str014-103 - Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku

Transcription

str014-103 - Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku
Koncepcja wystawy, układ merytoryczny katalogu, kurator wystawy
Wojciech Zmorzyński
Współpraca
Prof. Włodzimierz Cygan
Prof. Jacek Popek
Prof. Hubert Smużyński
Prof. Krystyna Brandowska
Prof. Edmund Homa
Dr Elżbieta Kal
Dr Jacek Friedrich
Marek Adamczewski
Magdalena Olszewska
Danuta Godycka
Ewelina Koźlińska
Małgorzata Abramowicz
Aranżacja plastyczna
Lech Tempczyk
Maciej Świtała
Projekt graficzny katalogu i skład komputerowy
Jacek Zdybel
Redakcja katalogu i korekta
Elżbieta Skalska
Wystawę i wydawnictwo zrealizowano dzięki pomocy finansowej
Ministerstwa Kultury
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego
Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Urzędu Miejskiego w Gdańsku
Urzędu Miasta Gdyni
Druk
Wydawnictwo Diecezji Pelplińskiej „Bernardinum”
Wydawca
Muzeum Narodowe w Gdańsku
2005
© Copyright by
Muzeum Narodowe w Gdańsku
ISBN 83-88669-91-5
ELŻBIETA KAL
Od akademii in spe w Sopocie
do Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Jest prawem naturalnym, iż każdy jubileusz skłania do pytań
i refleksji, między innymi o relacje między teraźniejszością i przeszłością, stopień zachowania tradycji i rodzaj identyfikacji
współczesnej postaci zjawiska z tym, które uwarunkowało jego
istnienie, o dystynkcje i zbieżności z analogicznymi formami
– o ile takie istnieją. Sześćdziesiąta rocznica powstania Państwowej
Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (obecnie Akademii
Sztuk Pięknych), będąc okazją – a też i swoistym obowiązkiem
– do okolicznościowych prezentacji, publikacji czy inicjatyw naukowych, prowokuje do stawiania tych pytań przede wszystkim
w odniesieniu do malarstwa, które jest w tradycji akademickiej
najbardziej zakorzenione czy wręcz z nią utożsamiane. Powyższe
z kolei stwierdzenie implikuje następne problemy, między innymi
wieloznaczności pojęcia akademii, związanego przecież także
z instytucją, jako swoistym modus operandi, na tradycji i godności
owej instytucji ufundowanym. Gdańska uczelnia – tak jak wszystkie
polskie wyższe szkoły plastyczne, poza warszawską i krakowską
– uzyskała ten status w roku 1996; pytanie o tradycję akademicką
ma tu zatem charakter umowny i musi się odnosić do innych
ustaleń niż tylko terminologiczne, a więc właśnie przede wszystkim do roli malarstwa, do przypisanych mu i wypracowanych
w nim wartości, do relacji z innymi dziedzinami sztuk plastycznych,
reprezentowanymi przez gdańską i inne uczelnie.
• Pracownia malarstwa Juliusza Studnickiego
Sopot 1948 r.
• Pedagodzy Szkoły, lato 1947 r.
Od lewej: Juliusz Studnicki, Marian Wnuk,
Krystyna Łada-Studnicka, Jacek Żuławski,
Aleksander Kobzdej, Eugenia Różańska, NN,
Józefa Wnukowa.
fot. archiwum ASP
. 16
Pierwsze pytanie szczegółowe, ważne przecież nie tylko ze względu
na jubileusz instytucji, można zatem sprecyzować następująco:
na ile malarstwo w dzisiejszej gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych
wyrasta z preferowanej w dawnej Państwowej Wyższej Szkole
Sztuk Plastycznych koncepcji tej dziedziny sztuki i czy wiąże się ona
z szerzej pojętą ideą akademicką? Zbędne się tu wydaje zastrzeżenie, iż kwestia dotyczy nie oczywistych przeobrażeń formalnych,
ale szeroko rozumianej strategii malarskiej, statusu dyscypliny i wiązanych z nią funkcji; odczytać je można ze struktury instytucji, jej
programu i strategii pedagogicznej, składu personalnego, praktyki
artystycznej poszczególnych osobowości, która sama w sobie
przecież stanowi narzędzie dydaktyki, formułowanych wypowiedzi, archiwalnych przekazów i tak dalej. Częściową odpowiedź na
powyższe pytanie można uzyskać metodą porównywania kolejnych „stanów rzeczy” wraz z otaczającym je kontekstem; wydaje
się, że pewną gwarancję powodzenia zapewnia takie działanie
zastosowane w odniesieniu do kolejnych dwudziestoleci istnienia
uczelni.
Drugi problem ewokuje pokusę kolejnych zabiegów komparatystycznych, to jest podjęcia próby porównania dzisiejszej Akademii Sztuk Pięknych, jej struktury, programu i nadbudowanych na
niej faktów artystycznych z analogicznymi uczelniami w kraju.
• Hanna Żuławska
Jezioro II, 1953
olej, płótno, 38 x 54 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Eugenia Różańska
Okno, 1946–1947
olej, płótno, 59 x 71,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Janusz Strzałecki
Portret dziewczyny
1950, olej, płótno, 100 x 89 cm
wł. Muzeum Narodowe w Szczecinie
• Janusz Strzałecki
Martwa natura, 1948
olej, płótno, 82 x 100,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Krystyna Łada-Studnicka
Grobla, ok. 1948
olej, płótno, 46 x 38 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Trzeci wreszcie punkt rozważań, związany naturalnie z wyżej
postawionymi kwestiami, w pewien sposób je sumujący, to pytanie
o istnienie i sposoby przejawiania się dzisiaj, na początku XXI wieku,
akademickiego myślenia, albo inaczej: czy istnieje współczesny
akademizm i co on oznacza.
Pominąwszy w niniejszych rozważaniach opisane w innych miejscach1 szczegóły i okoliczności powstania Państwowej Wyższej
Szkoły Sztuk Pięknych w Gdańsku z siedzibą w Sopocie, warto
przypomnieć konfigurację malarstwa w uczelni, założonej przez
pary zaprzyjaźnionych malarzy, wywodzących się, ogólnie mówiąc,
z odzyskującej przedwojenne wpływy i znaczenie orientacji kolorystycznej, z jednym wyjątkiem dla rzeźbiarza Mariana Wnuka. Na
strukturę powołanego jesienią 1945 roku Państwowego Instytutu
Sztuk Plastycznych składały się dwie pracownie malarstwa, prowadzone przez Juliusza Studnickiego i Janusza Strzałeckiego, Pracownia Rysunku Wieczornego Jacka Żuławskiego, Pracownia Kompozycji Płaskiej i Przestrzennej Józefy Wnukowej oraz Pracownia Rzeźby
Mariana Wnuka. W następnym roku akademickim 1946–1947 uczelnia, funkcjonująca już pod nazwą Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk
Plastycznych z siedzibą w Sopocie, zwiększyła do trzech liczbę
pracowni malarstwa i rysunku, które obok Juliusza Studnickiego
prowadzili Jan Wodyński i Artur Nacht-Samborski. W ramach działu
malarstwa były też – po jednej – pracownie rysunku wieczornego i kompozycji płaskiej i przestrzennej: pierwszą prowadził Jacek Żuławski
z Eugenią Różańską i Krystyną Ładą-Studnicką, drugą Józefa Wnukowa, ponadto Jacek Żuławski nauczał malarstwa architektonicznego w jednej z trzech pracowni specjalizacyjnych, oprócz niej
uruchomiono już bowiem grafikę użytkową (Eugenia Różańska)
i tkactwo (Paweł Gajewski). Pozostałe dziedziny – rzeźba i architektura wnętrz – nawet łącznie stanowiły mniejszość, złożoną z trzech
pracowni.
Już w następnym roku wykrystalizowała się dwuwydziałowa
struktura uczelni, najpierw z malarstwem i architekturą we wspólnej jednostce organizacyjnej i oddzielną dla rzeźby, zaś u progu
lat pięćdziesiątych powstały dla każdej z tych dyscyplin trzy osobne:
Wydział Malarstwa i Projektowania Dekoracyjnego (dziekan Juliusz
Studnicki), Wydział Rzeźby, kierowany przez Stanisława Horno-Popławskiego, i Wydział Architektury Wnętrz, którego dziekanem
był Stefan Listowski. Taki stan utrzymał się jednak niedługo,
bowiem związana z socrealizmem reforma szkolnictwa i koncepcja
między innymi minimalizacji dziedzin „czystej” sztuki na uczelniach
w wypadku sopockiej dotknęła przede wszystkim Wydział Rzeźby,
zredukowany do studium na Wydziale Architektury2. Malarstwo
z opartą na studium natury i rzetelnym warsztacie pojemną strategią „budowania formy kolorem”, „gry barwnej”, kolorystycznego
„rozstrzygania” powierzchni płótna, obroniło status quo, między
innymi za cenę kompromisów na rzecz treściowych priorytetów
w myśl obowiązującej doktryny, modyfikacji formy i kompozycji na
bliższe wymaganemu, acz nigdy niesprecyzowanemu realizmowi.
• Jacek Żuławski
Martwa natura, 1948
olej, płótno, 38 x 55 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Jan Wodyński
Domy w Sopocie, 1947
olej, płótno, 46,5 x 59,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
17 .
• Juliusz Studnicki
Martwa natura, ok. 1948
olej, płótno, 45 x 55 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
. 18
• Artur Nacht-Samborski
Martwa natura, 1956
olej, płótno, 60 x 73 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Aleksander Kobzdej •
Sztuczny ptak, 1948
olej, płótno, 65 x 54 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
Artur Nacht-Samborski •
Dziewczyna przy stole, 1948
olej, płótno, 55 x 45 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
19 .
. 20
Nie obeszło się jednak bez zmian w systemie nauczania, w którym
podstawę realistycznego warsztatu miało stanowić perfekcyjne
opanowanie rysunku, ze studium anatomii, najważniejszym dla
tworzenia najbardziej ideologicznie pożądanych kompozycji figuralnych. Na Studium Roku Ogólnego zlikwidowano prowadzoną
wówczas przez Aleksandra Kobzdeja Pracownię Kompozycji Brył
i Płaszczyzn, przedmiotu – jak twierdził jeden z najaktywniejszych
propagatorów reformy „(...) może najbardziej zabagnionego formalizmem [sic] i nakładającego piętno na dalsze szkolenie i światopogląd artystyczny studentów”3. Za znamienny dla całej reformy
można uznać fakt, że przybyłemu z pracowni Władysława Lama
na Politechnice Gdańskiej asystentowi i laureatowi prestiżowej
III nagrody na pierwszej Ogólnopolskiej Wystawie Plastyki za obraz
Podaj cegłę (1950 rok) powierzono pracownię rysunku i ćwiczenia
kolorystyczne oraz kształtowanie form użytkowych. Już wkrótce
Aleksander Kobzdej opuścił sopocką uczelnię, a Studium Roku
Ogólnego przejął Kazimierz Śramkiewicz (także dawny asystent
Władysława Lama), prowadzący Pracownię Malarstwa i Rysunku;
rysunku wieczornego dla studentów niższych lat nauczał Zygmunt
Karolak, później pionier rozwoju grafiki w Państwowej Wyższej
Szkole Sztuk Plastycznych. Na Wydziale Malarstwa mistrzowskie
pracownie Juliusza Studnickiego, Jana Wodyńskiego i Artura
Nachta-Samborskiego, a potem, po jego odejściu w 1949 roku
– rektora Janusza Strzałeckiego – zastąpił podział na malarstwo
i rysunek dla poszczególnych lat studiów; poza dwiema specjalizacyjnymi (ceramiki – Hanny Żuławskiej i malarstwa architektonicznego – Jacka Żuławskiego i Stanisława Teisseyre’a) istniały tu jeszcze trzy pracownie rysunku wieczornego. W 1951 roku stanowisko
• Józefa Wnukowa
Pejzaż z Ostrzyc
olej, płótno, 39 x 52 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Jan Wodyński
Pejzaż z białym murkiem, 1947
olej, płótno, 54,5 x 63,8 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Jan Wodyński •
Portret Pani J., 1946
olej, płótno, 99 x 70 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
rektora objął Stanisław Teisseyre, co – jak się wydaje – wraz z kolejnymi sukcesami na następnych ogólnopolskich wystawach plastyki
i dystynkcją „szkoły sopockiej”4 umocniło jeszcze pozycję malarstwa
w strukturze Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych.
Mówiąc o początkach uczelni, jedna z jej założycielek – Józefa
Wnukowa – charakteryzowała także założenia i „radosną twórczość”
pedagogów, nie tylko zresztą malarzy, w pierwszych powojennych
latach: „Właśnie tu, w Gdańsku, odnaleźliśmy się we wspólnym celu.
Byliśmy z tego samego przedwojennego pokolenia, chcieliśmy
bardzo nawiązać jak najszybciej do naszej twórczości z tamtych
młodych lat, byliśmy wdzięczni losowi, że żyjemy, że możemy
znowu zajmować się sztuką, budować nową Szkołę, ale także
pływać i żeglować po naszym morzu5. Jest zrozumiałe, że nasza
twórczość z tamtego okresu była radosna, martwe natury, pejzaże,
portrety malowane w tamtym okresie cieszyły oko bogatym kolorytem, rzeźby o szlachetnie wyważonej bryle i czułej powierzchni,
bez ekspresyjnej deformacji tchnęły afirmacją życia. Ta radość,
ład i prostota kompozycji udzieliły się studentom pierwszych lat;
przecież przyszli oni do Szkoły zupełnie dorośli, mając za sobą
często własny dorobek artystyczny, przyszli trochę po to, aby być
ze starszymi kolegami i żeby mieć miejsce do pracy. Tę pierwszą
Szkołę budowaliśmy razem z nimi, tak samo jak razem urządzaliśmy
bale, ten »na piec« i ten »rzymski« w pawilonie w parku, mieliśmy
wspólną stołówkę i chodziliśmy do »Mewy«, która stała się domem
akademickim, na koszykówkę i wieczory muzyczne przy gitarze”6.
Zrozumiałe w relacji założycielki uczelni sentyment i idealizacja obecne są zwłaszcza w obrazie następnego pięciolecia: „Nie
traktowaliśmy tych nakazów [polityki socrealizmu – przyp. E.K.]
Zygmunt Karolak •
Czerwone domki, 1949
olej, płótno, 52,4 x 65,7 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Zygmunt Karolak •
Martwa natura, 1956
olej, płótno, 50 x 65 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Zdzisław Kałędkiewicz •
Widok na morze w Brzeźnie, 1948
olej, płótno, 50 x 61 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
21 .
. 22
• Zdzisław Kałędkiewicz
Gdańsk na barykadzie Pokoju, 1950
olej, płótno, 136 x 180 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
• Aleksander Kobzdej
Podaj cegłę, 1950
olej, płótno, 133 x 162 cm
wł. Muzeum Narodowe we Wrocławiu
• Jan Wodyński
Strugacze fabryki celulozy we Włocławku, 1950
olej, płótno, 130 x 194 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
• Rajmund Pietkiewicz
Komunardzi żegnają Dąbrowskiego na placu Bastylii, 1951
olej, płótno, 109 x 149 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
• Aleksander Kobzdej
Ceglarki, 1950
olej, płótno, 133 x 169 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
• Maksymilian Kasprowicz
Brygada sztauerska przy przeładunku drzewa, 1951
olej, płótno, 131 x 220 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
• Krystyna Łada-Studnicka, Juliusz Studnicki,
Stanisław Teisseyre, Teresa Pągowska,
Józefa Wnukowa, Jan Wodyński,
Hanna Żuławska, Jacek Żuławski
Pierwszomajowa manifestacja w 1905 roku, 1951
olej, płótno, 275 x 575 cm
wł. Muzeum Niepodległości w Warszawie
Malarstwo
bardzo poważnie, myślę dzisiaj, że urządzaliśmy sobie w tamtym okresie rodzaj »manewrów umiejętności«, np. malowaliśmy duży obraz
pod tytułem »Manifestacja pierwszomajowa w 1905 roku« w pięć
osób (...). Tak między wspólną pracą a przyjacielską zabawą
powstało wiele obrazów, które na I, II i III ogólnopolskich wystawach w latach 1951–1953 przyniosły nam wiele nagród i wyróżnień.
Rzeźbiarze nie stosowali naszej metody, która bądź co bądź wymagała wielu przyjacielskich stosunków, ale oni również odnosili
poważne sukcesy. Termin »szkoła sopocka«, który powstał w tamtym czasie, nie oznaczał ani nazwy Uczelni, ani żadnego stylu, był
określeniem postawy grupy zaprzyjaźnionych artystów, którzy
próbowali udowodnić, że nawet do postulowanej tematyki można
wnieść dobre rzemiosło artystyczne”7. Określenie „szkoła sopocka”
straciło podstawy literalnego znaczenia w 1954 roku, gdy uczelnia
została przeniesiona do nowej siedziby w zabytkowym budynku
Zbrojowni na gdańskiej Starówce, co niejako podkreśliło zasługi
plastyków przy podjętej rok wcześniej jej renowacji, zwłaszcza ulic
Długiej i Długi Targ.
Dwadzieścia lat po powołaniu do życia uczelnia miała już za sobą
proces wychodzenia z socrealizmu, w malarstwie określony przez
Janusza Boguckiego8 „drugim wcieleniem sopockiej szkoły” albo
fazą postkolorystycznej abstrakcji, skatalizowaną pojawieniem się
w 1958 roku Piotra Potworowskiego. Przybyły z Anglii ekskapista dopełnił niejako dzieła transformacji koloryzmu, do której
też w jakimś stopniu przyczynił się Jan Cybis, piastujący funkcję
gdańskiego profesora przez dwa akademickie lata 1955–1957.
Pobyt Piotra Potworowskiego (aż do śmierci w 1962 roku) był
bardziej znaczący – także dla jego własnej twórczości9 – wskazał
mu współczesnym strategię przebudowania postimpresjonistycznej spuścizny na język nowoczesności, młodszym zaś – wśród
których ze „szkołą sopocką” utożsamiano między innymi Teresę
Pągowską, Władysława Jackiewicza, Rajmunda Pietkiewicza,
Bohdana Borowskiego, Jerzego Zabłockiego, Romana Usarewicza – sposób rozluźnienia profesorskiego gorsetu. Dla jednych
i drugich manifestacją nowej postawy była głośna wystawa
„27 malarzy i rzeźbiarzy z Wybrzeża” w 1959 roku, z której najbardziej diagnostyczna, choć upraszczająca była wzmiankowana
recenzja Boguckiego.
Jubileusz dwudziestolecia obchodziła uczelnia o już trzywydziałowej akademickiej strukturze, a dominująca rola malarstwa nie
została podważona. Po sprawowaniu funkcji rektora przez architekta
Adama Haupta, który zastąpił na tym stanowisku urzędującego
przez wiele kadencji Stanisława Teisseyre’a, w roku akademickim
1965–1966 na czele Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych
stanął ponownie malarz, wywodzący się z grona pierwszych studentów uczelni Rajmund Pietkiewicz, prowadzący na początku lat
pięćdziesiątych jedną z trzech – obok Zygmunta Karolaka i Kazimierza Śramkiewicza – pracowni malarstwa na Wydziale Architektury
i Studium Rzeźby, a następnie Pracownię Rysunku Wieczornego
na Wydziale Malarstwa. Kariera malarska Pietkiewicza wiodła
od udziału we wszystkich ogólnopolskich wystawach plastyki,
przez doświadczenie bezforemnej abstrakcji, z wyróżnieniem na
I Ogólnopolskiej Wystawie Młodego Malarstwa i Rzeźby w Sopocie (rok 1957), po malowane grubą pastą z użyciem świetlistej
bieli kompozycje figuralne i pejzaże, wystawione między innymi
na VII Biennale w São Paulo w 1963 roku.
Dziekanem zreorganizowanego Wydziału Malarstwa był Władysław
Jackiewicz, uczeń Artura Nachta-Samborskiego, uczestnik pokoleniowej wystawy w Arsenale w 1955 roku, prowadzący od początku
lat sześćdziesiątych Pracownię Malarstwa na Wydziale Architektury
Wnętrz. Rok dwudziestolecia Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk
Plastycznych był początkiem obowiązywania nowej struktury,
w której na Wydziale Malarstwa wyodrębniono cztery katedry:
Malarstwa, Rysunku, Malarstwa Monumentalnego i Grafiki. Na
Katedrę Malarstwa, kierowaną przez Stanisława Borysowskiego,
pracującego tutaj od roku 1953 i równocześnie na Wydziale Sztuk
Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, składało
się pięć pracowni malarstwa, prowadzonych przez Władysława
Jackiewicza, Stanisława Borysowskiego, Krystynę Ładę-Studnicką,
Rajmunda Pietkiewicza i Jacka Żuławskiego. Z grona profesorów
odszedł, dwa lata wcześniej przeniósłszy się do Warszawy, Juliusz
Studnicki, spiritus movens i legenda szkoły, animator sopockich festiwali sztuk plastycznych i wielu innych artystycznych poczynań.
Był to też pierwszy rok nieobecności Stanisława Teisseyre’a i Teresy
Pągowskiej, jednej z laureatek Arsenału ’55, uczestniczki Biennale
Młodych w Paryżu w 1959 roku, która pracę na uczelni zaczynała
jako asystentka Piotra Potworowskiego, a po nim prowadziła
samodzielnie Pracownię Malarstwa. Z młodszych pracowników
asystentury w tym nowym dwudziestoleciu rozpoczynali między
innymi Włodzimierz Łajming, Hugon Lasecki, dyplomant Potworowskiego Jerzy Paliński oraz Kiejstut Bereźnicki. Włodzimierz
Łajming, uczeń Juliusza Studnickiego, od początku uprawiał
malarstwo postkolorystyczne, ale coraz bardziej oszczędne, kontemplacyjne, operujące wąską gamą chłodnych barw i zgeometryzowanych form martwej natury i pejzażu. Kiejstut Bereźnicki
Juliusz Studnicki •
Gogol, 1952
olej, płótno, 144 x 167 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
23 .
. 24
• Witold Frydrych
Kożedo, 1952
olej, płótno, 110 x 125 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
• Stanisław Wójcik
W przychodni przeciwalkoholowej, 1952
olej, płótno, 130 x 156 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
• Krystyna Łada-Studnicka
Regaty, 1952
olej, płótno, 90 x 127,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
• Zygmunt Karolak
Pracownia ceramiki kaszubskiej w Chmielnie, 1951
olej, płótno, 100 x 86 cm
wł. Muzeum Narodowe w Szczecinie
Malarstwo
Józefa Wnukowa •
Bar mleczny, 1954
olej, płótno, 73 x 118 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
z pracowni Stanisława Teisseyre’a, laureat uczelnianej nagrody imienia Potworowskiego w 1963 roku, a w następnym nagrodzony na
II Festiwalu Polskiego Malarstwa Współczesnego w Szczecinie, konsekwentnie aranżował bezczasową, mistycyzującą, wanitatywną
figurację martwych natur i scen zbiorowych.
Kolejną jednostkę organizacyjną zreformowanego wydziału
stanowiła Katedra Rysunku: zostały zlikwidowane istniejące od
założenia uczelni pracownie rysunku wieczornego, których liczba i obsada podlegała w ciągu lat pewnym zmianom – jakiś czas
prowadzili je Józef Łakomiak, Zygmunt Karolak, Władysław Jackiewicz, Roman Usarewicz, Jerzy Zabłocki, Maksymilian Kasprowicz i Kazimierz Śramkiewicz. W nowej organizacji dwaj ostatni
kierowali pracowniami rysunku, a Bohdan Borowski i Jerzy Zabłocki
pracowniami rysunku i malarstwa pierwszego roku. Malarstwo
i rysunek, rozdzielone na wzór akademicki, nauczane przez różnych
wykładowców, stanowiły więc i w sensie organizacyjnym nerw
funkcjonowania Szkoły. W Katedrze Malarstwa Architektonicznego
właściwą pracownię po Jacku Żuławskim przejęła Barbara Massalska, zaś warsztat technologii malarskiej objął Roman Usarewicz.
Oprócz Pracowni Tkaniny Dekoracyjnej – z Józefą Wnukową i Bernardą Świderską – w ramach tej jednostki utworzono cztery pracownie malarstwa i rysunku dla studentów Wydziału Architektury Wnętrz; prowadzili je pracujący już nieco wcześniej na tych
stanowiskach Kazimierz Ostrowski i Urszula Ruhnke-Duszeńko oraz
debiutanci: Jerzy Krechowicz i Jan Góra. Bohdan Borowski, także
uczestnik wystawy „Przeciw wojnie, przeciw faszyzmowi”, zatrudniony na uczelni od 1957 roku, odszedłszy od estetyki „szkoły
sopockiej”, w latach sześćdziesiątych, uprawiał rodzaj organiczne• Jan Wodyński
go malarstwa fakturowego. Roman Usarewicz, również uczeń
Portret malarki Krystyny Łady-Studnickiej, 1953
Juliusza Studnickiego wystawiający w Arsenale, podążał drogą
olej, płótno, 54 x 46,5 cm
strukturalnych, metamalarskich eksperymentów. Kazimierz Oswł. Muzeum Narodowe w Warszawie
trowski, stypendysta z pracowni Légera, po okresie przymusowej
• Mieczysław Baryłko
uniformizacji, już po połowie lat pięćdziesiątych uznany za outW pracowni, 1954
sidera, laureat pierwszej z długiej edycji Ogólnopolskich Wystaw
olej, tektura, 60 x 42, cm
Młodego Malarstwa i Rzeźby w Sopocie w 1956 roku, kontynuował
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
25 .
. 26
• Juliusz Studnicki
Kościół w Chmielnie, 1954
olej, płótno, 50 x 61 cm
Muzeum Narodowe w Poznaniu
spontaniczne, geometryzujące malarstwo, już to uniwersalistycznie
monumentalne i przestrzenne, już to baśniowe, prymitywizujące.
Jerzy Krechowicz, uczestnik Biennale Form Przestrzennych w Elblągu (1965 rok) i Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie, przygotowywał kolejne spektakle założonego przezeń kilka
lat wcześniej eksperymentalnego teatru „Galeria”, a w malarstwie
i grafice tworzył kompozycje abstrakcyjne, fakturalne, metaforyczne. Wizyjne Pejzaże i Zabytki Jana Góry, absolwenta malarstwa
u Juliusza Studnickiego i grafiki u Zygmunta Karolaka, były efektem wzajemnego oddziaływania obu tych dziedzin; w późniejszej
działalności artysty miejsce uprzywilejowane zajęła grafika. Katedra Grafiki, nowo utworzona na Wydziale Malarstwa, stanowiła
instytucjonalne poszerzenie edukacji już wcześniej podjętej przez
Zygmunta Karolaka, głównie w zakresie technik metalowych.
Początkowo pracował w niej oprócz kierującego Józef Łakomiak,
po dwóch latach wyodrębniono oddzielne pracownie grafiki
artystycznej i użytkowej, obsadzone przez Jerzego Zabłockiego
i Jerzego Krechowicza. W następnych jednak latach projektowanie
graficzne przeniesiono na Wydział Projektowania Plastycznego,
a na Wydziale Malarstwa pozostała tylko prowadzona przez Zygmunta Karolaka Pracownia Grafiki Warsztatowej, po połowie siódmej dekady rozdzielona na dwie jednostki, zawiadywane przez
Czesława Tumielewicza i Stanisława Żukowskiego.
Kazimierz Śramkiewicz •
Śmieciarze, 1952
olej, płótno, 57 x 67,5 cm
wł. Andrzej Śramkiewicz
Jerzy Zabłocki •
Michał i Robert Rosenbergowie, 1954
olej, płótno, 139 x 110 cm
wł. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
Malarstwo
• Kazimierz Ostrowski
Klasztor w Kartuzach, 1955
olej, tektura, 35 x 50 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
27 .
Malarstwo gdańskie przeszło więc w pierwszym dwudziestoleciu swego instytucjonalnego istnienia różne fazy modernizmu,
przerwane odgórnie narzuconym akademizmem, od koloryzmu
przez postkolorystyczną abstrakcję, z której drogi wiodły już
w różnych kierunkach: strukturalizmu, malarstwa materii, intelektualnej bądź sensualnej kontemplacji, wizualizmu czy podejmowanej na razie z dystansem nowej figuracji. Jeszcze jedną
przestrzeń wyznaczały różne warianty realizmu, zadeklarowanego
członkostwem lub raczej udziałem w wystawach „Grupy Realistów”,
utworzonej w 1962 roku w Warszawie przez dawnych wyznawców
socrealizmu: Helenę i Juliusza Krajewskich. W tych prezentacjach
uczestniczył między innymi Kazimierz Śramkiewicz, u którego
realizm oznaczał raczej ogólną przedmiotowość – pejzaży i scen
muzycznych – przy tektonicznej budowie i gęstej, przecieranej lub
nakładanej szpachlą materii. Oprócz niego wystawiał z „Realistami”
związany jeszcze ze „szkołą sopocką” Stanisław Michałowski, konstruktor oszczędnych, syntetycznych pejzaży i martwych natur,
oraz dwaj późniejsi wykładowcy: piewca dosadnego konkretu Mieczysław Baryłko i syntetyzujący Zdzisław Kałędkiewicz,
zajmujący się też literaturą.
Połowa lat sześćdziesiątych była dla malarstwa, zogniskowanego
wokół Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych, okresem
ważnych kontaktów z innymi środowiskami; oprócz tradycyjnych
już, corocznych prezentacji młodej plastyki w ramach sopockiego
festiwalu jesienią 1965 roku odbyła się wystawa „Porównania”,
rozpoczynająca długi, kontynuowany w latach siedemdziesiątych
cykl ogólnopolskich konfrontacji, firmowanych przez Ryszarda
Stanisławskiego, zaś w następnym roku „Młoda generacja 1960–1966”.
W pierwszych „Porównaniach” obok twórców gdańskich: Kiejstuta
Bereźnickiego, Bohdana Borowskiego, Stanisława Borysowskiego,
Władysława Jackiewicza, Kazimierza Ostrowskiego, Kazimierza
Śramkiewicza, Romana Usarewicza, Józefy Wnukowej, Jerzego
Zabłockiego wzięli udział twórcy z czołówki innych ośrodków10.
Kolejne dwudziestolecie było okresem sporych przeobrażeń
strukturalnych i pewnych zmian personalnych; u progu lat
siedemdziesiątych malarstwo i rzeźbę połączono w jeden wydział,
w którym w 1973 roku wyodrębniono te dwa kierunki. Po pięciu
latach, w roku akademickim 1978–1979, w nazwie wydziału – Malarstwa, Rzeźby i Grafiki – uwzględniono też grafikę, strukturalnie obecną, z wyraźnym rozróżnieniem na artystyczną i użytkową.
. 28
Ta pierwsza – prowadzona przez Czesława Tumielewicza – należała
wówczas do Katedry Malarstwa i Rysunku, a później do nowo
utworzonej Katedry Specjalizacji Dodatkowych, drugą zajmowała
się Katedra Projektowania Graficznego, do tej pory włączona
do Wydziału Projektowania Plastycznego. Kierował nią Witold
Janowski, a w pracowniach zatrudnieni byli Jerzy Krechowicz,
Marek Freudenreich i Zdzisław Walicki. Zmieniały się także władze
i obsada pracowni, ale niezbyt radykalnie, można nawet powiedzieć, że harmonijnie, generacyjnie: odchodzili najstarsi, pracę
pedagogiczną podejmowali ich uczniowie, asystenci uzyskiwali
kolejne stopnie naukowe.
W latach siedemdziesiątych przez kilka kadencji rektorem był
Władysław Jackiewicz (1969–1981), w którego malarstwie po fazach
eksperymentów z materią, geometrią i przestrzenią dalsze poszukiwania rozgrywały się już w ramach rozpoznawalnej, organicznej,
sensualnej, zniuansowanej walorowo i barwnie formy. Funkcję
prorektora pełnił kilka lat za jego kadencji Jerzy Zabłocki, autor cykli
Pejzaże z wyobraźni, a później Ptaki, w których jakościami tworzywa
i światła budował język metaforyczny. Nowatorskie rozwiązania
z wykorzystaniem fotografii i związane z tym działania konceptualne
oraz eksperymenty z przestrzenią docierały powoli do tradycyjnych,
akademickich dyscyplin głównie za przyczyną Adama Harasa,
Jerzego Ostrogórskiego i Witosława Czerwonki, jedynych w tym
środowisku twórców intermedialnej sztuki systemowej. Założyciele
powstałej w 1978 roku awangardowej gdańskiej galerii „AUT” już
zresztą wcześniej byli związani z uczelnią. Witosław Czerwonka
– uczeń Jacka Żuławskiego – rozpoczynał karierę pedagogiczną
w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych, asystując wraz z Teresą
Miszkin Bohdanowi Borowskiemu w jednej z pracowni kształcenia
podstawowego na ówczesnym Wydziale Malarstwa i Rzeźby.
W drugiej, kierowanej przez Barbarę Massalską, nauczali Andrzej
Dyakowski i Małgorzata Fonfria-Pereda, a pięć pracowni malarstwa
i rysunku na właściwej katedrze obejmowali Władysław Jackiewicz, Maksymilian Kasprowicz, Rajmund Pietkiewicz, Kazimierz
Śramkiewicz i Roman Usarewicz. Adam Haras, adept malarstwa
u Stanisława Borysowskiego i grafiki u Zygmunta Karolaka, w tym
samym czasie był asystentem w nowo utworzonej Pracowni Projektowania Malarstwa i Rzeźby w Architekturze; w następnym roku
akademickim 1974–1975 rozbudowano ją do katedry z czterema
pracowniami, z których jedną – Projektowania Malarstwa – artysta
prowadził już samodzielnie.
• Władysław Jackiewicz
Kwiaciarka, 1955
olej, płótno, 126 x 138 cm
wł. Muzeum Okręgowe w Gorzowie Wielkopolskim
• Teresa Pągowska
Dzieci i owoce, 1955
olej, płótno, 130 x 163 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Stanisław Michałowski
Rybaczówka w Bogaczewie, 1955
olej, płótno, 90,5 x 100 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
Malarstwo
Druga połowa lat siedemdziesiątych i początek osiemdziesiątych
były dla pozycji malarstwa w Szkole wyjątkowe: funkcjonowało
w niej dziesięć (rok akademicki 1977–1978) i dziewięć (lata 1978–1981)
pracowni malarstwa i rysunku; dla malarstwa prowadzili je ci sami
artyści, z wyjątkiem Romana Usarewicza, który wraz z Kiejstutem
Bereźnickim, Hugonem Laseckim, Włodzimierzem Łajmingiem i Kazimierzem Ostrowskim kierował pracownią dla architektury, piątą
pracownię objął Adam Haras. Na początku następnej dekady Adam
Haras i Jerzy Ostrogórski samodzielnie kierowali pracowniami
malarstwa i rysunku na Wydziale Architektury i Wzornictwa (dwie
kolejne prowadzili Alojzy Trendel i Piotr Zajęcki), a na nowo powstałym Wydziale Malarstwa i Grafiki Witosław Czerwonka był
asystentem Romana Usarewicza w Pracowni Podstaw Projektowania Plastycznego, kontynuując jego ideę powiązania malarstwa
z przestrzenią. Następnie tę pracownię, włączoną do Katedry Podstaw Projektowania Plastycznego i Specjalności Dodatkowych,
prowadził samodzielnie; tamże Andrzej Dyakowski objął Pracownię
Malarstwa Ściennego, zaś w trzeciej Bernarda Świderska nauczała
zasad tkaniny artystycznej. Od 1980 roku nastąpiło wydzielenie
rzeźby w samodzielny wydział, a dziedziny tak zwane płaszczyznowe znalazły się w jednym, funkcjonującym do dziś Wydziale
Malarstwa i Grafiki.
Tak więc w roku 1985, po dwóch dekadach od jej powstania,
w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych dominowały malarstwo i rysunek, ale ich monopol był stopniowo przełamywany na
rzecz innych dyscyplin. Funkcję rektora uczelni sprawował wówczas
rzeźbiarz Franciszek Duszeńko, prorektora Włodzimierz Łajming,
zastąpiwszy na tym miejscu Kiejstuta Bereźnickiego. Jerzy Zabłocki
był dziekanem Wydziału Malarstwa i Grafiki, podzielonego na trzy
katedry: Malarstwa i Rysunku, kierowaną przez Kazimierza Ostrowskiego, Podstaw Projektowania i Specjalności Dodatkowych oraz
Projektowania Graficznego. Wśród kadry pedagogicznej wyraźna
była zmiana pokoleniowa: większość z trzech pracowni podstaw
malarstwa i rysunku i pięciu właściwych pracowni malarstwa
i rysunku należała teraz do uczniów profesorów „szkoły sopockiej”:
Hugona Laseckiego, Rajmunda Pietkiewicza, Kazimierza Ostrowskiego, Jerzego Zabłockiego, Kiejstuta Bereźnickiego, Włodzimierza
Łajminga i – najmłodszego – Mieczysława Olszewskiego, wychowanka Jacka Żuławskiego i Stanisława Teisseyre’a, laureata licznych
nagród, także rysownika i współpracownika czasopism. Wyjątek
stanowiła prowadząca Pracownię Malarstwa i Rysunku dla grafiki
Teresa Miszkin, od połowy lat siedemdziesiątych zatrudniona
w jednej z pracowni kształcenia ogólnoplastycznego. Dyplomantka Władysława Jackiewicza, zainspirowana możliwościami
fotografii, konsekwentnie figuratywna, laureatka nagród na sopockiej Wystawie Młodego Malarstwa w roku 1976 i Festiwalu Polskiego
Malarstwa Współczesnego w Szczecinie w roku 1978, należała już
właściwie do następnej generacji, z której wywodziła się wówczas
w uczelni większość asystentów. Byli nimi, na przykład, Henryk
Cześnik, absolwent pracowni Kazimierza Ostrowskiego, autor
egzystencjalnych płócien ze zdekomponowaną figurą ludzką,
i Maria Targońska z pracowni Kazimierza Śramkiewicza. Wraz
z Marią Skowrońską, edukowaną przez Stanisława Borysowskiego, i prowadzącym Pracownię Rysunku Wieczornego Maciejem
Świeszewskim – odwołującym się do poetyki groteski w sposób
odmienny niż jego klasyczny mistrz Żuławski – reprezentowali
pokolenie, które przez ostentacyjną czy karykaturalną niekiedy
figurację i metaforyczne literackie treści powoli przełamywało
modernistyczny, postkolorystyczny dyskurs malarstwa. Jedną
z dwóch pracowni grafiki warsztatowej w Katedrze Malarstwa
i Rysunku kierował od połowy lat siedemdziesiątych Czesław
Tumielewicz, uprawiający także malarstwo, za które był nagradzany, między innymi w roku 1971 na konkursie imienia Spychalskiego w Poznaniu oraz na sopockiej prezentacji młodych
w 1974 roku, uczestnik elbląskiego Biennale Form Przestrzennych
i Zjazdu Marzycieli.
• Teresa Pągowska
Dzieci i owoce (Stragan), 1955
olej, płótno, 65 x 81 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
29 .
. 30
• Jan Cybis
Grobla w Górze Kalwarii, 1951
olej, płótno, 54 x 73 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Jan Cybis
Sopot VIII, 1956
akwarela, papier, 34 x 49 cm
wł. Biuro Wystaw Artystycznych w Olsztynie
Malarstwo
• Piotr Potworowski
Wisła w Kazimierzu (dyptyk), 1961
olej, płótno, 80,5 x 129,4 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Piotr Potworowski
Brzeg morski z niebieską łódką, 1958
olej, płótno, 87 x 127 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
31 .
. 32
• Juliusz Studnicki
Fanfara, 1960–1963
tempera, płótno, 162 x 130 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Dla dopełnienia pokoleniowego i instytucjonalnego wizerunku
gdańskiego malarstwa w połowie lat osiemdziesiątych trzeba
jeszcze powiedzieć o przedstawicielach generacji, która w tej
właśnie dekadzie dokonała ostatecznego demontażu modernistycznego paradygmatu sztuki. Ówcześni asystenci w pracowniach
malarstwa: Janusz Akermann, Jarosław Bauć, Wiesław Zaremba,
Roman Gajewski, Zbigniew Gorlak w pracowni grafiki Czesława Tumielewicza, Wojciech Zamiara asystujący Witosławowi Czerwonce
i inni reprezentowali w uczelni generację młodych, dla których
metodami artystycznymi stały się: eklektyzm, swobodny, często
prowokacyjny wybór z dorobku przeszłości, pastisz i ironia, ostentacyjna niekiedy narracyjność czy nawet publicystyka polityczna,
niedbałość o techniczną doskonałość i skończoność dzieła, a także
autonomię gatunków, przełamaną przez stosowanie w malarstwie
środków właściwych dla grafiki, reklamy czy sztuki masowej.
W 1986 roku odbyła się w sopockim Biurze Wystaw Artystycznych
głośna ogólnopolska wystawa „Ekspresja lat osiemdziesiątych”,
w następnym roku warszawskie: „Co słychać?” w dawnych Zakładach Norblina i „Realizm radykalny, abstrakcja konkretna”
w Muzeum Narodowym, w 1988 roku sopocka „Kolor w grafice”,
czy – pomyślana jako wielka pokoleniowa manifestacja – wystawa
w warszawskim Arsenale oraz zainicjowana przez Henryka Cześnika
lokalna prezentacja jej uczestników, a także Nadmorskie Spotkania Młodych, wystawa „Krytycy o nas” i inne. Brali w nich udział,
w różnych konfiguracjach, między innymi Janusz Akermann,
Jarosław Bauć, Zbigniew Gorlak, Wiesław Zaremba oraz zatrudnieni
na uczelni nieco później Krzysztof Gliszczyński, Maciej Gorczyński,
Marek Model, Hanna Nowicka-Grochal, Krzysztof Polkowski,
Sławomir Witkowski. Nowe, „dzikie” malarstwo i grafika, a wkrótce
także i nowe media wkraczały więc do instytucji, przeformowując
modernistyczny model akademicki.
Niemal dwadzieścia lat później, a sześćdziesiąt od chwili założenia
uczelni, to jest w roku akademickim 2004–2005, jest ona
trójwydziałową – kierowaną przez będącego grafikiem rektora
Tomasza Bogusławskiego – instytucją o statusie akademii, który
otrzymała w czasie kadencji rektora Jerzego Krechowicza. Nieco
wcześniej, w roku akademickim 1994–1995 – rektorem był wówczas rzeźbiarz Stanisław Radwański – wyodrębniono te dyscypliny
w strukturze Wydziału Malarstwa i Grafiki, zawiadywanego wtedy
przez Witosława Czerwonkę. Kierunek malarstwa tworzyły trzy katedry: Kształcenia Podstawowego, kierowana przez Teresę Miszkin,
Malarstwa i Rysunku pod kierownictwem Macieja Świeszewskiego
oraz Specjalizacji Artystycznych, z Andrzejem Dyakowskim na czele.
W tej ostatniej nowością z początku lat dziewięćdziesiątych była
Pracownia Intermedialna, prowadzona przez Witosława Czerwonkę
z asystentem Wojciechem Zamiarą. Porównując strukturę Wydziału
Malarstwa i Grafiki Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych
z połowy lat osiemdziesiątych z aktualną w pierwszej dekadzie
XXI wieku, można skonstatować przede wszystkim poszerzenie
zakresu i systemu nauczania podstawowego oraz specjalizację
właściwych pracowni. Malarstwa na tym wydziale – z dziekanem
Teresą Miszkin – naucza się w trzech katedrach, z których pierwsza
– Katedra Kształcenia Podstawowego, kierowana przez Jerzego
Ostrogórskiego – obowiązuje studentów malarstwa i grafiki
I i II roku. Tworzą ją cztery pracownie podstaw malarstwa i rysunku:
Jerzego Ostrogórskiego, Marii Skowrońskiej, Józefa Czerniawskiego i Krzysztofa Gliszczyńskiego oraz pracownie: Wiedzy o Działaniach i Strukturach Wizualnych – dawniej pod nazwą Pracowni Podstaw Projektowania Plastycznego – prowadzona przez
Malarstwo
scenografa Andrzeja Markowicza, Rysunku Anatomicznego z zatrudnionym specjalistą medycyny oraz Technologii Malarstwa. Pracownie rysunku i malarstwa, do niedawna organizacyjnie połączone,
zostały objęte oddzielnymi katedrami: Rysunku, kierowaną przez
Marię Targońską, z trzema pracowniami rysunku wieczornego Marii
Targońskiej, Romana Gajewskiego i Piotra Józefowicza, oraz Malarstwa – pod kierownictwem Mieczysława Olszewskiego, z pięcioma
pracowniami: Mieczysława Olszewskiego, Teresy Miszkin, Kiejstuta Bereźnickiego, Henryka Cześnika i Macieja Świeszewskiego.
Katedra Specjalizacji Artystycznych (dawniej Podstaw Projektowania i Specjalizacji Dodatkowych) pod kierownictwem Andrzeja
Dyakowskiego obejmuje pracownie: Tkaniny Artystycznej Włodzimierza Cygana, Malarstwa Ściennego i Witraży Andrzeja Dyakowskiego oraz Fotografii Witolda Węgrzyna. Po reorganizacji
Pracownia Intermedialna Witosława Czerwonki, funkcjonująca
przedtem w ramach Katedry Specjalizacji Dodatkowych, została
włączona do Wydziału Rzeźby, gdzie istnieje także druga, prowadzona przez Grzegorza Klamana. Oprócz wymienionych Wydział
Malarstwa i Grafiki tworzą jeszcze Katedra Projektowania Graficznego pod kierownictwem Jerzego Krechowicza, złożona z pięciu
pracowni, w tym Grafiki Multimedialnej, oraz Katedra Grafiki
Warsztatowej, kierowana przez Cezarego Paszkowskiego, z czterema właściwymi pracowniami. Na Wydziale Architektury Katedrą
Malarstwa i Rysunku kieruje Andrzej Śramkiewicz, a składają się na
nią Pracownia Podstaw Malarstwa i Rysunku, prowadzona przez
Janusza Akermanna, oraz trzy pracownie malarstwa i rysunku:
Andrzeja Śramkiewicza, Piotra Zajęckiego i Adama Harasa.
Wydaje się, że zarówno struktura całej uczelni, jak i Wydziału
Malarstwa i Grafiki oraz konfiguracja kadrowa umożliwiają – przynajmniej teoretycznie – harmonijne współistnienie różnych dziedzin działalności artystycznej: albo inaczej: różnych dyskursów
o sztuce. Postmodernizm zanegował istnienie jedynej słusznej
prawdy, ufundowanej na estetycznej koncepcji autonomicznego dzieła. Funkcjonuje ona równolegle z „małymi narracjami”:
sztuki feministycznej, społecznej czy socjalnej, komentującej
rzeczywistość, posługującej się nowymi mediami, i tak dalej.
Potwierdza to praktyka artystyczna sporej grupy malarzy i grafików
akademii: polemiczna twórczość Hanny Nowickiej-Grochal, przestrzenne instalacje Wiesława Zaremby, przewartościowania kanonicznych wyobrażeń, znaków i pojęć przez Jacka Kornackiego
i Marka Modela czy uprawiającego też sztukę słowa Romana
Gajewskiego, dekompozycje Jarosława Baucia i Krzysztofa Polkowskiego, narracyjny pastisz, ironia, dialog z potoczną rzeczywistością
i mieszanie gatunków u Janusza Akermanna, Zbigniewa Gorlaka,
Sławomira Witkowskiego, sięganie po niekonwencjonalne materie
i środki przez Krzysztofa Gliszczyńskiego czy Macieja Gorczyńskiego, nie mówiąc już o „klasykach” multimediów: Adamie Harasie,
Juliusz Studnicki •
Kompozycja okręt, 1959
olej, płótno, 162 x 130 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
Jan Wodyński •
Martwa natura z żółtym dzbankiem, 1958
olej, płótno, 72 x 99 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Maksymilian Kasprowicz •
Kompozycja II, 1959
olej, płótno, 70 x 80 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Rajmund Pietkiewicz •
Kompozycja (Pejzaż deszczowy), 1958
olej, płótno, 65 x 80,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Stanisław Borysowski •
Różowa kompozycja, 1959
olej, płótno, 65 x 81 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
33 .
• Kazimierz Śramkiewicz
Jazz III, 1971–1982
olej, płótno, 98 x 124,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Kazimierz Śramkiewicz
Koncert, 1958
olej, dykta, 80 x 61 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Kazimierz Śramkiewicz
Po regatach, 1953
olej, płótno, 88,3 x 129,7 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Kazimierz Śramkiewicz
Jazz II, 1969–1970
olej, płótno, 140 x 98 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Jerzym Ostrogórskim, Witosławie Czerwonce, Wojciechu Zamiarze. Ewoluuje też twórczość mistrzów: zarówno wizja egzystencji
i ludzkiego ciała w obrazach Teresy Miszkin, Henryka Cześnika,
Macieja Świeszewskiego, jak i ich techniczna strategia wydają się
mniej oczywiste, otwierają kolejne interpretacyjne pola. Nawet
w pracach Kiejstuta Bereźnickiego zaszły w ostatnich latach zmiany:
przezwyciężenie chłodnej kolorystyki i litej, twardej struktury
monotematycznych obrazów na rzecz bogatszej ikonografii oraz
lżejszej, transparentnej gamy barwnej i techniki zdaje się nie tyle
kwestionować niezbywalny autorytet starych mistrzów, do których
zawsze odwoływało się jego malarstwo, ile raczej wyłączność
tych odwołań.
Pluralizm w sztuce jest już chyba nie tylko jedną z możliwych strategii, atrakcyjną ekstrawagancją, lecz także koniecznością, jedyną
możliwością istnienia w niejednorodnej, złożonej rzeczywistości.
Potwierdzają to wszak w ostatnich latach partycypacje i sukcesy przedstawicieli różnych generacji zarówno w tradycyjnych
przedsięwzięciach plastycznych, jak i alternatywnych działaniach
i na wielkich międzynarodowych pokazach. Potwierdza to również
ciągle poszerzająca się, choć nigdy przecież nie ograniczona
tylko do szkolnych pokazów praktyka wystawiennicza, anektowanie kolejnych przestrzeni i sfer życia, potwierdza nawet
trudna współpraca akademii z Galerią „Wyspa” czy Centrum Sztuki
Wystawienniczej „Łaźnia”.
• Stanisław Teisseyre
Dom. Zwierciadło
z cyklu „Ziemia”, 1971
tempera, olej, płótno, 180 x 137 cm
wł. Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku
• Stanisław Teisseyre
Zimowa plaża, 1959
olej, płótno, 59 x 81 cm
wł. Muzeum Narodowe w Szczecinie
• Stanisław Teisseyre
Pejzaż z Jugosławii, 1957
olej, płótno, 94 x 65 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
35.
. 36
• Teresa Pągowska
Kompozycja XI, 1959
olej, płótno, 145 x 114 cm
wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu
Teresa Pągowska •
Akt biały, 1964
olej, płótno, 171 x 136 cm
wł. Muzeum Narodowe we Wrocławiu
• Rajmund Pietkiewicz
Uczta, 1965
olej, płótno, 82 x 92 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Rajmund Pietkiewicz
Studium, ok. 1954
olej, płótno, 73,5 x 91 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
• Rajmund Pietkiewicz
Autoportret, 1974
olej, płótno, 64,5 x 54,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Rajmund Pietkiewicz •
Tramwaj, 1960
olej, płótno, 96,5 x 130,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie
37.
. 38
Kazimierz Ostrowski •
Pejzaż ze Starego Sącza, 1970–1971
olej, płótno, 129 x 88,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Kazimierz Ostrowski
Stocznia I, 1961
tempera, wosk, tektura, 70 x 99,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Kazimierz Ostrowski
Chartres,
akryl, płótno, 81 x 115,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Kazimierz Ostrowski •
Konstrukcja II, 1968
olej, płótno, 129,5 x 88,2 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Kazimierz Ostrowski •
Zmierzch, 1973
akryl, płótno, 160 x 120 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
39 .
• Bohdan Borowski
Jeździec, 1962
olej, płótno, 54 x 65 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Bohdan Borowski
Mazowsze, ok. 1971
olej, płótno, 124,5 x 90,4 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Bohdan Borowski •
Pejzaż z wiatrakiem, 1958
olej, płótno, 70 x 110 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Bohdan Borowski •
Ślady, 1967
olej, płótno, 103 x 53 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Drugi postawiony w niniejszym tekście problem wiąże się z zabiegiem komparatystycznym szerszego zasięgu – bo porównaniem
obecnej instytucjonalnej i „personalnej” organizacji malarstwa
w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku z równorzędnymi placówkami. Ponieważ łączą je status i zadania ogólne, różnią zaś tradycja
i sposób funkcjonowania w społecznym kontekście – warto się
przyjrzeć ich strukturze.
Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu – niegdyś podobnie jak
gdańska też Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych – po wojnie rozpoczęła działalność jako reaktywowany sprzed 1939 roku,
kierowany przez malarza Wacława Taranczewskiego Instytut Sztuk
Plastycznych z trzema zakładami: Malarstwa, Rzeźby i Grafiki. Wraz
ze zmianą statusu szkoły na Państwową Wyższą Szkołę Sztuk
Plastycznych z prawami uczelni akademickiej przekształcono je
w wydziały. Wydział Malarstwa i Grafiki, kierowany przez Eustachego Wasilkowskiego, podzielony był na dwa odpowiednie
zakłady i kilka pracowni, drugi to Wydział Rzeźby i Sztuki Wnętrza.
Malarstwo w obu szkołach – poznańskiej i gdańskiej – ze względu
na artystyczny rodowód jej założycieli wyrosło z tych samych,
nierzadko się krzyżujących tradycji kolorystycznych. Wacław Taranczewski, tak jak Juliusz Studnicki oraz Hanna i Jacek Żuławscy, był
uczniem Felicjana Kowarskiego w krakowskiej Akademii Sztuk
Pięknych i tak jak oni przeniósł się za mistrzem do warszawskiej
akademii, a w latach trzydziestych należał do bliskiej kapistom formacji „Pryzmat”, znał też blisko Piotra Potworowskiego, z którym
w 1937 roku odbył podróż do Włoch i Grecji. Z kapistami z kolei – tak
jak w pierwszych latach Szkoły w Sopocie Janusz Strzałecki i Artur
Nacht-Samborski – związany był Eustachy Wasilkowski, absolwent
lwowskiego uniwersytetu, współorganizator Rysunkowego Ogniska Wakacyjnego w Krzemieńcu, w którym wykładali między innymi
Jan Cybis i Hanna Rudzka-Cybisowa, Juliusz Studnicki, Władysław
Lam, Emil Krcha, Czesław Rzepiński, Marian Wnuk, a Józefa Lasota,
późniejsza Wnukowa, bywała w Krzemieńcu jeszcze jako studentka
warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Reforma na początku lat pięćdziesiątych z koncepcją minimalizacji „czystych” dziedzin działalności artystycznej spowodowała, że
do początku lat sześćdziesiątych poznańska uczelnia poza Studium Roku Ogólnego miała jeden wydział – Architektury Wnętrz,
podzielony na pięć zakładów: Architektury Wnętrz, Malarstwa,
Grafiki, Rzeźby i Tkactwa. Uczelnia sopocka była więc w sytuacji
dużo lepszej, jeśli wziąć pod uwagę akademickie aspiracje obu
szkół. Ich „motywem wiążącym” była osoba rektora Stanisława
Teisseyre’a, który pełnił tę funkcję w Poznaniu przed przeniesieniem
Bohdan Borowski •
Kompozycja, 1963
olej, płótno, 115 x 85 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
41.
go do Sopotu, to jest w latach 1947–1950, a następnie, po opuszczeniu Gdańska w 1965 roku, do 1978 roku. Drugą osobą, dzięki
której Poznań i Gdańsk wiązał rodzaj unii personalnej, był Piotr Potworowski, mający za namową Zdzisława Kępińskiego zaszczycić
profesorskim etatem właśnie poznańską szkołę. Rektor gdańskiej
uczelni Stanisław Teisseyre miał jednak mocniejsze argumenty,
a dodatkowym była bliskość morza; Potworowski otrzymał więc
kierownictwo pracowni dyplomowej w Gdańsku i zamieszkał
w Sopocie, do Poznania tylko dojeżdżając. Jak wiadomo, wywarł
na oba środowiska znaczący wpływ, a po jego śmierci w 1962 roku
Zdzisław Kępiński w Poznaniu – tak jak Teresa Pągowska w Gdańsku
– kontynuował artystyczną schedę, objąwszy zresztą opuszczoną
pracownię. Można sądzić, że za przyczyną obu tych wpływowych
profesorów po 1958 roku stopniowo rozbudowano program
i strukturę uczelni, powołano nowe katedry dla poszczególnych dyscyplin, w tym Zespołową Katedrę Malarstwa i Rysunku z Zakładem
Technik Graficznych oraz Katedrę Malarstwa i Rysunku.
. 42
Przykładów związków pośrednich i wzajemnych kontaktów, także
późniejszych – personalnych i instytucjonalnych – można znaleźć
więcej: udział w wystawach, zjazdach i naradach, a także „wewnętrznych” świętach, takich jak uroczyste przekazanie Zbrojowni
w Gdańsku na siedzibę Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych, z udziałem przedstawicieli innych szkół, między innymi
rektora poznańskiej, Hipolita Polańskiego. Podobnie jak w Gdańsku,
tak i w Poznaniu w czasie „odwilży” nastąpiło ożywienie ruchu
studenckiego, którego integralną część stanowiła działalność
kabaretów i teatrów. Jednak ani „Stonoga” (eksperymentalna scena
studentów poznańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w latach 1959–1960), ani późniejszy Kabaret „Dwururka”
(lata 1962–1963) nie osiągnęły zasięgu i sukcesów porównywalnych z gdańskimi teatrzykami, stworzonymi także przez plastyków:
„Bim-Bomem”, „Co To”, „Cyrkiem Rodziny Afanasjeff” czy „Galerią”
Jerzego Krechowicza, trudno jednak nie wspomnieć i tej analogii.
Absolwentem poznańskiej uczelni z 1968 roku jest malarz i grafik
Czesław Tumielewicz; tam też zaczynała studia, a kontynuowała je
na Wybrzeżu Teresa Miszkin, również profesor gdańskiej Akademii
Sztuk Pięknych.
Na początku lat dziewięćdziesiątych na strukturę Państwowej
Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu składały się – podobnie jak w Gdańsku w latach 1978–1981 – Wydział Architektury
Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego oraz Wydział Malarstwa,
Grafiki i Rzeźby z katedrami Rysunku, Malarstwa, Grafiki i Rzeźby.
Obecna Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu ma znacznie więcej
wydziałów niż gdańska, bo sześć: Malarstwa, Grafiki, Rzeźby,
Architektury i Wzornictwa, Edukacji Artystycznej i Komunikacji
Multimedialnej11. Oprócz rozłączenia obu dziedzin w osobne jednostki poznańską uczelnię różnią od gdańskiej ich wewnętrzna
organizacja oraz znacznie większa liczba pracowni. Na Wydział
Malarstwa składają się dwie katedry: Rysunku i Malarstwa; pierwsza
ma trzynaście pracowni rysunku oraz jedną rysunku anatomicznego dla I roku, zaś w ramach Katedry Malarstwa istnieje dziesięć
właściwych pracowni, jedna pracownia malarstwa na architekturze
i urbanistyce, dwie pracownie tkaniny artystycznej oraz interdyscyplinarna pracownia konserwacji i restauracji sztuki nowoczesnej.
Z nauczających malarstwa wielu należy do znaczących osobowości
w polskiej sztuce.
• Stanisław Wójcik
Martwa natura, 1970
olej, płótno, 92 x 75 cm
wł. Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku
• Stanisław Wójcik
Ryby, ok. 1959
olej, płótno, 46 x 73 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
• Roman Usarewicz
Wymiana kontrastów, 1971
technika mieszana, płótno, 150 x 74 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Roman Usarewicz
Konstrukcja przestrzeni, ok. 1971
technika mieszana, płótno, 199 x 99 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Roman Usarewicz •
Narodziny Wenus, 1981
olej, płótno, 99 x 49,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Roman Usarewicz •
Słońce, 1977
technika własna, blacha, akryl, 120 x 79,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
43 .
. 44
• Roman Usarewicz
Konstrukcja przestrzeni (Sen Kopernika), 1982
akryl, olej, płótno, 130 x 80 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
• Jerzy Paliński
Kompozycja IV, ok. 1965
olej, płótno, 75 x 99 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Edward Bober •
Pejzaż I, 1965
olej, płótno, 136 x 145 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Stanisław Michałowski •
Pejzaż, 1959
olej, płótno, 82 x 102 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Zdzisław Kałędkiewicz •
Pejzaż morski, 1968
olej, płótno, 70 x 150 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Jan Góra •
Oczekiwanie, 1969
olej, płótno, 109 x 130 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
45 .
. 46
Transformacja wspólnej kapistowsko-pryzmatowskiej spuścizny
malarstwa w obu ośrodkach przebiegała może nie analogicznie,
ale w niektórych punktach zbieżnie, tak jak postkolorystyczna
abstrakcja Piotra Potworowskiego i jego kontynuacja, zapośredniczone w niej rodowody kadry profesorskiej lat sześćdziesiątych
i siedemdziesiątych, poetycki, klasycyzujący surrealizm późnej
twórczości Stanisława Teisseyre’a.
O ile zainteresowanie figuracją można uznać za wspólne części
środowisk Poznania i Gdańska od lat sześćdziesiątych – w Gdańsku jest to twórczość Kiejstuta Bereźnickiego, Teresy Miszkin,
Małgorzaty Fonfrii-Peredy, Mieczysława Olszewskiego, później
Henryka Cześnika, Macieja Świeszewskiego czy Piotra Zajęckiego,
o tyle w Poznaniu silniejsza wydaje się być pozycja geometrycznej
abstrakcji i tradycje konceptualne. Poza wymienionymi twórcami galerii „AUT” w Gdańsku poszukiwania na przykład Czesława
Tumielewicza w latach siedemdziesiątych wydają się mieć charakter bardziej formalny.
W kolejnym pokoleniu, można powiedzieć prawnuków
pierwszych uczelnianych profesorów, także się uda znaleźć
pewne pokrewieństwa, jeśli nie formalne czy stylistyczne, to
wspólność postaw, uwarunkowaną określoną sytuacją – by tak rzec
– kontekstualną, z której ta twórczość wyrastała. Piotr C. Kowalski, uczeń Teisseyre’a, ujawnia postmodernistyczny stosunek do
przeszłej awangardy i własnej sztuki oraz do natury, ze skłonnością
do wchodzenia z nią w bezpośrednie związki, inne niż kolorystów
malowanie „przed naturą”. Tadeusz Sobkowiak, uczeń Jana Świtki,
jest przedstawicielem „ekspresji lat osiemdziesiątych”, choć może
mniej drapieżnej, poetycko-nastrojowej. Ich artystycznymi krewniakami w sensie pokolenia i bardzo różnych, rozległych odwołań
do radykalnej figuralnej ekspresji są na Wybrzeżu między innymi
Janusz Akermann, Sławomir Witkowski i Marek Model.
Wrocławską uczelnię różni od gdańskiej rozległa, znakomita tradycja, sięgająca końca XVIII wieku, od założenia w 1791 roku pruskiej Kunstakademie przez półtora stulecia budowana przez takie
znakomitości jak August Endell, Hans Poelzig, Otto Müller i Oskar
Moell. Po drugiej wojnie uczelnia, powołana nieco później niż ta na
Wybrzeżu, bo w marcu 1946 roku, do 1949 roku, czyli do czasu, gdy
odgórną decyzją uznano piękno nieużytkowe za nieprzyzwoitość
w socjalistycznym państwie, funkcjonowała pod analogiczną
nazwą Państwowej Szkoły Sztuk Plastycznych i w strukturze akademickiej, wyodrębniającej „czyste” dziedziny: rysunek, malarstwo
i rzeźbę, zresztą – tak jak w Poznaniu i Gdańsku – w oparciu nie
tylko o program, lecz także kadrę wywodzącą się z akademii
krakowskiej i warszawskiej.
Sytuacja szkoły na tak zwanych ziemiach odzyskanych – podobnie jak w Gdańsku – jeszcze przed wprowadzeniem reformy
zdecydowała o przyjęciu koncepcji powiązania edukacji artystycznej z miejscowym przemysłem, w tym przypadku metalowym, ceramicznym i szklarskim. Powołano więc w 1948 roku
nowe wydziały: ceramiki i szkła oraz metalu i drewna, niebawem
przekształcony w Wydział Architektury Wnętrz. Reorganizacja
szkolnictwa dla potrzeb realizmu socjalistycznego przyniosła
przebudowę programu i struktury Państwowej Wyższej Szkoły
Sztuk Plastycznych w celu nadania jej specjalistycznego, użytkowego charakteru, przed czym się wybroniła gdańska szkoła.
Z kadry odeszli między innymi malarze, a ich miejsca zajęli
pedagodzy związani z dziedzinami użytkowymi, bowiem pracownie sztuki „czystej” zlikwidowano lub podporządkowano projektowaniu ceramiki i architektury. „Kształcenie malarskie – pisze
• Władysław Jackiewicz
Wnętrze V, 1965
olej, płotno,119 x 104 cm
wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu
• Władysław Jackiewicz
Leżąca II, 1966
olej, płótno, 170 x 156,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Władysław Jackiewicz
Głowa, 1974
olej, płótno, 120 x 100 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Władysław Jackiewicz •
Ciało XLVI
olej, płótno, 110 x 150 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
47 .
Jerzy Zabłocki •
Pejzaż z wyobraźni, 1974
olej, płótno, 135 x 194 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Jerzy Zabłocki
Ptak, 1982
olej, płótno, 85 x 134 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Jerzy Zabłocki
Ptak XIII, 1983
olej, płótno, 86,5 x 136 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Andrzej Kostołowski – »wduszono« więc w Wydział Ceramiki i Szkła
jako ceramiczne malarstwo architektoniczne. Mimo wysiłków Gepperta i innych w 1949 roku upadł pomysł emancypacji dyscyplin
»czystych« i nie powstał planowany Wydział Malarstwa i Rzeźby.
Może dobrze się stało, gdyż szalejący socrealizm mógłby na takim
wydziale wyrządzić tylko wiele szkód. Natomiast »malarstwo
architektoniczne« pozwalało przetrwać na bocznym torze ze
stosunkowo neutralnym programem”12. Także dla artystów „szkoły
sopockiej” malarstwo architektoniczne, preferowane przez Jacka
Żuławskiego, oraz ceramika, rzeźba, projektowanie architektoniczne i tym podobne dziedziny, związane zwłaszcza z wielką akcją
renowacji Drogi Królewskiej w latach 1953–1954, były azylem
i obszarem ważkich ideowo i ambitnych artystycznie realizacji,
w odróżnieniu od obowiązkowego programu nastawionego na
propagandę malarstwa sztalugowego.
Mimo ograniczeń i minimalizacji tej dziedziny w programie
wrocławskiej szkoły malarstwo rozwijało się jakby na przekór
trudnościom i z czasem stało się jedną z najważniejszych dziedzin
stanowiących o prestiżu środowiska.
Reforma struktury uczelni w 1968 roku wyrównała nieco proporcje
między dyscyplinami użytkowymi a „czystymi”, choć do dziś
ceramika i szkło pozostają spécialité de la maison dolnośląskiej
uczelni. Utworzono oddzielny Wydział Malarstwa, Grafiki i Rzeźby,
dokonując jednocześnie jego fuzji z dawnym Wydziałem Ceramiki
i Szkła, po kilku latach – w 1972 roku – wyodrębniony na nowo
pod nazwą Studium Projektowania Form Ceramiki i Szkła. Nastąpiło
też przemianowanie Wydziału Architektury Wnętrz na Wydział
Projektowania Plastycznego: miało to związek z odgórnymi zarządzeniami Ministerstwa Kultury i Sztuki dotyczącymi ogólnej konstrukcji uczelni artystycznych i organizacji pracy dydaktycznej13.
W tym samym czasie, w roku akademickim 1971–1972, w Gdańsku
nastąpiły identyczne przekształcenia, a na Wydziale Malarstwa
i Rzeźby utworzono prowadzoną przez Kazimierza Usarewicza,
istniejącą dwa lata Katedrę Projektowania Malarstwa i Rzeźby.
Obecnie na strukturę Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu14
składają się cztery wydziały: Malarstwa i Rzeźby, Grafiki, Ceramiki
i Szkła oraz Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego,
zatem nieco inaczej niż gdańskiej, choć wspólną cechą jest objęcie
malarstwa wraz z inną, pokrewną dziedziną wspólną jednostką
organizacyjną. We Wrocławiu Wydział Malarstwa i Rzeźby stanowią
trzy katedry: Malarstwa, Rzeźby oraz Malarstwa Architektonicznego i Multimediów. W pierwszej wyodrębnionych jest dziewięć
dyplomujących Pracowni Malarstwa i Rysunku, a ponadto dwie
pracownie: Projektowania Malarstwa w Architekturze i Urbanistyce,
Technologii i Techniki Malarstwa oraz Technologii i Technik Ceramicznych w Malarstwie. O ile struktura wydziału łączącego sztuki
„czyste” (albo raczej tradycyjnie za takowe uznane) nosi jednak ślady
drugiej specjalności – użytkowej – uczelni, o tyle układ personalny
w nauczaniu malarstwa i rysunku odzwierciedla historyczny wkład
Wrocławia w kształtowanie wizerunku polskiego malarstwa. Malarstwo i grafika pedagogów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
i Wrocławiu były przedmiotem wzajemnych, porównawczych prezentacji pod tytułem „Wrocław w Gdańsku. Gdańsk we Wrocławiu”,
w kwietniu i maju 2005 roku.
49.
Jerzy Zabłocki •
Pejzaż, 1970
olej, płótno, 134,7 x 98,7 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Witold Frydrych
Kompozycja – lawina, 1970
olej na płótnie, 205 x 165 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Mieczysław Baryłko •
Biała martwa natura, 1967
olej, płótno, 49,5 x 58,6 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Józef Łakomiak •
Modelka, 1970
olej, płótno, 85 x 115,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Urszula Ruhnke-Duszeńko •
Pejzaż
olej, płótno, 90 x 75 cm
wł. autor
Urszula Ruhnke-Duszeńko •
Pejzaż
olej, płótno, 80 x 75 cm
wł. autor
Malarstwo
Barbara Massalska •
Ukrzyżowanie, 1971
olej, płótno, 100 x 80 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Andrzej Mentuch
Dążenie, 1969
olej, płótno, 135 x 135
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Zbigniew Ralicki
Trzy żółte postacie na balkonie, 1972
olej, płótno, 150,5 x 140 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Barbara Massalska
Apokalipsa II, 1971
olej, płótno, 130,5 x 116,3 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
51.
. 52
• Włodzimierz Łajming
Pejzaż, 1962
olej, płótno, 65 x 87,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Włodzimierz Łajming •
Martwa natura, ok. 1978
olej, płótno, śr. 130 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Włodzimierz Łajming •
Martwa natura w pejzażu
olej, płótno, 100 x 90,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Włodzimierz Łajming •
Martwa natura
akryl, płótno, 73 x 100 cm
wł. autor
53 .
. 54
Hugon Lasecki •
Kompozycja, 1989
olej, płótno, 260 x 284 cm
wł. autor
• Hugon Lasecki
Miasteczko, 1971
olej, płótno, 128,5 x 146,2 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Hugon Lasecki
Obraz I, 1964
olej, płótno, 111 x 135 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Hugon Lasecki
Kompozycja, 2001
olej, tektura, 70 x 100 cm
wł. autor
Malarstwo
Hugon Lasecki •
Kompozycja, 1995
olej, płyta, śr. 294 cm
wł. autor
55 .
. 56
• Kiejstut Bereźnicki
Karnawał w czerwieniach w pionie, 1986–1988
olej, płótno, 160 x 135 cm
wł. autor
Malarstwo
• Kiejstut Bereźnicki
Portret malarza, 1960
olej, płótno, 70 x 55 cm
wł. Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Kiejstut Bereźnicki •
Zdjęcie z belkowań z pochodniami, 1971
olej, płótno, 220 x 135 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Kiejstut Bereźnicki
Chłopiec z klatką, 2000
olej, płótno, 81 x 65 cm
wł. autor
57 .
Kiejstut Bereźnicki •
Martwa natura niebiesko-szara z białym centrum, 1972
olej, płótno, 135 x 160 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
. 58
Także łódzka Uczelnia Plastyczna działała w nieco odmiennym
niż gdańska kontekście historycznym, artystycznym i organizacyjnym. Związana jest z tradycją jeszcze przedwojennej działalności
pedagogicznej Władysława Strzemińskiego. W październiku 1945
roku utworzono – wysiłkiem organizatorów, wśród których byli
między innymi właśnie Strzemiński, Stefan Wegner, Teresa Tyszkiewicz i pierwszy dyrektor Leon Ormezowski – Państwową Wyższą
Szkołę Sztuk Plastycznych, w której – w przeciwieństwie do uczelni
sopockiej – dominowały specjalistyczne przedmioty użytkowe,
z nieistniejącymi w Sopocie na przykład reklamą, tkactwem
odzieżowym obok dekoracyjnego czy grafiką użytkową. Nowatorski
program kształcenia kompleksowego, oparty o tradycję Bauhausu,
instytucji radzieckiego konstruktywizmu, koncepcje Malewicza
i Kandinsky’ego oraz wiedzę i własne doświadczenia pedagogiczne realizował Władysław Strzemiński, kierując Zakładem Plastyki
Przestrzennej na Wydziale Plastyki Przestrzennej. „Jednorodność
zarówno teoretycznych, jak i praktycznych założeń programu
Władysława Strzemińskiego stanowiła moment integrujący elementy nauczania ogólnoplastycznego i specjalistycznego, eliminując zarazem tradycyjny model mistrz–uczeń”15. W sopockiej uczelni
obowiązywała hierarchia akademicka, przekładająca się też na
stylistyczną podległość profesorom.
Reforma podporządkowująca szkoły artystyczne wymogom
socrealizmu spowodowała w Łodzi zmiany bardziej dotkliwe niż
w Sopocie. Już na początku 1950 roku usunięto z grona pedagogów Władysława Strzemińskiego, zlikwidowano Zakład Plastyki Architektonicznej, który rok wcześniej, w celu mocniejszego
powiązania uczelni z przemysłem, utworzono w miejsce Zakładu
Plastyki Przestrzennej, zmniejszając jednocześnie liczbę zajęć
z rysunku i malarstwa – w innych szkołach, w tym gdańskiej,
rysunek miał pozycję uprzywilejowaną. Zwolniono również Stefana
Wegnera, pozbawionego najpierw funkcji rektora, a na tym miejscu
zastąpił go na krótko (lata 1950–1951) Stanisław Borysowski. Ten
toruński artysta prowadził także w Gdańsku od 1953 roku Pracownię Malarstwa, a od następnego pełnił nawet funkcję dziekana
Wydziału Malarstwa (do roku 1959). Mimo minimalizacji malarstwa
w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych rozwijało
się ono „podskórnie”, przetrwał mit i idee zmarłego w 1952 roku
Strzemińskiego, a także jego pisma, wykłady, dopiero w roku 1958
wydane oficjalnie w formie „Teorii widzenia”, wcześniej krążącej
w rękopisach. Na wystawie w warszawskim Arsenale reprezentacja
Łodzi była nieliczna, ale jednak znacząca.
„Odwilżowy” program uczelni, zatwierdzony w 1957 roku, przewidywał istnienie dwuletniego studium ogólnego, utrzymanie
istniejących katedr rysunku i malarstwa, projektowania, technologii
i historii sztuki oraz utworzenie czterech kierunków specjalistycznych z tkactwa i odzieży.
Na początku lat siedemdziesiątych łódzka Państwowa Szkoła Sztuk
Plastycznych przeszła kolejną zmianę strukturalną, korzystniejszą
dla dziedzin nieużytkowych. Nawet po zacieśnieniu ciągle zresztą
postulowanej i utrzymywanej więzi z miejscowym przemysłem
włókienniczym pozycja malarstwa na tej uczelni była wysoka;
z pewnością decydowała o tym osobowość Romana Artymowskiego, rektora w latach 1971–1974.
Analogicznie jak w Gdańsku również w obecnej łódzkiej Akademii
Sztuk Pięknych imienia Władysława Strzemińskiego grafika i malarstwo są wspólną jednostką, ale w czterowydziałowej strukturze
organizacyjnej z Wydziałami Grafiki i Malarstwa, obejmującym
także rzeźbę, Tkaniny i Ubioru, Form Przemysłowych i Edukacji
Wizualnej16.
Malarstwo
• Andrzej Dyakowski
Impuls ujemny, 1970
olej, płótno, 131,2 x 160,2 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Andrzej Dyakowski
Kompozycja czerwona, 1977
akryl, płótno, 129 x 139 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Andrzej Dyakowski
Kompozycja błękitna, 1981
akryl, płótno, 129 x 139 cm
wł. autor
• Andrzej Dyakowski
Kontrast przestrzeni, 1996
akryl, płótno, 129 x 139 cm
wł. autor
59 .
. 60
Jerzy Krechowicz •
Święty Jerzy, 1985
skóra, płótno, 55,5 x 38 cm
• Jerzy Krechowicz
Stare, 1967
technika mieszana, płótno, 86 x 110,2 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Jerzy Krechowicz
Leżące, 1966
olej, płótno, 73 x 100 cm
wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu
wł. autor
• Jerzy Krechowicz
Inkluz z cyklu „Transmutacje”, 2002
scano-collage, 128 x 120 cm
wł. autor
61.
. 62
• Piotr Zajęcki
Kuglarze, 1970
olej, płótno, 131,5 x 151 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Piotr Zajęcki •
Portret syna, 1995
olej, płótno, 50,5 x 58 cm
wł. autor
Malarstwo
• Piotr Zajęcki
Parada cyrkowców na tle pejzażu, 1996
olej, płótno, 100 x 120 cm
wł. autor
Witosław Czerwonka •
Obraz lingwistyczny A, 1979
olej, płótno, 86 x 76 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Witosław Czerwonka •
Obraz lingwistyczny B, 1979
olej, płótno, 86 x 76 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
63 .
. 64
• Adam Haras
Portrety, 1978
fotolainen, 93 x 93 cm
wł. autor
• Adam Haras
Przesunięcie kątowe I, 1989
akryl, płotno, 93 x 93 cm
wł. autor
• Adam Haras
z serii „Biogramy”, 1998
technika cyfrowa, 102 x 110 cm
wł. autor
Adam Haras •
z serii „Biogramy”, 1999
technika cyfrowa, 102 x 110 cm
wł. autor
Malarstwo
Adam Haras •
z serii „Biogramy”, 1999
technika cyfrowa, 102 x 110 cm
wł. autor
Historia dwóch akademii – krakowskiej i warszawskiej – jako
wzorcowych dla powstających później szkół artystycznych zawiera także momenty dramatyczne, a ich struktura, zdawałoby
się stabilna, podlegała również różnym modyfikacjom. Krakowska Akademia Sztuk Pięknych jako taka powstała w 1900 roku
z przekształcenia Szkoły Sztuk Pięknych, której dyrekcję po
śmierci Jana Matejki (w 1893 roku) objął Julian Fałat. Jeszcze przed
uzyskaniem tego statusu szkoła została przezeń zreformowana,
między innymi przez wprowadzenie obowiązkowego studium
aktu, studiów plenerowych i malarstwa pejzażowego. W 1939 roku
akademia liczyła łącznie trzynaście katedr. Dodać trzeba jeszcze
Komitet Paryski, działający jako filia Akademii Sztuk Pięknych pod
kierownictwem Józefa Pankiewicza, a z grona ważnych później kapistów profesorów wymienić Jana Cybisa, Hannę Rudzką-Cybisową,
Artura Nachta-Samborskiego, Piotra Potworowskiego. Z Komitetem Paryskim związany był także Janusz Strzałecki, współzałożyciel
gdańskiej uczelni w Sopocie.
Po wojnie już w marcu 1945 roku zainaugurowano nowy rok
akademicki, w następnym w ramach uczelni działało piętnaście
65 .
katedr, w tym sześć malarstwa, po jednej malarstwa dekoracyjnego
i pejzażowego, dwie rysunku ogólnego i wieczornego. Rektorem
został twórca z kręgu koloryzmu Eugeniusz Eibisch, a wykładowcy
byli przeważnie z bliskiej orientacji17.
W roku akademickim 1948–1949 uczelnia składała się z dwudziestu katedr w trzech wydziałach: Malarstwa, Rzeźby i Studiów
Specjalnych, w którym uwzględniono między innymi scenografię, grafikę artystyczną i użytkową, malarstwo architektoniczne
z witrażem i mozaiką, rzeźbę architektoniczną z ceramiką i metalem, architekturę i historię sztuki. Wyrazem buntu przeciw
estetyce koloryzmu panującej w malarstwie krakowskiej akademii
było założenie przez studentów, z inicjatywy Andrzeja Wróblewskiego, Grupy Samokształceniowej, postulującej uprawianie
twórczości zaangażowanej, czytelnej i tematycznej, realistycznej,
ale nie idealizującej, jaką w rezultacie okazała się produkcja
obowiązującego już wkrótce realizmu socjalistycznego. Rektor
Eugeniusz Eibisch i jego następca Zbigniew Pronaszko potępili
protest studentów, uznając ich za niedojrzałych do podejmowania
samodzielnych decyzji18.
. 66
• Jerzy Ostrogórski
z cyklu „Szatnie”, 1991
Szkoła gdańska w Sopocie była relatywnie bodaj najbardziej wówczas zdominowana przez kolorystów, ale o przejawach podobnego sprzeciwu w tym ośrodku nie wiadomo. Z drugiej jednak
strony warto pamiętać o istniejących i tutaj w końcu lat czterdziestych próbach przełamania postimpresjonistycznej estetyki
w stronę abstrakcji, podejmowanych na przykład przez Aleksandra
Kobzdeja, Kazimierza Śramkiewicza, Stanisława Michałowskiego
czy Maksymiliana Kasprowicza. Prezentacją takich postaw był
Salon Malarstwa, Rzeźby, Grafiki i Rysunku Artystów Okręgu
Gdańskiego Związku Polskich Artystów Plastyków, odbywający
się w ramach pierwszego Festiwalu Sztuk Plastycznych w Sopocie w 1948 roku19. Jest interesującym zbiegiem okoliczności, że
owe eksperymenty zachodziły, zanim wymienieni trafili do grona
pedagogów Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych,
a w chwili, kiedy to nastąpiło, były one już niemożliwe, przynajmniej oficjalnie.
wystawa w olsztyńskim
Biurze Wystaw Artystycznych
Na początku lat pięćdziesiątych w efekcie reformy doszło do
połączenia krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych z Państwową
Szkołą Sztuk Plastycznych (dawniej Instytutem Sztuk Plastycznych) w uczelnię pod nazwą Akademia Sztuk Plastycznych [sic!]20,
ze Studium Ogólnym i siedmioma wydziałami (łącznie 49 katedr):
Malarstwa, Rzeźby, Grafiki, Architektury Wnętrz, Włókiennictwa,
Scenografii i Konserwacji. Paradoksalnie: uczelnia sopocka w porównaniu z innymi państwowymi wyższymi szkołami sztuk plastycznch zachowała w tym czasie status zbliżony do dawnego
akademickiego, zaś akademia otrzymała bliższy szkole plastycznej.
Po sześciu latach przywrócono uczelni dawną nazwę i strukturę
trójwydziałową, z malarstwem i grafiką, rzeźbą oraz architekturą
wnętrz, studiami specjalistycznymi tkaniny, scenografii, konserwacji, wreszcie Oddziałem Grafiki Propagandowej w Katowicach.
Jak widać z tego pobieżnego nawet zestawienia, malarstwo
podlegało najmniejszym zmianom organizacyjnym, najczęściej
sprowadzały się one do dodawania lub oddzielania od Wydziału
Malarstwa którejś ze specjalizacji. Kadra zmieniała się nie tylko
w sposób naturalny, bo czasami stymulowany odgórnie.
Malarstwo
• Jerzy Ostrogórski
z cyklu „Wieszaki”, 1988
technika własna, wys. 120 cm
wł. autor
Jerzy Ostrogórski •
Obraz nr 5, 1975
akryl, płótno, 80 x 70 cm
wł. autor
• Jerzy Ostrogórski
Bez tytułu (dyptyk), 2000
akryl, płótno, 114 x 130 cm, 114 x 40 cm
wł. autor
67 .
. 68
• Mieczysław Olszewski
Czerwień, 1970
olej, płótno, 110,3 x 149,3 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Mieczysław Olszewski
Akt XI, 1986
olej, płótno, 91 x 111 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Mieczysław Olszewski
Akt, 2000
olej, płótno, 110 x 150 cm
wł. prywatny
Malarstwo
• Mieczysław Olszewski
Akt, 2000
olej, płótno, 110 x 150 cm
Wydaje się, że z tą uczelnią, najpewniej ze względu na jej wzorcowy
model i z drugiej strony akademickie aspiracje sopockiej szkoły oraz
kolorystyczną orientację profesorów, łączyły w końcu lat czterdziestych i na początku pięćdziesiątych młodą uczelnię Wybrzeża
najmocniejsze związki – bezpośrednie i pośrednie. Anegdotycznie
pisał o tym Stanisław Dygat przy okazji uroczystości przekazania
budynku Zbrojowni gdańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk
Plastycznych21. Podobne wydają się być kompromisowo-zachowawcze strategie administracyjne i artystyczne rektorów obu uczelni:
Eugeniusza Eibischa, a później Zbigniewa Pronaszki w Krakowie
i Stanisława Teisseyre’a w Gdańsku (Sopocie) oraz podlegających im
profesorów, podobne zaangażowanie i względna śmiałość wypowiedzi przy okazji różnych zjazdów, narad i konferencji22. To właśnie
krakowscy malarze koloryści z rektorem na czele, obok członków
„kolektywu sopockiego”, byli najczęściej nagradzanymi i zarazem
najbardziej instruowanymi przez krytyków bohaterami ogólnopolskich wystaw plastyki. Później te związki wydają się być luźniejsze,
zwłaszcza jeśli chodzi o udział gdańszczan w awangardowych
poczynaniach Krakowa: w I Salonie Marcowym w Zakopanem
z Wybrzeża brali udział Teresa Pągowska i Rajmund Pietkiewicz,
w III Wystawie Sztuki Nowoczesnej w 1959 roku tylko Kazimierz
Ostrowski.
69 .
wł. prywatny
W obecnej strukturze krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych Wydział
Malarstwa jest jednym z sześciu, obok Grafiki, Rzeźby, Architektury
Wnętrz, Form Przemysłowych i Konserwacji i Restauracji Dzieł
Sztuki oraz Międzywydziałowej Katedry Intermediów23. Tak jak
w Gdańsku malarstwo i rysunek stanowią odrębne katedry, ale są
złożone z większej liczby pracowni – po siedem dla każdej z tych
dziedzin. Prowadzący je reprezentują różne postawy artystyczne:
od abstrakcji, przez kontynuację tradycji koloryzmu, po figurację,
podczas gdy w Gdańsku pracownie malarstwa obsadzone są przez
malarzy figuratywistów.
. 70
• Maria Skowrońska
Wyspy Greckie, 2003
olej, płótno, 120 x 113 cm
wł. autor
Maria Skowrońska •
z cyklu „Sparta”, 2003
olej, płótno, 120 x 102 cm
wł. autor
Maria Skowrońska •
z cyklu „Wyspy Greckie”, 2003
olej, płótno, 120 x 102 cm
wł. autor
Maria Skowrońska •
z cyklu „Wyspy Greckie”, 2003
olej, płótno, 120 x 135 cm
wł. autor
• Czesław Tumielewicz
Trapez nr 2, 1974
akryl, płótno, 119,5 x 99,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Czesław Tumielewicz
Proces mimetyczny, 1975
akryl, płótno, 60,2 x 40 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Czesław Tumielewicz •
Zjednoczona Europa, 2000
akryl, płótno, 130 x 180 cm
wł. Liceum Ogólnokształcące nr 48 w Gdańsku
71.
. 72
Jan Sołecki •
Pejzaż współczesny, 1972
olej, płótno, 119,5 x 110 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Małgorzata Fonfria-Pereda
Dwie kobiety (I część dyptyku), 1977
olej, płótno, 90 x 110 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Bogdan Wręczycki
Obraz z czerwienią, ok. 1975
olej, akryl, płótno, 109,5 x 76 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
Maksymilian Kasprowicz •
Tragedia gdyńska I, 1979
collage, polimer, 160 x 110 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Wiesław Dembski
Puzzle z kołami, 1995
olej, płótno, 97 x 130 cm
wł. autor
73 .
Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie i gdańską Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych łączyły różne koneksje, głównie
personalne. Z przedwojennej stołecznej uczelni wywodzili się
w większości późniejsi profesorowie założyciele Instytutu Sztuk
Plastycznych w Sopocie. Reaktywowana w tym samym niemal
czasie, w grudniu 1945 roku, warszawska Akademia Sztuk Pięknych
otrzymała też w następnym jednego z wybrzeżowych pedagogów,
rzeźbiarza Mariana Wnuka, który objął w Warszawie stanowisko
rektora (po Stanisławie Ostoi-Chrostowskim). W odwrotnym kierunku udał się ekskapista Artur Nacht-Samborski; jego obecność
w Sopocie ostatecznie przypieczętowała dominację koloryzmu
w malarstwie Wybrzeża.
Dyskusje nad koncepcją organizacji nauczania w warszawskiej
Akademii Sztuk Pięknych rozstrzygnięto kompromisem między
modelem bauhausowskim, wszechstronnie uwzględniającym zagadnienia plastyki, a tradycyjnym modelem „mistrzowskim” czy
wreszcie uwzględniającym obok warsztatowej także rozległą
wiedzę humanistyczną. Utrzymano cztery podstawowe profile:
malarstwo, grafikę, rzeźbę, architekturę oraz dyscypliny dodatkowe,
odpowiednio różnorodne dla rangi uczelni. Dla sopockiej uczelni
był to więc także wzorcowy model, podobnie jak dominująca
w malarstwie i metodzie jego nauczania opcja kolorystyczna.
Oceną malarstwa w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych można
się więc posłużyć, charakteryzując i kierunek panujący w Krakowie,
i nadany przez założycieli szkoły w Sopocie: „Cybisowa dewiza, że
»płótno nie powinno być wykonane, ale rozstrzygnięte po malarsku« przetrwała w świadomości uczniów przez wiele lat i była
zarówno przedmiotem krytyki, jak i kryterium oceny malarstwa”24.
Zmiany tych kryteriów – wartościowania dzieł i kwalifikacji pedagogicznych – przyniósł socrealizm, a z nim program nauczania
opracowany przez nowych pedagogów, między innymi Juliusza
Krajewskiego i Włodzimierza Zakrzewskiego; w „stan spoczynku”
przeniesiono natomiast Artura Nachta-Samborskiego (do roku 1952)
i Jana Cybisa. W 1950 roku połączono Akademię Sztuk Pięknych
z Państwową Wyższą Szkołą Sztuk Plastycznych, tworząc Akademię
Sztuk Plastycznych w Warszawie, z ośmioma wydziałami: Malarstwa, Grafiki, Rzeźby, Architektury Wnętrz, Tkactwa, Scenografii,
Konserwacji Zabytków i Pedagogiki.
• Teresa Miszkin
z cyklu „Pejzaże intymne”
(tryptyk), 2003
akryl, płótno, 160 x 400 cm
wł. autor
Teresa Miszkin •
z cyklu „Uwikłania”, 1997
olej, płótno, 145 x 180 cm
wł. autor
Teresa Miszkin •
z cyklu „Uwikłania”, 1998
olej, płótno, 145 x 180 cm
wł. autor
75.
. 76
• Maciej Świeszewski
Umarła klasa, 1989
olej, płótno, 240 x 200 cm
wł. autor
Maciej Świeszewski •
Sen, 1977
olej, płótno, 190 x 200 cm
wł. prywatny
Maciej Świeszewski •
Klatka, 1979
olej, płótno, 138 x 200 cm
wł. Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie
Malarstwo
Maciej Świeszewski •
Ecce Homo, 2002
tempera, płótno, 189 x 220 cm
wł. prywatny
• Maciej Świeszewski
Ecce Homo, 1999–2000
olej, płótno, 200 x 220 cm
wł. autor
77 .
. 78
• Henryk Cześnik
Remont, 1985
olej, płótno, collage, 198,5 x 129,5 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
• Henryk Cześnik
z cyklu „Prześcieradła”, 2000
technika własna, 200 x 130 cm
wł. autor
• Henryk Cześnik
Schwein Rydwany, 2000
technika mieszana, tektura, 70 x 100 cm
wł. autor
• Henryk Cześnik
z cyklu „Cienie”, 1979
technika mieszana, płótno, 200 x 130 cm
wł. Muzeum Narodowe w Szczecinie
. 80
Andrzej Śramkiewicz •
Metamorfozy VII, 1975
technika mieszana, płótno, 130 x 170 cm
wł. autor
Andrzej Śramkiewicz •
Sytuacja VIII, 1983
olej, płótno, 97 x 130 cm
wł. autor
• Andrzej Śramkiewicz
Kompozycja potrójna – Pielgrzym I–III, 2000–2004
olej, płótno, 171 x 393 cm
wł. autor
Andrzej Śramkiewicz •
Kompozycja z bielami, 1974–1975
technika mieszana, płótno, 150 x 170 cm
wł. autor
Malarstwo
• Wojciech Zaniewski
Przestrzeń I, 1986
olej, płótno, 42 x 50 cm
wł. autor
• Józef Paweł Karczewski
Martwa natura z czerepem, 1986
olej, płótno, 117 x 142 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
• Marcin Duszeńko
Kompozycja, 1989
olej, płótno, 113 x 133 cm
wł. Franciszek Duszeńko
81 .
• Marcin Duszeńko
Głowa, 1990
olej, płótno, 79 x 60 cm
wł. Franciszek Duszeńko
. 82
• Wiesław Zaremba
R. Side, 1986
technika mieszana, płótno, 90 x 100 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Wiesław Zaremba •
Prezentacja zjawiska
jednoczesnej stereoskopii, 1999
Do przełamania socrealizmu, dokonanego między innymi przez
młodych artystów na głośnej wystawie w Arsenale, przyczynili
się absolwenci warszawskiej akademii i przyszli jej pedagodzy.
Ich późniejsze poszukiwania – w ramach ekspresyjnej figuracji, informel, malarstwa materii czy geometrii – wskazywały możliwości
wyjścia poza doktrynę kolorystyczną, bez tracenia wypracowanych
przez nią wartości. Wyrazem zdecydowanego sprzeciwu zarówno
wobec postimpresjonistycznej estetyki akademickiej, jak i „neobarbarzyństwa” Arsenału było utworzenie Grupy 55.
Gdańscy uczestnicy Arsenału nie prezentowali wówczas specjalnie
wojowniczych postaw, a raczej umiarkowane malarstwo, mocno
jeszcze zakorzenione w estetyce koloryzmu.
Inna różnica dotyczy drugiego sposobu wyjścia poza postimpresjonizm i socrealizm, mianowicie grafiki użytkowej, głównie
związanej z warszawską Akademią Sztuk Pięknych „polskiej szkoły
plakatu”. Ta dziedzina umożliwiała większą swobodę stosowania
form uznawanych gdzie indziej za formalistyczne: geometryzacji, stylizacji, skrótu, i tym podobne. Chociaż plakat w gdańskiej
uczelni był wówczas nieobecny, to analogiczne możliwości formalne stworzyła artystom „szkoły sopockiej” plastyka monumentalna w związku z renowacją gdańskiej Starówki. Polichromie,
zwłaszcza wykonane przez młodszych artystów z zespołu, na przykład Teresę Pągowską czy Kazimierza Ostrowskiego, malowidła
i mozaiki Żuławskich, także na warszawskim Starym Mieście, dodatkowo potwierdzają te analogie i związki łączące oba ośrodki.
W 1957 roku uczelni warszawskiej przywrócono nazwę Akademii
Sztuk Pięknych; stanowiska objęli zwolnieni pedagodzy, między
innymi po dwóch latach pracy w Gdańsku powrócił Jan Cybis,
umacniając ponownie na akademii pozycję koloryzmu. W jego
przetworzeniu w stronę sztuki informel i materii obok wspomnianych wyżej udział miał też dawny uczestnik „szkoły sopockiej”
Aleksander Kobzdej. Nie bez znaczenia był również fakt objęcia na
Malarstwo
Roman Gajewski •
September II, 2005
z cyklu „Katedry”
technika mieszana, papier, 50 x 65 cm
wł. autor
• Roman Gajewski
z cyklu „Uniwersum” I–III, 2005
technika mieszana, papier, 25 x 30 cm
wł. autor
początku lat sześćdziesiątych jednej z pracowni malarstwa przez
Juliusza Studnickiego, który do stołecznej uczelni przenosił wskazane przez Piotra Potworowskiego w Gdańsku doświadczenie
transformacji koloryzmu i indywidualne poszukiwania, oryginalne
nie tylko ze względu na diaboliczno-groteskową treść, lecz także
formę i materię. Do stolicy przeniosła się też wraz z mężem Krystyna
Łada-Studnicka. Jeden z założycieli sopockiej Państwowej Wyższej
Szkoły Sztuk Plastycznych Marian Wnuk ponownie sprawował
funkcję rektora warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych – od 1959 roku
aż do śmierci w roku 1967. Akademia przeżywała w tym czasie
kolejną zmianę pokoleniową i fazę dalszych poszukiwań, zwłaszcza w zakresie działań interdyscyplinarnych i powiązania osiągnięć
nauki ze sztuką, zresztą zapoczątkowanych już w końcu lat
pięćdziesiątych.
83 .
. 84
• Maria Targońska
Ślady, 2000
technika własna, papier, 70 x 100 cm
wł. prywatny
• Maria Targońska
Jabłonie, 2000
technika własna, papier, 70 x 100 cm
wł. prywatny
Maria Targońska •
Przesłanie, 1989
ołówek, papier, 70 x 100 cm
wł. prywatny
Malarstwo
• Zbigniew Gorlak
Karuzela, 2001
akryl, płótno, 170 x 200 cm
wł. autor
Zbigniew Gorlak •
Triangle, 2002
akryl, płótno, 170 x 200 cm
wł. autor
85 .
. 86
• Waldemar Marszałek
Fantazja z tyczkami (tryptyk), 2004
olej, płótno, 120 x 93 cm, 120 x 162 cm, 120 x 93 cm
wł. autor
Na Wybrzeżu, gdzie w latach sześćdziesiątych rektorami byli kolejno Stanisław Teisseyre, rzeźbiarz Adam Haupt, Rajmund Pietkiewicz, a całą siódmą dekadę Władysław Jackiewicz, zachodziły
przeobrażenia znacznie mniej radykalne.
W latach osiemdziesiątych kolejna zmiana pokoleniowa wprowadziła do stołecznej uczelni – tak jak do innych, w tym i gdańskiej
– przedstawicieli nowej ekspresji. W Warszawie byli to na przykład
członkowie powstałej w 1982 roku Gruppy. Na ogólnopolskich
prezentacjach ich „dzikie” obrazy konfrontowały się z płótnami
i kartonami między innymi młodych z Trójmiasta: Janusza Akermanna, Jarosława Baucia, Marka Modela, Krzysztofa Polkowskiego
i Sławomira Witkowskiego.
Obecnie w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie jest sześć
wydziałów: Malarstwa, Grafiki, Rzeźby, Architektury Wnętrz, Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki, Wzornictwa Przemysłowego oraz
jednostki międzywydziałowe25. Organizacja Wydziału Malarstwa
jest inna niż w Gdańsku ze względu na rozdzielenie dyscyplin
i specyficzną, dwupracownianą strukturę poszczególnych – łącznie
ośmiu – katedr malarstwa i rysunku, z których dwie dla I roku
spełniają zadania katedry kształcenia podstawowego; ponadto
istnieją tu oddzielne katedry: Tkaniny Artystycznej i Katedra Problemów Plastycznych. Każda z ośmiu katedr malarstwa i rysunku zawiera – po jednej – prowadzone przez różnych pedagogów osobne
pracownie malarstwa i rysunku. Wśród nauczających malarstwa
można wymienić kilku o orientacji pokrewnej do współczesnych
gdańskich mistrzów. Pracownie malarstwa i rysunku funkcjonują
też na innych wydziałach, między innymi Wydziale Konserwacji
i Restauracji Dzieł Sztuk i Wydziale Wzornictwa Przemysłowego.
Katalog instytucji porównywalnych z gdańską Akademią Sztuk
Pięknych można jeszcze uzupełnić o Wydział Sztuk Pięknych
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, tym bardziej że i z tą
instytucją gdańska uczelnia wchodziła w przeszłości w różne koneksje personalne. Wydział powołano w listopadzie 1945 roku
na uniwersytecie utworzonym głównie na bazie kadry uczelni
wileńskiej imienia Stefana Batorego. Wkrótce powstały jeszcze
dwie katedry: Malarstwa Dekoracyjnego, którą objął Jan Wodyński
z Warszawy, a po jego przeniesieniu się do Sopotu przejął Stanisław
Borysowski, oraz Grafiki, kierowana przez Jerzego Hoppena26.
Kiedy w 1947 roku wydano trzy pierwsze dyplomy, jedyny z malarstwa otrzymał Kazimierz Śramkiewicz, jednocześnie asystujący
Władysławowi Lamowi na Politechnice Gdańskiej, a od 1950
roku zatrudniony w sopockiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk
Plastycznych. Z niewielkich zmian wprowadzonych w strukturze
wydziału w pierwszym pięcioleciu wymienić można przemianowanie Katedry Witrażownictwa na Katedrę Rysunku. Poważniejsze
konsekwencje miała wspominana wielokrotnie koncepcja redukcji
przedmiotów artystycznych na rzecz plastyki użytkowej i dydaktyki. Wydziałowi groziła likwidacja, zażegnana między innymi
dzięki zapobiegliwości ówczesnego dziekana Stanisława Borysowskiego, który od 1953 roku równocześnie kierował jedną z pracowni
malarstwa w Gdańsku. Wydział ocalał, ale jego program i struktura
zostały rozbudowane o przedmioty teoretyczne, konserwatorskie
i pedagogiczne.
Porównując różne formy aktywności środowisk gdańskiego i toruńskiego, startujących przecież w podobnym kontekście braku
miejscowych tradycji, repatriacji kadry ze wschodnich ośrodków,
sytuacji politycznej i społecznej na tak zwanych ziemiach odzyskanych, warto raz jeszcze podkreślić większą liczebność i zwartą
aktywność twórców Wybrzeża w pierwszym powojennym
dziesięcioleciu, a potem niejako uzasadnioną niechęć do łączenia
się w trwalsze ugrupowania artystyczne. W Gdańsku nie doszło
do ukształtowania formacji analogicznej do Grupy Toruńskiej,
powstałej z inicjatywy Stanisława Borysowskiego, zrzeszającej
artystów różnych pokoleń i artystycznych strategii, gwarantującej
większe możliwości wystawiennicze i promocyjne.
Malarstwo
Janusz Akermann •
Podglądacze, 1990
olej, płótno, 100 x 130 cm
wł. autor
• Janusz Akermann
Przy stole, 2004
olej, płótno, 170 x 100 cm
wł. autor
Janusz Akermann •
Portret Marioli, 2005
olej, płótno, 180 x 130 cm
wł. autor
. 88
Krzysztof Gliszczyński •
Przerwana rozmowa, 2004
popiół, olej, enkaustyka, pył marmurowy, płótno,
192 x 300 cm
wł. autor
• Krzysztof Gliszczyński
z cyklu „Creatio continuum”
(dyptyk), 1987–1989
technika mieszana, płótno,
240 x 160 cm, 240 x 41 cm
wł. autor
W 1969 roku Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika został podzielony na dwa instytuty: Artystyczno-Pedagogiczny z dyrektorem Stanisławem Borysowskim (do 1974 roku) oraz
Zabytkoznawstwa i Konserwatorstwa. W kolejnych latach zmiany
dotyczyły głównie specjalności pedagogicznej oraz konserwatorstwa i muzeologii. W obecnej strukturze wydziału przetrwał podział
na dwa instytuty: Artystyczny oraz Zabytkoznawstwa i Konserwatorstwa; pierwszy to osiem zakładów: Malarstwa, Rysunku, Grafiki,
Projektowania Graficznego, Rzeźby, Rzeźby Specjalizacyjnej, Edukacji Artystycznej oraz Plastyki Intermedialnej27. Z bliższych czasowo personalnych związków toruńsko-gdańskich można wskazać
casus Agnieszki Sikorskiej, absolwentki Wydziału Sztuk Pięknych
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, kierującej Pracownią Technologii
i Technik Malarskich w gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.
O ile w przeszłości gdańskie środowisko uczelniane bywało przejściowo „zasilane” przez malarskie indywidualności z innych ośrodków (Artura Nachta-Samborskiego, Piotra Potworowskiego, Jana
Cybisa, Stanisława Borysowskiego), o tyle współcześnie zdarzają
się przypadki odwrotne, potwierdzające niejako rangę malarstwa
w rodzimej akademii. Przykład Kiejstuta Bereźnickiego i Janusza
Akermanna, równolegle pedagogów w prywatnej Europejskiej
Akademii Sztuki w Warszawie28, uzasadnia dokonanie jeszcze jednego interesującego porównania. Uczelnia ta, założona w 1992 roku
przez Antoniego Fałata, absolwenta warszawskiej Akademii Sztuk
Pięknych z 1969 roku, przedstawiciela malarstwa wykorzystującego
fotografię, kształci wyłącznie w zakresie malarstwa sztalugowego
i grafiki. Wśród wykładowców malarstwa – wraz z rektorem Antonim Fałatem i prorektorem, znanym rysownikiem architektury
Wiktorem Zinem – dominują artyści doświadczeni, nawiązujący
do tradycji, reprezentujący różne odmiany figuracji. Współpraca
gdańskich artystów Kiejstuta Bereźnickiego i Janusza Akermanna
z Europejską Akademią Sztuki wnosi więc pewną odmienność
w dość monolityczne malarstwo kręgu tej uczelni.
Malarstwo
• Józef Czerniawski
Rybki, 1988
technika własna, 160 x 340 cm
wł. autor
Józef Czerniawski •
Bez tytułu, 1998
technika własna, 200 x 120 cm
wł. autor
89 .
. 90
• Piotr Józefowicz
Przedstawienie musi trwać, 1985−2005
wł. autor
Wyniesione po XIX wieku i podtrzymywane przez dwudziestowieczne awangardy negatywne konotacje akademizmu wynikały,
jak się wydaje, z dwóch najważniejszych powodów: po pierwsze,
z przekonania o nieskuteczności preferowanej w akademiach metody nauczania, po drugie – z kwestionowania obowiązujących
w ich kręgach kryteriów wartościowania, wynikłych z założenia
o istnieniu trwałych zasad rządzących sztuką, związanej z nimi hierarchii gatunków, z przekonania, że zadaniem sztuki jest podążanie
do estetycznego, często utożsamianego z etyką ideału29.
Postmodernizm zdekonstruował z kolei awangardowy system
wartości, a także – paradoksalnie – przejętą z tradycji akademickiej
wiarę w istnienie w sztuce jednej prawdy. Dokonał też transpozycji wielu znaczeń, na przykład pojęcia modernizmu, tradycyjnie
odnoszonego do sztuki przełomu XIX i XX wieku, potem uznanego
za synonim dwudziestowiecznej nowoczesności. Skoro jednak
istnieją akademie i – jak widać z powyższego zestawienia – ich
liczba się zwiększa, to i termin akademizm nie może oznaczać tego
samego co jego tradycyjne pojęcie. Zresztą w myśl niektórych
nowych definicji sztuki – kontekstualnej czy instytucjonalnej
– zaproponowanych na przykład przez Arthura Danta i Georga
Dickiego, ośrodki akademickie i związany z nimi system wiedzy
i organizacja funkcjonowania przedmiotów i wydarzeń artystycznych stwarzają fundamentalny kontekst teoretyczny i składają się
na świat sztuki. Jego reguły mogą być przez artystów przestrzegane bądź kontestowane, ale stanowi niezbędny punkt odniesienia; i jedna, i druga artystyczna strategia jest sposobem uczestniczenia w świecie sztuki30.
Przytoczone fakty i dane o gdańskiej i innych szkołach artystycznych pozwalają dokonać pewnego podsumowania, stanowiącego
zarazem próbę odpowiedzi na trzecie z postawionych wstępnie
pytań: co oznaczają akademia i akademizm epoki ponowoczesnej,
początku XXI wieku i jak sytuuje się w niej gdańska uczelnia. Można
podjąć ją równolegle w dwóch kierunkach: pierwszy obejmuje
system i cele nauczania, dziedziny priorytetowe i ich zakorzenienie
w tradycji i strukturze instytucji, drugi dotyczy obowiązującego
w obrębie tych dziedzin systemu wartości, zasad i pojęć.
Podstawą akademickiego wykształcenia, a nawet conditio sine qua
non, było nauczanie rysunku i malarstwa; dominacja owych „czystych” dziedzin decydowała o akademickim charakterze uczelni,
chroniła przed nadaniem jej profilu rzemieślniczego, użytkowego.
Przykład Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
w Toruniu wskazał na inną ewolucję, w stronę „uniwersyteckości”,
ze względu na rolę dziedzin naukowych i teoretycznych.
Akademickość była aspiracją założycieli Państwowej Wyższej Szkoły
Sztuk Plastycznych w Sopocie i strategią działania oraz sposobem
myślenia, zanim doszło do urzędowego nadania jej miana akademii. Pozostając trzonem plastycznego wykształcenia, nauczanie
malarstwa i rysunku podlegało jednak pewnym modyfikacjom.
W 1974 roku ówczesny rektor Władysław Jackiewicz, charakteryzując
Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych, pisał między innymi:
„Do specyfiki gdańskiej uczelni zaliczyć można w pierwszym
rzędzie prowadzenie malarstwa i rysunku w tej samej pracowni
i przez ten sam zespół profesorski; ten sam zespół kieruje także
działaniem studenta w pracowni grafiki warsztatowej; prowadzenie
rzeźby i rysunku w sposób identyczny jak wyżej; udział w zajęciach
malarstwa i rysunku studentów innych kierunków”31.
Malarstwo
• Jarosław Bauć
Elżbietański profil malarstwa, 2004
olej, płótno, 200 x 280 cm
wł. autor
• Jarosław Bauć
Figura w zielonym wnętrzu, 1989
olej, płótno, 200 x 150 cm
wł. Mira Tyssler-Rynkiewicz
91 .
W pierwszych latach istnienia Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk
Plastycznych pod tym między innymi względem była bliższa
modelowi akademickiemu niż uczelnia z lat siedemdziesiątych
i osiemdziesiątych albo inaczej: poziom identyfikacji współczesnej
z historyczną uczelnią przebiega właśnie tutaj. Rozdział katedr
rysunku i malarstwa jest z pewnością bardziej pluralistyczny.
We wszystkich bodaj akademickich programach kształcenie podstawowe polega na opanowaniu warsztatu, studium aktu, martwej
natury – w omówieniu procesu edukacji w pracowni Teresy Miszkin
i Jarosława Baucia nazwanym przestrzenią ustawień32 – wnętrza,
pejzażu, i tym podobne.
W katalogu monografii Wydziału Malarstwa i Grafiki Akademii
Sztuk Pięknych w Gdańsku przytaczana jest wypowiedź Marii
Skowrońskiej, definiującej system zajęć w prowadzonej przez nią
Katedrze Podstaw Projektowania Plastycznego: „Studium natury
pozwala na analizowanie poszczególnych zagadnień przedstawienia wizualnego, takich jak: kompozycja, proporcje, kontrasty
walorowe, ustawienia planów przestrzeni, perspektywa, deformacje i wiele innych”33. Także znana z nowatorskich poczynań jej
mistrzów łódzka Akademia Sztuk Pięknych, która w strukturze nie
posiada odrębnej katedry wstępnej edukacji, ma wszak trzy pracownie podstaw komponowania w Katedrze Malarstwa Rysunku
i Rzeźby na Wydziale Grafiki i Malarstwa. Przykłady można mnożyć,
także dotyczące innych składowych systemu akademickiej edukacji, takich jak plenery, indywidualne korekty, dyskusje końcowe
i wystawy śródroczne. Uczelnia gdańska nie stanowi tutaj wyjątku.
Dla uniknięcia terminu akademizm w rozważaniach o systemie
wartości można się posłużyć pojęciem akademickości, ale jego
walory formalne – zapis wizualny i brzmienie fonetyczne – mogą
budzić zastrzeżenia purystów i estetów; po drugie, najważniejsze,
unikanie zaprzeczałoby celowi wskazania, że tradycyjne rozumienie akademizmu nie bardzo odpowiada praktyce artystycznej
współczesnych akademii.
Akademizm w historycznym znaczeniu był ufundowany na dwóch
podstawowych przeświadczeniach. Po pierwsze: na poglądzie
o istnieniu stałych praw rządzącym dziełem sztuki, które jest
tworem racjonalnym, wykonanym według określonych reguł. Skoro
więc istnieją zasady, których przestrzeganie jest niezbędne dla
stworzenia dzieła, istnieją także racjonalne kryteria jego oceny, takie
między innymi jak stosowność, odpowiedniość, inwencja, imitatio.
Drugim elementem konstytutywnym akademizmu był pogląd,
że sztuka jest odzwierciedleniem jedynej, obiektywnej prawdy.
O ile kolejne awangardy znosiły obowiązywanie pierwszej zasady,
o tyle, paradoksalnie, podzielały drugą, a nieustanne poszukiwanie
owej prawdy stanowiło modus operandi. Prawdą współczesnej
ponowoczesności, także w sztuce, jest pluralizm, dopuszczenie
istnienia wielu prawd. Wydaje się, że akademie w różnym stopniu, nawet jeśli niekiedy nolens volens, ten fakt potwierdzają.
Marek Model •
Akt, 1987
technika mieszana, 320 x 130 cm
wł. autor
• Sławomir Witkowski
W poszukiwaniu wolności, 1991
akryl, olej, płótno, 140 x 180 cm
wł. prywatny
• Sławomir Witkowski
Pieprznęła stodoła, 1990
akryl, olej, płótno, 150 x 300 cm
wł. prywatny
Nie jest już nadrzędną wartością – jak w przypadku gdańskiej-sopockiej uczelni – budowanie formy kolorem i malarskie rozstrzyganie
płótna, tak jak nie jest nią w Łodzi awangardowa, konstruktywistyczna koncepcja Władysława Strzemińskiego. Możliwość wyboru pracowni, w których zasadą są indywidualne poglądy
prowadzących, środków wypowiedzi, formy prezentacji pracy dyplomowej, podkreślany we wszystkich pracownianych programach
szacunek dla decyzji samodzielnie podejmowanych przez adeptów, przynajmniej teoretycznie gwarantują otwartość, tolerancję
i pluralizm. Można to odczytać nawet w jednostronnie pozornie
brzmiących zasadach już przez fakt ich współwystępowania. Za
przykład niech posłużą wypowiedzi dotyczące najbardziej „akademickich” mediów: malarstwa i rysunku. „Malarstwo jest podstawową gałęzią sztuk plastycznych, której istotą jest posługiwanie się
linią i barwą na płaszczyźnie – pisze Maciej Świeszewski w teoretycznym komentarzu do swojej pedagogicznej działalności w gdańskiej
Akademii Sztuk Pięknych. – Malarstwo jest najwrażliwszym zapisem
osobowości, sztuką o największych możliwościach odkrywczych
– posiada także najbardziej wieloraką funkcję spośród wszystkich
dyscyplin artystycznych. Malarstwo jest najpełniejszym dokumentem przemian duchowych człowieka, jego stosunku do religii,
nauki, przyrody i tradycji”34. Maria Targońska, prezentując program
swojej Pracowni Rysunku Wieczornego, stwierdziła: „Rysunek stał
się agresywny, nadrabiał stracony czas (...). Rysunek jest najbardziej
prawdomówną, najbardziej osobistą wypowiedzią twórcy”35.
. 94
Zamiast ostatecznej rekapitulacji na temat roli i miejsca malarstwa
oraz samej akademii sztuk pięknych, w tym gdańskiej, w świecie
współczesnej sztuki, można się odwołać do przykładu, jak się wydaje
uprawomocnionego w tym miejscu, a mianowicie prac Jacka Kornackiego z pracowni Marii Skowrońskiej w Katedrze Kształcenia
Podstawowego: ikoniczne wyobrażenia antycznych rzeźb i kolumn
poddane zostają wielorakim zabiegom: multiplikacji, polichromii,
fragmentaryzacji, wchodzą w relację z geometrycznymi figurami,
przestrzenią i światłem. Nawet dla ich unicestwienia stanowią
punkt wyjścia.
P.S. Czas łączący akademię in spe jej założycieli z obecną – rzeczywistą, instytucjonalną – zmaterializował się w pismach i dziełach.
Wiele z tych ostatnich nie ma, jak się wydaje, właściwego miejsca
w muzealnych czy prywatnych kolekcjach. Winny się złożyć na
Muzeum Akademii, które go nie zastąpi prężnie funkcjonująca
od 1998 roku uczelniana galeria rysunku Nowa Oficyna36, z istoty
rzeczy przeznaczona na prezentacje czasowe. Hasło „Ars longa,
vita brevis” – mimo przewartościowań wielu innych – jest nadal
aktualne37. Ale potwierdzają je przede wszystkim artyści, którzy
ciągle malują obrazy, tworzą rzeźby i grafikę, choć zmieniają się
ich forma, materia, przekaz. Muzeum uświadamia, że teraźniejszość
i przyszłość to dialog z przeszłością.
• Jacek Staniszewski
z cyklu „Raj utracony”, 1990
kredka, papier, 280 x 220 cm
wł. autor
• Jacek Staniszewski
z cyklu „Raj utracony”, 1990
kredka, papier, 280 x 220 cm
wł. autor
Malarstwo
• Grzegorz Radecki
Figura I, 1989–1990
gwasz, papier, 180 x 120 cm
wł. autor
• Grzegorz Radecki
Kompozycja, 2005
olej, płótno, 240 x 120 cm
wł. autor
• Grzegorz Radecki
Kompozycja, 2005
olej, płótno, 200 x 90 cm
wł. autor
95 .
. 96
• Maciej Gorczyński
Łódź Charona
olej, emalia, płótno, 120 x 260 cm
wł. autort
• Maciej Gorczyński
Debata, 1987
olej, płótno, 140 x 161 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
• Agnieszka Sikorska
Kompozycja, 2004
technika własna, 82 x 61 cm
wł. autor
Robert Florczak •
Bez tytułu
technika mieszana, 160 x 140 cm
wł. autor
97 .
. 98
• Zbigniew Blekiewicz
Kompozycja, 2000
olej, płótno, 120 x 200 cm
wł. autor
• Zbigniew Blekiewicz
Kompozycja, 2000
olej, płótno, 190 x 150 cm
wł. autor
Krzysztof Stojałowski •
Teatr, 2004
olej, płótno, 180 x 150 cm
wł. autor
Malarstwo
• Krzysztof Polkowski
Cierpienie, 1990
olej, akryl, płótno, 150 x 265 cm
wł. prywatny
Krzysztof Polkowski •
Nieznajoma, 2003
olej, akryl, płótno, 170 x 185 cm
wł. autor
99 .
. 100
• Grażyna Kręczkowska
Bez tytułu, 2001
akryl, płótno, 200 x 140 cm
wł. autor
• Grażyna Kręczkowska
Bez tytułu, 2001
akryl, płótno, 200 x 140 cm
wł. autor
Aleksandra Jadczuk •
Bez tytułu, 2005
olej, płótno, 100 x 100 cm
wł. autor
• Dariusz Syrkowski
Bez tytułu, 2003
olej, płótno, 300 x 560 cm
wł. autor
• Sławomir Lipnicki
Olimpiada – Lustro Narcyza (fragment), 2004
akryl, płótno, 70 x 400 cm
wł. autor
101.
Przemysław Łopaciński •
Kompozycja z cyklu „Polispekty”, 2005
rysunek, papier, folia, szkło, 89,2 x 81,7 cm
wł. autor
• Mikołaj Amadeusz Harmoza
Ściany mają uszy, 2005
technika mieszana, płótno
moduł 40 x 50 cm
wł. autor
Arkadiusz Sylwestrowicz •
Bez tytułu, 2001
technika własna, płótno, 136 x 131 cm
wł. Muzeum Narodowe w Gdańsku
Malarstwo
1
Na temat założenia PWSSP por. m.in.: Z. Tomczyk-Watrak, Wybory i przemilczenia. Od
szkoły sopockiej do nowej szkoły gdańskiej, słowo/obraz, Gdańsk 2000, s. 8–28; E. Kal,
Początki gdańskiego środowiska plastycznego (1945–1946), „Gdański Rocznik Kulturalny” t. 18, 1999, s. 73–94.
2
Szerzej na ten temat m.in.: E. Kal, Edukacja artystyczna, teoria i historia sztuki
realizmu socjalistycznego w Polsce. Wybrane problemy [w:] Wybrane aspekty sztuki
i edukacji estetycznej, pod red. J. Chacińskiego, Pomorska Akademia Pedagogiczna,
Słupsk 2004, s. 165 i nast.
13
Por.: P. Łukasiewicz, Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, [w:]
Polskie życie artystyczne w latach 1945–1960, pod red. A. Wojciechowskiego, Ossolineum, Wrocław–Warszawa–Kraków 1992, s. 175–178.
14
www.asp.wroc.pl.
15
I. Kolat-Ways, Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych w Łodzi [w:] Polskie życie
artystyczne..., op. cit., s. 164.
16
www.asp.lodz.pl.
3
W. Zakrzewski, Nowe zadania wyższych szkół plastycznych, „Przegląd Artystyczny”
1950, nr 5–6, s. 30.
17
4
Por. m.in.: „Przewaga Sopotów”. Malarstwo gdańskie okresu realizmu socjalistycznego 1950–1955, katalog wystawy, Muzeum w Lęborku, maj–czerwiec 1999
r., tekst E. Kal, Słupsk 1999; E. Kal, Fascynacje i uniki. Motywy etniczne i regionalne
w malarstwie „szkoły sopockiej” [w:] Z dziejów kultury Pomorza XVIII–XX wieku, tom
II, materiały z seminarium na Uniwersytecie Gdańskim 14 marca 2003 r., pod
red. J. Borzyszkowskiego i C. Olbrachta-Prondzyńskiego, Instytut Kaszubski i Uniwersytet Gdański, Gdańsk 2004, s. 323–338.
18
Por. m.in.: J. Bogucki, Zjazd poznański i sprawa „Grupy Samokształceniowej”
[w:] 35 lat malarstwa w Polsce Ludowej, katalog wystawy, Muzeum Narodowe
w Poznaniu, listopad 1979–styczeń 1980 r., Poznań 1979, s. 30 i 32.
19
Salon 1948 malarstwa, rzeźby, rysunki i grafiki Związku Artystów Plastyków
Okręgu Gdańskiego [w:] Wystawa Sztuk Plastycznych w Sopocie, Sopot 27 czerwca–
–15 sierpnia 1948 r., katalog, wstęp: W. Lam.
5
Pasjonatem żeglarstwa, podobnie jak taternictwa, był wśród kadry Jacek Żuławski;
por.: Jacek Żuławski, pod red. H. Żuławskiej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1987,
s. 67 i nast.
6
J. Wnukowa, U źródeł szkoły talentów i charakterów, „Gdański Rocznik Kulturalny”
t. 10, 1987, s. 179.
7
J. Wnukowa, U źródeł szkoły talentów i charakterów, op. cit.; gwoli uzupełnienia
należy dodać, iż wspomniana przez Wnukową Manifestacja, wystawiona na
II OWP w grudniu 1951 r., autoryzowana była przez większy zespół: J. Studnickiego, K. Ładę-Studnicką, J. Wnukową, J. Wodyńskiego, S. Teisseyre’a, H. Żuławską,
J. Żuławskiego i T. Pągowską; nagrody i wyróżnienia, o których mowa, otrzymywali m.in. J. Studnicki za obraz Gertuda Wysocka przodownica pracy przy pracy (III)
i K. Śramkiewicz za Po rekordowym załadunku (II)), S. Teisseyre za Najważniejsza jest
walka o pokój (wyróżnienie) i J. Wodyński za Strugaczy celulozy (wyróżnienie) na
wystawie „Plastycy w walce o pokój” w 1950 r., na II OWP indywidualną nagrodę
otrzymał S. Teisseyre za W zagrodzie, a wyróżnienia J. Studnicki, K. Śramkiewicz,
J. Wnukowa, S. Michałowski, R. Pietkiewicz, K. Łada-Studnicka oraz wówczas
jeszcze studentki malarstwa U. Ruhnke, M. Leszczyńska i Z. Lipińska. Na III OWP
(listopad 1952 r.) nagrodzono m.in. J. Studnickiego za Gogola, a na wystawie
„Z okazji 10-lecia Ludowego Wojska Polskiego” (październik 1953 r.) W. Jackiewicza
i B. Borowskiego za wspólny obraz Saperzy nad Wisłą; mimo zastrzeżeń pod
adresem „Sopotów” także na ostatniej, IV OWP, J. Studnicki otrzymał nagrodę za
pejzaż Młyn nad Radunią, a wyróżnienia K. Łada-Studnicka, J. Wnukowa, J. Wodyński
i grupa młodych malarek za pracę zespołową (E. Hofmann, E. Jagaciak, B. Massalska,
U. Ruhnke, Strajk tkaczy w Żyrardowie).
8
9
W. Ślesiński, Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie [w:] Polskie życie artystyczne...,
op. cit.; por też: W. Włodarczyk, Socrealizm. Sztuka polska w latach 1950–1954,
Kraków 1991.
20
S. Dygat, Polonez gdańskich plastyków, „Przegląd Kulturalny” 1954, nr 30–31 (100),
s. 6.
21
22
Por. m.in.: V Walny Zjazd Z.P.A.P., „Przegląd Artystyczny” 1952, nr 1, s. 62 i nast.;
Refleksje pozjazdowe, „Nowa Kultura”, 1952, nr 7, s. 6.
23
www.asp.krakow.pl.
M. Krassowska, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie [w:] Polskie życie artystyczne...,
op. cit., s. 150.
24
25
www.asp.waw.pl.
26
Por. m.in. B. Mansfeld, Wydział Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, [w:] Polskie życie artystyczne...., op. cit., s. 170–175.
27
www.umk.pl.
28
www.eas.edu.pl.
29
Por.: M. Poprzędzka, Akademizm, WAiF, Warszawa 1977, s. 53 i nast.
30
Por. m.in.: G. Dziamski, Postmodernizm wobec kryzysu estetyki współczesnej,
Wyd. Naukowe UAM, Poznań 1996, s. 66 i nast.; B. Dziemidok, Główne kontrowersje
estetyki współczesnej, PWN, Warszawa 2002, s. 129 i nast.
31
W. Jackiewicz, Gdańska PWSSP, „Sztuka” R. I, 1974, nr 3, s. 37.
J. Bogucki, Drugie wcielenie szkoły sopockiej, „Życie Literackie” 1959, nr 34, s. 6.
32
www.asp.gda.pl.
Por. np.: P. Piotrowski, Znaczenia modernizmu, Rebis, Poznań 1999, s. 66 i nast.
33
Cyt. za: Wydział Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, katalog, tekst:
B. Mansfeld, Gdańsk 2003, s. 8.
10
11
XVIII Festiwal Sztuk Plastycznych w Sopocie Porównania 1, wrzesień–październik
1965 r., katalog wystawy, wstęp R. Stanisławski, Gdańsk 1965; por. m.in.: XXI Festiwal
Sztuk Plastycznych w Sopocie Porównania 4, Sopot 1971, katalog wystawy, wstęp
R. Stanisławski, Gdańsk 1971.
www.asp.poznan.pl.
12
103.
O powojennej historii ASP w Krakowie m.in. W. Śliwiński, Akademia Sztuk Pięknych
w Krakowie [w:] Polskie życie artystyczne..., op. cit., s. 139–146.
A. Kostołowski, Rozmalowywanie [w:] Wrocław w Gdańsku. Gdańsk we Wrocławiu, katalog wystawy profesorów i wykładowców wydziałów malarstwa i grafiki Akademii
Sztuk Pięknych w Gdańsku i Wrocławiu, ASP Wrocław–ASP Gdańsk, kwiecień–maj
2005 r., wstępy: A. Kostołowski, R. Gajewski, Gdańsk 2005, s. 2.
34
35
Cyt za: www.asp.gda.pl.
36
37
Cyt. za: www.asp.gda.pl.
Por.: Nowa Oficyna, galeria rysunku ASP w Gdańsku, katalog z okazji pięciolecia
istnienia, tekst i opracowanie R. Gajewski, Gdańsk 2004.
M. Porębski, Krytycy i sztuka, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2004.
Składamy serdeczne podziękowania Artystom, Dyrekcjom oraz Pracownikom Muzeów,
a także wszystkim osobom prywatnym, które wypożyczyły prace na wystawę:
Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Centralnemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku
Muzeum Miasta Gdyni
Muzeum Narodowemu w Poznaniu
Muzeum Narodowemu w Szczecinie
Muzeum Narodowe w Warszawie
Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie
Fotografie barwne
Ryszard Petrajtis (MNG), Jacek Zdybel, Witold Węgrzyn,
Jerzy Buława (MNWr), Edmund Witecki (MNWr), Lech Dominik,
Halina Płuciennik (MPK), Krzysztof Izdebski, Grzegorz Radecki,
Andrzej Śramkiewicz, Eugeniusz Pawłowski, Dominik Kuleczewicz,
Anna Okońska-Węsiora, Wojciech Zmorzyński, Grzegorz Solecki (MNS),
Krzysztof Wilczyński (MNW), Teresa Żółtowska-Huszcza (MNW),
archiwa twórców
Fotografie czarno-białe
T. Link, M. Langda, L. Dudley, Z. Kosycarz, Z. Małek, I. Wolny, R. Goetel,
J. Hajdul, E. Kresak, H. Radowicz, J. Uklejewski, W. Bąblewska-Rolke
zbiory Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
zbiory Muzeum Narodowego w Gdańsku
archiwa twórców
Skanowanie
Paweł Żelazny Digital Design
Jacek Zdybel