pure revolution - DIY Conspiracy

Transcription

pure revolution - DIY Conspiracy
CZYSTA
REWOLUCJA
PURE REVOLUTION
tekst: Sebastian Frąckiewicz
zdjęcia: Sebastian Frąckiewicz (portrety) / archiwum z koncertów Cymeon X
Byli pierwszą stuprocentową kapelą
straight edge w Polsce. Drukowali swoje
teksty na kartkach i rozdawali je publice
w trakcie koncertów. Nie tylko dlatego,
że grali na kiepskim sprzęcie zagłuszającym wokalistów. Najważniejszy był
przekaz, szczerość i energia. Cymeon X
stał się legendą sceny hardcore-punk.
They were the first 100% straight edged
band in Poland. They printed their lyrics on
sheets of paper and distributed them to the
audience during their concerts and not just
because of the low quality amps drowning
out the vocals. Message, sincerity and energy were most important. Cymeon X became a legend of the hardcore/punk scene.
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 165
165
10-07-29 12:34
W
1981 roku Ian MacKaye, wokalista amerykańskiej grupy Minor
Threat wykrzykuje do mikrofonu
I’m a person just like you /But I’ve got better
things to do/ Than sit around and fuck my
head/Hang out with the living dead… /I’ve
got the straight edge! W USA rodzi się nowy
ruch, wywodzący się z punka, ale negujący
punkowy nihilizm. Od słów Minor Threat,
przyjmuje nazwę straight edge. Propaguje
życie bez alkoholu, narkotyków, przypadkowego seksu, promuje wegetarianizm. Choć
straight-edge’owcy nadal są w opozycji do
systemu, częścią tego systemu staje się także
alkoholizm i narkomania, która wówczas
jest plagą amerykańskich metropolii. Ludzie związani z SE (straight edge), zakładają
kapele i grają hardcore – szybką, wściekłą
i szorstką muzykę. Obcinają włosy i malują
sobie na dłoniach krzyże. Wcześniej te same
krzyże były oznaką wykluczenia, bo malowano je na koncertach nieletnim dzieciakom,
żeby barman nie sprzedawał im alkoholu.
W 1981 znaki na dłoniach zmieniają znaczenie: z symbolu wykluczenia stają się symbolem przynależności do nowej subkultury.
Nawet piwa nie pijesz?
W 1985 roku 13-letni Adam Szulc (perkusista Cymeon X) jest młodym punkowcem.
Pochodzi z rodziny, w której każdy wypił
o wiele za dużo. Dlatego Adam ma wstręt do
alkoholu. W jednym z zinów dowiaduje się
o „niepijących hardcoreowcach”, a pogłoski
potwierdza jego kumpel Bobas.
- Pomyślałem wtedy, że to super sprawa, bo
znalazłem kogoś takiego, jak ja. Potem dowiedziałem się, że to, o czym czytałem nazywa się
straight edge. Zrobiłem więc sobie koszulkę
z napisem „straight edge” i pojechałem na festiwal do Jarocina. W Jarocinie wszyscy się dziwili
i pytali mnie, o co w tym wszystkim chodzi.
I czy nawet piwa nie piję – wspomina Adam.
Pod koniec lat 80-tych w Polsce grają zespoły hardcore’owe, takie jak ID czy Ustawa o Młodzieży, ale żaden z nich nie jest
w stu procentach straight-edge’owy. Adam
166
gra wtedy w poznańskiej Hacesji. W 1991
roku poznaje Stiepana (Macieja Kalarusa), którego brat tworzy inny poznański
hardcore’owy skład – HCP. Stiepan grający na basie wkręca się w Straight Edge,
a jednocześnie gra w Apatii. Jednak dwójka to wciąż za mało, żeby zrobić straight
edgeowy zespół. Stiepan i Adam szukają
więc chętnych. Umiejętności muzyczne
ani wokalne nie są brane pod uwagę w ich
„rekrutacji”. Kandydat może fałszować i ledwo szarpać struny. Ale musi być straight
edge i wegetarianinem. A to najtrudniejsze warunki do spełniania. „Stanowisko”
wokalisty sprawia najwięcej problemów.
Przez zespół przewija się Maras i Szoszon,
ale ich miejsca za mikrofonem szybko zajmują Słonik (Dominik Włodarkiewicz) i
Norbert Lalko.
hardcoreowca to była osoba, z którą potencjalnie
mogłeś się zaprzyjaźnić. Podchodziłeś do gościa
i gadałeś. Tak po prostu, bo było ich bardzo niewielu. – wspomina Słonik, jeden z dwóch
wokalistów zespołu.
Stiepan:
- Ze Słonikiem było tak samo. Mieliśmy wspólnych kolegów w budowlance na poznańskich
Rekrutacja
Na całe szczęście, w latach 90-tych każdy
nastolatek jest w pełni identyfikowalny –
fryzura, koszulka z zespołem i naszywki
mówią o nim wszystko. Wręcz nosi na sobie
deklarację światopoglądową.
- Te 18 lat temu, dzieciak, który miał naszywkę z napisem „straight edge” lub wyglądał na
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 166
10-07-29 12:34
Wspólna scena
Rybakach. Jechaliśmy z Adamem pociągiem
na koncert z ekipą, w której był też Słonik. Już
wcześniej go sobie wypatrzyliśmy. Podeszliśmy
do Słonika, pogadaliśmy z nim kwadrans. Wyszliśmy na korytarz: „I co, może być?” – pytam
Adama. A Adam mówi„spoko”. I Słonik został
wokalistą. Zastąpił Szoszona, który zagrał
z nami kilka koncertów.
Norbet: Ja też zostałem zidentyfikowany
dzięki naszywce Apatii i straight edge. Stiepan, z którym chodziłem do szkoły po prostu
zapytał, czy nie chciałbym zostać wokalistą.
Co najzabawniejsze wcześniej byłem metalowcem i o całym straight edge dowiedziałem się
od swoich kolegów punków, którzy się z tego
ruchu nabijali. A potem sam zostałem straight
edge. Do załogi dołączają jeszcze gitarzyści:
Przystojny ( Maciej Jacyna – dziś mieszka
w USA) i piętnastoletni Piotr Roszak, który
trafia do reszty z polecania Matoła, muzyka Apatii. W 1991 roku Cymeon X jest już
w komplecie. Dla Adama, Piotra, Norberta, Przystojnego, Słonika i Stiepana zespół
i SE stają się sposobem na życie. W takim
składzie i w studiu należącym do Eleni nagrywają album Free your mind, free your body.
Malowaliśmy sobie krzyże na dłoniach nie tylko na koncertach, tak jak robili to załoganci
w USA. My nosiliśmy je na co dzień, chyba przez
pierwsze pół roku. Chłopcy biegali z krzyżami
do szkoły, a ja do pracy. Pracowałem już wtedy
jako fryzjer, a każdy fryzjer odbywa dziennie
około 50 rozmów z klientami. Wtedy wszystkie
moje 50 rozmów przeprowadzałem właśnie na
temat krzyży i straight edge. Byłem cholernie
natchnionym ideologiem – śmieje się Adam.
Gdy Cymeon X zaczyna grać, na polskiej scenie hardcore-punk następuje zmiany warty.
Klimaty „no future” odchodzą do lamusa,
powstaje coraz więcej zespołów anarchopunkowych, zaangażowanych także w ruchy
ekologiczne i antyfaszystowskie. Chociaż
punkowcy za kołnierz nie wylewają i nie
chcą zostać abstynentami, Cymeon X staje się częścią tego samego środowiska. Gra
imprezy z punkową Homomilitią i Apatią.
Na jego koncerty chodzą anarchiści, metale,
choćby dlatego, żeby zobaczyć pierwszy w
Polsce zespół straight edge. Za to „krzyżacy”
wśród publiki to jedynie pojedyncze osoby.
Scena punkowa dobrze nas przyjęła. Łączyły
nas istotne sprawy: postawa antyfaszystowska,
wegetarianizm czy w ogóle niechęć do szeroko
rozumianego sytemu. I to było ważniejsze niż
abstynencja. My się śmialiśmy z punków, punkowcy z nas. My rysowaliśmy sobie na rękach
„X”, a oni nam na złość kieliszki albo butelki
wódki. Ale to wszystko odbywało się na przyjaznej stopie – mówi Norbert.
Cymeon X gra szybko, mocno, na kiepskim
sprzęcie. Nie ma ż adnego image: tanie
trampki, bluzy z kapturem, własnoręcznie
robione naszywki i koszulki. Jedynym elementem scenicznego wizerunku jest flaga
zespołu i kolorowe spodenki Adama – na
każdym koncercie inne. Nie mają niczego,
co za kilkanaście lat będą miały inne kapele
straight edge: doskonałego sprzętu, umiejętności muzycznych czy modnych ciuchów
tworzonych specjalnie dla alternatywnych
dzieciaków. Ale są prekursorami i wierzą, że
Cymeon X może naprawdę zmieniać ludzi.
Przekaz przede wszystkim
Muzyka dla członków Cymeona X to przede
wszystkim nośnik poglądów i sposób propagowania innego stylu życia: wolnego od
uzależnień, w którym każdy świadomie
kontroluje swoje życie. Śpiewają, a raczej
krzyczą, o czystości ciała i umysłu, niezależnym myśleniu, wegetarianizmie, ale także o
przyjaźni i jedności. Prosto i bezpośrednio.
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 167
167
10-07-29 12:34
ADAM SZULC – PERKUSJA
Dla nas
przekaz był
ważniejszy
niż muzyka.
Dlatego na
koncertach
rozdawaliśmy
ludziom
kserowane
kartki z
naszymi
tekstami.
MACIEJ KARALUS (STEPAN) – BAS
168
Największe „hity” to Drug free youth, Matko,
Znalazłem.
Piotr: Dla nas przekaz był ważniejszy niż
muzyka. Dlatego na koncertach rozdawaliśmy
ludziom kserowane kartki z naszymi tekstami.
I przed każdym kawałkiem mówiliśmy, o czym on
jest, nawet jeśli to kogoś nudziło. I w większym
stopniu była to manifestacja naszych poglądów
niż występ muzyczny. Ale ja nadal wierzę, że
na scenie niezależnej zespoły nie grają przede
wszystkim muzyki, ale noszą w sobie pozytywną
energię i przekazują ją innym. Chyba, że jej nie
mają. I czasem rozmawiam z młodymi muzykami, którzy nie potrafią powiedzieć, o czym są ich
teksty i po co grają, choć jedna ich gitara warta
jest więcej niż cały nasz sprzęt łącznie z samochodem, którym wtedy jeździliśmy. Nie mówiąc
o tym, że zupełnie na początku to jeździliśmy
pociągami. Albo jeszcze inaczej, narzucają sobie
z góry tematy tekstów: chociażby teraz napiszę
teksty na temat społeczny. Konwencje i schematy
wkradły się nawet do muzyki niezależnej.
Stiepan: Zaczynaliśmy grać marząc o tym, że
przekonamy ludzi do naszej ideologii i w przeciągu paru lat te marzenia się ziściły, docieraliśmy do ludzi i oni stawali się straight edge.
I to było niesamowite, bo okazało się, że mamy
siłę przekonywania. Na naszych pierwszych
koncertach straight edgeo’wcy to były pojedyncze osoby. Pod koniec naszej „kariery” w 1994
roku, 200 na 300 osób z publiki malowało sobie
krzyże na dłoniach.
Elite) przy ul. Półwiejskiej, by w co najmniej
50 osobowej grupie patrolować centrum
miasta i wyłapywać skinów. Bójki i odwety
są na porządku dziennym, choć ważniejsza
jest raczej demonstracja siły niż walka. Choć
dziś członkowie Cymeona X łapią się za głowę,
wspominając tamte potyczki, metoda okazuje
się skuteczna, a wszelkie subkultury trzymają
ze sobą. W ciągu kilku lat Poznań daje sobie
radę ze skinami i można chodzić na koncerty
bez gadżetów. Tymczasem w USA straight
edge zmienia swoje oblicze. W Ameryce pojawiają się nowe zespoły, które nie śpiewają
już o jedności sceny hardcore-punk. Kapele
takie jak Earth Crisis koncentrują się na wegetarianizmie, ekologii i są radykalne – chcą
mieć własną „niepijącą” scenę. W końcu zachodni wiatr dociera do Polski i do członków
Cymeona X.
Poznańskie potyczki
Cymeon X grał wspaniałe imprezy, to był świetny
zespół koncertowy. Dwie gitary, dwa wokale,
rycząca publiczność z iksami na dłoniach, znająca
wszystkie teksty, skoki ze sceny, wyrywanie wokalistom mikrofonu. Klimat na ich koncertach był
zawsze gwarantowany i chętnie jeździliśmy całą
załogą z Warszawy na ich imprezy do Poznania,
bo to zawsze było wydarzenie – wspomina Jarosław Składanek, który – jako gitarzysta – grał
z Cymeonem X trzy pożegnalne koncerty, juz
po rozpadzie zespołu. Dziś współwłaściciel
wydawnictwa komiksowego Kultura Gniewu, prowadzący dawniej wraz z żoną Aldoną hardcore’ową dystrybucję płytową Youth
Culture. Jednak w latach 90-tych „świetne
koncerty” są wyjątkowe również z tego powodu, że można z nich wrócić bez zębów i warto
zabierać na nie gadżety w postaci łańcucha
czy pasa z ciężką klamrą. Nazi-skini w wielu
miastach, w tym również w Poznaniu, terroryzują alternatywną młodzież, robiąc tak zwane
naloty na imprezy. Biją wszystkich, również
dziewczyny, niszczą sprzęt. Ludzie boją im
się przeciwstawiać. Grając koncerty w całej
Polsce, Cymeon X kilka razy musiał wracać
do domu pod eskortą policji (w Bydgoszczy,
w Nowym Sączu), a Adam nieraz ma wizyty
krótko ogolonych byczków pod zakładem
fryzjerskim, w którym pracuje. W końcu
poznańska ekipa, złożona z punkowców,
hardcore’owców i metali, postanawia zrobić
porządek w swoim mieście. Co piątek ludzie
spotykają się pod Santosem (dziś cukiernia
DOMINIK WŁODARKIEWICZ – SŁONIK – WOKAL
Norbert: Granie z punkami zaczynało nam
powoli przeszkadzać. Chcieliśmy być bardziej
czyści, bardziej radykalni, aż w końcu rozpadł
się Cymeon X i powstał Respect. Cymeon X składał się z trzech rzeczy: antyfaszyzmu, wegetarianizmu i SE, a nagle okazało się, że jesteśmy
postrzegani jako zespół antyfaszystowski. A my
chcieliśmy zmienić punkt ciężkości i podkreślić
SE i wegetarianizm.
Stiepan: Wtedy zaczęła też kiełkować scena
stricte SE, na przykład zespół Healing i uważaliśmy, że teraz ta scena SE będzie się rozrastać
i będziemy się mogli do niej przyłączyć, a nie ganiać za skinami po koncercie i grać na brudnych
punkowych koncertach. Dziś wiem, że to nie był
dobry pomysł. Zachowywaliśmy się trochę jak
chorągiewki, ale byliśmy młodzi, więc jak wszyscy młodzi, łatwo ulegaliśmy wpływom i modom.
Poza radykalizmem, do rozpadu Cymeona
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 168
10-07-29 12:34
X doprowadzają także spory osobiste i konflikty między członkami grupy. W 1994 zespół zostaje rozwiązany. Na jego gruzach
powstaje Respect. Co jakiś czas Cymeon X
gra „pożegnalne” koncerty. Ostatni w 2006
roku. Kolejny na dwudziestolecie zespołu
odbędzie się w październiku 2011 wraz z reedycją płyty Free your mind, free your body.
Cymeon zostaje w głowach
PIOTR ROSZAK – GITARA
Zaczynaliśmy
grać marząc
o tym, że
przekonamy
ludzi do naszej
ideologii
i w przeciągu
paru lat te
marzenia się
ziściły.
NORBERT LALKO – WOKAL
Co dziś robią członkowie Cymeona X? Żaden z nich nie pracuje ani w korporacji, ani
w banku, ale tylko Stiepan związany jest
z muzyką. Nadal gra na basie w Apatii. Ponadto prowadzi historyczne wydawnictwa
Pomost i działa w fundacji o tej samej nazwie, zajmującej się pojednaniem polskoniemieckim i ekshumacją żołnierzy drugiej
wojny światowej. Jest straight edge (choć
z krótką przerwą) i weganinem. Piotr i Słonik pracują w branży deskorolkowej. Dziś
w różnych firmach, choć dawniej prowadzili
wspólnie jeden z pierwszych skateshopów
w Poznaniu – Mayer. Obaj mają dzieci w tym
samym wieku, wraz ze swoimi rodzinami
są wegetarianami. Zrezygnowali ze straight
edge, choć w piciu alkoholu poważnie zaniżają polską normę. Podobnie jest z Norbertem,
który dziś zajmuje się architekturą. Straight
edge, nieprzerwanie od początków Cymeon X, jest Adam Szulc – perkusista, główny
tekściarz i ideolog zespołu. Dziś ma rodzinę
i trójkę dzieci. Nie zmienił też zawodu, a od
10 lat prowadzi swój własny zakład fryzjerski na osiedlu Orła Białego w Poznaniu.
Chociaż dziś nie nosi już krzyży na rękach,
stali klienci i współpracownicy znają jego
poglądy, a impreza z okazji jubileuszu zakładu była bezalkoholowa. I nikogo to nie
zdziwiło. Reszta członków zespołu strzyże
włosy u Adama, a przez lata jego zakład był
(i wciąż jest) skrzynką kontaktową dla ludzi
z poznańskiej sceny. Adam ma doskonałą
pamięć. Gdy przeglądam jego archiwum i wybieram zdjęcia do publikacji, bez problemu
określa rok, z którego pochodzi fotografia,
a nawet z kim grali wtedy koncert, a przecież
niektóre z zatrzymanych na kliszy momentów to chwile sprzed prawie 20 lat. Wszyscy
członkowie zespołu spotkają się na rocznicowym, znów „pożegnalnym” koncercie.
Podkreślają jednak, że nie jest to żadna reaktywacja, choć tak ich działania odbierają
niektóre osoby ze sceny hardcore i krytykują,
że chcą odcinać kupony od własnej legendy.
Norbert: Nie chodzi nam o powrót zespołu i
tworzenie nowych rzeczy. Formuła Cymeona się
wyczerpała, była ściśle określona: vege i wszyscy 100% SE, więc siłą rzeczy nie możemy się
reaktywować. Ale zrobienie koncertu raz na 5
lat, żeby powspominać, nie jest niczym złym.
Słonik: Ja w ogóle mam taką zasadę, że jak
gramy jako Cymeon X to na koncercie nie wypiję
nawet piwa, choć już nie jestem straight edge. Te
kawałki muszę śpiewać na trzeźwo. Właściwie
nie wiem, dlaczego. Tak już po prostu mam.
Nawet po tylu latach, to zostaje ci w głowie.
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 169
169
10-07-29 12:34
I
n 1981, Ian MacKaye, the singer of an American band
called Minor Threat, screamed to the microphone:
I’m a person just like you /But I’ve got better things to
do/ Than sit around and fuck my head/Hang out with the
living dead … /I’ve got the straight edge! A new movement
was born in America, stemming from punk but negating the punk nihilism. Minor Threat’s lyrics inspired
the name – straight edge. It promoted a lifestyle with
no alcohol, no drugs, no promiscuous sex and favored
vegetarianism. Although straight edgers were in opposition to the system, alcoholism and drugs also became a
part of it part and a plague of the American cities. People
involved into SE (straight edge) formed bands and played
hardcore – a wild, fast and harsh music. They cut their
hair and painted X’s on their hands. Formerly the very
same marks were a sign of exclusion, worn by underage
concert goers for bartenders to notice and not sell them
any alcohol. In 1981 hand signs changed their meaning
– a sign of exclusion became a sign of membership in a
new subculture.
Not even a beer?
In 1985 Adam Szulc (Cymeon X drummer) was a 13-yearold punk. He came from a family where everyone drank too
much so he developed a revulsion to alcohol. In one of the
zines he read about abstinent hardcore philosophy, which
he later heard of again from his friend Bobas.
Back then I thought it was great because I had found someone
like me. Then I discovered that what I read about was called
straight edge. I made myself a slogan T-shirt and left for the
Jarocin Festival (major alternative youth event in socialist
think, is he good?’, I asked Adam. ‘Will do,’ he replied. And
so Slonik became our vocalist, replacing Szoszon who played
just a few shows with us.
Norbert says: I also got classified thanks to the band Apatia
and the straight edge badges. Stiepan, whom I went to high
school with, just asked me if I wanted to become a vocalist.
Funny enough, I was a metalhead before and had first heard of
straight edge from my friends who had made fun of it. Later I
became straight edge. After that, more guitarists joined the
band. Przystojny (Maciej Jacyna, living in the US now) and
a 15-years-old Piotr Roszak who got in after a recommendation by an Apatia band member. In 1991 Cymeon X was
fully formed and became a way of life for the musicians.
In this formation the band recorded the Free Your Mind,
Free Your Body album.
We wore X’s on our hands not just during the shows, like our
US counterparts did. We wore them every day for the first
half of the year. Guys had them when they went to school and
I had them when I worked. I was a hair dresser already and
I knew that every hairdresser chats with clients around 50
times a day. All of those 50 conversations concerned the X’s
and straight edge ideas. I was a goddamn inspired ideologist
back then, he laughs.
Common Scene
When Cymeon X started, the Polish hardcore-punk scene
changed. The ‘no future’ moods had become old while more
and more anarcho-punk bands were being formed, involved
into ecology and anti-fascist philosophy. Although the
punks did raise their elbows a lot and had no intention of
becoming abstinent, Cymeon X became a part of the same
We started out with a dream of converting people
Poland). Everyone there was puzzled and asked me what the
point was. ‘Not even a beer?’ they asked me.
In the late 80s, Poland was visited by hardcore bands like
ID or Ustawa o Mlodziezy but none of them was entirely
straight edge. Adam was playing in a Poznan-based Hacesja
band at that time. In 1991 he met Stiepan (real name
Maciej Kalarus) whose brother was a member of yet another Poznan band HCP. Stiepan, who played bass, got into
straight edge spending part of his time playing in the band
Apatia. However, two people were not enough to form a
straight edge band so they started looking for musicians.
Technical skills were not taken into consideration very
much. The candidate could sing out-of-tune and barely play
guitar but had to be straight edge and vegetarian. These
conditions were very hard to fulfill. The position of vocalist
was the most problematic. Maras and Szymon were in the
band for a while but Slonik (Dominik Wlodarkiewicz) and
Norbert Lalko soon took their place.
Recruitment
Luckily, in the 90s every teenager was easily classified.
Hairstyle, T-shirt and patches told everything. It was the
general philosophy declaration.
Eighteen years ago a kid wearing a straight-edge badge or resembling a hardcore punk was a likely person to become friends
with. You approached him and talked to him. Just like that,
because there were so very few of them, Slonik, one of the
vocalists, recalls.
Stiepan says: It was a similar story with Slonik. We had common friends in Poznan high school. Together with Adam and
our roadies we were on a train to play a concert. We spotted
him earlier. We approached him and had a conversation for
15 minutes. Then we left the compartment: ‘What do you
170
environment. They played gigs along with Homomilitia
and Apatia. Anarchists attended their concerts, as well
as metalheads willing to see the first Polish straight edge
band. But the X-ists were in a minority in the audience.
The punk scene greeted us warmly. We had significant things
in common, the antifascist outlook, vegetarianism and aversion to the broadly defined system. It was more important
than the abstinence. We made fun of punks who in turn
laughed at us. We wore X’s on our hands while they drew
vodka glasses or bottles on theirs. But it was still a friendly
relation, Norbert says.
Cymeon X played harsh and fast music but used mediocre equipment. There was no artistic image, just cheap
sneakers, hoodies, self-made badges and T-shirts. The
only element of the stage imagery was the band’s flag and
Adam’s colorful shorts, different for each show. They had
nothing that the younger groups got 15 years later – great
equipment, musical skills and fashionable clothes designed
especially for alternative kids. But they were the pioneers
and believed that Cymeon X could really change people.
Firstly, The Message
For the members of Cymeon X music was mostly a means
of carrying ideas and promoting a different lifestyle free
from addictions and people consciously controlling their
lives. They sang, or actually screamed, about the purity
of body and mind, independent thinking, vegetarianism
but also about friendship and unity. Simple and straightforward. Their greatest hits were Drug Free Youth and Matko,
znalazlem (Mother, I Found it).
To us, the message was more important than the music. Tha t’s
why we distributed copies of the lyrics during our concerts.
And before playing a song, we would always describe what
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 170
10-07-29 12:34
it was about even when people were bored with it. It was
more of an outlook manifesto than a musical performance.
But I still believe that on stage bands don’t just play music
but also spread this positive energy they have. Unless they
don’t have it. Sometimes I talk to young musicians who can’t
really tell what they sing about and what the point of their
music is, although their guitar is worth more than our entire equipment along with the van we used to drive. Not to
mention that initially we even traveled by train. They also
choose topics to write songs about, for example a social issue.
Patterns and templates have invaded even the independent
music world, Piotr laments.
Stiepan adds: “We started out with a dream of converting
people to our philosophy and after a few years it came true
– we reached people’s minds and they became straight edge.
It was amazing to find out we had this force of conviction.
At our first shows straight-edgers were a minority. At the
end of our ‘career’ in 1993, two hundred people out of the
three hundred at the gig had their hands painted with X’s.
X consisted of 3 things: anti-fascism, vegetarianism and straight
edge and suddenly it appeared that we were commonly considered just an anti-fascist band. We wanted to move the focus
and emphasize the straight edge and the vegetarianism bit.
Stiepan adds: It was then that the strict straight edge scene
was born, for example the band Healing, and we believed that
such movement would grow and we would be able to join it,
instead of chasing skinheads after gigs and performing at
dirty punk events. Today I know it wasn’t a good idea. We
blew hot and cold but we were young and just like the young,
we followed a fashion.
Besides radicalism, personal conflicts between the band
members were another reason of the breakup. In 1994
Cymeon X was disbanded. Respect was formed in its
place. Occasionally, Cymeon X still gives ‘farewell’ concerts, the last one in 2006. The next one will take place in
October 2011 marking the re-release of Free Your Mind,
Free Your Body album.
Poznan Skirmish
What do Cymeon X musicians do today? None of them
works in a corporation or bank but only Stiepan remains
engaged in any form of music. He still plays bass in Apatia. He runs a history magazine Pomost (the Bridge) and
works in an organization of the same name, devoted to
the Polish-German agreement and the exhumation of
World War 2 soldiers. He is straight edge (although he
had a short break) and vegan. Piotr and Slonik work in
the skateboard business for different companies, but
used to run the first Poznan skate shop, Mayer, together.
They both have children of the same age and remain
Cymeon X, being a great live band, gave fantastic concerts.
Two guitarists, two singers and a roaring audience with X’s
on their hands, familiar with all the songs’ lyrics, stage-diving,
snatching the microphone out of the vocalists’ hands. The great
atmosphere at their concerts was guaranteed and we loved to
travel with the guys to Poznan concerts since they were always
big events, Jaroslaw Skladanek, who played guitar during
the 3 final concerts after the band’s breakup, recalls. Today he is the co-owner of a comic book publishing-house
Kultura Gniewu and had formerly run a hardcore records
Cymeon Stays in Your Mind
to our philosophy and after a few years it came true.
publisher Youth Culture, together with his wife Aldona. But
in the 90s the ‘great concerts’ were exceptional sometimes
because of the likelihood of getting punched in the face,
when it was wise to take such gadgets with you as a chain
or a heavy buckle belt. In a number of cities, including
Poznan, nazi-skinheads terrorized the alternative youth
by raiding their parties. They would beat up everyone, girls
too, and damaged the equipment. People were afraid to oppose them. When giving concerts around Poland, Cymeon
X had to return home escorted by the police several times
(from Bydgoszcz and Nowy Sacz). Adam was visited by
shaved bullies in his hair salon repeatedly. Eventually the
Poznan team, consisting of punks, hardcores and metalheads, decided to put an end to it in their hometown.
Every Friday people would meet in the Santos milk bar
(Elite confectionery nowadays) on Polwiejska Street to
patrol the city center in a group of at least 50 people and
pick out skinheads. Battles took place on a daily basis but
it was the demonstration of strength that mattered more
than the fight itself. Although today Cymeon X members
can’t believe what they did then, the method appeared to
be effective and all the subcultures got along with each
other. In a few years Poznan solved the skinhead problem and it became possible to attend concerts without
weapons. Meanwhile in the US, straight edge underwent a
change. New bands did not sing about the hardcore-punk
scene unity anymore. Groups like Earth Crisis focused on
vegetarianism, ecology and expressed radicalism – they
wanted to have their own non-drinking niche. Eventually
the American mood reached Poland and Cymeon X.
Norbert says: Performing along with the punks started to
bother us. We wanted to be more pure, more radical and so,
eventually, Cymeon X broke up, giving birth to Respect. Cymeon
vegetarian as well as their families. They quit straight
edge, although in terms of alcohol consumption they
fall far below the Polish average. Just like Norbert who
works in architecture today. Adam Szulc, the drummer,
main lyricist and ideologist of the group, has never quit
straight edge from the beginnings of Cymeon X. He has
a family and 3 children today. He hasn’t changed profession either and has worked in his own hair salon in
Poznan for 10 years. Although he doesn’t wear X’s on his
hands anymore, regular customers and co-workers are
aware of his philosophy. Even the party thrown for the
salon’s 10th year anniversary was alcohol-free, obviously.
The rest of the band members get their haircuts in the
salon which has served as a meeting point for the scene
members for many years. Adam has a great memory.
Browsing his photo archives and choosing some for the
article, he effortlessly specifies the year they were taken
and who they played with, although some of the captured
moments date nearly 20 years. All the members will meet
again for another anniversary ‘farewell’ concert.
They emphasize it is not a reunion, although many hardcore scene people call it so, criticizing Cymeon X for capitalizing on their legend.
Norbert says: We don’t want to reunite for good or create new
things. The now outworn idea of Cymeon X was strictly defined:
vegetarian and 100% straight edge, so there is no way to go
back now. But there’s nothing wrong with giving a concert once
every 5 years to bring back memories.
Słonik says: Generally I follow a rule that when we play as
Cymeon X, I don’t drink during the show, not even a beer, although I’m not that much straight edge anymore. Those songs
I have to sing when I’m sober. I don’t really know why. I just
feel it. Even after so many years, it stays in your mind.
README
TAKEME06_WNETRZE_DTP_v2.indd 171
171
10-07-29 12:34