Pobierz numer
Transcription
Pobierz numer
s.24 ANIMOWANIE OBRAZÓW s.28 TAJEMNICE ARCHIWÓW BEATELSI PO POLSKU s.30 ODROBINA LUKSUSU s.44 ISSN 1741-11746 nr 19 (174) 11 maja 2007 www.goniec.com Historia pewnej walizki Otwieramy konta w ciągu godziny Tel.: 020 8741 2345 CDN... TEMAT NUMERU www.goniec.com 3 TEMAT NUMERU TEMAT NUMERU TEMAT NUMER TEMAT NUMERU Historia pewnej walizki... Strych to miejsce, gdzie czekają na lepsze czasy niepotrzebne nam już przedmioty. Czasem jednak zupełnie przypadkowo możemy tu odnaleźć dawno porzucone i zapomniane przez nas rzeczy, które z perspektywy lat nabierają zupełnie nowego, niesamowitego znaczenia. Tak się stało w przypadku rodziny Czekaj, która po latach odnalazła na strychu starą, zakurzoną walizkę. Walizkę pełną rodzinnych skarbów. Ewelina Tomasik J est sobotnie popołudnie. Na ulicach Cardiff panuje cisza i spokój. Nie widać żywej duszy. Wszyscy Walijczycy albo na stadionie, albo przed telewizorami kibicują swojej drużynie rugby, która walczy w ramach rozgrywek Six Nations z Irlandią. Ja też śledzę z uwagą spotkanie, bo od dwóch lat mieszkam w Cardiff i już zdążyłam się zarazić bakcylem rugby. Aż tu nagle słyszę głos komentatora: – Podawał Chris Czekaj. Wyraźnie słychać, jak męczy się z wymową tego nazwiska. Dlatego po chwili wyjaśnia, że jest to nazwisko polskiego pochodzenia, bo dziadek Chrisa był Polakiem, który po II wojnie światowej osiedlił się w Walii. Nie dokończyłam oglądać tego meczu, gdyż od razu pognałam do swojego pokoju, by rozpocząć dziennikarskie dochodzenie w sprawie dziadka Chrisa. Po nitce do kłębka, czyli od rugby do polskich korzeni... Pierwszy krok – wyszukiwarka Google. Jednakże wszystkie linki odnoszą się tylko do sukcesów Chrisa, a o jego dziadku w każdym artykule pojawia się tylko jedno zdanie z informacją tej samej treści, jaką przekazał komentator meczu. Krok drugi – telefon do Domu Polskiego. Prezes Mirosław Rymkiewiecz pamięta pana Czekaja. – Oj tak, Stasiu Czekaj, starszy pan z wąsikiem, zawsze uśmiechnięty i pogodny. To on położył nam parkiet w Domu Polskim 4 – mówi. Niestety pan Mirosław niewiele pamięta, więc muszę szukać dalej. Wydzwaniam do stałych bywalców Domu Polskiego, ale oni nie kojarzą nazwiska. Kojarzy je za to Piotr, mój kolega dziennikarz, który poprzedniego dnia także oglądał mecz i postanowił dowiedzieć się kim był dziadek słynnego walijskiego rugbysty. Piotr zdobył już numer telefonu i adres babci Chrisa, więc czym prędzej dzwonimy i umawiamy się na spotkanie. Z wizytą u babci Chrisa... Drzwi otwiera nam Andrew, najmłodszy syn Stanisława Czekaja. Zaprasza nas do środka, gdzie już czeka na nas Nesta, 76-letnia staruszka z anielskim uśmiechem na ustach. Nesta dopiero co wróciła ze szpitala. Dlatego przeprasza nas za bałagan i tłumaczy, że musi poruszać sie przy pomocy chodzika, bo nogi odmawiają jej posłuszeństwa. Obydwoje są bardzo gościnni, proponują herbatę i herbatniki. Zaciekawieni pytają, skąd pomysł napisania artykułu o Stanie (pod takim imieniem był znany w Cardiff Stanisław Czekaj). Opowiadamy o naszym natchnieniu, które wzięło się prosto z boiska rugby i powoli zaczynamy dopytywać się o naszego bohatera, którego zdjęcie wisi na ścianie, tuż nad głową Nesty. – Stan był bardzo przystojnym i zabawnym mężczyzną – wspomina Nesta. – Nie jak Ci nudni, angielscy kawalerowie. Kto by ich chciał? – dodaje. W tym momencie mamie przerywa Andrew, który dorzuca: – Ale nie lubił nonsensownych żartów. Był bardzo surowym i wymagającym ojcem. Na przykład złościł się, gdy z braćmi bawiliśmy się w wojnę. Nic dziwnego, gdyż II wojna światowa brutalnie przerwała Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 jego młodzieńcze plany i marzenia oraz na stałe zmieniła losy młodego Stasia. Andrew przeprasza nas i wychodzi z pokoju, a Nesta wspomina dzień, kiedy poznała swojego męża. – Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego spojrzenia – mówi wzruszona kobieta. Choć nie pamięta dokładnie dnia ani roku, szczegółowo opisuje miejsce spotkania. – To było latem w Somerset, angielskim nadmorskim kurorcie – wspomina. Nesta pojechała tam w odwiedziny do swojej przyjaciółki. Stanisław pracował w tamtejszym hotelu. – Spotkaliśmy się na molo, przy budce z hamburgerami. Od razu zwrócłam na niego uwagę. On też nie pozostał dłużny. – dodaje z uśmiechem. Walizka pełna skarbów... W tym momencie do pokoju wraca Andrew. W ręku trzyma starą, zakurzoną walizkę. – To walizka ojca. Sam nie wiem, co w niej jest. Nigdy do niej nie zaglądaliśmy – mówi. Czym prędzej otwieramy walizkę. Walizkę pełną skarbów. Znajdowały się w niej: zdjęcia, dokumenty, listy, słownik angielsko-polski, modlitewnik (Stanisław był bardzo religijny, co wielokrotnie podczas naszego spotkania podkreślali jego syn i żona) oraz cztery tomy pamiętnika, odręcznie napisanego piękną kursywą. Na tytułowej stronie pierwszego tomu czytamy z Piotrem głośno: „Stanisław Franciszek Czekaj, pseudonim „Zwierz”, partyzant O.P. II Orski ZWZ, później AK”. We wstępie Stanisław wyjaśnia, że przez lata chodziła mu po głowie myśl spisania swoich dziejów dla potomnych, ale dopiero 10 lat po wojnie udało mu się przelać swoje wspomnienia na papier. Dlatego przeprasza za nieścisłości TEMAT NUMERU w chronologii wydarzeń i miejsc, ale gwarantuje, że na pewno miały one miejsce. A wszystko to po to, by jego wnuki mogły dowiedzieć się nieco więcej o swoich korzeniach. O tym jak żył ich dziadek w Polsce przed wojną, przez co musiał przejść podczas okupacji, o jego tułaczce na Zachód i wielkiej nostalgii za Ojczyzną. Walizkę dobrze pamięta drugi syn Stanisława – Len Czekaj, wykładowca Uniwersytetu w Cardiff na Wydziale Inżynierii, z którym spotykamy się parę dni później. – Ojciec trzymał w niej wszystkie swoje skarby związane z Polską i rodzinnym domem – opowiada Len. – Nie pozwalał nam do niej zaglądać. Zresztą trudno było się do niej dostać, bo zawsze była schowana wysoko na szafie w jego pokoju – dodaje. Stan w kilku miejscach swojego pamiętnika wspomina o tej walizce. Pisze, że gdy przedostał się do Niemiec tuż po wojnie, spakował wszystkie swoje rzeczy do walizki i ruszył w drogę do Wielkiej Brytanii. Gdy już osiadł na dobre na obczyźnie ta walizka stała się jego sanktuarium, w którym trzymał wszystkie rzeczy związane z Polską. z nagranymi przez Stanisława wspomnieniami. Zarówno pamiętniki, jak i taśmy są w języku angielskim. Chyba z myślą o synach i wnukach, którzy niestety nie mówią po polsku. Do you speak Polish? – Dzień dobry – próbuje powiedzieć Nesta. Andrew dorzuca – Na zdrowie! A Len potrafi Z pamiętników Stana... Z rękopisu dowiadujemy się nieco więcej o Stanisławie. Stanisław Czekaj urodził 10 sierpnia 1924 roku w Głowience. Był jedynakiem i jak sam się przyznaje w swoich pamiętnikach, trochę rozpieszczonym przez mamę, która niczego nie potrafiła mu odmówić. Jego ojciec zmarł, gdy Stanisław miał niespełna rok. Od tego momentu brat mamy – Antoni Patla stał się dla niego drugim ojcem, mistrzem i nauczycielem. Bardzo lubił grywać z wujkiem w szachy. Na początku wujek Antoni ogrywał go bez problemu, ale potem musiał się nieźle natrudzić, by zadać mu szach-mata – czytamy w pamiętniku. To za jego namową jako kilkunastoletni młodzieniec Stanisław trafił do podziemia. Zanim jednak przybrał pseudonim „Zwierz” pracował w fabryce silników samolotowych w Krośnie, gdzie pewnego dnia był świadkiem spotkania Adolfa Hitlera, Benito Mussoliniego, Hermanna Goeringa, Josepha Goebbelsa i Giana Galeazzo Ciano, którzy wybierali się na inspekcję frontu rosyjskiego. – Niestety nikt z podziemia o tym nie wiedział, a ja sam nie miałem dostępu do broni, a była to idealna sytuacja, aby pozbyć się wszystkich zbrodniarzy za jednym zamachem – żali się na łamach swojego pamiętnika Stanisław. To wydarzenie opisane jest także w manuskrypcie zatytułowanym „Between two evils”, o którego istnieniu dowiadujemy się od Lena. Od kilku lat stara się on uporządkować wspomnienia ojca, by móc je opublikować. Dostajemy z Piotrem kopię manuskryptu. Książka dotyczy czasów przed wojną, hitlerowskiej okupacji, rosyjskiego reżimu oraz wyjazdu Stana na Zachód. Jest to po prostu bardziej przejrzysta i uporządkowana wersja pisanych odręcznie pamiętników. Do tego dołączone są taśmy magnetofonowe Stanisław Czekaj, jego żona Nesta oraz wnuk rugbysta - Chris Czekaj podziękować po polsku. – I na tym kończy się nasza wiedza – śmieje się Len. – Pamiętam, jak ojciec posłał nas z bratem Antonim do szkoły języka polskiego – wspomina Len. – Musieliśmy chodzić na zajęcia w każdą sobotę rano, więc strasznie tego nie lubiliśmy – dodaje. Po roku przerwali naukę, co bardzo zezłościło ojca i zasmuciło jego matkę Annę, która w tym czasie z nimi mieszkała. Na niej także spoczywał obowiązek zaprowadzania ich do polskiej szkoły. – Babcia chodziła też z nami co niedzielę do kościoła, czego również nie znosiliśmy – przyznaje się Len. Babcia Ania mieszkała w Cardiff jakieś dwa www.goniec.com lata, ale chyba Walia nie przypadła jej do gustu i dlatego wróciła do Polski. Z kolei Nesta, żona Stana i jego syn Andrew, nie byli zachwyceni Polską, którą odwiedzili tylko raz w latach 70. – Tam wszystko było pod ścisłą kontrolą. Podróżowaliśmy w ciągłym strachu – wspomina Nesta. Stanisław Czekaj czy Woźniak? Być może było to spowodowane partyzancką przeszłością Stana. Po wojnie był on poszukiwany listem gończym za zabicie kilku funkcjonariuszy MO – czytamy w pamiętniku. Za jego głowę wyznaczono nagrodę w wysokości 25 tysięcy złotych, dlatego też od 1945 roku ukrywał się pod przybranym nazwiskiem. Jako Stanisław Woźniak przedostał się do wschodnich Niemiec, potem do strefy amerykańskiej, a następnie do Belgii, gdzie pracował w kopalni. Stamtąd w lutym 1948 roku wyruszył do Wielkiej Brytanii, gdzie ponownie posługiwał się swoim rodowym nazwiskiem. Co ciekawe, jego emigracja na Zachód została przepowiedziana przez wróżkę, do której udał się Stanisław tuż przed zakończeniem wojny – czytamy dalej. – Ojciec często opowiadał nam o czasach wojny i o swojej służbie w partyzantce – wspomina Andrew. – Włos się na głowie jeżył, gdy mówił o niektórych akcjach polskiego podziemia, w których brał udział – dodaje. Andrew twierdzi, że być może te przeżycia spowodowały, że Stan był bardzo wymagającym, surowym ojcem. Choć Len pamięta też łagodną stronę Stana. Len jako dziecko bardzo chorował, podobnie jak Stanisław. – Dlatego ojciec odciął lok z moich włosów, bojąc się, że mnie straci – wspomina z łezką w oku Len. – Pamiętam też, że zawsze czytał nam do snu „Przygody Koziołka Matołka”, a że była to książeczka napisana w języku polskim tłumaczył nam ją a vista – dodaje wzruszonym głosem. Przypuszczam, że wtedy razem ze swoimi synami przenosił się do Polski, do lat swojej młodości, kiedy to uwielbiał kreskówki, głupie żarty i zabawy, o czym można przeczytać w pamiętnikach. Kochany Dziadek Stan... – W stosunku do swoich wnuków był zdecydownie łagodnieszy – dodaje podczas rozmowy telefonicznej najstarszy syn Antoni, ojciec trzech synów: Davida, Chrisa i Michaela. – Lubił moich chłopców. Dla nich był takim ciepłym, łagodnym jak baranek dziadkiem. – Dziadek był najmilszą i najukochańszą oso5 TEMAT NUMERU 1 bą jaką znałem – potwierdza David. – Uwielbiałem go odwiedzać. Zawsze oprowadzał mnie po swojej małej szklarni. Opowiadał o roślinach i warzywach, które właśnie posadził. David jest muzykiem. Prawdopodobnie pasją do muzykowania zaraził się od swojego dziadka. – Pamiętam, że każdej niedzieli dziadek grał na keyboardzie i śpiewal religijne pieśni. Grywał też na gitarze i bałałajce – wspomina. David także doskonale pamięta Dom Polski, do którego dziadek zabierał go na zabawy organizowane dla dzieci z okazji Świąt Bożego Narodzenia. – Zawsze byłem przerażony wycieczką do Domu Polskiego, bo nie rozumiałem ani słowa z tego, co się tam działo. Pamiętam, że uczyliśmy się śpiewać polskie kolędy i że spotkałem tam Świętego Mikołaja, który dał mi w prezencie książkę – wspomina. Do tej pory Davidowi nie udało się jej przeczytać, gdyż jest ona napisana po polsku. Obiecał mi jednak, że wkrótce się to zmieni, bo postanowił zapisać się na kurs języka polskiego. David miał 9 lat, kiedy zmarł dziadek. Chris tylko 4, więc niewiele pamięta z coniedzielnych wizyt na Clarke Street, gdzie mieszkał dziadek. – Gdy odwiedzaliśmy dziadków zawsze pytałem babcię, gdzie jest dziadek – wspomina. – A babcia podnosiła palec do góry i mówiła, że w niebie – dodaje. – Tata opowiadał mi, że dziadek miał duże dłonie. Chyba odziedziczyłem je po nim. To prawdziwa pamiątka – śmieje się, pokazując swoje ręce. Duże dłonie dziadka świetnie spisywały się w pracy w miejscowym tartaku, natomiast Chrisa – na boisku rugby. 3 2 Agresywny jak dziadek 22-letni Chris Czekaj to wschodząca gwiazda reprezentacji Walii. Na razie na swoim koncie ma występy w Pucharze Świata do lat 19 Sonda Gonca Temat numeru – Europo, witaj nam! ���� ������������������� ���� ������������������ ����������������������� ��������������������� ISSN 1741-11746 nr 19 (174) 11 maja 2007 www.goniec.com nr 1. Zaświadczenie o przyznaniu krzyża AK 2. Dowód identyfikacyjny (fałszywy), wystawiony na nazwisko Stanisław Woźniak 3. Zaświadczenie o wysiedleniu oraz do lat 21 i bardzo dobre recenzje z meczów ligowych. Skrzydłowy Bluesmenów z Cardiff, w reprezentacji seniorów z Walii zadebiutował w Toronto w meczu z Kanadyjczykami, mając wtedy niespełna 20 lat! Chris Czekaj na boisku słynie z zadziorności i twardej walki. Nic dziwnego, ma to po dziadku. Babcia Nesta potwierdza: – Dziadek był agresywny, Chris jest taki sam. Waleczny, twardy i nieustępliwy. Meczy jednak zbyt często nie oglądam. Nie chcę się denerwować. Nie na darmo Stanisław miał w partyzantce przydomek ,,Zwierz”. W swoim pamiętniku tak wspomina: „Po wykonaniu pierwszego zadania w roli posłańca, stałem się godny zaufania. Or- – 24% obejrzę w telewizji 17 (172) Otwieramy konta w ciągu godziny Tel.: 020 8741 2345 6 Ostatnia sonda Gońca dotyczyła tematu numeru „Europo, witaj nam!” o przyznaniu Polsce i Ukrainie prawa do organizacji Euro 2012. Oto wyniki naszej sondy: Współpraca: Piotr Płatek Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w roku 2012 – 42% pojadę na mistrzostwa do Polski 27-04-2007 ������������� �������������� ski powiedział mi, bym wybrał sobie pseudonim. Pomyślałem chwilę i powiedziałem, że może jakiś zwierz. A on na to: tak, zwierz! I tak zostałem „Zwierzem”. Stanisław nie raz ryzykował swoim życiem. Łukasz Grzywacz-Świtalski w swojej książce ,,Z walk na Podkarpaciu” wylicza nazwiska tych, którzy „w walkach pod Zagórzem i Tarnawą zasłużyli na specjalne wyróżnienie”. W gronie wymienionych znalazł się Stanisław Czekaj („Zwierz”). Do walk tych doszło latem 1944 roku. Partyzanci zaatakowali wtedy niemieckie samochody opancerzone w Zagórzu oraz hitlerowskie czołgi pod wsią Tarnawa Górna. To nie koniec bohaterskich wyczynów „Zwierza”. W 1943 roku brał udział w akcji rozbrajania oficerów niemieckiej straży granicznej, a rok później w próbie likwidacji słynącego z okrucieństwa szefa Gestapo w Krośnie. Po wojnie „Zwierz” dotarł do Cardiff i aż do śmierci mieszkał na Clarke Street pod numerem ósmym. Stanisław Czekaj zmarł 12 sierpnia 1990 roku. Po jego śmierci Len zrobił drewniany krzyż oraz tabliczkę nagrobną, na której umieścił napis, który był ostatnim życzeniem ojca: Stanisław Franciszek Czekaj, psudonim „Zwierz”. Partyzant ZWZ AK Oddział Orskiego OP 11 Podkarpackie; Kocham Cię Nesta i Kocham Was Chłopcy. „Po nitce do kłębka” – mówi stare przysłowie. Tak też się stało w przypadku naszego dziennikarskiego śledztwa. Kto by przypuszczał, że uda nam się zgromadzić tyle ciekawych materiałów oraz poznać przedstawicieli trzech pokoleń rodziny Czekaj. Teraz młody, utalentowany rugbysta Chris Czekaj, po kolejnych sukcesach na boisku, będzie mógł znacznie więcej opowiedzieć dociekliwym brytyjskim komentatorom o swoich korzeniach i przodku, któremu zawdzięcza trudne do wypowiedzenia nazwisko! – 18% będę już wtedy mieszkał w Polsce – 16% nie interesuję się piłką nożną 0% 50% Goniec nr 1911(174), maja 2007 nr 19 (174), maja 11 2007 Goniec PolskiPolski 100% Okazuje się, że ponad 40 proc. naszych Czytelników chce pojechać na te mistrzostwa, żeby obejrzeć je na żywo, a 18 proc. z nich będzie już wtedy mieszkało w Polsce. Jedna czwarta biorących udział w ankiecie zamierza oglądać Euro 2012 w telewizji, a 16 proc. deklaruje, że nie interesuje się piłką nożną. Za tydzień wyniki sondażu dotyczącego tematu „Wojna widziana z Wielkiej Brytanii”, a od dzisiaj na stronie www.goniec.com możecie wziąć udział w naszej następnej ankiecie. więcej na www.goniec.com www.goniec.com 7 8 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 ZAMIAST WSTĘPU ���� ������������������� ���� ������������������ ����������������������� ��������������������� ISSN 1741-11746 nr 19 (174) 11 maja 2007 www.goniec.com nr SPIS TREŚCI 19 (174) MAJ 11-05-2007 ������������� �������������� Otwieramy konta w ciągu godziny Tel.: 020 8741 2345 PROJEKT OKŁADKI: TOMASZ R ATAJ 24 Redaktor naczelna Katarzyna Kopacz O swoich dziadkach wiem niewiele. Właściwie prawie nic. Nic oprócz jednej historii z czasów II wojny światowej. Dotyczy ona mojej babci, która nie bacząc na grożące jej niebezpieczeństwo, wybawiła mojego dziadka – a swojego męża – od pójścia na przymusowe roboty, na które powołali go Niemcy. Jak jej się udało przechytrzyć okupanta? Po prostu skłamała, mówiąc w lokalnym sztabie wojsk niemieckich, że jej mąż jest chory na tyfus i w związku z tym prosi o wyznaczenie innego terminu rozpoczęcia pracy. Oczywiście Niemcy, którzy niezmiernie bali się wszelkich chorób, przepędzili moją babcię gdzie pieprz rośnie. Natomiast mojemu dziadkowi zabronili pokazywać się u nich. Zapewne wiele rodzin ma w swojej historii podobne zdarzenia. Na co dzień zapracowani i zaganiani, rzadko oglądamy się wstecz. Tymczasem taka podróż do przeszłości może być niezwykle fascynująca. Przekonała się o tym rodzina Czekaj z Cardiff, która w tajemniczej walizce odnalezionej na strychu, odkryła bardzo ciekawą historię jednego z członków rodu. A wszystko zaczęło się od meczu rugby. Zachęcam do przeczytania naszego tematu numeru. Może historia opowiedziana przez naszych dziennikarzy natchnie Was do poszperania w waszym rodzinnym kufrze tajemnic. Goniec Polski 4 The Polish Times Polski tygodnik w Londynie www.goniec.com ADRES: POLISH TRADE CENTRE 48 Haven Green, Ealing, London W5 2NX, tel. 020 3067 1030 e-mail: [email protected] REDAKCJA (EDITORIAL): Katarzyna Kopacz (red. nacz.), e-mail: [email protected] Michał Szaflarski (zast. red. nacz.), e-mail: [email protected] Dorota Charczuk (dziennikarz), e-mail: [email protected] Piotr Sieńko (dziennikarz), e-mail: [email protected] tel. 020 3067 1040, e-mail: [email protected] Kamila Cybulska (korekta), e-mail: [email protected] WSPÓŁPRACA: D. Bawołek, A. M. Borkowski, K. Bzowska, W. Deluga, P. Geise, Ł. Jachimiak, A. Janulewicz, T. Kozłowski, T. Krotos, P. Marek, M. Mills, P. Podchorodecki, A. Rynkiewicz, P. Sikora, M. Sygnarowicz, P. Płatek, J. Skibicka, E. Tomasik, E. Tułasiewicz, A. Wendzikowska, K. Wiciak SKŁAD I GRAFIKA: Rafał Głowa (red. tech. i admin.www), [email protected] Rafał Szmidt (DTP) [email protected] MARKETING: Mariusz Zdeb 079 2170 3712, e-mail: [email protected] Aleksandra Mamczak 077 8665 1153, e-mail: [email protected] Urszula Napiórkowska 079 2170 3714,e-mail: [email protected] Marta Kaszuba (PR) 078 3813 2750, e-mail: [email protected] tel. 020 3067 1020, 020 3067 1030 fax: 020 3067 1010, e-mail: [email protected] FINANSE: Małgorzata Dryjska 079 2170 3716, e-mail: [email protected] DYSTRYBUCJA [email protected], tel. 020 3067 1030 PRZEDSTAWICIELSTWO W BIRMINGHAM: Lidia Tułacz 078 0940 6707 / 079 2079 7478 Fot: PAP • Archiwum • Shutterstock WYDAWCA (PUBLISHER): Goniec Ltd • Dyrektor generalny: Mieczysław Cezary Olszewski • Dyrektor: Monika Horeczy 077 4788 1194, e-mail: [email protected] • Nakład: 30 000 egzemplarzy • ISSN 1741-0746 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny. 44 35 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 35 Historia pewnej walizki... Wiadomości z Polski Prosto z Wysp Wiadomości ze świata Informacje lokalne z Wielkiej Brytanii Polonia na Wyspach Britpress Polpress Animowanie obrazów Z rodziną na noże Tajemnice grobów i archiwów Beatelsi po polsku Zaproszenie… Zasłużeni poza granicami! 38 40 41 43 44 45 46 47 48 50 52 54 56 58 61 62 71 Bestia zwana mortgage cz.3. Gonia i Gonio Mama na Wyspach Goniec Rozrywka Odrobina luksusu Książki i filmy dla każdego Polski Londyn Święto muzyki Przeżyj to sam Galeria Sport z Polski Informacje sportowe ze świata Polski sport na Wyspach Program telewizyjny Praca i nauka za granicą Ogłoszenia drobne Informator 9 WIADOMOŚCI Z POLSKI Kwaśniewski premierem? kratów. – Gdzieś trzeba ten bardzo zapyziały i bardzo spetryfikowany układ partyjny w Polsce otworzyć – podkreślił. Zdaniem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, Ruch na Rzecz Demokracji powinien przyczynić się do zwiększenia frekwencji wyborczej w Polsce. Były prezydent zapowiedział także, że jest gotów stanąć na czele Rady Programowej koalicji Lewicy i Demokratów, jeśli dostanie taką propozycję od liderów LiD. Pytany, czy mógłby również zostać premierem, powiedział, że nie może tego wykluczyć, bo teoretycznie jest to możliwe, jednak – jak zastrzegł – nie ma żadnych planów w tej mierze. fot. Andrzej Grygiel (PAP) W ubiegłym tygodniu blisko sto osób, m.in. Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Władysław Frasyniuk, Jerzy Hausner, Aleksander Kwaśniewski, Bogdan Lis, Jacek Majchrowski, Andrzej Olechowski, Wisława Szymborska, Jan Widacki podpisało oświadczeniem programowe Ruchu na Rzecz Demokracji. W oświadczeniu Komitet Założycielski Ruchu na Rzecz Demokracji podkreślił, że jest to inicjatywa obywatelska, która „nie zamierza uczestniczyć w walce o władzę, lecz w walce o jakość sprawowania władzy”. Zdaniem Kwaśniewskiego, ludzi, którzy pojawią się w ruchu można później umieścić na listach wyborczych np. koalicji Lewicy i Demo- (onet.pl) fot. Christophe Karaba (PAP) Kapituła bez Geremka Eurodeputowany Bronisław Geremek – z powodu niezłożenia oświadczenia lustracyjnego do 4 maja – stracił stanowisko w Kapitule Orderu Orła Białego. Członkowie Kapituły Orderu Orła Białego powoływani są przez prezydenta na pięć lat spośród osób, które zostały odznaczone tym orderem. W jej skład wchodzą obecnie Władysław Bartoszewski oraz Andrzej Gwiazda. Orderem Orła Białego są odznaczeni m.in.: Leszek Balcerowicz, Wiesław Chrzanowski, Marek Edelman, Irena Sendler, Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. 10 Bezrobocie spadnie do 11 proc. Łapiński podkreślił, że Geremek stracił stanowisko w Kapitule Orderu Orła Białego z mocy obowiązującego prawa. Ustawa lustracyjna dotyczy wszystkich osób powołanych przez prezydenta na stanowisko publiczne. Tymczasem Marszałek Sejmu, Ludwik Dorn ma podjąć decyzję co do mandatu europosła Geremka. Zgodnie z nową ustawą, osoba, która nie złożyła w terminie oświadczenia lustracyjnego, zostaje pozbawiona funkcji publicznej. Prof. Geremek nie złożył nowego oświadczenia lustracyjnego, gdyż jak stwierdził, zrobił to przed trzema laty, kandydując do Parlamentu Europejskiego. – Żądanie ponownego złożenia oświadczenia pod groźbą utraty mandatu uważam za sprzeczne z zasadami państwa prawa i lekceważenie moich wyborców – powiedział. Według europosła, tylko Parlament Europejski może pozbawić go mandatu. Komisja Europejska podała, iż inflacja w Polsce w 2007 roku wyniesie 2 proc., a bezrobocie 11 proc. Wzrost gospodarczy w Polsce w roku 2007 będzie wyższy od zakładanego wcześniej i wyniesie 6,1 proc. PKB – przewiduje KE w prognozach gospodarczych dla krajów UE. „6,1 proc. wzrost w 2006 roku to pozytywne zaskoczenie w porównaniu z prognozami z jesieni zeszłego roku w wysokości 5,6 proc.” – pisze Komisja Europejska. Zauważa jednocześnie, że dobre rezultaty są głównie wynikiem dużego popytu wewnętrznego. Poprawę sytuacji finansów publicznych KE określa jako „nieznaczną”. KE jest zdania, że duży popyt wewnętrzny jest rezultatem zwiększonych inwestycji i wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych korzystających z realnego wzrostu płac, rosnących dopłat bezpośrednich dla rolników i lepszej sytuacji na rynku pracy. Za korzystne kroki KE uważa posunięcia podatkowe polskiego rządu, w tym indeksację progów podatkowych. KE odnotowuje mocną pozycję finansową polskich przedsiębiorstw, lepszą sytuację w branży budowlanej, usługach oraz rosnący eksport. Na rok 2007 prognozuje wzrost inwestycji w wysokości 18 proc. i rosnącą absorpcję unijnych funduszy. Dobrą sytuację finansów publicznych KE tłumaczy większym wzrostem gospodarczym oraz niewykonaniem wszystkich planowanych wydatków w związku z nieoczekiwanym spadkiem bezrobocia. (interia.pl/pap/onet.pl) (interia.pl/pap) Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 W SKRÓCIE Ponad 460 tys. maturzystów przystąpiło w ubiegły piątek do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego. W poniedziałek uczniowie zdawali egzamin z języka obcego. Maturzyści muszą przystąpić obowiązkowo jeszcze do jednego egzaminu pisemnego – z wybranego przedmiotu. Przedmioty obowiązkowe można zdawać na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. W tym Legalizacja marihuany (pap/interia.pl) fot. Maciej Sochor (PAP) Przełom w śledztwie w sprawie Pyjasa 30 lat temu, 15 maja 1977 roku, odbył się w Krakowie pogrzeb Stanisława Pyjasa Krakowska prokuratura otrzymała nowy dokument w sprawie śmierci działacza opozycji Stanisława Pyjasa. Może to mieć znaczenie dla ustalenia sprawców i przebiegu zabójstwa. Jest to relacja osoby, która widziała zatrzymywanie Pyjasa i podrzucenie jego zwłok. – Dokument pochodzi ze zbiorów Ośrodka „Karta” – poinformował zastępca prokuratora okręgowego w Krakowie – Krzysztof Urbaniak. Dodał, że prokuratura oceni wiarygodność dokumentu i przesłucha osoby, które go dostarczyły. Jak poinformował Michał Maleszka z Ośrodka „Karta”, dokument, który powstał we wrześniu 1977 roku, trafił do „Karty” prawdopodobnie w latach 90., przekazany przez Jacka Kuronia. Ciało Stanisława Pyjasa, związanego z opozycją studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Prokuratura umorzyła wtedy sprawę, twierdząc, że Pyjas „spadł ze schodów”. Jedną z ostatnich osób, która widziała Pyjasa żywego, był jego licealny kolega i działacz opozycji Stanisław Pietraszko. Sporządził rysopis mężczyzny, który szedł za Pyjasem. Kilka tygodni później Pietraszko utonął w Zalewie Solińskim w niewyjaśnionych okolicznościach. Odtworzono przebieg wydarzeń związanych z morderstwem, jednak są problemy ze wskazaniem inspiratorów zbrodni. W śledztwie podjętym na nowo w 1991 r. ustalono, że student został śmiertelnie pobity. Umorzono je w styczniu 1999 r. z powodu braku wykrycia sprawcy. (tvn24.pl) www.goniec.com Politycy SLD pragną legalizacji tzw. miękkich narkotyków. Domagają się swobodnego dostępu do marihuany, haszyszu i LSD. Uważają, iż nie należy ograniczać możliwości posiadania marihuany na własny użytek. W Polsce aż 250 tys. osób ma kontakt z narkotykami. Ponad 60 tys. jest uzależnionych. Ośrodki odwykowe i terapeutyczne pękają w szwach. Co roku przyjmują coraz więcej osób, którym życie zrujnowały narkotyki. (pap/interia.pl) fot. Patricia Domingues (PAP) roku po raz pierwszy maturzyści zdawali egzamin tylko na jednym wybranym przez siebie poziomie. W latach ubiegłych wszyscy maturzyści musieli zdawać egzamin na poziomie podstawowym, dopiero potem chętni mogli przystąpić do egzaminu na poziomie rozszerzonym. Chętni mogą także zdawać dodatkowo maksymalnie 3 inne, wybrane przez siebie przedmioty. Na maturach w tym roku króluje język angielski. Ponad 350 tys. maturzystów przystąpiło do egzaminu z tego języka. Na salę egzaminacyjną nie można przynosić maskotek, telefonów komórkowych, jedzenia ani picia. Wszystkie prace egzaminacyjne trzeba pisać piórem lub długopisem z czarnym tuszem. Abiturienci koniecznie muszą mieć przy sobie dowód osobisty. Pisemna sesja maturalna potrwa do 23 maja. Polki podejrzane o zabójstwo Dwie Polki są podejrzane o zabójstwo mężczyzny na Wyspach Kanaryjskich. Siostry zostały zatrzymane na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i są przesłuchiwane w prokuraturze w Poznaniu. W domu, gdzie mieszkały, znaleziono kartę kredytową należącą do ofiary. Hiszpania chce wydania obu kobiet. Śledczy nie zdradzają szczegółów morderstwa. Obie siostry nie przyznają się do winy. O ich losie zadecyduje sąd. (dziennik.pl) Jarocin 2007 fot. Tomasz Wojtasik (PAP) fot. Lech Muszyński (PAP) Rozpoczęły się matury „Jarocin Festiwal 2007” rozpocznie się w lipcu pod hasłem „Hey Day”. Gospodarzem wieczoru będzie grupa Hey. Wystąpią również m.in. Myslovitz, Indios Bravos i Dezerter. Festiwal potrwa od 20 do 22 lipca. Ostatni festiwal w Jarocinie odbył się w 1994 r. Doszło wtedy do starć z policją i imprezę przywrócono dopiero w 2005 r. jako „Jarocin PRL Festiwal”. Do Jarocina przyjechało wtedy ponad 10 tys. osób. (interia.pl/pap) 11 fot. M. Titow PROSTO Z WYSP Katarzyna Bzowska Cherie na Downing Street Odejście Tony’ego Blaira to także koniec panowania Cherie, która w niczym nie przypomina swoich poprzedniczek. Ż ona Blaira to kobieta pewna siebie, robiąca karierę zawodową, wyraźnie dająca do zrozumienia w wielu sytuacjach publicznych, że być może Blair rządzi Wielką Brytanią, ale nim rządzi ona. Dobrze pamiętam, gdy nowa pierwsza para wprowadzała się w maju 1997 roku na Downing Street. Od pierwszego dnia czuć było, że „powiało” czymś nowym. Widać było, że Tony i Cherie tworzą zgrany duet. Nie było między nimi oschłości, jaka wyraźnie występowała między Johnem i Normą Major (tak, był taki premier). Rewelacje byłej minister zdrowia Edwiny Curry, która przez kilka lat była kochanką Majora, do pewnego stopnia tłumaczą formalność ich wzajemnych stosunków. Nie był to też układ, jaki istniał między Margaret i Denisem Thatcherami, w którym on, jak na „księcia małżonka” przystało, szedł o pół kroku z tyłu, nigdy nie zabierał publicznie głosu, a jego rolą było wpatrywanie się cielęco zachwyconymi oczami w swoją lepszą połowę. Żon brytyjskich polityków z przeszłości właściwie się nie pamięta, choć wiadomo, że Winston Churchill i Clementine mieli burzliwą, aczkolwiek namiętną wspólną historię, a o kochanku pani Macmillanowej wiedział cały Londyn. Żony premierów pokazywały się od czasu do czasu, gdy wymagały tego okoliczności. Nie reprezentowały kobiet w Wielkiej Brytanii, albowiem tą rolę od lat pełni królowa. Niewiele też wiadomo, jak wyglądało życie rodzinne premiera. Dzieci Thatcherów były już dorosłe, gdy matka sprowadziła się na Downing Street. Norma Major zdecydowała, że będzie lepiej, jeśli nastoletni synowie będą mieszkać w rodzinnym domu. Downing Street było tylko siedzibą oficjalną, gdzie pani premierowa pokazywała się jedynie wtedy, gdy było to konieczne. Blairowie zamieszkali tu całą rodziną, zresztą pod numerem 11. – okazało się bowiem, że mieszkanie kanclerza z jakiś powodów jest większe niż premiera. Gordon Brown był przed dziesięciu laty kawalerem. Dopiero później „dorobił się” żony i dwójki dzieci. To prawdziwy ewenement – po raz pierwszy od 150 lat urzędujący premier został ojcem. Po raz pierwszy w historii, w tym samym czasie ojcem został kanclerz skarbu. Na Downing Street pojawiły się dzieci. Nie pozostało to bez wpływu na politykę. Wielka Brytania miała jedne z najgorszych w Europie przepisów, które oferowały młodym matkom 6 tygodni urlopu macierzyńskiego. Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Urlop ojcowski, ruchomy czas pracy, wyższe zasiłki dla rodzin z dziećmi, „becikowe” dla mało zarabiających oraz dopłaty do opieki nad najmłodszymi – to rozwiązania, które są znacznie bardziej prorodzinne niż to, co dzieje się w Polsce. Blairowie nie wstydzili się publicznie okazywać sobie uczuć. Ich pierwsze zdjęcie na progu nowego domu ukazuje Cherie ściskającą męża, którą on obejmuje protekcyjnym gestem. Lekkie poprawienie kołnierzyka, dotnięcie włosów – wszystko to wskazywało na to, że są dobrym małżeństwem. Cherie potrafiła za pomocą małych gestów stworzyć nieodparte wrażenie, że ma do swojego męża bezwzględne zaufanie. Jej zachowanie pokazywało, że równie bezpieczni powinni czuć się obywatele kraju, którym rządzi. Kiedy pokazywali się z dziećmi widać było, że mają z nimi dobry kontakt. Nie oznacza to jednak, że nie mieli z nimi problemów. Gdy policja aresztowała po egzaminach końcowych na Leicester Square, pijanego najstarszego syna, wolał podać fałszywe nazwisko. Robił wszystko, aby nie zadzwoniono po rodziców. Tłumaczył, że mamy nie ma, a „tata dużo pracuje”. Oczywiście mistyfikacja nie udała się i premier publicznie musiał oznajmić, że odbył z synem „męską rozmowę”. Cherie nie miała zbyt dobrych układów z fotografami. Ta niebrzydka kobieta ma taki układ ust, że na zdjęciach wygląda znacznie gorzej niż w rzeczywistości. Zwłaszcza wtedy, gdy się uśmiechała. Od pierwszego dnia, z sobie tylko znanych powodów, fotografowie postanowili pokazywać ją w jak najgorszych ujęciach. Zaczęło się pierwszego dnia po wyborach, gdy nieuczesana, w za krótkiej nocnej koszuli, wyraźnie wyrwana z łóżka stanęła na progu domu, by odebrać przysłane kwiaty i gratulacje. Nie przewidziała, że pod domem będzie stał tłum fotografów. Często pokazywano ją tak, że jej biodra wyglądały na znacznie bardziej okrągłe niż są w rzeczywistości. Krytykowano jej sposób ubierania się, fryzurę i brak zamiłowania do porządku. Na zdjęciach, które umieszczono w jednym z pism kobiecych, obok reportażu o dniu codziennym Cherie, wyraźnie widać porozrzucane na podłodze zabawki i nieład. Nieporządek w domu kobiety łączącej kilka funkcji jednocześnie – żony polityka, matki i wziętego prawnika, nie powinien dziwić. Nowością w brytyjskiej polityce było to, iż żona premiera miała własną karierę zawodową. Jak twierdzą wścibscy dziennikarze, zarabiała więcej niż jej mąż. Zamiłowanie do pieniędzy, a raczej do nieruchomości, również jej wypomniano. Kupno mieszkań w Bristolu, w którym pośredniczył oszust Peter Foster – ówczesny boyfriend wizażystki Carole Caplin, która przez pewien czas dominowała w życiu Cherie – było jednym z najbardziej żenujących momentów, kiedy publicznie musiała tłumaczyć się z pochopnych decyzji. Cherie Blair w pewnym sensie przypomina Hillary Clinton. Podobno to ona miała ambicje polityczne. Wybór, by Tony wystawił swoją kandydaturę, a nie ona, wziął się z czystej kalkulacji – on miał większy dar przekonywania ludzi. Decyzja okazała się słuszna. W przeciwieństwie do amerykańskiej pierwszej damy, Cherie zmieniła obraz żony brytyjskiego premiera. Zapewne zdawała sobie sprawę z tego, że jest inna od swoich poprzedniczek. Swoistym hołdem dla nich był film telewizyjny poświęcony mieszkankom domu przy 10 Downing Street. Do udziału w nim Cherie zaprosiła żyjące byłe premierowe. Żona nowego premiera będzie miała niełatwe zadanie. Nie tylko przyjdzie jej znaleźć miejsce dla siebie, ale też zmierzyć się ze spuścizną Cherie, może niezbyt lubianej, ale z pewnością o silnym charakterze. Cherie z pewnością nie wejdzie na drogę polityczną. Ma dobry zawód. Znacznie trudniej zapewne będzie przystosować się do nowej sytuacji Tony’emu, który jest „zawodowym” politykiem. 12 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 www.goniec.com 13 WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA Sarkozy prezydentem Francji fot. Guillaume Horcajuelo (PAP) Frekwencja wyniosła 84,76 proc. Nicolas Sarkozy przyrzekł, że będzie prezydentem wszystkich Francuzów, także tych, którzy na niego nie głosowali. Zapewnił, że dla niego istnieje tylko jedna Francja, która jest poza walkami politycznymi i różnicami poglądów. Zapewnił o zaangażowaniu w sprawy Unii Europejskiej. – Dzisiaj wieczorem zwyciężyła Francja. Razem zapiszemy nową kartę historii naszego kraju – mówił Sarkozy na Placu Zgody (Place de la Concorde) w Paryżu. 10-tysięczny tłum wtórował mu: „Nicolas, prezydentem!”, „Sarko, kochamy cię!”. Po ogłoszeniu zwycięstwa Nicolasa Sarkozy’ego na przedmieściach Paryża doszło do incydentów, w tym do podpaleń kilkudziesięciu samochodów. Jak poinformowała policja, w departamen- Według wstępnych danych kandydat centroprawicy Nicolas Sarkozy zdobył poparcie 53,06 proc. wyborców w niedzielnej drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji – podało francuskie MSW. Kandydatka socjalistów Segolene Royal uzyskała poparcie 46,94 proc. głosujących. cie Hauts-de-Seine, położonym na zachód od Paryża, w niedzielę zgromadziły się „grupy młodzieży wyposażone w kije bejsbolowe”. Do starć doszło również na Placu Bastylii w Paryżu, w Nantes i Lyonie. Podczas kampanii wyborczej socjaliści przedstawiali Sarkozy’ego jako polityka autorytarnego, który może doprowadzić do wzrostu napięcia na przedmieściach Paryża i wielu innych miast francuskich, zamieszkanych przez ubogą, wieloetniczną ludność. Sarkozy wielokrotnie ostro krytykował młodzież z przedmieść, rekrutującą się ze środowisk imigracyjnych, nazywając ją „wyrzutkami” i obiecując „zaprowadzić porządek”. Segolene Royal po ogłoszeniu wyników oświadczyła, że „uznaje swoją porażkę”. – Życzę przyszłemu prezydentowi Republiki, aby wypełnił misję w służbie wszystkim Francuzom – powiedziała. Nicolas Sarkozy przejmie władzę z rąk ustępującego prezydenta Jacquesa Chiraca 16 maja. (pap/interia.pl) 5-letnia Karolina, córka polskich imigrantów mieszkających w San Paolo koło Neapolu we Włoszech, została zastrzelona przez 32-letniego Włocha. Do tragedii doszło w zamieszkanym przez 3600 osób miasteczku, położonym w pobliżu miejscowości Nola. Karolina mieszkała tam ze swoimi rodzicami oraz dwoma braćmi w wieku 3 lat i półtora roku. Ojciec dziewczynki, 26-letni Jan, wracając z pracy w fabryce spotkał dwóch rodaków. Polacy postanowili zajrzeć do baru, by kupić tam piwo i wypić je potem razem z Janem. Tam właśnie doszło do kłótni z Alessandro R., której powodem było klepnięcie w plecy, a po chwili – do bójki. Włoch został pobity przez Polaków; miał podbite oko, otrzymał cios butelką w podbródek. Po bójce dwaj Polacy udali się do mieszkania Jana. Pobity Włoch podążył za nimi na skuterze. Spod drzwi wejściowych oddał dwa strzały w fot Cesare Abbate (PAP) Włochy: Tragedia polskiej rodziny 5-letnia Karolinka i jej morderca, 32-letni Włoch Alessandro R. stronę domu polskiej rodziny. Jedna z kul trafiła Karolinę. Dziewczynka została postrzelona w głowę i zmarła na rękach ojca, który bezskutecznie prosił sąsiadów o pomoc. Zabójca uciekł z miejsca zbrodni i próbował pozbyć się posiadanego nielegalnie pistoletu. Tej samej nocy zgłosił się jednak na posterunek wraz z adwokatem. Ojciec zabitej Karoliny, 26-letni Jan Z. stanowczo zapewniał w zeznaniach, że nie brał udziału w awanturze między Polakami a Włochami. Polski konsul udzielający formalnej i prawnej pomocy rodzinie zabitej dziewczynki otrzymał potwierdzenie od policji, że wersja tragicznych wydarzeń przedstawiona przez ojca ofiary jest prawdziwa. Babcia dziewczynki, Teresa Zdzierska mówi, że syn miał niedługo wrócić z rodziną do Polski. – Pojechali za chlebem, wrócą z pogrzebem... – mówi rozgoryczona. Na razie nikt nie wie, kiedy rodzina wróci z Włoch. W tej chwili rodzice starają się o przetransportowanie zwłok Karolinki do Polski. Pomoc zaoferował im polski ksiądz na stałe mieszkający we Włoszech. Sprawca strzelaniny przebywa w areszcie. Nieoficjalnie wiadomo, że zostanie mu postawiony zarzut morderstwa z premedytacją. (interia.pl/pap) wiodący brytyjski serwis połączeń międzynarodowych Kontrakt miesięczny w O2 Darmowe międzynarodowe rozmowy telefoniczne z wykorzystaniem bezpłatnych minut abonamentowych przez nr dostępu: 0844 552 8899 Oferta tylko dla klientów z kontraktem miesięcznym podpisanym przez 1 Maja 2007 Darmowe międzynarodowe rozmowy telefoniczne z wykorzystaniem bezpłatnych minut abonamentowych przez nr dostępu: 07744 78 7788 FANTASTYCZNA NOWOŚĆ Opłata 3p (z VAT) za minutę przez nr dostępu: 0844 431 2076 107 Państw: Polska, Niemcy, Litwa, Francja, USA, etc. Aby uzyskać więcej informacji, zaloguj się na: http://www.justdial4u.com User guide: wybierz numer dostępu, a następnie numer docelowy (nie wybieraj przycisku ‘call’ po numerze docelowym) 14 ������������������������� Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 ��������������������� W SKRÓCIE Duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama XIV skrytykował w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild” Chiny i USA, które - według niego - przedkłada- Pamiętniki Reagana fot. Matthew Cavanaugh (PAP) Wizyta Elżbiety II w USA: wielka gafa Busha Królowa Elżbieta II stała u jego boku, a światowe media czekały na słowa oficjalnego powitania. George W. Bush nie mógł przegapić takiej okazji i zaserwował światu kolejną ze swoich słynnych gaf – pisze brytyjski „Telegraph”. Swoją przemowę Bush zaczął od słów, że królowa bardzo dobrze zna Stany Zjednoczo- W USA ukazały się fragmenty pamiętników Ronalda Reagana. Ukazują one obraz prostego, miłego człowieka, który martwił się o losy świata i zachował dużo dystansu do pełnionej przez siebie funkcji. Jeden z zapisów dotyczy nieudanej próby zamachu na jego życie. Jest też krytyka mediów, które na serio wzięły sugestie podejmowania państwowych decyzji w oparciu o rady astrologów. Podkreśla również swoją miłość do żony Nancy i opisuje konflikty z dziećmi. fot. Handout (PAP) ją „swoje interesy narodowe nad ochronę środowiska”. – Stany Zjednoczone i Chiny przedkładają często swoje narodowe interesy nad interes środowiska – powiedział Dalajlama w wywiadzie opublikowanym we wtorkowym wydaniu dziennika. – To ciasna wizja, ponieważ oba te kraje stanowią część świata i oba będą ponosić konsekwencje ocieplenia klimatycznego – uważa Dalajlama. – Niszczenie środowiska równa się samobójstwu – dodał, oceniając, że jeszcze nie jest na za późno, aby podjąć działania. Podkreślając, jak ważni są „badacze”, Dalajlama wskazał, że „powinniśmy więcej uwagi przykładać do ich prognoz i ocen”. Dalajlama zaapelował do wielkich koncernów, by „bardziej zastanowiły się nad konsekwencjami, jakie ma ich działalność dla środowiska”. Od poniedziałku trwa w Bonn konferencja klimatyczna ONZ, w której uczestniczy ok. 200 przedstawicieli rządów i ekspertów z całego świata, zastanawiając się nad szczegółami walki ze zmianą klimatu i przyjęciem wspólnej strategii. (pap) (onet.pl) Próba porwania samolotu Dwóch kubańskich dezerterów uzbrojonych w karabiny usiłowało uprowadzić samolot pasażerski i przedostać się nim do USA. Sprawcy zostali zatrzymani przez służby bezpieczeństwa, gdy zastrzelili stawiającego opór zakładnika. Władze kubańskie winą za incydent obarczają amerykańskie przepisy, które jakoby zachęcają Kubańczyków do opuszczania wyspy, oferując im prawo stałego pobytu w USA. (gazeta.pl) ne. – Przecież jadała kolacje z dziesięcioma prezydentami USA. Uczestniczyła w obchodach rocznicowych w tysiąc siedemset..., eee tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym szóstym – powiedział prezydent. „Pomyłka Busha wzbudziła ogólną wesołość wśród kilkutysięcznej publiczności. Tylko królowa pozostała nieporuszona i „łypała” na prezydenta spod kapelusza” – pisze „Telegraph”. Wtedy Bush popatrzył na nią, odwrócił się do tłumu i stwierdził: ,,Spojrzała na mnie dokładnie tak, jak matka patrzy na dziecko”. To nie pierwsza gafa, jaką George W. Bush popełnił w obecności królowej. W 1991 r., na uroczystej kolacji wydanej na cześć Elżbiety II przez Busha seniora, obecny prezydent USA przyznał królowej, że jest „czarną owcą w rodzinie’’. – A kto jest nią w Waszej rodzinie? – zapytał Elżbietę II. Sytuację uratował refleks matki George’a W. Busha, która wtrąciła „Proszę nie odpowiadać” – przypomina „Telegraph”. Golasy w Meksyku fot. David De La Paz (PAP) fot. Steffen Schmidt (PAP) Dalajlama krytykuje USA i Chiny Amerykański fotograf Spencer Tunick zapełnił plac Zocalo, miejsce antycznego imperium Azteków w Meksyku, 18 tysiącami nagich Meksykanów. Tunick nie pierwszy raz szokuje ludzi pokazywaniem tłumu nagich ludzi. Podobne sesje fotograficzne organizował w innych miastach – od niemieckiego Dusseldorfu po Caracas w Wenezueli. Do tej pory rekordową akcją Tunicka była sesja w Barcelonie, podczas której pozowało 7000 nagich ciał. (wp.pl) (gazeta.pl) www.goniec.com 15 LOKALNE WIELKA BRYTANIA fot. Lindsey Parnaby (PAP) Reid odejdzie z Blairem Minister spraw wewnętrznych John Reid zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska pod koniec czerwca Brytyjski minister spraw wewnętrznych John Reid zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska pod koniec czerwca, po zapowiadanej od dawna dymisji premiera Tony’ego Blaira. W wywiadzie dla telewizji BBC Reid zapowiedział też, że nie zamierza starać się o stanowisko szefa Partii Pracy. Reid, który szefem MSW (Home Office) został w maju ubiegłego roku, uciął w ten sposób spekulacje, że mógłby stanąć na drodze Gordonowi Brownowi, obecnemu ministrowi finansów i niemal pewnemu następcy Blaira. Partia Pracy traci mandaty Partia Pracy utraciła część miejsc w lokalnych władzach samorządowych, wynika z opublikowanych w piątek wyników wyborów, które odbyły się 3 maja w Wielkiej Brytanii. Porażka laburzystów nie jest druzgocąca, jak zapowiadały niektóre brytyjskie media, ale Partia Pracy straciła m.in. przywództwo w szkockim parlamencie – na rzecz nacjonalistów z SNP. W 129-osobowym parlamencie Szkocka Partia Narodowa otrzyma 47 mandatów, podczas gdy zajmujący dotąd pierwsze miejsce laburzyści 46. Przywódca SNP Alex Salmond zapowiedział przed wyborami, iż w razie zwycięstwa przeprowadzi do 2010 roku referendum w sprawie oderwania Szkocji od Wielkiej Brytanii. – Nie był to dla nas najlepszy dzień – także jednak nie był najlepszy dla konserwatystów i ich przywódcy Davida Camerona. Nie uzyskał dość poparcia by usunąć nas od władzy –powiedziała działaczka Partii Pracy – Hazel Blears. Po kilku porażkach w wyborach samorządowych Partia Pracy ma 28 proc. ogólnej liczby 21892 mandatów radnych, co jest jej najgorszym wynikiem od 1973 r., wobec 39 proc. w przypadku konserwatystów i 22 proc. liberalnych demokratów. Czwartkowe wybory były uważane za największy sprawdzian opinii publicznej od wyborów powszechnych z maja 2005 r. Miały też to być pierwsze wybory nowej ery politycznej, zwanej „postblairyzmem”. Komentatorów najbardziej absorbuje kwestia, czy oczekiwana jednak porażka laburzystów przełoży się na zwycięstwo konserwatystów i jak do ich wyniku ustosunkuje się spodziewany następca Blaira, minister finansów Gordon Brown. (pap) Sami Swoi zrobili po swojemu! Tytuł „Firmy Roku” w dorocznym konkursie Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej otrzymali Sami Swoi – firma zajmująca się transferem pieniędzy do Polski. W kategorii małych firm (Enterprise Class), działających na polsko – brytyjskim rynku, One Money Mail – Sami Swoi okazali się najlepsi. Podczas uroczystej gali, która odbyła się w hotelu Novotel w Warszawie, przedstawiciel Samych Swoich odebrał nagrodę z rąk wiceministra gospodarki Pawła Poncyliusza oraz Davida Thomasa, przewodniczącego Rady Dyrektorów BPCC. Organizator konkursu – Polsko-Brytyjska Izba Handlowa – uhonorował firmę za bezpieczny, wysokiej klasy system IT, dynamiczny rozwój oraz profesjonalną obsługę klienta. Samych Swoich doceniono również za komplet certyfikatów do wykonywania transferów pieniężnych, aktywne przeciwdziałanie praniu brudnych pieniędzy oraz za innowacyjność: firma wprowadziła na polsko-brytyjski rynek usługi, takie jak powiadomienia odbiorcy transferu o przekazie przez internet i za pomocą wiadomości tekstowych SMS. – Ta nagroda nie tylko bardzo nas cieszy, ale również niezwykle zobowiązuje – mówi Paweł Mes, dyrektor One Money Mail – administratora systemu przekazów Sami Swoi. – Żeby ułatwić naszym rodakom życie na obczyźnie ze zwykłego transferu zrobiliśmy pięć różnych usług, które dopasowane są specjalnie do ich potrzeb. Teraz pracujemy nad rozwiązaniami dla małego biznesu – dodaje. Jak wyjaśnił Reid, ma on zamiar udzielić poparcia Brownowi, pozwolić na zmiany w Home Office, odejść wraz z Blairem i „dać Gordonowi maksimum możliwości na wprowadzenie nowych ludzi”. Zgodnie z oczekiwaniami Blair ma w najbliższym tygodniu poinformować o rezygnacji ze stanowiska po 10 latach nieprzerwanych rządów. W ubiegłym tygodniu z ubiegania się o stanowisko szefa laburzystów zrezygnował inny potencjalny rywal Browna, były szef MSW Charles Clarke. (pap) Wystawa „Positively Poland” Nowa impreza promująca Polskę, jej mieszkańców, kulturę oraz ofertę gospodarczą odbędzie się w dniach 16-18 listopada tego roku w prestiżowym Centrum Wystawienniczym Earl’s Court w Londynie. Ekspozycja pod nazwą „Positively Poland” zaprezentuje zarówno wspaniałe tradycje, jak i dynamiczną i nowoczesną współczesność kraju oferującego liczne możliwości w zakresie działalności gospodarczej, inwestycji i rekreacji. Wśród wystawców znajdą się m.in. agencje nieruchomości, biura podróży, domy mody, agencje pośrednictwa pracy, agencje turystyczne specjalizujące się w turystyce medycznej, instytucje finansowe i franszyzowe, dostawcy polskich artykułów spożywczych, jak również firmy oferujące wyroby luksusowe i rękodzieło. Centralnym elementem prezentacji będzie tradycyjny polski jarmark bożonarodzeniowy, gdzie w iście świątecznym nastroju goście będą mogli kupić pamiątki, spróbować świątecznych polskich potraw oraz przyjemnie spędzić czas przy zarówno tradycyjnej jak i współczesnej polskiej muzyce, tańcu i przedstawieniach teatralnych. Więcej informacji o wystawie na stronie www.positivelypoland.com. Kurs funta Średni kurs funta według NBP: 1 GBP = 5.4995 PLN Kursy kantorowe: fot. arch. BPCC kupno Białystok 5.40 Kraków 5.40 Rzeszów 5.42 Warszawa 5.40 Wrocław 5.42 16 sprzedaż 5.54 5.52 5.54 5.52 5.50 (Dane z 7 maja 2007 r. – źródło: NBP/eurobankier.pl) Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 więcej na www.goniec.com www.goniec.com 17 LOKALNE POLONIA Niech się święci 3 maj! Jak co roku, z okazji Narodowego Święta Konstytucji 3 maja, w Ambasadzie RP w Londynie odbyło się spotkanie przedstawicieli środowisk polonijnych oraz zaprzyjaźnionych z placówką dyplomatów i działaczy z innych krajów. Ksiądz prałat Tadeusz Kukla – rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii oraz radca ambasady Mongolii w Londynie, który nie tylko studiował w Polsce, ale także znakomicie mówi w naszym rodzimym języku. Na uroczystość przybyła także Irena Anders – wdowa po generale Władysławie Andersie. fot. Katarzyna Kopacz Pani ambasador Barbara Tuge Erecińska, choć pełniła obowiązki gospodarza spotkania, znalazła także trochę czasu, by porozmawiać ze swoimi gośćmi. Był także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Były premier Kazimierz Marcinkiewicz, a od niedawna jeden z dyrektorów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, był jedną z najczęściej „zagadywanych” osób podczas tego spotkania. 18 Cezary Król z Ambasady RP w Londynie, dr Jan Mokrzycki – prezes Zjednoczenia Polskiego oraz mjr Jerzy Józef Ostoja Koźniewski, minister skarbu w ostatnim rządzie II RP. Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 WOOD PRODUCTION LTD. Wycena GRATIS! okna drzwi schody szafy zabudowy łazienek kuchnie Gwarantowane niskie ceny Fachowa i miła obsługa w języku polskim i angielskim Zniżki dla polskich budowlańców - 10 % na hasło: GONIEC Wykonujemy wszelkie zlecenia z drewna Wood Production Ltd / 36-38 Mill Green Road / Mitcham / Surrey CR4 4HZ Tel./Fax: 0208 687 6916, Fax2: 0208 942 7992, Mob: 079 4644 1616 Otwarte: www.goniec.com pon.-pt. 8.30-17.30. E-mail: [email protected] 19 BRI TPRE S S BRYTYJSKA PRASA O POLAKACH Spór o amerykańską tarczę antyrakietową wkroczył w fazę rozgrywek pomiędzy USA i Rosją, natomiast Polska znajduje się pomiędzy młotem a... sierpem. Brytyjczykom zależy na dobrym wizerunku policji wśród polskiego społeczeństwa i współpracy z nowymi obywatelami. Banki wprowadzają kary pieniężne dla właścicieli kart kredytowych, którzy nie poinformują o zmianie adresu. Na Wyspach za gapiostwo się płaci. oprac. Dorota Charczuk Droższe karty kredytowe dla zapominalskich Daily mail 30 kwietnia Właściciele kart kredytowych będą musieli zapłacić karę w wysokości 12 funtów, jeżeli nie poinformują swojego banku o zmianie adresu. Jeden z największych banków The Royal Bank of Scotland (RBS), który jest właścicielem banku NatWest i kard kredytowych Mint, wprowadza kary pieniężne, które mają pokryć koszty odnajdywania nowych adresów swoich klientów. Właściciele kart twierdzą jednak, że wprowadzenie kar to jedynie sposób na podwyższenie zysków banku. Kolejną dodatkową opłatą wprowadzoną przez RBS jest wyższe oprocentowanie za zakup kartą kredytową bonów towarowych i obstawianie zakładów, które będzie wynosić 24,9 proc. Do tej pory tego typu transakcje były oprocentowane na tym samym poziome, jak pozostałe transakcje na karcie kredytowej, czyli 16,9 proc. Nowo wprowadzone kary mogą być sposobem na odzyskanie dochodów, które do tej pory były czerpane ze spóźnionych spłat miesięcznych. Regulator, Office of Fair Trading ograniczyły kwoty, które mogą być pobierane za opóźnienie w spłatach kart kredytowych. Do tej pory banki karały miesięcznie kwotą 25 funtów. Obecnie kara pieniężna nie może przekroczyć 12 funtów. Pozostałe banki również wprowadzają dodatkowe opłaty w celu odzyskania dotychczasowych profitów. Klienci banku Lloyds TSB, którzy co miesiąc całkowicie spłacają swoją kartę kredytową, będą musieli uiszczać coroczną opłatę w wysokości 35 funtów. Rosja musi liczyć się z innymi Financial Times, 27 kwietnia Dbając o własne bezpieczeństwo, Rosja musi liczyć się z innymi. Słowa te dotyczą reakcji Kremla na plany rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach. Podczas dorocznego orędzia prezydent Władimir Putin zagroził wprowadzeniem przez Rosję moratorium na realizację Układu o Ograniczeniu Sił Konwencjonalnych w Europie z 1990 roku (ang. CFE), gdyż nie ratyfikowały go państwa NATO. Sojusz Północnoatlantycki twierdzi, że jego członkowie nie ratyfikowali dokumentu, gdyż Moskwa nie wywiązuje się ze swych kluczowych zobowiązań zawartych w traktacie, mówiących o wycofaniu wojsk rosyjskich 20 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 z Mołdawii i Gruzji. Wczorajsze orędzie jest o tyle ważne, że sygnalizuje gotowość Rosji do zerwania z porządkiem dyplomatycznym panującym po 1990 roku. Moskwa musi sobie zdać sprawę z obaw innych krajów, kiedy zabiega o swoje bezpieczeństwo. To zrozumiałe, że dawne państwa satelickie Związku Radzieckiego ze strachem odbierają bezmyślne pobrzękiwanie szabelką przez pana Putina. Kiedy Kreml grozi, te państwa zbliżają się do Zachodu, a wtedy Rosja oskarża Stany Zjednoczone o zwiększanie swych wpływów u jej granic. Spotkanie policji z polskimi wolontariuszami Northwich Guardian, 28 kwietnia Policja w Crewe chce zmienić swój wizerunek wśród polskiej społeczności przy pomocy polskich wolontariuszy. Spotkanie lokalnej policji z wolontariuszami odbędzie się 24 maja pomiędzy godziną 11 a 14 na posterunku policji w Crewe. Funkcjonariusze policji chcą spotkać się z wolontariuszami, którzy mogliby opowiedzieć o ich kulturze, zwyczajach i pochodzeniu. Stróże prawa mają nadzieję, że uda się poprawić wizerunek policji w kręgach polskiej społeczności. – Stosunek Polaków do policji ma źródło w czasach komunistycznego reżimu – powiedział sierżant Brian Hughes, wyjaśniając strach i podejrzenie, jakie wywołuje funkcjonariusz policji w oczach Polaków. – Wynikiem tego jest niechęć do zgłaszania przestępstw i współpracy z policją. Aktywnie zachęcamy polską społeczność do współpracy z nami i przekazania swoich doświadczeń innym Polakom – dodaje Hughes. Policja wydrukowała plakaty w języku polskim, informujące o warunkach wolontariatu. Polacy zainteresowani inicjatywą powinni mówić płynnie po angielsku. Chętni proszeni są o kontakt z Helen Connolly pod numerem telefonu 01244 614127. Ofiary pożaru BBC, 27 kwietnia Dwóch Polaków zginęło w pożarze w północnym Belfaście. Strażacy, którzy przybyli na miejsce pożaru krótko po trzeciej nad ranem, uratowali trójkę osób. Jedna z nich zmarła później w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Druga ofiara została odnaleziona w piwnicy domu już po ugaszeniu pożaru. www.goniec.com 21 POLPRE S S PRZEGLĄD POLSKIEJ PRASY Jedna trzecia dorosłych Polaków nie wymieniła starych dowodów osobistych, choć tracą one ważność z końcem roku. Nie warto dłużej zwlekać, bo bez ważnego dowodu tożsamości czeka na nas wiele problemów. Plastikowe karty ubezpieczenia zdrowotnego z chipami zastąpią książeczki zdrowia. Zmiany w Kodeksie Karnym – za jazdę pod wpływem alkoholu można stracić samochód. Firmy bukmacherskie przyjmują zakłady na Euro 2012. Polska nie jest faworytem. Wiara czyni cuda! oprac. Dorota Charczuk 11 mln Polaków nie wymieniło dowodów osobistych Dziennik Bałtycki, 3 maja Choć mieliśmy na to ponad siedem lat, co trzeci dorosły Polak i ponad 400 tys. mieszkańców województwa pomorskiego nie wymieniło jeszcze dowodu osobistego. Stare dokumenty tracą ważność wraz z końcem roku. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ostrzega, że najprawdopodobniej nie nadąży z wydawaniem nowych. Osoby, które po 1 stycznia 2008 roku nie będą miały nowego dowodu, czeka mnóstwo problemów. Bez dowodu nie kupimy m.in. mieszkania, telefonu komórkowego na abonament, nie uzyskamy kredytu, nie założymy konta w banku. Kłopot będzie z odebraniem listu poleconego na poczcie. Dodatkowo, gdy nie będziemy posiadać paszportu, nie przekroczymy unijnej granicy. Aby zminimalizować te niedogodności MSWiA od czerwca rozpoczyna akcję „Wymień dowód”. Już przedwczoraj szef resortu Janusz Kaczmarek postanowił dać przykład i pojawił się w Urzędzie Miasta Gdyni. Złożył wniosek o wymianę starej, zielonej książeczki na nowy, przypominający kartę kredytową dokument. Choć jak przyznał, do starego dowodu czuje sentyment, bo widnieje w nim zdjęcie jeszcze z lat licealnych, uzyskanie nowego dokumentu uznał za konieczność. Niestety wymianą dowodu ciągle nie jest zainteresowanych 11 mln Polaków, głównie tych najbardziej aktywnych zawodowo. Czip zamiast książeczki zdrowia Piłeś? Brałeś? Oddajesz samochód fiskusowi Rzeczpospolita, 28 kwietnia Przyjęty przez rząd projekt zmian Kodeksu Karnego zakłada obligatoryjny przepadek pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców na rzecz Skarbu Państwa. Prowadzący musi mieć we krwi powyżej pół promila alkoholu lub być pod wpływem narkotyków – taki jest warunek. Kierowców takich będą sądzić 24-godzinne sądy. W przypadku, gdy prowadzący auto nie będzie jego właścicielem, zapłaci jego równowartość. Przy współwłasności, na przykład w przypadku małżeństwa, kierowca zapłaci połowę wartości samochodu. Kierowca TIR-a zapłaci nawiązkę w wysokości nawet do 100 tys. zł. Przepadkowi nie będą jednak podlegały rowery ani inne pojazdy niemechaniczne, jak jachty i szybowce. Zakłady na Euro 2012 Dziennik Łódzki, 27 kwietnia Dziennik, 2 maja Już na początku roku do rąk pacjentów mają trafić pierwsze plastikowe karty ubezpieczenia zdrowotnego. Prezes NFZ Andrzej Sośnierz przekonał rząd do swojego pomysłu. Przeciwne jest MSWiA. Na kartach zostanie wytłoczone nasze nazwisko. Wmontowany mikroprocesor zapisywać będzie historię naszych kontaktów ze służbą zdrowia: wizyty lekarskie, wykonane badania. Takie rozwiązanie ma liczne zalety. Rejestracja w przychodni będzie szybsza – wystarczy zeskanować kartę w czytniku. Zaniepokojeni mogą być pacjenci, którzy z upodobaniem chodzą od lekarza do lekarza i porównują diagnozy. Lekarz będzie mógł odmówić takiemu pacjentowi kolejnej wizyty czy recepty. NFZ z łatwością wykryje przypadki fałszerstw. Na przykład, gdy nieuczciwy szpital dopisze swoim pacjentom fikcyjne wizyty i wystawi za nie rachunki. Prezes Sośnierz twierdzi, że zaoszczędzone w ten sposób pieniądze posłużą tym, którzy naprawdę potrzebują leczenia. Tak się stało na Śląsku, gdzie osiem lat temu Sośnierz wprowadził karty, gdy był dyrektorem Śląskiej Kasy Chorych. Od ubiegłego roku, już jako prezes NFZ, lansuje pomysł wprowadzenia podobnego systemu w całym kraju. Przedsięwzięciu sprzeciwiło się jednak MSWiA. Resort spraw wewnętrz22 nych zamierza wprowadzać od przyszłego roku nowe dowody osobiste, które mogą jednocześnie pełnić funkcje kart ubezpieczenia zdrowotnego. Sośnierz twierdzi, że wymiana dowodów potrwa wiele lat, a on nie chce tak długo czekać. – Na samym tylko fałszowaniu recept NFZ traci 100 mln zł rocznie – denerwuje się. Ostatecznie przekonał rząd, by wprowadzić karty ubezpieczenia zdrowotnego i połączyć je z kartą świadczeń socjalnych, przygotowywaną przez resort pracy. Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 Blisko 30 firm bukmacherskich, obecnych także w internecie, przyjmuje zakłady na Euro 2012. Typowani są faworyci do tytułu mistrza Europy oraz to, do jakiej fazy rozgrywek awansuje Polska. Faworytem bukmacherów jest reprezentacja Niemiec. Jeżeli nasi zachodni sąsiedzi zostaną mistrzami Europy, to za złotówkę postawioną na ich końcowy triumf gracz otrzyma 7 zł. Sukces Włochów wyceniono na 8 zł, Portugalczyków na 9 zł, Francuzów na 10 zł, Holendrów na 11 zł, a Anglików na 12 zł. Ciekawe, że nisko oceniane są szanse aktualnych mistrzów Europy – Greków. Za postawioną na nich złotówkę otrzymać można 29 zł. Bukmacherzy wyżej też oceniają szanse Ukraińców niż Polaków. Za turniejową wygraną tych pierwszych płacą 15 zł, a za sukces biało-czerwonych 23 zł. Wielkie pieniądze zarobić można na „maluczkich” europejskiego i światowego futbolu. Na 10 tys. (w przypadku postawionej złotówki) może liczyć gracz, jeżeli złoty medal Euro 2012 wywalczy jedna z reprezentacji takich państw, jak: Wyspy Owcze, San Marino, Liechtenstein, Armenia, Luksemburg lub Andora. Można też obstawiać, do którego etapu finałowego turnieju dojdzie Polska. Kurs na to, iż odpadniemy w fazie grupowej wynosi 1,95 zł w ćwierćfinale – 2,80 zł w półfinale – 5,25 zł, a za porażkę w finale – 21 zł. www.goniec.com 23 LUDZIE Sekwencja scen z animacji „Hackney Madonna” autorstwa Tamary Animowanie obrazów Tamara Leśniewska i Michał Konstantynowicz to pierwsi polscy artyści, którzy zaistnieją w National Gallery. Katarzyna Kopacz T Tamara Leśniewska i Michał Konstantynowicz w trakcie spotkania ze studentami Royal College of Music w National Gallery amara i Michał przyjechali do Londynu na kilka lat przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Michał mieszka w Londynie od 1998 roku. Do stolicy Wielkiej Brytanii przyjechał, bo chciał uniknąć wojska. Po około dwóch latach przeprowadził się na siedem miesięcy do Stanów Zjednoczonych. Wrócił w 2001 roku, z postanowieniem dokończenia swojej edukacji. – Cały czas coś rysowałem, malowałem, fotografowałem, ale za bardzo nie rozwijałem swoich umiejętności – wspomina Michał. Tamara jest magistrem sztuki. Na Akademii Gdańskiej studiowała rzeźbiarstwo. Potem przez dziesięć lat prowadziła firmę zajmującą się projektowaniem mody. Kiedy zbankrutowała, postanowiła przyjechać do Londynu. Przez dwa lata uczyła się języka i pracowała w nocnym klubie. Tam spotkała Michała. Polacy postanowili wspólnie, że zmienią coś w swoim życiu i wrócą do tego, co tak naprawdę najbardziej lubią, czyli do sztuki. Swoje pierwsze kroki skierowali do Hackney Community College na kurs multimediów. Tam jedna z nauczycielek podpowiedziała im, żeby dalej próbowali swoich sił w Central Saint Martins College of Art &De24 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 sign – jednej z najbardziej prestiżowych szkół nie tylko w Londynie, ale także w Europie. Polacy zostali do niej przyjęci. Po ukończeniu rocznego podyplomowego kursu animacji, w ramach końcowego projektu polscy studenci zainspirowani jednym z obrazów ze zbiorów National Gallery musieli stworzyć do niego jednominutową animację. Tamarę zainspirował obraz Andrea Solario „Virgin and Child”. – Tytuł mojej animacji to „Hackney Madonna”. Historia opowiada o kobiecie, która gotuje obiad, a wokół niej dzieją się zwykłe, codzienne sytuacje: dzwoni telefon, kipi mleko, w tle zaś płacze dziecko. Kobieta jest zdenerwowana. Tymczasem na dodatek spada i rozbija się butelka przygotowana dla malucha – opowiada Tarmara. – W końcu jednak kobieta uspokaja się, przytula dziecko i odwracając się do okna zastyga w pozie Madonny. Artystkę obraz Solario zainspirował z dwóch powodów. Po pierwsze sama jest matką i jak każda kobieta zmaga się trudnościami dnia codziennego, a po drugie w National Gallery zaintrygowała ją mnogość obrazów przedstawiających Madonny. – Żeby uwspółcześnić moją animację, jej akcję osadziłam na Hackney – chyba jednej z najmniej przyjaznych dzielnic Londynu – mówi Tamara Leśniewska. – Ludziom z galerii bardzo spodobał się mój projekt – dodaje. Michał, który od wielu lat zajmuje się rysunkiem, zdecydował się zaś na animację związaną z dziełem Bartolomé Bermejo pt. „Saint Michael triumphant over the Devil with the Donor Antonio Juan”, gdyż jak sam mówi obraz ten najbardziej odpowiadał jego stylowi rysowania. Wybór nie był jednak prosty. Zanim bowiem artyści znaleźli dzieło, które „przemówiło” do ich wyobraźni, musieli kilkakrotnie obejrzeć blisko dwa tysiące innych prac znajdujących się w salach galerii. Przyglądali się także dziełom umieszczonym na stronach internetowych National Gallery. – Przez przypadek nawet trochę pomogliśmy galerii, bo na jej stronie znaleźliśmy kilka błędów w linkach do obrazów. Od razu wysłaliśmy e-maila, prosząc by je poprawiono – opowiada Tamara. Na razie artyści przygotowali już wstępne projekty prezentujące kolejne sceny. Prace nad animacjami, do których muzykę komponują studenci z Royal College of Music, potrwają jeszcze kilka tygodni. Efekt końcowy będzie można oglądać na stronie internetowej Na- Kadr z animacji Michała tional Gallery. W planach galeria ma także wydanie DVD, na którym znajdą się animacje polskich artystów. We wrześniu odbędzie się również specjalna projekcja animacji, na którą zaproszeni będą nie tylko ludzie „z branży” ale także widzowie. – To duże szczęście, że udało nam się wziąć udział w tym projekcie. Ponieważ nasze animacje będą istniały w indeksie galerii, będziemy pierwszymi w historii Polakami, którzy będą mogli nazywać siebie artystami National Gallery – podkreśla Tamara Leśniewska. Polacy nie chcą jednak poprzestać na tym projekcie. – Po kursie chcemy wspólnie otworzyć portal internetowy dla ludzi interesujących się kulturą, sztuką czy animacją, bo coś takiego tutaj nie istnieje. Jest bardzo wielu ludzi, którzy taką stroną byliby zainteresowani – mówią artyści. Oprócz tego mają także zamiar wykonać animację bajek Juliana Tuwima. Dlaczego chcą to zrobić? – Bo nie jesteśmy tak komercyjni jak nasi koledzy z innych krajów – tłumaczą. – Wyrośliśmy na „Bolku i Lolku”, „Misiu Uszatku” i „Muminkach”. W naszych projektach jest dużo spokoju, a nie płytkiego żartu i chaosu, tak jak w pracach kogoś, kto wychowywał się na brutalnych i wulgarnych kreskówkach – mówią. Podczas kursu niejednokrotnie zarzucano Polakom, że z tego powodu ich pomysły nie są zbyt dobre. Jednak wielokrotnie przekonali wykładowców, że racja leży po ich stronie. Często podczas kursu musieli także znosić miażdżącą krytykę swoich prac. – To bardzo dobrze przygotowuje psychicznie do dalszej pracy. Nie mamy już problemów ze swoim ego i nie uważamy, że to co zrobiliśmy jest najlepsze. Gdy teraz nikt nie krytykuje naszych prac, jesteśmy zdenerwowani, bo nie możemy nic poprawić, zrobić tego jeszcze lepiej – reasumują Tamara i Michał. www.goniec.com 25 NASZE SPRAWY Z rodziną na noże Jak to możliwe, że ludzie, którzy jeszcze podczas pobytu w Polsce kochali się bezgranicznie, po przyjeździe do Anglii gotowi są pozabijać siebie nawzajem? Brat siostrę, szwagier szwagierkę, matka córkę. Potem nie odzywają się do siebie tygodniami, miesiącami, a czasem nawet latami. Dlaczego? Niestety w grę wchodzą pieniądze. Artur Rynkiewicz G dyby zebrać wszystkie ludzkie osobowości do jednego worka, powstałaby mieszanka wybuchowa. Niestety nie każdy potrafi dostosować się do innych warunków życiowych. Niektórym puszczają nerwy, co w konsekwencji prowadzi do tego, że nie kontrolują samych siebie i mówią rzeczy, których potem żałują. Tyle, że w pewnym momencie na przeprosiny może być już za 26 późno – mówi socjolog Jacek Małolepszy. Do dziś ma u mnie ,,krechę” O wyjeździe na Wyspy zadecydowała ona. Z dnia na dzień. Siedziała z koleżanką w barze i nagle powiedziała: – A co mnie tu właściwie trzyma? Pracuję jak wół za 1000 zł, na studia też już raczej nie pójdę. Nic dobrego mnie w tym kraju nie czeka. Mam ciągnąć tak do emerytu- Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 ry, ciułać grosz do grosza, by ostatecznie na starość dostawać 550 zł? „Spadam” stąd – mówiła Agata Jankiewicz. Po chwili zadzwoniła do narzeczonego Marcina Kowalczyka, który w zasadzie nie miał nic do „gadania”. – Co prawda chciałem ułożyć sobie życie w Polsce, ale poszedłem za głosem serca. Może właśnie takie spontaniczne wyjazdy mają sens – zastanawiał się. Wszystko mieli zapewnione: zakwaterowanie u ciotki w Londynie, pomoc w znalezieniu pracy, a w konsekwencji mieszkania. Jednak już po przyjeździe przeżyli moment pierwszego rozczarowania. Ciotka nie wpuściła ich do domu tłumacząc, że mieszka z nowym partnerem i niezręcznie jest jej wynajmować pokój. – Nie pomogły nawet tłumaczenia, że jesteśmy przecież rodziną, a mężczyzna jest zupełnie obcym człowiekiem! Zostawiła nas na pastwę losu. Do dziś ma u mnie „krechę”, bo przez nią spędziliśmy kilka, jakże ciekawych i pełnych wrażeń dni, w domu z Litwinami, narkomanami i złodziejami – żali się Ania. Razem z nimi wyjechała też koleżanka Kasia. Ta jednak szybko znalazła chłopaka Anglika, który przygarnął ją do siebie i pomógł znaleźć pracę. Choć najpierw pomagali sobie nawzajem, wkrótce Kasia zapomniała o Agacie i Marcinie. Zmieniła numer telefonu, ślad po niej zaginął. Brat na pierwszy ogień Gehenna na szczęście nie trwała długo. Po „przebiedowaniu” prawie tygodnia na kotletach z parówek i chleba, piciu „kranówy” NASZE SPRAWY (trzymali pieniądze na wynajem prawdziwego pokoju), znaleźli w gazecie ogłoszenie o pracę. Tyle, że w Bristolu. Nie czekali. Od razu zadzwonili. – Mężczyzna zapytał nas, czy możemy się przeprowadzić. Jeśli tak, to od ręki daje nam ,,robotę” w fabryce. Trzy i pół godziny później byliśmy już w największym mieście w południowo-zachodniej Anglii. Zostaliśmy tam – opowiada Agata. Wynajęli pokój blisko centrum. Do pracy jeździli firmowym autobusem. Oszczędzali więc na biletach i paliwie. Po czterech miesiącach „odkuli się”. Wynajęli dom na peryferiach miasta. Właśnie tam dostali lepszą ofertę pracy. – Nie czekaliśmy. Odłożyliśmy pieniądze, dlatego nie musieliśmy męczyć się z ludźmi o wątpliwej reputacji, którzy nic dla nas nie znaczyli. Byliśmy na nich skazani tylko dlatego, że z nimi mieszkaliśmy. A my chcieliśmy zamieszkać tylko z rodziną – tłumaczy Marcin. W jednym z dwóch pokoi zamieszkał brat Agaty – Darek. Na początku było spokojne, ale kiedy do Anglii w odwiedziny przyjechał ich ojciec, zaczęło się piekło. Darek jeszcze w Polsce pokłócił się z rodzicami, którzy nie chcieli zaakceptować jego związku z dziewczyną. Mężczyzna nie zamierzał z niej zrezygnować i pokłócił się z nimi na amen. – Ojciec był u nas trzy tygodnie, a Darek ani razu się do niego nie odezwał. Poza tym strasznie się „szarogęsił”. Spóźniał się z płaceniem czynszu, bez przerwy zapalał światło i siedział przy komputerze. „Szlag nas trafiał”, bo nie przyjechaliśmy tutaj, aby wydawać tyle „kasy” na rachunki tylko zaoszczędzić na dom w Polsce. A Darek „przeginał” w każdym calu – mówi Agata. Pewnego sobotniego wieczoru tak się pokłócili, że mieszkający w pobliżu sąsiedzi mieli darmowy spektakl. Wystarczyło nastawić uszu i posłuchać „mowy ojczystej” Polaków. Darek wyprowadził się. Znalazł pokój. Przez pół roku nie odzywał się jednak do siostry. Teraz musi, bo pracują razem. Jednak po jego minie widać, że nie jest zadowolony z tego faktu. A ty szwagier, ,,wynocha”! Na jego miejsce wprowadził się brat jej narzeczonego – Mirek, czyli przyszły szwagier Agaty. Zawsze pogodny, miły i serdeczny za- czął nagle wadzić kobiecie. – Mirek siedział do późna i włączał prąd albo kąpał się trzy razy dziennie. Ileż można? Nie dość, że załatwiłam mu pracę i dałam szansę na dorobienie się, to tak mi odpłacał – mówi dziewczyna. Kłócili się coraz częściej. Brat Mirka nie wtrącał się. Kiedy tylko słyszał podniesiony głos Agaty, brał piwo i wychodził przed dom. – Tam przynajmniej miałem chwilę spokoju. Z drugiej jednak strony do moich uszu bez przerwy docierały przekleństwa. W pewnym momencie pomyślałem nawet, że pozabijają się nawzajem, dlatego wszedłem, by przerwać tę wojnę. Od tego czasu Mirek już z nami nie mieszka – mówi z żalem w głosie Marcin. Za zaistniałą sytuację wini obydwie strony konfliktu. Mirek ma jednak inne zdanie. – Z Darkiem zrobiła to samo, co ze mną. W Polsce klepała biedę, tutaj zarobiła trochę grosza i zaczęła puszyć się jak paw. Nie na darmo ludzie mówią, że pieniądze przewróciły jej w głowie – mówi. To nasza prawdziwa twarz Polski socjolog Jacek Małolepszy prowadzi od dwóch lat badania opierające się na wzajemnych relacjach i stosunkach rodzinnych ludzi, którzy wyjechali do pracy na obczyznę. Wnioski, które wyciągnął, mówią same za siebie. – Człowieka można najlepiej poznać wtedy, gdy dostanie do ręki sporą ilość pieniędzy. Jedni nadal pozostaną rodziną, przyjaciółmi, znajomymi i nie zmienią się. Duży przypływ gotówki nie ma dla nich żadnego znaczenia. Jednak zazwyczaj są to ludzie, którzy już wcześniej żyli w dostatku. Jeśli natomiast ktoś żył w biedzie, albo biedniej niż www.goniec.com inni i „dorwie się” do pieniędzy, staje się nieobliczalny. Zachowuje się jak zwierzę. Wychodzą z niego najgorsze instynkty – tłumaczy. Jako przykład podaje jego znajomych, którzy kochali się nad życie do momentu, gdy ona dostała spadek. – Miłość w biedzie, ale jednak miłość, została zastąpiona przedmiotami. Tyle, że to miało miejsce w Polsce. Na obczyźnie jest tym trudniej, że wszystkiego trzeba uczyć się od nowa. I jeśli tylko komuś uda się odnaleźć w chaosie nowych przepisów i obostrzeń, uważa się za lepszego od innych. Niszczy po kolei tych, którzy nie chcą mu się podporządkować. Tak dzieje się zazwyczaj wśród ludzi wywodzących się z najniższych warstw społecznych. To oni są zarzewiem takich konfliktów. I nigdy nie wyciągają pierwsi ręki, nawet do własnej rodziny – kwituje socjolog. 27 AD 212x149 Goniec halfspread 4/30/07 4:52 PM Page 1 �� �� �� ��� ���� �� � ���� ������� ����� ��� ��� ��� ���� ���� ��� ���� �� � ���� ��� ���� ��� � ��� ����� ��� ���� ��� �� Solarium Turbo Spray Tan – samoopalający prysznic Arasys – intensywna kuracja wyszczuplajaca Mediwave – bezoperacyjny lifting twarzy Mikrodermabrazja Głębokie peelingi (Neoderma, Agera) Makijaż Permanentny Przedłużanie i trwała rzęs Usuwanie rozszerzonych naczynek krwionośnych i narośli Pełen zakres usług kosmetycznych Chirurgia estetyczna – Botox, Restylane, Skalptra Współpracujemy z lekarzem dermatologiem Masaże Odchudzające AD 212x149 Goniec halfspread 4/30/07 4:52 PM Page 2 ��������������������������� www.goniec.com ��������������������� 29 text CIEKAWOSTKI Beatelsi po polsku fot. Katarzyna Bzowska The Beatles Story – muzeum Beatelsów w Liverpoolu Ciemny, zatłoczony, pełen papierosowego dymu piwniczny klub. Na scenie młodzi muzycy, często dopiero zaczynający karierę. Śpiewają dobrze znane piosenki. Publiczność często podchwytuje znane wszystkim słowa. Tak wygląda klub Cavern położony w centrum Liverpoolu. Katarzyna Bzowska M Pomnik Johna Lennona na Mathew Street ożna mieć wrażenie, że czas stanął w miejscu, a przecież klub ten po raz pierwszy został otwarty dla publiczności 50 lat temu w styczniu 1957 roku. W kilka miesięcy później wystąpił tu po raz pierwszy John Lennon z zespołem The Quarry Men. Jeszcze bez Paula McCartneya. Choć pojawiały się tu takie sławy muzyki rockowej lat 60. jak: Celia Black, Gerry and the Peacemaker czy Zodiaks, to nazwa klubu zrosła się z Beatelsami. Nic zresztą dziwnego: między 1961 a 1963 rokiem wystąpili tu 292 razy. Cavern został zamknięty w 1973 roku. W rok później, decyzją miejskich planistów, obrócono go w ruinę. Budynek, w którym mieścił się klub zburzono, gruz wywieziono i zrobiono tam tymczasowy parking. W tym miejscu miał bowiem wychodzić szyb wentylacyjny kolejki podziemnej. Jednak nigdy tam nie powstał. Okulary za ponad milion dolarów Po śmierci Johna Lennona wielbiciele Beatelsów naciskali tak skutecznie na władze miasta, że zgodziły się, by klub odbudować. Niestety podziemne piwnice nie nadawały się do remontu. Klub postawiono od nowa. Z tych samych cegieł i z taką samą maleńką sceną. Został on ponownie otwarty w 1984 roku i tak jak założyli jego twórcy, służy młodym muzykom. 30 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 To nie jedyny klub Cavern w Liverpoolu. Drugi znajduje się w podziemiach doków Alberta, czyli w muzeum The Beatles Story. Muzeum opowiada historie Fab Four, jak mówią o zespole liverpoolczycy. Przewodnikiem po życiu Beatelsów jest Julia Dykins Baird, przyrodnia siostra Johna Lennona, która przed kilku laty na prośbę muzeum nagrała przewodnik audio. W tę opowiadaną przez nią historię włączone są też inne osoby, m.in.: Paul McCartney, Ringo Starr, Cynthia Lennon – pierwsza żona Johna, George Martin ze studia Abbey Road w Londynie i inni. Można też usłyszeć głosy nieżyjących już bohaterów – Johna Lennona, George’a Harrisona i Briana Epsteina – pierwszego menadżera Beatelsów. Przechodząc z pokoju do pokoju śledzimy życie muzyków – w muzeum odtworzono ulice Hamburga, gdzie po raz pierwszy zaznali popularności, lecimy z nimi po sławę do Ameryki, wchodzimy na pokład „Żółtej łodzi podwodnej”, wreszcie uczestniczymy w rozpadzie zespołu. Ostatnie sale poświęcone są losom poszczególnych muzyków już po rozpadzie grupy. Między innymi odtworzono tu scenerię nagrania piosenki Johna Lennona „Imagine” – biały pokój z białym fortepianem. W gablocie w muzeum znajdują się okulary, jakie nosił John w tamtym czasie – żółte okrągłe szkła w charakterystycznej metalowej (złotej) oprawce, wyceniane na ponad milion dolarów. To najdroższe okulary świata. Beatlesi po polsku Do tej pory przewodnik dostępny był po angielsku i w pięciu innych językach. Obecnie wydano polską wersję językową. Dyrektor muzeum Jerry Goldman pytany dlaczego właśnie po polsku, odpowiada: – Podjęliśmy decyzję, że co roku będziemy poszerzać naszą ofertę o kolejny język. Przyznaję, że nie byłem w tym przypadku bezstronny – moja babka była Polką. W Liverpoolu mieszka obecnie ok. pięć tysięcy Polaków. Przy coraz większej liczbie bezpośrednich połączeń lotniczych między lotniskiem im. Johna Lennona i polskimi miastami, liczba polskich przybyszów będzie zapewne wzrastać. – Cieszymy się, że Polacy przyjeżdżają do nas – mówi dyrektor Goldman. – Liverpool był zawsze miastem otwartym dla imigrantów. Powitanie nowo przybyłych w rodzimym języku, to najlepszy sposób, by pokazać im, że witamy ich z radością. Dyrektor The Beatles Story jest dumny z tego, że właśnie jego muzeum jest pierwszym w Wielkiej Brytanii, które wprowadziło polską wersję językową. Ma nadzieję, że inne pójdą za jego przykładem. Trzeba przyznać, że nagranie jest zrobione bardzo dobrze. Poprawne tłumaczenie i dobra polszczyzna aktorów sprawiają, że słuchając polskiej wersji nie traci się nic w porównaniu z tym, jak brzmi ona po angielsku. To zresztą nie jedyny ukłon w stronę Polaków – od kilku tygodni w recepcji muzeum pracuje Polka, studentka literatury angielskiej liverpoolskiego uniwersytetu, która chętnie objaśnia rodakom, jak posługiwać się audio przewodnikiem, a także doradza podczas kupowania pamiątek po brytyjskich muzykach. Dla niej to także wspaniałe doświadczenie – w codziennych rozmowach z klientami „szlifuje” swój angielski, a jednocześnie wykorzystuje język ojczysty. Nowy Liverpool Liverpool jest miastem budującym się jakby na nowo. Podczas II wojny światowej był on, po Londynie, najbardziej zbombardowanym miastem Wielkiej Brytanii. Ucierpiało przede wszystkim nabrzeże. Dziś jest to ogromny plac budowy. Pracuje tutaj wielu polskich budowlańców. Wszyscy spieszą się, aby zakończyć prace, ponieważ w 2008 roku Liverpool, obchodzący w tym roku 800-lecie istnienia, będzie Europejskim Miastem Kultury. Dyrektor Goldman liczy na to, że muzeum Wejście do klubu Cavern Jerry Goldman – dyrektor muzeum i Colin Hanton – członek zespołu The Quarry Men, który w 1957 r. założył John Lennon przyciągnie nie tylko Polaków mieszkających w Liverpoolu i okolicy, ale także wielbicieli Beatelsów z Manchesteru (40 minut koleją), Londynu (zaledwie dwie i pół godziny wygodnymi pociągami Virgin) i z Polski. Marzy o tym, by Liverpool znalazł się w ofercie polskich biur podróży organizujących wyjazdy weekendowe. – Kiedy przed rokiem wprowadziliśmy rosyjską wersję językową, liczba Rosjan, którzy odwiedzili nasze muzeum wzrosła o 25 procent – mówi. – Niektórzy przyjeżdżali z Rosji specjalnie do nas. Przypuszczamy, że w przypadku Polaków będzie podobnie, bo już w zeszłym roku ich liczba była o 10 procent wyższa niż w latach poprzednich – dodaje. Co roku w sierpniu fani Beatelsów przyjeżdżają tłumnie do Liverpoolu na tydzień Beatelsów (między 23 a 28 sierpnia). W tym roku po raz pierwszy wystąpią tu polscy artyści – dobrze znany w Wielkiej Brytanii zespół Żuki, który kultywuje muzykę lat 60. Liverpool czeka na polskich miłośników tzw. Merseyside Beat. Chcesz zwiedzić The Beatles Story – zajrzyj na www.pluslondontravel.com. Paczki do Polski i z Polski £0.95 Serwis od drzwi do drzwi od za kg Odbiory: w Londynie 7 dni w tygodniu poza Londynem 5 dni w tygodniu Następne wyjazdy: 27 kwietnia, 11 i 25 maja Wysyłki paczek do: Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy, USA, Rosji, Czech, Słowacji, Białorusi i Bułgarii. Przewóz większych ładunków, przeprowadzki i transport na terenie Anglii Czynne: pon.- piąt. 9-18, sobota 10-17 Tel.(Londyn): 020 7385 6334, Tel.(Polska): 0048 12 278 2273 Polex Transport Ltd, 25 Sherbrooke Rd, Fulham, London SW6 7QJ www.goniec.com 31 HISTORIA Zaproszenie… Jednym z tematów powracających w maju jest londyńska parada zwycięstwa z roku 1946. Parada, podczas której nieobecni byli polscy żołnierze. Wojciech Deluga P o pierwsze, nie daję tu sobie żadnego prawa do wyjaśnienia tego zagadnienia. Po drugie, jak właściwie można by je rozpatrywać? Z punktu widzenia historii, polityki, honoru czy też żalu, bólu i rozgoryczenia tysięcy polskich żołnierzy opuszczonych przez sojuszników w chwili zwycięstwa? Kiedy w rozmowach powraca temat parady, zwykle górę biorą emocje i polskie gorące serca. Jeszcze więcej zamieszania wprowadziły wypowiedzi niektórych żołnierzy, którzy na potwierdzenie faktu uczestnictwa w paradzie, pokazywali wykonane tamtego dnia zdjęcia. Były to jednak fotografie z innych miast, nie z Londynu. Rocznicę zakończenia wojny świętowano w różnych miejscach. W wielu z nich zapraszano Polaków bez żadnych wątpliwości. Te informacje nie były jednak powszechnie znane. Kolejnych niezwykle ciekawych danych dostarczył program radiowy Sekcji Polskiej BBC, nadany 1 maja 1995 roku. Była to rozmowa przeprowadzona z Janem Nowakiem-Jeziorańskim – legendarnym kurierem z Warszawy. Przed wojną był on asystentem na Uniwersytecie w Poznaniu, po ukończeniu Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii – żołnierzem 2 Dywizjonu Artylerii Konnej, po ucieczce z niewoli niemieckiej – żołnierzem Armii Krajowej. Jan Nowak-Jeziorański w 1944 roku przedostał się do okupowanej Warszawy, a tuż przed upadkiem Powstania Warszawskiego z rozkazu gen. Bora-Komorowskiego dostarczył do Anglii wiele dokumentów niezwykłej wagi. W chwili zakończenia wojny znajdował się w Londynie. Jakże jednak jego nastrój był inny od nastroju szalejącego ze szczęścia tłumu. Towarzyszyły mu wspomnienia o poległych kolegach, żołnierzach, kurierach i łącznikach, myśli o istnieniach złożonych w daremnej ofierze. Rok później nastroje wśród polskich żołnierzy były nawet gorsze. Wielu z nich obserwowało paradę na The Mall, w której zabrakło dla nich miejsca. A byli przecież jedynymi żołnierzami, którzy walczyli od pierwszego, do ostatniego dnia wojny. Jedynymi sojusznikami Anglii po upadku Francji. Nie była to jednak sprawa samego zaproszenia. Był to jedynie efekt wcześniejszych konferencji prezydenta USA, Winstona Churchilla i Stalina. Choć uprzednio gwarantowano Polakom odrodzenie po wojnie niezależnego państwa, później tereny te umieszczono w strefie 32 wpływów ZSRR. Zaproszenie zresztą wysłano. Tyle, że do Warszawy. Z punktu widzenia dyplomacji i polityki zagranicznej (a może głównie z obawy przed Sta- Rocznicę zakończenia wojny świętowano w różnych miejscach. W wielu z nich zapraszano Polaków bez żadnych wątpliwości. Niestety podczas londyńskiej parady zwycięstwa z roku 1946 polscy żołnierze byli nieobecni. linem) była to decyzja prawidłowa. W 1946 roku cofnięto już uznanie dla rządu londyńskiego, jednocześnie uznając tworzony w Warszawie rząd za przedstawiciela nowej, ludowej Polski. Stalin nie musiał zastanawiać się nad zaproszeniem. Wiedział, że nikt z Warszawy nie poGoniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 jedzie na paradę do Londynu. Z odmowną odpowiedzią zwlekano jednak do ostatniej chwili. Przekazano ją na 48 godzin przed rozpoczęciem uroczystości. Jan Nowak-Jeziorański znajdował się wówczas w Szkocji, w sztabie Polskich Sił Zbrojnych. W programie Sekcji Polskiej BBC w 1995 roku mówił: „Kiedy nadeszła odmowa z Warszawy, Anglicy zaczęli gwałtownie starać się o to, żeby sprowadzić polskie oddziały ze Szkocji. W sprawie tej interweniował Król Jerzy VI, który nie mógł znieść myśli o tym, że polskich żołnierzy zabraknie na paradzie.” Telefonowano nawet do szefa sztabu PSZ – generała Kopańskiego: „Wszystko jest do pańskiej dyspozycji: samoloty, most powietrzny. Przewieziemy ludzi. Proszę o wydanie wykonawczych rozkazów”. Być może była to najtrudniejsza decyzja, jaką w czasie swojej kariery musiał podjąć generał Kopański. A może nie musiał się nad nią wcale zastanawiać. Honor dyktował następującą odpowiedź: „Panie ministrze. Pan nas wzywa jako namiastkę innych i mamy tam być, ponieważ ci, których Pan zaprosił, a którzy nie reprezentują w tej chwili Polski – odmówili. (...) Lepiej, żeby nas tam nie było, bo to podkreśli jeszcze bardziej krzywdę, jaka nas w tej chwili spotyka.” Dwa dni po paradzie odbywał się bankiet dobroczynny na rzecz poległych lotników brytyjskich, pod patronatem Króla Jerzego VI. Na ręce generała Kopańskiego, wprost z Buckingham Palace, nadeszła prośba o wydelegowanie dwóch polskich oficerów, którzy byliby gośćmi tej uroczystości. Nie było czasu na wybieranie reprezentantów. Pojechali ci, którzy byli tego dnia w sztabie: kapitan Jan Nowak-Jeziorański i porucznik Bąkiewicz. Na bankiecie zgromadzona była cała brytyjska elita. Króla reprezentował lord Mountbatten. Polaków posadzono po jego prawej ręce. Przez cały czas oczy wszystkich obecnych zwrócone były właśnie na nich. W ubiegłym roku Sekcja Polska BBC przekazała wiele archiwalnych nagrań do archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie. Wśród nich jest taśma ze wspomnieniami Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Polacy pojawili się na paradzie w Londynie w roku 2005, w 60. rocznicę zakończenia wojny. Szli w pierwszym szeregu, trzymając w dłoniach zwycięskie sztandary. Pisałem o tym na łamach „Gońca Polskiego” w ubiegłym roku. WYDARZENIA Tajemnice grobów i archiwów Andrzej Przewoźnik – sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, który gościł na uroczystościach katyńskich w Londynie, ujawnił wiele nieznanych faktów z badań nad zbrodniami wojennymi. Robert Małolepszy W wypełnionej po brzegi Sali Orłów w POSK-u gościa przywitał Andrzej Polniaszek – prezes Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Wielkiej Brytanii. Od razu zapowiedział, że Andrzej Przewoźnik ujawni wiele nieznanych dotychczas faktów. Nie mylił się. Sekretarz powiedział między innymi, że wciąż odkrywanych jest wiele dokumentów, dotyczących zarówno zbrodni katyńskiej, jak też innych wydarzeń minionej wojny. Dotychczas nie ujrzała światła dziennego informacja, że jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem przez Niemców odkrycia masowych mogił, została dokonana ekshumacja około 200 ciał. Historykom z Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w końcu udało się uzyskać zgodę na wgląd do archiwów Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie, gdzie znajdują się raporty członków międzynarodowej komisji ściągniętej przez Niemców do Katynia. Cmentarna odyseja Andrzej Przewoźnik opowiadał także o odbudowie polskich cmentarzy wojennych, szczególnie na szlaku Armii Generała Andersa. Wrażenie robiły szczególnie zdjęcia sprzed renowacji lub też całkowitej odbudowy cmentarzy oraz te po zakończeniu prac. Do tej pory na tym szlaku urządzono 11 cmentarzy, a dwa zbudowano na nowo. Pod koniec kwietnia uroczyście otwarto cmentarz w Guzar w Uzbekistanie. Inny cmentarz uratowali niegdyś uzbeccy pionierzy. Zdjęli z mogił polskie tablice, a nazwiska napisali po rosyjsku. Obecnie z powodu wojny nie można zająć się polskimi cmentarzami wojennymi w Iraku. Rozpoczął się natomiast remont polskich grobów w Izraelu, których stan sekretarz określił jako dramatyczny. Szukanie, odkrywanie... Natomiast, niejako przypadkowo, w jednym z archiwów natrafiono na wypisany na maszynie rozkaz ataku hitlerowskich Niemiec na Polskę z wykropkowanymi miejscami na datę i godzinę. Te są wpisane ręcznie, a pod spodem widnieje podpis – Hitler. – Ciekawe, że ten rozkaz, nigdy i nigdzie nie był pokazywany, ani reprodukowany – mówił Przewoźnik. Zebrani w Sali Orłów mieli także, jako pierwsi, okazję zobaczyć sensacyjne zdjęcia z ekshumacji polskich żołnierzy w Bykowni na Ukrainie, dokonanej w 1971 roku przez KGB. – Gdy prowadziliśmy prace w Bykowni byliśmy zdumieni, że nie znajdowaliśmy szkieletów, lecz jedynie resztki szczątków ludzkich. Dopiero w ukraińskich archiwach natrafiliśmy na niezwykłą, znakomicie zilustrowaną zdjęciami dokumentację. Sowieci w 1971 roku dokonali ekshumacji w Bykowni, a dokładniej w Dornickim Masywie Leśnym, gdzie odkryli 207 dołów śmierci z 3805 szczątkami. Na szczęście dla nas, prace wykonywali nieprofesjonaliści – na zdjęciach widać zwykłych żołnierzy z łopatami. Dzięki temu pozostało wiele śladów – relacjonuje sekretarz. Ten materiał jednak po raz kolejny dowodzi, że Sowieci bardzo długo po wojnie zacierali ślady swoich zbrodni. fot. Robert Małolepszy KGB było tam wcześniej Andrzej Przewoźnik mówił o odkryciach w Bykowni na Ukrainie. Zdjęcie z ekshumacji dokonanej przez KGB – pierwsza publiczna prezentacja. www.goniec.com Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 Andrzej Przewoźnik mówił też o trudnościach, na jakie napotyka w czasie prowadzenia prac. Trudnościach natury historycznej, ale również politycznej i technicznej. Często potrzebne są drobiazgowe uzgodnienia z lokalnymi władzami w zakresie spraw budowlanych, a o treści tablic nierzadko decyduje się na szczeblu państwowym. Gdy uda się wreszcie pokonać wszelkie przeszkody, to wtedy wynikają problemy techniczne. Nawet po ukończeniu prac, jak to miało miejsce w przypadku cmentarza Orląt Lwowskich, gdzie wystąpiło silne zawilgocenie części murów. Problemem jest także zgromadzenie dokumentacji dotyczącej lokalizacji cmentarzy i osób na nich pochowanych. Andrzej Przewoźnik nie krył, że dokumentacja pochówków była słabą stroną Armii Polskiej na Zachodzie. Ewidencja jest niekompletna lub w ogóle nie była prowadzona. Jak poinformował, Rada Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa zajmuje się nie tylko cmentarzami i symbolami pamięci narodowej na całym świecie, ale także miejscami związanymi z kulturą polską. Dlatego była zaangażowana, m.in. w odnowienie grobu rodziny Adama Mickiewicza w Kobryniu, grobu Kornela Ujejskiego w Pawłowie na Ukrainie oraz pomnika Ludwiki Śniadeckiej w Adampolu w Turcji. Na odbudowę, a czasem również dopiero odkrycie, czekają jeszcze tysiące miejsc pamięci na całym globie. 33 34 34 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 WYDARZENIA Sylwetki nagrodzonych: Zasłużeni poza granicami! 28 kwietnia w Dublinie w Royal Dublin Society odbyła się gala wręczenia nagród TV Polonia „Za zasługi dla Polski i Polaków poza granicami kraju”. Jej laureatami zostali: ks. infułat Stanisław Jeż z Paryża, redakcja „Polskiej Gazety” z Dublina oraz mecenas Stefan Hambura z Berlina. Ks. infułat Stanisław Jeż – absolwent seminarium w Tarnowie. W 1972 roku podjął pracę misyjną w kongijskim Oyo. Zakładał wspólnoty chrześcijańskie, na czele których stawały rady wybierane przez mieszkańców murzyńskich wiosek. Po powrocie do Europy w 1986 roku został rektorem Polskiej Misji Katolickiej we Francji, podczas kolejnej fali emigracji Polaków do Francji. Dzięki jego staraniom Domy Pielgrzyma w Lourdes, La Ferte Sous Jouarre i parafia św. Genowefy w Paryżu są ośrodkami polonijnymi otwartymi dla wszystkich rodaków. Ksiądz Jeż podejmował również starania o utrzymanie świeckich placówek polskich, takich jak: Szkoła Polska czy Dom Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Paryżu. Mecenas Stefan Hambura – adwokat z Berlina. Współzałożyciel oraz członek zarządu niemiecko-polskich stowarzyszeń i inicjatyw. Podstawowe dziedziny jego działalności adwokackiej to: doradztwo i reprezentacja sądowa oraz pozasądowa klientów w zakresie spraw związanych z obrotem cywilnym, w szczególności gospodarczym, jak również z problematyką prawa europejskiego. Katarzyna Kopacz, Cezary Olszewski T egorocznych laureatów wybrano już na początku marca podczas posiedzenia Kapituły Nagrody, której przewodziła dyrektor TV Polonia – Agnieszka Romaszewska-Guzy. Oprócz przyznania dorocznych nagród, postanowiono przyznać także dwie nagrody specjalne: pani Władysławie Majewskiej z Londynu oraz działaczom Związku Polaków na Białorusi, w imieniu których nagrodę odebrała prezes związku – Andżelika Borys. Na gali w Dublinie, prowadzonej przez Magdalenę Emilianowicz i Leszka Ratajczaka, pojawiło się ponad dwa tysiące osób: gości specjalnych oraz Polaków przebywających aktualnie za granicą. Uroczystość uświetnił koncert legendy polskiego bluesa – zespołu Dżem. www.goniec.com „Polska Gazeta” – pierwszy polski tygodnik w Irlandii, który powstał w 2005 roku. Pismo 35 WYDARZENIA publikuje artykuły o tematyce międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem Polski i Irlandii. Zajmuje się wydarzeniami sportowymi, kulturalnymi, biznesem, rynkiem pracy oraz regulacjami prawnymi w Irlandii. Organizuje też m.in. darmowe sesje specjalistycznych porad dla czytelników. Wyróżnienia specjalne: Władysława Majewska – aktorka i piosenkarka. Zadebiutowała w rozgłośni lwowskiej Polskiego Radia w 1929 roku. Od 11 września 1939 roku do połowy 1945 roku z „Lwowską falą” przeszła szlak bojowy II Korpusu. Występowała najpierw dla internowanych żołnierzy w Rumunii, później dla polskiego wojska we Francji i Anglii. Po wojnie zdecydowała się pozostać na emigracji. Przez 40 lat prowadziła Sekcję Polską BBC, dla której nagrywała 15-minutowe kabarety Hemara. Ma stopień podporucznika Wojska Polskiego. Mieszka w Londynie. W 2005 roku z okazji 80-lecia Polskiego Radia otrzymała w dowód najwyższego uznania Diamentowy Mikrofon Uroczysty koncert w Dublinie poprowadzili prezenterzy programu „Z daleka a z bliska”: Magdalena Emilianowicz oraz Leszek Ratajczak. Na koncert zespołu Dżem, który zakończył galę, fani czekali już od wczesnego południa. Dyrektor TVP Polonia Agnieszka Romaszewska-Guzy podczas wręczania nagród. Działamy dalej! Związek Polaków na Białorusi – organizacja Polaków na Białorusi założona w 1990 roku. Głównym celem związku jest wspieranie polskiego szkolnictwa, polskiej kultury oraz prasy. Związek skupia ok. 25 tys. osób. Podczas VI Zjazdu ZPnB w marcu 2005 roku został odsunięty od władzy Tadeusz Kruczkowski, a nową przewodniczącą została Andżelika Borys. Od tego czasu organizacja pozostaje w ostrym sporze z władzami Białorusi, na życzenie których zjazd został powtórzony, a delegaci wybrali pod presją prezesa Józefa Łucznika. Działacze polscy na Białorusi nie uznali tych decyzji. Nie uznały ich również władze polskie, które zadeklarowały wsparcie wszystkim osobom skupionym wokół Andżeliki Borys. 36 Cezary Olszewski: Pozostajecie w sporze z władzami Białorusi. Proszę powiedzieć jak polski rząd pomaga związkowi przetrwać ten trudny okres? Andżelika Borys: W 2005 roku, kiedy zostałam wybrana na prezesa, władze nie uznały wyboru mojej osoby na to stanowisko i przy pomocy milicji i służb specjalnych zwołały kolejny zjazd i wybrały swoich kandydatów. Gdybyśmy nie mieli poparcia Polaków i polskiego rządu pewnie większość działaczy z Białorusi, którzy stanęli w obronie swojej tożsamości i sprzeciwili się nagonkom białoruskich władz, na pewno zostałaby aresztowana. Ten parasol ochronny w postaci solidarności i poparcia Polaków z Polski, jest ważnym sygnałem dla władz, że mimo dzielącej nas granicy stanowimy jedną wielką rodzinę. Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 To, że już drugi rok funkcjonujemy, mimo że rząd białoruski nas nie uznał, to zasługa naszych rodaków mieszkających w kraju. Jak jeszcze można Wam pomóc? Konflikt z naszą organizacją przeniósł się także na inne, mniejsze organizacje. Ciągle jednak działamy, bo polska mniejszość ma silne poparcie płynące także z innych krajów, gdzie mieszka Polonia. By móc kontynuować naszą działalność i zmusić władze Białorusi do respektowania praw człowieka chcemy, by rząd polski konsekwentnie i stale dawał nam poparcie. Czy to, co spotkało polską mniejszość narodową na Białorusi, przytrafiło się kiedykolwiek innym? Ogólnie większość mniejszości zamieszkałych na Białorusi ma problemy: my, Litwini, Ukraińcy i Cyganie. Aczkolwiek Związek Polaków na Białorusi to niezależna i prężna organizacja, która ma struktury w wielu miejscach w kraju. Dlatego władza dąży do tego, by właśnie nas, w jakimś szczególnym stopniu sobie podporządkować. Tak jak już wcześniej zrobiono z innymi mniejszościowymi organizacjami, których prezesi nie stawiali oporu. Jak na co dzień wygląda Wasza działalność, obok władzy, albo nawet wbrew władzy białoruskiej? To, że nas nie uznają, to wcale nie znaczy, że my czujemy się źli i niepotrzebni. Nawet w panujących warunkach organizacja prowadzi działalność zgodną ze swoim statutem. Organizujemy wiele uroczystości i spotkań. Każde takie wydarzenie to dla nas okazja, żeby zamanifestować swoją polskość i pokazać władzy, że mimo różnych represji i przeszkód nie uda się jej zmusić nas do zachowań wbrew naszej woli i naszym zasadom. Ilu Polaków mieszka na Białorusi? Według danych rządowych około 300 tysięcy, według danych kościelnych – znacznie więcej. Andżelika Borys - szefowa Związku Polaków Na Białorusi odebrała dla swojej organizacji wyróżenienie specjalne. A jak wygląda problem edukacji polskich dzieci na Białorusi? Są dwie polskie szkoły średnie, z polskim językiem nauczania. W około 300 punktach oświatowych odbywa się nauczanie polskiego jako przedmiotu dodatkowego. Ogólnie ok. 17 tysięcy dzieci i młodzieży uczy się języka polskiego. Szkolnictwo polskie funkcjonuje na Białorusi od 1988 roku, a więc tak naprawdę dwa pokolenia nie miały nawet okazji uczyć się rodzimego języka. O to, by to szkolnictwo dobrze funkcjonowało, musimy mocno walczyć, ponieważ władze odnoszą się do niego ze sporą niechęcią. Rząd polski obiecywał pomoc dla polskiej młodzieży z Białorusi, czy już coś zadziało się w tej sprawie? Tak. W porównaniu z poprzednimi latami spora grupa młodzieży rozpoczęła już studia w Polsce. Często młodzi jednak nie wracają z Polski z powodu złej sytuacji społecznej i ekonomicznej na Białorusi. Mimo wszystko ważne jest dla nas to, by jak najwięcej zdolnej młodzieży miało okazję kształcić się właśnie w ojczyźnie. A jak wyglądają relacje mniejszości polskiej ze społeczeństwem białoruskim? Bardzo pozytywnie. Nigdy nie było problemów między Polakami a Białorusinami. To są bardzo uczciwi ludzie. Ten naród bardzo cierpi, bo w tym kraju nie są przestrzegane podstawowe prawa człowieka. www.goniec.com 37 EKONOMIA Bestia zwana Mortgage cz.3 Jakie korzyści wynikają z tego, że chcemy, aby spłata naszego kredytu miała formę spłaty samych odsetek, pozostawiając całą kwotę kredytu do spłacenia na koniec terminu? Andrzej Miedziński P amiętają Państwo pewnie z poprzedniego artykułu, iż ta forma spłaty kosztuje nas dużo więcej, niż gdybyśmy spłacali odsetki i kapitał równolegle. Dzieje się tak dlatego, że nasze miesięczne płatności nie maleją, gdyż nie maleje oryginalna kwota kredytu. Jaka jest więc logika, a przede wszystkim, czy są jakieś korzyści wynikające z tego, że decydujemy się na taką formę? Odpowiedź nie jest prosta i tak jak wspomniałem dwa tygodnie temu, wynika to z wielu przyczyn. Jedno natomiast należy dodać i zachęcam, aby to wziąć szczególnie pod uwagę w momencie, kiedy decydujemy się na wzięcie kredytu. Jeżeli chcemy być pewni tego, że nasz kredyt będzie w pełni spłacony po upływie terminu, to najlepszą i najbezpieczniejszą opcją dla nas będzie wzięcie pożyczki na zasadzie spłaty kapitału i odsetek. Rozpatrzmy jednak głębiej kredyt typu… Rosnące w nieskończoność ceny, które już osiągnęły niespotykane rozmiary powodują, że ludzie za wszelką cenę chcą kupować, bez względu na konsekwencje. Interest-only Przypomnijmy sobie nasz przykładowy kredyt o wartości 250 tysięcy funtów zaciągnięty na 25 lat. Stopę procentową oszacowaliśmy na 5,6 proc. i założyliśmy, że nie 38 zmieni się ona przez cały okres kredytowania (dodam, że prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest tak małe, że ze statystycznego punktu widzenia zerowe). Przy kredycie wziętym w formie spłaty odsetek i kapitału (repayment mortgage), nasze miesięczne płatności oscylowały w granicach £1,500 (przynajmniej w okresie pierwszych lat). W przypadku spłaty samych odsetek, nasza miesięczna płatność wyniesie natomiast dokładnie £1,166.66 i nigdy się nie zmieni. Kalkulacja jest prosta. Weźmy sumę kredytu 250 tysięcy funtów, pomnóżmy ją o stopę procentową 5,6 proc. lub 0,056 i podzielmy przez liczbę miesięcy w roku. Jak zauważymy, różnica w miesięcznej płatności między obiema formami spłaty kredytu jest znaczna i w naszym konkretnym przypadku wynosi £333,34. Przyznaję, iż to jest właśnie jedna z najistotniejszych przyczyn, która wpływa na to, że decydujemy się spłacać nasz kredyt jako interest-only. Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii osiągnęły niebotyczne rozmiary (zwłaszcza Londyn jest tutaj najlepszym przykładem) i żadne znaki na niebie i ziemi nie przewi- Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 EKONOMIA dują, że nieruchomości zaczną nagle tanieć. Z tego prostego powodu, większość z nas jest ograniczona, jeżeli chodzi o kwotę kredytu, którą możemy zaciągnąć. To powoduje, że nie zawsze kupujemy to, co naprawdę byśmy chcieli. Dlatego forma kredytu interest-only pozwala nam pożyczyć więcej niż wtedy, kiedy musielibyśmy spłacać odsetki włącznie z kapitałem. Pozostaje jednak sprawa tego, jak spłacimy cały kredyt. Istnieją rożne opcje, które możemy rozważyć. Wśród nich najpopularniejszymi jak dotąd były: • sprzedaż nieruchomości i spłacenie kredytu z pieniędzy, które uzyskamy z transakcji. Metoda owa jest dosyć popularna wśród kupujących. Opiera się bowiem na przekonaniu, że po upływie terminu kredytu, np. 25 lat, nasza nieruchomość będzie warta znacznie więcej niż w momencie, kiedy ją kupowaliśmy, a że kredyt nie rośnie, po sprzedaży będziemy mieli nadwyżkę pieniędzy dla siebie. Opcja ta jest jednak dosyć ryzykowna z kilku powodów. Po pierwsze nie wiemy jak bardzo ceny nieruchomości wzrosną i może okazać się, że po sprzedaży wcale tak wiele nam nie zostanie. Może nawet nic nie zostać. Może również okazać się, iż będziemy musieli dopłacić do całego interesu. Oczywiście, jest to tylko spekulacja, ale trzeba ją przyjąć. Po drugie należy sobie odpowiedzieć na pytanie, gdzie będziemy mieszkać, jeżeli będziemy zmuszeni do sprzedania naszego domu; Składając aplikacje o kredyt mieszkaniowy, będziemy musieli podać, na jaką formę spłaty się decydujemy: interest only lub repayment. Jeżeli wybierzemy spłatę samych odsetek, możemy być pewni, że bank zapyta nas jak zamierzamy spłacić całą kwotę na koniec terminu. Jeszcze do niedawna zadeklarowanie, że kredyt spłacimy z funduszy uzyskanych ze sprzedaży domu, było akceptowane. Niestety w ostatnim okresie znacznego wzrostu stop procentowych i spowolnienia na rynku nieruchomości, banki zaczęły patrzeć na tą formę mniej przychylnie i zaczęły wymagać, aby pożyczkobiorcy zadeklarowali inną formę spłacenia kredytu, o których piszę poniżej. • spłacenie kredytu pieniędzmi, które otrzymamy z innego typu inwestycji: papierów wartościowych, funduszy inwestycyjnych (które możemy trzymać na kontach typu ISA), innych nieruchomości, antyków, obrazów, zabytkowych samochodów itp.; • wykorzystanie kwoty dostępnej z naszego indywidualnego planu emerytalnego. Pamiętajmy, że 25 proc. jego wartości będzie wolne od podatku i dostępne dla nas, kiedy przejdziemy na emeryturę. Musimy jednak skrupulatnie oszacować, czy owe 25 proc. wystarczy nam na spłatę całego kredytu. Kluczową sprawą jest również dopasowanie terminu, kiedy nasz kredyt mieszkaniowy kończy się, do daty kiedy przejdziemy na emeryturę; • jakiekolwiek oszczędności, które zgromadziliśmy przez lata na rożnego rodzaju kontach osobistych czy trzymaliśmy w skarpecie pod łóżkiem lub za drugą cegłą w kominku; • możliwość stopniowego spłacania kredytu w okresie kredytowania. Oczywiście jeżeli mamy jakiekolwiek nadwyżki finansowe. Jest to możliwe dlatego, że większość banków pozwala nam na robienie nadpłat. Musimy się jednak upewnić, że ta opcja jest dla nas dostępna, zanim podpiszemy umowę. Jeżeli jesteśmy przekonani, że w czasie zaciągnięcia kredytu będziemy dysponowali nadwyżkami pieniężnymi, warto rozpatrzyć tzw. offset mortgage, który opiszę dokładniej w kolejnym artykule. Szczególnie wtedy, kiedy kupujemy nieruchomość dla siebie z myślą o bezterminowym tam zamieszkaniu. Osoby, które zaciągają kredyty z myślą kupna jako inwestycji, np. wynajmu tzw. „buy to let”, mogą mieć inne priorytety, ale również muszą zdawać sobie sprawę z ryzyka, jakie na siebie biorą. Zakładanie z góry, że spłacimy kredyt z pieniędzy, które uzyskamy po sprzedaniu mieszkania lub domu, Jeszcze raz powtórzę: zanim zdecydujemy się na formę kredytu typu interest-only, musimy sobie zadać pytanie [i jednocześnie na nie odpowiedzieć], jak spłacimy całą kwotę kredytu na koniec terminu i czy będziemy mieli na to wystarczająco dużo funduszy. Możemy być pewni, że jeżeli nie będziemy w stanie jej spłacić, bank na pewno upomni się o swoje, a to będzie oznaczało, że stracimy własną nieruchomość, w której spędziliśmy wiele lat naszego życia. Nie sadzę, aby ktokolwiek chciał, żeby go to spotkało. jest bardzo ryzykowne i może okazać się nieprawdziwe. Zgodzę się, że Londyn jest specyficznym miastem i zawsze będzie rządził się własnymi prawami z uwagi na swój charakter i rozmiar. To co stało się w ostatnich latach na rynku nieruchomości jest fenomenem i niewątpliwie zachętą, aby jednak zdecydować się na zakup. Rosnące w nieskończoność ceny, które już osiągnęły niespotykane rozmiary powodują, że ludzie za wszelką cenę chcą kupować, bez względu na konsekwencje. Prawda jest taka, że każdy rynek, czy to nieruchomości, czy papierów wartościowych zachowuje się cyklicznie i możliwość spadku cen jest jak najbardziej prawdopodobna, zwłaszcza z uwagi na rosnące stopy procentowe, którymi Bank of England stara się ostudzić rynek. Przyznam się Państwu, że już miałem do czynienia z przypadkami osób, które znalazły się w sytuacji, gdy wielkość kredytu przewyższyła cenę nieruchomości (negative equity). Proszę mi wierzyć, że nie jest to przyjemne i niekorzystnie odbija się na zdrowiu psychicznym. Nie twierdzę, że inwestycja w nieruchomość jest zła – wprost przeciwnie jest to jak najbardziej jedna z najlepszych inwestycji. Z dwojga złego, wolę spłacać swój kredyt niż osoby, od której wynajmuję mieszkanie. Inwestycja ta powinna jednak być poparta przemyślaną i rozsądną decyzją. Poparta faktami, a nie owczym pędem i kierowaniem się opiniami (często błędnymi) ludzi, którzy nie maja pojęcia o mechanizmach rządzących tym rynkiem. Pamiętajcie, to Wy zaciągacie kredyt i to Wy będziecie odpowiedzialni, jeżeli sprawy nie potoczą się właściwym torem. Poświęciłem ten artykuł jedynie na opisanie kredytu na zasadzie interest-only. Zrobiłem to z myślą o naświetleniu Państwu ryzyka związanego z taką formą spłaty. Pamiętajcie, że ktokolwiek, cokolwiek Wam doradzi, to Wasz podpis znajdzie się na umowie o kredyt. Zanim go świadomie złożycie, oszacujcie dokładnie wszystkie za i przeciw. A jeżeli potrzebujecie porady, porozmawiajcie z kimś, kto się na tym naprawdę zna. Andrzej Miedziński, BComm [email protected] www.goniec.com 39 Z okazji Dnia Dziecka, „Goniec Polski” oraz polskie tanie linie lotnicze Centralwings ogłaszają wielki konkurs rysunkowy! Zadaniem dzieci jest wymyślenie nowych barw dla „wesołego samolotu” Centralwings i pokolorowanie go kredkami, flamastrami lub farbami. Następnie gotowy obrazek należy nakleić na karton lub kartkę z bloku technicznego i przesłać na adres redakcji z dopiskiem: „Konkurs dla dzieci”. Prace należy nadsyłać na adres redakcji do 22 maja (decyduje data otrzymania listu przez redakcję). Każdy list powinien zawierać: imię, nazwisko oraz wiek dziecka, adres zamieszkania i numer telefonu. Wśród nadesłanych prac redakcja wybierze trzy najciekawsze rysunki. Zwycięzcy otrzymają w nagrodę od Centralwings vouchery o wartości £200. Można je będzie wykorzystać na zakup biletów Centralwings (do wyboru loty: do Warszawy, Krakowa lub Wrocławia). Nazwiska autorów nagrodzonych prac opublikujemy dnia 1 czerwca w magazynie oraz na stronach www.goniec.com i www.centralwings.com. www.goniec.com 41 42 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 ROZRYWKA Rozwiązywanie SUDOKU nie wymaga wykonywania żad- Jan Bartoszek nych matematycznych działań, niezbędna jest natomiast cierpliwość, spostrzegawczość oraz umiejętność logicznego myślenia. Rozwiązywanie SUDOKU polega na wpisaniu do diagramu brakujących cyfr w taki sposób, aby w każdym poziomym rzędzie i w każdej pionowej kolumnie oraz w każdym małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) znalazły się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr w rzędzie, w kolumnie czy w małym kwadracie może być wpisana tylko raz. www.goniec.com 43 MODA Odrobina luksusu David Bracher i Richard Emden nawiązali współpracę pięć lat temu. Od tej pory marka Bracher Emden znana jest na całym świecie. Nie trzeba było długo czekać, by ich torebki pojawiły się na ramionach takich gwiazd jak: Beyonce, Cameron Diaz, Penelope Cruz, Eve i Gwen Stefani. O pracy przebojowego duetu opowiada Richard Emden. Dorota Charczuk: Zauważyłam Was na London Fashion Week. Czy po raz pierwszy gościliscie na tej imprezie? Richard Emden: Właściwie był to nasz drugi raz. Pierwszy raz byliśmy na LFW pięć lat temu. Teraz pojawiliśmy się znowu, by zdobyć trochę rozgłosu i prasę. W końcu, jakie jest lepsze miejsce niż London Fashion Week? Ustawiliśmy swoje stanowisko, żeby zobaczyć co będzie się działo. Oprócz dziennikarzy pojawiło się wielu kupców, sprzedawców i agentów. Było naprawdę świetnie. Gdzie w Londynie można kupić Wasze torebki? Sprzedajemy nasze rzeczy w takich miejscach, jak: Harvey Nichols, Harrods, Selfridges, a także w wielu butikach. Są to towary pełne przepychu, więc naszymi głównymi klientami są Ci, których stać na luksus, ale też i tacy, którzy chcieliby choć raz mieć coś ekskluzywnego. Używamy materiałów, które są najlepszej jakości. Spośród nich możemy wymienić: skóry strusia, pytona, krokodyla, węża, wszystkie rodzaje kryształów Swarovskiego oraz kamienie półszlachetne. Kiedy te surowce połączymy wszystkie razem, w różnych kombinacjach, powstaną wówczas torby Bracher Emden. Swarovski to jedna z najbardziej luksusowych marek na świecie. Specjalizuje się w tworzeniu diamentów, które mają za zadanie ozdabiać, w tym przypadku rzeczy sygnowane przez Pana. Jak przebiega Wasza współpraca? Świetnie! Niedawno zaprojektowałem dla nich akcesoria ślubne dla panny młodej. Były to torebki do ślubu: białe, kremowe, gładkie, piękne, ozdabiane kryształami Swarovskiego. Stworzyłem tą linię, aby uszczęśliwić Swarovskiego i nas samych. Naprawdę dużo razem pracujemy. Współpracujemy też z domami towarowymi, takimi jak Harrods. Czy znasz gitary Fendi? Firma ta obchodziła w Londynie 25. rocznicę istnienia na rynku. Poproszono nas, abyśmy zaprojektowali paski do gitar, które potem zostały umieszczone w oknie wystawowym Harrodsa. Ze Swarovskim i Harrodsem pozostajemy cały czas w bliskiej współpracy. Skąd Pan czerpie pomysły na nowe projekty? Szczerze? Szczerze! Naprawdę?! Naprawdę!!! Jak podczas spowiedzi! No to powiem Pani (śmieje się). Patrząc na nasze torebki od razu widać, że są bardzo seksowne, zmysłowe, a nawet zwierzęce. Inspirują mnie same kobiety. Troszczę się także o ich komfort. Torebki są zharmonizowane z kobiecymi kształtami. Kiedy kobieta nosi luksusowy produkt, to faktycznie czuje, że jest do niej dopasowany, w każdym tego słowa znaczeniu. Pasuje do jej talii, do ramienia. Ma odpowiednią długość i szerokość. Poza tym jest wygodny. Myślę, że projektanci powinni iść w tym kierunku, by rzeczy nie tylko pięknie wyglądały, ale także były wygodne. Powiedział Pan, że inspirują Pana kobiety. Patrząc na torebki powiedziałabym, że chyba te, które są oryginalne i odważne. I tu mnie Pani ma! Ja w ogóle kocham kobiety! Wszystkie! A w szczególności silne i odważne. Kiedy noszą moje torebki nie pozostają niezauważone. Nawet jeśli są ubrane dość zwyczajnie. Albowiem te akcesoria można nosić do pary jeansów i podkoszulka. Naprawdę? Oczywiście. Do tego zestawu można założyć fajny pasek, torbę i strój jest gotowy. Można także włożyć przepiękny strój wieczorowy, założyć na ramię torebkę i iść na przyjęcie. Mogą być noszone podczas różnych okazji i w takim celu, w jakim chcemy. Mogą pełnić rolę torebek wieczorowych, albo takich do noszenia na co dzień. Dziękuję za rozmowę. 44 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 KONKURS Konkurs Gońca Polskiego i Merlin.pl Dla czytelników mamy do rozlosowania cztery atrakcyjne książki w każdym tygodniu. Wyślij SMS-em odpowiedź na pytanie i wygraj atrakcyjną nagrodę książkową. Jak się nazywa największa polska księgarnia internetowa? Aby wziąć udział w konkursie wyślij SMS pod numer: 81282. W treści SMS wpisz słowo BOOK, spacja, odpowiedż na pytanie konkursowe (np. BOOK odpowiedź). Całkowity koszt wysłania SMS-a to £1. Otrzymaj książkę w prezencie od Twojej polskiej księgarni w Wielkiej Brytani - zadzwoń 020 3067 1020 KRYZYS Robin Cook Doktor Craig Bowman jest znakomitym lekarzem, bez reszty oddanym swoim pacjentom. Po wielu latach ciężkiej pracy zaczyna wreszcie mieć czas dla siebie i zarabiać duże pieniądze. Dzieje się tak dzięki ekskluzywnej praktyce medycznej – ograniczającej się do starannie wybranej grupy bardzo bogatych ludzi. Ale dobra passa nie trwa długo. Kiedy jedna z jego pacjentek umiera na zawał serca, Craig zostaje pozwany do sądu przez jej męża za błąd w sztuce lekarskiej. Goniec Poleca film tygodnia Spider Man 3 Akcja, Sci-Fi USA 2007 „Widzowie żądają ciągle nowych przeżyć, chcą być zabierani do nieznanych miejsc.” Sam Raimi Gdy proces zaczyna przybierać niekorzystny obrót dla Craiga, z pomocą przybywa Jack Stapleton, lekarz sądowy z Nowego Jorku. Stapleton dokonuje ekshumacji zwłok zmarłej pacjentki i dochodzi do wniosku, że w całej tej sprawie jest wiele znaków zapytania i postanawia przeprowadzić sekcję zwłok zmarłej pacjentki. Tymczasem pewna grupa ludzi jest gotowa zrobić wszystko, żeby uniemożliwić mu odkrycie prawdy... Premiera trzeciej części przygód człowieka- pająka została ustalona jeszcze przed wejściem do kin filmu „Spider-Man 2”. Jednak wbrew obawom przesytu, kolejna odsłona komiksowej ekranizacji z pewnością nie zawiedzie wiernych fanów. Z całym przekonaniem, suma półtora miliarda dolarów zarobiona na pierwszej i drugiej części, powiększy się znacząco, gdyż „Spider-Man 3” to zdaniem wielu najlepsza odsłona przebojowej trylogii. Imponuje ona logistyką i rozmachem, przede wszystkim jednak efektami specjalnymi. Nic dziwnego, gdyż film jest gigantycznym przedsięwzięciem, nad którym pracowało ponad tysiąc osób. W czym tkwi tajemnica sukcesu duetu: Sam Raimi oraz Stan Lee? Pierwszy z nich jest przedstawicielem grona najbardziej wszechstronnych reżyserów, twórcą takich hitów (obok wszystkich części Spider-Mana) jak: „Dotyk przeznaczenia” czy „Szybcy i martwi”. Stan Lee jest zaś mistrzem wśród scenarzystów komiksowych, twórcą takich postaci jak: X-Men, Hulk, Daredevil i wielu innych z wydawnictwa Marvel. Z kompilacji umiejętności tej dwójki nie może zatem powstać nic, co nie jest przebojem. „Spider-Man 3” to rozbudowana historia ze sporą dawką sekwencji dramatycznych, ale i romantycznych. Motywem przewodnim jest walka ze złem. Tym razem okazuje się, że tym złem jest główny bohater. Przypadkowo połączony z pochodzącym z kosmosu czarnym symbiotem, zyskuje dodatkowe moce i wyzwala w sobie negatywne emocje. Bezwzględny i wrogo nastawiony www.goniec.com człowiek-pająk, nie jest już tym samym Peterem Parkerem (w tej roli ponownie Tobey Maguire, mający w dorobku również role w „The Good German” czy w „Chłopięcym świecie”). Walcząc z samym sobą, równolegle toczy wojnę z czarnymi charakterami. Pierwszą podłą postacią jest zbiegły z więzienia Mark Filnt, który pod wpływem molekularnego reaktora przeistacza się w Sandmana – człowieka z piasku. Drugi to żądny zemsty Harry Osborne (James Franco), który przybrał postać goblina. O sobie przypomina również legendarny Venom. Należy podkreślić, że tym, co widocznie odróżnia „Spider-Mana 3” od poprzednich części, to moc nowego kostiumu. Zmusza on bohatera do pokonania wewnętrznych słabości po to, aby mógł odzyskać swą naturalną osobowość. Dodatkowym problemem obok tożsamości, są prywatne sprawy bohatera. Uprzednio oddany swojej ukochanej Mary Jane (Kirsten Dunst), próbuje teraz określić swe uczucia, przywołując w pamięci pierwszą miłość Gwen Stacy (Bryce Dallas Howard), która wprowadza mętlik w jego sercu. Jak zatem widać, najnowsza super produkcja jest wielowątkowym obrazem, sięgającym nieco głębiej do osobowości i przeszłości bohatera, czyniąc film o wiele atrakcyjniejszym. Warto również dodać, iż blisko 2,5 godzinna historia zawiera akcenty komediowe. Symboliczna postać Bruce’a Campbella, w epizodycznej roli szefa francuskiej restauracji, rozbawia do łez. Polecam gorąco. Marta Kaszuba 45 więcej na www.goniec.com POLSKI LONDYN Boat Party Wrocław Radical 12 maja Pierwsza w tym sezonie wiosenna edycja tanecznej imprezy na Tamizie. Tym razem Boat Party odbędzie się na trzypoziomowym statku „Sundance”, a na głównym parkiecie zagrają m.in. DJ Mike Starr i Alex K (funky, electro house). Nie zabraknie też stałych uczestników clubbingowych spotkań na łódce, czyli DJ-ów Cavy i Pheel Kay’a, którzy zaserwują wiosenno-funkowe miksy z domieszką disco funky i electro. Na dolnym pokładzie zabrzmi mieszanka electro house i twisted breaks w wykonaniu rosyjskiej DJ-ki Oksany, którą DJ Roback będzie wspierał setem w stylu deep & dirty. 13 maja Wrocławscy artyści kolejny raz przyjeżdżają na podbój Londynu. Gwiazdą wieczoru będzie Lech Janerka – legenda polskiej sceny muzycznej, założyciel zespołu Klaus Mitffoch, znany głównie z kariery solowej (przeboje „Konstytucje”, „Niewole”, „Rower”). Oprócz niego wystąpią – Husky (duet tworzący muzykę klubową) i Karbido (znany z nowatorskiego projektu „Stolik”). Swoją twórczość zaprezentuje także grupa artystyczna Fakeart (projekt „Dekalog”). Niedziela 13 maja, godz. 17.30. Club Scala, 275 Pentonville Road, N1 9NL, metro: King’s Cross. Bilety w przedsprzedaży £12, w dniu koncertu £15, tel. 08700 600 100 lub na stronie www.ticketweb.co.uk. Więcej informacji pod nr tel. 077 4398 0272. Sobota 12 maja, od godz. 19.00 do 24.00. Temple Pier, WC2R 2PN, metro: Temple. Bilety w przedsprzedaży £15. Info: 079 0430 1368 i 079 0922 1340 lub na stronie www.boatparty. uk.com. Kalwi&Remi 19 maja Kolejny raz w Londynie wystąpi jeden z najpopularniejszych polskich duetów grających muzykę klubową Kalwi&Remi. Tym razem zagrają na dużej imprezie w Camden Centre przy stacji King’s Cross. Kalwi&Remi znani są m.in. z przebojów „Imagination”, „Explosion” i „El Ninio”. Ostatnio wydali nową płytę „Electro 3”. Londyński koncert będzie częścią trasy promującej nowy album. Gościem specjalnym będzie znany polski DJ i krytyk muzyczny Robert Leszczyński. Ścianka 16 maja Pierwszy w Londynie koncert jednego z najbardziej uznanych polskich zespołów alternatywnych. Zespół Ścianka powstał w 1994 roku w Sopocie. Pierwszą płytę, dobrze przyjętą przez krytyków i słuchaczy, wydał cztery lata później („Statek kosmiczny Ścianka”). Potem zespół nagrał jeszcze albumy „Dni wiatru”, „Białe wakacje” i „Pan Planeta”. Jesienią tego roku grupa planuje wydanie piątej płyty. Obecnie zespół tworzą Maciej Cieślak (gitara, wokal), Arkadiusz Kowalczyk (perkusja) i Michał Biela (gitara basowa). Ścianka Kalwi & Remi Sobota 19 maja, od godz. 20.00 do 3.00. Camden Centre, Bidborough Street, WC1H 9DB, metro: King’s Cross. Bilet: £12.50 w przedsprzedaży i £15 w dniu koncertu. Info: 079 1374 0987 lub polskie [email protected]. Środa 16 maja, godz. 19.30. Klub 93 Feet East, 150 Brick Lane, metro: Liverpool Street. Bilety w przedsprzedaży £9, w dniu koncertu £12, www.ticketweb.co.uk. Więcej informacji na stronie www.megayoga.co.uk. Konkurs! Dla naszych Czytelników mamy do wygrania 10 biletów na ten koncert. Aby otrzymać bilet należy odpowiedzieć poprawnie na następujące pytanie: Który z utworów przyniósł największą popularność duetowi Kalwi&Remi? A) „Victory”; B) „Revolution”; C) „Explosion”. Odpowiedzi prosimy przesyłać do 15 maja pod nr SMS-a 81282. W treści wiadomości należy wpisać słowo IMPREZA, potem spację, a następnie odpowiedź A, B lub C. Koszt SMS-a: £1. Oratorium Oświęcimskie 20 maja „Droga nadziei” – taki tytuł nosi oratorium napisane przez Janusza Kohuta z inspiracji Oświęcimskiego Centrum Kultury w ramach warsztatów artystycznych „Młodzi muzycy na rzecz pokoju – Oświęcim ‘98”. Utwór wykorzystujący biblijne teksty, poświęcony jest pamięci tragedii ludzkości, jaka rozegrała się w latach 1940-1945 w obozie Auschwitz-Birkenau. Na koncercie w Londynie wystąpią Janusz Kohut (fortepian), Orkiestra Kameralna pod opieką Andrzeja Matuszewskiego, chór „4 Generations”, który specjalnie na tą okazję poprowadzi dyrygent Crispin Merrell oraz soliści: Hanna Curren (sopran), Dominika Zachman (alt) i Artur Galla (tenor). Cztery dni wcześniej w środę 16 maja o godz. 20.00 również w kościele na Devonia Road odbędzie się koncert znanego pianisty Ryszarda Bielickiego – wstęp £10. Lech Janerka Robert Leszczyński Viva Polonia, Viva Italia 20 maja Jeden z najsłynniejszych polskich śpiewaków i solistów operowych Wiesław Ochman wystąpi w Londynie na koncercie jubileuszowym. Jubilatowi (obchodzi w tym roku 70. urodziny) towarzyszyć będzie primadonna Opery Śląskiej Aleksandra Stokłosa i kwartet smyczkowy Camerata Impuls. W programie słynne duety operowe i operetkowe, a także anegdoty z dużą dawką humoru. Kabaret Jurki Niedziela 20 maja, godz. 16.00 i 20.00. POSK (Sala Teatralna), 238-246 King Street, Hammersmith, metro: Ravenscourt Park. Bilety: £18 i £15, tel. 077 8841 0122 lub 020 8992 6004. Bilety można również rezerwować w kasie POSK-u w godz. od 18.00 do 20.00 pod nr tel. 020 8741 0398 i 020 8741 1887. Niedziela 20 maja, godz. 20.00. Kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskiej, 2 Devonia Road, N1 8JJ. Bilety: £6. Informacja i rezerwacja biletów pod numerem tel. 079 5636 5168 (Marek). Roman Polański z Oscarem za film „Pianista” Wiesław Ochman STAŁE POLSKIE IMPREZY Polska dyskoteka – klub Chaos, 47A Stadion Road, Willesden (metro: Willesden Junction), w każdy piątek i sobotę od godz. 20.00 do 2.00. Info: 07742932263. Polska impreza – Club Q, 475 High Road, Leyton (metro: Leyton, autobus: 69, 97), w każdy czwartek, piątek i sobotę od godz. 20.00 do 2.00. Info: 07877236350, 07706933579. 46 Polska impreza – night club Charlie Browns, 242 High Road, Wood Green (metro: Wood Green), w każdy piątek od godz. 21.00 do 4.00, panie wstęp wolny przed 23.00. Info: 07725330771, 07752733681 i na stronie www.plparty.net. Polski wieczór z DJ-em – pub The Windmill, 50 High Street, Acton (metro: Acton Town), w każdy czwartek, piątek i niedzielę od godz. 20.00 do 1.00. Info: 020 8992. Polska impreza – pub Trinity, 378-380 Station Road, Harrow, HA1 2DE (metro, kolejka: Harrow-on-the-Hill), w każdy poniedziałek od godz. 21.00 do 2.00, panie wstęp wolny przed 21.30. Info: 07877236350 i 07723328299. Polska dyskoteka – Corks Wine Bar, 28 Binney Street, przy Oxford Street (metro: Bond Street), w każdy wtorek i czwartek od godz. 19.00. Info: 020 7408 0100. Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 Polska impreza – klub Euforia, 1-3 High Street, Acton W3 6NG (metro: Acton Town), w każdy piątek i sobotę od godz. 21.00 do późna. Info: 07725330771, 07752733681 i na stronie www.plparty.net. Polska impreza – pub The Ring, Western Avenue, Park Royal (metro: Park Royal), w każdy piątek i sobotę od godz. 19.00. Info: 020 8997 4349. Święto muzyki MUZYKA Koncert Amy Winehouse, Babyshambles, Billy Bragg, Björk, Chemical Brothers, Chumbawamba, Fatboy Slim, Joss Stone, Madness, Manic Street Preachers i solowy występ chłopaka Kate Moss – Pete’a Doherty. To tylko kilka ze smaczków tegorocznego Glastonbury Festival. Katarzyna Kopacz N iestety dla tych, którzy chcieliby dostać się na ten największy na świecie festiwal muzyczny na wolnym powietrzu, mamy złą wiadomość. Wszystkie bilety na imprezę, która odbędzie się między 22 a 24 czerwca, zostały już wyprzedane. Kilka dni temu dziennik „Guardian” radził wszystkim spóźnialskim, by nie załamywali się i dostali się na imprezę „tylnym wejściem”, czyli np. jako wolontariusze organizacji charytatywnej Oxfam, która będzie kwestowała wśród uczestników festiwalu. Bilety, niestety już kilkakrotnie droższe, można ciągle kupić na eBay-u. Polski akcent Mimo, że Glastonbury Festival jest niezwykle popularny wśród Brytyjczyków, Polacy ciągle stanowią bardzo nieliczną grupę na tej imprezie. Związki zawodowe są właścicielami 10 proc. udziałów rzeczonego festiwalu. Do nich należy też scena The Left Field, która, mimo iż nie jest jedną z głównych scen, cieszy się ogromną popularnością. W tym roku wystąpi na niej m.in. Joss Stone. Po raz pierwszy w 37-letniej historii festiwalu w Glastonbury, w około 3-godzinnym programie, zaprezentują się także dwa polskie zespoły: The Poise Rite – grupa grająca na Wyspach oraz Habakuk uznawany za jedną z czołowych grup reggae. Korzystając z faktu, że na festiwalu pojawią się polscy muzycy i polska publiczność, Battersea and Wandsworth TUC – zrzeszenie związków zawodowych oraz GMB – jeden z największych związków zawodowych w Wielkiej Brytanii, chcą wykorzystać ten czas na przekazanie naszym rodakom jak największej ilości informacji o swojej działalności. – Brytyjskim związkom zawodowym zależy na za- chęceniu Polaków, którzy przyjeżdżają tutaj do pracy, by wykonywali ją w ramach formalnej struktury administracyjnej i wstępowali w szeregi związków – mówi Anda MacBride, reprezentująca scenę The Left Field. – W ten sposób będzie można zapobiec wykorzystywaniu taniej polskiej siły roboczej. Ponadto wielu przyjezdnych Polaków nie zna swoich praw i nie zdaje sobie sprawy, że mogą zwrócić się o pomoc właśnie do związków zawodowych – dodaje. „Lewe pole” The Left Field jest jedną ze scen Glastonbury Festival, ale nie tylko. Pojawia się ona także na innych brytyjskich festiwalach, m.in Guildfest, Homelands oraz Fringe w Edynburgu. Jej głównym organizatorem jest Geoff Martin z Battersea and Wandsworth TUC. Sponsorem wszelkich wydarzeń na The Left Field są: Cooperative Insurance, związki zawodowe GMB, związek Amicus, Clause IV, Ethical Threads oraz The Workers Beer Company. Left Field powstało z myślą, by stawić czoła niechęci do brytyjskich lewicowych polityków oraz, by promować działalność związków zawodowych wśród młodej publiczności. Po raz pierwszy „lewe pole” pojawiło się w 2000 roku. Na tegorocznym festiwalu będzie ono trzykrotnie większe niż za pierwszym razem. Zaprezentuje się na nim m.in. lewicowy muzyk Billy Bragg, komik polityczny Mark Thomas oraz komentator polityczny Tony Benn. Oprócz sporej dawki muzyki na The Left Field odbędzie się wiele debat i rozmów z udziałem polityków. Zostanie także pokazanych sporo filmów, m.in. pokazujących przemoc w Kolumbii. W obrębie pola swoje stoiska bedą również miały organizacje charytatywne i stowarzyszenia, takie jak No Sweat czy War on Want. www.goniec.com The Left Field 47 PRZEŻYJ TO SAM Koncerty w Londynie: Renaissance and Revolution Najsłynniejszy londyński teatr szekspirowski – The Globe Theatre, pod nazwą „Renaissance and Revolution”, właśnie rozpoczął kolejny sezon, który potrwa do 7 października. W tym roku wystawione zostaną trzy sztuki wielkiego mistrza: „Otello”, „Kupiec wenecki” i „Stracone zachody miłości”. Oprócz sztuk Szekspira będzie można zobaczyć trzy inne dzieła: „In Extremis” Howarda Bretona, „Holding Fire!” Jacka Shepherda i „We The People” Erica Schlossera. W tym roku po raz pierwszy w 400-letniej historii teatru aktorzy wyruszą na tournee po Wielkiej Brytanii z najsłynniejszą chyba sztuką Szekspira – „Romeo i Julia”. 17 czerwca wystawią ją w Londynie. Następnie zagrają dla publiczności m.in. w Glasgow, Bristolu, Oksfordzie i Lancaster. Jak co roku na każde przedstawienie przygotowano 700 biletów po 5 funtów. Il Divo Środa 16 maja, czwartek 17 maja, Wembley Arena, bilety: £25-£40 OMD 18-19 maja, Hammersmith Apollo, bilety: £27.50 Editors Środa 23 maja, Roundhouse, Camden, bilety: £17.50 Pet Shop Boys Niedziela 27 maja, środa 6 czerwca, Hammersmith Apollo, bilety: £27.50 Do 7 października. Sztuki rozpoczynają się codziennie o godz. 19.30, w niedziele o 18.30, dodatkowo w niektóre dni tygodnia o 14.00. Shakespeare’s Globe, 21 New Globe Walk, Bankside, SE1 9DT, metro: Cannon Street, London Bridge, Southwark. Bilety: £5-£32, tel. 020 7401 9919. Więcej informacji na stronie www.shakespeares-globe. org. Chemical Brothers Czwartek 31 maja, Roundhouse, Camden, bilety: £27.50 Barbra Streisand Fame: The Musical Jeden z najsłynniejszych i najbardziej kasowych musicali na Wyspach powraca na West End, ale tylko na kilka miesięcy. „Fame”, który opowiada o grupie studentów znanej nowojorskiej High School of Performing Arts, dążących do tytułowej sławy, miał swoją brytyjską premierę w 1995 roku. Po 10 latach sukcesów w Londynie, musical był grany w kilkunastu miastach w Wielkiej Brytanii. Teraz powraca na deski Shaftesbury Theatre, gdzie będzie grany do 1 września. W najnowszej produkcji w głównych rolach wystąpią: znana angielska aktorka Natalie Casey („Hollyoaks”), aktor i piosenkarz Ian Watkins oraz 30 świetnych aktorów, piosenkarzy i tancerzy. Środa 18 lipca, niedziela 22 lipca, The O2 Arena (Millenium Dome), bilety: £100-£600 Keane Sobota 21 lipca, The O2 Arena (Millenium Dome), bilety: £30 Do 1 września, codziennie oprócz niedziel o godz. 19.30, w piątki o godz. 17.30 i 20.30, dodatkowo w soboty o godz. 15.00. Shaftesbury Theatre, 210 Shaftesbury Avenue, WC2H 8DP, metro: Tottenham Court Road, Holborn lub Covent Garden. Bilety: £27.50-£65. Więcej informacji na stronie www. londontheatredirect.com. O2 Wireless Festival Czterodniowy festiwal Wireless to jedna z największych tego typu imprez w Londynie. Po raz trzeci w Hyde Parku zagra kilkadziesiąt zespołów. Gwiazdą pierwszego dnia będzie grupa The White Stripes. Oprócz niej wystąpią Queens of the Stoneage, Air, Sattelite Party i The Bees. Drugiego dnia zagrają m.in. Faithless, Kelis i Gotan Project, a trzeciego Daft Punk, LCD Soundsystem i Skye Edwards (Morcheeba). W niedzielę festiwal zakończy koncert jednego z najpopularniejszych obecnie angielskich zespołów rockowych Kaiser Chiefs. Przed nimi wystąpią m.in. Editors, The Rakes i The Cribs. Na O2 Wireless Festival, jak na większość festiwali muzycznych w Wielkiej Brytanii, bilety trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem. Norah Jones Poniedziałek 27 sierpnia, Hammersmith Apollo, bilety: £25-£32.50 Chris de Burgh Niedziela 18 listopada, Hammersmith Apollo, bilety: £37.50 UB40 Piątek 7 grudnia, Wembley Arena, bilety: £35 Bloc Party 14-15 grudnia, Alexandra Palace, bilety: £25 Bilety można kupić na stronach: www.ticketweb.co.uk, www.seetickets.com lub www.ticketmaster.co.uk. 48 Kaiser Chiefs będą gwiazdą ostatniego dnia O2 Wireless Festival Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 Od 14 do 17 czerwca, czwartek 14 czerwca od godz. 14.00 do 22.15, w pozostałe dni od godz. 12.00 do 22.15. Hyde Park, metro: Hyde Park Corner lub Marble Arch. Bilety: dzienny £40, dwudniowy £75, trzydniowy £105 i czterodniowy £135. Więcej informacji na stronie www. wirelessfestival.co.uk ������������������������������� ����������������� ��������� ��������������������������������������������������� ������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������� ���������������� �������������������������� �� �������� ��� ������������������������� ������������������������ �������������� ������������ ������������ ������������� �������������������� ��������������������� www.goniec.com 49 GALERIA Sztuka uduchowionego światła Zostały już tylko dwa tygodnie, by zobaczyć hipnotyzujące świetlne instalacje Jamesa Turrella, a przy okazji odkryć także siedzibę Fundacji Louisy T. Blouin – nowe miejsce prezentacji eksperymentalnej sztuki współczesnej w Londynie. Andrzej Maria Borkowski T yle się w Londynie dzieje, tyle otwiera się nowych miejsc, że nie wszystkie nadążam odwiedzić, a nawet zauważyć. W ubiegłym roku jechałem kilka godzin pociągiem i autobusem do Yorkshire, żeby w tamtejszym plenerowym Parku Rzeźby zobaczyć niezwykłe świetlne kreacje amerykańskiego artysty z Kalifornii – Jamesa Turrella. Tymczasem kilka dni temu odkryłem, że również w Londynie można zobaczyć jego dzieła. Od wczesnych projekcji, aż po fascynujące „The Light Underneath” z 2006 roku. Pokazuje je teraz nowa galeria, która znajduje się na dawnym przemysłowym zapleczu Notting Hill. Nowe miejsce zawdzięczamy milionerce – Louisie T. Blouin związanej z mediami i sztuką. Nie żałując środków, zdecydowała się przerobić stary budynek samochodowych zakładów Baker & Co przy Olaf Street, na wspaniałą, nieskazitelnie czystą i białą we wnętrzach siedzibę fundacji swego imienia. Promuje tu nową sztukę, organizuje spotkania, dyskusje i wykłady. Nieopisane dzieła W jej galerii można oglądać dzieła Turrella. Kalifornijski artysta pasuje do ciszy, do czystych, białych, przestronnych przestrzeni. Gorąco polecam jego wystawę, choć same dzieła jest mi trudno opisać słowami. Mówią one bowiem o rzeczach, których nie można wyrazić. Trzeba je po prostu zobaczyć. Są dziwnym połączeniem projekcji światła i milczących przestrzeni. Puste pomieszczenia z abstrakcyjnym geometrycznym kształtem rzuconym na ścianę z ukrytego reflektora, zdawać się mogą czymś trywialnym i niegodnym uwagi. A jednak stojąc wśród nich czuje się wzniosłość i duchową obecność. Trochę jak we wnętrzu gotyckiej katedry, gdzie promień słońca biegnie przez nawy. Inżynier ducha Turrell, wychowany w rodzinie kwakrów, nie ucieka od takich skojarzeń. W którymś z wywiadów powiedział nawet, że jego zdaniem wzniosła przestrzeń gotyckiej świątyni lepiej pozwala odczuć obecność Boga, niż godziny nauczania z ambony. Także jego własna sztuka robi to doskonale. Turrell jest wytrawnym inżynierem ducha. Wie, jakich środków użyć, by widz zapomniał o świecie trywialnych spraw i codziennej gonitwy. Wie, jak przenieść go w inne wymiary, zatrzymać czas i uciszyć umysł. Wobec jego ścian światła, przed „oknami” jarzącymi się od delikatnych, zmieniających się powoli kolorów, przed czeluściami otwierającymi się na dziwnie zawieszone w nieskończoności dale, stajemy zachwyceni jak zahipnotyzowani. Uobecniają one to, co niewyrażalne, niewidzialne, przeczuwane. Projekcje, projekcje… ,,James Turrell – A life in Light” Louise T. Blouin Institute, 3 Olaf Street London W11, metro: Latimer Rd albo trochę dalej od Shepherd Bush. Otwarte od poniedziałku do piątku od godz. 10.00 do 18.00, w soboty i niedziele od godz. 12.00 do 17.00. Do 27 maja, bilety £10, bezpłatne dla emerytów i studentów z legitymacją studencką. Louise T. Blouin Institute – © fot. Florian Holzherr 50 Wystawa przedstawiana na dwóch piętrach budynku prezentuje na parterze dwie wcześniejsze minimalistyczne projekcje z końca lat sześćdziesiątych (świetlisty filar „Argus” z 1967 roku i liliowy trójkąt-piramidę „Raetro” z 1968 roku) oraz konfundującą nasze poczucie rzeczywistości i przestrzeni instalację „Fastnet” z 1992 roku. Na pierwszym piętrze ukazuje nowszą projekcję „Pancho” (z 2000 roku) i wyrastające z ducha obrazów Marka Rothko, zachwycające paletą zmieniających się kolorów – „The Light Underneath” (z 2006 roku). Wystawę uzupełniają próby oddania minimalistycznej prostoty wczesnych projekcji w grafice – wielkie, intensywnie czarne akwatinty z serii „Pierwsze Światło” (z lat 1989 – 1990). Wybierzcie się na ekspozycję Turrella. Warto nawet, jeśli nie dostąpicie oświecenia! Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 w a r t o o d w i e d z i ć British Museum Great Russell Street, WC1, metro: Holborn, Tottenham Court Road albo Russell Square. Otwarte codziennie od godz. 10.00 do 17.30, w czwartki i piątki do 20.30 Nowy Świat. Pierwsze spotkanie Anglii z Ameryką Wystawa niezwykłego albumu 70 kolorowych akwareli dzieła Anglika Johna White’a z końca XVI wieku. To wrażenia z pierwszych angielskich prób założenia kolonii w Ameryce Północnej za czasów Elżbiety I. Spoglądamy na niezwykłe wizerunki Indian oglądanych po raz pierwszy przez Anglika. Patrzymy na ich siedziby i zwyczaje, na egzotyczne zwierzęta i rośliny jakie spotkano podczas tych pierwszych wypraw. Do 17 czerwca, bilety £7 Imperial War Museum Lambeth Road, SE1, metro: Waterloo, Elephant & Castle, Lambeth North. Otwarte codziennie od godz.10.00 do 18.00 Sztuka kamuflażu Wystawa prezentuje interesującą historię wojskowego maskowania się, czyli kamuflażu – sposoby ukrycia się przed wścibskim okiem wroga. Na ekspozycji zaprezentowano pierwsze wojskowe panterki, sztuczne drzewa spełniające funkcję punktów obserwacyjnych. Pokazano także malowane w konfundujące zygzaki okręty wojenne oraz wzory kamuflażu popularne w najnowszej modzie i sztuce. Do 18 listopada, bilety £7 (ulgowe £6), dzieci do lat 17 – wstęp bezpłatny Royal Academy of Arts Burlington House, Piccadilly, W1, metro: Green Park albo Piccadilly Circus. Otwarte codziennie od godz. 10.00 do 18.00, w piątki do godz. 22.00 Nieznany Monet – pastele i rysunki Wystawa najgłośniejszego francuskiego impresjonisty, Claude’a Moneta. Nie przedstawia ona obrazów, ale znacznie mniej znane prace na papierze – rysunki i pastele, od wczesnych karykatur i szkiców z rodzinnego Havre, aż po późne pastele. Dzięki współczesnej technice na ekranach przeglądamy nawet stronice szkicowników artysty. Swoją drogą w tym tygodniu (20 maja) w National Gallery zamykana jest wystawa Renoira. Natomiast na lipiec Royal Academy of Arts szykuje już kolejną wystawę impresjonistów – tym razem ukazującą plaże kurortów w północnej Francji. Do 10 czerwca, bilety £8 (ulgowe £7) www.goniec.com 51 SPORT Leo ratownikiem Feyenoordu PAWEŁ SIKORA dziennikarz telewizji N-Sport 52 Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski – Leo Beenhakker, trenerem Feyenoordu Rotterdam! Dodajmy jednak – tymczasowym. Holender nie zostawia naszej kadry. Urodzony w Rotterdamie szkoleniowiec, który w przeszłości z powodzeniem prowadził „Portow- (ŁJ) Puchar dla Groclinu fot. Grzegorz Michałowski (PAP) Po raz pierwszy w tym sezonie piłkarze zagrali tak, jak tego od nich oczekuje. Nie musiał tym razem dzwonić w trakcie meczu do trenera i żądać zmian w składzie czy taktyce, jak to ma w zwyczaju. Dla prezesa Groclinu Dyskobolii Zbigniewa Drzymały – bo o nim mowa – dodatkową satysfakcją z finałowego zwycięstwa w Pucharze Polski był triumf nad innym pasjonatem piłki Krzysztofem Klickim, który sponsoruje drużynę z Kielc. Zespół z Grodziska Wielkopolskiego wypunktował Kolportera Koronę 2:0 i zdobył trofeum jak najbardziej zasłużenie. Klub Drzymały wywalczył krajowy puchar po raz drugi i po raz trzeci w swojej krótkiej historii zagra w pucharze UEFA. Raz przepustką była liga i tytuł wicemistrza Polski. W ostatnich latach zdobywcy Pucharu Polski nie przysparzali nam chwały w Europie. Wisła Płock i Lech Poznań odpadały już w pierwszej rundzie. W przypadku klubu spod znaku dyskobola z pewnością wrócą wspomnienia pucharowych potyczek z Hertą Berlin i Manchesterem City, z którymi drużyna Niedzielana, Rasiaka, Wieszczyckiego, Mili i Kriżanaca niespodziewanie poradziła sobie kilka lat temu. Z całym szacunkiem dla Adriana Sikory (zbieżność nazwisk przypadkowa) i spółki, obecny skład nie gwarantuje podboju Europy. Na pewno przydaliby się lepsi środkowi obrońcy. Trzeba też pomyśleć o zmienniku dla Piotra Świerczewskiego, który ma już swoje lata. Były reprezentant Polski ma teraz dylemat. Jak mówi, lepiej zakończyć karierę po sukcesie, ale czuje się na tyle dobrze, że chciałby pograć w piłkę jeszcze rok czy dwa. Trener Maciej Skorża chce, aby w pucharze UEFA jego zespół zaprezentował się… „solidnie” – tak to ujął na gorąco, zaraz po finale. Po chwili dodał, że marzy o awansie do fazy grupowej. Dla byłego asystenta Pawła Janasa na Mistrzostwach Świata w Niemczech, byłby to już drugi taki wyczyn. Wcześniej udała mu się ta sztuka z Amiką Wronki, choć zapewne nie wraca do tego epizodu zbyt chętnie, ponieważ jego drużyna przegrała sromotnie wszystkie mecze. Transmisja finału w telewizji TVN z pewnością podniosła rangę rozgrywek. Teoretycznie, dla zwykłego Kowalskiego, to była pierwsza od lat okazja zobaczenia odkodowanego meczu o stawkę z udziałem dwóch klubów Orange Ekstraklasy! Część kibiców wybrzydzała, że to nie była najlepsza wizytówka polskiej piłki. Skarżyła się na poziom, na porę (południe, 1 maja) i miejsce finału (Bełchatów), które wyznaczono zaledwie 2 tygodnie wcześniej. Obserwatorzy zwracali też uwagę na kolejną zmianę w regulaminie: znowu rozegrano jedno spotkanie finałowe zamiast dwóch. Trudno nie odnotować tych wydarzeń towarzyszących Pucharowi Polski, niemniej warto zauważyć, iż podczas tej edycji zrobiono kilka ważnych kroków, by marginalizowanemu przez lata turniejowi przywrócić rangę i znaczenie. fot. Andy Rain (PAP) Dyskobolia na stadiony Europy ców”, ma pomóc drużynie zakwalifikować się do Pucharu UEFA. W Eredivisie zespoły, które zajęły w końcowej tabeli miejsca od szóstego do dziewiątego, walczą ze sobą w fazie play-off o ostatnie miejsce dające prawo gry w Pucharze UEFA. Feyenoord, który w tabeli był siódmy (co trener Erwin Koeman słusznie uznał za wynik słaby, wobec czego podał się do dymisji), zmierzy się z Groningen, a jeśli pokona rywala, zagra z Utrechtem lub Rodą. Niezależnie od powodzenia Feyenoordu w walce o puchary, szefowie klubu są wdzięczni Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej za – jak mówi Beenhakker – „wyciągnięcie do nich pomocnej dłoni w trudnej sytuacji”. – Leo przedstawił mi plan przygotowań do czerwcowych meczów reprezentacji z Armenią i Azerbejdżanem. Uznałem, że przez 10 dni może służyć pomocą klubowi, z którym osiągnął tak wiele – powiedział prezes PZPN, Michał Listkiewicz. – Chcę mocno podkreślić, że w mojej pracy zawsze będę stawiał na pierwszym miejscu dobro reprezentacji Polski – zapewnił Beenhakker. Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski to pierwszy zespół z naszego kraju, który zapewnił sobie grę w Pucharze UEFA. Podopieczni Macieja Skorży przepustki na europejskie sa- Orange Ekstraklasa lony wywalczyli 1 maja, sięgając po Puchar Polski. W finale rozegranym w Bełchatowie Groclin pokonał 2:0 Koronę Kielce. Mecz toczony w bardzo dobrym, szybkim tempie, podczas niezłej pogody i przy świetnej postawie licznie przybyłych kibiców obu klubów, przebiegał pod dyktando grodziszczan. Już w 16. minucie gola dla nich zdobył uderzeniem z około 25 metrów – Radosław Majewski. Kwadrans później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał pomocnik kielczan, Mariusz Zganiacz. Stało się jasne, że w liczebnym osłabieniu Koronie będzie ciężko odrobić straty. Rzeczywiście Groclin dominował, a swoje zwycięstwo przypieczętował w 77. minucie golem zdobytym przez Jarosława Latę. – Bardzo cieszymy się z wywalczenia tego trofeum. Zrealizowaliśmy cel, który postawiono nam przed sezonem, czyli awans do europejskich pucharów – powiedział trener Skorża. (ŁJ) II liga 25. kolejka (04-06.05.): Bełchatów – Górnik Z. 3:1, Groclin – Arka 2:1, ŁKS – Lech 1:2, Cracovia – Wisła P. 2:2, Odra – Wisła K. 2:1, Zagłębie – Korona 2:0, Legia – Pogoń 3:1, Widzew – Górnik Ł. 3:0. Zaległy mecz 19. kolejki: Arka – Górnik Ł. 5:1. M Z R Br Pkt 1. GKS Bełchatów 2. Zagłębie Lubin 3. Legia Warszawa 4. Korona Kielce 5. Wisła Kraków 6. Lech Poznań 7. ŁKS Łódź 8. Cracovia Kraków 9. Groclin Grodzisk 10. Odra Wodzisław 11. Arka Gdynia 12. Widzew Łódź 13. Górnik Zabrze 14. Górnik Łęczna 15. Wisła Płock 25 25 25 25 25 25 25 25 25 25 24 24 25 24 24 16 15 13 13 9 9 9 10 7 7 6 7 5 5 2 4 7 4 4 13 10 9 6 14 9 10 7 5 5 10 P 5 3 8 8 3 6 7 9 4 9 8 10 15 14 12 52:23 44:22 45:26 34:26 39:20 41:30 27:25 36:39 29:24 21:31 32:34 22:28 26:45 18:51 16:41 16. Pogoń Szczecin 25 3 7 15 20:37 52 52 43 40 40 37 36 36 35 30 28 28 20 20 16 16 Najlepsi strzelcy: 12 – M. Chałbiński (Zagłębie), P. Reiss (Lech); 9 – M. Chmiest (Odra/Braga), J. Dziedzic (Arka), R. Matusiak (Bełchatów/Palermo); 8 – E. Arifovic (ŁKS), Ł. Piszczek (Zagłębie). Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 27. kolejka (04-06.05.): Ruch – ŁKS 1:0, Unia – Piast 1:0, Podbeskidzie – Zagłębie 2:1, Stal – Miedź 2:0, Odra – Jagiellonia 0:0, Polonia W. – Polonia B. 1:0, Górnik – Śląsk 1:0, Lechia – KSZO 0:0, Zawisza – Kmita 0:3 (walkower). 1. Ruch Chorzów 2. Zagłębie Sosnowiec 3. Polonia Bytom 4. Jagiellonia Białystok 5. Polonia Warszawa 6. Lechia Gdańsk 7. Górnik Polkowice 8. Odra Wodzisław 9. KSZO Ostrowiec 10. Śląsk Wrocław 11. Piast Gliwice 12. Kmita Zabierzów 13. ŁKS Łódź 14. Stal Stalowa Wola 15. Podbeskidzie 16. Unia Janikowo 17. Miedź Legnica 18. Zawisza Bydgoszcz* M Z R P 27 27 27 27 27 27 27 27 27 27 26 27 27 27 27 26 27 27 17 15 14 13 12 11 10 9 8 10 10 7 7 6 8 5 5 12 4 6 6 7 6 8 8 9 12 5 5 10 9 12 6 7 6 2 6 6 7 7 9 8 9 9 7 12 11 10 11 9 13 14 16 13 Br Pkt 35:23 47:27 46:26 39:25 46:30 39:27 27:28 25:25 24:20 25:28 30:24 27:36 27:37 23:37 20:36 26:42 23:42 30:43 55 51 48 46 42 41 38 36 36 35 35 31 30 30 30 22 21 38 *Zawisza wycofał się z rozgrywek, dlatego został przesunięty na ostatnią pozycję w tabeli, a po zakończeniu sezonu zostanie relegowany do IV ligi. K ALEJDOSKOP SPORTOWY ������������������ Bernard Marszałek nie żyje fot. Wojtek Szabelski (PAP) Motorowodny mistrz świata z 2003 roku i mistrz Europy z 2002 roku, Bernard Marszałek, syn słynnego motorowodniaka Waldemara, nie żyje. Przyczyną jego śmierci był prawdopodobnie atak astmy. Marszałek został znaleziony martwy w poniedziałek 30 kwietnia w domu swoich rodziców w Warszawie. Miał 31 lat, był kawalerem. ACCOUNTS & FINANCIAL SERVICES - zwrot podatku i rozliczenia finansowe korespondencja z Inland Revenue otwieranie kont bankowych pomoc w uzyskaniu karty CIS National Insurance Number Limited Companies rejestracja działalności gospodarczej (Self Employed) rozliczenia VAT 4 Heybridge Avenue, Streatham, Lonon SW16 3DX Tel./Fax: 020 8764 7137, 020 8355 8517 Godziny otwarcia: pn.-pt. 11.00- 20.00, sob 11.00-18.00 Triumf florecistek 14 LAT Polskie florecistki po raz dziewiąty w historii wygrały zawody PuDOŚWIADCZENIA NA RYNKU charu Świata. Nasza drużyna okazała się najlepsza w południowoMówimy w językach: polski, angielski, rosyjski, ukraiński koreańskim Seulu. Podopieczne fechmistrza Tadeusza Pagińskiego walczyły w składzie: Sylwia Gruchała, Małgorzata Wojtkowiak, Katarzyna Kryczało i Magdalena Mroczkiewicz (wszystkie z klubu Sietom AZS-AWFiS Gdańsk). Z powodu kontuzji zabrakło kapitan zespo������������������������� łu – Anny Rybickiej. Polki pokonały kolejno: Chinki 43:24, Włoszki 45:28 i w finale Węgierki 32:20. ��������������������� Wisła obroniła tytuł Koszykarki Wisły Can Pack Kraków obroniły tytuł mistrzyń Polski. W finale fazy play-off „Biała Gwiazda” pokonała Lotos Gdynię 4:3, choć po czterech meczach 3:1 prowadziły gdynianki. – Zdobyliśmy ten tytuł dzięki Bogu, dziewczynom, wspaniałym kibicom. Było ciężko, bo zawsze trudniej jest obronić tytuł niż go zdobyć – mówił zaraz po sobotnim meczu szczęśliwy trener Wisły, Elmedin Omanić. – Tak jest w życiu, jak jest okazja trzeba ją wykorzystać – stwierdził rozczarowany szkoleniowiec Lotosu, Roman Skrecz. Dla Wisły jest to już dziewiętnaste mistrzostwo w historii. Brązowe medale zdobyły koszykarki CCC Polkowice, które 3:2 pokonały AZS Sowood Gorzów Wlkp. Lublin po raz dwunasty W sobotę chwile wielkiego szczęścia przeżywały także piłkarki ręczne SPR-u Safo Icom Lublin. Dawny Montex w finale play-off pokonał 3:0 Piotrcovię Piotrków Trybunalski, zdobywając tym samym trzecie z rzędu, a dwunaste w ostatnich trzynastu latach mistrzostwo Polski. Brązowe medale wywalczyły szczypiornistki Zagłębia Interferii Lubin, pokonując 3:0 Dablex AZS-AWFiS Gdańsk. Gołota i Adamek w Katowicach fot. Grzegorz Momot (PAP) Andrzej Gołota stoczy walkę w katowickim Spodku. Nie stanie się to jednak 26 maja na gali Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka, ale 9 czerwca na gali, na której wystąpi też Tomasz Adamek – podaje portal Interia.PL. Wieczór wspólnie zorganizują Don King i nowa szwajcarska firma promująca Adamka – CENG AG, która „odkupiła” Polaka od Kinga za 750 tysięcy dolarów. King w rozmowie z Interią cieszy się, że po raz pierwszy odwiedzi Polskę Tomasz Adamek i obiecuje, że wkrótce da Gołocie kolejną szansę walki o tytuł mistrza świata. – Sam muszę sobie taką szansę wywalczyć – odpowiada Gołota, który wyjaśnia, że na gali z Włodarczykiem nie wystąpi, bo King nie chciał jego obecnością „napychać kieszeni rywalizującej z nim grupie Warriors, która promuje Krzyśka”. Gołocie we wspólnym występie z Adamkiem nie przeszkadza to, że wkrótce spotka się z nim w sądzie. – Mam nadzieję, że nasza rozprawa nie wypadnie tego samego dnia co gala – żartuje. Na razie nie są znani rywale polskich pięściarzy. więcej na www.goniec.com www.goniec.com 53 SPORT wiadomości sportowe ze świata w skrócie LM: W Grecji powtórka z Turcji Milan – Liverpool. Tak wyglądał finał Ligi Mi- – dodał pomocnik włoskiego klubu. Takie lekceważestrzów dwa lata temu, tak wygląda finał Ligi Mi- nie rywala może Milanowi nie wyjść na dobre, choć strzów i w tym sezonie. W Atenach Włosi będą rzeczywiście ekipa z San Siro prezentuje się wyborchcieli zrewanżować się Anglikom za porażkę ze nie. Ma w swych szeregach genialnego Seedorfa Stambułem. i bezsprzecznie najlepszego piłkarza świata Kakę Finał, w którym kapitalnymi interwencjami w serii i jest faworytem. Liverpool gra jednak solidną piłkę. rzutów karnych popisywał się Jerzy Dudek, przeszedł Solidną na tyle, że w półfinale ograł Cheldo historii piłki nożnej. Dla Liverpoolu to piękna hisea. Rewanż między tymi drużynami był storia, dla Milanu taka, jaką chce ciekawszy niż pojedynek Milanu się jak najszybciej wymazać z Manchesterem. O awansie z pamięci. Los daje „rossone„The Reds” zadecydowały dorim” znakomitą szansę na wziępiero rzuty karne, których bocie odwetu. Podopieczni Carlo haterem był następca Dudka Ancelottiego zapowiadają, że – Jose Reina. Hiszpan obronił tej szansy nie dwa strzały zawodników Jose zmarnują. – Mourinho. Finał zaplanowano Widzę różnina 23 maja. cę pomiędzy Pófłinały: Liverpool – ChelLiverpoolem a sea 1:0 (bramka: Daniel Agger Manchesterem – stwierdził zna22. min.), pierwszy mecz 0:1, ny z waleczności Gennaro Gatkarne: 4:1, AC Milan – Mantuso, dając do zrozumienia, że chester United to Manchester, z którym Milan 3:0 (bramki: wygrał w rewanżowym meczu Kaka 11. min., półfinałowym aż 3:0, jest lepSeedorf 30. szą drużyną. – Liverpool gra jak min., Gilardino włoski zespół sprzed dziesięciu 78. min.), pierwszy Dirk Kuyt cieszy się po zdobyciu delat. Zagrywa długie piłki na jedmecz 2:3. cydującej bramki, która dała Livernego napastnika i ciągle się broni (ŁJ) poolowi awans do finału LM fot. Paul Buck (PAP) Mayweather wygrał walkę stulecia Była liderka rankingu tenisistek, Kim Clijsters postanowiła zakończyć karierę. – Pieniądze są dla mnie ważne, ale nie najważniejsze. Najbardziej zależy mi na zdrowiu i dobrym życiu prywatnym – napisała 23-letnia Belgijka na swojej stronie internetowej. Clijsters, która wygrała 34 turnieje singlowe (w tym wielkoszlemowy US Open w 2005 roku) i 11 deblowych, jest obecnie światową „rakietą” numer 4. Odchodzi więc w momencie, w którym z powodzeniem mogłaby walczyć o kolejne laury. Clijsters wkrótce planuje pobrać się z amerykańskim koszykarzem Brianem Lynchem, który występuje w belgijskim klubie Euphny Bree. Sensacja w NBA Najlepszy zespół sezonu zasadniczego NBA, Dallas Mavericks pożegnał się z walką o tytuł już w pierwszej rundzie fazy play-off. „Kowboje” w rywalizacji do czterech zwycięstw przegrali 2:4 z Golden State Warriors. „Wojownicy” są pierwszą drużyną w historii NBA, która będąc rozstawioną z ostatnim ósmym numerem, w pierwszej fazie play-off wyeliminowała „jedynkę”. W pozostałych meczach pierwszej rundy padły następujące wyniki: San Antonio – Denver 4:1, Phoenix – LA Lakers 4:1, Houston – Utah 3:4, Chicago – Miami 4:0, Detroit – Orlando 4:0, Cleveland – Washington 4:0, Toronto – New Jersey 2:4. W półfinałach konferencji grają: Detroit – Chicago, Cleveland – New Jersey (Wschód), Phoenix – San Antonio, Utah – Golden State (Zachód). Opracował Ł. Jachimiak 54 Puchar UEFA: Sevilla z Espanyolem FC Sevilla stoi przed szansą obrony Pucharu UEFA wywalczonego przed rokiem. W finale, jaki rozegrany zostanie 16 maja w Glasgow, zespół z Andaluzji zmierzy się z Espanyolem Barcelona. O awans trudniej było piłkarzom Juande Ramosa, bo musieli oni odrobić jednobramkową stratę do Osasuny, z którą w Pampelunie przegrali 0:1. Ale z tym zadaniem Sevilla poradziła sobie już w ciągu niespełna godziny. Espanyol był nieco zagrożony tylko przez moment. W rewanżu Werder szybko wyszedł na prowadzenie, ale też bardzo szybko doznał liczebnego osłabienia, bo w 19. minucie czerwoną kartkę (za dwie żółte) zobaczył Miroslav Klose, co było niemal równoznaczne z końcem szans Niemców na odrobienie pokaźnych strat z Barcelony. Półfinały: Sevilla – Osasuna 2:0 (bramki: Luis Fabiano 37. min., Renato 53. min.), pierwszy mecz 0:1, Werder – Espanyol 1:2 (bramki: Almeida 4. min., Corominas 50. min., Lacruz 60. min.), pierwszy mecz 0:3. (ŁJ) Glory, glory Man United! fot. Lee Sanders (PAP) Clijsters żegna się z kortami fot. Anita Maric (PAP) Floyd Mayweather Jr. (na zdjęciu po lewej) pokonał na punkty Oscara de la Hoyę w walce o pas mistrza świata WBC w wadze junior średniej. Pojedynek okrzyknięty przez amerykańskie media walką stulecia był wyrównany. Bardziej aktywny był de la Hoya, który zadał zdecydowanie więcej ciosów. Ale Mayweather świetnie się bronił i wyprowadzał znakomite kontry. Sędziowie punktowali 116:112, 115:113 i 113:115. – Walczyłem z najlepszym bokserem ostatniej dekady i pokonałem go. Dla mnie nie była to ciężka walka, ale świetna zabawa – stwierdził zwycięzca. Manchester United piłkarskim mistrzem Anglii w sezonie 2006/ 2007! „Czerwone Diabły” tytuł zapewniły sobie na dwa mecze przed końcem rozgrywek, wygrywając derbowy pojedynek z Manchesterem City, przy jednoczesnym remisie Chelsea z Arsenalem. Pojedynek Chelsea z United, do którego doszło na Stamford Bridge 9 maja, miał już tylko znaczenie prestiżowe. Przed nim Chelsea traciła bowiem do Manchesteru aż 7 punktów. Marzenia „The Blues” o obronie mistrzostwa skończyły się w niedzielę. Wtedy Chelsea zremisowała 1:1 z Arsenalem. Menedżer Manchester United został United, sir Alex Ferguson nie śledził mistrzem Premiership na pojedynku rywala. W porze meczu dwie kolejki przed końcem relaksował się na polu golfowym, rozgrywek Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 po sobotnich derbach (wygranych przez jego zespół 1:0) Manchesteru. – To wspaniały dzień dla nas i dla kibiców – stwierdził Szkot na wieść o tym, że jego United zapewnił już sobie szesnasty tytuł mistrzowski w historii klubu. Szesnaste trofeum w niedzielę zdobył też Ajax. Gracze z Amsterdamu wywalczyli Puchar Holandii, pokonując w finale AZ Alkmaar. Na trzydziesty tytuł mistrza Hiszpanii zęby ostrzy sobie Real Madryt. W niedzielę w hicie 33. kolejki La Ligi „Królewscy” po świetnym meczu pokonali 3:2 Sevillę. Liderem pozostaje Barcelona, która wygrała na wyjeździe (2:0) z Realem Sociedad. Katalończycy mają na koncie 65 punktów – o 2 więcej od Realu i o 4 więcej niż Sevilla. (ŁJ) Goniec Polski oraz Polish 5-A-Side Football League zapraszają wszystkich kibiców piłki nożnej na TURNIEJ O PUCHAR GOŃCA POLSKIEGO Mecze fazy grupowej: 3 czerwca Mecze finałowe turnieju: 1 lipca Vale Farm Sports Centre, Watford Road, HA0 3HG stacja metra: Sudbury Town lub North Wembley stacja kolejki: Sudbury & Harrow Road. www.goniec.com 55 SPORT Turniej o Puchar Gońca Polskiego – Goniec Cup W ubiegłą niedzielę na boiskach w Vale Farm Sport Centre na Wembley odbyły się mecze I rundy Turnieju o Puchar Gońca Polskiego. O awans walczyły 32 drużyny, które na co dzień rywalizują w Polish 5-A-Side Football League. W II rundzie 3 czerwca zagra 16 najlepszych zespołów. Niespodzianki w I rundzie turnieju Tabela po I rundzie Turnieju o Puchar Gońca Polskiego Grupa A 1. D.P. Zibi&Jack FC 2. Czarny Kot FC 3. Słomka Builders Team 4. Katalonia Grupa B fot. M. Szaflarski 1. Domax FC 2. FC Archway 3. Emigranci 4. Zawiszaki Grupa C 32 zespoły zgłoszone do turnieju podzielone zostały na 8 grup po 4 drużyny każda. Awans wywalczyły po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy. Grupę A wygrała drużyna D.P. Zibi &Jack FC, która wyprzedziła bardzo dobrze grający zespół Czarny Kot FC. W grupie B zwyciężył Domax FC przed FC Archway. Grupa C to grupa niespodzianek – najlepsi okazali się Sajdersi przed Zacierem, a odpadła faworyzowana Kancelaria. W grupie D bezkonkurencyjny był zespół Inko Team FC, który występując bez nominalnego bramkarza wygrał wszystkie trzy spotkania. W grupie E doszło do sensacji – odpadł zespół KS 04, a awans wywalczył JS Construction przed „Gwiazdami” z Neasden. W grupie G niespodziankę sprawił zespół White Wings Seniors, który pozostawił na polu walki Eco Build Olimpię i „Impotentów” z Viagry 35, tę grupę wygrała zasłużenie Piątka Bronka. Natomiast w ostatniej grupie kibice Janosików ponownie przeżyli chwile grozy, oglądając swój zespół. Janosiki zajmując drugie miejsce za Londynkiem mogą mówić o szczęściu, które nie opuściło ich w wyrównanym meczu z FC Polmar. II runda turnieju odbędzie się w niedzielę 3 czerwca, w której zmierzy się 16 najlepszych zespołów ligi. A już w najbliższą niedzielę zapraszamy na 10. kolejkę spotkań Polish 5-A-Side Football League. Wszystkie nowe drużyny i zawodników chcących grać w lidze, a także wykwalifikowanych sędziów piłkarskich prosimy o kontakt pod numerem tel. 07915384203 lub pod adresem e-mailowym: [email protected] Krzysztof Wiciak 1. Sajdersi 2. Zacier 3. Kancelaria 4. Jaga Grupa D 1. Inko Team 2. Scyzoryki 3. FC Ossa 4. Inter Poland Grupa E 1. JS Construction 2. Old Stars Neasden 3. KS 04 4. Red Bulls Grupa F 1. Drink Team 2. Biało-Czerwone Diabły 3. FC Polska 4. Falcon FC Grupa G 1. Olimp/Piątka Bronka 2. White Wings Seniors 3. Eco Build Olimpia 4. Viagra 35 Grupa H Trzecioligowy zespół Old Stars Neasden sprawił sporą niespodziankę, pokonując faworyzowany KS 04. 56 Podczas turnieju jak zwykle nie zabrakło pysznego jedzenia pana Bronka (Bronek Catering) – największą popularnością cieszył się jego prosiak z rożna. Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 1. Londynek.net 2. Janosiki 3. FC Polmar 4. Hey Now pkt bramki pkt bramki pkt bramki pkt bramki pkt bramki pkt bramki pkt bramki pkt bramki 9 6 3 0 9 6 3 0 9 6 3 0 9 6 3 0 9 6 3 0 7 7 3 0 9 4 4 0 7 5 4 0 8:2 5:3 6:7 3:10 11:3 21:4 8:9 2:26 14:3 10:8 10:8 0:15 20:2 11:4 6:16 0:15 13:3 8:5 7:5 0:15 13:5 11:4 8:8 0:15 13:3 12:5 8:6 0:19 7:2 6:1 5:3 0:11 POLACY NA WYSPACH Fabiański w Arsenalu? ANGLIA fot. Bartłomiej Zborowski (PAP) Bramkarz Legii Warszawa Łukasz – Fabiański jest bliski podpisania kontraktu z Arsenalem Londyn. Według BBC ma przejść do angielskiego klubu za 2 mln funtów. W ubiegłym tygodniu 22-letni piłkarz przebywał w Londynie, gdzie prowadził rozmowy z przedstawicielami „Kanonierów”. Według „Przeglądu Sportowego”, jeśli Fabiański przejdzie testy medyczne, co ma być tylko formalnością, zostanie zawodnikiem Arsenalu. Polski bramkarz 3 lata temu przebywał na stażu w klubie z północnego Londynu i zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Menedżer „Kanonierów” Arsene Wegner nie ukrywa, że szuka następcy niemieckiego golkipera Jensa Lehmanna, który właśnie przedłużył o rok kontrakt z Arsenalem (rezerwowi bramkarze Manuel Almunia i Mart Poom nie są brani pod uwagę). Fabiański byłby zatem w następnym sezonie drugim bramkarzem drużyny, a po odejściu Niemca zostałby numerem 1 w bramce „Kanonierów”. Dyrektor sportowy Legii – Mirosław Trzeciak nie potwierdza jednak informacji o transferze. – Czy Łukasz jest już jedną nogą w Arsenalu Londyn? Nie, stoi obiema nogami w Legii – powiedział Trzeciak. Sam zainteresowany nie chce komentować swojego ewentualnego przejścia do Arsenalu. – Anglia to moja wymarzona liga – zdradził jedynie Fabiański. – Jestem ambitny. Legia jest największym polskim klubem, ale nie ukrywam, że wyjazd do dobrego zagranicznego klubu to jedno z moich marzeń. Jednak nic więcej nie powiem – ucina bramkarz. – Transfer do Arsenalu to byłby strzał w dziesiątkę! – powiedział Frans Hoek, trener bramkarzy reprezentacji Polski. – Jens Lehmann zostanie tam jeszcze tylko rok, a to stawia Polaka w doskonałej sytuacji. Gdyby od razu rzucono go na głęboką wodę, to byłoby mu ciężko. Ale będzie miał on rok spokoju. Nauczy się języka, pozna angielski styl gry, przyzwyczai do Premiership – dodał Holender. Zawodnicy „polskiego” Southampton będą walczyć o Premiership. Po ostatniej kolejce ligowej zajęli ostatnie miejsce dające awans do fazy play-off (wygrana 4:1 z Southend) i już jutro zmierzą się w pierwszym meczu z Derby. Rewanż we wtorek. W meczu z Southend całe spotkanie rozegrał bramkarz Bartosz Białkowski, w 85. minucie na boisko wszedł Grzegorz Rasiak. Marek Saganowski nie grał z powodu kontuzji, ale ma być gotowy na spotkanie z Derby. Jeśli „Święci” wygrają rywalizację z byłym klubem Rasiaka, w finale play-off zmierzą się na nowym stadionie Wembley ze zwycięzcą pary Wolverhampton – West Bromwich. Boruc znów prowokował SZKOCJA Polski bramkarz Celtiku Glasgow Artur Boruc kolejny raz prowokował fanów lokalnego rywala – Rangers. W słynnych derbach Glasgow „Gersi” byli lepsi od mistrzów Szkocji (wygrali 2:0), ale o meczu zrobiło się głośno głównie za sprawą zachowania Boruca. Polski bramkarz, który już kilkakrotnie był oskarżany o prowokacje kibiców drużyny przeciwnej, po końcowym gwizdku sędziego zrobił rundę honorową po stadionie z flagą z napisem „Champions”. Po meczu policja upomniała Polaka, jednak fanom Rangers to nie wystarcza i domagają się ukarania Boruca. (msz) więcej na www.goniec.com www.goniec.com 57 PROGRAM TV SOBOTA ����� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� �������� �� ������� ����� ������ ����� �� �������� ������ ��� ����� �� �������� ������ ������� ����� ��� �� ������� ������ ��������� ����� ��� �� �������� ��������� ������ �������� ������������ ��� �� ���� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������� �������������� ������ ������������ ������ ��� ��� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������� ������� ������ ��������� ��������� ���� ������ �� ���������� ������ �������� ��������� ���������� �� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������� ������������������ �� ������� ����� ���� ������������������ ��� ������ ������� ��� ���� ������������������������������������������ 12.05 ����� ����� ���������� ������ �� �������� ���� ������� �������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ����� �� ������������ ������ ������������� ����� ���� �������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ���� �� ������������ ������ �������� �������� ������ ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������� ����� ������ ��������� ������ ������� ���� ����������������������������������������������� ������������������������������������������� ����� ������ ������ ��������� ������ ����������� ���������� �� ���� ����������� ����� ����� �������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������� � ������������� ������������������������� ������ ���������� ����� �������� ���� ������������������� ������������������ ������������������ �� ��� ������� ������ ���������������� ��������� �� ����� ������� ��������� ���������� ������ ��� �������������� �� ������� ���������� ����� ������ ������ ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� �� ������������� ������������� ���� �� �� ������� �� ��� ���������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������� ��������� ������������ �������� ��������� ��� ���������������������������������������������������� ����������������������������������� 58 ������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������ ����������� �������� ������ ����� ���������� �� ����� ������������� �� ���� ����������� �������� ������ ����� �������� ������������� ����� �������� ���� ��������� ����������� ������� ������ ������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ����������� ������ ������ ������ ������� ������ ��� ������������ ������� ������ ���� ���� ���������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������������� ������� ����� ���������� �������������� ������ �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������� ����� ��� ��������� ������� ������� ����� ������ ���� ��������������� ������������� ������� ������������������������������������������ ������� ������������ ���������� ����� ��������� �� ��������� ����� ������� ��� �� ���� ����������� ����� ��������������������������������������������� ���� �������������� �������� ���������� ������� ����� ����������������������������������������������� ������������������������������ ��� ��������������������������������������������� ��������� ���� �� �������� �������������� ����� ������ ������ �� ������� �� �������� ����� ������ ������ ���� �� �������� ������ �������� ��� ���� ���� ������ �� �������� ����������� ������ ����� ����������������������������������������������� ��������� �������� �� ������� ����������� ������ ������������������������������������������ �������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������ ��������������������������������������������� ������������������������������������������� ������ ������ ������� �� ������� ���������� ������ ����������� �� ������� ����������� ������ ���������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ����� ������ ������� �������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������� ������������������� ����������� ����������������������������� �������� ������� ����� ����� ��������� ��������� ������ ������� �������� ���� ������������� ��� ������� �������� �������������������� �������������������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ���������������������������������������������������������� ���� ��� ��� ����� �������� ������������� �������� �������� �������������������������������������������������� ����������������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ���������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 ������� ����� ���� �������������� �� ����� ��������� ����� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������� �� ������� ����� ������� ��� �������� �� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ �������������������������������������������� ��������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������� ������ ���������� ��� ������������� ���������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� �� ������������ ����������� �� ���� ���������� ������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������� ������������������ ���������� �������������������������������� ������� ����� ��� ����� ������ ���� ��� �������� ��� ���� ����� � � � � � � � � � � � �� ������������������ �������������������� ��� ��������������� ���������������������������������������������������� ��������������������������������������������������������� ������ �������� ����������� ������������ ���� ������ ��� ���� ������� ��������� ���������� ���������� ���������� ������� �������� ����� ������ ������� �������� �������� ���� ��������������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ����������������������������������������� PROGRAM TV NIEDZIELA ����� ���������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� ������ ������ ������� �� ������� �� �������� ������ ������ ��������� �� ��������� �� ���� ������������ ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ���� ��������� ������ ������� ��� �������� ������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������� 13.05 ����� ����������������������������������������������� �������������������������������������������������� ���������� ����� �������� ������� �� ����� �������� ������� �� �������� ������� �������� �� ���� ����� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����� �������� ����� ����� �������� ����� ��������� ������ ����������� ����� ����� ������ ������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� �������� �� �������� ������������ ������ ��������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������� ������ ������� ������ ��������������� ����������������������������������������������� ������ ���������� ��������� �� ��������� �� ������� ���������� �� ���������� �������� ����� ��������� ������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� ����� ������������ �������� ����� �������� ��������� ��������������������������������������� ������ ����� ������ ������ ������� ����� ��������� �������� ���������������������������������������������� ���� ��� ������� ����� ������ ��� ������� ����� ������ �������� �� �������� ����� �������� ������� ����� ���������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������ ������� ��� ������ �������� �� �� ��� ���������� ������ ������� ��� ������ ���� ���� ���������� ������� ������ ������ ������� ����������� �������� ������ ��������������������������������������������� ������������ ������� ������ �������� ��� �������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����� �������������� �� ���� ������ ������������� ���� �������� �������� ���� ���������� ���������������� ��� ����� ��������� �������� �������� ������ ������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������������� �������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������� ��� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������ ������ ������� ������ ������� �� �������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������� ������ ������������ �� �������� ������ �������� ������� ������������ �� �������� ����� ��������� �� ����������������������������������������������� ����� ���� ���������� ��������� ������ ����� ������� ������������������������� ������� ����� �� ���� �������� ����� ���� �� ������� ����� ��� ����������������������������������������������� ������� ����� ���������� �� ��������� �� �������� ��� ����������������������������������������������� ������������ ���� ����������� �������� �� ������� ����� ���� ��������� ��� ������� �� ��������� ������ �������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ �� �������� ������ ������������ �� ��������� ������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������ PONIEDZIAŁEK ����� �������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ���������� ����� ����� �� ��������� �������� ������ ���������������������������������������������� ������ ����� ��� �������� ����� ������ ����� ������ �������������������������������������������������� �������������������������������������������������� �������������������������������������������� ����� ��� ����������������� ������ ������������� �� ������������������������������������������������ �� �������� ������ ����� ��� �������� ����� ������ ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������ 14.05 ����� ����� ����������� ������ ����� ������� ��������� �� ��������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������� �������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���� �������� ����� ���� �� ������� ������ ������� ������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������ ������ ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ����� ������� ������� ������ ������������� ������� ������ ����� ������� �������� ������ ��������� ���� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������� ������ �� ��������� ��� �������� ������ ���������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ���� ���� ���������� �������� �� ������������ ��������� ����������������������������������������������� ������� ��������� ������ ������������ ������ ���� �������� ������������� ������������ �������� ���������� ������ �� ������� ���������� ������� ��� ����� ��� �������� �������� ����������� ������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������� ��������������������������������������������� ��������������������������������������� ��� ��������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������� �� ����� �� ����� ����� ������ �������� ��������� �� �������� ����������� ������ ����� �������������������������������������������������� ����� ����������� ������ ������ ���������� �� ����� ��������������������������������������������� ��������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������ ������ ������ ������ ������� ������ ������� �� �������� ������������������� �������� �� ������� ������ ��� ��������� �� ������� ����������� ������ ������� ��������� ����� �� �������� ��������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������� ������� ����� ����������� ����� ������� ����� ��������� ��������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���� ��������� ���� �� ���������� ������ ��������� �� ����������������������������������������������� ����������� ������ ������ ����� ����� �� ��������� ��� ������ ���� ��������� �� ���������� �� ���������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� �� ������� ����������������� ������ ������ ������ ������� ������ ������ ����� ����� ������ ������ ���� ������� �� ������� �� ��������� ������ ��������� ��� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������� ������ ��������� ������ ������� ������ �������� �� ������ ��������� ����� ����������� ����������� ��������� �� �������� ��������������� ����� ���������� ����������������������������������� WTOREK ����� �������������������������������������������� ������������������������������������������ �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� �������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��� ���������� �� �������� ������ ������ ����� ����� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������ ������ ������������ �� ���� ��������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ����������������������������������� 15.05 ����� ����� ������� ��������� �� ����� ������������ ����� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������������� �������� ��� ���������� ������ ������� ������ ����� ������������������������������������������������ ����� ��� ������ ������� �� ������� ���������������� ������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ���������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������� ������� ������ ������� ������ �������� �������� ������������������������������������������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������ ������ ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ����� ������� ������� ������ ������������� ������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����� ��������� �������� ������ �������� ������� ����� ������� ������ ����������� ������ ������� ������ ������������� �������� �������� ����� � ������ ���� �� �������� �������� ������ ��������� �������� �������� ������ ����������� ������ ������ ������ ������� ������ ����� ������� �������� ������ ������ ����������� ������������� ������� ������ �������� ����� �� ��������� �� ���� ������������ ����� ������ ���������������������������������������������� ���� ������� ��� ������� ��������� ������ ��������� ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ��������������������������������� www.goniec.com ��� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������ ������� ����� ������ ����������� �� ������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������� ������ ������ ��� �� ������� ����������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ����������� ����� ������ ��������� �� ������������� ������������������������������������������� ������������� ������� ����� ����������� ����� ������� ����� ��������� ������������������������������������������� ���� �� ��������� ����� ��������� ������������ ����� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������� �� ��������� ������ ������������ ������ ������������ ����������� ����������� ������ ������ ������� �� ��� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������ ����������� �� ������� ��������� ��������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������ ��������� ������ ��������� ������ ������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������ 59 PROGRAM TV ŚRODA ����� �������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������� ������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��� �� ������� ���������� ����������������� ������ ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������ �������� ���������� �� ���� ���������� ����� ��������� ������ �� ������ �� ���� ����� ����� ������ ���������������� 16.05 ����� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���� ������� ��� ���������� ����� �������� ��� ����� ������ �� �� ����� ����� ������� ������ ��������� ������ ��������� ������ ������� ������ ������� �������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������ ������������������������������������������������ ����� ���������� �� ������� ����������� ������ ��� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������������� ����������������������������������������������������� �������������������������������������������������� �������� �������� ������ ������ ��������� ������ �������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ��������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ����������������������������������������������� �� ���������� ��������� �� �������� ����� �������� ����������������������������������������������������� ���������������� ������ ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ������ ������� ������� ������� ������ ������������� ������� ������ ����� ������� �������� ������ ��� ������� ���� �������� ������ ������ ������� ����� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������ ����������� ������ ������ ������ ������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������� ������������� ������ �� �������� ������ ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������� �������� ������ ������ ����������� ��������� ����� ������� ����� ����������� �� �������� �������� ��������������������������������� ��� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������ �������� �� ������� ������ ������ �� ���������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������ ������ ������ ������ ������� ������ ������� �� �������� ������������������� �������� �� ������� ������ ��� ��������� �� ������� ����������� ������ �������������������������������������������������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������� ������� ����� ������������ ������� ����� ��������� ��� ������ ����� ������� ������������ ������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������� ����� ���� ����� ����������� ��� �������� ����������������������� CZWARTEK ����� �������������������������������������������� ������� ����� ��������� ��� ������ ����� ������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� �� ������ ������� ���������� ������ ����� ��� �� ������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������ ������ ����� ����� ������ ���������� ����� ���� ����������������������������������������������� �������������������������������������������� ������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������ ������������ �� ������� ����� �� ��������� �� ������������ ������ ������������ �� �������� ��� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ���������������������������������������������������� ������������������������������������������������������ �������� ��������������� ������ ��������� ����� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������� 17.05 ����� ����� ������ �������� ����� ������� �� ����������� ����� ������ �������� ����� ������� �� ����������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������� ������ �� ����� �������� ������ ���������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� �� ������� ������ �������� �������� ������ ��������� ������� ������ ������� ������ ��������� ������ ��������� ����� ����� �� ���������� ��������� �� ������� ������������������������������������������ ��������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������ ������ ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������� ����� �������� ����������� ������� ������ ������� ������� ������� ������ ������������� ������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������ �������� �������� ������� ������ ������������ ���� �������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������� ��������������������������������������������� ��������� ��������� ����������� �������� ���� ��� ������ ������ ������������ ������ ������� ������ ������ ��������� ������� ������ ��� �� ��� ��������� �������� ������ ������ �������� ������� ����� ����� ���������������������������� ��� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������� �� �������� ����������� ����� ������� ����� ������ ����������� �� ������� ����� ������� ����������������������������������������������� �������� ���� �� ������������� ������������ ��� ����� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������� ������������������� ��������� ����� ������� ��������� ������������ ������� ������ ����������� ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������� �������� ����������� ����� ���������� ��������������������� ������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ���� �� ����������� ����������������� ������ ���� ���������� ����� ���� ������������� ���������� ������ ���������������������������������� ��������������� ���������� �� �������� ������ ���������� �������� �� ���������� ������ ��� ������������ ��� ������ ���������������������������������������������� ���������� ������ ������� �� ������ ������� ������ �������������������������������������������� ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ��������������������������������������������� ���������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������ PIĄTEK ����� �������������������������������������������� ������� ����� ��������� ��� ������ ����� ������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������ ���������� �� ��������� �� ����� ���������� ������������������������������������������������ ����������������� ������ ����� ��� �������� ����� ������������������������������������������������ �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������ �� �������� ����������������� ������ ����� ����� ������ ����� ��� �������� ����� ����� �� ������� ����������������������������������������������� ����������������������������������������������� ��������� �� ������������ ������ �� ������� ���������� ������ ����� ��� ���������� ����� ����� �� ������������ ��������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������ ������ ������� ������ ��������� ����� ������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������������������� 60 18.05 ����� ������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ����� ������� ������� ������� �������� �� ������� ������ ������������������������������������������������� ����������������������������������������������� �������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ��������� ������ ��������� �������� ������ ��������� ������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ������ ��������� �������� ������ �������� �������� ������ ������ ��������� ������ ������� ������ ��� ������� ������ ��������� �������� ������ ������� ����� ������ ������� �� ������ �������� �� �������� ���������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������ ������������������������������������������������ ���������������������������������������������������� �������������������������������������������� �������������������������������������������������� ��������������������������������������������������� �������������������������������������������������� �������������������������������� ������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����� �������� ����������� ������� ������ ������� ������� ������� ������ ������������� ������� ������ ����� ������� �������� ������ ��������� ���� ��� ������ ������ ������ ������� ����� �������� ������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������ ��������� �������� �������� �������������� ���� ������ ������ ������ ������� ������ ����� ��� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ��� ������ ����� ������� ���� ���������� ������ ������� ������ ������ �������� ���������� ����� �� �������� ����� ������ ����� ���� ����������� ����� ��������� ��� ��� �������� ������ ��������� �������� ���������� ������ ����������������������������������������������������� ����� ������ ������ ����� �������� ������ ����� ���� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ���� ���� ��������� ��������� ����� ���������������� ��������������������������������������������� ��� ��������� ��������� ��� ��������� ���������� ��������� ���������������� ����������������� ����������������������������������������������� ��������������� Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 ��� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� �� ����� ������ ������������ �� ������� ����������� ������������������������������������������������ ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������ ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ����������������������������������������������������� ��������������������������������������������� ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������ ������� ����� ����������� ����� ������� ����� ��������� ���������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ������������������������������������������������ ����������������������������������������������� ��� ������ ���������� ����� ���� �� ����������� ������ ����������� ������ ������������� ����� ���� ����� ������� ��� �������� ������������ ������������ �� ������������ �� ��������� ���������� ������ ������ ����������������������������������������������� ������������������������������������������� ��������������������������������������������������� ���������� ����� �� ���� ������� ��� ���� �� ��������� ��������������������������������������������� ����������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������������������������������������������������� ���������������������������������������������� ����������������������������������������������� ���������������������������������������������� �������������������������������������������������� �������������������������������������������������� ������������������������������������������������� �������������������������������������������� �������������������������������������������������� ����������������������������������� Drobne nieruchomości praca różne www.goniec.com Ogłoszenia Ogłoszenia Drobne warunki zamieszczania ogłoszeń ZWYKŁE Informujemy, że od dnia 09/03/07 cena ogłoszeń drobnych zwykłych wynosi £5 DZIAŁY: Mieszkanie szukam Mieszkanie wynajmę Praca dam Praca szukam Kupię Sprzedam Towarzyskie Różne OGŁOSZENIA DROBNE Zadzwoń i nagraj treść ogłoszenia 0907 151 2263 Conditions of inserting classified ads ORDINARY ADS Call us and record your advert 0907 151 2263 koszt połączenia ,2 /min (do 160 znaków z numerem telefonu i spacjami włącznie) Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawne i społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma. Ogłoszenia o charakterze komercyjnym zamieszczane są tylko po ustaleniu ceny. Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane. USŁUGI OGŁOSZENIA DROBNE DZIAŁY: Usługi budowlane Komputery Korepetycje Uroda / Zdrowie Handel Usługi inne CZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie) POSTAL ORDER TELEFONICZNIE (kartą płatniczą) AKCEPTOWANE PŁATNOŚCI: Ogłoszenie do 5 słów Our standard rate , 2 total cost of call (up to 160 symbols including telephone number and spaces between words) Send sms to: 78001 cost of SMS is , 5 (up to 160 symbols including telephone number and spaces between words, use capital letters only at the beginning of a sentence, do not use polish characters). WE WILL NOT PUBLISH CAPITAL LETTERS. Send your SMS with the word GONIEC at the beginning, followed by a space and then your advert content. It is necessary to leave space after the word GONIEC. After sending the SMS you will receive a confirmation reply. For Pay As You Go phones, please ensure you have enough credit to receive a , 5 reverse billed SMS. Całkowity koszt wysłania ,5 (do 160 znaków, włącznie ze spacjami i numerem telefonu, używaj dużych liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków). OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI DUŻYMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE. Wyślij SMS zaczynając od słowa GONIEC, spacja, treść ogłoszenia. Odstęp po słowie GONIEC jest warunkiem koniecznym. Po wysłaniu otrzymasz SMS z potwierdzeniem. Jeżeli masz telefon na kartę, upewnij się, że masz na koncie , 5, aby opłacić ogłoszenie. 020 3067 1030/20 Please be informed that from 09/03/07 the price of ordinary classified ads is £5 SECTIONS INCLUDE: looking for a flat flats to rent job vacancy job seeking stuff wanted stuff for sale social assorted Wyślij SMS pod numer: 78001 Classified Ads Goniec Polski has the right to refuse publication of abusive advertisements, in accordance with social and common-law standards or which contravene magazine standards. Commercial advertisements will only be published after the price is agreed. Ads for services sent by SMS will not be published. SERVICES ADS FOR SECTIONS INCLUDE: building services computers trade private lessons beauty/health other services 020 3067 1030/20 a CHEQUE (please post advert content in the same envelope as cheque) POSTAL ORDER (include with the advert) by PHONE (payment by credit card) PAYMENT APPROVAL Advert 6 - 10 słów 11 - 15 słów 16 - 20 słów 21 - 25 słów 26 - 30 słów up to 5 words 6-10 words 16-20 words 21-25words 26-30words Zwykłe ,10 ,15 , 20 , 25 , 30 , 35 ordinary ,10 ,15 , 20 , 25 , 30 , 35 pogrubione ,15 , 20 , 25 , 30 , 35 , 40 bold ,15 , 20 , 25 , 30 , 35 , 40 ramka ,15 , 20 , 25 , 30 , 35 , 40 frame ,15 , 20 , 25 , 30 , 35 , 40 ramka + kolor , 20 , 25 , 30 , 35 , 40 , 45 frame + color , 20 , 25 , 30 , 35 , 40 , 45 do powyższych cen należy dodać 17,5% VAT Prices do not include 17,5% VAT UWAGA: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wy- daniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku do godz. 17.00 lub wysłać SMSem do godz. 24.00 w niedzielę poprzedzającą wydanie. Goniec Polski informuje, ATTENTION: If you would like to publish your ad on the Friday issue of Goniec Polski, it must be sent on the preceding Friday up to 5 o’clock or if by SMS up to 12 pm on preceding publishing Sunday. że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi, nie będą zamieszczane w naszym magazynie. UWAGA!!! 11-15 words 78001 www.goniec.com www.goniec.com Goniec Polski will not publish any adverts connected to cigarette trading To nowy numer, pod który należy wysyłać SMS-y ze zwykłymi ogłoszeniami drobnymi (nie usługi). Pamiętaj, nie używaj polskich znaków! Goniec Polski zastrzega sobie prawo nie publikowania ogłoszeń wysyłanych na stary numer. 61 61 N Properties pages ieruchomości Mieszkanie szukam Pilnie szukam studio flat do wynajęcia od 04 czerwca, okolice Chiswick Park, Acton Town z łazienką i kuchnią. Tel. 07912949613 ny parking, £70pw/os. (rach. wlicz.) 07756648339 Clapham South 2-os. pokój do wynajęcia. Umeblowany, 5min od metra. 07957237142 Mieszkanie wynajmę Wynajmę duży pokój dwuosobowy z balkonem blisko stacji Hackney Central £130za tydz. + dwa tyg. dep. Tel. 07861375874, 07738701209 Ładne duże dwójeczki w domku z ogrodem, miejscem parkingowym na Turnpike Lane. Internet, cyfra+, £120 tyg. 07727226940 Wynajmę pokój dwuosobowy £120 tydz. tel. 07809138675 Southal przy Ealing Hospital. Ogród, polska telewizja i internet, cicha i spokojna okolica Stratford, Mile End. Pokoje 1- i 2-osobowe do wynajęcia £55/os./tyg. – £115/tyg. 2 tyg. depozytu. 07985296253, 07706401394 Wynajmę pokój 1- i 2-osobowy z łazienką w b. ładnym mieszkaniu na Wembley Park, internet, polska TV, zamyka- 62 Aby zamieścić reklamę w dziale NIERUCHOMOŚCI, zadzwoń: To book an advert in the PROPERTIES SECTION please call on: Do wynajęcia duży, czysty pokój 2-osobowy £110/tyg. lub jako 1-osobowy cena! 07886353946 Jedynka £70/tydz. lub dwójka £100/tydz. Dom z ogrodem. Telewizja i internet. 12 min od stacji metra Barking. District, Hammersmith,c2c. 2 tyg. dep. 07850754937 Duża dwójka dla pary-dziewczyn z wyjściem na ogród, internet, dwie łazienki. sklepy, transport pod domem. £120tydz./dep. West Norwood. Stretham 07872918625 Putney – duża luksusowa jedynka dla niepalącej dziewczyny. Bardzo dobre warunki. £105 tyg. Tel. 07984619207 Wynajmę jedynkę 10 min do stacji Alperton, 15min do Hanger Lane. Internet, ogród £65/ tydz. Tel. 07724987455 Stratford, Mile End. Pokoje 1- i 2-osobowe do wynajęcia £55/os/tyg. – £115/tyg. 2 tyg. depozytu. 07985296253, 07706401394 Do wynajęcia duży pok. 1-os. w domku z ogrodem na Edmonton. Mieszkają 3 os. £75 tyg. rach. wliczone, tel. 07716780632 Stockwell – do wynajęcia ładny pokój dwójka dla pary lub 2 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 0203 067 1020 osób. Okazja-tylko 2 min od metra! 07876153030 Irena Pokój dla pary na Bruce Grove 10 min do stacji Seven Sisters. Czysty, nowy flat. £110 tyg. + tydz. depozytu. Tel. 07968179577 Streatham Common. Pokój do wynajęcia. Radek – 07828820641 Wynajmę pokoje w niedawno wyremontowanych domach, 2 lub 3 łazienki, ogród. Do sklepów, autobusów i stacji Stretham Common 5 min. Dobre warunki- 07748377880 Wynajmę pokój dwu- i jednoosobowy, na South Ealing blisko metra. £120/85 +depozyt. Tel. 07925524902 po godz.19 Do wynajęcia pokój dla pary £120 tyg. + tyg. depozyt. Miejsce dla pana £48 tyg. + tyg. depozyt. Brentford Beech Avenue tel. 07894330038, 07809631074 Miejsce dla chłopaka w pokoju 2-osobowym dostępne od 10 maja Manor House 2. strefa £55/tydz + opłaty 2 tyg. Depozytu. Tel. 7809831985 Streatham Hill. Pokój 1-osobowy za £58/ tyg. pokój 2-osobowy za £104/ tyg. wynajmę od zaraz. Tel. 07863552679 po 17. Jarek Pokój 2-os. dla pary od 1.06. 3min do stacji metra Northfields, 3 przystanki E2 do Brentford. Dostęp do internetu. £130 tydzień. Zadzwoń Ola 07962341690 Wynajmę pokój 1- i 2-osobowy na Greenford. Atrakcyjne ceny, miła atmosfera. Tel. 07976554753 Streatham Common. Wynajmę pokój dwuosobowy. 07828820641 Tooting stacja wynajmę jedynkę umeblow. blisko Lidl tel. 07877501018 N ieruchomości tel. Properties pages Streatham Common. Wynajmę pokój dwuosobowy. 07828820641 Pokój dla pary lub 2 kobiet na Willesden Junction. Polski dom. Tel. 07838076078 sną lodówką. Przyjemna atmosfera, tanio. Tel. 01708761666 – między 12 a 6, 07828458702 Putney duża ładna jedynka dla dziewczyny, bardzo dobre warunki.£105, tel. 07984619207 Streatham Common. Duże 2-os pokoje dla par/dziewczyn w czystym domu z ogrodem, living roomem, 2 łazienkami, dostęp do internetu, TV £120 tyg., rach. wliczone 07886303796. Umeblowany pokój w domu z ogrodem na Stratford dla pary. Ł95/tydz. Tel. 07890911335 Streatham Common. Duże 2-os. pokoje dla par/dziewczyn w czystym domu z ogrodem, living roomem, 2 łazienkami, dostęp do internetu, TV £120 tyg., rach. wliczone 07886303796 Canning Town lub Enfield dwójka, jedynka lub miejsce w dwójce z TV w domu z ogrodem £116-56 rach. wliczone, wygody, internet 07859030418, 02082922240 Wynajmę nowe z dwoma sypialniami mieszkanie czterem osobom. Acton Town. Tel. 07837507999 Dwójka dla pary w pełni wyposażonym domu z ogrodem, internetem. 1min od stacji metra Sudbury Town. Dogodna kom. autob. £120 tydz. + dep. Tel. 07799068707 Thornton Heath – West Croydon. pokoje do wynajęcia. Clapham South – miejsce dla dziewczyny. Tel. 07903041001 Wynajmę pokój dwuosobowy na Greenford w czystym spokojnym domu. Tel. 07792108522 Pokój dla niepalącej i spokojnej pary blisko stacji Arnos Grove. Ł115/tydz. + dwutygodniowy depozyt. Dom z ogrodem. Tel. 07727169430 Pokój w dużym domu z ogrodem na Brentford. Ł90/tydz. Tel. 02085608280 Wynajmę pokoje: 2-osobowy £100, miejsca w pokoju. Streatham Common. Dwutygodniowy depozyt, rachunki wliczone. 07886138252 Luksusowy apartament na Twickenham. Dwa podwójne pokoje, living room, kuchnia, łazienka, balkon, fitness klub oraz podziemny parking. Ł265/tydz. Tel. 02085608280 Walthamstow. Pokój 1-osobowy do wynajęcia w ładnym domu z ogrodem, świeżo po remoncie, 10 min do stacji metra. Kasia 07727245251 Trzypokojowy dom na South Ealing – trzy pokoje, living room, kuchnia, łazienka, ogród i podjazd na dwa samochody. Ł325/tydz. Tel. 02085608280 Wynajmę pokój 2-osobowy na Greenford 5 min od s. metra dla pary lub dwóch dziewcząt, living room, ogród, polska TV, wyposażona kuchnia, £130 za tydz. + depozyt, 07877670094 Pokój dla dwóch dziewczyn na Putney. Wymagany miesięczny depozyt. Tel. 07888687007 Elm Park, zielona linia – czysty i umeblowany pokój z wła- Putney, ładna jedynka blisko centrum Putney dla niepalącej dziewczyny. Ł105/tydz. W mieszkaniu dwie osoby. Tel. 07984619207 Leyton – jednopokojowe umeblowane mieszkanie. Czysto i przyjemnie. Tel. 01708761666 – między 12 a 6, 07828458702 Sudbury Hill, ładny dom 3 bedroom, ogród, parking. blisko metra, £1200/miesięcznie 07766135145 Dwa pokoje dwuosobowe dla par w północno-zachodnim Londynie. Dobra komunikacja, czysty i zadbany dom, internet. Tel. 07908208490 Poszukuję kolegi, najlepiej studenta do dwuosobowego pokoju. Bardzo dobre warunki. Blisko stacji metra Angel. Ł65. Tel. 02076890076 – wieczorem Ładny duży pokój dla niepalącej pary w zadbanym domu. Internet, parking przed domem. Tel. 07879646912, 07946648008 Wynajmę pokój dwuosobowy na Greenford w spokojnym czystym domu. 07792108522 Pokój dla pary do wynajęcia na Acton Central £120 za tydz. tel. 07882127859 Colindale. Ł950/mies. Wszystko nowe. Tel. 07821831846 Dwuosobowy pokój na Hanwell, blisko Lidla. Mieszkanie czyste i zadbane dla niepalących. Mieszkają tylko 3 osoby. Tel. 07932002822 Studia flat na Actonie, ceny od Ł525 do Ł660, rachunki wliczone. Tel. 02085697447 Dwójka, I strefa, Baker Street. Ł140/tydz., rachunki wliczone, blisko stacji metra. Tel. 07828908926, 07858473443 Brixton Hill, SW2. Jednoosobowy pokój dla pracującej i niepalącej pani. Ł65/tydz., bez opłat. Tel. 02086743190 Nowe mieszkanie dwupokojowe na Wembley, w okolicach stadionu. I piętro, z ogrodem, umeblowane. Tel. 07821831846 Czteropokojowy dom na Harlesden, Stonenbridge. Podwójne sypialnie, wszystko nowe, ogród. Tel. 07821831846 Dwupokojowy dom na Hendon, Dwuosobowy pokój dla pary w czystym i spokojnym domu. Kolorowy telewizor w pokoju. Kuchnia w pełni wyposażona, 1 min od stacji metra West Kensington, 07838246184 Miejsce dla chłopaka w dwuosobowym pokoju na South Harrow, blisko stacji metra. Ł55/tydz. + depozyt, rachunki wliczone. Tel. 07789708318 Dwuosobowy pokój oraz miejsce w pokoju dla dziewczyny. Blisko stacji Perrivale. Tel. 02089972833, 07939648499 Seven Sisters. Duży dwuosobowy pokój w wyremontowanym domu z living roomem i ogrodem. 5 min do stacji metra. Ł125/tydz. + tygodniowy depozyt, rachunki wliczone. Tel. 07886510504 Seven Sisters. Dwuosobowy pokój w wyremontowanym domu z living roomem i ogrodem. 5 min. do stacji metra. Ł110/tydz. + tygodniowy depozyt, rachunki wliczone. Tel. 07890969098 0203 067 1020 East Acton. Dwuosobowe pokoje, Ł140/tydz. + dwutygodniowy depozyt, rachunki wliczone. TEl. Tel. 02087467210 Dwuosobowy pokój na Hounslow Central, najlepiej dla niepalącej pary w domu z ogrodem. Dobra komunikacja. Ł110/tydz. + dwutygodniowy depozyt. Tel. 07787800600 Duży pokój dla pary na East Acton. Zadbane mieszknie z ogrodem i wyposażeniem. TV w każdym pokoju, 7 min do stacji metra. Ł140/tydz., rachunki wliczone. Tel. 07958299130 Duże dwupokojowe mieszkanie na Brentford, blisko do transportu i A4. 2 podwójne pokoje, kuchnia, łazienka, living room. Ł210/tydz. Tel. 02085608280 Ekskluzywny apartament na Fulham. 3 sypialnie, 2 łazienki, living room, kuchnia, taras, podziemny parking oraz basen z sauną. Wymagane referencje i miesięczny depozyt. Ł525/tydz. Tel. 02085608280 Dwupokojowe mieszkanie na Hounslow. Dwa podwójne pokoje, łazienka, kuchnia, ogród, parking. Ł195/tydz. Tel. 02085608280 Jedno-lub dwuosobowy pokój w domu z ogrodem, blisko stacji Hounslow West. Tel. 02088141503 Trzypokojowe mieszkanie na Harlesden. Wszystko nowe, dostępne od 15 maja. Tel. 07821831846 Wynajmę dwójkę w czystym ładnym domu z ogrodem bardzo dobre warunki dom jest 3 pokojowy. £400 miesięcznie, rach. wliczone. 07877298561 Bethnal Green- pokoje: 1-os. £81/tydz. duzy 1-os. £107/tydz. 2-os. £127/tydz. 7 min od stacji. 07863345531 ��� ���������� ������ ����� ���������� N ieruchomości Properties pages ���������������������� www.goniec.com ��������������������� 63 Pr a c a Recruitment pages Praca dam Praca od zaraz. Tel. 0207 515 8899. Marcin Piszczek Part time staff required for men clothes hire shop in Weybridge KT13 9UN. Previous retail experience an good English necessary. 0193 2855 557 Zatrudnię kobietę kucharza albo szefa kuchni do pracy w małej restauracji na Acton. Doświadczenie mile widziane, trening zapewniony. Praca na cały albo pół etatu. Darmowe zakwaterowanie możliwe. Wymagany komunikatywny język angielski. Kontakt Joe 07956813079 Poszukujemy przedstawicieli wszystkich zawodów budowlanych i pomocników. Wellness Incorporated, wiodąca angielska firma dystrybucyjna produkty medycyny naturalnej, poszukuje 20 dynamicznych pracowników. Praca zarówno na cały jak i pół etatu. Trening zapewniony, język angielski komunikacyjny. Tel. 0207 206 9242 (24h) Aby zamieścić reklamę w dziale PRACA, zadzwoń: To book an advert in the RECRUITMENT SECTION please call on: 0203 067 1020 Delicatessen Shop ST Johns Wood NW8 require counter assistant. Work involves serving cold meats, cheese – smoked fish salads. Making sandwiches and salads. Applicant should have a clean appearance and enjoy workings with food. Speak good English. 5 days comm. £275 PW. Please contact Peter Vol., 13-19 Circus Rd. NW8 6PB tel. 02077228596 Polish Wood Ltd. poszukuje pracowników do działu sprzedaży. CV w języku angielskim proszę przesyłać na e-mail: [email protected] Przyjmę doświadczoną stylistkę paznokci (manicure, pedicure, żel, akryl) ze znajomością języka angielskiego od zaraz. Tel. 07894331139 Praca dla wykwalifikowanej beauty therapist. Język angielski obowiązkowy. Kontakt: 07860844856 – Camila. Poszukiwani kurierzy z własnym samochodem osobowym lub vanem. Oferty do Robert Jones na adres transport_solution@yahoo. co.uk Zatrudnię dziewczyny do sauny na Camden Town. Wysokie zarobki! tel. 07707622351 Goniec Polski the oldest magazine for Poles in the United Kingdom seeking Marketing Specialists Ideal candidates should be : creative self-motivated English speaking enthusiastic sales persons Experience preferred. Excellent earning prospects for right candidates. Goniec Polski poszukuje Przedstawiciela w Birmingham Idealny kandydat to osoba: kreatywna łatwo nawiązująca kontakty znająca język angielski samodzielna Zadaniem wybranej osoby będzie: pozyskiwanie oraz obsługa nowych reklamodawców poszukiwanie nowych miejsc dystrybucji magazynu inicjowanie działań promocyjnych i PR Oferujemy atrakcyjne warunki współpracy. Please send your CV & cover letter to: 64 [email protected] CV i listy motywacyjne prosimy kierować na adres: We will contact only selected candidates Skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami. [email protected] Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 P raca tel. Recruitment pages East Acton. Zatrudnię dziewczynę do coffie shopu. Angielski wymagany. Tel. 02087467210 East Acton. Zatrudnię mężczyznę, tzw. złotą rączkę. Tel. 02087467210 East Acton. Zatrudnię wykwalifikowaną kosmetyczkę do salonu kosmetycznego. Doświadczenie i angielski komunikatywny. Tel. 02087467210 Stała praca dla piekarzy, cukierników,kelnerek,managerów cafe, kucharzy, elektryków. Ang. komunikatywny, 02087356554 fax 02087484250 eclpraca@ tiscali.co.uk Poszukujemy frezerów i tokarzy. CNC, sterowanie FANUC, MAZATROL, HEIDENHAIN. Min. 3 lata doświadczenia i komunikatywny angielski. Pomoc w zakwaterowaniu. Szczegóły o firmie www. lymingtonprecision.co.uk Kontakt: 08707426097, contact @jgservicesltd.co.uk wiciel międzynarodowej firmy oferującej produkty medycyny naturalnej, proponuję współpracę. 07895403704, (0048)426585873. Zatrudnię doświadczoną fryzjerkę do ekskluzywnego salonu. Język angielski wymagany.07828856799 Zatrudnię doświadczoną fryzjerkę do ekskluzywnego salonu. Język angielski obowiązkowy, kontakt Paweł 07828856799 BRICKLAYER (murarz) required in Guildford (GU2). Small Extension. June. Call 07899800182 Zatrudnię dziewczyny do sauny na Camden Town. Wysokie zarobki! tel. 07707622351 Praca szukam Pielęgniarka szuka pracy.6lat pracy na oddziale chir. Pracowałam jako wolontariuszka w hospicjum oraz 3l.pracy jako asystentka stomatologiczna. Tel.02085664876 Młoda pracowita dziewczyna szuka pracy na okres wakacji Tel. 07922436694 Małgorzata Szukam pracy – sprzątanie domów, hoteli lub jako ekspedientka na pół etatu, okolice Hendon. 07935926943 Agnieszka Doświadczony, mający inicjatywę i zaangażowanie mechanik samochodowy z Mgr Uniwersytetu medycznego, przedsta- 0203 067 1020 uprawnieniami, kierowca kat. B szuka pracy – Croydon- 07955389645 lub 07889381147 Miła, solidna pani po 40-tce podejmie każdą uczciwą pracę np. pomoc w restauracji, opieka nad dziećmi lub osobami starszymi (kocham bardzo dzieci) 07947905914 Ślusarz-mechanik z 20-letnim dośw. posz. stałej pracy za min. wyn. £70/ dzień, dodatkowo wyk. dekoratorkę i murowanie, tel. 07731906846 Jestem mamą 2-letniej dziewczynki i chętnie zaopiekuję się twoją pociechą u siebie w domu! Tooting 07737176940 Mama 2.5-letniego chłopca zaopiekuje się twoim dzieckiem. Mieszkam w Leyton. Tel. 07792252462 RADIO poszukuje pracowników Nowo powstała grupa medialna poszukuje pracowników na stanowiska: - dziennikarz radiowy, - prezenter radiowy oraz reporter. Mile widziane doświadczenie w zawodzie dziennikarza oraz bardzo dobra znajomość j. angielskiego. Kontakt: [email protected] www.goniec.com 65 P raca Recruitment pages tel. 0203 067 1020 Recruitment pages Pracodawco! Z nami znajdziesz pracownika 66 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 Ró ż n e Other classified ads Usługi Pełny serwis hydrauliczny. Kombi bojlery, systemy Mega Flow, ogrzewania podłogowe. Gwarancja, Certyfikaty (CORGI). 0778 778 0542. Montaż, ustawianie telewizji satelitarnej. Zestawy Polsatu, Cyfry +.Tanio i precyzyjnie!!! 07871584823 WRS, konta bankowe bez potwierdzenia adresu, rejestracja działalności i obsługa księgowa firm. Wieloletnie doświadczenie na terenie UK. Tel. 07921703715 Doświadczony księgowy. Rozliczenia i zwroty podatkowe. Tel. 07921703715 Konta bankowe bez potwierdzenia adresu. Szybko i tanio. Tel. 02087412345 Profesjonalne CV i listy motywacyjne. Tanio. Tel. 07871578604 Tłumaczenia przysięgłe. Tel.: 02087412345 Zwroty podatku, zasiłki, pomoc w kontaktach z instytucjami państwowymi, tanio. Tel. 07783303903 NIN. Skuteczna i szybka pomoc. Tel.: 02087411044 Doświadczony księgowy. Rozliczenia i zwroty podatkowe. Tel.: 07921703715 BENEFITY TEL. 02087412345 Nie masz jeszcze konta, a masz tylko jeden dokument tożsamości? Zgłoś się do Kancelarii – otwieramy konta w ciągu godziny. Tel. 0208 741 2345, 0208 741 1044 Rozliczenia i benefity. Profesjonalnie i niedrogo. EllMag, 105/107 High Rd., Wood Green N22. Tel. 020 8889 8899, 07748963902 Horizon Consulting legalnie załatwia: rezydenturę, obywatelstwo, rozliczenia podatkowe, zasiłki. Ceny od £30,00! T:02072394909, M:07731388238, www.POLAKwUK.pl www.goniec.com Aby zamieścić reklamę w dziale RÓŻNE, zadzwoń: To book an advert in the OTHERS CLASSIFIED ADS please call on: 0203 067 1020 Otwieranie kont bankowych. Tel. 07949637555, 0207 7809015 Serwis RTV, naprawa sprzętu elektronicznego, Darek 07871457122 Rozliczenia podatkowe, benefity. Tanio, skutecznie. Tel. 07960833550 London i Birmingham. Doświadczony agent kredytowy. Dużo zadowolonych klientów. Spłaty tańsze niż wynajęcie. Dobra inwestycja na przyszłość. Także rozliczenia z podatków i pomoc w wypełnianiu form benefisowych. London/Greenford. Birmingham/Selly Oak. Dzwonić po 18-tej. 07816494187 67 R óżne tel. Other classified ads ���� Wróżka Santina Przepowie Ci przyszłość. Wróży z kart Tarota i z ręki, wskaże Ci drogę, nad którą świeci szczęśliwa gwiazda. 0203 067 1020 � ������� ����������� ��������� �� ������� �� ��� ������ � ������ ��� �������� Zdejmie złe fatum 020 7502 6622 078 3831 7753 Zakład krawiecki – szycie profesjonalne. 07833542977/ 07876513174 Pranie carpetów. Sprzęt karcher numatik, suszarki. Profesjonalne detergenty www. ef.forsale.pl 078 094 09618 Przyjmę zlecenia na wykonanie instalacji elektrycznych zgodnych z BS7671 16th edition. teletechnika. lutron & get. certyfikaty NICEIC. referencje. 0784 989 6607 Wywóz wszystkich rodzajów śmieci. Złomowanie i holowanie, skup metali kolorowych. 07923689202 Profesjonalne CV. Pomoc w uzyskaniu Insurance Number. 07789006326 Nauka/Kursy Kursy angielskiego, Ealing lub na odległość (filmy, piosenki, animacje) 07877428271 AKADEMIA WEEKENDOWA: Liceum zaoczne, komputerowe, wizażu, masażu, nauka jazdy. Tel. 07724980994 Kursy tańca towarzyskiego I-go stopnia, pierwszy taniec – choreografia dla par ślubnych, szkółka taneczna dla dzieci. 07944354487 Komputery 24h pogotowie komputerowe. Tania vista. Odwirusowywanie, odzyskiwanie 020 748 61047 102 Baker Street, Central London, W1 020 856 380 63 78 Dalling Road, Hammersmith, W6 ∙ DOŚWIADCZENI DENTYŚCI, SPECJALIŚCI ∙ GODZ. OTWARCIA OD 9:00 DO 23:00, PON.-SOB. 1 min od stacji Baker Street MILE WIDZIANI PACJENCI BOJĄCY SIĘ DENTYSTY WIZYTY ORTODONTYCZNE ZABIEGI ODMŁADZAJĄCE - BOTOX NAGŁE PRZYPADKI 24H/DOBĘ 0208 748 9365 68 �������� ��� ����� ��������� ��� ����� ���� ���� ��������� ����������������������� ��� ��������� �������� ���� ����� ������ danych, internet, internet puterowe. Naprawa oraz 1-2_wrozka_santina_od_141.indd 1 12/09/2006 12:36:34 bezprzewodowy, iPod, opro- serwis komputerów. Projekgramowanie. www.startuj. towanie i wykonywanie sieci co.uk 077 8352 4096 komputerowych. Kilkuletnie doświadczenie na rynku w £45 stała stawka. Naprawa UK. Najlepsza jakość, konkomputerów. Londyn – stre- kurencyjne ceny.07738 22 fa 1,2,3 Arek 07816569880 40 40 – Wojtek, 07810 87 82 89 – Krystian Profesjonalne usługi komputerowe Uroda/Zdrowie (12 lat doświadczenia). Instalacja oprogramowania, usuwanie wirusów, naprawy, internet. Akryle, żele – www. Bardzo szeroki wachlarz paznokcie.co.uk Ania usług. Dojazd gratis. 07841709052 Artur 077 0693 7730 Dyplomowany masa Komputery. Pełny zakres żysta z doświadczeniem. usług. 07887793332 Dojeżdżam do klientów w Londynie. 07853384447 KOMPUTER SERVIS. Usuwanie virusów, Paznokcie! Akryl, żel. DoWWW reinstalacje Winjazd 07894014391 dows, naprawy, modernizacje, instalacje internetu, Dyplomowana kosmetyczka technik-informatyk, – oczyszczanie skóry, usuOlgierd 07961222932 wanie przebarwień, zmian trądzikowych kwasami AHA, Komputery – sieci kom- henna, wosk, paznokcie że- KLINIKA DENTYSTYCZNA ∙ ∙ ∙ ∙ ����� �������� Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 lowe, manicure, pedicure. Ealing, tel. 07724665170 Fryzjerstwo – strzyżenia damsko-męskie, baleyage, trwała ondulacja Iza, West Acton, 07862278729, 078 6227 8730 Najstarsze polskie biuro podróży w Londynie służące Polakom od 45 lat przejazdy autokarowe, najtańsze bilety lotnicze do Polski i na cały świat, bilety na Eurostar, Eurotunnel oraz promy, rezerwacja hoteli i wynajem samochodów, ubezpieczenia turystyczne, wczasy na całym świecie R óżne tel. Other classified ads Fryzjerstwo: strzyżenie, koloryzacja (również baleyage), trwała. Profesjonalnie wyposażony salonik w domu. Stacja Ealing. Martyna 07746799662 Przedłużanie włosów, różne metody 07950499361 Terapeutka, kosmetyczka. Streatham. Regeneracja i oczyszczanie skóry, kwasy AHA, henna, wosk, manicure, pedicure. Wiola 07971202046 Tłumaczenia foteliki dziecięce). Przemek 07766950021 Małe przeprowadzki, budowy, Van 07783524096 Lotniska i nie tylko 24h 07749677725 Lotniska, przewóz i odbiór 24h. 07877670655 Wywóz śmieci budowlanych, ogrodowych, przewóz narzędzi, materiałów, przeprowadzki. Andrzej 078 6227 8730, 07862278729 Doświadczony tłumacz przysięgły 02089982351 Przeprowadzki, lotniska, laweta. [email protected] 07708325387 Tłumacz dyplomowany. Jowita. Tel.07932064970 Transport na lotniska od £19 07922682901 Transport GPS – 07894334026 Daniel Lotniska tanio, punktualnie, bezpiecznie 07737209983 Transport osobowy 24h. Lotniska, dworce, inne przewozy lokalne 07871588072, 07955055255 Przeprowadzki, lotniska, wywóz śmieci 07886153186 Transport na lotniska. Komfort i punktualność zapewnione. Tel. 07902735344 Sprzedam Sprzedam 2 bilety do Polski Luton- Warszawa. Wylot 25/05/07 Powrót 30/05/07 07877801451 Suplementy, Metanabol, Deca, Winstrol i inne. Odbloki, cykle. Pomoc z niedowagą i nadwagą. Były mistrz Polski. Tel. 07738815492 Sprzedam 2 bilety do Polski Luton- Warszawa. Wylot 25/05/07 Powrót 30/05/00 07877801451 Tanie i bezpieczne przeprowadzki i transport. Tel. 07737731287 Przewozy na lotniska – punktualność zagwarantowana (GPS, klimatyzacja, 0203 067 1020 Sprzedam Volvo S40, 2.0 98r. automat, najbogatsza wersja skóra, klima, elek. 07916122268 Transport na lotniska. Tanio, szybko, bezpiecznie. Sprzedam vauxhalla vec- Przyjmuje od poniedziałku do soboty. Rejestracja pod numerem telefonu: 0770 463 9850 Miałeś wypadek nie z Twojej winy? SPECJALISTA PSYCHIATRA depresje, lęki i problemy psychiczne. Rejestracja pod numerem telefonu: 0777 069 7514 Zadzwoń PEDIATRA Wizyty domowe. Rejestracja pod numerem telefonu: 0770 po bezpłatną poradę: 020 8995 1558 lub 07765150507 (24h) 779 6380 NIE WYGRAMY – NIE PŁACISZ Nasz adres: Hale Clinic, 7 Park Cresent, W1B 1PF 150 metrów od stacji metra: Great Portland Street Tylko z nami nie ponosisz żadnych kosztów ! Wypadki którymi się zajmujemy: samochodowe pasażerskie w pracy poślizgnięcia, złamania 18 Reynolds Road W4 5AR London www.topaccidentclaims.com www.goniec.com Odszkodowania powypadkowe SPECJALISTA GINEKOLOG –POŁOŻNIK 69 R óżne tel. Other classified ads 0203 067 1020 Medyczne problemy, diagnozy i leczenia. Alkohol, zależności lekowe? 40 lat doświadczenia Zadzwoń 079 00 576 100 500 Edgware Road Zawsze uprzejma porada tra 1.8 benzyna rok 2002, 86 tys. mil, stan bardzo dobry, pełne wyposażenie, długi tax i mot, cena £3000. Tel. 07810377022 Sprzedam Forda Mondeo 1.8TD, 1995 rok, 150 tyś. przebieg, el. szyby, szyberdach, hak, stan techniczny b. dobry, czerwony, bez opłat, cena £550. Tel. 07821461369 Sprzedam Nissana Primera 97 2.0GT+Gaz srebry 95 tys. Klima, el. lusterka i szyby, radio CD, bardzo ekonomiczny, 5/100km. Stan b. dobry £1350. 07841506872 Sprzedam BMW316 compakt 96r ABS centralny zam. alufelgi elkt szyby kolor ciemna śliwka, szyberdach, polskie blachy. Cena do uzgodnienia Piotr 07878530737 Sprzeda saab t reg 1999 ziel perla 3.0 v6 tax 11 07 mot 03 08 86 tyś. Mil, full skóra, klima CD 6 4 nowe opony książka servis sta ideal £3750 tel. 07724503205 Kupię Sprzedam Renault Kangoo Van 1.9 Diesel Mot 01 08 Tax 09 07 Stan Tech Bdb. 76 tys. Mil. Cena £1800. Tel. 07851767884 Kupię metale kolorowe: miedź £3,30, mosiądz £1,00, kable £ 1,00. Złomowanie i holowanie aut. Tel. 07988603874 Sprzedam BMW 330 disel 200koni, kombi.srebrny, czar. skóry,17 „fele”, triptronic, ciemne szyby.R-2000.8700.Vw passat 2002 1.9tdi.130koni. czarny. 07711714697 Skupuję metale kolorowe. mosiądz, aluminium, miedź, ołów, kable. Atrakcyjne ceny. 07988514506 Kupię metale kolorowe. Dojazd. 07877714618 Płatne gotówką. Miedź, mosiądz, aluminium, kable. Skup złomu, holowanie i złomowanie oraz wywóz śmieci 07923690713 Sprzedam Alfa 156 2.5 v6 99r gaz (6000 pln) skóra elektryka 2 poduszki 100000mil, do wymiany przednia szyba, koszt £130. Cena £1700. 07723925209 Kupię metale kolorowe, katalizatory, auta. Holowanie i złomowanie, wywóz śmieci. 07923689202 Sprzedam SKODE fabie 1.4 8V 2001r. a/c, stan bdb, cena £2800. Tel. 07737590527 Towarzyskie Golf 3, 1.8 benzyna, śliwka, 94 rok, szyberdach, centralny zamek. Ł450. Tel. 07852156154 Miły i sympatyczny mężczyzna lat 40 pozna miłą panią do wspólnych spotkań. KAZ–COURIER transport do/z Polski Profesjonalny service door to door Wszystkie miejscowości w Anglii/Polsce Transport 2 x w tygodniu Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD Tel. Anglia 01793325547 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00 Tel. Polska 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 Email: [email protected] www.kaz-courier.com 70 Skupuję metale kolorowe: mosiądz, aluminium, miedź, ołów, kable. Dojazd do klienta w ciągu godziny 07886274173 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007 Proszę o SMS-y na numer 07716773808 Successful English businessman 44 would like to meet attractive polish lady for fun filled days and romantic evenings. John 07956 417 306. Różne fotografia ślubna. Więcej na www.rafphotostudio.co.uk lub prześlij zapytanie na [email protected] Mob. 078 4366 8400 j na więce www.goniec.com LONDYŃSKI NIEZBĘDNIK Przydatne adresy i telefony Telefony alarmowe (policja, pogotowie ratunkowe, straż pożarna) Tel: 999, tel: 112 Ambasada RP w Londynie, 47 Portland Place, London W1B 1JH Tel: 020 7580 4324-9, tel: 0870 774 2700 Instytut Polski i Muzeum Gen. Sikorskiego, 20 Princes Gate, London SW7 1PT, tel: 020 7589 9249 Tel. +44 (020) 7704 7658; Mobile + 44 7926 736 849, E-mail: [email protected]; [email protected] Konsulat Generalny RP, 73 New Cavendish Street, London W1W 6LS, czynny pon., śr, pt. 9.00 – 14.00, czw. 13.00 – 18.00, tel: 020 7580 0476, tel: 0870 774 2800. Szpitale czynne całą dobę: Ealing, kościół polski NMP Matki Kościoła, 2 Windsor Road, London W5 5PD, tel: 020 8567 1746, fax: 020 8810 0185. Msze św. godz. 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 17.15, 19.00, 20.30. Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii, 238-246 King Street, Hammersmith, London W6 0RF, tel: 020 8741 1606 Royal Free Hospital, tel: 020 7794 0500 POSK – Polski Ośrodek Społeczno – Kulturalny, 238-246 King Street, Hammersmith, London W6 0RF, tel: 020 8741 1940 East European Advice Centre, Biuro Porad dla osób z Europy Wschodniej. Pokój 209, Palingswick House, 241 King Street, Hammersmith, London W6 9LP, tel: 020 8741 1288, e-mail: [email protected] Home Office, Immigration & Nationality Department, Luna House, 40 Wellesley Road, Croydon CR9 2BY, tel: 0870 606 7766, www.homeoffice.gov.uk NHS Direct – porady medyczne 24h na dobę, tel: 0845 4647, www.nhsdirect.nhs.uk Informacja telefoniczna, tel: 118 500 Trade Union Congress, (Centrala Związków Zawodowych), tel: 020 7467 1396, e-mail: [email protected] Polska Macierz Szkolna, (sobotnie szkoły polskie), tel: 020 8741 1993 Ognisko Polskie, 55 Princes Gate, London SW7 9PN, tel: 020 7589 4670 Biblioteka Polska w POSK-u, tel: 020 8741 0474 Charing Cross Hospital, tel: 020 8846 1234 Guy’s Hospital, tel: 020 7955 5000 St. George’s Hospital, tel: 020 8672 1255 Polskie kościoły w Londynie: Balham, kościół polski Chrystusa Króla, 234 Balham High Road, Balham, London SW17 7BQ, tel: 020 8672 5070 (ks. proboszcz), tel: 020 8767 5695 (ks. wikariusz). Msza św. w godz. 9.30, 10.00, 12.00. Brockley-Lewisham, kościół angielski St. Mary Magdalen, Comerford Road, Brockley, London SE4. Kaplica i adres proboszcza: 8 Waldram Park Road, Forest Hill, London SE23 2 PN, tel: 020 8378 5228. Msza św. w jęz. polskim godz. 13.00, w święta 11.30. Croydon, Crystal Palace, kosciół polski Jezusa Miłosiernego, 8 Oliver Grove, South Norwood SE26 6EJ, tel: 020 8653 8701. Msza św. godz. 10.00, 11.30. Devonia, Islington, Kościół Matki Boskiej Częstochwoskiej i św. Kazimierza 2 Devonia Road, Islington, London N1 8JJ. tel: 020 7226 9944, Msze święte: niedziela - 9.00, 11.00, 12.30, 15.30, 19.00, dni powszednie: 10.30, 19.00 sobota - 7.30, 18.00 www.parafia-devonia.org.uk Duszpasterstwo Akademickie w Londynie, Ks. Romuald Szczodrowski, Polish Catholic Mission 2, Devonia Road, Islington, N1 8JJ London Forest Gate, Ilford, kościół angielski St. Cedd’s, High Road, Goodmayes, Ilford, Essex IG3, tel: 020 8599 1445. Msza św. w jęz. polskim godz. 12.15. Hammersmith, Sheperd’s Bush, kościół polski, p.w. św. Andrzeja Boboli, 1 Leysfield Road, London W12 9JF, tel: 020 8743 8848 (kancelaria parafialna), tel: 020 87405862 (ks. proboszcz). Msze św. godz. 9.00, 10.30, 12.00, 17.00. St. Joseph’s Church Highgate Hill, London N19 5NE Msza św. w każdą niedzielę o godz. 13.30 Drugi ośrodek St Philip The Apostle, Finchley Church End The Priest’s House Gravel Hill, Finchley, London N3 3RJ Msza św. w każdą niedzielę o godz. 18.30 Dane proboszcza: ks. Krzysztof Kawczynski, tel. 07809412145 email: proboszcz@finchleyparish.co.uk www.finchleyparish.co.uk Putney, Wimbledon, kościół polski św. Jana Ewangelisty, St. John’s Avenue, Putney, London SW15 6AW, tel: 020 8788 3933, Fax: 020 8788 3670. Msze św. godz. 9.00, 10.00, 11.15, 18.00. Waltham Cross, Harlow, kościół angielski St. Joseph&Our Lady of the Immaculate Conception, 204 High Street, Waltham Cross, Herts EN8 7DP, tel: 020 8599 1445. Msza św. w jęz. polskim godz. 9.30. Willesden Green, kaplica polska M.B. Miłosierdzia, 182 Walm Lane, London NW2 3AX, tel: 020 8452 4304, fax: 020 8450 8449. Msze św. godz. 9.30, 11.00, 12.15, 19.00. Prenumerata - Subscription A może jednak wolałbyś otrzymywać Gońca do twoich drzwi? Nic prostsze- Subscribe to Goniec Polski today go! Wypełnij kupon, załącz czek (wystawiony na Goniec Ltd) lub postal order and receive our magazine every i wyślij na nasz adres! I niech Goniec będzie z tobą! Zaprenumeruj Gońca! week directly to your door. imię first name nazwisko surname Prześlij wypełnioną prenumeratę na adres: adres Fill in the form, attach your check or postal order and send it to us: address kod poczt. post code e-mail e-mail od numeru starting issue Goniec Polski, 48 Haven Green, Ealing, London W5 2NX, tel. phone lub skontaktuj się z nami or contact us: tel.: +44 (0) 203 067 1030, fax: +44 (0) 203 067 1010 e-mail: [email protected] prenumerata online online subscription: http://www.goniec.com/prenumerata_.html www.goniec.com Cennik: price-list : 13 wydań £23,50 26 wydań £47,00 52 wydania £88,13 13 issues 26 issues 52 issues 71 72 Goniec Polski nr 19 (174), 11 maja 2007
Similar documents
Lato ze sztuką. Zapraszamy na wakacyjne wystawy do londyńskich
Polski tygodnik w Londynie, www.goniec.com, ADRES: 12 Central Chambers, The Broadway, Ealing, London W5 2NR REDAKCJA (EDITORIAL): Katarzyna Jaklewicz (red. nacz.), Michał Szaflarski • WSPÓŁPRACA: K...
More information