ZARYS HISTORII RUGBY CLUB LECHIA GDAŃSK
Transcription
Damian Bocheński ZARYS PIĘĆDZIESIĘCIOLETNICH DZIEJÓW RUGBY W GDAŃSKIEJ LECHII Gdańsk 2007 ZARYS PIĘĆDZIESIĘCIOLETNICH DZIEJÓW RUGBY W GDAŃSKIEJ LECHII Opracował: Damian Bocheński Gdańsk 2007 SPIS TREŚCI WSTĘP 1. TROCHĘ FAKTÓW 1.1. Część pierwsza, lata 1956 – 1973 1.2. Część druga, lata 1973 – 1992 1.3. Część trzecia, lata 1993 – 2002 1.4. Część czwarta, lata 2002 – 2006 2. TROCHĘ STATYSTYK 2.1. Liga 2.1.1. Sezon po sezonie 2.1.2. Konfrontacje z poszczególnymi zespołami 2.1.3. Klub 100 2.2. Reprezentacja 2.2.1. Reprezentanci z gdańskiej Lechii 2.2.2. Wpływ Lechistów na reprezentację 2.3. Przegląd najważniejszych sukcesów RC Lechii 2.3.1. Seniorzy 2.3.2. Juniorzy 2.3.3. Kadeci ` 3. TROCHĘ ZDJĘĆ BIBLIGRAFIA ZAŁĄCZNIK: Wykaz zawodników grających w gdańskiej Lechii w latach 1958 – 2006 3 4 5 5 15 22 31 37 37 37 38 39 40 40 42 43 43 44 44 45 53 54 WSTĘP Niedawno minęła piękna rocznica, rocznica 50-lecia najbardziej zasłużonego klubu rugby w Polsce - RC Lechii Gdańsk. Historia tego klubu jest bogata w wiele wydarzeń, meczy, znakomitych zawodników i trenerów oraz oddanych działaczy. Dlatego też uważam za celowe przybliżyć, przynajmniej w tym niewielkim zakresie, historię klubu, który wywarł tak duży wpływ na rozwój i popularyzację rugby w Polsce. Jestem również przekonany, że dzieje takiego klubu są warte znacznie obszerniejszej monografii. Niniejsze opracowanie jest tylko namiastką takiej monografii, tak jak tytuł wskazuje jest jedynie zarysem pięknej historii tego gdańskiego klubu. Zgodnie z tym tytuły rozdziałów, trochę przewrotnie, sugerują niewielką dawkę informacji, informacji tylko najważniejszych. Całość podzielono na trzy główne części. Pierwsza to rozdział, który w sposób skrótowy i siłą rzeczy subiektywny, przedstawia najważniejsze, zdaniem autora, fakty z historii gdańskiego klubu. Historię tworzą ludzie stąd w tym rozdziale jest dużo nazwisk, nazwisk przede wszystkim zawodników gdyż oni są w tej historii najważniejsi. Na drugi rozdział składają się wybrane statystyki. Zdecydowano się tylko na statystyki dotyczące meczów ligowych oraz występów zawodników Lechii w reprezentacji Polski. Całość zamyka wykaz najważniejszych tylko sukcesów gdańskiego klubu. Nic tak pięknie nie wzbogaca podobnych prac jak zdjęcia, stąd to one składają się na trzeci rozdział. Wybrano tylko zdjęcia przedstawiające zespół Lechii w najbardziej obfitych w sukcesy okresach historii klubu. Na końcu opracowania, w formie załącznika, zaprezentowano imienny wykaz zawodników, którzy grali w gdańskim zespole w omawianym okresie pięćdziesięciolecia. Damian Bocheński 4 1. TROCHĘ FAKTÓW 1.1. Część pierwsza, lata 1956 – 1973 W Polsce rugby pojawiło się w latach dwudziestych, lecz po kilkuletnim epizodzie zniknęło ze sportowej mapy Polski. Ponowne zainteresowanie rugby przyszło dopiero po ponad dwudziestu latach. W latach 1954-55 zorganizowało się kilkanaście środowisk, które próbowały grać w rugby. Powstawały pierwsze kluby, na razie nieoficjalnie, gdyż rugby w tym czasie na było na oficjalnej liście sportów uprawianych w Polsce. Wśród pionierów rugby w naszym kraju był oczywiście i Gdańsk. W 1955 roku można mówić, o co najmniej dwóch środowiskach zainteresowanych grą i próbujących grać w rugby. Te środowiska to grupa studentów jednocześnie zawodników i działaczy sekcji lekkoatletycznej AZS Politechniki Gdańskiej oraz grupa uczniów gdańskiego Technikum Wychowania Fizycznego. Ta druga grupa to zalążek przyszłej sekcji rugby w gdańskiej Lechii. Głównym animatorem gry w rugby w TWF był jej uczeń i niedługo absolwent – Henryk Hodiak. Henryk Hodiak, Polak urodzony we Francji, gdzie grał w młodzieżowym zespole rugby ASR Roanne. Po przyjeździe do Polski, w 1950 roku, był jednym z prekursorów rugby w kraju. W latach 195256 jest uczniem TWF, tam też zaraził swoich kolegów ze szkoły grą w rugby. W TWF miał on wielkiego sprzymierzeńca i zwolennika gry w rugby. Był nim ówczesny wykładowca tej szkoły Sławomir Zieleniewski, jednocześnie znany trener lekkoatletyki i działacz klubu BKS Lechia. Treningi a właściwie zabawy w rugby odbywały się w kilku miejscach, jednak najważniejszym miejscem treningu była plaża w Sopocie, w Kamiennym Potoku, niedaleko internatu TWF. Zamiast piłką do rugby grano podobną piłką, piłką do futbolu amerykańskiego. Zainteresowanie grą w rugby, jakie pojawiło się wtedy w Polsce, zainspirowało dwóch dziennikarzy Wojciecha Giełżyńskiego z tygodnika „Dookoła Świata” i Andrzeja Karpińskiego ze „Sportowca” do rozpropagowania tej dyscypliny w Polsce. We wrześniu 1955 roku obie redakcje złożyły w GKKF propozycję zorganizowania rugby w Polsce. 15 listopada 1955 roku Giełżyński, Karpiński oraz Jerzy Woydyłło (dziennikarz „Dookoła Świata”) zwołali w Warszawie Zjazd Założycielski, który wybrał Komitet Organizacyjny Polskiego Związku Rugby. Ówczesne władze GKKF przychylnie ustosunkowały się do propozycji organizacji rugby w Polsce. Efektem tego było rozporządzenie ówczesnego ministra sportu Włodzimierza Reczka z dnia 14 grudnia 1955 roku o wprowadzeniu rugby w poczet oficjalnie uprawianych w Polsce dyscyplin sportowych. Komisja Organizacyjna PZR zaczęła tworzyć pierwsze zręby organizacyjne nowego sportu. Na początku marca 1956 roku KO PZR sprowadziła Alfonsa Zedę – szkoleniowca z Czechosłowacji, który w dniach 02-22 marca przeprowadził w Warszawie pierwszy kurs szkoleniowy. W jego wyniku wyszkolono blisko 40 instruktorów. Wśród nich było kilku gdańszczan w tym Henryk Hodiak. Po zakończeniu kursu instruktorzy wrócili do swoich miast, klubów i z wielkim zapałem rozpoczęli pracę nad tworzeniem zespołów i szkoleniem zawodników. Powstało w owym czasie ponad dwadzieścia sekcji rugby. W Gdańsku pierwszą sekcję powołano jeszcze w zimą 1955/56 roku była nią sekcja przy AZS Politechnika Gdańsk. Henryk Hodiak i związana z nim grupa uczniów TWF również próbowali doprowadzić do założenia sekcji rugby w jakimś istniejącym klubie w Gdańsku. Technikum Wychowania Fizycznego miało wtedy siedzibę przy ul. Traugutta w Gdańsku-Wrzeszczu, byli więc sąsiadami klubu BKS LECHIA. To niejako narzucało kierunek działań. Niełatwych działań, przyszli rugbiści mieli jednak sprzymierzeńców. Byli to przede wszystkim wspomniany wcześniej Sławomir Zieleniewski oraz Stanisław Michowski ówczesny dyrektor TWF. Ci ludzie swoim działaniem, rozmowami z innymi działaczami klubu głównie z kierownikiem klubu Stefanem Kowalskim utorowali założenie sekcji rugby w BKS Lechia. Fakt założenia 5 sekcji rugby Lechii miał miejsce 1 maja 1956 roku, w tym dniu zarząd klubu BKS Lechia podpisał akt powołania nowej sekcji klubu, sekcji rugby. Powołując do życia sekcję rugby jednocześnie podjęto pierwsze decyzje kadrowe. Pierwszym kierownikiem sekcji rugby został Stefan Kowalski (równocześnie pełnił obowiązki kierownika całego klubu), zaś pierwszym trenerem zespołu został Henryk Hodiak. Początkowo zawodnicy rekrutowali się głównie spośród uczniów TWF. Można tu kilku z nich wymienić: Kazimierz Jaremczak, Ryszard Zieniawa (obaj znani później judocy), Jakub Borejsza (równocześnie bokser gdańskiej Gwardii), Bolesław Kulikowski, Jan Górak, Andrzej Gawroński, Jerzy Słowik, Henryk Czubek, Jan Jorke czy Edmund Chyła (właściciel wspomnianej piłki do futbolu amerykańskiego). Zawodnikiem spoza TWF był m.in. Bolesław Brzoskowski absolwent szkoły budowlanej. To on wraz z Henrykiem Hodiakiem uczestniczył w pierwszym, zorganizowanym w Polsce, kursie szkoleniowym prowadzonym przez Alfonsa Zedę. Niedługo miał odegrać ważną rolę w sekcji jako szkoleniowiec a potem długoletni działacz sportowy. Wkrótce wśród trenujących znaleźli się też zawodnicy z innych sekcji Lechii (np. lekkoatleci-sprinterzy bracia Machowie), którzy chcieli spróbować egzotycznej wtedy gry w rugby. Niektórzy zostali z rugby na wiele lat. Wielkim problemem pierwszych treningów był sprzęt, a właściwie jego brak. Brak było typowych piłek do rugby, problem był również z bramkami. Używano innych piłek np. piłki do futbolu amerykańskiego a bramki budowano z masztów flagowych. Po pierwszych treningach nawiązano współpracę z sekcją w AZS Politechnika Gdańsk. Zaowocowało to kilkoma () spotkaniami szkoleniowo-sparingowymi (koniec maja- czerwiec 1956 roku). Jedno z nich miało się zakończyć meczem (pierwszym meczem rugby na Wybrzeżu, choć nieoficjalnym). Jak podają niektóre źródła, mecz odbył się 21 czerwca 1956 na boisku we Wrzeszczu przy ul. Reja. Wynik tego meczu jest sprawą sporną. Wygrał ponoć AZS 14:0 (?). Oficjalny początek pierwszego sezonu rugby w Polsce przewidziano na wrzesień 1956. Kierująca w tym okresie polskim rugby, Komisja Organizacyjna Sekcji Rugby GKKF (to ewolucja wcześniejszego Komitetu Organizacyjnego Polskiego Związku Rugby) zaplanowała na okres września-grudnia 1956 roku dwa rodzaje rozgrywek: rozgrywki ligowe w pięciu ligach okręgowych oraz wspólnie z redakcją „Sportowca” rozgrywki pucharowe o Puchar Sportowca. Liga okręgowa pomyślana została jako eliminacje do I ligi krajowej, która w 1957 roku miała zadecydować o tytule Mistrza Polski. Liga krajowa miała liczyć 8 zespołów. Zespół Lechii trafił do ligi gdańsko-bydgoskiej, składającej się z 4 zespołów. Poza Lechią i AZS-em Gdańsk grał w niej zespół Stali Gdańsk (sekcja rugby w tym klubie założona została pod koniec czerwca 1956 roku jako trzecia na gdańskim Wybrzeżu) oraz zespół Goplani Inowrocław. Awans miała uzyskać zwycięska drużyna. Rozgrywki miały system dwurundowy, trwały od początku września do połowy listopada 1956 roku. W lidze okręgowej zespół Lechii rozegrał swój pierwszy mecz 16 września, był to jednocześnie pierwszy oficjalny mecz rangi mistrzowskiej w historii klubu. Mecz, w którym zespół Lechii zremisował 6:6 ze Stalą Gdańsk. Pierwsze historyczne zwycięstwo zespół Lechii odniósł na wyjeździe w Inowrocławiu, gdzie 1 października 1956 pokonał 6:3 miejscowy zespół Goplani. W następnych meczach bywało różnie, zespoły posiadały zbliżone umiejętności stąd rozgrywane mecze były bardzo wyrównane. Było zwycięstwo aż 8:0 nad AZS Gdańsk, były też porażki ze Stalą i z Goplanią. Decydujący mecz o awansie do ligi krajowej rozegrano 11 listopada na boisku przy ul. Reja spotkały się w rewanżowym meczu zespoły AZS i Lechii, zwycięzca uzyskiwał awans. Niestety szczęście nie uśmiechnęło się do biało-zielonych. Mecz wygrał AZS (6:3) i awansował do I ligi. Lechia zdobyła w lidze okręgowej 5 punktów i sklasyfikowana została razem ze Stalą na drugim miejscu. 6 Znacznie lepiej poszło zawodnikom Lechii w rozgrywkach o Puchar Sportowca. Zawody miały charakter ogólnokrajowy i przez wielu fachowców rozgrywki te uważane były i są za pierwsze nieoficjalne mistrzostwa Polski. Najpierw przeprowadzono eliminacje na poziomie okręgów a następnie odbyły się ogólnopolskie ćwierćfinały, półfinały i finał. W lidze gdańsko-bydgoskiej eliminacje rozpoczęły się pod koniec października. Lechia była w nich bezkonkurencyjna najpierw wyeliminowała Goplanię Inowrocław (zwycięstwo 9:0) potem AZS Gdańsk (wygrana 8:3). W ogólnopolskim ćwierćfinale zawodnicy Lechii wygrali walkowerem ze Startem Łódź i w półfinale, w Gdańsku na boisku przy Traugutta, spotkali się z zespołem Czarnych Szczecin w meczu o awans do finału rozgrywek. Mecz, rozegrany 25 listopada, był bardzo zaciętym spotkaniem, minimalnie lepszym zespołem okazał się zespół Czarnych (wygrał 3:0). W efekcie Lechia wspólnie z Górnikiem Kochłowice zajęła bardzo dobre trzecie miejsce. Był to pierwszy poważny sukces zespołu. Podsumowując zespół Lechii w pierwszym swoim sezonie rozegrał 10 meczów (ligowych i pucharowych), wygrał 5 spotkań (w tym jedno walkowerem), jedno zremisował i 4 przegrał. Choć nie zachowały się żadne protokoły z rozgrywanych meczów, to na podstawie innych dostępnych źródeł można podać nazwiska i imiona (chociaż nie zawsze) większości zawodników grających w biało-zielonych barwach w tym pierwszym historycznym sezonie rugby. Zacząć należy od grającego trenera Henryka Hodiaka, następnie grali: Jakub Borejsza, Bolesław Brzoskowski, Edmund Chyła, Stefan Czarnowski, Henryk Czubek, Andrzej Gawroński, Jerzy Gutowski, Jan Górak, Zdzisław Grabeusz, Kazimierz Jaremczak, Jan Jorke, Kazimierz Karpiński, Roman Kowalski, Bolesław Kulikowski, Jerzy Manejkowski, Roman Michalski, Janusz Rychłowski, Jerzy Słowik, Florian Stachowiak, Ryszard Zieniawa oraz nieznani z imienia: Falecki, Grendziński, Jażdżewski, Kaszubowski, Lisowski i Szczepański. W styczniu 1957 roku z Lechii odchodzi Henryk Hodiak. Przechodzi do Polonii Gdańsk (pod koniec 1956 roku KS Stal zmienia nazwę na ZKS Polonia). Przejście to było związane z prośbą Karola Hajdugi – trenera i jednego z założycieli sekcji rugby w Stali Gdańsk, który w związku ze swoimi obowiązkami w pracy nie mógł dalej prowadzić treningów w tym klubie. Treningi w Lechii przejął wówczas Bolesław Brzoskowski. Odeszło również kilku zawodników, do AZS Gdańsk, skuszeni grą w lidze krajowej (m.in. Jerzy Gutowski, Jerzy Manejkowski), do Polonii Gdańsk (Janusz Rychłowski) czy do nowopowstałej drużyny Zrywu TWF Gdańsk. Klub Zryw powstał jesienią 1956 roku, po przeprowadzce Technikum Wychowania Fizycznego do nowej siedziby przy ul. Wiejskiej. Główną sekcją klubu była sekcja piłki ręcznej, ale duża liczba uczniów zainteresowanych grą w rugby spowodowała wkrótce powstanie sekcji rugby, która zgłoszona została do rozgrywek ligi okręgowej. Z Lechii prawdopodobnie trafiło do Zrywu kilku zawodników, którzy w 1957 byli jeszcze uczniami TWF. Rozgrywki ligi okręgowej w sezonie 1957 rozgrywane były w trzech okręgach. Do rozgrywek w lidze gdańskiej zgłosiły się poza zespołami z Gdańska (drużyny Lechii, Polonii Gdańsk, Zrywu TWF Gdańsk oraz AZS II Gdańsk) zespoły z Kujaw: Goplania Inowrocław i Wisła Bydgoszcz oraz Posnania Poznań. Tak więc rozgrywki ligi miały odbyć się z udziałem siedmiu zespołów. Miały, ale się niestety w tym składzie nie odbyły. Zespół Wisły Bydgoszcz wycofał się bez gry, zaś Goplania wycofała się po rozegraniu jednego meczu. Powód prozaiczny, brak środków do prowadzenia działalności. Po okresie boomu w 1956 roku, kiedy powstało wiele sekcji rugby, rok później wiele klubów zawiesza działalność swoich sekcji rugby lub nawet je likwiduje. Po rundzie wiosennej na czele jest Posnania z 11 punktami na drugim miejscu zespół Lechii z 8 punktami. Rundy jesiennej właściwie nie rozegrano (odbył się tylko jeden mecz). Powodem były trudności finansowe, które skutkowały zawieszeniem działalności sekcji rugby w Polonii i Zrywie. Lechia zajęła, więc podobnie jak przed rokiem drugie miejsce, które tym razem skutkowało awansem do ligi krajowej. Liga krajowa w 1958 roku liczyć miała już 10 zespołów. 7 Pisząc o sezonie 1957 warto przytoczyć jeszcze dwie informacje. Pierwsza związana jest z faktem występowania w 1957 roku reprezentacji Gdańska. Grali w niej zawodnicy Lechii, Polonii Gdańsk i AZS. Głównym celem powołania tej reprezentacji było rozpowszechnienie i popularyzacja rugby na Wybrzeżu. Drużyna ta rozegrała w 1957 roku kilka meczów w różnych miastach Wybrzeża, m.in. pierwsze historyczne spotkania z zespołami zagranicznymi (ze Slavią Praga i DHfK Lipsk, wszystkie przegrane). Druga informacja dotyczy faktu powstania w Lechii drużyny juniorskiej, pierwszej w Polsce. Zawodnikami tej drużyny byli m.in. Wiesław Baranowski, Marian Mierzejewski, Kazimierz Sasin, Krystyn Walor. Już w 1957 roku grali oni również w pierwszym zespole. W sezonie 1958 roku w lidze krajowej grały już dwie gdańskie drużyny, z drugiej jednak strony początek tego roku to definitywny upadek sekcji rugby Polonii i Zrywu TWF. Do Lechii przeszło wtedy kilku zawodników z tych klubów. Szczególnie należy tu przypomnieć dwa nazwiska: Jan Elzanowski i Jerzy Krzyżewski, obaj do Lechii trafili ze Zrywu TWF. Ponownie w składzie Lechii pojawia się również nazwisko Kazimierza Jaremczaka. Od roku 1958 zespół gdańskiej Lechii, jako jedyny klub rugby w Polsce, gra nieprzerwanie w I lidze, nie zaznając nigdy goryczy spadku do niższej klasy. Jednak pierwszy sezon Lechia zakończyła na ostatnim, 10 miejscu. Rozegrała wtedy 18 meczów, z których 3 wygrała, 2 zremisowała i 13 przegrała (w tym jeden walkowerem). Miejsce dziesiąte, ostatnie w lidze, w związku z zmianami organizacyjnymi związanymi z ograniczeniem liczby zespołów, które pozostały na rugbowej mapie Polski, nie skutkowało wtedy degradacją do klasy niższej. Swój pierwszy pierwszoligowy mecz Lechia rozegrała w Kochłowicach przegrywając z miejscowym Górnikiem 0:13. Warto przytoczyć skład, w jakim w tym historycznym meczu wystąpiła gdańska Lechia: Jan Jorke, Zdzisław Grabeusz, Jerzy Barkowski – Henryk Jakimowicz, Jan Elzanowski – Henryk Kowalewski, Jan Bobczyk, Stefan Czarnowski – Zenon Strzębała – Bolesław Brzoskowski – Krystyn Walor, Jerzy Krzyżewski, Kazimierz Sasin, Wiesław Baranowski – Bolesław Kulikowski oraz Jerzy Kowalkowski, który wszedł na boisko jako zmiennik. Grającym trenerem i jednocześnie kapitanem tego zespołu był Bolesław Brzoskowski. Pierwszy mecz w I lidze Lechia wygrała 22 czerwca 1958 pokonując u siebie lubelski AZS 9:0. Jako ciekawostkę należy podać fakt, że był to pierwszy mecz rozgrywany na boisku Lechii, poprzednie mecze Lechia jako gospodarz grała na boisku gdańskiej Polonii, AZS-u a nawet jeden mecz rozegrała w Kwidzynie. Pierwsze zwycięstwo na wyjeździe Lechia odniosła nieco później - 5 października 1958 w Szczecinie pokonując miejscowy AZS 14:6. Przełomowym w historii sekcji jest początek roku 1959. Najpierw na początku marca następuje zmiana w kierownictwie sekcji. Stefana Kowalskiego zastąpił Lucjan Czyżewski. Człowiek, pod którego rządami sekcja rugby Lechii została najlepszą w Polsce. Lucjan Czyżewski to jeden z najbardziej zasłużonych działaczy w historii sekcji, na jej czele stał do początków lat siedemdziesiątych. Pierwszą jego decyzją to sprowadzenie z powrotem do Lechii Henryka Hodiaka, by wkrótce z nim i drugim trenerem Bolesławem Brzoskowskim nakreślić trzyletni plan szkolenia zawodników. Nastąpił podział trenerskich obowiązków: H. Hodiak zajmował się drużyną seniorów, B. Brzoskowski juniorami. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W sezonie 1959 roku zespół gdańskiej Lechii gra już z większym powodzeniem. Przed rozpoczęciem sezonu zespół Lechii został poważnie wzmocniony. Do drużyny biało-zielonych swój akces zgłaszają: Maciej Kamiński, Zbigniew Kulenty, Jerzy Gutowski, Krzysztof Grabowski, Jerzy Korch i Edmund Błażejewski, wszyscy z AZS Gdańsk drużyny, która w 1958 roku zdobywa tytuł wicemistrza Polski. Liga w sezonie 1959 roku została podzielona na dwie grupy, w grupie północnej obok Lechii grały: AZS Gdańsk, AZS AWF W-wa, Posnania Poznań i Pionier Szczecin. Po dwóch kolejkach Lechia samodzielnie prowadziła w grupie, a po pięciu razem z AZS AWF W-wa, oba zespoły miały 8 po 13 punktów. W pięciu pierwszych meczach zespół wygrywa z AZS Gdańsk – wicemistrzem Polski z poprzedniego sezonu i dwukrotnie remisuje z aktualnym mistrzem AZS AWF Warszawa. Niestety liczne kontuzje mocno przetrzebiły skład pierwszego zespołu i później było już nieco gorzej, ostatecznie Lechia zajęła 3 miejsce w grupie z identyczną ilością punktów, co drugi AZS Gdańsk, ale z gorszą różnicą małych punktów. Jesienią Lechia grała o miejsca 5-8, grała już nie tak skutecznie i ostatecznie zajęła 7 lokatę. Oprócz rozgrywek ligowych zespół seniorów zagrał w Pucharze PZR, rozgrywanego po raz pierwszy i niestety ostatni. W pierwszym meczu Lechia pokonała lokalnego rywala AZS 6:3 i awansowała do półfinału, w którym zmierzyła się z warszawskim AZS AWF przegrywając 6:21. Rok 1959 był rokiem, w którym rozegrano pierwsze mistrzostwa Polski juniorów w rugby. W tych rozgrywkach zespół juniorów Lechii odniósł duży sukces awansując do finału. Finał rozegrano na stadionie AZS AWF na Bielanach. Zespół Lechii zmierzył się w nim z drużyną Włókniarza Łódź. Rozstrzygnięcie padło w ostatniej minucie meczu, w której Włókniarz zdobył z rzutu karnego zwycięskie punkty (wygrał 6:5). O tym meczu pisał korespondent angielskiej gazety „The Guardian”w numerze z 25.IX.1959 roku: „Pierwszy mecz, jaki oglądałem, było spotkanie juniorów poniżej 21 lat. Grano w wielkim parku na przedmieściach Warszawy. Grano 2×40 minut, a szybkość nie malała mimo gorąca i twardego boiska. Drużyny były z Łodzi i Gdańska. Ta ostatnia była drużyną młodszą i – jak mi się zdaje – lepszą, lecz przegrała 5:6 na skutek łatwego karnego w ostatniej minucie gry, wykorzystanego przez przeciwników. Pokonani byli przygnębieni i ich trener, mówiąc łagodnie, był niezadowolony (B. Brzoskowski). Ale zrobili mimo to wrażenie, co najmniej na jednym widzu, który tak szybko nie zapomni doskonale niskich szarż jasnowłosego łącznika ataku drużyny gdańskiej oraz bezbłędnych chwytów i kopnięć ich obrońcy”. Angielskiemu korespondentowi prawdopodobnie chodziło o Wiesława Baranowskiego (łącznik ataku) i Henryka Jakimowicza (obrońca w tym meczu). Przed sezonem 1960 roku do Lechii trafiło dwóch zawodników warszawskiego AZS. Byli to Janusz Rusinowicz i Zdzisław Koniarz. Janusz Rusinowicz był absolwentem warszawskiej AWF z pierwszego roku specjalności rugby, stąd logiczne stało się objęcie przez niego stanowiska pierwszego trenera (do pomocy miał H. Hodiaka i B. Brzoskowskiego). Przez kilka następnych lat był trenerem (często grającym) seniorów, trenował również drużyny juniorskie. Doprowadzając je do wielkich sukcesów. Stał się jedną z ikon gdańskiego klubu. Zdzisław Koniarz to reprezentant kraju, chyba najlepszy, najbardziej utalentowany zawodnik ataku w tym okresie w Polsce. Jego przyjście było znaczącym wzmocnieniem siły gdańskiego zespołu. Niestety w lipcu 1960 roku jego znakomicie zapowiadającą się karierę przerwał tragiczny wypadek. Blisko było wtedy też do transferu trzeciego zawodnika z Warszawy Zbigniewa Janusa, który już trenował w Gdańsku. Ostatecznie został w Warszawie. Ostatnim wzmocnieniem z tego okresu, bardzo istotnym było przejście Leona Dzierunia z AZS Gdańsk. To zawodnik ataku najczęściej grywał jako środkowy lub łącznik ataku. Przyszedł i związał się z Lechią na kilkanaście dobrych lat. On również, podobnie jak Janusz Rusinowicz, trafił do galerii sław gdańskiego klubu. Sezon 1960 roku był pierwszym wielkim sezonem gdańskiej Lechii. Mistrzostwo Polski wywalczyły wtedy zespoły zarówno seniorów jak i juniorów. Seniorzy najpierw wygrali grupę północną. Rywalizowali w niej zacięcie z dwoma zespołami a mianowicie z warszawskim AZS AWF oraz z lokalnym rywalem z AZS Gdańsk. Lechiści zdobyli w 8 meczach 19 punktów i o jeden punkt wyprzedzili AZS Warszawa, zaś o dwa gdański AZS. Drugim etapem rywalizacji była gra w grupie grającej o miejsca 1-4. Grupę tę zdecydowanie wygrali lechiści tylko jeden mecz remisując a pozostałe wygrywając. W sześciu meczach zdobyli 17 punktów i o 5 wyprzedzili następny zespół Czarnych Bytom. Razem w całym sezonie rozegrali 14 meczów, z których 10 wygrali, 2 zremisowali i 2 przegrali. W 9 ówczesnym zespole grali: w formacji młyna – Tadeusz Romanis, Andrzej Pieszkur, Janusz Brejnakowski, Erwin Kogga, Zbigniew Kulenty, Krystyn Grabowski, Jan Elzanowski, Maciej Kamiński, Henryk Hodiak, Jan Pankowski, Wiesław Baranowski, Zygmunt Matracki, Henryk Kurowski, Edmund Błażejewski, Michał Kamiński, Stefan Kapka, w formacji ataku – Janusz Rusinowicz, Kazimierz Sasin, Krystyn Walor, Leon Dzieruń, Jerzy Krzyżewski, Zdzisław Koniarz, Henryk Jakimowicz, Zdzisław Grabeusz, Kazimierz Jaremczuk, Stefan Halulko. Zespół juniorów wygrał finał rozegrany 19 czerwca w Pucku z zespołem Włókniarza Łódź 8:3, rewanżując się tym samym za porażkę z poprzedniego roku. Zespół MPJ 1960 stanowili: Henryk Cyranowicz, Erwin Kogga, Edward Waszkiewicz, Wiesław Klimaszewski, Edwin Gierak, Zygmunt Matacki, Henryk Kurowski, Witold Cwalina, Jan Gołyński, Kazimierz Sasin - kapitan, Krystyn Walor, Stefan Halulko, Jerzy Krzyżewski, Wiesław Baranowski, Henryk Jakimowicz, Zdzisław Szkutnik, Jan Pankowski, Andrzej Pieszkur. Jak widać wielu zawodników tego zespołu grało jednocześnie w zespole seniorów. Przed rozpoczęciem następnego sezonu wiosną 1961 roku do Lechii zgłosiło akces 9 podstawowych zawodników AZS Gdańsk, byli to: Andrzej Wiński, Tadeusz Jodkowski, Henryk Dzikiewicz, Roman Grubba, Janusz Rychłowski, Ryszard Wojciechowski, Władysław Żukowski, Wiesław Żurawski oraz Grzegorz Dzieruń. Większość tych zawodników przez następne lata było podporą zespołu gdańskiej Lechii. Przejście tych zawodników do Lechii spowodowało rozwiązanie sekcji rugby w AZS Gdańsk. Stawiane były wtedy zarzuty o kaperowanie zawodników AZS-u przez Lechię, prowadzono nawet dochodzenie, ale Komisja PZR badająca sprawę ich nie potwierdziła. Sezon 1961 roku potwierdził pozycję Lechii w krajowym rugby. Seniorzy obronili tytuł Mistrzów Polski, zaś juniorzy zagrali w finale, w którym przegrali z Czarnymi Bytom. W rozgrywkach seniorów wrócono do gry w jednej grupie. W rozgrywkach wzięło 9 zespołów (w tym zespół Pioniera Szczecin, który wycofał się w połowie rozgrywek). Zespół gdańskiej Lechii rozegrał 15 meczów, 14 wygrywając ponosząc tylko 1 porażkę. Jako ciekawostkę warto podać, że w gdańskiej drużynie 6 spotkań rozegrał Władysław Komar. Znany polski lekkoatleta, złoty medalista na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium w pchnięciu kulą, grał potem przez kilka sezonów w zespole Lechii. Ostatnie spotkania rozgrywał w połowie lat siedemdziesiątych. Grał głównie na środku i na skrzydle ataku, ale występował także w II i III linii młyna (szczególnie w późniejszych latach). Tytuł Mistrza Polski w 1961 roku zdobyli: w formacji młyna – Tadeusz Romanis, Erwin Kogga, Andrzej Wiński, Zbigniew Kulenty, Krystyn Grabowski, Roman Grubba, Maciej Kamiński, Władysław Komar, Henryk Kurowski, Henryk Cyranowicz, Roman Łuczewski, Ryszard Wojciechowski, Tadeusz Jodkowski, Edwin Gierak, Stanisław Kowalczyk, w formacji ataku – Henryk Dzikiewicz, Leon Dzieruń, Wiesław Baranowski, Krystyn Walor, Kazimierz Sasin, Jerzy Krzyżewski, Wiesław Żurawski, Janusz Rychłowski, Józef Wójcicki, Władysław Żukowski, Zygmunt Matacki. W drugiej połowie 1961 roku do Lechii trafił z Lotnika Warszawa Bogusław Kamecki, który zdążył jeszcze rozegrać trzy mecze. W kwietniu 1961 roku rugbiści Lechii zadebiutowali w europejskich rozgrywkach klubowych. W roku tym zainaugurowano rozgrywki o Puchar Europy FIRA. Ze względu na bardzo zróżnicowany poziom rugby w różnych krajach zrzeszonych w FIRA postanowiono podzielić część zespołów na cztery grupy eliminacyjne (po 2-3 zespoły). Zwycięskie zespoły miały następnie grać ze sobą w ćwierćfinałach. Mistrzowskie zespoły Rumuni i Włoch przystąpiły do rozgrywek w półfinałach, zaś mistrz Francji dopiero w finale. Gdańska Lechia trafiła do grupy C, gdzie czekał na nią mistrz Czechosłowacji zespół AZKG Spartak Praga. Pierwszy mecz rozegrano w niedzielę 2 kwietnia w Pradze. Gdańszczanie niestety przegrali 0:12 (0:3). Większość punktów zawodnicy zespołu czechosłowackiego zdobywali po kopach z rzutów karnych. Rugbiści Lechii przebywając w Pradze zagrali także drugie spotkanie, tym razem towarzyskie ze Spartakiem Praga Sokolovo (dzisiaj Sparta Praga), 10 przegrywając 16:36 (8:19). Rewanż z AZKG Praga rozegrano w Gdańsku 9 kwietnia. Mecz zakończył się remisem 0:0. Sprawozdawca Przeglądu Sportowego o spotkaniu napisał: „spotkanie stało na przeciętnym poziomie i nie mogło zadowolić licznej widowni. Goście zagrali wyraźnie na remis, rozgrywając piłki na auty. Brak było ciągłości akcji, klasycznych wachlarzyków i szarż. Lechia niemal przez cały czas posiadała przewagę, jednak pozwoliła sobie narzucić sposób gry drużyny czechosłowackiej, nie mogąc przełamać bardzo dobrze grającej defensywy gości”. W meczu tym wystąpili: Grzegorz Dzieruń, Erwin Kogga, Maciej Kamiński – Krystyn Grabowski, Jan Elzanowski – Władysław Komar, Ryszard Wojciechowski, Henryk Kurowski – Janusz Rusinowicz – Henryk Dzikiewicz – Krystyn Walor, Józef Wójcicki, Leon Dzieruń, Jerzy Krzyżewski – Kazimierz Sasin. Mecze z drużynami czechosłowackimi nie były jedynymi spotkaniami w 1961 roku z zagranicznymi zespołami. Pod koniec lipca w Gdańsku odbył się międzynarodowy turniej rugby z udziałem: rumuńskiego zespołu Dynamo Bukareszt, wschodnioniemieckiego HSG Wissenschaft Lipsk oraz Lechii. Turniej zakończył się zwycięstwem drużyny Dynama, która uzyskała 6 punktów wygrywając dwa spotkania, przed drużyną z NRD i Lechią. Gdańszczanie przegrali obydwa spotkania: z drużyną HSG 0:3 oraz z Dynamo Bukareszt 11:24. Sezon następny w 1962 roku był już nieco gorszy dla zespołów Lechii. Juniorzy zdobyli srebrny medal a seniorzy medal brązowy. W sezonie tym decyzją PZR drużyny występowały w składach trzynastoosobowych (bez skrzydłowych młyna). W pierwszej rundzie rozgrywanej wiosną brało udział 6 zespołów, Lechia z 5 meczów wygrała 4 przegrywając jedynie z najlepszą drużyną tej rundy AZS Warszawa 6:11. Jesienią do rozgrywek przystąpiły tylko cztery zespoły, zagrano rewanże, nie uwzględniano jednak wyników meczy z drużynami, które się wycofały po rundzie wiosennej. W tej rundzie Lechii poszło już nieco gorzej z 3 meczy 2 przegrała i tylko 1 wygrała. Ostatni mecz z Posnanią Poznań decydował o srebrnym medalu, mecz ten wygrała Posnania 14:3. W tym sezonie zadebiutował w drużynie seniorów Edward Hodura, jedna z największych postaci gdańskiego zespołu i całego polskiego rugby. W Lechii grał do 1979 roku. Był etatowym reprezentantem Polski, w reprezentacji rozegrał 16 spotkań, zdobywając 8 punktów. Występował w II i III linii młyna. Przez wiele lat był trenerem, szkolił w Lechii zarówno seniorów jak i juniorów. Największe jednak sukcesy trenerskie odniósł w sopockim Ogniwie, które pod jego kierunkiem na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych było najlepszym klubem rugby w Polsce. Następne lata 1963 – 1966 były dla sekcji rugby Lechii latami chudszymi. Nie tylko dla Lechii, ale i całego polskiego rugby. Spowodowane było to przede wszystkim marginalizacją rugby przez ówczesne polskie władze sportowe. Brak środków spowodował na początku lat sześćdziesiątych rezygnację z działalności wielu sekcji rugby. W 1962 roku rozgrywki ligowe rozpoczęło 6 zespołów a ukończyły tylko 4 zespoły. W roku następnym w całych rozgrywkach grały tylko 4 zespoły. Lata 1964 – 1966 były tylko nieco lepsze – 5-6 zespołów w rozgrywkach ligowych. Najlepszym przykładem kryzysu polskiego rugby w tym czasie było nie rozgrywanie w tych latach Mistrzostw Polski Juniorów. Drużyna seniorów Lechii w tym okresie zdobyła jeden medal, srebrny w 1963 roku. W następnych latach trzykrotnie zajmowała 4 lokatę. Ze spraw kadrowych tego okresu należy wspomnieć odejście po sezonie 1964 roku z zespołu Lechii dwóch podstawowych zawodników: do AZS AWF W-wa przeszedł Kazimierz Sasin (do Lechii wrócił on w 1970 r) zaś do Posnanii Poznań odszedł Jan Elzanowski. W 1964 roku część zawodników Lechii ze Zbigniewem Kulentym próbowało założyć nową sekcję rugby przy Ogniwie Sopot. Od lipca 1964 do maja 1965 były prowadzone treningi z 30 osobową grupą, prowadził je zawodnik Lechii Edward Hodura. Grupa ta została rozwiązana z powodu braku dotacji, kilku zawodników trafiło do Gdańska. Reaktywowanie 11 sekcji rugby w Ogniwie Sopot nastąpiło pod koniec 1966. Pierwszym trenerem został Henryk Dzikiewicz – zawodnik Lechii. Do drużyny Ogniwa trafiło wtedy kilku innych zawodników z Gdańska m.in. Tadeusz Romanis, Andrzej Wiński, Maciej Kamiński czy Krystyn Walor. Pierwsze oznaki poprawy sytuacji w polskim rugby można było zaobserwować w 1965 roku, kiedy wreszcie zwiększono nieco dotację GKKFiT. Skutkuje to m.in. możliwością udziału reprezentacji Polski w rozgrywkach Pucharu Narodów FIRA (na razie bez sukcesów) oraz zwiększeniem liczby klubów rugby. W roku 1967 w lidze wzięło już udział 7 drużyn, reaktywowano również rozgrywki wśród juniorów. Wśród drużyn biorących udział w walce o Mistrzostwo Polski po raz pierwszy jest klub Ogniwa Sopot, do którego jak już wcześniej wspomniano przeniosło się kilku zawodników z Lechii. Lechia oddała kilku zawodników sąsiadowi, ale jednocześnie kilku doszło z klubów z głębi Polski. Najważniejsze nazwiska to reprezentanci Polski: Mieczysław Opieka - zawodnik formacji ataku - przyszedł z zespołu Czarnych Bytom oraz Andrzej Tempczyk - zawodnik formacji młyna – poprzednio AZS AWF Warszawa. Lechia sezon 1967 roku rozpoczęła od zwycięstwa w meczu z lokalnym rywalem Ogniwem Sopot 22:3, potem jeszcze 3 zwycięstwa. W meczu 5 kolejki zawodnicy Lechii zeszli z boiska pokonani (przegrali z Posnanią 16:24), zaś w ostatniej kolejce rundy wiosennej przegrali nieznacznie 8:9 ze Skrą Warszawa, drużyną, która od 1964 roku nieprzerwanie zdobywała tytuł Mistrza Polski. Po pierwszej rundzie Lechia zajmowała trzecie miejsce. Również w rundzie rewanżowej Lechia spisywała się nieźle, 3 mecze wygrane i 3 przegrane i utrzymała miejsce na podium. Jeszcze lepiej spisali się juniorzy w rozgrywanych po 4 letniej przerwie Mistrzostwach Polski zajęli pierwsze miejsce. W rozgrywce finałowej pokonali zespoły Polonii Poznań, Olimpu Mińsk Mazowiecki oraz warszawskiego Orła. Sezon następny drużyna seniorów rozpoczęła przeciętnie, zajmowała dłuższy okres czasu 4 lub 5 miejsca. Dopiero po trzeciej kolejce rundy rewanżowej Lechiści awansowali na 3 miejsce i tego miejsca nie oddali już do końca rozgrywek. Razem na 12 rozegranych meczów Lechia zanotowała 6 zwycięstw, 1 remis i 5 porażek. Ligę wygrała drużyna warszawskiej Skry przed innym stołecznym zespołem Orłem. Niestety nastąpił spadek notowań zespołu juniorów, który znalazł się poza podium. Również w następnych latach juniorzy nie należeli do najlepszych w Polsce, do finałowych rozgrywek trafiały zespoły lokalnych konkurentów. Rok 1969 przyniósł kilka zmian po pierwsze zwiększenie liczby drużyn ligowych do ośmiu (po raz pierwszy zagrali rugbiści Budowlanych Łódź), po drugie drużyna seniorów sopockiego Ogniwa przeniosła się do klubu Spójni Gdańsk. Zespół ten okazał się potem rewelacją rozgrywek ligowych. Reaktywacja drużyny seniorskiej w Ogniwie nastąpiła w 1971 roku. Jak już wspomniano drużyna Spójni była czarnym koniem rozgrywek 1969 roku. Przez kilka kolejek prowadziła w lidze, wygrywając m.in. z mistrzem Polski Skrą W-wa. Drużyna Lechii zajmowała miejsca 3-4. Rundę wiosenną wygrali zawodnicy Spójni przed Czarnymi Bytom, warszawską Skrą i gdańską Lechią. Lechia zgromadziła 15 punktów o 4 mniej niż ich lokalny rywal. W rundzie rewanżowej rozgorzała zacięta walka o medale. Dobrze ją zaczęli lechiści, którzy na wyjeździe pokonali wicelidera zespół Czarnych 16:12. Potem wygrali dwa następne mecze i w czwartej rundzie pojechali do Warszawy gdzie minimalnie przegrali ze Skrą 11:12. Następnie wygrali dwa mecze i przed ostatnią kolejką sytuacja w lidze przedstawiała się następująco: 1. Skra 35 punktów, 2. Lechia 32 punktów i 3. Spójnia 31 punktów. W ostatniej kolejce Skra przegrała w Poznaniu z Posnanią i miała 36 punktów o podziale medali decydował mecz bezpośrednich rywali Spójni i Lechii. Mecz rozegrano na stadionie w Sopocie przy ul. Jana z Kolna. Był to bardzo zacięty pojedynek, który toczył się w bardzo nerwowej atmosferze. Wysoka stawka meczu spowodowała, że gra chwilami była brutalna. Sędzia usunął z boiska dwóch zawodników Lechii. Mecz pomimo prowadzenia do przerwy 8:6 zakończył się porażką zespołu Lechii 8:9. Spowodowało to, że drużyna Lechii musiała zadowolić się tylko brązowym medalem, choć apetyty były większe. 12 W tym miejscu warto wspomnieć o w miarę intensywnych kontaktach zagranicznych. Gdańska Lechia w latach sześćdziesiątych rozgrywała największą ilość meczy z drużynami zagranicznymi w całej swojej historii. Początkiem był rok 1961 i m.in. wspomniane już mecze z zespołem AZKG Spartak Praga w ramach Pucharu Europy FIRA. Poza 1961 rokiem, najbogatszym w liczbę meczy z zagranicznymi drużynami był rok 1965. W sierpniu tego roku biało-zieloni gościli w Rumunii (mecze z Dynamem Bukareszt 8:35 oraz z Constructorem Bukareszt 5:25) zaś w październiku we wschodnich Niemczech (mecze z DHFK Lipsk 16:16 i z młodzieżową reprezentacją Lipska 31:3). Do Rumunii biało-zieloni pojechali również w 1968 i 1970 roku. Pod koniec lat sześćdziesiątych gdańszczanie wyjeżdżali kilkakrotnie na Litwę (m.in. w 1969 roku rozegrali dwa mecze z najlepszą ówcześnie drużyną tego kraju – Stakles Kowno, raz zremisowali 11:11, a raz zdecydowanie wygrali 18:5). Wracając do rozgrywek krajowych, sezon 1970 roku został wreszcie ukoronowany zdobyciem złotego medalu, trzeciego w historii sekcji. Drużyna osiągnęła to w imponującym stylu, detronizując sześciokrotnego mistrza Skrę Warszawa. Już w pierwszej kolejce spotkały się te dwa zespoły. Mecz rozegrany w Warszawie zakończył się nieoczekiwanym, ale zdecydowanym zwycięstwem Lechii. Gdańszczanie rozegrali bardzo dobre spotkanie, imponowali ambicją i wielką wolą walki, pokonali rywali 11:0. Zostali liderem i tego prowadzenia nie oddali już do końca rozgrywek. W drugiej kolejce pokonali 18:9 lokalnego rywala Spójnię rewanżując się za zeszłoroczną porażkę na finiszu ligi. Pierwszą i jedyną porażkę Lechiści ponieśli dopiero w 7 kolejce w Łodzi z miejscowym klubem Budowlanych. W rundzie rewanżowej wygrali wszystkie mecze. Tytuł zapewnili sobie już w październiku zwycięskim meczem ze Spójnią (wygrana 19:6). Tytuł Mistrza Polski zdobyli następujący zawodnicy: w formacji młyna – Grzegorz Dzieruń, Jan Przytuła, Andrzej Turczyn, Ryszard Krauze, Jerzy Klockowski, Henryk Jakimowicz, Andrzej Opiela, Edward Hodura, Zdzisław Dudek, Marian Borowski, Władysław Komar, Andrzej Kucio Roman Markowski, w formacji ataku – Zbigniew Karbowniczek, Wiesław Baranowski, Mieczysław Opieka, Leon Dzieruń, Stanisław Zieliński, Kazimierz Sasin, Eugeniusz Kubacki, Andrzej Szymeczko, Zbigniew Chyła oraz Zbigniew Kuczmierczyk. Warto wspomnieć, iż drużyny Lechii nie prowadził już Janusz Rusinowicz. Na początku sezonu i w pierwszej jego części trenerem był Andrzej Tempczyk, po jego wyjeździe do Szwecji drużynę oficjalnie prowadził Edward Hodura wraz z Bolesławem Brzoskowskim. Andrzej Tempczyk na stanowisko trenera pierwszego zespołu wrócił latem 1971 roku. Zwraca uwagę fakt ponownego pojawienia się w składzie Lechii Kazimierza Sasina, który przed rozpoczęciem się sezonu wrócił do Lechii. Warto również zatrzymać na krótko przy dwóch innych nazwiskach. Są to Jerzy Klockowski i Stanisław Zieliński. Oboje należą do najważniejszych, najbardziej zasłużonych postaci w historii rugby gdańskiej Lechii. Jerzy Klockowski pierwszy mecz ligowy rozegrał już w 1963 roku, ale grał przez kilka sezonów sporadycznie dopiero w 1968 roku został podstawowym zawodnikiem drużyny. Do rugby trafił z lekkiej atletyki gdzie osiągał duże sukcesy jako dyskobol. Przez wiele lat był etatowym reprezentantem Polski, w reprezentacji rozegrał 20 spotkań, zdobywając 53 punktów. Występował w II linii młyna, jego silną stroną było znakomite kopanie rzutów karnych, z których zdobywał wiele punktów. Po zakończeniu kariery zawodniczej przez wiele lat był trenerem, szkolił w Lechii zarówno seniorów jak i juniorów. Stanisław Zieliński zaczął występować w pierwszym zespole w 1968 roku i podobnie jak Jerzy Klockowski do rugby trafił z lekkiej atletyki, był sprinterem. Również on był przez wiele lat reprezentantem Polski, rozegrał 16 oficjalnych spotkań międzypaństwowych, w których zdobył 16 punktów. Występował najczęściej na pozycji skrzydłowego ataku. Jest przykładem długowieczności, grał do 1992 roku, kończył karierę mając prawie 47 lat. Jeszcze jako zawodnik rozpoczął karierę trenerską, jest obecnie najbardziej utytułowanym trenerem gdańskiej Lechii i dotyczy to zarówno trenerów seniorów jak i juniorów. 13 W 1970 roku miał miejsce również bardzo ciekawy i istotny historycznie fakt. A mianowicie gdańska drużyna została zaproszona do Bukaresztu, gdzie rozegrała zwycięski mecz z rumuńską drużyną Sportul Bukareszt (12:9 dla Lechii). Mecz ten został rozegrany z okazji meczu finałowego o Puchar Narodów FIRA, w którym zmierzyły się reprezentacje Francji i Rumunii. Spotkanie to obserwował m.in. dyrektor techniczny Angielskiego Związku Rugby RFU, który pisał potem do PZRugby: „kiedy byłem w Rumunii, byłem zachwycony widokiem polskiej drużyny grającej z akademicką drużyną Bukaresztu. Polska drużyna wygrała a jej gra stała na wysokim poziomie”. Znany angielski sędzia międzynarodowy kmdr Lamb powiedział po meczu: „Nie spodziewałem się, że w Polsce macie tak dobrą drużynę”. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że drużyna Lechii z sezonu 1970 prezentowała najwyższy poziom w całym rozpatrywanym okresie (1956 – 1973). W następnych trzech sezonach zespół Lechii nadal utrzymywał wysoką dyspozycję, zdobywając trzy srebrne medale. W dwóch przypadkach do złota brakowało niewiele, bardzo niewiele. Ale po kolei. Sezon 1971 roku był nietypowym sezonem. PZRugby postanowił zmienić system rozgrywek z wiosna – jesień na jesień – wiosna, dlatego rozgrywki sezonu 1971 ograniczono do jednej rundy. Rozgrywki te nazwano Pucharem Polski, pomimo ich czysto ligowego charakteru, ich zwycięzca zdobywał tytuł Mistrza Polski ’71. Jednocześnie Puchar Polski był eliminacją rozgrywek o mistrzostwo Polski 1971/72. Sześć najlepszych drużyn pucharu, utworzyć miało grupę A, zaś pozostałe walczyć będą w grupie B. Można powiedzieć, że tym samym wprowadzono drugą ligę. W rozgrywkach wzięło udział 10 zespołów, w tym 3 zespoły z Pomorza. Oprócz drużyn Lechii i Spójni do rozgrywek zgłosił się reaktywowany zespół Ogniwa Sopot. O tytule zaważyły mecze pomiędzy czwórką zespołów: Lechii, Skry Warszawa, Polonii Poznań i AZS AWF W-wa. Pierwszy mecz Lechia wygrała u siebie z warszawskim Orłem, w drugiej kolejce pojechała do Warszawy na mecz ze Skrą. Niestety zakończył się on porażką gdańszczan 3:6. W trzeciej, czwartej i piątej kolejce Lechia odnosiła zwycięstwa ze słabszymi zespołami. W szóstej kolejce, która potem okazała się decydującą, do Gdańska przyjechał zespół AZS AWF W-wa. Do przerwy Lechiści prowadzili 6:3, niestety po przerwie zagrali słabiej i całe spotkanie przegrali 12:16. W siódmej kolejce drużyna Lechii wyjechała do Poznania na mecz z niepokonaną do tej pory drużyną Polonii. Mecz ten zakończył się nieoczekiwanym zwycięstwem zespołu gdańskiego 9:6. W ostatnich dwóch kolejkach Lechia wygrała swoje mecze. Niestety z 23 punktami drużyna Lechii o 2 oczka przegrała z Polonią Poznań. Zabrakło tych 2 punktów za zwycięstwo z AZS AWF. Sezon 1971/72 trzymał w napięciu do samego końca. Dwie drużyny gdańskiej Lechii i warszawskiego AZS-u walczyły zaciekle o tytuł MP. Ze względu na fakt, że grupa A liczyła 6 zespołów rozgrywki jesienne i potem wiosenne składały się z dwóch rund, każdy z zespołów grał cztery meczy z pozostałymi zespołami. Na jesieni zespół gdański na 10 rozegranych meczy odniósł 7 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki. Lechia wygrała dwa mecze z najgroźniejszym przeciwnikiem AZS W-wa, u siebie 13:8 i na wyjeździe 12:6. Niestety poniosła też dwie niespodziewane porażki na własnym stadionie: z Czarnymi Bytom oraz ze Skrą Warszawa. Po rozegraniu rozgrywek jesiennych na czele tabeli z 25 punktami była Lechia, która wyprzedzała o 1 punkt drużyny z Warszawy (AZS i Skra). Na wiosnę trwała zacięta rywalizacja na linii Gdańsk – Warszawa. Pierwszy mecz na wiosnę i porażka z AZSem 13:20. Później jest już lepiej, m.in. zwycięstwa w Warszawie ze Skrą 13:8 (3. kolejka) i w Poznaniu z Polonią 10:9 (5. kolejka). 18 czerwca w Warszawie odbył się mecz na szczycie AZS W-wa kontra gdańska Lechia. Stołeczni rugbiści wykazali się zdecydowanie lepszą kondycją, do przerwy prowadzili nieznacznie 10:6, aby po przerwie zdobyć 24 punkty nie tracąc żadnego. Po tym meczu AZS miał 49 punktów zaś Lechia 48. W ostatniej kolejce Lechia wygrała z poznańską Polonią 12:10 a w warszawskich derbach Skra zremisowała z AZS-em. Lechia zrównała się dużymi punktami z AZS, ale o mistrzostwie zadecydowała 14 różnica małych punktów, Lechia miała +98 a AZS +168, stąd dla Lechii „tylko” srebrny medal. W sezonie 1972/73 podobnie jak w poprzednich o mistrzostwo walczyły AZS W-wa, Lechia oraz poznańska Polonia. Sezon rozpoczął się od meczu na szczycie Lechia : AZS. Niestety nie udał się rewanż lechistom za ostatnią porażkę z AZS-em (6:34). Na własnym boisku ulegli mistrzom Polski 7:16. W drugiej kolejce Lechia odniosła wysokie zwycięstwo 90:6 nad Bałtykiem Gdynia. Zespół ten w poprzednim sezonie przejął rugbistów gdańskiej Spójni. Potem przyszły zwycięstwa nad Budowlanymi z Łodzi, Skrą Warszawa i Polonią Poznań. Runda rewanżowa w rozgrywkach jesiennych zaczęła się od meczu w Warszawie z AZS. Niestety i tym razem lechistom się nie udało zwyciężyć. Po wyrównanym meczu przegrali 9:14. W dwóch następnych meczach wygrali i na ostatni mecz jesienią pojechali do Poznania. Ostatnie mecze Lechii i Polonii rozstrzygali na swoją korzyść zawodnicy z Gdańska i oni byli uważani za faworytów tego spotkania. Pojedynek był bardzo interesujący i stał na niezłym poziomie. Do przerwy wynik brzmiał 9:4 dla Lechii, po przerwie do huraganowych ataków przystąpili poznaniacy. Zawodnicy Lechii nie wytrzymali meczu kondycyjnie i przegrali cały mecz 12:23. W zespole gdańskim grało wtedy niewielu młodych zawodników, a trzon zespołu stanowili dojrzali zawodnicy jak Edward Hodura, Jerzy Klockowski, Kazimierz Sasin czy Andrzej Tempczyk, którzy pod koniec rozgrywek grali już mniej skutecznie niż na początku sezonu, po prostu to już „nie to zdrowie”. Lechia po jesieni zajmowała 3 pozycję za AZS W-wa i Polonią Poznań. W rundzie wiosennej zespół zaprezentował się lepiej. Na 10 meczów wygrali 7, 1 zremisowali i 2 przegrali. Przegrane mecze to u siebie z AZS-em (7:12) i w Warszawie ze Skrą (10:20). Na podkreślenie zasługuje wygrana w Warszawie z AZS 16:0. W meczach decydujących o drugim miejscu wygrali (16:3) i zremisowali (16:16) z poznańską Polonią. Zawodnicy gdańskiej Lechii byli i są podporą polskiej reprezentacji. Pierwszy raz reprezentacja Polski w rugby zagrała w sierpniu 1958 roku, zawodnik Lechii pojawił się w jej składzie po raz pierwszy 25 października 1959 roku w meczu towarzyskim z RFN. Był to Maciej Kamiński. W następnym meczu kadry z Belgią zadebiutował Leon Dzieruń, który okrasił swój debiut w reprezentacji zdobyciem 4 punktów. Były to pierwsze punkty zdobyte dla reprezentacji przez zawodnika Lechii. Od tej pory zawodnicy Lechii pojawiali się w prawie wszystkich meczach rozgrywanych przez reprezentację. W rozpatrywanym okresie, do 30. VI. 1973 roku, 16 zawodników gdańskiej drużyny przywdziewało koszulkę z białym orłem. Grali z reprezentacją na początku lat sześćdziesiątych w rozgrywkach Pucharu Pokoju, zaś od 1965 w rozgrywkach Pucharu Narodów FIRA oraz w wielu meczach towarzyskich. Podsumowując pierwszy okres historii rugby na gdańskiej Lechii (1956 – 1973) należy jednoznacznie stwierdzić, iż gdański klub należał wtedy do najlepszych klubów rugby w Polsce. Zespół seniorów w tym czasie zdobył 3 złote medale mistrzostw Polski (1960,1961 i 1970), 4 srebrne medale (1963, 1971, 1972 i 1973) oraz 4 medale brązowe (1962, 1967, 1968 i 1969). Szesnastu zawodników zagrało w drużynie reprezentacyjnej Polski. Również juniorzy gdańskiego zespołu to ścisła krajowa czołówka, w latach 1959 – 73 zdobyli 2 złote medale (1960 i 1967) oraz 3 srebrne (1959,1961 i 1962). 1.2. Część druga, lata 1973 – 1992 Przed sezonem 1973/74 do Lechii przeszło trzech zawodników: Ryszard Banaczek, Stefan Stasiołek oraz Janusz Chmielewski. Cała trójka studiowała na warszawskim AWF, grali w miejscowym AZS AWF i byli reprezentantami Polski. Po ukończeniu studiów zdecydowali się na grę w gdańskiej Lechii. Ryszard Banaczek grał głównie na pozycji środkowego ataku lub na pozycji łącznika ataku. Stefan Stasiołek występował na pozycjach łącznika młyna i ataku. Janusz Chmielewski występował najczęściej na pozycji skrzydłowego ataku. Ci zawodnicy stali się pierwszoplanowymi postaciami gdańskiego zespołu, a w 15 przypadku Ryszarda Banaczka i Stefana Stasiołka również, przez kilka następnych lat, podstawowymi zawodnikami reprezentacji Polski. Te wzmocnienia miały za zadanie zwiększenie skuteczności zespołu w walce o złoty medal. Sezon 1973/74 rozpoczął się jednak źle, w pierwszych 4 kolejkach zespół Lechii zanotował 2 remisy i 2 porażki okupując po czwartej kolejce ostatnie szóste miejsce. Od zwycięstwa nad AZS W-wa (12:6) rozpoczęło się mozolne odrabianie strat. Na koniec rundy jesiennej Lechia zajmowała 3 miejsce z 17 punktami, prowadził zespół poznańskiej Polonii (26 punktów) przed warszawskim AZS (22 punkty). Zbyt duże straty z początku sezonu uniemożliwiły walkę zespołu o tytuł MP. W rundzie wiosennej zespół Lechii utrzymał trzecią lokatę i zdobył brązowy medal MP 1974. Różnica pomiędzy gdańską Lechią (42 punkty) a czołową dwójką, czyli Polonią Poznań (53 punkty) i warszawskim AZS (51 punktów) była jednak bardzo wyraźna. Główną przyczyną tego stanu rzeczy był chyba fakt, że większość kluczowych zawodników była znacznie zaawansowana wiekowo. Brakowało młodych zawodników zdolnych pociągnąć za sobą zespół. W dwóch następnych sezonach było coraz gorzej. W sezonie 1974/75 zespół zajął czwarte miejsce tracąc do trzeciej Skry Warszawa 6 punktów. Po rundzie jesiennej gdańszczanie zajmowali drugie miejsce, jednak fatalna runda wiosenna, w której przegrali aż 7 meczów, spowodowała to, że Lechia spadła na czwarte miejsce w tabeli. Przed następnym sezonem doszło do zmiany trenera Andrzeja Tempczyka zastąpił Stefan Stasiołek. Nie skutkowało to lepszą grą gdańskiego zespołu. W sezonie 1975/76, w którym powiększono pierwszą ligę z 6 do 8 zespołów, zespół Lechii zajął dopiero 6 lokatę. W całym sezonie gdański zespół na 14 rozegranych spotkań odniósł tylko 5 zwycięstw i aż 8 porażek (plus jeden remis). Tylko 2 punkty dzieliły Lechię od zespołu Orkana Sochaczew, który zajmując 7 miejsce opuszczał, wraz z ostatnim zespołem, I ligę. Nie najlepsza postawa pierwszego zespołu, ale bardzo dobra zespołu juniorskiego. Zespół juniorów po kilku latach posuchy nie tylko awansował do grona finalistów MPJ 1976, ale zajmując drugie miejsce w turnieju finałowym zdobył srebrny medal. Finałowy turniej odbył się w połowie czerwca w Gdańsku. Juniorzy Lechii ulegli tylko Budowlanym Łódź a pokonali gdyński Bałtyk, Budowlanych Lublin i Mazovię Mińsk Mazowiecki. W zespole tym grało kilku zawodników, którzy już wchodzili w skład pierwszego zespołu albo niedługo to stało się faktem. Byli to: Marek Kurzawski (w latach 2002 - 2007 prezes RC Lechia), Piotr Witecki, Andrzej Pęchorzewski, Krzysztof Jędrzejczyk, Marek Tymoszuk, Michał Szott. Sezon 1976/77 był już znacznie lepszy. Przed tym sezonem trafił do zespołu Mieczysław Hirszler. Zawodnik pochodzący z Trójmiasta w okresie studiów grał w warszawskim AZS-ie i po ich ukończeniu latem 1976r. zgłosił akces do gdańskiej Lechii. Zawodnik ten grał w III linii młyna. Był bardzo istotnym wzmocnieniem drużyny, w niedługim czasie trafił również do reprezentacji Polski. Zespół Lechii wreszcie zaczął grać na miarę oczekiwań kibiców. Rozgrywki w rundzie jesiennej rozpoczęli od zwycięstwa nad AZS W-wa (17:7), potem co prawda przegrali w Łodzi z Budowlanymi ale po tej porażce zanotowali serię 4 kolejnych zwycięstw, w tym 10:9 nad mistrzem Polski – Polonią Poznań. Rundę jesienną zakończyli na drugim miejscu z 5 zwycięstwami i 2 porażkami. W rundzie wiosennej zanotowali identyczny bilans zwycięstw i porażek. W całym sezonie 1976/77 zespół Lechii zdobył 34 punkty od dwa mniej od AZS W-wa, który zdobył tytuł MP 1977 i tyle samo co poznańska Polonia. O tym, że poznaniacy zdobyli srebrny medal a Lechia brązowy zadecydowały małe punkty. Polonia miała +122 (260-138) zaś Lechia +120 (248-128). Dwa małe punkty zdecydowały o podziale medali. Brązowy medal MP to nie jedyny sukces Lechii w sezonie 1976/77. W sezonie 1973/74 ruszyły drugie rozgrywki organizowane przez PZRugby – Puchar Polski. W pierwszych trzech edycjach rozgrywek o PP gdańska Lechia nie odnotowała sukcesów, ale w IV edycji nie tylko dotarli do finału, ale go wygrali i zdobyli po raz pierwszy Puchar Polski! Finał PP 16 1977 rozegrano w Olsztynie 21.VI.1977r. W finale gdańszczanie pokonali Budowlanych Łódź 19:10 (4:0). Warto przytoczyć nazwiska zawodników, którzy wywalczyli te trofea w sezonie 1976/77. W pierwszej linii młyna grali: Marek Sambor, Tomasz Nowotarski, Henryk Jakimowicz, Aleksander Lichodziejewski, Marian Borowski, ich zmiennikami byli młodsi Piotr Witecki i Marek Kurzawski. W drugiej linii najczęściej grali Jerzy Klockowski i Krzysztof Nader, rzadziej Ryszard Krauze i Andrzej Stępień. Skład trzeciej linii młyna to: Mieczysław Hirszler, Edward Hodura, Andrzej Tempczyk, Janusz Śliwiński, Krzysztof Łukaszczyk i Jerzy Małecki. Na pozycjach łączników młyna i ataku najczęściej grali: Stefan Stasiołek, Henryk Dahn, Wiesław Baranowski, Ryszard Banaczek. Środkowi i skrzydłowi ataku to: Bogdan Łojewski, Stanisław Zieliński, Janusz Chmielewski, Andrzej Pęchorzewski, Lucjan Leśniak, Antoni Kowalczuk i Grzegorz Kibler. Na pozycji obrońcy grało dwóch zawodników: Kazimierz Adam i Sławomir Narwojsz. A poza tym sporadycznie grali: Grzegorz Dzieruń, Bogdan Lenczewski, i Zbigniew Danielewicz. Grającym trenerem był Stefan Stasiołek. Niestety następne sezony nie potwierdziły trwałej poprawy gry. Sezon 1977/78 w lidze 5 miejsce z 26 punktami, ale z dużą 7 punktową stratą do brązowego medalu. W Pucharze Polski znacznie lepiej zespół doszedł aż do finału, niestety nie udało się obronić trofeum. W finale rozegranym w Chorzowie Lechia uległa mistrzowi Polski z 1978 r. - Polonii Poznań 6:21 (6:8). W sezonie 1978/79 Lechia ponownie zajmuje 5 miejsce w lidze. Po tym sezonie Edward Hodura i Andrzej Tempczyk odeszli z Lechii do sopockiego Ogniwa. Andrzej Tempczyk zagrał jeden sezon w Ogniwie potem wyjechał grać w szwedzkim Luigi Lund a w 1981r. zakończył zawodniczą karierę. Edward Hodura został już do końca swych dni w sopockim Ogniwie. Jako zawodnik występował do 1982r., od 1981r. aż do śmierci trenował zespoły: seniorów, juniorów i kadetów. Był twórcą potęgi i współautorem sukcesów zespołu z Sopotu. Także w 1978r. zakończył swą zawodniczą karierę Henryk Jakimowicz zawodnik, który w Lechii grał od początków jej istnienia i rozegrał ponad 100 spotkań! Również Grzegorz Dzieruń nie pojawił się już w pierwszoligowym składzie Lechii. Z dawnych sław gdańskiej Lechii w składzie zostali tylko: Jerzy Klockowski oraz Stanisław Zieliński. Sezon 1979/80 w wykonaniu gdańskiego zespołu jest fatalny, tylko 4 zwycięstwa i aż 10 porażek. Z 22 punktami Lechia znalazła się na przedostatnim siódmym miejscu. Skutkowało to koniecznością rozegrania meczu barażowego z drugim zespołem II ligi. Był nim gdyński Bałtyk. Mecz rozegrano w połowie czerwca na neutralnym boisku w Sopocie. Zwycięski wynik 10:6 pozwolił lechistom utrzymać status pierwszoligowca. Niestety porażka Bałtyku spowodowała zlikwidowanie sekcji rugby w tym klubie. Część chętnych do gry zawodników tego zespołu trafiło do innych klubów, głównie do Lechii. W ten sposób trafili do Lechii m.in. Wiesław Woronko, Stefan Kałużny i Jerzy Jumas, wieloletni podstawowi zawodnicy gdańskiego zespołu jak i reprezentacji Polski. Seniorzy tragicznie zaś juniorzy wręcz fantastycznie. Latem 1980r. juniorzy zdobyli tytuł MPJ, po raz trzeci w historii gdańskiego klubu. Finałowy turniej rozegrano w Kwidzynie, w dniach 26-29 czerwca. Lechia pokonała: Budowlanych Łódź 18:6 i drugich Budowlanych tym razem z Lublina 18:0 oraz zremisowali ze Skrą Warszawa 9:9. Te wyniki dały gdańskim juniorom pierwsze miejsce i złoty medal MPJ 1980’. Złote medale zdobyli: Dariusz Czekalski, Tomasz Ramczyk, Remigiusz Zybała, Zbigniew Baran, Waldemar Osipowski, Sławomir Ambroż, Piotr Boniak, Grzegorz Rzepiński, Krzysztof Paszko, Ryszard Kamiński, Artur Borczyk, Waldemar Korewo, Mirosław Pogorzelski, Ryszard Kałdowski, Ryszard Frąckiewicz, Andrzej Piotrowski, Zenon Szafranek oraz Piotr Kotowski, Tytus Trzeciak, Jacek Sawukinas. Trenerem zwycięskiego zespołu był Walenty Michalak. W następnym sezonie po odbiciu się od dna zespół Lechii zdobywa brązowy medal. W rundzie jesiennej 5 zwycięstw i 2 porażki. Obie z warszawskimi drużynami (AZS i Skra). Z 17 punktami Lechia zajmuje 2 miejsce o 1 punkt przed Skrą. Prowadził bezapelacyjnie zespół 17 z Bielan, 7 zwycięstw i 21 punktów. W rundzie wiosennej Lechia zagrała nieco gorzej, 4 zwycięstwa i 3 porażki. Jedna można powiedzieć planowa w Warszawie z AZS-em, druga w Sochaczewie z Orkanem i trzecia najbardziej bolesna u siebie z Budowlanymi Lublin. Porażka z lubelską drużyną spowodowała spadek Lechii na 3 miejsce za warszawską Skrę. Ale to i tak postęp w stosunku do poprzednich sezonów. Ze względu na zmianę systemu rozgrywek na wiosna – jesień, sezon ligowy 1981/82 trwał od jesieni 1981 do jesieni 1982r. W lidze zamiast 8 zespołów grało wyjątkowo 9. Z drugiej ligi awansowały dwie drużyny: Czarni Bytom i sopockie Ogniwo. Z pierwszej ligi ostatnia w poprzednim sezonie Posnania zachowała miejsce w I lidze. Było to spowodowane fuzją tego zespołu z poznańską Polonią. Zespół Polonii przeżywał wielkie kłopoty finansowe i fuzja z Posnanią okazała się jedyną drogą zachowania pierwszoligowego rugby w Poznaniu. Niestety zespół Polonii zniknął z rugbowej mapy Polski, pomimo prób reaktywacji sekcji rugby w tym klubie. Zwiększenie liczby zespołów skutkowało zwiększeniem ilości meczów rozegranych przez każdy zespołów – do 16. Pierwsza runda rozgrywana była jesienią 1981 i wiosną 1982r., runda rewanżowa jesienią 1982r. Lechia ten długi sezon nie rozpoczęła najlepiej, w pierwszych 4 kolejkach odniosła tylko 1 zwycięstwo i aż 3 porażki (z AZS W-wa, Skrą i Posnanią). Potem było już lepiej, szczególnie udana była jesień 1982r. Na 8 spotkań - 7 zwycięstw, przy tylko jednej porażce z Czarnymi w Bytomiu. Bilans zaiste okazały. Ze zwycięstw szczególnie cenne było zwycięstwo nad mistrzem Polski AZS W-wa (8:3). Sezon Lechiści zakończyli z 38 punktami tylko o 2 mniej od warszawskiego AZS. Po raz czwarty Lechia zdobywa srebrny medal MP. Również w rozgrywkach o Puchar Polski zespół Lechii zanotował sukces, bo za taki należy uznać fakt awansu do finału tej imprezy. W finale niestety musieli uznać wyższość Czarnych z Bytomia. Przegrali 6:17 (mecz rozegrany w Warszawie). Zapowiadał się wreszcie lepszy okres w dziejach klubu, zespół miał kilka indywidualności i był dobrą mieszanką rutyny i młodości. Do kadry narodowej powoływano sześciu zawodników, do młodzieżówki pięciu, a do kadry juniorów dwóch. Średnia wieku wynosiła około 24 lat. Można było wtedy się spodziewać dalszej poprawy i jeszcze lepszej gry. Przyjrzyjmy się bliżej autorom tych sukcesów. W pierwszej linii młyna grali – Andrzej Langner, Jerzy Jumas, Marek Sambor i młodsi wiekiem oraz doświadczeniem Zbigniew Baran, Piotr Witecki, Stefan Torkowski i Andrzej Mielke. Czołowe postaci drugiej linii młyna to – Stefan Kałużny, Marek Płonka, Tomasz Przybranowski, Janusz Lauter i Jerzy Milancej. Wszyscy młodzi, dwudziesto- lub dwudziestoparoletni. Wreszcie trzecia linia młyna, tutaj mamy – Wiesława Woronko, Janusza Śliwińskiego, Waldemara Chęcia, Zdzisława Jerysia, Zbigniewa Danielewicza i Wiesława Grzyba. Stefan Stasiołek, Ryszard Banaczek, Ryszard Kamiński i Krzysztof Łukaszczyk grali na pozycji łączników młyna i ataku. Wśród napastników mamy: Stanisława Zielińskiego, Antoniego Kowalczuka, Andrzeja Pęchorzewskiego, Janusza Chmielewskiego, Przemysława Szablewskiego, Lucjana Leśniaka i Wojciecha Kołodziejczyka. Uzupełniali ich młodsi – Bogdan Łojewski, Andrzej Szkudlarek, Sławomir Narwojsz i Andrzej Jermakow. Obrońcą był etatowo Mieczysław Hirszler. Zespół prowadził - do niedawna zawodnik – Jerzy Klockowski. Rozgrywki sezonu 1983r. toczyły się systemem wiosna – jesień, grało 8 zespołów. Gra gdańskiego zespołu niestety nie spełniała nadziei, jakie w tym zespole pokładano. Po rundzie wiosennej Lechia zajmowała dopiero 3 miejsce od końca! W rundzie jesiennej nic nie uległo poprawie i drużyna Lechii ukończyła mistrzostwa dopiero na 6 miejscu. Grubo poniżej oczekiwań i możliwości zespołu. Lechiści w rozgrywkach Pucharu Polski nieco się zrehabilitowali, awansowali do finału. Niestety podobnie jak rok prędzej przegrali go, tym razem ulegli 3:4 warszawskiemu AZS. 18 W lidze sezon 1984r. był nieco lepszy, ale nie na tyle aby wywalczyć medal MP. Drużyna Lechii z 30 punktami zajęła 4 miejsce. Do brązowego medalu zabrakło 1 punktu. W lidze się nie udało zdobyć medalu, ale w Pucharze Polski Lechia odniosła wielki sukces, wygrywając te rozgrywki. W finale rozegranym w Warszawie pokonali zespół Czarnych z Bytomia 17:6 (10:6). Po raz drugi Puchar Polski trafił do rąk biało-zielonej drużyny. W następnych sezonach zespół wreszcie grał i zdobywał trofea na miarę swych, nie małych przecież, możliwości. Wiosną 1985r. wygrali 5 spotkań a w dwóch byli minimalni gorsi. Niespodziewanie przegrali na własnym boisku z sopockim Ogniwem. Zespół ten trenowany przez Edwarda Hodurę piął się w hierarchii polskich klubów rugby i już w sezonie 1985 r. głośno pukał do drzwi otwierających miejsce na podium. Mimo wszystko to gdański zespół był faworytem i ten mecz powinien wygrać. Na niespełna minutę przed zakończeniem meczu zespół Lechii prowadzi i jest w posiadaniu piłki. Niestety traci ją i punkty, i przegrywa cały mecz 17:19. Druga porażka też minimalna 8:10 w Warszawie z AZS. Jesienią w rundzie rewanżowej przegrywają tylko jeden mecz, ale ze znacznie niżej notowanym zespołem – Budowlanych Lublin. Remisują dwa spotkania: w Sopocie z Ogniwem i w Gdańsku a AZS W-wa. Na końcu rozgrywek mają na koncie 34 punkty o 2 mniej od warszawskiego AZS. Zdobywają srebrny medal MP 1985. Złoty był blisko, gdyby nie ta pechowa porażka z Ogniwem i niespodziewana z lubelskimi Budowlanymi. W rozgrywkach Pucharu Polski drużyna Lechii najpierw w ¼ finału pokonuje lubelskich Budowlanych potem w półfinale Bobrek Karb Bytom. W finale rozegranym 7.XI w Łodzi gdański zespół nie daje szans poznańskiej Posnanii i wygrywa 17:0 (6:0). Jako drugi zespół w historii polskiego rugby (po Polonii Poznań) wygrywa trzeci raz PP i zdobywa go na własność. W finale zagrali: Stefan Torkowski (Marek Sambor), Jerzy Jumas, Andrzej Langner – Marek Płonka, Tomasz Przybranowski – Radosław Miszczuk (Waldemar Chęć), Zdzisław Jeryś, Stefan Kałużny – Ryszard Kamiński (Krzysztof Łukaszczyk) – Stanisław Zieliński – Wojciech Kołodziejczyk, Antoni Kowalczuk, Andrzej Jermakow, Lucjan Leśniak – Mieczysław Hirszler. Punkty dla Lechii zdobyli: Z. Jeryś 9 oraz A. Jermakow i W. Kołodziejczyk po 4. W zimowej przerwie w rozgrywkach doszło do pewnych ruchów kadrowych pomiędzy Lechią a sopockim Ogniwem. Z Lechii do Ogniwa przeszli: Andrzej Langner, Waldemar Chęć oraz Ryszard Kamiński. Natomiast z Ogniwa do Lechii trafił Mirosław Krajewski. Transfery te nie miały charaktery stałego. Waldemar Chęć już po roku wrócił do Lechii zaś Andrzej Langner i Ryszard Kamiński po dwóch sezonach znowu zagrali w barwach Lechii. Również Mirosław Krajewski nie grał w Lechii zbyt długo. W 1987r. wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych gdzie gra w kilku klubach rugby. Sezon 1986r. pod względem sukcesów był powtórzeniem poprzedniego sezonu: srebrny medal MP i zdobyty PP. Sezon ligowy w 1986r. różnił się od poprzednich zwiększeniem zespołów grających w lidze z 8 do 10. Spowodowało to zwiększenie meczy rozgrywanych przez wszystkie zespoły z 14 do 18. Rozgrywki zaczęły się od planowego zwycięstwa nad Śląskiem Ruda Śląska potem przyszła porażka z AZS W-wa (9:22). Dwa kolejne zwycięstwa i w 5 kolejce doszło do meczu w Sopocie z miejscowym Ogniwem. Mecz był szalenie zacięty i nerwowy. Doszło nawet do przepychanek pomiędzy działaczami obydwu klubów. Do przerwy prowadziła Lechia jednak cały mecz wygrało Ogniwo 12:10. Później 4 planowe zwycięstwa i na koniec rundy wiosennej Lechia z 23 punktami zajmuje trzecie miejsce. Prowadzi AZS z 27 punktami przed Ogniwem 23 punkty. W rundzie jesiennej Lechia ponosi tylko jedną porażkę z AZS W-wa (na własnych boisku – 13:14). W 14 kolejce wygrywa rewanżowe spotkanie z sopockim Ogniwem 3:0. Wynik tego spotkania decydował o drugim miejscu i srebrnym medalu MP 1986. Jednym małym punktem zwycięsko z tej rywalizacji wyszli Lechiści. 19 W rozgrywkach Pucharu Polski gdańska Lechia po zwycięstwach nad Posnanią i Budowlanymi Łódź awansowali do finału, w którym zmierzyli się z mistrzem Polski AZS Wwa. Finał rozegrano w Poznaniu 5.X. Gdański zespół postarał się o niespodziankę i pokonał warszawską drużynę 12:0 (3:0). W gdańskiej drużynie zagrali: Andrzej Walas, Jerzy Jumas, Stefan Torkowski – Maciej Olender (Mirosław Krajewski), Marek Płonka – Radzisław Miszczuk, Tomasz Przybranowski, Zdzisław Jeryś (Zbigniew Danielewicz) – Krzysztof Łukaszczyk – Stanisław Zieliński – Andrzej Szkudlarek, Antoni Kowalczuk, Wojciech Kołodziejczyk (Marek Wijatkowski), Zbigniew Wrycza (Marek Rodhe) – Mieczysław Hirszler. Punkty zdobywali: M. Hirszler 8 i K. Łukaszczyk 4. Następne dwa sezony to dominacja dwóch zespołów Ogniwa Sopot i warszawskiego AZS, które na zmianę wywalczyły tytuł MP. Zespół Lechii jak cień za nimi zajmował dwukrotnie trzecie miejsca. W sezonie 1987 rozgrywki rozgrywano według nowych zasad. Wiosną w dwóch grupach pięciozespołowych. Dwa najlepsze zespoły z każdej grupy plus zwycięzca barażu zespołów z trzecich miejsc - kwalifikowały się do grupy walczącej jesienią o medale. Reszta zespołów walczyła jesienią o utrzymanie się w I lidze. Lechia w swojej grupie zajęła 3 miejsce i w meczu barażowym spotkała się z Orkanem Sochaczew. Mecz rozegrano w Poznaniu, Lechia wygrywając go (19:12) zapewniła sobie udział w walce o medale. W walce o medale dominowały dwa zespoły: Ogniwa i AZS. Złoty medal przypadł sopocianom z Ogniwa (22 punkty), srebrny AZS W-wa (22 punkty) zaś brąz dla Lechii (14 punktów). Gdańszczanie niestety wyraźnie ustępowali swoim rywalom, przegrali z nimi wszystkiego mecze. W sezonie 1988 grano według starych zasad. Gdańska Lechia ponownie zajęła trzecie miejsce. Można mówić o pewnej poprawie, gdyż jeden z meczy z czołową dwójką wygrali. Był to mecz z Ogniwem Sopot rozegrany 10.IV w Gdańsku, w którym Lechiści wygrali 21:9. Brąz dla seniorów i brąz dla juniorów. W rozegranym w Lublinie turnieju finałowym juniorzy gdańskiej Lechii zajęli trzecie miejsce. Jako ciekawostkę warto przytoczyć tutaj fakt, że w omawianym czasie rugbowy zespół Lechii nazywany był, głównie przez dziennikarzy, „pasiakami”. Wynikało to, że zespół grał w charakterystycznych bluzach w poprzeczne biało-zielone pasy. Nazwa „pasiaki” funkcjonowała prawie do końca lat dziewięćdziesiątych. Sezony 1989 i 1990 roku były gorsze w wykonaniu gdańskiego zespołu. Główną przyczyną słabszej postawy zespołu były wyjazdy podstawowych zawodników zagranicę. W poprzednich sezonach były jednostkowe wyjazdy (Stefan Kałużny w latach 1986-88 czy Marek Płonka w 1986 roku). Jednak w sezonie 1989 roku zabrakło aż 6 podstawowych zawodników. Ten exodus był możliwy po zmianach politycznych, jakie zaszły w kraju w 1988 roku. W sezonie 1989 r. Lechia zajęła 5 miejsce zaś rok później 6. Rozgrywki toczyły się w zmniejszonej do 8 zespołów I lidze. Począwszy od 1991r. zespół „pasiaków” rozpoczął marsz w górę. Do zespołu wróciło kilku zawodników, którzy wyjechali zagranicę. Do zespołu zaczęto także wprowadzać grupę bardzo zdolnej młodzieży roczników 1972 i 73. Zespół juniorów w latach 1991-92 zdobywał brązowe medale MPJ. Pięciu zawodników tego zespołu grało w reprezentacji Polski juniorów, która w tych latach osiągnęła największe sukcesy w historii polskiego rugby ( 4 i 5 miejsce w MŚJ). Warto przytoczyć ich nazwiska, byli to: Jacek Grebasz, Arkadiusz Bistram, Wojciech Jeryś, Rafał Kochański i Wojciech Panic. Rozgrywki o MP 1991 roku Lechiści rozpoczęli od zwycięstwa nad Budowlanymi w Łodzi (33:14). Potem były zwycięstwa nad AZS W-wa, Skrą, ViS Siedlce, Orkanem Sochaczew. Po pięciu kolejkach na czele dwa zespoły z Trójmiasta: Lechia i Ogniwo, oba z 15 punktami. W szóstej kolejce (25 maja) doszło do bezpośredniej konfrontacji tych zespołów. Mecz rozegrano w Sopocie. W przedmeczowych opiniach to zespół Ogniwa (aktualny Mistrz Polski) był faworytem. Ligowa rzeczywistość okazała się nieco inna. Podopieczni Stanisława Zielińskiego zagrali bardzo dobry mecz i padł remis 3:3. Punkty 20 zdobywano tylko po karnych, dla Lechii zdobył je Maciej Bernat. W zespole Lechii zagrali: Andrzej Walas, Jerzy Jumas, Andrzej Langner – Andrzej Zasoński, Maciej Olender – Mariusz Niespodziany, Wiesław Woronko, Stefan Kałużny – Maciej Bernat – Andrzej Jermakow – Jerzy Zachariasz, Jacek Grebasz, Wojciech Kołodziejczyk, Waldemar Chęć – Zdzisław Jeryś. Na zmiany wchodzili: Rafał Kochański, Robert Jumas, Wojciech Jeryś i Wojciech Panic. Mecz był bardzo zacięty i dramatyczny. W czasie meczu ataku serca dostał trener Ogniwa Edward Hodura, który niestety kilka dni później (30 maja) zmarł w szpitalu. W siódmej, ostatniej kolejce rundy wiosennej Lechiści doznali pierwszej porażki, przegrali u siebie z lubelskimi Budowlanymi (4:7). Na półmetku rozgrywek prowadziło Ogniwo z 20 punktami przed Lechią o 2 punkty mniej. Runda jesienna była nieco gorsza w wykonaniu gdańskich „pasiaków”. Przegrali dwa mecze: niespodziewanie w pierwszej kolejce z Budowlanymi Łódź i rewanż z sopockim Ogniwem (4:24). Mecz w ostatniej kolejce w Lublinie z miejscowymi Budowlanymi decydował, który z zespołów zdobędzie srebrny medal. Mecz zdecydowanie wygrała gdańska drużyna (31:12), zdobywając tytuł wicemistrza Polski 1991r. Pisząc o sezonie 1991r. należy wspomnieć o dużym sukcesie drużyny żaków z Pruszcza Gdańskiego. Drużyna ta wygrała wielki turniej żaków w Nuits (niedaleko Nantes), można powiedzieć, że zostali nieoficjalnym mistrzem Europy w tej kategorii wiekowej. Co ten sukces ma wspólnego z Lechią Ano dość dużo. W 1987r. w Pruszczu Gdańskim powstał klub, który był zapleczem młodzieżowym dla gdańskiej Lechii. Głównym trenerem był były gracz Lechii Wiesław Baranowski. Od maja 1990r., z inicjatywy Wiesława Baranowskiego i pani Wandy Lenartowicz, klub działał już jako Rugby Klub Lotnik Pruszcz Gdański. W drużynie żaków, którzy wygrali turniej w Nuits grali m.in. przyszli gracze gdańskiej Lechii. I to gracze pierwszoplanowi w Lechii i reprezentacji Polski. Byli to Paweł Lipkowski, Sławomir Kaszuba a także Paweł Lenartowicz czy Dawid Banaczek, który potem przekształcił się w piłkarza. W sezonie 1992 roku znowu zmiany w systemie rozgrywek. Rozegrano rundę wstępną, w której zespoły były rozstawione według miejsc zajętych w poprzednim sezonie. I tak druga, w sezonie 1991, Lechia grała z siódmym zespołem MOSiR-u Siedlce. Dwumecz gdański zespół wygrał zdecydowanie i znalazł się w czterozespołowej grupie walczącej o medale. Oprócz Lechii znalazły się tam zespoły Ogniwa i Budowlanych z Lublina i Łodzi. W dwumeczu z siedlczanami zadebiutował w zespole Lechii jeden z najbardziej zasłużonych i jednocześnie najbardziej utytułowany zawodnik w historii RC Lechia – Janusz Urbanowicz. Rozpoczynał on swą karierę sportową od piłki nożnej grając w drużynie Stoczniowca Gdańsk. Za namową kolegi trafił do drużyny rugby w Lechii i tam już pozostał. Umiejętności wyniesione z piłki nożnej pozwoliły mu w krótkim czasie zostać etatowym kopaczem w gdańskim zespole. Przez pierwsze lata grał w ataku na skrzydle potem przekwalifikował się na filara w pierwszej linii młyna. Wracając do rozgrywek to były one bardzo emocjonujące a sytuacja w tabeli często się zmieniała. Już pierwsza kolejka przyniosła zapowiedź emocji, Lechia przegrywa u siebie z Budowlanymi Lublin (16:18) zaś Ogniwo remisuje zaledwie z Budowlanymi z Łodzi. Drużyna z Sopot ponosi w drugiej kolejce porażkę w Lublinie a w trzeciej kolejce remisuje u siebie z Lechią. Dawno ta drużyna nie miała tak kiepskiego startu. Lechia po porażce w pierwszej kolejce poczyna sobie coraz lepiej wygrywa z drużyną z Łodzi potem wspomniany remis z Ogniwem w czwartej kolejce rewanżuje się zespołowi z Lublina wygrywając na jego terenie 35:12. W piątej kolejce Lechia wygrywa z Budowlanymi Łódź i na skutek jednoczesnej porażki drużyny z Lublina obejmuje prowadzenie w tabeli. W szóstym, ostatnim meczu rundy wiosennej Lechia przegrywa niestety z rywalem zza miedzy, sopockim Ogniwem. Pomimo porażki Lechiści zostali liderem półmetka. Lechia miała 13 punktów o jeden mniej miały drużyny z Sopotu i Lublina zaś dwa punkty do Lechii tracili rugbiści z Łodzi. Jak widać sytuacja była bardzo zagmatwana, w rundzie jesiennej wszystko mogło się zdarzyć. Apetyty w Gdańsku były duże po cichu liczono, że może teraz po 22 latach wreszcie 21 zdobędą czwarty tytuł Mistrza Polski. Niestety runda jesienna w wykonaniu „pasiaków” była kompletnie nieudana. Sześć meczy, sześć porażek i ostatecznie dopiero czwarta lokata. Duże rozczarowanie. Podsumowując okres 1973-92 w dziejach gdańskiego klubu, można go nazwać czasem stabilizacji, ale i jednocześnie okresem pewnego rodzaju stagnacji i zastoju. W tym okresie klub Lechii ciągle należy do czołówki polskich klubów rugby, ale jednocześnie nie może sięgnąć po najwyższe laury. Ani razu nie zdobywa tytułu Mistrza Polski, choć kilka razy był blisko. Cztery tytuły wicemistrza, pięć brązowych medali i cztery triumfy w Pucharze Polski to bilans seniorskiego zespołu Lechii w latach 1973-92. Dużo, ale jednocześnie mało biorąc pod uwagę możliwości zespołu i oczekiwania kibiców. Zespół juniorów zdobył tytuł MPJ w 1980 roku, raz był wicemistrzem i trzykrotnie zdobywał brąz. Pięć medali MPJ, ale były też lata, w których zespół juniorski nie kwalifikował się do turnieju finałowego wyprzedzany w rozgrywkach eliminacyjnych przez lokalne zespoły. Od 1982 roku organizowane są mistrzostwa Polski kadetów. Drużyny kadetów z Lechii kilkakrotnie kwalifikowały się do rozgrywek finałowych, lecz ani razu nie zdobyły medalu. Ten bilans braku wielkich sukcesów już niedługo miał się jednak zmienić. Dochodzimy do okresu dominacji gdańskiego zespołu w Polsce. Lata 1993-2002 to wspaniały okres w historii Lechii z wielkimi sukcesami, była to po prostu – „złota dekada”. O tym w następnym rozdziale. 1.3. Część trzecia, lata 1993 – 2002 Zajęcie czwartego miejsca w poprzednim sezonie odebrano w klubie jako niepowodzenie. Skutkiem tego była m.in. zmiana trenera gdańskiej drużyny. Stanisława Zielińskiego zastąpił, kończący karierę zawodniczą, Jerzy Jumas. Jerzy Jumas rozpoczął karierę rugbisty w gdyńskim Bałtyku a od 1980 roku był nieprzerwanie zawodnikiem gdańskiej Lechii. Czternaście razy reprezentował barwy Polski w oficjalnych meczach międzypaństwowych. Występował najczęściej na pozycji młynarza. W latach 1984 - 1992 roku trenował jednocześnie juniorów i kadetów gdańskiego zespołu. Największy sukces jego podopieczni odnieśli w 1988 roku zdobywając brązowy medal w MPJ. Stanisław Zieliński oddając zespół seniorski przejął drużyny juniorów i kadetów. Zmiana trenera to nie jedyna zmiana w drużynie. Od nowego sezonu w gdańskim zespole mieli występować dwaj reprezentanci Polski: Dariusz Marciniak i Tomasz Sokołowski. Oboje przyszli do Lechii z drużyny sopockiego Ogniwa, najlepszej wtedy drużyny w Polsce. Dariusz Marciniak to zawodnik formacji młyna, najczęściej występujący na pozycji młynarza i skrzydłowego młyna, zaś Tomasz Sokołowski występował w formacji ataku najczęściej jako środkowy. Przyjście tych dwóch zawodników wydatnie wzmocniło kadrę gdańskiej Lechii i jednocześnie nieco osłabiło lokalnego rywala. Wszystkie te zmiany korzystnie oddziałały na drużynę, przyniosły znaczną poprawę gry i wyników osiągniętych przez drużynę w 1993 roku. Przed rozpoczęciem rozgrywek dokonano kolejnej już reorganizacji, pierwszą ligę (zwaną serią A) miało tworzyć sześć najlepszych w poprzednim sezonie drużyn. Po pierwszej fazie rozgrywek cztery najlepsze drużyny miały grać następnie o medale. W pierwszej fazie rozgrywek każdy zespół rozegrał 10 meczów. Biało-zieloni wygrali 6 spotkań, 2 zremisowali i w 2 meczach ponieśli porażki. Najwartościowsze zwycięstwo Lechia odniosła grając u siebie z sopockim Ogniwem (29.VIII).Wygrywając 17:10 z Ogniwem, zawodnicy Lechii odnieśli pierwsze od pięciu lat zwycięstwo nad lokalnym rywalem. Po pierwszej fazie rozgrywek prowadzili Budowlani Lublin przed Ogniwem oba zespoły po 25 punktów. Za nimi z jednym punktem mniej gdańska Lechia. Pozostałe zespoły znacznie ustępowały pierwszej trójce. Czwartym zespołem walczącym o medale był warszawski AZS AWF. Walka o medale była pasjonująca, najpierw Lechia ponownie zwycięża w meczu z zespołem Ogniwa, tym razem 16:12, potem w Lublinie Budowlanych 12:9 i obejmuje 22 prowadzenie. W następnej kolejce Lwy wygrywają z AZS W-wa zaś Ogniwo wygrywa z Lublinem. Mecz, który jak się później okazało był decydujący o mistrzostwie Polski rozegrano 10 października w Sopocie. Półtora tysiąca widzów przeżywała spore emocje. Wynik meczu wahał się do ostatnich chwil – dopiero 3 minuty przed końcem Jarosław Hodura zapewnił zwycięstwo gospodarzom 15:9. Wynik tego meczu spowodował zmianę na pozycji lidera, Ogniwo o jeden punkt wyprzedziło Lechię. Następny, przedostatni mecz sezonu ligowego z Budowlanymi Lublin był meczem o zapewnienie, co najmniej srebrnego medalu. Spotkanie było bardzo zacięte, o zwycięstwie Lechii zadecydowała przewaga fizyczna w młynie. Lechia wygrała 16:6. Po meczu zawodnicy z Lublina zapowiadali, że tanio skóry nie sprzedadzą i Ogniwo w swoim ostatnim meczu będzie się mocno musiało napracować, aby zdobyć tytuł MP. I słowa dotrzymali. Zawodnicy Lechii w ostatniej kolejce wysoko pokonali AZS 56:14 i następnego dnia trzymali kciuki za zwycięstwo Budowlanych nad Ogniwem, które to dałoby upragniony tytuł MP. Był to bardzo dramatyczny mecz. Jeszcze na 5 minut przed końcem meczu Budowlani prowadzili 6:3. Wynik ten gwarantował tytuł zawodnikom Lechii. Niestety po wrzucie z autu zawodnicy z Sopotu przeprowadzili skuteczną akcję zakończoną przyłożeniem i po udanym podwyższeniu objęli prowadzenie 10:6, które nie oddali już do końca meczu. Lechia zdobyła srebrny medal, chociaż szczęście było blisko, bardzo blisko. Na osłodę został tytuł najskuteczniejszego zawodnika ligi dla Janusza Urbanowicza, który zdobył 186 punktów. Dwa tygodnie później, 14.XI nadarzyła się okazja do rewanżu. Na boisku w Sopocie rozegrano finał Pucharu Polski. Lechia w drodze do finału pokonała w dwumeczach: najpierw Pogoń Siedlce a potem w półfinale Budowlanych Łódź. Niestety w finale nie zachwyciła pogoda (sceneria iście zimowa) i zawodnicy Lechii, którzy po mało emocjonującym meczu przegrali z Ogniwem 3:18. Pomimo drugiego miejsca w MP i przegranego finału PP sezon 1993 roku należy ocenić pozytywnie. Drużyna Lechii znacznie poprawiła grę i co bardzo istotne nawiązała bardzo wyrównaną walkę z Ogniwem, na pięć meczów wygrała dwa. To wszystko napawało optymizmem przed następnym sezonem. Juniorzy gdańskiego klubu awansowali do finałowego turnieju, który we wrześniu rozegrany był w Poznaniu. Niestety zajęli oni w tym turnieju ósme, ostatnie miejsce. Znacznie lepiej spisali się kadeci (juniorzy młodsi), którzy w finałowym turnieju zajęli trzecie miejsce i brązowy medal. Był to pierwszy medal, jaki w tej kategorii wiekowej w mistrzostwach Polski zdobyli młodzi zawodnicy Lechii. Sezon w 1994 roku okazał się jednym z najlepszych w historii klubu. Seniorzy w imponującym stylu zdobyli po 24 latach tytuł Mistrza Polski. Sięgnęli nie tylko po mistrzostwo, ale po raz pierwszy w swojej historii zdobyli dublet, czyli mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Oprócz samego faktu zdobycia MP i PP bardzo ważny był styl, w jakim zawodnicy Lechii sięgnęli po te dwa trofea. Cały zespół bardzo solidnie przepracował okres zimowy, m.in. na obozie w Wiśle. Zaowocowało to dalszym wzrostem poziomu gry. Rozgrywki w 1994 roku przeprowadzono według identycznych zasad co w poprzednim roku. Lechia rozpoczęła od wysokiego zwycięstwa nad Budowlanymi z Łodzi. W drugiej kolejce doszło do szlagieru, meczu w Sopocie z Ogniwem. Mecz ten wygrała Lechia 20:0! W następnych kolejkach walec o nazwie Lechia rozjeżdżał inne ekipy. Lechia wygrywała wszystko do 5 czerwca wtedy nastąpiło jedyne potknięcie w całym sezonie – przegrana z Ogniwem 6:10. Było to tylko chwilowe niepowodzenie. Wszystkie pozostałe mecze „pasiaki” z Gdańska, jak nazywano wtedy zespół Lechii, wygrywali i to zdecydowanie. Tytuł Mistrza Polski zapewnili sobie już na 5 kolejek przed końcem rozgrywek - 9.X w Sopocie, gdzie pokonali swojego głównego konkurenta Ogniwo 17:0 (7:0). W ostatnim meczu sezonu ligowego, na stadionie przy Traugutta, potwierdzili swoją hegemonię pokonując ponownie Ogniwo tym razem 22:10. Tytuł MP anno 23 domini 1994 zdobyli: w formacji młyna – Andrzej Langner, Dariusz Marciniak, Wojciech Panic, Andrzej Walas, Robert Jumas, Stefan Kałużny, Zbigniew Górniewicz, Mariusz Niespodziany, Radosław Kwiatkowski, Marek Pokrzywnicki, Wiesław Woronko, Rafał Kochański, Jacek Śliwiński oraz Stanisław Więciorek (od 15.X.1994), w formacji ataku – Andrzej Jermakow, Marcin Skabowski, Tomasz Sokołowski, Grzegorz Czapkowski, Janusz Urbanowicz, Arkadiusz Bistram, Jacek Grebasz, Wojciech Jeryś, Andrzej Potarowicz, Wojciech Kołodziejczyk i Rafał Kolas. Zwraca uwagę fakt pojawienia się w składzie gdańskiej drużyny Stanisława Więciorka. Jest to jeden z najlepszych rugbistów w całej historii polskiego rugby. Wychowanek i przez lata zawodnik Budowlanych Lublin, począwszy od października 1994 roku został zawodnikiem gdańskiej Lechii. I jest nim i obecnie, chociaż były trzy przerwy, dwukrotnie wracał do Lublina a ostatnio przez sezon był zawodnikiem Posnanii Poznań. Grał i gra w III linii młyna. W Pucharze Polski, Lechia jako ubiegłoroczny finalista, miała wolny los w ćwierćfinale i rozgrywki zaczęła od półfinału. W nim dwukrotnie okazała się lepsza od Budowlanych Lublin. W wielkim finale, który rozegrano w Sopocie (13.XI) spotkały się zespoły Lechii i Ogniwa. Zdecydowane zwycięstwo odniosła Lechia pokonując rywala 23:0 (8:0). W składzie Lechii zagrali: Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Radosław Kwiatkowski (Robert Jumas) – Stefan Kałużny, Mariusz Niespodziany – Wiesław Woronko, Rafał Kochański, Stanisław Więciorek – Andrzej Jermakow – Tomasz Sokołowski – Arkadiusz Bistram, Wojciech Jeryś, Jacek Grebasz, Janusz Urbanowicz – Andrzej Potarowicz. Punktowali: A. Potarowicz 10, J. Urbanowicz 8 oraz A. Walas 5. Drużyna Lechii w sezonie 1994 zdobyła: tytuł Mistrza Polski, Puchar Polski, tytuł trenera roku dla Jerzego Jumasa, tytuł rugbisty roku dla Dariusza Marciniaka, zaś najskuteczniejszym zawodnikiem został ponownie Janusz Urbanowicz (zdobył 181 punktów). Lechia w 1994 roku zdobyła wszystko, co można było zdobyć w polskim rugby. Brawo. Gdańszczanie rozegrali w sezonie 1994 roku 19 spotkań ligowych i pucharowych, odnosząc 18 zwycięstw! Jak wypowiadał się trener Jerzy Jumas - formacja młyna gdańskiego zespołu dominowała nad wszystkimi rywalami. Nastąpiła znaczna poprawa w taktyce gry. Zmiany w ustawieniu zawodników ataku przyniosły również dobry efekt. Liderem, mózgiem i dobrym duchem był kapitan zespołu biało-zielonych – Andrzej Jermakow. Juniorzy gdańskiej Lechii w finałowym turnieju MP zajęli początkowo szóste miejsce, potem decyzją komisji sędziowskiej zostali karnie przesunięci na ostatnie ósme miejsce. Kadeci Lechii podobnie jak rok wcześniej zdobyli brązowy medal. Nowy sezon 1995 roku Lechia rozpoczęła od wielkich derbów z Ogniwem. Mecz odbył się na stadionie przy ulicy Grunwaldzkiej, który od tego czasu stał się jedynym miejscem rozgrywania meczy rugbistów Lechii (jako gospodarzy). Lechia zdecydowanie wygrała 50:9, szczególnie dużą przewagę osiągnęła w drugiej połowie, którą wygrała aż 40:3. W rundzie zasadniczej zawodnicy Lechii ponieśli tylko jedną porażkę, przegrywając rewanż z Ogniwem 0:9. W drużynie Ogniwa wystąpił wtedy Grzegorz Kacała. Rundę finałową Lechia rozpoczęła od wyjazdowego zwycięstwa nad Budowlanymi Łódź, potem wygrali u siebie z AZS W-wa w Sopocie z Ogniwem (33:12). Zwycięstwem w Gdańsku - 15 października - nad Budowlanymi Łódź 51:6 zawodnicy Lechii zapewnili sobie ponownie tytuł Mistrza Polski. Rozprężeni sukcesem Lechiści niespodziewanie przegrali potem w Warszawie z AZS-em i to aż 19:44. W ostatnim meczu sezonu ligowego wszystko wróciło do normy i Lechia pokonała lokalnego rywala Ogniwo Sopot 43:18. W kilku ostatnich meczach zespół Lechii grał bez kilku podstawowych zawodników (powodem były kontuzje kilku zawodników m.in. Janusza Urbanowicza oraz kartki). Tytuł Mistrza Polski 1995 zdobyli: Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Andrzej Langner, Wojciech Panic, Robert Jumas, Radosław Kwiatkowski, Stefan Kałużny, Marek Płonka, Jacek Śliwiński, Bartosz Rogowski, Stanisław Więciorek, Rafał Kochański, Zbigniew 24 Górniewicz, Marek Pokrzywnicki, Mariusz Niespodziany i Rafał Zyskowski – formacja młyna oraz Andrzej Jermakow, Tomasz Sokołowski, Janusz Urbanowicz, Grzegorz Czapkowski, Wojciech Jeryś, Jacek Grebasz, Andrzej Potarowicz, Arkadiusz Bistram, Tomasz Rybka, Marcin Skabowski, Krzysztof Jażdżewski, Marcin Szymański, Rafał Kolas – formacja ataku. W finale Pucharu Polski po raz trzeci spotkały się zespoły Lechii i Ogniwa i po raz trzeci szczęście w losowaniu uśmiechnęło się do sopocian i to oni byli gospodarzami. Faworytem była drużyna Lechii - mistrzowie Polski. Niestety nie spełnili oni pokładanych w nich nadziei i przegrali 8:17 (3:10). Tytuł rugbisty roku trafił do Stanisława Więciorka a Janusz Urbanowicz pomimo kontuzji i absencji w kilku meczach po raz trzeci z rzędu został najskuteczniejszym zawodnikiem ligi zdobywając 130 punktów. We wrześniu na boiskach w Gdańsku i Sopocie rozgrywano Mistrzostwa Polski Juniorów. Do finałowej rozgrywki awansowali również młodzi zawodnicy Lechii, byli oni wymieniani w wąskim gronie faworytów. Nie do końca jednak spełnili pokładane w nich nadzieje. W swojej grupie zajęli drugie miejsce i spotkali się z Budowlanymi Łódź w meczu o trzecie miejsce. Mecz był bardzo interesujący. Wynik do końca był sprawą otwartą, na kilka chwil przed końcowym gwizdkiem młodzi zawodnicy Lechii prowadzili 11:6. Niestety w ostatniej minucie goście przyłożyli, udanie podwyższyli i wygrali 13:11. Na pocieszenie najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju został zawodnik Lechii – Andrzej Potarowicz. Znakomicie spisali się kadeci, którzy na Mistrzostwach Polski, po raz pierwszy rozgrywanych w ramach Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, zdobyli złoty medal i tytuł Mistrza Polski. Turniej rozegrano w Poznaniu. Trenerem zwycięskiej drużyny był Stanisław Zieliński. W przerwie zimowej przed sezonem 1996 roku doszło do dość niespodziewanej rezygnacji Jerzego Jumasa z funkcji trenera. Nowym trenerem został Jerzy Klockowski. Opuścił drużynę również Stanisław Więciorek, który ze względów rodzinnych musiał wrócić do Lublina. Następną, istotną zmianą była nowa nazwa drużyny. Do nazwy przybył nowy człon, symbolizujący sponsora. Sponsorem tytularnym została firma Beaver, zaś nazwa drużyny od początku sezonu 1996 roku to Lechia Beaver Gdańsk. Znalazło to odbicie m.in. na koszulkach obrońców tytułu. Zespół zamienił swoje wysłużone „pasiaki” z słabo widocznymi numerami na dwa nowe zestawy strojów. Pierwszy był w charakterystyczne poziome biało-zielone pasy. Natomiast drugi był w tonacji ciemnogranatowej z żółtoniebiesko-zielonymi pasmami. Na wszystkich koszulkach widniało logo sponsora. Sponsor oczywiście postawił przed drużyną zadanie obrony tytułu Mistrza Polski i odzyskanie Pucharu Polski. Pierwsza część sezonu zgodnie z planem, początek to zwycięstwo nad Ogniwem Sopot 22:14. Następnie zwycięstwa z AZS W-wa, z Budowlanymi Łódź, z ich imiennikami z Lublina i z Olsztyna. Pięć rozegranych meczów i pieć zwycięstw. Niestety rundę rewanżową zaczęli źle od porażki 5:17 z Ogniwem Sopot. W meczu tym sopocian wzmocnił, grający we Francji, Grzegorz Kacała. Głównie dzięki jego obecności sopocianie w tym meczu zwyciężyli. Mecz był bardzo zacięty, grano na pograniczu gry fair. Po przerwie doszło do dwóch zajść, bójek. W efekcie których dwóch zawodników Lechii i jeden sopocianin ujrzeli czerwone kartki. Gorszy był późniejszy werdykt Komisji Gier i Dyscypliny PZR, która dwa tygodnie po meczu, na podstawie zapisu meczu na video, ukarała za zajścia na boisku następnych 6 podstawowych zawodników Lechii. Lechia w między czasie rozegrała i wygrała dwa mecze. W pierwszym meczu po przerwie wakacyjnej, który odbył się w Łodzi z Budowlanymi, zabrakło ukaranych zawodników i w składzie drużyny znalazło się kilku juniorów, którzy zagrali bardzo ambitnie, lecz niestety drużyna Lechii uległa 5:21 (5:5). Rundę zasadniczą i tak Lechia wygrała wyprzedzając Ogniwo dwoma punktami. 25 Walkę o medale, Lechiści zaczęli źle, przegrywając pierwszy mecz w Warszawie z miejscowym AZS - 19:24. Co przy jednoczesnym zwycięstwie Ogniwa, skutkowało zmianą lidera. Na szczęście tylko na dwa tygodnie. 13 października w Sopocie rozegrany został trzeci mecz pomiędzy liderem a wiceliderem. W meczu tym minimalnie lepsi okazali się Lechiści wygrywając 6:5. Do ostatniego, decydującego meczu oba zespołu wygrywały swoje mecze. Ten decydujący mecz został rozegrany w piękny listopadowy dzień (10.XI) na boisku przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku. Faworytem byli Lechiści, którym dodatkowo wystarczał do obrony tytułu remis. Mecz był dobrym i emocjonującym widowiskiem, w którym lepsi okazali się zawodnicy Lechii wygrywając 22:11 (14:5). Tytuł Mistrza Polski 1996 roku zdobyli: w formacja młyna – Andrzej Langner, Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Radzisław Miszczuk, Zbigniew Górniewicz, Robert Jumas, Stefan Kałużny, Marek Płonka, Mariusz Niespodziany, Rafał Kochański, Grzegorz Leszczyński, Rafał Zyskowski, Zdzisław Jeryś, Paweł Klincewicz, Bartosz Rogowski, Jacek Kamiński, Wiesław Woronko, Sławomir Kaszuba, Rafał Sajur, Sebastian Czajkowski oraz w formacji ataku – Andrzej Jermakow, Krzysztof Jażdżewski, Tomasz Sokołowski, Janusz Urbanowicz, Jacek Grebasz, Marcin Szymański, Andrzej Potarowicz, Wojciech Jeryś, Grzegorz Śliwiński, Dariusz Szniger, Wojciech Kołodziejczyk, Paweł Lipkowski. Tydzień po rozegraniu decydującego meczu w MP rozegrano pomiędzy tymi samymi drużynami finał Pucharu Polski. Tym razem szczęście w losowaniu uśmiechnęło się do gdańszczan i po trzech finałach rozegranych w Sopocie, czwarty rozegrany miał być w Gdańsku. Mecz był już niestety gorszy widowiskiem niż finał MP, widać było po zawodnikach obu drużyn zmęczenie sezonem. Wygrali nieco szczęśliwie gdańszczanie 11:9. Zwycięskie punkty kopiąc karnego tuż przed końcem meczu zdobył Janusz Urbanowicz. Gdańska Lechia zdobyła w sezonie 1996 to, co przed sezonem zakładał sponsor. Dodatkowo trenerem roku wybrano Jerzego Klockowskiego. Nie udało się natomiast obronić tytułu najskuteczniejszego gracza Januszowi Urbanowiczowi, którego wyprzedził sopocianin Arkadiusz Wielgosz. Juniorzy po czterech latach przerwy zdobyli brązowy medal. W finałowym turnieju rozegranym w Łodzi młodzi Lechiści w swojej grupie zajęli drugie miejsce ulegając jedynie gospodarzom turnieju i w meczu o 3. miejsce pokonali Orkan Sochaczew. Kadeci pod wodzą trenera Stanisława Zielińskiego powtórzyli sukces z 1995 roku i zdobyli złoty medal na II OOM w Więcborku. W finałowym pojedynku pokonali sopockie Ogniwo 18:13. Warto wymienić kilka nazwisk z tego zespołu: Michał Niekurzak, Rafał Sajur, Sławomir Kaszuba, Rafał Wojcieszak, Wojciech Smok, Paweł Lenartowicz, Adam Latopolski czy Tomasz Fedde. To zawodnicy, którzy już za niedługo staną się podstawowymi zawodnikami pierwszego zespołu Lechii. Mając tak dobrych juniorów i kadetów można było wtedy być spokojnym o przyszłość biało-zielonych. Nowy sezon 1997 roku i kilka zmian: na stanowisku trenera Jerzego Klockowskiego zastąpił Stanisław Zieliński. Miał on jednocześnie prowadzić drużyny juniorskie. Jego wizją było wprowadzenie do zespołu jak największej liczby młodzieży, co miało zwiększyć rywalizację w zespole. Odmłodzenie ekipy nawet kosztem straty tytułu. Po rocznej przerwie ponownie w zespole biało-zielonych zagrał Stanisław Więciorek, zaś Andrzej Langner postanowił zakończyć swą bardzo długą karierę. Andrzej Langner to niezwykle barwna postać, przykład długowieczności. Kończąc karierę rugbisty miał 46 lat, stąd w ostatnich latach jego gry koledzy nazywali go „Tata”. W Lechii grał od 1978 roku, był 28 krotnym reprezentantem Polski. Występował na pozycji filara. Przed sezonem w Gdańsku doszło do interesującej konfrontacji Mistrza Polski z zespołem wicemistrza Ukrainy zespołem Argo Kijów. Wynik na boisku 19:19. Rozgrywki ligowe zawodnicy Lechii rozpoczęli planowo od wysokiego zwycięstwa w Olsztynie nad miejscowymi Budowlanymi. W drugiej kolejce doszło do konfrontacji z Ogniwem, którego 26 trener Stanisław Dasiuk zapowiadał chęć zdetronizowania przez jego zespół mistrzów z Gdańska. Pierwszy mecz pokazał bardzo zbliżoną klasę obydwu zespołów, wygrali sopocianie 23:22. W gdańskim zespole bardzo dobrze zagrał skrzydłowy ataku jeszcze junior Paweł Lipkowski, odkrycie tego sezonu. Porażka w meczu z Sopotem i klęska w następnym meczu z AZS W-wa 18:55. Lechia zajmowała dopiero trzecie miejsce w tabeli ze stratą 4 punktów do prowadzących Ogniwa i AZS W-wa. Dawno nie było takiego otwarcia w wykonaniu biało-zielonych. Jednym z powodów słabszej postawy były kontuzje czołowych zawodników. Lechiści pokazali jednak charakter i rozpoczęli mozolny pościg za sopockowarszawskim duetem. Wygrali po kolei z Budowlanymi Łódź 56:10, z Budowlanymi Lublin 24:10, rozgromili olsztynian 133:5. A w meczach rewanżowych pokonali sopocian na ich terenie 28:21 i wysoko pokonali warszawian 33:5. W końcówce tego drugiego spotkania Paweł Lipkowski popisał się rajdem z własnego pola punktowego przez całe boisko na pole punktowe AZS! W dwóch ostatnich meczach rundy zasadniczej gdańszczanie odnieśli planowe zwycięstwa nad Budowlanymi Łódź (31:12) oraz nad Budowlanymi Lublin (54:15). Po rundzie zasadniczej Lechia prowadziła z 26 punktami o dwa więcej niż Ogniwo Sopot i AZS W-wa. Niestety runda finałowa była w wykonaniu gdańszczan słaba. 12 października w Sopocie Lechia grała pierwszy mecz z Ogniwem. Mecz wygrali sopocianie 17:14. Tego dnia gospodarze mieli przewagę, co było niespodzianką, w formacji młyna. Znakomicie grali w autach, a Lechiści jak stwierdził po meczu Stanisław Zieliński zagrali najsłabszy mecz w sezonie. Potem przegrali jeszcze w Warszawie 30:34 i spadli na drugie miejsce. W ostatnim, decydującym o złotym medalu meczu Lechia przegrała z rywalem z Sopotu 0:12. Ogniwo przełamało trwającą trzy sezony hegemonię gdańskiej Lechii. Na pocieszenie drużyna białozielonych zrewanżowała się sopocianom w finale Pucharu Polski wygrywając z nimi 31:3. We wrześniu na boiskach Gdańska i Sopotu rozgrywano XXXV Mistrzostwa Polski Juniorów. Drużyna Lechii oparta na zawodnikach, którzy w poprzednich latach zdobywali tytuły Mistrza Polski Kadetów, była jednym z faworytów imprezy. Była faworytem do wygrania swej grupy, wygrała wysoko pierwszy mecz z Legionem potem jednak tylko zremisowali z Orkanem a następnie przegrali z absolutną niespodzianką imprezy Pogonią Siedlce. Zajęli trzecie miejsce w grupie, co dało im prawo do gry o piąte miejsce, w który wygrali z Budowlanymi Lublin. Nie zawiedli natomiast kadeci, którzy po raz trzeci z rzędu zdobyli tytuł Mistrza Polski. Na turnieju w Krakowie pokonali w grupie: Budowlanych z Lublina i Olsztyna oraz Folc W-wa. W meczu finałowym pokonali Ogniwo Sopot 15:5. „Z Gwarantem po tytuł” to tytuł artykułu, który ukazał się w Dzienniku Bałtyckim przed sezonem w 1998 roku. Gdańska drużyna miała nowego sponsora strategicznego TUiR „Gwarant” S.A. Nowa nazwa drużyny to Gwarant Lechia Gdańsk. Sponsor życzył sobie i rugbistom Lechii odzyskania tytułu Mistrza Polski. Ze względu na planowaną zmianę systemu rozgrywek wiosna – jesień, na jesień – wiosna, rozegrano tylko jedną rundę każdy z każdym, mecz i rewanż. Lechia rozpoczęła znakomicie wysoko wygrywając z lubelskimi Budowlanymi 84:10 a w drugiej kolejce po bardzo dobrym meczu pokonali w Sopocie Ogniwo 34:15. Potem wygrali z kolei jeszcze cztery mecze i zdecydowanie prowadzili w tabeli mając cztery punkty przewagi nad Ogniwem Sopot. Niestety pod koniec maja Lechiści zaczęli słabnąć. Przegrali rewanż z Ogniwem 7:26 i mecz z AZS w Warszawie - 19:36 (który był jednocześnie półfinałem PP). I przewaga czteropunktowa zmalała do zera. Nadal na czele była jednak Lechia, która wyprzedzała sopocian mniejszą ilością czerwonych i żółtych kartek (trzy lata wcześniej PZR wprowadził zmiany w regulaminie i o miejscu przy równej ilości dużych punktów, remisie w bezpośrednich spotkaniach i małych w nich punktów - decyduje mniejsza liczba kartek). Aby odzyskać tytuł gdańska drużyna musiała w meczu ostatniej kolejki wygrać z Budowlanymi Łódź. Wygrali 39:3. Mecz został zakończony nietypowo w 54 minucie. Powodem była szalejąca burza z wyładowaniami atmosferycznymi. Kilka dni później Komisja Gier i 27 Dyscypliny zatwierdziła wynik z boiska i Lechia mogła się oficjalnie cieszyć z siódmego tytułu Mistrza Polski. Trener Zieliński był już dwukrotnie bliski mistrzostwa. W 1992 i 1997 jego podopieczni prowadzili w rozgrywkach, ale na finiszu przegrywali rywalizację z Ogniwem. Dopiero za trzecim podejściem do trenera uśmiechnęło się szczęście. Tytuł Mistrza Polski 1998 roku zdobyli: Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Sławomir Kaszuba, Zbigniew Górniewicz, Rafał Sajur, Michał Niekurzak, Marek Płonka, Rafał Zyskowski, Stefan Kałużny, Stanisław Więciorek, Rafał Kochański, Rafał Wojcieszak, Grzegorz Leszczyński, Sebastian Czajkowski Jacek Śliwiński (formacja młyna) oraz Andrzej Jermakow, Paweł Lenartowicz, Jacek Grebasz, Tomasz Sokołowski, Marcin Szymański, Janusz Urbanowicz, Paweł Lipkowski, Grzegorz Śliwiński, Arkadiusz Bistram, Wojciech Smok, Dariusz Szniger, Wojciech Jeryś i Andrzej Potarowicz (formacja ataku). We wrześniu 1998 na finałowym turnieju Mistrzostw Polski Juniorów juniorzy Gwarant Lechii zdobyli wreszcie złoty medal. Finały rozegrano Lublinie. W grach grupowych młodzi gdańscy zawodnicy pokonali: Budowlanych Łódź (17:10), Budowlanych Lublin (24:3) oraz Folc W-wa (77:0!). W pojedynku finałowym pokonali Pogoń Siedlce 19:9 (6:6). Złote medale zdobyli: Rafał Sajur (kapitan), Sławomir Kaszuba, Michał Niekurzak, Łukasz Doroszkiewicz, Marcin Jermakow, Jacek Kunicki, Tomasz Neumann, Rafał Wojcieszak, Paweł Lenartowicz, Tomasz Fedde, Wojciech Smok, Wojciech Dębski, Adam Latopolski, Roman Depta, Maciej Siedlak, Wojciech Nagler, Jurand Kozłowski, Dominik Ludwiński i Maciej Przepióra. Najskuteczniejszym zawodnikiem mistrzostw został Adam Latopolski, zaś za najlepszego zawodnika uznano Sławomira Kaszubę. Gorzej tym razem spisali się kadeci, którzy w finałowym turnieju zajęli siódme miejsce. W połowie września 1998 roku rozpoczęto nowe rozgrywki sezonu 1998/99. Nie tylko zaszła zmiana systemu rozrywek, ale również powiększono pierwszą ligę do 8 zespołów. Wśród nich aż 4 zespoły były z Pomorza. Oprócz gdańskiej Lechii i sopockiego Ogniwa Pomorze reprezentowały drużyny Dębicy Lincer Pruszcz Gdański i gdyńskiej Arki. Drużyna z Pruszcza kontynuowała tradycje Lotnika Pruszcz Gd. W pierwszej lidze grała od wiosny 1998 roku. Gdyńska Arka to zespół, który raptem dwa lata wcześniej został założony a już jesienią 1998 roku udanie zadebiutował w pierwszej lidze. Trener Zieliński przed sezonem zapowiadał dalsze odmładzanie zespołu, głównie w oparciu o zawodników z drużyny juniorów, która w tym roku zdobyła mistrzostwo Polski. Nowością była nowa pozycja dla Janusza Urbanowicza, który przekwalifikował się ze skrzydłowego ataku na filara. Runda jesienna była udana dla drużyny biało-zielonych. Z siedmiu meczy wygrali sześć. Wygrali z Orkanem Sochaczew (45:5), Ogniwem Sopot (31:3), AZS W-wa (20:10), Budowlanymi Łódź (40:7), Budowlanymi z Lublina (43:8) i z Arką Gdynia (37:18). Jedyne potknięcie to przegrana w Pruszczu Gdańskim z Dębicą Lincer 30:32. Po tej rundzie prowadzili w tabeli z 19 punktami przed Arką Gdynia 17 punktów oraz Ogniwem Sopot i Budowlanymi Łódź po 15 punktów. W przerwie zimowej w gdańskiej drużynie doszło do zmiany głównego sponsora. Przestał nim być Gwarant zostało Pomorskie Towarzystwo Leasingowe S.A. Zespół do wiosennych gier przystąpił pod nazwą PTL Lechia Gdańsk. Rundy wiosennej biało-zieloni do udanych nie zaliczą. Przewaga, jaką mieli po pierwszej rundzie chyba za mocno ich uspokoiła. U siebie wszystkie mecze wygrywają, lecz na wyjazdach…. Pierwszy sygnał ostrzegawczy to mecz w Gdyni z Arką przegrany 10:17. Alarm rozległ się po następnym wyjazdowym spotkaniu w Łodzi gdzie niespodziewanie przegrali z Budowlanymi 13:14 prowadząc do przerwy 13:3! Przedostatni, decydujący o medalach mecz biało-zieloni rozegrali w Sopocie z Ogniwem. Mecz bardzo emocjonujący, do przerwy remis 9:9. Po przerwie skuteczne ataki sopocian i Ogniwo prowadzi już 26:9 i wydawało się, że już po meczu, Nie na darmo jednak Lechiści byli zawsze uznawani za twardy zespół. Doszli przeciwników na 21:26 i mieli okazję by zdobyć następne punkty. 28 Niestety tego dnia to sopocianom świeciło słońce i oni wygrali. Przegrana w tym meczu zadecydowała o medalach, Lechia zdobyła brązowy medal wyprzedzona przez Ogniwo i gdyńską Arkę. W ostatnim meczu, wysoko wygranym, z Orkanem Sochaczew padł rekord polskiej ligi. Andrzej Jermakow zdobył w tym meczu aż 51 punktów! Był to jednocześnie pożegnalny jego mecz w drużynie gdańskiej Lechii. Juniorzy i kadeci tego roku również nie zachwycili i zajmowali w krajowych finałach odpowiednio szóste i ósme miejsca. Brak tytułu MP był prawdopodobnie przyczyną nie przedłużenia umowy sponsorskiej przez PTL S.A. Brak głównego sponsora spowodował perturbacje w przygotowaniach drużyny do nowego sezonu. Przed sezonem nie było żadnych zapowiedzi, co do celu sportowego na najbliższy sezon. Przed pierwszym meczem, z Dębicą Lincer Pruszcz Gdański, większość dziennikarzy upatrywało faworyta w Dębicy a nie w Lechii. Lechiści pokazali jednak charakter i wygrali 10:0. Potem pokonali Budowlanych Lublin i zrewanżowali się sopocianom zwyciężając ich 32:17. Pierwszej porażki doznali w meczu z Arką w Gdyni, przegrali jednak minimalnie i po twardej walce (10:13). W dwóch następnych meczach odprawili z kwitkiem Posnanię Poznań i łódzkich Budowlanych. W ostatnim meczu rundy jesiennej przegrali w Warszawie z AZS 14:23. Na półmetku ligi Lechia miała 17 punktów i zajmowała ex quo trzecie miejsce ze stratą 2 punktów do liderującej dwójki Dębicy Lincer Pruszcz Gd. i Arki Gdynia. Niespodzianką była dopiero 5 lokata Ogniwa. Runda wiosenna w wykonaniu biało-zielonych była wspaniała, wygrali oni wszystkie mecze w tym najważniejsze z Dębicą Lincer 14:5 i z Arką Gdynia 15:9. Mistrzostwo osiągnęli wygrywając 12 meczów a przegrywając tylko 2 (w rundzie jesiennej), zdobyli 40 dużych punktów wyprzedzając o cztery punkty Arkę i Dębicę Lincer. Po raz drugi całe podium MP zajęły drużyny z Pomorza. Warto wspomnieć, że w czasie rundy wiosennej doszło do podpisania umowy ze sponsorem - firmą ROBOD SA. Od tej chwili nazwa drużyny to Lechia Robod Gdańsk. Tytuł Mistrza Polski w sezonie 1999/2000 wywalczyli następujący zawodnicy: Sławomir Kaszuba, Rafał Sajur, Janusz Urbanowicz, Michał Niekurzak, Marek Płonka, Stefan Kałużny, Paweł Sienkiewicz, Łukasz Doroszkiewicz, Jacek Kunicki, Rafał Wojcieszak, Rafał Kochański, Stanisław Więciorek, Dariusz Marciniak, Zbigniew Górniewicz, Bartosz Zawadzki, Sebastian Czajkowski, Rafał Zyskowski oraz Paweł Lenartowicz, Krzysztof Jażdżewski, Tomasz Sokołowski, Paweł Lipkowski, Wojciech Jeryś, Grzegorz Śliwiński, Marcin Szymański, Jacek Grebasz, Andrzej Potarowicz, Tomasz Fedde, Robert Depta, Adam Latopolski, Wojciech Smok, Piotr Trędewicz, Grzegorz Werszał, Dariusz Szniger. Rozgrywki o Puchar Polski zamiast zakończyć sezon miniony inaugurowały następny. Stało się tak na skutek anulowania przez PZRugby wyników meczów półfinałowych (były protesty odnośnie występowania w tych meczach nieuprawnionych zawodników). Zwycięzcę miał wyłonić jednodniowy turniej, który odbył się na początku września na boisku przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku. Mecze trwały tylko 50 minut (półfinały) i 60 minut (finał). W finale spotkały się Lechia Robod z AZS AWF Dębica Lincer Gdańsk (latem klub przeniósł się z Pruszcza do Gdańska). Wygrali dość niespodziewanie zawodnicy AZS AWF 22:15. Juniorzy i kadeci w 2000 roku niestety nie zagrali w turniejach finałowych. Mistrzostwo Polski z sezonu 1999/2000 zostało obronione przez biało-zielonych w następnych dwóch sezonach. Zawodnicy Lechii nie mieli sobie równych na krajowych boiskach, chociaż trzeba przyznać rozgrywki były zacięte i trzymały w napięciu praktycznie do ostatniej kolejki. Rozgrywki od sezonu 2000/01 prowadzone były w 10 zespołowej I lidze. W rundzie jesiennej sezonu 2000/01 Lechiści rozegrali 7 meczów. Ostatni mecz z gdyńską Arką został przełożony na wiosnę 2001 roku, zaś mecz z AZS W-wa nieodbył się gdyż warszawski klub wycofał się z rozgrywek ligowych. Po rundzie jesiennej na czele były dwa zespoły z Trójmiasta Arka Gdynia i Lechia. Obie miały po 21 punktów, nieco lepszy 29 bilans punktowy Arki powodował, że ta drużyna była na pierwszym miejscu. Trzeci zespół Dablexu Ogniwa Sopot tracił już 4 punkty i było wiadomo, że o tytuł będą walczyć praktycznie tylko Lechia z Arką. Podczas przerwy zimowej sekcja rugbistów usamodzielniła się wychodząc ze struktur Klubu Sportowego Lechia. Utworzono nowy, jednosekcyjny klub o nazwie Rugby Club Lechia. Prezesem został Andrzej Kammer (poprzednio kierownik sekcji) a na funkcję wiceprezesa powołano Tomasza Gomolińskiego z firmy głównego sponsora Robod S.A. Trener Stanisław Zieliński pełnić miał również funkcję dyrektora klubu. Na początku rundy wiosennej rozegrano w Gdańsku zaległy mecz Lechii z Arką. Nieco lepszy był zespół z Gdyni wygrywając 13:6, który po tym meczu samodzielnie objął przodownictwo w lidze. Przewaga dwóch punktów Arki nad Lechią utrzymywała się tylko przez dwie kolejki. W 12. kolejce Arka niespodziewanie uległa w Łodzi miejscowym Budowlanym i Lechia wygrywając w Sochaczewie z Orkanem ponownie zrównała się punktami z rywalem z Gdyni. Po 14. kolejce Lechia jest już samodzielnym liderem, gdyż Arka w Sopocie ulega Ogniwu. Mecz Arka - Lechia w ostatniej kolejce decydował o podziale medali. Mecz rozpoczął się wspaniale dla biało-zielonych, którzy prowadzili 10:0. Potem jednak przeważali Arkowcy, którzy doprowadzili do swojego prowadzenia 12:10. Końcówka meczu należała jednak do zawodników grających w biało-zielonych pasiakach. Gdański młyn przepchnął swych kolegów z Gdyni na ich pole punktowe, a przyłożenie podpisał Stanisław Więciorek. Udanie podwyższył Janusz Urbanowicz i końcowy wynik meczu 17:12 dla Lechii. Ten wynik czynił z Lechii Mistrzów Polski. Arka musiała zadowolić się brązowym medalem, wyprzedzeni lepszym bilansem bezpośrednich meczy przez Dablex Ogniwo Sopot. Po raz trzeci z kolei całe podium dla zespołów z Pomorza! Tytuł Mistrza Polski w sezonie 2000/01 obronili: Sławomir Kaszuba, Zbigniew Górniewicz, Dariusz Marciniak, Janusz Urbanowicz, Rafał Sajur, Łukasz Doroszkiewicz, Stefan Kałużny, Marek Płonka, Paweł Sienkiewicz, Rafał Zyskowski, Rafał Kochański, Jacek Kunicki, Stanisław Więciorek, Rafał Wojcieszak, Wojciech Dębski, Mirosław Klusek, Maciej Olędzki oraz Krzysztof Jażdżewski, Paweł Lenartowicz, Tomasz Fedde, Tomasz Sokołowski, Jacek Grebasz, Paweł Lipkowski, Rafał Polter, Wojciech Jeryś, Andrzej Potarowicz, Adam Latopolski, Maciej Siedlar, Paweł Trędewicz, Grzegorz Werszał, Paweł Besler. Przed rozpoczęciem sezonu 2001/02 z zespołem Lechii pożegnał się, wydawało się że definitywnie, Stanisław Więciorek. Wrócił on do Lublina gdzie w zespole miejscowych Budowlanych został grającym trenerem. Z zamiarem odejścia do Ogniwa Sopot nosił się również Andrzej Potarowicz. W przed sezonowych deklaracjach mówiło się tylko o medalu, nie o złocie. Jednak wyniki sezonu mówiły jednoznacznie, na Lechię znowu nie było siły. Tytuł po raz trzeci dla gdańskiej Lechii. Rozgrywki były bardzo zacięte i emocjonujące. W walce o medale liczyły się aż cztery zespoły. Trzy trójmiejskie i zespół z Łodzi. Terminarz był tak skonstruowany, że najważniejsze mecze odbywały się pod koniec poszczególnych rund. W rundzie jesiennej Lechia planowo wygrała z Budowlanymi Olsztyn, Juvenią Kraków, Posnanią, Orkanem Sochaczew. W piątej kolejce do Gdańska zawitał zespół Stanisława Więciorka – Budowlani z Lublina. Przed meczem miała miejsce miła uroczystość pożegnania dwóch bardzo znaczących zawodników Andrzeja Walasa (zakończył karierę) i Staszka Więciorka. Mecz planowo wygrała Lechia 35:8. Potem został rozgromiony gdański AZS i w siódmej kolejce zawitał w Gdańsku silny zespół Budowlanych Łódź. Mecz był bardzo zacięty i trzymający do końca w napięciu. Wygrała Lechia 26:23. Dwa ostatnie mecze to pojedynki derbowe. Najpierw w Gdyni z Arką, niestety porażka 20:30. Potem u siebie zwycięstwo nad Ogniwem 13:9. Po rundzie jesiennej na czele Lechia z 25 punktami, dwa mniej miały zespoły Budowlanych Łódź i Ogniwa Sopot. Trzy punkty mniej, ale i jedno spotkanie rozegrane mniej, gdyńska Arka. Wszystko miało się rozstrzygnąć na wiosnę. 30 W rundzie wiosennej emocje związane z podziałem medali rozpoczęły się dopiero w drugiej części rundy. Tak się złożyło, że wszystkie rozgrywane mecze pomiędzy zainteresowaną czwórką kończyły się zwycięstwami gospodarzy. Wyłom w tej zasadzie dał Lechii złoty medal mistrzostw. Nastąpiło to w siódmej kolejce rundy rewanżowej w Łodzi, po niezwykle emocjonującym meczu Lechia zremisowała z Budowlanymi 21:21. Bohaterem spotkania był Janusz Urbanowicz, który siedmiokrotnie celnie kopał karne. Miał stuprocentową skuteczność! W następnym spotkaniu Lechia przypieczętowała sukces zwycięstwem 14:0 nad Arką Gdynia. W ostatnim meczu rozluźniony zespół Lechii uległ w Sopocie Ogniwu. Złoto dla Lechii, srebro dla Arki zaś brąz wywalczyli zawodnicy Ogniwa. Po raz czwarty całe podium dla drużyn z Pomorza! Budowlani z Łodzi bez medalu, decydujący o tym okazał się być remis u siebie z Lechią. Tytuł Mistrza Polski sezonu 2001/02 zdobyli: Janusz Urbanowicz, Dariusz Marciniak, Sławomir Kaszuba, Paweł Sienkiewicz, Łukasz Doroszkiewicz, Marek Płonka, Rafał Sajur, Rafał Kochański, Rafał Wojcieszak, Mirosław Klusek, Łukasz Rybak, Dariusz Szniger, Wojciech Dębski, Stefan Kałużny, Zbigniew Górniewicz, Jacek Kunicki oraz Krzysztof Jażdżewski, Paweł Lenartowicz, Tomasz Fedde, Adam Latopolski, Paweł Lipkowski, Jacek Grebasz, Grzegorz Śliwiński, Wojciech Jeryś, Paweł Trędewicz, Mariusz Szniger, Andrzej Potarowicz, Paweł Besler, Grzegorz Werszał, Rafał Polter i Wojciech Smok. 1.4. Część czwarta, lata 2002 – 2006 „Bunt mistrzów”, „Pucz w Lechii” to tylko niektóre tytuły artykułów w trójmiejskich gazetach. Dotyczyły one zdarzeń, jakie rozegrały się pod koniec przerwy wakacyjnej. W lipcu było jeszcze wspólne świętowanie sukcesów a już w przededniu inauguracji rozgrywek ligowych doszło do poważnego rozdźwięku pomiędzy władzami klubu a grupą najstarszych zawodników. Konflikt ten nie wybuchnął od razu, tlił się on od kilku miesięcy. Generalnie spór dotyczył funkcjonowania klubu. Ścierały się dwie opcje, czy być klubem amatorskim czy też dążyć w kierunku profesjonalizmu. „Buntująca” się grupa zawodników była za tą drugą opcją. Zarzucali oni zarządowi m.in. marazm w pozyskiwaniu środków finansowych (budżet opierał się praktycznie na sponsoringu firmy Robod), kulało szkolenie młodzieży, nastąpiło też „zmęczenie materiału” na linii trener – zawodnicy. Faktem niezaprzeczalnym było odstawanie Lechii, pod względem organizacyjno – finansowym, od niektórych klubów w kraju (np. Arka Gdynia, Budowlani z Łodzi czy Posnania). Wymiernymi skutkami „buntu” było po pierwsze rezygnacja ze stanowiska trenera (i dyrektora klubu) Stanisław Zielińskiego oraz znaczne zmiany w zarządzie klubu. Nowym trenerem został kończący karierę zawodniczą Marek Płonka. W siedmioosobowym zarządzie doszło do wymiany czterech członków w tym prezesa zarządu. Nowym prezesem został Marek Kurzawski, istotną zmianą była też dwuosobowa reprezentacja zawodników w zarządzie. Nowy zarząd zobowiązał się do skuteczniejszego pozyskiwania środków finansowych i do poprawy w szkoleniu młodzieży. Wydarzenia te, które przebiegały w sierpniu i wrześniu, odbiły się niestety na przygotowaniach drużyny do sezonu. Co uwidoczniło się pod koniec rundy jesiennej. Na początku były mecze ze słabszymi drużynami i zespół planowo je wygrywa. Po szóstej kolejce Lechia ma 18 punktów i prowadzi wspólnie z łódzkimi Budowlanymi. W siódmej kolejce do Gdańska przyjeżdża zespół z Łodzi. Mecz na szczycie rozstrzygnęli na swoją korzyść Lechiści, zwyciężając w ciężkim boju 15:12. W dwóch następnych meczach było już gorzej, znacznie gorzej. Z zespołu zaczęło uciekać powietrze, odbijały się braki w przygotowaniach letnich. Najpierw w Sopocie sromotna porażka z Ogniwem (0:46!!). Następnie porażka na własnym boisku z Arką 8:26. Rundę wiosenną Lechiści rozpoczęli wzmocnieni, powracającym po raz kolejny do Lechii, Stanisławem Więciorkiem. Rozpoczęli 31 ją jednak falstartem przegrywając niespodziewanie u siebie z lubelskimi Budowlanymi (22:34). W następnych kolejkach nastąpiła mobilizacja i zespół coraz lepiej. Zrewanżowali się Arce i Ogniwu za porażki w rundzie jesiennej. Z Arką wygrali w Gdyni 11:3, zaś Ogniwo pokonali na własnym boisku 29:18. Przegrali tylko z Budowlanymi Łódź, najlepszą drużyną rundy wiosennej. Po rozegraniu ostatniej kolejki czołówka tabeli przedstawiała się następująco: 1. Budowlani Łódź – 38 punktów, 2. Lechia 34 punkty, 3. Ogniwo 33 punkty, 4. Budowlani Lublin 30 punktów. Gdyby rozrywki przebiegały według zasad z poprzednich sezonów byłby srebrny medal, lecz od sezonu 2002/03 wprowadzono dodatkowo fazę playoff. W niej cztery czołowe drużyny walczyły o medale. W półfinałach pierwsza drużyna w tabeli grała z czwartą a druga z trzecią. Mecze na boisku drużyny, która była wyżej w tabeli. Zwycięzcy spotykali się w wielkim finale w walce o złoto, pokonani w małym finale w walce o brąz. Druga Lechia miała się spotkać z trzecim Ogniwem na stadionie przy ulicy Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Mecz derbowy, „święta wojna” w dodatku półfinał mistrzostw Polski. Emocje gwarantowane, pełny stadion. Faworytów w takim spotkaniu nie ma. Ogniwo na ten mecz zmobilizowali bardzo silny skład, zagrał m.in. ich trener Grzegorz Kacała, ściągnięto z Francji zawodnika mającego polskie korzenie – Michaela Gawrońskiego. Mecz był zacięty, o niesamowitej dramaturgii. Na kilka minut przed końcem był remis 10:10. I wtedy sędzia dyktuje karnego dla Lechii. Pozycja dość dogodna, niestety kopacz Lechii pudłuje, dogrywka. W nich lepsi okazali się sopocianie. Lechiści po tym meczu długo dochodzili do siebie. W małym finale nie potrafili się w pełni zmobilizować i przegrali brązowy medal z Budowlanymi Lublin 18:19. Zaś sopocianie podbudowani sukcesem w półfinale wygrali w Łodzi i zdobyli tytuł MP 2003. Rugbiści Lechii zostali zrzuceni z mistrzowskiego tronu, który okupowali przez trzy lata. Po dekadzie opuścili również ligowe podium. A mimo tego niepowodzenia nie było w drużynie trzęsienia ziemi. Trzon zespołu Marka Płonki nie zmienił się, a przerwa wakacyjna pozwoliła większości zawodnikom zapomnieć o urazach i kontuzjach. Ponadto „odnalazł” się Marcin Szymański, który przed trzema laty zerwał z rugby. Gramy w starym składzie. Wstrząsu nie było, bo tak naprawdę niewiele brakowało nam i do medalu i do finału. Znaleźliśmy się poza podium, bo za dużo zawodników w play-off było porozbijanych. Nie mieliśmy też kopacza… Naszym celem w zbliżającym sezonie jest odzyskania mistrzowskiego tytułu – to słowa trenera Płonki przed rozpoczęciem rundy jesiennej. Cała runda w wykonaniu zespołu była dość dobra. Zespół Lechii rozpoczął ją planowo wygrywając w derbach Gdańska z drużyną AZS. Potem niespodziewana porażka w Sochaczewie z miejscowym Orkanem i rehabilitacja w meczu z Arką – zwycięstwo 17:5. Planowe wysokie zwycięstwo z Pogonią Siedlce i ważna wyjazdowa wygrana w Lublinie z Budowlanymi (25:13). Czwartego października spotkali się z drużyną Budowlanych Łódź. Mecz tradycyjnie bardzo zacięty, obfitujący też w kolorowe kartki. Na minutę przed końcem Lechia prowadzi 32:25. Jest młyn na połowie gości a piłkę wprowadza gdański łącznik. Wydaje się, że nic nie odbierze zwycięstwa Lechistom. A jednak tracą piłkę, kontra łodzian i tylko remis w zwycięskim meczu. Prawem serii po niezbyt udanym meczu jeszcze gorszy mecz w Sopocie. Lechia przegrywa z Ogniwem 10:22. Całe szczęście w dwóch ostatnich meczach zespół odnosi zwycięstwa nad Posnanią i Folcem AZS Warszawa. Po rundzie jesiennej Lechia na trzecim miejscu z 22 punktami. Dwa punkty tracili do zespołu Budowlanych Łódź a 1 punkt do ich imienników z Lublina. Pod koniec roku zarząd PZRugby ogłosił nagrody dla najlepszego trenera, zawodnika i sędziego. Duży sukces odniósł zawodnik Lechii - Rafał Wojcieszak uznany najlepszym zawodnikiem sezonu 2002/03. Brawo. Przed rundą rewanżową drużyna Lechii poczyniła wzmocnienia formacji ataku kosztem Ogniwa. Pozyskano Marcina Baraniaka (do końca rundy) i Macieja Szablewskiego II (do 32 końca sezonu 2004/05). Lechia rundę wiosenną zaczęła od wysokiego zwycięstwa nad Ogniwem (48:11), następnie rewanżują się za jesienną porażkę Orkanowi wygrywając z nim 31:13, wygrywają z Budowlanymi Lublin. Potem wygrywają bardzo ważny mecz w Łodzi z Budowlanymi 11:6. Te pięć zwycięstw, w powiązaniu z wynikami innych drużyn, pozwoliło Lechistom na kolejkę przed zakończeniem części zasadniczej cieszyć się z pierwszego miejsca. W ostatnim meczu Lechia uległa w Gdyni Arce 14:18. Po części zasadniczej rozgrywek pierwsza Lechia, na drugim miejscu Budowlani z Lublina, trzecia Arka a na czwartym lider po rundzie jesiennej zespół Budowlanych Łódź. W półfinale Lechia miała się zmierzyć na własnym boisku z Budowlanymi Łódź. Zespół ten nie grał na wiosnę zbyt dobrze, spadł z pierwszego miejsca na czwarte. Pod koniec maja uległ Lechii na własnym boisku. Stąd też dla wielu faworytem był zespół Lechii. Ale sport nie zawsze lubi faworytów. Zespół biało-zielonych dał się zaskoczyć na początku spotkania po kwadransie przegrywał już 0:10. Przez cały mecz trwała pogoń Lechistów. Ostatnie pół godziny stało pod znakiem zmasowanego ataku gdańszczan. Doszli na 15:17. W ostatnich sekundach centymetrów zabrakło do tego, aby piłka kopnięta z blisko 40 metrów przez Janusza Urbanowicza znalazła się w celu. Niestety, przeszła tuż pod poprzeczką. Smutna rzeczywistość, gdańszczanie znowu przegrali półfinał play-off i zagrają tylko o brąz. Całe szczęście, że zmobilizowali się na ten mecz i wysoko go wygrali z Budowlanymi Lublin (39:6) zapewniając sobie brązowy medal. Niepowodzenie w play-off Lechiści powetowali sobie w rozgrywkach o Puchar Polski. W półfinale zrewanżowali się łodzianom za porażkę w play-off pokonując ich 39:12. A w finale w Warszawie spotkali się z Folc AZS Warszawa. Zespół ten zbudowany w oparciu o swych wychowanków, którzy zdobywali wiele medali w kategorii juniorów i kadetów, piął się sukcesywnie w górę. W półfinale był sprawcą niespodzianki pokonując Arkę Gdynia, nowokreowanego mistrza Polski. W finale jednak nie ma wątpliwości, kto jest lepszy, Lechia pewnie wygrywa 24:3. Zespół biało-zielonych zagrał w składzie: Janusz Urbanowicz, Mirosław Klusek, Sławomir Kaszuba (Dariusz Szniger) – Tomasz Piwka (Michał Młyński), Paweł Sienkiewicz (Artur Zaniewski) – Stanisław Więciorek, Rafał Kochański (Mariusz Szniger), Rafał Sajur – Paweł Lenartowicz – Tomasz Fedde – Marcin Baraniak, Maciej Szablewski II, Jacek Grebasz, Karol Hedesz (Paweł Besler) – Adam Latopolski. Punkty dla Lechii zdobywali: A. Latopolski – 8, J. Urbanowicz – 6 oraz J. Grebasz i S. Więciorek po 5. Puchar Polski zawodnicy Lechii dedykowali swojemu koledze Grzegorzowi Śliwińskiemu, który w dniu meczu wstępował w związek małżeński. Zdobycie Pucharu Polski i brązowego medalu w MP to nie jedyne sukcesy Lechii w tym sezonie. Wkrótce PZRugby ogłosił, że najlepszym zawodnikiem sezonu 2003/04 został Janusz Urbanowicz. Po raz drugi z rzędu ten tytuł dostał się w ręce zawodnika gdańskiego klubu. Przed następnym sezonem kibice zadawali sobie pytanie czy Lechia będzie w stanie powalczyć o odzyskanie utraconego dwa lata temu tytułu MP. W klubie nikt o tym głośno nie mówił. W kadrze zespołu aż 17 zawodników miało w dorobku przynajmniej jeden tytuł MP. Obawiano się, że Lechistów mógł ogarnąć syndrom „przesytu złota”. Poza tym kadra była coraz starsza i nie wszystkim dopisywało zdrowie. Kilku kluczowych zawodników walczyło z kontuzjami. Koniecznym był zastrzyk świeżej krwi, przyjście młodych zdolnych zawodników, żądnych sukcesów. Wcześniejsze kilkuletnie zaniedbanie w szkoleniu młodzieży było powodem sięgnięcia po zawodników z zewnątrz. Klub miał umowę o współpracy z klubem z Pruszcza Gdańskiego - MKS Czarni. Na jej podstawie czterech juniorów, srebrnych medalistów MPJ 2003, zasiliło szeregi gdańskiego klubu. Byli to: Grzegorz Zieniuk, Jakub Wiktorski, Daniel Jastrząb i Piotr Piszczek. Zawodnicy ci w krótkim czasie udowodnili swoją przydatność w zespole, byli dobrą inwestycją w przyszłość klubu. Sezon 2004/05 pokazał, że zmiany w układzie sił w sezonie poprzednim nie są chwilowymi. Dwa zespoły, które występowały w poprzednim finale ligi (Arka Gdynia i 33 Budowlani Łódź) okazały się najlepsze w części zasadniczej sezonu. Pierwsza Arka z 41 punktami, drugi był zespół z Łodzi z 37 punktami a trzecia gdańska Lechia 33 punkty. Niespodzianka była czwarta lokata i udział w play-off zespołu Posnanii Poznań. Lechia w półfinale musiała zmierzyć się w Łodzi z Budowlanymi. Była to powtórka z poprzedniego sezonu tyle, że ze zmianą gospodarza. O ile rok temu faworytem był gdański zespół to w roku 2005 większość fachowców stawiało na łódzki zespół, który w sezonie zasadniczym dwukrotnie pokonał Lechię. I niestety nie pomylili się. Biało-zieloni walczyli dzielnie, ale musieli uznać wyższość łodzian. Wynik meczu 20:6 dla Budowlanych. W małym finale rozegranym Gdańsku wielki zawód. Lechia przegrała na własnym terenie z Posnanią 12:29!! Ta bolesna porażka zmuszała do refleksji. Lechia była jedynym zespołem amatorskim w pierwszej czwórce ligi. Jako jedyna nie korzystała z usług obcokrajowców. Wniosek był następujący - jeśli zarządowi klubu w krótkim czasie nie uda się powiększyć budżetu, to trzeba będzie się liczyć ze stopniowym obniżaniem poziomu sportowego drużyny. W rozgrywkach pucharowych Lechia spisywała się znacznie lepiej, podobnie jak w poprzednim sezonie zespół dotarł do finału. Liga skończyła się bez medalu stąd finałowy mecz o Puchar Polski był spotkaniem o honor i zachowanie twarzy. Mecz finałowy rozegrano w Gdańsku, przeciwnikiem był ten sam zespół, co przed rokiem – Folc AZS Warszawa. Do przerwy wyraźna przewaga biało-zielonych, którzy prowadzili 17:8. Potem było już 24:8, ale ambitna pogoń warszawiaków zniwelowała straty do dwóch oczek. Po meczu (wynik 24:22 dla Lechii) rugbiści Lechii unieśli ramiona w geście triumfu. Zdobyciem Pucharu Polski powetowali sobie niepowodzenia w rozgrywkach ligowych. Skład zespołu w tym meczu wyglądał następująco: Janusz Urbanowicz, Mirosław Klusek (Grzegorz Zieniuk), Sławomir Kaszuba – Daniel Jastrząb, Paweł Sienkiewicz – Rafał Sajur, Dariusz Marciniak (Janusz Śliwiński), Rafał Kochański –Paweł Lenartowicz – Maciej Szablewski II - Karol Hedesz, Grzegorz Śliwiński, Jacek Grebasz, Adam Latopolski (Paweł Lipkowski) – Rafał Kwiatkowski. Punkty zdobywali: J. Grebasz -10, R. Kwiatkowski-9 oraz M. Szablewski II-5. Niezbyt zadowalające wyniki sezonu jak i zła sytuacja finansowa klubu leżały u podłoża przyczyn rezygnacji z funkcji trenera Marka Płonki. Na kolejny powrót do Lublina zdecydował się Stanisław Więciorek. W sierpniu trenerem drużyny biało-zielonych został ponownie Stanisław Zieliński, który zadeklarował pomoc w pozyskaniu sponsorów. W dużej mierze dzięki entuzjazmowi po obietnicy trenera Zielińskiego Lechiści byli po 5. kolejkach ekstraklasy liderem i niepokonaną drużyną. W pierwszej kolejce pokonali bardzo groźny zespół Folc AZS Warszawa 31:17. Następnie pokonali na wyjeździe Budowlanych z Lublina, a na własnym boisku pokonali kolejno Orkan Sochaczew i Juvenię Kraków. W piątej kolejce doszło do rewanżu za mecz małego finału poprzedniego sezonu. W Poznaniu gdański zespół zmierzył się z Posnanią. I wygrał 19:8. Po tej kolejce Lechia miała 15 punktów i o dwa wyprzedzała Budowlanych Łódź i Folc AZS. Niestety druga część rundy jesiennej była zdecydowanie gorsza w wykonaniu biało-zielonej drużyny. Cztery mecze i tylko jedna wygrana (z Pogonią Siedlce). Trzy porażki, najpierw klęska z Budowlanymi w Gdańsku 15:39 (a było już nawet 8:39), potem pechowa porażka z Arką w Gdyni (10:11) i na koniec rundy zasłużona porażka w Sopocie z Ogniwem. Po rundzie jesiennej na czele ekstraklasy dwa zespoły z 25 punktami: Folc AZS i łódzcy Budowlani, Lechia zajmowała trzecie miejsce z 21 punktami. Czwarta była Arka z 20 i jednym meczem zaległym. Koniec rundy jesiennej to z reguły koniec emocji dla kibiców. Jednak zimowa przerwa w rozgrywka 2005/06 przyniosła wiele emocji nie tylko sportowych. W 2005 roku federacja FIRA-AER zdecydowała się reaktywować rozgrywki o klubowy Puchar Europy FIRA (rozgrywki te prowadzone były w latach sześćdziesiątych). Polskę reprezentował zespół Arki Gdynia, MP z sezonu 2004/05. Zespół gdyński awansował do turnieju finałowego, który rozgrywany miał być w Chorwacji w dniach 18-19 listopada. Żółto-niebiescy, aby wzmocnić drużynę przed finałową batalią, poprosili kolegów z Gdańska o pomoc i na dwa tygodnie 34 wypożyczyli Janusza Urbanowicza. Zespół z Gdyni małymi punktami wygrał rywalizację (porażka z chorwacką RC Nadą Split i zwycięstwo z niemieckim S.C. Neuenheim) i zdobył Puchar Europy FIRA. Swój udział w tym miał Janusz Urbanowicz, który zdobył dla Arki 11 punktów. „Prawie 50 lat tradycji, dziesięć tytułów mistrza kraju – to historia gdańskiej Lechii – drużyny, która wiosną może nie przystąpić do rozgrywek o mistrzostwo Polski” to cytat z Gazety Wyborczej z początków grudnia. Sytuacja finansowa klubu była zła. Klub egzystował dzięki kilku sponsorom, którzy dawali drobne sumy na utrzymanie. Zimą 2005 roku pojawiła się realna groźba rozpadu drużyny. Ostatnią deską ratunku dla zespołu były władze miasta Gdańsk. I nie zawiodły. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wyciągnął pomocną dłoń do rugbistów Lechii. Miasto wsparło drużynę finansowo. Wkrótce, dzięki pomocy prezydenta, pozyskano dwóch znaczących sponsorów: spółkę Saur Neptun Gdańsk S.A. oraz miejski Zakład Utylizacyjny. Sytuacja finansowa klubu znacznie się poprawiła, a zapoczątkowana dobra współpraca z władzami miasta napawa optymizmem. Z funkcji trenera zrezygnował Stanisław Zieliński. Zastąpił go duet Janusz Urbanowicz i Marek Płonka. Doszło też do kilku zmian w kadrze. Rafał Sajur wypożyczony został do Budowlanych Łódź. Paweł Lipkowski, borykający się od kilku lat z kontuzjami, definitywnie zrezygnował z gry i poświęcił się trenowaniu zespołu Czarnych Pruszcz Gdański. Do zespołu pozyskano Mariusza Kasperka i Dariusza Wiechetka z AZS AWFiS Gdańsk oraz Aleksieja Bekowa. Nowe logo klubu, oficjalna strona internetowa i publiczna prezentacja zespołu (CH Manhattan we Wrzeszczu) przed rozpoczęciem rundy wiosennej to sygnały, że idą nowe, lepsze czasy w gdańskim klubie. Celujemy w brązowy medal, ale jeśli znajdziemy się w pierwszej czwórce, to również będziemy czuli się spełnieni – to słowa trenera Janusza Urbanowicza przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. Lechiści solidnie przepracowali okres zimowy, o tym czy wiosna będą walczyć o pierwsze miejsce, czy tylko o trzecie miał zadecydować pierwszy mecz w Warszawie z liderem Folc AZS. W Warszawie lider okazał się lepszy od gdańszczan wygrywając 29:12. Tak wiec biało-zielonym pozostawała walka o brązowy medal. W następnych trzech kolejkach planowe zwycięstwa nad Budowlanymi Lublin, Orkanem Sochaczew i Juvenią Kraków. W sobotę 13 maja w Gdańsku rozegrano bardzo ważny dla układu czołówki mecz Lechia – Posnania. Osłabiona brakiem kilku zawodników Lechia minimalnie przegrała 16:22. Decydujące o zwycięstwie punkty dla poznaniaków zdobył Stanisław Więciorek. Wynik tego meczu stawiał biało-zielonych w niekorzystnej sytuacji, aby grać o brązowy medal musieli wygrać następne mecze. A przeciwnicy byli z górnej półki. W Łodzi porażka z Budowlanymi a na początku czerwca wielkie derby z Arką. Gdańskie Lwy kontra gdyńskie Buldogi. Gdynianie od kilku lat nazywani byli Buldogami (od buldogów w ich logo). W zmieniającym się przez lata logo gdańskiego klubu, prawie zawsze był lew lub lwy, stąd biało-zielonych zaczęto nazywać Lwami. Mecz, co było pewnym ewenementem, był na żywo transmitowany przez TVG. Spotkanie było bardzo emocjonujące. Lepsi okazali się być gdynianie, którzy wygrali 22:10. Kilka dni przed tym meczem na boisku przy Grunwaldzkiej rozegrano ciekawy mecz Lechia kontra Wharfedale RFC. Zespół Wharfedale RFC grał w drugiej lidze angielskiej (zajmował wówczas piąte miejsce) i był to najsilniejszy zespół z wysp brytyjskich jakli gościł kiedykolwiek w Polsce. Goście z Anglii surowo przeegzaminowali biało-zielonych, wygrywając 57:14. Gdańszczanie zagrali jednak w eksperymentalnym składzie. Ze względu na kontuzje i chęć dania odpoczynku najlepszym graczom przed meczem z Arką w meczu z Anglikami zagrało tylko 5 zawodników z pierwszego składu. Gdyby Lechia wystąpiła w swoim najsilniejszym składzie mecz na pewno byłby bardziej zacięty. Końcówka sezonu to skupienie się zespołu Lechii na rozgrywkach Pucharu Polski. W lidze dwa ostatnie spotkania wygrali (z Pogonią Siedlce i Ogniwem) i zajęli ostatecznie piąte 35 miejsce. W rozgrywkach o Puchar Polski poszło znacznie lepiej, w ćwierćfinale pokonali Arkę zaś w półfinale rozprawili się z gdańskim AZS. Finał rozegrano w Gdańsku a przeciwnikiem był tradycyjnie od trzech lat zespół Folc AZS Warszawa, wicemistrz Polski 2006. To zespół z Warszawy był faworytem, ale przegrał. Lechia zagrała jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Skutecznie kopał Rafał Kwiatkowski, znakomicie na łączniku ataku zagrał Aleksiej Bekow. Zwycięstwo Lwów z Grunwaldzkiej w pełni zasłużone (27:24). Był to dziesiąty triumf Lechistów w Pucharze Polski. Po meczu olbrzymi srebrny puchar wręczył obecny na spotkaniu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. W meczu finałowym zagrali: Grzegorz Zieniuk, Rafał Kwiatkowski, Sławomir Kaszuba – Paweł Sienkiewicz, Grzegorz Leszczyński – Marek Płonka jr, Rafał Kochański (Dariusz Marciniak), Daniel Jastrząb – Paweł Lenartowicz – Aleksiej Bekow – Piotr Piszczek, Andrzej Potarowicz, Mariusz Kasperek, Karol Hedesz – Adam Latopolski. Zwycięskie punkty zdobywali R.Kwiatkowski – 17 oraz M. Płonka jr i A. Latopolski po 5. Po kilku latach posuchy wreszcie pewien sukces odnieśli też młodsi zawodnicy Lechii. Kadeci gdańskiego zespołu awansowali do turnieju finałowego i tam zajęli niezłe piąte miejsce. Świadczy to o odrabianiu zaległości z przeszłości. W gdańskim klubie latem 2006 roku prowadzono już zajęcia w czterech kategoriach wiekowych. Omawiając, w dużym skrócie, dzieje rugby w gdańskiej Lechii niezauważenie minęliśmy istotną datę pierwszego maja 2006 roku. W tym to dniu RC Lechia osiągnęła 50 lat. Oficjalne obchody klub przełożył na jesień 2006 roku. Odbyły się one 18 listopada w Dworze Artusa. Podsumowując te pierwsze 50 lat historii, należy jednoznacznie powiedzieć, RC Lechia Gdańsk to najbardziej zasłużony klub w polskim rugby. Dziesięciokrotny Mistrz Polski, dziesięciokrotny zdobywca Pucharu Polski, jedyny zespół w polskiej lidze, który nieprzerwanie od 1958 roku występuje w najwyższej lidze rozgrywkowej, 61 reprezentantów Polski, wiele medali w młodszych grupach wiekowych. To tylko najważniejsze sukcesy klubu. Gdańska Lechia to rugbowa instytucja, ikona polskiego rugby. Z okazji 50-lecia należy życzyć gdańskiemu klubowi dwóch rzeczy: profesjonalizmu i wypłynięcia na europejskie wody. Profesjonalizm w obecnym sporcie to podstawa uzyskiwania wyników. Są symptomy, iż w Lechii obrano taki kierunek. Należy mieć nadzieję, że za kilka lat w Polsce będzie zawodowa liga, z Lechią w jednej z głównych ról. Aby rugby w Polsce się rozwijało konieczne są również kontakty z lepszymi zespołami. Polskie zespoły klubowe bardzo rzadko grają z dobrymi zagranicznymi zespołami. I to trzeba zmienić. Warto, aby do Gdańska i innych miast Polski przyjeżdżały zespoły z Anglii, Irlandii, Walii, Szkocji, Francji czy Włoch. I wtedy, gdy gdańska Lechia będzie obchodzić 100-lecie swego istnienia, będzie szansa na to, aby klub był znany i poważany nie tylko w Polsce, ale i w Europie i na świecie. Tego życzę gdańskiemu klubowi. Autor 36 2. TROCHĘ STATYSTYK Przedstawione poniżej statystyki dotyczą udziału zespołu Lechii w rozgrywkach ligowych oraz udziału zawodników gdańskiej Lechii w oficjalnych meczach reprezentacji Polski. W zakresie dotyczącym rozgrywek ligowych przedstawiono 3 tabele. Pierwsza tabela zatytułowana „sezon po sezonie” przedstawia osiągnięcia zespołu Lechii w każdym z sezonów ligowych począwszy od sezonu 1958 r. do sezonu rozgrywanego w latach 2005/06. Druga tabela jest podsumowaniem wyników zespołu Lechii osiągniętych w meczach z poszczególnymi rywalami, zaś trzecia jest zestawieniem zawodników, którzy rozegrali w biało-zielonych barwach najwięcej meczy, powyżej 100 spotkań (klub 100). Odnośnie reprezentowania przez Lechistów barw narodowych przedstawiono dwie tabele. Pierwsza jest zestawieniem wszystkich zawodników Lechii, którzy byli reprezentantami Polski z podaniem ilości meczy i zdobytych punktów. Druga tabela przedstawia ilościowy wpływ zawodników Lechii na reprezentację Polski w danym roku. Całość zamknięta jest przypomnieniem najważniejszych sukcesów rugbistów Lechii w swym pierwszym pięćdziesięcioleciu. 2.1. LIGA 2.1.1. SEZON PO SEZONIE Lp Sezon I 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 II 1958 1959 1960 1961 1962 1963 1964 1965 1966 1967 1968 1969 1970 1971 1971/72 1972/73 1973/74 1974/75 1975/76 1976/77 1977/78 1978/79 1979/80 1980/81 1981/82 1983 1984 1985 1986 Miejsce Medal III 10 7 1 1 3 2 4 4 4 3 3 3 1 2 2 2 3 4 6 3 5 5 7 3 2 6 4 2 2 IV Złoty Złoty Brązowy Srebrny Brązowy Brązowy Brązowy Złoty Srebrny Srebrny Srebrny Brązowy Brązowy Brązowy Srebrny Srebrny Srebrny Mecze Wygrane Remisy Porażki Punkty V 18 11 14 15 8 6 7 10 10 12 12 14 16 9 20 20 20 20 14 14 14 14 14 14 16 14 14 14 18 VI 3 5 10 14 5 3 1 3 4 7 6 9 15 7 15 14 9 10 5 10 6 5 4 9 11 5 8 9 15 37 VII 2 2 2 2 1 1 1 1 3 1 2 1 2 - VIII 13 4 2 1 3 3 4 7 6 5 5 4 1 2 4 5 8 10 8 4 8 7 10 5 5 8 6 3 3 IX 24 23 36 43 18 12 11 16 18 26 25 33 46 23 51 49 41 39 25 34 26 25 22 32 38 25 30 34 48 Małe punkty X 68-221 57-71 116-64 311-45 129-53 61-73 55-103 108-128 127-144 137-116 111-118 172-89 263-84 151-47 278-180 528-187 223-204 277-253 144-194 248-128 201-287 269-246 155-226 191-140 278-173 255-193 176-167 205-96 360-139 I 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 II 1987 1988 1989 1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1998/99 1999/00 2000/01 2001/02 2002/03 2003/04 2004/05 2005/06 III 3 3 5 6 2 4 2 1 1 1 2 1 3 1 1 1 4 3 4 5 RAZEM IV Brązowy Brązowy Srebrny Srebrny Złoty Złoty Złoty Srebrny Złoty Brązowy Złoty Złoty Złoty Brązowy V 17 17 14 14 12 14 16 16 14 16 16 10 14 14 16 18 16 16 16 18 VI 9 14 9 6 8 4 11 15 12 13 11 8 10 12 15 15 10 11 9 11 VII 1 1 1 2 2 1 1 1 - VIII 7 3 5 7 3 8 3 1 2 3 5 2 4 2 1 2 6 4 6 7 IX 36 44 32 27 29 24 40 46 38 42 38 26 34 38 46 49 36 39 35 40 706 440 31 235 1612 X 272-216 401-156 269-214 213-209 272-134 262-211 350-176 464-117 574-171 560-199 565-262 369-160 536-225 447-123 606-194 557-196 410-324 475-238 426-207 490-265 14172 -8166 W zestawieniu uwzględniano mecze rund wstępnych, jakie rozgrywano w sezonach 1989 i 1992. Uwzględniono również mecze fazy play-off, które rozgrywane są od sezonu 2002/03. Nie uwzględniono natomiast meczu barażowego Lechii z Bałtykiem (sezon 1980). 2.1.2. KONFRONTACJE Z POSZCZEGÓLNYMI ZESPOŁAMI Lp. Przeciwnik Mecze Wygrane Remisy Porażki Punkty Małe punkty I II III IV V VI VII VIII 1 Arka Gdynia 16 6 0 10 28 214-231 2 AZS Warszawa 99 46 4 49 195 1553-1581 3 AZS Gdańsk 6 3 0 3 11 28-50 4 AZS AWFiS Gdańsk 7 7 0 0 21 332-56 5 AZS Lublin 6 5 0 1 15 123-18 6 AZS Szczecin 2 1 1 0 5 17-9 7 AZS WSWF Poznań 2 1 0 1 4 18-11 8 Bałtyk Gdynia 4 4 0 0 12 236-19 9 Bobrek Karb Bytom 2 2 0 0 6 112-6 10 Budowlani Lublin 60 46 0 14 180 1784-722 11 Budowlani Łódź 83 54 5 24 194 1799-1069 12 Budowlani Olsztyn 10 10 0 0 30 654-70 13 Czarni Bytom 54 36 2 16 128 744-450 14 Dębica L. Pruszcz Gd. 6 5 0 1 16 153-67 15 Górnik Kochłowice 5 3 0 2 11 36-25 16 Juvenia Kraków 7 7 0 0 21 319-85 17 Mazovia Mińsk Maz. 6 6 0 0 18 157-15 18 Lotnik Warszawa 5 3 0 2 11 111-21 19 Ogniwo Sopot 69 35 3 31 141 1207-990 20 Orkan Sochaczew 39 29 1 9 98 1031-438 21 Orzeł Warszawa 15 10 0 5 35 200-166 22 Pionier Szczecin 5 4 1 0 14 76-17 38 I 23 24 25 26 27 28 29 30 II Polonia Poznań Posnania Poznań Rozwój Katowice Skra Warszawa Spójnia Gdańsk Śląsk Ruda Śląska VIS / Pogoń Siedlce Włókniarz Łódź RAZEM III 41 63 2 64 5 6 11 5 706 IV 22 43 2 29 3 5 10 3 440 V 3 3 0 4 1 0 1 1 31 VI 16 17 0 31 1 1 0 1 235 VII 88 152 6 125 12 16 32 12 1612 VIII 449-456 1187-615 31-16 915-818 74-33 104-24 449-62 59-26 14172-8166 2.1.3. KLUB 100 Lp. Imię i nazwisko Lata reprezentowania gdańskiej Lechii Ilośc występów I II III IV 1 Henryk Jakimowicz 1958 – 1978 134 2 Kazimierz Sasin 1958 – 1964, 1969 – 1974 154 3 Wiesław Baranowski 1958 – 1977 126 4 Leon Dzieruń 1960 – 1975 136 5 Edward Hodura 1962 – 1979 193 6 Jan Przytuła 1962 – 1976 130 7 Grzegorz Dzieruń 1963 – 1979 161 8 Jerzy Klockowski 1963 – 1980 158 9 Andrzej Tempczyk 1967 – 1978 104 10 Stanisław Zieliński 1968 – 1992 221 (222) 11 Ryszard Krauze 1968 – 1978 104 12 Zbigniew Danielewicz 1971 – 1989 117 13 Janusz Chmielewski 1973 – 1985 101 14 Ryszard Banaczek 1973 – 1993 142 15 Stefan Stasiołek 1973 – 1987 115 16 Janusz Śliwiński 1974 – 1990 126 17 Krzysztof Łukaszczyk 1975 – 1987 111 18 Marek Sambor 1975 – 1987 108 19 Kowalczuk Antoni 1975 - 1987 122 20 Mieczysław Hirszler 1976 – 1988 139 (141) 21 Andrzej Langner 1978 – 1985, 1988 – 1997 178 22 Wojciech Kołodziejczyk 1978 – 1996 139 (140) 23 Waldemar Chęć 1979 – 1985, 1987 – 1993 115 24 Jerzy Jumas 1980 – 1994 107 (109) 25 Stefan Kałużny 1980 – 2003 224 26 Stefan Torkowski 1980 – 1991 97 27 Wiesław Woronko 1980 – 1998 114 29 Marek Płonka 1981 – 1989, 1995 – 2003 174 30 Zdzisław Jeryś 1981 – 1996 125 (130) 31 Andrzej Jermakow 1982 – 1999 155 (157) 32 Andrzej Walas 1984 – 1999 202 33 Jacek Grebasz 1989 – 2006 178 34 Rafał Kochański 1990 – 2006 192 35 Wojciech Jeryś 1991 – 2004 166 36 Janusz Urbanowicz 1992 – 2006 181 37 Dariusz Marciniak 1993 – 2006 170 38 Andrzej Potarowicz 1993 – 2006 116 39 I 39 II Stanisław Więciorek 40 41 42 43 Grzegorz Śliwiński Sławomir Kaszuba Rafał Sajur Paweł Lenartowicz III 1994 – 1995, 1997 – 2001, 2003 – 2005 1996 – 2006 1996 – 2006 1996 – 2005 1997 - 2006 IV 114 125 135 131 113 Zespół Lechii w latach 1958 – 2006 rozegrał 691mecze ligowe, plus 15 walkowerów daje razem 706 meczów rozliczeniowych. Niestety nie zachowały się wszystkie protokoły z tych meczów. Udokumentowano 675 meczów i na ich podstawie zestawiono powyższą tabelę. Brak jest składu zespołu w 2 meczach sezonu 1963, w 1 meczu sezonu 1965, w 1 meczu sezonu 1967, w 1 meczu sezonu 1971/72, w 2 meczach sezonu 1979/80, w 1 meczu sezonu 1985, w 8 meczach sezonu 1987 i w 1 meczu sezonu 1989. Razem braki dotyczą 17 meczy. Stąd część zawodników mających mniej niż 100 występów a grających w wyżej wymienionych sezonach, może w rzeczywistości mieć ich o kilka więcej. Z powyższych względów w tabeli dodano jednego zawodnika z mniejszą niż 100 udokumentowanych występów w barwach Lechii, jest nim Stefan Torkowski (97 meczy!). Był on podstawowym zawodnikiem w sezonie 1987 roku i prawie pewne jest, że przekroczył granicę 100 meczy. Na koniec sezonu 2005/06 dwóch zawodników ocierało się o tą magiczną liczbę występów. Byli to Paweł Sienkiewicz i Tomasz Fedde, którzy mieli wówczas po 98 rozegranych meczów ligowych, obecnie przekroczyli już ową magiczną liczbę 100 rozegranych meczy. Warto wspomnieć też o Marianie Borowskim, który rozegrał 95 spotkań w biało-zielonych barwach czy o Robercie Jumasie i Tomaszu Sokołowskim, którzy rozegrali po 92 mecze oraz Radosławie Miszczuku – 91 meczy. Uwaga! Odnośnie sezonu 1987 roku - duże braki w zbiorach protokołów. Są jednak oficjalne dane dotyczące zdobywców punktów we wszystkich meczach, również w tych, co do których brak jest protokołów. Dlatego w kolumnie IV, przy kilku zawodnikach widnieją dwie liczby meczów przez nich rozegranych. Liczba w nawiasie uwzględnia dodatkowo mecze, w których zawodnicy ci zdobywali punkty a nie ma protokołów z tych meczy. 2.2. REPREZENTACJA 2.2.1. REPREZENTANCI Z GDANSKIEJ LECHII Lp. I 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 Lata występowania Ilość Liczba zdobytych Uwagi w reprezentacji występów punktów II III IV V VI Maciej Kamiński 1959 – 1960 2 Leon Dzieruń 1960 – 1964 9 7 Jan Elzanowski 1960 1 6 Krystyn Walor 1960 1 Ryszard Wojciechowski 1961 – 1962 4 3 7(3) Krystyn Grabowski 1961 – 1962 2 3 Henryk Dzikiewicz 1961 – 1963 2 Jerzy Krzyżewski 1961 1 Kazimierz Sasin 1961 – 1965 17 21 24(24) 1970 – 1973 Edward Hodura 1964 – 1973 16 8 Grzegorz Dzieruń 1966 – 1968 5 Mieczysław Opieka 1967 – 1970 9 3 12(3) Andrzej Tempczyk 1967 – 1973 9 3 13(3) Wiesław Baranowski 1969 2 3 Imię i nazwisko 40 I 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 II Jerzy Klockowski Stanisław Zieliński Marian Borowski Ryszard Banaczek Ryszard Krauze Jerzy Małecki Stefan Stasiołek Kazimierz Adam Krzysztof Nader Mieczysław Hirszler Andrzej Langner 26 27 28 29 30 31 32 Jerzy Jumas Wiesław Woronko Stefan Kałużny Wojciech Kołodziejczyk Andrzej Pęchorzewski Stefan Torkowski Marek Płonka 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 Antoni Kowalczuk Andrzej Walas Waldemar Chęć Jarosław Szycik Andrzej Zasoński Mariusz Niespodziany Andrzej Jermakow Jacek Grebasz Dariusz Marciniak Wojciech Jeryś Robert Jumas Rafał Kochański Janusz Urbanowicz Stanisław Więciorek 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 Andrzej Potarowicz Tomasz Sokołowski Rafał Zyskowski Marcin Szymański Zbigniew Górniewicz Arkadiusz Bistram Grzegorz Śliwiński Paweł Lipkowski Sławomir Kaszuba Rafał Sajur Tomasz Fedde Rafał Wojcieszak Maciej Szablewski Rafał Kwiatkowski Łukasz Doroszkiewicz III 1970 – 1975 1970 – 1977 1972 1973 – 1975 1974 1974 – 1976 1974 – 1981 1975 -1976 1976 1977 – 1979 1979 – 1985 1988 – 1991 1980 – 1983 1981 – 1988 1981 – 1993, 1998 1982, 1989 1982 – 1983 1983 – 1987 1983 – 1988 1996 – 1997 1985 !985 – 1997 1988 1988 1989 – 1991 1990 – 1992, 1995 1991 – 1999 1991 – 2002 1993 – 2000 1993 – 1999 1994 – 1995 1994 – 2004 1994 – 2006 1994 – 1995 1997 – 2001, 2004 1995 – 2002, 2006 1995 – 2000 1997 – 1999 1997 – 1999 1998 1998 1998 1998 – 2002 1998 – 2002 1999 – 2004 1999 – 2000 1999 – 2003 2004 – 2006 2005 2006 41 IV 20 16 1 14 1 5 17 3 1 9 17 V 53 16 VI 72 22(95) 10 19(10) 4 28(4) 14 19 28 2 2 12 18 4 4 4 8 3 30 1 1 3 8 23 19 25 20 3 30 39 31 8 30 26 5 13 11 4 2 1 14 15 24 3 10 6 2 1 4 20(5) 4 26 40 20 9 41(20) 7 5 205 40 15 7 5 64 64(103) 7(7) 65 20 5 3 21(47) 3 W tabeli w kolumnach III, IV oraz V podane są dane dotyczące występów zawodników gdańskiej Lechii w reprezentacji Polski. W przypadku zawodników, którzy reprezentowali Polskę, grając również w innych klubach, w kolumnie „uwagi” podano sumaryczną liczbę rozegranych meczów i zdobytych punktów (w nawiasie), podczas całej ich kariery zawodniczej. Dane zawarte w tej tabeli dotyczą okresu zapoczątkowanego występem Macieja Kamińskiego (25.X.1959r.) do końca roku kalendarzowego 2006. 2.2.2. WPŁYW LECHISTÓW NA REPREZENTACJĘ Lp. I 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 Rok II 1958 1959 1960 1961 1962 1963 1964 1965 1966 1967 1968 1969 1970 1971 1972 1973 1974 1975 1976 1977 1978 1979 1980 1981 1982 1983 1984 1985 1986 1987 1988 1989 1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 Reprezentacja Liczba Zdobyte punkty meczy III IV 2 12 6 38 5 21 4 12 3 17 3 6 3 49 1 32 1 12 3 12 4 64 3 19 2 15 1 23 3 44 6 92 8 120 8 211 8 115 10 95 8 149 8 66 7 84 5 34 7 164 4 25 5 26 7 149 7 161 6 122 6 186 6 144 5 58 4 46 3 59 6 102 7 227 5 133 5 64 6 132 Liczba meczy V 0 1 2 3 3 3 3 1 1 3 4 3 2 1 3 6 8 8 5 7 3 7 3 5 7 4 5 7 7 3 6 6 2 4 1 4 6 5 5 6 42 Zawodnicy Lechii w kadrze Zdobyte punkty Liczba reprezentantów VI VII 0 0 0 1 7 5 0 6 3 4 0 2 11 3 0 1 0 2 0 3 6 4 8 3 3 5 9 3 9 5 37 6 34 6 62 4 0 4 2 3 0 2 3 3 5 2 0 4 8 5 4 6 0 4 12 7 0 3 4 2 8 6 20 5 0 1 4 6 0 2 0 5 38 8 83 12 20 10 61 11 I 41 42 43 44 45 46 47 48 49 II 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 RAZEM III 5 5 6 6 5 4 4 4 4 244 IV 97 206 96 155 98 77 86 97 99 4194 V 5 5 6 6 5 3 3 4 4 204 VI 52 106 48 56 33 8 16 13 5 798 VII 16 14 12 9 8 4 5 4 4 Powyższa tabela pokazuje udział ilościowy, jak i w pewnym sensie jakościowy, zawodników gdańskiej Lechii w oficjalnych meczach reprezentacji Polski. Kolumna III zawiera dane odnośnie liczby rozegranych meczy przez reprezentację, w kolumnie IV podano liczbę zdobytych punktów przez reprezentację. Dane te podano dla każdego roku kalendarzowego a na końcu tabeli podsumowano. W podobny sposób podano dane dotyczące udziału zawodników Lechii w oficjalnych meczach reprezentacji. W kolumnie V podano liczbę meczów reprezentacji, w których zagrał, co najmniej jeden zawodnik Lechii. Zaś w kolumnie VI liczbę punktów, które dla reprezentacji zdobywali Lechiści. Dodatkowo w kolumnie VII podano ilu zawodników w biało-zielonych barwach reprezentowało Polskę, każdego roku, w oficjalnych meczach. Zestawienie oficjalnych meczów reprezentacji przyjęto za Encyklopedią Polskiego Rugby (autorstwa M. Powały-Niedźwieckiego i J. Wierzbickiego). Podsumowując, na 244 oficjalnych meczów reprezentacji w 204 zagrał, co najmniej 1 zawodnik Lechii Gdańsk (w blisko 84% meczach reprezentacji był, co najmniej jeden, przedstawiciel gdańskiego klubu). Reprezentacja Polski w tych meczach zdobyła 4194 punkty, z czego 798 punktów zdobyli zawodnicy Lechii, daje to około 19% całej zdobyczy. Najwięcej zawodników w biało-zielonych kolorach grało w reprezentacji w latach 1994 – 2002. W tych latach, co najmniej 8 zawodników Lechii przywdziewało koszulki z białym orłem. Rekordowym rokiem był 1998 rok, w tym roku aż 16 zawodników gdańskiej Lechii reprezentowało nasz kraj. 2.3. PRZEGLĄD NAJWAŻNIEJSZYCH SUKCESÓW RC LECHII 2.3.1. SENIORZY Złote medale mistrzostw Polski: 1960 (trener Janusz Rusinowicz), 1961 (trenerzy Janusz Rusinowicz i Eugeniusz Rogatka), 1970 ((trenerzy Andrzej Tempczyk / Edward Hodura i Bolesław Brzoskowski), 1994, 1995 (trener Jerzy Jumas), 1996 (trener Jerzy Klockowski), 1998, 2000, 2001, 2002 (trener Stanisław Zieliński) – razem 10 złotych medali; Srebrne medale mistrzostw Polski: 1963 (trenerzy Janusz Rusinowicz i Eugeniusz Rogatka), 1971 (trener Edward Hodura), 1972, 1973 (trener Andrzej Tempczyk), 1982 (trenerzy Jerzy Klockowski i Ryszard Banaczek), 1985 (trener Stefan Stasiołek), 1986, 1991 (trener Stanisław Zieliński, 1993 (trener Jerzy Jumas), 1997 (trener Stanisław Zieliński) – razem 10 srebrnych medali; Brązowe medale mistrzostw Polski: 1962 (trenerzy Janusz Rusinowicz i Eugeniusz Rogatka), 1967, 1968, 1969 (trener Janusz Rusinowicz), 1974 (trener Andrzej Tempczyk), 1977, 1981 (trener Stefan Stasiołek), 1987 (trener Stanisław Zieliński), 1988, 1999 (trener Stanisław Zieliński), 2004 (trener Marek Płonka) – razem 11 brązowych medali; Puchar Polski: 1977, 1984, 1985 (trener Stefan Stasiołek), 1986 (trener Stanisław Zieliński), 1994 (trener Jerzy Jumas), 1996 (trener Jerzy Klockowski), 1997 (trener Stanisław Zieliński), 43 2004, 2005 (trener Marek Płonka), 2006 (trenerzy Janusz Urbanowicz i Marek Płonka) – razem 10 zdobytych Pucharów Polski; „Siódemki”: srebrny medal mistrzostw Polski – 1995 (trener Jerzy Jumas); brązowe medale: 1996 (trener Jerzy Klockowski), 1997 (trener Stanisław Zieliński). Najlepszy zawodnik roku: 1994 – Dariusz Marciniak, 1995 – Stanisław Więciorek, 2003 – Rafał Wojcieszak, 2004 – Janusz Urbanowicz; Najskuteczniejszy zawodnik sezonu: Janusz Urbanowicz (6-krotnie): 1993, 1994, 1995, 1998, 2000, 2001 oraz Andrzej Jermakow (1 raz): 1999 Najlepszy trener roku: 1994 – Jerzy Jumas, 1996 – Jerzy Klockowski, 2000 – Stanisław Zieliński, 2002 – Stanisław Zieliński (razem z J. Jumasem). 2.3.2. JUNIORZY Złote medale mistrzostw Polski: 1960 (trener Janusz Rusinowicz), 1967 (trener Janusz Rusinowicz), 1980 (trener Walenty Michalak), 1998 (trener Stanisław Zieliński) – razem 4 złote medale; Srebrne medale mistrzostw Polski: 1959 (trener Bolesław Brzoskowski), 1961, 1962 (trener Janusz Rusinowicz), 1976 (trener Jerzy Klockowski) – razem 4 złote medale; Brązowe medale mistrzostw Polski: 1988 (trener Jerzy Jumas), 1991, 1992 (trener Antoni Kowalczuk), 1996 (trener Stanisław Zieliński) – razem 4 brązowe medale; 2.3.3. KADECI Złote medale mistrzostw Polski: 1995, 1996, 1997 (trener Stanisław Zieliński) – razem 3 złote medale; Brązowe medale mistrzostw Polski: 1993 (trener Antoni Kowalczuk) 1994 (trenerzy Antoni Kowalczuk i Zbigniew Wrycza) – razem 2 brązowe medale; 44 3. TROCHĘ ZDJĘĆ Dobór zdjęć przeprowadzono stosując jedno kryterium: fotografie mają przedstawiać w miarę kompletny zespół. Dlatego wybrane zdjęcia przedstawiają drużyny gdańskiej Lechii, do których zawodnicy pozowali przed bądź po meczu, w czasie treningów, zgrupowań. Zrezygnowano ze zdjęć wykonywanych w trakcie meczów. Wybrano 14 fotografii, przedstawiających zespół Lechii w najważniejszych okresach jego historii. Trzynaście fotografii uzyskano dzięki uprzejmości pana Andrzeja Tempczyka, który zebrał fantastyczną kolekcję zdjęć dotyczącej gdańskiego zespołu (ponad 200 zdjęć). Jedna (ostatnia) fotografia jest wykonana przez autora. Przegląd fotografii rozpoczynamy od pierwszego okresu (lata 1956-1973). Jak zmieniał się zespół gdańskiej Lechii w tym okresie przedstawia 6 zdjęć. Dwie pierwsze fotografie (fot. 1 i 2) dotyczą lat 1959-60. Pierwsze zdjęcie przedstawia gdański zespół przed rozpoczęciem meczu ligowego na warszawskich Bielanach z zespołem AZS AWF (na zdjęciu brak Zdzisława Grabeusza, który również zagrał w tym meczu). Mecz rozegrano 5.IV.1959 roku, zakończył się on remisem 3:3. Druga fotografia przedstawia gdański zespół po meczu, również z warszawskim AZS, rozegranym 29.V.1960 roku na boisku Wydziału Farmacji AM w Gdańsku. Mecz wygrany przez gdańszczan 6:0. W sezonie 1959 r. zespół grał w charakterystycznych bluzach w biało-zieloną (?) kratkę, zaś rok później w bluzach w poprzeczne biało-zielone paski. Dwie następne fotografie (fot. 3 i 4) przedstawiają zespół z połowy lat 60-tych. Pierwsze z nich przedstawia zespół szykujący się do meczu w zimowej scenerii. Prawdopodobnie zdjęcie wykonano przed meczem z Czarnymi Bytom, rozegranym na stadionie przy ulicy Traugutta 14.XI.1965 roku. Na zdjęciu tym jest tylko czternastu zawodników, „nie załapał” się Janusz Rusinowicz, ówczesny kapitan i jednocześnie trener zespołu. Fot. 4 przedstawia zespół Lechii w składzie, w jakim grał w sezonie 1967 roku. Fot. 5 oraz 6 przedstawiają gdańską drużynę z początku lat 70-tych. Pierwsze z nich przedstawia mistrzowski zespół z 1970 roku. Zdjęcie wykonano podczas wyjazdu drużyny do Rumunii. Fot. 6 przedstawia zespół Lechii przed ligowym derbowym meczem z Bałtykiem Gdynia. Jako ciekawostkę należy podać fakt rozegrania tego meczu w Kartuzach. Mecz rozegrano 20.V.1973 roku, wygrała go Lechia 33:4. Drugi okres historii klubu (1973-1992) reprezentują 3 fotografie (fot. 7-9). Fot. 7 przedstawia gdański zespół po triumfie w finale Pucharu Polski 1977 roku. Mecz rozegrano 21.VI.1977 w Olsztynie, przeciwnikiem Lechii był zespół łódzkich Budowlanych. Dwie następne fotografie dotyczą lat 80-tych. Pierwsze zdjęcie przedstawia zespół Lechii z sezonu 1983 roku. Zdjęcie wykonano na stadionie przy ulicy Traugutta. Fot. 9 przedstawia gdańską drużynę na boisku w Eklistunie, w Szwecji w 1986 roku. Złotą dekadę (lata 1993-2002) reprezentują cztery zdjęcia (fot. 10-13). Fot. 10 przedstawia rodzinne zdjęcie zespołu, który grał w sezonie 1993 roku. Fot. 11 została wykonana po zwycięskim meczu z Budowlanymi Łódź (15.X.1995). Mecz ten zapewnił gdańskiej Lechii tytuł MP 1995 roku. Na fot. 10 i 11 zawodnicy Lechii występują ubrani w charakterystyczne koszulki w biało-zielone pasy. Od tych strojów przez długi okres czasu gdański zespół nazywany był „pasiakami”. Fot. 12 przedstawia zespół Lechii, jaki grał w sezonie 1998 roku, pełna nazwa ówczesnego zespołu to Gwarant Lechia Gdańsk. Zespół, który w sezonie 2001/02 zdobył dziesiąty tytuł MP dla Lechii, przedstawia fot. 13. Fotografie 11, 12 oraz 13 wykonano na stadionie przy al. Grunwaldzkiej. Ostatnie zdjęcie (fot. 14) przedstawia drużynę Lechii po zwycięskim meczu o 3 miejsce w sezonie 2003/04. W meczu tym, rozegranym również na boisku przy al. Grunwaldzkiej, Lechia pokonała 39:6 lubelskich Budowlanych. Mecz rozegrano 13.VI.2004 roku. 45 Fot. 1. Drużyna Lechii przed meczem z AZS AWF Warszawa, sezon 1959 r. Stoją od lewej: Henryk Hodiak (kapitan), Krystyn Grabowski, Jan Elzanowski, Maciej Kamiński, Jerzy Korch, Zbigniew Kulenty, Antoni Gawroński, Kazimierz Sasin, Wiesław Baranowski, Henryk Kuczkowski, Jerzy Gutowski, Krystyn Walor, Jerzy Krzyżewski, Kazimierz Jaremczak Fot. 2. Drużyna Lechii po meczu z AZS AWF Warszawa, sezon 1960 r. Stoją od lewej: Jan Elzanowski, Bolesław Brzoskowski (w płaszczu), Krystyn Grabowski, Tadeusz Romanis, Zbigniew Kulenty, Lucjan Czyżewski (prezes sekcji), Henryk Jakimowicz, Edwin Kogga, Leon Dzieruń, Maciej Kamiński, leżą od lewej: Zdzisław Koniarz, Kazimierz Sasin, Janusz Rusinowicz (kapitan i trener), Krystyn Walor, Wiesław Baranowski, Jerzy Krzyżewski, Kazimierz Jaremczak 46 Fot. 3. Zespół gdańskiej Lechii przed meczem z Czarnymi Bytom, sezon 1965 r. Stoją od lewej: Krystyn Grabowski, Hugon Hodura, Edward Hodura, Witold Juśko, Roman Markowski, Henryk Jakimowicz, Janusz Rychłowski, Jerzy Smoliński, Leon Dzieruń, Zdzisław Socha, Grzegorz Dzieruń, Stanisław Kownacki, Krystyn Walor, Wiesław Baranowski Fot. 4. Zespół gdańskiej Lechii w sezonie 1967 r. Stoją od lewej: Edward Hodura, Henryk Jakimowicz, Jerzy Smoliński, Jan Przytuła, Andrzej Tempczyk, Grzegorz Dzieruń, Stanisław Kownacki, Franciszek Budnik, Janusz Rusinowicz (trener), klęczą od lewej: Jan Gołyński, Marian Bartoszko, Witold Juśko, Wiesław Baranowski, Leon Dzieruń, Henryk Kozakiewicz, Mieczysław Opieka 47 Fot. 5. Zespół gdańskiej Lechii podczas tourne w Rumunii, w 1970 r. Stoją od lewej: Edward Hodura, Andrzej Kucio, Marian Borowski, Henryk Jakimowicz, Andrzej Turczyn, Andrzej Opiela, Jerzy Klockowski, Stanisław Zieliński, Ionesco (rumuński trener), klęczą od lewej: Grzegorz Dzieruń, Kazimierz Sasin, Wiesław Baranowski, Leon Dzieruń, Zdzisław Dudek, Zbigniew Kuczmierczyk, Jan Przytuła, leżą od lewej: Mieczysław Opieka i Andrzej Szymeczko Fot. 6. Zespół gdańskiej Lechii przed meczem z Bałtykiem Gdynia, sezon 1973 r. Stoją od lewej: Hugon Murański, Roman Markowski, Grzegorz Kibler, Grzegorz Dzieruń, Jan Przytuła, Zbigniew Danielewicz, Kazimierz Popławski, Henryk Jakimowicz, Andrzej Kucio, Jerzy Klockowski, Marian Borowski, Jerzy Małecki, Ryszard Krauze, Kazimierz Sasin (kapitan), Szymon Kucharczyk (kierownik drużyny), Andrzej Tempczyk (trener) oraz sędziowie z Pawłem Smacznym jako głównym 48 Fot. 7. Drużyna Lechii po triumfie w finale Pucharu Polski w 1977 r. Stoją od lewej: Sławomir Narwojsz, Henryk Jakimowicz, Marek Sambor, Edward Hodura, Janusz Śliwiński, Jerzy Małecki, Andrzej Stępień, siedzą od lewej: Zbigniew Danielewicz, Antoni Kowalczuk, Krzysztof Łukaszczyk, Piotr Witecki, Szymon Kucharczyk (kierownik drużyny), Janusz Chmielewski, Stanisław Zieliński, Andrzej Pęchorzewski, Mirosław Hirszler, siedzą od lewej: Bogdan Lenczewski, Henryk Dahm oraz Michał Szott Fot. 8. Zespół gdańskiej Lechii w sezonie 1983 r. Stoją od lewej: Stefan Kałużny, Marek Płonka, Tomasz Przybranowski, Andrzej Langner, Zbigniew Baran, Wiesław Woronko, Zdzisław Jeryś, Stefan Torkowski, Marek Wijatkowski, Lucjan Leśniak, Janusz Śliwiński, Stefan Stasiołek, Zbigniew Golemski (dyrektor klubu), Jerzy Klockowski, siedzą od lewej: Stanisław Zieliński, Wojciech Kołodziejczyk, Jerzy Jumas, Andrzej Pęchorzewski, Krzysztof Łukaszczyk, Andrzej Jermakow, Antoni Kowalczuk, Ryszard Kamiński, Mieczysław Hirszler 49 Fot. 9. Drużyna gdańskiej Lechii w Szwecji, rok 1986. Stoją od lewej: Stanisław Zieliński (grający trener), Wiesław Baranowski (trener juniorów), Maciej Olender, Lucjan Leśniak, Stefan Torkowski, Jerzy Jumas, Krzysztof Łukaszczyk, NN, Andrzej Szymeczko (lekarz), Przemysław Rzepecki, Andrzej Walas, Zbigniew Danielewicz, klęczą od lewej: Mieczysław Hirszler, Piotr Kędzia, Zbigniew Wrycza, Antoni Kowalczuk, Wojciech Kołodziejczyk, Andrzej Jermakow, Fot. 10. Zespół gdańskiej Lechii w sezonie 1993 r. Stoją od lewej: Jerzy Jumas (trener), Zbigniew Górniewicz, Stefan Kałużny, Rafał Kochański, Andrzej Walas, Mariusz Niespodziany, Marek Pokrzywnicki, Wiesław Woronko, NN, Andrzej Langner, NN, Grzegorz Śliwiński, Janusz Urbanowicz, na dole od lewej: Andrzej Szkudlarek, Ryszard Kolas, Wojciech Panic, Arkadiusz Bistram, NN, Andrzej Jermakow, Dariusz Marciniak, Maciej Skabowski, Tomasz Sokołowski, Andrzej Potarowicz, NN, Jacek Grebasz, Grzegorz Czapkowski 50 Fot. 11. Drużyna Lechii po meczu z Budowlanymi Łódź, MP 1995. Stoją od lewej: Marek Nowak (odnowa), Andrzej Szymeczko (lekarz), Jerzy Jumas (trener), Bartosz Rogowski, Zbigniew Górniewicz, Marek Pokrzywnicki, Dariusz Marciniak, Stanisław Więciorek, Stefan Kałużny, Marek Płonka, Andrzej Walas, Rafał Zyskowski, Rafał Kochański, Wojciech Panic, Marcin Szymański, Andrzej Potarowicz, Robert Jumas, Janusz Urbanowicz (z nogą w gipsie) z synem Maćkiem oraz Jacek Grebasz, klęczą od lewej: Andrzej Langner, Marcin Skabowski, Rafał Kolas, Grzegorz Czapkowski, Andrzej Jermakow (kapitan), Krzysztof Jażdżewski, Grzegorz Śliwiński, Tomasz Sokołowski, Wojciech Jeryś, leży Tomasz Rybka Fot. 12. Drużyna Gwarant Lechii, sezon 1998 r. Stoją od lewej: Rafał Kochański, Jacek Śliwiński, Zbigniew Górniewicz, Rafał Zyskowski, Marek Płonka, Andrzej Potarowicz, Sławomir Kaszuba, Dariusz Marciniak, Janusz Urbanowicz, Stanisław Więciorek, klęczą od lewej: Arkadiusz Bistram, Grzegorz Śliwiński, Andrzej Jermakow, Tomasz Sokołowski, Wojciech Jeryś i Jacek Grebasz 51 Fot. 13. Drużyna Lechii Robod, MP w sezonie 2001/02. Stoją od lewej: Paweł Sienkiewicz, Piotr Trędewicz, Henryk Dahm (kierownik drużyny), Jacek Grebasz, NN, Stefan Kałużny, Rafał Kochański, Marek Płonka, Łukasz Doroszkiewicz, Dariusz Szniger, Janusz Urbanowicz, Rafał Sajur, Stanisław Więciorek, Rafał Wojcieszak, klęczą od lewej: Paweł Lipkowski, Andrzej Potarowicz, Krzysztof Jażdżewski, Wojciech Jeryś, Adam Latopolski, Tomasz Fedde Fot. 14. Drużyna Lechii Gdańsk, brązowy medalista MP sezonu 2003/04. Stoją od lewej (w białozielonych koszulkach): Dariusz Szniger, Stanisław Więciorek, Jacek Śliwiński, Rafał Kochański, Paweł Sienkiewicz, Tomasz Piwka, Rafał Sajur, Artur Zaniewski, Janusz Urbanowicz, Marek Płonka (trener), klęczą od lewej: Paweł Besler, Tomasz Fedde, Grzegorz Śliwiński, Sławomir Kaszuba (z pucharem), Adam Latopolski, Paweł Lenartowicz, Mirosław Klusek, Karol Hedesz, Jacek Grebasz 52 BIBLIOGRAFIA Przy pisaniu pracy wykorzystano szereg publikacji i materiałów. Poniżej wykaz najważniejszych z nich. 1. Bondarowicz M., Grochowski J.: Rugby. Wydawnictwo AWF, Warszawa 1976 2. Powała-Niedźwiecki M., Wierzbicki J.: Encyklopedia polskiego rugby. PWZN „Print6” sp. z o.o., Lublin 2004 3. Powała-Niedźwiecki M., Wierzbicki J.: Encyklopedia polskiego rugby. Suplement 2004-2006. PWZN „Print6” sp. z o.o., Lublin 2007 4. Radzikowski L.: 50 lat rugby w Polsce. PZR, Warszawa 1973 5. Biuletyn PZR – wydanie specjalne. PZR, Warszawa 1960 6. Biuletyny i komunikaty PZR 7. Protokoły meczów ligowych z lat 1958 – 2006 (archiwum PZR) 8. Artykuły z gazetach m.in. Dziennik Bałtycki, Głos Wybrzeża, Gazeta Gdańska, Przegląd Sportowy, Gazeta Wyborcza, Sportowiec 9. Roczniki Rugbusia z lat 1994 - 2001 53 ZAŁĄCZNIK WYKAZ ZAWODNIKÓW GRAJĄCYCH W GDAŃSKIEJ LECHII W LATACH 1958 – 2006 Przedstawiony poniżej, w postaci tabeli, wykaz opracowano wykorzystując dane zawarte w 675 protokołach z meczy ligowych rozegranych przez gdański zespół. Brak protokołów dotyczących 17 meczy może powodować, iż wykaz ten jest niepełny. Nazwiska zawodników, którzy rozegrali co najmniej 20 meczów, zostały podane wytłuszczoną czcionką. Lp Nazwisko i imię I II Lata gry w gdańskiej Lechii III 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 Adamowicz Ryszard Baranowski Wiesław Barkowski Jerzy Bastkowski Jerzy Bidas Marian Bobczyk Jan Brejnakowski Janusz Brzoskowski Bolesław Czarnowski Stefan Czubek Jan Elzanowski Jan Grabeusz Zdzisław Jaremczak Kazimierz Jakimowicz Henryk Jorke Jan Klimaszewski Wiesław Kobylski Stanisław Konieczny Krzysztof Kowalewski Henryk Kowalkowski Jerzy Krzyżewski Jerzy Kuczkowski Henryk Kulikowicz Bolesław Mierzejewski Marian Pieszkur Andrzej Roszak Zdzisław Sasin Kazimierz Strepka Ryszard Strzębała Zenon Walor Krystyn Witt Czesław Zieliński Tadeusz 1958 1958 - 77 1958 1958 1958 1958 - 59 1958 - 60 1958 - 59 1958 1958 - 59 1958 – 60, 1963 - 64 1958 - 60 1958 - 60 1958 - 78 1958 1958 - 59 1958 1958 1958 - 59 1958 1958 - 63 1958 - 59 1958 1958 – 59, 1965 - 66 1958 - 60 1958 1958 – 64, 1969 - 74 1958 1958 1958 - 66 1958 1958 54 I II III 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 Błażejewski Edmund Gawroński Andrzej Grabowski Krzysztof Gutowski Jerzy Hodiak Henryk Jagodziński Kamiński Maciej Korch Jerzy Kulenty Zbigniew Matracki Edmund Dzieruń Leon Halulko Stefan Kamiński Michał Kapka Stefan Kogga Erwin Koniarz Zdzisław Kurowski Henryk Pankowski Jan Romanis Tadeusz Rusinowicz Janusz Cyranowicz Henryk Dzikiewicz Henryk Gierak Edwin Grubba Roman Jodkowski Tadeusz Kamecki Bogusław Komar Władysław Kowalczyk Stanisław Łuczewski Roman Rychłowski Janusz Wiński Andrzej Wojciechowski Ryszard Wójcicki Józef Żukowski Władysław Żurawski Wiesław Hodura Edward Przytuła Jan Borys Waldemar Dzieruń Grzegorz Klockowski Jerzy Kozakiewicz Henryk Mirosz Jan Nawrocki Wojciech Omenzetter Henryk Szymaniak Tadeusz 1959 - 60 1959 1959 - 67 1959 1959 - 60 1959 1959 - 65 1959 1959 - 64 1959 - 61 1960 - 75 1960 1960 1960 1960 - 67 1960 1960 - 67 1960 1960 - 64 1960 - 68 1960 1961 - 65 1961 1961 - 62 1961 - 63 1961 - 62 1961 - 76 1961 - 62 1961 1961 - 66 1961 - 64 1961 - 64 1961 - 63 1961 - 62 1961 - 63 1962 – 79 1962 – 76 1963 - 65 1963 – 79 1963 - 80 1963 - 69 1963 1963 - 64 1963 1963 - 64 55 I II III 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 Bartoszko Mieczysław Kownacki Stanisław Lufczyński Zenon Więcek Jerzy Gotyński Marian Hodura Hugon Juśko Witold Markowski Roman Socha Zdzisław Chyła Zbigniew Gabiński Czesław Garstka Zdzisław Gołyński Jan Kamiński Stefan Smoliński Jurgen Budnik Franciszek Mańkowski Zbigniew Neugebauer Jerzy Opieka Mieczysław Rogało Marian Siciński Zdzisław Tempczyk Andrzej Karbowniczek Zbigniew Krauze Ryszard Kubacki Eugeniusz Kucio Andrzej Kuczmierczyk Zbigniew Opiela Andrzej Pluta Marek Skowroński Andrzej Turczyn Andrzej Wachowski Jacek Zieliński Stanisław Dudek Krzysztof Borowski Marian Szymeczko Andrzej Danielewicz Zbigniew Góralczyk Z Kibler Grzegorz Kurpiewski Zbigniew Małecki Jerzy Michalak Walenty Murański Henryk Nader Krzysztof Popławski Kazimierz 1964 - 67 1964 - 67 1964 1964 1965 1965 1965 – 69 1965 - 73 1965 - 66 1966 – 70 1966 1966 – 69 1966 – 68 1966 1966 - 68 1967 – 69 1967 - 69 1967 1967 - 71 1967 1967 - 68 1967 - 78 1968 - 72 1968 - 78 1968 - 72 1968 - 74 1968 - 74 1968 - 74 1968 1968 1968 - 75 1968 - 69 1968 - 92 1969 - 71 1970 - 78 1970 - 71 1971 - 89 1971 1971 - 77 1972 - 75 1972 – 77 1972 – 73 1972 – 74 1972 - 77 1972 - 73 56 I 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 II III Trojanowski Andrzej Tymoszczuk Stanisław Adam Kazimierz Wrona Paweł Banaczek Ryszard Chmielewski Janusz Lenczewski Bogdan Radtke Zygmunt Stasiołek Stefan Dahm Henryk Giluń Krzysztof Lincer Andrzej Łojewski Bogdan Nikitin L Ostrowski Marek Pęchorzewski Andrzej Śliwiński Janusz Dec Marek Demkowski K Jędrzejczyk Krzysztof Jękot Marek Kaczorowski Mieczysław Kowalczuk Antoni Kurzawski Marek Lichodziejewski Aleksander Łukaszczyk Krzysztof Narwojsz Sławomir Nowatorski Tomasz Sambor Marek Śliwka Andrzej Hirszler Mieczysław Leśniak Lucjan Mielke Andrzej Milancej Jerzy Stępień Andrzej Szott Michał Witecki Piotr Basiński Waldemar Langner Andrzej Kołodziejczyk Wojciech Ambroż Sławomir Antczak Edmund Chęć Waldemar Korewo Waldemar Kubzdyl Tadeusz 57 1972 - 73 1972 - 76 1973 - 76 1973 - 83 1973 - 93 1973 - 85 1973 - 80 1973 1973 – 87 1974 1974 1974 1974 1974 1974, 1977 1974 - 84 1974 - 90 1975 1975 1975 1975 1975 1975 - 87 1975 - 77 1975 - 79 1975 - 87 1975 - 89 1975 - 81 1975 - 87 1975 1976 – 88 1976 – 92 1977 – 79 1977 – 81 1977 – 81 1977 – 81 1977 - 83 1978 - 80 1978 – 85, 1988 – 97 1978 – 96 1979 – 80 1979 1979 – 85, 1987 – 93 1979 1979 I II III 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 Podskoczyj Piotr Sokołowski Piotr Grzyb Wiesław Jumas Jerzy Kałużny Stefan Kamiński Ryszard Krystecki Krzysztof Lauter Janusz Przybranowski Tomasz Torkowski Stefan Woronko Wiesław Wrycza Zbigniew Baran Zbigniew Jeryś Zdzisław Płonka Marek Szablewski Przemysław Szkudlarek Andrzej Jermakow Andrzej Wijatkowski Marek Kozerski Michał Miszczuk Radosław Olender Maciej Rzepecki Przemysław Walas Andrzej Wysłocki Robert Jakimczuk Andrzej Cholewiński Piotr Kędzia Jerzy Kołaczyński Mirosław Krajewski Mirosław Mikołajczyk Przemysław Rohde Marek Szniger Dariusz Winiarczyk Krzysztof Bernat Maciej Czapkowski Grzegorz Falkowski Jeż Dariusz Niespodziany Mariusz Stolarski W Szabat Krzysztof Gdaniec Jarosław Magier Witosław Płoszaj Piotr Szycik Jarosław 1979 1979 1980 - 82 1980 – 94 1980 – 2003 1978 – 85, 1988 – 92 1980 1980 - 82 1980 – 87 1980 – 1991 1980 – 1998 1980 - 86 1981 - 83 1981 – 96 1981 – 89, 1995 – 03 1981 1981 - 91 1982 – 99 1983 – 86 1984 – 85, 1990 1984 – 91, 1996 – 97 1984 – 92 1984 - 88 1984 – 99 1984 1985 1986 1986 – 87 1986 - 87 1986 – 87 1986 1986 1986 - 2006 1986 1987 – 91 1987 – 95 1987 1987 – 89 1987 – 96 1987 - 88 1987 – 89 1988 – 89 1988 1988 – 90 1988 – 92 58 I II III 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 244 245 246 247 248 249 Wyczling Janusz Bistram Arkadiusz Fedorowicz Tomasz Gdaniec Krzysztof Grebasz Jacek Grzyb Arkadiusz Jumas Piotr Jumas Robert Maciąg Leszek Pokrzywnicki Marek Radosz Marek Zasoński Andrzej Kochański Rafał Panic Wojciech Stanisławski Dariusz Wasilewski Zbigniew Zacharias Jacek Jeryś Wojciech Lemmle Marek Galinow Siergiej Górecki Z Górniewicz Zbigniew Kwiatkowski Radosław Leszczyński Rafał Muszyński Andrzej Pawlenko Andrzej Skabowski Marcin Uciński Maciej Urbanowicz Janusz Marciniak Dariusz Potarowicz Andrzej Sokołowski Tomasz Kolas Rafał Piontek Michał Śliwiński Jacek Więciorek Stanisław 250 251 252 253 254 255 256 257 Zyskowski Rafał Jażdżewski Krzysztof Kamiński Jacek Leszczyński Grzegorz Rogowski Bartosz Rybka Tomasz Szymański Marcin Talaga Łukasz 1988 1989 - 98 1989 1989 – 92 1989 – 2006 1989 1989 – 93 1989 – 97 1989 1989 - 98 1989 1989 – 93 1990 – 2006 1990 - 95 1990 1990 1990 -94 1991 - 2004 1991 1992 1992 1992 – 2003 1992 – 95 1992 1992 1992 1992 – 95 1992 1992 - 2006 1993 - 2006 1993 – 2006 1993 – 2001 1994 – 1995 1994 1994 – 98, 2004 – 05 1994 – 95, 1997 – 2001, 2003 – 05 1994 – 2001 1995 - 2002 1995 - 98 1995 - 2006 1995 – 97 1995 1995 – 99, 2003 – 05 1995 59 I II III 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 Czajkowski Sebastian Kaszuba Sławomir Klincewicz Paweł Lipkowski Paweł Półgęsek Szymon Śliwiński Grzegorz Wojcieszak Rafał Ewertowski Bartosz Lenartowicz Paweł Niekurzak Michał Smok Wojciech Zawadzki Bartłomiej Depta Tomasz Doroszkiewicz Łukasz Fedde Tomasz Kunicki Jacek Latopolski Adam Nagler Wojciech Neumann Tomasz Sienkiewicz Paweł Dębski Wojciech Klusek Mirosław Polter Rafał Trędewicz Piotr Werszał Grzegorz Besler Paweł Olędzki Maciej Rybak Łukasz Siedlak Maciej Hedesz Karol Jurczak Łukasz Pawluk Michał Piotrowski Sławomir Skoniecki Marcin Szniger Mariusz Zaniewski Artur Baran Piotr Młyński Michał Narwojsz Patryk Piekarek Paweł Piwka Tomasz Wijatkowski Grzegorz Baraniak Marcin Jastrząb Daniel Laskowski Jakub 1996 – 99 1996 – 2006 1996 – 97 1996 – 2005 1996 1996 – 2006 1996 - 2006 1997 1997 – 2006 1997 – 2000 1997 – 2004 1997 - 2000 1998 – 99 1998 – 2006 1998 – 2006 1998 – 2006 1998 – 2006 1998 1998 1998 - 2006 2000 – 02 2000 – 06 2000 – 03 2000 - 04 2000 – 03 2001 – 06 2001 2001 – 03 2001 2002 – 06 2002 – 03 2002 – 04 2002 2002 2002 – 05 2002 – 05 2003 – 06 2003 – 05 2003 2003 2003 – 05 2003 2004 2004 – 06 2004 60 I II III 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 Piszczek Piotr Szablewski Maciej Szablewski Maciej II Wiktorski Jakub Zieniuk Grzegorz Bańczerowski Wojciech Kwiatkowski Rafał Płonka Marek jr Bekov Aleksiej Kasperek Mariusz Kwaśniewski Tomasz Wiechetek Dariusz 2004 – 06 2004 – 06 2004 – 05 2004 – 06 2004 – 06 2005 – 06 2005 – 06 2005 – 06 2006 2006 2006 2006 61
Similar documents
Fragment leksykonu w wersji elektronicznej (wielkość pliku: 2,85 MB)
dotyczącą tego zagadnienia do szczegółowych badań i opracowań w zakresie polonijnej biografistyki sportowej, która obecnie przedstawia się nad wyraz skromnie. Oprócz publikacji prasowych, szczególn...
More informationGIMNAZJALISTA
święto klasy robotniczej, obchodzone od 1890 corocznie 1 maja. Święto wprowadziła w 1889 II Międzynarodówka, wyznaczając dzień obchodów w rocznicę wybuchu strajku robotników rzeźni miejskich w Chic...
More informationModel optymalnego miksu energetycznego dla Polski do roku 2060
Prezentowany model zawiera wiele elementów dynamicznych, które nie są uwzględnione np. w modelu MESSAGE. Model dokonuje rocznych prognoz (a nie co 5 lat), uwzględnia między innymi czas budowy i życ...
More informationStatut - Politechnika Gdańska
Nowy statut Politechniki Gdańskiej jest dedykowany wszystkim, którzy na przestrzeni wieków swoimi talentami i twórczą pracą przyczynili się do rozwoju Gdańska, stworzyli genius loci naszego miasta ...
More information