ trennt. Nach dem Ende der Brutzeit werden die im Park gelegenen Wiesen als Weideflächen genutzt. Da der höhere Wasserspiegel der Oder ein Abfließen der Warthe verhindert, kann hier ein sog. Rückstau auftreten, d.h. die Fließrichtung kehrt sich um und es droht ein Hochwasser. Es gibt Deichabschnitte, die bereits stark durchsickert sind, entlang der Deichkronen ist dann ein gefährliches „Gluckern“ zu vernehmen, verursacht von den in die völlig durchnässte Erde weiterhin eindringenden Wassern. In letzter Zeit verursachen ebenso Biber größere Schäden; geht man den Deich entlang, kann man sogar in die Baue hineinfallen. Der hohe Grundwasserspiegel auf den Feldern hinter dem Deich sowie die Durchsickerung am Deich selbst erschweren eine Bewirtschaftung der hier gelegenen Felder und verursachen oft hohe Ernteausfälle. Im Winter tragen Wildschweine ihr Übriges bei; sie fallen über die Kartoffel- und Rübenmieten her und bedienen sich an den Silagehaufen. Einwohnerzahlen Im Jahre 1861 betrug die Einwohnerzahl in Schützensorge 560; des Weiteren: 1905: 371, 1925: 342, 1939: 282, 1958: 84, 1970: 96, 2000: 79 und 2010: 74 Einwohner. Ortsname Der Ortsname „Kłopotowo“ wurde am 8. Juni 1945 amtlich festgelegt und im Posener Wojewodschaftsblatt Nr. 12 bekanntgegeben. Die Namensgebung knüpft an den deutschen Ortsnamen „Schützensorge“ an, abgeleitet von „kłopot“, d.h. der „Sorge“, die der Geheime Finanzrat Schütz, der einst das Vorwerk begründet hatte, um die Siedlung trug. Fischer Neben der Rinderzucht, die man seit der Entstehung der Ortschaft zwischen 1719 und 1725 auf dem Entenwerder, polonisiert in „Kownatki“, betrieb, waren auch die Vietzer Fischer in Schützensorge zahlreich vertreten. Ihre Getreidefelder lagen in der Umgebung der sog. Vietzer Rehne. Hier hat- 190 ten sie ihre Schuppen errichtet, in denen sie sich bei schlechtem Wetter unterstellten, ihre Gerätschaften aufbewahrten sowie Fische trockneten und räucherten. Einer von ihnen, Strehmel mit Namen, baute auf einem Werder seine Hütte, das man dann nach ihm Strehmelswerder benannte. Um Heu ernten zu können oder verschiedene Gewässer und Teiche miteinander zu verbinden, huben sie Gräben und Kanäle aus, die man nach ihren Namen unterschied: Winkelmanns Graben, Borsten Graben oder auch Paul Grünebergs Graben. Im Jahre 1766 wohnten hier bereits 4 Fischerfamilien. Neben Fischen fingen sie auch Krebse, mit denen sie dann handelten. Man fang sie im Hauptstrom der Warthe und ihren unzähligen Armen und Zuflüssen, wie der Melicke (Mielik), der Weste, dem Zossen, der Wox, dem Strom, dem Borsten Strom, der Großen und der Kleinen Pottack sowie der Schnellewarthe (Prądy). Nachdem die Warthe in ein neues Flussbett umgeleitet und eingedeicht sowie die Auen trockengelegt worden waren, versiegten diese Wasserläufe allmählich. Als die Gefahr bestand, ihre Fanggründe zu verlieren, unterzeichneten die Vietzer Fischer um 1787 mit der Küstriner Kriegs- und Domänenkammer eine neue Ordnung, in der sie ihre Rechte und Pflichte festhielten. Nunmehr durften sie ebenso auf einem Wartheabschnitt von den Pyrehner Feldern bis nach Schwarzsee (heute Niwki) fischen. Das Gebiet wurde in 32 Flussabschnitte unterteilt, darunter einen für den Pfarrer. Die übrigen 31 Fischer entrichteten jährlich 10 Taler und 10 Silbergroschen Steuern, auch Kahnenhecht genannt. Dieses Recht galt bis 1927, als mit Erlass eines neuen Gesetzes das Problem der Fischereiberechtigungen für die hiesigen 20 Fischer neu geregelt wurde. Auch Kolonisten aus den neuen Siedlungen durften nun Berechtigungen beantragen, die ähnlichen Grundsätzen folgten wie jene der „Alteingesessenen“. Bis zur ersten Hälfte des 20. Jahrhunderts war die Warthe ein sehr sauberer Fluss, in dem zahlreiche edle Fischarten lebten. Besonders zahlreich vertreten waren Lachse, die auf ihren Wanderungen dem Fluss aufwärts folgten, sowie Riesenwelse. Während eines Anglerwettbewerbs im Jahre 1931 fing der Gewinner 15 Lachse, von denen einer 24 kg wog. In der zweiten Hälfte des Jahrhunderts verschmutzte der Fluss zusehends, erst mit der Errichtung von Kläranlagen in den entlang der Warthe gelegenen Dörfern konnte dieses Problem gelöst werden. Viele über Jahrzehnte hinweg nicht mehr in der Warthe Kłopotowo - Schützensorge Gdy wyższe lustro Odry uniemożliwia ujście wód Warty, występuje tu tak zwana „cofka”, czyli zagrażająca powodzią zmiana kierunku nurtu rzeki. Są fragmenty wałów, które przesiąkają i na ich koronie dostrzec można wtedy niebezpieczne bulgotanie wody w nasiąkniętej ziemi. Ostatnio wielkie szkody czynią w nich bobry - idąc wałem, można wpaść do ich nor. Na zawalu wody gruntowe i przywałowe podsiąki utrudniają uprawy i często niweczą zbiory plonów. Zimą dają się we znaki dziki, które wyjadają z kopców ziemniaków i buraki, a z pryzm kiszonki. Mieszkańcy W roku 1861 zamieszkiwało Kłopotowo 560 osób i kolejno w roku 1905 - 371, w 1925 - 342, w 1939 - 282, w 1958 - 84, w 1970 - 96, w 2000 - 79, a w 2010 roku - 74 osoby. Nazwa Kłopotowo to zatwierdzona w dniu 8 XI 1945 roku, a ogłoszona w „Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim” 1945 nr 12 nazwa wsi, nawiązująca do niemieckiego brzmienia Schützensorge, czyli ‘troska’ czy ‘kłopot Schütza’, założyciela folwarku. Rybacy Obok hodowli bydła, która została założona na wydmie Entenwerder (w znaczeniu ‘kaczy ostrów’, spolszczonej na Kownatki), u zarania powstania wsi (1719-1725) zaznaczyli silnie w Kłopotowie swą obecność witniccy rybacy, którzy mieli na terenach zwanych Vietzer Rehne swe łany z obszarami wód połowowych. Pobudowali tu szopy - miejsca schronienia, suszenia i wędzenia ryb oraz przechowywania sprzętu. Jeden z nich, o nazwisku Strehmel, zbudował swą zagrodę na wydmie, od jego nazwiska nazwaną Strehmelswerder. Dla pozyskiwania siana czy w celu łączenia akwenów kopali oni także rowy melioracyjne i kanały rozróżniane ich nazwiskami, jak: Winkelmans Graben, Borsten Graben czy Paul Grünebergs Graben. W roku 1766 mieszkały tu już 4 rodziny rybaków. Poza połowem ryb żyli z łowienia raków i handlu nimi. Łowili je w nurcie głównym Warty oraz jej licznych odnogach i dopływach, takich jak: Melicke/Mielik, Weste, Zossen, Wox, Strom, Borsten Strom, Grosser Pottack, Kleiner Pottack, Schnellewarthe/Prądy. Po skierowaniu Warty w nowe koryto, obwałowaniu i osuszenia bagien, ślad tych cieków wodnych uległ procesowi zatarcia. Kłopotowo - Schützensorge Wobec możliwości utraty łowisk witniccy rybacy około roku 1787 podpisali z kamerą kostrzyńską nowy regulamin swoich uprawnień i obowiązków. Mogli teraz łowić ryby na Warcie na odcinku od pól pyrzańskich do Niwki/Schwarzsee. Teren był podzielony na 32 odcinki rzeki, w tym jeden dla księdza. 31 rybaków płaciło rocznie 10 talarów i 10 srebrnych groszy podatku zwanego Kahnenhecht. Prawo to obowiązywało do roku 1927, kiedy na mocy nowej ustawy wodnej uporządkowano problem uprawnień do połowów ryb w Warcie dla dwudziestu ówczesnych witnickich rybaków. Także koloniści z nowych wsi mogli się ubiegać o prawo łowienia ryb na podobnych zasadach. Wody Warty do pierwszej połowy XX wieku były bardzo czyste i występowało w nich wiele szlachetnych gatunków ryb. Szczególnie dużo było łososi w okresie ich wędrówek w górę rzeki oraz sumówolbrzymów. W roku 1931 podczas zawodów wędkarskich rekordzista złowił 15 łososi, a jeden z nich ważył 24 kg. W drugiej połowie tego wieku miała miejsce degradacja wód rzeki, której kres położyła akcja budowy oczyszczalni ścieków w miejscowościach położonych wzdłuż niej. Powróciło wiele zanikłych tu gatunków. W Kostrzynie w roku 1989 złowiono suma o wadze ponad 53 kg i długości 205 cm, a w roku 2007 koło Świerkocina suma o wadze 34 kg. W połowie lat 60. do polskich rzek i jezior i wpuszczono sprowadzone z ZSRR amury i tołpygi. W roku 2008 w Warcie na zachód od Kłopotowa mieszkaniec Słońska złowił okaz amura o wadze 13,4 kg. Po roku 1945 w gminie Witnica powstały dwa zespoły stawów rybnych na rzeczce Witnie. Silne jest środowisko witnickich wędkarzy. W roku 2003 miejsko-gminne koło Związku Wędkarskiego liczyło 670 członków. Siedem lat później było ich 530. Ryby odurzone alkoholem Kurt Neumann, syn niemieckiego przewoźnika promowego w Kłopotowie, pisze w swych wspomnieniach, że około 1 września 1939 roku jego ojciec zauważył, iż rzeką płynie masa nieżywych, małych rybek. Potem pojawiły się duże, półżywe. Wyłapał te większe i wpuścił do wanny z wodą ze studni, gdzie odżyły. Węgorze wypełzały na brzeg w pobliżu promu i po nocnym pobycie na zroszonych łąkach w 90% wracały do wody. Brzegi rzeki były zapełnione śniętymi rybami, które młodzież szkolna zbierała i zakopywała w ziemi w obawie przed epidemią. O tych rybach wspominają także dawni mieszkańcy Kostrzyna. 191 heimischen Fischarten kehrten wieder zurück. In Kostrzyn (Küstrin) angelte man 1989 einen 205 cm langen und 53 kg schweren Wels, 2007 bei Świerkocin (Fichtwerder) ein 34 kg schweres Exemplar. Mitte der 60er Jahre erwarb man in der UdSSR Gras- und Silberkarpfen und setzte sie in polnische Flüsse und Seen ein. Westlich von Kłopotowo angelte 2008 ein Einwohner aus Słońsk (Sonnenburg) einen 13,4 kg schweren Graskarpfen. In der Gemeinde Witnica wurden nach 1945 an zwei Stellen der Witna (Vietzer Fließ) Fischzuchtteiche errichtet. Der Anglerverein in der Gemeinde ist sehr aktiv: 2003 zählte er 670 Mitglieder, sieben Jahre später 530. Fische im Alkoholrausch Kurt Neumann, Sohn des deutschen Fährmanns in Kłopotowo, schreibt in seinen Erinnerungen, dass sein Vater um den 1. September 1939 eine ungewöhnlich große Menge kleiner toter Fische den Fluss hinuntertreiben sah. Ihnen folgten größere, halbtote. Er fing einige der größeren Fische und setzte sie in eine Wanne mit Brunnenwasser, wo sie wieder auflebten. Aale schlängelten sich am Ufer nahe der Fähre, und nach einem nächtlichen Aufenthalt auf den taufeuchten Wiesen kehrten sie zu 90% wieder in das Wasser zurück. Die Ufer wimmelten vor toten Fischen, die die Schuljugend aus Furcht vor einer Epidemie eilends einsammelten und vergruben. An diese Fische erinnern sich auch die ehemaligen Einwohner Küstrins. Wie sich herausstellen sollte, hatte man in Posen vor dem erwarteten Ausbruch des Krieges Alkohol aus den dortigen Tanks in die Warthe gegossen, woraufhin die Fische teilweise betäubt, teilweise vergiftet wurden. Nachdem die Wochenzeitschrift „Ziemia Gorzowska“ hierüber berichtet hatte, schrieb ein damaliger Posener Bürger in einem Brief an die Redaktion, dass die Posener an das Flussufer strömten, um diese Fische zu fangen. Seine Mutter würde eine Unmenge an Salz aufwenden, um sie für den späteren Verzehr zu konservieren. Es ginge jedoch das Gerücht um, dass deutsche Saboteure den Alkohol in die Warthe gekippt und ihn mit gesundheitsgefährdenden Substanzen vergiftet hätten, so dass man schließlich alle gesalzenen Fische in den Müll geworfen habe. 192 Fähre Nachdem sich die kleinen Holländersiedlungen zu größeren Kolonistendörfern entwickelt hatten, benötigten diese verwaltungsmäßig wie wirtschaftlich mit Vietz verbundenen Ortschaften eine Fährverbindung über die Warthe. Über mehrere Jahre während ihrer Besiedlung hinweg gab es Fichtwerder (Świerkocin) eine Brücke (siehe hierzu ausführlicher Brückendorf/Boguszyniec), die jedoch von Eisschollen systematisch zerstört und somit nach einigen Jahren rückgebaut wurde. Bis 1929 gab es in Fichtwerder eine Fähre, mit der man auf das andere Flussufer übersetzte. Die Fähre hier in Schützensorge wurde auch weiterhin beibehalten, obwohl man davon ausging, dass eine Brücke nach Vietz gebaut werden würde. Im deutschen Schützensorge befand sich die Fährstation auf dem rechten Wartheufer in Vietzer Ablage, in das Polnische mit „Krzywda“ übertragen. Sie ist auf einer Karte aus dem Jahre 1817 eingezeichnet, bestand jedoch aller Wahrscheinlichkeit nach bereits früher. Die Fähre wurde jeweils von einem Pächter übernommen. Dieser verfügte über ein Dienstgebäude, das am rechten Flussufer stand; von ihm blieben noch Überreste erhalten. Im Fährhaus gab es eine Gästestube. Zur Ausstattung des Pächters zählten ebenso 12 ha Wiesen auf dem Gelände des Vordeiches, auf denen eine kleine Vieh- und Geflügelzucht betrieben werden konnte. Anfangs handelte es sich um ein großes Fährschiff, später (in den 30er Jahren des 20. Jahrhunderts) ersetzte man es mit einer Fähre aus Holz, die an einer eigens angefertigten Kette gehängt wurde, deren einzelnen Glieder im Falle einer Abnutzung ausgetauscht werden konnten. Bei günstigem Wind hisste man ebenso ein Segel. Befand sich die Fähre am gegenüberliegenden Ufer, riefen die Passagiere dem Fährmann „Holüber!“ entgegen. Die Entfernung zwischen den Deichen beträgt hier etwa 400 m. Die Fähre brachte die Arbeiter bereits um 5.00 Uhr morgens zu den Fabriken in Vietz. Bei hohen Pegelständen wurde der Fährbetrieb eingestellt; anstelle dessen setzte man Boote ein, um Passagiere überzusetzen. Um an der richtigen Stelle des Deiches anzulegen, oblag es den Eigentümern der beiderseits des Flusses gelegenen Gehöfte, am jeweiligen Deichfuß weiße Flaggen zu hissen. Nahe des Fährhauses befanden sich Unterstellplätze für die hier weidenden Rinder und Pferde des Gutes der Fa- Kłopotowo - Schützensorge Jedna z zagród usytuowana na zawalu. Eines der Gehöfte im Deichhinterland. Wieś na początku XX wieku. Das Dorf zu Beginn des 20. Jahrhunderts. Jak się okazało, w Poznaniu przed spodziewanym wybuchem wojny wylano do Warty alkohol z tamtejszych zbiorników i ryby się nim odurzyły. Po opublikowaniu tej informacji na łamach tygodnika „Ziemia Gorzowska”, jeden z ówczesnych mieszkańców Poznania w liście do redakcji pisał, że poznaniacy ruszyli nad brzeg rzeki, by wyłapywać te ryby. Jego matka zużyła wiele soli, aby je zachować na późniejsze spożycie. Pojawiła się jednak pogłoska, że alkohol wylali do Warty niemieccy sabotażyści, zatruwając go groźnymi dla zdrowia substancjami, więc wszystkie zasolone ryby wyrzucono na śmietnik. Kłopotowo - Schützensorge Dawny budynek szkoły. Ehemaliges Schulgebäude. Prom Po okresie przekształcenia się niewielkich osad olęderskich w duże wsie kolonistów te administracyjnie i gospodarczo powiązane z Witnicą potrzebowały stałej przeprawy na rzece. Przez kilka lat w okresie ich zaludniania istniał most w Świerkocinie (patrz Boguszyniec), ale był systematycznie niszczony przez spływający lód, więc po kilku latach został rozebrany. W Świerkocinie do roku 1929 przeprawiano się na drugi brzeg Warty promem. Tu, w Kłopotowie, prom pozostał, choć liczono na to, że most zbudowany będzie pod Witnicą. 193 milie von Klitzing aus Charlottenhof (heute Sosny). War der Fluss gefroren, baute man sog. Eisbrücken, d.h. es wurde ein Weg über die Eisschicht angelegt, die man mittels Eislöcher verstärkte, in die dann Wasser sowie ein Gemisch aus Sägespänen, Sand oder auch Heu gefüllt wurde. Nach 1945 nutzte der Fährmann Boote, um die Menschen von einem zum anderen Ufer überzu- setzen. Im Mai 1954 bestellte der Nationalrat des Kreises für Kłopotowo eine Fähre und nahm den Fährbetrieb wieder auf. In der Volksrepublik Polen war der Fährmann bei der Gemeinde oder dem Landkreis angestellt. Nach dem Umbruch 1989 wird die Fähre nun von einer privaten Firma betrieben; sie pachtet die Fähre von der Kommunalverwaltung. W grupie hodowców bydła znajduje się sołtys Bożena Jasik z mężem Zbigniewem. Prowadzą gospodarstwo o powierzchni 24 ha z liczbą 21 krów. Tutaj obydwoje na balu karnawałowym. Na zdjęciu również pani sołtys Kłopotowa z kolegą, sołtysem z Boguszyńca, Bronisławem Bachem w roli dożynkowych starostów. Zu den Rinderzüchtern zählen auch Ortsvorsteherin Bożena Jasik und ihr Ehemann Zbigniew. Sie wirtschaften auf 24 ha Fläche und halten 21 Kühe. Hier beide auf dem Faschingsball. Auf dem Foto ebenso die Ortsvorsteherin von Kłopotowo mit ihrem Amtskollegen aus Boguszyniec, Bronisław Bach als Gastgeber und „Zeremonienmeister“ des Erntedankfestes. Zwózka siana w roku 2011 - zrolowane beloty na promie. Heuernte 2011: Rundballen auf der Fähre. Nieczynna pompownia nawadniająca. Nicht mehr in Betrieb befindliche Pumpstation zur Bewässerung der Felder. 194 U podnóża wału. Am Deichfuß. Kłopotowo - Schützensorge Prom w Kłopotowie w czasach niemieckich był zlokalizowany na prawym brzegu Warty w Vietzer Ablage, spolszczonej na Krzywda. Zaznaczony jest na mapie z roku 1817, ale istniał zapewne wcześniej. Funkcjonował na prawach dzierżawy. Obiekt miał służbowy dom, stojący na wydmie na prawym brzegu rzeki, po którym zachowały się ruiny. Dom miał jedną izbę gościnną. Przypisane do niego gospodarstwo z 12 hektarami łąk, leżących na międzywalu, pozwalało na utrzymanie zwierząt hodowlanych i drobiu. Początkowo była to duża łódź, potem (do połowy lat 30. XX wieku) zamieniona na drewniany prom, uwieszony na łańcuchu specjalnej budowy, pozwalającym na wymianę zużytych ogniw. Przy korzystnym wietrze instalowano na nim także żagiel. Gdy prom znajdował się na przeciwległym brzegu, Kłopotowo - Schützensorge pasażerowie przywoływali przewoźnika okrzykiem „Holüber!” (Przypływaj!). Odległość między wałami wynosi tu około 400 m. Prom przewoził robotników do pracy w witnickich fabrykach już od godziny 5.00 rano. Podczas wysokiej wody prom nie pływał, a ludzi przewożono łodzią. Aby przybić nią na właściwe miejsce na wale, właściciele gospód zlokalizowanych po obu stronach rzeki mieli obowiązek u ich podnóża ustawiania masztów z białymi flagami. W pobliżu budynku przewoźnika stały wiaty dla wypasanego tutaj dużego stada bydła i koni majątku von Klitzingów z Sosen. Kiedy woda zamarzała, budowano tak zwane mosty lodowe, czyli drogę przez pokrywę lodu, pogrubioną wodą polewaną z wyrąbanego przerębla z dodatkiem trocin, piasku lub siana. Po roku 1945 przewoźnik używał łodzi do transportu ludzi z jednej strony rzeki na drugą. Powiatowa Rada Narodowa w maju 1954 roku zamówiła prom dla Kłopotowa i ruszyła przeprawa promowa. W latach Polski Ludowej przewoźnik utrzymywany był przez gminę lub powiat. Po przemianach ustrojowych w roku 1989 prom funkcjonuje na zasadzie prywatnej firmy, która go dzierżawi od władz samorządowych. Od wielu lat przewoźnikiem w Kłopotowie jest Tadeusz Pałucki. Fährmann in Kłopotowo ist seit vielen Jahren Tadeusz Pałucki. 195 herstellte. Außer den drei bereits bestehenden Gehöften baute man im östlichen Teil des Werders 6 Zwillingshäuser für 12 Familien, die im Vorwerk arbeiteten. Jede Familie erhielt ein kleines Stück Land sowie einen am Haus gelegenen Garten. Im Ort wird eine von den Bewohnern unterhaltene Schule errichtet; auch der Lehrer erhielt ein kleines Stück Land. 1817-1822. Das Vorwerk wird parzelliert. Ein Teil des Landes erhalten die 12 auf dem Gut beschäftigten Familien, der Rest wird in Grundstücke aufgeteilt, die verkauft werden sollen. Auf ihnen werden, im nun südlichen Ortsteil gelegen, weitere, zerstreut liegende Gehöfte errichtet, die man dann zu Neu Schützensorge zusammenfasste. Aus der Ortschronik Z kroniki wsi 1719. Erstmalige Erwähnung von Vietzer Fischern auf dem Strehmelswerder. 1719. Pojawienie się witnickich rybaków na wydmie Strehmelswerder. 1725. Auf dem etwa 655 m langen Entenwerder (polnisch: Kownatki) entsteht eine Siedlung namens Entenwerderscher Holländer. Sie besteht aus 3 Gehöften. In ihrer Nähe befanden sie Ländereien des Johanniterordens in Sonnenburg (Słońsk). 1725. Na wydmie o długości około 655 m, zwanej Entenwerder/Kownatki, powstaje osada o nazwie Entenwerderschen Holländer, składająca się z 3 gospodarstw. W jej pobliżu zaczynały się tereny należące do zakonu joannitów ze Słońska. 1745. Auf dem Entenwerder begründet das Königliche Gut in Vietz – neben den bereits bestehenden Holländereien – eine Milchviehzucht, die als „Molkerei“ erwähnt wird. 1745. Na wydmie Entenwerder, obok istniejących gospodarstw olęderskich, witnicki królewski majątek założył hodowlę bydła mlecznego, wspomnianą jako Mölkerei - mleczarnia. Gegen Ende der 70er sowie zu Beginn der 80er Jahre des 18. Jahrhunderts werden in der Umgebung von Woxholländer und Schützensorge Arbeiten zur Umleitung der Warthe in ein etwa 4 km langes neues, begradigtes Flussbett durchgeführt. Dieses nannte man Gerlachkanal, zu Ehren des 1780 verstorbenen Geheimrates Friedrich Wilhelm von Gerlach. Bekannt ebenso die Bezeichnung „Neue Warthe“. Seine Verlängerung auf Höhe der Ortschaften Blumenbergerbruch (Mościczki) und Stolberg (Kamień Mały) war der Friedrichkanal. 1782-1785. Nachdem der Deich aufgeschüttet und das damit entstandene Deichhinterland trockengelegt wurde, verfügten die Ortschaften nun über große Acker- und Weideflächen. So gestattete man dem Geheimen Finanzrat Johann Schütz, auf dem Entenwerder ein Vorwerk namens Schützensorge zu gründen, das später als „Kłopotowo“ in das Polnische übertragen wurde. Zunächst gab es einen Kuhhirten sowie einen Milchmann, der Butter und Käse 196 Gegen 1817 wird der Deich beidseitig entwässert: im Deichvorland von dem heute kaum mehr sichtbaren, bereits versandeten Entenkanal, im Deichhinterland von einem weiteren Graben. Zwischen Schulgebäude und Fähre stand am Deich eine kleine Kirche, am anderen Ortsende, ebenso am Deich, befand sich der Friedhof. An der östlichen Abfahrt vom Deich auf die Straße wurde eine Windmühle errichtet. 1861. Entenwerder, Strehmelswerder, das Vorwerk Schützensorge sowie Neu Schützensorge, die bis dato als eigenständige Ortschaften bestehen, werden zum Dorf Schützensorge zusammengelegt. 1890. Nutzungsübergabe des neuen, gemauerten Schulgebäudes mit Wohnung für den Lehrer. folwarku. Każda rodzina dostała niewielką działkę ziemi wraz z przydomowym ogrodem. We wsi powstała szkoła, utrzymywana przez wieś. Niewielki kawałek ziemi dostał także nauczyciel. 1817-1822. Parcelacja folwarku. Część ziemi otrzymało 12 rodzin pracowników majątku, a reszta podzielona została na działki na sprzedaż. Powstały na nich rozrzucone zagrody kolejnej, południowej części wsi zwanej Neu Schützensorge. Około roku 1817 wał od strony rzeki był odwadniany rowem zwanym Enten Kanal (w dosłownym tłum. ‘kanał kaczek’) - dziś zapiaszczonym i prawie niewidocznym - a od strony zawala kanałem opaskowym. Pomiędzy budynkiem szkoły a promem stał przy wale mały kościółek, a z drugiej strony wsi, także przy wale, zlokalizowano cmentarz. Przy wschodnim zjeździe z wału do szosy zbudowano wiatrak. 1861. Entenwerder, Strehmelswerder, folwark Schützensorge i Neu Schützensorge - istniejące do tej pory jako odrębne miejscowości, połączono w jedną wieś Schützensorge. 1890. Oddanie do użytku nowego, murowanego budynku szkoły z mieszkaniem dla nauczyciela. 1945. Bliższe okoliczności opuszczenia wsi przez Niemców są autorowi nieznane. W Kłopotowie i wsiach sąsiednich wojska radzieckie urządziły gospodarstwo wojskowe z bydłem dla zaopatrzenia stacjonujących w okolicy oddziałów Armii Czerwonej. Na przełomie lat 70. i 80. XVIII wieku w rejonie Okszy i Kłopotowa prowadzono prace przy skierowaniu Warty w nowe, wyprostowane koryto o długości około 4 km. Nazwano je Gerlach Kanal, na cześć zmarłego w 1780 roku tajnego radcy Friedricha Wilhelma von Gerlacha. Kanał nazywano także Neue Warte. Jego przedłużeniem na wysokości Mościczek i Kamienia Małego był Kanał Fryderyka. 1782-1785. Po dokończeniu prac przy sypaniu wału oraz odwodnieniu zawala, co dało wsi duże obszary ziemi uprawnej, władze zezwoliły starszemu radcy finansowemu Johannowi Schützowi na założenie na wydmie Kownatki folwarku nazwanego Schützensorge (spolszczone na Kłopotowo). Pracował tu pastuch stada krów oraz mleczarz, produkujący masło i sery. Poza trzema istniejącymi zagrodami, we wschodniej części wydmy zbudowano 6 domów bliźniaczych dla 12 rodzin pracowników Kłopotowo - Schützensorge Kłopotowo - Schützensorge 197 1945. Die näheren Umstände, unter denen die deutschen Einwohner den Ort verließen, sind dem Autor nicht bekannt. In Schützensorge und den benachbarten Ortschaften richtete die Rote Armee eigene landwirtschaftliche Betriebe ein, in denen Rinder zur Versorgung der in der Umgebung stationierten Truppen gehalten wurden. 1947. Aus einem Bericht der Gemeinde Witnica an das Landratsamt in Gorzów: von den in Kłopotowo vor 1945 bestehenden 72 Höfen haben polnische Siedler noch keinen einzigen übernommen. Viele Gehöfte dienen noch immer als landwirtschaftliche Betriebe der Roten Armee. 1948. Nach Auflösung der im Besitz der Roten Armee befindlichen landwirtschaftlichen Betriebe kommen die ersten polnischen Siedler in den Ort. 1954. Am 29. Mai beauftragt der Nationalrat des Kreises die Abteilung für Verkehrsangelegenheiten, für Kłopotowo eine Fähre zu bestellen. Bis dahin nutzte der Fährmann ein Boot. 1954. Referendum über eine Änderung der Verwaltungsgrenzen. Vorgeschlagen wurde, die Grenze zwischen den Landkreisen Sulęcin und Gorzów Wlkp. – diese verlief bislang entlang des sog. Grenzkanals (Granicznik) – an die Warthe zu verlegen. Die Einwohner von Kłopotowo, Oksza und Boguszyniec lehnten dies aber ab. 1969-1970. Um die landwirtschaftliche Produktion in den Ortschaften Kłopotowo, Polne (Pensylvanien) und Budzigniew (Hampshire) zu intensivieren, wurde am Deich in Kłopotowo eine Pumpstation zur Bewässerung der Felder errichtet. Nach Auflösung der Volksrepublik Polen wurde die Pumpstation verlassen und nicht wieder in Betrieb genommen, ihre Schleuse jedoch kann man leicht öffnen, so dass bei hohen Pegelständen der Warthe Wasser auf die Felder gelangt. Im Jahre 1997 hat sie jemand angehoben, um aller Wahrscheinlichkeit nach unrechtmäßig Entschädigungszahlungen zu erhalten; dabei wurden große Schäden verursacht. 1947. Z raportu gminy Witnica do starostwa powiatowego w Gorzowie: z istniejących w Kłopotowie przed rokiem 1945 liczby 72 gospodarstw, polscy osadnicy dotąd nie zajęli ani jednego. W tym czasie szereg zagród wsi nadal zajmuje gospodarstwo rolne Armii Czerwonej. 1948. Po likwidacji gospodarstwa wojskowego we wsi pojawiają się pierwsi polscy osadnicy. 1954. 29 maja Powiatowa Rada Narodowa zleca Wydziałowi Komunikacji złożenie zamówienia na prom dla Kłopotowa. Dotąd przewoźnik używał łodzi. 1954. Referendum w sprawie zmian administracyjnych. Na propozycję, by granica powiatów sulęcińskiego i gorzowskiego, która dotąd przebiega wzdłuż linii kanału zwanego Granicznikiem, została przesunięta na koryto Warty, mieszkańcy Kłopotowa, Okszy i Boguszyńca odpowiedzieli odmownie. 1969-1970. W celu intensyfikacji produkcji rolnej we wsi Kłopotowo, Polne i Budzigniew zbudowano na wale w Kłopotowie pompownię nawadniającą. Po upadku Polski Ludowej pompownia stała unieruchomiona i opuszczona, ale jej śluza łatwo może być podniesiona i przy wysokim stanie Warty woda płynie na pola. W roku 1997 ktoś ją podniósł, zapewne aby otrzymać bezprawne odszkodowanie, przy okazji powodując wielkie szkody. 1982. We wsi jest 19 gospodarstw powyżej 0,5 hektara. Rolnicy gospodarzą na powierzchni 250 ha użytków rolnych, w tym łąki i pastwiska to 169 ha. Mają oni 240 sztuk bydła, w tym 122 krowy. Jest tu 41 koni i 105 świń. Większe uprawy to: pszenica - 28 ha, ziemniaki - 14 ha, mieszanki zbóż – 13 ha, buraki pastewne - 6 ha, buraki cukrowe - 5 ha, konopie, len, wiklina - 4 hektary upraw. 2001. Dnia 1 lipca w miejsce istniejącego od roku Rezerwatu Przyrody „Słońsk” utworzono na powierzchni 8 038 ha Park Narodowy „Ujście Warty”. 1982. Im Ort gibt es 19 Höfe mit jeweils über 0,5 ha Nutzfläche. Die Landwirte bearbeiten eine Fläche von 250 ha landwirtschaftlicher Nutzfläche, darunter 169 ha Wiesen und Weiden. Sie halten 240 Rinder, darunter 122 Kühe. Es gibt 41 Pferde und 105 Schweine. Größere Anbauflächen umfassen: 28 ha Weizen, 14 ha Kartoffeln, 13 ha verschiedene Getreidesorten, 6 ha Futterrüben, 5 ha Zuckerrüben sowie 4 ha Hanf, Flachs und Weiden. 2001. Anstelle des seit einem Jahr bestehenden Naturschutzgebietes „Słońsk“ wird am 1. Juli auf einer Fläche von 8.038 ha der Nationalpark „Warthemündung“ errichtet. 198 Mościczki - Blumberger Bruch Kłopotowo - Schützensorge n der Gemeinde gibt es drei Dörfer, die ihren „Zwilling“ gleich mitbringen. Sie entwickelten sich aus einstigen Vorwerken, inmitten der Warthe-Wiesen von drei auf dem Höhenzug gelegenen Ortschaften: Blumberger Bruch (Mościczki) als „Kind“ von Blumberg (Mościce), Stolberg (Kamień Mały) als Ausgründung von Groß Cammin (Kamień Wielki) sowie Krześniczka (Neu Wilkersdorf oder auch Chausseekolonie) als „Zwilling“ von Wilkersdorf (Krześnica). Blumberger Bruch findet man auf einer Karte des Landkreises Landsberg (Warthe) aus dem Jahre 1836 noch nicht. Der an der Straße von Landsberg nach Küstrin gelegene Ort verdankt seinen Aufstieg von einem Vorwerk zu einer eigenständigen Siedlung der 1857 in Betrieb genommenen Bahnstrecke. Bis 1945 war es ein Weiler von Blumberg. Im Ort gab es eine Schule und ein Wirtshaus. Zum offiziellen Ort wurde Blumberger Bruch erst 1945. Bevölkerung Im Jahre 1895 wohnen in 36 Häusern 252 Menschen, im Jahre 1933 waren es 298. Nach dem Krieg im Jahre 1946: 112, 1949: 110 und 1978: 196 Einwohner. Im Jahre 1988 wohnen in 32 Häusern 183 Menschen, 2000 noch 155, schließlich leben 2011 noch 148 Einwohner im Ort. ą w gminie trzy wsie - filie. Powstały w dolinie Warty z przeobrażenia się folwarków, znajdujących się wśród łąk miejscowości położonych na wysoczyźnie: Mościczki, jako „dziecko” Mościc, Kamień Mały - Kamienia Wielkiego, a Krześniczka - Krześnicy. Blumberger Bruch znaczy tyle, co ‘mościckie błota’. Na mapie powiatu landsberskiego z roku 1836 miejscowości o tej nazwie nie ma. Wieś usytuowana wzdłuż szosy Gorzów - Kostrzyn swe przeistoczenie z łąkowych folwarków w odrębną osadę zawdzięcza uruchomionej w roku 1857 linii kolejowej. Do roku 1945 była przysiółkiem Mościc. We wsi była szkoła i gospoda. Rangi sołectwa dorobiła się w roku 1945. Ludność W roku 1895 w 36 domach mieszkały 252 osoby, w roku 1933 było 298 mieszkańców. Po wojnie w 1946 - 112; w 1949 - 110; w 1978 - 196. W roku 1988 w 32 domach żyły183 osoby, w 2000 - 155, a w roku 2011 Mościczki liczyły 148 mieszkańców. Od Dzięciołek i Lisiego Kąta przez Pączkowo i Osmolin po Sucharzewo Zapomniane nazwy przysiółków Mościczek na mapie 1: 25000 z 1963 roku. In Vergessenheit geratene Namen der Weiler von Mościczki aus einer Karte im Maßstab 1:25.000 aus dem Jahre 1963. 200 Mościczki - Blumberger Bruch Polscy osadnicy, nie mogąc się doczekać ustalenia nazw urzędowych, początkowo wieś nazwali Kędzieminem, Kładzinicą, Łysiczynem i Górczynem Dolnym. Nazwa obecna została ustalona przez poznańskich uczonych i urzędowo zatwierdzona 8 listopada 1945 roku. Kolejne komisje nazewnicze, dokonujące w latach następnych zmian nazw niemieckich na polskie, przetłumaczyły także wszystkie niemieckie przysiółki i nazwy pojedynczych zagród i pól, za którymi kryła się ich przeszłość. Dokonajmy opisu współczesnych Mościczek, odwołując się do tych zapomnianych polskich nazw, jakże często mościczanom zupełnie nieznanych. I tak na południowym wschodzie, w rejonie dawnego majątku Radorf/Radogoszcz (dziś zachodni skraj Witnicy), wieś graniczy z polami miasta, a za torami kolejowymi z polami Białczyka. W tym rejonie wykształciły się przysiółki Drei Ort/Dzięciołki zagrody za sosnowym laskiem, gajówka lasów majątku Kamień Wieki o nazwie Unterheide/Lisi Kąt (nie istnieje), a obok niej, przy północnym skraju szosy, stał zniszczony w roku 1945 Altes Chausseehaus, czyli stary dom szosowy (jeden z czterech stojących wtedy pomiędzy Gorzowem a Kostrzynem). Mościczki - Blumberger Bruch Na wąskim skrawku ziemi pomiędzy skarpą pradoliny a łąkami, przeciętym liniami szosy i kolejowych szyn, rozsiadły się zagrody wsi Mościczki. Do tego czasu na południe od szosy ciągnęły się bagienne łąki majątków w Mościcach i Bogusławiu. Teraz nasyp kolejowy spełniał rolę dodatkowego wału przeciwpowodziowego, co zachęciło śmiałków do zakładania swych gospodarstw pomiędzy torami a drogą. Tuż za linią kolejową ciągnie się wstęga wód odwadniająconawadniającego Kanału Małego, którym obecnie płynie Witna oraz wody z oczyszczalni ścieków w Białczyku. Auf einem kleinen Fleckchen Erde, zwischen einer Böschung des Urstromtals einerseits und weiten Wiesenflächen andererseits sowie durchschnitten von Straßen und Bahnschienen, liegen zerstreut die Gehöfte von Blumberger Bruch. Zu jener Zeit erstreckten sich südlich der Chaussee die Auenwiesen der Güter in Blumberg und Batzlow (Bogusław). Nun diente der Bahndamm als zusätzlicher Hochwasserschutzdeich, was Wagehalsige dazu veranlasste, ihre Höfe zwischen Damm und Straße anzulegen. Entlang der Bahnlinie schlängelt sich ein Graben zur Be- und Entwässerung des heutigen Mały-Kanals, in dem gegenwärtig das Vietzer Fließ (Witna) sowie Abwässer der kommunalen Kläranlage in Białczyk (Neu Balz) fließen. 201 Von Drei-Ort und Unterheide über KichenVorwerk und Hinterbruch nach Klein Vortheil Die polnischen Siedler konnten eine Festlegung der amtlichen Ortsnamen nicht abwarten und nannten das Dorf anfangs Kędziemin, Kładzinica, Łysiczyn sowie Górczyn Dolny. Der heutige gültige Ortsname wurden von Gelehrten aus Poznań festgelegt und am 8. November 1945 amtlich bekanntgegeben. Weitere Kommissionen, die in den folgenden Jahren Änderungen der deutschen in polnische Orts- und Flurnamen vornahmen, übersetzten dann bereits sämtliche Namen deutscher Weiler sowie einzelner Höfe und Felder, hinter denen sich gleichermaßen ihre Geschichte verbirgt. Daher sei im Folgenden das heutige Mościczki eben unter Berufung auf diese, den Bewohnern häufig völlig unbekannten polnischen Namen beschrieben. Im Südosten, in der Umgebung des ehemaligen Guts Radorf (Radogoszcz), heute am westlichen Stadtrand von Witnica gelegen, grenzt es an noch zum Stadtgebiet gehörende Felder, und hinter den Bahnschienen an Felder, die bereits zu Białczyk (Neu Balz) zählen. An eben dieser Stelle bildeten sich die Weiler Drei-Ort, polnisch: Dzięciołki (einzelne Gehöfte hinter dem Birkenwald) sowie das bereits nicht mehr bestehende Unterheide, polnisch: Lisi Kąt (kleines Haus des am Gut Groß Cammin angestellten Wildhüters) heraus. Gleich daneben stand, am nördlichen Straßenrand, das 1945 zerstörte Alte Chausseehaus (damals gab es zwischen Landsberg und Küstrin insgesamt vier). Wycinek mapy niemieckiej 1: 25000 z zaznaczonymi miejscowościami na wałach. Dokumentacja stanu z roku 1938. Auszug aus einer deutschen Karte im Maßstab 1:25.000 aus dem Jahre 1938 mit hervorgehobenen Orten auf den Deichen. Kościelny folwark Vorwerk der Kirche Am nordöstlichen Dorfrand grenzte es an die Ländereien des ehemaligen zu Vietz zählenden, sog. Kirchen-Vorwerk, das auf Polnisch Pączkowo heißt. Zu diesen Gütern gehörte ebenso der nahegelegene Wald, Vietzer Kirchenheide bzw. Kościelny Las genannt. Das Vorwerk verfügte 1921 über 97 ha Ackerflächen und wurde von Paul Deh gepachtet. In den Jahren der Volksrepublik Polen wurde das Vorwerk verwaltungsrechtlich an Mościczki angeschlossen sowie ein Wegweiser mit der Aufschrift „PGR Mościczki“ aufgestellt. Zuletzt brachte die zuständige Straßenbehörde des Landkreises einen neuen Wegweiser an, auf dem, übersetzt, „Kolonie Mościczki: 1,5 km“ geschrieben steht. So wurde das eigentlich amtlich bestätigte „Pączkowo“ amtlich nochmals aufgelöst, und das auch noch irrtümlich, da es im traditionellen regionalen Verständnis dieses Wortes gar keine Kolonie war. Wenn man sich amt202 Obrazki z Pączkowa: Rozbudowana chlewnia z reliktami ścian budynku z dawnego folwarku kościelnego. Domek myśliwski. Zaniedbane obiekty dawnej pegeerowskiej fermy. Bilder aus Pączkowo: Ausgebauter Stall mit Überresten von Mauern des ehemaligen Vorwerks. Jagdhaus. Vernachlässigte Gebäude der ehemaligen Staatlichen Landwirtschaftlichen Betriebe. lich schon zu einer Namensänderung entscheidet, so sollte die Aufschrift auf dem Wegweiser „Vorwerk Mościczki“ lauten. Heute künden von dem einstigen, sog. Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieb (PGR) nur noch verlassene Schweineställe sowie privatisiertes, schwach bewirtschaftetes Ackerland. In einem der Gebäude des Hofes hat sich der Jagdverein „Dickicht“ seinen Vereinssitz eingerichtet und setzt damit nun die alten Jagdtraditionen des Ortes fort. Mościczki - Blumberger Bruch Na północnym wschodzie wieś graniczyła z dawnym witnickim folwarkiem kościelnym o nazwie Kirchen Vorwerk i polskiej nazwie Pączkowo. Do dóbr kościelnych należał także pobliski las o nazwie Vietzer Kirchenheide/Kościelny Las. Folwark w roku 1921 miał 97 ha ziemi uprawnej i dzierżawił go Paul Deh. W latach Polski Ludowej folwark został przyłączony do Mościczek z drogowskazem przy szosie: „PGR-Mościczki”. Ostatnio powiatowe służby drogowe wystawiły nowy z napisem: „Mościczki kolonia 1,5 km”. Urzędowe Pączkowo raz jeszcze urzędowo zostało odrzucone. I to na dodatek także mylnie, bo nie jest to kolonia w tradycyjnym, regionalnym rozumieniu tego słowa. Jeśli już postanowiono zmienić nazwę, to na drogowskazie powinien znaleźć się napis: „Mościczki - folwark”. Dziś po PGR-owskim gospodarstwie pozostały opuszczone zabudowania fermy trzody chlewnej oraz sprywatyzowana, słabo Mościczki - Blumberger Bruch zagospodarowana ziemia. W jednym z domków pracowniczych Koło Łowieckie „Ostęp” urządziło swój dom myśliwski, kontynuując odwieczne tradycje mosińskiej puszczy. Bogusławiec Na południe od torów kolejowych rozciągały się łąki zwane Hinterbruch/Osmolin i Vorwerk Batzlow, czyli folwark majątku Boguslaw, spolszczony na Bogusławiec. Śladem po nim są resztki fundamentów dawnych budynków folwarcznych i wybudowany przez PGR Dąbroszyn betonowy silos na kiszonkę z traw. Na zachodzie wieś sąsiadowała z folwarkiem majątku Kamień Wielki - Klein Vortheil/Sucharzewo, należącym od roku 1929 do Stolberga/ Kamienia Małego. Na północy, na skarpie pradoliny, pola Mościczek sąsiadowały z terenem wsi Mościce, gdzie u podnóża skarpy istniała swoista strefa przemysło203 Vorwerk Batzlow Südlich der Bahnschienen erstreckten sich die Wiesen von Hinterbruch (Osmolin) sowie des Vorwerks Batzlow, polonisiert zu Bogusławiec. Letzte Spuren sind Überreste von Fundamenten ehemaliger Hofgebäude sowie einst vom Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieb errichteten Silos zur Lagerung und Aufbereitung der Silage. Im Westen grenzte das Dorf an Klein Vortheil (Sucharzewo), ein Vorwerk von Groß Cammin, das bis 1929 noch zu Stolberg (heute Kamień Mały) gehörte. Nördlich, an einem Hang des Urstromtals, grenzten die Felder von Blumberger Bruch direkt an das Industriegebiet von Blumberg, wo man zunächst Braunkohle förderte (wovon noch heute zahlreiche Vertiefungen im Erdboden zeugen), und später einen Betrieb zur Herstellung von Wasserrohren und anderen Formen ansiedelte. Reinikenhof, Schwarzsee und weitere auf Deichen gelegene Siedlungen Südlich des Ortes, an der Warthe, grenzten die Felder, im Eigentlichen Wiesen von Blumberger Bruch an durchaus ungewöhnliche Ortschaften, die aus einzelnen, auf den Deichen errichteten Häusern der hiesigen Fischer bestehen. Von der Fähre zwischen Neu Balz (Białczyk) und Schützensorge (Kłopotowo) aus war die erste zu Vietz gehörende Siedlung jene zu „Schnellwarthe“ (Prądy) zusammengefassten Gebäude. Hier stan- Jan Hładyszewski 204 den das Haus des Deichwächters sowie die Schule einschließlich Wohnhaus des Lehrers. Weiter stromabwärts gab es die Siedlungen Reinikenhof (Okółka oder auch Okólnik) sowie auf Höhe von Stolberg (Kamień Mały) dann Schwarzsee (Niwka) mit einem Wirtshaus an der Fähre zwischen Stolberg und Sonnenburg (Słońsk). Diese Siedlung diente in den 20er Jahren des 20. Jahrhunderts zugleich als Namenspate eines eigenständigen Dorfes, das hier begründet wurde. Weitere, mehrere Gehöfte umfassende Siedlungen waren Jorkstown (Letargowo), Ulrika (Niemścin) sowie weiter westlich New York (Sążnica) und Charleston, für die es keine polnische Entsprechung gibt. Teilweise setzten sowjetische Soldaten diese 1945 in Brand, die übrigen verblieben, nach der zwangsweisen Ausweisung ihrer Bewohner, sich selbst überlassen, verfielen zusehends und wurden schließlich abgetragen. Mościczki und die große Politik Zur Nachkriegsgeschichte des Dorfes: aus einem Bericht von Tadeusz Wilkowski aus Mościce. „Im Dorf gab es 30 Gehöfte. Die meisten Neusiedler, insgesamt 10 Familien, kamen aus Wolhynien, weitere 8 Familien aus der ehemaligen Wojewodschaft Stanisławów (heute Iwano-Frankiwsk in der Ukraine), 7 aus der Umgebung von Bydgoszcz (Bromberg), jeweils 2 Familien aus der Umgebung von Kielce und Krakau sowie eine Familie von Zwangsarbeitern, die aus Deutschland zurückgekehrt waren. Erster Orts- Zdjęcie rodziny Stanisława Hładyszewskiego (z wąsem). Mościczki lata 50. Foto der Familie von Stanisław Hładyszewski (mit Bart). Mościczki in den 50er Jahren. Mościczki - Blumberger Bruch wa wsi: najpierw kopalnia węgla brunatnego, po której pozostały liczne doły urobisk, a potem wytwórnia rur wodociągowych i kształtek. Okółka, Niwka i inne zagrody na wałach Na południe od wsi, nad Wartą, pola a właściwie łąki Mościczek sąsiadowały z zagrodami osobliwych miejscowości, składających się z rybackich zagród zbudowanych na przeciwpowodziowych wałach. Licząc od przeprawy promowej w Białczyku – Kłopotowie, pierwszą była należąca do Witnicy osada Schnellewarthe/Prądy. Stały tu zagrody strażnika wałów i szkoły z domem nauczyciela. Poniżej rzeki była osada Reinikenhof/Okółka lub Okólnik. Następnie na wysokości Kamienia Małego - Schwarzsee/Niwka, z gospodą przy promie na trasie Kamień Mały - Słońsk. Osada ta w latach 20. XX wieku dała nazwę wsi utworzonej z kolonii wałowych. Następne osady, liczące po kilka zagród, nosiły nazwy: Jorkstown/Letargowo, Ulrika/Niemścin i dalej na zachód New York/Sążnica i Charleston, bez polskiego odpowiednika. Część z nich w roku 1945 spalili żołnierze radzieccy, a pozostałe - po przymusowym usunięciu ich gospodarzy, niezagospodarowane - uległy dewastacji i rozbiórce. Mościczki a wielka polityka O powojennej przeszłości wsi pisał Tadeusz Wilkowski z Mościc: „Wieś liczyła 30 zagród. Najliczniejszą grupę osadników stanowiło 10 rodzin z Wołynia, następnie 8 rodzin z województwa stanisławowskiego, 7 z okolic Bydgoszczy, po 2 rodziny z Kielecczyzny i Krakowskiego i 1 przybyła z robót przymusowych w Niemczech. Pierwszym sołtysem był Leon Węsierski, po nim Julian Hładyszewski, a potem przez 28 lat Bronisław Mazurek”. Pokolenie pionierów polskiego osadnictwa przybyło tu z bagażem doświadczeń, które pobudzały ich przedstawicieli do aktywnego udziału w realizacji marzeń o budowie dla siebie i swych dzieci świata lepszego od tego, z jakim dotąd mieli do czynienia. Do rodzin, które w tej dziedzinie w dziejach wsi zaznaczyły się szczególnie, zaliczyć trzeba Hładyszewskich i Węsierskich. W grupie osadników przybyłych z Wołynia byli Jan i Julian Hładyszewscy. Jan, urodzony w roku 1883, w swym życiorysie podawał, że jest rolnikiem i szewcem z wykształceniem podstawowym. Przed wojną należał do Komunistycznej Partii Polski, a po zajęciu tych ziem 17 września 1939 roku przez Mościczki - Blumberger Bruch ZSRR wstąpił do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików), której był członkiem do roku 1947. Został przewodniczącym powstałego we wsi kołchozu. Po przyjeździe do Mościc założył koło Polskiej Partii Robotniczej, któremu przewodził. W marcu roku 1948, jako II sekretarz komitetu gminnego PPR w Witnicy, zabiegał o stworzenia grupy agitatorów politycznych i sam zaproponował gotowość przeprowadzenia wykładów z teorii Marksa, Engelsa, Lenina i Stalina oraz utworzenie w komitecie gminnym biblioteki agitatora. W grudniu tego roku był delegatem powiatowej organizacji PPR na zjazd zjednoczeniowy Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Partii Socjalistycznej, na którym powstała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Był inicjatorem powstania 9 stycznia 1951 roku spółdzielni produkcyjnej w Mościczkach z liczbą 10 udziałowców. Wśród członków założycieli poza Janem byli Konstanty, Stanisław i Anna Hładyszewscy oraz Jan Buda, Michał Habaj, Tadeusz Dudkiewicz, Mieczysław Frankowski, Anastazja Nowińska i Maria Zbójniewicz. Spółdzielnia została rozwiązana w roku 1956 na fali wstąpień antystalinowskich. Julian Hładyszewski przebywał na robotach przymusowych w Austrii, gdzie pracował na kolei. Wyzwolony przez Amerykanów, do Mościczek dotarł w roku 1946. Działał w Stronnictwie Ludowym. Angażował się w akcję likwidacji analfabetyzmu. Był sołtysem i długoletnim członkiem gminnej i gromadzkiej Rady Narodowej. W roku 1988 wpisany do Księgi Ludzi Czynu Województwa Gorzowskiego. Reprezentanta kolejnego pokolenia, Bogdana Hładyszewskiego, odwiedzili kiedyś Kutscherowie, byli niemieccy właściciele jego gospodarstwa. Zawiązana wtedy przyjaźń zaowocowała wzajemnymi zaproszeniami na rodzinne uroczystości. Premier Piotr Jaroszewicz gościem Olgi, Leona, Eugeniusza i Kazimierza Węsierskich Wśród łąk, za kolejowymi torami stoi samotna zagroda. Mieszkający tu od roku 1945 Leon i Olga Węsierscy poznali się, gdy wracali z Niemiec. On z obozu jenieckiego, ona z prac przymusowych. W końcu lat 70. XX wieku było o nich głośno w Polsce w związku z odwiedzinami w ich zagrodzie premiera Piotra Jaroszewicza. Wspólnie z synami, Eugeniuszem i Kazimierzem, gospodarzyli wtedy na 60 ha ziemi własnej i 40 ha dzierżawionej. Specjalizowali się w hodowli krów mlecznych. W kraju w tym czasie występowały ciągłe niedobory nabiału oraz mięsa. Państwo w związku 205 vorsteher war Leon Węsierski, ihm folgten Julian Hładyszewski und nach 28 Jahren Amtszeit dann Bronisław Mazurek“. Die Generation der polnischen Neusiedler brachte einen reichen Erfahrungsschatz in ihre neue Heimat mit, der sie dazu bewegte, aktiv an der Verwirklichung ihrer Träume einer für sie und ihre Kinder besseren Welt als derjenigen, mit der sie es bislang zu tun hatten, zu arbeiten. Zu den Familien, die in diesem Bereich besonders zur Entwicklung des Dorfes beitrugen, zählen u.a. die Familien Hładyszewski und Węsierski. Unter den Siedlern aus Wolhynien waren Jan und Julian Hładyszewski. Jan Hładyszewski, Jahrgang 1883, gab in seinem Lebenslauf an, Landwirt und Schuster mit Grundschulabschluss zu sein. Vor dem Krieg hatte der Kommunistischen Partei Polens angehört, und nachdem die UdSSR am 17. September 1939 Wolhynien annektierte, trat er der Kommunistischen Allunions-Partei (Bolschewiki) bei, deren Mitglied er bis 1947 war. Er wurde Vorsitzender der im Dorf gegründeten Kolchose. Nach seiner Ankunft in Mościce begründete er eine Parteigruppe der Polnischen Arbeiterpartei, deren Vorsitz er zugleich übernahm. Im März 1948 bemühte er sich als II. Sekretär des Gemeindekomitees der PAP in Witnica um die Bildung einer Gruppe von Polit-Agitatoren und erklärte sich selbst bereit, Vorträge über die Theorien von Marx, Engels, Lenin und Stalin zu halten sowie beim Gemeindekomitee eine entsprechende Bibliothek einzurichten. Im Dezember desselben Jahres war er Delegierter der Kreisorganisation dieser Partei zum gemeinsamen Parteitag von Polnischer Arbeiterpartei und Polnischer Sozialistischer Partei, auf dem die Polnische Vereinigte Arbeiterpartei gegründet werden sollte. Darüber hinaus trug er zur Gründung der aus 10 Anteilseignern bestehenden Produktionsgenossenschaft in Mościczki am 9. Januar 1951 bei. Zu den Gründungsmitgliedern zählen neben ihm selbst Konstanty, Stanisław und Anna Hładyszewski sowie Jan Buda, Michał Habaj, Tadeusz Dudkiewicz, Mieczysław Frankowski, Anastazja Nowińska und Maria Zbójniewicz. Im Jahre 1956 wurde sie im Zuge der gegen die Politik Stalins gerichteten Proteste aufgelöst. Julian Hładyszewski war Zwangsarbeiter in Österreich, wo er bei der Bahn eingesetzt wurde. Als das Land dann von den Amerikanern befreit wurde, verließ er es und kam 1946 schließlich nach Mościczki. Hier engagierte er sich politisch bei der Bauernpartei und initiierte Maßnahmen zur Bekämpfung des Analphabetismus. Zugleich war er Ortsvorsteher und langjähriges Mitglied des Gemeinde- und Stadtnatio206 nalrats. Im Jahre 1988 wurde er in das Ehrenbuch der Wojewodschaft Gorzów eingetragen, mit dem besonders verdiente Menschen ausgezeichnet werden. Bogdan Hładyszewski, einen Vertreter der bereits nächsten Generation, besuchte einmal die Fam. Kutscher, die ehemaligen deutschen Eigentümer seines Hofes. Seit der zum damaligen Zeitpunkt geschlossenen innigen Freundschaft laden sich die Familien gegenseitig zu Festen ein. Ministerpräsident Piotr Jaroszewicz zu Gast bei Olga, Leon, Eugeniusz und Kazimierz Węsierski Inmitten der Felder, hinter den Bahnschienen, steht ein einsames Haus. Die hier seit 1945 wohnenden Leon und Olga Węsierski hatten sich kennengelernt, als sie aus Deutschland zurückkehrten. Er aus einem Kriegsgefangenenlager, sie als Zwangsarbeiterin. Ende der 70er Jahre waren sie landesweit bekannt, da Ministerpräsident Piotr Jaroszewicz ihren Hof besuchte. Gemeinsam mit ihren Söhnen Eugeniusz und Kazimierz bewirtschafteten sie damals 60 ha eigenes sowie 40 ha gepachtetes Land. Spezialisiert hatte man sich auf die Haltung von Milchkühen. Zu jener Zeit herrschte im Land ein ständiger Mangel an Eiweiß und Fleisch. Der Staat warb – neben einem besonderen Augenmerk auf eine Kollektivierung der Landwirtschaft – ebenso um ehrgeizige Züchter unter den Landwirten, die sich nicht zu einer Mitgliedschaft in einer Genossenschaft haben überzeugen lassen. So popularisierte man verbesserte Zuchtmethoden, u.a. auch den Bau moderner, großer Rinderställe. In Wielisławice bei Strzelce Krajeńskie entstand ein großer Rinderzuchtbetrieb, in dem einer neuer Stalltyp mit einem nach dem Ort selbst benannten Zuchtverfahren zum Einsatz kam. Genau einen solchen Stall mit siebzig Plätzen baute 1977 die Familie Węsierski auf ihrem Hof. Ihre Investition diente als Beispiel für zahlreiche weitere kleinere landwirtschaftliche Betriebe in Polen und war zugleich Werbung für den zuvor erwähnten Stalltyp. Wichtig war auch der Standort des Hofes, da er eine mögliche Nutzungsperspektive der verwildernden Wiesen aufwies. Als zwei Jahre später ein Journalist der Zeitschrift „Rolnicza Warta“ [Landwirtschaft an der Warthe] den Betrieb besuchte, notierte er die folgenden Worte von Olga Węsierska: „Wer uns alles schon besucht hat? Ministerpräsident Jaroszewicz und der Erste Sekretär Babiuch waren hier. Mehrfach filmte uns das Fernsehen. Ständig bringen sie irgendwelche Ausländer her. Nächste Woche soll eine Gruppe aus Dänemark kommen“. Mościczki - Blumberger Bruch Dziś słynna obora starszy pustką i zaniedbaniem. Heute steht der einst berühmte Stall leer, das Gebäude verfällt zusehends. z tym, obok troski o rozwój gospodarstw uspołecznionych, reklamowało także ambitnych hodowców z grona rolników indywidualnych. Popularyzowano udoskonalone metody hodowli, w tym budownictwo nowoczesnych, dużych obór dla bydła. W Wielisławicach koło Strzelec Krajeńskich powstała ferma hodowli bydła, w której zbudowano nowy typ jałownika według technologii chowu zwanej wielisławicką. Taką oborę na siedemdziesiąt stanowisk w roku 1977 zbudowali w swym gospodarstwie Węsierscy. Ich inwestycja stała się przykładem rodzenia się w Polsce gospodarstw rolnych typu farmerskiego i przy okazji popularyzowała wspomniany rodzaj zabudowy. Ważna też była lokalizacja zagrody, pokazująca kierunki wykorzystania zarastających krzewami łąk. Gdy dwa lata późnej odwiedził to gospodarstwo dziennikarz gorzowskiej gazety „Rolnicza Warta” i odnotował słowa Olgi Węsierskiej: „Kto już nas tu nie odwiedzał? Był premier Jaroszewicz i I sekretarz Babiuch. Kilkakrotnie filmowała nas telewizja. Stale przywożą jakichś zagraniczników. W przyszłym tygodniu ma być wycieczka z Danii”. Mościczki - Blumberger Bruch 207 Materialien zur Ortschronik Materiały do kroniki wsi 1948. Anlässlich des 100. Jahrestages der Schlacht bei Miłosław begibt sich ebenso eine Delegation aus Mościczki – ihr gehören Jan Hładyszewski, Julian Hładyszewski, Antoni Karpiak, Wacław Sempowicz, Franciszek Bielecki, Maciej Zajączkowski, Jan Szkwarek und Stefan Kielec an – in diesen in Großpolen gelegenen Ort. 1948. Podczas obchodów stulecia bitwy pod Miłosławiem w tej wielkopolskiej miejscowości Mościczki reprezentowała delegacja w składzie: Jan Hładyszewski, Julian Hładyszewski, Antoni Karpiak, Wacław Sempowicz, Franciszek Bielecki, Maciej Zajączkowski, Jan Szkwarek i Stefan Kielec. 1981. In dem zum Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieb gehörenden Stall gibt es 92 Stellplätze für Rinder, die bis zu einem Gewicht von 300 kg gemästet und dann exportiert werden. 1981. W pegeerowskiej oborze, zlokalizowanej przy szosie, są 92 stanowiska na bydło, które doprowadza się do wagi 300 kg i sprzedaje na eksport. 1991. Außer den Kleinbauern verfügen zwei Landwirte über 7 bis 10 ha, zwei über 10 bis 15 ha sowie drei weitere über 15 bis 25 ha Nutzflächen. 1991. We wsi, poza gospodarstwami małorolnymi, 2 rolników gospodarzy na obszarze od 7 do 10 ha, 2 rolników posiada od 10 do 15 ha, a trzech ma gospodarstwa o powierzchni od 15 do 25 ha ziemi. 1995. Zum besten Landwirt des Dorfes wird Tadeusz Niegłos gewählt; er züchtet Milchkühe. 2005. Modernisierung der Landstraße auf dem Abschnitt von Kostrzyn nach Nowiny Wielkie. Hierfür werden Fördermittel der Europäischen Union eingesetzt. . Im selben Zeitraum wurde entlang der Gemeindestraße 132 (die ehemalige Landesstraße 22, und noch früher die B-1) ein 35 km langer Radweg angelegt. 2011. An der Straße der ehemaligen Kohlegrube und des Verarbeitungsbetriebs für Wasserrohre errichtet die Bevölkerung einen Festplatz und veranstaltet hier regelmäßige Treffen. All dies unter der Obhut von Vertretern einer weiteren, ihr wohlbekannten Generation der Familien Hładyszewski, d.h. Bogdan und Tomasz, sowie Niegłos, d.h. Cezary und vor allem Krystyna, die als mittlerweile Ortsvorsteherin auch andere Frauen dazu anhält, aktiv zu werden. Bei der sich bietenden Gelegenheit wird dieses Ereignis gleich in einer eigens im Internet publizierten Festschrift gebührend festgehalten. 1995. Za przodującego rolnika wsi uznano Tadeusza Niegłosa, hodowcę krów mlecznych. 2005. Modernizacja szosy na odcinku Kostrzyn - Nowiny Wielkie z wykorzystaniem funduszy europejskich. W tym samym czasie zbudowano ponad 35-kilometrowy odcinek ścieżki rowerowej przy drodze 132 (dawna 22, a wcześniej B-1). 2011. Społeczność wsi przy drodze do dawnej kopalni węgla i wytwórni rur zbudowała plac festynowy i urządza spotkania i zjazdy mieszkańców wsi. A wszystko to pod kierunkiem przedstawicieli następnego pokolenia swych znanych rodzin: Bogdana i Tomasza Hładyszewskich, Cezarego, a przede wszystkim Krystyny Niegłos - sołtyski, która zmobilizowała do działania inne kobiety, przy okazji utrwalając te wydarzenia w Internecie w pamiątkowym biuletynie. Krześniczka - Neu Wilkersdorf 208 Mościczki - Blumberger Bruch ie Ortschaft ist entlang der Straße zwischen Kamień Mały (ehemals Stolberg) und Dąbroszyn (Tamsel), am Fuße einer Böschung des Warthe-Urstromtals, die sich hier der alten Poststraße nähert, gelegen. In der Nähe der Ortsgrenze zwischen Kamień Mały und Krześniczka blieb ein Viertelmeilenstein aus dem 19. Jahrhundert, verziert mit einem Posthorn, erhalten, und gleich an der Ortseinfahrt nach Dąbroszyn ein Chausseehaus, an dem einst die Mautgebühren eingenommen wurden. Die Straße, d.h. als Poststraße zwischen Berlin und Königsberg, entstand im 17. Jahrhundert, und wurde im Jahrhundert darauf zu einer Chaussee ausgebaut und Anfang des 19. Jahrhunderts dann erstmals befestigt. Der erste Ortsname des heutigen Krześniczka, anfangs eine inmitten der hiesigen Wiesen gelegene Kolonie von Wilkersdorf, lautete eben Chaussee-Kolonie. Als Mitte des 19. Jahrhunderts das Entwässerungssystem entscheidend verbessert sowie mitten durch die Wiesen die Schienen der Königlichen Ostbahn verlegt wurden, diente der Bahndamm zugleich als zusätzlicher Hochwasserschutzdeich, was schließlich den Bau weiterer Gehöfte und damit die Entstehung des Dorfes Neu Wilkersdorf, wörtlich übersetzt, Nowa Krześnica, wie man es noch kurz nach 1945 nannte, ermöglichte. Im Jahre 1944 zählte der Ort 38 Wohnhäuser. Es gab eine Schule, ein Wirtshaus, ein Lebensmittelgeschäft, eine Tankstelle, eine Schmiede, eine Schusterei sowie eine Schneiderei und 13 Landwirte, darunter 4 Gärtner. Als die Front immer weiter vorrückte und ebenso das Dorf erreichte, wurden einige Höfe verlassen bzw. abgebrannt; später verfielen sie gänzlich. Der heute gültige Ortsname wurde im Amtsblatt der Republik Polen, dem „Monitor Polski“, Nr. A-76/1950 amtlich bestätigt. Die Schule war auch nach 1945 geöffnet. Einwohnerzahlen Im Jahre 1958 waren es insg. 160 Einwohner, 1970: 171, 2000: 115 sowie 2010: 119. Besonderheiten der Verwaltungszugehörigkeit Das genaue Gründungsdatum von Krześniczka ist nicht bekannt, war es doch bis 1945 ein Weiler von Wilkersdorf bzw. Krześnica. Seine „Geburtsstunde“ ist in den 50er Jahren des 19. Jahrhunderts zu suchen, für den „Aufstieg“ zu einem eigenständigen 210 Ortsteil zeichnen, ähnlich wie im Falle von Blumberger Bruch (Mościczki), bereits die polnischen Siedler nach 1945 verantwortlich. Die kurze Ortsgeschichte ist von einer gewissen Besonderheit hinsichtlich der Verwaltungszugehörigkeit des Dorfes geprägt. Von Beginn an bis zum Jahre 1954 gehörte es nämlich dem Landkreis Chojna, d.h. Königsberg/Neumark, an, was eine Folge der historischen Verbindungen zum „Mutterdorf “ Wilkersdorf, das eben jenem Landkreis angehörte, war. Auf dem Weg von Stolberg nach Tamsel, die beide im Landkreis Landsberg an der Warthe, später Gorzów Wlkp. gelegen sind, musste man einen anderen Landkreis durchqueren. Diese durchaus seltsame Lage der Dinge war einer historischen Begebenheit verschuldet, da sich der Graf von Schwerin aus Tamsel nicht damit einverstanden erklärte, dass seine Güter, so wie Küstrin, vom Landkreis Königsberg verwaltet wurden. Damit einhergehend lag Tamsel nun als Enklave außerhalb der Grenzen des Landkreises Landsberg, was mit zahlreichen Schwierigkeiten verbunden war. Am 8. August 1945 beklagte sich der Bevollmächtigte der polnischen Regierung im Kreis Królewiec (wie man zum damaligen Zeitpunkt, hier „Königsberg“ wörtlich übersetzt, Chojna nannte) mit Sitz in Dębie Nowe (Dębno) beim Bevollmächtigte der polnischen Regierung in Gorzów, dass der Bürgermeister der Gemeinde Wicin (Witnica) dem Ortsvorsteher des Dorfes Wilkersdorf Anweisungen erteile, obwohl dieses nicht im Landkreis Gorzów, sondern im Landkreis Królewiec liege. Das Landratsamt in Gorzów wandte sich schließlich am 3. September 1947 an die Zweigstelle des Wojewodschaftsamtes Poznań in Gorzów Wlkp., die Enklave zwischen Kamień Mały und Dąbroszyn aufzulösen, da sich die Felder der Landwirte aus Kamień Mały im Landkreis Chojna befinden. Dies erschwere es den Beamten, die obligatorischen Lieferungen landwirtschaftlicher Produkte an den Staat sowie die Entrichtung von Steuern zu überprüfen. Diese Verwaltungszugehörigkeit bestand noch bis zur Gebietsreform im Jahre 1954, als es zu einer Verständigung zwischen den Behörden der Landkreise Gorzów Wlkp. und Chojna kam und Barnówko, das seit dem Mittelalter zum Landsberger Land gehörte, nunmehr Chojna zugesprochen sowie – im Gegenzug – Krześniczka zuerst der Verwaltung des Gemeindenationalrats in Dąbroszyn, später demselben in Kamień Mały, und schließlich am 29.12.1976 der Gemeinde Witnica unterstellt wurde. Krześniczka - Neu Wilkersdorf ieś usytuowana przy szosie pomiędzy Kamieniem Małym a Dąbroszynem, u podnóża skarpy pradoliny Warty, zbliżającej się tutaj do skraju starego traktu pocztowego. W pobliżu granicy Kamienia Małego z Krześniczką zachował się dziewiętnastowieczny ćwierćmilowy słupek z pocztową trąbką, a na początku Dąbroszyna dom szosowy, niegdysiejszy punkt poboru opłat za przejazd tą drogą. Droga, jako trakt pocztowy łączący Berlin z Królewcem, powstała w XVII wieku, a w następnym stuleciu dostała nazwę szosy, utwardzonej po raz pierwszy dopiero na początku XIX wieku. Pierwsza nazwa Krześniczki, która była początkowo leżącą wśród łąk kolonią wsi Krześnica, brzmiała Chausse Kolonie – ‘kolonia przy szosie’. Gdy w połowie XIX wieku udoskonalono system odwodnienia bagien oraz poprowadzono przez łąki linię Królewskiej Kolei Wschodniej, jej nasyp spełnił jednocześnie rolę dodatkowego wału przeciwpowodziowego, co ułatwiło zakładanie następnych zagród i powstanie wsi Neu Wilkersdorf, czyli Nowej Krześnicy, jak ją nazywano tuż po roku 1945. Wieś niemiecka w roku 1944 miała 38 domostw. Była tu szkoła, gospoda, sklep spożywczy, stacja benzynowa, kowal, zakład szewski i krawiecki oraz 13 rolników, w tym 4 specjalizujących się w ogrodnictwie. Podczas przesuwania się linii frontu kilka zagród wsi zostało spalonych lub niezasiedlonych i potem uległy zniszczeniu. Nazwa obecna została urzędowo zatwierdzona w „Monitorze Polskim” z roku 1950 nr A-76. Szkoła czynna była także po roku 1945. Liczba mieszkańców Rok 1958 - 160 mieszkańców; 1970 - 171; 2000 - 115; 2010 - 119. Osobliwość administracyjna Dokładna data powstania Krześniczki nie jest znana, bowiem do roku 1945 była przysiółkiem wsi Wilkersdorf/Krześnica. Czasu jej narodzin możemy szukać w latach 50. XIX wieku, natomiast awans do rangi samodzielnego sołectwa, podobnie jak to było w przypadku Mościczek, to już dokonania polskich osadników po roku 1945. W swej krótkiej historii wieś charakteryzowała się pewną administracyjną osobliwością. Od początku istnienia aż do roku 1954 znajdowała się w granicach powiatu chojeńskiego, co było pochodną historycznych związków ze wsią macierzystą – Krześnicą, należącą do tego powiatu. Jadąc z Kamienia MałeKrześniczka - Neu Wilkersdorf Mapa niemiecka z początków XIX w. Zanim powstała wieś, były tu tylko krześnickie łąki. Mapa polska z lat 60. XX wieku. Dwie nazwy wsi. Zu Beginn des 19. Jahrhunderts erstellte deutsche Karte. Bevor das Dorf gegründet wurde, gab es hier lediglich Wiesen. Polnische Karte aus den 60er Jahren des 20. Jahrhunderts mit zwei Ortsnamen. go do Dąbroszyna, które to wsie leżały w powiecie gorzowskim, trzeba było przejeżdżać przez teren innego powiatu. Ta dziwna sytuacja była wynikiem historycznej zaszłości, kiedy to hrabia von Schwerin z Dąbroszyna nie wyraził zgody, by jego dobra, tak jak Kostrzyn, leżały w powiecie chojeńskim. W związku z tym Dąbroszyn, jako enklawa, leżał poza zwartą granicą powiatu gorzowskiego, co było powodem wielu utrudnień. Dnia 8 sierpnia 1945 roku pełnomocnik Rządu RP na obwód Królewiec (tak się wtedy nazywała Chojna) z siedzibą w Dębie Nowym (Dębno) skarżył się pełnomocnikowi rządu RP w Gorzowie, że wójt gminy Wicin (Witnica) wydaje polecenia sołtysowi gromady Wilkersdorf, choć leży ona nie w powiecie gorzowskim, a królewieckim. Starostwo Powiatowe w Gorzowie 3 września 1947 roku zwróciło się do Ekspozytury Urzędu Województwa Poznańskiego w Gorzowie o likwidację enklawy pomiędzy Kamieniem Małym a Dąbroszynem, bowiem rolnicy z Kamienia Małego mają pola w powiecie chojeńskim. Stan ten utrudniał urzędnikom zarówno kontrolę obowiązkowych dostaw produktów rolnych na rzecz państwa, jak i opłat podatkowych. Taki podział administracyjny istniał do reformy samorządowej w roku 1954, kiedy doszło do porozumienia władz powiatu gorzowskiego i chojeńskiego 211 i zamieniono Barnówko, leżące od średniowiecza na ziemi gorzowskiej, na Krześniczkę, którą przyłączono do Gromadzkiej Rady Narodowej w Dąbroszynie, potem do GRN w Kamieniu Małym, a od 29. 12. 1976 do gminy Witnica. Łąki i siano Woda, łąki i siano. Obrazki z okolic Krześniczki: pompownia w Warnikach, nadwarciańskie łąki i Kanał Mały w Kamieniu Małym. Wasser, Wiesen und Heu. Bilder aus der Umgebung von Krześniczka: Pumpstation in Warniki, Warthewiesen und Mały-Kanal in Kamień Mały. Wiesen und Heu Seine Entstehung verdankt Krześniczka den hiesigen Wiesen, die anfangs von den Landwirten aus Wilkersdorf, und später, als man bereits ein eigenes Dorf gegründet hatte, von den hiesigen Bauern bewirtschaftet. Über Wiesen verfügten ebenso die Johanniter aus Sonnenburg (Słońsk) sowie der Graf von Schwerin aus Tamsel, der sie überwiegend verpachtete. Ein großes Problem war stets mit der Entwässerung sowie dem Grundwasserspiegel verbunden. Die in der zweiten Hälfte des 18. Jahrhunderts angelegten Entwässerungsgräben und Kanäle bedurften einer ständigen Pflege und Verbesserung. Bei der Heuernte mussten die Landwirte ihren Pferden 212 eben aufgrund der hiesigen Verhältnisse besondere Schuhe anlegen, auf dass diese nicht ständig in den Feuchtwiesen einsinken. Um diesen Stand der Dinge nachhaltig zu verbessern, errichtete man auf Initiative der kommunalen Wassergesellschaften sowie des Grafen von Schwerin aus Mitteln des Staatshaushalts 1910 in Warnick die damals landesweit größte, von einer Dampfmaschine angetriebene Pumpstation. Die örtliche Bevölkerung nannte sie Wasserkirche. Nach den Zerstörungen des Krieges nahm man die Pumpstation 1948 erneut in Betrieb. Im Jahre 1963 ersetzten moderne Elektromotoren die ursprüngliche Dampfmaschine, da diese aber sehr viel Strom verbrauchten, errichtete man in den 80er Jahren in der Nähe eine zusätzliche, kleinere Pumpstation. Sie Krześniczka - Neu Wilkersdorf Swe powstanie Krześniczka zawdzięcza łąkom, które wykorzystywali początkowo rolnicy z Krześnicy, a potem, gdy powstała tu wieś, gospodarze z Krześniczki. Łąki tutaj mieli także słońscy joannici oraz hrabia von Schwerin z Dąbroszyna, który przeważnie je wydzierżawiał. Problemem na tym terenie były wody gruntowe i odwodnienie. Istniejący od drugiej połowy XVIII wieku system rowów i kanałów odwadniających wymagał ciągłych konserwacji i udoskonaleń. Podczas zwożenia siana podmokłe łąki zmuszały rolników do nakładania na końskie kopyta specjalnych butów. W celu naprawy istniejącego stanu rzeczy, w wyniku zabiegów spółek wodnych oraz hrabiego von Schwerina, ze środków państwowych w roku 1910 wybudowano największą w ówczesnych Niemczech parową pompownię w Warnikach. Miejscowa ludność nazywała ją wodną świątynią - Wasserkirche. Po zniszczeniach wojennych pompownię uruchomiono w roku 1948. W 1963 roku maszynę parową zastąpiono silnikami elektrycznymi, ale ze względu na zbyt duże zużycie energii elektrycznej w latach 80. przystąpiono w pobliżu do budowy dodatkowej, mniejszej pompowni. Obsługuje ona całe zawale wieprzycko - warnickie. Pompownia parowa podobna do tej wielkiej w Warnikach, ale nieco mniejsza, powstała w tym samym czasie w Słońsku dla usprawnienia odwodnienia błot lewobrzeżnych zawala borkowsko - słońskiego. Usuniętą z tych terenów ludność niemiecką w 1945 r. nie od razu zastąpili polscy osadnicy i kilka lat po wojnie duże obszary łąk nie były koszone. W związku z tym odwoływano się wiosną do odwiecznej niszczycielskiej i barbarzyńskiej praktyki wypalania traw. W Witnicy do tego celu angażowano nawet młodzież gimnazjalną. Za dnia cały horyzont na południe od miasta był spowity chmurą dymu, a wieczory łuną ognia. Palenie traw miało ułatwić sianokosy. Aby nie marnować traw, rolnicy, poza koszeniem na własny użytek na przydzielonych działkach, dostawali zadanie koszenia dla państwa w ramach tak zwanych szarwarków, czyli starej praktyki obowiązkowej pracy na rzecz dobra wspólnego. W roku 1947 akcja ta pozwoliła na wysłanie z powiatu gorzowskiego do Polski Centralnej około Krześniczka - Neu Wilkersdorf 2000 ton siana. Duże obszary łąk były w posiadaniu Państwowego Funduszu Ziemi i przekazane do dyspozycji powiatu, który je wydzierżawiał także rolnikom z Polski Centralnej, którzy zjeżdżali tu na czas sianokosów i potem wagonami kolejowymi wieźli siano do swych wsi. Z czasem łąki, poza działkami rolników indywidualnych, znalazły się w administracji majątku Państwowych Gospodarstw Rolnych w Dąbroszynie. Problem odwodnienia łąk istniał dawniej i jest aktualny do dziś. Jak donosiła prasa z 15 czerwca 1979 roku w Kombinacie Rolnym „Warta”, Zakład Rolny Dąbroszyn, na ogólną powierzchnię 3020 ha łąk, miał pod wodą jeszcze ok. 1500 ha. Ogółem w tym roku w kombinacie planowano zbiór tylko 11% użytków zielonych. W tej sytuacji, tam gdzie nie mógł wjechać ciężki sprzęt majątku, na zbiór siana zezwolono rolnikom. Łąki wymagają również zabiegów agrotechnicznych, w tym wapnowania i rozsiewania nawozów sztucznych, dlatego w latach 70. i 80. gorzowskie PGR-y miały do tego celu eskadrę własnych samolotów rolniczych. Parki: Krajobrazowy i Narodowy Do połowy XX wieku człowiek, uważający się za pana planety Ziemia, czynił ją sobie poddaną w sposób rabunkowy. Przemysł zatruwał powietrze i wodę, a w wyniku bezmyślnej gospodarki ginęły bezpowrotnie liczne gatunki owadów, zwierząt i roślin. Na tragiczny stan naszego gospodarzenia zasobami natury w skali globu po raz pierwszy zwrócił uwagę w roku 1969 w swym raporcie sekretarz generalny ONZ U’Thant. Uświadamiał konieczność opracowania ponadpaństwowych programów ratowania zagrożonego życia licznych gatunków roślin i zwierząt oraz ochrony przed grożącym kryzysem energetycznym. Następstwem tego wystąpienia były przyjęte w roku 1971 dwa dokumenty: program UNESCO „Człowiek i biosfera” oraz Konwencja Ramsarska o ochronie błot. Przedstawiciele 18 państw zebranych w Ramsar w Iranie podpisali międzynarodową konwencję w sprawie ochrony terenów wodnobłotnistych, jako ostoi zagrożonego wyniszczeniem ptactwa wodnego i błotnego. W roku 1978 dołączyła do tych państw Polska. W naszym regionie już w roku 1970 na lewym brzegu Warty utworzono rezerwat leśny „Lemierzyce”, a dwa lata później nad Odrą rezerwat roślinności stepowej „Pamięcin” i w ślad za nim podobny o nazwie „Owczary”. W roku 1977 wojewoda gorzowski powołał ornitologiczny Rezerwat Przyrody „Słońsk” 213 diente zur Entwässerung des sich von Wepritz (Wieprzyce) bis nach Warnitz (Warnice) erstreckenden, sog. Hinterdeiches. Eine ähnliche Pumpstation mit einer etwas kleineren Dampfmaschine entstand zur selben Zeit in Sonnenburg, um die Entwässerung des sich von Borkow bis nach Sonnenburg erstreckenden Gebiets am linken Ufer des Flusses zu verbessern. Die 1945 aus den hiesigen Gebieten ausgewiesene deutsche Bevölkerung wurde nicht sofort durch polnische Neusiedler ersetzt, so dass noch einige Jahre nach dem Krieg große Wiesenflächen nicht gemäht wurden. Somit berief man sich im Frühjahr auf eine seit unerdenklichen Zeiten praktizierte, zerstörerische wie barbarische Tradition des Abrennens der Wiesen. In Witnica zog man hierzu sogar Jugendliche aus dem Gymnasium heran. Nach einem solchen Tagewerk war der Horizont südlich der Stadt in eine Rauchwolke eingehüllt, den Abend erhellten allerorts glimmende Feuer. Ein solches Abrennen sollte die Heuernte erleichtern. Um die Wiesen nicht ungenutzt zu lassen, wurden die Landwirte im Rahmen des sog. Scharwerks, auch Corvée genannt, also die alte Praxis obligatorischer unbezahlter Arbeitseinsätze zum Wohle der Gemeinschaft, dazu angehalten, neben ihren eigenen Wiesen eben auch jene, die dem Staat gehörten oder einfach nicht bewirtschaftet wurden, zu mähen. Im Jahre 1947 lieferte man so allein aus dem Landkreis Gorzów Wlkp. etwa 2.000 Tonnen Heu an das Zentrallager. Weite Wiesenflächen befanden sich im Eigentum des Staatlichen Landfonds und wurden dem Landkreis zur Verfügung gestellt, der sie wiederum an Landwirte aus Zentralpolen verpachtete, die zur Heuernte hierher kamen und dann Güterwagen voller Heu in ihre jeweiligen Heimatdörfer verschickten. Zuweilen wurden die Wiesen – neben den Grundstücken auf eigene Rechnung arbeitender Landwirte – ebenso vom Staatlichen Landwirtschaftlichen Betrieb in Dąbroszyn bewirtschaftet. Die mit der Entwässerung der Wiesen verbundenen Probleme bestanden auch weiterhin und sind gleichermaßen bis heute nicht gelöst. Wie die Presse am 15. Juni 1979 meldete, standen von den 3.020 ha Wiesenflächen des Landwirtschaftskombinats „Warta“, Betriebsstätte in Dąbroszyn, etwa 1.500 ha unter Wasser. Insgesamt plante man im Kombinat für dieses Jahr eine Ernte von nur 11% der Flächen. Dort, wo man schwere Erntemaschinen nicht einsetzen konnte, durften nun die Landwirte die Heuernte einfahren. Ebenso waren landtechnische Maßnahmen erforderlich, verbunden mit dem Ausbringen 214 von Kalk und Kunstdünger, weshalb die Landwirtschaftlichen Betriebe des Landkreises in den 70er und 80er Jahren sogar über eine eigene Flotte von Agrarflugzeugen verfügten. Landschafts- und Nationalpark Bis zur Mitte des 20. Jahrhunderts machte sich der Mensch, sich für den Herrn des Planeten Erde haltend, diese in räuberischer Art und Weise zu untertan. Die Industrie vergiftete Luft und Wasser, infolge gedankenlosen Bewirtschaftens starben zahlreiche Tier-, Pflanzen- und Insektenarten aus. Auf diese Tragik unseres Umgangs mit den natürlichen Ressourcen wies, in seinem globalen Ausmaß, erstmals UN-Generalsekretär Sithu U Thant in einem 1969 veröffentlichten Bericht hin. Er verdeutlichte die Notwendigkeit, über alle Ländergrenzen hinweg Programme zur Rettung gefährdeter Tier- und Pflanzenarten umzusetzen sowie Maßnahmen zum Schutz vor einer drohenden Energiekrise zu ergreifen. Infolge dieses Berichts wurden 1971 zwei Dokumente verabschiedet: das UNESCO-Programm „Der Mensch und die Biosphäre“ sowie die sog. RamsarKonvention, ein Übereinkommen zum Schutz von Feuchtgebieten. Im iranischen Ramsar hatten sich Vertreter von 18 Ländern getroffen, um den Lebensraum der vom Aussterben bedrohten Wasser- und Watvögeln zu schützen. Im Jahre 1978 trat auch Polen diesem Übereinkommen bei. In unserer Region wurde am linken Wartheufer bereits 1970 das Waldschutzgebiet „Lemierzyce“ errichtet, zwei Jahre später folgte das an der Oder gelegene Naturschutzgebiet „Pamięcin“, in dem vor allem seltene Steppenpflanzen unter Schutz gestellt wurden; ein ähnliches Anliegen verfolgte schließlich die Gründung des Naturschutzgebiets „Owczary“. Im Jahre 1977 begründete der Gorzower Wojewode das eine Fläche von 4.244 ha umfassende Vogelschutzgebiet „Słońsk“, auf dem 128 Vogelarten leben, darunter Weißflügel- und Zwergseeschwalbe, Austernfischer, Kormoran sowie Seeadler. Darüber hinaus ist es die Heimat von 135 Arten von Wasser- und Gefäß sowie Sumpfpflanzen und 61 Flechtenarten. Außer den zahlreichen Vogelarten treten im Schutzgebiet über 30 Säugetierarten auf, u.a. 11 Raubsäuger wie Fuchs und Dachs, und zu den sog. eingewanderten Arten zählen Marderhund, Waschbär sowie amerikanischer Nerz, die vor allem aus den Zuchtfarmen geflohen waren. Als Wissenschaftler gegen Ende des 20. Jahrhunderts an Warthe und Oder den in diesem Teil Europa bereits ausgestorbenen Biber wiederanKrześniczka - Neu Wilkersdorf Krześniczka, usytuowana wzdłuż szosy biegnącej u podnóża północnej skarpy pradoliny Toruńsko - Eberswaldzkiej, ma dwie szczególne atrakcje turystyczne: ostrogi forteczne z roku 1914 jako elementy rozbudowanego systemu obronnego twierdzy kostrzyńskiej i hodowlę danieli. Krześniczka, gelegen an der sich hier entlang eines Hanges des Thorn-Eberwalder Urstromtals schlängelnden Chaussee, kann mit zwei besonderen touristischen Sehenswürdigkeiten aufwarten: Sporne einer 1914 als Erweiterung des Verteidigungssystems der Küstriner Festung errichteten Befestigungsanlage sowie eine Damhirschzucht. o powierzchni 4244 ha, na terenie którego żyje 128 gatunków ptactwa, w tym rybitwa białoskrzydła i białoczelna, ostrygojad, kormoran i bielik. To ojczyzna 135 gatunków roślin naczyniowo-wodnych, błotnych i bagiennych oraz 61 gatunków porostów. Poza licznym ptactwem występuje tu ponad 30 gatunków ssaków, w tym 11 drapieżnych z lisami i borsukami na czele, a z gatunków niegdyś na tym terenie nieobecnych znajduje się jenot, szop pracz oraz norka amerykańska, przeważnie uciekinierzy z farm hodowlanych. Pod koniec XX wieku, w wyniku sprowadzenia przez naukowców nad Wartę i Odrę wymarłego w tej części Europy bobra, gatunek ten znalazł sobie wyjątkowo korzystne warunki bytowania i tak się rozmnożył, że obecnie stanowi zagrożenie dla gospodarki łąkarskiej. Na domiar złego, kopiąc nory w wałach, zagraża ich przerwaniem podczas powodzi na Warcie. Słoński rezerwat ornitologiczny w roku 2001 został powiększony i zyskał rangę Parku Narodowego „Ujście Warty”. Jego utworzenie poprzedziły konsul- Krześniczka - Neu Wilkersdorf tacje z mieszkańcami sąsiadujących z Parkiem wsi, w tym także z Krześniczki, aby uzyskać zgodę na jego powołanie. Park Narodowy, poza ochroną ekosystemów wodnych, spełnia także ważne zadania wychowawcze. W tym celu przez jego teren poprowadzono trasy ścieżek dydaktycznych. W rejonie Dąbroszyna, Krześniczki i Kamienia Małego do najciekawszych należy ścieżka biegnąca na wale oraz zbudowana w roku 2010 trasa spacerowa przez bagna, prowadząca drewnianym pomostem od grobli Kamień Mały - Warta w kierunku zachodnim. W rejonie Dąbroszyna opracowano szlak bobrów. Problem odpadów i wysypisko śmieci Przez prawie pół wieku Witnica miała swe wysypisko śmieci przy ulicy Sportowej, na terenie spalonej w czasie wojny cegielni. Służby sanitarne w roku 1990 nakazały je zlikwidować. To zadecydowało o utworzeniu wysypiska w jednym z wąwozów skar- 215 Das Abfall- und Deponieproblem W celu stworzenia dla rezerwatu otuliny ochronnej, w roku 1996 wojewoda gorzowski powołał Park Krajobrazowy „Ujście Warty”. Dziś obejmuje on obszar 20 600 ha. Der Landschaftspark „Warthemündung“ wurde 1996 kraft Verordnung des Wojewoden errichtet. Er umfasst heute eine Fläche von 20.600 ha und bildet eine Schutzzone für das Vogelschutzgebiet. siedelten, fand die Art hier derart außergewöhnlich günstige Lebensbedingungen vor, dass er sich stark vermehrte und mittlerweile eine Gefahr für die Bewirtschaftung der Weiden und Wiesen darstellt. Zu allem Übel legt er seine Baue auch in den Deichen an, so dass diese bei Hochwasser zu brechen drohen. Im Jahre 2001 wurde das Vogelschutzgebiet in Słońsk (Sonnenburg) erweitert und nunmehr als Nationalpark „Warthemündung“ errichtet. Im Vorfeld hierzu hatte man die Bürgerinnen und Bürger der umliegenden Ortschaften, darunter von Krześniczka, im Rahmen einer Befragung um deren Einverständnis gebeten. Neben dem Schutz der hiesigen Ökosysteme nimmt der Nationalpark ebenso Bildungsaufgaben wahr. Durch das Gelände führen mehrere Lehrpfade. In der Umgebung von Dąbroszyn, Krześniczka und Kamień Mały zählen der auf dem Deich entlangführende Pfad sowie der erst kürzlich im Jahre 2010 angelegte, über die Holzbrücke ab dem Damm Kamień Mały/Warthe gen Westen führende Weg durch die Sumpflandschaft zu den interessantesten. Bei Dąbroszyn wurde eigens ein Biber-Lehrpfad angelegt. 216 Über fast ein halbes Jahrhundert hinweg befand sich die Deponie von Witnica entlang der Sportowa-Str., auf dem Gelände, wo die während des Krieges abgebrannte Ziegelei stand. Das Gesundheitsamt hatte 1990 ihre Schließung veranlasst. Hierauf entschied man sich, eine neue Deponie in einer der Schluchten des Urstromtals, zwischen Krześniczka und Dąbroszyn, zu errichten, die zuvor bereits zum selben Zweck von der Stadt Kostrzyn (Oder) genutzt wurde. Im Jahre 1996 gründeten zwölf Gemeinden der Region eigens einen Zweckverband, CZG-12 abgekürzt, um dem Abfallproblem Herr zu werden. Später schlossen sich ihm auch weitere Gemeinden an. Gegenwärtig sind dies Bledzew, Cybinka, Dębno, Górzyca, Kostrzyn (Oder), Krzeszyce, Lubniewice, Międzyrzecz, Ośno Lubuskie, Łagów, Rzepin, Słońsk, Sulęcin, Torzym und Witnica. Der Verband führte die Mülltrennung ein, errichtete eine Müllverwertungsanlage, rekultiviert ehemalige Deponien und ergreift Umweltbildungsmaßnahmen. So wurde 2003 in Długoszyn (Gemeinde Sulęcin) eine Anlage zur Verwertung kommunaler Abfälle errichtet, woraufhin die Deponie in Krześniczka rekultiviert sowie zu einer Umladestation der Abfälle, die von hier nach Długoszyn gebracht werden, umgewandelt werden konnte. Aufgrund dieser sowie weiterer Maßnahmen (bspw. die Errichtung der Kläranlage in Białczyk) erhielt Witnica 2001 den ehrenvollen Titel einer „Umweltfreundlichen Gemeinde“, 2004 verlieh der damalige Präsident Aleksander Kwaśniewski ihr den Titel eines „Mäzens für Ökologie und Nachhaltigkeit in Polen“. Befestigungsanlagen Innerhalb der Ortsgrenzen, an einem Hang sowie auf den höher gelegenen Feldern, befinden sich drei Außenwerke einer 1914 errichteten Befestigungsanlage, die Bestandteil der verstreut gelegenen Anlagen der Ringfestung Küstrin sind. Diese Außenwerke bildeten einen eigenständigen Teil der Befestigungen des Forts Zorndorf (heute Sarbinowo), das die Chaussee zwischen Landsberg und Küstrin kontrollierte. In zweien von ihnen befanden sich Kasematten für die Besatzung der Artilleriestellungen. Die erste, eingegraben am Rand einer Schlucht, befindet sich hoch oben auf dem Hang in der Nähe des Hofes Nr. 17, die zweite, gänzlich unterirdisch gelegen, befindet sich inmitten der Felder des Dorfes. Die dritte Anlage diente als Pulverlager und wurde am Rand der auf dem Deponiegelände gelegenen Schlucht errichtet. Krześniczka - Neu Wilkersdorf Przystąpienie Witnicy do Celowego Związku Gmin było milowym krokiem w rozwiązaniu problemu wciąż rosnącej ilości cywilizacyjnych odpadów. Na zdjęciu ze Stacji Przeładunkowej śmieci w Krześniczce widać w głębi wzniesienie - to przywrócone naturze, zrekultywowane dawne wysypisko, między innymi naszych miejskich i gminnych, witnickich śmieci. Der Beitritt Witnicas zum Zweckverband war ein Meilenstein bei der Lösung des mit der stetig ansteigenden Abfallmenge verbundenen Problems. Auf dem Foto von der Abfallumladestation in Krześniczka sieht man im Hintergrund eine Anhöhe: dies ist die mittlerweile rekultivierte Deponie, auf der einst u.a. unsere Abfälle aus der Stadt und Gemeinde Witnica lagerten. mienia Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych w Długoszynie w gminie Sulęcin, co spowodowało, że wysypisko w Krześniczce zostało zrekultywowane, a obiekt przekształcił się w przeładownię śmieci, zabieranych stąd do Długoszyna. Dzięki tym i innym poczynaniom (np. budowie oczyszczalni ścieków w Białczyku), Witnica w roku 2001 uzyskała tytuł „Gminy Przyjaznej Środowisku”, a w roku 2004 prezydent Aleksander Kwaśniewski przyznał gminie tytuł „Mecenasa Polskiej Ekologii”. py pradoliny na granicy Krześniczki i Dąbroszyna, wykorzystywanego w tym samym celu już wcześniej przez Kostrzyn. W roku 1996 dwanaście gmin naszego rejonu, stojąc przed zadaniem rozwiązania problemu odpadów, utworzyło Celowy Związek Gmin, w skrócie CZG-12. Z czasem liczba gmin się zwiększyła. W jego skład obecnie wchodzą Bledzew, Cybinka, Dębno, Górzyca, Kostrzyn n/O., Krzeszyce, Lubniewice, Międzyrzecz, Ośno Lubuskie, Łagów, Rzepin, Słońsk, Sulęcin, Torzym i Witnica. Związek podjął się zadania selektywnej zbiórki odpadów, budowy zakładu utylizacji, rekultywacji dotychczasowych wysypisk śmieci oraz edukacji ekologicznej mieszkańców. I tak doszło w roku 2003 do urucho- W granicach wsi, na skarpie i polach wysoczyzny, znajdują się trzy tak zwane „ostrogi” forteczne z roku 1914, będące elementami systemu obronnego fortu rozproszonego, czyli części składowej rozbudowanego kompleksu fortyfikacji kostrzyńskiej twierdzy pierścieniowej. Ostrogi były umocnieniami obronnymi Fortu Sarbinowskiego, kontrolującymi szosę Gorzów - Kostrzyn. Dwie z nich to podziemne, koszarowe kazamaty dla załogi stanowisk artyleryjskich. Jedna, wkopana w skraj wąwozu, znajduje się na szczycie skarpy w pobliżu zagrody nr 17, a druga, podziemna, usytuowana jest w głębi pól wsi. Trzecia, przeznaczona na magazyn prochu, wbudowana jest w brzeg wąwozu znajdującego się na obszarze wysypiska śmieci. Krześniczka - Neu Wilkersdorf Fortyfikacje 217 Auszüge aus der Ortschronik Okruchy z kroniki wsi 1982. Im Ort gibt es 34 landwirtschaftliche Betriebe, die über jeweils mehr als 0,5 ha Nutzfläche verfügen. Insgesamt werden von ihnen 263 ha bewirtschaftet. Gehalten werden 263 Rinder (darunter 133 Kühe), 223 Schweine sowie 26 Pferde. 1982. We wsi są 34 gospodarstwa rolne o powierzchni powyżej 0,5 ha, mające razem 263 hektary ziemi. Hoduje się tu 263 sztuk bydła (w tym 133 krowy), 223 świń i 26 koni. 1988. In Krześniczka gibt es 22 landwirtschaftliche Betriebe. 1991. Neben den Kleinbauern gibt es drei Landwirte mit jeweils 10-15 ha, fünf Landwirte mit 15 bis 25 ha sowie zwei mit 25 bis 50 ha zu bearbeitender Nutzfläche. März 2006. An der Pumpstation in Warniki findet man einen toten Schwan, bei dem der für den Menschen gefährliche Virus H5N1 festgestellt wird, der eine Vogelgrippe-Epidemie auslösen kann. Angesichts der Hunderttausenden, sich zu dieser Zeit im Park aufhaltenden Vögel geriet man in Panik und verschärfte zugleich die Maßnahmen zum Schutz ihrer Gesundheit. Im Umkreis von 3 km wurde eine Sperrzone (sog. Zone Null), im Umkreis von 10 km eine Schutzzone eingerichtet. 2009. Zum Schutz seltener, auf ihren Wiesen und Weiden nistender Vogelarten erhalten Landwirte, die auf eine Beweidung sowie Heuernte in der Schon- und Schutzzeit verzichten, entsprechende Ausgleichszahlungen. 2011. Zu den besten Landwirten in Krześniczka zählen Kazimierz Godek, Zbigniew Budzowski sowie Urszula Czernicka. 1988. W Krześniczce istnieją 22 gospodarstwa rolne. 1991. Poza grupą małorolnych jest tu 3 rolników gospodarzących na powierzchni od 10 do15 ha, pięciu rolników posiada od 15 do 25 ha i 2 dysponuje od 25 do 50 ha użytków rolnych. Marzec 2006. Przy stacji pomp w Warnikach znalezionego martwego łabędzia, u którego stwierdzono obecność groźnego także dla człowieka wirusa H5N1, powodującego epidemię tak zwanej ptasiej grypy. W obliczu setek tysięcy ptaków, przebywających w tym czasie w Parku, wywołało to panikę w okolicy i zaostrzone rygory sanitarne w postaci ustalenia 3-kilometrowego obszaru zapowietrzenia (strefa zero) i 10-kilometrowej strefy ochronnej. 2009. Dla ochrony rzadkich gatunków ptaków gniazdujących na łąkach i pastwiskach rolnicy, którzy ograniczą na nich wypas i koszenie w okresie ochronnym, dostają dotację. 2011. Do grona przodujących rolników wsi Krześniczka zalicza się Kazimierza Godka, Zbigniewa Budzowskiego i Urszulę Czernicką. Od autora Nachwort des Verfassers Schuldner zu sein bringt die innere Ruhe aus dem Gleichgewicht, an der uns so viel gelegen ist. Das Streben danach, diese innere Balance wiederzufinden, stellt zugleich einen Impuls dar, tätig zu werden und damit die Schuld zu begleichen. Die Jahre meiner glücklichen Jugend, die ich im Witnica der Nachkriegszeit verbracht habe, sowie die Rückkehr an die Witna nach 30 Jahren der Abwesenheit, an eben jenen Ort, an dem ich Verbündete fand, die mich bei der Umsetzung meiner Ideen unterstützten, lassen mich zu einem Schuldner werden. Wäre ich reich, so würde ich der Stadt irgendein Denkmal, einen Springbrunnen oder ein Schwimmbad stiften (wie dies der Brauch ehemaliger Landsberger Bürger war). Da ich jedoch nur ein Geschichtslehrer war, vermochte ich mein „Darlehen“ in einzig diesem Beruf und seinen Bezügen zugänglichen Formen begleichen. Die letzte Rate beglich ich im Jahre 2000, als mein Buch „Witnica na trakcie dziejów - Vietz am Wege der Geschichte“ erschien, später ergänzt und vertieft durch detaillierte Abhandlungen, die zahlreich an den unterschiedlichsten Orten sowie bei verschiedensten Verlagen veröffentlicht wurden. Meine kleine Stadt ist nun keineswegs eine einsame Insel, die im luftleeren Raum schwebt, sondern Sitz der Stadt- und Gemeindeverwaltung sowie Zentrum der lokalen Wirtschaft und Kultur. Ist sie doch umgeben von Ortschaften, die malerisch gelegen sind inmitten von Hügeln und Tälern, Feldern und Wäldern, Flüssen und Seen, morastigen Sümpfen und sandigen Dünen, gekennzeichnet von einer ebenso faszinierenden wie verworrenen Geschichte. Meine persönlichen Verpflichtungen diesen Ortschaften gegenüber ergeben sich aus all jenen ästhetischen und intellektuellen Abenteuern, die ich im Rahmen ihrer Erkundung erleben durfte. Über Jahre hinweg trug ich Materialien über ihre Geschichte zusammen, durchstreifte die Gegenden mit ihren Straßen, Wegen und Pfaden, Dämmen sowie Wasserläufen. Ich führte Interviews und durchforstete Bibliotheken und Archive. Nun, anlässlich des 750. Jahrestages der ersten urkundlichen Erwähnung von Witnica und Dąbroszyn bot sich die Gelegenheit, auch diese Schuld zu begleichen. Schade nur, dass ich aufgrund des zu begrenzenden Umfangs vorliegenden Buches so viele interessante Stränge und Ereignisse außer Acht lassen musste. Meine noch ausstehenden Zahlungen an alle, die dazu beigetragen haben, dass dieses Buch in einer würdigen, angemessenen Form erscheint, begleiche ich mit dem Wort „Danke“. Meine besondere Dankbarkeit gilt hierbei Teresa Komorowska, Janina Kaliszan, Magda Ćwiertnia, Barbara Rynkiewicz sowie Andrzej Zabłocki, Andrzej Olędzki, Grażyna Aloksa, Renate John-Lindner, Ulrich Schroeter, Jens Frasek und Grzegorz Załoga. Fakt bycia dłużnikiem narusza spokój ducha, na którym tak nam zależy. Usunięcie tego przykrego poczucia staje się impulsem do aktywności ukierunkowanej na jego spłacenie. Lata mojej szczęśliwej młodości spędzonej w powojennej Witnicy i ponowny powrót nad Witnę po 30. latach nieobecności, do miejsca, gdzie znalazłem sojuszników w realizacji mych pomysłów, ustawiają mnie w pozycji dłużnika. Gdybym był bogaczem - ufundowałbym miastu jakiś pomnik, fontannę czy basen (jak to było w zwyczaju dawnych Gorzowian), ale byłem tylko nauczycielem historii, więc mogłem oddać „pożyczkę” w formach dostępnych tej profesji i jej uposażeniu, czyli przez opracowanie skomplikowanej historii miasta i jej upowszechnienie. Ostatnią ratę spłaciłem w roku 2000, publikując książkę pt. „Witnica na trakcie dziejów /Vietz am Wege des Geschichte”, pogłębioną późniejszymi szczegółowymi rozprawami, licznie drukowanymi w różnych miejscach i wydawnictwach. Moje miasteczko nie jest jednak zawieszone w poróżni - pełni wszak funkcję stolicy gminy oraz jest centrum lokalnej gospodarki i kultury. Jest przecież otoczone wieńcem wsi malowniczo położonych wśród wzgórz i dolin, pól i lasów, rzek i jezior, bagien i piaszczystych wydm z tak pasjonującą i zawiłą przeszłością. Moje osobiste zobowiązanie wobec tych miejscowości dotyczy estetycznych i intelektualnych przygód, jakie mi dało ich poznawanie. Przez lata zbierałem materiały do ich dziejów, przemierzając drogi, ścieżki, groble i cieki wodne. Przeprowadzałem wywiady, myszkowałem w bibliotekach i archiwach i teraz, z okazji jubileuszy 750-lecia pierwszej wzmianki o Witnicy i Dąbroszynie, nadarzyła się okazja spłacenia i tego długu. Żal tylko, że ze względu na objętość książki tyle ciekawych wątków i faktów musiałem pominąć. Moje zaległości wobec osób zaangażowanych w to, by książka miała godny kształt, spłacam słowem „dziękuję”. W szczególności wyrażam wdzięczność Teresie Komorowskiej, Janinie Kaliszan, Magdzie Ćwiertni, Barbarze Rynkiewicz a także Andrzejowi Zabłockiemu, Andrzejowi Olędzkiemu, Grażynie Aloksie, Renate John Lindner, Ulrichowi Schroeterowi, Jensowi Fraskowi i Grzegorzowi Załodze. Zbigniew Czarnuch Zbigniew Czarnuch 218 Krześniczka - Neu Wilkersdorf 219 Bibliografia Aloksa G., Żołyński C. i inni, Bajki będą prawdą. Märchen werden Wahr, Nowiny Wielkie 2004. Ambrosius S., Horn G., Architectura minora - Chaussehäuser in der Neumark [w:] Jahrbuch des Bundesinstitut für Kultur und Geschichte der deutschen im Östlichen Europa, t. 19, Oldenburg 2011. BA/ek., Z Nowin na Olimpiadę, „Wiadomości Witnickie” 2006, nr 2. Beske H., Handke E. (red.), Landsberg an der Warthe, Bielefeld, t. I –1976; t. II –1978; t. III - 1980. Berghaus H., Landbuch der Mark Brandenburg und des Markgrafthums Nieder-Lausitz. In der Mitte des 19. Jahrhunderts; oder geographisch-historisch-satistische Beschreibung der Prowinz. Brandenburg, Brandenburg 1856. Bratring F.W.A., Statistisch-topografische Beschreibung der gesamten Mark Brandenburg, Berlin 1809. Borkowska J., Ćwierć z milenium, „Ziemia Gorzowska” 2001, nr 1. [Jubileusz 250 lat Białcza] Born W., Pyrehne, „Heimatblattder ehemaligen Kirchengemeinden Ladsberg/Warthe Stadt und Land“ 1956, nr 8, 9, 10. [Pyrzany] B.(orn)W.(alter), Das Schicksal von Pyrehne, „Heimatblatt” 1965, nr 4, 5, 8. [Pyrzany] Bukowiecka–Kruszonowa N., To iest hystorya y początek, „Odra” 15 września 1946. [Pyrzany] Collmert T. (oprac.), Neumarkische Landbuch Markgraf Ludwigs des Eltern von Jahr 1337, Frankfurt a/O. 1862. Czarnuch Z., Antenaci „Celulozy”, „Trakt Odra -Warta” 1993, nr 5. [Młyn papierniczy na Witnie] Czarnuch Z., Bale Pani Jutty, rzecz o łamaniu konwenansu i szukaniu sprzymierzeńców „sprawy dąbroszyńskiej”, „Ziemia Gorzowska” 1997, nr 49. Czarnuch Z., Chata za wsią, „Ziemia Gorzowska” 1995, nr 23. [Kamień Wielki] Czarnuch Z., Czy duch Fryderyka musi straszyć?, „Ziemia Gorzowska” 1985, nr 3. [Dąbroszyn] Czarnuch Z., Dąbroszyn a sprawa polska. Pomniki zaborców i turecka kochanka polskiego króla, „Ziemia Gorzowska” 1993, nr 5. Czarnuch Z., Dąbroszyn a sprawa polska. Potomstwo pięknej Fatimy, „Ziemia Gorzowska” 1993, nr 6. Czarnuch Z., Dąbroszyn w latach 1945-1950, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 8, Gorzów Wlkp. 2001. Czarnuch Z., Der Geist des Tamseler Schloss, „Trakt Odra - Warta” 1995, nr 7. Czarnuch Z., Der Wegweiser Park in Witnica/Vietz, Witnica 2007. Czarnuch Z., Drezdenko w 2 połowie XVIII wieku jako ośrodek handlu z Polską i dywersji Prus przeciw Rzeczypospolitej, [w:] Franz Balthasar Schöneberg von Brenckenhoff i jego dokonania w odbudowie Nowej Marchii, Drezdenko 2010. Czarnuch Z., Dwie ziemie mieszkańców Pyrzan, Witnica 1991. Czarnuch Z., Euroregionalna przyszłość Dąbroszyna, ekumenizm na mogiłach Schwerinów, „Ziemia Gorzowska” 1994, nr 11. Czarnuch Z., Jak osuszano nadwarciańskie mokradła, „Ziemia Gorzowska” 1994, nr 9, 10, 11, 12, 13, 14. [Witnica, Białcz, Białczyk, Świerkocin, Pyrzany, Boguszyniec, Oksza i Kłopotowo] Czarnuch Z., Jak płacono za przejazd witnicką szosą roku 1792, „Ziemia Gorzowska” 2003, nr 18. Czarnuch Z., Jak uratowałem życie dwóm kolejarzom. Reportaż z przeszłości, „Ziemia Gorzowska” 1992, nr 34. [Nowiny Wielkie] Czarnuch Z., Jeszcze jeden ostróg forteczny, „Tygodnik Kostrzyński”1998, nr 16. [Dąbroszyn, Młyniska, Krześczniczka] Czarnuch Z., Kondotier z Dąbroszyna, „Ziemia Gorzowska”1996, nr 51 i 1997, nr 1. Czarnuch Z., Miasto i gmina Witnica na drodze do Unii Europejskiej, [w:] Lubuskie w Unii Europejskiej pod red. Macieja Nowickiego, Zielona Góra 2003. Czarnuch Z., Miedziana puszka z listem hrabiny von Schwerin, „Ziemia Gorzowska” 1994, nr 35. [Dąbroszyn] Czarnuch Z., Na tropie milowych słupów, „Ziemia Gorzowska” 1999, nr 21. Czarnuch Z., Niemieckie dziedzictwo kultury w percepcji polskich osadników rejonu Ujścia Warty. Relacja i refleksje świadka epoki, [w:] Władza i społeczeństwo wobec niemieckiej spuścizny kulturowej na Ziemi Lubuskiej po II wojnie światowej pod red. Bogusława Mykietowa i Marcelego Tureczka, Zielona Góra 2010. Czarnuch Z., O pałacu w Sosnach, von Klitzingach, związkach Bonn z Dąbroszynem i witnickim piwie, „Ziemia Gorzowska” 2001, nr 48. Czarnuch Z., Osobliwe zabytki Mosiny. „Dąb nadziei” i jego starsi bracia, „Ziemia Gorzowska”, 2001 nr 18. Czarnuch Z., Porządkowanie krypt dąbroszyńskiego kościoła. Historia spisana na sarkofagach, „Ziemia Gorzowska” 1998, nr 33. Czarnuch Z., Robinsonowie znad Jeziora Wielkiego. Reportaż z przeszłości, „Ziemia Gorzowska” 1993, nr 49. Czarnuch Z., Grell O., Kaiser A. i Liman H., Słupy i kamienie milowe w Lubuskiem, Gorzów Wlkp. 2002. Czarnuch Z., Święto Lata w Dąbroszynie, „Ziemia Gorzowska” 1994, nr 36. Czarnuch Z., Tajemnice Kamienia, „Ziemia Gorzowska” 1994, nr 48. [Kamień Wielki] Czarnuch Z., Tajemnice mosińskich lasów. Na tropie amerykańskiej fortecy, „Ziemia Gorzowska” 1999, nr 29. Czarnuch Z., Udział witnickiej „Solidarności” w ustrojowych przemianach społeczności lokalnej, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 11, Gorzów Wlkp. 2004. Czarnuch Z., Ujarzmianie rzeki, człowiek i woda w rejonie ujścia Warty, Gorzów 2008. Czarnuch Z., Witnica na trakcie dziejów/Vietz Am Wege der Geschichte, Witnica 2000. Czarnuch Z., Witnica w roku 1945. Wspomnienie, [w:] Ziemia Międzyrzecka. Studia z historii i kultury, praca zbiorowa pod red. B. Mykietów i M. Tureczek, Międzyrzecz - Zielona Góra 2008. Czarnuch Z., Witnicki Park Drogowskazów, Witnica 2006. Czarnuch Z., Z dziejów sławnej ongiś drogi, [w:] Droga Znaki Nazwy, Gorzów 1998. Czarnuch Z., Z problematyki przemian nazw miejsc znajdujących się w granicach obecnej gminy Witnica w XIX i XX w., „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 6, Gorzów Wlkp. 1999. Czarnuch Z., Z przeszłości witnickiej gminy, „Ziemia Gorzowska” 1997. [1.Gdy wójt rządził z konia, 1997, nr 10; 2. Szabrownicy, osadnicy i repatrianci, 1997, nr 11; 3. Gromada skolektywizowana, 1997, nr 12] Czarnuch Z., Żydzi w Witnicy, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 15, Gorzów Wlkp. 2008. Daubitz M., Ein Graf - Rantzau. Platz, „Heimatblatt” 2008, z. 32. [Nowiny Wielkie] Daubitz M., Erinnerungen eines Neumärkers an das Kriegsjahr 1944, „Heimatblatt“ 2001, z. 23, s. 24-28. [Nowiny Wielkie] FontaneT., Po tej stronie Odry, Redakcja i posłowie Zbigniew Czarnuch, Gorzów 2000. [Dąbroszyn] Gottschalk R., Zur Geschichte des Dorfes Schützensorge, „Heimatblatt” 1996, nr 16. [Także wiele innych tekstów tego autora na temat wsi nadwarciańdskich publikowanych w tym piśmie oraz przekazanych w maszynopisie do archiwum Izby Regionalnej w Witnicy] Grabiańska A. (Primo voto Kryszak), Warszawa – Döllensradung - Wolność 1939-1945. Garść wspomnień, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 6/2, Gorzów Wlkp. 1999. [Nowiny Wielkie] Haffelder W., Die ehemalige Obstsche Mühle in Döllensradung, „Heimatblatt” 1999, nr 8. [Nowiny Wielkie] Halicka/Mykietów (red.), Kozaky – Pyrehne/Kozaki – Pyrzany. Polen, Deutsche und Ukrainer auf dem Erinnerungspfad erzwungener Migrationen. Polifonia pamięci o przymusowych migracjach we wspomnieniach Polaków, Niemców i Ukraińców, Schloss Trebnitz 2011-2012. Jager M., Tamsel - Dąbroszyn, Berlin 2006. 220 Janicka S., Armia Czerwona nielegalnie wywoziła Niemców, „Ziemia Gorzowska” 1992, nr 22. [Sosny] Kaplick O., Das Amt Himmelstädt in 16. Jahrhundert, „Mitteilungen” des Verein für die Geschichte der Neumark Landsberg Warthe 4-5/1928 i 6-8/1928. Kaplick O., Das Amt Himmelstädt im Jahre 1685, „Mitteilungen VGN“ 49/1935. Kaplick O., Landsberger Heimatbuch. Landsberg (Warthe) 1935. ko. (Kaplick Otto), Aus der Vergangenheit von Pyrehne, „Die Heimat”- Beilage zum „General-Anzeiger für die gesamte Neumark“ 1932, nr 6. [Pyrzany] Kaplick O., Der Erwerbung der Güter Gennin und Pyrehne durch Friedrich Wilhelm I, „Die Neumark Mitteilungen des Verein für Geschichte Neu Mark” 1927, nr 9/10. [Pyrzany] Klitzing A., von., Charlottenhof [w]: Die Deutsche Landwirtschaft unter Kaiser Wilhelm II, Halle 1913. [Sosny] Klitzing A. M. von, Dziecko i wojna. Wspomnienia, relacje, listy i rozmowy witniczan, Witnica 1994. [Sosny] Klitzing H. U. von, (red.) Menschen und Schicksale. Von Klitzingsche Häuser im 19 u.20 Jahrhundert. Die Familie von Klitzing, Teil V. Kassel 1990. [Sosny] Klitzing F. von, Charlottenhof - Sosny, Berlin 2012. Konnek, Ufstand in Vietz. Episode aus dem Jahre 1849, „Die Heimat” 1937, nr 117. Kuke R., (redaktor i wydawca) „Massiner Reminiszenzen. Ein Heimatblatt der Massiner”, Pismo dawnych niemieckich mieszkańców Mosiny. [W latach 1995-2005 ukazało się 26 numerów.] Laer H., von, We dworze w Charlottenhof, Redakcja i posłowie Czarnuch Zbigniew, Gorzów Wlkp. 1995. [Sosny] Miler Z., Masakra w Mosińskim lesie, „Ziemia Gorzowska” 1994, nr 38. Mucke E., Die slawischen Ortsnamen der Neumark, „Schriften” des Verein f.d. Geschichte der Neumark, Landsberg/Warthe 1898, zeszyt VII. Müller J., Geschichte von Dorf und Rittergut Gross -Kammin bis 1925, Heilbronn/Neckar 1997. [Kamień Wielki, Kamień Mały, Mościce] Mykietów B. (red.), Z Kozaków i Pyrzan. Kresowe biografie, Pyrzany - Zielona Góra 2011. [Z osobno wydanym aneksem tabel genealogicznych] Neuhaus E., Die Fridericianische Kolonisation im Warthe und Netzebruch, „Schriften VGN” nr 18, Landsberg/W. 1906. Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945, Warszawa 1979. Polczewska M., Nowiny Wielkie w zarysie historycznym. Praca dyplomowa. Uniwersytet Szczeciński, Szczecin 2003. Reissman K., Die Kunstdenkmäler des Stadt und Landkreises Landsberg (Warthe), Berlin 1937. Riedel‘s Codex Doplomaticus Brendenburgensis (...), Berlin 1860. Rokacz M., Kuźnia na kółkach, „Ziemia Gorzowska” 2001, nr 10. [Pyrzany] Rokacz M., Pasieka pana Bronisława, „Ziemia Gorzowska” 2000, nr 32. [Pyrzany] Rymar D. A. (red. pracy zbiorowej), Archiwum Państwowe w Szczecinie, Oddział w Gorzowie: przewodnik po zasobie archiwalnym, Warszawa 2002. Rymar E., Datacja układu templariuszy z margrabiami brandenburskimi w sprawie komandorii chwarszczańskiej i myśliborskiej (31 01 1262), „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 8, Gorzów Wlkp. 2001. Rymar E., Kilka mniej znanych rodów rycerskich ziemi gorzowskiej w średniowieczu, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 15, Gorzów Wlkp. 2008. Rymar E., Klucz do ziem polskich. Der Schlüssel zu den polnischen Ländern, Gorzów Wlkp. 2007. Rymar E., Komandoria chwarszczańska templariuszy i joannitów, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 9, Gorzów Wlkp. 2002. Rymar E., Nowomarchijski ród Marwitzów w średniowieczu, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 10, Gorzów Wlkp. 2003. [Pyrzany] Rymar E., Studia i materiały z dziejów Nowej Marchii i Gorzowa. Szkice historyczne, Gorzów Wlkp. 1999. Rymar E., Średniowieczne nazwy miejscowe na obszarze ziemi kostrzyńskiej i gorzowskiej [w:] Droga Znaki Nazwy, Gorzów Wlkp. 1998. Rymar E., Wielkie Pomorze obszarem lennym margrabiów brandenburskich z dynastii askańskiej (trybutarnym Rzeszy Niemieckiej, „Roczniki Historyczne” LXII, 1996. Rymar E., Ziemia gorzowska w Księdze ziemskiej z 1337 roku, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 11, Gorzów Wlkp. 2004, s. 9-25. Salmonowicz S., Prusy. Dzieje państwa i społeczeństwa, Poznań 1987. Schulz C., Die Einwohner der Dörfer des Amtes Himmelstädt im Jahr 1742, „Der Neumärker“ 1941, nr 2. Schwartz P., Die Klassifikation von 1718/1719, „Die Neumark Jahrbuch für Geschichte der Neumark“, Landsberg/W 1926, zeszyt 3. Schwerin S., Ein Lebensbild aus ihren eigenen hinterlassen Papieren zusammengestellt vor ihrer jüngeren Schwester A.(malie) v.(on)R.(omberg), Jena 1868. Schwerin U. von, Friedrich der Große und Frau von Wreech, Berlin 1929. [Dąbroszyn] Sebastian T., Nieszczęścia roku 1758. Wspomnienia pewnego pastora, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 6/2, Gorzów Wlkp. 1999. [Relacja pastora wsi Mościce, Ludecusa, z obecności w niej Rosjan podczas ich obozowania na pobliskich polach przed bitwą pod Sarbinowem (1758)] Sikorski J., Nieznany obóz pracy przymusowej w Nowinach Wielkich, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 5, Gorzów Wlkp. 1998. Sikorski J., D., Barackenlager R-65. O obozie pracy przymusowej w Nowinach Wielkich raz jeszcze, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” nr 6/2, Gorzów Wlkp. 1999. Schroeter U., Ein Graf – Rantzau - Platz im Staatsforst Döllensradung, wieso?, „Heimatblatt” 2004, nr 29. [Nowiny Wielkie] Silex K., Mit Kommentar. Lebenberichte eines Journalisten, Frakfurt/M. 1968. [Dąbroszyn] Thielmann W., Der Briefträger von Döllensradung, „Heimatblatt” 2009, nr 38, s. 28-29 oraz s. 85. Bürger von Nowiny Wielkie, [List do mieszkańców Nowin Wielkich w sprawie odszukania listonosza]. Sprostowanie w numerze 39/2009. [Informacja na str. 34, że list napisał nie Walter a Hardi Thielmann.] „Trakt Odra -Warta”1992, nr 4. [Poświęcony Dąbroszynowi] „Trakt Odra -Warta”1998, nr 15. [Poświęcony miastu i gminie Witnica] „Vietzer Tageblatt” Beilage zum „Vietzer Tageblatt” 1 kwietnia 1925. [Dodatek historyczny wydany z okazji jubileuszu 50 lat gazety z artykułami dotyczącymi historii Witnicy oraz między innymi Białcza, Kamienia Wielkiego i Małego, Mościc, Mosiny, Pyrzan, Boguszyńca (Pyrehneholländer) i Kłopotowa.] Wachowiak B., Kamieński A., Dzieje Brandenburgii - Prus na progu czasów nowożytnych (1500-1701), Poznań 2001. Wachowiak B., Główne linie rozwojowe Ziemi Gorzowskiej od końca XV do połowy XVII wieku, „Zeszyty Gorzowskie” 1977, nr 1. Wachowiak B. (red.), Prusy w okresie monarchii absolutnej (1701-1806), Poznań 2010. Watral A., Pyrzany 1945-2005. By młodzi nie zapomnieli, Zielona Góra 2011. Weiss A., Organizacja Diecezji Lubuskiej w średniowieczu, „Studia Kościelnohistoryczne” t. I, Lublin 1977. Wędrówki między Odrą a Drawą. Spotkania z Nową Marchią, pod red. P. Rutkowskiego, Potsdam 2012. [Dąbroszyn, Sosny, Witnica] Wróblewski W., Klucz do Środka Świata. Opowieści o pewnym domu. Der Schlüssel zum Mittelpunkt der Welt. Erzählungen über ein wohl bekanntes Haus, Nowiny Wielkie 2006. Wróblewski W., Nam się nie może nie udać, „Gazeta Wyborcza” wkładka reg. Gorzów Zielona Góra, 9-10 lipca 2005. [Sosny] Zielińska D., Dziobek-Romański J., Mykietów B., Dziś u wieczności bram stanąłeś bracie drogi. Cmentarze Kozaków i Pyrzan, Zielona Góra 2011. [Z osobno wydanym aneksem tabel genealogicznych.] Zysnarski J., Miler Z., Słownik Gorzowski, drukowany w odcinkach od numeru 2/1988 do 35/2002 na łamach tygodnika „Ziemia Gorzowska” i kontynuowany w zmienionej formule pt. Nasza Ziemia od numeru 11/2003 do 29/2004 w opracowaniu Z. Milera. Zysnarski J., Historia gorzowskich powiatów. Szkic do dziejów podziałów administracyjnych na obszarze, który w latach 1975-1998 wchodził w skład województwa gorzowskiego, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny” t. 1, nr 6, Gorzów Wlkp. 1999. 221 Bibliografie Aloksa G., Żołyński C. et al., Bajki będą prawdą. Märchen werden wahr, Nowiny Wielkie (2004). Ambrosius S., Horn G., Architectura minora - Chausseehäuser in der Neumark, in: Jahrbuch des Bundesinstituts für Kultur und Geschichte der deutschen im Östlichen Europa, Bd. 19, Oldenburg (2011). Beske H., Handke E. (Red.), Landsberg an der Warthe, Bielefeld, Bd. I (1976); Bd. II (1978); Bd. III (1980). Berghaus H., Landbuch der Mark Brandenburg und des Markgrafthums Nieder-Lausitz. In der Mitte des 19. Jahrhunderts; oder geographisch-historisch-statistische Beschreibung der Provinz Brandenburg, Brandenburg (1856). Bratring F.W.A., Statistisch-topografische Beschreibung der gesamten Mark Brandenburg, Berlin (1809). Borkowska J., Ćwierć z milenium [Ein Viertel Jahrtausend], in: „Ziemia Gorzowska“ (2001), Nr. 1. [Jubiläumsschrift anl. des 250 Jahrestages der Gründung von Białcz] Born W., Pyrehne, in: „Heimatblatt der ehemaligen Kirchengemeinden Landsberg/Warthe Stadt und Land“ (1956), Nr. 8, 9, 10. (Born)W.(alter), Das Schicksal von Pyrehne, in: „Heimatblatt“ (1965), Nr. 4, 5, 8. Bukowiecka-Kruszonowa N., To iest hystorya y początek [Das ist Geschichte und ein Beginn], in: „Odra“, 15. September 1946. [Pyrehne/Pyrzany] Collmert BD. (oprac.), Neumärkische Landbuch Markgraf Ludwigs des Älteren von Jahr 1337, Frankfurt a./O. (1862). Czarnuch Z., Antenaci „Celulozy” [Die Ahnen der „Zellulose“], in: „Trakt Odra-Warta“ (1993), Nr. 5. [Papiermühle am Vietzer Fließ] Czarnuch Z., Bale Pani Jutty, rzecz o łamaniu konwenansu i szukaniu sprzymierzeńców „sprawy dąbroszyńskiej” [Die Sommerbälle der Frau Jutta. Eine Geschichte über das Brechen von Konventionen und die Suche nach Mitstreitern in der „Sache Dąbroszyn“], in: „Ziemia Gorzowska“ (1997), Nr. 49. Czarnuch Z., Chata za wsią [Eine Hütte hinter dem Dorf], in: „Ziemia Gorzowska“ (1995), Nr. 23. [Kamień Wielki] Czarnuch Z., Czy duch Fryderyka musi straszyć? [Muss der Geist Friedrichs erschrecken?], in: „Ziemia Gorzowska“ (1985), Nr. 3. [Dąbroszyn] Czarnuch Z., Dąbroszyn a sprawa polska. Pomniki zaborców i turecka kochanka polskiego króla [Dąbroszyn und die polnische Frage. Denkmäler zu Ehren preußischer Herrscher als eine der Teilungsmächte und die türkische Geliebte des polnischen Königs], in: „Ziemia Gorzowska“ (1993), Nr. 5. Czarnuch Z., Dąbroszyn a sprawa polska. Potomstwo pięknej Fatimy [Dąbroszyn und die polnische Frage. Die Nachkommen der schönen Fatima], in: „Ziemia Gorzowska“ (1993), Nr. 6. Czarnuch Z., Dąbroszyn w latach 1945-1950 [Dąbroszyn in den Jahren von 1945-1950], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 8, Gorzów Wlkp. (2001). Czarnuch Z., Der Geist des Tamseler Schloss, in: „Trakt Odra-Warta“ (1995), Nr. 7. Czarnuch Z., Der Wegweiser-Park in Witnica/Vietz, Witnica (2007). Czarnuch Z., Drezdenko w 2 połowie XVIII wieku jako ośrodek handlu z Polską i dywersji Prus przeciw Rzeczypospolitej [Driesen in der zweiten Hälfte des 18. Jahrhunderts als Zentrum des Handels mit Polen und die Sabotage Preußens gegen die Republik Polen], in: Franz Balthasar Schönberg von Brenckenhoff i jego dokonania w odbudowie Nowej Marchii Franz Balthasar Schönberg von Brenckenhoff und seine Leistungen beim Wiederaufbau der Neumark], Drezdenko (2010). Czarnuch Z., Dwie ziemie mieszkańców Pyrzan [Die zwei Heimaten der Einwohner von Pyrzany], Witnica (1991). Czarnuch Z., Euroregionalna przyszłość Dąbroszyna, ekumenizm na mogiłach Schwerinów [Die euroregionale Zukunft Dąbroszyns. Ökumenismus auf den Gräbern derer von Schwerin], in: in: „Ziemia Gorzowska“ (1994), Nr. 11. Czarnuch Z., Jak osuszano nadwarciańskie mokradła [Wie man die Warthe-Sümpfe trockenlegte], in: „Ziemia Gorzowska“ (1994), Nr. 9, 10, 11, 12, 13, 14. [Witnica, Białcz, Białczyk, Świerkocin, Pyrzany, Boguszyniec, Oksza und Kłopotowo] Czarnuch Z., Jak płacono za przejazd witnicką szosą roku 1792 [Wie man 1792 für die Benutzung der Vietzer Chaussee zahlte], in: „Ziemia Gorzowska“ (2003), Nr. 18. Czarnuch Z., Jak uratowałem życie dwóm kolejarzom. Reportaż z przeszłości [Wie ich das Leben zweier Eisenbahner rettete. Ein Bericht aus der Vergangenheit], in: „Ziemia Gorzowska“ (1992), Nr. 34. [Nowiny Wielkie] Czarnuch Z., Jeszcze jeden ostróg forteczny [Ein weiterer Sporn der Befestigungsanlage], in: „Tygodnik Kostrzyński“ (1998), Nr. 16. [Dąbroszyn, Młyniska, Krześczniczka] Czarnuch Z., Kondotier z Dąbroszyna [Condottieri aus Dąbroszyn], in: „Ziemia Gorzowska“ (1996), Nr. 51, (1997), Nr. 1. Czarnuch Z., Miasto i gmina Witnica na drodze do Unii Europejskiej [Die Stadt und Gemeinde Witnica auf dem Wege in die Europäische Union], in: Lubuskie w Unii Europejskiej [Die Wojewodschaft Lubuskie in der Europäischen Union] Maciej Nowicki (Red.), Zielona Góra (2003). Czarnuch Z., Miedziana puszka z listem hrabiny von Schwerin [Eine Kupferdose mit einem Brief der Gräfin von Schwerin], in: „Ziemia Gorzowska“ (1994), Nr. 35. [Dąbroszyn] Czarnuch Z., Na tropie milowych słupów [Auf den Spuren von Meilensteinen], in: „Ziemia Gorzowska“ (1999), Nr. 21. Czarnuch Z., Niemieckie dziedzictwo kultury w percepcji polskich osadników rejonu Ujścia Warty. Relacja i refleksje świadka epoki [Deutsches Kulturerbe in der Wahrnehmung polnischer Siedler in der Warthemündung. Berichte und Reflexionen von Zeitzeugen], in: Władza i społeczeństwo wobec niemieckiej spuścizny kulturowej na Ziemi Lubuskiej po II wojnie światowej [Regierung und Gesellschaft gegenüber dem deutschen Kulturerbe im Lebuser Land nach dem 2. Weltkrieg] Bogusław Mykietów, Marcel Tureczek (Red.), Zielona Góra (2010). Czarnuch Z., O pałacu w Sosnach, von Klitzingach, związkach Bonn z Dąbroszynem i witnickim piwie (Über das Schloss in Sosny, die von Klitzings, die Beziehungen Bonns zu Dąbroszyn und das Witnicer Bier), in: „Ziemia Gorzowska“ (2001), Nr. 48. Czarnuch Z., Osobliwe zabytki Mosiny. „Dąb nadziei” i jego starsi bracia [Über die außergewöhnlichen Denkmäler von Mosina. Die „Eiche der Hoffnung“ und ihre älteren Geschwister], in: „Ziemia Gorzowska“, (2001), Nr. 18. Czarnuch Z., Porządkowanie krypt dąbroszyńskiego kościoła. Historia spisana na sarkofagach [Instandsetzung der Krypta der Kirche in Dąbroszyn. Auf Sarkophagen festgehaltene Geschichte], in: „Ziemia Gorzowska“ (1998), Nr. 33. Czarnuch Z., Robinsonowie znad Jeziora Wielkiego. Reportaż z przeszłości [Robinsons am Wielkie-See. Ein Bericht aus der Vergangenheit], in: „Ziemia Gorzowska“ (1993), Nr. 49. Czarnuch Z., Grell O., Kaiser A., Liman H., Słupy i kamienie milowe w Lubuskiem [Meilensäulen und -steine im Lebuser Land], Gorzów Wlkp. (2002). Czarnuch Z., Święto Lata w Dąbroszynie [Sommerfest in Dąbroszyn], in: „Ziemia Gorzowska“ (1994), Nr. 36. Czarnuch Z., Tajemnice Kamienia [Geheimnisse von Kamień], in: „Ziemia Gorzowska“ (1994), Nr. 48. [Kamień Wielki] Czarnuch Z., Tajemnice mosińskich lasów. Na tropie amerykańskiej fortecy [Die Geheimnisse der Mosiner Wälder. Auf den Spuren einer amerikanischen Festung], in: „Ziemia Gorzowska“ (1999), Nr. 29. Czarnuch Z., Udział witnickiej „Solidarności” w ustrojowych przemianach społeczności lokalnej [Zum Beitrag der Witnicer „Solidarność“ an den gesellschaftlichen Umbrüchen in der lokalen Bevölkerung], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 11, Gorzów Wlkp. (2004). Czarnuch Z., Ujarzmianie rzeki, człowiek i woda w rejonie ujścia Warty [Die Bändigung von Fluss, Mensch und Gewässern im Warthebruch], Gorzów Wlkp. (2008). Czarnuch Z., Witnica na trakcie dziejów/Vietz Am Wege der Geschichte, Witnica (2000). Czarnuch Z., Witnica w roku 1945. Wspomnienie [Witnica im Jahre 1945. Erinnerungen], in: Ziemia Międzyrzecka. Studia z historii i kultury [Międzyrzecz. Historische und kultur-wissenschaftliche Studien], B. Mykietów, M. Tureczek (Red.), Międzyrzecz, Zielona Góra (2008). 222 Czarnuch Z., Witnicki Park Drogowskazów [Der Witnicer Park der Wegweiser], Witnica (2006). Czarnuch Z., Z dziejów sławnej ongiś drogi [Aus der Geschichte einst berühmter Wege], in: Droga Znaki Nazwy [Straße. Zeichen. Namen], Gorzów (1998). Czarnuch Z., Z problematyki przemian nazw miejsc znajdujących się w granicach obecnej gminy Witnica w XIX i XX w. [Zur Problematik der Umbenennungen von Ortschaften in der heutigen Gemeinde Witnica im 19. und 20. Jahrhundert], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 6, Gorzów Wlkp. (1999). Czarnuch Z., Z przeszłości witnickiej gminy [Aus der Vergangenheit der Witnicer Gemeinde], in: „Ziemia Gorzowska“ (1997). [1. Gdy wójt rządził z konia [Als der Bürgermeister vom Pferde aus regierte], 1997, Nr. 10; 2. Szabrownicy, osadnicy i repatrianci [Plünderer, Siedler und Repatrianten], 1997, Nr. 11; 3. Gromada skolektywizowana [Kollektivierte Gemeinde], 1997, Nr. 12] Czarnuch Z., Żydzi w Witnicy [Juden in Vietz/Witnica], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 15, Gorzów Wlkp. (2008). Daubitz M., Ein Graf - Rantzau. Platz, in: „Heimatblatt“ (2008), Heft 32. [Nowiny Wielkie] Daubitz M., Erinnerungen eines Neumärkers an das Kriegsjahr 1944, in: „Heimatblatt“ 2001, Heft 23, S. 24-28. [Nowiny Wielkie] Fontane T., Po tej stronie Odry [Auf dieser Seite der Oder], Redaktion und Nachwort: Zbigniew Czarnuch, Gorzów (2000). [Dąbroszyn] Gottschalk R. Zur Geschichte des Dorfes Schützensorge, „Heimatblatt” 12/1996 [Także wiele innych tekstów tego autora na temat wsi nadwarciańdskich publikowanych w tym piśmie oraz przekazanych w maszynopisie do archiwum Izby Regionalnej w Witnicy/ Sowie zahlreiche weitere Texte dieses Verfassers zu den Warthedörfern im Heimatblatt sowie in Manuskripten, die der Heimatstube in Witnica übergeben wurden] Grabiańska A. (geb. Kryszak), Warszawa – Döllensradung – Wolność 1939-1945. Garść wspomnień [Warszawa – Döllensradung – Freiheit 1939-1945. Einige Erinnerungen], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 6/2, Gorzów Wlkp. (1999). [Nowiny Wielkie] Haffelder W., Die ehemalige Obstsche Mühle in Döllensradung, in: „Heimatblatt“ (1999), Nr. 8. [Nowiny Wielkie] Halicka/Mykietów (Red.), Kozaky – Pyrehne/Kozaki – Pyrzany. Polen, Deutsche und Ukrainer auf dem Erinnerungspfad erzwungener Migrationen. Polifonia pamięci o przymusowych migracjach we wspomnieniach Polaków, Niemców i Ukraińców. Schloss Trebnitz (2011-2012). Jager M., Tamsel - Dąbroszyn, Berlin (2006). Janicka S., Armia Czerwona nielegalnie wywoziła Niemców [Deutsche wurden unrechtmäßig von der Roten Armee abtransportiert], in: „Ziemia Gorzowska“ (1992), Nr. 22. [Sosny] Kaplick O., Das Amt Himmelstädt in 16. Jahrhundert, in: „Mitteilungen des Vereins für die Geschichte der Neumark“, Landsberg Warthe 4-5/1928 und 68/1928. Kaplick O., Das Amt Himmelstädt im Jahre 1685, in: „Mitteilungen VGN“ 49/1935. Kaplick O., Landsberger Heimatbuch. Landsberg (Warthe), 1935. ko. (Kaplick Otto), Aus der Vergangenheit von Pyrehne, in: „Die Heimat“, Beilage zum „General-Anzeiger für die gesamte Neumark“ (1932), Nr. 6. [Pyrzany] Kaplick O., Der Erwerbung der Güter Gennin und Pyrehne durch Friedrich Wilhelm I., in: Die Neumark. Mitteilungen des Vereins für Geschichte Neumark (1927), Nr. 9/10. [Pyrzany] Klitzing A., von., Charlottenhof, in: Die Deutsche Landwirtschaft unter Kaiser Wilhelm II., Halle (1913). [Sosny] Klitzing A. M., von, Dziecko i wojna. Wspomnienia, relacje, listy i rozmowy witniczan [Das Kind und der Krieg. Erinnerungen, Berichte, Briefe und Gespräche mit Einwohnern von Vietz/Witnica, Witnica (1994). [Sosny] Klitzing H. U., von (Red.) Menschen und Schicksale. Von Klitzingsche Häuser im 19. u. 20. Jahrhundert. Die Familie von Klitzing, Teil V. Kassel (1990). [Sosny] Klitzing F., von, Charlottenhof - Sosny, Berlin (2012). Konnek, Ufstand in Vietz. Episode aus dem Jahre 1849, in: „Die Heimat“ (1937), Nr. 117. Kuke R., (Editor und Herausgeber) „Massiner Reminiszenzen. Ein Heimatblatt der Massiner“, Eine Zeitschrift der ehemaligen Einwohner von Massin. [von 1995 bis 2005 erschienen 26 Hefte] Laer H., von, We dworze w Charlottenhof [Kindheits- und Jugenderinnerungen an Charlottenhof (Sosny). 1920-1945], Redaktion und Nachwort: Czarnuch Zbigniew, Gorzów Wlkp. (1995). Miler Z., Masakra w Mosińskim lesie [Massaker im Mosiner Forst], in: „Ziemia Gorzowska“ (1994), Nr. 38. Mucke E., Die slawischen Ortsnamen der Neumark, in: „Schriften des Verein für die Geschichte der Neumark, Landsberg/Warthe (1898), Heft VII. Müller J., Geschichte von Dorf und Rittergut Gross-Kammin bis 1925, Heilbronn/Neckar (1997). [Kamień Wielki, Kamień Mały, Mościce] Mykietów B. (Red.), Z Kozaków i Pyrzan. Kresowe biografie [Aus Kozaki und Pyrzany. Biographien von Menschen aus den ehemaligen polnischen Ostgebieten], Pyrzany, Zielona Góra (2011). [gesondert veröffentlicht wurde ein Supplement mit genealogischen Tafeln] Neuhaus E., Die Fridericianische Kolonisation im Warthe und Netzebruch, in: „Schriften VGN“ Nr. 18, Landsberg/W. (1906). Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945 [NS-Lager in polnischen Gebieten 1939-1945], Warszawa (1979). Polczewska M., Nowiny Wielkie w zarysie historycznym [Nowiny Wielkie. Ein historischer Abriss], Diplomarbeit. Universität Szczecin, Szczecin (2003). Reissman K., Die Kunstdenkmäler des Stadt und Landkreises Landsberg (Warthe), Berlin (1937). Riedel‘s Codex Doplomaticus Brendenburgensis (...), Berlin (1860). Rokacz M., Kuźnia na kółkach [Eine Schmiederei auf Rädern], in: „Ziemia Gorzowska“ (2001), Nr. 10. [Pyrzany] Rokacz M., Pasieka pana Bronisława [Die Imkerei von Herrn Bronisław], in: „Ziemia Gorzowska“ (2000), Nr. 32. [Pyrzany] Rymar D. A. (Red.), Archiwum Państwowe w Szczecinie, Oddział w Gorzowie: przewodnik po zasobie archiwalnym [Das Staatsarchiv in Szczecin, Zweigstelle in Gorzów: ein Archivführer], Warszawa (2002). Rymar E., Datacja układu templariuszy z margrabiami brandenburskimi w sprawie komandorii chwarszczańskiej i myśliborskiej (31 01 1262) [Zur Datierung des Vertrags zwischen Templern und Brandenburger Markgrafen in Sachen der Quartschener und Soldiner Kommende], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 8, Gorzów Wlkp. (2001). Rymar E., Kilka mniej znanych rodów rycerskich ziemi gorzowskiej w średniowieczu [Einige weniger bekannte Rittergeschlechter des Landberger Landes im Mittelalter], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 15, Gorzów Wlkp. (2008). Rymar E., Klucz do ziem polskich. Der Schlüssel zu den polnischen Ländereien, Gorzów Wlkp. (2007). Rymar E., Komandoria chwarszczańska templariuszy i joannitów [Die Quartschener Kommende der Templer- und des Johanniterordens], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 9, Gorzów Wlkp. (2002). Rymar E., Nowomarchijski ród Marwitzów w średniowieczu [Das neumärkische Geschlecht von Marwitz im Mittelalter], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 10, Gorzów Wlkp. (2003). [Pyrzany] Rymar E., Studia i materiały z dziejów Nowej Marchii i Gorzowa. Szkice historyczne [Studien und Materialien aus der Geschichte der Neumark und Landsbergs. Historische Skizzen], Gorzów Wlkp. (1999). Rymar E., Średniowieczne nazwy miejscowe na obszarze ziemi kostrzyńskiej i gorzowskiej [Mittelalterliche Ortsnamen im Küstriner und Landsberger Land], in: Droga Znaki Nazwy, Gorzów Wlkp. (1998). Rymar E., Wielkie Pomorze obszarem lennym margrabiów brandenburskich z dynastii askańskiej (trybutarnym Rzeszy Niemieckiej) [Großpommern als Lehen der Brandenburger Markgrafen aus dem Geschlecht der Askanier (Tribut des Deutschen Reiches)], in: „Roczniki Historyczne“ LXII (1996). Rymar E., Ziemia gorzowska w Księdze ziemskiej z 1337 roku [Das Landsberger Land im Landbuch von 1337], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 11, Gorzów Wlkp. (2004), S. 9-25. 223 Salmonowicz S., Prusy. Dzieje państwa i społeczeństwa [Preußen. Geschichte des Staates und der Bevölkerung], Poznań 1987. Schulz C., Die Einwohner der Dörfer des Amtes Himmelstädt im Jahr 1742, in: „Der Neumärker“ (1941), Nr. 2. Schwartz P., Die Klassifikation von 1718/1719, in: „Die Neumark. Jahrbuch für Geschichte der Neumark“, Landsberg/W. (1926), Heft 3. Schwerin S., Ein Lebensbild aus ihren eigenen hinterlassen Papieren zusammengestellt vor ihrer jüngeren Schwester A.(malie) v.(on)R.(omberg), Jena (1868). Schwerin U., von, Friedrich der Große und Frau von Wreech, Berlin (1929). [Dąbroszyn] Sebastian T., Nieszczęścia roku 1758. Wspomnienia pewnego pastora [Das Unglück von 1758. Erinnerungen eines gewissen Pastors], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 6/2, Gorzów Wlkp. (1999). [Bericht des Blumberger Pastors Ludecius über den Aufenthalt russischer Truppen auf den nahe des Ortes gelegenen Feldern vor der Schlacht bei Zorndorf (1758)] Sikorski J., Nieznany obóz pracy przymusowej w Nowinach Wielkich [Das unbekannte Zwangsarbeitslager in Nowiny Wielkie], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 5, Gorzów Wlkp. (1998). Sikorski J., D., Barackenlager R-65. O obozie pracy przymusowej w Nowinach Wielkich raz jeszcze [Barackenlager R-65. Nochmals über das Zwangsarbeitslager in Nowiny Wielkie], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Nr. 6/2, Gorzów Wlkp. (1999). Schroeter U., Ein Graf – Rantzau - Platz im Staatsforst Döllensradung, wieso?, in: „Heimatblatt“ (2004), Nr. 29. [Nowiny Wielkie] Silex K., Mit Kommentar. Lebensberichte eines Journalisten, Frankfurt/M. (1968). [Dąbroszyn] Thielmann W., Der Briefträger von Döllensradung, in: „Heimatblatt“ 2009, Nr. 38, S. 28-29 sowie S. 85. Bürger von Nowiny Wielkie. Berichtigung in Nr. 39/2009. [Notiz auf S. 34, dass den Brief nicht Walter, sondern Hardi Thielmann verfasst hatte]. „Trakt Odra-Warta“ (1992), Nr. 4. [ein Dąbroszyn gewidmetes Heft] „Trakt Odra-Warta“ (1998), Nr. 15. [der Stadt und Gemeinde Witnica gewidmetes Heft] „Vietzer Tageblatt“, Beilage zum „Vietzer Tageblatt“ vom 1. April 1925. [anlässlich des 50. Jahrestages der Zeitschrift erschien eine Sonderbeilage mit Artikeln über die Geschichte der Stadt sowie u.a. der Ortschaften Balz, Groß Kammin, Stolberg, Blumberg, Massin, Pyrehne, Pyrehner Holländer und Schützensorge] Wachowiak B., Kamieński A., Dzieje Brandenburgii - Prus na progu czasów nowożytnych (1500-1701) [Zur Geschichte Brandenburg-Preußens an der Schwelle zur Neuzeit (1500-1701)], Poznań (2001). Wachowiak B., Główne linie rozwojowe Ziemi Gorzowskiej od końca XV do połowy XVII wieku [Hauptentwicklungsrichtungen des Landsberger Landes von Ende des 15. bis zur Mitte des 17. Jahrhunderts], in: „Zeszyty Gorzowskie“ (1977), Nr. 1. Wachowiak B. (Red.), Prusy w okresie monarchii absolutnej (1701-1806) [Preußen zur Zeit des Absolutismus (1701-1806)], Poznań (2010). Watral A., Pyrzany 1945-2005. By młodzi nie zapomnieli [Pyrzany 1945-2005. Möge die Jugend nicht vergessen], Zielona Góra (2011). Weiss A., Organizacja Diecezji Lubuskiej w średniowieczu [Zur Organisation der Lebuser Diözese im Mittelalter], in: „Studia Kościelnohistoryczne“ Bd. I, Lublin (1977). Wędrówki między Odrą a Drawą. Spotkania z Nową Marchią [Wanderungen zwischen Oder und Drage. Begegnungen mit der Neumark], P. Rutkowski (Red.), Potsdam 2012. [Dąbroszyn, Sosny, Witnica] Wróblewski W., Klucz do Środka Świata. Opowieści o pewnym domu. Der Schlüssel zum Mittelpunkt der Welt. Erzählungen über ein wohl bekanntes Haus, Nowiny Wielkie (2006). Wróblewski W., Nam się nie może nie udać [Nicht gelingen darf es uns nicht], in: „Gazeta Wyborcza“, Regionalbeilage für Gorzów Wlkp. und Zielona Góra, 9.-10. Juli 2005. [Sosny] Zielińska D., Dziobek-Romański J., Mykietów B., Dziś u wieczności bram stanąłeś bracie drogi. Cmentarze Kozaków i Pyrzan [Heute bis Du an der Pforte zur Ewigkeit angelangt, mein teurer Bruder], Zielona Góra (2011). [gesondert veröffentlicht wurde ein Supplement mit genealogischen Tafeln] Z Nowin na Olimpiadę [Aus Nowiny zur Olympiade], in: „Wiadomości Witnickie“ (2006), Nr. 2. Zysnarski J., Miler Z., Słownik Gorzowski [Gorzower Wörterbuch], abgedruckt in einer Artikelreihe in den Nr. 2/1988 bis Nr. 35/2002 in: „Ziemia Gorzowska“ und fortgeführt unter dem geänderten Titel Nasza Ziemia [Unser Land] von Nr. 11/2003 bis Nr. 29/2004 (bearbeitet von Z. Miler). Zysnarski J., Historia gorzowskich powiatów. Szkic do dziejów podziałów administracyjnych na obszarze, który w latach 1975-1998 wchodził w skład województwa gorzowskiego [Zur Geschichte der Gorzower Landkreise. Eine Skizze über die Geschichte der Verwaltungsreformen in jenem Gebiet, das von 1975 bis 1998 die Wojewodschaft Gorzów Wlkp. bildete], in: „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny“ Bd. 1, Nr. 6, Gorzów Wlkp. (1999) 224