Pobierz numer

Transcription

Pobierz numer
s.24 ANIMOWANIE OBRAZÓW
s.28 TAJEMNICE ARCHIWÓW
BEATELSI PO POLSKU s.30
ODROBINA LUKSUSU s.44
ISSN 1741-11746
nr 19 (174)
11 maja 2007
www.goniec.com
Historia
pewnej walizki
Otwieramy konta
w ciągu godziny
Tel.: 020 8741 2345
CDN...
TEMAT NUMERU
www.goniec.com
3
TEMAT
NUMERU
TEMAT
NUMERU
TEMAT
NUMER
TEMAT
NUMERU
Historia pewnej
walizki...
Strych to miejsce, gdzie czekają na lepsze czasy niepotrzebne nam już przedmioty. Czasem jednak zupełnie przypadkowo
możemy tu odnaleźć dawno porzucone i zapomniane przez
nas rzeczy, które z perspektywy lat nabierają zupełnie nowego, niesamowitego znaczenia. Tak się stało
w przypadku rodziny Czekaj, która po latach odnalazła
na strychu starą, zakurzoną walizkę. Walizkę pełną rodzinnych skarbów.
Ewelina Tomasik
J
est sobotnie popołudnie. Na ulicach Cardiff panuje cisza i spokój. Nie widać żywej
duszy. Wszyscy Walijczycy albo na stadionie, albo przed telewizorami kibicują swojej
drużynie rugby, która walczy w ramach rozgrywek Six Nations z Irlandią. Ja też śledzę z uwagą
spotkanie, bo od dwóch lat mieszkam w Cardiff
i już zdążyłam się zarazić bakcylem rugby. Aż
tu nagle słyszę głos komentatora: – Podawał
Chris Czekaj. Wyraźnie słychać, jak męczy się
z wymową tego nazwiska. Dlatego po chwili
wyjaśnia, że jest to nazwisko polskiego pochodzenia, bo dziadek Chrisa był Polakiem, który
po II wojnie światowej osiedlił się w Walii. Nie
dokończyłam oglądać tego meczu, gdyż od razu
pognałam do swojego pokoju, by rozpocząć
dziennikarskie dochodzenie w sprawie dziadka
Chrisa.
Po nitce do kłębka, czyli od rugby do
polskich korzeni...
Pierwszy krok – wyszukiwarka Google. Jednakże wszystkie linki odnoszą się tylko do sukcesów Chrisa, a o jego dziadku w każdym artykule pojawia się tylko jedno zdanie z informacją
tej samej treści, jaką przekazał komentator meczu. Krok drugi – telefon do Domu Polskiego.
Prezes Mirosław Rymkiewiecz pamięta pana
Czekaja. – Oj tak, Stasiu Czekaj, starszy pan
z wąsikiem, zawsze uśmiechnięty i pogodny.
To on położył nam parkiet w Domu Polskim
4
– mówi. Niestety pan Mirosław niewiele pamięta, więc muszę szukać dalej. Wydzwaniam do
stałych bywalców Domu Polskiego, ale oni nie
kojarzą nazwiska. Kojarzy je za to Piotr, mój
kolega dziennikarz, który poprzedniego dnia
także oglądał mecz i postanowił dowiedzieć się
kim był dziadek słynnego walijskiego rugbysty.
Piotr zdobył już numer telefonu i adres babci
Chrisa, więc czym prędzej dzwonimy i umawiamy się na spotkanie.
Z wizytą u babci Chrisa...
Drzwi otwiera nam Andrew, najmłodszy syn
Stanisława Czekaja. Zaprasza nas do środka,
gdzie już czeka na nas Nesta, 76-letnia staruszka z anielskim uśmiechem na ustach. Nesta dopiero co wróciła ze szpitala. Dlatego przeprasza
nas za bałagan i tłumaczy, że musi poruszać sie
przy pomocy chodzika, bo nogi odmawiają jej
posłuszeństwa. Obydwoje są bardzo gościnni,
proponują herbatę i herbatniki. Zaciekawieni
pytają, skąd pomysł napisania artykułu o Stanie (pod takim imieniem był znany w Cardiff
Stanisław Czekaj). Opowiadamy o naszym natchnieniu, które wzięło się prosto z boiska rugby
i powoli zaczynamy dopytywać się o naszego
bohatera, którego zdjęcie wisi na ścianie, tuż
nad głową Nesty. – Stan był bardzo przystojnym
i zabawnym mężczyzną – wspomina Nesta. – Nie
jak Ci nudni, angielscy kawalerowie. Kto by
ich chciał? – dodaje. W tym momencie mamie
przerywa Andrew, który dorzuca: – Ale nie lubił nonsensownych żartów. Był bardzo surowym
i wymagającym ojcem. Na przykład złościł się,
gdy z braćmi bawiliśmy się w wojnę. Nic dziwnego, gdyż II wojna światowa brutalnie przerwała
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
jego młodzieńcze plany i marzenia oraz na stałe
zmieniła losy młodego Stasia. Andrew przeprasza nas i wychodzi z pokoju, a Nesta wspomina
dzień, kiedy poznała swojego męża. – Można
powiedzieć, że była to miłość od pierwszego
spojrzenia – mówi wzruszona kobieta. Choć
nie pamięta dokładnie dnia ani roku, szczegółowo opisuje miejsce spotkania. – To było latem
w Somerset, angielskim nadmorskim kurorcie
– wspomina. Nesta pojechała tam w odwiedziny do swojej przyjaciółki. Stanisław pracował
w tamtejszym hotelu. – Spotkaliśmy się na molo,
przy budce z hamburgerami. Od razu zwrócłam
na niego uwagę. On też nie pozostał dłużny.
– dodaje z uśmiechem.
Walizka pełna skarbów...
W tym momencie do pokoju wraca Andrew.
W ręku trzyma starą, zakurzoną walizkę.
– To walizka ojca. Sam nie wiem, co w niej jest.
Nigdy do niej nie zaglądaliśmy – mówi. Czym
prędzej otwieramy walizkę. Walizkę pełną skarbów. Znajdowały się w niej: zdjęcia, dokumenty, listy, słownik angielsko-polski, modlitewnik
(Stanisław był bardzo religijny, co wielokrotnie
podczas naszego spotkania podkreślali jego syn
i żona) oraz cztery tomy pamiętnika, odręcznie
napisanego piękną kursywą. Na tytułowej stronie pierwszego tomu czytamy z Piotrem głośno: „Stanisław Franciszek Czekaj, pseudonim
„Zwierz”, partyzant O.P. II Orski ZWZ, później
AK”. We wstępie Stanisław wyjaśnia, że przez
lata chodziła mu po głowie myśl spisania swoich dziejów dla potomnych, ale dopiero 10 lat po
wojnie udało mu się przelać swoje wspomnienia
na papier. Dlatego przeprasza za nieścisłości
TEMAT NUMERU
w chronologii wydarzeń i miejsc, ale gwarantuje, że na pewno miały one miejsce. A wszystko
to po to, by jego wnuki mogły dowiedzieć się
nieco więcej o swoich korzeniach. O tym jak żył
ich dziadek w Polsce przed wojną, przez co musiał przejść podczas okupacji, o jego tułaczce na
Zachód i wielkiej nostalgii za Ojczyzną.
Walizkę dobrze pamięta drugi syn Stanisława
– Len Czekaj, wykładowca Uniwersytetu w Cardiff na Wydziale Inżynierii,
z którym spotykamy się parę dni później. – Ojciec trzymał w niej wszystkie swoje skarby związane z Polską
i rodzinnym domem – opowiada Len.
– Nie pozwalał nam do niej zaglądać.
Zresztą trudno było się do niej dostać,
bo zawsze była schowana wysoko na
szafie w jego pokoju – dodaje.
Stan w kilku miejscach swojego pamiętnika wspomina o tej walizce. Pisze, że gdy przedostał się do Niemiec
tuż po wojnie, spakował wszystkie
swoje rzeczy do walizki i ruszył
w drogę do Wielkiej Brytanii. Gdy
już osiadł na dobre na obczyźnie ta
walizka stała się jego sanktuarium,
w którym trzymał wszystkie rzeczy
związane z Polską.
z nagranymi przez Stanisława wspomnieniami.
Zarówno pamiętniki, jak i taśmy są w języku
angielskim. Chyba z myślą o synach i wnukach,
którzy niestety nie mówią po polsku.
Do you speak Polish?
– Dzień dobry – próbuje powiedzieć Nesta.
Andrew dorzuca – Na zdrowie! A Len potrafi
Z pamiętników Stana...
Z rękopisu dowiadujemy się nieco więcej o Stanisławie. Stanisław
Czekaj urodził 10 sierpnia 1924
roku w Głowience. Był jedynakiem
i jak sam się przyznaje w swoich
pamiętnikach, trochę rozpieszczonym przez mamę, która niczego nie potrafiła
mu odmówić. Jego ojciec zmarł, gdy Stanisław
miał niespełna rok. Od tego momentu brat mamy
– Antoni Patla stał się dla niego drugim ojcem,
mistrzem i nauczycielem. Bardzo lubił grywać
z wujkiem w szachy. Na początku wujek Antoni
ogrywał go bez problemu, ale potem musiał się nieźle natrudzić, by zadać mu szach-mata – czytamy
w pamiętniku. To za jego namową jako kilkunastoletni młodzieniec Stanisław trafił do podziemia. Zanim jednak przybrał pseudonim „Zwierz”
pracował w fabryce silników samolotowych
w Krośnie, gdzie pewnego dnia był świadkiem
spotkania Adolfa Hitlera, Benito Mussoliniego, Hermanna Goeringa, Josepha Goebbelsa
i Giana Galeazzo Ciano, którzy wybierali się
na inspekcję frontu rosyjskiego. – Niestety nikt
z podziemia o tym nie wiedział, a ja sam nie miałem dostępu do broni, a była to idealna sytuacja,
aby pozbyć się wszystkich zbrodniarzy za jednym
zamachem – żali się na łamach swojego pamiętnika Stanisław.
To wydarzenie opisane jest także w manuskrypcie zatytułowanym „Between two evils”,
o którego istnieniu dowiadujemy się od Lena.
Od kilku lat stara się on uporządkować wspomnienia ojca, by móc je opublikować. Dostajemy
z Piotrem kopię manuskryptu. Książka dotyczy
czasów przed wojną, hitlerowskiej okupacji, rosyjskiego reżimu oraz wyjazdu Stana na Zachód.
Jest to po prostu bardziej przejrzysta i uporządkowana wersja pisanych odręcznie pamiętników.
Do tego dołączone są taśmy magnetofonowe
Stanisław Czekaj, jego żona Nesta oraz wnuk
rugbysta - Chris Czekaj
podziękować po polsku. – I na tym kończy się
nasza wiedza – śmieje się Len. – Pamiętam, jak
ojciec posłał nas z bratem Antonim do szkoły języka polskiego – wspomina Len. – Musieliśmy
chodzić na zajęcia w każdą sobotę rano, więc
strasznie tego nie lubiliśmy – dodaje. Po roku
przerwali naukę, co bardzo zezłościło ojca i zasmuciło jego matkę Annę, która w tym czasie
z nimi mieszkała. Na niej także spoczywał obowiązek zaprowadzania ich do polskiej szkoły.
– Babcia chodziła też z nami co niedzielę do
kościoła, czego również nie znosiliśmy – przyznaje się Len.
Babcia Ania mieszkała w Cardiff jakieś dwa
www.goniec.com
lata, ale chyba Walia nie przypadła jej do gustu
i dlatego wróciła do Polski. Z kolei Nesta, żona
Stana i jego syn Andrew, nie byli zachwyceni
Polską, którą odwiedzili tylko raz w latach 70.
– Tam wszystko było pod ścisłą kontrolą. Podróżowaliśmy w ciągłym strachu – wspomina
Nesta.
Stanisław Czekaj czy Woźniak?
Być może było to spowodowane partyzancką
przeszłością Stana.
Po wojnie był on poszukiwany listem gończym
za zabicie kilku funkcjonariuszy MO – czytamy
w pamiętniku. Za jego
głowę wyznaczono nagrodę w wysokości 25 tysięcy złotych, dlatego też
od 1945 roku ukrywał się
pod przybranym nazwiskiem. Jako Stanisław
Woźniak przedostał się
do wschodnich Niemiec,
potem do strefy amerykańskiej, a następnie do
Belgii, gdzie pracował
w kopalni. Stamtąd w lutym 1948 roku wyruszył
do Wielkiej Brytanii,
gdzie ponownie posługiwał się swoim rodowym nazwiskiem. Co
ciekawe, jego emigracja na Zachód została
przepowiedziana przez
wróżkę, do której udał
się Stanisław tuż przed
zakończeniem
wojny
– czytamy dalej.
– Ojciec często opowiadał nam o czasach wojny i o swojej służbie w partyzantce – wspomina
Andrew. – Włos się na głowie jeżył, gdy mówił o niektórych akcjach polskiego podziemia,
w których brał udział – dodaje. Andrew twierdzi, że być może te przeżycia spowodowały, że
Stan był bardzo wymagającym, surowym ojcem.
Choć Len pamięta też łagodną stronę Stana. Len
jako dziecko bardzo chorował, podobnie jak
Stanisław. – Dlatego ojciec odciął lok z moich
włosów, bojąc się, że mnie straci – wspomina
z łezką w oku Len. – Pamiętam też, że zawsze
czytał nam do snu „Przygody Koziołka Matołka”, a że była to książeczka napisana w języku
polskim tłumaczył nam ją a vista – dodaje wzruszonym głosem. Przypuszczam, że wtedy razem
ze swoimi synami przenosił się do Polski, do lat
swojej młodości, kiedy to uwielbiał kreskówki,
głupie żarty i zabawy, o czym można przeczytać
w pamiętnikach.
Kochany Dziadek Stan...
– W stosunku do swoich wnuków był zdecydownie łagodnieszy – dodaje podczas rozmowy telefonicznej najstarszy syn Antoni, ojciec
trzech synów: Davida, Chrisa i Michaela. – Lubił moich chłopców. Dla nich był takim ciepłym,
łagodnym jak baranek dziadkiem.
– Dziadek był najmilszą i najukochańszą oso5
TEMAT NUMERU
1
bą jaką znałem – potwierdza
David. – Uwielbiałem go odwiedzać. Zawsze oprowadzał
mnie po swojej małej szklarni.
Opowiadał o roślinach i warzywach, które właśnie posadził.
David jest muzykiem. Prawdopodobnie pasją do muzykowania
zaraził się od swojego dziadka.
– Pamiętam, że każdej niedzieli dziadek grał na keyboardzie i
śpiewal religijne pieśni. Grywał
też na gitarze i bałałajce – wspomina. David także doskonale pamięta Dom
Polski, do którego
dziadek
zabierał
go na zabawy organizowane dla dzieci
z okazji Świąt Bożego
Narodzenia. – Zawsze
byłem przerażony wycieczką do Domu Polskiego, bo nie rozumiałem ani
słowa z tego, co się tam
działo. Pamiętam, że uczyliśmy się śpiewać polskie kolędy i że spotkałem tam Świętego Mikołaja, który dał mi w
prezencie książkę – wspomina.
Do tej pory Davidowi nie udało
się jej przeczytać, gdyż jest ona
napisana po polsku. Obiecał mi
jednak, że wkrótce się to zmieni,
bo postanowił zapisać się na kurs
języka polskiego.
David miał 9 lat, kiedy zmarł dziadek.
Chris tylko 4, więc niewiele pamięta z coniedzielnych wizyt na Clarke Street, gdzie mieszkał
dziadek. – Gdy odwiedzaliśmy dziadków zawsze
pytałem babcię, gdzie jest dziadek – wspomina.
– A babcia podnosiła palec do góry i mówiła,
że w niebie – dodaje. – Tata opowiadał mi, że
dziadek miał duże dłonie. Chyba odziedziczyłem je po nim. To prawdziwa pamiątka – śmieje
się, pokazując swoje ręce. Duże dłonie dziadka
świetnie spisywały się w pracy w miejscowym
tartaku, natomiast Chrisa – na boisku rugby.
3
2
Agresywny jak dziadek
22-letni Chris Czekaj to wschodząca gwiazda reprezentacji Walii. Na razie na swoim koncie ma występy w Pucharze Świata do lat 19
Sonda Gonca
Temat numeru – Europo, witaj nam!
���� �������������������
���� ������������������
�����������������������
���������������������
ISSN 1741-11746
nr 19 (174)
11 maja 2007
www.goniec.com
nr
1. Zaświadczenie o przyznaniu krzyża AK
2. Dowód identyfikacyjny (fałszywy), wystawiony
na nazwisko Stanisław Woźniak
3. Zaświadczenie o wysiedleniu
oraz do lat 21 i bardzo dobre recenzje z meczów
ligowych. Skrzydłowy Bluesmenów z Cardiff,
w reprezentacji seniorów z Walii zadebiutował
w Toronto w meczu z Kanadyjczykami, mając
wtedy niespełna 20 lat! Chris Czekaj na boisku
słynie z zadziorności i twardej walki. Nic dziwnego, ma to po dziadku. Babcia Nesta potwierdza: – Dziadek był agresywny, Chris jest taki
sam. Waleczny, twardy i nieustępliwy. Meczy
jednak zbyt często nie oglądam. Nie chcę się
denerwować.
Nie na darmo Stanisław miał w partyzantce
przydomek ,,Zwierz”. W swoim pamiętniku tak
wspomina: „Po wykonaniu pierwszego zadania
w roli posłańca, stałem się godny zaufania. Or-
– 24%
obejrzę w telewizji
17 (172)
Otwieramy konta
w ciągu godziny
Tel.: 020 8741 2345
6
Ostatnia sonda Gońca dotyczyła tematu numeru „Europo, witaj nam!” o przyznaniu
Polsce i Ukrainie prawa do organizacji Euro 2012. Oto wyniki
naszej sondy:
Współpraca: Piotr Płatek
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w roku 2012
– 42%
pojadę na mistrzostwa do Polski
27-04-2007
�������������
��������������
ski powiedział mi, bym wybrał sobie pseudonim. Pomyślałem chwilę i powiedziałem,
że może jakiś zwierz. A on na to: tak,
zwierz! I tak zostałem „Zwierzem”.
Stanisław nie raz ryzykował swoim
życiem. Łukasz Grzywacz-Świtalski
w swojej książce ,,Z walk na Podkarpaciu” wylicza nazwiska tych, którzy
„w walkach pod Zagórzem i Tarnawą zasłużyli na specjalne
wyróżnienie”. W gronie
wymienionych znalazł
się Stanisław Czekaj
(„Zwierz”). Do walk
tych doszło latem 1944
roku. Partyzanci zaatakowali wtedy niemieckie
samochody opancerzone
w Zagórzu oraz hitlerowskie czołgi pod wsią
Tarnawa Górna. To nie
koniec
bohaterskich
wyczynów
„Zwierza”.
W 1943 roku brał udział
w akcji rozbrajania oficerów
niemieckiej straży granicznej, a rok później w próbie likwidacji słynącego z okrucieństwa szefa Gestapo
w Krośnie.
Po wojnie „Zwierz” dotarł do Cardiff i aż do
śmierci mieszkał na Clarke Street pod numerem
ósmym. Stanisław Czekaj zmarł 12 sierpnia
1990 roku. Po jego śmierci Len zrobił drewniany krzyż oraz tabliczkę nagrobną, na której
umieścił napis, który był ostatnim życzeniem
ojca: Stanisław Franciszek Czekaj, psudonim
„Zwierz”. Partyzant ZWZ AK Oddział Orskiego OP 11 Podkarpackie; Kocham Cię Nesta i
Kocham Was Chłopcy.
„Po nitce do kłębka” – mówi stare przysłowie. Tak też się stało w przypadku naszego
dziennikarskiego śledztwa. Kto by przypuszczał, że uda nam się zgromadzić tyle ciekawych
materiałów oraz poznać przedstawicieli trzech
pokoleń rodziny Czekaj. Teraz młody, utalentowany rugbysta Chris Czekaj, po kolejnych
sukcesach na boisku, będzie mógł znacznie
więcej opowiedzieć dociekliwym brytyjskim
komentatorom o swoich korzeniach i przodku,
któremu zawdzięcza trudne do wypowiedzenia
nazwisko!
– 18%
będę już wtedy mieszkał w Polsce
– 16%
nie interesuję się piłką nożną
0%
50%
Goniec
nr 1911(174),
maja 2007
nr 19 (174),
maja 11
2007
Goniec
PolskiPolski
100%
Okazuje się, że ponad 40 proc. naszych
Czytelników chce pojechać na te mistrzostwa, żeby obejrzeć je na żywo, a 18
proc. z nich będzie już wtedy mieszkało w
Polsce. Jedna czwarta biorących udział
w ankiecie zamierza oglądać Euro 2012
w telewizji, a 16 proc. deklaruje, że nie interesuje się piłką nożną. Za tydzień wyniki
sondażu dotyczącego tematu „Wojna widziana z Wielkiej Brytanii”, a od dzisiaj na
stronie www.goniec.com możecie wziąć
udział w naszej następnej ankiecie.
więcej na
www.goniec.com
www.goniec.com
7
8
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
ZAMIAST
WSTĘPU
���� �������������������
���� ������������������
�����������������������
���������������������
ISSN 1741-11746
nr 19 (174)
11 maja 2007
www.goniec.com
nr
SPIS TREŚCI
19 (174)
MAJ
11-05-2007
�������������
��������������
Otwieramy konta
w ciągu godziny
Tel.: 020 8741 2345
PROJEKT OKŁADKI: TOMASZ R ATAJ
24
Redaktor naczelna
Katarzyna Kopacz
O swoich dziadkach wiem niewiele. Właściwie
prawie nic. Nic oprócz jednej historii z czasów II
wojny światowej. Dotyczy ona mojej babci, która nie
bacząc na grożące jej niebezpieczeństwo, wybawiła
mojego dziadka – a swojego męża – od pójścia na
przymusowe roboty, na które powołali go Niemcy.
Jak jej się udało przechytrzyć okupanta? Po prostu
skłamała, mówiąc w lokalnym sztabie wojsk niemieckich, że jej mąż jest chory na tyfus i w związku
z tym prosi o wyznaczenie innego terminu rozpoczęcia pracy. Oczywiście Niemcy, którzy niezmiernie
bali się wszelkich chorób, przepędzili moją babcię
gdzie pieprz rośnie. Natomiast mojemu dziadkowi
zabronili pokazywać się u nich.
Zapewne wiele rodzin ma w swojej historii podobne zdarzenia. Na co dzień zapracowani i zaganiani,
rzadko oglądamy się wstecz. Tymczasem taka podróż do przeszłości może być niezwykle fascynująca. Przekonała się o tym rodzina Czekaj z Cardiff,
która w tajemniczej walizce odnalezionej na strychu,
odkryła bardzo ciekawą historię jednego z członków
rodu. A wszystko zaczęło się od meczu rugby.
Zachęcam do przeczytania naszego tematu numeru. Może historia opowiedziana przez naszych
dziennikarzy natchnie Was do poszperania w waszym rodzinnym kufrze tajemnic.
Goniec Polski
4
The Polish Times
Polski tygodnik w Londynie
www.goniec.com
ADRES: POLISH TRADE CENTRE
48 Haven Green, Ealing, London W5 2NX, tel. 020 3067 1030
e-mail: [email protected]
REDAKCJA (EDITORIAL):
Katarzyna Kopacz (red. nacz.), e-mail: [email protected]
Michał Szaflarski (zast. red. nacz.), e-mail: [email protected]
Dorota Charczuk (dziennikarz), e-mail: [email protected]
Piotr Sieńko (dziennikarz), e-mail: [email protected]
tel. 020 3067 1040, e-mail: [email protected]
Kamila Cybulska (korekta), e-mail: [email protected]
WSPÓŁPRACA:
D. Bawołek, A. M. Borkowski, K. Bzowska, W. Deluga, P. Geise, Ł. Jachimiak,
A. Janulewicz, T. Kozłowski, T. Krotos, P. Marek, M. Mills, P. Podchorodecki,
A. Rynkiewicz, P. Sikora, M. Sygnarowicz, P. Płatek, J. Skibicka, E. Tomasik,
E. Tułasiewicz, A. Wendzikowska, K. Wiciak
SKŁAD I GRAFIKA:
Rafał Głowa (red. tech. i admin.www), [email protected]
Rafał Szmidt (DTP) [email protected]
MARKETING:
Mariusz Zdeb 079 2170 3712, e-mail: [email protected]
Aleksandra Mamczak 077 8665 1153, e-mail: [email protected]
Urszula Napiórkowska 079 2170 3714,e-mail: [email protected]
Marta Kaszuba (PR) 078 3813 2750, e-mail: [email protected]
tel. 020 3067 1020, 020 3067 1030
fax: 020 3067 1010, e-mail: [email protected]
FINANSE:
Małgorzata Dryjska 079 2170 3716, e-mail: [email protected]
DYSTRYBUCJA
[email protected], tel. 020 3067 1030
PRZEDSTAWICIELSTWO W BIRMINGHAM:
Lidia Tułacz 078 0940 6707 / 079 2079 7478
Fot: PAP • Archiwum • Shutterstock
WYDAWCA (PUBLISHER): Goniec Ltd
• Dyrektor generalny: Mieczysław Cezary Olszewski
• Dyrektor: Monika Horeczy 077 4788 1194, e-mail: [email protected]
• Nakład: 30 000 egzemplarzy • ISSN 1741-0746
Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń.
Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.
44
35
10
12
14
16
18
20
22
24
26
28
30
32
35
Historia pewnej
walizki...
Wiadomości
z Polski
Prosto z Wysp
Wiadomości
ze świata
Informacje lokalne
z Wielkiej Brytanii
Polonia
na Wyspach
Britpress
Polpress
Animowanie
obrazów
Z rodziną na noże
Tajemnice grobów
i archiwów
Beatelsi
po polsku
Zaproszenie…
Zasłużeni poza
granicami!
38
40
41
43
44
45
46
47
48
50
52
54
56
58
61
62
71
Bestia zwana
mortgage cz.3.
Gonia i Gonio
Mama
na Wyspach
Goniec Rozrywka
Odrobina luksusu
Książki i filmy
dla każdego
Polski Londyn
Święto muzyki
Przeżyj to sam
Galeria
Sport z Polski
Informacje sportowe
ze świata
Polski sport
na Wyspach
Program telewizyjny
Praca i nauka
za granicą
Ogłoszenia drobne
Informator
9
WIADOMOŚCI Z POLSKI
Kwaśniewski premierem?
kratów. – Gdzieś trzeba ten bardzo zapyziały
i bardzo spetryfikowany układ partyjny w Polsce
otworzyć – podkreślił.
Zdaniem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, Ruch na Rzecz Demokracji powinien przyczynić się do zwiększenia frekwencji
wyborczej w Polsce.
Były prezydent zapowiedział także, że jest gotów stanąć na czele Rady Programowej koalicji
Lewicy i Demokratów, jeśli dostanie taką propozycję od liderów LiD.
Pytany, czy mógłby również zostać premierem,
powiedział, że nie może tego wykluczyć, bo teoretycznie jest to możliwe, jednak – jak zastrzegł
– nie ma żadnych planów w tej mierze.
fot. Andrzej Grygiel (PAP)
W ubiegłym tygodniu blisko sto osób, m.in.
Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz,
Władysław Frasyniuk, Jerzy Hausner, Aleksander Kwaśniewski, Bogdan Lis, Jacek
Majchrowski, Andrzej Olechowski, Wisława
Szymborska, Jan Widacki podpisało oświadczeniem programowe Ruchu na Rzecz Demokracji.
W oświadczeniu Komitet Założycielski Ruchu
na Rzecz Demokracji podkreślił, że jest to inicjatywa obywatelska, która „nie zamierza uczestniczyć w walce o władzę, lecz w walce o jakość
sprawowania władzy”.
Zdaniem Kwaśniewskiego, ludzi, którzy pojawią się w ruchu można później umieścić na
listach wyborczych np. koalicji Lewicy i Demo-
(onet.pl)
fot. Christophe Karaba (PAP)
Kapituła bez Geremka
Eurodeputowany Bronisław Geremek
– z powodu niezłożenia oświadczenia lustracyjnego do 4 maja – stracił stanowisko w Kapitule Orderu Orła Białego.
Członkowie Kapituły Orderu Orła Białego
powoływani są przez prezydenta na pięć
lat spośród osób, które zostały odznaczone
tym orderem.
W jej skład wchodzą obecnie Władysław
Bartoszewski oraz Andrzej Gwiazda. Orderem Orła Białego są odznaczeni m.in.:
Leszek Balcerowicz, Wiesław Chrzanowski,
Marek Edelman, Irena Sendler, Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski.
10
Bezrobocie spadnie do 11 proc.
Łapiński podkreślił,
że Geremek stracił
stanowisko w Kapitule
Orderu Orła Białego z
mocy obowiązującego
prawa. Ustawa lustracyjna dotyczy wszystkich osób powołanych
przez prezydenta na
stanowisko publiczne.
Tymczasem
Marszałek Sejmu, Ludwik
Dorn ma podjąć decyzję co do mandatu
europosła Geremka.
Zgodnie z nową ustawą, osoba, która nie złożyła w terminie
oświadczenia lustracyjnego, zostaje pozbawiona funkcji publicznej.
Prof. Geremek nie złożył nowego oświadczenia lustracyjnego, gdyż jak stwierdził,
zrobił to przed trzema laty, kandydując do
Parlamentu Europejskiego. – Żądanie ponownego złożenia oświadczenia pod groźbą utraty mandatu uważam za sprzeczne
z zasadami państwa prawa i lekceważenie
moich wyborców – powiedział. Według europosła, tylko Parlament Europejski może
pozbawić go mandatu.
Komisja Europejska podała, iż inflacja w Polsce
w 2007 roku wyniesie 2 proc., a bezrobocie 11 proc.
Wzrost gospodarczy w Polsce w roku 2007 będzie
wyższy od zakładanego wcześniej i wyniesie 6,1 proc.
PKB – przewiduje KE w prognozach gospodarczych dla
krajów UE.
„6,1 proc. wzrost w 2006 roku to pozytywne zaskoczenie w porównaniu z prognozami z jesieni zeszłego roku
w wysokości 5,6 proc.” – pisze Komisja Europejska. Zauważa jednocześnie, że dobre rezultaty są głównie wynikiem dużego popytu wewnętrznego. Poprawę sytuacji
finansów publicznych KE określa jako „nieznaczną”.
KE jest zdania, że duży popyt wewnętrzny jest rezultatem zwiększonych inwestycji i wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych korzystających z realnego wzrostu płac, rosnących dopłat bezpośrednich dla rolników
i lepszej sytuacji na rynku pracy.
Za korzystne kroki KE uważa posunięcia podatkowe
polskiego rządu, w tym indeksację progów podatkowych.
KE odnotowuje mocną pozycję finansową polskich
przedsiębiorstw, lepszą sytuację w branży budowlanej,
usługach oraz rosnący eksport. Na rok 2007 prognozuje wzrost inwestycji w wysokości 18 proc. i rosnącą
absorpcję unijnych funduszy.
Dobrą sytuację finansów publicznych KE tłumaczy
większym wzrostem gospodarczym oraz niewykonaniem wszystkich planowanych wydatków w związku
z nieoczekiwanym spadkiem bezrobocia.
(interia.pl/pap/onet.pl)
(interia.pl/pap)
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
W SKRÓCIE
Ponad 460 tys. maturzystów przystąpiło w
ubiegły piątek do obowiązkowego pisemnego
egzaminu z języka polskiego. W poniedziałek
uczniowie zdawali egzamin z języka obcego.
Maturzyści muszą przystąpić obowiązkowo jeszcze do jednego egzaminu pisemnego – z wybranego przedmiotu.
Przedmioty obowiązkowe można zdawać na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. W tym
Legalizacja marihuany
(pap/interia.pl)
fot. Maciej Sochor (PAP)
Przełom w śledztwie w sprawie Pyjasa
30 lat temu, 15 maja 1977 roku, odbył się w Krakowie pogrzeb Stanisława Pyjasa
Krakowska prokuratura otrzymała nowy
dokument w sprawie śmierci działacza opozycji Stanisława Pyjasa.
Może to mieć znaczenie dla ustalenia sprawców i przebiegu zabójstwa. Jest to relacja
osoby, która widziała zatrzymywanie Pyjasa
i podrzucenie jego zwłok. – Dokument pochodzi ze zbiorów Ośrodka „Karta” – poinformował zastępca prokuratora okręgowego
w Krakowie – Krzysztof Urbaniak. Dodał, że
prokuratura oceni wiarygodność dokumentu
i przesłucha osoby, które go dostarczyły.
Jak poinformował Michał Maleszka z Ośrodka
„Karta”, dokument, który powstał we wrześniu 1977
roku, trafił do „Karty” prawdopodobnie w latach 90.,
przekazany przez Jacka Kuronia.
Ciało Stanisława Pyjasa, związanego z opozycją
studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, znaleziono
7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Prokuratura umorzyła wtedy
sprawę, twierdząc, że Pyjas „spadł ze schodów”.
Jedną z ostatnich osób, która widziała Pyjasa żywego, był jego licealny kolega i działacz opozycji
Stanisław Pietraszko. Sporządził rysopis mężczyzny, który szedł za Pyjasem. Kilka tygodni później
Pietraszko utonął w Zalewie Solińskim w niewyjaśnionych okolicznościach.
Odtworzono przebieg wydarzeń związanych
z morderstwem, jednak są problemy ze wskazaniem inspiratorów zbrodni. W śledztwie podjętym
na nowo w 1991 r. ustalono, że student został
śmiertelnie pobity. Umorzono je w styczniu 1999 r.
z powodu braku wykrycia sprawcy.
(tvn24.pl)
www.goniec.com
Politycy SLD pragną legalizacji tzw.
miękkich narkotyków.
Domagają się swobodnego dostępu do marihuany, haszyszu i LSD.
Uważają, iż nie należy
ograniczać możliwości
posiadania marihuany
na własny użytek. W
Polsce aż 250 tys. osób
ma kontakt z narkotykami. Ponad 60 tys. jest uzależnionych. Ośrodki
odwykowe i terapeutyczne pękają w szwach. Co
roku przyjmują coraz więcej osób, którym życie
zrujnowały narkotyki.
(pap/interia.pl)
fot. Patricia Domingues (PAP)
roku po raz pierwszy maturzyści
zdawali egzamin tylko na jednym
wybranym przez siebie poziomie.
W latach ubiegłych wszyscy maturzyści musieli zdawać egzamin
na poziomie podstawowym, dopiero potem chętni mogli przystąpić do egzaminu na poziomie
rozszerzonym.
Chętni mogą także zdawać dodatkowo maksymalnie 3 inne, wybrane przez siebie przedmioty.
Na maturach w tym roku króluje
język angielski. Ponad 350 tys.
maturzystów przystąpiło do egzaminu z tego języka.
Na salę egzaminacyjną nie można przynosić
maskotek, telefonów komórkowych, jedzenia ani
picia. Wszystkie prace egzaminacyjne trzeba pisać
piórem lub długopisem z czarnym tuszem. Abiturienci koniecznie muszą mieć przy sobie dowód
osobisty.
Pisemna sesja maturalna potrwa do 23 maja.
Polki podejrzane o zabójstwo
Dwie Polki są podejrzane o zabójstwo mężczyzny na Wyspach Kanaryjskich. Siostry zostały
zatrzymane na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i są przesłuchiwane w prokuraturze w Poznaniu. W domu, gdzie mieszkały,
znaleziono kartę kredytową należącą do ofiary.
Hiszpania chce wydania obu kobiet. Śledczy nie
zdradzają szczegółów morderstwa. Obie siostry
nie przyznają się do winy. O ich losie zadecyduje sąd.
(dziennik.pl)
Jarocin 2007
fot. Tomasz Wojtasik (PAP)
fot. Lech Muszyński (PAP)
Rozpoczęły się matury
„Jarocin Festiwal 2007” rozpocznie się w lipcu
pod hasłem „Hey Day”. Gospodarzem wieczoru
będzie grupa Hey. Wystąpią również m.in. Myslovitz, Indios Bravos i Dezerter.
Festiwal potrwa od 20 do 22 lipca. Ostatni
festiwal w Jarocinie odbył się w 1994 r. Doszło
wtedy do starć z policją i imprezę przywrócono
dopiero w 2005 r. jako „Jarocin PRL Festiwal”.
Do Jarocina przyjechało wtedy ponad 10 tys.
osób.
(interia.pl/pap)
11
fot. M. Titow
PROSTO Z WYSP
Katarzyna
Bzowska
Cherie na
Downing Street
Odejście Tony’ego Blaira to także koniec panowania Cherie, która w niczym nie przypomina
swoich poprzedniczek.
Ż
ona Blaira to kobieta pewna siebie, robiąca karierę zawodową, wyraźnie dająca do zrozumienia w wielu sytuacjach
publicznych, że być może Blair rządzi Wielką Brytanią, ale
nim rządzi ona.
Dobrze pamiętam, gdy nowa pierwsza para wprowadzała się
w maju 1997 roku na Downing Street. Od pierwszego dnia czuć
było, że „powiało” czymś nowym. Widać było, że Tony i Cherie
tworzą zgrany duet. Nie było między nimi oschłości, jaka wyraźnie
występowała między Johnem i Normą Major (tak, był taki premier).
Rewelacje byłej minister zdrowia Edwiny Curry, która przez kilka
lat była kochanką Majora, do pewnego stopnia tłumaczą formalność
ich wzajemnych stosunków. Nie był to też układ, jaki istniał między Margaret i Denisem Thatcherami, w którym on, jak na „księcia
małżonka” przystało, szedł o pół kroku z tyłu, nigdy nie zabierał
publicznie głosu, a jego rolą było wpatrywanie się cielęco zachwyconymi oczami w swoją lepszą połowę. Żon brytyjskich polityków
z przeszłości właściwie
się nie pamięta, choć
wiadomo, że Winston
Churchill i Clementine
mieli burzliwą, aczkolwiek namiętną wspólną
historię, a o kochanku
pani Macmillanowej
wiedział cały Londyn. Żony premierów pokazywały się od czasu do
czasu, gdy wymagały tego okoliczności. Nie reprezentowały kobiet
w Wielkiej Brytanii, albowiem tą rolę od lat pełni królowa.
Niewiele też wiadomo, jak wyglądało życie rodzinne premiera.
Dzieci Thatcherów były już dorosłe, gdy matka sprowadziła się na
Downing Street. Norma Major zdecydowała, że będzie lepiej, jeśli
nastoletni synowie będą mieszkać w rodzinnym domu. Downing
Street było tylko siedzibą oficjalną, gdzie pani premierowa pokazywała się jedynie wtedy, gdy było to konieczne. Blairowie zamieszkali tu całą rodziną, zresztą pod numerem 11. – okazało się bowiem,
że mieszkanie kanclerza z jakiś powodów jest większe niż premiera.
Gordon Brown był przed dziesięciu laty kawalerem. Dopiero później
„dorobił się” żony i dwójki dzieci.
To prawdziwy ewenement – po raz pierwszy od 150 lat urzędujący premier został ojcem. Po raz pierwszy w historii, w tym samym
czasie ojcem został kanclerz skarbu. Na Downing Street pojawiły
się dzieci. Nie pozostało to bez wpływu na politykę. Wielka Brytania miała jedne z najgorszych w Europie przepisów, które oferowały
młodym matkom 6 tygodni urlopu macierzyńskiego. Dziś wygląda
to zupełnie inaczej. Urlop ojcowski, ruchomy czas pracy, wyższe
zasiłki dla rodzin z dziećmi, „becikowe” dla mało zarabiających
oraz dopłaty do opieki nad najmłodszymi – to rozwiązania, które są
znacznie bardziej prorodzinne niż to, co dzieje się w Polsce.
Blairowie nie wstydzili się publicznie okazywać sobie uczuć. Ich
pierwsze zdjęcie na progu nowego domu ukazuje Cherie ściskającą męża, którą on obejmuje protekcyjnym gestem. Lekkie poprawienie kołnierzyka, dotnięcie włosów – wszystko to wskazywało
na to, że są dobrym małżeństwem. Cherie potrafiła za pomocą
małych gestów stworzyć nieodparte wrażenie, że ma do swojego
męża bezwzględne zaufanie. Jej zachowanie pokazywało, że równie
bezpieczni powinni czuć się obywatele kraju, którym rządzi. Kiedy
pokazywali się z dziećmi widać było, że mają z nimi dobry kontakt. Nie oznacza to jednak, że nie mieli z nimi problemów. Gdy
policja aresztowała po egzaminach końcowych na Leicester Square,
pijanego najstarszego syna, wolał podać fałszywe nazwisko. Robił
wszystko, aby nie zadzwoniono po rodziców. Tłumaczył, że mamy
nie ma, a „tata dużo pracuje”. Oczywiście mistyfikacja nie udała się
i premier publicznie musiał oznajmić, że odbył z synem „męską rozmowę”.
Cherie nie miała zbyt dobrych układów z fotografami. Ta niebrzydka kobieta ma taki układ ust, że na zdjęciach wygląda znacznie
gorzej niż w rzeczywistości. Zwłaszcza wtedy, gdy się uśmiechała.
Od pierwszego dnia, z sobie tylko znanych powodów, fotografowie
postanowili pokazywać ją w jak najgorszych ujęciach. Zaczęło się
pierwszego dnia po wyborach, gdy nieuczesana, w za krótkiej nocnej
koszuli, wyraźnie wyrwana z łóżka stanęła
na progu domu, by odebrać przysłane kwiaty
i gratulacje. Nie przewidziała, że pod
domem będzie stał
tłum
fotografów.
Często pokazywano ją tak, że jej biodra wyglądały na znacznie
bardziej okrągłe niż są w rzeczywistości. Krytykowano jej sposób ubierania się, fryzurę i brak zamiłowania do porządku. Na
zdjęciach, które umieszczono w jednym z pism kobiecych, obok
reportażu o dniu codziennym Cherie, wyraźnie widać porozrzucane na podłodze zabawki i nieład. Nieporządek w domu kobiety łączącej kilka funkcji jednocześnie – żony polityka, matki
i wziętego prawnika, nie powinien dziwić.
Nowością w brytyjskiej polityce było to, iż żona premiera miała własną karierę zawodową. Jak twierdzą wścibscy dziennikarze,
zarabiała więcej niż jej mąż. Zamiłowanie do pieniędzy, a raczej do
nieruchomości, również jej wypomniano. Kupno mieszkań w Bristolu, w którym pośredniczył oszust Peter Foster – ówczesny boyfriend
wizażystki Carole Caplin, która przez pewien czas dominowała
w życiu Cherie – było jednym z najbardziej żenujących momentów,
kiedy publicznie musiała tłumaczyć się z pochopnych decyzji.
Cherie Blair w pewnym sensie przypomina Hillary Clinton. Podobno to ona miała ambicje polityczne. Wybór, by Tony wystawił
swoją kandydaturę, a nie ona, wziął się z czystej kalkulacji – on miał
większy dar przekonywania ludzi. Decyzja okazała się słuszna.
W przeciwieństwie do amerykańskiej pierwszej damy, Cherie zmieniła obraz żony brytyjskiego premiera. Zapewne zdawała sobie sprawę z tego, że jest inna od swoich poprzedniczek. Swoistym hołdem
dla nich był film telewizyjny poświęcony mieszkankom domu przy
10 Downing Street. Do udziału w nim Cherie zaprosiła żyjące byłe
premierowe. Żona nowego premiera będzie miała niełatwe zadanie.
Nie tylko przyjdzie jej znaleźć miejsce dla siebie, ale też zmierzyć
się ze spuścizną Cherie, może niezbyt lubianej, ale z pewnością
o silnym charakterze.
Cherie z pewnością nie wejdzie na drogę polityczną.
Ma dobry zawód. Znacznie trudniej zapewne będzie
przystosować się do nowej sytuacji Tony’emu, który jest
„zawodowym” politykiem.
12
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
www.goniec.com
13
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA
Sarkozy prezydentem Francji
fot. Guillaume Horcajuelo (PAP)
Frekwencja wyniosła 84,76
proc.
Nicolas Sarkozy przyrzekł, że
będzie prezydentem wszystkich Francuzów, także tych,
którzy na niego nie głosowali.
Zapewnił, że dla niego istnieje
tylko jedna Francja, która jest
poza walkami politycznymi i
różnicami poglądów. Zapewnił
o zaangażowaniu w sprawy
Unii Europejskiej. – Dzisiaj
wieczorem zwyciężyła Francja. Razem zapiszemy nową
kartę historii naszego kraju –
mówił Sarkozy na Placu Zgody (Place de la Concorde) w
Paryżu. 10-tysięczny tłum wtórował mu: „Nicolas, prezydentem!”, „Sarko, kochamy cię!”.
Po ogłoszeniu zwycięstwa Nicolasa Sarkozy’ego na przedmieściach Paryża doszło do
incydentów, w tym do podpaleń kilkudziesięciu samochodów.
Jak poinformowała policja, w departamen-
Według wstępnych danych kandydat
centroprawicy Nicolas Sarkozy zdobył poparcie 53,06 proc. wyborców w niedzielnej
drugiej turze wyborów prezydenckich we
Francji – podało francuskie MSW.
Kandydatka socjalistów Segolene Royal
uzyskała poparcie 46,94 proc. głosujących.
cie Hauts-de-Seine, położonym na zachód
od Paryża, w niedzielę zgromadziły się „grupy
młodzieży wyposażone w kije bejsbolowe”.
Do starć doszło również na Placu Bastylii w
Paryżu, w Nantes i Lyonie.
Podczas kampanii wyborczej socjaliści
przedstawiali Sarkozy’ego jako polityka autorytarnego, który może doprowadzić do wzrostu napięcia na przedmieściach Paryża i wielu innych miast francuskich, zamieszkanych
przez ubogą, wieloetniczną ludność.
Sarkozy wielokrotnie ostro krytykował młodzież z przedmieść, rekrutującą się ze środowisk imigracyjnych, nazywając ją „wyrzutkami” i obiecując „zaprowadzić porządek”.
Segolene Royal po ogłoszeniu wyników
oświadczyła, że „uznaje swoją porażkę”. – Życzę przyszłemu prezydentowi Republiki, aby
wypełnił misję w służbie wszystkim Francuzom – powiedziała.
Nicolas Sarkozy przejmie władzę z rąk ustępującego prezydenta Jacquesa Chiraca 16
maja.
(pap/interia.pl)
5-letnia Karolina, córka polskich imigrantów mieszkających w San Paolo koło Neapolu we Włoszech, została zastrzelona
przez 32-letniego Włocha.
Do tragedii doszło w zamieszkanym przez
3600 osób miasteczku, położonym w pobliżu
miejscowości Nola. Karolina mieszkała tam ze
swoimi rodzicami oraz dwoma braćmi w wieku
3 lat i półtora roku.
Ojciec dziewczynki, 26-letni Jan, wracając z
pracy w fabryce spotkał dwóch rodaków. Polacy postanowili zajrzeć do baru, by kupić tam
piwo i wypić je potem razem z Janem.
Tam właśnie doszło do kłótni z Alessandro
R., której powodem było klepnięcie w plecy, a
po chwili – do bójki. Włoch został pobity przez
Polaków; miał podbite oko, otrzymał cios butelką w podbródek.
Po bójce dwaj Polacy udali się do mieszkania
Jana. Pobity Włoch podążył za nimi na skuterze.
Spod drzwi wejściowych oddał dwa strzały w
fot Cesare Abbate (PAP)
Włochy: Tragedia polskiej rodziny
5-letnia Karolinka i jej morderca, 32-letni Włoch Alessandro R.
stronę domu polskiej rodziny. Jedna z kul trafiła
Karolinę. Dziewczynka została postrzelona w
głowę i zmarła na rękach ojca, który bezskutecznie prosił sąsiadów o pomoc.
Zabójca uciekł z miejsca zbrodni i próbował
pozbyć się posiadanego nielegalnie pistoletu.
Tej samej nocy zgłosił się jednak na posterunek
wraz z adwokatem.
Ojciec zabitej Karoliny, 26-letni Jan Z. stanowczo zapewniał w zeznaniach, że nie brał
udziału w awanturze między Polakami a Włochami.
Polski konsul udzielający formalnej i prawnej
pomocy rodzinie zabitej dziewczynki otrzymał
potwierdzenie od policji, że wersja tragicznych
wydarzeń przedstawiona przez ojca ofiary jest
prawdziwa.
Babcia dziewczynki, Teresa Zdzierska mówi,
że syn miał niedługo wrócić z rodziną do Polski.
– Pojechali za chlebem, wrócą z pogrzebem...
– mówi rozgoryczona.
Na razie nikt nie wie, kiedy rodzina wróci z
Włoch. W tej chwili rodzice starają się o przetransportowanie zwłok Karolinki do Polski.
Pomoc zaoferował im polski ksiądz na stałe
mieszkający we Włoszech.
Sprawca strzelaniny przebywa w areszcie.
Nieoficjalnie wiadomo, że zostanie mu postawiony zarzut morderstwa z premedytacją.
(interia.pl/pap)
wiodący brytyjski serwis połączeń międzynarodowych
Kontrakt miesięczny w O2
Darmowe międzynarodowe
rozmowy telefoniczne z wykorzystaniem bezpłatnych minut abonamentowych
przez nr dostępu:
0844 552 8899
Oferta tylko dla klientów z kontraktem miesięcznym podpisanym przez 1 Maja 2007
Darmowe międzynarodowe
rozmowy telefoniczne z wykorzystaniem
bezpłatnych minut abonamentowych przez
nr dostępu:
07744 78 7788
FANTASTYCZNA NOWOŚĆ
Opłata 3p (z VAT)
za minutę przez
nr dostępu:
0844 431 2076
107 Państw: Polska, Niemcy, Litwa, Francja, USA, etc. Aby uzyskać więcej informacji, zaloguj się na: http://www.justdial4u.com
User guide: wybierz numer dostępu, a następnie numer docelowy (nie wybieraj przycisku ‘call’ po numerze docelowym)
14 �������������������������
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
���������������������
W SKRÓCIE
Duchowy przywódca Tybetańczyków
Dalajlama XIV skrytykował w wywiadzie
dla niemieckiego dziennika „Bild” Chiny
i USA, które - według niego - przedkłada-
Pamiętniki Reagana
fot. Matthew Cavanaugh (PAP)
Wizyta Elżbiety II w USA: wielka gafa Busha
Królowa Elżbieta II stała u jego boku,
a światowe media czekały na słowa oficjalnego powitania. George W. Bush nie mógł
przegapić takiej okazji i zaserwował światu
kolejną ze swoich słynnych gaf – pisze brytyjski „Telegraph”.
Swoją przemowę Bush zaczął od słów, że
królowa bardzo dobrze zna Stany Zjednoczo-
W USA ukazały się
fragmenty pamiętników
Ronalda
Reagana.
Ukazują one obraz prostego, miłego człowieka, który martwił się
o losy świata i zachował dużo dystansu do
pełnionej przez siebie
funkcji. Jeden z zapisów dotyczy nieudanej
próby zamachu na jego życie. Jest też krytyka
mediów, które na serio wzięły sugestie podejmowania państwowych decyzji w oparciu o rady
astrologów. Podkreśla również swoją miłość do
żony Nancy i opisuje konflikty z dziećmi.
fot. Handout (PAP)
ją „swoje interesy narodowe nad ochronę
środowiska”.
– Stany Zjednoczone i Chiny przedkładają
często swoje narodowe interesy nad interes
środowiska – powiedział Dalajlama w wywiadzie opublikowanym we wtorkowym wydaniu
dziennika.
– To ciasna wizja, ponieważ oba te kraje stanowią część świata i oba będą ponosić konsekwencje ocieplenia klimatycznego – uważa
Dalajlama. – Niszczenie środowiska równa się
samobójstwu – dodał, oceniając, że jeszcze
nie jest na za późno, aby podjąć działania.
Podkreślając, jak ważni są „badacze”, Dalajlama wskazał, że „powinniśmy więcej uwagi
przykładać do ich prognoz i ocen”. Dalajlama
zaapelował do wielkich koncernów, by „bardziej zastanowiły się nad konsekwencjami,
jakie ma ich działalność dla środowiska”.
Od poniedziałku trwa w Bonn konferencja
klimatyczna ONZ, w której uczestniczy ok.
200 przedstawicieli rządów i ekspertów z całego świata, zastanawiając się nad szczegółami
walki ze zmianą klimatu i przyjęciem wspólnej
strategii.
(pap)
(onet.pl)
Próba porwania samolotu
Dwóch kubańskich dezerterów uzbrojonych w
karabiny usiłowało uprowadzić samolot pasażerski i przedostać się nim do USA. Sprawcy zostali
zatrzymani przez służby bezpieczeństwa, gdy
zastrzelili stawiającego opór zakładnika. Władze
kubańskie winą za incydent obarczają amerykańskie przepisy, które jakoby zachęcają Kubańczyków do opuszczania wyspy, oferując im prawo
stałego pobytu w USA.
(gazeta.pl)
ne. – Przecież jadała kolacje z dziesięcioma
prezydentami USA. Uczestniczyła w obchodach rocznicowych w tysiąc siedemset..., eee
tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym szóstym
– powiedział prezydent.
„Pomyłka Busha wzbudziła ogólną wesołość
wśród kilkutysięcznej publiczności. Tylko królowa pozostała nieporuszona i „łypała” na prezydenta spod kapelusza” – pisze „Telegraph”.
Wtedy Bush popatrzył na nią, odwrócił się do
tłumu i stwierdził: ,,Spojrzała na mnie dokładnie tak, jak matka patrzy na dziecko”.
To nie pierwsza gafa, jaką George W. Bush
popełnił w obecności królowej. W 1991 r., na
uroczystej kolacji wydanej na cześć Elżbiety II
przez Busha seniora, obecny prezydent USA
przyznał królowej, że jest „czarną owcą w rodzinie’’. – A kto jest nią w Waszej rodzinie? – zapytał Elżbietę II. Sytuację uratował refleks matki
George’a W. Busha, która wtrąciła „Proszę nie
odpowiadać” – przypomina „Telegraph”.
Golasy w Meksyku
fot. David De La Paz (PAP)
fot. Steffen Schmidt (PAP)
Dalajlama krytykuje USA i Chiny
Amerykański fotograf Spencer Tunick zapełnił
plac Zocalo, miejsce antycznego imperium Azteków w Meksyku, 18 tysiącami nagich Meksykanów. Tunick nie pierwszy raz szokuje ludzi pokazywaniem tłumu nagich ludzi. Podobne sesje
fotograficzne organizował w innych miastach – od
niemieckiego Dusseldorfu po Caracas w Wenezueli. Do tej pory rekordową akcją Tunicka była sesja w Barcelonie, podczas której pozowało 7000
nagich ciał.
(wp.pl)
(gazeta.pl)
www.goniec.com
15
LOKALNE WIELKA BRYTANIA
fot. Lindsey Parnaby (PAP)
Reid odejdzie z Blairem
Minister spraw wewnętrznych John Reid zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska pod koniec
czerwca
Brytyjski minister spraw wewnętrznych
John Reid zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska pod koniec czerwca, po zapowiadanej
od dawna dymisji premiera Tony’ego Blaira.
W wywiadzie dla telewizji BBC Reid zapowiedział też, że nie zamierza starać się o stanowisko szefa Partii Pracy.
Reid, który szefem MSW (Home Office) został
w maju ubiegłego roku, uciął w ten sposób spekulacje, że mógłby stanąć na drodze Gordonowi
Brownowi, obecnemu ministrowi finansów i niemal pewnemu następcy Blaira.
Partia Pracy traci mandaty
Partia Pracy utraciła część miejsc w lokalnych władzach samorządowych, wynika z
opublikowanych w piątek wyników wyborów,
które odbyły się 3 maja w Wielkiej Brytanii.
Porażka laburzystów nie jest druzgocąca, jak
zapowiadały niektóre brytyjskie media, ale Partia Pracy straciła m.in. przywództwo w szkockim
parlamencie – na rzecz nacjonalistów z SNP.
W 129-osobowym parlamencie Szkocka Partia
Narodowa otrzyma 47 mandatów, podczas gdy
zajmujący dotąd pierwsze miejsce laburzyści
46. Przywódca SNP Alex Salmond zapowiedział
przed wyborami, iż w razie zwycięstwa przeprowadzi do 2010 roku referendum w sprawie oderwania Szkocji od Wielkiej Brytanii.
– Nie był to dla nas najlepszy dzień – także
jednak nie był najlepszy dla konserwatystów i ich
przywódcy Davida Camerona. Nie uzyskał dość
poparcia by usunąć nas od władzy –powiedziała
działaczka Partii Pracy – Hazel Blears.
Po kilku porażkach w wyborach samorządowych
Partia Pracy ma 28 proc. ogólnej liczby 21892 mandatów radnych, co jest jej najgorszym wynikiem od
1973 r., wobec 39 proc. w przypadku konserwatystów i 22 proc. liberalnych demokratów.
Czwartkowe wybory były uważane za największy sprawdzian opinii publicznej od wyborów
powszechnych z maja 2005 r. Miały też to być
pierwsze wybory nowej ery politycznej, zwanej
„postblairyzmem”. Komentatorów najbardziej absorbuje kwestia, czy oczekiwana jednak porażka
laburzystów przełoży się na zwycięstwo konserwatystów i jak do ich wyniku ustosunkuje się
spodziewany następca Blaira, minister finansów
Gordon Brown.
(pap)
Sami Swoi zrobili po swojemu!
Tytuł „Firmy Roku” w dorocznym konkursie
Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej otrzymali
Sami Swoi – firma zajmująca się transferem
pieniędzy do Polski.
W kategorii małych firm (Enterprise Class),
działających na polsko – brytyjskim rynku, One
Money Mail – Sami Swoi okazali się najlepsi.
Podczas uroczystej gali, która odbyła się w hotelu Novotel w Warszawie, przedstawiciel Samych
Swoich odebrał nagrodę z rąk wiceministra gospodarki Pawła Poncyliusza oraz Davida Thomasa, przewodniczącego Rady Dyrektorów BPCC.
Organizator konkursu – Polsko-Brytyjska Izba
Handlowa – uhonorował firmę za bezpieczny, wysokiej klasy system IT, dynamiczny rozwój oraz
profesjonalną obsługę klienta. Samych Swoich
doceniono również za komplet certyfikatów do
wykonywania transferów pieniężnych, aktywne
przeciwdziałanie praniu brudnych pieniędzy oraz
za innowacyjność: firma wprowadziła na polsko-brytyjski rynek usługi, takie jak powiadomienia
odbiorcy transferu o przekazie przez internet i za
pomocą wiadomości tekstowych SMS.
– Ta nagroda nie tylko bardzo nas cieszy, ale
również niezwykle zobowiązuje – mówi Paweł
Mes, dyrektor One Money Mail – administratora
systemu przekazów Sami Swoi. – Żeby ułatwić
naszym rodakom życie na obczyźnie ze zwykłego transferu zrobiliśmy pięć różnych usług, które
dopasowane są specjalnie do ich potrzeb. Teraz
pracujemy nad rozwiązaniami dla małego biznesu – dodaje.
Jak wyjaśnił Reid, ma on zamiar udzielić poparcia Brownowi, pozwolić na zmiany w Home Office,
odejść wraz z Blairem i „dać Gordonowi maksimum
możliwości na wprowadzenie nowych ludzi”.
Zgodnie z oczekiwaniami Blair ma w najbliższym tygodniu poinformować o rezygnacji ze stanowiska po 10 latach nieprzerwanych rządów.
W ubiegłym tygodniu z ubiegania się o stanowisko szefa laburzystów zrezygnował inny potencjalny rywal Browna, były szef MSW Charles
Clarke.
(pap)
Wystawa „Positively Poland”
Nowa impreza promująca Polskę, jej
mieszkańców, kulturę oraz ofertę gospodarczą odbędzie się w dniach 16-18 listopada tego roku w prestiżowym Centrum Wystawienniczym Earl’s Court w Londynie.
Ekspozycja pod nazwą „Positively Poland”
zaprezentuje zarówno wspaniałe tradycje, jak i
dynamiczną i nowoczesną współczesność kraju
oferującego liczne możliwości w zakresie działalności gospodarczej, inwestycji i rekreacji.
Wśród wystawców znajdą się m.in. agencje
nieruchomości, biura podróży, domy mody,
agencje pośrednictwa pracy, agencje turystyczne specjalizujące się w turystyce medycznej,
instytucje finansowe i franszyzowe, dostawcy
polskich artykułów spożywczych, jak również
firmy oferujące wyroby luksusowe i rękodzieło.
Centralnym elementem prezentacji będzie tradycyjny polski jarmark bożonarodzeniowy, gdzie
w iście świątecznym nastroju goście będą mogli
kupić pamiątki, spróbować świątecznych polskich potraw oraz przyjemnie spędzić czas przy
zarówno tradycyjnej jak i współczesnej polskiej
muzyce, tańcu i przedstawieniach teatralnych.
Więcej informacji o wystawie na stronie
www.positivelypoland.com.
Kurs funta
Średni kurs funta
według NBP:
1 GBP = 5.4995 PLN
Kursy kantorowe:
fot. arch. BPCC
kupno
Białystok
5.40
Kraków
5.40
Rzeszów
5.42
Warszawa 5.40
Wrocław
5.42
16
sprzedaż
5.54
5.52
5.54
5.52
5.50
(Dane z 7 maja 2007 r. – źródło: NBP/eurobankier.pl)
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
więcej na www.goniec.com
www.goniec.com
17
LOKALNE POLONIA
Niech się święci 3 maj!
Jak co roku, z okazji Narodowego Święta Konstytucji 3 maja, w Ambasadzie RP w Londynie odbyło się spotkanie przedstawicieli środowisk polonijnych oraz zaprzyjaźnionych z placówką dyplomatów
i działaczy z innych krajów.
Ksiądz prałat Tadeusz Kukla – rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii
i Walii oraz radca ambasady Mongolii w Londynie, który nie tylko studiował w Polsce, ale także znakomicie mówi w naszym rodzimym języku.
Na uroczystość przybyła także Irena Anders – wdowa po generale Władysławie Andersie.
fot. Katarzyna Kopacz
Pani ambasador Barbara Tuge Erecińska, choć pełniła obowiązki gospodarza spotkania, znalazła także
trochę czasu, by porozmawiać ze swoimi gośćmi.
Był także ostatni prezydent RP na
uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Były premier Kazimierz Marcinkiewicz, a od niedawna
jeden z dyrektorów Europejskiego Banku Odbudowy i
Rozwoju, był jedną z najczęściej „zagadywanych” osób
podczas tego spotkania.
18
Cezary Król z Ambasady RP w Londynie, dr Jan Mokrzycki – prezes Zjednoczenia Polskiego oraz mjr Jerzy Józef Ostoja Koźniewski, minister skarbu w ostatnim rządzie II
RP.
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
WOOD
PRODUCTION LTD.
Wycena
GRATIS!
 okna
 drzwi
 schody
 szafy
 zabudowy łazienek
 kuchnie
Gwarantowane niskie ceny
Fachowa i miła obsługa w języku polskim i angielskim
Zniżki dla polskich budowlańców
- 10 % na hasło: GONIEC
Wykonujemy wszelkie zlecenia z drewna
Wood Production Ltd / 36-38 Mill Green Road / Mitcham / Surrey CR4 4HZ
Tel./Fax: 0208 687 6916, Fax2: 0208 942 7992, Mob: 079 4644 1616
Otwarte: www.goniec.com
pon.-pt. 8.30-17.30. E-mail: [email protected]
19
BRI TPRE S S
BRYTYJSKA PRASA O POLAKACH
Spór o amerykańską
tarczę antyrakietową
wkroczył w fazę
rozgrywek pomiędzy
USA i Rosją, natomiast
Polska znajduje się
pomiędzy młotem a...
sierpem. Brytyjczykom
zależy na dobrym
wizerunku policji wśród
polskiego społeczeństwa
i współpracy z nowymi
obywatelami. Banki
wprowadzają kary
pieniężne dla właścicieli
kart kredytowych,
którzy nie poinformują
o zmianie adresu. Na
Wyspach za gapiostwo
się płaci.
oprac. Dorota Charczuk
Droższe karty kredytowe dla
zapominalskich
Daily mail 30 kwietnia
Właściciele kart kredytowych będą musieli zapłacić karę w wysokości 12 funtów, jeżeli nie poinformują
swojego banku o zmianie adresu. Jeden z największych
banków The Royal Bank of Scotland (RBS), który jest
właścicielem banku NatWest i kard kredytowych Mint,
wprowadza kary pieniężne, które mają pokryć koszty
odnajdywania nowych adresów swoich klientów. Właściciele kart twierdzą jednak, że wprowadzenie kar to
jedynie sposób na podwyższenie zysków banku. Kolejną dodatkową opłatą wprowadzoną przez RBS jest
wyższe oprocentowanie za zakup kartą kredytową bonów towarowych i obstawianie zakładów, które będzie
wynosić 24,9 proc. Do tej pory tego typu transakcje były
oprocentowane na tym samym poziome, jak pozostałe
transakcje na karcie kredytowej, czyli 16,9 proc. Nowo
wprowadzone kary mogą być sposobem na odzyskanie
dochodów, które do tej pory były czerpane ze spóźnionych spłat miesięcznych. Regulator, Office of Fair Trading ograniczyły kwoty, które mogą być pobierane za
opóźnienie w spłatach kart kredytowych. Do tej pory
banki karały miesięcznie kwotą 25 funtów. Obecnie kara
pieniężna nie może przekroczyć 12 funtów. Pozostałe
banki również wprowadzają dodatkowe opłaty w celu
odzyskania dotychczasowych profitów. Klienci banku
Lloyds TSB, którzy co miesiąc całkowicie spłacają swoją
kartę kredytową, będą musieli uiszczać coroczną opłatę
w wysokości 35 funtów.
Rosja musi liczyć się z innymi
Financial Times, 27 kwietnia
Dbając o własne bezpieczeństwo, Rosja musi liczyć
się z innymi. Słowa te dotyczą reakcji Kremla na plany
rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach. Podczas dorocznego orędzia prezydent Władimir Putin zagroził wprowadzeniem przez Rosję moratorium na realizację Układu
o Ograniczeniu Sił Konwencjonalnych w Europie z 1990
roku (ang. CFE), gdyż nie ratyfikowały go państwa NATO.
Sojusz Północnoatlantycki twierdzi, że jego członkowie
nie ratyfikowali dokumentu, gdyż Moskwa nie wywiązuje się ze swych kluczowych zobowiązań zawartych
w traktacie, mówiących o wycofaniu wojsk rosyjskich
20
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
z Mołdawii i Gruzji. Wczorajsze orędzie jest o tyle ważne, że sygnalizuje gotowość Rosji do zerwania z porządkiem dyplomatycznym panującym po 1990 roku.
Moskwa musi sobie zdać sprawę z obaw innych krajów,
kiedy zabiega o swoje bezpieczeństwo. To zrozumiałe,
że dawne państwa satelickie Związku Radzieckiego ze
strachem odbierają bezmyślne pobrzękiwanie szabelką
przez pana Putina. Kiedy Kreml grozi, te państwa zbliżają się do Zachodu, a wtedy Rosja oskarża Stany Zjednoczone o zwiększanie swych wpływów u jej granic.
Spotkanie policji z polskimi
wolontariuszami
Northwich Guardian, 28 kwietnia
Policja w Crewe chce zmienić swój wizerunek wśród
polskiej społeczności przy pomocy polskich wolontariuszy. Spotkanie lokalnej policji z wolontariuszami odbędzie się 24 maja pomiędzy godziną 11 a 14 na posterunku policji w Crewe. Funkcjonariusze policji chcą spotkać
się z wolontariuszami, którzy mogliby opowiedzieć o
ich kulturze, zwyczajach i pochodzeniu. Stróże prawa
mają nadzieję, że uda się poprawić wizerunek policji
w kręgach polskiej społeczności. – Stosunek Polaków
do policji ma źródło w czasach komunistycznego reżimu – powiedział sierżant Brian Hughes, wyjaśniając
strach i podejrzenie, jakie wywołuje funkcjonariusz policji w oczach Polaków. – Wynikiem tego jest niechęć
do zgłaszania przestępstw i współpracy z policją. Aktywnie zachęcamy polską społeczność do współpracy z
nami i przekazania swoich doświadczeń innym Polakom
– dodaje Hughes. Policja wydrukowała plakaty w języku
polskim, informujące o warunkach wolontariatu. Polacy
zainteresowani inicjatywą powinni mówić płynnie po angielsku. Chętni proszeni są o kontakt z Helen Connolly
pod numerem telefonu 01244 614127.
Ofiary pożaru
BBC, 27 kwietnia
Dwóch Polaków zginęło w pożarze w północnym Belfaście. Strażacy, którzy przybyli na miejsce pożaru krótko po trzeciej nad ranem, uratowali trójkę osób. Jedna
z nich zmarła później w szpitalu w wyniku odniesionych
obrażeń. Druga ofiara została odnaleziona w piwnicy
domu już po ugaszeniu pożaru.
www.goniec.com
21
POLPRE S S
PRZEGLĄD POLSKIEJ PRASY
Jedna trzecia dorosłych
Polaków nie wymieniła
starych dowodów
osobistych, choć
tracą one ważność
z końcem roku. Nie
warto dłużej zwlekać,
bo bez ważnego
dowodu tożsamości
czeka na nas wiele
problemów. Plastikowe
karty ubezpieczenia
zdrowotnego z chipami
zastąpią książeczki
zdrowia. Zmiany
w Kodeksie Karnym –
za jazdę pod wpływem
alkoholu można
stracić samochód.
Firmy bukmacherskie
przyjmują zakłady na
Euro 2012. Polska nie
jest faworytem. Wiara
czyni cuda!
oprac. Dorota Charczuk
11 mln Polaków nie wymieniło dowodów
osobistych
Dziennik Bałtycki, 3 maja
Choć mieliśmy na to ponad siedem lat, co trzeci dorosły Polak i ponad 400 tys. mieszkańców województwa pomorskiego nie wymieniło jeszcze dowodu osobistego. Stare dokumenty tracą ważność wraz z końcem
roku. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
ostrzega, że najprawdopodobniej nie nadąży z wydawaniem nowych. Osoby, które po 1 stycznia 2008
roku nie będą miały nowego dowodu, czeka mnóstwo
problemów. Bez dowodu nie kupimy m.in. mieszkania,
telefonu komórkowego na abonament, nie uzyskamy
kredytu, nie założymy konta w banku. Kłopot będzie
z odebraniem listu poleconego na poczcie. Dodatkowo,
gdy nie będziemy posiadać paszportu, nie przekroczymy unijnej granicy. Aby zminimalizować te niedogodności MSWiA od czerwca rozpoczyna akcję „Wymień
dowód”.
Już przedwczoraj szef resortu Janusz Kaczmarek
postanowił dać przykład i pojawił się w Urzędzie Miasta Gdyni. Złożył wniosek o wymianę starej, zielonej
książeczki na nowy, przypominający kartę kredytową dokument. Choć jak przyznał, do starego dowodu
czuje sentyment, bo widnieje w nim zdjęcie jeszcze
z lat licealnych, uzyskanie nowego dokumentu uznał za
konieczność. Niestety wymianą dowodu ciągle nie jest
zainteresowanych 11 mln Polaków, głównie tych najbardziej aktywnych zawodowo.
Czip zamiast książeczki zdrowia
Piłeś? Brałeś? Oddajesz samochód
fiskusowi
Rzeczpospolita, 28 kwietnia
Przyjęty przez rząd projekt zmian Kodeksu Karnego zakłada obligatoryjny przepadek pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców na rzecz Skarbu
Państwa. Prowadzący musi mieć we krwi powyżej pół
promila alkoholu lub być pod wpływem narkotyków
– taki jest warunek. Kierowców takich będą sądzić 24-godzinne sądy. W przypadku, gdy prowadzący auto
nie będzie jego właścicielem, zapłaci jego równowartość. Przy współwłasności, na przykład w przypadku
małżeństwa, kierowca zapłaci połowę wartości samochodu. Kierowca TIR-a zapłaci nawiązkę w wysokości
nawet do 100 tys. zł. Przepadkowi nie będą jednak
podlegały rowery ani inne pojazdy niemechaniczne,
jak jachty i szybowce.
Zakłady na Euro 2012
Dziennik Łódzki, 27 kwietnia
Dziennik, 2 maja
Już na początku roku do rąk pacjentów mają trafić
pierwsze plastikowe karty ubezpieczenia zdrowotnego.
Prezes NFZ Andrzej Sośnierz przekonał rząd do swojego pomysłu. Przeciwne jest MSWiA. Na kartach zostanie wytłoczone nasze nazwisko. Wmontowany mikroprocesor zapisywać będzie historię naszych kontaktów
ze służbą zdrowia: wizyty lekarskie, wykonane badania.
Takie rozwiązanie ma liczne zalety. Rejestracja w przychodni będzie szybsza – wystarczy zeskanować kartę
w czytniku. Zaniepokojeni mogą być pacjenci, którzy
z upodobaniem chodzą od lekarza do lekarza i porównują diagnozy. Lekarz będzie mógł odmówić takiemu
pacjentowi kolejnej wizyty czy recepty. NFZ z łatwością
wykryje przypadki fałszerstw. Na przykład, gdy nieuczciwy szpital dopisze swoim pacjentom fikcyjne wizyty
i wystawi za nie rachunki. Prezes Sośnierz twierdzi, że
zaoszczędzone w ten sposób pieniądze posłużą tym,
którzy naprawdę potrzebują leczenia. Tak się stało na
Śląsku, gdzie osiem lat temu Sośnierz wprowadził karty,
gdy był dyrektorem Śląskiej Kasy Chorych. Od ubiegłego
roku, już jako prezes NFZ, lansuje pomysł wprowadzenia podobnego systemu w całym kraju. Przedsięwzięciu
sprzeciwiło się jednak MSWiA. Resort spraw wewnętrz22
nych zamierza wprowadzać od przyszłego roku nowe
dowody osobiste, które mogą jednocześnie pełnić funkcje kart ubezpieczenia zdrowotnego. Sośnierz twierdzi,
że wymiana dowodów potrwa wiele lat, a on nie chce
tak długo czekać. – Na samym tylko fałszowaniu recept
NFZ traci 100 mln zł rocznie – denerwuje się. Ostatecznie przekonał rząd, by wprowadzić karty ubezpieczenia
zdrowotnego i połączyć je z kartą świadczeń socjalnych,
przygotowywaną przez resort pracy.
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
Blisko 30 firm bukmacherskich, obecnych także w internecie, przyjmuje zakłady na Euro 2012. Typowani są
faworyci do tytułu mistrza Europy oraz to, do jakiej fazy
rozgrywek awansuje Polska. Faworytem bukmacherów
jest reprezentacja Niemiec. Jeżeli nasi zachodni sąsiedzi zostaną mistrzami Europy, to za złotówkę postawioną na ich końcowy triumf gracz otrzyma 7 zł. Sukces
Włochów wyceniono na 8 zł, Portugalczyków na 9 zł,
Francuzów na 10 zł, Holendrów na 11 zł, a Anglików na
12 zł. Ciekawe, że nisko oceniane są szanse aktualnych
mistrzów Europy – Greków. Za postawioną na nich złotówkę otrzymać można 29 zł. Bukmacherzy wyżej też
oceniają szanse Ukraińców niż Polaków. Za turniejową
wygraną tych pierwszych płacą 15 zł, a za sukces biało-czerwonych 23 zł. Wielkie pieniądze zarobić można
na „maluczkich” europejskiego i światowego futbolu. Na
10 tys. (w przypadku postawionej złotówki) może liczyć
gracz, jeżeli złoty medal Euro 2012 wywalczy jedna
z reprezentacji takich państw, jak: Wyspy Owcze, San
Marino, Liechtenstein, Armenia, Luksemburg lub Andora. Można też obstawiać, do którego etapu finałowego turnieju dojdzie Polska. Kurs na to, iż odpadniemy
w fazie grupowej wynosi 1,95 zł w ćwierćfinale – 2,80 zł
w półfinale – 5,25 zł, a za porażkę w finale – 21 zł.
www.goniec.com
23
LUDZIE
Sekwencja scen z animacji
„Hackney Madonna” autorstwa
Tamary
Animowanie
obrazów
Tamara Leśniewska i Michał Konstantynowicz to pierwsi polscy artyści,
którzy zaistnieją w National Gallery.
Katarzyna Kopacz
T
Tamara Leśniewska i Michał Konstantynowicz w trakcie spotkania ze studentami Royal College of
Music w National Gallery
amara i Michał przyjechali do Londynu na kilka lat przed przystąpieniem
Polski do Unii Europejskiej. Michał
mieszka w Londynie od 1998 roku. Do stolicy Wielkiej Brytanii przyjechał, bo chciał
uniknąć wojska. Po około dwóch latach przeprowadził się na siedem miesięcy do Stanów Zjednoczonych. Wrócił w 2001 roku,
z postanowieniem dokończenia swojej
edukacji.
– Cały czas coś rysowałem, malowałem, fotografowałem, ale za bardzo nie rozwijałem
swoich umiejętności – wspomina Michał.
Tamara jest magistrem sztuki. Na Akademii Gdańskiej studiowała rzeźbiarstwo.
Potem przez dziesięć lat prowadziła firmę
zajmującą się projektowaniem mody. Kiedy
zbankrutowała, postanowiła przyjechać do
Londynu. Przez dwa lata uczyła się języka
i pracowała w nocnym klubie. Tam spotkała Michała. Polacy postanowili wspólnie, że
zmienią coś w swoim życiu i wrócą do tego,
co tak naprawdę najbardziej lubią, czyli do
sztuki.
Swoje pierwsze kroki skierowali do Hackney Community College na kurs multimediów. Tam jedna z nauczycielek podpowiedziała im, żeby dalej próbowali swoich sił
w Central Saint Martins College of Art &De24
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
sign – jednej z najbardziej prestiżowych szkół
nie tylko w Londynie, ale także w Europie.
Polacy zostali do niej przyjęci. Po ukończeniu
rocznego podyplomowego kursu animacji,
w ramach końcowego projektu polscy studenci zainspirowani jednym z obrazów ze
zbiorów National Gallery musieli stworzyć
do niego jednominutową animację.
Tamarę zainspirował obraz Andrea Solario
„Virgin and Child”.
– Tytuł mojej animacji to „Hackney Madonna”. Historia opowiada o kobiecie, która
gotuje obiad, a wokół niej dzieją się zwykłe,
codzienne sytuacje: dzwoni telefon, kipi mleko, w tle zaś płacze dziecko. Kobieta jest zdenerwowana. Tymczasem na dodatek spada i
rozbija się butelka przygotowana dla malucha – opowiada Tarmara. – W końcu jednak
kobieta uspokaja się, przytula dziecko i odwracając się do okna zastyga w pozie Madonny.
Artystkę obraz Solario zainspirował z
dwóch powodów. Po pierwsze sama jest matką
i jak każda kobieta zmaga się trudnościami dnia codziennego, a po drugie w National Gallery zaintrygowała ją mnogość
obrazów
przedstawiających
Madonny.
– Żeby uwspółcześnić moją animację, jej
akcję osadziłam na Hackney – chyba jednej
z najmniej przyjaznych dzielnic Londynu – mówi Tamara Leśniewska. – Ludziom z galerii bardzo spodobał się mój projekt – dodaje.
Michał, który od wielu lat zajmuje się rysunkiem, zdecydował się
zaś na animację związaną z dziełem Bartolomé Bermejo pt. „Saint
Michael triumphant over the Devil with the Donor Antonio Juan”,
gdyż jak sam mówi obraz ten najbardziej odpowiadał jego stylowi
rysowania.
Wybór nie był jednak prosty. Zanim bowiem artyści znaleźli dzieło, które „przemówiło” do ich wyobraźni, musieli kilkakrotnie obejrzeć blisko dwa tysiące innych prac znajdujących się w salach galerii.
Przyglądali się także dziełom umieszczonym na stronach internetowych National Gallery. – Przez przypadek nawet trochę pomogliśmy
galerii, bo na jej stronie znaleźliśmy kilka błędów w linkach do obrazów. Od razu wysłaliśmy e-maila, prosząc by je poprawiono – opowiada Tamara.
Na razie artyści przygotowali już wstępne projekty prezentujące
kolejne sceny. Prace nad animacjami, do których muzykę komponują
studenci z Royal College of Music, potrwają jeszcze kilka tygodni.
Efekt końcowy będzie można oglądać na stronie internetowej Na-
Kadr z animacji Michała
tional Gallery. W planach galeria ma także wydanie DVD, na którym
znajdą się animacje polskich artystów. We wrześniu odbędzie się
również specjalna projekcja animacji, na którą zaproszeni będą nie
tylko ludzie „z branży” ale także widzowie. – To duże szczęście, że
udało nam się wziąć udział w tym projekcie. Ponieważ nasze animacje będą istniały w indeksie galerii, będziemy pierwszymi w historii
Polakami, którzy będą mogli nazywać siebie artystami National Gallery – podkreśla Tamara Leśniewska.
Polacy nie chcą jednak poprzestać na tym projekcie. – Po kursie
chcemy wspólnie otworzyć portal internetowy dla ludzi interesujących się kulturą, sztuką czy animacją, bo coś takiego tutaj nie istnieje. Jest bardzo wielu ludzi, którzy taką stroną byliby zainteresowani
– mówią artyści.
Oprócz tego mają także zamiar wykonać animację bajek Juliana
Tuwima. Dlaczego chcą to zrobić? – Bo nie jesteśmy tak komercyjni
jak nasi koledzy z innych krajów – tłumaczą. – Wyrośliśmy na „Bolku
i Lolku”, „Misiu Uszatku” i „Muminkach”. W naszych projektach
jest dużo spokoju, a nie płytkiego żartu i chaosu, tak jak w pracach
kogoś, kto wychowywał się na brutalnych i wulgarnych kreskówkach
– mówią.
Podczas kursu niejednokrotnie zarzucano Polakom, że z tego powodu ich pomysły nie są zbyt dobre. Jednak wielokrotnie przekonali
wykładowców, że racja leży po ich stronie. Często podczas kursu musieli także znosić miażdżącą krytykę swoich prac. – To bardzo dobrze
przygotowuje psychicznie do dalszej pracy. Nie mamy już problemów
ze swoim ego i nie uważamy, że to co zrobiliśmy jest najlepsze. Gdy
teraz nikt nie krytykuje naszych prac, jesteśmy zdenerwowani, bo nie
możemy nic poprawić, zrobić tego jeszcze lepiej – reasumują Tamara
i Michał.
www.goniec.com
25
NASZE SPRAWY
Z rodziną na noże
Jak to możliwe, że ludzie, którzy jeszcze podczas pobytu w Polsce kochali się bezgranicznie, po przyjeździe
do Anglii gotowi są pozabijać siebie nawzajem? Brat siostrę, szwagier szwagierkę, matka córkę. Potem nie
odzywają się do siebie tygodniami, miesiącami, a czasem nawet latami. Dlaczego? Niestety w grę wchodzą
pieniądze.
Artur Rynkiewicz
G
dyby zebrać wszystkie ludzkie osobowości do jednego worka, powstałaby mieszanka wybuchowa. Niestety
nie każdy potrafi dostosować się do innych
warunków życiowych. Niektórym puszczają
nerwy, co w konsekwencji prowadzi do tego,
że nie kontrolują samych siebie i mówią rzeczy, których potem żałują. Tyle, że w pewnym
momencie na przeprosiny może być już za
26
późno – mówi socjolog Jacek Małolepszy.
Do dziś ma u mnie ,,krechę”
O wyjeździe na Wyspy zadecydowała ona.
Z dnia na dzień. Siedziała z koleżanką w barze
i nagle powiedziała: – A co mnie tu właściwie
trzyma? Pracuję jak wół za 1000 zł, na studia
też już raczej nie pójdę. Nic dobrego mnie w tym
kraju nie czeka. Mam ciągnąć tak do emerytu-
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
ry, ciułać grosz do grosza, by ostatecznie na
starość dostawać 550 zł? „Spadam” stąd – mówiła Agata Jankiewicz. Po chwili zadzwoniła
do narzeczonego Marcina Kowalczyka, który
w zasadzie nie miał nic do „gadania”. – Co
prawda chciałem ułożyć sobie życie w Polsce,
ale poszedłem za głosem serca. Może właśnie
takie spontaniczne wyjazdy mają sens – zastanawiał się.
Wszystko mieli zapewnione: zakwaterowanie
u ciotki w Londynie, pomoc w znalezieniu pracy, a w konsekwencji mieszkania. Jednak już po
przyjeździe przeżyli moment pierwszego rozczarowania. Ciotka nie wpuściła ich do domu
tłumacząc, że mieszka z nowym partnerem
i niezręcznie jest jej wynajmować pokój. – Nie
pomogły nawet tłumaczenia, że jesteśmy przecież rodziną, a mężczyzna jest zupełnie obcym
człowiekiem! Zostawiła nas na pastwę losu. Do
dziś ma u mnie „krechę”, bo przez nią spędziliśmy kilka, jakże ciekawych i pełnych wrażeń
dni, w domu z Litwinami, narkomanami i złodziejami – żali się Ania. Razem z nimi wyjechała też koleżanka Kasia. Ta jednak szybko
znalazła chłopaka Anglika, który przygarnął
ją do siebie i pomógł znaleźć pracę. Choć najpierw pomagali sobie nawzajem, wkrótce Kasia zapomniała o Agacie i Marcinie. Zmieniła
numer telefonu, ślad po niej zaginął.
Brat na pierwszy ogień
Gehenna na szczęście nie trwała długo. Po
„przebiedowaniu” prawie tygodnia na kotletach z parówek i chleba, piciu „kranówy”
NASZE SPRAWY
(trzymali pieniądze na wynajem prawdziwego
pokoju), znaleźli w gazecie ogłoszenie o pracę. Tyle, że w Bristolu. Nie czekali. Od razu
zadzwonili. – Mężczyzna zapytał nas, czy możemy się przeprowadzić. Jeśli tak, to od ręki
daje nam ,,robotę” w fabryce. Trzy i pół godziny później byliśmy już w największym mieście
w południowo-zachodniej Anglii. Zostaliśmy
tam – opowiada Agata.
Wynajęli pokój blisko centrum. Do pracy
jeździli firmowym autobusem. Oszczędzali
więc na biletach i paliwie. Po czterech miesiącach „odkuli się”. Wynajęli dom na peryferiach
miasta. Właśnie tam dostali lepszą ofertę pracy. – Nie czekaliśmy. Odłożyliśmy pieniądze,
dlatego nie musieliśmy męczyć się z ludźmi
o wątpliwej reputacji, którzy nic dla nas nie znaczyli. Byliśmy na nich skazani tylko dlatego, że
z nimi mieszkaliśmy. A my chcieliśmy zamieszkać
tylko z rodziną – tłumaczy Marcin. W jednym
z dwóch pokoi zamieszkał brat Agaty – Darek.
Na początku było spokojne, ale kiedy do Anglii
w odwiedziny przyjechał ich ojciec, zaczęło
się piekło. Darek jeszcze w Polsce pokłócił się
z rodzicami, którzy nie chcieli zaakceptować
jego związku z dziewczyną. Mężczyzna nie
zamierzał z niej zrezygnować i pokłócił się
z nimi na amen. – Ojciec był u nas trzy tygodnie,
a Darek ani razu się do niego nie odezwał.
Poza tym strasznie się „szarogęsił”. Spóźniał
się z płaceniem czynszu, bez przerwy zapalał
światło i siedział przy komputerze. „Szlag nas
trafiał”, bo nie przyjechaliśmy tutaj, aby wydawać tyle „kasy” na rachunki tylko zaoszczędzić na dom w Polsce. A Darek „przeginał”
w każdym calu – mówi Agata.
Pewnego sobotniego wieczoru tak się pokłócili, że mieszkający w pobliżu sąsiedzi
mieli darmowy spektakl. Wystarczyło nastawić uszu i posłuchać „mowy ojczystej” Polaków. Darek wyprowadził się. Znalazł pokój.
Przez pół roku nie odzywał się jednak do
siostry. Teraz musi, bo pracują razem. Jednak
po jego minie widać, że nie jest zadowolony
z tego faktu.
A ty szwagier, ,,wynocha”!
Na jego miejsce wprowadził się brat jej narzeczonego – Mirek, czyli przyszły szwagier
Agaty. Zawsze pogodny, miły i serdeczny za-
czął nagle wadzić kobiecie. – Mirek siedział do
późna i włączał prąd albo
kąpał się trzy razy dziennie. Ileż można? Nie dość,
że załatwiłam mu pracę
i dałam szansę na dorobienie się, to tak mi odpłacał
– mówi dziewczyna.
Kłócili się coraz częściej.
Brat Mirka nie wtrącał się.
Kiedy tylko słyszał podniesiony głos Agaty, brał
piwo i wychodził przed
dom. – Tam przynajmniej
miałem chwilę spokoju.
Z drugiej jednak strony do
moich uszu bez przerwy
docierały przekleństwa.
W pewnym momencie pomyślałem nawet, że pozabijają się nawzajem, dlatego
wszedłem, by przerwać tę
wojnę. Od tego czasu Mirek już z nami nie mieszka
– mówi z żalem w głosie
Marcin.
Za zaistniałą sytuację
wini obydwie strony konfliktu. Mirek ma jednak
inne zdanie. – Z Darkiem
zrobiła to samo, co ze mną.
W Polsce klepała biedę, tutaj zarobiła trochę
grosza i zaczęła puszyć się jak paw. Nie na darmo ludzie mówią, że pieniądze przewróciły jej
w głowie – mówi.
To nasza prawdziwa twarz
Polski socjolog Jacek Małolepszy prowadzi od
dwóch lat badania opierające się na wzajemnych
relacjach i stosunkach rodzinnych ludzi, którzy
wyjechali do pracy na obczyznę. Wnioski, które
wyciągnął, mówią same za siebie. – Człowieka
można najlepiej poznać wtedy, gdy dostanie
do ręki sporą ilość pieniędzy. Jedni nadal pozostaną rodziną, przyjaciółmi, znajomymi i nie
zmienią się. Duży przypływ gotówki nie ma dla
nich żadnego znaczenia. Jednak zazwyczaj są to
ludzie, którzy już wcześniej żyli w dostatku. Jeśli
natomiast ktoś żył w biedzie, albo biedniej niż
www.goniec.com
inni i „dorwie się” do pieniędzy, staje się nieobliczalny. Zachowuje się jak zwierzę. Wychodzą z niego najgorsze instynkty – tłumaczy.
Jako przykład podaje jego znajomych, którzy kochali się nad życie do momentu, gdy ona
dostała spadek. – Miłość w biedzie, ale jednak
miłość, została zastąpiona przedmiotami. Tyle,
że to miało miejsce w Polsce. Na obczyźnie jest
tym trudniej, że wszystkiego trzeba uczyć się
od nowa. I jeśli tylko komuś uda się odnaleźć
w chaosie nowych przepisów i obostrzeń, uważa się za lepszego od innych. Niszczy po kolei
tych, którzy nie chcą mu się podporządkować.
Tak dzieje się zazwyczaj wśród ludzi wywodzących się z najniższych warstw społecznych. To
oni są zarzewiem takich konfliktów. I nigdy nie
wyciągają pierwsi ręki, nawet do własnej rodziny – kwituje socjolog.
27
AD 212x149 Goniec halfspread
4/30/07
4:52 PM
Page 1
��
��
��
��� ����
��
�
���� ������� �����
��� ��� ���
���� ���� ���
���� ��
�
���� ��� ����
���
�
��� �����
��� ����
���
��
Solarium Turbo
Spray Tan – samoopalający prysznic
Arasys – intensywna kuracja
wyszczuplajaca
Mediwave – bezoperacyjny lifting twarzy
Mikrodermabrazja
Głębokie peelingi (Neoderma, Agera)
Makijaż Permanentny
Przedłużanie i trwała rzęs
Usuwanie
rozszerzonych naczynek krwionośnych i narośli
Pełen zakres usług kosmetycznych
Chirurgia estetyczna
– Botox, Restylane, Skalptra
Współpracujemy z lekarzem dermatologiem
Masaże Odchudzające
AD 212x149 Goniec halfspread
4/30/07
4:52 PM
Page 2
���������������������������
www.goniec.com
���������������������
29
text
CIEKAWOSTKI
Beatelsi po polsku
fot. Katarzyna Bzowska
The Beatles Story – muzeum Beatelsów w Liverpoolu
Ciemny, zatłoczony, pełen papierosowego dymu piwniczny klub.
Na scenie młodzi muzycy, często dopiero zaczynający karierę. Śpiewają
dobrze znane piosenki. Publiczność często podchwytuje znane wszystkim
słowa. Tak wygląda klub Cavern położony w centrum Liverpoolu.
Katarzyna Bzowska
M
Pomnik Johna Lennona na Mathew
Street
ożna mieć wrażenie, że czas stanął w miejscu, a przecież klub ten po raz pierwszy
został otwarty dla publiczności 50 lat temu
w styczniu 1957 roku. W kilka miesięcy później wystąpił
tu po raz pierwszy John Lennon z zespołem The Quarry
Men. Jeszcze bez Paula McCartneya. Choć pojawiały się
tu takie sławy muzyki rockowej lat 60. jak: Celia Black,
Gerry and the Peacemaker czy Zodiaks, to nazwa klubu
zrosła się z Beatelsami. Nic zresztą dziwnego: między
1961 a 1963 rokiem wystąpili tu 292 razy.
Cavern został zamknięty w 1973 roku. W rok
później, decyzją miejskich planistów, obrócono go
w ruinę. Budynek, w którym mieścił się klub zburzono,
gruz wywieziono i zrobiono tam tymczasowy parking.
W tym miejscu miał bowiem wychodzić szyb wentylacyjny kolejki podziemnej. Jednak nigdy tam nie powstał.
Okulary za ponad milion dolarów
Po śmierci Johna Lennona wielbiciele Beatelsów naciskali tak skutecznie na władze miasta, że zgodziły się,
by klub odbudować. Niestety podziemne piwnice nie
nadawały się do remontu. Klub postawiono od nowa.
Z tych samych cegieł i z taką samą maleńką sceną. Został
on ponownie otwarty w 1984 roku i tak jak założyli jego
twórcy, służy młodym muzykom.
30
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
To nie jedyny klub Cavern w Liverpoolu. Drugi znajduje się w podziemiach doków Alberta, czyli w muzeum The
Beatles Story. Muzeum opowiada historie Fab Four, jak
mówią o zespole liverpoolczycy. Przewodnikiem po życiu Beatelsów jest Julia Dykins Baird, przyrodnia siostra
Johna Lennona, która przed kilku laty na prośbę muzeum
nagrała przewodnik audio. W tę opowiadaną przez nią historię włączone są też inne osoby, m.in.: Paul McCartney,
Ringo Starr, Cynthia Lennon – pierwsza żona Johna, George Martin ze studia Abbey Road w Londynie i inni. Można też usłyszeć głosy nieżyjących już bohaterów – Johna
Lennona, George’a Harrisona i Briana Epsteina – pierwszego menadżera Beatelsów. Przechodząc z pokoju do pokoju śledzimy życie muzyków – w muzeum odtworzono
ulice Hamburga, gdzie po raz pierwszy zaznali popularności, lecimy z nimi po sławę do Ameryki, wchodzimy na
pokład „Żółtej łodzi podwodnej”, wreszcie uczestniczymy
w rozpadzie zespołu. Ostatnie sale poświęcone są losom
poszczególnych muzyków już po rozpadzie grupy. Między
innymi odtworzono tu scenerię nagrania piosenki Johna
Lennona „Imagine” – biały pokój z białym fortepianem.
W gablocie w muzeum znajdują się okulary, jakie nosił
John w tamtym czasie – żółte okrągłe szkła w charakterystycznej metalowej (złotej) oprawce, wyceniane na ponad
milion dolarów. To najdroższe okulary świata.
Beatlesi po polsku
Do tej pory przewodnik dostępny był po angielsku i w pięciu innych językach.
Obecnie wydano polską wersję językową. Dyrektor muzeum Jerry Goldman pytany dlaczego właśnie po polsku, odpowiada: – Podjęliśmy decyzję, że co roku
będziemy poszerzać naszą ofertę o kolejny język. Przyznaję, że nie byłem w tym
przypadku bezstronny – moja babka była Polką.
W Liverpoolu mieszka obecnie ok. pięć tysięcy Polaków. Przy coraz większej
liczbie bezpośrednich połączeń lotniczych między lotniskiem im. Johna Lennona
i polskimi miastami, liczba polskich przybyszów będzie zapewne wzrastać.
– Cieszymy się, że Polacy przyjeżdżają do nas – mówi dyrektor Goldman. – Liverpool był zawsze miastem otwartym dla imigrantów. Powitanie nowo przybyłych w rodzimym języku, to najlepszy sposób, by pokazać im, że witamy ich
z radością.
Dyrektor The Beatles Story jest dumny z tego, że właśnie jego muzeum jest
pierwszym w Wielkiej Brytanii, które wprowadziło polską wersję językową. Ma
nadzieję, że inne pójdą za jego przykładem.
Trzeba przyznać, że nagranie jest zrobione bardzo dobrze. Poprawne tłumaczenie i dobra polszczyzna aktorów sprawiają, że słuchając polskiej wersji nie
traci się nic w porównaniu z tym, jak brzmi ona po angielsku.
To zresztą nie jedyny ukłon w stronę Polaków – od kilku tygodni w recepcji
muzeum pracuje Polka, studentka literatury angielskiej liverpoolskiego uniwersytetu, która chętnie objaśnia rodakom, jak posługiwać się audio przewodnikiem, a także doradza podczas kupowania pamiątek po brytyjskich muzykach.
Dla niej to także wspaniałe doświadczenie – w codziennych rozmowach z klientami „szlifuje” swój angielski, a jednocześnie wykorzystuje język ojczysty.
Nowy Liverpool
Liverpool jest miastem budującym się jakby na nowo. Podczas II wojny światowej był on, po Londynie, najbardziej zbombardowanym miastem Wielkiej Brytanii. Ucierpiało przede wszystkim nabrzeże. Dziś jest to ogromny plac budowy. Pracuje tutaj wielu polskich budowlańców. Wszyscy spieszą się, aby zakończyć prace, ponieważ w 2008 roku Liverpool, obchodzący w tym roku 800-lecie istnienia,
będzie Europejskim Miastem Kultury. Dyrektor Goldman liczy na to, że muzeum
Wejście do klubu Cavern
Jerry Goldman – dyrektor muzeum i Colin Hanton – członek
zespołu The Quarry Men, który
w 1957 r. założył John Lennon
przyciągnie nie tylko Polaków mieszkających w Liverpoolu i okolicy, ale także
wielbicieli Beatelsów z Manchesteru (40 minut koleją), Londynu (zaledwie dwie
i pół godziny wygodnymi pociągami Virgin) i z Polski. Marzy o tym, by Liverpool znalazł się w ofercie polskich biur podróży organizujących wyjazdy weekendowe. – Kiedy przed rokiem wprowadziliśmy rosyjską wersję językową, liczba Rosjan, którzy odwiedzili nasze muzeum wzrosła o 25 procent – mówi. – Niektórzy
przyjeżdżali z Rosji specjalnie do nas. Przypuszczamy, że w przypadku Polaków
będzie podobnie, bo już w zeszłym roku ich liczba była o 10 procent wyższa niż
w latach poprzednich – dodaje.
Co roku w sierpniu fani Beatelsów przyjeżdżają tłumnie do Liverpoolu na tydzień Beatelsów (między 23 a 28 sierpnia). W tym roku po raz pierwszy wystąpią
tu polscy artyści – dobrze znany w Wielkiej Brytanii zespół Żuki, który kultywuje muzykę lat 60. Liverpool czeka na polskich miłośników tzw. Merseyside Beat.
Chcesz zwiedzić The Beatles Story – zajrzyj na www.pluslondontravel.com.
Paczki do Polski i z Polski
£0.95
Serwis od drzwi do drzwi od
za kg
Odbiory: w Londynie 7 dni w tygodniu
poza Londynem 5 dni w tygodniu
Następne wyjazdy:
27 kwietnia, 11 i 25 maja
Wysyłki paczek do:
Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy, USA, Rosji,
Czech, Słowacji, Białorusi i Bułgarii.
Przewóz większych ładunków,
przeprowadzki i transport na terenie Anglii
Czynne: pon.- piąt. 9-18, sobota 10-17
Tel.(Londyn): 020 7385 6334, Tel.(Polska): 0048 12 278 2273
Polex Transport Ltd, 25 Sherbrooke Rd, Fulham, London SW6 7QJ
www.goniec.com
31
HISTORIA
Zaproszenie…
Jednym z tematów powracających w maju jest londyńska parada zwycięstwa z roku 1946. Parada, podczas
której nieobecni byli polscy żołnierze.
Wojciech Deluga
P
o pierwsze, nie daję tu sobie żadnego
prawa do wyjaśnienia tego zagadnienia.
Po drugie, jak właściwie można by je
rozpatrywać? Z punktu widzenia historii, polityki, honoru czy też żalu, bólu i rozgoryczenia tysięcy polskich żołnierzy opuszczonych
przez sojuszników w chwili zwycięstwa? Kiedy
w rozmowach powraca temat parady, zwykle
górę biorą emocje i polskie gorące serca. Jeszcze więcej zamieszania wprowadziły wypowiedzi niektórych żołnierzy, którzy na potwierdzenie faktu uczestnictwa w paradzie, pokazywali
wykonane tamtego dnia zdjęcia. Były to jednak
fotografie z innych miast, nie z Londynu. Rocznicę zakończenia wojny świętowano w różnych
miejscach. W wielu z nich zapraszano Polaków
bez żadnych wątpliwości. Te informacje nie
były jednak powszechnie znane. Kolejnych niezwykle ciekawych danych dostarczył program
radiowy Sekcji Polskiej BBC, nadany 1 maja
1995 roku. Była to rozmowa przeprowadzona z
Janem Nowakiem-Jeziorańskim – legendarnym
kurierem z Warszawy. Przed wojną był on asystentem na Uniwersytecie w Poznaniu, po ukończeniu Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii
– żołnierzem 2 Dywizjonu Artylerii Konnej,
po ucieczce z niewoli niemieckiej – żołnierzem
Armii Krajowej.
Jan Nowak-Jeziorański w 1944 roku przedostał się do okupowanej Warszawy, a tuż przed
upadkiem Powstania Warszawskiego z rozkazu
gen. Bora-Komorowskiego dostarczył do Anglii
wiele dokumentów niezwykłej wagi. W chwili
zakończenia wojny znajdował się w Londynie.
Jakże jednak jego nastrój był inny od nastroju
szalejącego ze szczęścia tłumu. Towarzyszyły
mu wspomnienia o poległych kolegach, żołnierzach, kurierach i łącznikach, myśli o istnieniach złożonych w daremnej ofierze.
Rok później nastroje wśród polskich żołnierzy
były nawet gorsze. Wielu z nich obserwowało
paradę na The Mall, w której zabrakło dla nich
miejsca. A byli przecież jedynymi żołnierzami,
którzy walczyli od pierwszego, do ostatniego
dnia wojny. Jedynymi sojusznikami Anglii po
upadku Francji.
Nie była to jednak sprawa samego zaproszenia. Był to jedynie efekt wcześniejszych konferencji prezydenta USA, Winstona Churchilla i
Stalina. Choć uprzednio gwarantowano Polakom odrodzenie po wojnie niezależnego państwa, później tereny te umieszczono w strefie
32
wpływów ZSRR. Zaproszenie zresztą wysłano.
Tyle, że do Warszawy.
Z punktu widzenia dyplomacji i polityki zagranicznej (a może głównie z obawy przed Sta-
Rocznicę zakończenia wojny świętowano w różnych
miejscach. W wielu z nich
zapraszano Polaków bez
żadnych wątpliwości.
Niestety podczas londyńskiej parady zwycięstwa
z roku 1946 polscy żołnierze byli nieobecni.
linem) była to decyzja prawidłowa. W 1946 roku
cofnięto już uznanie dla rządu londyńskiego,
jednocześnie uznając tworzony w Warszawie
rząd za przedstawiciela nowej, ludowej Polski.
Stalin nie musiał zastanawiać się nad zaproszeniem. Wiedział, że nikt z Warszawy nie poGoniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
jedzie na paradę do Londynu. Z odmowną odpowiedzią zwlekano jednak do ostatniej chwili.
Przekazano ją na 48 godzin przed rozpoczęciem
uroczystości.
Jan Nowak-Jeziorański znajdował się wówczas w Szkocji, w sztabie Polskich Sił Zbrojnych. W programie Sekcji Polskiej BBC w 1995
roku mówił: „Kiedy nadeszła odmowa z Warszawy, Anglicy zaczęli gwałtownie starać się
o to, żeby sprowadzić polskie oddziały ze Szkocji. W sprawie tej interweniował Król Jerzy VI,
który nie mógł znieść myśli o tym, że polskich
żołnierzy zabraknie na paradzie.” Telefonowano nawet do szefa sztabu PSZ – generała Kopańskiego: „Wszystko jest do pańskiej dyspozycji: samoloty, most powietrzny. Przewieziemy
ludzi. Proszę o wydanie wykonawczych rozkazów”.
Być może była to najtrudniejsza decyzja, jaką
w czasie swojej kariery musiał podjąć generał
Kopański. A może nie musiał się nad nią wcale
zastanawiać. Honor dyktował następującą odpowiedź: „Panie ministrze. Pan nas wzywa jako
namiastkę innych i mamy tam być, ponieważ ci,
których Pan zaprosił, a którzy nie reprezentują
w tej chwili Polski – odmówili. (...) Lepiej, żeby
nas tam nie było, bo to podkreśli jeszcze bardziej krzywdę, jaka nas w tej chwili spotyka.”
Dwa dni po paradzie odbywał się bankiet
dobroczynny na rzecz poległych lotników brytyjskich, pod patronatem Króla Jerzego VI. Na
ręce generała Kopańskiego, wprost z Buckingham Palace, nadeszła prośba o wydelegowanie
dwóch polskich oficerów, którzy byliby gośćmi
tej uroczystości. Nie było czasu na wybieranie
reprezentantów. Pojechali ci, którzy byli tego
dnia w sztabie: kapitan Jan Nowak-Jeziorański
i porucznik Bąkiewicz. Na bankiecie zgromadzona była cała brytyjska elita. Króla reprezentował lord Mountbatten. Polaków posadzono po
jego prawej ręce. Przez cały czas oczy wszystkich obecnych zwrócone były właśnie na nich.
W ubiegłym roku Sekcja Polska BBC przekazała wiele archiwalnych nagrań do archiwum
Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie. Wśród nich jest taśma ze
wspomnieniami Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Polacy pojawili się na paradzie w Londynie
w roku 2005, w 60. rocznicę zakończenia wojny. Szli w pierwszym szeregu, trzymając w dłoniach zwycięskie sztandary. Pisałem o tym na
łamach „Gońca Polskiego” w ubiegłym roku.
WYDARZENIA
Tajemnice grobów
i archiwów
Andrzej Przewoźnik – sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, który gościł na uroczystościach katyńskich w Londynie, ujawnił wiele nieznanych faktów z badań nad zbrodniami wojennymi.
Robert Małolepszy
W
wypełnionej po brzegi Sali Orłów
w POSK-u gościa przywitał Andrzej
Polniaszek – prezes Stowarzyszenia
Rodzin Katyńskich w Wielkiej Brytanii. Od razu
zapowiedział, że Andrzej Przewoźnik ujawni wiele
nieznanych dotychczas faktów. Nie mylił się.
Sekretarz powiedział między innymi, że wciąż
odkrywanych jest wiele dokumentów, dotyczących
zarówno zbrodni katyńskiej, jak też innych wydarzeń minionej wojny. Dotychczas nie ujrzała światła
dziennego informacja, że jeszcze przed oficjalnym
ogłoszeniem przez Niemców odkrycia masowych
mogił, została dokonana ekshumacja około 200
ciał. Historykom z Rady Ochrony Pamięci Walki
i Męczeństwa w końcu udało się uzyskać zgodę na
wgląd do archiwów Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie, gdzie znajdują się raporty
członków międzynarodowej komisji ściągniętej
przez Niemców do Katynia.
Cmentarna odyseja
Andrzej Przewoźnik opowiadał także o odbudowie polskich cmentarzy wojennych, szczególnie na
szlaku Armii Generała Andersa. Wrażenie robiły
szczególnie zdjęcia sprzed renowacji lub też całkowitej odbudowy cmentarzy oraz te po zakończeniu prac. Do tej pory na tym szlaku urządzono 11
cmentarzy, a dwa zbudowano na nowo. Pod koniec
kwietnia uroczyście otwarto cmentarz w Guzar w
Uzbekistanie. Inny cmentarz uratowali niegdyś
uzbeccy pionierzy. Zdjęli z mogił polskie tablice,
a nazwiska napisali po rosyjsku.
Obecnie z powodu wojny nie można zająć się polskimi cmentarzami wojennymi w Iraku. Rozpoczął
się natomiast remont polskich grobów w Izraelu,
których stan sekretarz określił jako dramatyczny.
Szukanie, odkrywanie...
Natomiast, niejako przypadkowo, w jednym
z archiwów natrafiono na wypisany na maszynie
rozkaz ataku hitlerowskich Niemiec na Polskę
z wykropkowanymi miejscami na datę i godzinę.
Te są wpisane ręcznie, a pod spodem widnieje
podpis – Hitler. – Ciekawe, że ten rozkaz, nigdy
i nigdzie nie był pokazywany, ani reprodukowany – mówił Przewoźnik.
Zebrani w Sali Orłów mieli także, jako
pierwsi, okazję zobaczyć sensacyjne zdjęcia z
ekshumacji polskich żołnierzy w Bykowni na
Ukrainie, dokonanej w 1971 roku przez KGB.
– Gdy prowadziliśmy prace w Bykowni byliśmy
zdumieni, że nie znajdowaliśmy szkieletów, lecz
jedynie resztki szczątków ludzkich. Dopiero
w ukraińskich archiwach natrafiliśmy na niezwykłą, znakomicie zilustrowaną zdjęciami
dokumentację. Sowieci w 1971 roku dokonali
ekshumacji w Bykowni, a dokładniej w Dornickim Masywie Leśnym, gdzie odkryli 207 dołów
śmierci z 3805 szczątkami. Na szczęście dla
nas, prace wykonywali nieprofesjonaliści – na
zdjęciach widać zwykłych żołnierzy z łopatami.
Dzięki temu pozostało wiele śladów – relacjonuje sekretarz. Ten materiał jednak po raz kolejny
dowodzi, że Sowieci bardzo długo po wojnie zacierali ślady swoich zbrodni.
fot. Robert Małolepszy
KGB było tam wcześniej
Andrzej Przewoźnik mówił o odkryciach
w Bykowni na Ukrainie.
Zdjęcie z ekshumacji dokonanej przez KGB
– pierwsza publiczna prezentacja.
www.goniec.com
Goniec
Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
Andrzej Przewoźnik mówił też o trudnościach,
na jakie napotyka w czasie prowadzenia prac. Trudnościach natury historycznej, ale również politycznej i technicznej. Często potrzebne są drobiazgowe
uzgodnienia z lokalnymi władzami w zakresie spraw
budowlanych, a o treści tablic nierzadko decyduje
się na szczeblu państwowym. Gdy uda się wreszcie
pokonać wszelkie przeszkody, to wtedy wynikają
problemy techniczne. Nawet po ukończeniu prac,
jak to miało miejsce w przypadku cmentarza Orląt Lwowskich, gdzie wystąpiło silne zawilgocenie
części murów.
Problemem jest także zgromadzenie dokumentacji dotyczącej lokalizacji cmentarzy i osób na nich
pochowanych. Andrzej Przewoźnik nie krył, że
dokumentacja pochówków była słabą stroną Armii
Polskiej na Zachodzie. Ewidencja jest niekompletna
lub w ogóle nie była prowadzona.
Jak poinformował, Rada Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa zajmuje się nie tylko cmentarzami
i symbolami pamięci narodowej na całym świecie,
ale także miejscami związanymi z kulturą polską.
Dlatego była zaangażowana, m.in. w odnowienie
grobu rodziny Adama Mickiewicza w Kobryniu,
grobu Kornela Ujejskiego w Pawłowie na Ukrainie
oraz pomnika Ludwiki Śniadeckiej w Adampolu
w Turcji. Na odbudowę, a czasem również dopiero
odkrycie, czekają jeszcze tysiące miejsc pamięci na
całym globie.
33
34
34
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
WYDARZENIA
Sylwetki nagrodzonych:
Zasłużeni
poza
granicami!
28 kwietnia w Dublinie w Royal Dublin Society odbyła się gala wręczenia
nagród TV Polonia „Za zasługi dla Polski i Polaków poza granicami
kraju”. Jej laureatami zostali: ks. infułat Stanisław Jeż z Paryża, redakcja
„Polskiej Gazety” z Dublina oraz mecenas Stefan Hambura z Berlina.
Ks. infułat Stanisław Jeż – absolwent seminarium w Tarnowie. W 1972 roku podjął pracę
misyjną w kongijskim Oyo. Zakładał wspólnoty
chrześcijańskie, na czele których stawały rady
wybierane przez mieszkańców murzyńskich
wiosek. Po powrocie do Europy w 1986 roku został rektorem Polskiej Misji Katolickiej we Francji, podczas kolejnej fali emigracji Polaków do
Francji. Dzięki jego staraniom Domy Pielgrzyma
w Lourdes, La Ferte Sous Jouarre i parafia św.
Genowefy w Paryżu są ośrodkami polonijnymi otwartymi dla wszystkich rodaków. Ksiądz
Jeż podejmował również starania o utrzymanie
świeckich placówek polskich, takich jak: Szkoła
Polska czy Dom Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Paryżu.
Mecenas Stefan Hambura – adwokat z Berlina. Współzałożyciel oraz członek zarządu
niemiecko-polskich stowarzyszeń i inicjatyw.
Podstawowe dziedziny jego działalności adwokackiej to: doradztwo i reprezentacja sądowa
oraz pozasądowa klientów w zakresie spraw
związanych z obrotem cywilnym, w szczególności gospodarczym, jak również z problematyką
prawa europejskiego.
Katarzyna Kopacz, Cezary Olszewski
T
egorocznych laureatów wybrano już na
początku marca podczas posiedzenia Kapituły Nagrody, której przewodziła dyrektor TV Polonia – Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Oprócz przyznania dorocznych nagród, postanowiono przyznać także dwie nagrody specjalne: pani Władysławie Majewskiej z Londynu
oraz działaczom Związku Polaków na Białorusi,
w imieniu których nagrodę odebrała prezes związku – Andżelika Borys.
Na gali w Dublinie, prowadzonej przez Magdalenę Emilianowicz i Leszka Ratajczaka, pojawiło się ponad dwa tysiące osób: gości specjalnych
oraz Polaków przebywających aktualnie za granicą. Uroczystość uświetnił koncert legendy polskiego bluesa – zespołu Dżem.
www.goniec.com
„Polska Gazeta” – pierwszy polski tygodnik
w Irlandii, który powstał w 2005 roku. Pismo
35
WYDARZENIA
publikuje artykuły o tematyce międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem Polski i Irlandii. Zajmuje się wydarzeniami sportowymi, kulturalnymi, biznesem, rynkiem
pracy oraz regulacjami prawnymi w Irlandii.
Organizuje też m.in. darmowe sesje specjalistycznych porad dla czytelników.
Wyróżnienia specjalne:
Władysława Majewska – aktorka i piosenkarka. Zadebiutowała w rozgłośni lwowskiej
Polskiego Radia w 1929 roku. Od 11 września
1939 roku do połowy 1945 roku z „Lwowską
falą” przeszła szlak bojowy II Korpusu. Występowała najpierw dla internowanych żołnierzy
w Rumunii, później dla polskiego wojska we
Francji i Anglii. Po wojnie zdecydowała się
pozostać na emigracji. Przez 40 lat prowadziła Sekcję Polską BBC, dla której nagrywała
15-minutowe kabarety Hemara. Ma stopień
podporucznika Wojska Polskiego. Mieszka
w Londynie. W 2005 roku z okazji 80-lecia Polskiego Radia otrzymała w dowód najwyższego
uznania Diamentowy Mikrofon
Uroczysty koncert w Dublinie poprowadzili prezenterzy programu „Z daleka a z bliska”: Magdalena Emilianowicz oraz Leszek Ratajczak.
Na koncert zespołu Dżem, który zakończył
galę, fani czekali już od wczesnego południa.
Dyrektor TVP Polonia Agnieszka Romaszewska-Guzy podczas wręczania nagród.
Działamy dalej!
Związek Polaków na Białorusi – organizacja Polaków na Białorusi założona w 1990
roku. Głównym celem związku jest wspieranie polskiego szkolnictwa, polskiej kultury
oraz prasy. Związek skupia ok. 25 tys. osób.
Podczas VI Zjazdu ZPnB w marcu 2005 roku
został odsunięty od władzy Tadeusz Kruczkowski, a nową przewodniczącą została Andżelika Borys. Od tego czasu organizacja pozostaje w ostrym sporze z władzami Białorusi,
na życzenie których zjazd został powtórzony,
a delegaci wybrali pod presją prezesa Józefa
Łucznika. Działacze polscy na Białorusi nie uznali
tych decyzji. Nie uznały ich również władze polskie, które zadeklarowały wsparcie wszystkim
osobom skupionym wokół Andżeliki Borys.
36
Cezary Olszewski: Pozostajecie w sporze
z władzami Białorusi. Proszę powiedzieć
jak polski rząd pomaga związkowi przetrwać ten trudny okres?
Andżelika Borys: W 2005 roku, kiedy zostałam wybrana na prezesa, władze nie uznały
wyboru mojej osoby na to stanowisko i przy
pomocy milicji i służb specjalnych zwołały
kolejny zjazd i wybrały swoich kandydatów.
Gdybyśmy nie mieli poparcia Polaków i polskiego rządu pewnie większość działaczy
z Białorusi, którzy stanęli w obronie swojej
tożsamości i sprzeciwili się nagonkom białoruskich władz, na pewno zostałaby aresztowana. Ten parasol ochronny w postaci solidarności i poparcia Polaków z Polski, jest ważnym sygnałem dla władz, że mimo dzielącej
nas granicy stanowimy jedną wielką rodzinę.
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
To, że już drugi rok funkcjonujemy, mimo że
rząd białoruski nas nie uznał, to zasługa naszych rodaków mieszkających w kraju.
Jak jeszcze można Wam pomóc?
Konflikt z naszą organizacją przeniósł się
także na inne, mniejsze organizacje. Ciągle
jednak działamy, bo polska mniejszość ma
silne poparcie płynące także z innych krajów,
gdzie mieszka Polonia. By móc kontynuować
naszą działalność i zmusić władze Białorusi
do respektowania praw człowieka chcemy, by
rząd polski konsekwentnie i stale dawał nam
poparcie.
Czy to, co spotkało polską mniejszość narodową na Białorusi, przytrafiło się kiedykolwiek innym?
Ogólnie większość mniejszości zamieszkałych na Białorusi ma problemy: my, Litwini, Ukraińcy i Cyganie. Aczkolwiek Związek Polaków
na Białorusi to niezależna i prężna organizacja, która ma struktury
w wielu miejscach w kraju. Dlatego władza dąży do tego, by właśnie
nas, w jakimś szczególnym stopniu sobie podporządkować. Tak jak
już wcześniej zrobiono z innymi mniejszościowymi organizacjami,
których prezesi nie stawiali oporu.
Jak na co dzień wygląda Wasza działalność, obok władzy, albo
nawet wbrew władzy białoruskiej?
To, że nas nie uznają, to wcale nie znaczy, że my czujemy się źli
i niepotrzebni. Nawet w panujących warunkach organizacja prowadzi działalność zgodną ze swoim statutem. Organizujemy wiele uroczystości i spotkań. Każde takie wydarzenie to dla nas okazja, żeby
zamanifestować swoją polskość i pokazać władzy, że mimo różnych
represji i przeszkód nie uda się jej zmusić nas do zachowań wbrew
naszej woli i naszym zasadom.
Ilu Polaków mieszka na Białorusi?
Według danych rządowych około 300 tysięcy, według danych kościelnych – znacznie więcej.
Andżelika Borys - szefowa Związku Polaków Na Białorusi odebrała dla
swojej organizacji wyróżenienie specjalne.
A jak wygląda problem edukacji polskich dzieci na Białorusi?
Są dwie polskie szkoły średnie, z polskim językiem nauczania.
W około 300 punktach oświatowych odbywa się nauczanie polskiego
jako przedmiotu dodatkowego. Ogólnie ok. 17 tysięcy dzieci i młodzieży uczy się języka polskiego. Szkolnictwo polskie funkcjonuje na
Białorusi od 1988 roku, a więc tak naprawdę dwa pokolenia nie miały
nawet okazji uczyć się rodzimego języka. O to, by to szkolnictwo
dobrze funkcjonowało, musimy mocno walczyć, ponieważ władze
odnoszą się do niego ze sporą niechęcią.
Rząd polski obiecywał pomoc dla polskiej młodzieży z Białorusi,
czy już coś zadziało się w tej sprawie?
Tak. W porównaniu z poprzednimi latami spora grupa młodzieży
rozpoczęła już studia w Polsce. Często młodzi jednak nie wracają z
Polski z powodu złej sytuacji społecznej i ekonomicznej na Białorusi.
Mimo wszystko ważne jest dla nas to, by jak najwięcej zdolnej młodzieży miało okazję kształcić się właśnie w ojczyźnie.
A jak wyglądają relacje mniejszości polskiej ze społeczeństwem
białoruskim?
Bardzo pozytywnie. Nigdy nie było problemów między Polakami a Białorusinami. To są bardzo uczciwi ludzie. Ten naród bardzo cierpi, bo w tym kraju nie są przestrzegane podstawowe prawa
człowieka.
www.goniec.com
37
EKONOMIA
Bestia zwana Mortgage
cz.3
Jakie korzyści wynikają z tego,
że chcemy, aby spłata naszego
kredytu miała formę spłaty
samych odsetek, pozostawiając
całą kwotę kredytu do spłacenia
na koniec terminu?
Andrzej Miedziński
P
amiętają Państwo pewnie z poprzedniego
artykułu, iż ta forma spłaty kosztuje nas
dużo więcej, niż gdybyśmy spłacali odsetki i kapitał równolegle. Dzieje się tak dlatego,
że nasze miesięczne płatności nie maleją, gdyż
nie maleje oryginalna kwota kredytu. Jaka jest
więc logika, a przede wszystkim, czy są jakieś
korzyści wynikające z tego, że decydujemy się
na taką formę? Odpowiedź nie jest prosta i tak
jak wspomniałem
dwa tygodnie temu,
wynika to z wielu
przyczyn. Jedno
natomiast należy
dodać i zachęcam,
aby to wziąć szczególnie pod uwagę
w momencie, kiedy
decydujemy się na
wzięcie kredytu. Jeżeli chcemy być pewni tego,
że nasz kredyt będzie w pełni spłacony po upływie terminu, to najlepszą i najbezpieczniejszą
opcją dla nas będzie wzięcie pożyczki na zasadzie spłaty kapitału i odsetek.
Rozpatrzmy jednak głębiej kredyt typu…
Rosnące w nieskończoność ceny,
które już osiągnęły niespotykane
rozmiary powodują, że ludzie za
wszelką cenę chcą kupować, bez
względu na konsekwencje.
Interest-only
Przypomnijmy sobie nasz przykładowy
kredyt o wartości 250 tysięcy funtów zaciągnięty na 25 lat. Stopę procentową oszacowaliśmy na 5,6 proc. i założyliśmy, że nie
38
zmieni się ona przez cały okres kredytowania (dodam, że prawdopodobieństwo takiej
sytuacji jest tak małe, że ze statystycznego
punktu widzenia zerowe). Przy kredycie
wziętym w formie spłaty odsetek i kapitału (repayment mortgage), nasze miesięczne
płatności oscylowały w granicach £1,500
(przynajmniej w okresie pierwszych lat).
W przypadku spłaty samych odsetek, nasza
miesięczna płatność
wyniesie natomiast
dokładnie £1,166.66
i nigdy się nie zmieni. Kalkulacja jest
prosta. Weźmy sumę
kredytu 250 tysięcy
funtów, pomnóżmy
ją o stopę procentową
5,6 proc. lub 0,056
i podzielmy przez liczbę miesięcy w roku.
Jak zauważymy, różnica w miesięcznej
płatności między obiema formami spłaty
kredytu jest znaczna i w naszym konkretnym przypadku wynosi £333,34. Przyznaję,
iż to jest właśnie jedna z najistotniejszych
przyczyn, która wpływa na to, że decydujemy się spłacać nasz kredyt jako interest-only. Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii
osiągnęły niebotyczne rozmiary (zwłaszcza
Londyn jest tutaj najlepszym przykładem)
i żadne znaki na niebie i ziemi nie przewi-
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
EKONOMIA
dują, że nieruchomości zaczną nagle tanieć. Z tego prostego powodu, większość z nas jest ograniczona, jeżeli chodzi o kwotę kredytu,
którą możemy zaciągnąć. To powoduje, że nie zawsze kupujemy to,
co naprawdę byśmy chcieli. Dlatego forma kredytu interest-only pozwala nam pożyczyć więcej niż wtedy, kiedy musielibyśmy spłacać
odsetki włącznie z kapitałem.
Pozostaje jednak sprawa tego, jak spłacimy cały kredyt. Istnieją
rożne opcje, które możemy rozważyć. Wśród nich najpopularniejszymi jak dotąd były:
• sprzedaż nieruchomości i spłacenie kredytu z pieniędzy, które
uzyskamy z transakcji. Metoda owa jest dosyć popularna wśród kupujących. Opiera się bowiem na przekonaniu, że po upływie terminu
kredytu, np. 25 lat, nasza nieruchomość będzie warta znacznie więcej niż w momencie, kiedy ją kupowaliśmy, a że kredyt nie rośnie,
po sprzedaży będziemy mieli nadwyżkę pieniędzy dla siebie. Opcja
ta jest jednak dosyć ryzykowna z kilku powodów. Po pierwsze nie
wiemy jak bardzo ceny nieruchomości wzrosną i może okazać się,
że po sprzedaży wcale tak wiele nam nie zostanie. Może nawet nic
nie zostać. Może również okazać się, iż będziemy musieli dopłacić
do całego interesu. Oczywiście, jest to tylko spekulacja, ale trzeba ją
przyjąć. Po drugie należy sobie odpowiedzieć na pytanie, gdzie będziemy mieszkać, jeżeli będziemy zmuszeni do sprzedania naszego
domu;
Składając aplikacje o kredyt mieszkaniowy, będziemy musieli podać,
na jaką formę spłaty się decydujemy: interest only lub repayment.
Jeżeli wybierzemy spłatę samych odsetek, możemy być pewni,
że bank zapyta nas jak zamierzamy spłacić całą kwotę na koniec
terminu. Jeszcze do niedawna zadeklarowanie, że kredyt spłacimy
z funduszy uzyskanych ze sprzedaży domu, było akceptowane.
Niestety w ostatnim okresie znacznego wzrostu stop procentowych
i spowolnienia na rynku nieruchomości, banki zaczęły patrzeć na
tą formę mniej przychylnie i zaczęły wymagać, aby pożyczkobiorcy
zadeklarowali inną formę spłacenia kredytu, o których piszę poniżej.
• spłacenie kredytu pieniędzmi, które otrzymamy z innego typu
inwestycji: papierów wartościowych, funduszy inwestycyjnych (które możemy trzymać na kontach typu ISA), innych nieruchomości,
antyków, obrazów, zabytkowych samochodów itp.;
• wykorzystanie kwoty dostępnej z naszego indywidualnego planu
emerytalnego. Pamiętajmy, że 25 proc. jego wartości będzie wolne
od podatku i dostępne dla nas, kiedy przejdziemy na emeryturę. Musimy jednak skrupulatnie oszacować, czy owe 25 proc. wystarczy
nam na spłatę całego kredytu. Kluczową sprawą jest również dopasowanie terminu, kiedy nasz kredyt mieszkaniowy kończy się, do daty
kiedy przejdziemy na emeryturę;
• jakiekolwiek oszczędności, które zgromadziliśmy przez lata na
rożnego rodzaju kontach osobistych czy trzymaliśmy w skarpecie
pod łóżkiem lub za drugą cegłą w kominku;
• możliwość stopniowego spłacania kredytu w okresie kredytowania. Oczywiście jeżeli mamy jakiekolwiek nadwyżki finansowe.
Jest to możliwe dlatego, że większość banków pozwala nam na robienie nadpłat. Musimy się jednak upewnić, że ta opcja jest dla nas
dostępna, zanim podpiszemy umowę. Jeżeli jesteśmy przekonani, że
w czasie zaciągnięcia kredytu będziemy dysponowali nadwyżkami
pieniężnymi, warto rozpatrzyć tzw. offset mortgage, który opiszę dokładniej w kolejnym artykule.
Szczególnie wtedy, kiedy kupujemy nieruchomość dla siebie z myślą o bezterminowym tam zamieszkaniu. Osoby, które zaciągają kredyty z myślą kupna jako inwestycji, np. wynajmu tzw. „buy to let”,
mogą mieć inne priorytety, ale również muszą zdawać sobie sprawę
z ryzyka, jakie na siebie biorą. Zakładanie z góry, że spłacimy kredyt
z pieniędzy, które uzyskamy po sprzedaniu mieszkania lub domu,
Jeszcze raz powtórzę: zanim zdecydujemy się na formę kredytu
typu interest-only, musimy sobie zadać pytanie [i jednocześnie
na nie odpowiedzieć], jak spłacimy całą kwotę kredytu na koniec
terminu i czy będziemy mieli na to wystarczająco dużo funduszy.
Możemy być pewni, że jeżeli nie będziemy w stanie jej spłacić, bank
na pewno upomni się o swoje, a to będzie oznaczało, że stracimy
własną nieruchomość, w której spędziliśmy wiele lat naszego
życia. Nie sadzę, aby ktokolwiek chciał, żeby go to spotkało.
jest bardzo ryzykowne i może okazać się nieprawdziwe. Zgodzę się,
że Londyn jest specyficznym miastem i zawsze będzie rządził się
własnymi prawami z uwagi na swój charakter i rozmiar.
To co stało się w ostatnich latach na rynku nieruchomości jest
fenomenem i niewątpliwie zachętą, aby jednak zdecydować się na
zakup. Rosnące w nieskończoność ceny, które już osiągnęły niespotykane rozmiary powodują, że ludzie za wszelką cenę chcą kupować,
bez względu na konsekwencje. Prawda jest taka, że każdy rynek, czy
to nieruchomości, czy papierów wartościowych zachowuje się cyklicznie i możliwość spadku cen jest jak najbardziej prawdopodobna,
zwłaszcza z uwagi na rosnące stopy procentowe, którymi Bank of
England stara się ostudzić rynek. Przyznam się Państwu, że już miałem do czynienia z przypadkami osób, które znalazły się w sytuacji,
gdy wielkość kredytu przewyższyła cenę nieruchomości (negative
equity). Proszę mi wierzyć, że nie jest to przyjemne i niekorzystnie
odbija się na zdrowiu psychicznym.
Nie twierdzę, że inwestycja w nieruchomość jest zła – wprost przeciwnie jest to jak najbardziej jedna z najlepszych inwestycji. Z dwojga złego, wolę spłacać swój kredyt niż osoby, od której wynajmuję
mieszkanie. Inwestycja ta powinna jednak być poparta przemyślaną
i rozsądną decyzją. Poparta faktami, a nie owczym pędem i kierowaniem się opiniami (często błędnymi) ludzi, którzy nie maja pojęcia
o mechanizmach rządzących tym rynkiem. Pamiętajcie, to Wy zaciągacie kredyt i to Wy będziecie odpowiedzialni, jeżeli sprawy nie
potoczą się właściwym torem.
Poświęciłem ten artykuł jedynie na opisanie kredytu na zasadzie
interest-only. Zrobiłem to z myślą o naświetleniu Państwu ryzyka
związanego z taką formą spłaty. Pamiętajcie, że ktokolwiek, cokolwiek Wam doradzi, to Wasz podpis znajdzie się na umowie o kredyt.
Zanim go świadomie złożycie, oszacujcie dokładnie wszystkie za
i przeciw. A jeżeli potrzebujecie porady, porozmawiajcie z kimś, kto
się na tym naprawdę zna.
Andrzej Miedziński, BComm
[email protected]
www.goniec.com
39
Z okazji Dnia Dziecka,
„Goniec Polski”
oraz polskie tanie
linie lotnicze
Centralwings
ogłaszają wielki
konkurs rysunkowy!
Zadaniem dzieci jest wymyślenie nowych barw dla „wesołego samolotu” Centralwings
i pokolorowanie go kredkami,
flamastrami lub farbami.
Następnie gotowy obrazek
należy nakleić na karton lub
kartkę z bloku technicznego
i przesłać na adres redakcji
z dopiskiem: „Konkurs dla
dzieci”. Prace należy nadsyłać na adres redakcji do 22
maja (decyduje data otrzymania listu przez redakcję).
Każdy list powinien zawierać:
imię, nazwisko oraz wiek
dziecka, adres zamieszkania i numer telefonu.
Wśród
nadesłanych
prac redakcja wybierze trzy
najciekawsze rysunki. Zwycięzcy otrzymają w nagrodę
od Centralwings vouchery
o wartości £200. Można je będzie wykorzystać na zakup
biletów Centralwings (do wyboru loty: do Warszawy, Krakowa lub Wrocławia).
Nazwiska
autorów
nagrodzonych prac opublikujemy dnia 1 czerwca
w magazynie oraz na stronach
www.goniec.com i www.centralwings.com.
www.goniec.com
41
42
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
ROZRYWKA
Rozwiązywanie SUDOKU nie wymaga wykonywania żad-
Jan Bartoszek
nych matematycznych działań, niezbędna jest natomiast cierpliwość, spostrzegawczość oraz umiejętność logicznego myślenia.
Rozwiązywanie SUDOKU polega na wpisaniu do diagramu brakujących cyfr w taki sposób, aby w każdym poziomym rzędzie
i w każdej pionowej kolumnie oraz w każdym małym kwadracie
3x3 kratki (o pogrubionych bokach) znalazły się wszystkie cyfry od
1 do 9. Każda z cyfr w rzędzie, w kolumnie czy w małym kwadracie
może być wpisana tylko raz.
www.goniec.com
43
MODA
Odrobina luksusu
David Bracher i Richard Emden
nawiązali współpracę pięć lat
temu. Od tej pory marka Bracher
Emden znana jest na całym
świecie. Nie trzeba było długo
czekać, by ich torebki pojawiły
się na ramionach takich gwiazd
jak: Beyonce, Cameron Diaz,
Penelope Cruz, Eve i Gwen
Stefani. O pracy przebojowego
duetu opowiada Richard Emden.
Dorota Charczuk: Zauważyłam Was na
London Fashion Week. Czy po raz pierwszy gościliscie na tej imprezie?
Richard Emden: Właściwie był to nasz
drugi raz. Pierwszy raz byliśmy na LFW
pięć lat temu. Teraz pojawiliśmy się znowu,
by zdobyć trochę rozgłosu i prasę. W końcu,
jakie jest lepsze miejsce niż London Fashion
Week? Ustawiliśmy swoje stanowisko, żeby
zobaczyć co będzie się działo. Oprócz dziennikarzy pojawiło się wielu kupców, sprzedawców i agentów. Było naprawdę świetnie.
Gdzie w Londynie można kupić Wasze
torebki?
Sprzedajemy nasze rzeczy w takich miejscach, jak: Harvey Nichols, Harrods, Selfridges, a także w wielu butikach. Są to towary
pełne przepychu, więc naszymi głównymi
klientami są Ci, których stać na luksus, ale
też i tacy, którzy chcieliby choć raz mieć coś
ekskluzywnego. Używamy materiałów, które
są najlepszej jakości. Spośród nich możemy
wymienić: skóry strusia, pytona, krokodyla,
węża, wszystkie rodzaje kryształów Swarovskiego oraz kamienie półszlachetne. Kiedy te surowce połączymy wszystkie razem,
w różnych kombinacjach, powstaną wówczas
torby Bracher Emden.
Swarovski to jedna z najbardziej luksusowych marek na świecie. Specjalizuje się
w tworzeniu diamentów, które mają za zadanie ozdabiać, w tym przypadku rzeczy
sygnowane przez Pana. Jak przebiega Wasza współpraca?
Świetnie! Niedawno zaprojektowałem dla
nich akcesoria ślubne dla panny młodej. Były
to torebki do ślubu: białe, kremowe, gładkie,
piękne, ozdabiane kryształami Swarovskiego.
Stworzyłem tą linię, aby uszczęśliwić Swarovskiego i nas samych. Naprawdę dużo razem
pracujemy. Współpracujemy też z domami
towarowymi, takimi jak Harrods. Czy znasz
gitary Fendi? Firma ta obchodziła w Londynie 25. rocznicę istnienia na rynku. Poproszono nas, abyśmy zaprojektowali paski do gitar,
które potem zostały umieszczone w oknie
wystawowym Harrodsa. Ze Swarovskim
i Harrodsem pozostajemy cały czas w bliskiej
współpracy.
Skąd Pan czerpie pomysły na nowe
projekty?
Szczerze?
Szczerze!
Naprawdę?!
Naprawdę!!! Jak podczas spowiedzi!
No to powiem Pani (śmieje się). Patrząc
na nasze torebki od razu widać, że są bardzo
seksowne, zmysłowe, a nawet zwierzęce. Inspirują mnie same kobiety. Troszczę się także
o ich komfort. Torebki są zharmonizowane
z kobiecymi kształtami. Kiedy kobieta nosi
luksusowy produkt, to faktycznie czuje, że
jest do niej dopasowany, w każdym tego słowa znaczeniu. Pasuje do jej talii, do ramienia.
Ma odpowiednią długość i szerokość. Poza
tym jest wygodny.
Myślę, że projektanci powinni iść w tym
kierunku, by rzeczy nie tylko pięknie wyglądały, ale także były wygodne. Powiedział
Pan, że inspirują Pana kobiety. Patrząc na
torebki powiedziałabym, że chyba te, które
są oryginalne i odważne.
I tu mnie Pani ma! Ja w ogóle kocham kobiety! Wszystkie! A w szczególności silne i
odważne. Kiedy noszą moje torebki nie pozostają niezauważone. Nawet jeśli są ubrane dość zwyczajnie. Albowiem te akcesoria
można nosić do pary jeansów i podkoszulka.
Naprawdę?
Oczywiście. Do tego zestawu można założyć fajny pasek, torbę i strój jest gotowy. Można także włożyć przepiękny strój wieczorowy,
założyć na ramię torebkę i iść na przyjęcie.
Mogą być noszone podczas różnych okazji i w
takim celu, w jakim chcemy. Mogą pełnić rolę
torebek wieczorowych, albo takich do noszenia na co dzień.
Dziękuję za rozmowę.
44
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
KONKURS
Konkurs
Gońca Polskiego i Merlin.pl
Dla czytelników mamy do rozlosowania cztery
atrakcyjne książki w każdym tygodniu.
Wyślij SMS-em odpowiedź na pytanie i wygraj
atrakcyjną nagrodę książkową.
Jak się nazywa największa polska
księgarnia internetowa?
Aby wziąć udział w konkursie wyślij SMS pod
numer: 81282. W treści SMS wpisz słowo BOOK,
spacja, odpowiedż na pytanie konkursowe (np. BOOK
odpowiedź). Całkowity koszt wysłania SMS-a to £1.
Otrzymaj książkę w prezencie od
Twojej polskiej księgarni w Wielkiej Brytani - zadzwoń 020 3067 1020
KRYZYS
Robin Cook
Doktor Craig Bowman jest znakomitym lekarzem, bez reszty oddanym swoim pacjentom. Po
wielu latach ciężkiej pracy zaczyna wreszcie mieć
czas dla siebie i zarabiać duże pieniądze. Dzieje
się tak dzięki ekskluzywnej praktyce medycznej
– ograniczającej się do starannie wybranej grupy
bardzo bogatych ludzi. Ale dobra passa nie trwa
długo. Kiedy jedna z jego pacjentek umiera na zawał serca, Craig zostaje pozwany do sądu przez
jej męża za błąd w sztuce lekarskiej.
Goniec
Poleca
film tygodnia
Spider Man 3
Akcja, Sci-Fi
USA
2007
„Widzowie żądają ciągle nowych przeżyć,
chcą być zabierani do nieznanych miejsc.”
Sam Raimi
Gdy proces zaczyna przybierać niekorzystny
obrót dla Craiga, z pomocą przybywa Jack Stapleton, lekarz sądowy z Nowego Jorku. Stapleton dokonuje ekshumacji zwłok zmarłej pacjentki
i dochodzi do wniosku, że w całej tej sprawie jest wiele znaków zapytania i postanawia
przeprowadzić sekcję zwłok zmarłej pacjentki.
Tymczasem pewna grupa ludzi jest gotowa zrobić wszystko, żeby uniemożliwić mu odkrycie
prawdy...
Premiera trzeciej części przygód człowieka- pająka została ustalona jeszcze przed wejściem do
kin filmu „Spider-Man 2”. Jednak wbrew obawom
przesytu, kolejna odsłona komiksowej ekranizacji z pewnością nie zawiedzie wiernych fanów.
Z całym przekonaniem, suma półtora miliarda
dolarów zarobiona na pierwszej i drugiej części,
powiększy się znacząco, gdyż „Spider-Man 3” to
zdaniem wielu najlepsza odsłona przebojowej
trylogii.
Imponuje ona logistyką i rozmachem, przede
wszystkim jednak efektami specjalnymi. Nic
dziwnego, gdyż film jest gigantycznym przedsięwzięciem, nad którym pracowało ponad tysiąc
osób.
W czym tkwi tajemnica sukcesu duetu: Sam
Raimi oraz Stan Lee? Pierwszy z nich jest przedstawicielem grona najbardziej wszechstronnych
reżyserów, twórcą takich hitów (obok wszystkich
części Spider-Mana) jak: „Dotyk przeznaczenia”
czy „Szybcy i martwi”. Stan Lee jest zaś mistrzem wśród scenarzystów komiksowych, twórcą takich postaci jak: X-Men, Hulk, Daredevil
i wielu innych z wydawnictwa Marvel. Z kompilacji umiejętności tej dwójki nie może zatem powstać nic, co nie jest przebojem.
„Spider-Man 3” to rozbudowana historia ze sporą dawką sekwencji dramatycznych, ale i romantycznych. Motywem przewodnim jest walka ze
złem. Tym razem okazuje się, że tym złem jest
główny bohater. Przypadkowo połączony z pochodzącym z kosmosu czarnym symbiotem, zyskuje dodatkowe moce i wyzwala w sobie negatywne emocje. Bezwzględny i wrogo nastawiony
www.goniec.com
człowiek-pająk, nie jest już tym samym Peterem
Parkerem (w tej roli ponownie Tobey Maguire,
mający w dorobku również role w „The Good
German” czy w „Chłopięcym świecie”). Walcząc
z samym sobą, równolegle toczy wojnę z czarnymi charakterami. Pierwszą podłą postacią jest
zbiegły z więzienia Mark Filnt, który pod wpływem molekularnego reaktora przeistacza się
w Sandmana – człowieka z piasku. Drugi to żądny zemsty Harry Osborne (James Franco), który przybrał postać goblina. O sobie przypomina
również legendarny Venom. Należy podkreślić,
że tym, co widocznie odróżnia „Spider-Mana
3” od poprzednich części, to moc nowego kostiumu. Zmusza on bohatera do pokonania wewnętrznych słabości po to, aby mógł odzyskać
swą naturalną osobowość.
Dodatkowym problemem obok tożsamości, są
prywatne sprawy bohatera. Uprzednio oddany
swojej ukochanej Mary Jane (Kirsten Dunst),
próbuje teraz określić swe uczucia, przywołując
w pamięci pierwszą miłość Gwen Stacy (Bryce
Dallas Howard), która wprowadza mętlik w jego
sercu.
Jak zatem widać, najnowsza super produkcja
jest wielowątkowym obrazem, sięgającym nieco
głębiej do osobowości i przeszłości bohatera,
czyniąc film o wiele atrakcyjniejszym. Warto również dodać, iż blisko 2,5 godzinna historia zawiera akcenty komediowe. Symboliczna postać
Bruce’a Campbella, w epizodycznej roli szefa
francuskiej restauracji, rozbawia do łez.
Polecam gorąco.
Marta Kaszuba
45
więcej na www.goniec.com
POLSKI LONDYN
Boat Party
Wrocław Radical
12 maja
Pierwsza w tym sezonie wiosenna edycja tanecznej imprezy na Tamizie. Tym razem Boat
Party odbędzie się na trzypoziomowym statku
„Sundance”, a na głównym parkiecie zagrają
m.in. DJ Mike Starr i Alex K (funky, electro house). Nie zabraknie też stałych uczestników clubbingowych spotkań na łódce, czyli DJ-ów Cavy
i Pheel Kay’a, którzy zaserwują wiosenno-funkowe miksy z domieszką disco funky i electro.
Na dolnym pokładzie zabrzmi mieszanka electro house i twisted breaks w wykonaniu rosyjskiej
DJ-ki Oksany, którą DJ Roback będzie wspierał
setem w stylu deep & dirty.
13 maja
Wrocławscy artyści kolejny raz przyjeżdżają na
podbój Londynu. Gwiazdą wieczoru będzie Lech Janerka – legenda polskiej sceny muzycznej, założyciel
zespołu Klaus Mitffoch, znany głównie z kariery solowej (przeboje „Konstytucje”, „Niewole”, „Rower”).
Oprócz niego wystąpią – Husky (duet tworzący muzykę klubową) i Karbido (znany z nowatorskiego projektu „Stolik”). Swoją twórczość zaprezentuje także
grupa artystyczna Fakeart (projekt „Dekalog”).
Niedziela 13 maja, godz. 17.30. Club Scala, 275
Pentonville Road, N1 9NL, metro: King’s Cross.
Bilety w przedsprzedaży £12, w dniu koncertu
£15, tel. 08700 600 100 lub na stronie www.ticketweb.co.uk. Więcej informacji pod nr tel. 077
4398 0272.
Sobota 12 maja, od godz. 19.00 do 24.00.
Temple Pier, WC2R 2PN, metro: Temple. Bilety w przedsprzedaży £15. Info: 079 0430 1368
i 079 0922 1340 lub na stronie www.boatparty.
uk.com.
Kalwi&Remi
19 maja
Kolejny raz w Londynie wystąpi jeden z najpopularniejszych polskich duetów grających muzykę klubową
Kalwi&Remi. Tym razem zagrają na dużej imprezie
w Camden Centre przy stacji King’s Cross. Kalwi&Remi znani są m.in. z przebojów „Imagination”, „Explosion” i „El Ninio”. Ostatnio wydali nową płytę „Electro
3”. Londyński koncert będzie częścią trasy promującej nowy album. Gościem specjalnym będzie znany
polski DJ i krytyk muzyczny Robert Leszczyński.
Ścianka
16 maja
Pierwszy w Londynie koncert jednego z najbardziej uznanych polskich zespołów alternatywnych. Zespół Ścianka powstał w 1994 roku
w Sopocie. Pierwszą płytę, dobrze przyjętą przez
krytyków i słuchaczy, wydał cztery lata później
(„Statek kosmiczny Ścianka”). Potem zespół nagrał jeszcze albumy „Dni wiatru”, „Białe wakacje”
i „Pan Planeta”. Jesienią tego roku grupa planuje
wydanie piątej płyty. Obecnie zespół tworzą Maciej Cieślak (gitara, wokal), Arkadiusz Kowalczyk
(perkusja) i Michał Biela (gitara basowa).
Ścianka
Kalwi & Remi
Sobota 19 maja, od godz. 20.00 do 3.00. Camden Centre, Bidborough Street, WC1H 9DB, metro:
King’s Cross. Bilet: £12.50 w przedsprzedaży i £15
w dniu koncertu. Info: 079 1374 0987 lub polskie
[email protected].
Środa 16 maja, godz. 19.30. Klub 93 Feet
East, 150 Brick Lane, metro: Liverpool Street.
Bilety w przedsprzedaży £9, w dniu koncertu
£12, www.ticketweb.co.uk. Więcej informacji
na stronie www.megayoga.co.uk.
Konkurs!
Dla naszych Czytelników mamy do wygrania 10
biletów na ten koncert. Aby otrzymać bilet należy
odpowiedzieć poprawnie na następujące pytanie:
Który z utworów przyniósł największą popularność
duetowi Kalwi&Remi? A) „Victory”; B) „Revolution”; C) „Explosion”.
Odpowiedzi prosimy przesyłać do 15 maja pod nr
SMS-a 81282. W treści wiadomości należy wpisać
słowo IMPREZA, potem spację, a następnie odpowiedź A, B lub C. Koszt SMS-a: £1.
Oratorium Oświęcimskie
20 maja
„Droga nadziei” – taki tytuł nosi oratorium napisane przez Janusza Kohuta z inspiracji Oświęcimskiego Centrum Kultury w ramach warsztatów
artystycznych „Młodzi muzycy na rzecz pokoju
– Oświęcim ‘98”. Utwór wykorzystujący biblijne
teksty, poświęcony jest pamięci tragedii ludzkości,
jaka rozegrała się w latach 1940-1945 w obozie Auschwitz-Birkenau. Na koncercie w Londynie wystąpią Janusz Kohut (fortepian), Orkiestra Kameralna
pod opieką Andrzeja Matuszewskiego, chór „4 Generations”, który specjalnie na tą okazję
poprowadzi dyrygent Crispin Merrell oraz soliści:
Hanna Curren (sopran), Dominika Zachman (alt)
i Artur Galla (tenor).
Cztery dni wcześniej w środę 16 maja o godz.
20.00 również w kościele na Devonia Road odbędzie
się koncert znanego pianisty Ryszarda Bielickiego
– wstęp £10.
Lech Janerka
Robert Leszczyński
Viva Polonia, Viva Italia
20 maja
Jeden z najsłynniejszych polskich śpiewaków
i solistów operowych Wiesław Ochman wystąpi
w Londynie na koncercie jubileuszowym. Jubilatowi (obchodzi w tym roku 70. urodziny) towarzyszyć będzie primadonna Opery Śląskiej Aleksandra
Stokłosa i kwartet smyczkowy Camerata Impuls.
W programie słynne duety operowe i operetkowe,
a także anegdoty z dużą dawką humoru.
Kabaret Jurki
Niedziela 20 maja, godz. 16.00 i 20.00. POSK
(Sala Teatralna), 238-246 King Street, Hammersmith, metro: Ravenscourt Park. Bilety: £18 i £15,
tel. 077 8841 0122 lub 020 8992 6004. Bilety można również rezerwować w kasie POSK-u w godz.
od 18.00 do 20.00 pod nr tel. 020 8741 0398 i 020
8741 1887.
Niedziela 20 maja, godz. 20.00. Kościół pw.
Matki Boskiej Częstochowskiej, 2 Devonia
Road, N1 8JJ. Bilety: £6. Informacja i rezerwacja biletów pod numerem tel. 079 5636 5168
(Marek).
Roman Polański z Oscarem
za film „Pianista”
Wiesław Ochman
STAŁE POLSKIE IMPREZY
 Polska dyskoteka – klub Chaos, 47A Stadion Road,
Willesden (metro: Willesden Junction), w każdy piątek
i sobotę od godz. 20.00 do 2.00. Info: 07742932263.
 Polska impreza – Club Q, 475 High Road, Leyton (metro: Leyton, autobus: 69, 97), w każdy
czwartek, piątek i sobotę od godz. 20.00 do
2.00. Info: 07877236350, 07706933579.
46
 Polska impreza – night club Charlie Browns, 242 High
Road, Wood Green (metro: Wood Green), w każdy piątek
od godz. 21.00 do 4.00, panie wstęp wolny przed 23.00. Info:
07725330771, 07752733681 i na stronie www.plparty.net.
 Polski wieczór z DJ-em – pub The Windmill, 50 High
Street, Acton (metro: Acton Town), w każdy czwartek,
piątek i niedzielę od godz. 20.00 do 1.00. Info: 020 8992.
 Polska impreza – pub Trinity, 378-380 Station Road,
Harrow, HA1 2DE (metro, kolejka: Harrow-on-the-Hill), w
każdy poniedziałek od godz. 21.00 do 2.00, panie wstęp
wolny przed 21.30. Info: 07877236350 i 07723328299.
 Polska dyskoteka – Corks Wine Bar, 28 Binney Street,
przy Oxford Street (metro: Bond Street), w każdy wtorek
i czwartek od godz. 19.00. Info: 020 7408 0100.
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
 Polska impreza – klub Euforia, 1-3 High Street, Acton W3 6NG (metro: Acton Town), w każdy piątek
i sobotę od godz. 21.00 do późna. Info: 07725330771,
07752733681 i na stronie www.plparty.net.
 Polska impreza – pub The Ring, Western Avenue,
Park Royal (metro: Park Royal), w każdy piątek i sobotę od godz. 19.00. Info: 020 8997 4349.
Święto muzyki
MUZYKA
Koncert Amy Winehouse, Babyshambles, Billy Bragg, Björk, Chemical Brothers, Chumbawamba, Fatboy
Slim, Joss Stone, Madness, Manic Street Preachers i solowy występ chłopaka Kate Moss – Pete’a Doherty.
To tylko kilka ze smaczków tegorocznego Glastonbury Festival.
Katarzyna Kopacz
N
iestety dla tych, którzy chcieliby dostać
się na ten największy na świecie festiwal
muzyczny na wolnym powietrzu, mamy
złą wiadomość. Wszystkie bilety na imprezę, która
odbędzie się między 22 a 24 czerwca, zostały już
wyprzedane. Kilka dni temu dziennik „Guardian”
radził wszystkim spóźnialskim, by nie załamywali
się i dostali się na imprezę „tylnym wejściem”, czyli
np. jako wolontariusze organizacji charytatywnej
Oxfam, która będzie kwestowała wśród uczestników festiwalu.
Bilety, niestety już kilkakrotnie droższe, można
ciągle kupić na eBay-u.
Polski akcent
Mimo, że Glastonbury Festival jest niezwykle
popularny wśród Brytyjczyków, Polacy ciągle stanowią bardzo nieliczną grupę na tej imprezie. Związki zawodowe są właścicielami 10 proc. udziałów
rzeczonego festiwalu. Do nich należy też scena The
Left Field, która, mimo iż nie jest jedną z głównych
scen, cieszy się ogromną popularnością. W tym roku
wystąpi na niej m.in. Joss Stone. Po raz pierwszy w
37-letniej historii festiwalu w Glastonbury, w około
3-godzinnym programie, zaprezentują się także dwa
polskie zespoły: The Poise Rite – grupa grająca na
Wyspach oraz Habakuk uznawany za jedną z czołowych grup reggae.
Korzystając z faktu, że na festiwalu pojawią się
polscy muzycy i polska publiczność, Battersea and
Wandsworth TUC – zrzeszenie związków zawodowych oraz GMB – jeden z największych związków
zawodowych w Wielkiej Brytanii, chcą wykorzystać
ten czas na przekazanie naszym rodakom jak największej ilości informacji o swojej działalności.
– Brytyjskim związkom zawodowym zależy na za-
chęceniu Polaków, którzy przyjeżdżają tutaj do pracy, by wykonywali ją w ramach formalnej struktury
administracyjnej i wstępowali w szeregi związków
– mówi Anda MacBride, reprezentująca scenę The
Left Field. – W ten sposób będzie można zapobiec wykorzystywaniu taniej polskiej siły roboczej. Ponadto
wielu przyjezdnych Polaków nie zna swoich praw
i nie zdaje sobie sprawy, że mogą zwrócić się o pomoc
właśnie do związków zawodowych – dodaje.
„Lewe pole”
The Left Field jest jedną ze scen Glastonbury
Festival, ale nie tylko. Pojawia się ona także na innych brytyjskich festiwalach, m.in Guildfest, Homelands oraz Fringe w Edynburgu. Jej głównym
organizatorem jest Geoff Martin z Battersea and
Wandsworth TUC. Sponsorem wszelkich wydarzeń na The Left Field są: Cooperative Insurance, związki zawodowe GMB, związek Amicus,
Clause IV, Ethical Threads oraz The Workers Beer
Company. Left Field powstało z myślą, by stawić
czoła niechęci do brytyjskich lewicowych polityków oraz, by promować działalność związków
zawodowych wśród młodej publiczności. Po raz
pierwszy „lewe pole” pojawiło się w 2000 roku.
Na tegorocznym festiwalu będzie ono trzykrotnie
większe niż za pierwszym razem. Zaprezentuje się
na nim m.in. lewicowy muzyk Billy Bragg, komik
polityczny Mark Thomas oraz komentator polityczny Tony Benn. Oprócz sporej dawki muzyki na
The Left Field odbędzie się wiele debat i rozmów
z udziałem polityków. Zostanie także pokazanych
sporo filmów, m.in. pokazujących przemoc w Kolumbii. W obrębie pola swoje stoiska bedą również
miały organizacje charytatywne i stowarzyszenia,
takie jak No Sweat czy War on Want.
www.goniec.com
The Left Field
47
PRZEŻYJ TO SAM
Koncerty w Londynie:
Renaissance and Revolution
Najsłynniejszy londyński teatr szekspirowski – The Globe Theatre, pod nazwą „Renaissance and Revolution”,
właśnie rozpoczął kolejny sezon, który potrwa do 7 października. W tym roku wystawione zostaną trzy sztuki
wielkiego mistrza: „Otello”, „Kupiec wenecki” i „Stracone zachody miłości”. Oprócz sztuk Szekspira będzie
można zobaczyć trzy inne dzieła: „In Extremis” Howarda Bretona, „Holding Fire!” Jacka Shepherda i „We The
People” Erica Schlossera. W tym roku po raz pierwszy
w 400-letniej historii teatru aktorzy wyruszą na tournee
po Wielkiej Brytanii z najsłynniejszą chyba sztuką Szekspira – „Romeo i Julia”. 17 czerwca wystawią ją w Londynie.
Następnie zagrają dla publiczności m.in. w Glasgow, Bristolu, Oksfordzie i Lancaster. Jak co roku na każde przedstawienie przygotowano 700 biletów po 5 funtów.
Il Divo
Środa 16 maja, czwartek
17 maja, Wembley Arena,
bilety: £25-£40
OMD
18-19 maja, Hammersmith
Apollo, bilety: £27.50
Editors
Środa 23 maja, Roundhouse,
Camden, bilety: £17.50
Pet Shop Boys
Niedziela 27 maja, środa
6 czerwca, Hammersmith
Apollo, bilety: £27.50
Do 7 października. Sztuki rozpoczynają się codziennie
o godz. 19.30, w niedziele o 18.30, dodatkowo w niektóre
dni tygodnia o 14.00. Shakespeare’s Globe, 21 New Globe Walk, Bankside, SE1 9DT, metro: Cannon Street, London Bridge, Southwark. Bilety: £5-£32, tel. 020 7401 9919.
Więcej informacji na stronie www.shakespeares-globe.
org.
Chemical Brothers
Czwartek 31 maja,
Roundhouse, Camden,
bilety: £27.50
Barbra Streisand
Fame: The Musical
Jeden z najsłynniejszych i najbardziej kasowych musicali na Wyspach
powraca na West End, ale tylko na kilka miesięcy. „Fame”, który opowiada o grupie studentów znanej nowojorskiej High School of Performing Arts, dążących do tytułowej sławy, miał swoją brytyjską premierę
w 1995 roku. Po 10 latach sukcesów w Londynie, musical był grany w
kilkunastu miastach w Wielkiej Brytanii. Teraz powraca na deski Shaftesbury Theatre, gdzie będzie grany do 1 września. W najnowszej produkcji
w głównych rolach wystąpią: znana angielska aktorka Natalie Casey
(„Hollyoaks”), aktor i piosenkarz Ian Watkins oraz 30 świetnych aktorów,
piosenkarzy i tancerzy.
Środa 18 lipca, niedziela
22 lipca, The O2 Arena
(Millenium Dome), bilety:
£100-£600
Keane
Sobota 21 lipca, The O2
Arena (Millenium Dome),
bilety: £30
Do 1 września, codziennie oprócz niedziel o godz. 19.30, w piątki o godz.
17.30 i 20.30, dodatkowo w soboty o godz. 15.00. Shaftesbury Theatre, 210
Shaftesbury Avenue, WC2H 8DP, metro: Tottenham Court Road, Holborn
lub Covent Garden. Bilety: £27.50-£65. Więcej informacji na stronie www.
londontheatredirect.com.
O2 Wireless Festival
Czterodniowy festiwal Wireless to jedna z największych
tego typu imprez w Londynie. Po raz trzeci w Hyde Parku
zagra kilkadziesiąt zespołów. Gwiazdą pierwszego dnia
będzie grupa The White Stripes. Oprócz niej wystąpią Queens of the Stoneage, Air, Sattelite Party i The Bees. Drugiego dnia zagrają m.in. Faithless, Kelis i Gotan Project,
a trzeciego Daft Punk, LCD Soundsystem i Skye Edwards
(Morcheeba). W niedzielę festiwal zakończy koncert jednego z najpopularniejszych obecnie angielskich zespołów
rockowych Kaiser Chiefs. Przed nimi wystąpią m.in. Editors,
The Rakes i The Cribs. Na O2 Wireless Festival, jak na większość festiwali muzycznych w Wielkiej Brytanii, bilety trzeba
rezerwować z dużym wyprzedzeniem.
Norah Jones
Poniedziałek 27 sierpnia,
Hammersmith Apollo, bilety:
£25-£32.50
Chris de Burgh
Niedziela 18 listopada,
Hammersmith Apollo, bilety:
£37.50
UB40
Piątek 7 grudnia, Wembley
Arena, bilety: £35
Bloc Party
14-15 grudnia, Alexandra
Palace, bilety: £25
Bilety można kupić na stronach:
www.ticketweb.co.uk, www.seetickets.com
lub www.ticketmaster.co.uk.
48
Kaiser Chiefs będą gwiazdą ostatniego dnia O2 Wireless Festival
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
Od 14 do 17 czerwca, czwartek 14 czerwca od godz.
14.00 do 22.15, w pozostałe dni od godz. 12.00 do 22.15.
Hyde Park, metro: Hyde Park Corner lub Marble Arch.
Bilety: dzienny £40, dwudniowy £75, trzydniowy £105
i czterodniowy £135. Więcej informacji na stronie www.
wirelessfestival.co.uk
�������������������������������
�����������������
���������
���������������������������������������������������
�������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������
����������������
��������������������������
�� �������� ���
�������������������������
������������������������
��������������
������������
������������
�������������
��������������������
���������������������
www.goniec.com
49
GALERIA
Sztuka uduchowionego
światła
Zostały już tylko dwa tygodnie, by zobaczyć hipnotyzujące świetlne instalacje Jamesa Turrella, a przy
okazji odkryć także siedzibę Fundacji Louisy T. Blouin
– nowe miejsce prezentacji eksperymentalnej sztuki
współczesnej w Londynie.
Andrzej Maria Borkowski
T
yle się w Londynie dzieje, tyle otwiera się nowych miejsc, że nie
wszystkie nadążam odwiedzić, a nawet zauważyć.
W ubiegłym roku jechałem kilka godzin pociągiem i autobusem do Yorkshire, żeby w tamtejszym plenerowym Parku Rzeźby
zobaczyć niezwykłe świetlne kreacje amerykańskiego artysty z Kalifornii – Jamesa Turrella. Tymczasem kilka dni temu odkryłem, że również w Londynie można zobaczyć jego dzieła. Od wczesnych projekcji,
aż po fascynujące „The Light Underneath” z 2006 roku. Pokazuje je
teraz nowa galeria, która znajduje się na dawnym przemysłowym zapleczu Notting Hill. Nowe miejsce zawdzięczamy milionerce – Louisie
T. Blouin związanej z mediami i sztuką. Nie żałując środków, zdecydowała się przerobić stary budynek samochodowych zakładów Baker
& Co przy Olaf Street, na wspaniałą, nieskazitelnie czystą i białą we
wnętrzach siedzibę fundacji swego imienia. Promuje tu nową sztukę,
organizuje spotkania, dyskusje i wykłady.
Nieopisane dzieła
W jej galerii można oglądać dzieła Turrella. Kalifornijski artysta pasuje do ciszy, do czystych, białych, przestronnych przestrzeni. Gorąco
polecam jego wystawę, choć same dzieła jest mi trudno opisać słowami. Mówią one bowiem o rzeczach, których nie można wyrazić. Trzeba je po prostu zobaczyć. Są dziwnym połączeniem projekcji światła
i milczących przestrzeni. Puste pomieszczenia z abstrakcyjnym geometrycznym kształtem rzuconym na ścianę z ukrytego reflektora, zdawać
się mogą czymś trywialnym i niegodnym uwagi. A jednak stojąc wśród
nich czuje się wzniosłość i duchową obecność. Trochę jak we wnętrzu
gotyckiej katedry, gdzie promień słońca biegnie przez nawy.
Inżynier ducha
Turrell, wychowany w rodzinie kwakrów, nie ucieka od takich skojarzeń. W którymś z wywiadów powiedział nawet, że jego zdaniem
wzniosła przestrzeń gotyckiej świątyni lepiej pozwala odczuć obecność
Boga, niż godziny nauczania z ambony. Także jego własna sztuka robi
to doskonale.
Turrell jest wytrawnym inżynierem ducha. Wie, jakich środków
użyć, by widz zapomniał o świecie trywialnych spraw i codziennej gonitwy. Wie, jak przenieść go w inne wymiary, zatrzymać czas i uciszyć
umysł. Wobec jego ścian światła, przed „oknami” jarzącymi się od delikatnych, zmieniających się powoli kolorów, przed czeluściami otwierającymi się na dziwnie zawieszone w nieskończoności dale, stajemy
zachwyceni jak zahipnotyzowani. Uobecniają one to, co niewyrażalne,
niewidzialne, przeczuwane.
Projekcje, projekcje…
,,James Turrell – A life in Light”
Louise T. Blouin Institute, 3 Olaf Street London
W11, metro: Latimer Rd albo trochę dalej od Shepherd Bush.
Otwarte od poniedziałku do piątku od godz.
10.00 do 18.00, w soboty i niedziele od godz. 12.00
do 17.00.
Do 27 maja, bilety £10, bezpłatne dla emerytów
i studentów z legitymacją studencką.
Louise T. Blouin Institute – © fot. Florian Holzherr
50
Wystawa przedstawiana na dwóch piętrach budynku prezentuje na
parterze dwie wcześniejsze minimalistyczne projekcje z końca lat sześćdziesiątych (świetlisty filar „Argus” z 1967 roku i liliowy trójkąt-piramidę „Raetro” z 1968 roku) oraz konfundującą nasze poczucie rzeczywistości i przestrzeni instalację „Fastnet” z 1992 roku. Na pierwszym
piętrze ukazuje nowszą projekcję „Pancho” (z 2000 roku) i wyrastające
z ducha obrazów Marka Rothko, zachwycające paletą zmieniających się
kolorów – „The Light Underneath” (z 2006 roku). Wystawę uzupełniają
próby oddania minimalistycznej prostoty wczesnych projekcji w grafice – wielkie, intensywnie czarne akwatinty z serii „Pierwsze Światło”
(z lat 1989 – 1990).
Wybierzcie się na ekspozycję Turrella. Warto nawet, jeśli nie dostąpicie oświecenia!
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
w a r t o
o d w i e d z i ć
British Museum
Great Russell Street, WC1, metro: Holborn, Tottenham Court Road albo Russell Square. Otwarte codziennie od godz. 10.00 do 17.30, w czwartki i piątki
do 20.30
Nowy Świat. Pierwsze spotkanie Anglii z Ameryką
Wystawa niezwykłego albumu 70 kolorowych akwareli
dzieła Anglika
Johna White’a
z końca XVI wieku. To wrażenia
z
pierwszych
angielskich prób
założenia kolonii w Ameryce
Północnej
za
czasów Elżbiety
I. Spoglądamy na niezwykłe wizerunki Indian oglądanych po raz pierwszy
przez Anglika. Patrzymy na ich siedziby i zwyczaje, na egzotyczne zwierzęta
i rośliny jakie spotkano podczas tych pierwszych wypraw.
Do 17 czerwca, bilety £7
Imperial War Museum
Lambeth Road, SE1, metro: Waterloo, Elephant & Castle, Lambeth North.
Otwarte codziennie od godz.10.00 do 18.00
Sztuka kamuflażu
Wystawa prezentuje interesującą historię wojskowego maskowania się,
czyli kamuflażu – sposoby ukrycia się przed wścibskim okiem wroga. Na ekspozycji zaprezentowano pierwsze wojskowe panterki, sztuczne drzewa spełniające funkcję punktów
obserwacyjnych.
Pokazano także malowane w konfundujące
zygzaki okręty wojenne
oraz wzory kamuflażu
popularne w najnowszej
modzie i sztuce.
Do 18 listopada, bilety £7
(ulgowe £6), dzieci do lat
17 – wstęp bezpłatny
Royal Academy of Arts
Burlington House, Piccadilly, W1, metro: Green Park albo Piccadilly Circus.
Otwarte codziennie od godz. 10.00 do 18.00, w piątki do godz. 22.00
Nieznany Monet – pastele i rysunki
Wystawa najgłośniejszego francuskiego impresjonisty, Claude’a Moneta.
Nie przedstawia ona obrazów, ale znacznie mniej znane prace na papierze
– rysunki i pastele, od wczesnych karykatur i szkiców z rodzinnego Havre, aż
po późne pastele. Dzięki współczesnej technice na ekranach przeglądamy
nawet stronice szkicowników artysty. Swoją drogą w tym tygodniu (20
maja) w National Gallery
zamykana jest wystawa
Renoira. Natomiast na
lipiec Royal Academy
of Arts szykuje już kolejną
wystawę impresjonistów
– tym razem ukazującą
plaże kurortów w północnej Francji.
Do 10 czerwca, bilety £8
(ulgowe £7)
www.goniec.com
51
SPORT
Leo ratownikiem Feyenoordu
PAWEŁ SIKORA
dziennikarz telewizji N-Sport
52
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski
– Leo Beenhakker, trenerem Feyenoordu Rotterdam! Dodajmy jednak – tymczasowym. Holender nie zostawia naszej kadry.
Urodzony w Rotterdamie szkoleniowiec, który
w przeszłości z powodzeniem prowadził „Portow-
(ŁJ)
Puchar dla Groclinu
fot. Grzegorz Michałowski (PAP)
Po raz pierwszy w tym sezonie piłkarze zagrali tak, jak tego od nich oczekuje. Nie musiał tym razem dzwonić w trakcie meczu do
trenera i żądać zmian w składzie czy taktyce,
jak to ma w zwyczaju. Dla prezesa Groclinu
Dyskobolii Zbigniewa Drzymały – bo o nim
mowa – dodatkową satysfakcją z finałowego
zwycięstwa w Pucharze Polski był triumf nad
innym pasjonatem piłki Krzysztofem Klickim,
który sponsoruje drużynę z Kielc.
Zespół z Grodziska Wielkopolskiego wypunktował Kolportera Koronę 2:0 i zdobył
trofeum jak najbardziej zasłużenie. Klub Drzymały wywalczył krajowy puchar po raz drugi
i po raz trzeci w swojej krótkiej historii zagra
w pucharze UEFA. Raz przepustką była liga
i tytuł wicemistrza Polski.
W ostatnich latach zdobywcy Pucharu Polski nie przysparzali nam chwały w Europie.
Wisła Płock i Lech Poznań odpadały już
w pierwszej rundzie. W przypadku klubu spod
znaku dyskobola z pewnością wrócą wspomnienia pucharowych potyczek z Hertą Berlin i Manchesterem City, z którymi drużyna
Niedzielana, Rasiaka, Wieszczyckiego, Mili
i Kriżanaca niespodziewanie poradziła sobie
kilka lat temu.
Z całym szacunkiem dla Adriana Sikory
(zbieżność nazwisk przypadkowa) i spółki,
obecny skład nie gwarantuje podboju Europy.
Na pewno przydaliby się lepsi środkowi obrońcy. Trzeba też pomyśleć o zmienniku dla Piotra Świerczewskiego, który ma już swoje lata.
Były reprezentant Polski ma teraz dylemat.
Jak mówi, lepiej zakończyć karierę po sukcesie, ale czuje się na tyle dobrze, że chciałby
pograć w piłkę jeszcze rok czy dwa.
Trener Maciej Skorża chce, aby w pucharze
UEFA jego zespół zaprezentował się… „solidnie” – tak to ujął na gorąco, zaraz po finale. Po
chwili dodał, że marzy o awansie do fazy grupowej. Dla byłego asystenta Pawła Janasa na
Mistrzostwach Świata w Niemczech, byłby to
już drugi taki wyczyn. Wcześniej udała mu się
ta sztuka z Amiką Wronki, choć zapewne nie
wraca do tego epizodu zbyt chętnie, ponieważ
jego drużyna przegrała sromotnie wszystkie
mecze.
Transmisja finału w telewizji TVN z pewnością podniosła rangę rozgrywek. Teoretycznie,
dla zwykłego Kowalskiego, to była pierwsza od
lat okazja zobaczenia odkodowanego meczu
o stawkę z udziałem dwóch klubów Orange
Ekstraklasy! Część kibiców wybrzydzała, że
to nie była najlepsza wizytówka polskiej piłki.
Skarżyła się na poziom, na porę (południe,
1 maja) i miejsce finału (Bełchatów), które
wyznaczono zaledwie 2 tygodnie wcześniej.
Obserwatorzy zwracali też uwagę na kolejną
zmianę w regulaminie: znowu rozegrano jedno
spotkanie finałowe zamiast dwóch.
Trudno nie odnotować tych wydarzeń towarzyszących Pucharowi Polski, niemniej warto
zauważyć, iż podczas tej edycji zrobiono kilka
ważnych kroków, by marginalizowanemu przez
lata turniejowi przywrócić rangę i znaczenie.
fot. Andy Rain (PAP)
Dyskobolia na stadiony
Europy
ców”, ma pomóc drużynie zakwalifikować się do
Pucharu UEFA. W Eredivisie zespoły, które zajęły
w końcowej tabeli miejsca od szóstego do dziewiątego, walczą ze sobą w fazie play-off o ostatnie
miejsce dające prawo gry w Pucharze UEFA. Feyenoord, który w tabeli był siódmy (co trener Erwin
Koeman słusznie uznał za wynik słaby, wobec czego podał się do dymisji), zmierzy się z Groningen,
a jeśli pokona rywala, zagra z Utrechtem lub Rodą.
Niezależnie od powodzenia Feyenoordu w walce
o puchary, szefowie klubu są wdzięczni Polskiemu
Związkowi Piłki Nożnej za – jak mówi Beenhakker
– „wyciągnięcie do nich pomocnej dłoni w trudnej
sytuacji”. – Leo przedstawił mi plan przygotowań
do czerwcowych meczów reprezentacji z Armenią
i Azerbejdżanem. Uznałem, że przez 10 dni może
służyć pomocą klubowi, z którym osiągnął tak wiele – powiedział prezes PZPN, Michał Listkiewicz.
– Chcę mocno podkreślić, że w mojej pracy zawsze
będę stawiał na pierwszym miejscu dobro reprezentacji Polski – zapewnił Beenhakker.
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski to
pierwszy zespół z naszego kraju, który zapewnił sobie grę w Pucharze UEFA. Podopieczni
Macieja Skorży przepustki na europejskie sa-
Orange Ekstraklasa
lony wywalczyli 1 maja, sięgając po Puchar
Polski.
W finale rozegranym w Bełchatowie Groclin pokonał 2:0 Koronę Kielce. Mecz toczony w bardzo
dobrym, szybkim tempie, podczas niezłej pogody
i przy świetnej postawie licznie przybyłych kibiców
obu klubów, przebiegał pod dyktando grodziszczan.
Już w 16. minucie gola dla nich zdobył uderzeniem
z około 25 metrów – Radosław Majewski. Kwadrans
później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną
kartkę ujrzał pomocnik kielczan, Mariusz Zganiacz.
Stało się jasne, że w liczebnym osłabieniu Koronie
będzie ciężko odrobić straty. Rzeczywiście Groclin
dominował, a swoje zwycięstwo przypieczętował
w 77. minucie golem zdobytym przez Jarosława
Latę. – Bardzo cieszymy się z wywalczenia tego
trofeum. Zrealizowaliśmy cel, który postawiono
nam przed sezonem, czyli awans do europejskich
pucharów – powiedział trener Skorża.
(ŁJ)
II liga
25. kolejka (04-06.05.): Bełchatów – Górnik Z. 3:1, Groclin – Arka 2:1, ŁKS
– Lech 1:2, Cracovia – Wisła P. 2:2, Odra – Wisła K. 2:1, Zagłębie – Korona
2:0, Legia – Pogoń 3:1, Widzew – Górnik Ł. 3:0. Zaległy mecz 19. kolejki:
Arka – Górnik Ł. 5:1.
M
Z
R
Br
Pkt
1. GKS Bełchatów
2. Zagłębie Lubin
3. Legia Warszawa
4. Korona Kielce
5. Wisła Kraków
6. Lech Poznań
7. ŁKS Łódź
8. Cracovia Kraków
9. Groclin Grodzisk
10. Odra Wodzisław
11. Arka Gdynia
12. Widzew Łódź
13. Górnik Zabrze
14. Górnik Łęczna
15. Wisła Płock
25
25
25
25
25
25
25
25
25
25
24
24
25
24
24
16
15
13
13
9
9
9
10
7
7
6
7
5
5
2
4
7
4
4
13
10
9
6
14
9
10
7
5
5
10
P
5
3
8
8
3
6
7
9
4
9
8
10
15
14
12
52:23
44:22
45:26
34:26
39:20
41:30
27:25
36:39
29:24
21:31
32:34
22:28
26:45
18:51
16:41
16. Pogoń Szczecin
25
3
7
15
20:37
52
52
43
40
40
37
36
36
35
30
28
28
20
20
16
16
Najlepsi strzelcy: 12 – M. Chałbiński (Zagłębie), P. Reiss (Lech); 9 – M.
Chmiest (Odra/Braga), J. Dziedzic (Arka), R. Matusiak (Bełchatów/Palermo);
8 – E. Arifovic (ŁKS), Ł. Piszczek (Zagłębie).
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
27. kolejka (04-06.05.): Ruch – ŁKS 1:0, Unia – Piast 1:0, Podbeskidzie
– Zagłębie 2:1, Stal – Miedź 2:0, Odra – Jagiellonia 0:0, Polonia W.
– Polonia B. 1:0, Górnik – Śląsk 1:0, Lechia – KSZO 0:0, Zawisza – Kmita 0:3
(walkower).
1. Ruch Chorzów
2. Zagłębie Sosnowiec
3. Polonia Bytom
4. Jagiellonia Białystok
5. Polonia Warszawa
6. Lechia Gdańsk
7. Górnik Polkowice
8. Odra Wodzisław
9. KSZO Ostrowiec
10. Śląsk Wrocław
11. Piast Gliwice
12. Kmita Zabierzów
13. ŁKS Łódź
14. Stal Stalowa Wola
15. Podbeskidzie
16. Unia Janikowo
17. Miedź Legnica
18. Zawisza Bydgoszcz*
M
Z
R
P
27
27
27
27
27
27
27
27
27
27
26
27
27
27
27
26
27
27
17
15
14
13
12
11
10
9
8
10
10
7
7
6
8
5
5
12
4
6
6
7
6
8
8
9
12
5
5
10
9
12
6
7
6
2
6
6
7
7
9
8
9
9
7
12
11
10
11
9
13
14
16
13
Br Pkt
35:23
47:27
46:26
39:25
46:30
39:27
27:28
25:25
24:20
25:28
30:24
27:36
27:37
23:37
20:36
26:42
23:42
30:43
55
51
48
46
42
41
38
36
36
35
35
31
30
30
30
22
21
38
*Zawisza wycofał się z rozgrywek, dlatego został przesunięty na ostatnią
pozycję w tabeli, a po zakończeniu sezonu zostanie relegowany do IV ligi.
K ALEJDOSKOP SPORTOWY
������������������
Bernard Marszałek nie żyje
fot. Wojtek Szabelski (PAP)
Motorowodny mistrz świata z 2003 roku
i mistrz Europy z 2002 roku, Bernard Marszałek, syn słynnego motorowodniaka Waldemara, nie żyje. Przyczyną jego śmierci był
prawdopodobnie atak astmy. Marszałek został
znaleziony martwy w poniedziałek 30 kwietnia
w domu swoich rodziców w Warszawie. Miał 31
lat, był kawalerem.
ACCOUNTS & FINANCIAL SERVICES
-
zwrot podatku i rozliczenia finansowe
korespondencja z Inland Revenue
otwieranie kont bankowych
pomoc w uzyskaniu karty CIS
National Insurance Number
Limited Companies
rejestracja działalności gospodarczej (Self Employed)
rozliczenia VAT
4 Heybridge Avenue, Streatham, Lonon SW16 3DX
Tel./Fax: 020 8764 7137, 020 8355 8517
Godziny otwarcia: pn.-pt. 11.00- 20.00, sob 11.00-18.00
Triumf florecistek
14 LAT
Polskie florecistki po raz dziewiąty w historii wygrały zawody PuDOŚWIADCZENIA NA RYNKU
charu Świata. Nasza drużyna okazała się najlepsza w południowoMówimy w językach: polski, angielski, rosyjski, ukraiński
koreańskim Seulu. Podopieczne fechmistrza Tadeusza Pagińskiego
walczyły w składzie: Sylwia Gruchała, Małgorzata Wojtkowiak, Katarzyna Kryczało i Magdalena Mroczkiewicz (wszystkie z klubu Sietom
AZS-AWFiS Gdańsk). Z powodu kontuzji zabrakło kapitan zespo�������������������������
łu – Anny Rybickiej. Polki pokonały kolejno: Chinki 43:24, Włoszki
45:28 i w finale Węgierki 32:20.
���������������������
Wisła obroniła tytuł
Koszykarki Wisły Can Pack Kraków obroniły tytuł mistrzyń Polski.
W finale fazy play-off „Biała Gwiazda” pokonała Lotos Gdynię 4:3,
choć po czterech meczach 3:1 prowadziły gdynianki. – Zdobyliśmy
ten tytuł dzięki Bogu, dziewczynom, wspaniałym kibicom. Było ciężko, bo zawsze trudniej jest obronić tytuł niż go zdobyć – mówił zaraz
po sobotnim meczu szczęśliwy trener Wisły, Elmedin Omanić. – Tak
jest w życiu, jak jest okazja trzeba ją wykorzystać – stwierdził rozczarowany szkoleniowiec Lotosu, Roman Skrecz. Dla Wisły jest to
już dziewiętnaste mistrzostwo w historii. Brązowe medale zdobyły
koszykarki CCC Polkowice, które 3:2 pokonały AZS Sowood Gorzów Wlkp.
Lublin po raz dwunasty
W sobotę chwile wielkiego szczęścia przeżywały także piłkarki
ręczne SPR-u Safo Icom Lublin. Dawny Montex w finale play-off pokonał 3:0 Piotrcovię Piotrków Trybunalski, zdobywając tym samym
trzecie z rzędu, a dwunaste w ostatnich trzynastu latach mistrzostwo
Polski. Brązowe medale wywalczyły szczypiornistki Zagłębia Interferii Lubin, pokonując 3:0 Dablex AZS-AWFiS Gdańsk.
Gołota i Adamek w Katowicach
fot. Grzegorz Momot (PAP)
Andrzej Gołota stoczy walkę
w katowickim Spodku. Nie stanie się
to jednak 26 maja na gali Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka, ale
9 czerwca na gali, na której wystąpi
też Tomasz Adamek – podaje portal
Interia.PL. Wieczór wspólnie zorganizują Don King i nowa szwajcarska
firma promująca Adamka – CENG
AG, która „odkupiła” Polaka od
Kinga za 750 tysięcy dolarów. King
w rozmowie z Interią cieszy się, że
po raz pierwszy odwiedzi Polskę
Tomasz Adamek
i obiecuje, że wkrótce da Gołocie
kolejną szansę walki o tytuł mistrza świata. – Sam muszę sobie
taką szansę wywalczyć – odpowiada Gołota, który wyjaśnia, że na
gali z Włodarczykiem nie wystąpi, bo King nie chciał jego obecnością „napychać kieszeni rywalizującej z nim grupie Warriors, która
promuje Krzyśka”. Gołocie we wspólnym występie z Adamkiem
nie przeszkadza to, że wkrótce spotka się z nim w sądzie. – Mam
nadzieję, że nasza rozprawa nie wypadnie tego samego dnia co
gala – żartuje. Na razie nie są znani rywale polskich pięściarzy.
więcej na
www.goniec.com
www.goniec.com
53
SPORT
wiadomości sportowe ze świata
w skrócie
LM: W Grecji powtórka z Turcji
Milan – Liverpool. Tak wyglądał finał Ligi Mi- – dodał pomocnik włoskiego klubu. Takie lekceważestrzów dwa lata temu, tak wygląda finał Ligi Mi- nie rywala może Milanowi nie wyjść na dobre, choć
strzów i w tym sezonie. W Atenach Włosi będą rzeczywiście ekipa z San Siro prezentuje się wyborchcieli zrewanżować się Anglikom za porażkę ze nie. Ma w swych szeregach genialnego Seedorfa
Stambułem.
i bezsprzecznie najlepszego piłkarza świata Kakę
Finał, w którym kapitalnymi interwencjami w serii i jest faworytem. Liverpool gra jednak solidną piłkę.
rzutów karnych popisywał się Jerzy Dudek, przeszedł
Solidną na tyle, że w półfinale ograł Cheldo historii piłki nożnej. Dla Liverpoolu to piękna hisea. Rewanż między tymi drużynami był
storia, dla Milanu taka, jaką chce
ciekawszy niż pojedynek Milanu
się jak najszybciej wymazać
z Manchesterem. O awansie
z pamięci. Los daje „rossone„The Reds” zadecydowały dorim” znakomitą szansę na wziępiero rzuty karne, których bocie odwetu. Podopieczni Carlo
haterem był następca Dudka
Ancelottiego zapowiadają, że
– Jose Reina. Hiszpan obronił
tej szansy nie
dwa strzały zawodników Jose
zmarnują. –
Mourinho. Finał zaplanowano
Widzę różnina 23 maja.
cę pomiędzy
Pófłinały: Liverpool – ChelLiverpoolem a
sea 1:0 (bramka: Daniel Agger
Manchesterem – stwierdził zna22. min.), pierwszy mecz 0:1,
ny z waleczności Gennaro Gatkarne: 4:1, AC Milan – Mantuso, dając do zrozumienia, że
chester
United
to Manchester, z którym Milan
3:0
(bramki:
wygrał w rewanżowym meczu
Kaka 11. min.,
półfinałowym aż 3:0, jest lepSeedorf 30.
szą drużyną. – Liverpool gra jak
min., Gilardino
włoski zespół sprzed dziesięciu
78. min.), pierwszy
Dirk Kuyt cieszy się po zdobyciu delat. Zagrywa długie piłki na jedmecz
2:3.
cydującej bramki, która dała Livernego napastnika i ciągle się broni
(ŁJ)
poolowi awans do finału LM
fot. Paul Buck (PAP)
Mayweather wygrał walkę
stulecia
Była liderka rankingu tenisistek, Kim Clijsters postanowiła zakończyć karierę. – Pieniądze są dla mnie ważne, ale nie najważniejsze. Najbardziej zależy mi na zdrowiu
i dobrym życiu prywatnym – napisała 23-letnia Belgijka na swojej stronie internetowej. Clijsters, która wygrała 34 turnieje
singlowe (w tym wielkoszlemowy US Open
w 2005 roku) i 11 deblowych, jest obecnie
światową „rakietą” numer 4. Odchodzi więc
w momencie, w którym z powodzeniem
mogłaby walczyć o kolejne laury. Clijsters
wkrótce planuje pobrać się z amerykańskim
koszykarzem Brianem Lynchem, który występuje w belgijskim klubie Euphny Bree.
Sensacja w NBA
Najlepszy zespół sezonu zasadniczego
NBA, Dallas Mavericks pożegnał się z walką o tytuł już w pierwszej rundzie fazy play-off. „Kowboje” w rywalizacji do czterech
zwycięstw przegrali 2:4 z Golden State
Warriors. „Wojownicy” są pierwszą drużyną w historii NBA, która będąc rozstawioną
z ostatnim ósmym numerem, w pierwszej
fazie play-off wyeliminowała „jedynkę”.
W pozostałych meczach pierwszej rundy
padły następujące wyniki: San Antonio
– Denver 4:1, Phoenix – LA Lakers 4:1,
Houston – Utah 3:4, Chicago – Miami 4:0,
Detroit – Orlando 4:0, Cleveland – Washington 4:0, Toronto – New Jersey 2:4.
W półfinałach konferencji grają: Detroit – Chicago, Cleveland – New Jersey
(Wschód), Phoenix – San Antonio, Utah
– Golden State (Zachód).
Opracował Ł. Jachimiak
54
Puchar UEFA: Sevilla z Espanyolem
FC Sevilla stoi przed szansą obrony Pucharu
UEFA wywalczonego przed rokiem. W finale,
jaki rozegrany zostanie 16 maja w Glasgow,
zespół z Andaluzji zmierzy się z Espanyolem
Barcelona.
O awans trudniej było piłkarzom Juande Ramosa, bo musieli oni odrobić jednobramkową stratę
do Osasuny, z którą w Pampelunie przegrali 0:1.
Ale z tym zadaniem Sevilla poradziła sobie już
w ciągu niespełna godziny. Espanyol był nieco zagrożony tylko przez moment. W rewanżu Werder
szybko wyszedł na prowadzenie, ale też bardzo
szybko doznał liczebnego osłabienia, bo w 19.
minucie czerwoną kartkę (za dwie żółte) zobaczył Miroslav Klose, co było niemal równoznaczne
z końcem szans Niemców na odrobienie pokaźnych strat z Barcelony.
Półfinały: Sevilla – Osasuna 2:0 (bramki: Luis
Fabiano 37. min., Renato 53. min.), pierwszy mecz
0:1, Werder – Espanyol 1:2 (bramki: Almeida
4. min., Corominas 50. min., Lacruz 60. min.),
pierwszy mecz 0:3.
(ŁJ)
Glory, glory Man United!
fot. Lee Sanders (PAP)
Clijsters żegna się z kortami
fot. Anita Maric (PAP)
Floyd Mayweather Jr. (na zdjęciu po lewej) pokonał na punkty Oscara de la Hoyę
w walce o pas mistrza świata WBC w wadze junior średniej. Pojedynek okrzyknięty
przez amerykańskie media walką stulecia
był wyrównany. Bardziej aktywny był de
la Hoya, który zadał zdecydowanie więcej
ciosów. Ale Mayweather świetnie się bronił
i wyprowadzał znakomite kontry. Sędziowie punktowali 116:112, 115:113 i 113:115.
– Walczyłem z najlepszym bokserem ostatniej dekady i pokonałem go. Dla mnie nie
była to ciężka walka, ale świetna zabawa
– stwierdził zwycięzca.
Manchester United piłkarskim
mistrzem Anglii w sezonie 2006/
2007! „Czerwone Diabły” tytuł
zapewniły sobie na dwa mecze
przed końcem rozgrywek, wygrywając derbowy pojedynek
z Manchesterem City, przy jednoczesnym remisie Chelsea
z Arsenalem.
Pojedynek Chelsea z United, do
którego doszło na Stamford Bridge 9 maja, miał już tylko znaczenie
prestiżowe. Przed nim Chelsea
traciła bowiem do Manchesteru aż
7 punktów. Marzenia „The Blues” o
obronie mistrzostwa skończyły się
w niedzielę. Wtedy Chelsea zremisowała 1:1 z Arsenalem. Menedżer
Manchester United został United, sir Alex Ferguson nie śledził
mistrzem Premiership na pojedynku rywala. W porze meczu
dwie kolejki przed końcem
relaksował się na polu golfowym,
rozgrywek
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
po sobotnich derbach (wygranych
przez jego zespół 1:0) Manchesteru. – To wspaniały dzień dla nas
i dla kibiców – stwierdził Szkot na
wieść o tym, że jego United zapewnił już sobie szesnasty tytuł
mistrzowski w historii klubu.
Szesnaste trofeum w niedzielę
zdobył też Ajax. Gracze z Amsterdamu wywalczyli Puchar Holandii,
pokonując w finale AZ Alkmaar. Na
trzydziesty tytuł mistrza Hiszpanii
zęby ostrzy sobie Real Madryt.
W niedzielę w hicie 33. kolejki La
Ligi „Królewscy” po świetnym meczu pokonali 3:2 Sevillę. Liderem
pozostaje Barcelona, która wygrała na wyjeździe (2:0) z Realem
Sociedad. Katalończycy mają na
koncie 65 punktów – o 2 więcej od
Realu i o 4 więcej niż Sevilla. (ŁJ)
Goniec Polski
oraz
Polish 5-A-Side
Football League
zapraszają wszystkich kibiców
piłki nożnej na
TURNIEJ O PUCHAR
GOŃCA POLSKIEGO
Mecze fazy grupowej:
3 czerwca
Mecze finałowe turnieju:
1 lipca
Vale Farm Sports Centre,
Watford Road, HA0 3HG
stacja metra: Sudbury Town lub
North Wembley
stacja kolejki: Sudbury & Harrow Road.
www.goniec.com
55
SPORT
Turniej o Puchar Gońca Polskiego – Goniec Cup
W ubiegłą niedzielę na boiskach w Vale Farm Sport Centre na Wembley odbyły się mecze I rundy Turnieju o Puchar Gońca Polskiego. O awans walczyły 32 drużyny, które na co dzień rywalizują w Polish 5-A-Side Football League. W II rundzie 3 czerwca zagra 16
najlepszych zespołów.
Niespodzianki w I rundzie turnieju
Tabela po I rundzie Turnieju
o Puchar Gońca Polskiego
Grupa A
1. D.P. Zibi&Jack FC
2. Czarny Kot FC
3. Słomka Builders Team
4. Katalonia
Grupa B
fot. M. Szaflarski
1. Domax FC
2. FC Archway
3. Emigranci
4. Zawiszaki
Grupa C
32
zespoły zgłoszone do turnieju podzielone zostały na 8 grup po 4 drużyny
każda. Awans wywalczyły po dwa
najlepsze zespoły z każdej grupy. Grupę A wygrała drużyna D.P. Zibi &Jack FC, która wyprzedziła bardzo dobrze grający zespół Czarny Kot FC.
W grupie B zwyciężył Domax FC przed FC Archway. Grupa C to grupa niespodzianek – najlepsi
okazali się Sajdersi przed Zacierem, a odpadła faworyzowana Kancelaria. W grupie D bezkonkurencyjny był zespół Inko Team FC, który występując bez nominalnego bramkarza wygrał wszystkie trzy spotkania. W grupie E doszło do sensacji
– odpadł zespół KS 04, a awans wywalczył JS
Construction przed „Gwiazdami” z Neasden.
W grupie G niespodziankę sprawił zespół White
Wings Seniors, który pozostawił na polu walki
Eco Build Olimpię i „Impotentów” z Viagry 35,
tę grupę wygrała zasłużenie Piątka Bronka. Natomiast w ostatniej grupie kibice Janosików ponownie przeżyli chwile grozy, oglądając swój zespół.
Janosiki zajmując drugie miejsce za Londynkiem
mogą mówić o szczęściu, które nie opuściło ich
w wyrównanym meczu z FC Polmar.
II runda turnieju odbędzie się w niedzielę
3 czerwca, w której zmierzy się 16 najlepszych
zespołów ligi. A już w najbliższą niedzielę zapraszamy na 10. kolejkę spotkań Polish 5-A-Side
Football League.
Wszystkie nowe drużyny i zawodników chcących grać w lidze, a także wykwalifikowanych
sędziów piłkarskich prosimy o kontakt pod numerem tel. 07915384203 lub pod adresem e-mailowym: [email protected]
Krzysztof Wiciak
1. Sajdersi
2. Zacier
3. Kancelaria
4. Jaga
Grupa D
1. Inko Team
2. Scyzoryki
3. FC Ossa
4. Inter Poland
Grupa E
1. JS Construction
2. Old Stars Neasden
3. KS 04
4. Red Bulls
Grupa F
1. Drink Team
2. Biało-Czerwone Diabły
3. FC Polska
4. Falcon FC
Grupa G
1. Olimp/Piątka Bronka
2. White Wings Seniors
3. Eco Build Olimpia
4. Viagra 35
Grupa H
Trzecioligowy zespół Old Stars Neasden sprawił
sporą niespodziankę, pokonując faworyzowany KS 04.
56
Podczas turnieju jak zwykle nie zabrakło pysznego
jedzenia pana Bronka (Bronek Catering) – największą popularnością cieszył się jego prosiak z rożna.
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
1. Londynek.net
2. Janosiki
3. FC Polmar
4. Hey Now
pkt
bramki
pkt
bramki
pkt
bramki
pkt
bramki
pkt
bramki
pkt
bramki
pkt
bramki
pkt
bramki
9
6
3
0
9
6
3
0
9
6
3
0
9
6
3
0
9
6
3
0
7
7
3
0
9
4
4
0
7
5
4
0
8:2
5:3
6:7
3:10
11:3
21:4
8:9
2:26
14:3
10:8
10:8
0:15
20:2
11:4
6:16
0:15
13:3
8:5
7:5
0:15
13:5
11:4
8:8
0:15
13:3
12:5
8:6
0:19
7:2
6:1
5:3
0:11
POLACY NA WYSPACH
Fabiański w Arsenalu?
ANGLIA
fot. Bartłomiej Zborowski (PAP)
Bramkarz Legii
Warszawa Łukasz – Fabiański
jest bliski podpisania kontraktu
z Arsenalem Londyn. Według
BBC ma przejść do angielskiego
klubu za 2 mln funtów.
W ubiegłym tygodniu 22-letni piłkarz przebywał w Londynie, gdzie prowadził rozmowy z
przedstawicielami „Kanonierów”.
Według „Przeglądu Sportowego”, jeśli Fabiański przejdzie testy medyczne, co ma być tylko
formalnością, zostanie zawodnikiem Arsenalu.
Polski bramkarz 3 lata temu
przebywał na stażu w klubie
z północnego Londynu i zostawił po sobie bardzo dobre
wrażenie. Menedżer „Kanonierów” Arsene Wegner nie ukrywa, że szuka następcy niemieckiego
golkipera Jensa Lehmanna, który właśnie przedłużył o rok kontrakt
z Arsenalem (rezerwowi bramkarze Manuel Almunia i Mart Poom nie
są brani pod uwagę). Fabiański byłby zatem w następnym sezonie
drugim bramkarzem drużyny, a po odejściu Niemca zostałby numerem 1 w bramce „Kanonierów”.
Dyrektor sportowy Legii – Mirosław Trzeciak nie potwierdza jednak
informacji o transferze. – Czy Łukasz jest już jedną nogą w Arsenalu Londyn? Nie, stoi obiema nogami w Legii – powiedział Trzeciak.
Sam zainteresowany nie chce komentować swojego ewentualnego
przejścia do Arsenalu. – Anglia to moja wymarzona liga – zdradził
jedynie Fabiański. – Jestem ambitny. Legia jest największym polskim
klubem, ale nie ukrywam, że wyjazd do dobrego zagranicznego klubu to jedno z moich marzeń. Jednak nic więcej nie powiem – ucina
bramkarz.
– Transfer do Arsenalu to byłby strzał w dziesiątkę! – powiedział
Frans Hoek, trener bramkarzy reprezentacji Polski. – Jens Lehmann
zostanie tam jeszcze tylko rok, a to stawia Polaka w doskonałej sytuacji. Gdyby od razu rzucono go na głęboką wodę, to byłoby mu
ciężko. Ale będzie miał on rok spokoju. Nauczy się języka, pozna
angielski styl gry, przyzwyczai do Premiership – dodał Holender.
Zawodnicy „polskiego” Southampton będą walczyć o Premiership.
Po ostatniej kolejce ligowej zajęli ostatnie miejsce dające awans
do fazy play-off (wygrana 4:1 z Southend) i już jutro zmierzą się
w pierwszym meczu z Derby. Rewanż we wtorek. W meczu z Southend całe spotkanie rozegrał bramkarz Bartosz Białkowski, w 85.
minucie na boisko wszedł Grzegorz Rasiak. Marek Saganowski nie
grał z powodu kontuzji, ale ma być gotowy na spotkanie z Derby.
Jeśli „Święci” wygrają rywalizację z byłym klubem Rasiaka, w finale
play-off zmierzą się na nowym stadionie Wembley ze zwycięzcą pary
Wolverhampton – West Bromwich.
Boruc znów prowokował
SZKOCJA
Polski bramkarz Celtiku Glasgow Artur Boruc kolejny raz prowokował fanów lokalnego rywala – Rangers. W słynnych derbach Glasgow „Gersi” byli
lepsi od mistrzów Szkocji (wygrali 2:0), ale o meczu
zrobiło się głośno głównie za sprawą zachowania Boruca. Polski
bramkarz, który już kilkakrotnie był oskarżany o prowokacje kibiców
drużyny przeciwnej, po końcowym gwizdku sędziego zrobił rundę
honorową po stadionie z flagą z napisem „Champions”. Po meczu
policja upomniała Polaka, jednak fanom Rangers to nie wystarcza
i domagają się ukarania Boruca.
(msz)
więcej na
www.goniec.com
www.goniec.com
57
PROGRAM TV
SOBOTA
�����
����������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�������� �� ������� ����� ������ ����� �� ��������
������ ��� ����� �� �������� ������ ������� �����
��� �� ������� ������ ��������� ����� ��� �� ��������
��������� ������ �������� ������������ ��� �� ����
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������
�������������� ������ ������������ ������ ��� ���
������������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������
������� ������ ��������� ��������� ���� ������ ��
���������� ������ �������� ��������� ���������� ��
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
����������� ������������������ �� ������� �����
���� ������������������ ��� ������ ������� ��� ����
������������������������������������������
12.05
�����
����� ���������� ������ �� �������� ���� �������
��������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������������
��������������������������������������������������
����� �� ������������ ������ ������������� ����� ����
��������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
���� �� ������������ ������ �������� �������� ������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
���������� ����� ������ ��������� ������ ������� ����
�����������������������������������������������
�������������������������������������������
����� ������ ������ ��������� ������ �����������
���������� �� ���� ����������� ����� ����� ��������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������
�
�������������
�������������������������
������ ����������
����� �������� ����
�������������������
������������������
������������������
�� ��� ������� ������
����������������
��������� �� ����� ������� ��������� ���������� ������ ���
�������������� �� ������� ���������� ����� ������ ������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�� ������������� ������������� ���� �� �� ������� �� ���
����������������������������������������������������
������������������������������������������������
������� ��������� ������������ �������� ��������� ���
����������������������������������������������������
�����������������������������������
58
������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
������ ����������� �������� ������ ����� ����������
�� ����� ������������� �� ���� ����������� ��������
������ ����� �������� ������������� ����� ��������
���� ��������� ����������� ������� ������ ������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������� ������ ������ ������ ������� ������
��� ������������ ������� ������ ���� ���� ����������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������������
������� ����� ���������� �������������� ������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
������� ����� ��� ��������� ������� ������� �����
������ ���� ��������������� ������������� �������
������������������������������������������
������� ������������ ���������� ����� ��������� ��
��������� ����� ������� ��� �� ���� ����������� �����
���������������������������������������������
���� �������������� �������� ���������� ������� �����
�����������������������������������������������
������������������������������
���
���������������������������������������������
��������� ���� �� �������� �������������� �����
������ ������ �� ������� �� �������� ����� ������
������ ���� �� �������� ������ �������� ��� ����
���� ������ �� �������� ����������� ������ �����
�����������������������������������������������
��������� �������� �� ������� ����������� ������
������������������������������������������
��������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������
������ ������ ������� �� ������� ���������� ������
����������� �� ������� ����������� ������ ����������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
����� ������ ������� ��������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������
�������������������
�����������
�����������������������������
�������� ������� �����
�����
���������
��������� ������
������� ��������
���� �������������
��� ������� ��������
��������������������
��������������������������������������������������������
������������������������������������������������������
����������������������������������������������������������
���� ��� ��� ����� �������� ������������� �������� ��������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������������
������������������������������������������������������
����������������������������������������������������
���������������������������������������������������
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
�������
����� ���� �������������� �� ����� ��������� �����
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������� �� ������� ����� ������� ��� �������� ��
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������� ������ ���������� ��� �������������
����������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
�� ������������ ����������� �� ���� ����������
������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������
������������������
����������
��������������������������������
������� ����� ���
����� ������ ���� ���
�������� ��� ���� �����
� � � � � � � � � � � ��
������������������
��������������������
��� ���������������
����������������������������������������������������
���������������������������������������������������������
������ �������� ����������� ������������ ���� ������ ���
���� ������� ��������� ���������� ���������� ����������
������� �������� ����� ������ ������� �������� �������� ����
���������������������������������������������������������
����������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������
PROGRAM TV
NIEDZIELA
�����
����������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������
������ ������ ������� �� ������� �� �������� ������
������ ��������� �� ��������� �� ���� ������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���� ��������� ������ ������� ��� �������� �������
������������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������
13.05
�����
�����������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������� ����� �������� ������� �� ����� ��������
������� �� �������� ������� �������� �� ���� �����
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
����� �������� ����� ����� �������� ����� ���������
������ ����������� ����� ����� ������ �������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
����������������������������������������������������
�������� �� �������� ������������ ������ ���������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������� ������ ������� ������ ���������������
�����������������������������������������������
������ ���������� ��������� �� ��������� �� �������
���������� �� ���������� �������� ����� ���������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������������
����� ������������ �������� ����� �������� ���������
���������������������������������������
������
����� ������ ������ ������� ����� ��������� ��������
����������������������������������������������
���� ��� ������� ����� ������ ��� ������� ����� ������
�������� �� �������� ����� �������� ������� �����
����������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������ ������� ��� ������ �������� �� �� ��� ����������
������ ������� ��� ������ ���� ���� ���������� �������
������ ������ ������� ����������� �������� ������
���������������������������������������������
������������ ������� ������ �������� ��� ��������
����������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����� �������������� �� ���� ������ ������������� ����
�������� �������� ���� ���������� ����������������
��� ����� ��������� �������� �������� ������ �������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������������
��������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������
���
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������ ������ ������� ������ ������� �� ��������
������������������������������������������������
�������������������������������������������
������ ������������ �� �������� ������ ��������
������� ������������ �� �������� ����� ��������� ��
�����������������������������������������������
����� ���� ���������� ��������� ������ ����� �������
�������������������������
�������
����� �� ���� �������� ����� ���� �� ������� ����� ���
�����������������������������������������������
������� ����� ���������� �� ��������� �� �������� ���
�����������������������������������������������
������������ ���� ����������� �������� �� �������
����� ���� ��������� ��� ������� �� ��������� ������
��������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
�� �������� ������ ������������ �� ��������� ������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������
������������������������
PONIEDZIAŁEK
�����
��������������������������������������������
��������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������������
���������� ����� ����� �� ��������� �������� ������
����������������������������������������������
������ ����� ��� �������� ����� ������ ����� ������
��������������������������������������������������
��������������������������������������������������
��������������������������������������������
����� ��� ����������������� ������ ������������� ��
������������������������������������������������
�� �������� ������ ����� ��� �������� ����� ������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������������
����������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
���������������������������������������������������
������������������������������������������������
14.05
�����
����� ����������� ������ ����� ������� ��������� ��
���������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
��������������������������������������������
��������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
���� �������� ����� ���� �� ������� ������ ������� �������
������������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������
������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
����� ������� ������� ������ ������������� �������
������ ����� ������� �������� ������ ��������� ����
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������� ������ �� ��������� ��� �������� ������
����������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
���� ���� ���������� �������� �� ������������ ���������
�����������������������������������������������
������� ��������� ������ ������������ ������ ����
�������� ������������� ������������ ��������
���������� ������ �� ������� ���������� �������
��� ����� ��� �������� �������� ����������� �������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������
���������������������������������������������
���������������������������������������
���
���������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������� �� ����� �� ����� ����� ������ ��������
��������� �� �������� ����������� ������ �����
��������������������������������������������������
����� ����������� ������ ������ ���������� �� �����
���������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������������
������ ������ ������ ������ ������� ������ �������
�� �������� ������������������� �������� �� �������
������ ��� ��������� �� ������� ����������� ������
������� ��������� ����� �� �������� ���������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������
�������
����� ����������� ����� ������� ����� ���������
���������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���� ��������� ���� �� ���������� ������ ��������� ��
�����������������������������������������������
����������� ������ ������ ����� ����� �� ���������
��� ������ ���� ��������� �� ���������� �� ����������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
�� ������� ����������������� ������ ������ ������
������� ������ ������ ����� ����� ������ ������ ����
������� �� ������� �� ��������� ������ ��������� ���
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������
������ ��������� ������ ������� ������ �������� ��
������ ��������� ����� ����������� �����������
��������� �� �������� ��������������� ����� ����������
�����������������������������������
WTOREK
�����
��������������������������������������������
������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
���������������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������������������������������������
��� ���������� �� �������� ������ ������ ����� �����
���������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������ ������ ������������ �� ���� ���������
����������������������������������������������
��������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������������
�����������������������������������
15.05
�����
����� ������� ��������� �� ����� ������������ �����
�����������������������������������������������
����������������������������������������������������
�������� ��� ���������� ������ ������� ������ �����
������������������������������������������������
����� ��� ������ ������� �� ������� ����������������
�������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
����������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������
������� ������ ������� ������ �������� ��������
�������������������������������������������
����������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������
������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
����� ������� ������� ������ ������������� �������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
����� ��������� �������� ������ �������� �������
����� ������� ������ ����������� ������ �������
������ ������������� �������� �������� ����� � ������
���� �� �������� �������� ������ ��������� ��������
�������� ������ ����������� ������ ������ ������
������� ������ ����� ������� �������� ������ ������
����������� ������������� ������� ������ ��������
����� �� ��������� �� ���� ������������ ����� ������
����������������������������������������������
���� ������� ��� ������� ��������� ������ ���������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������
www.goniec.com
���
���������������������������������������������
������������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
������ ������� ����� ������ ����������� �� �������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
�������� ������ ������ ��� �� ������� �����������
���������������������������������������������
������������������������������������������������������
����������� ����� ������ ��������� �� �������������
�������������������������������������������
�������������
�������
����� ����������� ����� ������� ����� ���������
�������������������������������������������
���� �� ��������� ����� ��������� ������������ �����
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������
�� ��������� ������ ������������ ������ ������������
����������� ����������� ������ ������ ������� �� ���
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
������ ����������� �� ������� ��������� ���������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
������ ��������� ������ ��������� ������ �������
����������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������
59
PROGRAM TV
ŚRODA
�����
��������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������� �������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
��� �� ������� ���������� ����������������� ������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
������ �������� ���������� �� ���� ���������� �����
��������� ������ �� ������ �� ���� ����� ����� ������
����������������
16.05
�����
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
���� ������� ��� ���������� ����� �������� ��� �����
������ �� �� ����� ����� ������� ������ ���������
������ ��������� ������ ������� ������ �������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������
������������������������������������������������
����� ���������� �� ������� ����������� ������ ���
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������������
�����������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������� �������� ������ ������ ��������� ������
��������������������������������������������
���������������������������������������������������
���������������������������������������������
���������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�� ���������� ��������� �� �������� ����� ��������
�����������������������������������������������������
����������������
������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������ ������� ������� ������� ������ �������������
������� ������ ����� ������� �������� ������ ���
������� ���� �������� ������ ������ ������� �����
����������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������ ����������� ������ ������ ������ �������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������� ������������� ������ �� �������� ������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������������
��������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������� �������� ������ ������ ����������� ���������
����� ������� ����� ����������� �� �������� ��������
���������������������������������
���
���������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������ �������� �� ������� ������ ������ �� ����������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������������
������ ������ ������ ������ ������� ������ �������
�� �������� ������������������� �������� �� �������
������ ��� ��������� �� ������� ����������� ������
��������������������������������������������������
����������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������
�������
����� ������������ ������� ����� ��������� ���
������ ����� ������� ������������ �������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������� ����� ���� ����� ����������� ��� ��������
�����������������������
CZWARTEK
�����
��������������������������������������������
������� ����� ��������� ��� ������ ����� �������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
�� ������ ������� ���������� ������ ����� ��� �� �������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������������
������ ������ ����� ����� ������ ���������� ����� ����
�����������������������������������������������
��������������������������������������������
�������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������ ������������ �� ������� ����� �� ���������
�� ������������ ������ ������������ �� �������� ���
������������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������������
������������������������������������������������������
�������� ��������������� ������ ��������� �����
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������
17.05
�����
����� ������ �������� ����� ������� �� �����������
����� ������ �������� ����� ������� �� �����������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������� ������ �� ����� �������� ������ ����������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�� ������� ������ �������� �������� ������ ���������
������� ������ ������� ������ ��������� ������
��������� ����� ����� �� ���������� ��������� �� �������
������������������������������������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
������������������������������������
������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������������������
������� ����� �������� ����������� ������� ������
������� ������� ������� ������ ������������� �������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������
�������� �������� ������� ������ ������������ ����
��������������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������
���������������������������������������������
��������� ��������� ����������� �������� ���� ���
������ ������ ������������ ������ ������� ������
������ ��������� ������� ������ ��� �� ��� ���������
�������� ������ ������ �������� ������� ����� �����
����������������������������
���
����������������������������������������������
������������������������������������������������
��������� �� �������� ����������� ����� �������
����� ������ ����������� �� ������� ����� �������
�����������������������������������������������
�������� ���� �� ������������� ������������ ��� �����
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
������� ������������������� ��������� ����� �������
��������� ������������ ������� ������ �����������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
��������� �������� ����������� ����� ����������
���������������������
�������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���� �� ����������� ����������������� ������ ����
���������� ����� ���� ������������� ���������� ������
���������������������������������� ���������������
���������� �� �������� ������ ���������� ��������
�� ���������� ������ ��� ������������ ��� ������
����������������������������������������������
���������� ������ ������� �� ������ ������� ������
��������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
���������������������������������������������
����������������������������������������������
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������
PIĄTEK
�����
��������������������������������������������
������� ����� ��������� ��� ������ ����� �������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������
������ ���������� �� ��������� �� ����� ����������
������������������������������������������������
����������������� ������ ����� ��� �������� �����
������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������
������ �� �������� ����������������� ������ �����
����� ������ ����� ��� �������� ����� ����� �� �������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������� �� ������������ ������ �� ������� ����������
������ ����� ��� ���������� ����� ����� �� ������������
���������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������
������ ������ ������� ������ ��������� ����� ������
����������������������������������������������
�������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������
60
18.05
�����
�������������������������������������������������
��������������������������������������������������
������������������������������������������������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����� ������� ������� ������� �������� �� ������� ������
�������������������������������������������������
�����������������������������������������������
��������������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������� ������ ��������� �������� ������ ���������
�������������������������������������������������
���������������������������������������������������
������ ��������� �������� ������ �������� ��������
������ ������ ��������� ������ ������� ������ ���
������� ������ ��������� �������� ������ �������
����� ������ ������� �� ������ �������� �� ��������
����������������������������������������������������
�����������������������������������������������
������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������������
��������������������������������������������
��������������������������������������������������
���������������������������������������������������
��������������������������������������������������
��������������������������������
������
�����������������������������������������������
������������������������������������������������
����� �������� ����������� ������� ������ �������
������� ������� ������ ������������� ������� ������
����� ������� �������� ������ ��������� ���� ���
������ ������ ������ ������� ����� �������� �������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
������ ��������� �������� �������� ��������������
���� ������ ������ ������ ������� ������ ����� ���
����������������������������������������������
���������������������������������������������������
��� ������ ����� ������� ���� ���������� ������ �������
������ ������ �������� ���������� ����� �� ��������
����� ������ ����� ���� ����������� ����� ��������� ���
��� �������� ������ ��������� �������� ���������� ������
�����������������������������������������������������
����� ������ ������ ����� �������� ������ ����� ����
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
���������������������������������������������������
���� ���� ��������� ��������� ����� ����������������
���������������������������������������������
��� ��������� ��������� ��� ��������� ����������
��������� ���������������� �����������������
�����������������������������������������������
���������������
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
���
����������������������������������������������
�������������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�� ����� ������ ������������ �� ������� �����������
������������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
���������������������������������������������
������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�����������������������������������������������������
���������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
��������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������
�������
����� ����������� ����� ������� ����� ���������
����������������������������������������������
���������������������������������������������������
����������������������������������������������
������������������������������������������������
�����������������������������������������������
��� ������ ���������� ����� ���� �� ����������� ������
����������� ������ ������������� ����� ���� �����
������� ��� �������� ������������ ������������ ��
������������ �� ��������� ���������� ������ ������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������
���������������������������������������������������
���������� ����� �� ���� ������� ��� ���� �� ���������
���������������������������������������������
�����������������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������������
�����������������������������������������������
�������������������������������������������������
����������������������������������������������
�����������������������������������������������
����������������������������������������������
��������������������������������������������������
��������������������������������������������������
�������������������������������������������������
��������������������������������������������
��������������������������������������������������
�����������������������������������
Drobne
nieruchomości
praca
różne
www.goniec.com
Ogłoszenia
Ogłoszenia Drobne
warunki zamieszczania ogłoszeń
ZWYKŁE
Informujemy, że od dnia 09/03/07 cena
ogłoszeń drobnych zwykłych wynosi £5
DZIAŁY:  Mieszkanie szukam  Mieszkanie wynajmę  Praca dam
 Praca szukam  Kupię  Sprzedam  Towarzyskie  Różne
OGŁOSZENIA DROBNE
 Zadzwoń i nagraj treść ogłoszenia
0907 151 2263
Conditions of inserting classified ads
ORDINARY ADS
 Call us and record your advert
0907 151 2263
koszt połączenia ,2 /min (do 160
znaków z numerem telefonu
i spacjami włącznie)
Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych,
przekraczających powszechnie przyjęte normy prawne i społeczne oraz niezgodnych
z charakterem pisma. Ogłoszenia o charakterze komercyjnym zamieszczane są tylko
po ustaleniu ceny. Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.
USŁUGI
OGŁOSZENIA DROBNE
DZIAŁY:  Usługi budowlane  Komputery  Korepetycje
 Uroda / Zdrowie  Handel  Usługi inne
CZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)
POSTAL ORDER
TELEFONICZNIE (kartą płatniczą)
AKCEPTOWANE PŁATNOŚCI:
Ogłoszenie
do 5 słów
Our standard rate , 2 total cost of call
(up to 160 symbols including telephone
number and spaces between words)
 Send sms to: 78001
cost of SMS is , 5 (up to 160 symbols including telephone
number and spaces between words, use capital letters
only at the beginning of a sentence, do not use polish
characters). WE WILL NOT PUBLISH CAPITAL LETTERS.
Send your SMS with the word GONIEC
at the beginning, followed by a space
and then your advert content. It is necessary to leave space after the word GONIEC.
After sending the SMS you will receive
a confirmation reply. For Pay As You Go
phones, please ensure you have enough
credit to receive a , 5 reverse billed SMS.
Całkowity koszt wysłania ,5 (do 160 znaków, włącznie ze spacjami i numerem telefonu, używaj dużych liter tylko na początku
zdania, nie stosuj polskich znaków). OGŁOSZENIA NAPISANE
W CAŁOŚCI DUŻYMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE.
Wyślij SMS zaczynając od słowa GONIEC,
spacja, treść ogłoszenia. Odstęp po słowie
GONIEC jest warunkiem koniecznym.
Po wysłaniu otrzymasz SMS z potwierdzeniem. Jeżeli masz telefon na kartę, upewnij
się, że masz na koncie , 5, aby opłacić
ogłoszenie.
020 3067 1030/20
Please be informed that from 09/03/07
the price of ordinary classified ads is £5
SECTIONS INCLUDE: looking for a flat  flats to rent  job vacancy
 job seeking  stuff wanted  stuff for sale  social  assorted
 Wyślij SMS pod numer: 78001

Classified Ads
Goniec Polski has the right to refuse publication of abusive advertisements, in
accordance with social and common-law standards or which contravene magazine
standards. Commercial advertisements will only be published after the price is
agreed. Ads for services sent by SMS will not be published.
SERVICES
ADS FOR
SECTIONS INCLUDE: building services  computers  trade
 private lessons  beauty/health  other services
020 3067 1030/20
a CHEQUE (please post advert content in
the same envelope as cheque)
POSTAL ORDER (include with the advert)
by PHONE (payment by credit card)
PAYMENT APPROVAL
Advert
6 - 10 słów
11 - 15 słów
16 - 20 słów
21 - 25 słów
26 - 30 słów
up to 5 words
6-10 words
16-20 words
21-25words
26-30words
Zwykłe
,10
,15
, 20
, 25
, 30
, 35
ordinary
,10
,15
, 20
, 25
, 30
, 35
pogrubione
,15
, 20
, 25
, 30
, 35
, 40
bold
,15
, 20
, 25
, 30
, 35
, 40
ramka
,15
, 20
, 25
, 30
, 35
, 40
frame
,15
, 20
, 25
, 30
, 35
, 40
ramka + kolor
, 20
, 25
, 30
, 35
, 40
, 45
frame + color
, 20
, 25
, 30
, 35
, 40
, 45
do powyższych cen należy dodać 17,5% VAT
Prices do not include 17,5% VAT
UWAGA: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wy-
daniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku do
godz. 17.00 lub wysłać SMSem do godz. 24.00 w niedzielę poprzedzającą wydanie.
Goniec Polski informuje,
ATTENTION: If you would like to publish your ad on the Friday issue of Goniec Polski, it must be sent on the preceding Friday up to 5 o’clock or if by
SMS up to 12 pm on preceding publishing Sunday.
że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi, nie będą zamieszczane w naszym magazynie.
UWAGA!!!
11-15 words
78001
www.goniec.com
www.goniec.com
Goniec Polski will not publish
any adverts connected to cigarette trading
To nowy numer,
pod który należy wysyłać SMS-y ze zwykłymi ogłoszeniami drobnymi (nie usługi). Pamiętaj, nie używaj polskich znaków!
Goniec Polski zastrzega sobie prawo nie publikowania
ogłoszeń wysyłanych na stary numer.
61
61
N
Properties pages
ieruchomości
Mieszkanie szukam
 Pilnie szukam studio flat
do wynajęcia od 04 czerwca,
okolice Chiswick Park, Acton
Town z łazienką i kuchnią. Tel.
07912949613
ny parking, £70pw/os. (rach.
wlicz.) 07756648339
 Clapham South 2-os. pokój
do wynajęcia. Umeblowany,
5min od metra. 07957237142
Mieszkanie wynajmę
 Wynajmę duży pokój dwuosobowy z balkonem blisko
stacji Hackney Central £130za
tydz. + dwa tyg. dep. Tel.
07861375874, 07738701209
 Ładne duże dwójeczki w domku
z ogrodem, miejscem parkingowym na Turnpike Lane. Internet,
cyfra+, £120 tyg. 07727226940
 Wynajmę pokój dwuosobowy
£120 tydz. tel. 07809138675
Southal przy Ealing Hospital.
Ogród, polska telewizja i internet, cicha i spokojna okolica
Stratford, Mile End. Pokoje
1- i 2-osobowe do wynajęcia
£55/os./tyg. – £115/tyg. 2
tyg. depozytu. 07985296253,
07706401394
 Wynajmę pokój 1- i 2-osobowy z łazienką w b. ładnym
mieszkaniu na Wembley Park,
internet, polska TV, zamyka-
62
Aby zamieścić reklamę
w dziale NIERUCHOMOŚCI, zadzwoń:
To book an advert in the
PROPERTIES SECTION
please call on:
 Do wynajęcia duży, czysty pokój 2-osobowy £110/tyg. lub jako
1-osobowy cena! 07886353946
 Jedynka £70/tydz. lub dwójka £100/tydz. Dom z ogrodem.
Telewizja i internet. 12 min od
stacji metra Barking. District,
Hammersmith,c2c. 2 tyg. dep.
07850754937
 Duża dwójka dla pary-dziewczyn
z wyjściem na ogród, internet, dwie
łazienki. sklepy, transport pod domem. £120tydz./dep. West Norwood. Stretham 07872918625
 Putney – duża luksusowa
jedynka dla niepalącej dziewczyny. Bardzo dobre warunki. £105
tyg. Tel. 07984619207
 Wynajmę jedynkę 10 min do
stacji Alperton, 15min do Hanger Lane. Internet, ogród £65/
tydz. Tel. 07724987455
Stratford, Mile End. Pokoje
1- i 2-osobowe do wynajęcia
£55/os/tyg. – £115/tyg. 2
tyg. depozytu. 07985296253,
07706401394
 Do wynajęcia duży pok. 1-os. w
domku z ogrodem na Edmonton.
Mieszkają 3 os. £75 tyg. rach.
wliczone, tel. 07716780632
 Stockwell – do wynajęcia ładny pokój dwójka dla pary lub 2
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
0203 067 1020
osób. Okazja-tylko 2 min od metra! 07876153030 Irena
 Pokój dla pary na Bruce Grove
10 min do stacji Seven Sisters.
Czysty, nowy flat. £110 tyg. + tydz.
depozytu. Tel. 07968179577
 Streatham Common. Pokój do
wynajęcia. Radek – 07828820641
 Wynajmę pokoje w niedawno
wyremontowanych domach, 2
lub 3 łazienki, ogród. Do sklepów, autobusów i stacji Stretham Common 5 min. Dobre
warunki- 07748377880
 Wynajmę pokój dwu- i jednoosobowy, na South Ealing blisko metra. £120/85 +depozyt.
Tel. 07925524902 po godz.19
 Do wynajęcia pokój dla
pary £120 tyg. + tyg. depozyt.
Miejsce dla pana £48 tyg. +
tyg. depozyt. Brentford Beech
Avenue tel. 07894330038,
07809631074
 Miejsce dla chłopaka w pokoju 2-osobowym dostępne od
10 maja Manor House 2. strefa
£55/tydz + opłaty 2 tyg. Depozytu. Tel. 7809831985
 Streatham Hill. Pokój 1-osobowy za £58/ tyg. pokój 2-osobowy
za £104/ tyg. wynajmę od zaraz.
Tel. 07863552679 po 17. Jarek
 Pokój 2-os. dla pary od 1.06.
3min do stacji metra Northfields,
3 przystanki E2 do Brentford. Dostęp do internetu. £130 tydzień.
Zadzwoń Ola 07962341690
 Wynajmę pokój 1- i 2-osobowy na Greenford. Atrakcyjne ceny, miła atmosfera. Tel.
07976554753
 Streatham Common. Wynajmę pokój dwuosobowy.
07828820641
 Tooting stacja wynajmę jedynkę umeblow. blisko Lidl tel.
07877501018
N ieruchomości
tel.
Properties pages
 Streatham Common. Wynajmę pokój dwuosobowy.
07828820641
 Pokój dla pary lub 2 kobiet na
Willesden Junction. Polski dom.
Tel. 07838076078
sną lodówką. Przyjemna atmosfera, tanio. Tel. 01708761666
– między 12 a 6, 07828458702
 Putney duża ładna jedynka dla
dziewczyny, bardzo dobre warunki.£105, tel. 07984619207
 Streatham Common. Duże
2-os pokoje dla par/dziewczyn
w czystym domu z ogrodem, living roomem, 2 łazienkami, dostęp do internetu, TV £120 tyg.,
rach. wliczone 07886303796.
 Umeblowany pokój w domu z
ogrodem na Stratford dla pary.
Ł95/tydz. Tel. 07890911335
 Streatham Common. Duże
2-os. pokoje dla par/dziewczyn
w czystym domu z ogrodem, living roomem, 2 łazienkami, dostęp do internetu, TV £120 tyg.,
rach. wliczone 07886303796
 Canning Town lub Enfield dwójka, jedynka lub miejsce w dwójce
z TV w domu z ogrodem £116-56
rach. wliczone, wygody, internet
07859030418, 02082922240
 Wynajmę nowe z dwoma
sypialniami mieszkanie czterem osobom. Acton Town. Tel.
07837507999
 Dwójka dla pary w pełni wyposażonym domu z ogrodem,
internetem. 1min od stacji metra Sudbury Town. Dogodna
kom. autob. £120 tydz. + dep.
Tel. 07799068707
 Thornton Heath – West
Croydon. pokoje do wynajęcia.
Clapham South – miejsce dla
dziewczyny. Tel. 07903041001
 Wynajmę pokój dwuosobowy
na Greenford w czystym spokojnym domu. Tel. 07792108522
 Pokój dla niepalącej i spokojnej pary blisko stacji Arnos Grove. Ł115/tydz. + dwutygodniowy depozyt. Dom z ogrodem.
Tel. 07727169430
 Pokój w dużym domu z ogrodem na Brentford. Ł90/tydz. Tel.
02085608280
 Wynajmę pokoje: 2-osobowy
£100, miejsca w pokoju. Streatham Common. Dwutygodniowy depozyt, rachunki wliczone.
07886138252
 Luksusowy apartament na
Twickenham. Dwa podwójne
pokoje, living room, kuchnia, łazienka, balkon, fitness klub oraz
podziemny parking. Ł265/tydz.
Tel. 02085608280
 Walthamstow. Pokój 1-osobowy do wynajęcia w ładnym
domu z ogrodem, świeżo po remoncie, 10 min do stacji metra.
Kasia 07727245251
 Trzypokojowy dom na South Ealing – trzy pokoje, living
room, kuchnia, łazienka, ogród
i podjazd na dwa samochody.
Ł325/tydz. Tel. 02085608280
 Wynajmę pokój 2-osobowy
na Greenford 5 min od s. metra
dla pary lub dwóch dziewcząt,
living room, ogród, polska TV,
wyposażona kuchnia, £130 za
tydz. + depozyt, 07877670094
 Pokój dla dwóch dziewczyn na
Putney. Wymagany miesięczny
depozyt. Tel. 07888687007
 Elm Park, zielona linia – czysty i umeblowany pokój z wła-
 Putney, ładna jedynka blisko centrum Putney dla niepalącej dziewczyny. Ł105/tydz. W mieszkaniu
dwie osoby. Tel. 07984619207
 Leyton – jednopokojowe
umeblowane mieszkanie. Czysto
i przyjemnie. Tel. 01708761666
– między 12 a 6, 07828458702
 Sudbury Hill, ładny dom 3 bedroom, ogród, parking. blisko metra,
£1200/miesięcznie 07766135145
 Dwa pokoje dwuosobowe
dla par w północno-zachodnim
Londynie. Dobra komunikacja,
czysty i zadbany dom, internet.
Tel. 07908208490
 Poszukuję kolegi, najlepiej
studenta do dwuosobowego
pokoju. Bardzo dobre warunki.
Blisko stacji metra Angel. Ł65.
Tel. 02076890076 – wieczorem
 Ładny duży pokój dla niepalącej pary w zadbanym domu. Internet, parking przed domem. Tel.
07879646912, 07946648008
 Wynajmę pokój dwuosobowy
na Greenford w spokojnym czystym domu. 07792108522
 Pokój dla pary do wynajęcia
na Acton Central £120 za tydz.
tel. 07882127859
Colindale. Ł950/mies. Wszystko
nowe. Tel. 07821831846
 Dwuosobowy pokój na Hanwell, blisko Lidla. Mieszkanie
czyste i zadbane dla niepalących. Mieszkają tylko 3 osoby.
Tel. 07932002822
 Studia flat na Actonie, ceny
od Ł525 do Ł660, rachunki wliczone. Tel. 02085697447
 Dwójka, I strefa, Baker Street. Ł140/tydz., rachunki wliczone, blisko stacji metra. Tel.
07828908926, 07858473443
 Brixton Hill, SW2. Jednoosobowy pokój dla pracującej i
niepalącej pani. Ł65/tydz., bez
opłat. Tel. 02086743190
 Nowe mieszkanie dwupokojowe na Wembley, w okolicach
stadionu. I piętro, z ogrodem,
umeblowane. Tel. 07821831846
 Czteropokojowy dom na Harlesden, Stonenbridge. Podwójne sypialnie, wszystko nowe,
ogród. Tel. 07821831846
 Dwupokojowy dom na Hendon,
 Dwuosobowy pokój dla pary
w czystym i spokojnym domu.
Kolorowy telewizor w pokoju.
Kuchnia w pełni wyposażona, 1
min od stacji metra West Kensington, 07838246184
 Miejsce dla chłopaka w dwuosobowym pokoju na South
Harrow, blisko stacji metra.
Ł55/tydz. + depozyt, rachunki
wliczone. Tel. 07789708318
 Dwuosobowy pokój oraz
miejsce w pokoju dla dziewczyny. Blisko stacji Perrivale. Tel.
02089972833, 07939648499
 Seven Sisters. Duży dwuosobowy pokój w wyremontowanym
domu z living roomem i ogrodem.
5 min do stacji metra. Ł125/tydz.
+ tygodniowy depozyt, rachunki
wliczone. Tel. 07886510504
 Seven Sisters. Dwuosobowy pokój w wyremontowanym
domu z living roomem i ogrodem. 5 min. do stacji metra.
Ł110/tydz. + tygodniowy depozyt, rachunki wliczone. Tel.
07890969098
0203 067 1020
 East Acton. Dwuosobowe pokoje, Ł140/tydz. + dwutygodniowy depozyt, rachunki wliczone.
TEl. Tel. 02087467210
 Dwuosobowy pokój na Hounslow Central, najlepiej dla niepalącej pary w domu z ogrodem.
Dobra komunikacja. Ł110/tydz.
+ dwutygodniowy depozyt. Tel.
07787800600
 Duży pokój dla pary na East
Acton. Zadbane mieszknie z
ogrodem i wyposażeniem. TV w
każdym pokoju, 7 min do stacji
metra. Ł140/tydz., rachunki wliczone. Tel. 07958299130
 Duże dwupokojowe mieszkanie na Brentford, blisko do transportu i A4. 2 podwójne pokoje,
kuchnia, łazienka, living room.
Ł210/tydz. Tel. 02085608280
 Ekskluzywny apartament na
Fulham. 3 sypialnie, 2 łazienki, living room, kuchnia, taras,
podziemny parking oraz basen
z sauną. Wymagane referencje i
miesięczny depozyt. Ł525/tydz.
Tel. 02085608280
 Dwupokojowe mieszkanie na
Hounslow. Dwa podwójne pokoje,
łazienka, kuchnia, ogród, parking.
Ł195/tydz. Tel. 02085608280
 Jedno-lub dwuosobowy pokój w
domu z ogrodem, blisko stacji Hounslow West. Tel. 02088141503
 Trzypokojowe mieszkanie na Harlesden. Wszystko nowe, dostępne
od 15 maja. Tel. 07821831846
 Wynajmę dwójkę w czystym
ładnym domu z ogrodem bardzo dobre warunki dom jest 3
pokojowy. £400 miesięcznie,
rach. wliczone. 07877298561
 Bethnal Green- pokoje: 1-os.
£81/tydz. duzy 1-os. £107/tydz.
2-os. £127/tydz. 7 min od stacji.
07863345531
���
����������
������
�����
����������
N ieruchomości
Properties pages
����������������������
www.goniec.com
���������������������
63
Pr a c a
Recruitment pages
Praca dam
Praca od zaraz. Tel. 0207
515 8899. Marcin Piszczek
 Part time staff required
for men clothes hire shop
in Weybridge KT13 9UN.
Previous retail experience
an good English necessary. 0193 2855 557
 Zatrudnię kobietę kucharza albo szefa kuchni
do pracy w małej restauracji na Acton. Doświadczenie mile widziane, trening
zapewniony. Praca na cały
albo pół etatu. Darmowe
zakwaterowanie możliwe.
Wymagany komunikatywny język angielski. Kontakt Joe 07956813079
 Poszukujemy przedstawicieli wszystkich zawodów
budowlanych i pomocników.
Wellness
Incorporated,
wiodąca angielska
firma dystrybucyjna
produkty
medycyny naturalnej,
poszukuje
20 dynamicznych
pracowników.
Praca zarówno na cały
jak i pół etatu.
Trening zapewniony,
język angielski
komunikacyjny.
Tel. 0207 206 9242 (24h)
Aby zamieścić reklamę
w dziale PRACA, zadzwoń:
To book an advert in the
RECRUITMENT SECTION
please call on:
0203 067 1020
 Delicatessen Shop ST
Johns Wood NW8 require
counter assistant. Work involves serving cold meats,
cheese – smoked fish salads. Making sandwiches
and salads. Applicant should have a clean appearance and enjoy workings with
food. Speak good English.
5 days comm. £275 PW.
Please contact Peter Vol.,
13-19 Circus Rd. NW8 6PB
tel. 02077228596
Polish Wood Ltd.
poszukuje pracowników
do działu sprzedaży. CV w
języku angielskim proszę
przesyłać na e-mail:
[email protected]
 Przyjmę doświadczoną
stylistkę paznokci (manicure, pedicure, żel, akryl)
ze znajomością języka angielskiego od zaraz. Tel.
07894331139
 Praca dla wykwalifikowanej beauty therapist.
Język angielski obowiązkowy. Kontakt: 07860844856
– Camila.
 Poszukiwani kurierzy z
własnym samochodem osobowym lub vanem. Oferty
do Robert Jones na adres
transport_solution@yahoo.
co.uk
 Zatrudnię dziewczyny do sauny na Camden
Town. Wysokie zarobki! tel.
07707622351
Goniec Polski
the oldest magazine for Poles in the United Kingdom
seeking
Marketing Specialists
Ideal candidates should be :
 creative  self-motivated  English speaking
 enthusiastic sales persons
Experience preferred.
Excellent earning prospects for right candidates.
Goniec Polski
poszukuje
Przedstawiciela w Birmingham
Idealny kandydat to osoba:
kreatywna łatwo nawiązująca kontakty
znająca język angielski
samodzielna
Zadaniem wybranej osoby będzie:
pozyskiwanie oraz obsługa nowych reklamodawców
poszukiwanie nowych miejsc dystrybucji magazynu
inicjowanie działań promocyjnych i PR
Oferujemy atrakcyjne warunki współpracy.
Please send your CV & cover letter to:
64
[email protected]
CV i listy motywacyjne prosimy kierować na adres:
We will contact only selected candidates
Skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami.
[email protected]
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
P raca
tel.
Recruitment pages
 East Acton. Zatrudnię
dziewczynę do coffie shopu.
Angielski wymagany. Tel.
02087467210
 East Acton. Zatrudnię
mężczyznę, tzw. złotą rączkę. Tel. 02087467210
 East Acton. Zatrudnię wykwalifikowaną kosmetyczkę
do salonu kosmetycznego.
Doświadczenie i angielski komunikatywny. Tel.
02087467210
 Stała praca dla piekarzy, cukierników,kelnerek,managerów
cafe, kucharzy, elektryków. Ang.
komunikatywny, 02087356554
fax 02087484250 eclpraca@
tiscali.co.uk
Poszukujemy
frezerów i tokarzy.
CNC, sterowanie FANUC,
MAZATROL, HEIDENHAIN.
Min. 3 lata doświadczenia
i komunikatywny
angielski.
Pomoc w zakwaterowaniu.
Szczegóły o firmie www.
lymingtonprecision.co.uk
Kontakt: 08707426097,
contact
@jgservicesltd.co.uk
wiciel międzynarodowej
firmy oferującej produkty medycyny naturalnej, proponuję współpracę.
07895403704,
(0048)426585873.
 Zatrudnię doświadczoną
fryzjerkę do ekskluzywnego
salonu. Język angielski wymagany.07828856799
 Zatrudnię doświadczoną
fryzjerkę do ekskluzywnego
salonu. Język angielski obowiązkowy, kontakt Paweł
07828856799
 BRICKLAYER (murarz)
required in Guildford (GU2).
Small Extension. June. Call
07899800182
 Zatrudnię dziewczyny do sauny na Camden
Town. Wysokie zarobki! tel.
07707622351
Praca szukam
 Pielęgniarka szuka pracy.6lat pracy na oddziale
chir. Pracowałam jako wolontariuszka w hospicjum
oraz 3l.pracy jako asystentka stomatologiczna.
Tel.02085664876
 Młoda pracowita dziewczyna szuka pracy na okres
wakacji Tel. 07922436694
Małgorzata
 Szukam pracy – sprzątanie domów, hoteli lub
jako ekspedientka na pół
etatu, okolice Hendon.
07935926943 Agnieszka
 Doświadczony, mający
inicjatywę i zaangażowanie
mechanik samochodowy z
 Mgr
Uniwersytetu
medycznego,
przedsta-
0203 067 1020
uprawnieniami,
kierowca
kat. B szuka pracy – Croydon- 07955389645 lub
07889381147
 Miła, solidna pani po
40-tce podejmie każdą
uczciwą pracę np. pomoc
w restauracji, opieka nad
dziećmi lub osobami starszymi (kocham bardzo dzieci) 07947905914
 Ślusarz-mechanik z 20-letnim dośw. posz. stałej
pracy za min. wyn. £70/
dzień, dodatkowo wyk. dekoratorkę i murowanie, tel.
07731906846
 Jestem mamą 2-letniej
dziewczynki i chętnie zaopiekuję się twoją pociechą
u siebie w domu! Tooting
07737176940

Mama
2.5-letniego chłopca zaopiekuje się twoim dzieckiem.
Mieszkam w Leyton. Tel.
07792252462
RADIO
poszukuje
pracowników
Nowo powstała grupa medialna poszukuje pracowników na stanowiska:
- dziennikarz radiowy, - prezenter radiowy oraz reporter.
Mile widziane doświadczenie
w zawodzie dziennikarza oraz bardzo
dobra znajomość j. angielskiego.
Kontakt: [email protected]
www.goniec.com
65
P raca
Recruitment pages
tel.
0203 067 1020
Recruitment
pages
Pracodawco!
Z nami znajdziesz
pracownika
66
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
Ró ż n e
Other classified ads
Usługi
Pełny serwis hydrauliczny.
Kombi bojlery, systemy Mega
Flow, ogrzewania podłogowe.
Gwarancja, Certyfikaty (CORGI). 0778 778 0542.
 Montaż, ustawianie telewizji satelitarnej. Zestawy
Polsatu, Cyfry +.Tanio i precyzyjnie!!! 07871584823
WRS, konta bankowe bez
potwierdzenia adresu, rejestracja działalności i obsługa księgowa firm. Wieloletnie doświadczenie na terenie UK. Tel. 07921703715
Doświadczony księgowy.
Rozliczenia i zwroty podatkowe. Tel. 07921703715
Konta bankowe
bez potwierdzenia adresu.
Szybko i tanio.
Tel. 02087412345
Profesjonalne CV i
listy motywacyjne. Tanio.
Tel. 07871578604
Tłumaczenia przysięgłe.
Tel.: 02087412345
 Zwroty podatku, zasiłki,
pomoc w kontaktach z instytucjami państwowymi, tanio.
Tel. 07783303903
NIN. Skuteczna i szybka
pomoc. Tel.: 02087411044
Doświadczony księgowy.
Rozliczenia i zwroty podatkowe. Tel.: 07921703715
BENEFITY TEL.
02087412345
Nie masz jeszcze konta, a
masz tylko jeden dokument
tożsamości? Zgłoś się do
Kancelarii – otwieramy konta
w ciągu godziny. Tel. 0208
741 2345, 0208 741 1044
Rozliczenia i benefity.
Profesjonalnie i niedrogo.
EllMag, 105/107 High Rd.,
Wood Green N22.
Tel. 020 8889 8899,
07748963902
Horizon Consulting legalnie załatwia: rezydenturę,
obywatelstwo, rozliczenia
podatkowe, zasiłki. Ceny od
£30,00! T:02072394909,
M:07731388238,
www.POLAKwUK.pl
www.goniec.com
Aby zamieścić reklamę
w dziale RÓŻNE, zadzwoń:
To book an advert in the
OTHERS CLASSIFIED ADS
please call on:
0203 067 1020
 Otwieranie kont bankowych. Tel. 07949637555,
0207 7809015
 Serwis RTV, naprawa
sprzętu elektronicznego, Darek 07871457122
 Rozliczenia podatkowe,
benefity. Tanio, skutecznie.
Tel. 07960833550
London i Birmingham.
Doświadczony
agent kredytowy.
Dużo zadowolonych
klientów.
Spłaty tańsze niż wynajęcie.
Dobra inwestycja
na przyszłość.
Także rozliczenia
z podatków
i pomoc w wypełnianiu
form benefisowych.
London/Greenford.
Birmingham/Selly Oak.
Dzwonić po 18-tej.
07816494187
67
R óżne
tel.
Other classified ads
����
Wróżka Santina
Przepowie Ci przyszłość.
Wróży z kart Tarota
i z ręki, wskaże Ci
drogę, nad którą świeci
szczęśliwa gwiazda.
0203 067 1020
� �������
����������� ���������
�� ������� �� ��� ������
� ������ ��� ��������
Zdejmie złe fatum
020 7502 6622
078 3831 7753
 Zakład krawiecki – szycie
profesjonalne. 07833542977/
07876513174
 Pranie carpetów. Sprzęt karcher numatik, suszarki. Profesjonalne detergenty www.
ef.forsale.pl 078 094 09618
 Przyjmę zlecenia na
wykonanie instalacji elektrycznych zgodnych z
BS7671 16th edition. teletechnika. lutron & get. certyfikaty NICEIC. referencje.
0784 989 6607
 Wywóz wszystkich rodzajów śmieci. Złomowanie i
holowanie, skup metali kolorowych. 07923689202
 Profesjonalne CV. Pomoc w uzyskaniu Insurance
Number. 07789006326
Nauka/Kursy
 Kursy
angielskiego,
Ealing lub na odległość
(filmy, piosenki, animacje)
07877428271
 AKADEMIA WEEKENDOWA: Liceum zaoczne, komputerowe, wizażu, masażu, nauka jazdy. Tel. 07724980994
 Kursy tańca towarzyskiego I-go stopnia, pierwszy
taniec – choreografia dla par
ślubnych, szkółka taneczna
dla dzieci. 07944354487
Komputery
 24h pogotowie komputerowe. Tania vista. Odwirusowywanie, odzyskiwanie
020 748 61047 102 Baker Street, Central London, W1
020 856 380 63
78 Dalling Road, Hammersmith, W6
∙ DOŚWIADCZENI DENTYŚCI, SPECJALIŚCI
∙ GODZ. OTWARCIA OD 9:00 DO 23:00, PON.-SOB.
1 min od stacji Baker Street
MILE WIDZIANI PACJENCI BOJĄCY SIĘ DENTYSTY
WIZYTY ORTODONTYCZNE
ZABIEGI ODMŁADZAJĄCE - BOTOX
NAGŁE PRZYPADKI 24H/DOBĘ
0208 748 9365
68
�������� ��� ����� ��������� ��� ����� ����
���� ���������
�����������������������
��� ��������� �������� ���� ����� ������
danych, internet, internet puterowe. Naprawa oraz
1-2_wrozka_santina_od_141.indd 1
12/09/2006 12:36:34
bezprzewodowy,
iPod, opro- serwis komputerów.
Projekgramowanie. www.startuj. towanie i wykonywanie sieci
co.uk 077 8352 4096
komputerowych. Kilkuletnie
doświadczenie na rynku w
 £45 stała stawka. Naprawa UK. Najlepsza jakość, konkomputerów. Londyn – stre- kurencyjne ceny.07738 22
fa 1,2,3 Arek 07816569880
40 40 – Wojtek, 07810 87
82 89 – Krystian
Profesjonalne usługi
komputerowe
Uroda/Zdrowie
(12 lat doświadczenia).
Instalacja oprogramowania, usuwanie wirusów,
naprawy, internet.
Akryle, żele – www.
Bardzo szeroki wachlarz
paznokcie.co.uk Ania
usług. Dojazd gratis.
07841709052
Artur 077 0693 7730
 Dyplomowany masa Komputery. Pełny zakres żysta z doświadczeniem.
usług. 07887793332
Dojeżdżam do klientów w
Londynie. 07853384447
KOMPUTER SERVIS.
Usuwanie virusów,
 Paznokcie! Akryl, żel. DoWWW reinstalacje Winjazd 07894014391
dows, naprawy, modernizacje, instalacje internetu,
Dyplomowana kosmetyczka
technik-informatyk,
– oczyszczanie skóry, usuOlgierd 07961222932
wanie przebarwień, zmian
trądzikowych kwasami AHA,
 Komputery – sieci kom- henna, wosk, paznokcie że-
KLINIKA DENTYSTYCZNA
∙
∙
∙
∙
����� ��������
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
lowe, manicure, pedicure.
Ealing, tel. 07724665170
 Fryzjerstwo – strzyżenia
damsko-męskie, baleyage,
trwała ondulacja Iza, West
Acton, 07862278729, 078
6227 8730
Najstarsze polskie biuro podróży w Londynie
służące Polakom od 45 lat
przejazdy autokarowe, najtańsze bilety
lotnicze do Polski i na cały świat, bilety
na Eurostar, Eurotunnel oraz promy,
rezerwacja hoteli i wynajem
samochodów,
ubezpieczenia turystyczne,
wczasy na całym świecie
R óżne
tel.
Other classified ads
 Fryzjerstwo: strzyżenie,
koloryzacja (również baleyage), trwała. Profesjonalnie wyposażony salonik w
domu. Stacja Ealing. Martyna 07746799662
 Przedłużanie włosów,
różne metody 07950499361
 Terapeutka, kosmetyczka. Streatham. Regeneracja
i oczyszczanie skóry, kwasy
AHA, henna, wosk, manicure,
pedicure. Wiola 07971202046
Tłumaczenia
foteliki dziecięce). Przemek
07766950021
 Małe przeprowadzki, budowy, Van 07783524096
 Lotniska i nie tylko 24h
07749677725
Lotniska, przewóz i odbiór
24h. 07877670655
 Wywóz śmieci budowlanych, ogrodowych, przewóz narzędzi, materiałów,
przeprowadzki. Andrzej 078
6227 8730, 07862278729
 Doświadczony tłumacz
przysięgły 02089982351
 Przeprowadzki, lotniska,
laweta. [email protected] 07708325387
Tłumacz dyplomowany.
Jowita. Tel.07932064970
 Transport na lotniska od
£19 07922682901
Transport
GPS – 07894334026 Daniel
 Lotniska tanio, punktualnie,
bezpiecznie
07737209983
Transport osobowy 24h.
Lotniska, dworce, inne przewozy lokalne 07871588072,
07955055255
Przeprowadzki, lotniska, wywóz śmieci
07886153186
 Transport na lotniska. Komfort i punktualność zapewnione. Tel.
07902735344
Sprzedam
 Sprzedam 2 bilety do Polski Luton- Warszawa. Wylot
25/05/07 Powrót 30/05/07
07877801451
 Suplementy, Metanabol,
Deca, Winstrol i inne. Odbloki, cykle. Pomoc z niedowagą i nadwagą. Były mistrz
Polski. Tel. 07738815492
 Sprzedam 2 bilety do Polski Luton- Warszawa. Wylot
25/05/07 Powrót 30/05/00
07877801451
 Tanie i bezpieczne przeprowadzki i transport. Tel.
07737731287
 Przewozy na lotniska
– punktualność zagwarantowana (GPS, klimatyzacja,
0203 067 1020
 Sprzedam Volvo S40, 2.0
98r. automat, najbogatsza
wersja skóra, klima, elek.
07916122268
 Transport na lotniska.
Tanio, szybko, bezpiecznie.
 Sprzedam vauxhalla vec-
Przyjmuje od poniedziałku do soboty. Rejestracja
pod numerem telefonu: 0770 463 9850
Miałeś wypadek
nie z Twojej winy?
SPECJALISTA PSYCHIATRA
depresje, lęki i problemy psychiczne. Rejestracja
pod numerem telefonu: 0777 069 7514
Zadzwoń
PEDIATRA Wizyty domowe. Rejestracja
pod numerem telefonu: 0770
po bezpłatną poradę:
020 8995 1558 lub 07765150507 (24h)
779 6380
NIE WYGRAMY – NIE PŁACISZ
Nasz adres:
Hale Clinic, 7 Park Cresent, W1B 1PF
150 metrów od stacji metra:
Great Portland Street
Tylko z nami nie ponosisz żadnych kosztów !
Wypadki którymi się zajmujemy:
 samochodowe
 pasażerskie
 w pracy
 poślizgnięcia, złamania
18 Reynolds Road W4 5AR London
www.topaccidentclaims.com
www.goniec.com
Odszkodowania powypadkowe
SPECJALISTA
GINEKOLOG –POŁOŻNIK
69
R óżne
tel.
Other classified ads
0203 067 1020
Medyczne problemy,
diagnozy i leczenia.
Alkohol, zależności
lekowe?
40 lat doświadczenia
Zadzwoń 079 00 576 100
500 Edgware
Road
Zawsze uprzejma porada
tra 1.8 benzyna rok 2002, 86
tys. mil, stan bardzo dobry,
pełne wyposażenie, długi
tax i mot, cena £3000. Tel.
07810377022
 Sprzedam Forda Mondeo 1.8TD, 1995 rok, 150
tyś. przebieg, el. szyby,
szyberdach, hak, stan techniczny b. dobry, czerwony,
bez opłat, cena £550. Tel.
07821461369
 Sprzedam Nissana
Primera 97 2.0GT+Gaz
srebry 95 tys. Klima, el.
lusterka i szyby, radio
CD, bardzo ekonomiczny,
5/100km. Stan b. dobry
£1350. 07841506872
 Sprzedam BMW316
compakt 96r ABS centralny zam. alufelgi elkt szyby
kolor ciemna śliwka, szyberdach, polskie blachy.
Cena do uzgodnienia Piotr
07878530737
 Sprzeda saab t reg 1999
ziel perla 3.0 v6 tax 11 07
mot 03 08 86 tyś. Mil, full
skóra, klima CD 6 4 nowe
opony książka servis sta ideal £3750 tel. 07724503205
Kupię
 Sprzedam Renault Kangoo Van 1.9 Diesel Mot 01
08 Tax 09 07 Stan Tech Bdb.
76 tys. Mil. Cena £1800. Tel.
07851767884
Kupię metale kolorowe:
miedź £3,30, mosiądz
£1,00, kable £ 1,00.
Złomowanie
i holowanie aut. Tel.
07988603874
 Sprzedam BMW 330 disel
200koni, kombi.srebrny, czar.
skóry,17 „fele”, triptronic,
ciemne szyby.R-2000.8700.Vw
passat 2002 1.9tdi.130koni.
czarny. 07711714697
 Skupuję metale kolorowe.
mosiądz, aluminium, miedź,
ołów, kable. Atrakcyjne
ceny. 07988514506
 Kupię metale kolorowe.
Dojazd. 07877714618
 Płatne gotówką. Miedź,
mosiądz, aluminium, kable.
Skup złomu, holowanie i
złomowanie oraz wywóz
śmieci 07923690713
 Sprzedam Alfa 156 2.5
v6 99r gaz (6000 pln) skóra elektryka 2 poduszki
100000mil, do wymiany
przednia szyba, koszt £130.
Cena £1700. 07723925209
 Kupię metale kolorowe,
katalizatory, auta. Holowanie
i złomowanie, wywóz śmieci. 07923689202
 Sprzedam SKODE fabie 1.4 8V 2001r. a/c, stan
bdb, cena £2800. Tel.
07737590527
Towarzyskie
 Golf 3, 1.8 benzyna,
śliwka, 94 rok, szyberdach,
centralny zamek. Ł450. Tel.
07852156154
 Miły i sympatyczny mężczyzna lat 40 pozna miłą panią do wspólnych spotkań.
KAZ–COURIER transport do/z Polski
Profesjonalny service door to door
Wszystkie miejscowości w Anglii/Polsce
Transport 2 x w tygodniu
Paczki, przeprowadzki, motocykle,
rowery, sprzęt AGD
Tel. Anglia 01793325547 10.00 – 18.00
07900907483 9.30 – 22.00
Tel. Polska 0632716325
9.30 – 17.00
0604369619 10.00 – 20.00
Email: [email protected]
www.kaz-courier.com
70
 Skupuję metale kolorowe: mosiądz, aluminium,
miedź, ołów, kable. Dojazd
do klienta w ciągu godziny
07886274173
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
Proszę o SMS-y na numer
07716773808
 Successful English businessman 44 would like
to meet attractive polish
lady for fun filled days and
romantic evenings. John
07956 417 306.
Różne
fotografia ślubna.
Więcej na
www.rafphotostudio.co.uk
lub prześlij zapytanie
na [email protected]
Mob. 078 4366 8400
j na
więce
www.goniec.com
LONDYŃSKI NIEZBĘDNIK
Przydatne adresy i telefony
Telefony alarmowe (policja, pogotowie ratunkowe, straż pożarna) Tel: 999, tel: 112
Ambasada RP w Londynie,
47 Portland Place, London W1B 1JH
Tel: 020 7580 4324-9, tel: 0870 774 2700
Instytut Polski i Muzeum Gen. Sikorskiego,
20 Princes Gate, London SW7 1PT,
tel: 020 7589 9249
Tel. +44 (020) 7704 7658; Mobile + 44 7926 736 849,
E-mail: [email protected];
[email protected]
Konsulat Generalny RP,
73 New Cavendish Street, London W1W 6LS,
czynny pon., śr, pt. 9.00 – 14.00,
czw. 13.00 – 18.00,
tel: 020 7580 0476, tel: 0870 774 2800.
Szpitale czynne całą dobę:
Ealing, kościół polski NMP Matki Kościoła,
2 Windsor Road, London W5 5PD, tel: 020 8567
1746, fax: 020 8810 0185. Msze św. godz. 8.30, 10.00,
11.30, 13.00, 17.15, 19.00, 20.30.
Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii,
238-246 King Street, Hammersmith,
London W6 0RF, tel: 020 8741 1606
Royal Free Hospital, tel: 020 7794 0500
POSK
– Polski Ośrodek Społeczno – Kulturalny,
238-246 King Street, Hammersmith,
London W6 0RF, tel: 020 8741 1940
East European Advice Centre,
Biuro Porad dla osób z Europy Wschodniej.
Pokój 209, Palingswick House, 241 King Street,
Hammersmith, London W6 9LP,
tel: 020 8741 1288,
e-mail: [email protected]
Home Office,
Immigration & Nationality Department,
Luna House, 40 Wellesley Road, Croydon CR9
2BY, tel: 0870 606 7766, www.homeoffice.gov.uk
NHS Direct
– porady medyczne 24h na dobę,
tel: 0845 4647,
www.nhsdirect.nhs.uk
Informacja telefoniczna, tel: 118 500
Trade Union Congress,
(Centrala Związków Zawodowych),
tel: 020 7467 1396, e-mail: [email protected]
Polska Macierz Szkolna,
(sobotnie szkoły polskie), tel: 020 8741 1993
Ognisko Polskie,
55 Princes Gate, London SW7 9PN, tel: 020 7589 4670
Biblioteka Polska w POSK-u,
tel: 020 8741 0474
Charing Cross Hospital, tel: 020 8846 1234
Guy’s Hospital, tel: 020 7955 5000
St. George’s Hospital, tel: 020 8672 1255
Polskie kościoły w Londynie:
Balham, kościół polski Chrystusa Króla,
234 Balham High Road, Balham,
London SW17 7BQ,
tel: 020 8672 5070 (ks. proboszcz),
tel: 020 8767 5695 (ks. wikariusz).
Msza św. w godz. 9.30, 10.00, 12.00.
Brockley-Lewisham,
kościół angielski St. Mary Magdalen,
Comerford Road, Brockley, London SE4.
Kaplica i adres proboszcza:
8 Waldram Park Road, Forest Hill,
London SE23 2 PN, tel: 020 8378 5228.
Msza św. w jęz. polskim godz. 13.00,
w święta 11.30.
Croydon, Crystal Palace,
kosciół polski Jezusa Miłosiernego,
8 Oliver Grove, South Norwood SE26 6EJ,
tel: 020 8653 8701. Msza św. godz. 10.00, 11.30.
Devonia, Islington,
Kościół Matki Boskiej Częstochwoskiej
i św. Kazimierza
2 Devonia Road, Islington, London N1 8JJ.
tel: 020 7226 9944,
Msze święte: niedziela - 9.00, 11.00, 12.30, 15.30, 19.00,
dni powszednie: 10.30, 19.00 sobota - 7.30, 18.00
www.parafia-devonia.org.uk
Duszpasterstwo Akademickie w Londynie,
Ks. Romuald Szczodrowski,
Polish Catholic Mission 2, Devonia Road,
Islington, N1 8JJ London
Forest Gate, Ilford, kościół angielski St. Cedd’s,
High Road, Goodmayes, Ilford, Essex IG3,
tel: 020 8599 1445.
Msza św. w jęz. polskim godz. 12.15.
Hammersmith, Sheperd’s Bush, kościół polski,
p.w. św. Andrzeja Boboli,
1 Leysfield Road, London W12 9JF, tel: 020 8743
8848 (kancelaria parafialna), tel: 020 87405862
(ks. proboszcz).
Msze św. godz. 9.00, 10.30, 12.00, 17.00.
St. Joseph’s Church
Highgate Hill, London N19 5NE
Msza św. w każdą niedzielę o godz. 13.30
Drugi ośrodek
St Philip The Apostle, Finchley Church End The
Priest’s House Gravel Hill, Finchley, London N3
3RJ Msza św. w każdą niedzielę o godz. 18.30
Dane proboszcza:
ks. Krzysztof Kawczynski, tel. 07809412145
email: proboszcz@finchleyparish.co.uk
www.finchleyparish.co.uk
Putney, Wimbledon,
kościół polski św. Jana Ewangelisty,
St. John’s Avenue, Putney, London SW15 6AW,
tel: 020 8788 3933, Fax: 020 8788 3670.
Msze św. godz. 9.00, 10.00, 11.15, 18.00.
Waltham Cross, Harlow,
kościół angielski St. Joseph&Our Lady of the
Immaculate Conception,
204 High Street, Waltham Cross, Herts EN8 7DP,
tel: 020 8599 1445.
Msza św. w jęz. polskim godz. 9.30.
Willesden Green,
kaplica polska M.B. Miłosierdzia,
182 Walm Lane, London NW2
3AX, tel: 020 8452 4304, fax: 020 8450 8449.
Msze św. godz. 9.30, 11.00, 12.15, 19.00.
Prenumerata - Subscription
A może jednak wolałbyś otrzymywać Gońca do twoich drzwi? Nic prostsze- Subscribe to Goniec Polski today
go! Wypełnij kupon, załącz czek (wystawiony na Goniec Ltd) lub postal order and receive our magazine every
i wyślij na nasz adres! I niech Goniec będzie z tobą! Zaprenumeruj Gońca!
week directly to your door.
imię
first name
nazwisko
surname
Prześlij wypełnioną prenumeratę na adres:
adres
Fill in the form, attach your check or postal order and send it to us:
address
kod poczt.
post code
e-mail
e-mail
od numeru
starting issue
Goniec Polski, 48 Haven Green,
Ealing, London W5 2NX,
tel.
phone
lub skontaktuj się z nami
or contact us:
tel.: +44 (0) 203 067 1030, fax: +44 (0) 203 067 1010
e-mail: [email protected]
prenumerata online
online subscription:
http://www.goniec.com/prenumerata_.html
www.goniec.com
Cennik:
price-list :
13 wydań
£23,50
26 wydań
£47,00
52 wydania
£88,13
13 issues
26 issues
52 issues
71
72
Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007