ZARYS HISTORII RUGBY CLUB LECHIA GDAŃSK

Transcription

ZARYS HISTORII RUGBY CLUB LECHIA GDAŃSK
Damian Bocheński
ZARYS PIĘĆDZIESIĘCIOLETNICH
DZIEJÓW RUGBY
W GDAŃSKIEJ LECHII
Gdańsk 2007
ZARYS PIĘĆDZIESIĘCIOLETNICH
DZIEJÓW RUGBY W GDAŃSKIEJ LECHII
Opracował: Damian Bocheński
Gdańsk 2007
SPIS TREŚCI
WSTĘP
1. TROCHĘ FAKTÓW
1.1. Część pierwsza, lata 1956 – 1973
1.2. Część druga, lata 1973 – 1992
1.3. Część trzecia, lata 1993 – 2002
1.4. Część czwarta, lata 2002 – 2006
2. TROCHĘ STATYSTYK
2.1. Liga
2.1.1. Sezon po sezonie
2.1.2. Konfrontacje z poszczególnymi zespołami
2.1.3. Klub 100
2.2. Reprezentacja
2.2.1. Reprezentanci z gdańskiej Lechii
2.2.2. Wpływ Lechistów na reprezentację
2.3. Przegląd najważniejszych sukcesów RC Lechii
2.3.1. Seniorzy
2.3.2. Juniorzy
2.3.3. Kadeci
`
3. TROCHĘ ZDJĘĆ
BIBLIGRAFIA
ZAŁĄCZNIK: Wykaz zawodników grających w gdańskiej
Lechii w latach 1958 – 2006
3
4
5
5
15
22
31
37
37
37
38
39
40
40
42
43
43
44
44
45
53
54
WSTĘP
Niedawno minęła piękna rocznica, rocznica 50-lecia najbardziej zasłużonego klubu
rugby w Polsce - RC Lechii Gdańsk. Historia tego klubu jest bogata w wiele wydarzeń,
meczy, znakomitych zawodników i trenerów oraz oddanych działaczy. Dlatego też uważam
za celowe przybliżyć, przynajmniej w tym niewielkim zakresie, historię klubu, który wywarł
tak duży wpływ na rozwój i popularyzację rugby w Polsce. Jestem również przekonany, że
dzieje takiego klubu są warte znacznie obszerniejszej monografii.
Niniejsze opracowanie jest tylko namiastką takiej monografii, tak jak tytuł wskazuje jest
jedynie zarysem pięknej historii tego gdańskiego klubu. Zgodnie z tym tytuły rozdziałów,
trochę przewrotnie, sugerują niewielką dawkę informacji, informacji tylko najważniejszych.
Całość podzielono na trzy główne części.
Pierwsza to rozdział, który w sposób skrótowy i siłą rzeczy subiektywny, przedstawia
najważniejsze, zdaniem autora, fakty z historii gdańskiego klubu. Historię tworzą ludzie stąd
w tym rozdziale jest dużo nazwisk, nazwisk przede wszystkim zawodników gdyż oni są w tej
historii najważniejsi.
Na drugi rozdział składają się wybrane statystyki. Zdecydowano się tylko na statystyki
dotyczące meczów ligowych oraz występów zawodników Lechii w reprezentacji Polski.
Całość zamyka wykaz najważniejszych tylko sukcesów gdańskiego klubu.
Nic tak pięknie nie wzbogaca podobnych prac jak zdjęcia, stąd to one składają się na
trzeci rozdział. Wybrano tylko zdjęcia przedstawiające zespół Lechii w najbardziej obfitych w
sukcesy okresach historii klubu.
Na końcu opracowania, w formie załącznika, zaprezentowano imienny wykaz
zawodników, którzy grali w gdańskim zespole w omawianym okresie pięćdziesięciolecia.
Damian Bocheński
4
1. TROCHĘ FAKTÓW
1.1. Część pierwsza, lata 1956 – 1973
W Polsce rugby pojawiło się w latach dwudziestych, lecz po kilkuletnim epizodzie
zniknęło ze sportowej mapy Polski. Ponowne zainteresowanie rugby przyszło dopiero po
ponad dwudziestu latach. W latach 1954-55 zorganizowało się kilkanaście środowisk, które
próbowały grać w rugby. Powstawały pierwsze kluby, na razie nieoficjalnie, gdyż rugby w
tym czasie na było na oficjalnej liście sportów uprawianych w Polsce. Wśród pionierów
rugby w naszym kraju był oczywiście i Gdańsk. W 1955 roku można mówić, o co najmniej
dwóch środowiskach zainteresowanych grą i próbujących grać w rugby. Te środowiska to
grupa studentów jednocześnie zawodników i działaczy sekcji lekkoatletycznej AZS
Politechniki Gdańskiej oraz grupa uczniów gdańskiego Technikum Wychowania Fizycznego.
Ta druga grupa to zalążek przyszłej sekcji rugby w gdańskiej Lechii. Głównym animatorem
gry w rugby w TWF był jej uczeń i niedługo absolwent – Henryk Hodiak. Henryk Hodiak,
Polak urodzony we Francji, gdzie grał w młodzieżowym zespole rugby ASR Roanne. Po
przyjeździe do Polski, w 1950 roku, był jednym z prekursorów rugby w kraju. W latach 195256 jest uczniem TWF, tam też zaraził swoich kolegów ze szkoły grą w rugby. W TWF miał
on wielkiego sprzymierzeńca i zwolennika gry w rugby. Był nim ówczesny wykładowca tej
szkoły Sławomir Zieleniewski, jednocześnie znany trener lekkoatletyki i działacz klubu BKS
Lechia. Treningi a właściwie zabawy w rugby odbywały się w kilku miejscach, jednak
najważniejszym miejscem treningu była plaża w Sopocie, w Kamiennym Potoku, niedaleko
internatu TWF. Zamiast piłką do rugby grano podobną piłką, piłką do futbolu
amerykańskiego.
Zainteresowanie grą w rugby, jakie pojawiło się wtedy w Polsce, zainspirowało dwóch
dziennikarzy Wojciecha Giełżyńskiego z tygodnika „Dookoła Świata” i Andrzeja
Karpińskiego ze „Sportowca” do rozpropagowania tej dyscypliny w Polsce. We wrześniu
1955 roku obie redakcje złożyły w GKKF propozycję zorganizowania rugby w Polsce. 15
listopada 1955 roku Giełżyński, Karpiński oraz Jerzy Woydyłło (dziennikarz „Dookoła
Świata”) zwołali w Warszawie Zjazd Założycielski, który wybrał Komitet Organizacyjny
Polskiego Związku Rugby. Ówczesne władze GKKF przychylnie ustosunkowały się do
propozycji organizacji rugby w Polsce. Efektem tego było rozporządzenie ówczesnego
ministra sportu Włodzimierza Reczka z dnia 14 grudnia 1955 roku o wprowadzeniu rugby w
poczet oficjalnie uprawianych w Polsce dyscyplin sportowych. Komisja Organizacyjna PZR
zaczęła tworzyć pierwsze zręby organizacyjne nowego sportu. Na początku marca 1956 roku
KO PZR sprowadziła Alfonsa Zedę – szkoleniowca z Czechosłowacji, który w dniach 02-22
marca przeprowadził w Warszawie pierwszy kurs szkoleniowy. W jego wyniku wyszkolono
blisko 40 instruktorów. Wśród nich było kilku gdańszczan w tym Henryk Hodiak. Po
zakończeniu kursu instruktorzy wrócili do swoich miast, klubów i z wielkim zapałem
rozpoczęli pracę nad tworzeniem zespołów i szkoleniem zawodników. Powstało w owym
czasie ponad dwadzieścia sekcji rugby. W Gdańsku pierwszą sekcję powołano jeszcze w zimą
1955/56 roku była nią sekcja przy AZS Politechnika Gdańsk.
Henryk Hodiak i związana z nim grupa uczniów TWF również próbowali doprowadzić
do założenia sekcji rugby w jakimś istniejącym klubie w Gdańsku. Technikum Wychowania
Fizycznego miało wtedy siedzibę przy ul. Traugutta w Gdańsku-Wrzeszczu, byli więc
sąsiadami klubu BKS LECHIA. To niejako narzucało kierunek działań. Niełatwych działań,
przyszli rugbiści mieli jednak sprzymierzeńców. Byli to przede wszystkim wspomniany
wcześniej Sławomir Zieleniewski oraz Stanisław Michowski ówczesny dyrektor TWF. Ci
ludzie swoim działaniem, rozmowami z innymi działaczami klubu głównie z kierownikiem
klubu Stefanem Kowalskim utorowali założenie sekcji rugby w BKS Lechia. Fakt założenia
5
sekcji rugby Lechii miał miejsce 1 maja 1956 roku, w tym dniu zarząd klubu BKS Lechia
podpisał akt powołania nowej sekcji klubu, sekcji rugby.
Powołując do życia sekcję rugby jednocześnie podjęto pierwsze decyzje kadrowe.
Pierwszym kierownikiem sekcji rugby został Stefan Kowalski (równocześnie pełnił
obowiązki kierownika całego klubu), zaś pierwszym trenerem zespołu został Henryk Hodiak.
Początkowo zawodnicy rekrutowali się głównie spośród uczniów TWF. Można tu kilku z nich
wymienić: Kazimierz Jaremczak, Ryszard Zieniawa (obaj znani później judocy), Jakub
Borejsza (równocześnie bokser gdańskiej Gwardii), Bolesław Kulikowski, Jan Górak,
Andrzej Gawroński, Jerzy Słowik, Henryk Czubek, Jan Jorke czy Edmund Chyła (właściciel
wspomnianej piłki do futbolu amerykańskiego). Zawodnikiem spoza TWF był m.in. Bolesław
Brzoskowski absolwent szkoły budowlanej. To on wraz z Henrykiem Hodiakiem uczestniczył
w pierwszym, zorganizowanym w Polsce, kursie szkoleniowym prowadzonym przez Alfonsa
Zedę. Niedługo miał odegrać ważną rolę w sekcji jako szkoleniowiec a potem długoletni
działacz sportowy. Wkrótce wśród trenujących znaleźli się też zawodnicy z innych sekcji
Lechii (np. lekkoatleci-sprinterzy bracia Machowie), którzy chcieli spróbować egzotycznej
wtedy gry w rugby. Niektórzy zostali z rugby na wiele lat. Wielkim problemem pierwszych
treningów był sprzęt, a właściwie jego brak. Brak było typowych piłek do rugby, problem był
również z bramkami. Używano innych piłek np. piłki do futbolu amerykańskiego a bramki
budowano z masztów flagowych.
Po pierwszych treningach nawiązano współpracę z sekcją w AZS Politechnika Gdańsk.
Zaowocowało to kilkoma () spotkaniami szkoleniowo-sparingowymi (koniec maja- czerwiec
1956 roku). Jedno z nich miało się zakończyć meczem (pierwszym meczem rugby na
Wybrzeżu, choć nieoficjalnym). Jak podają niektóre źródła, mecz odbył się 21 czerwca 1956
na boisku we Wrzeszczu przy ul. Reja. Wynik tego meczu jest sprawą sporną. Wygrał ponoć
AZS 14:0 (?).
Oficjalny początek pierwszego sezonu rugby w Polsce przewidziano na wrzesień 1956.
Kierująca w tym okresie polskim rugby, Komisja Organizacyjna Sekcji Rugby GKKF (to
ewolucja wcześniejszego Komitetu Organizacyjnego Polskiego Związku Rugby) zaplanowała
na okres września-grudnia 1956 roku dwa rodzaje rozgrywek: rozgrywki ligowe w pięciu
ligach okręgowych oraz wspólnie z redakcją „Sportowca” rozgrywki pucharowe o Puchar
Sportowca.
Liga okręgowa pomyślana została jako eliminacje do I ligi krajowej, która w 1957 roku
miała zadecydować o tytule Mistrza Polski. Liga krajowa miała liczyć 8 zespołów. Zespół
Lechii trafił do ligi gdańsko-bydgoskiej, składającej się z 4 zespołów. Poza Lechią i AZS-em
Gdańsk grał w niej zespół Stali Gdańsk (sekcja rugby w tym klubie założona została pod
koniec czerwca 1956 roku jako trzecia na gdańskim Wybrzeżu) oraz zespół Goplani
Inowrocław. Awans miała uzyskać zwycięska drużyna. Rozgrywki miały system
dwurundowy, trwały od początku września do połowy listopada 1956 roku.
W lidze okręgowej zespół Lechii rozegrał swój pierwszy mecz 16 września, był to
jednocześnie pierwszy oficjalny mecz rangi mistrzowskiej w historii klubu. Mecz, w którym
zespół Lechii zremisował 6:6 ze Stalą Gdańsk. Pierwsze historyczne zwycięstwo zespół
Lechii odniósł na wyjeździe w Inowrocławiu, gdzie 1 października 1956 pokonał 6:3
miejscowy zespół Goplani. W następnych meczach bywało różnie, zespoły posiadały zbliżone
umiejętności stąd rozgrywane mecze były bardzo wyrównane. Było zwycięstwo aż 8:0 nad
AZS Gdańsk, były też porażki ze Stalą i z Goplanią. Decydujący mecz o awansie do ligi
krajowej rozegrano 11 listopada na boisku przy ul. Reja spotkały się w rewanżowym meczu
zespoły AZS i Lechii, zwycięzca uzyskiwał awans. Niestety szczęście nie uśmiechnęło się do
biało-zielonych. Mecz wygrał AZS (6:3) i awansował do I ligi. Lechia zdobyła w lidze
okręgowej 5 punktów i sklasyfikowana została razem ze Stalą na drugim miejscu.
6
Znacznie lepiej poszło zawodnikom Lechii w rozgrywkach o Puchar Sportowca. Zawody
miały charakter ogólnokrajowy i przez wielu fachowców rozgrywki te uważane były i są za
pierwsze nieoficjalne mistrzostwa Polski. Najpierw przeprowadzono eliminacje na poziomie
okręgów a następnie odbyły się ogólnopolskie ćwierćfinały, półfinały i finał. W lidze
gdańsko-bydgoskiej eliminacje rozpoczęły się pod koniec października. Lechia była w nich
bezkonkurencyjna najpierw wyeliminowała Goplanię Inowrocław (zwycięstwo 9:0) potem
AZS Gdańsk (wygrana 8:3). W ogólnopolskim ćwierćfinale zawodnicy Lechii wygrali
walkowerem ze Startem Łódź i w półfinale, w Gdańsku na boisku przy Traugutta, spotkali się
z zespołem Czarnych Szczecin w meczu o awans do finału rozgrywek. Mecz, rozegrany 25
listopada, był bardzo zaciętym spotkaniem, minimalnie lepszym zespołem okazał się zespół
Czarnych (wygrał 3:0). W efekcie Lechia wspólnie z Górnikiem Kochłowice zajęła bardzo
dobre trzecie miejsce. Był to pierwszy poważny sukces zespołu.
Podsumowując zespół Lechii w pierwszym swoim sezonie rozegrał 10 meczów
(ligowych i pucharowych), wygrał 5 spotkań (w tym jedno walkowerem), jedno zremisował i
4 przegrał. Choć nie zachowały się żadne protokoły z rozgrywanych meczów, to na podstawie
innych dostępnych źródeł można podać nazwiska i imiona (chociaż nie zawsze) większości
zawodników grających w biało-zielonych barwach w tym pierwszym historycznym sezonie
rugby. Zacząć należy od grającego trenera Henryka Hodiaka, następnie grali: Jakub Borejsza,
Bolesław Brzoskowski, Edmund Chyła, Stefan Czarnowski, Henryk Czubek, Andrzej
Gawroński, Jerzy Gutowski, Jan Górak, Zdzisław Grabeusz, Kazimierz Jaremczak, Jan Jorke,
Kazimierz Karpiński, Roman Kowalski, Bolesław Kulikowski, Jerzy Manejkowski, Roman
Michalski, Janusz Rychłowski, Jerzy Słowik, Florian Stachowiak, Ryszard Zieniawa oraz
nieznani z imienia: Falecki, Grendziński, Jażdżewski, Kaszubowski, Lisowski i Szczepański.
W styczniu 1957 roku z Lechii odchodzi Henryk Hodiak. Przechodzi do Polonii Gdańsk
(pod koniec 1956 roku KS Stal zmienia nazwę na ZKS Polonia). Przejście to było związane z
prośbą Karola Hajdugi – trenera i jednego z założycieli sekcji rugby w Stali Gdańsk, który w
związku ze swoimi obowiązkami w pracy nie mógł dalej prowadzić treningów w tym klubie.
Treningi w Lechii przejął wówczas Bolesław Brzoskowski. Odeszło również kilku
zawodników, do AZS Gdańsk, skuszeni grą w lidze krajowej (m.in. Jerzy Gutowski, Jerzy
Manejkowski), do Polonii Gdańsk (Janusz Rychłowski) czy do nowopowstałej drużyny
Zrywu TWF Gdańsk. Klub Zryw powstał jesienią 1956 roku, po przeprowadzce Technikum
Wychowania Fizycznego do nowej siedziby przy ul. Wiejskiej. Główną sekcją klubu była
sekcja piłki ręcznej, ale duża liczba uczniów zainteresowanych grą w rugby spowodowała
wkrótce powstanie sekcji rugby, która zgłoszona została do rozgrywek ligi okręgowej. Z
Lechii prawdopodobnie trafiło do Zrywu kilku zawodników, którzy w 1957 byli jeszcze
uczniami TWF.
Rozgrywki ligi okręgowej w sezonie 1957 rozgrywane były w trzech okręgach. Do
rozgrywek w lidze gdańskiej zgłosiły się poza zespołami z Gdańska (drużyny Lechii, Polonii
Gdańsk, Zrywu TWF Gdańsk oraz AZS II Gdańsk) zespoły z Kujaw: Goplania Inowrocław i
Wisła Bydgoszcz oraz Posnania Poznań. Tak więc rozgrywki ligi miały odbyć się z udziałem
siedmiu zespołów. Miały, ale się niestety w tym składzie nie odbyły. Zespół Wisły Bydgoszcz
wycofał się bez gry, zaś Goplania wycofała się po rozegraniu jednego meczu. Powód
prozaiczny, brak środków do prowadzenia działalności. Po okresie boomu w 1956 roku, kiedy
powstało wiele sekcji rugby, rok później wiele klubów zawiesza działalność swoich sekcji
rugby lub nawet je likwiduje. Po rundzie wiosennej na czele jest Posnania z 11 punktami na
drugim miejscu zespół Lechii z 8 punktami. Rundy jesiennej właściwie nie rozegrano (odbył
się tylko jeden mecz). Powodem były trudności finansowe, które skutkowały zawieszeniem
działalności sekcji rugby w Polonii i Zrywie. Lechia zajęła, więc podobnie jak przed rokiem
drugie miejsce, które tym razem skutkowało awansem do ligi krajowej. Liga krajowa w 1958
roku liczyć miała już 10 zespołów.
7
Pisząc o sezonie 1957 warto przytoczyć jeszcze dwie informacje. Pierwsza związana jest
z faktem występowania w 1957 roku reprezentacji Gdańska. Grali w niej zawodnicy Lechii,
Polonii Gdańsk i AZS. Głównym celem powołania tej reprezentacji było rozpowszechnienie i
popularyzacja rugby na Wybrzeżu. Drużyna ta rozegrała w 1957 roku kilka meczów w
różnych miastach Wybrzeża, m.in. pierwsze historyczne spotkania z zespołami zagranicznymi
(ze Slavią Praga i DHfK Lipsk, wszystkie przegrane). Druga informacja dotyczy faktu
powstania w Lechii drużyny juniorskiej, pierwszej w Polsce. Zawodnikami tej drużyny byli
m.in. Wiesław Baranowski, Marian Mierzejewski, Kazimierz Sasin, Krystyn Walor. Już w
1957 roku grali oni również w pierwszym zespole.
W sezonie 1958 roku w lidze krajowej grały już dwie gdańskie drużyny, z drugiej jednak
strony początek tego roku to definitywny upadek sekcji rugby Polonii i Zrywu TWF. Do
Lechii przeszło wtedy kilku zawodników z tych klubów. Szczególnie należy tu przypomnieć
dwa nazwiska: Jan Elzanowski i Jerzy Krzyżewski, obaj do Lechii trafili ze Zrywu TWF.
Ponownie w składzie Lechii pojawia się również nazwisko Kazimierza Jaremczaka.
Od roku 1958 zespół gdańskiej Lechii, jako jedyny klub rugby w Polsce, gra
nieprzerwanie w I lidze, nie zaznając nigdy goryczy spadku do niższej klasy. Jednak pierwszy
sezon Lechia zakończyła na ostatnim, 10 miejscu. Rozegrała wtedy 18 meczów, z których 3
wygrała, 2 zremisowała i 13 przegrała (w tym jeden walkowerem). Miejsce dziesiąte, ostatnie
w lidze, w związku z zmianami organizacyjnymi związanymi z ograniczeniem liczby
zespołów, które pozostały na rugbowej mapie Polski, nie skutkowało wtedy degradacją do
klasy niższej.
Swój pierwszy pierwszoligowy mecz Lechia rozegrała w Kochłowicach przegrywając z
miejscowym Górnikiem 0:13. Warto przytoczyć skład, w jakim w tym historycznym meczu
wystąpiła gdańska Lechia: Jan Jorke, Zdzisław Grabeusz, Jerzy Barkowski – Henryk
Jakimowicz, Jan Elzanowski – Henryk Kowalewski, Jan Bobczyk, Stefan Czarnowski –
Zenon Strzębała – Bolesław Brzoskowski – Krystyn Walor, Jerzy Krzyżewski, Kazimierz
Sasin, Wiesław Baranowski – Bolesław Kulikowski oraz Jerzy Kowalkowski, który wszedł na
boisko jako zmiennik. Grającym trenerem i jednocześnie kapitanem tego zespołu był
Bolesław Brzoskowski.
Pierwszy mecz w I lidze Lechia wygrała 22 czerwca 1958 pokonując u siebie lubelski
AZS 9:0. Jako ciekawostkę należy podać fakt, że był to pierwszy mecz rozgrywany na boisku
Lechii, poprzednie mecze Lechia jako gospodarz grała na boisku gdańskiej Polonii, AZS-u a
nawet jeden mecz rozegrała w Kwidzynie. Pierwsze zwycięstwo na wyjeździe Lechia
odniosła nieco później - 5 października 1958 w Szczecinie pokonując miejscowy AZS 14:6.
Przełomowym w historii sekcji jest początek roku 1959. Najpierw na początku marca
następuje zmiana w kierownictwie sekcji. Stefana Kowalskiego zastąpił Lucjan Czyżewski.
Człowiek, pod którego rządami sekcja rugby Lechii została najlepszą w Polsce. Lucjan
Czyżewski to jeden z najbardziej zasłużonych działaczy w historii sekcji, na jej czele stał do
początków lat siedemdziesiątych. Pierwszą jego decyzją to sprowadzenie z powrotem do
Lechii Henryka Hodiaka, by wkrótce z nim i drugim trenerem Bolesławem Brzoskowskim
nakreślić trzyletni plan szkolenia zawodników. Nastąpił podział trenerskich obowiązków: H.
Hodiak zajmował się drużyną seniorów, B. Brzoskowski juniorami.
Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W sezonie 1959 roku zespół gdańskiej Lechii
gra już z większym powodzeniem. Przed rozpoczęciem sezonu zespół Lechii został poważnie
wzmocniony. Do drużyny biało-zielonych swój akces zgłaszają: Maciej Kamiński, Zbigniew
Kulenty, Jerzy Gutowski, Krzysztof Grabowski, Jerzy Korch i Edmund Błażejewski, wszyscy
z AZS Gdańsk drużyny, która w 1958 roku zdobywa tytuł wicemistrza Polski. Liga w sezonie
1959 roku została podzielona na dwie grupy, w grupie północnej obok Lechii grały: AZS
Gdańsk, AZS AWF W-wa, Posnania Poznań i Pionier Szczecin. Po dwóch kolejkach Lechia
samodzielnie prowadziła w grupie, a po pięciu razem z AZS AWF W-wa, oba zespoły miały
8
po 13 punktów. W pięciu pierwszych meczach zespół wygrywa z AZS Gdańsk –
wicemistrzem Polski z poprzedniego sezonu i dwukrotnie remisuje z aktualnym mistrzem
AZS AWF Warszawa. Niestety liczne kontuzje mocno przetrzebiły skład pierwszego zespołu
i później było już nieco gorzej, ostatecznie Lechia zajęła 3 miejsce w grupie z identyczną
ilością punktów, co drugi AZS Gdańsk, ale z gorszą różnicą małych punktów. Jesienią Lechia
grała o miejsca 5-8, grała już nie tak skutecznie i ostatecznie zajęła 7 lokatę.
Oprócz rozgrywek ligowych zespół seniorów zagrał w Pucharze PZR, rozgrywanego po
raz pierwszy i niestety ostatni. W pierwszym meczu Lechia pokonała lokalnego rywala AZS
6:3 i awansowała do półfinału, w którym zmierzyła się z warszawskim AZS AWF
przegrywając 6:21.
Rok 1959 był rokiem, w którym rozegrano pierwsze mistrzostwa Polski juniorów w
rugby. W tych rozgrywkach zespół juniorów Lechii odniósł duży sukces awansując do finału.
Finał rozegrano na stadionie AZS AWF na Bielanach. Zespół Lechii zmierzył się w nim z
drużyną Włókniarza Łódź. Rozstrzygnięcie padło w ostatniej minucie meczu, w której
Włókniarz zdobył z rzutu karnego zwycięskie punkty (wygrał 6:5). O tym meczu pisał
korespondent angielskiej gazety „The Guardian”w numerze z 25.IX.1959 roku: „Pierwszy
mecz, jaki oglądałem, było spotkanie juniorów poniżej 21 lat. Grano w wielkim parku na
przedmieściach Warszawy. Grano 2×40 minut, a szybkość nie malała mimo gorąca i
twardego boiska. Drużyny były z Łodzi i Gdańska. Ta ostatnia była drużyną młodszą i – jak
mi się zdaje – lepszą, lecz przegrała 5:6 na skutek łatwego karnego w ostatniej minucie gry,
wykorzystanego przez przeciwników. Pokonani byli przygnębieni i ich trener, mówiąc
łagodnie, był niezadowolony (B. Brzoskowski). Ale zrobili mimo to wrażenie, co najmniej na
jednym widzu, który tak szybko nie zapomni doskonale niskich szarż jasnowłosego łącznika
ataku drużyny gdańskiej oraz bezbłędnych chwytów i kopnięć ich obrońcy”. Angielskiemu
korespondentowi prawdopodobnie chodziło o Wiesława Baranowskiego (łącznik ataku) i
Henryka Jakimowicza (obrońca w tym meczu).
Przed sezonem 1960 roku do Lechii trafiło dwóch zawodników warszawskiego AZS. Byli
to Janusz Rusinowicz i Zdzisław Koniarz. Janusz Rusinowicz był absolwentem warszawskiej
AWF z pierwszego roku specjalności rugby, stąd logiczne stało się objęcie przez niego
stanowiska pierwszego trenera (do pomocy miał H. Hodiaka i B. Brzoskowskiego). Przez
kilka następnych lat był trenerem (często grającym) seniorów, trenował również drużyny
juniorskie. Doprowadzając je do wielkich sukcesów. Stał się jedną z ikon gdańskiego klubu.
Zdzisław Koniarz to reprezentant kraju, chyba najlepszy, najbardziej utalentowany zawodnik
ataku w tym okresie w Polsce. Jego przyjście było znaczącym wzmocnieniem siły gdańskiego
zespołu. Niestety w lipcu 1960 roku jego znakomicie zapowiadającą się karierę przerwał
tragiczny wypadek. Blisko było wtedy też do transferu trzeciego zawodnika z Warszawy
Zbigniewa Janusa, który już trenował w Gdańsku. Ostatecznie został w Warszawie. Ostatnim
wzmocnieniem z tego okresu, bardzo istotnym było przejście Leona Dzierunia z AZS
Gdańsk. To zawodnik ataku najczęściej grywał jako środkowy lub łącznik ataku. Przyszedł i
związał się z Lechią na kilkanaście dobrych lat. On również, podobnie jak Janusz
Rusinowicz, trafił do galerii sław gdańskiego klubu.
Sezon 1960 roku był pierwszym wielkim sezonem gdańskiej Lechii. Mistrzostwo Polski
wywalczyły wtedy zespoły zarówno seniorów jak i juniorów. Seniorzy najpierw wygrali
grupę północną. Rywalizowali w niej zacięcie z dwoma zespołami a mianowicie z
warszawskim AZS AWF oraz z lokalnym rywalem z AZS Gdańsk. Lechiści zdobyli w 8
meczach 19 punktów i o jeden punkt wyprzedzili AZS Warszawa, zaś o dwa gdański AZS.
Drugim etapem rywalizacji była gra w grupie grającej o miejsca 1-4. Grupę tę zdecydowanie
wygrali lechiści tylko jeden mecz remisując a pozostałe wygrywając. W sześciu meczach
zdobyli 17 punktów i o 5 wyprzedzili następny zespół Czarnych Bytom. Razem w całym
sezonie rozegrali 14 meczów, z których 10 wygrali, 2 zremisowali i 2 przegrali. W
9
ówczesnym zespole grali: w formacji młyna – Tadeusz Romanis, Andrzej Pieszkur, Janusz
Brejnakowski, Erwin Kogga, Zbigniew Kulenty, Krystyn Grabowski, Jan Elzanowski, Maciej
Kamiński, Henryk Hodiak, Jan Pankowski, Wiesław Baranowski, Zygmunt Matracki, Henryk
Kurowski, Edmund Błażejewski, Michał Kamiński, Stefan Kapka, w formacji ataku – Janusz
Rusinowicz, Kazimierz Sasin, Krystyn Walor, Leon Dzieruń, Jerzy Krzyżewski, Zdzisław
Koniarz, Henryk Jakimowicz, Zdzisław Grabeusz, Kazimierz Jaremczuk, Stefan Halulko.
Zespół juniorów wygrał finał rozegrany 19 czerwca w Pucku z zespołem Włókniarza Łódź
8:3, rewanżując się tym samym za porażkę z poprzedniego roku. Zespół MPJ 1960 stanowili:
Henryk Cyranowicz, Erwin Kogga, Edward Waszkiewicz, Wiesław Klimaszewski, Edwin
Gierak, Zygmunt Matacki, Henryk Kurowski, Witold Cwalina, Jan Gołyński, Kazimierz Sasin
- kapitan, Krystyn Walor, Stefan Halulko, Jerzy Krzyżewski, Wiesław Baranowski, Henryk
Jakimowicz, Zdzisław Szkutnik, Jan Pankowski, Andrzej Pieszkur. Jak widać wielu
zawodników tego zespołu grało jednocześnie w zespole seniorów.
Przed rozpoczęciem następnego sezonu wiosną 1961 roku do Lechii zgłosiło akces 9
podstawowych zawodników AZS Gdańsk, byli to: Andrzej Wiński, Tadeusz Jodkowski,
Henryk Dzikiewicz, Roman Grubba, Janusz Rychłowski, Ryszard Wojciechowski,
Władysław Żukowski, Wiesław Żurawski oraz Grzegorz Dzieruń. Większość tych
zawodników przez następne lata było podporą zespołu gdańskiej Lechii. Przejście tych
zawodników do Lechii spowodowało rozwiązanie sekcji rugby w AZS Gdańsk. Stawiane
były wtedy zarzuty o kaperowanie zawodników AZS-u przez Lechię, prowadzono nawet
dochodzenie, ale Komisja PZR badająca sprawę ich nie potwierdziła.
Sezon 1961 roku potwierdził pozycję Lechii w krajowym rugby. Seniorzy obronili tytuł
Mistrzów Polski, zaś juniorzy zagrali w finale, w którym przegrali z Czarnymi Bytom. W
rozgrywkach seniorów wrócono do gry w jednej grupie. W rozgrywkach wzięło 9 zespołów
(w tym zespół Pioniera Szczecin, który wycofał się w połowie rozgrywek). Zespół gdańskiej
Lechii rozegrał 15 meczów, 14 wygrywając ponosząc tylko 1 porażkę. Jako ciekawostkę
warto podać, że w gdańskiej drużynie 6 spotkań rozegrał Władysław Komar. Znany polski
lekkoatleta, złoty medalista na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium w pchnięciu kulą, grał
potem przez kilka sezonów w zespole Lechii. Ostatnie spotkania rozgrywał w połowie lat
siedemdziesiątych. Grał głównie na środku i na skrzydle ataku, ale występował także w II i III
linii młyna (szczególnie w późniejszych latach). Tytuł Mistrza Polski w 1961 roku zdobyli: w
formacji młyna – Tadeusz Romanis, Erwin Kogga, Andrzej Wiński, Zbigniew Kulenty,
Krystyn Grabowski, Roman Grubba, Maciej Kamiński, Władysław Komar, Henryk
Kurowski, Henryk Cyranowicz, Roman Łuczewski, Ryszard Wojciechowski, Tadeusz
Jodkowski, Edwin Gierak, Stanisław Kowalczyk, w formacji ataku – Henryk Dzikiewicz,
Leon Dzieruń, Wiesław Baranowski, Krystyn Walor, Kazimierz Sasin, Jerzy Krzyżewski,
Wiesław Żurawski, Janusz Rychłowski, Józef Wójcicki, Władysław Żukowski, Zygmunt
Matacki. W drugiej połowie 1961 roku do Lechii trafił z Lotnika Warszawa Bogusław
Kamecki, który zdążył jeszcze rozegrać trzy mecze.
W kwietniu 1961 roku rugbiści Lechii zadebiutowali w europejskich rozgrywkach
klubowych. W roku tym zainaugurowano rozgrywki o Puchar Europy FIRA. Ze względu na
bardzo zróżnicowany poziom rugby w różnych krajach zrzeszonych w FIRA postanowiono
podzielić część zespołów na cztery grupy eliminacyjne (po 2-3 zespoły). Zwycięskie zespoły
miały następnie grać ze sobą w ćwierćfinałach. Mistrzowskie zespoły Rumuni i Włoch
przystąpiły do rozgrywek w półfinałach, zaś mistrz Francji dopiero w finale. Gdańska Lechia
trafiła do grupy C, gdzie czekał na nią mistrz Czechosłowacji zespół AZKG Spartak Praga.
Pierwszy mecz rozegrano w niedzielę 2 kwietnia w Pradze. Gdańszczanie niestety
przegrali 0:12 (0:3). Większość punktów zawodnicy zespołu czechosłowackiego zdobywali
po kopach z rzutów karnych. Rugbiści Lechii przebywając w Pradze zagrali także drugie
spotkanie, tym razem towarzyskie ze Spartakiem Praga Sokolovo (dzisiaj Sparta Praga),
10
przegrywając 16:36 (8:19). Rewanż z AZKG Praga rozegrano w Gdańsku 9 kwietnia. Mecz
zakończył się remisem 0:0. Sprawozdawca Przeglądu Sportowego o spotkaniu napisał:
„spotkanie stało na przeciętnym poziomie i nie mogło zadowolić licznej widowni. Goście
zagrali wyraźnie na remis, rozgrywając piłki na auty. Brak było ciągłości akcji, klasycznych
wachlarzyków i szarż. Lechia niemal przez cały czas posiadała przewagę, jednak pozwoliła
sobie narzucić sposób gry drużyny czechosłowackiej, nie mogąc przełamać bardzo dobrze
grającej defensywy gości”. W meczu tym wystąpili: Grzegorz Dzieruń, Erwin Kogga, Maciej
Kamiński – Krystyn Grabowski, Jan Elzanowski – Władysław Komar, Ryszard
Wojciechowski, Henryk Kurowski – Janusz Rusinowicz – Henryk Dzikiewicz – Krystyn
Walor, Józef Wójcicki, Leon Dzieruń, Jerzy Krzyżewski – Kazimierz Sasin.
Mecze z drużynami czechosłowackimi nie były jedynymi spotkaniami w 1961 roku z
zagranicznymi zespołami. Pod koniec lipca w Gdańsku odbył się międzynarodowy turniej
rugby z udziałem: rumuńskiego zespołu Dynamo Bukareszt, wschodnioniemieckiego HSG
Wissenschaft Lipsk oraz Lechii. Turniej zakończył się zwycięstwem drużyny Dynama, która
uzyskała 6 punktów wygrywając dwa spotkania, przed drużyną z NRD i Lechią.
Gdańszczanie przegrali obydwa spotkania: z drużyną HSG 0:3 oraz z Dynamo Bukareszt
11:24.
Sezon następny w 1962 roku był już nieco gorszy dla zespołów Lechii. Juniorzy zdobyli
srebrny medal a seniorzy medal brązowy. W sezonie tym decyzją PZR drużyny występowały
w składach trzynastoosobowych (bez skrzydłowych młyna). W pierwszej rundzie
rozgrywanej wiosną brało udział 6 zespołów, Lechia z 5 meczów wygrała 4 przegrywając
jedynie z najlepszą drużyną tej rundy AZS Warszawa 6:11. Jesienią do rozgrywek przystąpiły
tylko cztery zespoły, zagrano rewanże, nie uwzględniano jednak wyników meczy z
drużynami, które się wycofały po rundzie wiosennej. W tej rundzie Lechii poszło już nieco
gorzej z 3 meczy 2 przegrała i tylko 1 wygrała. Ostatni mecz z Posnanią Poznań decydował o
srebrnym medalu, mecz ten wygrała Posnania 14:3. W tym sezonie zadebiutował w drużynie
seniorów Edward Hodura, jedna z największych postaci gdańskiego zespołu i całego
polskiego rugby. W Lechii grał do 1979 roku. Był etatowym reprezentantem Polski, w
reprezentacji rozegrał 16 spotkań, zdobywając 8 punktów. Występował w II i III linii młyna.
Przez wiele lat był trenerem, szkolił w Lechii zarówno seniorów jak i juniorów. Największe
jednak sukcesy trenerskie odniósł w sopockim Ogniwie, które pod jego kierunkiem na
przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych było najlepszym klubem rugby w
Polsce.
Następne lata 1963 – 1966 były dla sekcji rugby Lechii latami chudszymi. Nie tylko dla
Lechii, ale i całego polskiego rugby. Spowodowane było to przede wszystkim marginalizacją
rugby przez ówczesne polskie władze sportowe. Brak środków spowodował na początku lat
sześćdziesiątych rezygnację z działalności wielu sekcji rugby. W 1962 roku rozgrywki ligowe
rozpoczęło 6 zespołów a ukończyły tylko 4 zespoły. W roku następnym w całych
rozgrywkach grały tylko 4 zespoły. Lata 1964 – 1966 były tylko nieco lepsze – 5-6 zespołów
w rozgrywkach ligowych. Najlepszym przykładem kryzysu polskiego rugby w tym czasie
było nie rozgrywanie w tych latach Mistrzostw Polski Juniorów. Drużyna seniorów Lechii w
tym okresie zdobyła jeden medal, srebrny w 1963 roku. W następnych latach trzykrotnie
zajmowała 4 lokatę. Ze spraw kadrowych tego okresu należy wspomnieć odejście po sezonie
1964 roku z zespołu Lechii dwóch podstawowych zawodników: do AZS AWF W-wa
przeszedł Kazimierz Sasin (do Lechii wrócił on w 1970 r) zaś do Posnanii Poznań odszedł Jan
Elzanowski.
W 1964 roku część zawodników Lechii ze Zbigniewem Kulentym próbowało założyć
nową sekcję rugby przy Ogniwie Sopot. Od lipca 1964 do maja 1965 były prowadzone
treningi z 30 osobową grupą, prowadził je zawodnik Lechii Edward Hodura. Grupa ta została
rozwiązana z powodu braku dotacji, kilku zawodników trafiło do Gdańska. Reaktywowanie
11
sekcji rugby w Ogniwie Sopot nastąpiło pod koniec 1966. Pierwszym trenerem został Henryk
Dzikiewicz – zawodnik Lechii. Do drużyny Ogniwa trafiło wtedy kilku innych zawodników z
Gdańska m.in. Tadeusz Romanis, Andrzej Wiński, Maciej Kamiński czy Krystyn Walor.
Pierwsze oznaki poprawy sytuacji w polskim rugby można było zaobserwować w 1965
roku, kiedy wreszcie zwiększono nieco dotację GKKFiT. Skutkuje to m.in. możliwością
udziału reprezentacji Polski w rozgrywkach Pucharu Narodów FIRA (na razie bez sukcesów)
oraz zwiększeniem liczby klubów rugby. W roku 1967 w lidze wzięło już udział 7 drużyn,
reaktywowano również rozgrywki wśród juniorów. Wśród drużyn biorących udział w walce o
Mistrzostwo Polski po raz pierwszy jest klub Ogniwa Sopot, do którego jak już wcześniej
wspomniano przeniosło się kilku zawodników z Lechii. Lechia oddała kilku zawodników
sąsiadowi, ale jednocześnie kilku doszło z klubów z głębi Polski. Najważniejsze nazwiska to
reprezentanci Polski: Mieczysław Opieka - zawodnik formacji ataku - przyszedł z zespołu
Czarnych Bytom oraz Andrzej Tempczyk - zawodnik formacji młyna – poprzednio AZS
AWF Warszawa.
Lechia sezon 1967 roku rozpoczęła od zwycięstwa w meczu z lokalnym rywalem
Ogniwem Sopot 22:3, potem jeszcze 3 zwycięstwa. W meczu 5 kolejki zawodnicy Lechii
zeszli z boiska pokonani (przegrali z Posnanią 16:24), zaś w ostatniej kolejce rundy wiosennej
przegrali nieznacznie 8:9 ze Skrą Warszawa, drużyną, która od 1964 roku nieprzerwanie
zdobywała tytuł Mistrza Polski. Po pierwszej rundzie Lechia zajmowała trzecie miejsce.
Również w rundzie rewanżowej Lechia spisywała się nieźle, 3 mecze wygrane i 3 przegrane i
utrzymała miejsce na podium. Jeszcze lepiej spisali się juniorzy w rozgrywanych po 4 letniej
przerwie Mistrzostwach Polski zajęli pierwsze miejsce. W rozgrywce finałowej pokonali
zespoły Polonii Poznań, Olimpu Mińsk Mazowiecki oraz warszawskiego Orła.
Sezon następny drużyna seniorów rozpoczęła przeciętnie, zajmowała dłuższy okres czasu
4 lub 5 miejsca. Dopiero po trzeciej kolejce rundy rewanżowej Lechiści awansowali na 3
miejsce i tego miejsca nie oddali już do końca rozgrywek. Razem na 12 rozegranych meczów
Lechia zanotowała 6 zwycięstw, 1 remis i 5 porażek. Ligę wygrała drużyna warszawskiej
Skry przed innym stołecznym zespołem Orłem. Niestety nastąpił spadek notowań zespołu
juniorów, który znalazł się poza podium. Również w następnych latach juniorzy nie należeli
do najlepszych w Polsce, do finałowych rozgrywek trafiały zespoły lokalnych konkurentów.
Rok 1969 przyniósł kilka zmian po pierwsze zwiększenie liczby drużyn ligowych do
ośmiu (po raz pierwszy zagrali rugbiści Budowlanych Łódź), po drugie drużyna seniorów
sopockiego Ogniwa przeniosła się do klubu Spójni Gdańsk. Zespół ten okazał się potem
rewelacją rozgrywek ligowych. Reaktywacja drużyny seniorskiej w Ogniwie nastąpiła w 1971
roku. Jak już wspomniano drużyna Spójni była czarnym koniem rozgrywek 1969 roku. Przez
kilka kolejek prowadziła w lidze, wygrywając m.in. z mistrzem Polski Skrą W-wa. Drużyna
Lechii zajmowała miejsca 3-4. Rundę wiosenną wygrali zawodnicy Spójni przed Czarnymi
Bytom, warszawską Skrą i gdańską Lechią. Lechia zgromadziła 15 punktów o 4 mniej niż ich
lokalny rywal. W rundzie rewanżowej rozgorzała zacięta walka o medale. Dobrze ją zaczęli
lechiści, którzy na wyjeździe pokonali wicelidera zespół Czarnych 16:12. Potem wygrali dwa
następne mecze i w czwartej rundzie pojechali do Warszawy gdzie minimalnie przegrali ze
Skrą 11:12. Następnie wygrali dwa mecze i przed ostatnią kolejką sytuacja w lidze
przedstawiała się następująco: 1. Skra 35 punktów, 2. Lechia 32 punktów i 3. Spójnia 31
punktów. W ostatniej kolejce Skra przegrała w Poznaniu z Posnanią i miała 36 punktów o
podziale medali decydował mecz bezpośrednich rywali Spójni i Lechii. Mecz rozegrano na
stadionie w Sopocie przy ul. Jana z Kolna. Był to bardzo zacięty pojedynek, który toczył się
w bardzo nerwowej atmosferze. Wysoka stawka meczu spowodowała, że gra chwilami była
brutalna. Sędzia usunął z boiska dwóch zawodników Lechii. Mecz pomimo prowadzenia do
przerwy 8:6 zakończył się porażką zespołu Lechii 8:9. Spowodowało to, że drużyna Lechii
musiała zadowolić się tylko brązowym medalem, choć apetyty były większe.
12
W tym miejscu warto wspomnieć o w miarę intensywnych kontaktach zagranicznych.
Gdańska Lechia w latach sześćdziesiątych rozgrywała największą ilość meczy z drużynami
zagranicznymi w całej swojej historii. Początkiem był rok 1961 i m.in. wspomniane już
mecze z zespołem AZKG Spartak Praga w ramach Pucharu Europy FIRA. Poza 1961 rokiem,
najbogatszym w liczbę meczy z zagranicznymi drużynami był rok 1965. W sierpniu tego roku
biało-zieloni gościli w Rumunii (mecze z Dynamem Bukareszt 8:35 oraz z Constructorem
Bukareszt 5:25) zaś w październiku we wschodnich Niemczech (mecze z DHFK Lipsk 16:16
i z młodzieżową reprezentacją Lipska 31:3). Do Rumunii biało-zieloni pojechali również w
1968 i 1970 roku. Pod koniec lat sześćdziesiątych gdańszczanie wyjeżdżali kilkakrotnie na
Litwę (m.in. w 1969 roku rozegrali dwa mecze z najlepszą ówcześnie drużyną tego kraju –
Stakles Kowno, raz zremisowali 11:11, a raz zdecydowanie wygrali 18:5).
Wracając do rozgrywek krajowych, sezon 1970 roku został wreszcie ukoronowany
zdobyciem złotego medalu, trzeciego w historii sekcji. Drużyna osiągnęła to w imponującym
stylu, detronizując sześciokrotnego mistrza Skrę Warszawa. Już w pierwszej kolejce spotkały
się te dwa zespoły. Mecz rozegrany w Warszawie zakończył się nieoczekiwanym, ale
zdecydowanym zwycięstwem Lechii. Gdańszczanie rozegrali bardzo dobre spotkanie,
imponowali ambicją i wielką wolą walki, pokonali rywali 11:0. Zostali liderem i tego
prowadzenia nie oddali już do końca rozgrywek. W drugiej kolejce pokonali 18:9 lokalnego
rywala Spójnię rewanżując się za zeszłoroczną porażkę na finiszu ligi. Pierwszą i jedyną
porażkę Lechiści ponieśli dopiero w 7 kolejce w Łodzi z miejscowym klubem Budowlanych.
W rundzie rewanżowej wygrali wszystkie mecze. Tytuł zapewnili sobie już w październiku
zwycięskim meczem ze Spójnią (wygrana 19:6). Tytuł Mistrza Polski zdobyli następujący
zawodnicy: w formacji młyna – Grzegorz Dzieruń, Jan Przytuła, Andrzej Turczyn, Ryszard
Krauze, Jerzy Klockowski, Henryk Jakimowicz, Andrzej Opiela, Edward Hodura, Zdzisław
Dudek, Marian Borowski, Władysław Komar, Andrzej Kucio Roman Markowski, w formacji
ataku – Zbigniew Karbowniczek, Wiesław Baranowski, Mieczysław Opieka, Leon Dzieruń,
Stanisław Zieliński, Kazimierz Sasin, Eugeniusz Kubacki, Andrzej Szymeczko, Zbigniew
Chyła oraz Zbigniew Kuczmierczyk.
Warto wspomnieć, iż drużyny Lechii nie prowadził już Janusz Rusinowicz. Na początku
sezonu i w pierwszej jego części trenerem był Andrzej Tempczyk, po jego wyjeździe do
Szwecji drużynę oficjalnie prowadził Edward Hodura wraz z Bolesławem Brzoskowskim.
Andrzej Tempczyk na stanowisko trenera pierwszego zespołu wrócił latem 1971 roku.
Zwraca uwagę fakt ponownego pojawienia się w składzie Lechii Kazimierza Sasina,
który przed rozpoczęciem się sezonu wrócił do Lechii. Warto również zatrzymać na krótko
przy dwóch innych nazwiskach. Są to Jerzy Klockowski i Stanisław Zieliński. Oboje należą
do najważniejszych, najbardziej zasłużonych postaci w historii rugby gdańskiej Lechii. Jerzy
Klockowski pierwszy mecz ligowy rozegrał już w 1963 roku, ale grał przez kilka sezonów
sporadycznie dopiero w 1968 roku został podstawowym zawodnikiem drużyny. Do rugby
trafił z lekkiej atletyki gdzie osiągał duże sukcesy jako dyskobol. Przez wiele lat był
etatowym reprezentantem Polski, w reprezentacji rozegrał 20 spotkań, zdobywając 53
punktów. Występował w II linii młyna, jego silną stroną było znakomite kopanie rzutów
karnych, z których zdobywał wiele punktów. Po zakończeniu kariery zawodniczej przez wiele
lat był trenerem, szkolił w Lechii zarówno seniorów jak i juniorów. Stanisław Zieliński zaczął
występować w pierwszym zespole w 1968 roku i podobnie jak Jerzy Klockowski do rugby
trafił z lekkiej atletyki, był sprinterem. Również on był przez wiele lat reprezentantem Polski,
rozegrał 16 oficjalnych spotkań międzypaństwowych, w których zdobył 16 punktów.
Występował najczęściej na pozycji skrzydłowego ataku. Jest przykładem długowieczności,
grał do 1992 roku, kończył karierę mając prawie 47 lat. Jeszcze jako zawodnik rozpoczął
karierę trenerską, jest obecnie najbardziej utytułowanym trenerem gdańskiej Lechii i dotyczy
to zarówno trenerów seniorów jak i juniorów.
13
W 1970 roku miał miejsce również bardzo ciekawy i istotny historycznie fakt. A
mianowicie gdańska drużyna została zaproszona do Bukaresztu, gdzie rozegrała zwycięski
mecz z rumuńską drużyną Sportul Bukareszt (12:9 dla Lechii). Mecz ten został rozegrany z
okazji meczu finałowego o Puchar Narodów FIRA, w którym zmierzyły się reprezentacje
Francji i Rumunii. Spotkanie to obserwował m.in. dyrektor techniczny Angielskiego Związku
Rugby RFU, który pisał potem do PZRugby: „kiedy byłem w Rumunii, byłem zachwycony
widokiem polskiej drużyny grającej z akademicką drużyną Bukaresztu. Polska drużyna
wygrała a jej gra stała na wysokim poziomie”. Znany angielski sędzia międzynarodowy kmdr
Lamb powiedział po meczu: „Nie spodziewałem się, że w Polsce macie tak dobrą drużynę”.
Można więc zaryzykować stwierdzenie, że drużyna Lechii z sezonu 1970 prezentowała
najwyższy poziom w całym rozpatrywanym okresie (1956 – 1973).
W następnych trzech sezonach zespół Lechii nadal utrzymywał wysoką dyspozycję,
zdobywając trzy srebrne medale. W dwóch przypadkach do złota brakowało niewiele, bardzo
niewiele. Ale po kolei. Sezon 1971 roku był nietypowym sezonem. PZRugby postanowił
zmienić system rozgrywek z wiosna – jesień na jesień – wiosna, dlatego rozgrywki sezonu
1971 ograniczono do jednej rundy. Rozgrywki te nazwano Pucharem Polski, pomimo ich
czysto ligowego charakteru, ich zwycięzca zdobywał tytuł Mistrza Polski ’71. Jednocześnie
Puchar Polski był eliminacją rozgrywek o mistrzostwo Polski 1971/72. Sześć najlepszych
drużyn pucharu, utworzyć miało grupę A, zaś pozostałe walczyć będą w grupie B. Można
powiedzieć, że tym samym wprowadzono drugą ligę. W rozgrywkach wzięło udział 10
zespołów, w tym 3 zespoły z Pomorza. Oprócz drużyn Lechii i Spójni do rozgrywek zgłosił
się reaktywowany zespół Ogniwa Sopot. O tytule zaważyły mecze pomiędzy czwórką
zespołów: Lechii, Skry Warszawa, Polonii Poznań i AZS AWF W-wa. Pierwszy mecz Lechia
wygrała u siebie z warszawskim Orłem, w drugiej kolejce pojechała do Warszawy na mecz ze
Skrą. Niestety zakończył się on porażką gdańszczan 3:6. W trzeciej, czwartej i piątej kolejce
Lechia odnosiła zwycięstwa ze słabszymi zespołami. W szóstej kolejce, która potem okazała
się decydującą, do Gdańska przyjechał zespół AZS AWF W-wa. Do przerwy Lechiści
prowadzili 6:3, niestety po przerwie zagrali słabiej i całe spotkanie przegrali 12:16. W
siódmej kolejce drużyna Lechii wyjechała do Poznania na mecz z niepokonaną do tej pory
drużyną Polonii. Mecz ten zakończył się nieoczekiwanym zwycięstwem zespołu gdańskiego
9:6. W ostatnich dwóch kolejkach Lechia wygrała swoje mecze. Niestety z 23 punktami
drużyna Lechii o 2 oczka przegrała z Polonią Poznań. Zabrakło tych 2 punktów za
zwycięstwo z AZS AWF.
Sezon 1971/72 trzymał w napięciu do samego końca. Dwie drużyny gdańskiej Lechii i
warszawskiego AZS-u walczyły zaciekle o tytuł MP. Ze względu na fakt, że grupa A liczyła 6
zespołów rozgrywki jesienne i potem wiosenne składały się z dwóch rund, każdy z zespołów
grał cztery meczy z pozostałymi zespołami. Na jesieni zespół gdański na 10 rozegranych
meczy odniósł 7 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki. Lechia wygrała dwa mecze z
najgroźniejszym przeciwnikiem AZS W-wa, u siebie 13:8 i na wyjeździe 12:6. Niestety
poniosła też dwie niespodziewane porażki na własnym stadionie: z Czarnymi Bytom oraz ze
Skrą Warszawa. Po rozegraniu rozgrywek jesiennych na czele tabeli z 25 punktami była
Lechia, która wyprzedzała o 1 punkt drużyny z Warszawy (AZS i Skra). Na wiosnę trwała
zacięta rywalizacja na linii Gdańsk – Warszawa. Pierwszy mecz na wiosnę i porażka z AZSem 13:20. Później jest już lepiej, m.in. zwycięstwa w Warszawie ze Skrą 13:8 (3. kolejka) i w
Poznaniu z Polonią 10:9 (5. kolejka). 18 czerwca w Warszawie odbył się mecz na szczycie
AZS W-wa kontra gdańska Lechia. Stołeczni rugbiści wykazali się zdecydowanie lepszą
kondycją, do przerwy prowadzili nieznacznie 10:6, aby po przerwie zdobyć 24 punkty nie
tracąc żadnego. Po tym meczu AZS miał 49 punktów zaś Lechia 48. W ostatniej kolejce
Lechia wygrała z poznańską Polonią 12:10 a w warszawskich derbach Skra zremisowała z
AZS-em. Lechia zrównała się dużymi punktami z AZS, ale o mistrzostwie zadecydowała
14
różnica małych punktów, Lechia miała +98 a AZS +168, stąd dla Lechii „tylko” srebrny
medal.
W sezonie 1972/73 podobnie jak w poprzednich o mistrzostwo walczyły AZS W-wa,
Lechia oraz poznańska Polonia. Sezon rozpoczął się od meczu na szczycie Lechia : AZS.
Niestety nie udał się rewanż lechistom za ostatnią porażkę z AZS-em (6:34). Na własnym
boisku ulegli mistrzom Polski 7:16. W drugiej kolejce Lechia odniosła wysokie zwycięstwo
90:6 nad Bałtykiem Gdynia. Zespół ten w poprzednim sezonie przejął rugbistów gdańskiej
Spójni. Potem przyszły zwycięstwa nad Budowlanymi z Łodzi, Skrą Warszawa i Polonią
Poznań. Runda rewanżowa w rozgrywkach jesiennych zaczęła się od meczu w Warszawie z
AZS. Niestety i tym razem lechistom się nie udało zwyciężyć. Po wyrównanym meczu
przegrali 9:14. W dwóch następnych meczach wygrali i na ostatni mecz jesienią pojechali do
Poznania. Ostatnie mecze Lechii i Polonii rozstrzygali na swoją korzyść zawodnicy z
Gdańska i oni byli uważani za faworytów tego spotkania. Pojedynek był bardzo interesujący i
stał na niezłym poziomie. Do przerwy wynik brzmiał 9:4 dla Lechii, po przerwie do
huraganowych ataków przystąpili poznaniacy. Zawodnicy Lechii nie wytrzymali meczu
kondycyjnie i przegrali cały mecz 12:23. W zespole gdańskim grało wtedy niewielu młodych
zawodników, a trzon zespołu stanowili dojrzali zawodnicy jak Edward Hodura, Jerzy
Klockowski, Kazimierz Sasin czy Andrzej Tempczyk, którzy pod koniec rozgrywek grali już
mniej skutecznie niż na początku sezonu, po prostu to już „nie to zdrowie”. Lechia po jesieni
zajmowała 3 pozycję za AZS W-wa i Polonią Poznań. W rundzie wiosennej zespół
zaprezentował się lepiej. Na 10 meczów wygrali 7, 1 zremisowali i 2 przegrali. Przegrane
mecze to u siebie z AZS-em (7:12) i w Warszawie ze Skrą (10:20). Na podkreślenie zasługuje
wygrana w Warszawie z AZS 16:0. W meczach decydujących o drugim miejscu wygrali
(16:3) i zremisowali (16:16) z poznańską Polonią.
Zawodnicy gdańskiej Lechii byli i są podporą polskiej reprezentacji. Pierwszy raz
reprezentacja Polski w rugby zagrała w sierpniu 1958 roku, zawodnik Lechii pojawił się w jej
składzie po raz pierwszy 25 października 1959 roku w meczu towarzyskim z RFN. Był to
Maciej Kamiński. W następnym meczu kadry z Belgią zadebiutował Leon Dzieruń, który
okrasił swój debiut w reprezentacji zdobyciem 4 punktów. Były to pierwsze punkty zdobyte
dla reprezentacji przez zawodnika Lechii. Od tej pory zawodnicy Lechii pojawiali się w
prawie wszystkich meczach rozgrywanych przez reprezentację. W rozpatrywanym okresie, do
30. VI. 1973 roku, 16 zawodników gdańskiej drużyny przywdziewało koszulkę z białym
orłem. Grali z reprezentacją na początku lat sześćdziesiątych w rozgrywkach Pucharu Pokoju,
zaś od 1965 w rozgrywkach Pucharu Narodów FIRA oraz w wielu meczach towarzyskich.
Podsumowując pierwszy okres historii rugby na gdańskiej Lechii (1956 – 1973) należy
jednoznacznie stwierdzić, iż gdański klub należał wtedy do najlepszych klubów rugby w
Polsce. Zespół seniorów w tym czasie zdobył 3 złote medale mistrzostw Polski (1960,1961 i
1970), 4 srebrne medale (1963, 1971, 1972 i 1973) oraz 4 medale brązowe (1962, 1967, 1968
i 1969). Szesnastu zawodników zagrało w drużynie reprezentacyjnej Polski. Również
juniorzy gdańskiego zespołu to ścisła krajowa czołówka, w latach 1959 – 73 zdobyli 2 złote
medale (1960 i 1967) oraz 3 srebrne (1959,1961 i 1962).
1.2. Część druga, lata 1973 – 1992
Przed sezonem 1973/74 do Lechii przeszło trzech zawodników: Ryszard Banaczek,
Stefan Stasiołek oraz Janusz Chmielewski. Cała trójka studiowała na warszawskim AWF,
grali w miejscowym AZS AWF i byli reprezentantami Polski. Po ukończeniu studiów
zdecydowali się na grę w gdańskiej Lechii. Ryszard Banaczek grał głównie na pozycji
środkowego ataku lub na pozycji łącznika ataku. Stefan Stasiołek występował na pozycjach
łącznika młyna i ataku. Janusz Chmielewski występował najczęściej na pozycji skrzydłowego
ataku. Ci zawodnicy stali się pierwszoplanowymi postaciami gdańskiego zespołu, a w
15
przypadku Ryszarda Banaczka i Stefana Stasiołka również, przez kilka następnych lat,
podstawowymi zawodnikami reprezentacji Polski.
Te wzmocnienia miały za zadanie zwiększenie skuteczności zespołu w walce o złoty
medal. Sezon 1973/74 rozpoczął się jednak źle, w pierwszych 4 kolejkach zespół Lechii
zanotował 2 remisy i 2 porażki okupując po czwartej kolejce ostatnie szóste miejsce. Od
zwycięstwa nad AZS W-wa (12:6) rozpoczęło się mozolne odrabianie strat. Na koniec rundy
jesiennej Lechia zajmowała 3 miejsce z 17 punktami, prowadził zespół poznańskiej Polonii
(26 punktów) przed warszawskim AZS (22 punkty). Zbyt duże straty z początku sezonu
uniemożliwiły walkę zespołu o tytuł MP. W rundzie wiosennej zespół Lechii utrzymał trzecią
lokatę i zdobył brązowy medal MP 1974. Różnica pomiędzy gdańską Lechią (42 punkty) a
czołową dwójką, czyli Polonią Poznań (53 punkty) i warszawskim AZS (51 punktów) była
jednak bardzo wyraźna. Główną przyczyną tego stanu rzeczy był chyba fakt, że większość
kluczowych zawodników była znacznie zaawansowana wiekowo. Brakowało młodych
zawodników zdolnych pociągnąć za sobą zespół.
W dwóch następnych sezonach było coraz gorzej. W sezonie 1974/75 zespół zajął
czwarte miejsce tracąc do trzeciej Skry Warszawa 6 punktów. Po rundzie jesiennej
gdańszczanie zajmowali drugie miejsce, jednak fatalna runda wiosenna, w której przegrali aż
7 meczów, spowodowała to, że Lechia spadła na czwarte miejsce w tabeli. Przed następnym
sezonem doszło do zmiany trenera Andrzeja Tempczyka zastąpił Stefan Stasiołek. Nie
skutkowało to lepszą grą gdańskiego zespołu. W sezonie 1975/76, w którym powiększono
pierwszą ligę z 6 do 8 zespołów, zespół Lechii zajął dopiero 6 lokatę. W całym sezonie
gdański zespół na 14 rozegranych spotkań odniósł tylko 5 zwycięstw i aż 8 porażek (plus
jeden remis). Tylko 2 punkty dzieliły Lechię od zespołu Orkana Sochaczew, który zajmując 7
miejsce opuszczał, wraz z ostatnim zespołem, I ligę.
Nie najlepsza postawa pierwszego zespołu, ale bardzo dobra zespołu juniorskiego. Zespół
juniorów po kilku latach posuchy nie tylko awansował do grona finalistów MPJ 1976, ale
zajmując drugie miejsce w turnieju finałowym zdobył srebrny medal. Finałowy turniej odbył
się w połowie czerwca w Gdańsku. Juniorzy Lechii ulegli tylko Budowlanym Łódź a
pokonali gdyński Bałtyk, Budowlanych Lublin i Mazovię Mińsk Mazowiecki. W zespole tym
grało kilku zawodników, którzy już wchodzili w skład pierwszego zespołu albo niedługo to
stało się faktem. Byli to: Marek Kurzawski (w latach 2002 - 2007 prezes RC Lechia), Piotr
Witecki, Andrzej Pęchorzewski, Krzysztof Jędrzejczyk, Marek Tymoszuk, Michał Szott.
Sezon 1976/77 był już znacznie lepszy. Przed tym sezonem trafił do zespołu Mieczysław
Hirszler. Zawodnik pochodzący z Trójmiasta w okresie studiów grał w warszawskim AZS-ie i
po ich ukończeniu latem 1976r. zgłosił akces do gdańskiej Lechii. Zawodnik ten grał w III
linii młyna. Był bardzo istotnym wzmocnieniem drużyny, w niedługim czasie trafił również
do reprezentacji Polski. Zespół Lechii wreszcie zaczął grać na miarę oczekiwań kibiców.
Rozgrywki w rundzie jesiennej rozpoczęli od zwycięstwa nad AZS W-wa (17:7), potem co
prawda przegrali w Łodzi z Budowlanymi ale po tej porażce zanotowali serię 4 kolejnych
zwycięstw, w tym 10:9 nad mistrzem Polski – Polonią Poznań. Rundę jesienną zakończyli na
drugim miejscu z 5 zwycięstwami i 2 porażkami. W rundzie wiosennej zanotowali identyczny
bilans zwycięstw i porażek. W całym sezonie 1976/77 zespół Lechii zdobył 34 punkty od dwa
mniej od AZS W-wa, który zdobył tytuł MP 1977 i tyle samo co poznańska Polonia. O tym,
że poznaniacy zdobyli srebrny medal a Lechia brązowy zadecydowały małe punkty. Polonia
miała +122 (260-138) zaś Lechia +120 (248-128). Dwa małe punkty zdecydowały o podziale
medali.
Brązowy medal MP to nie jedyny sukces Lechii w sezonie 1976/77. W sezonie 1973/74
ruszyły drugie rozgrywki organizowane przez PZRugby – Puchar Polski. W pierwszych
trzech edycjach rozgrywek o PP gdańska Lechia nie odnotowała sukcesów, ale w IV edycji
nie tylko dotarli do finału, ale go wygrali i zdobyli po raz pierwszy Puchar Polski! Finał PP
16
1977 rozegrano w Olsztynie 21.VI.1977r. W finale gdańszczanie pokonali Budowlanych
Łódź 19:10 (4:0).
Warto przytoczyć nazwiska zawodników, którzy wywalczyli te trofea w sezonie 1976/77.
W pierwszej linii młyna grali: Marek Sambor, Tomasz Nowotarski, Henryk Jakimowicz,
Aleksander Lichodziejewski, Marian Borowski, ich zmiennikami byli młodsi Piotr Witecki i
Marek Kurzawski. W drugiej linii najczęściej grali Jerzy Klockowski i Krzysztof Nader,
rzadziej Ryszard Krauze i Andrzej Stępień. Skład trzeciej linii młyna to: Mieczysław Hirszler,
Edward Hodura, Andrzej Tempczyk, Janusz Śliwiński, Krzysztof Łukaszczyk i Jerzy
Małecki. Na pozycjach łączników młyna i ataku najczęściej grali: Stefan Stasiołek, Henryk
Dahn, Wiesław Baranowski, Ryszard Banaczek. Środkowi i skrzydłowi ataku to: Bogdan
Łojewski, Stanisław Zieliński, Janusz Chmielewski, Andrzej Pęchorzewski, Lucjan Leśniak,
Antoni Kowalczuk i Grzegorz Kibler. Na pozycji obrońcy grało dwóch zawodników:
Kazimierz Adam i Sławomir Narwojsz. A poza tym sporadycznie grali: Grzegorz Dzieruń,
Bogdan Lenczewski, i Zbigniew Danielewicz. Grającym trenerem był Stefan Stasiołek.
Niestety następne sezony nie potwierdziły trwałej poprawy gry. Sezon 1977/78 w lidze 5
miejsce z 26 punktami, ale z dużą 7 punktową stratą do brązowego medalu. W Pucharze
Polski znacznie lepiej zespół doszedł aż do finału, niestety nie udało się obronić trofeum. W
finale rozegranym w Chorzowie Lechia uległa mistrzowi Polski z 1978 r. - Polonii Poznań
6:21 (6:8). W sezonie 1978/79 Lechia ponownie zajmuje 5 miejsce w lidze. Po tym sezonie
Edward Hodura i Andrzej Tempczyk odeszli z Lechii do sopockiego Ogniwa. Andrzej
Tempczyk zagrał jeden sezon w Ogniwie potem wyjechał grać w szwedzkim Luigi Lund a w
1981r. zakończył zawodniczą karierę. Edward Hodura został już do końca swych dni w
sopockim Ogniwie. Jako zawodnik występował do 1982r., od 1981r. aż do śmierci trenował
zespoły: seniorów, juniorów i kadetów. Był twórcą potęgi i współautorem sukcesów zespołu z
Sopotu. Także w 1978r. zakończył swą zawodniczą karierę Henryk Jakimowicz zawodnik,
który w Lechii grał od początków jej istnienia i rozegrał ponad 100 spotkań! Również
Grzegorz Dzieruń nie pojawił się już w pierwszoligowym składzie Lechii. Z dawnych sław
gdańskiej Lechii w składzie zostali tylko: Jerzy Klockowski oraz Stanisław Zieliński.
Sezon 1979/80 w wykonaniu gdańskiego zespołu jest fatalny, tylko 4 zwycięstwa i aż 10
porażek. Z 22 punktami Lechia znalazła się na przedostatnim siódmym miejscu. Skutkowało
to koniecznością rozegrania meczu barażowego z drugim zespołem II ligi. Był nim gdyński
Bałtyk. Mecz rozegrano w połowie czerwca na neutralnym boisku w Sopocie. Zwycięski
wynik 10:6 pozwolił lechistom utrzymać status pierwszoligowca. Niestety porażka Bałtyku
spowodowała zlikwidowanie sekcji rugby w tym klubie. Część chętnych do gry zawodników
tego zespołu trafiło do innych klubów, głównie do Lechii. W ten sposób trafili do Lechii m.in.
Wiesław Woronko, Stefan Kałużny i Jerzy Jumas, wieloletni podstawowi zawodnicy
gdańskiego zespołu jak i reprezentacji Polski.
Seniorzy tragicznie zaś juniorzy wręcz fantastycznie. Latem 1980r. juniorzy zdobyli tytuł
MPJ, po raz trzeci w historii gdańskiego klubu. Finałowy turniej rozegrano w Kwidzynie, w
dniach 26-29 czerwca. Lechia pokonała: Budowlanych Łódź 18:6 i drugich Budowlanych tym
razem z Lublina 18:0 oraz zremisowali ze Skrą Warszawa 9:9. Te wyniki dały gdańskim
juniorom pierwsze miejsce i złoty medal MPJ 1980’. Złote medale zdobyli: Dariusz
Czekalski, Tomasz Ramczyk, Remigiusz Zybała, Zbigniew Baran, Waldemar Osipowski,
Sławomir Ambroż, Piotr Boniak, Grzegorz Rzepiński, Krzysztof Paszko, Ryszard Kamiński,
Artur Borczyk, Waldemar Korewo, Mirosław Pogorzelski, Ryszard Kałdowski, Ryszard
Frąckiewicz, Andrzej Piotrowski, Zenon Szafranek oraz Piotr Kotowski, Tytus Trzeciak,
Jacek Sawukinas. Trenerem zwycięskiego zespołu był Walenty Michalak.
W następnym sezonie po odbiciu się od dna zespół Lechii zdobywa brązowy medal. W
rundzie jesiennej 5 zwycięstw i 2 porażki. Obie z warszawskimi drużynami (AZS i Skra). Z
17 punktami Lechia zajmuje 2 miejsce o 1 punkt przed Skrą. Prowadził bezapelacyjnie zespół
17
z Bielan, 7 zwycięstw i 21 punktów. W rundzie wiosennej Lechia zagrała nieco gorzej, 4
zwycięstwa i 3 porażki. Jedna można powiedzieć planowa w Warszawie z AZS-em, druga w
Sochaczewie z Orkanem i trzecia najbardziej bolesna u siebie z Budowlanymi Lublin.
Porażka z lubelską drużyną spowodowała spadek Lechii na 3 miejsce za warszawską Skrę.
Ale to i tak postęp w stosunku do poprzednich sezonów.
Ze względu na zmianę systemu rozgrywek na wiosna – jesień, sezon ligowy 1981/82
trwał od jesieni 1981 do jesieni 1982r. W lidze zamiast 8 zespołów grało wyjątkowo 9. Z
drugiej ligi awansowały dwie drużyny: Czarni Bytom i sopockie Ogniwo. Z pierwszej ligi
ostatnia w poprzednim sezonie Posnania zachowała miejsce w I lidze. Było to spowodowane
fuzją tego zespołu z poznańską Polonią. Zespół Polonii przeżywał wielkie kłopoty finansowe
i fuzja z Posnanią okazała się jedyną drogą zachowania pierwszoligowego rugby w Poznaniu.
Niestety zespół Polonii zniknął z rugbowej mapy Polski, pomimo prób reaktywacji sekcji
rugby w tym klubie.
Zwiększenie liczby zespołów skutkowało zwiększeniem ilości meczów rozegranych
przez każdy zespołów – do 16. Pierwsza runda rozgrywana była jesienią 1981 i wiosną
1982r., runda rewanżowa jesienią 1982r. Lechia ten długi sezon nie rozpoczęła najlepiej, w
pierwszych 4 kolejkach odniosła tylko 1 zwycięstwo i aż 3 porażki (z AZS W-wa, Skrą i
Posnanią). Potem było już lepiej, szczególnie udana była jesień 1982r. Na 8 spotkań - 7
zwycięstw, przy tylko jednej porażce z Czarnymi w Bytomiu. Bilans zaiste okazały. Ze
zwycięstw szczególnie cenne było zwycięstwo nad mistrzem Polski AZS W-wa (8:3). Sezon
Lechiści zakończyli z 38 punktami tylko o 2 mniej od warszawskiego AZS. Po raz czwarty
Lechia zdobywa srebrny medal MP.
Również w rozgrywkach o Puchar Polski zespół Lechii zanotował sukces, bo za taki
należy uznać fakt awansu do finału tej imprezy. W finale niestety musieli uznać wyższość
Czarnych z Bytomia. Przegrali 6:17 (mecz rozegrany w Warszawie).
Zapowiadał się wreszcie lepszy okres w dziejach klubu, zespół miał kilka
indywidualności i był dobrą mieszanką rutyny i młodości. Do kadry narodowej powoływano
sześciu zawodników, do młodzieżówki pięciu, a do kadry juniorów dwóch. Średnia wieku
wynosiła około 24 lat. Można było wtedy się spodziewać dalszej poprawy i jeszcze lepszej
gry. Przyjrzyjmy się bliżej autorom tych sukcesów. W pierwszej linii młyna grali – Andrzej
Langner, Jerzy Jumas, Marek Sambor i młodsi wiekiem oraz doświadczeniem Zbigniew
Baran, Piotr Witecki, Stefan Torkowski i Andrzej Mielke. Czołowe postaci drugiej linii młyna
to – Stefan Kałużny, Marek Płonka, Tomasz Przybranowski, Janusz Lauter i Jerzy Milancej.
Wszyscy młodzi, dwudziesto- lub dwudziestoparoletni. Wreszcie trzecia linia młyna, tutaj
mamy – Wiesława Woronko, Janusza Śliwińskiego, Waldemara Chęcia, Zdzisława Jerysia,
Zbigniewa Danielewicza i Wiesława Grzyba. Stefan Stasiołek, Ryszard Banaczek, Ryszard
Kamiński i Krzysztof Łukaszczyk grali na pozycji łączników młyna i ataku. Wśród
napastników mamy: Stanisława Zielińskiego, Antoniego Kowalczuka, Andrzeja
Pęchorzewskiego, Janusza Chmielewskiego, Przemysława Szablewskiego, Lucjana Leśniaka i
Wojciecha Kołodziejczyka. Uzupełniali ich młodsi – Bogdan Łojewski, Andrzej Szkudlarek,
Sławomir Narwojsz i Andrzej Jermakow. Obrońcą był etatowo Mieczysław Hirszler. Zespół
prowadził - do niedawna zawodnik – Jerzy Klockowski.
Rozgrywki sezonu 1983r. toczyły się systemem wiosna – jesień, grało 8 zespołów. Gra
gdańskiego zespołu niestety nie spełniała nadziei, jakie w tym zespole pokładano. Po rundzie
wiosennej Lechia zajmowała dopiero 3 miejsce od końca! W rundzie jesiennej nic nie uległo
poprawie i drużyna Lechii ukończyła mistrzostwa dopiero na 6 miejscu. Grubo poniżej
oczekiwań i możliwości zespołu. Lechiści w rozgrywkach Pucharu Polski nieco się
zrehabilitowali, awansowali do finału. Niestety podobnie jak rok prędzej przegrali go, tym
razem ulegli 3:4 warszawskiemu AZS.
18
W lidze sezon 1984r. był nieco lepszy, ale nie na tyle aby wywalczyć medal MP. Drużyna
Lechii z 30 punktami zajęła 4 miejsce. Do brązowego medalu zabrakło 1 punktu. W lidze się
nie udało zdobyć medalu, ale w Pucharze Polski Lechia odniosła wielki sukces, wygrywając
te rozgrywki. W finale rozegranym w Warszawie pokonali zespół Czarnych z Bytomia 17:6
(10:6). Po raz drugi Puchar Polski trafił do rąk biało-zielonej drużyny.
W następnych sezonach zespół wreszcie grał i zdobywał trofea na miarę swych, nie
małych przecież, możliwości. Wiosną 1985r. wygrali 5 spotkań a w dwóch byli minimalni
gorsi. Niespodziewanie przegrali na własnym boisku z sopockim Ogniwem. Zespół ten
trenowany przez Edwarda Hodurę piął się w hierarchii polskich klubów rugby i już w sezonie
1985 r. głośno pukał do drzwi otwierających miejsce na podium. Mimo wszystko to gdański
zespół był faworytem i ten mecz powinien wygrać. Na niespełna minutę przed zakończeniem
meczu zespół Lechii prowadzi i jest w posiadaniu piłki. Niestety traci ją i punkty, i przegrywa
cały mecz 17:19. Druga porażka też minimalna 8:10 w Warszawie z AZS. Jesienią w rundzie
rewanżowej przegrywają tylko jeden mecz, ale ze znacznie niżej notowanym zespołem –
Budowlanych Lublin. Remisują dwa spotkania: w Sopocie z Ogniwem i w Gdańsku a AZS
W-wa. Na końcu rozgrywek mają na koncie 34 punkty o 2 mniej od warszawskiego AZS.
Zdobywają srebrny medal MP 1985. Złoty był blisko, gdyby nie ta pechowa porażka z
Ogniwem i niespodziewana z lubelskimi Budowlanymi.
W rozgrywkach Pucharu Polski drużyna Lechii najpierw w ¼ finału pokonuje lubelskich
Budowlanych potem w półfinale Bobrek Karb Bytom. W finale rozegranym 7.XI w Łodzi
gdański zespół nie daje szans poznańskiej Posnanii i wygrywa 17:0 (6:0). Jako drugi zespół w
historii polskiego rugby (po Polonii Poznań) wygrywa trzeci raz PP i zdobywa go na
własność. W finale zagrali: Stefan Torkowski (Marek Sambor), Jerzy Jumas, Andrzej
Langner – Marek Płonka, Tomasz Przybranowski – Radosław Miszczuk (Waldemar Chęć),
Zdzisław Jeryś, Stefan Kałużny – Ryszard Kamiński (Krzysztof Łukaszczyk) – Stanisław
Zieliński – Wojciech Kołodziejczyk, Antoni Kowalczuk, Andrzej Jermakow, Lucjan Leśniak
– Mieczysław Hirszler. Punkty dla Lechii zdobyli: Z. Jeryś 9 oraz A. Jermakow i W.
Kołodziejczyk po 4.
W zimowej przerwie w rozgrywkach doszło do pewnych ruchów kadrowych pomiędzy
Lechią a sopockim Ogniwem. Z Lechii do Ogniwa przeszli: Andrzej Langner, Waldemar
Chęć oraz Ryszard Kamiński. Natomiast z Ogniwa do Lechii trafił Mirosław Krajewski.
Transfery te nie miały charaktery stałego. Waldemar Chęć już po roku wrócił do Lechii zaś
Andrzej Langner i Ryszard Kamiński po dwóch sezonach znowu zagrali w barwach Lechii.
Również Mirosław Krajewski nie grał w Lechii zbyt długo. W 1987r. wyjeżdża do Stanów
Zjednoczonych gdzie gra w kilku klubach rugby.
Sezon 1986r. pod względem sukcesów był powtórzeniem poprzedniego sezonu: srebrny
medal MP i zdobyty PP. Sezon ligowy w 1986r. różnił się od poprzednich zwiększeniem
zespołów grających w lidze z 8 do 10. Spowodowało to zwiększenie meczy rozgrywanych
przez wszystkie zespoły z 14 do 18. Rozgrywki zaczęły się od planowego zwycięstwa nad
Śląskiem Ruda Śląska potem przyszła porażka z AZS W-wa (9:22). Dwa kolejne zwycięstwa
i w 5 kolejce doszło do meczu w Sopocie z miejscowym Ogniwem. Mecz był szalenie zacięty
i nerwowy. Doszło nawet do przepychanek pomiędzy działaczami obydwu klubów. Do
przerwy prowadziła Lechia jednak cały mecz wygrało Ogniwo 12:10. Później 4 planowe
zwycięstwa i na koniec rundy wiosennej Lechia z 23 punktami zajmuje trzecie miejsce.
Prowadzi AZS z 27 punktami przed Ogniwem 23 punkty. W rundzie jesiennej Lechia ponosi
tylko jedną porażkę z AZS W-wa (na własnych boisku – 13:14). W 14 kolejce wygrywa
rewanżowe spotkanie z sopockim Ogniwem 3:0. Wynik tego spotkania decydował o drugim
miejscu i srebrnym medalu MP 1986. Jednym małym punktem zwycięsko z tej rywalizacji
wyszli Lechiści.
19
W rozgrywkach Pucharu Polski gdańska Lechia po zwycięstwach nad Posnanią i
Budowlanymi Łódź awansowali do finału, w którym zmierzyli się z mistrzem Polski AZS Wwa. Finał rozegrano w Poznaniu 5.X. Gdański zespół postarał się o niespodziankę i pokonał
warszawską drużynę 12:0 (3:0). W gdańskiej drużynie zagrali: Andrzej Walas, Jerzy Jumas,
Stefan Torkowski – Maciej Olender (Mirosław Krajewski), Marek Płonka – Radzisław
Miszczuk, Tomasz Przybranowski, Zdzisław Jeryś (Zbigniew Danielewicz) – Krzysztof
Łukaszczyk – Stanisław Zieliński – Andrzej Szkudlarek, Antoni Kowalczuk, Wojciech
Kołodziejczyk (Marek Wijatkowski), Zbigniew Wrycza (Marek Rodhe) – Mieczysław
Hirszler. Punkty zdobywali: M. Hirszler 8 i K. Łukaszczyk 4.
Następne dwa sezony to dominacja dwóch zespołów Ogniwa Sopot i warszawskiego
AZS, które na zmianę wywalczyły tytuł MP. Zespół Lechii jak cień za nimi zajmował
dwukrotnie trzecie miejsca. W sezonie 1987 rozgrywki rozgrywano według nowych zasad.
Wiosną w dwóch grupach pięciozespołowych. Dwa najlepsze zespoły z każdej grupy plus
zwycięzca barażu zespołów z trzecich miejsc - kwalifikowały się do grupy walczącej jesienią
o medale. Reszta zespołów walczyła jesienią o utrzymanie się w I lidze. Lechia w swojej
grupie zajęła 3 miejsce i w meczu barażowym spotkała się z Orkanem Sochaczew. Mecz
rozegrano w Poznaniu, Lechia wygrywając go (19:12) zapewniła sobie udział w walce o
medale. W walce o medale dominowały dwa zespoły: Ogniwa i AZS. Złoty medal przypadł
sopocianom z Ogniwa (22 punkty), srebrny AZS W-wa (22 punkty) zaś brąz dla Lechii (14
punktów). Gdańszczanie niestety wyraźnie ustępowali swoim rywalom, przegrali z nimi
wszystkiego mecze. W sezonie 1988 grano według starych zasad. Gdańska Lechia ponownie
zajęła trzecie miejsce. Można mówić o pewnej poprawie, gdyż jeden z meczy z czołową
dwójką wygrali. Był to mecz z Ogniwem Sopot rozegrany 10.IV w Gdańsku, w którym
Lechiści wygrali 21:9. Brąz dla seniorów i brąz dla juniorów. W rozegranym w Lublinie
turnieju finałowym juniorzy gdańskiej Lechii zajęli trzecie miejsce.
Jako ciekawostkę warto przytoczyć tutaj fakt, że w omawianym czasie rugbowy zespół
Lechii nazywany był, głównie przez dziennikarzy, „pasiakami”. Wynikało to, że zespół grał
w charakterystycznych bluzach w poprzeczne biało-zielone pasy. Nazwa „pasiaki”
funkcjonowała prawie do końca lat dziewięćdziesiątych.
Sezony 1989 i 1990 roku były gorsze w wykonaniu gdańskiego zespołu. Główną
przyczyną słabszej postawy zespołu były wyjazdy podstawowych zawodników zagranicę. W
poprzednich sezonach były jednostkowe wyjazdy (Stefan Kałużny w latach 1986-88 czy
Marek Płonka w 1986 roku). Jednak w sezonie 1989 roku zabrakło aż 6 podstawowych
zawodników. Ten exodus był możliwy po zmianach politycznych, jakie zaszły w kraju w
1988 roku. W sezonie 1989 r. Lechia zajęła 5 miejsce zaś rok później 6. Rozgrywki toczyły
się w zmniejszonej do 8 zespołów I lidze.
Począwszy od 1991r. zespół „pasiaków” rozpoczął marsz w górę. Do zespołu wróciło
kilku zawodników, którzy wyjechali zagranicę. Do zespołu zaczęto także wprowadzać grupę
bardzo zdolnej młodzieży roczników 1972 i 73. Zespół juniorów w latach 1991-92 zdobywał
brązowe medale MPJ. Pięciu zawodników tego zespołu grało w reprezentacji Polski juniorów,
która w tych latach osiągnęła największe sukcesy w historii polskiego rugby ( 4 i 5 miejsce w
MŚJ). Warto przytoczyć ich nazwiska, byli to: Jacek Grebasz, Arkadiusz Bistram, Wojciech
Jeryś, Rafał Kochański i Wojciech Panic.
Rozgrywki o MP 1991 roku Lechiści rozpoczęli od zwycięstwa nad Budowlanymi w
Łodzi (33:14). Potem były zwycięstwa nad AZS W-wa, Skrą, ViS Siedlce, Orkanem
Sochaczew. Po pięciu kolejkach na czele dwa zespoły z Trójmiasta: Lechia i Ogniwo, oba z
15 punktami. W szóstej kolejce (25 maja) doszło do bezpośredniej konfrontacji tych
zespołów. Mecz rozegrano w Sopocie. W przedmeczowych opiniach to zespół Ogniwa
(aktualny Mistrz Polski) był faworytem. Ligowa rzeczywistość okazała się nieco inna.
Podopieczni Stanisława Zielińskiego zagrali bardzo dobry mecz i padł remis 3:3. Punkty
20
zdobywano tylko po karnych, dla Lechii zdobył je Maciej Bernat. W zespole Lechii zagrali:
Andrzej Walas, Jerzy Jumas, Andrzej Langner – Andrzej Zasoński, Maciej Olender – Mariusz
Niespodziany, Wiesław Woronko, Stefan Kałużny – Maciej Bernat – Andrzej Jermakow –
Jerzy Zachariasz, Jacek Grebasz, Wojciech Kołodziejczyk, Waldemar Chęć – Zdzisław Jeryś.
Na zmiany wchodzili: Rafał Kochański, Robert Jumas, Wojciech Jeryś i Wojciech Panic.
Mecz był bardzo zacięty i dramatyczny. W czasie meczu ataku serca dostał trener Ogniwa
Edward Hodura, który niestety kilka dni później (30 maja) zmarł w szpitalu. W siódmej,
ostatniej kolejce rundy wiosennej Lechiści doznali pierwszej porażki, przegrali u siebie z
lubelskimi Budowlanymi (4:7). Na półmetku rozgrywek prowadziło Ogniwo z 20 punktami
przed Lechią o 2 punkty mniej. Runda jesienna była nieco gorsza w wykonaniu gdańskich
„pasiaków”. Przegrali dwa mecze: niespodziewanie w pierwszej kolejce z Budowlanymi Łódź
i rewanż z sopockim Ogniwem (4:24). Mecz w ostatniej kolejce w Lublinie z miejscowymi
Budowlanymi decydował, który z zespołów zdobędzie srebrny medal. Mecz zdecydowanie
wygrała gdańska drużyna (31:12), zdobywając tytuł wicemistrza Polski 1991r.
Pisząc o sezonie 1991r. należy wspomnieć o dużym sukcesie drużyny żaków z Pruszcza
Gdańskiego. Drużyna ta wygrała wielki turniej żaków w Nuits (niedaleko Nantes), można
powiedzieć, że zostali nieoficjalnym mistrzem Europy w tej kategorii wiekowej. Co ten
sukces ma wspólnego z Lechią Ano dość dużo. W 1987r. w Pruszczu Gdańskim powstał
klub, który był zapleczem młodzieżowym dla gdańskiej Lechii. Głównym trenerem był były
gracz Lechii Wiesław Baranowski. Od maja 1990r., z inicjatywy Wiesława Baranowskiego i
pani Wandy Lenartowicz, klub działał już jako Rugby Klub Lotnik Pruszcz Gdański. W
drużynie żaków, którzy wygrali turniej w Nuits grali m.in. przyszli gracze gdańskiej Lechii. I
to gracze pierwszoplanowi w Lechii i reprezentacji Polski. Byli to Paweł Lipkowski,
Sławomir Kaszuba a także Paweł Lenartowicz czy Dawid Banaczek, który potem
przekształcił się w piłkarza.
W sezonie 1992 roku znowu zmiany w systemie rozgrywek. Rozegrano rundę wstępną, w
której zespoły były rozstawione według miejsc zajętych w poprzednim sezonie. I tak druga, w
sezonie 1991, Lechia grała z siódmym zespołem MOSiR-u Siedlce. Dwumecz gdański zespół
wygrał zdecydowanie i znalazł się w czterozespołowej grupie walczącej o medale. Oprócz
Lechii znalazły się tam zespoły Ogniwa i Budowlanych z Lublina i Łodzi. W dwumeczu z
siedlczanami zadebiutował w zespole Lechii jeden z najbardziej zasłużonych i jednocześnie
najbardziej utytułowany zawodnik w historii RC Lechia – Janusz Urbanowicz. Rozpoczynał
on swą karierę sportową od piłki nożnej grając w drużynie Stoczniowca Gdańsk. Za namową
kolegi trafił do drużyny rugby w Lechii i tam już pozostał. Umiejętności wyniesione z piłki
nożnej pozwoliły mu w krótkim czasie zostać etatowym kopaczem w gdańskim zespole.
Przez pierwsze lata grał w ataku na skrzydle potem przekwalifikował się na filara w pierwszej
linii młyna. Wracając do rozgrywek to były one bardzo emocjonujące a sytuacja w tabeli
często się zmieniała. Już pierwsza kolejka przyniosła zapowiedź emocji, Lechia przegrywa u
siebie z Budowlanymi Lublin (16:18) zaś Ogniwo remisuje zaledwie z Budowlanymi z Łodzi.
Drużyna z Sopot ponosi w drugiej kolejce porażkę w Lublinie a w trzeciej kolejce remisuje u
siebie z Lechią. Dawno ta drużyna nie miała tak kiepskiego startu. Lechia po porażce w
pierwszej kolejce poczyna sobie coraz lepiej wygrywa z drużyną z Łodzi potem wspomniany
remis z Ogniwem w czwartej kolejce rewanżuje się zespołowi z Lublina wygrywając na jego
terenie 35:12. W piątej kolejce Lechia wygrywa z Budowlanymi Łódź i na skutek
jednoczesnej porażki drużyny z Lublina obejmuje prowadzenie w tabeli. W szóstym, ostatnim
meczu rundy wiosennej Lechia przegrywa niestety z rywalem zza miedzy, sopockim
Ogniwem. Pomimo porażki Lechiści zostali liderem półmetka. Lechia miała 13 punktów o
jeden mniej miały drużyny z Sopotu i Lublina zaś dwa punkty do Lechii tracili rugbiści z
Łodzi. Jak widać sytuacja była bardzo zagmatwana, w rundzie jesiennej wszystko mogło się
zdarzyć. Apetyty w Gdańsku były duże po cichu liczono, że może teraz po 22 latach wreszcie
21
zdobędą czwarty tytuł Mistrza Polski. Niestety runda jesienna w wykonaniu „pasiaków” była
kompletnie nieudana. Sześć meczy, sześć porażek i ostatecznie dopiero czwarta lokata. Duże
rozczarowanie.
Podsumowując okres 1973-92 w dziejach gdańskiego klubu, można go nazwać czasem
stabilizacji, ale i jednocześnie okresem pewnego rodzaju stagnacji i zastoju. W tym okresie
klub Lechii ciągle należy do czołówki polskich klubów rugby, ale jednocześnie nie może
sięgnąć po najwyższe laury. Ani razu nie zdobywa tytułu Mistrza Polski, choć kilka razy był
blisko. Cztery tytuły wicemistrza, pięć brązowych medali i cztery triumfy w Pucharze Polski
to bilans seniorskiego zespołu Lechii w latach 1973-92. Dużo, ale jednocześnie mało biorąc
pod uwagę możliwości zespołu i oczekiwania kibiców. Zespół juniorów zdobył tytuł MPJ w
1980 roku, raz był wicemistrzem i trzykrotnie zdobywał brąz. Pięć medali MPJ, ale były też
lata, w których zespół juniorski nie kwalifikował się do turnieju finałowego wyprzedzany w
rozgrywkach eliminacyjnych przez lokalne zespoły. Od 1982 roku organizowane są
mistrzostwa Polski kadetów. Drużyny kadetów z Lechii kilkakrotnie kwalifikowały się do
rozgrywek finałowych, lecz ani razu nie zdobyły medalu. Ten bilans braku wielkich sukcesów
już niedługo miał się jednak zmienić. Dochodzimy do okresu dominacji gdańskiego zespołu
w Polsce. Lata 1993-2002 to wspaniały okres w historii Lechii z wielkimi sukcesami, była to
po prostu – „złota dekada”. O tym w następnym rozdziale.
1.3. Część trzecia, lata 1993 – 2002
Zajęcie czwartego miejsca w poprzednim sezonie odebrano w klubie jako niepowodzenie.
Skutkiem tego była m.in. zmiana trenera gdańskiej drużyny. Stanisława Zielińskiego zastąpił,
kończący karierę zawodniczą, Jerzy Jumas. Jerzy Jumas rozpoczął karierę rugbisty w
gdyńskim Bałtyku a od 1980 roku był nieprzerwanie zawodnikiem gdańskiej Lechii.
Czternaście razy reprezentował barwy Polski w oficjalnych meczach międzypaństwowych.
Występował najczęściej na pozycji młynarza. W latach 1984 - 1992 roku trenował
jednocześnie juniorów i kadetów gdańskiego zespołu. Największy sukces jego podopieczni
odnieśli w 1988 roku zdobywając brązowy medal w MPJ. Stanisław Zieliński oddając zespół
seniorski przejął drużyny juniorów i kadetów. Zmiana trenera to nie jedyna zmiana w
drużynie. Od nowego sezonu w gdańskim zespole mieli występować dwaj reprezentanci
Polski: Dariusz Marciniak i Tomasz Sokołowski. Oboje przyszli do Lechii z drużyny
sopockiego Ogniwa, najlepszej wtedy drużyny w Polsce. Dariusz Marciniak to zawodnik
formacji młyna, najczęściej występujący na pozycji młynarza i skrzydłowego młyna, zaś
Tomasz Sokołowski występował w formacji ataku najczęściej jako środkowy. Przyjście tych
dwóch zawodników wydatnie wzmocniło kadrę gdańskiej Lechii i jednocześnie nieco osłabiło
lokalnego rywala. Wszystkie te zmiany korzystnie oddziałały na drużynę, przyniosły znaczną
poprawę gry i wyników osiągniętych przez drużynę w 1993 roku.
Przed rozpoczęciem rozgrywek dokonano kolejnej już reorganizacji, pierwszą ligę
(zwaną serią A) miało tworzyć sześć najlepszych w poprzednim sezonie drużyn. Po pierwszej
fazie rozgrywek cztery najlepsze drużyny miały grać następnie o medale.
W pierwszej fazie rozgrywek każdy zespół rozegrał 10 meczów. Biało-zieloni wygrali 6
spotkań, 2 zremisowali i w 2 meczach ponieśli porażki. Najwartościowsze zwycięstwo Lechia
odniosła grając u siebie z sopockim Ogniwem (29.VIII).Wygrywając 17:10 z Ogniwem,
zawodnicy Lechii odnieśli pierwsze od pięciu lat zwycięstwo nad lokalnym rywalem. Po
pierwszej fazie rozgrywek prowadzili Budowlani Lublin przed Ogniwem oba zespoły po 25
punktów. Za nimi z jednym punktem mniej gdańska Lechia. Pozostałe zespoły znacznie
ustępowały pierwszej trójce. Czwartym zespołem walczącym o medale był warszawski AZS
AWF.
Walka o medale była pasjonująca, najpierw Lechia ponownie zwycięża w meczu z
zespołem Ogniwa, tym razem 16:12, potem w Lublinie Budowlanych 12:9 i obejmuje
22
prowadzenie. W następnej kolejce Lwy wygrywają z AZS W-wa zaś Ogniwo wygrywa z
Lublinem. Mecz, który jak się później okazało był decydujący o mistrzostwie Polski
rozegrano 10 października w Sopocie. Półtora tysiąca widzów przeżywała spore emocje.
Wynik meczu wahał się do ostatnich chwil – dopiero 3 minuty przed końcem Jarosław
Hodura zapewnił zwycięstwo gospodarzom 15:9. Wynik tego meczu spowodował zmianę na
pozycji lidera, Ogniwo o jeden punkt wyprzedziło Lechię. Następny, przedostatni mecz
sezonu ligowego z Budowlanymi Lublin był meczem o zapewnienie, co najmniej srebrnego
medalu. Spotkanie było bardzo zacięte, o zwycięstwie Lechii zadecydowała przewaga
fizyczna w młynie. Lechia wygrała 16:6. Po meczu zawodnicy z Lublina zapowiadali, że
tanio skóry nie sprzedadzą i Ogniwo w swoim ostatnim meczu będzie się mocno musiało
napracować, aby zdobyć tytuł MP. I słowa dotrzymali. Zawodnicy Lechii w ostatniej kolejce
wysoko pokonali AZS 56:14 i następnego dnia trzymali kciuki za zwycięstwo Budowlanych
nad Ogniwem, które to dałoby upragniony tytuł MP. Był to bardzo dramatyczny mecz.
Jeszcze na 5 minut przed końcem meczu Budowlani prowadzili 6:3. Wynik ten gwarantował
tytuł zawodnikom Lechii. Niestety po wrzucie z autu zawodnicy z Sopotu przeprowadzili
skuteczną akcję zakończoną przyłożeniem i po udanym podwyższeniu objęli prowadzenie
10:6, które nie oddali już do końca meczu. Lechia zdobyła srebrny medal, chociaż szczęście
było blisko, bardzo blisko. Na osłodę został tytuł najskuteczniejszego zawodnika ligi dla
Janusza Urbanowicza, który zdobył 186 punktów.
Dwa tygodnie później, 14.XI nadarzyła się okazja do rewanżu. Na boisku w Sopocie
rozegrano finał Pucharu Polski. Lechia w drodze do finału pokonała w dwumeczach: najpierw
Pogoń Siedlce a potem w półfinale Budowlanych Łódź. Niestety w finale nie zachwyciła
pogoda (sceneria iście zimowa) i zawodnicy Lechii, którzy po mało emocjonującym meczu
przegrali z Ogniwem 3:18.
Pomimo drugiego miejsca w MP i przegranego finału PP sezon 1993 roku należy ocenić
pozytywnie. Drużyna Lechii znacznie poprawiła grę i co bardzo istotne nawiązała bardzo
wyrównaną walkę z Ogniwem, na pięć meczów wygrała dwa. To wszystko napawało
optymizmem przed następnym sezonem.
Juniorzy gdańskiego klubu awansowali do finałowego turnieju, który we wrześniu
rozegrany był w Poznaniu. Niestety zajęli oni w tym turnieju ósme, ostatnie miejsce.
Znacznie lepiej spisali się kadeci (juniorzy młodsi), którzy w finałowym turnieju zajęli trzecie
miejsce i brązowy medal. Był to pierwszy medal, jaki w tej kategorii wiekowej w
mistrzostwach Polski zdobyli młodzi zawodnicy Lechii.
Sezon w 1994 roku okazał się jednym z najlepszych w historii klubu. Seniorzy w
imponującym stylu zdobyli po 24 latach tytuł Mistrza Polski. Sięgnęli nie tylko po
mistrzostwo, ale po raz pierwszy w swojej historii zdobyli dublet, czyli mistrzostwo Polski i
Puchar Polski. Oprócz samego faktu zdobycia MP i PP bardzo ważny był styl, w jakim
zawodnicy Lechii sięgnęli po te dwa trofea.
Cały zespół bardzo solidnie przepracował okres zimowy, m.in. na obozie w Wiśle.
Zaowocowało to dalszym wzrostem poziomu gry. Rozgrywki w 1994 roku przeprowadzono
według identycznych zasad co w poprzednim roku. Lechia rozpoczęła od wysokiego
zwycięstwa nad Budowlanymi z Łodzi. W drugiej kolejce doszło do szlagieru, meczu w
Sopocie z Ogniwem. Mecz ten wygrała Lechia 20:0! W następnych kolejkach walec o nazwie
Lechia rozjeżdżał inne ekipy. Lechia wygrywała wszystko do 5 czerwca wtedy nastąpiło
jedyne potknięcie w całym sezonie – przegrana z Ogniwem 6:10. Było to tylko chwilowe
niepowodzenie. Wszystkie pozostałe mecze „pasiaki” z Gdańska, jak nazywano wtedy zespół
Lechii, wygrywali i to zdecydowanie. Tytuł Mistrza Polski zapewnili sobie już na 5 kolejek
przed końcem rozgrywek - 9.X w Sopocie, gdzie pokonali swojego głównego konkurenta
Ogniwo 17:0 (7:0). W ostatnim meczu sezonu ligowego, na stadionie przy Traugutta,
potwierdzili swoją hegemonię pokonując ponownie Ogniwo tym razem 22:10. Tytuł MP anno
23
domini 1994 zdobyli: w formacji młyna – Andrzej Langner, Dariusz Marciniak, Wojciech
Panic, Andrzej Walas, Robert Jumas, Stefan Kałużny, Zbigniew Górniewicz, Mariusz
Niespodziany, Radosław Kwiatkowski, Marek Pokrzywnicki, Wiesław Woronko, Rafał
Kochański, Jacek Śliwiński oraz Stanisław Więciorek (od 15.X.1994), w formacji ataku –
Andrzej Jermakow, Marcin Skabowski, Tomasz Sokołowski, Grzegorz Czapkowski, Janusz
Urbanowicz, Arkadiusz Bistram, Jacek Grebasz, Wojciech Jeryś, Andrzej Potarowicz,
Wojciech Kołodziejczyk i Rafał Kolas. Zwraca uwagę fakt pojawienia się w składzie
gdańskiej drużyny Stanisława Więciorka. Jest to jeden z najlepszych rugbistów w całej
historii polskiego rugby. Wychowanek i przez lata zawodnik Budowlanych Lublin,
począwszy od października 1994 roku został zawodnikiem gdańskiej Lechii. I jest nim i
obecnie, chociaż były trzy przerwy, dwukrotnie wracał do Lublina a ostatnio przez sezon był
zawodnikiem Posnanii Poznań. Grał i gra w III linii młyna.
W Pucharze Polski, Lechia jako ubiegłoroczny finalista, miała wolny los w ćwierćfinale i
rozgrywki zaczęła od półfinału. W nim dwukrotnie okazała się lepsza od Budowlanych
Lublin. W wielkim finale, który rozegrano w Sopocie (13.XI) spotkały się zespoły Lechii i
Ogniwa. Zdecydowane zwycięstwo odniosła Lechia pokonując rywala 23:0 (8:0). W składzie
Lechii zagrali: Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Radosław Kwiatkowski (Robert Jumas) –
Stefan Kałużny, Mariusz Niespodziany – Wiesław Woronko, Rafał Kochański, Stanisław
Więciorek – Andrzej Jermakow – Tomasz Sokołowski – Arkadiusz Bistram, Wojciech Jeryś,
Jacek Grebasz, Janusz Urbanowicz – Andrzej Potarowicz. Punktowali: A. Potarowicz 10, J.
Urbanowicz 8 oraz A. Walas 5.
Drużyna Lechii w sezonie 1994 zdobyła: tytuł Mistrza Polski, Puchar Polski, tytuł trenera
roku dla Jerzego Jumasa, tytuł rugbisty roku dla Dariusza Marciniaka, zaś najskuteczniejszym
zawodnikiem został ponownie Janusz Urbanowicz (zdobył 181 punktów). Lechia w 1994
roku zdobyła wszystko, co można było zdobyć w polskim rugby. Brawo. Gdańszczanie
rozegrali w sezonie 1994 roku 19 spotkań ligowych i pucharowych, odnosząc 18 zwycięstw!
Jak wypowiadał się trener Jerzy Jumas - formacja młyna gdańskiego zespołu dominowała nad
wszystkimi rywalami. Nastąpiła znaczna poprawa w taktyce gry. Zmiany w ustawieniu
zawodników ataku przyniosły również dobry efekt. Liderem, mózgiem i dobrym duchem był
kapitan zespołu biało-zielonych – Andrzej Jermakow.
Juniorzy gdańskiej Lechii w finałowym turnieju MP zajęli początkowo szóste miejsce,
potem decyzją komisji sędziowskiej zostali karnie przesunięci na ostatnie ósme miejsce.
Kadeci Lechii podobnie jak rok wcześniej zdobyli brązowy medal.
Nowy sezon 1995 roku Lechia rozpoczęła od wielkich derbów z Ogniwem. Mecz odbył
się na stadionie przy ulicy Grunwaldzkiej, który od tego czasu stał się jedynym miejscem
rozgrywania meczy rugbistów Lechii (jako gospodarzy). Lechia zdecydowanie wygrała 50:9,
szczególnie dużą przewagę osiągnęła w drugiej połowie, którą wygrała aż 40:3. W rundzie
zasadniczej zawodnicy Lechii ponieśli tylko jedną porażkę, przegrywając rewanż z Ogniwem
0:9. W drużynie Ogniwa wystąpił wtedy Grzegorz Kacała. Rundę finałową Lechia rozpoczęła
od wyjazdowego zwycięstwa nad Budowlanymi Łódź, potem wygrali u siebie z AZS W-wa w
Sopocie z Ogniwem (33:12). Zwycięstwem w Gdańsku - 15 października - nad Budowlanymi
Łódź 51:6 zawodnicy Lechii zapewnili sobie ponownie tytuł Mistrza Polski. Rozprężeni
sukcesem Lechiści niespodziewanie przegrali potem w Warszawie z AZS-em i to aż 19:44. W
ostatnim meczu sezonu ligowego wszystko wróciło do normy i Lechia pokonała lokalnego
rywala Ogniwo Sopot 43:18. W kilku ostatnich meczach zespół Lechii grał bez kilku
podstawowych zawodników (powodem były kontuzje kilku zawodników m.in. Janusza
Urbanowicza oraz kartki).
Tytuł Mistrza Polski 1995 zdobyli: Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Andrzej Langner,
Wojciech Panic, Robert Jumas, Radosław Kwiatkowski, Stefan Kałużny, Marek Płonka,
Jacek Śliwiński, Bartosz Rogowski, Stanisław Więciorek, Rafał Kochański, Zbigniew
24
Górniewicz, Marek Pokrzywnicki, Mariusz Niespodziany i Rafał Zyskowski – formacja
młyna oraz Andrzej Jermakow, Tomasz Sokołowski, Janusz Urbanowicz, Grzegorz
Czapkowski, Wojciech Jeryś, Jacek Grebasz, Andrzej Potarowicz, Arkadiusz Bistram,
Tomasz Rybka, Marcin Skabowski, Krzysztof Jażdżewski, Marcin Szymański, Rafał Kolas –
formacja ataku.
W finale Pucharu Polski po raz trzeci spotkały się zespoły Lechii i Ogniwa i po raz trzeci
szczęście w losowaniu uśmiechnęło się do sopocian i to oni byli gospodarzami. Faworytem
była drużyna Lechii - mistrzowie Polski. Niestety nie spełnili oni pokładanych w nich nadziei
i przegrali 8:17 (3:10).
Tytuł rugbisty roku trafił do Stanisława Więciorka a Janusz Urbanowicz pomimo kontuzji
i absencji w kilku meczach po raz trzeci z rzędu został najskuteczniejszym zawodnikiem ligi
zdobywając 130 punktów.
We wrześniu na boiskach w Gdańsku i Sopocie rozgrywano Mistrzostwa Polski
Juniorów. Do finałowej rozgrywki awansowali również młodzi zawodnicy Lechii, byli oni
wymieniani w wąskim gronie faworytów. Nie do końca jednak spełnili pokładane w nich
nadzieje. W swojej grupie zajęli drugie miejsce i spotkali się z Budowlanymi Łódź w meczu o
trzecie miejsce. Mecz był bardzo interesujący. Wynik do końca był sprawą otwartą, na kilka
chwil przed końcowym gwizdkiem młodzi zawodnicy Lechii prowadzili 11:6. Niestety w
ostatniej minucie goście przyłożyli, udanie podwyższyli i wygrali 13:11. Na pocieszenie
najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju został zawodnik Lechii – Andrzej Potarowicz.
Znakomicie spisali się kadeci, którzy na Mistrzostwach Polski, po raz pierwszy rozgrywanych
w ramach Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, zdobyli złoty medal i tytuł Mistrza Polski.
Turniej rozegrano w Poznaniu. Trenerem zwycięskiej drużyny był Stanisław Zieliński.
W przerwie zimowej przed sezonem 1996 roku doszło do dość niespodziewanej
rezygnacji Jerzego Jumasa z funkcji trenera. Nowym trenerem został Jerzy Klockowski.
Opuścił drużynę również Stanisław Więciorek, który ze względów rodzinnych musiał wrócić
do Lublina. Następną, istotną zmianą była nowa nazwa drużyny. Do nazwy przybył nowy
człon, symbolizujący sponsora. Sponsorem tytularnym została firma Beaver, zaś nazwa
drużyny od początku sezonu 1996 roku to Lechia Beaver Gdańsk. Znalazło to odbicie m.in.
na koszulkach obrońców tytułu. Zespół zamienił swoje wysłużone „pasiaki” z słabo
widocznymi numerami na dwa nowe zestawy strojów. Pierwszy był w charakterystyczne
poziome biało-zielone pasy. Natomiast drugi był w tonacji ciemnogranatowej z żółtoniebiesko-zielonymi pasmami. Na wszystkich koszulkach widniało logo sponsora. Sponsor
oczywiście postawił przed drużyną zadanie obrony tytułu Mistrza Polski i odzyskanie
Pucharu Polski.
Pierwsza część sezonu zgodnie z planem, początek to zwycięstwo nad Ogniwem Sopot
22:14. Następnie zwycięstwa z AZS W-wa, z Budowlanymi Łódź, z ich imiennikami z
Lublina i z Olsztyna. Pięć rozegranych meczów i pieć zwycięstw. Niestety rundę rewanżową
zaczęli źle od porażki 5:17 z Ogniwem Sopot. W meczu tym sopocian wzmocnił, grający we
Francji, Grzegorz Kacała. Głównie dzięki jego obecności sopocianie w tym meczu
zwyciężyli. Mecz był bardzo zacięty, grano na pograniczu gry fair. Po przerwie doszło do
dwóch zajść, bójek. W efekcie których dwóch zawodników Lechii i jeden sopocianin ujrzeli
czerwone kartki. Gorszy był późniejszy werdykt Komisji Gier i Dyscypliny PZR, która dwa
tygodnie po meczu, na podstawie zapisu meczu na video, ukarała za zajścia na boisku
następnych 6 podstawowych zawodników Lechii. Lechia w między czasie rozegrała i wygrała
dwa mecze. W pierwszym meczu po przerwie wakacyjnej, który odbył się w Łodzi z
Budowlanymi, zabrakło ukaranych zawodników i w składzie drużyny znalazło się kilku
juniorów, którzy zagrali bardzo ambitnie, lecz niestety drużyna Lechii uległa 5:21 (5:5).
Rundę zasadniczą i tak Lechia wygrała wyprzedzając Ogniwo dwoma punktami.
25
Walkę o medale, Lechiści zaczęli źle, przegrywając pierwszy mecz w Warszawie z
miejscowym AZS - 19:24. Co przy jednoczesnym zwycięstwie Ogniwa, skutkowało zmianą
lidera. Na szczęście tylko na dwa tygodnie. 13 października w Sopocie rozegrany został trzeci
mecz pomiędzy liderem a wiceliderem. W meczu tym minimalnie lepsi okazali się Lechiści
wygrywając 6:5. Do ostatniego, decydującego meczu oba zespołu wygrywały swoje mecze.
Ten decydujący mecz został rozegrany w piękny listopadowy dzień (10.XI) na boisku przy ul.
Grunwaldzkiej w Gdańsku. Faworytem byli Lechiści, którym dodatkowo wystarczał do
obrony tytułu remis. Mecz był dobrym i emocjonującym widowiskiem, w którym lepsi
okazali się zawodnicy Lechii wygrywając 22:11 (14:5). Tytuł Mistrza Polski 1996 roku
zdobyli: w formacja młyna – Andrzej Langner, Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Radzisław
Miszczuk, Zbigniew Górniewicz, Robert Jumas, Stefan Kałużny, Marek Płonka, Mariusz
Niespodziany, Rafał Kochański, Grzegorz Leszczyński, Rafał Zyskowski, Zdzisław Jeryś,
Paweł Klincewicz, Bartosz Rogowski, Jacek Kamiński, Wiesław Woronko, Sławomir
Kaszuba, Rafał Sajur, Sebastian Czajkowski oraz w formacji ataku – Andrzej Jermakow,
Krzysztof Jażdżewski, Tomasz Sokołowski, Janusz Urbanowicz, Jacek Grebasz, Marcin
Szymański, Andrzej Potarowicz, Wojciech Jeryś, Grzegorz Śliwiński, Dariusz Szniger,
Wojciech Kołodziejczyk, Paweł Lipkowski.
Tydzień po rozegraniu decydującego meczu w MP rozegrano pomiędzy tymi samymi
drużynami finał Pucharu Polski. Tym razem szczęście w losowaniu uśmiechnęło się do
gdańszczan i po trzech finałach rozegranych w Sopocie, czwarty rozegrany miał być w
Gdańsku. Mecz był już niestety gorszy widowiskiem niż finał MP, widać było po
zawodnikach obu drużyn zmęczenie sezonem. Wygrali nieco szczęśliwie gdańszczanie 11:9.
Zwycięskie punkty kopiąc karnego tuż przed końcem meczu zdobył Janusz Urbanowicz.
Gdańska Lechia zdobyła w sezonie 1996 to, co przed sezonem zakładał sponsor.
Dodatkowo trenerem roku wybrano Jerzego Klockowskiego. Nie udało się natomiast obronić
tytułu najskuteczniejszego gracza Januszowi Urbanowiczowi, którego wyprzedził sopocianin
Arkadiusz Wielgosz.
Juniorzy po czterech latach przerwy zdobyli brązowy medal. W finałowym turnieju
rozegranym w Łodzi młodzi Lechiści w swojej grupie zajęli drugie miejsce ulegając jedynie
gospodarzom turnieju i w meczu o 3. miejsce pokonali Orkan Sochaczew. Kadeci pod wodzą
trenera Stanisława Zielińskiego powtórzyli sukces z 1995 roku i zdobyli złoty medal na II
OOM w Więcborku. W finałowym pojedynku pokonali sopockie Ogniwo 18:13. Warto
wymienić kilka nazwisk z tego zespołu: Michał Niekurzak, Rafał Sajur, Sławomir Kaszuba,
Rafał Wojcieszak, Wojciech Smok, Paweł Lenartowicz, Adam Latopolski czy Tomasz Fedde.
To zawodnicy, którzy już za niedługo staną się podstawowymi zawodnikami pierwszego
zespołu Lechii. Mając tak dobrych juniorów i kadetów można było wtedy być spokojnym o
przyszłość biało-zielonych.
Nowy sezon 1997 roku i kilka zmian: na stanowisku trenera Jerzego Klockowskiego
zastąpił Stanisław Zieliński. Miał on jednocześnie prowadzić drużyny juniorskie. Jego wizją
było wprowadzenie do zespołu jak największej liczby młodzieży, co miało zwiększyć
rywalizację w zespole. Odmłodzenie ekipy nawet kosztem straty tytułu. Po rocznej przerwie
ponownie w zespole biało-zielonych zagrał Stanisław Więciorek, zaś Andrzej Langner
postanowił zakończyć swą bardzo długą karierę. Andrzej Langner to niezwykle barwna
postać, przykład długowieczności. Kończąc karierę rugbisty miał 46 lat, stąd w ostatnich
latach jego gry koledzy nazywali go „Tata”. W Lechii grał od 1978 roku, był 28 krotnym
reprezentantem Polski. Występował na pozycji filara.
Przed sezonem w Gdańsku doszło do interesującej konfrontacji Mistrza Polski z zespołem
wicemistrza Ukrainy zespołem Argo Kijów. Wynik na boisku 19:19. Rozgrywki ligowe
zawodnicy Lechii rozpoczęli planowo od wysokiego zwycięstwa w Olsztynie nad
miejscowymi Budowlanymi. W drugiej kolejce doszło do konfrontacji z Ogniwem, którego
26
trener Stanisław Dasiuk zapowiadał chęć zdetronizowania przez jego zespół mistrzów z
Gdańska. Pierwszy mecz pokazał bardzo zbliżoną klasę obydwu zespołów, wygrali
sopocianie 23:22. W gdańskim zespole bardzo dobrze zagrał skrzydłowy ataku jeszcze junior
Paweł Lipkowski, odkrycie tego sezonu. Porażka w meczu z Sopotem i klęska w następnym
meczu z AZS W-wa 18:55. Lechia zajmowała dopiero trzecie miejsce w tabeli ze stratą 4
punktów do prowadzących Ogniwa i AZS W-wa. Dawno nie było takiego otwarcia w
wykonaniu biało-zielonych. Jednym z powodów słabszej postawy były kontuzje czołowych
zawodników. Lechiści pokazali jednak charakter i rozpoczęli mozolny pościg za sopockowarszawskim duetem. Wygrali po kolei z Budowlanymi Łódź 56:10, z Budowlanymi Lublin
24:10, rozgromili olsztynian 133:5. A w meczach rewanżowych pokonali sopocian na ich
terenie 28:21 i wysoko pokonali warszawian 33:5. W końcówce tego drugiego spotkania
Paweł Lipkowski popisał się rajdem z własnego pola punktowego przez całe boisko na pole
punktowe AZS! W dwóch ostatnich meczach rundy zasadniczej gdańszczanie odnieśli
planowe zwycięstwa nad Budowlanymi Łódź (31:12) oraz nad Budowlanymi Lublin (54:15).
Po rundzie zasadniczej Lechia prowadziła z 26 punktami o dwa więcej niż Ogniwo Sopot i
AZS W-wa. Niestety runda finałowa była w wykonaniu gdańszczan słaba. 12 października w
Sopocie Lechia grała pierwszy mecz z Ogniwem. Mecz wygrali sopocianie 17:14. Tego dnia
gospodarze mieli przewagę, co było niespodzianką, w formacji młyna. Znakomicie grali w
autach, a Lechiści jak stwierdził po meczu Stanisław Zieliński zagrali najsłabszy mecz w
sezonie. Potem przegrali jeszcze w Warszawie 30:34 i spadli na drugie miejsce. W ostatnim,
decydującym o złotym medalu meczu Lechia przegrała z rywalem z Sopotu 0:12. Ogniwo
przełamało trwającą trzy sezony hegemonię gdańskiej Lechii. Na pocieszenie drużyna białozielonych zrewanżowała się sopocianom w finale Pucharu Polski wygrywając z nimi 31:3.
We wrześniu na boiskach Gdańska i Sopotu rozgrywano XXXV Mistrzostwa Polski
Juniorów. Drużyna Lechii oparta na zawodnikach, którzy w poprzednich latach zdobywali
tytuły Mistrza Polski Kadetów, była jednym z faworytów imprezy. Była faworytem do
wygrania swej grupy, wygrała wysoko pierwszy mecz z Legionem potem jednak tylko
zremisowali z Orkanem a następnie przegrali z absolutną niespodzianką imprezy Pogonią
Siedlce. Zajęli trzecie miejsce w grupie, co dało im prawo do gry o piąte miejsce, w który
wygrali z Budowlanymi Lublin. Nie zawiedli natomiast kadeci, którzy po raz trzeci z rzędu
zdobyli tytuł Mistrza Polski. Na turnieju w Krakowie pokonali w grupie: Budowlanych z
Lublina i Olsztyna oraz Folc W-wa. W meczu finałowym pokonali Ogniwo Sopot 15:5.
„Z Gwarantem po tytuł” to tytuł artykułu, który ukazał się w Dzienniku Bałtyckim przed
sezonem w 1998 roku. Gdańska drużyna miała nowego sponsora strategicznego TUiR
„Gwarant” S.A. Nowa nazwa drużyny to Gwarant Lechia Gdańsk. Sponsor życzył sobie i
rugbistom Lechii odzyskania tytułu Mistrza Polski. Ze względu na planowaną zmianę
systemu rozgrywek wiosna – jesień, na jesień – wiosna, rozegrano tylko jedną rundę każdy z
każdym, mecz i rewanż.
Lechia rozpoczęła znakomicie wysoko wygrywając z lubelskimi Budowlanymi 84:10 a w
drugiej kolejce po bardzo dobrym meczu pokonali w Sopocie Ogniwo 34:15. Potem wygrali z
kolei jeszcze cztery mecze i zdecydowanie prowadzili w tabeli mając cztery punkty przewagi
nad Ogniwem Sopot. Niestety pod koniec maja Lechiści zaczęli słabnąć. Przegrali rewanż z
Ogniwem 7:26 i mecz z AZS w Warszawie - 19:36 (który był jednocześnie półfinałem PP). I
przewaga czteropunktowa zmalała do zera. Nadal na czele była jednak Lechia, która
wyprzedzała sopocian mniejszą ilością czerwonych i żółtych kartek (trzy lata wcześniej PZR
wprowadził zmiany w regulaminie i o miejscu przy równej ilości dużych punktów, remisie w
bezpośrednich spotkaniach i małych w nich punktów - decyduje mniejsza liczba kartek). Aby
odzyskać tytuł gdańska drużyna musiała w meczu ostatniej kolejki wygrać z Budowlanymi
Łódź. Wygrali 39:3. Mecz został zakończony nietypowo w 54 minucie. Powodem była
szalejąca burza z wyładowaniami atmosferycznymi. Kilka dni później Komisja Gier i
27
Dyscypliny zatwierdziła wynik z boiska i Lechia mogła się oficjalnie cieszyć z siódmego
tytułu Mistrza Polski. Trener Zieliński był już dwukrotnie bliski mistrzostwa. W 1992 i 1997
jego podopieczni prowadzili w rozgrywkach, ale na finiszu przegrywali rywalizację z
Ogniwem. Dopiero za trzecim podejściem do trenera uśmiechnęło się szczęście.
Tytuł Mistrza Polski 1998 roku zdobyli: Andrzej Walas, Dariusz Marciniak, Sławomir
Kaszuba, Zbigniew Górniewicz, Rafał Sajur, Michał Niekurzak, Marek Płonka, Rafał
Zyskowski, Stefan Kałużny, Stanisław Więciorek, Rafał Kochański, Rafał Wojcieszak,
Grzegorz Leszczyński, Sebastian Czajkowski Jacek Śliwiński (formacja młyna) oraz Andrzej
Jermakow, Paweł Lenartowicz, Jacek Grebasz, Tomasz Sokołowski, Marcin Szymański,
Janusz Urbanowicz, Paweł Lipkowski, Grzegorz Śliwiński, Arkadiusz Bistram, Wojciech
Smok, Dariusz Szniger, Wojciech Jeryś i Andrzej Potarowicz (formacja ataku).
We wrześniu 1998 na finałowym turnieju Mistrzostw Polski Juniorów juniorzy Gwarant
Lechii zdobyli wreszcie złoty medal. Finały rozegrano Lublinie. W grach grupowych młodzi
gdańscy zawodnicy pokonali: Budowlanych Łódź (17:10), Budowlanych Lublin (24:3) oraz
Folc W-wa (77:0!). W pojedynku finałowym pokonali Pogoń Siedlce 19:9 (6:6). Złote medale
zdobyli: Rafał Sajur (kapitan), Sławomir Kaszuba, Michał Niekurzak, Łukasz Doroszkiewicz,
Marcin Jermakow, Jacek Kunicki, Tomasz Neumann, Rafał Wojcieszak, Paweł Lenartowicz,
Tomasz Fedde, Wojciech Smok, Wojciech Dębski, Adam Latopolski, Roman Depta, Maciej
Siedlak, Wojciech Nagler, Jurand Kozłowski, Dominik Ludwiński i Maciej Przepióra.
Najskuteczniejszym zawodnikiem mistrzostw został Adam Latopolski, zaś za najlepszego
zawodnika uznano Sławomira Kaszubę.
Gorzej tym razem spisali się kadeci, którzy w finałowym turnieju zajęli siódme miejsce.
W połowie września 1998 roku rozpoczęto nowe rozgrywki sezonu 1998/99. Nie tylko
zaszła zmiana systemu rozrywek, ale również powiększono pierwszą ligę do 8 zespołów.
Wśród nich aż 4 zespoły były z Pomorza. Oprócz gdańskiej Lechii i sopockiego Ogniwa
Pomorze reprezentowały drużyny Dębicy Lincer Pruszcz Gdański i gdyńskiej Arki. Drużyna
z Pruszcza kontynuowała tradycje Lotnika Pruszcz Gd. W pierwszej lidze grała od wiosny
1998 roku. Gdyńska Arka to zespół, który raptem dwa lata wcześniej został założony a już
jesienią 1998 roku udanie zadebiutował w pierwszej lidze.
Trener Zieliński przed sezonem zapowiadał dalsze odmładzanie zespołu, głównie w
oparciu o zawodników z drużyny juniorów, która w tym roku zdobyła mistrzostwo Polski.
Nowością była nowa pozycja dla Janusza Urbanowicza, który przekwalifikował się ze
skrzydłowego ataku na filara. Runda jesienna była udana dla drużyny biało-zielonych. Z
siedmiu meczy wygrali sześć. Wygrali z Orkanem Sochaczew (45:5), Ogniwem Sopot (31:3),
AZS W-wa (20:10), Budowlanymi Łódź (40:7), Budowlanymi z Lublina (43:8) i z Arką
Gdynia (37:18). Jedyne potknięcie to przegrana w Pruszczu Gdańskim z Dębicą Lincer 30:32.
Po tej rundzie prowadzili w tabeli z 19 punktami przed Arką Gdynia 17 punktów oraz
Ogniwem Sopot i Budowlanymi Łódź po 15 punktów.
W przerwie zimowej w gdańskiej drużynie doszło do zmiany głównego sponsora.
Przestał nim być Gwarant zostało Pomorskie Towarzystwo Leasingowe S.A. Zespół do
wiosennych gier przystąpił pod nazwą PTL Lechia Gdańsk.
Rundy wiosennej biało-zieloni do udanych nie zaliczą. Przewaga, jaką mieli po pierwszej
rundzie chyba za mocno ich uspokoiła. U siebie wszystkie mecze wygrywają, lecz na
wyjazdach…. Pierwszy sygnał ostrzegawczy to mecz w Gdyni z Arką przegrany 10:17.
Alarm rozległ się po następnym wyjazdowym spotkaniu w Łodzi gdzie niespodziewanie
przegrali z Budowlanymi 13:14 prowadząc do przerwy 13:3! Przedostatni, decydujący o
medalach mecz biało-zieloni rozegrali w Sopocie z Ogniwem. Mecz bardzo emocjonujący, do
przerwy remis 9:9. Po przerwie skuteczne ataki sopocian i Ogniwo prowadzi już 26:9 i
wydawało się, że już po meczu, Nie na darmo jednak Lechiści byli zawsze uznawani za
twardy zespół. Doszli przeciwników na 21:26 i mieli okazję by zdobyć następne punkty.
28
Niestety tego dnia to sopocianom świeciło słońce i oni wygrali. Przegrana w tym meczu
zadecydowała o medalach, Lechia zdobyła brązowy medal wyprzedzona przez Ogniwo i
gdyńską Arkę. W ostatnim meczu, wysoko wygranym, z Orkanem Sochaczew padł rekord
polskiej ligi. Andrzej Jermakow zdobył w tym meczu aż 51 punktów! Był to jednocześnie
pożegnalny jego mecz w drużynie gdańskiej Lechii.
Juniorzy i kadeci tego roku również nie zachwycili i zajmowali w krajowych finałach
odpowiednio szóste i ósme miejsca.
Brak tytułu MP był prawdopodobnie przyczyną nie przedłużenia umowy sponsorskiej
przez PTL S.A. Brak głównego sponsora spowodował perturbacje w przygotowaniach
drużyny do nowego sezonu. Przed sezonem nie było żadnych zapowiedzi, co do celu
sportowego na najbliższy sezon. Przed pierwszym meczem, z Dębicą Lincer Pruszcz Gdański,
większość dziennikarzy upatrywało faworyta w Dębicy a nie w Lechii. Lechiści pokazali
jednak charakter i wygrali 10:0. Potem pokonali Budowlanych Lublin i zrewanżowali się
sopocianom zwyciężając ich 32:17. Pierwszej porażki doznali w meczu z Arką w Gdyni,
przegrali jednak minimalnie i po twardej walce (10:13). W dwóch następnych meczach
odprawili z kwitkiem Posnanię Poznań i łódzkich Budowlanych. W ostatnim meczu rundy
jesiennej przegrali w Warszawie z AZS 14:23. Na półmetku ligi Lechia miała 17 punktów i
zajmowała ex quo trzecie miejsce ze stratą 2 punktów do liderującej dwójki Dębicy Lincer
Pruszcz Gd. i Arki Gdynia. Niespodzianką była dopiero 5 lokata Ogniwa.
Runda wiosenna w wykonaniu biało-zielonych była wspaniała, wygrali oni wszystkie
mecze w tym najważniejsze z Dębicą Lincer 14:5 i z Arką Gdynia 15:9. Mistrzostwo
osiągnęli wygrywając 12 meczów a przegrywając tylko 2 (w rundzie jesiennej), zdobyli 40
dużych punktów wyprzedzając o cztery punkty Arkę i Dębicę Lincer. Po raz drugi całe
podium MP zajęły drużyny z Pomorza. Warto wspomnieć, że w czasie rundy wiosennej
doszło do podpisania umowy ze sponsorem - firmą ROBOD SA. Od tej chwili nazwa drużyny
to Lechia Robod Gdańsk.
Tytuł Mistrza Polski w sezonie 1999/2000 wywalczyli następujący zawodnicy: Sławomir
Kaszuba, Rafał Sajur, Janusz Urbanowicz, Michał Niekurzak, Marek Płonka, Stefan Kałużny,
Paweł Sienkiewicz, Łukasz Doroszkiewicz, Jacek Kunicki, Rafał Wojcieszak, Rafał
Kochański, Stanisław Więciorek, Dariusz Marciniak, Zbigniew Górniewicz, Bartosz
Zawadzki, Sebastian Czajkowski, Rafał Zyskowski oraz Paweł Lenartowicz, Krzysztof
Jażdżewski, Tomasz Sokołowski, Paweł Lipkowski, Wojciech Jeryś, Grzegorz Śliwiński,
Marcin Szymański, Jacek Grebasz, Andrzej Potarowicz, Tomasz Fedde, Robert Depta, Adam
Latopolski, Wojciech Smok, Piotr Trędewicz, Grzegorz Werszał, Dariusz Szniger.
Rozgrywki o Puchar Polski zamiast zakończyć sezon miniony inaugurowały następny.
Stało się tak na skutek anulowania przez PZRugby wyników meczów półfinałowych (były
protesty odnośnie występowania w tych meczach nieuprawnionych zawodników). Zwycięzcę
miał wyłonić jednodniowy turniej, który odbył się na początku września na boisku przy ul.
Grunwaldzkiej w Gdańsku. Mecze trwały tylko 50 minut (półfinały) i 60 minut (finał). W
finale spotkały się Lechia Robod z AZS AWF Dębica Lincer Gdańsk (latem klub przeniósł
się z Pruszcza do Gdańska). Wygrali dość niespodziewanie zawodnicy AZS AWF 22:15.
Juniorzy i kadeci w 2000 roku niestety nie zagrali w turniejach finałowych.
Mistrzostwo Polski z sezonu 1999/2000 zostało obronione przez biało-zielonych w
następnych dwóch sezonach. Zawodnicy Lechii nie mieli sobie równych na krajowych
boiskach, chociaż trzeba przyznać rozgrywki były zacięte i trzymały w napięciu praktycznie
do ostatniej kolejki. Rozgrywki od sezonu 2000/01 prowadzone były w 10 zespołowej I lidze.
W rundzie jesiennej sezonu 2000/01 Lechiści rozegrali 7 meczów. Ostatni mecz z
gdyńską Arką został przełożony na wiosnę 2001 roku, zaś mecz z AZS W-wa nieodbył się
gdyż warszawski klub wycofał się z rozgrywek ligowych. Po rundzie jesiennej na czele były
dwa zespoły z Trójmiasta Arka Gdynia i Lechia. Obie miały po 21 punktów, nieco lepszy
29
bilans punktowy Arki powodował, że ta drużyna była na pierwszym miejscu. Trzeci zespół
Dablexu Ogniwa Sopot tracił już 4 punkty i było wiadomo, że o tytuł będą walczyć
praktycznie tylko Lechia z Arką.
Podczas przerwy zimowej sekcja rugbistów usamodzielniła się wychodząc ze struktur
Klubu Sportowego Lechia. Utworzono nowy, jednosekcyjny klub o nazwie Rugby Club
Lechia. Prezesem został Andrzej Kammer (poprzednio kierownik sekcji) a na funkcję
wiceprezesa powołano Tomasza Gomolińskiego z firmy głównego sponsora Robod S.A.
Trener Stanisław Zieliński pełnić miał również funkcję dyrektora klubu.
Na początku rundy wiosennej rozegrano w Gdańsku zaległy mecz Lechii z Arką. Nieco
lepszy był zespół z Gdyni wygrywając 13:6, który po tym meczu samodzielnie objął
przodownictwo w lidze. Przewaga dwóch punktów Arki nad Lechią utrzymywała się tylko
przez dwie kolejki. W 12. kolejce Arka niespodziewanie uległa w Łodzi miejscowym
Budowlanym i Lechia wygrywając w Sochaczewie z Orkanem ponownie zrównała się
punktami z rywalem z Gdyni. Po 14. kolejce Lechia jest już samodzielnym liderem, gdyż
Arka w Sopocie ulega Ogniwu. Mecz Arka - Lechia w ostatniej kolejce decydował o podziale
medali. Mecz rozpoczął się wspaniale dla biało-zielonych, którzy prowadzili 10:0. Potem
jednak przeważali Arkowcy, którzy doprowadzili do swojego prowadzenia 12:10. Końcówka
meczu należała jednak do zawodników grających w biało-zielonych pasiakach. Gdański młyn
przepchnął swych kolegów z Gdyni na ich pole punktowe, a przyłożenie podpisał Stanisław
Więciorek. Udanie podwyższył Janusz Urbanowicz i końcowy wynik meczu 17:12 dla Lechii.
Ten wynik czynił z Lechii Mistrzów Polski. Arka musiała zadowolić się brązowym medalem,
wyprzedzeni lepszym bilansem bezpośrednich meczy przez Dablex Ogniwo Sopot. Po raz
trzeci z kolei całe podium dla zespołów z Pomorza!
Tytuł Mistrza Polski w sezonie 2000/01 obronili: Sławomir Kaszuba, Zbigniew
Górniewicz, Dariusz Marciniak, Janusz Urbanowicz, Rafał Sajur, Łukasz Doroszkiewicz,
Stefan Kałużny, Marek Płonka, Paweł Sienkiewicz, Rafał Zyskowski, Rafał Kochański, Jacek
Kunicki, Stanisław Więciorek, Rafał Wojcieszak, Wojciech Dębski, Mirosław Klusek, Maciej
Olędzki oraz Krzysztof Jażdżewski, Paweł Lenartowicz, Tomasz Fedde, Tomasz Sokołowski,
Jacek Grebasz, Paweł Lipkowski, Rafał Polter, Wojciech Jeryś, Andrzej Potarowicz, Adam
Latopolski, Maciej Siedlar, Paweł Trędewicz, Grzegorz Werszał, Paweł Besler.
Przed rozpoczęciem sezonu 2001/02 z zespołem Lechii pożegnał się, wydawało się że
definitywnie, Stanisław Więciorek. Wrócił on do Lublina gdzie w zespole miejscowych
Budowlanych został grającym trenerem. Z zamiarem odejścia do Ogniwa Sopot nosił się
również Andrzej Potarowicz. W przed sezonowych deklaracjach mówiło się tylko o medalu,
nie o złocie. Jednak wyniki sezonu mówiły jednoznacznie, na Lechię znowu nie było siły.
Tytuł po raz trzeci dla gdańskiej Lechii. Rozgrywki były bardzo zacięte i emocjonujące. W
walce o medale liczyły się aż cztery zespoły. Trzy trójmiejskie i zespół z Łodzi. Terminarz
był tak skonstruowany, że najważniejsze mecze odbywały się pod koniec poszczególnych
rund. W rundzie jesiennej Lechia planowo wygrała z Budowlanymi Olsztyn, Juvenią Kraków,
Posnanią, Orkanem Sochaczew. W piątej kolejce do Gdańska zawitał zespół Stanisława
Więciorka – Budowlani z Lublina. Przed meczem miała miejsce miła uroczystość pożegnania
dwóch bardzo znaczących zawodników Andrzeja Walasa (zakończył karierę) i Staszka
Więciorka. Mecz planowo wygrała Lechia 35:8. Potem został rozgromiony gdański AZS i w
siódmej kolejce zawitał w Gdańsku silny zespół Budowlanych Łódź. Mecz był bardzo zacięty
i trzymający do końca w napięciu. Wygrała Lechia 26:23. Dwa ostatnie mecze to pojedynki
derbowe. Najpierw w Gdyni z Arką, niestety porażka 20:30. Potem u siebie zwycięstwo nad
Ogniwem 13:9. Po rundzie jesiennej na czele Lechia z 25 punktami, dwa mniej miały zespoły
Budowlanych Łódź i Ogniwa Sopot. Trzy punkty mniej, ale i jedno spotkanie rozegrane
mniej, gdyńska Arka. Wszystko miało się rozstrzygnąć na wiosnę.
30
W rundzie wiosennej emocje związane z podziałem medali rozpoczęły się dopiero w
drugiej części rundy. Tak się złożyło, że wszystkie rozgrywane mecze pomiędzy
zainteresowaną czwórką kończyły się zwycięstwami gospodarzy. Wyłom w tej zasadzie dał
Lechii złoty medal mistrzostw. Nastąpiło to w siódmej kolejce rundy rewanżowej w Łodzi, po
niezwykle emocjonującym meczu Lechia zremisowała z Budowlanymi 21:21. Bohaterem
spotkania był Janusz Urbanowicz, który siedmiokrotnie celnie kopał karne. Miał
stuprocentową skuteczność! W następnym spotkaniu Lechia przypieczętowała sukces
zwycięstwem 14:0 nad Arką Gdynia. W ostatnim meczu rozluźniony zespół Lechii uległ w
Sopocie Ogniwu. Złoto dla Lechii, srebro dla Arki zaś brąz wywalczyli zawodnicy Ogniwa.
Po raz czwarty całe podium dla drużyn z Pomorza! Budowlani z Łodzi bez medalu,
decydujący o tym okazał się być remis u siebie z Lechią.
Tytuł Mistrza Polski sezonu 2001/02 zdobyli: Janusz Urbanowicz, Dariusz Marciniak,
Sławomir Kaszuba, Paweł Sienkiewicz, Łukasz Doroszkiewicz, Marek Płonka, Rafał Sajur,
Rafał Kochański, Rafał Wojcieszak, Mirosław Klusek, Łukasz Rybak, Dariusz Szniger,
Wojciech Dębski, Stefan Kałużny, Zbigniew Górniewicz, Jacek Kunicki oraz Krzysztof
Jażdżewski, Paweł Lenartowicz, Tomasz Fedde, Adam Latopolski, Paweł Lipkowski, Jacek
Grebasz, Grzegorz Śliwiński, Wojciech Jeryś, Paweł Trędewicz, Mariusz Szniger, Andrzej
Potarowicz, Paweł Besler, Grzegorz Werszał, Rafał Polter i Wojciech Smok.
1.4. Część czwarta, lata 2002 – 2006
„Bunt mistrzów”, „Pucz w Lechii” to tylko niektóre tytuły artykułów w trójmiejskich
gazetach. Dotyczyły one zdarzeń, jakie rozegrały się pod koniec przerwy wakacyjnej. W lipcu
było jeszcze wspólne świętowanie sukcesów a już w przededniu inauguracji rozgrywek
ligowych doszło do poważnego rozdźwięku pomiędzy władzami klubu a grupą najstarszych
zawodników. Konflikt ten nie wybuchnął od razu, tlił się on od kilku miesięcy. Generalnie
spór dotyczył funkcjonowania klubu. Ścierały się dwie opcje, czy być klubem amatorskim
czy też dążyć w kierunku profesjonalizmu. „Buntująca” się grupa zawodników była za tą
drugą opcją. Zarzucali oni zarządowi m.in. marazm w pozyskiwaniu środków finansowych
(budżet opierał się praktycznie na sponsoringu firmy Robod), kulało szkolenie młodzieży,
nastąpiło też „zmęczenie materiału” na linii trener – zawodnicy. Faktem niezaprzeczalnym
było odstawanie Lechii, pod względem organizacyjno – finansowym, od niektórych klubów w
kraju (np. Arka Gdynia, Budowlani z Łodzi czy Posnania). Wymiernymi skutkami „buntu”
było po pierwsze rezygnacja ze stanowiska trenera (i dyrektora klubu) Stanisław Zielińskiego
oraz znaczne zmiany w zarządzie klubu. Nowym trenerem został kończący karierę
zawodniczą Marek Płonka. W siedmioosobowym zarządzie doszło do wymiany czterech
członków w tym prezesa zarządu. Nowym prezesem został Marek Kurzawski, istotną zmianą
była też dwuosobowa reprezentacja zawodników w zarządzie. Nowy zarząd zobowiązał się
do skuteczniejszego pozyskiwania środków finansowych i do poprawy w szkoleniu
młodzieży.
Wydarzenia te, które przebiegały w sierpniu i wrześniu, odbiły się niestety na
przygotowaniach drużyny do sezonu. Co uwidoczniło się pod koniec rundy jesiennej. Na
początku były mecze ze słabszymi drużynami i zespół planowo je wygrywa. Po szóstej
kolejce Lechia ma 18 punktów i prowadzi wspólnie z łódzkimi Budowlanymi. W siódmej
kolejce do Gdańska przyjeżdża zespół z Łodzi. Mecz na szczycie rozstrzygnęli na swoją
korzyść Lechiści, zwyciężając w ciężkim boju 15:12. W dwóch następnych meczach było już
gorzej, znacznie gorzej. Z zespołu zaczęło uciekać powietrze, odbijały się braki w
przygotowaniach letnich. Najpierw w Sopocie sromotna porażka z Ogniwem (0:46!!).
Następnie porażka na własnym boisku z Arką 8:26. Rundę wiosenną Lechiści rozpoczęli
wzmocnieni, powracającym po raz kolejny do Lechii, Stanisławem Więciorkiem. Rozpoczęli
31
ją jednak falstartem przegrywając niespodziewanie u siebie z lubelskimi Budowlanymi
(22:34). W następnych kolejkach nastąpiła mobilizacja i zespół coraz lepiej. Zrewanżowali się
Arce i Ogniwu za porażki w rundzie jesiennej. Z Arką wygrali w Gdyni 11:3, zaś Ogniwo
pokonali na własnym boisku 29:18. Przegrali tylko z Budowlanymi Łódź, najlepszą drużyną
rundy wiosennej. Po rozegraniu ostatniej kolejki czołówka tabeli przedstawiała się
następująco: 1. Budowlani Łódź – 38 punktów, 2. Lechia 34 punkty, 3. Ogniwo 33 punkty, 4.
Budowlani Lublin 30 punktów. Gdyby rozrywki przebiegały według zasad z poprzednich
sezonów byłby srebrny medal, lecz od sezonu 2002/03 wprowadzono dodatkowo fazę playoff. W niej cztery czołowe drużyny walczyły o medale. W półfinałach pierwsza drużyna w
tabeli grała z czwartą a druga z trzecią. Mecze na boisku drużyny, która była wyżej w tabeli.
Zwycięzcy spotykali się w wielkim finale w walce o złoto, pokonani w małym finale w walce
o brąz.
Druga Lechia miała się spotkać z trzecim Ogniwem na stadionie przy ulicy
Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Mecz derbowy, „święta wojna” w dodatku półfinał mistrzostw
Polski. Emocje gwarantowane, pełny stadion. Faworytów w takim spotkaniu nie ma. Ogniwo
na ten mecz zmobilizowali bardzo silny skład, zagrał m.in. ich trener Grzegorz Kacała,
ściągnięto z Francji zawodnika mającego polskie korzenie – Michaela Gawrońskiego. Mecz
był zacięty, o niesamowitej dramaturgii. Na kilka minut przed końcem był remis 10:10. I
wtedy sędzia dyktuje karnego dla Lechii. Pozycja dość dogodna, niestety kopacz Lechii
pudłuje, dogrywka. W nich lepsi okazali się sopocianie. Lechiści po tym meczu długo
dochodzili do siebie. W małym finale nie potrafili się w pełni zmobilizować i przegrali
brązowy medal z Budowlanymi Lublin 18:19. Zaś sopocianie podbudowani sukcesem w
półfinale wygrali w Łodzi i zdobyli tytuł MP 2003.
Rugbiści Lechii zostali zrzuceni z mistrzowskiego tronu, który okupowali przez trzy lata.
Po dekadzie opuścili również ligowe podium. A mimo tego niepowodzenia nie było w
drużynie trzęsienia ziemi. Trzon zespołu Marka Płonki nie zmienił się, a przerwa wakacyjna
pozwoliła większości zawodnikom zapomnieć o urazach i kontuzjach. Ponadto „odnalazł” się
Marcin Szymański, który przed trzema laty zerwał z rugby. Gramy w starym składzie.
Wstrząsu nie było, bo tak naprawdę niewiele brakowało nam i do medalu i do finału.
Znaleźliśmy się poza podium, bo za dużo zawodników w play-off było porozbijanych. Nie
mieliśmy też kopacza… Naszym celem w zbliżającym sezonie jest odzyskania mistrzowskiego
tytułu – to słowa trenera Płonki przed rozpoczęciem rundy jesiennej. Cała runda w wykonaniu
zespołu była dość dobra. Zespół Lechii rozpoczął ją planowo wygrywając w derbach Gdańska
z drużyną AZS. Potem niespodziewana porażka w Sochaczewie z miejscowym Orkanem i
rehabilitacja w meczu z Arką – zwycięstwo 17:5. Planowe wysokie zwycięstwo z Pogonią
Siedlce i ważna wyjazdowa wygrana w Lublinie z Budowlanymi (25:13). Czwartego
października spotkali się z drużyną Budowlanych Łódź. Mecz tradycyjnie bardzo zacięty,
obfitujący też w kolorowe kartki. Na minutę przed końcem Lechia prowadzi 32:25. Jest młyn
na połowie gości a piłkę wprowadza gdański łącznik. Wydaje się, że nic nie odbierze
zwycięstwa Lechistom. A jednak tracą piłkę, kontra łodzian i tylko remis w zwycięskim
meczu. Prawem serii po niezbyt udanym meczu jeszcze gorszy mecz w Sopocie. Lechia
przegrywa z Ogniwem 10:22. Całe szczęście w dwóch ostatnich meczach zespół odnosi
zwycięstwa nad Posnanią i Folcem AZS Warszawa. Po rundzie jesiennej Lechia na trzecim
miejscu z 22 punktami. Dwa punkty tracili do zespołu Budowlanych Łódź a 1 punkt do ich
imienników z Lublina.
Pod koniec roku zarząd PZRugby ogłosił nagrody dla najlepszego trenera, zawodnika i
sędziego. Duży sukces odniósł zawodnik Lechii - Rafał Wojcieszak uznany najlepszym
zawodnikiem sezonu 2002/03. Brawo.
Przed rundą rewanżową drużyna Lechii poczyniła wzmocnienia formacji ataku kosztem
Ogniwa. Pozyskano Marcina Baraniaka (do końca rundy) i Macieja Szablewskiego II (do
32
końca sezonu 2004/05). Lechia rundę wiosenną zaczęła od wysokiego zwycięstwa nad
Ogniwem (48:11), następnie rewanżują się za jesienną porażkę Orkanowi wygrywając z nim
31:13, wygrywają z Budowlanymi Lublin. Potem wygrywają bardzo ważny mecz w Łodzi z
Budowlanymi 11:6. Te pięć zwycięstw, w powiązaniu z wynikami innych drużyn, pozwoliło
Lechistom na kolejkę przed zakończeniem części zasadniczej cieszyć się z pierwszego
miejsca. W ostatnim meczu Lechia uległa w Gdyni Arce 14:18. Po części zasadniczej
rozgrywek pierwsza Lechia, na drugim miejscu Budowlani z Lublina, trzecia Arka a na
czwartym lider po rundzie jesiennej zespół Budowlanych Łódź. W półfinale Lechia miała się
zmierzyć na własnym boisku z Budowlanymi Łódź. Zespół ten nie grał na wiosnę zbyt
dobrze, spadł z pierwszego miejsca na czwarte. Pod koniec maja uległ Lechii na własnym
boisku. Stąd też dla wielu faworytem był zespół Lechii. Ale sport nie zawsze lubi faworytów.
Zespół biało-zielonych dał się zaskoczyć na początku spotkania po kwadransie przegrywał już
0:10. Przez cały mecz trwała pogoń Lechistów. Ostatnie pół godziny stało pod znakiem
zmasowanego ataku gdańszczan. Doszli na 15:17. W ostatnich sekundach centymetrów
zabrakło do tego, aby piłka kopnięta z blisko 40 metrów przez Janusza Urbanowicza znalazła
się w celu. Niestety, przeszła tuż pod poprzeczką. Smutna rzeczywistość, gdańszczanie znowu
przegrali półfinał play-off i zagrają tylko o brąz. Całe szczęście, że zmobilizowali się na ten
mecz i wysoko go wygrali z Budowlanymi Lublin (39:6) zapewniając sobie brązowy medal.
Niepowodzenie w play-off Lechiści powetowali sobie w rozgrywkach o Puchar Polski. W
półfinale zrewanżowali się łodzianom za porażkę w play-off pokonując ich 39:12. A w finale
w Warszawie spotkali się z Folc AZS Warszawa. Zespół ten zbudowany w oparciu o swych
wychowanków, którzy zdobywali wiele medali w kategorii juniorów i kadetów, piął się
sukcesywnie w górę. W półfinale był sprawcą niespodzianki pokonując Arkę Gdynia,
nowokreowanego mistrza Polski. W finale jednak nie ma wątpliwości, kto jest lepszy, Lechia
pewnie wygrywa 24:3. Zespół biało-zielonych zagrał w składzie: Janusz Urbanowicz,
Mirosław Klusek, Sławomir Kaszuba (Dariusz Szniger) – Tomasz Piwka (Michał Młyński),
Paweł Sienkiewicz (Artur Zaniewski) – Stanisław Więciorek, Rafał Kochański (Mariusz
Szniger), Rafał Sajur – Paweł Lenartowicz – Tomasz Fedde – Marcin Baraniak, Maciej
Szablewski II, Jacek Grebasz, Karol Hedesz (Paweł Besler) – Adam Latopolski. Punkty dla
Lechii zdobywali: A. Latopolski – 8, J. Urbanowicz – 6 oraz J. Grebasz i S. Więciorek po 5.
Puchar Polski zawodnicy Lechii dedykowali swojemu koledze Grzegorzowi Śliwińskiemu,
który w dniu meczu wstępował w związek małżeński.
Zdobycie Pucharu Polski i brązowego medalu w MP to nie jedyne sukcesy Lechii w tym
sezonie. Wkrótce PZRugby ogłosił, że najlepszym zawodnikiem sezonu 2003/04 został
Janusz Urbanowicz. Po raz drugi z rzędu ten tytuł dostał się w ręce zawodnika gdańskiego
klubu.
Przed następnym sezonem kibice zadawali sobie pytanie czy Lechia będzie w stanie
powalczyć o odzyskanie utraconego dwa lata temu tytułu MP. W klubie nikt o tym głośno nie
mówił. W kadrze zespołu aż 17 zawodników miało w dorobku przynajmniej jeden tytuł MP.
Obawiano się, że Lechistów mógł ogarnąć syndrom „przesytu złota”. Poza tym kadra była
coraz starsza i nie wszystkim dopisywało zdrowie. Kilku kluczowych zawodników walczyło z
kontuzjami. Koniecznym był zastrzyk świeżej krwi, przyjście młodych zdolnych
zawodników, żądnych sukcesów. Wcześniejsze kilkuletnie zaniedbanie w szkoleniu
młodzieży było powodem sięgnięcia po zawodników z zewnątrz. Klub miał umowę o
współpracy z klubem z Pruszcza Gdańskiego - MKS Czarni. Na jej podstawie czterech
juniorów, srebrnych medalistów MPJ 2003, zasiliło szeregi gdańskiego klubu. Byli to:
Grzegorz Zieniuk, Jakub Wiktorski, Daniel Jastrząb i Piotr Piszczek. Zawodnicy ci w krótkim
czasie udowodnili swoją przydatność w zespole, byli dobrą inwestycją w przyszłość klubu.
Sezon 2004/05 pokazał, że zmiany w układzie sił w sezonie poprzednim nie są
chwilowymi. Dwa zespoły, które występowały w poprzednim finale ligi (Arka Gdynia i
33
Budowlani Łódź) okazały się najlepsze w części zasadniczej sezonu. Pierwsza Arka z 41
punktami, drugi był zespół z Łodzi z 37 punktami a trzecia gdańska Lechia 33 punkty.
Niespodzianka była czwarta lokata i udział w play-off zespołu Posnanii Poznań. Lechia w
półfinale musiała zmierzyć się w Łodzi z Budowlanymi. Była to powtórka z poprzedniego
sezonu tyle, że ze zmianą gospodarza. O ile rok temu faworytem był gdański zespół to w roku
2005 większość fachowców stawiało na łódzki zespół, który w sezonie zasadniczym
dwukrotnie pokonał Lechię. I niestety nie pomylili się. Biało-zieloni walczyli dzielnie, ale
musieli uznać wyższość łodzian. Wynik meczu 20:6 dla Budowlanych. W małym finale
rozegranym Gdańsku wielki zawód. Lechia przegrała na własnym terenie z Posnanią 12:29!!
Ta bolesna porażka zmuszała do refleksji. Lechia była jedynym zespołem amatorskim w
pierwszej czwórce ligi. Jako jedyna nie korzystała z usług obcokrajowców. Wniosek był
następujący - jeśli zarządowi klubu w krótkim czasie nie uda się powiększyć budżetu, to
trzeba będzie się liczyć ze stopniowym obniżaniem poziomu sportowego drużyny.
W rozgrywkach pucharowych Lechia spisywała się znacznie lepiej, podobnie jak w
poprzednim sezonie zespół dotarł do finału. Liga skończyła się bez medalu stąd finałowy
mecz o Puchar Polski był spotkaniem o honor i zachowanie twarzy. Mecz finałowy rozegrano
w Gdańsku, przeciwnikiem był ten sam zespół, co przed rokiem – Folc AZS Warszawa. Do
przerwy wyraźna przewaga biało-zielonych, którzy prowadzili 17:8. Potem było już 24:8, ale
ambitna pogoń warszawiaków zniwelowała straty do dwóch oczek. Po meczu (wynik 24:22
dla Lechii) rugbiści Lechii unieśli ramiona w geście triumfu. Zdobyciem Pucharu Polski
powetowali sobie niepowodzenia w rozgrywkach ligowych. Skład zespołu w tym meczu
wyglądał następująco: Janusz Urbanowicz, Mirosław Klusek (Grzegorz Zieniuk), Sławomir
Kaszuba – Daniel Jastrząb, Paweł Sienkiewicz – Rafał Sajur, Dariusz Marciniak (Janusz
Śliwiński), Rafał Kochański –Paweł Lenartowicz – Maciej Szablewski II - Karol Hedesz,
Grzegorz Śliwiński, Jacek Grebasz, Adam Latopolski (Paweł Lipkowski) – Rafał
Kwiatkowski. Punkty zdobywali: J. Grebasz -10, R. Kwiatkowski-9 oraz M. Szablewski II-5.
Niezbyt zadowalające wyniki sezonu jak i zła sytuacja finansowa klubu leżały u podłoża
przyczyn rezygnacji z funkcji trenera Marka Płonki. Na kolejny powrót do Lublina
zdecydował się Stanisław Więciorek. W sierpniu trenerem drużyny biało-zielonych został
ponownie Stanisław Zieliński, który zadeklarował pomoc w pozyskaniu sponsorów. W dużej
mierze dzięki entuzjazmowi po obietnicy trenera Zielińskiego Lechiści byli po 5. kolejkach
ekstraklasy liderem i niepokonaną drużyną. W pierwszej kolejce pokonali bardzo groźny
zespół Folc AZS Warszawa 31:17. Następnie pokonali na wyjeździe Budowlanych z Lublina,
a na własnym boisku pokonali kolejno Orkan Sochaczew i Juvenię Kraków. W piątej kolejce
doszło do rewanżu za mecz małego finału poprzedniego sezonu. W Poznaniu gdański zespół
zmierzył się z Posnanią. I wygrał 19:8. Po tej kolejce Lechia miała 15 punktów i o dwa
wyprzedzała Budowlanych Łódź i Folc AZS. Niestety druga część rundy jesiennej była
zdecydowanie gorsza w wykonaniu biało-zielonej drużyny. Cztery mecze i tylko jedna
wygrana (z Pogonią Siedlce). Trzy porażki, najpierw klęska z Budowlanymi w Gdańsku
15:39 (a było już nawet 8:39), potem pechowa porażka z Arką w Gdyni (10:11) i na koniec
rundy zasłużona porażka w Sopocie z Ogniwem. Po rundzie jesiennej na czele ekstraklasy
dwa zespoły z 25 punktami: Folc AZS i łódzcy Budowlani, Lechia zajmowała trzecie miejsce
z 21 punktami. Czwarta była Arka z 20 i jednym meczem zaległym.
Koniec rundy jesiennej to z reguły koniec emocji dla kibiców. Jednak zimowa przerwa w
rozgrywka 2005/06 przyniosła wiele emocji nie tylko sportowych. W 2005 roku federacja
FIRA-AER zdecydowała się reaktywować rozgrywki o klubowy Puchar Europy FIRA
(rozgrywki te prowadzone były w latach sześćdziesiątych). Polskę reprezentował zespół Arki
Gdynia, MP z sezonu 2004/05. Zespół gdyński awansował do turnieju finałowego, który
rozgrywany miał być w Chorwacji w dniach 18-19 listopada. Żółto-niebiescy, aby wzmocnić
drużynę przed finałową batalią, poprosili kolegów z Gdańska o pomoc i na dwa tygodnie
34
wypożyczyli Janusza Urbanowicza. Zespół z Gdyni małymi punktami wygrał rywalizację
(porażka z chorwacką RC Nadą Split i zwycięstwo z niemieckim S.C. Neuenheim) i zdobył
Puchar Europy FIRA. Swój udział w tym miał Janusz Urbanowicz, który zdobył dla Arki 11
punktów.
„Prawie 50 lat tradycji, dziesięć tytułów mistrza kraju – to historia gdańskiej Lechii –
drużyny, która wiosną może nie przystąpić do rozgrywek o mistrzostwo Polski” to cytat z
Gazety Wyborczej z początków grudnia. Sytuacja finansowa klubu była zła. Klub egzystował
dzięki kilku sponsorom, którzy dawali drobne sumy na utrzymanie. Zimą 2005 roku pojawiła
się realna groźba rozpadu drużyny. Ostatnią deską ratunku dla zespołu były władze miasta
Gdańsk. I nie zawiodły. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wyciągnął pomocną dłoń do
rugbistów Lechii. Miasto wsparło drużynę finansowo. Wkrótce, dzięki pomocy prezydenta,
pozyskano dwóch znaczących sponsorów: spółkę Saur Neptun Gdańsk S.A. oraz miejski
Zakład Utylizacyjny. Sytuacja finansowa klubu znacznie się poprawiła, a zapoczątkowana
dobra współpraca z władzami miasta napawa optymizmem. Z funkcji trenera zrezygnował
Stanisław Zieliński. Zastąpił go duet Janusz Urbanowicz i Marek Płonka. Doszło też do kilku
zmian w kadrze. Rafał Sajur wypożyczony został do Budowlanych Łódź. Paweł Lipkowski,
borykający się od kilku lat z kontuzjami, definitywnie zrezygnował z gry i poświęcił się
trenowaniu zespołu Czarnych Pruszcz Gdański. Do zespołu pozyskano Mariusza Kasperka i
Dariusza Wiechetka z AZS AWFiS Gdańsk oraz Aleksieja Bekowa.
Nowe logo klubu, oficjalna strona internetowa i publiczna prezentacja zespołu (CH
Manhattan we Wrzeszczu) przed rozpoczęciem rundy wiosennej to sygnały, że idą nowe,
lepsze czasy w gdańskim klubie.
Celujemy w brązowy medal, ale jeśli znajdziemy się w pierwszej czwórce, to również
będziemy czuli się spełnieni – to słowa trenera Janusza Urbanowicza przed rozpoczęciem
rundy rewanżowej. Lechiści solidnie przepracowali okres zimowy, o tym czy wiosna będą
walczyć o pierwsze miejsce, czy tylko o trzecie miał zadecydować pierwszy mecz w
Warszawie z liderem Folc AZS. W Warszawie lider okazał się lepszy od gdańszczan
wygrywając 29:12. Tak wiec biało-zielonym pozostawała walka o brązowy medal. W
następnych trzech kolejkach planowe zwycięstwa nad Budowlanymi Lublin, Orkanem
Sochaczew i Juvenią Kraków. W sobotę 13 maja w Gdańsku rozegrano bardzo ważny dla
układu czołówki mecz Lechia – Posnania. Osłabiona brakiem kilku zawodników Lechia
minimalnie przegrała 16:22. Decydujące o zwycięstwie punkty dla poznaniaków zdobył
Stanisław Więciorek. Wynik tego meczu stawiał biało-zielonych w niekorzystnej sytuacji,
aby grać o brązowy medal musieli wygrać następne mecze. A przeciwnicy byli z górnej półki.
W Łodzi porażka z Budowlanymi a na początku czerwca wielkie derby z Arką. Gdańskie
Lwy kontra gdyńskie Buldogi. Gdynianie od kilku lat nazywani byli Buldogami (od
buldogów w ich logo). W zmieniającym się przez lata logo gdańskiego klubu, prawie zawsze
był lew lub lwy, stąd biało-zielonych zaczęto nazywać Lwami. Mecz, co było pewnym
ewenementem, był na żywo transmitowany przez TVG. Spotkanie było bardzo emocjonujące.
Lepsi okazali się być gdynianie, którzy wygrali 22:10. Kilka dni przed tym meczem na boisku
przy Grunwaldzkiej rozegrano ciekawy mecz Lechia kontra Wharfedale RFC. Zespół
Wharfedale RFC grał w drugiej lidze angielskiej (zajmował wówczas piąte miejsce) i był to
najsilniejszy zespół z wysp brytyjskich jakli gościł kiedykolwiek w Polsce. Goście z Anglii
surowo przeegzaminowali biało-zielonych, wygrywając 57:14. Gdańszczanie zagrali jednak
w eksperymentalnym składzie. Ze względu na kontuzje i chęć dania odpoczynku najlepszym
graczom przed meczem z Arką w meczu z Anglikami zagrało tylko 5 zawodników z
pierwszego składu. Gdyby Lechia wystąpiła w swoim najsilniejszym składzie mecz na pewno
byłby bardziej zacięty.
Końcówka sezonu to skupienie się zespołu Lechii na rozgrywkach Pucharu Polski. W
lidze dwa ostatnie spotkania wygrali (z Pogonią Siedlce i Ogniwem) i zajęli ostatecznie piąte
35
miejsce. W rozgrywkach o Puchar Polski poszło znacznie lepiej, w ćwierćfinale pokonali
Arkę zaś w półfinale rozprawili się z gdańskim AZS. Finał rozegrano w Gdańsku a
przeciwnikiem był tradycyjnie od trzech lat zespół Folc AZS Warszawa, wicemistrz Polski
2006. To zespół z Warszawy był faworytem, ale przegrał. Lechia zagrała jedno z najlepszych
spotkań w sezonie. Skutecznie kopał Rafał Kwiatkowski, znakomicie na łączniku ataku zagrał
Aleksiej Bekow. Zwycięstwo Lwów z Grunwaldzkiej w pełni zasłużone (27:24). Był to
dziesiąty triumf Lechistów w Pucharze Polski. Po meczu olbrzymi srebrny puchar wręczył
obecny na spotkaniu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
W meczu finałowym zagrali: Grzegorz Zieniuk, Rafał Kwiatkowski, Sławomir Kaszuba –
Paweł Sienkiewicz, Grzegorz Leszczyński – Marek Płonka jr, Rafał Kochański (Dariusz
Marciniak), Daniel Jastrząb – Paweł Lenartowicz – Aleksiej Bekow – Piotr Piszczek, Andrzej
Potarowicz, Mariusz Kasperek, Karol Hedesz – Adam Latopolski. Zwycięskie punkty
zdobywali R.Kwiatkowski – 17 oraz M. Płonka jr i A. Latopolski po 5.
Po kilku latach posuchy wreszcie pewien sukces odnieśli też młodsi zawodnicy Lechii.
Kadeci gdańskiego zespołu awansowali do turnieju finałowego i tam zajęli niezłe piąte
miejsce. Świadczy to o odrabianiu zaległości z przeszłości. W gdańskim klubie latem 2006
roku prowadzono już zajęcia w czterech kategoriach wiekowych.
Omawiając, w dużym skrócie, dzieje rugby w gdańskiej Lechii niezauważenie minęliśmy
istotną datę pierwszego maja 2006 roku. W tym to dniu RC Lechia osiągnęła 50 lat. Oficjalne
obchody klub przełożył na jesień 2006 roku. Odbyły się one 18 listopada w Dworze Artusa.
Podsumowując te pierwsze 50 lat historii, należy jednoznacznie powiedzieć, RC Lechia
Gdańsk to najbardziej zasłużony klub w polskim rugby. Dziesięciokrotny Mistrz Polski,
dziesięciokrotny zdobywca Pucharu Polski, jedyny zespół w polskiej lidze, który
nieprzerwanie od 1958 roku występuje w najwyższej lidze rozgrywkowej, 61 reprezentantów
Polski, wiele medali w młodszych grupach wiekowych. To tylko najważniejsze sukcesy
klubu. Gdańska Lechia to rugbowa instytucja, ikona polskiego rugby. Z okazji 50-lecia należy
życzyć gdańskiemu klubowi dwóch rzeczy: profesjonalizmu i wypłynięcia na europejskie
wody. Profesjonalizm w obecnym sporcie to podstawa uzyskiwania wyników. Są symptomy,
iż w Lechii obrano taki kierunek. Należy mieć nadzieję, że za kilka lat w Polsce będzie
zawodowa liga, z Lechią w jednej z głównych ról. Aby rugby w Polsce się rozwijało
konieczne są również kontakty z lepszymi zespołami. Polskie zespoły klubowe bardzo rzadko
grają z dobrymi zagranicznymi zespołami. I to trzeba zmienić. Warto, aby do Gdańska i
innych miast Polski przyjeżdżały zespoły z Anglii, Irlandii, Walii, Szkocji, Francji czy
Włoch. I wtedy, gdy gdańska Lechia będzie obchodzić 100-lecie swego istnienia, będzie
szansa na to, aby klub był znany i poważany nie tylko w Polsce, ale i w Europie i na świecie.
Tego życzę gdańskiemu klubowi.
Autor
36
2. TROCHĘ STATYSTYK
Przedstawione poniżej statystyki dotyczą udziału zespołu Lechii w rozgrywkach
ligowych oraz udziału zawodników gdańskiej Lechii w oficjalnych meczach reprezentacji
Polski.
W zakresie dotyczącym rozgrywek ligowych przedstawiono 3 tabele. Pierwsza tabela
zatytułowana „sezon po sezonie” przedstawia osiągnięcia zespołu Lechii w każdym z
sezonów ligowych począwszy od sezonu 1958 r. do sezonu rozgrywanego w latach 2005/06.
Druga tabela jest podsumowaniem wyników zespołu Lechii osiągniętych w meczach z
poszczególnymi rywalami, zaś trzecia jest zestawieniem zawodników, którzy rozegrali w
biało-zielonych barwach najwięcej meczy, powyżej 100 spotkań (klub 100).
Odnośnie reprezentowania przez Lechistów barw narodowych przedstawiono dwie
tabele. Pierwsza jest zestawieniem wszystkich zawodników Lechii, którzy byli
reprezentantami Polski z podaniem ilości meczy i zdobytych punktów. Druga tabela
przedstawia ilościowy wpływ zawodników Lechii na reprezentację Polski w danym roku.
Całość zamknięta jest przypomnieniem najważniejszych sukcesów rugbistów Lechii w
swym pierwszym pięćdziesięcioleciu.
2.1. LIGA
2.1.1. SEZON PO SEZONIE
Lp Sezon
I
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
II
1958
1959
1960
1961
1962
1963
1964
1965
1966
1967
1968
1969
1970
1971
1971/72
1972/73
1973/74
1974/75
1975/76
1976/77
1977/78
1978/79
1979/80
1980/81
1981/82
1983
1984
1985
1986
Miejsce Medal
III
10
7
1
1
3
2
4
4
4
3
3
3
1
2
2
2
3
4
6
3
5
5
7
3
2
6
4
2
2
IV
Złoty
Złoty
Brązowy
Srebrny
Brązowy
Brązowy
Brązowy
Złoty
Srebrny
Srebrny
Srebrny
Brązowy
Brązowy
Brązowy
Srebrny
Srebrny
Srebrny
Mecze Wygrane Remisy Porażki Punkty
V
18
11
14
15
8
6
7
10
10
12
12
14
16
9
20
20
20
20
14
14
14
14
14
14
16
14
14
14
18
VI
3
5
10
14
5
3
1
3
4
7
6
9
15
7
15
14
9
10
5
10
6
5
4
9
11
5
8
9
15
37
VII
2
2
2
2
1
1
1
1
3
1
2
1
2
-
VIII
13
4
2
1
3
3
4
7
6
5
5
4
1
2
4
5
8
10
8
4
8
7
10
5
5
8
6
3
3
IX
24
23
36
43
18
12
11
16
18
26
25
33
46
23
51
49
41
39
25
34
26
25
22
32
38
25
30
34
48
Małe
punkty
X
68-221
57-71
116-64
311-45
129-53
61-73
55-103
108-128
127-144
137-116
111-118
172-89
263-84
151-47
278-180
528-187
223-204
277-253
144-194
248-128
201-287
269-246
155-226
191-140
278-173
255-193
176-167
205-96
360-139
I
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
II
1987
1988
1989
1990
1991
1992
1993
1994
1995
1996
1997
1998
1998/99
1999/00
2000/01
2001/02
2002/03
2003/04
2004/05
2005/06
III
3
3
5
6
2
4
2
1
1
1
2
1
3
1
1
1
4
3
4
5
RAZEM
IV
Brązowy
Brązowy
Srebrny
Srebrny
Złoty
Złoty
Złoty
Srebrny
Złoty
Brązowy
Złoty
Złoty
Złoty
Brązowy
V
17
17
14
14
12
14
16
16
14
16
16
10
14
14
16
18
16
16
16
18
VI
9
14
9
6
8
4
11
15
12
13
11
8
10
12
15
15
10
11
9
11
VII
1
1
1
2
2
1
1
1
-
VIII
7
3
5
7
3
8
3
1
2
3
5
2
4
2
1
2
6
4
6
7
IX
36
44
32
27
29
24
40
46
38
42
38
26
34
38
46
49
36
39
35
40
706
440
31
235
1612
X
272-216
401-156
269-214
213-209
272-134
262-211
350-176
464-117
574-171
560-199
565-262
369-160
536-225
447-123
606-194
557-196
410-324
475-238
426-207
490-265
14172
-8166
W zestawieniu uwzględniano mecze rund wstępnych, jakie rozgrywano w sezonach
1989 i 1992. Uwzględniono również mecze fazy play-off, które rozgrywane są od sezonu
2002/03. Nie uwzględniono natomiast meczu barażowego Lechii z Bałtykiem (sezon 1980).
2.1.2. KONFRONTACJE Z POSZCZEGÓLNYMI ZESPOŁAMI
Lp.
Przeciwnik
Mecze Wygrane Remisy Porażki Punkty Małe punkty
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
1
Arka Gdynia
16
6
0
10
28
214-231
2
AZS Warszawa
99
46
4
49
195
1553-1581
3
AZS Gdańsk
6
3
0
3
11
28-50
4
AZS AWFiS Gdańsk
7
7
0
0
21
332-56
5
AZS Lublin
6
5
0
1
15
123-18
6
AZS Szczecin
2
1
1
0
5
17-9
7
AZS WSWF Poznań
2
1
0
1
4
18-11
8
Bałtyk Gdynia
4
4
0
0
12
236-19
9
Bobrek Karb Bytom
2
2
0
0
6
112-6
10
Budowlani Lublin
60
46
0
14
180
1784-722
11
Budowlani Łódź
83
54
5
24
194
1799-1069
12
Budowlani Olsztyn
10
10
0
0
30
654-70
13
Czarni Bytom
54
36
2
16
128
744-450
14 Dębica L. Pruszcz Gd.
6
5
0
1
16
153-67
15
Górnik Kochłowice
5
3
0
2
11
36-25
16
Juvenia Kraków
7
7
0
0
21
319-85
17
Mazovia Mińsk Maz.
6
6
0
0
18
157-15
18
Lotnik Warszawa
5
3
0
2
11
111-21
19
Ogniwo Sopot
69
35
3
31
141
1207-990
20
Orkan Sochaczew
39
29
1
9
98
1031-438
21
Orzeł Warszawa
15
10
0
5
35
200-166
22
Pionier Szczecin
5
4
1
0
14
76-17
38
I
23
24
25
26
27
28
29
30
II
Polonia Poznań
Posnania Poznań
Rozwój Katowice
Skra Warszawa
Spójnia Gdańsk
Śląsk Ruda Śląska
VIS / Pogoń Siedlce
Włókniarz Łódź
RAZEM
III
41
63
2
64
5
6
11
5
706
IV
22
43
2
29
3
5
10
3
440
V
3
3
0
4
1
0
1
1
31
VI
16
17
0
31
1
1
0
1
235
VII
88
152
6
125
12
16
32
12
1612
VIII
449-456
1187-615
31-16
915-818
74-33
104-24
449-62
59-26
14172-8166
2.1.3. KLUB 100
Lp.
Imię i nazwisko
Lata reprezentowania gdańskiej Lechii Ilośc występów
I
II
III
IV
1
Henryk Jakimowicz
1958 – 1978
134
2
Kazimierz Sasin
1958 – 1964, 1969 – 1974
154
3
Wiesław Baranowski
1958 – 1977
126
4
Leon Dzieruń
1960 – 1975
136
5
Edward Hodura
1962 – 1979
193
6
Jan Przytuła
1962 – 1976
130
7
Grzegorz Dzieruń
1963 – 1979
161
8
Jerzy Klockowski
1963 – 1980
158
9
Andrzej Tempczyk
1967 – 1978
104
10
Stanisław Zieliński
1968 – 1992
221 (222)
11
Ryszard Krauze
1968 – 1978
104
12 Zbigniew Danielewicz
1971 – 1989
117
13
Janusz Chmielewski
1973 – 1985
101
14
Ryszard Banaczek
1973 – 1993
142
15
Stefan Stasiołek
1973 – 1987
115
16
Janusz Śliwiński
1974 – 1990
126
17
Krzysztof Łukaszczyk
1975 – 1987
111
18
Marek Sambor
1975 – 1987
108
19
Kowalczuk Antoni
1975 - 1987
122
20
Mieczysław Hirszler
1976 – 1988
139 (141)
21
Andrzej Langner
1978 – 1985, 1988 – 1997
178
22 Wojciech Kołodziejczyk
1978 – 1996
139 (140)
23
Waldemar Chęć
1979 – 1985, 1987 – 1993
115
24
Jerzy Jumas
1980 – 1994
107 (109)
25
Stefan Kałużny
1980 – 2003
224
26
Stefan Torkowski
1980 – 1991
97
27
Wiesław Woronko
1980 – 1998
114
29
Marek Płonka
1981 – 1989, 1995 – 2003
174
30
Zdzisław Jeryś
1981 – 1996
125 (130)
31
Andrzej Jermakow
1982 – 1999
155 (157)
32
Andrzej Walas
1984 – 1999
202
33
Jacek Grebasz
1989 – 2006
178
34
Rafał Kochański
1990 – 2006
192
35
Wojciech Jeryś
1991 – 2004
166
36
Janusz Urbanowicz
1992 – 2006
181
37
Dariusz Marciniak
1993 – 2006
170
38
Andrzej Potarowicz
1993 – 2006
116
39
I
39
II
Stanisław Więciorek
40
41
42
43
Grzegorz Śliwiński
Sławomir Kaszuba
Rafał Sajur
Paweł Lenartowicz
III
1994 – 1995, 1997 – 2001,
2003 – 2005
1996 – 2006
1996 – 2006
1996 – 2005
1997 - 2006
IV
114
125
135
131
113
Zespół Lechii w latach 1958 – 2006 rozegrał 691mecze ligowe, plus 15 walkowerów
daje razem 706 meczów rozliczeniowych. Niestety nie zachowały się wszystkie protokoły z
tych meczów. Udokumentowano 675 meczów i na ich podstawie zestawiono powyższą
tabelę. Brak jest składu zespołu w 2 meczach sezonu 1963, w 1 meczu sezonu 1965, w 1
meczu sezonu 1967, w 1 meczu sezonu 1971/72, w 2 meczach sezonu 1979/80, w 1 meczu
sezonu 1985, w 8 meczach sezonu 1987 i w 1 meczu sezonu 1989. Razem braki dotyczą 17
meczy. Stąd część zawodników mających mniej niż 100 występów a grających w wyżej
wymienionych sezonach, może w rzeczywistości mieć ich o kilka więcej. Z powyższych
względów w tabeli dodano jednego zawodnika z mniejszą niż 100 udokumentowanych
występów w barwach Lechii, jest nim Stefan Torkowski (97 meczy!). Był on podstawowym
zawodnikiem w sezonie 1987 roku i prawie pewne jest, że przekroczył granicę 100 meczy. Na
koniec sezonu 2005/06 dwóch zawodników ocierało się o tą magiczną liczbę występów. Byli
to Paweł Sienkiewicz i Tomasz Fedde, którzy mieli wówczas po 98 rozegranych meczów
ligowych, obecnie przekroczyli już ową magiczną liczbę 100 rozegranych meczy. Warto
wspomnieć też o Marianie Borowskim, który rozegrał 95 spotkań w biało-zielonych barwach
czy o Robercie Jumasie i Tomaszu Sokołowskim, którzy rozegrali po 92 mecze oraz
Radosławie Miszczuku – 91 meczy.
Uwaga! Odnośnie sezonu 1987 roku - duże braki w zbiorach protokołów. Są jednak
oficjalne dane dotyczące zdobywców punktów we wszystkich meczach, również w tych, co
do których brak jest protokołów. Dlatego w kolumnie IV, przy kilku zawodnikach widnieją
dwie liczby meczów przez nich rozegranych. Liczba w nawiasie uwzględnia dodatkowo
mecze, w których zawodnicy ci zdobywali punkty a nie ma protokołów z tych meczy.
2.2. REPREZENTACJA
2.2.1. REPREZENTANCI Z GDANSKIEJ LECHII
Lp.
I
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
Lata występowania
Ilość
Liczba zdobytych
Uwagi
w reprezentacji
występów
punktów
II
III
IV
V
VI
Maciej Kamiński
1959 – 1960
2
Leon Dzieruń
1960 – 1964
9
7
Jan Elzanowski
1960
1
6
Krystyn Walor
1960
1
Ryszard Wojciechowski
1961 – 1962
4
3
7(3)
Krystyn Grabowski
1961 – 1962
2
3
Henryk Dzikiewicz
1961 – 1963
2
Jerzy Krzyżewski
1961
1
Kazimierz Sasin
1961 – 1965
17
21
24(24)
1970 – 1973
Edward Hodura
1964 – 1973
16
8
Grzegorz Dzieruń
1966 – 1968
5
Mieczysław Opieka
1967 – 1970
9
3
12(3)
Andrzej Tempczyk
1967 – 1973
9
3
13(3)
Wiesław Baranowski
1969
2
3
Imię i nazwisko
40
I
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
II
Jerzy Klockowski
Stanisław Zieliński
Marian Borowski
Ryszard Banaczek
Ryszard Krauze
Jerzy Małecki
Stefan Stasiołek
Kazimierz Adam
Krzysztof Nader
Mieczysław Hirszler
Andrzej Langner
26
27
28
29
30
31
32
Jerzy Jumas
Wiesław Woronko
Stefan Kałużny
Wojciech Kołodziejczyk
Andrzej Pęchorzewski
Stefan Torkowski
Marek Płonka
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
Antoni Kowalczuk
Andrzej Walas
Waldemar Chęć
Jarosław Szycik
Andrzej Zasoński
Mariusz Niespodziany
Andrzej Jermakow
Jacek Grebasz
Dariusz Marciniak
Wojciech Jeryś
Robert Jumas
Rafał Kochański
Janusz Urbanowicz
Stanisław Więciorek
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
Andrzej Potarowicz
Tomasz Sokołowski
Rafał Zyskowski
Marcin Szymański
Zbigniew Górniewicz
Arkadiusz Bistram
Grzegorz Śliwiński
Paweł Lipkowski
Sławomir Kaszuba
Rafał Sajur
Tomasz Fedde
Rafał Wojcieszak
Maciej Szablewski
Rafał Kwiatkowski
Łukasz Doroszkiewicz
III
1970 – 1975
1970 – 1977
1972
1973 – 1975
1974
1974 – 1976
1974 – 1981
1975 -1976
1976
1977 – 1979
1979 – 1985
1988 – 1991
1980 – 1983
1981 – 1988
1981 – 1993, 1998
1982, 1989
1982 – 1983
1983 – 1987
1983 – 1988
1996 – 1997
1985
!985 – 1997
1988
1988
1989 – 1991
1990 – 1992, 1995
1991 – 1999
1991 – 2002
1993 – 2000
1993 – 1999
1994 – 1995
1994 – 2004
1994 – 2006
1994 – 1995
1997 – 2001, 2004
1995 – 2002, 2006
1995 – 2000
1997 – 1999
1997 – 1999
1998
1998
1998
1998 – 2002
1998 – 2002
1999 – 2004
1999 – 2000
1999 – 2003
2004 – 2006
2005
2006
41
IV
20
16
1
14
1
5
17
3
1
9
17
V
53
16
VI
72
22(95)
10
19(10)
4
28(4)
14
19
28
2
2
12
18
4
4
4
8
3
30
1
1
3
8
23
19
25
20
3
30
39
31
8
30
26
5
13
11
4
2
1
14
15
24
3
10
6
2
1
4
20(5)
4
26
40
20
9
41(20)
7
5
205
40
15
7
5
64
64(103)
7(7)
65
20
5
3
21(47)
3
W tabeli w kolumnach III, IV oraz V podane są dane dotyczące występów zawodników
gdańskiej Lechii w reprezentacji Polski. W przypadku zawodników, którzy reprezentowali
Polskę, grając również w innych klubach, w kolumnie „uwagi” podano sumaryczną liczbę
rozegranych meczów i zdobytych punktów (w nawiasie), podczas całej ich kariery
zawodniczej. Dane zawarte w tej tabeli dotyczą okresu zapoczątkowanego występem Macieja
Kamińskiego (25.X.1959r.) do końca roku kalendarzowego 2006.
2.2.2. WPŁYW LECHISTÓW NA REPREZENTACJĘ
Lp.
I
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
Rok
II
1958
1959
1960
1961
1962
1963
1964
1965
1966
1967
1968
1969
1970
1971
1972
1973
1974
1975
1976
1977
1978
1979
1980
1981
1982
1983
1984
1985
1986
1987
1988
1989
1990
1991
1992
1993
1994
1995
1996
1997
Reprezentacja
Liczba
Zdobyte punkty
meczy
III
IV
2
12
6
38
5
21
4
12
3
17
3
6
3
49
1
32
1
12
3
12
4
64
3
19
2
15
1
23
3
44
6
92
8
120
8
211
8
115
10
95
8
149
8
66
7
84
5
34
7
164
4
25
5
26
7
149
7
161
6
122
6
186
6
144
5
58
4
46
3
59
6
102
7
227
5
133
5
64
6
132
Liczba
meczy
V
0
1
2
3
3
3
3
1
1
3
4
3
2
1
3
6
8
8
5
7
3
7
3
5
7
4
5
7
7
3
6
6
2
4
1
4
6
5
5
6
42
Zawodnicy Lechii w kadrze
Zdobyte punkty
Liczba
reprezentantów
VI
VII
0
0
0
1
7
5
0
6
3
4
0
2
11
3
0
1
0
2
0
3
6
4
8
3
3
5
9
3
9
5
37
6
34
6
62
4
0
4
2
3
0
2
3
3
5
2
0
4
8
5
4
6
0
4
12
7
0
3
4
2
8
6
20
5
0
1
4
6
0
2
0
5
38
8
83
12
20
10
61
11
I
41
42
43
44
45
46
47
48
49
II
1998
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2006
RAZEM
III
5
5
6
6
5
4
4
4
4
244
IV
97
206
96
155
98
77
86
97
99
4194
V
5
5
6
6
5
3
3
4
4
204
VI
52
106
48
56
33
8
16
13
5
798
VII
16
14
12
9
8
4
5
4
4
Powyższa tabela pokazuje udział ilościowy, jak i w pewnym sensie jakościowy,
zawodników gdańskiej Lechii w oficjalnych meczach reprezentacji Polski. Kolumna III
zawiera dane odnośnie liczby rozegranych meczy przez reprezentację, w kolumnie IV podano
liczbę zdobytych punktów przez reprezentację. Dane te podano dla każdego roku
kalendarzowego a na końcu tabeli podsumowano. W podobny sposób podano dane dotyczące
udziału zawodników Lechii w oficjalnych meczach reprezentacji. W kolumnie V podano
liczbę meczów reprezentacji, w których zagrał, co najmniej jeden zawodnik Lechii. Zaś w
kolumnie VI liczbę punktów, które dla reprezentacji zdobywali Lechiści. Dodatkowo w
kolumnie VII podano ilu zawodników w biało-zielonych barwach reprezentowało Polskę,
każdego roku, w oficjalnych meczach. Zestawienie oficjalnych meczów reprezentacji przyjęto
za Encyklopedią Polskiego Rugby (autorstwa M. Powały-Niedźwieckiego i J. Wierzbickiego).
Podsumowując, na 244 oficjalnych meczów reprezentacji w 204 zagrał, co najmniej 1
zawodnik Lechii Gdańsk (w blisko 84% meczach reprezentacji był, co najmniej jeden,
przedstawiciel gdańskiego klubu). Reprezentacja Polski w tych meczach zdobyła 4194
punkty, z czego 798 punktów zdobyli zawodnicy Lechii, daje to około 19% całej zdobyczy.
Najwięcej zawodników w biało-zielonych kolorach grało w reprezentacji w latach 1994 –
2002. W tych latach, co najmniej 8 zawodników Lechii przywdziewało koszulki z białym
orłem. Rekordowym rokiem był 1998 rok, w tym roku aż 16 zawodników gdańskiej Lechii
reprezentowało nasz kraj.
2.3. PRZEGLĄD NAJWAŻNIEJSZYCH SUKCESÓW RC LECHII
2.3.1. SENIORZY
Złote medale mistrzostw Polski: 1960 (trener Janusz Rusinowicz), 1961 (trenerzy Janusz
Rusinowicz i Eugeniusz Rogatka), 1970 ((trenerzy Andrzej Tempczyk / Edward Hodura i
Bolesław Brzoskowski), 1994, 1995 (trener Jerzy Jumas), 1996 (trener Jerzy Klockowski),
1998, 2000, 2001, 2002 (trener Stanisław Zieliński) – razem 10 złotych medali;
Srebrne medale mistrzostw Polski: 1963 (trenerzy Janusz Rusinowicz i Eugeniusz Rogatka),
1971 (trener Edward Hodura), 1972, 1973 (trener Andrzej Tempczyk), 1982 (trenerzy Jerzy
Klockowski i Ryszard Banaczek), 1985 (trener Stefan Stasiołek), 1986, 1991 (trener
Stanisław Zieliński, 1993 (trener Jerzy Jumas), 1997 (trener Stanisław Zieliński) – razem 10
srebrnych medali;
Brązowe medale mistrzostw Polski: 1962 (trenerzy Janusz Rusinowicz i Eugeniusz Rogatka),
1967, 1968, 1969 (trener Janusz Rusinowicz), 1974 (trener Andrzej Tempczyk), 1977, 1981
(trener Stefan Stasiołek), 1987 (trener Stanisław Zieliński), 1988, 1999 (trener Stanisław
Zieliński), 2004 (trener Marek Płonka) – razem 11 brązowych medali;
Puchar Polski: 1977, 1984, 1985 (trener Stefan Stasiołek), 1986 (trener Stanisław Zieliński),
1994 (trener Jerzy Jumas), 1996 (trener Jerzy Klockowski), 1997 (trener Stanisław Zieliński),
43
2004, 2005 (trener Marek Płonka), 2006 (trenerzy Janusz Urbanowicz i Marek Płonka) –
razem 10 zdobytych Pucharów Polski;
„Siódemki”: srebrny medal mistrzostw Polski – 1995 (trener Jerzy Jumas); brązowe medale:
1996 (trener Jerzy Klockowski), 1997 (trener Stanisław Zieliński).
Najlepszy zawodnik roku: 1994 – Dariusz Marciniak, 1995 – Stanisław Więciorek, 2003 –
Rafał Wojcieszak, 2004 – Janusz Urbanowicz;
Najskuteczniejszy zawodnik sezonu: Janusz Urbanowicz (6-krotnie): 1993, 1994, 1995, 1998,
2000, 2001 oraz Andrzej Jermakow (1 raz): 1999
Najlepszy trener roku: 1994 – Jerzy Jumas, 1996 – Jerzy Klockowski, 2000 – Stanisław
Zieliński, 2002 – Stanisław Zieliński (razem z J. Jumasem).
2.3.2. JUNIORZY
Złote medale mistrzostw Polski: 1960 (trener Janusz Rusinowicz), 1967 (trener Janusz
Rusinowicz), 1980 (trener Walenty Michalak), 1998 (trener Stanisław Zieliński) – razem 4
złote medale;
Srebrne medale mistrzostw Polski: 1959 (trener Bolesław Brzoskowski), 1961, 1962 (trener
Janusz Rusinowicz), 1976 (trener Jerzy Klockowski) – razem 4 złote medale;
Brązowe medale mistrzostw Polski: 1988 (trener Jerzy Jumas), 1991, 1992 (trener Antoni
Kowalczuk), 1996 (trener Stanisław Zieliński) – razem 4 brązowe medale;
2.3.3. KADECI
Złote medale mistrzostw Polski: 1995, 1996, 1997 (trener Stanisław Zieliński) – razem 3
złote medale;
Brązowe medale mistrzostw Polski: 1993 (trener Antoni Kowalczuk) 1994 (trenerzy Antoni
Kowalczuk i Zbigniew Wrycza) – razem 2 brązowe medale;
44
3. TROCHĘ ZDJĘĆ
Dobór zdjęć przeprowadzono stosując jedno kryterium: fotografie mają przedstawiać w
miarę kompletny zespół. Dlatego wybrane zdjęcia przedstawiają drużyny gdańskiej Lechii, do
których zawodnicy pozowali przed bądź po meczu, w czasie treningów, zgrupowań.
Zrezygnowano ze zdjęć wykonywanych w trakcie meczów.
Wybrano 14 fotografii, przedstawiających zespół Lechii w najważniejszych okresach jego
historii. Trzynaście fotografii uzyskano dzięki uprzejmości pana Andrzeja Tempczyka, który
zebrał fantastyczną kolekcję zdjęć dotyczącej gdańskiego zespołu (ponad 200 zdjęć). Jedna
(ostatnia) fotografia jest wykonana przez autora.
Przegląd fotografii rozpoczynamy od pierwszego okresu (lata 1956-1973). Jak zmieniał
się zespół gdańskiej Lechii w tym okresie przedstawia 6 zdjęć. Dwie pierwsze fotografie (fot.
1 i 2) dotyczą lat 1959-60. Pierwsze zdjęcie przedstawia gdański zespół przed rozpoczęciem
meczu ligowego na warszawskich Bielanach z zespołem AZS AWF (na zdjęciu brak
Zdzisława Grabeusza, który również zagrał w tym meczu). Mecz rozegrano 5.IV.1959 roku,
zakończył się on remisem 3:3. Druga fotografia przedstawia gdański zespół po meczu,
również z warszawskim AZS, rozegranym 29.V.1960 roku na boisku Wydziału Farmacji AM
w Gdańsku. Mecz wygrany przez gdańszczan 6:0. W sezonie 1959 r. zespół grał w
charakterystycznych bluzach w biało-zieloną (?) kratkę, zaś rok później w bluzach w
poprzeczne biało-zielone paski. Dwie następne fotografie (fot. 3 i 4) przedstawiają zespół z
połowy lat 60-tych. Pierwsze z nich przedstawia zespół szykujący się do meczu w zimowej
scenerii. Prawdopodobnie zdjęcie wykonano przed meczem z Czarnymi Bytom, rozegranym
na stadionie przy ulicy Traugutta 14.XI.1965 roku. Na zdjęciu tym jest tylko czternastu
zawodników, „nie załapał” się Janusz Rusinowicz, ówczesny kapitan i jednocześnie trener
zespołu. Fot. 4 przedstawia zespół Lechii w składzie, w jakim grał w sezonie 1967 roku. Fot.
5 oraz 6 przedstawiają gdańską drużynę z początku lat 70-tych. Pierwsze z nich przedstawia
mistrzowski zespół z 1970 roku. Zdjęcie wykonano podczas wyjazdu drużyny do Rumunii.
Fot. 6 przedstawia zespół Lechii przed ligowym derbowym meczem z Bałtykiem Gdynia.
Jako ciekawostkę należy podać fakt rozegrania tego meczu w Kartuzach. Mecz rozegrano
20.V.1973 roku, wygrała go Lechia 33:4.
Drugi okres historii klubu (1973-1992) reprezentują 3 fotografie (fot. 7-9). Fot. 7
przedstawia gdański zespół po triumfie w finale Pucharu Polski 1977 roku. Mecz rozegrano
21.VI.1977 w Olsztynie, przeciwnikiem Lechii był zespół łódzkich Budowlanych. Dwie
następne fotografie dotyczą lat 80-tych. Pierwsze zdjęcie przedstawia zespół Lechii z sezonu
1983 roku. Zdjęcie wykonano na stadionie przy ulicy Traugutta. Fot. 9 przedstawia gdańską
drużynę na boisku w Eklistunie, w Szwecji w 1986 roku.
Złotą dekadę (lata 1993-2002) reprezentują cztery zdjęcia (fot. 10-13). Fot. 10
przedstawia rodzinne zdjęcie zespołu, który grał w sezonie 1993 roku. Fot. 11 została
wykonana po zwycięskim meczu z Budowlanymi Łódź (15.X.1995). Mecz ten zapewnił
gdańskiej Lechii tytuł MP 1995 roku. Na fot. 10 i 11 zawodnicy Lechii występują ubrani w
charakterystyczne koszulki w biało-zielone pasy. Od tych strojów przez długi okres czasu
gdański zespół nazywany był „pasiakami”. Fot. 12 przedstawia zespół Lechii, jaki grał w
sezonie 1998 roku, pełna nazwa ówczesnego zespołu to Gwarant Lechia Gdańsk. Zespół,
który w sezonie 2001/02 zdobył dziesiąty tytuł MP dla Lechii, przedstawia fot. 13. Fotografie
11, 12 oraz 13 wykonano na stadionie przy al. Grunwaldzkiej.
Ostatnie zdjęcie (fot. 14) przedstawia drużynę Lechii po zwycięskim meczu o 3 miejsce
w sezonie 2003/04. W meczu tym, rozegranym również na boisku przy al. Grunwaldzkiej,
Lechia pokonała 39:6 lubelskich Budowlanych. Mecz rozegrano 13.VI.2004 roku.
45
Fot. 1. Drużyna Lechii przed meczem z AZS AWF Warszawa, sezon 1959 r. Stoją od lewej: Henryk
Hodiak (kapitan), Krystyn Grabowski, Jan Elzanowski, Maciej Kamiński, Jerzy Korch, Zbigniew
Kulenty, Antoni Gawroński, Kazimierz Sasin, Wiesław Baranowski, Henryk Kuczkowski, Jerzy
Gutowski, Krystyn Walor, Jerzy Krzyżewski, Kazimierz Jaremczak
Fot. 2. Drużyna Lechii po meczu z AZS AWF Warszawa, sezon 1960 r. Stoją od lewej: Jan
Elzanowski, Bolesław Brzoskowski (w płaszczu), Krystyn Grabowski, Tadeusz Romanis, Zbigniew
Kulenty, Lucjan Czyżewski (prezes sekcji), Henryk Jakimowicz, Edwin Kogga, Leon Dzieruń, Maciej
Kamiński, leżą od lewej: Zdzisław Koniarz, Kazimierz Sasin, Janusz Rusinowicz (kapitan i trener),
Krystyn Walor, Wiesław Baranowski, Jerzy Krzyżewski, Kazimierz Jaremczak
46
Fot. 3. Zespół gdańskiej Lechii przed meczem z Czarnymi Bytom, sezon 1965 r. Stoją od lewej:
Krystyn Grabowski, Hugon Hodura, Edward Hodura, Witold Juśko, Roman Markowski, Henryk
Jakimowicz, Janusz Rychłowski, Jerzy Smoliński, Leon Dzieruń, Zdzisław Socha, Grzegorz Dzieruń,
Stanisław Kownacki, Krystyn Walor, Wiesław Baranowski
Fot. 4. Zespół gdańskiej Lechii w sezonie 1967 r. Stoją od lewej: Edward Hodura, Henryk Jakimowicz,
Jerzy Smoliński, Jan Przytuła, Andrzej Tempczyk, Grzegorz Dzieruń, Stanisław Kownacki, Franciszek
Budnik, Janusz Rusinowicz (trener), klęczą od lewej: Jan Gołyński, Marian Bartoszko, Witold Juśko,
Wiesław Baranowski, Leon Dzieruń, Henryk Kozakiewicz, Mieczysław Opieka
47
Fot. 5. Zespół gdańskiej Lechii podczas tourne w Rumunii, w 1970 r. Stoją od lewej: Edward Hodura,
Andrzej Kucio, Marian Borowski, Henryk Jakimowicz, Andrzej Turczyn, Andrzej Opiela, Jerzy
Klockowski, Stanisław Zieliński, Ionesco (rumuński trener), klęczą od lewej: Grzegorz Dzieruń,
Kazimierz Sasin, Wiesław Baranowski, Leon Dzieruń, Zdzisław Dudek, Zbigniew Kuczmierczyk, Jan
Przytuła, leżą od lewej: Mieczysław Opieka i Andrzej Szymeczko
Fot. 6. Zespół gdańskiej Lechii przed meczem z Bałtykiem Gdynia, sezon 1973 r. Stoją od lewej:
Hugon Murański, Roman Markowski, Grzegorz Kibler, Grzegorz Dzieruń, Jan Przytuła, Zbigniew
Danielewicz, Kazimierz Popławski, Henryk Jakimowicz, Andrzej Kucio, Jerzy Klockowski, Marian
Borowski, Jerzy Małecki, Ryszard Krauze, Kazimierz Sasin (kapitan), Szymon Kucharczyk (kierownik
drużyny), Andrzej Tempczyk (trener) oraz sędziowie z Pawłem Smacznym jako głównym
48
Fot. 7. Drużyna Lechii po triumfie w finale Pucharu Polski w 1977 r. Stoją od lewej: Sławomir
Narwojsz, Henryk Jakimowicz, Marek Sambor, Edward Hodura, Janusz Śliwiński, Jerzy Małecki,
Andrzej Stępień, siedzą od lewej: Zbigniew Danielewicz, Antoni Kowalczuk, Krzysztof Łukaszczyk,
Piotr Witecki, Szymon Kucharczyk (kierownik drużyny), Janusz Chmielewski, Stanisław Zieliński,
Andrzej Pęchorzewski, Mirosław Hirszler, siedzą od lewej: Bogdan Lenczewski, Henryk Dahm oraz
Michał Szott
Fot. 8. Zespół gdańskiej Lechii w sezonie 1983 r. Stoją od lewej: Stefan Kałużny, Marek Płonka,
Tomasz Przybranowski, Andrzej Langner, Zbigniew Baran, Wiesław Woronko, Zdzisław Jeryś, Stefan
Torkowski, Marek Wijatkowski, Lucjan Leśniak, Janusz Śliwiński, Stefan Stasiołek, Zbigniew Golemski
(dyrektor klubu), Jerzy Klockowski, siedzą od lewej: Stanisław Zieliński, Wojciech Kołodziejczyk, Jerzy
Jumas, Andrzej Pęchorzewski, Krzysztof Łukaszczyk, Andrzej Jermakow, Antoni Kowalczuk, Ryszard
Kamiński, Mieczysław Hirszler
49
Fot. 9. Drużyna gdańskiej Lechii w Szwecji, rok 1986. Stoją od lewej: Stanisław Zieliński (grający
trener), Wiesław Baranowski (trener juniorów), Maciej Olender, Lucjan Leśniak, Stefan Torkowski,
Jerzy Jumas, Krzysztof Łukaszczyk, NN, Andrzej Szymeczko (lekarz), Przemysław Rzepecki, Andrzej
Walas, Zbigniew Danielewicz, klęczą od lewej: Mieczysław Hirszler, Piotr Kędzia, Zbigniew Wrycza,
Antoni Kowalczuk, Wojciech Kołodziejczyk, Andrzej Jermakow,
Fot. 10. Zespół gdańskiej Lechii w sezonie 1993 r. Stoją od lewej: Jerzy Jumas (trener), Zbigniew
Górniewicz, Stefan Kałużny, Rafał Kochański, Andrzej Walas, Mariusz Niespodziany, Marek
Pokrzywnicki, Wiesław Woronko, NN, Andrzej Langner, NN, Grzegorz Śliwiński, Janusz Urbanowicz,
na dole od lewej: Andrzej Szkudlarek, Ryszard Kolas, Wojciech Panic, Arkadiusz Bistram, NN, Andrzej
Jermakow, Dariusz Marciniak, Maciej Skabowski, Tomasz Sokołowski, Andrzej Potarowicz, NN, Jacek
Grebasz, Grzegorz Czapkowski
50
Fot. 11. Drużyna Lechii po meczu z Budowlanymi Łódź, MP 1995. Stoją od lewej: Marek Nowak
(odnowa), Andrzej Szymeczko (lekarz), Jerzy Jumas (trener), Bartosz Rogowski, Zbigniew
Górniewicz, Marek Pokrzywnicki, Dariusz Marciniak, Stanisław Więciorek, Stefan Kałużny, Marek
Płonka, Andrzej Walas, Rafał Zyskowski, Rafał Kochański, Wojciech Panic, Marcin Szymański,
Andrzej Potarowicz, Robert Jumas, Janusz Urbanowicz (z nogą w gipsie) z synem Maćkiem oraz
Jacek Grebasz, klęczą od lewej: Andrzej Langner, Marcin Skabowski, Rafał Kolas, Grzegorz
Czapkowski, Andrzej Jermakow (kapitan), Krzysztof Jażdżewski, Grzegorz Śliwiński, Tomasz
Sokołowski, Wojciech Jeryś, leży Tomasz Rybka
Fot. 12. Drużyna Gwarant Lechii, sezon 1998 r. Stoją od lewej: Rafał Kochański, Jacek Śliwiński,
Zbigniew Górniewicz, Rafał Zyskowski, Marek Płonka, Andrzej Potarowicz, Sławomir Kaszuba,
Dariusz Marciniak, Janusz Urbanowicz, Stanisław Więciorek, klęczą od lewej: Arkadiusz Bistram,
Grzegorz Śliwiński, Andrzej Jermakow, Tomasz Sokołowski, Wojciech Jeryś i Jacek Grebasz
51
Fot. 13. Drużyna Lechii Robod, MP w sezonie 2001/02. Stoją od lewej: Paweł Sienkiewicz, Piotr
Trędewicz, Henryk Dahm (kierownik drużyny), Jacek Grebasz, NN, Stefan Kałużny, Rafał Kochański,
Marek Płonka, Łukasz Doroszkiewicz, Dariusz Szniger, Janusz Urbanowicz, Rafał Sajur, Stanisław
Więciorek, Rafał Wojcieszak, klęczą od lewej: Paweł Lipkowski, Andrzej Potarowicz, Krzysztof
Jażdżewski, Wojciech Jeryś, Adam Latopolski, Tomasz Fedde
Fot. 14. Drużyna Lechii Gdańsk, brązowy medalista MP sezonu 2003/04. Stoją od lewej (w białozielonych koszulkach): Dariusz Szniger, Stanisław Więciorek, Jacek Śliwiński, Rafał Kochański, Paweł
Sienkiewicz, Tomasz Piwka, Rafał Sajur, Artur Zaniewski, Janusz Urbanowicz, Marek Płonka (trener),
klęczą od lewej: Paweł Besler, Tomasz Fedde, Grzegorz Śliwiński, Sławomir Kaszuba (z pucharem),
Adam Latopolski, Paweł Lenartowicz, Mirosław Klusek, Karol Hedesz, Jacek Grebasz
52
BIBLIOGRAFIA
Przy pisaniu pracy wykorzystano szereg publikacji i materiałów. Poniżej wykaz
najważniejszych z nich.
1. Bondarowicz M., Grochowski J.: Rugby. Wydawnictwo AWF, Warszawa 1976
2. Powała-Niedźwiecki M., Wierzbicki J.: Encyklopedia polskiego rugby. PWZN
„Print6” sp. z o.o., Lublin 2004
3. Powała-Niedźwiecki M., Wierzbicki J.: Encyklopedia polskiego rugby. Suplement
2004-2006. PWZN „Print6” sp. z o.o., Lublin 2007
4. Radzikowski L.: 50 lat rugby w Polsce. PZR, Warszawa 1973
5. Biuletyn PZR – wydanie specjalne. PZR, Warszawa 1960
6. Biuletyny i komunikaty PZR
7. Protokoły meczów ligowych z lat 1958 – 2006 (archiwum PZR)
8. Artykuły z gazetach m.in. Dziennik Bałtycki, Głos Wybrzeża, Gazeta Gdańska,
Przegląd Sportowy, Gazeta Wyborcza, Sportowiec
9. Roczniki Rugbusia z lat 1994 - 2001
53
ZAŁĄCZNIK
WYKAZ ZAWODNIKÓW GRAJĄCYCH
W GDAŃSKIEJ LECHII W LATACH 1958 – 2006
Przedstawiony poniżej, w postaci tabeli, wykaz opracowano wykorzystując dane zawarte w
675 protokołach z meczy ligowych rozegranych przez gdański zespół. Brak protokołów
dotyczących 17 meczy może powodować, iż wykaz ten jest niepełny. Nazwiska zawodników,
którzy rozegrali co najmniej 20 meczów, zostały podane wytłuszczoną czcionką.
Lp
Nazwisko i imię
I
II
Lata gry w gdańskiej
Lechii
III
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
Adamowicz Ryszard
Baranowski Wiesław
Barkowski Jerzy
Bastkowski Jerzy
Bidas Marian
Bobczyk Jan
Brejnakowski Janusz
Brzoskowski Bolesław
Czarnowski Stefan
Czubek Jan
Elzanowski Jan
Grabeusz Zdzisław
Jaremczak Kazimierz
Jakimowicz Henryk
Jorke Jan
Klimaszewski Wiesław
Kobylski Stanisław
Konieczny Krzysztof
Kowalewski Henryk
Kowalkowski Jerzy
Krzyżewski Jerzy
Kuczkowski Henryk
Kulikowicz Bolesław
Mierzejewski Marian
Pieszkur Andrzej
Roszak Zdzisław
Sasin Kazimierz
Strepka Ryszard
Strzębała Zenon
Walor Krystyn
Witt Czesław
Zieliński Tadeusz
1958
1958 - 77
1958
1958
1958
1958 - 59
1958 - 60
1958 - 59
1958
1958 - 59
1958 – 60, 1963 - 64
1958 - 60
1958 - 60
1958 - 78
1958
1958 - 59
1958
1958
1958 - 59
1958
1958 - 63
1958 - 59
1958
1958 – 59, 1965 - 66
1958 - 60
1958
1958 – 64, 1969 - 74
1958
1958
1958 - 66
1958
1958
54
I
II
III
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
Błażejewski Edmund
Gawroński Andrzej
Grabowski Krzysztof
Gutowski Jerzy
Hodiak Henryk
Jagodziński
Kamiński Maciej
Korch Jerzy
Kulenty Zbigniew
Matracki Edmund
Dzieruń Leon
Halulko Stefan
Kamiński Michał
Kapka Stefan
Kogga Erwin
Koniarz Zdzisław
Kurowski Henryk
Pankowski Jan
Romanis Tadeusz
Rusinowicz Janusz
Cyranowicz Henryk
Dzikiewicz Henryk
Gierak Edwin
Grubba Roman
Jodkowski Tadeusz
Kamecki Bogusław
Komar Władysław
Kowalczyk Stanisław
Łuczewski Roman
Rychłowski Janusz
Wiński Andrzej
Wojciechowski Ryszard
Wójcicki Józef
Żukowski Władysław
Żurawski Wiesław
Hodura Edward
Przytuła Jan
Borys Waldemar
Dzieruń Grzegorz
Klockowski Jerzy
Kozakiewicz Henryk
Mirosz Jan
Nawrocki Wojciech
Omenzetter Henryk
Szymaniak Tadeusz
1959 - 60
1959
1959 - 67
1959
1959 - 60
1959
1959 - 65
1959
1959 - 64
1959 - 61
1960 - 75
1960
1960
1960
1960 - 67
1960
1960 - 67
1960
1960 - 64
1960 - 68
1960
1961 - 65
1961
1961 - 62
1961 - 63
1961 - 62
1961 - 76
1961 - 62
1961
1961 - 66
1961 - 64
1961 - 64
1961 - 63
1961 - 62
1961 - 63
1962 – 79
1962 – 76
1963 - 65
1963 – 79
1963 - 80
1963 - 69
1963
1963 - 64
1963
1963 - 64
55
I
II
III
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
Bartoszko Mieczysław
Kownacki Stanisław
Lufczyński Zenon
Więcek Jerzy
Gotyński Marian
Hodura Hugon
Juśko Witold
Markowski Roman
Socha Zdzisław
Chyła Zbigniew
Gabiński Czesław
Garstka Zdzisław
Gołyński Jan
Kamiński Stefan
Smoliński Jurgen
Budnik Franciszek
Mańkowski Zbigniew
Neugebauer Jerzy
Opieka Mieczysław
Rogało Marian
Siciński Zdzisław
Tempczyk Andrzej
Karbowniczek Zbigniew
Krauze Ryszard
Kubacki Eugeniusz
Kucio Andrzej
Kuczmierczyk Zbigniew
Opiela Andrzej
Pluta Marek
Skowroński Andrzej
Turczyn Andrzej
Wachowski Jacek
Zieliński Stanisław
Dudek Krzysztof
Borowski Marian
Szymeczko Andrzej
Danielewicz Zbigniew
Góralczyk Z
Kibler Grzegorz
Kurpiewski Zbigniew
Małecki Jerzy
Michalak Walenty
Murański Henryk
Nader Krzysztof
Popławski Kazimierz
1964 - 67
1964 - 67
1964
1964
1965
1965
1965 – 69
1965 - 73
1965 - 66
1966 – 70
1966
1966 – 69
1966 – 68
1966
1966 - 68
1967 – 69
1967 - 69
1967
1967 - 71
1967
1967 - 68
1967 - 78
1968 - 72
1968 - 78
1968 - 72
1968 - 74
1968 - 74
1968 - 74
1968
1968
1968 - 75
1968 - 69
1968 - 92
1969 - 71
1970 - 78
1970 - 71
1971 - 89
1971
1971 - 77
1972 - 75
1972 – 77
1972 – 73
1972 – 74
1972 - 77
1972 - 73
56
I
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
II
III
Trojanowski Andrzej
Tymoszczuk Stanisław
Adam Kazimierz
Wrona Paweł
Banaczek Ryszard
Chmielewski Janusz
Lenczewski Bogdan
Radtke Zygmunt
Stasiołek Stefan
Dahm Henryk
Giluń Krzysztof
Lincer Andrzej
Łojewski Bogdan
Nikitin L
Ostrowski Marek
Pęchorzewski Andrzej
Śliwiński Janusz
Dec Marek
Demkowski K
Jędrzejczyk Krzysztof
Jękot Marek
Kaczorowski Mieczysław
Kowalczuk Antoni
Kurzawski Marek
Lichodziejewski Aleksander
Łukaszczyk Krzysztof
Narwojsz Sławomir
Nowatorski Tomasz
Sambor Marek
Śliwka Andrzej
Hirszler Mieczysław
Leśniak Lucjan
Mielke Andrzej
Milancej Jerzy
Stępień Andrzej
Szott Michał
Witecki Piotr
Basiński Waldemar
Langner Andrzej
Kołodziejczyk Wojciech
Ambroż Sławomir
Antczak Edmund
Chęć Waldemar
Korewo Waldemar
Kubzdyl Tadeusz
57
1972 - 73
1972 - 76
1973 - 76
1973 - 83
1973 - 93
1973 - 85
1973 - 80
1973
1973 – 87
1974
1974
1974
1974
1974
1974, 1977
1974 - 84
1974 - 90
1975
1975
1975
1975
1975
1975 - 87
1975 - 77
1975 - 79
1975 - 87
1975 - 89
1975 - 81
1975 - 87
1975
1976 – 88
1976 – 92
1977 – 79
1977 – 81
1977 – 81
1977 – 81
1977 - 83
1978 - 80
1978 – 85, 1988 – 97
1978 – 96
1979 – 80
1979
1979 – 85, 1987 – 93
1979
1979
I
II
III
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
Podskoczyj Piotr
Sokołowski Piotr
Grzyb Wiesław
Jumas Jerzy
Kałużny Stefan
Kamiński Ryszard
Krystecki Krzysztof
Lauter Janusz
Przybranowski Tomasz
Torkowski Stefan
Woronko Wiesław
Wrycza Zbigniew
Baran Zbigniew
Jeryś Zdzisław
Płonka Marek
Szablewski Przemysław
Szkudlarek Andrzej
Jermakow Andrzej
Wijatkowski Marek
Kozerski Michał
Miszczuk Radosław
Olender Maciej
Rzepecki Przemysław
Walas Andrzej
Wysłocki Robert
Jakimczuk Andrzej
Cholewiński Piotr
Kędzia Jerzy
Kołaczyński Mirosław
Krajewski Mirosław
Mikołajczyk Przemysław
Rohde Marek
Szniger Dariusz
Winiarczyk Krzysztof
Bernat Maciej
Czapkowski Grzegorz
Falkowski
Jeż Dariusz
Niespodziany Mariusz
Stolarski W
Szabat Krzysztof
Gdaniec Jarosław
Magier Witosław
Płoszaj Piotr
Szycik Jarosław
1979
1979
1980 - 82
1980 – 94
1980 – 2003
1978 – 85, 1988 – 92
1980
1980 - 82
1980 – 87
1980 – 1991
1980 – 1998
1980 - 86
1981 - 83
1981 – 96
1981 – 89, 1995 – 03
1981
1981 - 91
1982 – 99
1983 – 86
1984 – 85, 1990
1984 – 91, 1996 – 97
1984 – 92
1984 - 88
1984 – 99
1984
1985
1986
1986 – 87
1986 - 87
1986 – 87
1986
1986
1986 - 2006
1986
1987 – 91
1987 – 95
1987
1987 – 89
1987 – 96
1987 - 88
1987 – 89
1988 – 89
1988
1988 – 90
1988 – 92
58
I
II
III
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
244
245
246
247
248
249
Wyczling Janusz
Bistram Arkadiusz
Fedorowicz Tomasz
Gdaniec Krzysztof
Grebasz Jacek
Grzyb Arkadiusz
Jumas Piotr
Jumas Robert
Maciąg Leszek
Pokrzywnicki Marek
Radosz Marek
Zasoński Andrzej
Kochański Rafał
Panic Wojciech
Stanisławski Dariusz
Wasilewski Zbigniew
Zacharias Jacek
Jeryś Wojciech
Lemmle Marek
Galinow Siergiej
Górecki Z
Górniewicz Zbigniew
Kwiatkowski Radosław
Leszczyński Rafał
Muszyński Andrzej
Pawlenko Andrzej
Skabowski Marcin
Uciński Maciej
Urbanowicz Janusz
Marciniak Dariusz
Potarowicz Andrzej
Sokołowski Tomasz
Kolas Rafał
Piontek Michał
Śliwiński Jacek
Więciorek Stanisław
250
251
252
253
254
255
256
257
Zyskowski Rafał
Jażdżewski Krzysztof
Kamiński Jacek
Leszczyński Grzegorz
Rogowski Bartosz
Rybka Tomasz
Szymański Marcin
Talaga Łukasz
1988
1989 - 98
1989
1989 – 92
1989 – 2006
1989
1989 – 93
1989 – 97
1989
1989 - 98
1989
1989 – 93
1990 – 2006
1990 - 95
1990
1990
1990 -94
1991 - 2004
1991
1992
1992
1992 – 2003
1992 – 95
1992
1992
1992
1992 – 95
1992
1992 - 2006
1993 - 2006
1993 – 2006
1993 – 2001
1994 – 1995
1994
1994 – 98, 2004 – 05
1994 – 95, 1997 – 2001,
2003 – 05
1994 – 2001
1995 - 2002
1995 - 98
1995 - 2006
1995 – 97
1995
1995 – 99, 2003 – 05
1995
59
I
II
III
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
Czajkowski Sebastian
Kaszuba Sławomir
Klincewicz Paweł
Lipkowski Paweł
Półgęsek Szymon
Śliwiński Grzegorz
Wojcieszak Rafał
Ewertowski Bartosz
Lenartowicz Paweł
Niekurzak Michał
Smok Wojciech
Zawadzki Bartłomiej
Depta Tomasz
Doroszkiewicz Łukasz
Fedde Tomasz
Kunicki Jacek
Latopolski Adam
Nagler Wojciech
Neumann Tomasz
Sienkiewicz Paweł
Dębski Wojciech
Klusek Mirosław
Polter Rafał
Trędewicz Piotr
Werszał Grzegorz
Besler Paweł
Olędzki Maciej
Rybak Łukasz
Siedlak Maciej
Hedesz Karol
Jurczak Łukasz
Pawluk Michał
Piotrowski Sławomir
Skoniecki Marcin
Szniger Mariusz
Zaniewski Artur
Baran Piotr
Młyński Michał
Narwojsz Patryk
Piekarek Paweł
Piwka Tomasz
Wijatkowski Grzegorz
Baraniak Marcin
Jastrząb Daniel
Laskowski Jakub
1996 – 99
1996 – 2006
1996 – 97
1996 – 2005
1996
1996 – 2006
1996 - 2006
1997
1997 – 2006
1997 – 2000
1997 – 2004
1997 - 2000
1998 – 99
1998 – 2006
1998 – 2006
1998 – 2006
1998 – 2006
1998
1998
1998 - 2006
2000 – 02
2000 – 06
2000 – 03
2000 - 04
2000 – 03
2001 – 06
2001
2001 – 03
2001
2002 – 06
2002 – 03
2002 – 04
2002
2002
2002 – 05
2002 – 05
2003 – 06
2003 – 05
2003
2003
2003 – 05
2003
2004
2004 – 06
2004
60
I
II
III
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
Piszczek Piotr
Szablewski Maciej
Szablewski Maciej II
Wiktorski Jakub
Zieniuk Grzegorz
Bańczerowski Wojciech
Kwiatkowski Rafał
Płonka Marek jr
Bekov Aleksiej
Kasperek Mariusz
Kwaśniewski Tomasz
Wiechetek Dariusz
2004 – 06
2004 – 06
2004 – 05
2004 – 06
2004 – 06
2005 – 06
2005 – 06
2005 – 06
2006
2006
2006
2006
61

Similar documents

Fragment leksykonu w wersji elektronicznej (wielkość pliku: 2,85 MB)

Fragment leksykonu w wersji elektronicznej (wielkość pliku: 2,85 MB) dotyczącą tego zagadnienia do szczegółowych badań i opracowań w zakresie polonijnej biografistyki sportowej, która obecnie przedstawia się nad wyraz skromnie. Oprócz publikacji prasowych, szczególn...

More information

GIMNAZJALISTA

GIMNAZJALISTA święto klasy robotniczej, obchodzone od 1890 corocznie 1 maja. Święto wprowadziła w 1889 II Międzynarodówka, wyznaczając dzień obchodów w rocznicę wybuchu strajku robotników rzeźni miejskich w Chic...

More information

Model optymalnego miksu energetycznego dla Polski do roku 2060

Model optymalnego miksu energetycznego dla Polski do roku 2060 Prezentowany model zawiera wiele elementów dynamicznych, które nie są uwzględnione np. w modelu MESSAGE. Model dokonuje rocznych prognoz (a nie co 5 lat), uwzględnia między innymi czas budowy i życ...

More information

Statut - Politechnika Gdańska

Statut - Politechnika Gdańska Nowy statut Politechniki Gdańskiej jest dedykowany wszystkim, którzy na przestrzeni wieków swoimi talentami i twórczą pracą przyczynili się do rozwoju Gdańska, stworzyli genius loci naszego miasta ...

More information