pobierz - Katowice Airport
Transcription
pobierz - Katowice Airport
6 (54) / 2014 Katowice Airport Magazine 12 Alpy i Pireneje w zasięgu ręki The Alps and the Pyrenees within reach egzemplarz bezpłatny Free copy 16 Sztokholm w 48 godzin Stockholm in 48 hours 44 Zabłyśnij w karnawale! Dazzle this Carnival! OSLO BERGEN SZTOKHOLM STAVANGER GLASGOW MALMÖ BELFAST DONCASTER SHEFFIELD DUBLIN BIRMINGHAM BRISTOL WARSZAWA EINDHOVEN DÜSSELDORF DORTMUND LONDYN KOLONIA BONN MAASTRICHT FRANKFURT FRANKFURT HAHN KIJÓW PARYŻ MEDIOLAN BOLONIA BARCELONA IBIZA MALAGA FARO ALICANTE WARNA DUBROWNIK BARCELONA-GIRONA RZYM OLBIA MAJORKA NEAPOL PODGORICA SALONIKI KORFU BURGAS BATUMI KALABRIA LAMEZIA TERME KEFALONIA ENFIDHA MONASTIR DJERBA IZMIR ATENY BODRUM SAMOS ANTALYA ZAKYNTHOS KOS DALAMAN ERCAN CHANIA RODOS HERAKLION PAFOS LARNAKA TEL AWIW MADERA LANZAROTE AGADIR TENERYFA FUERTEVENTURA GRAN CANARIA KUTAISI KAVALA TABA HURGHADA SHARM EL SHEIKH LINIE CZARTEROWE CHARTER AIRLINES NOWY KIERUNEK NEW DESTINATION fot. Piotr Adamczyk MARSA ALAM wstęp 3 foreword ARTUR TOMASIK Prezes Zarządu GTL SA President of the GTL SA Management Board Szanowni Czytelnicy! Dear Readers and Guests! Miniony rok był dla Katowice Airport niezwykle udany. Przede wszystkim obsłużyliśmy najwięcej pasażerów w naszej historii, aż 2,7 mln, w tym milion podróżnych w segmencie ruchu czarterowego, w którym pyrzowickie lotnisko od lat jest liderem wśród polskich portów regionalnych. The past year has been an extremely successful one at Katowice Airport. First and foremost, we handled the largest number of passengers in our airport’s history, with 2.7 million people choosing to use Katowice Airport. This includes one million travellers in the charter segment, a sector of passenger traffic that has for years made the airport in Pyrzowice a leader among all of Poland’s regional airports. Bardzo dobry wynik osiągnęliśmy także w ruchu towarowym. W porównaniu z 2013 r. 50% wzrost odprawionego ładunku, dający 17 tys. ton frachtu, który na pokładach samolotów przyleciał i odleciał z Pyrzowic, potwierdza silną pozycję Katowice Airport na krajowym rynku. Rok 2014 to także apogeum procesu inwestycyjnego realizowanego od 2008 r. W terminie zakończyliśmy budowę wysokiej jakości nowej drogi startowej, liczącej 3200 metrów długości, która do użytku operacyjnego zostanie oddana w maju 2015 r. Ponadto trwa budowa terminalu przylotowego, nowej płyty do odladzania statków powietrznych i płyty dla samolotów cargo. Wszystkie te przedsięwzięcia sfinalizujemy w czerwcu 2015 r. Rozpoczęliśmy również budowę nowego terminalu cargo, wraz z towarzyszącą mu infrastrukturą. Jej ukończenie zaplanowano na maj 2016 r. Ważną informacją jest także rozwój linii Wizz Air, która w marcu 2015 r. zbazuje na naszym lotnisku piątego 180-miejscowego Airbusa A320. Dzięki temu w siatce połączeń pyrzowickiego portu pojawią się nowe destynacje. Już wiosną z Górnego Śląska będziemy mogli polecieć do Belfastu, a w czerwcu do Bristolu, Bolonii oraz Larnaki na Cyprze. Nowe regularne kierunki i prognozowany dalszy wzrost ruchu czarterowego sprawią, że w roku 2015 po raz pierwszy odprawimy ponad 3 mln pasażerów, rekordowo w dziejach. Życząc Państwu wielu lotniczych podróży z i do Katowice Airport, serdecznie zapraszam do lektury najnowszego wydania magazynu Silesia Airport. We also achieved fantastic results in terms of freight traffic. In comparison to 2013, Katowice Airport increased the volume of cargo handled by 50%, which translates into seventeen thousand tonnes of freight transported out of Pyrzowice, thus confirming Katowice Airport’s strong position on the domestic market. 2014 was also the peak period for investment processes implemented from 2008. The construction of the new high-quality runway was completed on time. This 3 200-metre runway will be operational in May 2015. In addition, the airport’s arrivals terminal is under construction, as are the aircraft deicing station and cargo apron. These projects will be completed by June 2015. We have also started the construction of a new cargo terminal together with accompanying infrastructure. Its completion is scheduled for May 2016. In other important news, Wizz Air will base a fifth 180-seat Airbus A320 at Katowice Airport in March 2015. This will result in new routes being added to the Airport’s network. In spring, passengers from Upper Silesia will be able to fly to Belfast, and in June Bristol, Bologna and Larnaca, in Cyprus, will be added to the list. New regularly-scheduled routes and forecasts of further growth in charter traffic will mean that in 2015, we look forward to handling more than 3 million passengers, for the first time in Katowice Airport’s history. Wishing you many flights to and from Katowice Airport, I hope you enjoy this issue of Silesia Airport magazine. spis treści 4 table of contents 6Aktualności | News SILESIA AIRPORT 8 Nowy kierunek | New destination Redaktor naczelny | Editor in-chief Piotr Adamczyk tel.: +48 32 39 27 194 e-mail: [email protected] Belfast – nie tylko Titanic Belfast – more than just the Titanic 12 Na wakacje | For the holidays Alpy i Pireneje w zasięgu ręki The Alps and the Pyrenees within reach 16 Gdzie wyjechać? | Where shall we go? Sztokholm w 48 godzin Stockholm in 48 hours 22Kuchnia | Food Rada programowa | Programme Board Monika Krzykawska Artur Tomasik Wydawca | Publisher Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze SA Upper Silesian Aviation Group Przekład | Translation Eva Piotrowska Korekta | Proofreading Dorota Mańka Kulinarny powiew Północy A Culinary Whiff from the North Skład i opracowanie graficzne Typesetting and graphics Adam Krawczyk 26 Okiem spottera | A spotter’s perspective Okładka | Cover Adam Krawczyk Udany rok 2014! A Successful 2014! 30 Orzech w niebie | Orzech in the sky Balon to nie tylko zabawka Balloons are not just toys 34 Zmieniamy się dla Was | We’re changing for you Nowa baza cargo New cargo base 36 Nasi partnerzy | Our partners Spakuj raka do plecaka i ruszaj na podbój świata! Pack your cancer into a backpack and take over the world! 39 Biblioteka Śląska | The Silesian Library Stali współpracownicy | Regular contributors Dagmara Gdala Michał Jaraczewski Anna Nowak Cezary Orzech Piotr Winkler Kontakt | Contact [email protected] Reklama | Advertising GTL-SERVICE sp. z o.o. +48 32 284 50 26, [email protected] MEGA-ART s.c. +48 668 043 002, [email protected] Patronat | Patron Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego Marshal Office of the Silesian Voivodeship Takiej choinki na Śląsku jeszcze nie było! There’s never been a Christmas tree like it in Silesia! 40 Magiczne Śląskie | Magical Silesia SPOŁECZNOŚCI KATOWICE AIRPORT KATOWICE AIRPORT ONLINE COMMUNITIES Przemysłowe perły Zabrza Industrial pearls of Zabrze Śląska Organizacja Turystyczna Silesian Tourist Organisation /KatowiceAirport 44 Modny Śląsk | Trendy Silesia /FlySilesia Zabłyśnij w karnawale! Dazzle this Carnival! /KatowiceAirport blog.katowice-airport.com 48Motoryzacja | Automotive Jak odpowiednio przygotować się do zimowych podróży How to prepare for winter car travel /KatowiceAirport /KatowiceAirport aktualności Nowe trasy Wizz Aira news New Wizz Air routes In mid-December 2014, Wizz Air announced the launch of three new destinations from Katowice Airport. The first flights to Bristol and Bologna are planned for 26 June, 2015. Both routes will operate twice a week, on Mondays and Fridays. The connection to Larnaca in Cyprus, in turn, will start on 24 June 2015. The Hungarian carrier will also operate services on this route twice a week, but on Wednesdays and Sundays. In addition, on 29 March, 2015, Wizz Air will start operating services to Belfast, also twice a week – on Tuesdays and Saturdays. Tickets can be booked at wizzair.com fot. shutterstock.com (4), Adam Krawczyk W połowie grudnia 2014 r. linia lotnicza Wizz Air ogłosiła uruchomienie trzech nowych destynacji z Katowice Airport. Pierwsze rejsy do Bristolu oraz Bolonii zaplanowała na 26 czerwca 2015 r. Obydwie trasy będzie obsługiwać dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i piątki. Z kolei z połączeniem do Larnaki na Cyprze wystartuje już 24 czerwca 2015 r. Na tym kierunku węgierski przewoźnik także będzie operował dwa razy tygodniowo, ale w środy i niedziele. Ponadto 29 marca 2015 r. Wizz Air rozpocznie loty do Belfastu, też dwukrotnie w tygodniu – we wtorki i w soboty. Bilety można rezerwować na katowice-airport.com 6 Katowice Airport z hotelem w 2017 roku Do końca I kwartału 2017 r. na terenie Katowice Airport powstanie hotel. Wybuduje go firma Port-Hotel należąca do Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze, które zarządza dwoma lotniskami – stołecznym w Warszawie oraz regionalnym w Zielonej Górze Babimoście, jak również posiada udziały w dziesięciu spółkach nadzorujących lotnicze porty komunikacyjne w Polsce. Dla pyrzowickiego obiektu przeznaczono nieruchomość liczącą ok. 6000 m2 powierzchni, znajdującą się naprzeciwko budynku cargo w południowej części śląskiego lotniska. Zgodnie z zawartym porozumieniem będzie to minimum trzygwiazdkowy, średniej wielkości hotel działający pod marką jednej ze światowych sieci, której wybór nastąpi w późniejszym terminie. Port-Hotel ma ogromne doświadczenie w realizacji programów budowy elitarnych baz noclegowych w całym kraju, a także kierowania później nimi. Pierwszym hotelem stworzonym przez Spółkę, będącą jednocześnie jego właścicielem, jest czterogwiazdkowy Courtyard by Marriott Warsaw Airport przy lotnisku im. Fryderyka Chopina, bowiem Port-Hotel sp. z o.o. to jedyna polska firma posiadająca prawo do zarządzania hotelami tej marki. Ponadto wzniosła i administruje trzygwiazdkowymi Hampton by Hilton Warsaw Airport oraz Hampton by Hilton Gdansk Airport. Obecnie nadzoruje budowę luksusowego, pięciogwiazdkowego hotelu Renaissance Warsaw Airport. aktualności 7 news System HappyOrNot w Katowice Airport HappyOrNot System at Katowice Airport Katowice Airport, jako pierwsze lotnisko w Polsce, wdrożyło system HappyOrNot, czyli narzędzie umożliwiające korzystającym z terminali ocenianie jakości kontroli pasażerskiej oraz obsługi w poszczególnych obszarach. Badanie przeprowadzane jest w sposób intuicyjny dla podróżnego, a jednocześnie daje rzetelne wyniki osobom zarządzającym portem. W ramach systemu HappyOrNot wykorzystana została bezprzewodowa konsola, której pulpit wyposażono w cztery duże przyciski oznaczone stosownymi, obrazowymi emotikonami. Za ich pomocą można odpowiedzieć na wskazane pytanie określając stopień swojego zadowolenia. Poprzez opiniowanie poziomu serwisu, czystości czy zakresu satysfakcji z najczęściej używanych stref lotniska uzyskujemy cenne informacje dotyczące codziennego funkcjonowania każdego terminalu. Przekłada się to na podwyższenie standardów obsługi klientów pyrzowickiego portu oraz zwiększenie ich zadowolenia z czasu, jaki spędzają w podróży. Katowice Airport is the first airport in Poland to implement the HappyOrNot system, which is a tool assessing the quality of passenger handling and services in specific areas. The system is intuitive for travellers to use and provides reliable results for the port’s management. A HappyOrNot wireless console, has four large buttons labelled with emoticons. These can be used to answer the question indicated by specifying the degree of satisfaction. By commenting on the level of service, cleanliness and general satisfaction of the most-often used areas of the airport, we can obtain valuable information about the daily functioning of each terminal. This, in turn, translates into improved customer service standards at Katowice Airport and increased passenger satisfaction. Katowice Airport with a hotel in 2017 By the end of the first quarter of 2017, Katowice Airport will have a hotel. This hotel will be constructed by Port-Hotel, owned by the State Airports Enterprise, which operates two airports – the airport in the nation’s capital, Warsaw, and Babimost, the regional airport in Zielona Gora. It also holds shares in ten companies overseeing communication ports in Poland. Approximately 6 000 m2 opposite the cargo building in the southern section of Katowice Airport has been allocated for the construction of the hotel. Under the agreement, this will be a mid-sized hotel, with a minimum of three stars, operating under the brand name of a global chain, the selection of which will take place at a later date. Port-Hotel boasts extensive experience in the implementation of programs for the building of exclusive accommodation premises across the country, as well as their management. The first hotel designed by the company, is the four-star Courtyard by Marriott Frederic Chopin Warsaw Airport, of which it is also the owner. Port-Hotel Poland is the only company with has the right to manage the Courtyard by Marriott. In addition, the company also constructed and manages the three-star Hampton by Hilton Warsaw Airport and Hampton by Hilton Gdansk Airport. Currently, it is overseeing the construction of a luxury, five-star hotel – Renaissance Warsaw Airport. nowy kierunek 8 new destination Belfast nie tylko Titanic Belfast – more than just the Titanic Trudno jest spotkać kogoś nie znającego historii transatlantyku RMS Titanic. Pomógł ją utrwalić filmowy hit w reżyserii Jamesa Camerona, z głównymi rolami zagranymi przez Kate Winslet i Leonardo DiCaprio. Niewiele osób jednak wie gdzie zwodowano ten wspaniały, luksusowy statek. Otóż miejscem jego budowy była stocznia w Belfaście, do którego od 31 marca 2015 r. linią Wizz Air będzie można polecieć z Katowice Airport dwa razy w tygodniu, we wtorki i w soboty. It’s hard to find anyone who hasn’t heard anything about what happened to the RMS Titanic. For many, it was James Cameron’s hit movie staring Kate Winslet and Leonardo DiCaprio that helped solidify memories of the tragic event. However, few people know where this amazing, luxurious ship was launched. In fact, the Titanic was constructed at the shipyard in Belfast – a city to which, from 31 March 2015, Wizz Air will be operating services from Katowice Airport twice a week, on Tuesdays and Saturdays. fot. shutterstock.com TEKST/BY: Piotr Adamczyk nowy kierunek Belfast na ogół kojarzony jest z konfliktem, który pomiędzy zwolennikami zjednoczenia z Irlandią a pragnącymi pozostawienia Irlandii Północnej w granicach Wielkiej Brytanii trwał tu od końca lat 60 XX w. do 1998 r. Po konflikcie nie ma już śladu, więc bez obaw wybierzmy się do jednego z najbardziej atrakcyjnych turystycznie regionów Zjednoczonego Królestwa. Jak wiele innych miast tej części globu, tak i Belfast powstał głównie dzięki rewolucji przemysłowej. W XVIII w. masowo zaczęli do niego napływać Szkoci i Anglicy. W kolejnym stuleciu znakomicie prosperowała produkcja wyrobów tytoniowych oraz wysokiej jakości przędzy lnianej, jednak motorem napędowym były stocznie. Pierwsza pojawiła się w 1791 r., a dokładnie 70 lat później, właśnie tutaj, założono swego czasu największy tego typu zakład na świecie, Harland and Wolff Heavy Industries, zatrudniający w szczytowym okresie ponad 30 tys. robotników. Kiedyś irlandzkie, a od 1922 r. należące do Wielkiej Brytanii miasto nadal jest ważnym ośrodkiem stoczniowym, choć ta branża najlepsze lata ma za sobą. Obecnie stawia się tu na rozwój takich dziedzin gospodarki, jak przemysł lotniczy i elektroniczny. Funkcjonuje również duży port morski. Istotną gałęzią działalności stała się też turystyka. To nie przypadek, bowiem Belfast ma wiele do zaoferowania. Nie przytłacza, liczy ok. 300 tys. mieszkańców, a dodając okoliczne miejscowości wartość ta podwaja się. Podczas pobytu w stolicy Irlandii Północnej jedną z atrakcji bez wątpienia będzie podążanie śladami legendarnego Titanica. Zaraz po tragedii sprzed ponad wieku chciano wymazać statek z kart kroniki miasta. Dzisiaj nie żałuje się porzucenia tego zamiaru, bo zainteresowanie tematem jest ogromne i przynosi profity. W ofercie turystycznej znajduje się m.in. wycieczka, w trakcie której poznamy całą historię kolosa, zwiedzimy jego suchy dok, miejsce narodzin projektu oraz poczujemy klimat rejsu w zrekonstruowanych pomieszczeniach. 9 new destination Belfast is most often associated with the conflict between the supporters of a union between Ireland and those eager to leave Northern Ireland as part of the United Kingdom. The conflict lasted from the end of the 1960s through to 1998. Today, there is no trace of the conflict, so there’s no need to worry and Belfast has become one of the United Kingdon’s most attractive regions, in terms of tourism. Like so many other cities in this part of the world, Belfast was developed mainly as a result of the Industrial Revolution. The eighteenth century saw a massive influx of English and Scottish workers. Over the next century, manufacturing of tobacco products and high-quality linen yarn prospered, however the driving force for Belfast’s development were the shipyards. The first one was built in 1791, and exactly 70 years later, the largest plant of this type in the world, Harland and Wolff Heavy Industries, was established. At its peak, it employed over 30 thousand workers. Once Irish, and since 1922, belonging to Great Britain, the city continues to be an important centre for shipbuilding, although the industry's heyday has passed. Currently, emphasis is being placed on the development of the economy in areas such as aerospace and electronics, and there is also a major seaport. Tourism has also become an important sector. This is no coincidence, because Belfast has a lot to offer. With a population of approximately 300 000, the city doesn’t overwhelm visitors with its size– though the population doubles when surrounding towns are added. Ponad 100 lat temu właśnie w Belfaście wybudowano transatlantyk RMS Titanic, którego historię poznamy w miejscowym muzeum Over 100 years ago, the RMS Titanic, whose story we will learn about at the local history museum, was built in Belfast Jednak Belfast to nie tylko osławiony parowiec. Jeśli chcemy zgłębić wiedzę o Irlandii Północnej, udajmy się do Muzeum Ulsteru. W nowoczesnej i przyjaznej formie przedstawia ono wszystkie aspekty dziejów tej krainy, począwszy od geologicznych i botanicznych, poprzez archeologiczne, skończywszy na sztuce. Oprócz tego placówka zajmuje się historią transportu szynowego. Na wystawie obejrzymy lokomotywy, wagony pasażerskie i towarowe oraz różne ciekawostki z ponad 150 lat kolejnictwa. Bogate dziedzictwo kulturowe miasta ma swoje odzwierciedlenie w architekturze. Najokazalsze gmachy pochodzą z epoki wiktoriańskiej. Jednym z nich jest ogromna, neoromańska katedra One of the highlights of your stay in the capital of Northern Ireland, will without a doubt be the opportunity to learn about the legendary Titanic. Immediately following the tragedy, more than a century ago, the city wanted to wipe the ship’s history from its chronicles. Today, there are no regrets about not having followed through with this intention, as interest is booming and bringing in large profits. The tourist offer includes, among others a tour, during which we can learn the whole story of the colossal vessel, visit the dry dock, the birthplace of the project and feel the atmosphere of the cruise ship in the reconstructed staterooms. However, Belfast is not only the notorious steamliner. If we want to learn more about Northern Ireland, the Ulster Museum is worth a visit. It covers all aspects of the land, from the geological and botanical, through to archaeological, and finishing up with art, in a modern and user-friendly form. In addition, the facility specialises in the history of rail transport. The exhibition features locomotives, passenger and freight cars and various tidbits covering over 150 years of rail travel. św. Anny. Wznoszenie świątyni rozpoczęło się pod koniec XIX w. i trwało niemal 100 lat. Warto zwrócić uwagę na jej sklepienie ukazujące scenę stworzenia świata oraz mozaikę w kaplicy Ducha Świętego przedstawiającą św. Patryka, patrona Irlandii. Drugim imponującym budynkiem czasów panowania królowej Wiktorii jest klasycystyczny ratusz z białego kamienia portlandzkiego. Budowlę na planie czworoboku o powierzchni 1 ha ukończono w 1906 r. Jak większość atrakcji w Belfaście, udostępniono do zwiedzania bezpłatnie. Po niezapomnianej wycieczce w przepięknych wnętrzach możemy odpocząć w ogrodach okalających ratusz. Równie urzekający jest zamek oddany do użytku w 1870 r., który zachwyca szkockim stylem magnackim. Znajduje się na zboczu widokowego wzgórza Cavehill (370 m n.p.m.). Ale to nie jedyna twierdza w tym miejscu – już w XII w. wznieśli tutaj swoją warownię Normanowie. Rezydencję otacza piękny park, zresztą terenów zielonych w mieście nie brakuje. Świadectwem tego jest ogród botaniczny z pierwszą na świecie palmiarnią, do skonstruowania której wykorzystano stal i szkło. Belfast swoje powstanie, zanim nabrał przyspieszenia dzięki rewolucji przemysłowej, zawdzięcza rozwojowi handlu. Właśnie ta gałąź gospodarki była głównym napędem jego funkcjonowania, dlatego trzeba wybrać się na najstarszy targ w mieście, St. George’s Market, mieszczący się w wiktoriańskim pawilonie. Jego budowę zakończono w 1896 r., a dziś, pomiędzy murami z czerwonej cegły i piaskowca, zapach owoców morza i serów 10 new destination The city’s rich cultural heritage is reflected in its architecture. The most impressive buildings date back to the Victorian era. One of these is the enormous neo-Romanesque St Anne’s cathedral. Construction of the church began in the late 19th century, and lasted almost 100 years. It is worth paying attention to the vault depicting the creation of the world, as well as the mosaic in the Holy Spirit chapel of St. Patrick, the patron saint of Ireland. Another impressive building from the reign of Queen Victoria is the classicist town hall of white Portland stone. Built in the shape of a square, and with an area of 1ha, the building was completed in 1906. Like most attractions in Belfast, it’s available for visitors free of charge. Following an unforgettable tour through this stunning building, it’s worth relaxing in the gardens surrounding the town hall. Equally fascinating is the impressive castle built in a Scottish baronial style, which was completed in 1870. It is located on the slope of Cavehill (370m above sea level). This is not the only stronghold in the area. As early as the twelfth century, the Normans had already built a fortress here. The residence is surrounded by a beautiful park. In fact, the city has many parks and green areas – testimony to this is the fact that the botanical gardens boast the world’s first palm house, constructed of steel and glass. The Industrial Revolution accelerated Belfast’s development, but it was the growth of trade that formed it. It was this aspect of the city’s ecomony that was its main driver, which is why you Wiktoriański ratusz z białego kamienia portlandzkiego jest jednym z symboli Belfastu | Victorian town hall of white Portland stone is one of the symbols of Belfast fot. shutterstock.com nowy kierunek nowy kierunek 11 new destination need to also visit Belfast’s oldest market, St. George’s Market, in the Victorian pavillion. It was completed in 1896 and today, the smell of seafood and cheese mixes with that of brick-a-brack and antiques within the walls of red brick and sandstone. Here is where we recommend you buy unique souvenirs from your trip to Belfast. If you want to feel a tug of emotion, you need to go to the western part of the city for a stroll around the Falls and Shankill Streets. The Peace Line separates them – a wall that once separated the Catholic district from the Protestant district. The wall’s crown of barbed wire evokes memories of another very famous wall, the Berlin Wall. Fortunately, neither fulfills its original purpose any longer. In fact, as you move around Belfast, you’ll find traces of the old feud in the form of murals, at almost every turn. Many of them are real masterpieces of the illegal art of graffiti. To finish off, there’s no way we’d want to miss out a visit to one of the many pubs. It is here, in the pubs, rather than the streets, where the city’s nightlife blooms. Most of the pubs, such as the most famous one, the Crown Liquour Saloon, have preserved the atmosphere from the beginning of the last century. There is nothing like a pint of a wonderful local beer in the light of gaslamps reminiscent of those on the Titanic to finish off a busy day of sightseeing. Come and visit Belfast from Katowice Airport! Belfast pełen jest klimatycznych pubów | Belfast is full of charming pubs miesza się z docierającymi ze stoisk staroci. Ten punkt rekomendujemy do zakupu oryginalnej pamiątki z wyprawy po Belfaście. Jeśli chcemy poczuć dreszczyk emocji, udajmy się do zachodniej części miasta na spacer po ulicach Falls i Shankill. Rozdziela je Peace Line – ściana, która kiedyś separowała dzielnicę katolicką od protestanckiej. Wieńczące ją druty kolczaste przywołują na myśl drugi bardzo znany mur, czyli berliński. Oba na szczęście nie spełniają już swojej roli. Zresztą poruszając się po Belfaście na niemal każdym kroku znajdziemy ślady dawnego zatargu w postaci historycznych murali. Wiele z nich to prawdziwe arcydzieła nielegalnej sztuki graffiti. Na koniec nie możemy oczywiście pominąć wizyty w jednym z licznych pubów. To właśnie w nich, a nie na ulicach toczy się nocne życie. Większość zachowała atmosferę z początków minionego wieku, chociażby najsłynniejszy Crown Liquor Saloon. Nie ma to jak po dniu pełnym wrażeń, związanych ze zwiedzaniem wspaniałego miasta, wypić świetne, lokalne piwo w blasku lamp gazowych, rozprawiając przy tym o Titanicu. Zapraszamy do Belfastu z Katowice Airport! Magnacki zamek na zboczu wzgórza Cavehill Baronial castle on the Cavehill hillside na wakacje 12 for the holidays Alpy i Pireneje w zasięgu ręki The Alps and the Pyrenees within reach TEKST/BY: Piotr Adamczyk jek do wyciągów. Oczywiście wiąże się to z poniesieniem dodatkowych kosztów na dojazd, a tym samym zaangażowaniem znacznej ilości cennych, urlopowych godzin. Czynniki te, nierzadko zniechęcające do dalekich wyjazdów, wyeliminujemy wybierając ofertę wylotów z Katowice Airport linią Wizz Air. Organizatorem wy- praw jest biuro podróży InfoSki.pl, które poprzez lotniska w Mediolanie Bergamo i Barcelonie transferuje swoich klientów na alpejskie lub pirenejskie zbocza. Najbliżej portu lotniczego w Mediolanie Bergamo, zaledwie godzinę jazdy, znajduje się kameralny kurort Montecampio- fot. shutterstock.com T rwa sezon narciarski, więc wszystkie górskie ośrodki, również w Polsce, pracują pełną parą. Nie zawsze jednak decydujemy się na bliskie nam, krajowe stoki. Coraz częściej wolimy udać się za granicę. Tam zazwyczaj mamy lepiej przygotowaną infrastrukturę, dłuższe trasy, praktycznie brak kole- na wakacje ne. Większość tras narciarskich przebiega tu na wysokości pomiędzy 1200 a 2000 m n.p.m. i liczą razem 30 km. Trochę dłużej, bo 2,5 godziny potrwa dotarcie podstawionym na lotnisko w Bergamo busem do doliny Valchiavenna, która uważana jest za najnowocześniejszy ośrodek w Lombardii. Na narciarzy czeka tutaj łącznie 60 km tras, z siecią wyciągów położonych od 1550 do 3000 m n.p.m. Zadowolą one fanów białego szaleństwa o różnym stopniu zaawansowania. Dumą Valchiavenna są dwie trasy dziewicze – Canalone i Camosci, każda o długości ok. 3 km. Dla miłośników szusowania po nieprzetartych szlakach będą wymarzoną atrakcją. Kolejne trzy włoskie kurorty narciarskie, które tej zimy proponuje InfoSki.pl, zlokalizowane są 3 godziny jazdy z portu w Bergamo. To Val di Sole, Monterosa i Via Lattea. W pierwszym, Dolinie Słońca, na jednym skipassie udostępniono trzy strefy dające nam do dyspozycji 380 km tras. Region Val di Sole słynie z doskonałego zaplecza, pięknej architektury wiosek alpejskich, wyśmienitej kuchni oraz gwarantowanych bardzo dobrych warunków dla narciarzy. Lecąc z Pyrzowic do Bergamo możemy wybrać też pobyt w ośrodku Monterosa, który powstał u podnóża dwunastu potężnych, czterotysięcznych szczytów. Do przejechania mamy tu 180 km tras, w tym 13 for the holidays 40 sztucznie naśnieżanych, a zwolennikom freeride’u zagospodarowano 220 km2 pól lodowcowych. Wszystko zostało połączone systemem wyciągów umożliwiającym poruszanie się na nartach po całym kompleksie bez konieczności korzystania ze skibusów. Następnym kurortem, do którego busem z Bergamo dotrzemy w 3 godziny, jest Via Lattea – Droga Mleczna. Ten trzeci co do wielkości teren narciarski Włoch położony jest na wysokości 1360–2823 m n.p.m. Na jego infrastrukturę składa się sieć siedmiu stacji: Sestriere, Pragelato, Sauze d'Oulx, Sansicario, Cesana, Claviere i Montgenèvre we Francji. Dają w sumie ponad 200 tras o łącznej długości przekraczającej 400 km. Wylatując z Katowice Airport do Bergamo, w ramach oferty InfoSki.pl możemy spędzić urlop w szwajcarskim Sankt Moritz. Transfer z lotniska zajmuje 2,5 godziny, a ten najbardziej prestiżowy ośrodek sportów zimowych na świecie zapewnia nam 350 km tras narciarskich i piękną pogodę, gdyż słonecznych dni w tym miejscu bywa aż 322 w roku. Drugim lotniskiem, przez które możemy sprawnie i szybko dostać się z Pyrzowic na ośnieżone stoki, jest Barcelona. Zaledwie po 2,5 godzinie jazdy busem ze stolicy Katalonii znajdziemy się w Andorze i mamy dwie opcje do rozważenia. Pierwsza z nich to Grandvalira, największy kurort narciarski w Pirenejach, który obejmuje stacje Encamp, Canillo, El Tarter, Soldeu, Grau Roig oraz Pas de la Casa. Liczy ponad 210 km tras, w tym także snowparki dla początkujących i zaawansowanych, specjalne szlaki dla snowboardzistów oraz snow club dla dzieci. Na tym obszarze, wg statystyk, w ciągu roku występuje 300 słonecznych dni. Drugie centrum turystyczne w Andorze, Vallnord, położone jest tylko 13 km od stolicy tego jednego z najmniejszych państw świata. Znajduje się tutaj park krajobrazowy z najwyższym szczytem Andory, Coma Pedrosa (2942 m n.p.m.). Będziemy go podziwiać z perfekcyjnie przygotowanych tras narciarskich o łącznej długości 93 km. Oprócz nich dostępne są m.in. sektory dla freeriderów i do boarder crossu oraz wysokiej jakości baza noclegowa. Propozycja biura podróży InfoSki.pl stanowi wyjątkowo ciekawą alternatywę dla entuzjastów sportów zimowych, którzy chcą aktywnie wypocząć na alpejskich lub pirenejskich stokach i nie stracić zbyt dużo czasu na dojazd. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu połączeń linii Wizz Air z Katowice Airport do Mediolanu Bergamo i Barcelony. Szczegóły pełnej narciarskiej oferty wylotów z pyrzowickiego lotniska można znaleźć na stronie infoski.pl Życzymy udanego pobytu! na wakacje The ski season is in full swing, so all mountain resorts in Poland are working full steam ahead. However, we don’t always choose to ski at our domestic resorts, and we're increasingly preferring to go abroad. There, the infrastructure is generally better prepared, the routes are longer, and there are virtually no queues for the lifts. Of course, this involves increased travel costs, and consequently, using up significantly more valuable annual leave. These factors, which often discourage us from taking these long trips, can be eliminated by choosing one of Wizz Air’s flights departing from Katowice Airport. InfoSki. pl organises ski trips, transferring clients to the Alps or the Pyrenees via transfers from Mialn Bergamo and Barcelona, respectively. The closest to Milan Bergamo airport, just an hour's drive away, is the cosy resort of Montecampione. Most of the resort’s ski runs are at altitudes of between 1200 and 2000m asl and run a total of 30km. A little further away is the resort area of the Valchavenna Valley, which is considered to be the most modern resort in Lombardy. The bus from the airport takes 2.5 hours. A total of 60km of slopes await skiers and the network of lifts is located from 1550 to 3000m above sea level. These runs will most definitely satisfy winter sports’ enthusiasts of all levels. The pride of Valchiavenna are two virgin runs – Canalone and Camosci, each approx. 3km in length. For ski-lovers, the chance to ski these runs is the stuff dreams are made of. Three other Italian ski resorts that InfoSki.pl suggests for this winter are located 3 hours drive from the airport in Bergamo. 14 for the holidays These are Val di Sole, Monterosa and Via Lattea. At first of these, the Valley of the Sun, 380km of slopes in three zones are available on one ski pass. The Val di Sole is famous for its excellent facilities, beautiful Alpine village architecture, exquisite cuisine and fantastic skiing conditions guaranteed. Flying from Pyrzowic to Bergamo, we can also choose to stay in the resort area of Monterosa, which lies at the feet of twelve massive four-thousand-metre peaks. Here, we have 180 km of runs, including 40 pistes where the snow pack is augmented with snow-cannons and 220km2 of ice fields utilised for freeriders. Everything has been linked with a system of lifts allowing movement around the entire complex without having to use ski buses. The next resort, accessible by bus from Bergamo in just three hours, is the Via Lattea – the Milky Way. The third largest ski area in Italy is located at an altitude of 1360–2823m above sea level. Its infrastructure consists of a network of seven ski-stations: Sestriere, Pragelato, Sauze d'Oulx, Sansicario, Cesana, Claviere and Montgenèvre in France. Together they offer a total of over 200 routes with a length exceeding 400km in total. As part of InfoSki.pl’s offer, you can fly from Katowice Airport to Bergamo and spend your holidays skiing at St Moritz in Switzerland. The transfer from the airport takes 2.5 hours, and you can ski the pistes of the most prestigious resort in the world, with 350km of slopes and beautiful weather. St Moritz boasts an average of 322 sunny days a year. The second airport, from which we can transfer quickly and efficiently to snowcovered slopes when we fly from Pyrzowice, is Barcelona. Just a 2.5 hour bus ride from the capital of Catalonia, we’re in Andorra and we have two options to consider. The first of these is Grandvalira, the largest ski resort in the Pyrenees, which includes the ski-stations of Encamp, Canillo, El Tarter, Soldeu, Grau Roig and Pas de la Casa. It offers over 210km of slopes, including snow parks for both beginners and advanced skiers, special trails for snowboarders and a snow club for children. According to statistics, this area boasts 300 sunny days a year. The second tourist centre in Andorra, Vallnord, is located only 13km from the capital of one of the smallest countries in the world. There is a landscape park featuring Andorra’s highest peak Coma Pedrosa (2942m). We’ll have the opportunity to admire it from the perfectly prepared pistes with a total length of 93km. Apart from these there are, among others, sectors for freeriders and boardercross and high quality accommodation. The offer of the InfoSki.pl travel agency is a particularly interesting alternative for winter sports enthusiasts who want to enjoy their leisure time actively on the Alpine or Pyrenean slopes and not waste too much time getting there. This is possible enjoying Wizz Air's connections from Katowice Airport to Milan Bergamo and Barcelona. Full details of ski deals from Katowice Airport are available at infoski.pl Check it out! gdzie wyjechać? 16 Where shall we go? Sztokholm w 48 godzin Stockholm in 48 hours TEKST/BY: Anna Nowak Stockholm is one of the cities you can fly to very cheaply using lowcost carriers. In fact, from Katowice Airport, you can fly to Stockholm’s Skavsta Airport using Wizz Air, for even 78 PLN (return). fot. shutterstock.com Sztokholm jest jednym z tych miast, do których można bardzo tanio dolecieć korzystając z oferty niskokosztowych przewoźników. Z Katowice Airport na lotnisko Stockholm Skavsta dostaniemy się linią Wizz Air nawet za 78 zł (lot w dwie strony). gdzie wyjechać? 17 Where shall we go? Kościół św. Mikołaja i fragment Zamku Królewskiego (po prawej) | St. Nicholas’ Church and part of the Royal Palace (right) Na lotnisku Skavsta, po podziwianiu wspaniale prezentującego się z góry, skutego lodem brzegu Bałtyku, lądujemy o godzinie 13.00. Aby dotrzeć stąd do centrum Sztokholmu, najlepiej wybrać autobus linii Flygbussarna, bo odjazdy powiązane są z przylotami samolotów. Podróż trwa 80 minut. Po przybyciu do Sztokholmu najpierw trzeba przebić się przez dworzec autobusowy, a potem połączony z nim dworzec kolejowy Stacja Centralna i centrum handlowe. Swoje pierwsze kroki skierujmy do punktu informacji turystycznej, żeby zaopatrzyć się w kartę upoważniającą do bezpłatnego przejazdu komunikacją miejską (oprócz promów) i pozwalającą na darmowe wejścia do większości atrakcji. Jak wspomniałam, bilet lotniczy do stolicy Szwecji jest tani, często nawet bardzo tani, natomiast ceny w Sztokholmie niejednego mogą zaskoczyć, niestety negatywnie, dlatego zakup tej karty na pewno okaże się doskonałym rozwiązaniem. DZIEŃ 1 Właściwe zwiedzanie rozpoczynamy około godziny 16.00. Po pokonaniu długiego deptaku mijamy miniaturową wysepkę z bu- dynkiem parlamentu i trafiamy do Zamku Królewskiego (Kungliga Slottet). To okazała, renesansowa rezydencja, której wnętrza udostępniono turystom. Możemy przejść po urzekających apartamentach, zobaczyć skarbiec z koronami monarszymi czy ciekawą zbrojownię. Przed gmachem, nawet na wielkim mrozie, ubrani w tradycyjne stroje stoją przedstawiciele królewskiej straży, zawsze dostojni i oczywiście fotogeniczni. Położony w niewielkiej odległości od zamku kościół św. Mikołaja (Storkyrkan) autentycznie uwodzi. Z zewnątrz nie wyróżnia się szczególnie, ale zaraz po przekroczeniu progu poczujemy osobliwą atmosferę tej świątyni. Jest tu przyjemnie i ciepło, a zapalone białe świece sprawiają, że odbijające się światło nadaje wyjątkowy, złoty odcień całemu wnętrzu. Kiedy tam byliśmy, akurat przygotowywano się do koncertu organowego, popularnej formy spędzania wieczorów wśród mieszkańców Sztokholmu. Po wyjściu z przytulnego kościoła ruszamy na rynek (Medborgarplatsen), jeśli mogę tak nazwać niewielki plac. Miasta należące do Związku Hanzeatyckiego nie miały typowych rynków, bowiem każdy centymetr kwadratowy ziemi był bezcenny. Wielką rolę odgrywały nabrzeża, ulice handlowe, targowiska. W 1520 roku na sztokholmskim placu, podczas konfliktu o szwedzki tron, miała miejsce straszna masakra, tzw. krwawa łaźnia, czyli egzekucja opozycjonistów wykonana na zlecenie duńskiego króla Chrystiana II. Idąc dalej zerkamy na plątaninę uliczek starówki. Do tego historycznego obszaru, Gamla Stan, jeszcze wrócimy tuż po zachodzie słońca. Skierujmy się teraz na przystań promów w Slussen – dawnej dzielnicy robotniczej, pomijanej w większości informatorów. Moim zdaniem jest nie tylko bardzo ładna, ale i nadzwyczaj klimatyczna, zwłaszcza gdy chce się objąć wzrokiem Stare Miasto oraz podejrzeć życie ostatnich marynarzy w centrum Sztokholmu (główny terminal morski zlokalizowano daleko od śródmieścia). Tu też znajduje się Katarinahissen. Ta niekonwencjonalna wieża ma zawieszony 38 metrów nad ziemią pomost, na który śmiałkowie mogą wejść, by zachwycać się cudowną panoramą. Minęła godzina 19.00. Dominuje bursztynowa poświata i ciemny szafir nieba. Ku mojemu zdziwieniu ruch wciąż jest niewielki, jedynie co chwilę powietrze przecinają podmiejskie pociągi. Czeka nas długa dro- ga pod górkę do następnego punktu widokowego. Idziemy ostrożnie, gdyż kostka brukowa jest niebywale śliska. Przechodzimy koło hotelu Hilton i odbijamy w ulicę Bledstrongrand. W końcu docieramy do celu, zawieszonego na granitowym wzgórzu wzdłuż alejki Monteliusvägen. Rozciąga się stąd niesamowita perspektywa na wyspę Kungsholmen i okazały ratusz ze strzelistą wieżą. Do tego starówka, doki portowe i zatoka Riddarfjärden. Jest późny wieczór, więc powracamy na Gamla Stan, najstarszą i najpiękniejszączęść Sztokholmu. Stwierdzam to już niepodważalnie! Co mnie tutaj zauroczyło? Ciasne uliczki pokryte kocimi łbami, gdzieniegdzie prowadzące schodkami w górę lub wprost na małe dziedzińce. Ponadto kilkadziesiąt wąskich przesmyków oraz kolorowe, zupełnie jak w Gdańsku, kamienice – wysokie, o gładkich elewacjach. W wielu z nich znajdują się nastrojowe kawiarnie, restauracje, warsztaty rzemieślnicze, galerie sztuki, sklepiki z rękodziełami i pamiątkami. Czasami można spotkać gromadkę turystów na czele z osobą w długim, czarnym płaszczu i cylindrze, ubraną niczym XIX-wieczny poeta. To przewodnik prowadzący grupkę zapaleńców, fascynatów dziejów i miejskich legend. Na koniec darmowej wycieczki odpytuje uczestników, a najbardziej uważni dostają nagrody. 18 Where shall we go? DZIEŃ 2 Jest godzina 8.00. Na dworze panuje mrok, wszędzie szarówka. Wszyscy chyba śpią, bo nie minął nas żaden samochód. Wsiadamy do naziemnego metra, przesiadamy się na kluczowej stacji T-Centralen i wchodzimy do pociągu słynnej, niebieskiej linii. Ponieważ położona jest niezwykle głębo- Od roku 1934 w Sali Błękitnej sztokholmskiego ratusza wydawane są uroczyste przyjęcia na cześć laureatów Nagrody Nobla Since 1934 in the Blue Hall of Stockholm’s City Hall has hosted a gala in honor of Nobel Prize winners ko, w całości trzeba ją było wykuć w skale. Na każdej stacji granitowe, nieregularne ściany pomalowane są na inny kolor. Mamy okazję zobaczyć niebieską oraz zieloną, na której dodatkowo ustawiono dziwne rzeźby, niemal rodem ze starożytnej Grecji. Warto zwrócić uwagę na eskalatory prowadzące na powierzchnię. Tutaj wyglądają jak prawdziwe schody do nieba, dodatkowo ruchome. Wyłaniamy się w okolicach urokliwego Kungsträdgården – Ogrodu Króla. Znajduje się tu kilka obiektów wartych odwiedzenia podczas dłuższego pobytu, np. opera, synagoga czy kościół św. Jakuba. Skierujmy się jednak na północny wschód, nad zatoczkę Nybroviken przy placu Nybroplan. Odpływają stąd promy w głąb zachodnich fiordów stolicy Szwecji. Stąd ruszają też tramwaje i autobusy na wyspę Djurgården. Wykorzystujemy tę możliwość. W każdym mieście są miejsca, które trzeba zwiedzić lub przynajmniej zobaczyć. Takim w Sztokholmie bez wątpienia jest muzeum dedykowane wojennemu okrętowi Vasa (Vasamuseet), który po 300 latach został wyciągnięty z morskiego dna i ponownie ujrzał światło dzienne. Stał się silnym magnesem, bowiem zachował się w niemal nienaruszonym stanie, gdyż zimne wody i gruba warstwa mułu znakomicie go za- fot. shutterstock.com (2), istockphoto.com gdzie wyjechać? gdzie wyjechać? 19 Where shall we go? Na południowej wyspie Sztokholmu, przy nabrzeżu dzielnicy Södermalm, w małym parku znajduje się jeden z najlepszych punktów widokowych na centrum stolicy Szwecji i wyspę Riddarholmen | A small park in the waterfront district of Södermalm, on Stockholm’s southern island, is one of the best vantage points from which to admire the Swedish capital’s city centre and the island of Riddarholmen konserwowały. Potężny żaglowiec możemy oglądać z każdej strony, bez problemu podziwiając wszelkie detale architektoniczne i rzeźbiarskie za sprawą umieszczonych wokół kładek, platform i balkonów. Udało się wydobyć nie tylko płynący na Polskę z niecnymi zamiarami statek Gustawa II Adolfa, ale także mnóstwo przedmiotów, które były na pokładzie galeona: beczki, ubrania, zastawę, kufry, liny żeglarskie, a nawet fragmenty żagli. Godzina nam wystarczyła. Idziemy trochę dalej, aby wejść do Muzeum Wody (Aquaria Vattenmuseum), czyli sztokholmskiego akwarium pełnego tajemniczego i fascy- nującego świata podwodnego, oblężonego przez dzieci. Potem podążamy do kolejnej ważnej placówki, skansenu. Prezentuje on życie Szwedów w dawnych czasach, od wsi po miasto. Zobaczymy m.in. tradycyjne, drewniane chatki, młyny, dworki, warsztaty rzemieślnicze czy kościół. I tutaj pojawia się idealna atrakcja dla najmłodszych – minizoo. Jak się okazało, przeznaczona nie tylko dla nich. My również byliśmy szczęśliwi mogąc zobaczyć przepiękne rysie oraz majestatyczne żubry. Niedźwiedź niestety nas nie powitał – zapadł w sen zimowy. Powoli uświadamiamy sobie, że nasza wyprawa po Sztokholmie dobiega końca. Jeszcze tylko musimy podejść pod monumentalny ratusz, widoczny niemal z każdego punktu w mieście, głównie z powodu wieży do złudzenia przypominającej latarnię morską. Wprawdzie można go zwiedzić tylko z przewodnikiem, ale nikt nie zabroni nam pospacerować wokół tej wielkiej, czerwonej, ceglanej bryły, w której co roku odbywa się ceremonia rozdania Nagród Nobla. Czas nagli. Szybki posiłek i po chwili jesteśmy przy dworcu Stacja Centralna, by autobusem wrócić na lotnisko Skavsta, a stamtąd już prosto do domu. Gamla Stan, serce Sztokholmu, należy do najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych starówek w całej Skandynawii. Wyjątkową atmosferę poczujemy zwłaszcza po zmroku, kiedy w witrynach płoną lampy, przed restauracjami pochodnie, a zakamarkami suną kilkuosobowe grupy z przewodnikami w strojach z dawnych epok, oprowadzane w ramach bezpłatnego zwiedzania Gamla Stan, the heart of Stockholm, is one of the most beautiful and most charming old towns in the whole of Scandinavia. This unique atmosphere is particularly felt after dark, when the shopfronts are all lit up, there are lanterns in front of restaurants and small groups here and there with guides dressed in costumes from the past enjoying the free sightseeing tours Having admired the frozen shores of the Baltic Sea from the sky, we land at Skavsta Airport at 1pm. To get from here to the centre of Stockholm, the best choice is Flygbussarna bus lines, as its departures are in sync with aircraft arrivals. The trip takes 80 minutes. After arriving in Stockholm, first we have to get through the bus station, and then the Central railway station and shopping centre that are connected to it. Our first stop is the tourist information desk to purchase a pass entitling us to free public transport (except ferries), and which also gets us in to most attractions for free. As I mentioned, the flight to the capital of Sweden is cheap, often very cheap, but prices of everything in Stockholm may come as an unpleasant surprise, so buying this travel pass is a perfect solution. DAY 1 Our sightseeing, in fact, starts at around 4pm. Traversing the long boardwalk, we pass the small island where the parliament building stands, and we get to the Royal Palace (Kungliga Slottet). This is a grand, Renaissance residence, whose interior has been made available to tourists. We can visit the stunning suites, see the treasury which holds the crowns, or the fascinating armory. Outside the building stand representatives of the royal guard. Even in 20 Where shall we go? the lowest temperatures, these noble and photogenic guards are dressed in traditional uniforms. Located a short distance from the castle is St Nicholas’ church (Storkyrkan), and that's where we go next. From the outside, it does not particularly stand out, but as soon as you cross the threshold, you are enveloped by the atmosphere of the temple. It’s pleasant and warm, and lit with white candles, the reflected light of which lends a unique, golden hue to the entire interior. The church was being prepared for an organ concert, when we visited – a popular way of spending evenings in Stockholm. After leaving the cozy church we’re off to the market square (Medborgarplatsen), if this is what we can call this small square. Cities belonging to the Hanseatic League did not have typical squares, because every square inch of land was valuable. Waterfronts, high streets and markets played an important role. In 1520, Stockholm's Square, hosted a terrible massacre, a bloodbath even, during a fight for the Swedish throne – the execution of political opponents was commissioned by the Danish King, Christian II. Moving along, we pass the crooked streets of the Old Town. We’ll come back to this historic district, Gamla Stan, just after sun- Obok metra w Neapolu i Moskwie, sztokholmskie należy do najpiękniejszych w Europie Together with the subways in Naples and Moscow, Stockholm’s is one of the most beautiful in Europe set. For now, let’s turn towards the ferry terminal and Slussen – a former workingclass district, neglected in most guides. In my opinion it’s not only very pretty, but charming as well, particularly when you want to take in the entire Old Town at once and observe the lives of the last seafarers in the centre of Stockholm (the main shipping terminal is located northeast and far from the city center). Here too, is where Katarinahissen sits. This unusual tower has a platform suspended 38 metres above the ground on which daredevils can climb up to admire the stunning view. Seven o’clock in the evening has passed and the colours dominating the sky are amber and dark sapphire. To my surprise, there is very little movement, only the commuter trains cut through every now and then. We’ve got a long way to go up a hill to our next look out. We have to step very carefully, because the paving on side streets is very slippery. We walk past the Hilton and we turn into Bledstrongrand. Finally, we come to the place on a granite hill, located along Monteliusvägen. We’re rewarded with amazing view on the island of Kungsholmen and stately town hall with its soaring tower. In addition, we can see the old town, the docks and the icy waters of Riddarfjärden. It is late in the evening, so we return to Gamla Stan, the oldest and most beautiful fot. shutterstock.com gdzie wyjechać? gdzie wyjechać? 21 Where shall we go? Wydobyty z portowych basenów okręt Vasa to perełka miasta i duma Szwecji. Robi wrażenie nie tylko na miłośnikach marynistyki, bowiem można go obejrzeć dosłownie na wyciągnięcie ręki Recovered from the depths of the the city’s harbour, the Vasa is one of Stockholm’s pearls, and Sweden’s pride. You don’t have be a maritime enthusiast to be impressed by history you can touch part of Stockholm. Now, I can say it unequivocally! What captivated me here? The narrow streets covered with cobblestones, with steps here and there leading up to or directly into small courtyards. In addition, dozens of narrow passages and colourful, townhouses with tall smooth walls – just like in Gdansk. Many of them hold romantic cafes, restaurants, craft shops, art galleries, handicraft and souvenir shops. Sometimes you can chance upon a small group of tourists headed by a person dressed in a long black coat and top hat, like a nineteenth-century poet. These guides lead groups of enthusiasts of history and urban legends. At the end of the free tour, participants are quizzed and those who were most attentive, receive prizes. DAY 2 The time is 8am. Outside, a grey dawn is breaking. It looks like everyone’s asleep, because not a single car has passed us. We get on a train change trains at T-Centralen, and get onto a train on the famous, blue line. This line is so deep underground it was entirely dug out of rock. At each station, the irregular granite walls are painted a different color. There is, for example, a blue one and a green one. These also have strange sculptures, looking as though they're straight from ancient Greece. It’s also worth noting the escalators leading back up to the surface. Here they look like real stairways to heaven, just moving ones. We emerge in the vicinity of the gorgeous Kungsträdgården – King’s Garden. There are several places worth visiting, if you’re here for a longer stay, for example the opera, synagogue or St Jacob’s church. Let’s, however, move to the north, towards Nybroplan Square, to the little bay of Nybroviken. From here, ferries leave deep into the western part of Stockholm’s fjords. This is also where trams and buses leave for the island of Djurgården. Every city boasts places that you need to visit or at least see. In Stockholm, this is without a doubt the museum dedicated to the Vasa – a warship, which was recovered from the sea floor where it lay for 300 years. Due to the cold and the thick layer of salt, the ship was almost entirely intact and has become an amazing tourist attraction. We can see the mighty sailing ship from almost every angle, and enjoy all of its architectural, and sculpted details from the walkways, platforms and balconies surrounding it. In addition to recovering Gustav II Adolf’s ship bound for Poland with dishonourable intentions, there were also many items on board the galleon: barrels, clothing, tableware, trunks, sailing rope and even sail-fragments. An hour there was enough, so we move a little bit further on to the Water Museum (Aquaria Vattenmuseum), or Stockholm’s aquarium featuring the mysterious and fascinating underwater world, is besieged by children. From there, we’re off to the next important place on our list, the openair museum. Skansen presents what life for Swedes was like (in villages and in towns) in the olden days. Here we'll see, among others, traditional wooden houses, mills, manor houses, craft workshops and a church. Here, too, there is an ideal attraction for children – a mini-zoo. As it turns out, it’s not just the children who enioy it. We also enjoyed seeing the lynx and the stately bisons. Unfortunately, we don’t get to see the bear because it’s gone into hibernation. We slowly realise that our visit to Stockholm is coming to an end. We just still need to make our way to the monumental Town Hall. This majestic building is visible from just about everywhere in the city, mainly owing to its tower which really bears more than just a passing resemblance to a lighthouse. The building, itself, can only be visited with a guide, but no one can stop us from walking around the enormous redbrick building which hosts the Nobel Prizegiving ceremony every year. Time is running out. A quick meal and a few minutes later where at the Central Station and on a bus back to Skavsta Airport, and then straight back home. kuchnia 22 Food Kulinarny powiew Północy A Culinary Whiff from the North TEKST/BY: Piotr Adamczyk If we were to ask a group of random people which country, according to them, had the most delicious food in the world, we could expect two responses French or Italian. Many people in Poland would, without a doubt, say it was Polish food. However, I don’t think anyone would even think of any of the Scandinavian countries. This is mainly due to an overall ignorance of Scandinavia's culinary tradition. fot. istockphoto.com, shutterstock.com Gdybyśmy zapytali przypadkowe osoby o najsmaczniejszą według nich kuchnię świata, możemy spodziewać się dwóch odpowiedzi francuska lub włoska. Wielu naszych rodaków na pewno wskaże polskie jadło, ale chyba nikomu nie przyjdzie na myśl Skandynawia. Wynika to przede wszystkim z nieznajomości tamtejszej sztuki kulinarnej. kuchnia 23 Jedynym elementem w gastronomii natychmiast kojarzącym się z Europą Północną jest bufet szwedzki, ponieważ właśnie stamtąd pochodzi zwyczaj serwowania poczęstunku umożliwiający samodzielne skomponowanie talerza, zgodnie z osobistymi upodobaniami i potrzebami. Smörgåsbord, dosłownie „kanapkowy stół”, ma swoje korzenie w szwedzkiej tradycji rozpoczynania obiadu, kiedy mężczyźni zbierali się w części pokoju jadalnego, gdzie mieli samogon i różnego rodzaju słone zakąski. Na jadłospis naszych zamorskich sąsiadów w dużej mierze wpłynęły dwa czynniki – lokalizacja i klimat. Szwecja położona jest u wybrzeży Bałtyku, lecz to także terytorium pełne jezior, stąd od wieków znaczące miejsce w diecie zajmują ryby i owoce morza. Z kolei z powodu krótkiego lata i długiej zimy, mieszkańcy Półwyspu Skandynawskiego znakomicie opanowali rozmaite metody naturalnego konserwowania żywności za pomocą soli, wędzenia czy suszenia. Warunki atmosferyczne nie sprzyjają też hodowli warzyw, dlatego aby dostarczyć organizmowi niezbędnych witamin, ważną rolę pełnią owoce runa leśnego, choćby borówka i przetwory, które na ich bazie powstają. Ponadto ta kraina wielkich przestrzeni, z niskim wskaźnikiem gęstości zaludnienia, jest rajem dla dzikich zwierząt, więc mięso to również istotny składnik wielu lokalnych potraw. Przyjrzyjmy się nieco bliżej tutejszej kuchni. Bardzo wysoką pozycję wśród przysmaków Szwedów zajmuje śledź. Podaje się go na wiele sposobów, np. zaprawianego solą i cukrem, marynowanego w korzennych przyprawach, ze śmietaną, z czosnkiem, w musztardzie albo… sfermentowanego. Ze względu na zapach, dużym wyzwaniem będzie spróbowanie kiszonego przez dwa miesiące w beczkach, zwanego surströmming. Jedną z najbardziej tradycyjnych dla kuchni szwedzkiej przystawek jest gravlax, czyli surowy, peklowany w soli z dodatkiem cukru i koperku łosoś. Serwuje się go na chlebie lub krojonych ziemniakach. Popularną przekąskę stanowi również kiełbasa falukorv, produkowana z wędzonej wołowiny. Jej specyficzny smak ma swoich oponentów, ale także zagorzałych zwolenników. Bardzo powszechny nie tylko w tym kraju, dzięki restauracjom prowadzonym przez znaną szwedzką sieć sklepów meblowych, jest köttbullar. Stosunkowo słone klopsiki z mięsa wołowego bądź wołowo-wieprzowego podawane są na gorąco z żurawiną. Równie reprezentacyjny będzie Janssons frestelse – ziemniaki zapiekane w śmietanie z cebulą oraz anchois. Prawdziwa pokusa! Głównym daniem obiadowym Szwedów, oprócz oczywiście ryb, często są pölsa i poronkäristys. Pierwsze jako bazę ma mieloną wątróbkę smażoną z sercem, cebulą i jęczmieniem oraz wołowiną lub wieprzowiną. Drugie to stek z renifera na przyrumienionych ziemniaczkach w towarzystwie śmietanki, kurek i porów. Sezonowo, pod koniec lata, prym wiodą raki. W tym czasie trwają biesiady, Food podczas których delikatne mięso tych skorupiaków jest ubóstwianym rarytasem. Potomkowie wikingów są mistrzami wypieków. W Szwecji bez problemu można skosztować wyśmienitego bochenka z mąki żytniej czy pełnoziarnistej i na zakwasie, a też znakomicie smakującego z miejscowymi konfiturami pszennego pieczywa. Symbolem piekarnictwa jest prasowany suchar knäckebröd. Niemal wszędzie kupimy drożdżowe bułeczki z szafranem (lussekatter) albo cynamonem. Znane na świecie są pierniczki pepparkakor, podawane z napojem glögg o niewielkiej zawartości alkoholu, przyrządzanym z czerwonego wina, migdałów, rodzynek i pomarańczy. Jednak do najpopularniejszych deserów zalicza się semlor – bułeczki wypełnione po brzegi masą migdałową i bitą śmietaną oraz klappgröt – owsiankę z kaszy manny z jagodami. Na koniec warto wspomnieć o niepodważalnej zalecie szwedzkiej kuchni. Ze względu na używane w niej składniki i pokaźny udział ryb oraz owoców morza, jest niezwykle zdrowa. Dodatkowo Szwedzi ogromną wagę przywiązują do jakości żywności, w tym sposobu jej wytwarzania. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć smacznego. Smaklig måltid! kuchnia 24 The only thing, in terms of gastronomy in general, that is immediately associated with Northern Europe is the Swedish buffet because this was where the tradition of serving yourself food and drinks according to your personal needs and preferences comes from. Smörgåsbord, literally means ”sandwich board” and stems from the Swedish tradition of starting dinner, when the men gathered in a part of the dining room, where they had all kinds of homebrew and salty snacks. The menu of our neighbors across the pond is largely influenced by two factors – location and climate. Sweden sits on the Baltic Sea, but it is also a land full of lakes, so fish and seafood have for centuries been of prime importance in the nation's diet. On the other hand, with short summers and long winters, people living on the Scandinavian Peninsula mastered a variety of natural methods of preserving food such as using salt, smoking and drying. Weather conditions are not conducive to growing vegetables, so in order to provide the body with essential vitamins, forest fruits, such as blueberries and preserves made of this fruit are popular. In addition, this land of vast spaces, with a low population density, is a haven for wildlife, so meat is also an important ingredient in many local dishes. Let's look a little closer at the local cuisine. Herring features highly among Swedish delicacies. It can be prepared in many ways, for example, seasoned with salt and sugar, marinated in spices, with cream, with garlic, with mustard, or ... fermented. The smell of these herring which have pickled in barrels for two months is so off-putting, trying surströmming is a major challenge. One of the most traditional Swedish entrees is gravlax, or raw salmon cured in salt, sugar and dill. It’s served on bread or sliced potatoes. Falukorv sausage, made from smoked beef, is also a popular snack. Its unique flavour has many foes, but equally many die-hard fans. A dish very common not only in this country, but all over the world thanks to restaurants run by the famous Swedish furniture chain, are köttbullar. Relatively salty beef, or pork and beef, meatballs served hot with cranberry sauce. Another signature dish would be Janssons frestelse – potatoes baked in cream, onions and anchovies. A real treat! Apart from fish, the main course of a dinner in Sweden is often pölsa and poronkäristys. The first is a dish of fried ground liver, heart, onion, barley, with beef or pork. The second is reindeer steak on panfried potatoes, accompanied by cream, chanterelle mushrooms and leeks. A seasonal dish is crayfish. In late summer, all over the country, people feast on the tender meat of these crustaceans –a true delicacy. The descendants of the Vikings Food are master bakers. In Sweden, you can enjoy a delicious loaf of rye flour, whole grain and sourdough, and a great tasting the local wheat bread smothered in jam. One of the symbols of Swedish bakery, is knäckebröd – pressed crispbread. You can buy yeast rolls with saffron (lussekatter) or cinnamon, almost anywhere. Sweden is also renowned for its gingerbread biscuits, pepparkakor, ginger, served with glogg, a low alcohol drink made of with red wine, almonds, raisins and oranges. However, among the most popular desserts are semlor, buns filled with an almond meal paste and whipped cream and klappgröt, a semolina porridge with blueberries. To finish off, it’s worth mentioning one particular virtue of Swedish cuisine. Because of the ingredients and the large amount of fish and seafood it encompasses, Swedish cuisine is extremely healthy. In addition, Swedes attach great importance to the quality of the food they consume, including the manner in which it is produced. There is, therefore, nothing more to say but – enjoy your meal. Smaklig måltid! okiem spottera 26 a spotter's perspective Udany rok 2 14! A Successful 2014! TEKST i zdjęcia/text & photos: Piotr Winkler Z akończony 2014 rok pod wieloma względami był dla Katowice Airport wyjątkowy, zarówno z powodu rozpoczętych i trwających inwestycji, jak i licznych rekordów w ilości obsłużonych pasażerów oraz odprawionych towarów. Grzechem byłoby nie wspomnieć również o wielu niesamowitych samolotach, które pojawiły się w Pyrzowicach po raz pierwszy w historii. Krótko mówiąc my, spotterzy, mieliśmy sporo okazji do wykonania ciekawych ujęć, a przede wszystkim mnóstwo frajdy. Na najwyższe miejsce w rankingu najlepszych wydarzeń 2014 roku zdecydowanie zasługuje pierwsza w Katowice Airport wizyta Boeinga 777. Maszyna oczekiwana była przez nas odkąd sięgnąć pamięcią, aczkolwiek wszyscy zdawali sobie spra- wę, że moment ten zbliża się nieubłaganie. Nikt nie przypuszczał natomiast, iż w ciągu roku jeden z największych dwusilnikowców świata wyląduje w naszym porcie czterokrotnie! W dniach 9, 23 i 28 sierpnia, na zlecenie znaczącego japońskiego biura podróży, do Pyrzowic przybył Boeing 777-200ER (każdorazowo ten sam egzemplarz, o numerze bocznym JA706J) narodowego przewoźnika Japan Airlines Boeingi 727 to rzadkie okazy nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Jeden z nich, w przepięknym, złotym malowaniu, odwiedził katowickie lotnisko w połowie czerwca 2014 r. Boeing 727s are rare not only in Poland but also worldwide. One of them, in beautiful, golden livery, visited Katowice Airport in mid-June 2014 okiem spottera 27 a spotter's perspective Majestatyczne przyziemienie znanego wszystkim Jumbo Jeta. Boeing 747, należący do linii Air Bridge Cargo, w minionym roku lądował w Pyrzowicach aż dziewięciokrotnie | The majestic touchdown of a Jumbo Jet. This Boeing 747 belonging to Air Bridge Cargo landed in Pyrzowice nine times last year (JAL). Z kolei 27 października swą obecnością zaszczyciły nas „trzy kosy” w barwach El Al. Niezmiernie ucieszyliśmy się, bo izraelskie linie nigdy wcześniej nie operowały na Górny Śląsk Boeingiem 777. I tym razem, pomimo sporego zamglenia, udało się uwiecznić go na zdjęciach. W minionym roku Katowice Airport, spośród wszystkich polskich lotnisk, przyjęło najwięcej Boeingów 747, czyli popularnych Jumbo Jetów. Te czterosilnikowce lądowały u nas aż jedenaście razy. Stawkę otworzył Jumbo w wersji -400 linii El Al. 25 kwietnia dotarł do Pyrzowic z nowojorskiego portu JFK (im. Johna F. Kennedy’ego), a po kilku godzinach wystartował do Tel Awiwu. Kolejna taka wizyta miała miejsce na przełomie 29 i 30 kwietnia, niestety w godzinach nocnych. Prawdziwy wysyp Jumbo Jetów rozpoczął się jednak jesienią. 8 września do Katowice Airport, z moskiewskiego Szeremietiewa, po raz pierwszy przyleciał Boeing 747-400F rosyjskiej linii transportowej Air Bridge Cargo. W tym samym miesiącu przewoźnik jeszcze pięciokrotnie wykonał operacje do Pyrzowic – 9, 15, 22, 23 i 29 września. Kolejny miesiąc przyniósł natomiast trzy wizyty – 2, 7 i 8 października. Łącznie odwiedziły nas trzy bardzo młode egzemplarze Jumbo Jetów w malowaniu rosyjskiego przewoźnika: 6,5-letnie VP-BIM i VP-BIK oraz 7-letni VP-BIG. Na uwagę zasługuje wiele innych, nie mniej ciekawych samolotów, które pojawiły się w 2014 roku na naszym lotnisku. Warto choć nadmienić o takich rodzynkach, jak np. całkowicie czarny ATR 72 linii Alsie Express i czerwony, należący do Helitt Líneas Aéreas. Ponadto Airbus A321 Finnaira, Fokker 50 CityJeta, a nawet szerokokadłubowy Boeing 767-300 EuroAtlantic Airways. Nie sposób wyliczyć wszystkich wyjątkowych maszyn, ale nie zapominajmy o jednym z najładniejszych i zarazem najbardziej klasycznych statków powietrznych, czyli o złotym Boeingu 727-200 azerskiej linii Silk Way Business Aviation. Ma już 34 lata, a zachowany jest w rewelacyjnym stanie. Jak dynamicznie rozwija się Katowice Airport, możemy dostrzec nie tylko za sprawą ilości i różnorodności intrygujących, niejednokrotnie kolosalnych samolotów. Rozkwit pyrzowickiego lotniska to przede wszystkim postęp, a ten widać chociażby dzięki rekordowym pod względem liczby odprawionych podróżnych miesiącom. Było ich aż cztery: czerwiec, sierpień, wrzesień i październik. Oprócz tego śląski port lotniczy notuje potężne, sięgające 70% wzrosty w statystykach przewozów cargo. Nie można też pominąć wielkich inwestycji trwających w Katowice Airport. W 2014 roku rozpoczęto budowę nowego terminalu przylotowego, nowej płyty postojowej cargo oraz nowej bazy cargo. Dodatkowo w listopadzie, po niecałych dwóch latach, zakończyła się budowa nowego pasa startowego o długości 3200 metrów, który do użytku operacyjnego zostanie oddany w połowie 2015 roku. Miniony rok to początek wspaniałego okresu na pyrzowickim lotnisku. Okresu wielkich inwestycji, rozwoju infrastruktury pasażerskiej i cargo, z całą pewnością związanych z tym kolejnych rekordów, a ku uciesze spotterów – jeszcze większych lotniczych ciekawostek. okiem spottera For Katowice Airport, 2014 was in many ways unique, owing to the investment projects, both new and ongoing, the large number of records broken with regards to the number of passengers coming through our airport and the amount of cargo handled. It’s impossible not to mention the many amazing aircraft, which landed in Pyrzowice for the first time in the airport’s history. In short, as aircraft spotters, we had ample opportunity to take interesting photos, and most importantly, had a lot of fun doing it. The first visit of the Boeing 777 aircraft at Katowice Airport definitely deserves the highest place in the rank of 2014’s most memorable events. Everyone had been waiting for it to come for as long as anyone can remember, but it was evident that the moment was fast-approaching. However, not in our wildest dreams could we have imagined that in the space of just one year, one of the world’s largest twin-engined 28 a spotter's perspective aircraft would land at our airport four times! Contracted by a major Japanese travel agency, the Japan Airlines (JAL) Boeing 777-200ER arrived at Katowice Airport on three occasions in August – 9, 23 and 28. It was always the same aircraft with registration number JA706J. On 27 October, a 777 in the livery of El Al graced us with its presence. We were particularly pleased with this arrival because the Isreali airline had never operated a Boeing 777 on the route to Upper Silesia. And this time, despite the heavy fog, we managed to capture it on photos. In the past year, Katowice Airport welcomed the most Boeing 747 Jumbo Jet aircraft of all airports in Poland. These fourengine aircaft landed in Pyrzowice eleven times in 2014. El Al’s -400 version headed the list. On 25 April, it landed in Pyrzowice on route from New York’s JFK airport, and several hours later, took off to Tel Aviv. Another visit took place on 29/30 April, but unfortunately at night. The tidal wave of jumbo jets landing at our airport, however, took place in the autumn. On September 8 the first Russian Air Bridge Cargo 747-400F aircraft flew in from Moscow Sheremetyevo. In the same month, the carrier completed five operations to Pyrzowice – 9, 15, 22, 23 and 29 September. The next month saw three visits – 2, 7 and 8 October. In total, Katowice Airport was visited by three very young Jumbo Jets in the Russian carrier’s livery: 6.5-year-old BIM VP and VPBIK, and 7-year-old VP-BIG. Many other, equally interesting aircraft visited our airport in 2014. There were a few that were particularly noteworthy – the ATR 72 belonging to Alsie Express, because it’s completely black, and the one belonging to Helit Líneas Aéreas which was red. Then there was Finnair Airbus A321, Fokker 50 CityJet, and even a wide-bodied EuroAtlantic Airways Boeing 767-300. It is impossible to list all the special and unique okiem spottera machines our airport hosted in 2014, but we can’t forget one of the most stunning and most classic aircraft, the golden Azerbaijani Silk Way Business Aviation Boeing 727-200. It is 34 years old and has been maintained in outstanding condition. The sheer number and variety of aircraft, particularly the colossal machines, visiting Katowice Airport is not the only way we can witness Katowice Airport’s dynamic development. Katowice Airport’s flourishing is most evident in the records broken 29 a spotter's perspective with regardss to the numbers of passengers the airport has handled from month to month. In 2014, there were four: in June, August, September and October. In addition, Katowice Airport recorded enormous growth, reaching 70% growth in the handling of air freight. Another aspect of growth that is impossible to overlook is the enormous number of ongoing investments at Katowice Airport. In 2014, construction started on a new arrivals terminal, a new cargo apron and cargo base. In addition, in November, construction finished, in under two years, on the new runway 3200 metres in length. The runway will be operational in the middle of 2015. The past year was the beginning of a great period for Katowice Airport – a period of great investments, passenger and cargo infrastructure development. This will certainly reflect in new records being set and old ones broken, and for the delight of air spotters – even more stunning aircraft. Ogromny, szerokokadłubowy Boeing 777 po raz czwarty w historii Katowice Airport ląduje na jego płycie, a po raz pierwszy w barwach izraelskiej linii El Al A massive wide-bodied Boeing 777 lands at Katowice Airport for the fourth time in the airport’s history, and for the first time in the livery of the Israel’s El Al airlines orzech w niebie 30 orzech in the sky Balon to nie tylko zabawka Balloons are not just toys fot. shutterstock.com TEKST/BY: Cezary Orzech orzech w niebie H istoria lotnictwa dowodzi teorii motyla, która polega na tym, iż zdawałoby się mało znaczące wydarzenie może mieć w przyszłości niewyobrażalne wręcz konsekwencje. Przedstawię ją obrazowo: muskając fale oceanu motyl powoduje, że po kilku dniach następuje burza, w efekcie czego statek rozbija się o skały, a rozbitkowie znajdują na wyspie pokłady ropy. To z kolei doprowadza do konfliktu zbrojnego między dwoma państwami… W przypadku Josepha i Jacquesa Montgolfier, wynalazców balonu na ogrzane powietrze, należy cofnąć się aż do 1247 roku. Wtedy ich przodek dostał się do tureckiej niewoli i poznał tam tajniki produkcji papieru. Po powrocie do Francji założył papiernię, którą niespełna pięć wieków później odziedziczyli bracia Montgolfierowie. Kiedy zauważyli unoszące się nad ogniskiem schnące pranie, doszli do wniosku, że gdyby ciepłe powietrze zamknąć w papierowym worku i przyczepić do niego kosz, można by wznieść się w górę. Ich pierwszy balon zapięty był na 2500 guzików. Wzbił się, jeszcze bez ludzi, 5 czerwca 1783 r. w niewielkim mieście Annonay. Tak zaczęła się era lotnictwa. Polakiem, który jako pierwszy latał balonem, był hrabia Jan Nepomucen Potocki herbu Pilawa (1761–1815). W towarzystwie Jeana Blancharda dokonał tego 14 maja 1790 r. w Warszawie. Obecnie balony na ogrzane powietrze przeżywają swój renesans, bo skonstruowanie sprawnych palników i wynalezienie syntetycznych powłok umożliwiło w miarę tanie i łatwe latanie. Wcześniej w użyciu były czasze napełniane drogim helem. W 1962 roku w Stanach Zjednoczonych powstała pierwsza na świecie wytwórnia balonów cieplnych, a już 11 lat później odbyły się mistrzostwa świata. Powód, dla którego balon pozostaje 31 orzech in the sky Aviation history proves the butterfly theory – one where a seemingly insignificant event can have the most unimaginable consequences in the future. I’ll try and explain it graphically: a butterfly brushes a wave on the ocean, and this turns into a storm, which results in a ship crashing into rocks, and the castaways find oil deposits on the island. This, in turn, leads to armed conflict between two countries... In the case of Joseph and Jacques Montgolfier, inventors of the hot air balloon, we need to go all the way back to 1247. It was then that their ancestor found himself in Turkish captivity where he learned the secrets of paper production. Upon his return to France he founded a paper mill which, less than five centuries later, the Montgolfier brothers inherited. When they observed drying laundry billowing over the fire, they came up with the idea that if they were to enclose warm air in a paper bag and attach it to a basket, they’d be able to rise up into the air. Their first balloon was held together by 2 500 buttons. In the small town of Annonay, the first balloon soared into the air, without any passengers, on June 5, 1783. Thus began the era of aviation. The first Pole to fly a hot air balloon was Count Jan Potocki Pilawa (1761–1815). Accompanied by Jean Blanchard, he performed this inaugural balloon flight on May 14, 1790, in Warsaw. Today, hot air balloons are experiencing a renaissance, as the construction of efficient burners and the invention of synthetic coatings have made balloon flights w cieniu samolotów i śmigłowców, jest prosty – jego lot całkowicie uzależnia kierunek wiatru. Właśnie ta cecha sprawiła, iż baloniarstwo stało się sportem niezwykle atrakcyjnym i emocjonującym, gdyż mimo przeciwności przyrody trzeba dolecieć do wyznaczonego przez sędziów punktu. Zatem nie jest to środek transportu dla osób chcących przemieszczać się według rozkładu, znając dokładny cel oraz czas podróży. W dziejach baloniarstwa Polacy mają istotny udział. Nasi reprezentanci kilkakrotnie zdobyli prestiżowy Puchar Jamesa Gordona Bennetta, a w 1938 roku wywalczyli go na własność. Waldemar Ozga z Katowic, startując wraz ze Stefanem Makné, podczas 29 edycji zawodów o tę nagrodę, rozegranych w Szwajcarii w 1985 roku, zajął II miejsce. Chociaż balon został zdominowany przez aeroplany, w swojej historii ma na wskroś nowoczesną misję. 12 sierpnia 1960 r. Amerykanie wysłali go na orbitę okołoziemską. Rakieta wyniosła tam poliuretanową powłokę oraz pojemnik ze stężonym gazem. Na wysokości 402 km nastąpiło automatyczne napełnienie balonu – pierwszego satelity telekomunikacyjnego Echo 1A. Poza niektórymi samolotami eksperymentalnymi, balon gazowy nadal jest jedynym statkiem powietrznym, który bez problemu może wzbić się ponad 30 km nad Ziemię. Dlatego też Felix Baumgartner, w październiku 2012 r., mógł ustanowić rekord skoku ze spadochronem z wysokości 38 969 m. Dla większości stalowych ptaków bariera 20 km jest nie do pokonania. 32 orzech in the sky cheaper and easier to make. Earlier, balloons’ envelopes were filled with expensive helium. In 1962, the world's first hot-air balloon factory was opened in the United States was, and 11 years later, the first world championships were held. The reason why balloons, as a means of transport, remain firmly in the shadow of airplanes and helicopters, is simple - their flight is completely dependent on the direction of the wind. It is this feature that has made ballooning an extremely attractive and exciting sport, because in spite of all of nature’s adversities you have to fly to a point designated by the judges. Therefore, it is not a means of transportation for people who want to move according to schedule, knowing the exact timetable and duration of their trip. Poles have played an important part in the history of ballooning. Our representatives have won the prestigious James Gordon Bennett Cup several times, and in 1938, won the cup for good. Waldemar Ozga from Katowice, together with Stefan Makné, took second place in the 29th Cup, held in Switzerland in 1985. Although the balloon was dominated by airplanes, it a thoroughly modern mission in its history. On August 12, 1960, Americans sent a balloon into the Earth’s orbit. The rocket carried up a polyurethane envelope and a container of concentrated gas. At an altitude of 402km the balloon was filled automatically – the first communications satellite, Echo 1A. Apart from some experimental aircraft, the hot air balloon is still the only aircraft that can easily soar to more than 30 km above the Earth’s surface. This is why, in October 2012, Felix Baumgartner, was able to set a record-breaking parachute jump from a height of 38 969m. For most aircraft, the barrier of 20km barrier is insurmountable. fot. shutterstock.com orzech w niebie zmieniamy się dla was 34 We’re changing for you #ZmieniamySięDlaWas Nowa baza cargo New cargo base TEKST/BY: Piotr Adamczyk Przewóz towarów drogą lotniczą rozwija się w Katowice Airport bardzo dynamicznie. Pyrzowickie lotnisko jest w naturalny sposób predestynowane do obsługi tego typu ruchu. Umiejscowione zostało w najbardziej uprzemysłowionym regionie Polski, z dużym nasyceniem firm branży motoryzacyjnej i medycznej, które Construction work on the new cargo base has begun at Katowice Airport. This is the final task of the largest investment programme, in the airport’s history, and scheduled for 20082016. So far, the project has included the modernisation of the maintenance hangar, the construction of a new aircraft maintenance hangar, the expansion of Terminal A, the extension of Apron No. 1 to the East along with the modernisation of three taxiways, and the construction of a new runway 3.2km in length. The runway will be operational in May 2015. Currently under construction is the new passenger arrivals terminal, the de-icing station, and the new apron for freight aircraft at the new cargo base closely. All these projects will completed in June 2015. Air freight at Katowice Airport is developing rapidly and the airport in Pyrzowice is naturally suited to handle this type of traffic. Katowice Airport sits in the most highly-industrialised region in Poland, with a high concentration of companies in the automotive and medical industries which, to a great extent, use only air transport. Katowice Airport’s excellent transport connections with the system of European motorways by means of the junction of strategic transport routes A1 and wizualizacje: Budoprojekt W Katowice Airport rozpoczęły się prace budowlane związane z powstaniem nowej bazy cargo. Jest to ostanie z zadań realizowanych w ramach największego w historii pyrzowickiego lotniska programu inwestycyjnego, zaplanowanego na lata 2008–2016. W jego obszarze do tej pory zakończyliśmy modernizację hangaru technicznego, budowę nowego hangaru do obsługi technicznej statków powietrznych, rozbudowę terminalu A, rozbudowę na wschód płyty postojowej nr 1 wraz z modernizacją trzech dróg kołowania oraz budowę nowej drogi startowej o długości 3,2 km, która do użytku operacyjnego zostanie oddana w maju 2015 r. Obecnie w fazie budowy jest przylotowy terminal pasażerski, płyta do odladzania statków powietrznych i ściśle łącząca się z nową bazą cargo płyta postojowa dla samolotów transportowych. Wszystkie z tych przedsięwzięć sfinalizujemy w czerwcu 2015 r. zmieniamy się dla was 35 w znacznym stopniu wykorzystują właśnie transport lotniczy. Znakomite skomunikowanie z systemem europejskich autostrad poprzez znajdujący się w Pyrzowicach węzeł strategicznych dróg A1 i S1 powoduje, iż coraz chętniej z usług firm kurierskich operujących z Katowice Airport korzystają przedsiębiorstwa z całej południowej Polski oraz północnych Czech i Słowacji. Lokalizacja lotniska na skraju aglomeracji śląsko-dąbrowskiej sprawia, że port jest dostępny 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku bez żadnych ograniczeń. Powyższe atuty dostrzegają także brokerzy zajmujący się organizacją transportu towarów drogą lotniczą. Już teraz jesteśmy największym w kraju regionalnym portem cargo, z wolumenem przewozów na poziomie ok. 18 tys. ton rocznie. Na trasach regularnych z Katowice Airport latają do swoich europejskich, kontynentalnych portów przeładunkowych największe firmy kurierskie świata: DHL Express, FedEx, UPS i TNT. Ponadto, co potwierdził rok 2014, Pyrzowice są lotniskiem pierwszego wyboru w Polsce w przypadku organizacji czarterów cargo z wykorzystaniem szerokokadłubowych, dalekodystansowych frachtowców. Powstanie nowej bazy cargo jest naturalnym uzupełnieniem wykonanych inwestycji, w tym kluczowej dla rozwoju Katowice Airport, zakończonej budowy nowej drogi startowej. Nowa baza cargo położona zostanie w południowo-wschodniej części lotniska, dzięki czemu ruch drogowy związany z obsługą pasażerów odseparowany będzie od towarowego. W ramach realizowanego przedsięwzięcia firma Skanska SA, do maja 2016 r., wybuduje nowoczesny terminal cargo wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Obiekt będzie liczył 10 tys. m2 powierzchni użytkowej i ok. 2 tys. m2 powierzchni biurowej, a konstrukcja budynku umożliwi jego modułową rozbudowę. Projekt obejmuje także utworzenie układu dróg wewnętrznych z parkingiem dla 29 tirów (do 40 t), 38 samochodów dostawczych (do 3,5 t) i 109 samochodów osobowych. Realizacja tej inwestycji zdecydowanie podniesie atrakcyjność Katowice Airport w zakresie obsługi samolotów towarowych oraz umożliwi pełne wykorzystanie jego potencjału w tym perspektywicznym i rozwijającym się segmencie ruchu lotniczego. We’re changing for you S1, in Pyrzowice, means that companies located throughout southern Poland, as well as the Czech Republic and Slovakia, are using the services of courier companies operating from Katowice Airport. Its location on the outskirts of the Silesian agglomeration means that the port is accessible and available 24 hours a day 365 days a year, without any restrictions. These advantages are also being recognised by brokers involved in organising the transport of goods by air. We are already the country's largest regional cargo airport, with a volume of traffic of approx. 18 thousand tonnes per year. The largest courier companies in the world: DHL Express, FedEx, UPS and TNT, have regular connections from Katowice Airport to their mainland-Europe facilities. In addition, as 2014 has already proven, Katowice Airport is the first choice of all of airport’s in Poland for organising chartered cargo using widebodied, long-haul freighter aircraft. The development of a new cargo base is a natural step forward alongside the investments at Katowice Airport, including the key project of the construction of a new runway. The new cargo base is located in the south-eastern part of the airport, so road traffic associated with passenger handling will be separated from freight traffic. By May 2016, Skanska SA is contracted to build a modern cargo terminal with accompanying infrastructure. The building will have 10 000m2 of usable space and approximately 2 000m2 of office space. Construction of the building will allow for modular upgrades and expansion. The project includes the construction of internal roads with parking for 29 lorries (up to 40t), 38 vans (up to 3.5t) and 109 passenger vehicles. This investment will most definitely increase Katowice Airport’s attractiveness in terms of handling cargo aircraft and allowing achieve its full potential in this growing segment of air traffic. nasi partnerzy 36 our partners Spakuj raka do plecaka i ruszaj na podbój świata! Pack your cancer into a backpack and take over the world! D ługotrwałe leczenie i konieczność rehabilitacji dziecka mają ogromny wpływ na życie całej rodziny. Przynajmniej jeden z rodziców zazwyczaj rezygnuje z pracy zawodowej, aby „zamieszkać” w szpitalu, domownicy rzadko widują się w komplecie, w budżecie dominują dotychczas nieznane wydatki, a wakacje czy realizacja pasji jako pierwsze wypadają z listy priorytetów. Z tych powodów Fundacja ISKIERKA opracowała projekt, który umożliwił dzieciom i młodzieży dotkniętych chorobami nowotworowymi oraz ich najbliższym wspólny, aktywny wypoczynek, jednocześnie oferując różnorodne formy edukacji. Był on realizowany od czerwca do grudnia 2014 roku i dofinansowany ze środków programu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Obejmował trzy wyjazdy, w których wzięło udział 115 pacjentów trzech śląskich oddziałów onkologii dziecięcej wraz z rodzinami. Long-term treatment and rehabilitation of a young cancer-patient has a profound impact on the whole family. At least one of the parents usually gives up work to ”live” at the hospital, household-members rarely spend time all together, the family’s budget is dominated by previously unknown expenses, and holidays or hobbies are the first drop off the list of priorities. This is why the ISKIERKA (spark – eng.) Foundation has developed a project giving children and young people with cancer and their immediate families the opportunity to have spend some active leisure time together, and learn a new skill or two, at the same time. The project took place between June and December 2014 and was financed by the Civic Initiatives Fund and included three different trips. Together with their families, 115 patients from three Silesian pediatric oncology wards participated in the expeditions. ISKIERKOWE OKO NA MAROKO ISKIERKA IN MOROCCO Jeżeli któremukolwiek z uczestników pobytu w Etno Chacie Topolej w Goleszowie wymsknęło się, że był w Maroku, to można spokojnie dać temu wiarę. Przenieśliśmy się w magiczny klimat If any of the participants who stayed in an Ethno Poplars log cabin in Goleszów let it slip that they’d been in Morocco, there fot. archiwum Fundacji Iskierka TEKST/BY: Aleksandra Kaleta-Żmuda nasi partnerzy 37 our partners tego kraju dzięki opowieściom i zdjęciom osób, które podróżują tam od lat. Słuchaliśmy przepięknej muzyki wychodzącej spod palców prawdziwych mieszkańców pustyni, jakiś czas goszczących w Polsce. Dźwięk orientalnych rytmów porwał nas do tańca. Przebieraliśmy się w marokańskie stroje, a chętni zostali przyozdobieni pięknymi wzorami przy użyciu henny. Wszystkie atrakcje pobudziły w nas ogromny apetyt, dlatego z przyjemnością przystąpiliśmy do warsztatów kulinarnych. Poznaliśmy sekrety przyrządzania ciasteczek i aromatycznych potraw kuchni marokańskiej, bogatej w zioła oraz egzotyczne przyprawy. Staraliśmy się dbać zarówno o ciało, jak i o umysł, stąd poranne rozgrzewki oraz zajęcia jogi. Duże zainteresowanie wywołały też warsztaty plastyczne, na których każdy miał możliwość stworzenia unikalnej mozaiki. Po trzech dniach spędzonych w atmosferze odległej krainy mogliśmy również przyjrzeć się lokalnym obyczajom. Odwiedziliśmy beskidzką chatę, wysłuchaliśmy opowieści o pradawnych zwyczajach przeplatanej grą na klasycznych, góralskich instrumentach i przekonaliśmy się ile pracy trzeba włożyć w ubicie masła metodą tradycyjną. would be no reason to doubt it at all. We transported the magical atmosphere of Morocco to Poland through the stories and photographs of people who have been travelling to the country for years. We listened to beautiful music played by real desert-peoples, visiting Poland. The rhythms held us captive and got us dancing. We dressed up in Morrocan costumes, and anyone who wanted to, got a stunning henna pattern tattoo done, too. POD ŻAGLAMI Kolejna ekipa iskierkowych podopiecznych pływała Szlakiem Wielkich Jezior Mazurskich, z północy na południe przemierzając takie akweny, jak Mamry, Kirsajty, Dargin, Kisajno, Niegocin, Jagodne. Odwiedziliśmy także Węgorzewo, Giżycko i Sztynort. Wyprawa Pod Żaglami to nie lada wyzwanie dla wodnych nowicjuszy: praca fizyczna na jachcie ku dobru wspólnemu, posiłki uzależnione od umiejętności kulinarnych współpasażerów, spanie z korkami w uszach, jeśli kajuta trafiła się blisko kapitana, wieczory z gitarą nad brzegiem jeziora jeno o kiełbasie, nocne rejsy, komary... i masa innych przyjemności, których nie sposób opisać. Podczas tych kilku dni odkrywaliśmy tajniki rzemiosła żeglarskiego, za co mogliśmy otrzymać sprawności, a najbardziej aktywni marynarze odebrali pamiątkowe odznaki. W gronie wyróżnionych znaleźli się również rodzice! The multitude of attractions worked up our appetites to enormous proportions. This, in turn, meant that the cooking workshops, were even more fun. We got to know the secrets of baking cakes and aromatic Moroccan cuisine, rich in herbs and exotic spices. We did our best to care for both our minds and bodies, which is why we enjoyed the morning warm-up exercises and yoga classes. The art and craft workshops were particularly popular. Everyone learned and made their own unique mosaic. After three days steeped in the culture and atmosphere of a distant land, we also had the chance to take a look at the customs of the local area. We visited a traditional hut from the Beskid region, and listened to stories of ancient customs interspersed by music played on traditional highland instruments. We also found out exactly how much work you need to put in to make butter the traditional way. UNDER SAIL Another team of ISKIERKA’s charges sailed the Great Masurian Lakes Trail, from north to south and traversing, among others, Mamry, Kirsajty, Dargin, Kisajno, Niegocin, Jagodne Lakes. We also visited the towns of Węgorzewo, Giżycko and Sztynort. The Under Sails Expedition is a real challenge for newbies: physical work on the yacht for the common good, meals dependent on the culinary skills of fellow participants, sleeping with ear plugs, if you got the cabin near the captain’s, evenings around a campfire on shore, sausages, night cruises, mosquitoes... and many other pleasures – too many to list. Over several days we discovered the secrets of sailing, and gained many skills. The most active sailors received commemorative badges. There were even some parents among the awardwinners! GINGERBREAD, KNIGHTS, AND SMILES DECLARE WAR ON CANCER Hasło przewodnie wycieczki do Torunia i Malborka okazało się trafne i można powiedzieć, iż w pełni odzwierciedla klimat wyjazdu. Aby zbudować potężną oręż pod chorągwią Iskierki, poddaliśmy kandydatów na rycerzy i księżniczki szeregom prób. Zdobywali tytuły jeźdźców wyborowych ujeżdżając konie, równocześnie ucząc się jak je doglądać. Opanowywali pierwsze kroki w sztuce fechtunku i odważnie stawali do walki z największymi przeciwnikami, gromiąc ich bez mrugnięcia okiem. Niestraszne im też były duchy wszechwładnych braci zakonu krzyżackiego, a w trakcie nocnego zwiedzania twierdz Malbork i Gniew poznawali najskrytsze tajemnice tych żołnierzy. Jednak zarówno rycerze, jak i księżniczki nie mogą żyć bez strawy, dlatego by w przyszłości podejmować możnych tego świata, nauczyli się wypiekać tradycyjne pierniki oraz ciastka, dzięki którym naszym wieczornym spotkaniom towarzyszył urzekający zapach. The motto of the trip to Torun and Malbork proved to be an accurate one, and you could say that it also perfectly reflects the atmosphere of the trip. In order to build a powerful army under the ISKIERKA banner, we put the candidates for knights and princesses through a series of tests. They earned the title of elite riders with their amazing horsemanship, while at the same time learning how to look after the beasts. They took their first steps to mastering the art of sword fighting and stood courageously to fight against the biggest opponents, defeating them without batting an eyelid. Nor were they intimidated by the ghosts of the all-powerful brothers of the Teutonic Order, and during night tours of the castles in Malbork and Gniew, they learned the deepest mysteries of the soldiers who’d lived there. However, neither knights nor princesses can live without nourishment. Thus, in order to ensure being able to take on the mighty of this world, the group learned to bake traditional gingerbread and cookies, so a scrumptious scent accompanied our evening meetings. Na koniec nikt nie miał wątpliwości, że każdy z tych mniejszych i większych w pełni zasługuje na tytuł szlachecki, więc wszyscy byli pasowani na księżniczki i rycerzy w przygotowanych przez siebie koronach, niektórzy dzierżąc u boku również miecze. At the end, there was absolutely no doubt that each and every one, the small and the large, deserved a knighthood, so they were officially crowned princesses and knights in crowns they had made by themselves, with some also wielding swords at their sides. Więcej zdjęć z iskierkowych wypraw można obejrzeć na wystawie prezentowanej w hali odlotów terminalu B Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. More photos from ISKIERKA Foundation's expeditions are on show in the departure hall of Terminal B at Katowice Airport in Pyrzowice. fot. archiwum Fundacji Iskierka, archiwum Biblioteki Śląskiej PIERNIKIEM, KRZYŻAKIEM I UŚMIECHEM WOJUJ Z RAKIEM biblioteka śląska 39 the silesian library Takiej choinki na Śląsku jeszcze nie było! There’s never been a Christmas tree like it in Silesia! TEKST/BY: Aneta Satława 1600 książek pracownicy Działu Promocji Biblioteki Śląskiej użyli do budowy wyjątkowej choinki. Nietypową instalację można podziwiać w holu książnicy do 2 lutego 2015 r. Pomysł na przygotowanie oryginalnej konstrukcji zrodził się kilka miesięcy temu. Chcieliśmy, by obok tradycyjnego, świątecznego drzewka nasi Czytelnicy mogli zobaczyć coś alternatywnego. Budowanie trwało dwa dni. Obwoluty wszystkich książek zostały wcześniej osłonięte zielonym i czerwonym papierem. Zapakowane będą niespodzianką dla tych, którzy 2 lutego 2015 r. pomogą przy rozbieraniu choinki. – Każdy nasz Czytelnik, który weźmie udział w akcji, będzie mógł potem zabrać jedną z książek do domu. Jaki to będzie tytuł, okaże się po rozpakowaniu prezentu – mówi przedstawiciel Działu Promocji Biblioteki Śląskiej. Woluminy pochodzą z projektu pn. Dyskusyjne Kluby Książki, realizowanego od kilku lat przez Instytut Książki i Bibliotekę Śląską. Pozycje te były omawiane przez klubowiczów w czasie comiesięcznych spotkań. Wśród „ozdób” znajdują się także bestsellery ostatnich lat. The staff of the Promotion Department at the Silesian Library used 1 600 books to build a unique Christmas tree. This unusual installation will be available in the Library’s lobby for everyone to admire to 2 February 2015. The idea for such an original design was born several months ago. Apart from a traditional Christmas tree, we wanted to provide an alternative for our readers. The book Christmas tree took two days to build. All the books had already been covered in green and red paper earlier. These packages will be surprises for those who will come and help take the Christmas tree down on 2 February, 2015. Every reader participating in the event will be able to take one of the books home with them. You get to find out what book you got after you unpack it – says a representative of the Silesian Library’s Promotion Department. The titles chosen to make the Christmas tree are all books that the Book Clubs held by the Institute of Books and the Silesian Library discussed during their monthly meetings. Among the ”decorations” are also best sellers from recent years. magiczne śląskie 40 Magical Silesia Przemysłowe perły Zabrza Industrial pearls of Zabrze TEKST/BY: Piotr Adamczyk Kopalnia Guido | Guido Mine magiczne śląskie G órnośląską ziemię i jej mieszkańców w znacznym stopniu ukształtowało to, co miliony lat temu natura zostawiła setki metrów pod powierzchnią gruntu. Oczywiście mam na myśli węgiel – czarne złoto. Odkrycie jego ogromnych złóż spowodowało, że typowo rolniczy region przekształcił się w silny ośrodek przemysłowy. Kopalnie oferowały atrakcyjną pracę, skłaniającą do przybycia na ten teren wielu nowych osadników. W efekcie dynamicznie zaczęły powstawać i rozwijać się miasta, a górnicze fortuny sprawiły, że nie trudno natrafić tu na architektoniczne i inżynieryjne perełki. W gronie miast Górnego Śląska, które wyrosły dzięki węglowi oraz zrodzonemu na jego niwie przemysłowi, znajduje się Zabrze. Wprawdzie najstarsza wzmianka o jednej z jego obecnych dzielnic, Biskupicach, pochodzi już z wieku XIII, ale przez stulecia nie utworzono na tym obszarze tkanki miejskiej. Wszystko zmieniło się w XVIII w., kiedy w okolicach zabrzańskiej wsi odkryto znaczące pokłady czarnego złota. Pierwszą kopalnię otwarto tu w 1790 r. Początkowo powolny proces industrializacji zdecydowanie przyspieszył pod koniec pierwszej połowy XIX w., w dużej mierze za sprawą dwóch niemieckich rodów – Donnersmarcków i Borsigów, inwestujących w budowę zakładów górniczych, koksowni czy hut. Dzisiaj zabrzańskie obiekty epoki industrialnej są największą turystyczną atrakcją miasta i figurują na liście najciekawszych zabytków techniki województwa śląskiego. A jest się czym pochwalić! Bez wątpie- 41 Magical Silesia nia „perłę w koronie” stanowi Kopalnia Guido. Odwiedzając to miejsce każdy, kto nigdy nie był na przodku, zrozumie jak ciężką pracę wykonują górnicy. Kopalnia Guido powstała w 1855 r. i była własnością wielkiego magnata ziemskiego i przemysłowego Guido Henckel von Donnersmarcka. Po zakończeniu II wojny światowej zaprzestano w niej wydobycia węgla. W czasach PRL-u pełniła funkcję kopalni doświadczalnej, a w 1982 r. otwarto tutaj skansen górniczy, który przetrwał tylko 14 lat. Staraniami władz miasta Zabrze oraz wielu ludzi dobrej woli, w roku 2007 kopalnia ponownie otworzyła swoje podwoje dla turystów. Zwiedzanie odbywa się na dwóch poziomach: 170 i 320. Na pierwszym z nich odtworzono warunki pracy w kopalni węgla kamiennego przełomu XIX i XX wieku. Drugi z dostępnych poziomów to propozycja dla tych, którzy chcą poznać współczesne realia zawodu górnika, gdyż 320 metrów pod ziemią jest niemal identycznie, jak na innych nadal fedrujących kopalniach. Niezapomniane wrażenia wizualne i akustyczne pozostawia m.in. znalezienie się w bezpośredniej bliskości pracującego kombajnu górniczego. Ale Guido to także miejsce tętniące kulturą. Odbywają się tu podziemne koncerty i spektakle teatralne w ramach projektów „Muzyka na poziomie” i „Teatr na poziomie”. W odległości ok. 1,5 km znajduje się druga z poprzemysłowych atrakcji turystycznych Zabrza – Sztolnia Królowa Luiza, będąca oddziałem miejscowego Muzeum Górnictwa Węglowego. Placówka bazuje na infrastrukturze kopalni Królowa Luiza, której historia sięga jeszcze dalej niż Guido, bo powstała pod koniec XVIII w., a wydobycie zakończono dopiero w 1973 r. Kompleks dzieli się na strefę naziemną i podziemną. Perełką pierwszej części Sztolni jest unikatowa parowa maszyna wyciągowa z 1915 r. o mocy 2000 KM, wyprodukowana w hucie Prinz Rudolph w niemieckim Dülmen, która do roku 1990 obsługiwała szyb Carnall o głębokości 503 m. Co interesujące, urządzenie do tej pory z gracją prezentuje swoją siłę. Warto odwiedzić również stację sprężarek, mieszczącą zabytkowy kompresor z 1936 r. W budynku przedstawione zostały dzieje kopalni Królowa Luiza w ramach wystawy „Niezwykła historia”. Wyjątkowa jest także ekspozycja „Kopalnia Edisona" w pomieszczeniu rozdzielni 6 kV, poświęcona elektryfikacji w górnictwie. Część podziemna to z kolei 1,5-kilometrowy chodnik kopalni, schodzący na głębokość 35 m. Spacerując wyrobiskami z okresu od początku XIX wieku do połowy ubiegłego stulecia, zlokalizowanymi na różnych poziomach połączonych pochylniami, prześledzimy rozwój metod urabiania węgla. Na zakończenie wizyty strudzeni goście mogą posilić się tradycyjnymi śląskimi potrawami w podziemnej karczmie Guibald. W 2015 r. poprzemysłowe trasy turystyczne Zabrza w ramach Sztolni Królowa Luiza uzupełni kolejna, chyba najbardziej oryginalna. Trwają bowiem prace nad udostępnieniem do zwiedzania prawdziwego dzieła XVIII-wiecznej inżynierii, czyli mierzącego 2,6 km długości fragmentu Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej. Wybudowano ją w latach 1799–1963 w celu odwodnienia kopalń Król w Królewskiej Hucie (Chorzów) i wspomnianej Luizy oraz spławiania ich urobku do Kanału Kłodnickiego. Bez wątpienia będzie to jedna z największych postindustrialnych atrakcji nie tylko w województwie śląskim, ale w Europie! magiczne śląskie 42 Magical Silesia Kopalnia Guido | Guido Mine One of the cities in Upper Silesia, which has grown thanks to coal and related industries, is Zabrze. Although the earliest mention of what is now one of its districts, Biskupice, dates back to the thirteenth century, the town was not big enough to develop into a large urban district. All this changed in the eighteenth century, when significant coal deposits were discovred in the vicinity of the village of Zabrze. The first mine was opened here in 1790 and the initially slow process of industrialisation took off towards the end of the first half of the nineteenth century. This was largely owing to two German families – the Borsigs and Donnersmarcks, investing in the construction of mines, coking plants and steel mills. Today, constructions and buildings dating back to the Industrial Age are Zabrze’s biggest drawcards and tourist attractions. They’re also on the list of the Silesian region’s list of most interesting sights. And they are most definitely worth being proud of! The Guido Mine is by far the jewel in the crown. Visiting this colliery will help anyone who’s never been at the coalface understand exactly how difficult and hard a miner’s work can be. The Guido Mine was founded in 1855. And was owned by the industrial magnate Guido Henckel von Donnersmarck. After the Second World War, mining was discontinued. During Communist times, it served as an experimental mine, and in 1982, an open-air mining museum was opened here. This only lasted 14 years. The efforts of Zabrze’s city authorities, and many people Parowa maszyna wyciągowa z 1915 r. w Kopalni Królowa Luiza | A steam extraction engine from 1915 at the Queen Louise Mine fot. istockphoto.com, commons.wikimedia.org (UKSP) Upper Silesia and the lives of its inhabitants have been largely shaped what nature left hundreds of metres below the surface millions of years ago. What I mean, of course, is coal – black gold. The discovery of the huge deposits changed the typically agricultural region into a strong industrial centre. Mines were attractive in their job offer, encouraging many people to resettle into the region. Cities began to rapidly form and develop and mining fortunes mean that architectural and engineering gems are not hard to come by. magiczne śląskie of good will, resulted in the mine re-openning its doors to tourists in 2007. Sightseeing takes place on two levels: 170 and 320. The first one focuses on bringing the visitor closer to understanding the working conditions in the coal mine in the late nineteenth and early twentieth century. The second level is an option available for those who wish to explore the working-reality in contemporary mines, as 320 metres under the ground is almost the same level as those found in other active mines. Standing right next to a working mining combine is an unforgettable experience. But the Guido Mine is also a place of vibrant culture, with concerts and theatre productions held underground, on a regular basis. Only 1.5km away is another one of Zabrze’s post-industrial tourist attractions. The Queen Luiza Adit, which is a branch of the Coal Mining Museum. The facility is based on the Queen Luzia mine infrastructure, 43 Magical Silesia whose history dates to the end of the 18th century, so even further back than the Guido Mine. Mining here ceased in 1973. The complex is divided into above and under ground zones. The gem of the first part of the Adit is the 2000 hp steam hoisting machine from 1915, which is a one of a kind. It was produced at the Prinz Rudolph steel mill in Dulmen, German. Until 1990, the mill served the 503m-deep Carnall mine shaft. What’s interesting is the fact that the device continues to present its strength with grace. It’s also worth visiting the compressor station, which houses a historic compressor from 1936. The building showcases the history of the Queen Louise mine as part of its “Extraordinary History“ exhibition. Also worth seeing is the “Edison’s Mine“ exhibition dedicated to electrification in mining, in the 6 kV switchgear room. In the underground section, in turn, is a 1.5-kilometre long mine path, descending REKLAMA to a depth of 35m. With ramps connecting the different levels, you can walk through excavations from the early nineteenth century to the middle of the last century, and trace the development of coal mining methods. At the end of the visit, weary guests can enjoy traditional Silesian dishes in the underground tavern, Guibald. In 2015, Zabrze’s post-industrial tourism will be enlarged by one more trail at the Queen Louise Adit. And it will perhaps be the most unique. Work is underway to open a real feat of 18th-century engineering to the public – a 2.6km section of the Main Key Heritage Adit. It was built in the years 1799–1963 to drain the King Mine at Royal Mill (Chorzów) and the Queen Louise Mine, and to float the mine’s output to the Kłodnica Canal. This will, without a doubt, become one of the biggest post-industrial attractions not only in Silesia, but in all of Europe! modny śląsk 44 Trendy Silesia Zabłyśnij w karnawale! Dazzle this Carnival! TEKST/BY: Dagmara Gdala /Silesia Street Look/ Elegancka suknia wieczorowa, klasyczna mała czarna, cekinowy top, a może jednak stylowe spodnium? W co ubrać się na bal, aby z jednej strony oczarować towarzyszy zabawy, z drugiej swobodnie czuć się podczas parkietowych pląsów? Na te i inne pytania związane z modą karnawałową szukaliśmy odpowiedzi razem z Kamilą Śnieżek, autorką marki Single Styl. An Elegant evening dress, a classic little black dress, a sequined top, or perhaps a stylish pantsuit? What to wear to a Carnival ball, to wow the other guests, on the one hand, and to feel comfortable dancing up a storm? We’re talking to Kamila Śnieżek – the mastermind behind Single Styl, about these and other questions related to Carnival fashion. Zacznijmy od pozornie prozaicznego zagadnienia. Być modnie ubranym – co Twoim zdaniem kryje się pod tym określeniem? Bardzo dobre pytanie! Najprościej ujmując: modnie ubranymi jesteśmy wtedy, gdy nosimy to, co wskazują aktualne trendy. Jednak ludzi, którzy w dzisiejszych czasach wyznaczają modę jest tak dużo, że trudno byłoby za wszystkim nadążyć. Projektanci nakreślają kierunek, a osoby z pierwszych stron gazet, blogerki modowe czy inne persony, będące naszymi modowymi guru, pozwalają przebić się ledwie ułamkom prezentowanych na światowych wybiegach nurtów. Często właśnie oni kształtują w nas przekonanie o popularności stylów w nadchodzącym sezonie, lecz niekoniecznie pokrywa się to z rzeczywistymi tendencjami. Dla mnie człowiek będzie ubrany modnie wówczas, gdy czuje się dobrze w tym, co ma na sobie, a kreacja jest zgodna z jego estetyką. Moda karnawałowa rządzi się swoimi prawami. Jest to okres, kiedy każdy z nas może pozwolić sobie na przesadę i fantazję w ubiorze. Strój powinien być błyszczący i zawierać lekką dozę ekstrawagancji. Takie połączenie z pewnością przyciągnie wzrok. Kolory, na które warto teraz postawić, to czerń, butelkowa zieleń, złoto oraz czerwień. Wciąż znakomicie odnajdują się również motywy zwierzęce. fot. Radosław Rędzikowski Karnawał trwa kilka tygodni. Zdradź proszę, jakich trendów modowych warto trzymać się w tym czasie? modny śląsk 45 Trendy Silesia Twoje propozycje odnoszą się wyłącznie do wystawnych balów, czy także kameralnych zabaw i prywatek? Kreację zawsze dostosowujemy do rodzaju i klimatu imprezy. Na zabawie w gronie znajomych możemy zaszaleć – krojem, kolorem, wzorem, fryzurą czy makijażem. Na balu karnawałowym mimo wszystko warto postawić na klasykę i zdecydować się na nieśmiertelną czerń lub czerwień. Natomiast jeśli chcemy uniknąć wtopienia w tradycyjnie ubrany tłum, zdecydujmy się na ekscentryzm w doborze uczesania i make-upu. Jak należy do kreacji zestawiać dodatki: powinny współgrać ze strojem czy być całkowicie kontrastowe wobec niego? Z biżuterią jest dokładnie tak samo, jak z dopasowaniem kreacji. Dobieramy ją pod kątem naszego niezależnego stylu oraz typu imprezy, na którą się wybieramy. A proszę mi wierzyć, jest w czym przebierać! Sektor dodatków w modzie rozrasta się błyskawicznie. Nie mamy już ograniczeń do złota, srebra i szlachetnych kamieni. W tej kwestii zdecydowanie można zaszaleć! Mówiąc o modzie karnawałowej skupiamy się zazwyczaj na kobietach. Co możemy doradzić panom? Na co powinni zwrócić uwagę, by korzystnie prezentować się u boku swoich szykownych partnerek? Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, mają mocno ograniczony wybór stroju. Spodnie i koszula to ich obowiązkowy zestaw. Sztuka polega na tym, by wzbogacić go dodatkami, wysmakowanymi i jak najstosowniej skomponowanymi. Dyskretnie połyskujący materiał koszuli lub marynarki, skórzane wykończenia, a może modny krawat czy interesująca muszka? Możliwości jest całkiem sporo, ale jedno pewne – i to trzeba podkreślić: w zestawie garnitur plus koszula panowie zawsze wyglądają dobrze! Czy jest jakiś element garderoby, którego założenie w karnawale będzie Twoim zdaniem całkowitym faux pas? Karnawał to okres zabawy i szaleństwa, nie tylko na parkiecie, ale i w modzie. Trudno mówić o tym co wypada, a co nie, bo właśnie wtedy nawet nadmierny połysk i przepych – jeśli dobrze się w nim czujemy – jest OK. Ważne by to, co mamy na sobie, było spójne z naszymi modowymi przekonaniami. Osobiście stawiam na klasykę z odrobiną ekstrawagancji. Nie mam nic przeciwko swobodzie zarówno w odniesieniu do stroju, fryzury czy makijażu, ale kieruję się jedną prostą zasadą: nigdy wszystko na raz. Każdy z nas jest jednak inny, ma prawo wyboru i chyba to jest w modzie najciekawsze, najbardziej atrakcyjne. Jesteś projektantką mody, twórczynią marki Single Styl. Czy w Twoich kolekcjach znajdziemy kreacje, które możemy założyć w czasie karnawału? Oczywiście, że tak. W moich kolekcjach dominują wprawdzie nawiązujące do klasyki kobiece stroje, lecz na tyle oryginalne, iż niemal z każdego można wyczarować super modną kreację karnawałową! Let's start with a seemingly simple idea. Being fashionably dressed – what, in your opinion, does this mean? That’s a very good question! To put it simply: fashionably dressed when we’re wearing something that’s in keeping with current trends. Nowadays, however, there are so many people who define fashion that it would be really difficult to keep up with it all. Designers show us the direction in which we’re going, and then A-listers, fashion bloggers, or others who are our fashion gurus let just a fraction of these ideas presented on catwalks become worldwide trends. These are the people who can, for 46 Trendy Silesia example, lead us to believe that a certain style will be fashionable in the coming season. This may not, of course, necessarily coincide with actual trends. For me, a person is dressed fashionably, if they feel good in what they’re wearing and the outfit is consistent with their look. Carnival lasts for several weeks. Can you give us a hint about which fashion trends it’s worth looking out for? Carnival fashion is governed by its own rules. This is a time when each of us can afford to go over the top and be a bit daring. There should be bling and sparkle, and be a bit on the extravagant side. This combination guarantees you’ll be noticed. Your best bet in terms of colours is black, bottle green, gold and red. Animal print’s not too bad either. Are these your outfit suggestions for enormous, lavish balls, or for smaller events and parties at home, as well? You need to always adapt what you’re wearing to the type of event and its character. If you’re having fun among friends, you can go crazy – style, colour, design, hairstyle or makeup. At a Carnival ball, it’s worth opting for a classic look and stick to, say, black or red. However, if you want to avoid blending in completely in a traditionally-dressed crowd, get an eccentric hairstyle and make-up. And what about accessories – should they match the outfit, or should they be a complete contrast? With jewellery, it’s exactly the same as with choosing the right outfit. Choose accessories that match your individual style and fot. Radosław Rędzikowski modny śląsk modny śląsk Jak wiemy, rynek modowy w Polsce jest pełen konkurencji. Wskaż proszę, czym Twoje pomysły wyróżniają się wśród innych? Projekty, które ja tworzę, są bardzo sensualne. Wydobywają z moich klientek nie tylko pełnię kobiecości, ale też wytworną stronę ich seksapilu. Dzięki swojej uniwersalności i oryginalności stają się na tyle ponadczasowe, że na pewno nie znudzą się po jednym sezonie. Ostatnie pytanie: jakie kreacje ma w planach na rok 2015 Kamila Śnieżek i do kogo będą adresowane? Będą to stylowe ubrania, kierowane do eleganckich i pewnych swej kobiecości pań. Dziękuję za rozmowę. 47 Trendy Silesia the type of event you’re going to. And believe me, there’s so much to choose from! The accessories sector of the fashion industry is growing at lightning speed. You don’t need to restrict yourself to wearing gold, silver and precious stones. In terms of accessories, you can definitely go wild! When we talk about Carnival fashion, we usually focus on women. What can we tell gentlemen? What should men pay attention to, in order to look good alongside their well-dressed partners? Unlike women, men have a very limited choice in attire – the mandatory trousers and shirt combination. The trick is to accessorise, to enrich and complement the look. Perhaps a discreet sheen in the shirt or suit fabric, leather trim, or a fashinable tie or bow tie? The possibilities are endless, but one thing’s for sure – and this has to be emphasised: Men always look good in a suit! Is there any item of clothing, which would be a total social blunder, if worn during Carnival? Carnival is a time of fun and madness, not just on the dance floor, but also in fashion. It's difficult to say, what’s ok. and what isn’t, because even ultra bling, glitter and glamour – as long as we feel good in it – is OK. It is important that what we’re wearing is consistent with our fashion beliefs and convictions. Personally, I’d stick to the classics with a splash of extravagance. I’ve got nothing against freedom both in terms of attire, hairstyles or makeup, but there’s one simple rule: never do everything all at once. Everyone is different, and everyone has the right to choose and I think that’s what’s most interesting and wonderful about fashion. You are a fashion designer, and creator of the Single Styl brand. Are there any outfits in your collections that we’ll be able to wear during Carnival? Of course, there are. My collections mostly focus on classic women’s clothing, but are unique enough that almost every single design can be turned into stunning and fashionable outfit for Carnival! As we know, fashion in Poland is a highly competitve market. What makes your ideas and designs stand out from all the others? The designs that I create are very sensual. They bring out my clients’ femininity, but also the aspect of graceful sex appeal. They’re so versatile and unique that they’re timeless and so you’re not going to get bored of them after just one season. Last question: what designs does Kamila Śnieżek have planned for 2015, and who are they aimed towards? Stylish clothes aimed towards elegant women, confident about their femininity. Thank you for your time. motoryzacja 48 automotive Jak odpowiednio przygotować się do zimowych podróży How to prepare for winter car travel TEKST/BY: Michał Jaraczewski /Automotiveblog.pl/ Jednak wymiana opon, sprawdzenie stanu akumulatora i zakupienie sezonowego płynu do spryskiwaczy to nie wszystko, a niestety wielu na tym poprzestaje. Na- leży pamiętać, że zima jest specyficznym okresem, warto więc zadbać też o odpowiednie wyposażenie samochodu. Będzie ono potrzebne podczas jazdy w górskich rejonach, ale może być pomocne kiedy z powodu nagłych, obfitych opadów śniegu utkniemy w miejskim korku lub na autostradzie. Banalna rzecz, która może nam zaoszczędzić problemów, to ładowarka do telefonu. Telefony komórkowe są dziś powszechne, jednakże w nowoczesnych smartfonach żywotność baterii jest stosunkowo krótka. Trzeba wziąć pod uwagę, że na zewnątrz, w ujemnych temperaturach, zużycie energii będzie większe i aparat szybciej się rozładuje. Jeśli ugrzęźniemy w zaspie na jakiś bezdrożach, łączność z pewnością się przyda, aby wezwać stosowne służby, ale także by powiadomić bliskich o naszej sytuacji i możliwym spóźnieniu. Koszt standardowej ładowarki jest niewielki, waha się w okolicy 10–30 zł. Kolejny niezbędny element zimowego wyposażenia to linka holownicza. Nie służy ona tylko do holowania pojazdu, lecz dzięki niej wydostaniemy auto z rowu lub zaspy. Gdy uda się już zatrzymać przejeżdżającego kierowcę i poprosić o pomoc, może się okazać, że wypchnięcie samochodu będzie niemożliwe, natomiast wyciągnięcie go przy użyciu innej maszyny oraz linki stanie się znacznie prostsze. Koszt linki holowniczej w zależności od wersji i jakości wynosi ok. 20–60 zł. Z wydatkiem podobnej kwoty trzeba się liczyć w przypadku chęci zakupu fot. shutterstock.com Z ima to trudny czas dla kierowców i samochodów, stąd niezwykle ważne jest właściwe przygotowanie się do podróży w tych miesiącach. Priorytetową czynnością na pewno będzie wymiana opon letnich na zimowe. Zazwyczaj robimy to już w październiku, ale jesień 2014 roku bardzo nas rozpieszczała. Niewielka ilość deszczu, dużo słońca i ciepłych dni spowodowało, że nie czuliśmy nadchodzących mrozów, dlatego kierowcy masowo ruszyli do serwisów dopiero na przełomie listopada i grudnia. motoryzacja małej, składanej saperki, która w momencie zakopania się w kopcu białego puchu również będzie potrzebna. W górach, na zaśnieżonych drogach, przydadzą się też łańcuchy zimowe. Tutaj wybór jest dość duży: od najtańszych, chińskich, do nieco droższych znanych firm, takich jak chociażby Pewag, Thule czy Weissenfels. Co może zrażać kierowców do używania łańcuchów? Ich trudny montaż i demontaż. Czołowi producenci rozwiązali ten problem i w oferowanych produktach stosują różne systemy, aby zakładanie było łatwe i szybkie. Podróżując zimą nie zapominajmy także o kontroli stanu baku. Może się bowiem zdarzyć, że staniemy w wielokilometro- 49 automotive wym zatorze i niewystarczająca ilość paliwa nie pozwoli nam dojechać do najbliższej stacji benzynowej. O ile latem takie okoliczności nie są groźne i skutkują jedynie późniejszym dotarciem do celu, w trakcie chłodów wyłączony silnik i brak ogrzewania powodują szybki spadek temperatury wewnątrz pojazdu. To spory kłopot, jeśli np. towarzyszą nam małe dzieci. Prócz przygotowania auta do zimy i zakupienia dodatkowego wyposażenia, konieczne jest też odpowiednie dbanie o niego. Polscy drogowcy w tym okresie posypują ulice solą, której samochody nie lubią. Sól, w połączeniu z topniejącym śniegiem, bywa przyczyną korozji, dlatego powinno się dość często korzystać z myjni. Czyśćmy nie tylko nadwozie – od czasu do czasu warto wybrać droższy program i wymyć również podwozie. Na koniec chciałbym przypomnieć, że zima wymaga innego stylu jazdy. Droga hamowania na śliskiej nawierzchni staje się dłuższa, istotne jest zatem wytracanie prędkości poprzez redukcję biegów, czyli hamując silnikiem. Przejazd tych samych odcinków, które pokonujemy latem, zajmie więcej czasu, zaplanujmy więc odpowiednio podróż, by uniknąć pośpiechu i niebezpiecznych manewrów. Bezwzględnie pamiętajmy o pieszych! Słaba widoczność oraz szybko zapadający zmrok wymagają od kierowcy większego skupienia i uwagi. Winter is a difficult time for both drivers and cars, so it is vital we adequately prepare for road trips during these months. The priority, of course, is changing summer tyres for winter ones. Ideally, we should aim to get this done as early as October, but autumn 2014 pampered drivers. Little rain, lots of sunshine and warm weather meant that we did not feel the cold coming, and so drivers only moved en masse to get their tyres changed in late November and early December. However, getting the tyres changed, checking the condition of the battery and buying windscreen-washing liquid for winter aren’t the only things that need to get done, but unfortunately many people stop at this. Keep in mind that winter is a very specific period in terms of road conditions, so it’s worth making sure your car has the right equipment. You may only need this equipment when driving in the mountains, but it can also be helpful if you get stuck in a traffic jam on a motorway or even in urban areas during heavy snowfalls. One, seemingly trivial item that can save us lots of problems, is a phone charger. Mobile phones are commonplace, but the battery life of modern smartphones is relatively short. You also need to take into account the fact that outside, in freezing temperatures, energy consumption is higher and your handset loses power much faster than usual. If you get stuck in a snowdrift off the beaten track, the ability to call relevant services will certainly come in handy, as will being able to inform relatives about our situation and informing them of the possibility that we’ll be late. The cost of a standard charger is relatively small, ranging around 10–30 PLN. Another essential element is a tow rope, which serves to not only tow a vehicle, but we’ll also be able to get the car out of a ditch or snowdrift using it, too. Once you’ve successfully waved down a passing driver and asked for help, you may find it impossible to push the car out, but towing 50 automotive it using another vehicle will make it much easier. The cost of a tow rope, depending on the type and the quality is approx. 20– 60 PLN. At around the same price, you can also buy a small folding shovel that could come in handy in getting your car out of a snowdrift. Snow chains are very useful on snowcovered roads in the mountains. Here, the choice is quite extensive: from the cheapest ones made in China, to slightly more expensive ones from well-known companies, such as even Pewag, Thule or Weissenfels. What can put drivers off using chains? They can be difficult to assemble and disassemble. Leading-companies have solved this problem and offer products em- ploying a range of systems making chains quick and easy. Doing road trips in winter, don’t forget to check your fuel tank. You may find yourself in a major traffic jam and have insufficient fuel to get you to the nearest petrol station. While during the summer, this may only result in it taking us longer to get to our destination, during cold weather, however, turning off the engine causes a rapid decrease in temperature inside the vehi- cle. That's quite a problem if, for example, there are small children travelling with us. Apart from preparing the car for the winter by purchasing additional equipment, it is necessary and to take care of your car as well. In Poland, road maintenance crews use salt on the roads, and cars don’t like it. In conjunction with melting snow, salt can cause corrosion and so you need to make sure your car is washed regularly. As well as cleaning the body, from time to time it’s worth choosing a more expensive programme and washing the car’s undercarriage. To finish off, I’d like to remind you of the fact that winter forces you to change your driving style. Braking distances on slippery surfaces become longer, and it is therefore important to decelerate using the engine by reducing gears. Travelling similar distances will take longer at this time of the year than in summer. So, plan your journey appropriately to avoid rushing which can lead to dangerous manoeuvres. Remember – you must watch out for pedestrians! Poor visibility and the fact it gets darker earlier, requires greater focus and attention from drivers. fot. istockphoto.com motoryzacja
Similar documents
Bogactwa Mediolanu
Galeria Wiktora Emanuela II to najstarsze i najbardziej prestiżowe centrum handlowe w Mediolanie. Swoje butiki mają tutaj m.in. największe modowe firmy świata, jak Gucci i Prada Galleria Vittorio ...
More information